Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fartuszki do sklepu
Temat: fartuszek
Sklep jeszcze nieczynny, na allegro aktualnie nie wystawiam, bo wyjeżdżam na
kilka dni, ale to były moje aukcje:
www.allegro.pl/item197959290_holenderski_fartuszek_do_prac_plast_kotek.html
www.allegro.pl/item197958988_holenderski_fartuszek_do_prac_plast_smok.html
www.allegro.pl/item197958749_holenderski_fartuszek_do_prac_plast_motylek.html
Ten fartuszek z zabrą, chociaż nowy, ale bez opakowania sprzedam za 25 zł.
W przyszłą sobotę będę na giełdzie w Urwisku, więc odbiór mógłby być tam, albo
przesłałabym listem InPost za 1,83 zł.
Daj znać jeśli będziesz nadal zaintertesowana.
Temat: fartuszek
fartuszek
drogie doświadczone mamy!
moje pytanie chyba jest banalne, ale....
synek od września rozpoczyna przygodę z przedszkolem i wiem że pośród wielu
rzeczy powinnien mieć również fartuszek. powiedzcie do czego dzieci używają
tego fartuszka, bo sama nie mogę sobie przypomnieć???
cały czas w nim chodzą??? do malowania??? do jedzenia???? od tego uzależniam
jego postać, a na razie w sklepach widziałam tylko takie stylonowe potworki,
jak dla pań z koła gospodyń wiejskich (proszę sie nie obrażać-takie
skojarzenie).
Temat: Uwaga na miłą starszą blondyneczkę w okularach
"Sprawa" obsługi w Merkurym jest od zawsze kiedy pamiętam czyli od
30 lat...podobnie było w Hali Marymonckiej ale tam nie byłem pare
lat...
W Merkurym jako kawałku skostaniałej konstrukcji jaką jest WSS
Społem nie zmieniło się nic od czasu nieboszczki komuny (opórcz
dorbnych przeprowadzek i remontu). Ludzie chodzą tam z
przyzwyczajenia, sentymentu (zresztą i mi się to nieraz zdarzy ale
to wynika z mojego hobby-wynajdywania ostatnich sklepów "sklepów" z
Paniami w obowiązkowym "obuwiu ortopedycznym", niebieskim fartuszku
i plastikowym "czymś" na głowie-niestety Merkury po tuningu już taką
perełką nie jest - dla zaintersowanych polecam sklep "mydło-powidło"
WSS Społem Śródmieście na ul. Andersa.
Wracając do tematu należy dokładnie liczyć resztę przy wydawaniu i
wiedzieć co mniejwiecej ile kosztuje, choć napewno utrudnia to
zakupy, szczególnie ludziom starszym. Chodzenie do kierownika a nie
daj Boże do p. Dyrektora WSS-u urzędującego w tym samym budynku
można sobie darować. Prawie nigdy go nie ma.
Temat: Przepisy z imprezy
przepis na pączki z imprezy.
najpierw trzeba złapac taksówkę (kolor i marka dowolna), następnie wyjaśnić panu
za kierownicą co życzymy sobie nabyc (przynajmniej z grubsza), po ustaleniu
trasy przejazdu, wysiąść pod zarekomendowanym przez pana T. sklepem. w sklepie
po dokonaniu wstępnej analizy zawartosci owego, stanąć przed wyborem - sernik
sprzed 2 dni, fasolka po bretońsku w słoiczku, chipsy, korniszonki czy pączki.
dokonać jedynie słusznego wyboru. konsultacje z panią w fartuszku wskazane.
zanabyc drogą kupna odpowiednią ilosc pączków w wersji mini - po uprzednim
zdobyciu zapewnien (ustnych niestety, nie pisemnych), ze pączki są super świeże.
wrócić do pana T. i jego pojazdu. udac sie w dalszą drogę na imprezę. przekazac
je (pączki a nie osoby w przepisie występujące) w ręce osoby kompetentnej, która
wyłozy je (pączki znaczy) na odpowiednie naczynie. po jakimś czasie (muszą
poleżakować) spróbować i przekonać sie, że szczerość i prawdomówność nie były
najmocniejszą stroną pani w fartuszku.
smacznego.
Temat: Sklep z poprzedniej epoki...
Sklep z poprzedniej epoki...
Witam,
jesli zapomnieliscie jak to bylo kiedys w sklepach spozywczych PSS Spolem to
zapraszam Was na Kasprzaka 24, sklep z oknami i drzwiami pomalowanymi na
niebiesko. Co jest w nim z poprzedniej epoki??? Obsluga.
Towar na polkach akurat jest, nie mozna specjalnie narzekac, no moze na ceny.
Ale ta obsluga. Armia starszych pan w niebieskich fartuszkach. Ma sie
wrazenie, ze jest ich tam cala armia. Jak wchodzisz bez koszyka to albo
natychmiast zwracaja Ci uwage albo patrza Ci na rece przez caly czas. Zreszta
one chyba caly czas patrza klientom na rece. Sklep jest dosc maly a panie
stoja na koncu kazdego rzedu polek, kolo kasy kreci sie ich kilka, ale np
kasa czynna jest tylko jedna albo dwie. Poziom obslugi jak 10 lat temu co
najmniej. No i zastanawiam sie caly czas po co tyle tej obslugi w tym
sklepie. Mysle, ze 50% by spokojnie wystaczylo i byloby luzniej w sklepie -
wiecej miejsce dla klientow.
Mysle, ze wiele osob ma takie wrazenie odwiedzajac ten sklep.
Pozdrowienia
Penelopa
Temat: Sklep z poprzedniej epoki...
penelopa.pitstop napisała:
> Witam,
> jesli zapomnieliscie jak to bylo kiedys w sklepach spozywczych PSS Spolem to
> zapraszam Was na Kasprzaka 24, sklep z oknami i drzwiami pomalowanymi na
> niebiesko. Co jest w nim z poprzedniej epoki??? Obsluga.
> Towar na polkach akurat jest, nie mozna specjalnie narzekac, no moze na ceny.
> Ale ta obsluga. Armia starszych pan w niebieskich fartuszkach. Ma sie
> wrazenie, ze jest ich tam cala armia. Jak wchodzisz bez koszyka to albo
> natychmiast zwracaja Ci uwage albo patrza Ci na rece przez caly czas. Zreszta
> one chyba caly czas patrza klientom na rece. Sklep jest dosc maly a panie
> stoja na koncu kazdego rzedu polek, kolo kasy kreci sie ich kilka, ale np
> kasa czynna jest tylko jedna albo dwie. Poziom obslugi jak 10 lat temu co
> najmniej. No i zastanawiam sie caly czas po co tyle tej obslugi w tym
> sklepie. Mysle, ze 50% by spokojnie wystaczylo i byloby luzniej w sklepie -
> wiecej miejsce dla klientow.
> Mysle, ze wiele osob ma takie wrazenie odwiedzajac ten sklep.
>
> Pozdrowienia
> Penelopa
nie zapomnialem. mam dwa sklepy kolo siebie. wysokie ceny, a poza tym wszystko
po staremu. komuszo.
amen
pan laga
Temat: dzis na onecie:
Champion sprzedaje nieswieze mieso - wklejam
Wydarzenia
Uwaga! /2004-09-02 10:18:00
W "Championie" bez zmian!
Kilka tygodni temu UWAGA! TVN pokazała, że w warszawskim sklepie "Champion"
przeterminowane produkty są odświeżane, a następnie sprzedawane. Za te praktyki
sklep został ukarany dwoma mandatami na łączną sumę… 450 zł!
Po miesiącu od publikacji UWAGI! sklep nadal oferuje klientom nieświeżą żywność.
Reporterka UWAGI! Z zakupionymi, cuchnącymi produktami udała się najpierw do
inspekcji handlowej. Tam usłyszała, że powinna napisać skargę, dołączyć
kserokopię paragonu i czekać na zainteresowanie.
"Nie ma czegoś takiego, że sprawdzamy od razu" – poinformowała ją pracownica
Inspekcji.
Podobnie było w Państwowej Inspekcji Sanitarnej. "Pani myśli, że my na każde
wezwanie będziemy lecieli?" – zapytała pracownica. – "Inspekcja Sanitarna to
nie straż pożarna" – dodała inna.
Pracownicy sklepów sieci Champion w rozmowach z reporterami UWAGI!
potwierdzają, że mandaty są tu rzadkością, a kontrole przypominają spotkania
towarzyskie. "Przyszły kiedyś dwie panie, założyły fartuszki, przeszły się po
sklepie z kierownikiem" – opowiada pracownik. "Dostały w prezencie chyba jakieś
słodycze i poszły. Odkąd pracuję w tym sklepie, tylko raz ukarano go mandatem".
Dyrekcja "Championa" nie chciała składać żadnych wyjaśnień przed kamerą.
Więcej dzisiaj o godz. 19.45 w TVN a także o drugich urodzinach programu UWAGA!
Temat: fartuszek dla przedszkolaka
fartuszek dla przedszkolaka
Gdzie kupujecie fartuszki dla przedszkolaków? Nie mam pojęcia gdzie szukać. W
sklepach z ciuchami dla dzieci patrzą na mnie jakbym się urwała z Marsa, gdy
pytam o fartuszek dla dziewczynki do przedszkola.Interesują mnie przede
wszystkim sklepy w Krakowie lub w Warszawie.
Temat: Łuków w czasach PRL-u
Skojarzenia związane z Łukowem sprzed lat to:
-sklepy: Zurt na głównej, Cepelia; bardzo mały wybór sklepów z odzieżą-chodziło
się głownie do domu handlowego na skwerku i dwupiętrowego sklepu przy Dmocha
obok Pewexu,
-kilka instytucji miało inną siedzibę np. KRUS w hotelu w al. Kościuszki, w
budynku obecnego Urzędu Pracy było Liceum Medyczne a ŁOK mieścił się po
sąsiedzku-dyskoteki odbywały się w obecnych pomieszczeniach Biblioteki, istniał
również Młodzieżowy Dom Kultury na Warszawskiej,
-inne nazwy ulic, np. główna ulica była wtedy ul. Dzierżyńskiego a obecna ul.
Jana Pawła II nosiła nazwę Byłych Więźniów Politycznych,
-spędzanie czasu na placu zabaw nieistniejącego przedszkola przy ul. 700-lecia
na przeciwko bloku lekarskiego; w ogóle było więcej przedszkoli no i istniał żłobek,
-podczas Dni Łukowa które odbywały się na stadionie Orląt przemarsze
przebierańców ze wszystkich szkół,
-do podstawówki ze względu na przepełnienie chodziło się na trzy zmiany, ta
trzecia potrafiła rozpoczynać się nawet o godz. 16.10 i niestety przymus
chodzenia do szkoły również w soboty, ale za to sobota była tzw. "dniem
kolorowym" i można było chodzić bez fartuszków:)
-fryzjer "Praktyczna Pani" nad Pewexem, wybrukowana ul. Glinki i w ogóle było
dużo mniej aptek, sklepów (głównie Społem),sal weselnych, fryzjerów.
Temat: "Komunistyczny "fartuszek - pomórzcie!!!
"Komunistyczny "fartuszek - pomórzcie!!!
Witajcie
moja córka za parę dni ma występ w szkole i potrzebny jest taki starodawny
fartuszek. Niestety nigdzie nie mogę go kupić szukałam już wszędzie po
znajomych, sklepach i allegro i nikt nie ma. CZy może któraś z was posiada
taki fartuszek albo mogła by go uszyć za niewielka opłatą?Będę bardzo
wdzięczna za pomoc
LAnza
Temat: nie kupie dziecku szkolnego mundurka
U nas w klasie wszyscy mieli takie ze sklepu i jakoś nikt sobie tym głowy nie
zawracał - po prostu chodziło się do szkoły w fartuszkach z tarczą; a rewię
mody robiliśmy na dyskotekach i urodzinach u kolegów/koleżanek; u nas nikt nie
narzekał, a ty biedactwo miałaś stłamszoną psychikę przez ten fartuszek? super
ciuchów nie dało się pokazać? (no, ale przynajmniej fartuszek miałaś jedyny w
swoim rodzaju, bo szyty na miarę)
Przetargi? Po co przetargi? przecież to nie za państwową kasę będzie, w sklepie
sobie będziesz mogła kupić ... a jak twojemu dziecku nie będzie się podobał, to
mu sprawisz inny, szyty na miarę.
Temat: gdzie kupić fartuszek???!!!
Zajrzyj na stronę sklepów LIDL (www.lidl.pl). Od poniedziałaku 21.08 będą tam
fartuszki i worki dla dzieci w promocyjnych cenach (odpowiednio ok. 3 i 8 zł)
Podaję link:
www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages/c.o.20060821.p.Fartuszek_szkolny
Temat: Świat sklepów społem ... :-)
taak... zgadzam się z Tobą. Sklepy Społem pamiętam z dzieciństwa, kupowałam w
nich orenżadę, chrupki star foods... Teraz jak tam wchodzę, czuję się jak w prl-
u, ale niestety nie wypada to dobrze w porównaniu z innymi sklepami. Asortyment
raczej kiepski, powiedziałabym. Do tego nieśmiertelne panie w fartuszkach. Ah
słodkie dzieciństwo, czasem się cieszę, że już minęłoś! :)
Temat: Zakupy dla noworodka ( kompleksowe )
Ja polecam ten sklep inernetowy www.babystyle.pl Moze nie ma jak narazie
tak szerokiego asrotymentu jak wspomniana wyzej Calineczka, ale ceny rownie
dobre a kontakt bardzo mily. Zamowilam u nich juz kilka paczek i teraz
przysluguje mi 10% rabatu przy kazdym zakupie wiec super sprawa. Ciuszki maja
przesliczne, ceny na wozki i foteliki konkurencyjne wiec mysle, ze warto. Ja
szczerze polecam ten sklep. Acha i jeszcze taka drobnostka, przy pierwszym
amowieniu kiedy zrobilam zakupy na ponad 250 zloty dostalam od sklepu gratisik -
fartuszek do karmienia
Temat: Wspomnienia z podstawówki
Moznaby wiele rzeczy teraz wykorzystac. Ja miałabym ochote na ten "wieszk" do
kwiatkow, ale nie pamietam jak sie to robilo:((( Ostatnio widziałam w sklepie
takie cudo, zrobione z podobnego sznurka, ale dodatkowo był przyozdobiony
kawalkami kolorowych nici. Bardzo fajnie wygladal.
Poza tym teraz jest wiecej materialow i bardziej kolorowych, wystarczy tylko
sobie przypomniec co i jak sie robilo:)
A czy szylyscie fartuszki kuchenne??? Ja tymi fartuszkami obdarowywałam mamę i
babcie, ktora zreszta bardzo była zadowolona:) Musial byc koniecznie z
przodzikiem (taki niby karczek) z falbankami z kieszonkiem i duuzym wiązaniem z
tylu. Dodatkowo na kieszonku cos sie wyszywało itp... Nie mam niestety zadnego
egzemplarza szkolnego, ale mam dwa fartuszki, które zrobila mi mama, pieknie,
rowniutko uszyte i przyozdobione haftem.
Zmykam cos robic:)))
Temat: Śliniaki
Moja starsza długo korzystała z fartuszków H&M, coś jak to:
www.allegro.pl/item555913910_h_m_hello_kitty_sliniak_fartuszek_86.html
Ale w sklepie taniej, 19.90. Wygodne i ubranie praktycznie się nie brudzi.
Rozumiem, że z Ikei masz te:
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10121520
Pozdrawiam )
Temat: sklep internetowy www.dekoria.pl
sklep internetowy www.dekoria.pl
na www.sklep.dekoria.pl mozna kupić fajne zasłonki do kuchni a do tego
dokupic z tej samej tkaniny poduszki/siedziska na krzesła, rolety, obrusy,
serwetki, podkładki pod talerze, fartuszki, rekawice. Wybór z okoła 300
tkanin. Świetna sprawa - nie potrzebujesz dekoratora wnetrz - sam je
szybciutko odmienisz! SUPER!!!
Temat: fartuszek malarski
Nie jestem z Warszawy, ale kilkakrotnie już widziałam w sklepach H&M takie
fartuszki,a w którymś z wątków wyczytałam, że można coś takiego kupić w Lidlu.
Ponieważ jesteś z Warszawy nie będziesz miała problemu w znalezieniu tych
sklepów.Mam nadzieję ,że trochę Ci pomogłam.
Pozdrawiam
Anika
Temat: Uczniowie przymierzają mundurki
To co widze jest po prostu bardzo brzydkie.Nie zalozylabym tego na swoje
dzieci.Moze jednak wrocic do granatowych fartuszkow z dlg.rekawem i bialym
kolnierzykiem a w lecie fartuszki ogrodniczki na biala lub blekitna
bluzeczke.Mozna to przeciez wprowadzic z lekkiego materialu.Zakladalo sie te
fartuszki na ubranie prywatne.Dzieciaki wygladaly y tym o wiele lepiej niz w
tych beznadziejnych kamizelkach.A moze zainteresowac sie i kupic cos normalnego
w Anglii.Sa sklepy ktore specjalizuja sie w ubiorach szkolnych.Wcale nie jest
tak drogo.
Temat: fartuszek ochronny do przedszk.Wrocław gdzie kupię
No to niezbyt nam po drodze, bo ja mieszkam za Leśnicą. Mogę wysłać
fartuszek listem poleconym za 3,50. Co do rozmiarów to fartuszek z
ptaszkami jest ciut większy od pozostałych, na długość spokojnie
starczy, jedynie rękawki za jakiś rok mogą być nieco przed
nadgarstki. Jeśli byłabyś zainteresowana to pisz na
sklep@kolorowakraina.pl
Temat: Czy czujecie nastroj swiateczny?
Ja nie zauwazylam tlumow w sklepach bo nie jezdzilam. Jedyny sklep gdzie jezdze
to ten jedyny w moim miasteczku czyli Walmart i ten mial parking zapchany po
brzegi! Moze w czasie kryzysu ludzie zamiast kupowac w drogich sklepach
uciekaja do Walmartu :)
Moje swiateczne zakupy byly glownie internetowe. Dla corek recznie robione.
Wlasnie wczoraj wieczorem skonczylam robic im spodniczki z lsniacego kolorowegu
tiulu a pare dni temu skonczylam robic rownowaznie gimnastyczna. Dzisiaj koncze
robic im fartuszki (aprons). Musze tylko wydrukowac ich imiona na zaprasowance.
Do spodniczek z tiulu beda korony i swiecace buty na obcasach (sparkly shoes z
ich wish list), bo mam dwie ksiezniczki w domu, ktorym stare korony sie zepsuly :)
Oto moje wypociny:
picasaweb.google.com/edyta3/BalanceBeam#
Spodniczki zrobione sa z ok 10 kolorow tiulu: szerokie pasy zlozone w
harmonijke, potem w pol zalozone na szeroka gumke. Wyszly z tego super bufiaste
tutu. Tiul ten z brokatem. Kiedys widzialam podobna z wezszych pasow i
zawiazywane na gumce. Dziewczynki strasznie je chcialy, wiec dostana :)
Dzieci tez zachecalam do recznie robionych prezentow. Wiem, ze od Emily ja
dostane ksiazeczke do kolorowania. Emily nad nia pracowala chyba ze 2 tygodnie
tyle stron! Za pare dni wiec ja bede kolorowac :)
Temat: mundurki
plisowane spódniczki (koszmarki!!!) to był strój galowy onego czasu. A na
codzień - granatowe fartuszki. I biały kołnierzyk. Chłopcy mieli też fartuszki,
takie bluzy do pasa, z tego samego materiału - taka bawełna jak podszewka - z
jednej strony śliska. W sklepach nawet można było kupić obowiązkowe białe
kołnierzyki do przyszywania.
Potem wprowadzono tylko jeden dzień kolorowy (zdaje się koniec Gierka). A potem
to już rewia mody. Nie mam pojęcia kiedy zniknęły tarcze.
Jestem jak najbardziej za mundurkami lub fartuszkami - jednakowymi dla
wszystkich. Może być ze spodniami - nie widzę problemu. Chodzi o wyeliminowanie
rewii mody. A tarcza to identyfikacja - czyli młody człowiek mniej anonimowy.
Temat: Fartuszek przedszkolny - gdzie kupić w Wawie
Wiem co to jest poszukiwanie fartuszka.. ). Po kilku tygodniach jeżdzenia po
W-wie udało mi się kupić je w Lidlu. Nie wiem czy nadal tam są, ale koleżanka
przekazła mi, że podobno fartuszki przedszkolne są w sklepie Skrzat na ul.
Conrada na Chomiczówce.
Pozdr.
Monika
Temat: Fartuszki, cos ochronnego do ubrania dla dzieci
Fartuszki, cos ochronnego do ubrania dla dzieci
Poszukuję fartuszka bądź coś do niego podobnego żeby zakładać mojej córecce
podczas że tak określę "brudnych zabaw", zależałoby mi na namiarach
internetowych np allegro bądź jakiś sklep internetowy który cosik takiego
sprzedaje
Temat: kreacje na Różach Gali
Trzebiatowska jakby na sobie sukienkę do sprzątania miała... Z takimi wdziankami
mi się to kojarzy
www.fartuszki-danusia.pl/sklep/mini/f4.jpg
i ten stanik wystający, ani to ładnie nie wygląda...
Temat: Fartuszek do przedszkola
nie wiem gdzie dokladnie mieszkasz, ale ja kupuje fartuszki na os.Lecha w Orlim
Gniezdzie
na dole, na rogu (w glebi za tym sklepikiem jest jeszcze sklep rybny) jest taki
sklepik ze sloikami i innymi przedmiotami gospodarstwa domowego i tam maja
fartuszki
material naturalny
przez glowe, wiazany po bokach, kieszonka na srodku
wzory ladne, jakies kolorowe w misie
placilam 11,50 zl
jesli jestes z innego konca miasta, to zajrzyj na ryneczki, takie osiedlowe,
tam powinni tez miec
Temat: Fartuszek przedszkolny - gdzie kupić w Wawie
Fartuszek przedszkolny - gdzie kupić w Wawie
Witam wszystkich serdecznie,
moja córcia idzie jutro pierwszy dzień do przedszkola. Oprócz ogromnych
emocji z tym związanych (mówię o nas rodzicach) mamy problem z zakupem
fartuszka "krzyżaczka", takiego co by chronił malucha przed atakującymi jego
ubranie posiłkami. Bardzo proszę wszystkich, którzy wiedzą gdzie można takowy
nabyć o pomoc, podanie adresu jakieś sklepu w Warszawie. Pozdrawiam
wszystkich serdecznie i trzymam kciuki za wszystkich maluchów i rodziców
rozpoczynających przygodę z przedszkolem itd...
Temat: Wygladam dzis jak trup ..
daffne napisała:
> A no jasne , ze tak jakby co to mow im co Ci lezy na sercu :)
hihi,powiem,powiem... :) a jak bede akurat zla,to nawet wrzasne... ;))
>
> > nooo... moze byscie wiedzialy,ale troche mi glupio,bo to babskie
> > sprawy,tabletkowe ;)
>
> E tam:) Glupio (tak jak i wstyd) krasc i z d*** spasc :))
no to pytam... czy jak koncze pierwsze opakowanie tabletek i koniecznie nie
chce miec okresu na wyjezdzie(jade w niedziele),to moge wziac nastepne,bez tej
przerwy???zapomnialam lekarki zapytac,a mam dwa dni,zeby sie dowiedziec,czy tak
mozna,czy nie... :) slyszalam,ze mozna,ale czy ze wszystkimi tabletkami
postepuje sie wtedy tak samo?
Uff... :) mam nadzieje,ze wiesz :) bo jak nie,to chyba bede musiala jechac do
niej znow i jakos sie dopytac zanim zacznie przyjmowac... tylko to tak daleko
jechac trzeba :)
> Musza byc ladne :))Za mna chodza te ze sznureczkiem chociaz jeszcze ani
jednej
> takiej nie nabylam..A wiesz ja jakas jestem przeczulona na granat , chyba nic
n
> ie mam granatowego , moze kojarzy mi sie ten kolor z fartuszkiem w
podstawowce
ja mialam piekny fartuszek w podstawowce,nie taki worek,jak wszystkie :) i byl
ciemnoszary :)
a wiesz-teraz ja ogladalam znow-i w sklepie byla granatowa,a teraz okazala sie
czarna ;))
nawet lepiej,wiecej bluzeczek bedzie pasowalo :)
a ta ze sznureczkiem jest super :) zaraz ja zaloze i bede w niej w domu
paradowac chyba-bo sie nie doczekam,az w niej wyjde ;)))
Temat: wysłał trzylatkę do sklepu
ja jestem pewna, ze moooze nie 3 lata, ale tak 4-5 noralnie do
sklepu chodziłam po pieczywo, takie były czasy, i akie malutkie
miasteczko w sumie, ok 10tys mieszkańców, w metropolii nie wie jak
było, u nas na porządku dzienym, dzieci sąsiadów też...
to samo, do szkoły, 7 lat - klucz na szyję i sama w fartuszek sie
ubierałam , bo rodzice na 6 rano do fabryki do pracy chodzili, nie
było wyjścia, wyrosłam na normalną, bardzo samodzielną osobę, nie
czuję się skrzywdzona, dzis mam 25 lat i nie wiem jaki kolejny cel w
życiu do osiągnięcia obra, bo juz mi się po woli pomysły kończą
Temat: Już wkrótce 2456-(0...9)
ralston napisał:
> Jak to kto? Ten pan na zdjęciu nosi :)))
Rals, a tu coś dla Ciebie. Fartuszek do pracy w kuchni:
sklep.gorseteria.pl/index.php?oper=63&id=846&PHPSESSID=8792f1eebae16624c9c2f900616e9b8b
Temat: Prosze napiszcie cos o Jane Slalom Pro
Niewiele pomoge bo nie używam, ale chcialam kupić. Piszę chciałam bo brało mnie
na 3 koła i po długich analizach stwierdziłam, że kupie slaloma 2008 air, na
zdjęciach wyglądał super już miałam zamiar kupić go on-line. Jednak wczoraj
poszłam do sklepu i pierwsze co stwierdziłam to fakt, że kolor jest tragiczny,
poprostu paskudny (oczywiście kolor rzecz gustu) przypominał mi kolorek mojego
fartuszka z podstawówki - koszmar. W sklepie stała cała kolekcja 2008 i naprawde
trudno znaleźć coś ładnego. Ostatecznie najbardziej spasował nam taki z jaskrawo
zieloną wkładką, ale to był taki wybór na siłę.
Duży minus to jego rozmiar po złożeniu - jest spory a na dokładke to kółko
przednie sterczy. Pani co prawda coś tam tłumaczyła o możliwości demontażu, ale
stwierdziła że nie chce jej się tego robić.
Na plus ma wygodne duże siedzisko, wsadziłam dziecko bez kłopotu od góry.
"Macałam" jeszcze kilka innych 3-kołowych i ten wydawał sie dość stabilny.
Obok stał concord fusion i w sumie sprawiał bardzo dobre wrażenie. Hmm zaczynam
nad nim myśleć...
Temat: Fartuszki do malowania
Jakieś trzy tygodnie temu widziałam ładne plastikowe w PGrunwaldzkim na -1, w
sklepie AMS Młody Styl - białe i chyba różowe (albo fioletowe) z figurka
"Truskawkowego Ciastka", po tej stronie gdzie zabawki i artykuły szkolne. Dla
starszych sa fajne fartuszki Herlitza, ale 3 latek by sie chyba w tym utopił.
Temat: Najlepszy sklep spozywczy w Wałbrzychu
Dobra malkontenci...
narzekac , zawsze jest najłatwiej...
Nie znam innego prywaciarza,który płaci pracownikom premie roczne !
Wykorzystywanie to tez kwesta kontrowersyjna. Klienci wymagaja
najwyzszych standardów obsługi, ale jeżeli szef wymaga jest zwykle
bleee?
Pozdrawiam wszystkich i typuje Ciare na super sklep ze wzgledu na
dobre wyposażenie, klimatyzacje, godziny otwarcia, a ekspedientki
wprawdzie nie wszystkie sa miłe, ale wszystkie mają piekne i czyste
fartuszki..wszyszystko to świadczy na korzyść własciciela.
Temat: UWAGA NA BAKUSIE!!!!!
Wiecie co, szoku można doznać na każdym kroku. Nie wiem czy sklepy "marchewka"
są w całej Polsce, czy tylko nas tak zaszczycono, ale chciałam kupić mrożone
warzywka na zupę, wkładam rękę do zamrażarki- a tam "błotko". Wszystko
mięciutkie, znaczy rozmrożone. po sklepie plącze się jakaś babka w fartuszku-
mówię, że chyba wam się tu coś popsuło, bo wszystko pływa. Naiwna byłam bardzo,
bo myślałam, że się takie rzeczy wyrzuca(mam świra na punkcie ponownego
zamrażania!!!), a milutka pani na to: -oj, dziewczyny zapomniały włączyć!
Czy wysnuty na podstawie tych słów wniosek, że na noc lodówki były wyłączone
(może prąd oszczędzają) jest błędny???
Nigdy nie poszłam już do marchewki.
Temat: do sób uprawiających trekking - pomocy!
do sób uprawiających trekking - pomocy!
Szukam już od jakiegoś czasu w sklepach, również internetowych, ochraniaczy na
buty (takie "fartuszki"), które zakłada się na buty, żeby śnieg i błoto nie
wchodziły w sznurówki i w ogóle w buty. Szukam i szukam i znaleźć nie mogę. Po
niemiecku nazywają się owe ochraniacze "gamasze" - po polsku nijak znaleźć nie
mogę! Pomóżcie mi to nazwać po polsku i znaleźć w jakimś naszym polskim
sklepie, również internetowym! To życzenie gwiazdkowe, które chciałabym
spełnić ))
Temat: Customer service in deeeep PRL
Customer service in deeeep PRL
Hej!
Pamietacie te senne panie w sklepach spolem co to z gracja poruszaly sie jak
zjawy miedzy polkami? Albo jak wykszesaly z siebie wiecej energii to chodzily
za kazdym upatrzonym klientem coby ten co sie wiecznie szweda po sklepach
niezaiwanil bulki lub musztardy (wiadomo kazdy klient to potencjalny zlodziej)
Dodatkowa atrakcja byl zapaszek jaki pozostawialy paniusie w bialych
fartuszkach z obowiazkowa trwala, no i z wiecznym niezadowoleniem na twarzy.
dialog:
-(klient)Poprosze pol kilograma sera
-(pani sprzedawczyni) Ale chce pan wieksza polowke czy mniejsza?
m
Temat: fartuszek do wyszycia
Dziękuję bardzo za miłe słowa.
Komplet: fartuszek i małe elementy wyszyłam sama
jak to się mówi: od A do Z
Wstawki haftowanej aidy przyszyłam nakładając na materiał,
a później lamówką obszyłam.
Małe elementy mają wypełnienie z ociepliny (takiej jak w kurtkach)
i są przepikowane w dużą kratkę (ok 5x5cm)
Ocieplina zakupiona w sklepie: "Dodatki tekstylne"
Temat: Wasza Amerykanska Sciezka Kariery
Sciezka "kariery" khm..:)
W pierwsza niedziele po przylocie poszlam do pracy do sklepu spozywczego. Na
wstepie dostalam fartuszek i przykazanie, zeby nie zmarnowac ani jednego
plasterka wedliny, sera itd., bo "potraca mi z pensji":) Od kolezanek zza lady
dobra rade, zeby udawac, ze cos robie nawet, jak nic nie robie.
Pracowalam od 11-tej do 19-tej. Wlasciciele byli rodakami, ale z nieznanych mi
blizej powodow mowili do nas po angielsku. Jedynie swoje wrzaskliwe pretensje
wyglaszali po polsku. Mieli dwoch synow. Jeden chyba byl przeznaczony tylko do
pracy. Siedem dni w tygodniu spedzal w piekarni i na zapleczu sklepu. Przez dwa
miesiace, kiedy tam pracowalam nie zmienil ani razu swego stroju i wydaje mi
sie, ze nigdy tez nie umyl wlosow. Drugi-mlodszy, to byla chluba rodzicow.
Pelnil role cerbera i czasami "stal na kasie". Obydwaj patrzyli na "biedny lud
pracujacy" z gory i zaszczycali nas zdawkowym "hi" od czasu do czasu. Bardzo
niemile wspominam te dwa miesiace...dziewczyna, ktora pracowala "z tylu"
wychodzila zazwyczaj z pracy z placzem. Kazali jej zostawac po jej zwyklych
godzinach pracy kolejne dwie: "poniewaz wolno sie rusza" i nie placili jej za
to! Generalnie personel zmienia sie tam bardzo czesto i ciagle w 'Dzienniku
Zwiazkowym" ukazuje sie ogloszenie: "potrzebna dziewczyna do pracy...".
cdn
Temat: Bazarek - brak mi slow
Piszcie gdzie na Ursynowie można kupić towary o
porównywalnej/lepszej jakości i taniej.
Wędliny - ( i mięso, drób) - w wędliniarni KEN 95 ( chyba) przy
metrze Stokłosy vis a vis Kangurka. Szynka identyczna jak w Kogucie,
ale cena inna - nie 35 a 23 złote
Mięso ( wędliny już nie, drobiu nie ma) - buda róg Płaskowickiej i
Stryjeńskich ( a raczej przedłużenia Stryjeńskich). Wygląda
niepozornie, blaszak, ale jest to sklep firmowy. Panie w czerwonych
fartuszkach ( jak w Kogucie). Cena schabu - 18.00 zł/kg ( a nie
24.40 zł)
Jarzyny, owoce, jajka itd - bazarek Na dołku. Najlepiej w soboty i
niedziele. Taniej o 20-30% i lepsze jakościowo.
Pieczywo - też na Dołku. Przy ogrodzeniu od strony "parkingu" jest
sklep spozywczy a w nim pieczywo bez ulepszaczy. Wspaniale rogaliki,
ciemne pieczywo. Niech sie schowa Lubaszka.
Kto zna coś jeszcze???
i
Temat: Ententino - jaka jakość?
Znamy znamy mam kilka sukienek i bluzeczek dla małej, swietnych
zdecydowanie konkurencja dla endo, wreszcie... bo ci chyba powariowali,
widziałyscie ceny???
____________________
Szwedzkie ubranka przeciwdeszczowe dla dzieci 1/3 ceny
Rewelacyjne fartuszki ochronne dla przedszkolaków NOWOŚĆ
www.wasz.sklep.pl/index.php/cPath/74
Temat: Jak Wam się podoba sklep Merkury?
Merkury probuje wskoczyc do Nowych Czasow
ale dziwnym sposobem zawiesil sie w rozkroku miedzy realnym socjalizmem i
gospodarka rynkowa.Mamy tam teraz niespojna mieszanine starego z nowym i mam
wrazenie, ze nowe zamiast podciagnac stare, rowna w dol.Mam na mysli dzial
delikatesowy, ktory zaczyna juz literalnie zajezdzac sklepem spozywczym, nie z
epoki Gomulki, a wrecz Jozefa Wissarionowicza Stalina.Przeklada sie to rowniez
na sposob bycia personelu. No i te blondynki pod siatka w gustownych
fartuszkach w dziale mydlo i powidlo, to schylek PRL w nieskazonej postaci.
Temat: Auchan - dałam się oszukać,
A ja bym napisała skargę!
Zauważyłam, że pisanie skarg działa i serwis się poprawia. Nasłałam kiedyś PIH
na sklep, pod którym notorycznie faceci pili piwsko a zwracanie
uwagi 'kierowniczce' nic nie pomogło, a wręcz przeciwnie - pani była
nieuprzejma. Uprzedziłam, że napiszę skargę, ale mi nie uwierzyła. I co? I
miała taka kontrolę, że od tamtej pory sklepik jest jak marzenie, a pani
zamiast jeść lody, zakłada fartuszek i nakleja ceny na produkty. Do tego sklepu
miałam wiele zastrzeżeń i taki PIH sprawdził wszystko po kolei i przesłał mi
później raport.
Ludzie, piszcie skargi jak Was tak traktują, bo to naprawdę działa. To nie
pieniactwo a działanie na korzyść nas, klientów.
Temat: Skąd pieniądze na mundurki?
Czy ktoś pamięta jeszcze fartuszki z przed wielu lat?Może warte są
rozważenia/zamiast tych planowanych obecnie/?Niektórzy rodzice ubolewają nad
kosztami.A czy te srojne,kolorowe bluzeczki to za darmo teraz rozdają w
sklepach?Przecież nosząc fartuszek czy mundurek,nie trzeba mieć tyle kolorowych
fatałaszków.Częsciowo zgadzam się też z Janem-na pewno nie wszyscy mogą i
powinni być rodzicami/ta sterylizacja to pewnie zdalaby egzamin/.Nie wszyscy
nadają się do wychowywania dzieci ale oni to własnie o tym nie wiedzą.
Temat: UWAGA WÓZEK ! ! !
ha, to by szefom ochrony supermarketow rozwiazalo ich problemy. Zauwazam, ze w
ogole w sklepach samoobslugowych klient jest z zalozenia traktowany jak
zlodziej. POjaw sie miedzy polkami, a juz sznureczki pan w fartuszkach
niechlujnych chodza trop w trop i patrza na rece, czy aby za pazucha rolki
papieru toaletowego nie chowam lub batonika. Prosze Panstwa ochroniarzy!!!
Wcale mi nie zalezy na tym, aby sie oblowic Waszymi towarami za friko, ale jak
mnie tak traktujecie, to odechciewa mi sie zakupow w waszych sklepach!!!
Temat: Sklep z poprzedniej epoki...
Jesli komus teskno za charakterystycznym zapaszkiem, niedbale wyeksponowanym
towarem i paniami w zawsze brudnych (sic!) fartuszkach, to warto sie wybrac na
Muranow, na Anielewicza (rog Zamenhofa) - np. linia turystyczna 180 ;-). Jest
tam sklep, w ktorym czas chyba stanal. Nielad i brod ze odrzuca... Tylko towar
z przpomina, ze to terazniejszosc. Jak tam weszlam pierwszy raz, to mnie
zamurowalo. O dziwo, klienci klebia sie jak za socjalizmu (chyba jest taniej
niz po sasiedzku).
pianissima
Temat: Już wkrótce 2456-(0...9)
habitus napisała:
> freewolf napisał:
>
>
> > Jedno ogromne ROTFL. Zwłaszcza link nr 1, poszukajcie, a znajdzie się
> > egzemplarz z wbudowaną miarką. :)))
>
> Te też są niezłe :))) Kto to nosi, do czorta :))
> sklep.gorseteria.pl/index.php?oper=63&id=1219&PHPSESSID=8792f1eebae16624c9c2f900616e9b8b
>
Dopiero sie obsmialam jak wyobrazilam sobie te cudo i fartuszek w rozmiarach XL
i S :)))
Temat: Kultowe przedmioty dzieciństwa oraz pokolenia 30 latków
Uff, nie wiem czy bylo, bo nie dobrnelam do konca, ale:
kubanskie zielone pomarancze, rzucane przed swietami
czekoladowe gwiazdki
wyroby czekoladopodobne
tarcze szkolne przyszywane do granatowych fartuszkow
przypinane biale kolnierzyki
czerwone dwurzedowe marynarki biznesmenow
kolejki spoleczne do sklepow i emeryci na lozkach polowych przed sklepami
luksusowe kolonie do NRD
slomianki (takie maty na scianach do przypinania roznych rzeczy)
ech....
moze cos jeszcze sobie przypomne, ale milo powspominac...
Temat: Czar PRL-u - papier toaletowy i inne :)
A ja pamiętam jak do nas przyjeżdżała baba z cielęciną (bo oczywiście w sklepie
nie było mięsa) i babcia dyskretnie załatwiała sprawę
Pamiętam ohydne fartuszki w szkole z jakiegos sztucznego śliskiego materiału.
Jak się zapomniało fartuszka to u nas w szkole wpisywali jakąś naganę do
dzienniczka. Straszne.
Na szczęście problem podpaskowy jeszcze wtedy mnie nie dotyczył...
Temat: Fartuszki dla przedszkolaka - gdzie szukać ?
synek za tydzien zaczyna karierę przedszkolaka, wiec tez sie
rozgladałam za fartuszkiem.
1) widziałam w Smyku - i tam chyba kupię.
2) widziałam w malutkim sklepie z pasmanteria na al. marcinkowskiego
kolo hotelu rzymskiego (ale nie przypadly mi do gustu - pod katem
chłopca, byly takie bardziej dla dziewczynek)
Temat: Wstrzas anafilaktyczny
dogadalam sie w przedszkolu ze bede dawala swoje jedzenie I i II
sniadanie a synek bedzie przed obiadem ok. 12.30 zabierany przez
dziadkow. Dyrektorka bardzo sie przejela moimi uwagami, ma rozmawiac
z rodzicami zeby nie przynosily swoich przekasek w fartuszkach,
zapewniala ze na urodziny tylko chrupki kukurydziane sa.
Bede mogla trzymac leki u nich w razie wypadku, mam przeszkolic
personel jak podawac adrenaline.
w prywatnym caly czas namawiali mnie na catering i nie moglam im
wytlumaczyc ze dieta syna jest tak skompliowana ze moze np. tylko
dzem wlasnej roboty czy z sklepu eko firmy Krokus.
Pytanie do mam ktore nosza jedzenie dla dzieci.
Owoce dajecie obrane i pokrojone? Czy nie czarnieja Wam do II
sniadania w pojemniczkach?
Dzieki za info.
Pozdr
B.
Temat: dziecięce marzenia: jak będę dorosły to...
A ja chciałam być kelnerką w "Globusie" (jedyna lokalna restauracja), bo:
- nosiły ładne czarne sukienki
- do tego zgrabne białe fartuszki
- i na pewno mogłabym tam jeść obiady i nie nie musiałabym się codziennie
zastanawiać, co ugotować dla rodziny (jak moja mama, a moje wczesne dzieciństwo
przypadło na czasy kartkowe).
I co? I zostałam sędzią (takim sądowym, nie sportowym), w dawnym "Globusie" jest
teraz sklep biedronka, a ja bardzo lubię gotować i zastanawiać się co upichcę
dla rodziny.
Temat: Nieletnia prostytutka?
Ale umawiał się wiedząc? Ze 14latek?
Bo wiesz, jak Cie w sklepie zaczepi dupencja, która wygląda na 19 czy
23, a potem się okaże, ze miała 14, to co? Poprosisz ją o dowód?
Teraz dzieciaki wyglądają poważniej, niż za moich czasów. Wtedy
makijaż w biały dzień u uczennic był zazwyczaj zakazany... I
fartuszki były. A teraz? Odróżnij...
Temat: Pielęgniarka szykanowana za krzyżyk
a ja uważam, że to dyrekcja powinna decydować jaki strój roboczy jest dozwolony
a jaki nie,
jeśli zakładają brak wszelkiej maści naszyjników to krzyżyka, gwiazdy dawida czy
małego buddy personel nie powinien na szyi nosić - na tej samej zasadzie co
zakładanie fartuszków przez sprzedawczynie w sklepie czy mundurów przez policję
Temat: Uri Avnery o planowanym morderstwie
Do Dany33
Zamiast opinii o tym czy szmata czy coś więcej, wolałbym, żebyś odniosła się merytorycznie do tekstu Avnery'ego.
Na razie od jednego ze zdaje się z lepiej wykształconych uczestników Forum dowiedziałem się tylko, że to takie pacyfistyczne lewactwo, które Wam zawiązuje ręce.
Od razu powiem - nic nie wiem o życiowych zaszłościach Mr. Avnery'ego. I od razu dodam - niewiele mnie one obchodzą. Obchodzi mnie to, czy opinie tego człowieka są trafne (choć mogą byc nieprzyjemne)?
Jeśli nie trafne - w czym?
Gdybym miał się kierować kwestiami pozamerytorycznymi, to nie mógłbym czytać Mickiewicza. W końcu ten sukinkot był (wieść niesie) damskim bokserem i raczej nie spieszył się do osoboistego uczestnictwa w walkach.
Co do zaopatrzenia w sklepach na wypadek wojny itd. To, co napisałaś, wcale nie jest śmieszne. Zagrożenie jest realne - nie bez powodu wypowiedzią Waszego ministra zajmują się różne gremia na świecie, nie wyłączając administracji USA.
C.
PS. Pozdrów męża m.-cyklistę. Ma już fartuszek i kielnię?
Temat: OT rocznicowy, czyli 4 czerwca
Świadomie nie...ale gdzieś w okolicy tego dnia zapewne mama zaprowadziła mnie do
szkoły muzycznej na egzamin i trzy miesiące później zaczęła się moja niekończąca
edukacja - poszłam do I klasy szkoły podstawowej. To był schyłek czasów z
tarczami, fartuszkami...
pamiętam, że po powrocie z wakacji tego lata zrobiły się jakieś nieprawdopodobne
ceny w sklepach i pojawił się zalew masła:)
Temat: Czy pani za ladą może odmówić sprzedaży ....
Powiem tak, ostatnio widać, że sporo się "nakręcasz", niepotrzebnie,
nieistonymi sytuacjami.
Ja bym podziękowała i nic nie kupiła lub kupiłabym z mięsem
(podkreślę, że uwielbiam RUSKIE ).
Rozumiem babkę, że mają problem potem, ale gburowatego podejścia do
klienta nie rozumiem.
Ale skoro napisałaś, że na Nowym Świecie to coś w tym jest. Kiedyś
zwiałam ze sklepu jak zobaczyłam, że tymi samymi łapami macała
szynkę i przyjmowała kasę. W dodatu jak sie odwróciła to błękitny
fartuszek na brzuchu miał kolor krwisto-bordowy, łapy po mięsku w
niego wycierała, fuuuuuuj. Na Nowym Świecie jeśli chodzi o
spożywczaki, to jakby czas zatrzymał się w komunizmie
Temat: spacerowe zwapnienie mozgu
ee tam dziecko-pewnie opatulone.
mi tam jest zawsze zal tych biednych palaczy balkonowych.
-10 a on stoi skulony na balkonie, zaciaga sie biedak wiaterek mu sie wdziera w
kazdy zakamarek udreczonego mrozem ciała.
albo panie ekspedientki przed sklepem, w kusych fartuszkach i czesto
klapeczkach, stojace i wciagajace blogoslawiony dymek niezwazajace na huajacy
wiatr, deszcz ....
Temat: Macie babcie?
nie mam juz.ta od mamy zmarła jak byłam dzieckiem malutkim zawsze o niej
wszyscy w rodzinie dobrze mówili,złota kobieta byla i wiem tylko ,ze gdyby żyła
to pewnie była bym lepsza osoba
ta od taty hmm,dziwna była wybierała sobie od kazdego dziecka(6 miała)jedno
wnucze i je lubiała drugie zas było tylko tolerowane w chwilach gdy czegos
potrzebowała szczęśliwa jak miala pudelko leków jak mogła symulowac chorobe
i jechac do szpitala obiecywała złote gwiazdki z nieba i tylko obiecywała
potem jak wnuki podrosły to płaciła nam za pójście do sklepu jej po sprawunki,za
powieszenie firan (oczywiscie nikt od niej tej kasy nie brał i czy sie babcie
lubiało czy nie sie jej pomagało) i w końcu jak naprawde zaniemogła i upadła w
pokoju robiac przy tym sporo hałasu nikt nie zareagował(babcia mieszkała z synem
i synowa)bo sie na co dzień bardzo głosno zachowywała dwa dni pózniej zmarła
akurat w moje urodziny
zawsze chciałam mies babcie taka kochana,gruba,z kokiem i w okularach z siwymi
włosami,ubrana w sukienke z kołnierzykiem i na to fartuszek z kwiatkami.do
której mozna było by jechac na wakacje,poprosić o upieczenie drożdzówki czy
zrobienie szalika na drutach.ta ,pomazyc dobra rzecz.
jak ja bede babcia bede swoje wnuki rozpuszczac na maxa w miare rozsądku he he
oczywisci
Temat: Polska w mundurku
Polska w mundurku
A ja jestem za mundurkami. W moich czasach obowiązywały fartuszki, wszystkie
dzieci je nosiły, nie było problemu z "rewią mody" (między innymi dlatego, że w
sklepach puste półki). Teraz mam dwoje dzieci, jedno w pierwszej technikum,
drugie w czwartej i codziennie rano - "ja tego nie włożę", "w takim ubraniu to
mogę do ciotki na pogrzeb" itp. Oczywiście ubrania, wg. moich dzieci powinny
być modne, najlepiej markowe - "bo wszyscy takie noszą, tylko nie ja".
JESTEM ZA MUNDURKAMI!!!
Temat: wspominki z dzieciństwa
Jestem pod wrazeniem, ze ktos pamieta slowa:)
Dodam jeszcze pare swoich wspomnien:
-niebieski rower flaming
-ogladanie bajek z projektora (na kliszy takiej jak do aparatu)
-fartuszki w szkole z tarcza i wzorowym uczniem, a co:)
-psiapsiolka w okresie klasa 1-3 miala barbie i inne odjazdowe zabawki,
kolorowe pisaki w bajecznych kolorach, bo tata jezdzil do 'enerefu' i mieli
forda taunusa
-zabawy na podworku, skaknie w gume, a latem robilismy namioty: na sznurkach do
wieszanaia prania zaczepialismy spinaczami koce i mielismy namioty;), w ktorych
oczywiscie bawilismy sie 'w dom', ewentualnie 'w ciotki'
-mama pracowala w sklepie, wiec bylam bezproblemowo zaopatrzona w bobofruty i
michalki, tego smaku niegdy nie zapomne i uwazam, ze wtedy wafelki princepolo
smakowaly inaczej, oczywiscie o wiele lepiej. Oprocz tego niezapomniane gumy
donald, andruty, ryz prazony, prazynki:)
-zbieranie opakowan po czekoladch. A mieliscie zeszyty 'zlote mysli'? Byly tam
rozne pytania w stylu 'ulubiony zespol', 'ulubiony aktor' a najwazniejsze
to 'imie sympatii'. Odpowiedzi wkladalo sie w koperte, wklejalo na kolejnej
stronie w tym zeszycie i przyozdabialo widokowkami i malunkami. Gdzies mam to
jeszcze:)
-oczwiscie wizyty w peweksie. pamietam, za na komunie dostalam $19 i kupilam
sobie za to boska bluze w peweksie (byla chyba z 2 rozmiary za duza, ale to nic)
-w tv oprocz pankracego, slodowego, sigmy i pi pamietam programy edukacyjne pan
wskaznikiem wskazywal i objasnial jakies skomplikowane wzory a w sobote chyba
program dla rolnikow (melodie z czolowki jeszcze pamietam i melodie z programu
sport)
Mozna pisac i pisac. szkoda, ze te czasy tak szybko minely.
Temat: ile dla połoznej za poród
No nie.. płacić za coś, co się należy?
Jak to u nas się dziwnie w tym kraju przyjęło. Idę rodzić płacę
połoznej, idę do fryzjera to fryzjerce napiwek do fartuszka,
listonosz przyniesie kasę to tez mu trzeba dać... no nie wypada
inaczej. A czemu nie zostawiamy napiwków w sklepie, czemu kobiety
pracujące w domu nie mają płacone, czemu w fabrykach nie dostaje się
napiwku i nie płaci za to że zrobią ci dobry kibel?
Płacćie i płaczcie.... żenada.
Temat: Co mi zrobią jak zakażę dziecku nosić mundurek?
Opłaty za mundurki
W kwestii mundurków zastanawia mnie jeszcze jedno- na jakiej podstawie ktoś
chce zmusić rodziców którzy są mundurkom przeciwni do tego żeby za nie
zapłacili.
Jeśli ktoś sądzi, że są to opłaty ok. 30 za fartuszek jak za dawnych lat, to
jest w błędzie. W niektórych szkołach powymyślano całe bezsensowne komplety i
śpiewają sobie za jeden ok. 150 zł. Najlepiej kupić kilka, bo przecież dziecko
nie będzie cały tydzień chodziło w jednej bluzce i większość od września do
czerwca zmieni rozmiar.
Nie mam ochoty na wydawanie kilku stów, za które dziecko miałoby ładnych parę
ubrań, konkretnej jakości, kupionych w dobrym sklepie, na "umundurowanie"
nakazane przez polityków. Jak minister ma ochotę to niech sam sponsoruje swoje
wymysły.
Temat: nigdy wiecej z netka bez zdjecia!!!
nigdy wiecej z netka bez zdjecia!!!
Moze Wy tez macie podobne doswiadczenia.
-1,50 m 70 kg
-miala tatoo na nodze, ale nie bylo dane mi go zobaczyc. nie ogolila :-/
-mowila, ze wystawia fakturki w sklepie (pracowala w miesnym :-))) fakturki na
1 kg mielonego)
-dalem kwiatka, ale buzi nie dostalem (cos jej wyskoczylo na ustach)
-chciala mnie zaciagnac w chaszcze w parku na pierwszym (ostatnim) spotkaniu :-P
-pokazala mi tylko swoj roboczy fartuszek uwalony we krwi. :-D
KONIEC
Temat: O co chodzi polskojęzycznym błaznom?
Co dziś rzucili na sklep, szanowna Kerowniczko?
parówki, smalec czy kiełbasę zwyczajną?
Spadaj, żałośnie głupia pindo mająca aspiracje do Isadory Duncan. Nie zapomnij
poprawić lekkoszarobiałej opaski na blond włosach i sprawdzić różowy lakier na
zdrapanym manikiurze paznokcia palca serdecznego, gdzie wyhodowany wielki szpon
do przebicia trwałego ondulu by się podrapać w czaszkę, kiedy problem zbyt
wielki do ogarnięcia. Przygładź brudnawy fartuszek i uśmiechnij się.
Zadzwoń po gucia, pomoże ci wtargać towar na zaplecze. To dobry chłopak, choć
głupi.
Z peerelowsko - geesowskim pozdrowieniem,
A, jeszcze jedno, przed manikiurem wyskrob brud zza paznokci.
Temat: Sk...ny w internecie
Jesteś śmieszny
Nie umiesz się przyznać do pomyłki. Czy ekspedientkom w sexshopie też byś
współczuł konieczności noszenia fartuszka z napisem, dajmy na to,... Zresztą
dopisz sobie coś co sam wymyślisz.
Te panie pracują w TAKIEJ firmie w jakiej pracują - skoro to są T-shirty, które
SPRZEDAJĄ (są w ofercie sklepu) to niechęć do założenia ich przez sprzedawcę
zahacza o zwykłą bezczelność i pogardę zarówno dla klienta jak i pracodawcy -
nie trzeba było się tam zatrudniać. To tak jakby prostytutka nie chciała
chodzić z klientem do łóżka.
G.
indris napisał:
> ...to jestem z tego dumny. O "dobrym" imieniu firmy w ogóle a "pani"
> Gawrońskiej w szczególności chętnie podyskutowałbym w sądzie.
Temat: Czy biedni powinni sami dbać o swój los?
Mojego kolegę - Niemca w RFN - opuściła żona zostawiając go z dwoma synami 8 i
9 lat. Gdy go odwiedziłem, to zaskoczyła mnie starannośc z jaką przygotowywał
im drugie sniadanie do szkoły, przegladał rzeczy w które mieli się rano ubrać
czy są czyste, poprasowane i czy aby nie brakuje guzika. Zauważyłem z
przekąsem, że przypomina mi kaprala w wojsku, a on na to, że w szkole są takie
panie, które robią to jeszcze dokładniej i gdy uznają, że chłopcom czegoś
brakuje to zabiora ich do sklepów, kupią co uznają za stosowne, a on gdy zgłosi
się po wypłatę dostanie ją pomniejszoną o te zakupy.
Jeżeli dokarmiamy dzieci w szkołach, to powinnismy koszt tych posiłków odliczyc
od zarobków czy zasiłków wypłacanych rodzicom, tylko idiota będzie tuczył
dziecko karmiąc je drugim obiadem, jeżeli pierwszy dostało za darmo.
W ZSRR obowiązywał strój do szkoły, dziewczynki miały białe fartuszki i od
razu było widać że któryś jest niewyprany lub niewyprasowany. Do takiej matki
zgłaszała się się siła społeczna aby w razie choroby lub innego nieszczęścia
pomóc, ale i napiętnować gdyby zaniedbania wynikły z pijaństwa.
Temat: DZISIAJKI 48
wstalam wczesniej niz zwykle. Pietnascie po piatej. Moj T.musial jechac 50 mil
dalej... Boze, jaki on zaspany, nawet prysznic niewiele pomaga...
Pomidory oszalaly, nasza malutka osmiokrzaczkowa grzadka przypomina Plac
Czerwony na 1-go maja.
Cala jestem pomidorowa.
Nasmakuje sie tych pomidorow do bolu, uwielbiam ich smak i zapach...
te w sklepie to atrapa...
Jade na grzyby. Za chwile sie zbieram.
Ktos odkryl moje tajne miejsce i w sobote znalazlam tylko slady klusownika.
Moje odczucia sa idiotyczne!Czuje sie okradana
Pozdrawiam 1 wrzesnia,
bez granatowego fartuszka,
bez tarczy na rekawie,
ale z dusza zwariowanej licealistki
..... Kiedy ja wreszcie dorosne?...
Temat: Humor PRL! :)
Myślę, że to zależy kogo. Mnie śmieszy, bo pamiętam szkołę z fartuszkami i
sooboty pracujące, kiedy chodziło się na lekcję. Pamiętam kolejki i kartki.
Pamiętam też absurdalną historię, gdy mama posłała mnie po zapałki do sklepu.
Stałem w dłuuuugiej kolejce, a kiedy wreszcie podeszedłem do sprzedawczyni, ona
z politowaniem (były też takie ekspedientki!) powiedziała, że trzeba było
podejść omijając ludzi, którzy stoją za cukrem. Wróciłem więc do domu dumny, że
tak długo wystałem w kolejce, na co oberwałem do mamy, że... nie kupiłem,
cukru! Ale skąd mogłem wiedzieć, na czym polega gospodarka państwa
socjalistycznych. :) Dziś mnie to śmieszy... Myślę, że może nie śmieszyć tych,
którzy nie mieli żadnego doświadczenia z PRL. Coś stracili, ale pewnie też coś
zyskali.
Temat: Co to za marka VILA?
W Gdańsku w ch Medisson mają ich ciuchy, i często w małych sklepikach -
butikach. Mam kilka ciuchów tej firmy, dość fajne jeansy i sukienkę - cóż ,
niestety, to, co zobaczyłam wczoraj w ich sklepie to raczej ciuszki fartuszki i
piżamki nocne - takie skojarzenia nasunęły się mojej koleżance i mnie,
fartuchowate, workowate, roz. S wygląda przeogromnie - nie polecam ich
najnowszych wynalazków - jeszcze dwa lata temu było, moim zdaniem, ciekawiej i
mniej szmatowato. no ale zależy co kto lubi:)
Temat: Mundurki w szkołach....
Szkoda,że w tym temacie również nie chcieliśmy skorzystać z wzorów wypracowanych przez innych i już sprtawdzonych.Otóż w Anglii mundurki tj.spódnica,spodnie,bluzki,koszule kupuje się w sklepie odzieżowym /wydzielone stoisko/ są tam tak letnie jak i troszkę cieplejsze ubrania-oczywiście tańsze.
Ale u nas musi być odwrócone wszystko i postawione na głowie i nie wiem dlaczego każda szkoła ma mieć inne ubrania? i z innego materiału,a nic do powiedzenie w temacie nie mają rodzice nie wspominając o dzieciach.W Anglii wyróżniają szkołę bluzy w różnych kolorach-wszystkie z tej samej dzianiny, wszyscy wszystko wiedzą i spokój.A co się stanie jak krawcowa,nawet znajoma zapomni wzoru?,czy co roku bedą się zmieniać wzory i materiał,co z wyrośniętym fartuszkiem?
Temat: Wiesław Gąsiorek
Śpieszę się - muszę się sprawdzić jako gospodyni domowa i równięż robię
sałatki. Własnie jarzynki gotują się na kuchence a ja międzyczasie jestem tu.
Jestem na ryczłcie więc nic nie odliczam tylko Vat. Zdarza się często i w
tenisie że atakujący przegrywa szczególnie gdy psuje piłki . Temat rzeka, może
jutro. Prowadzę sprzedaż napojów wyskokowych, słodycze i ciasta. Całkowita
klapa handlu, również temat rzeka - idę odcedzić jarzyny, robię trzy rodzaje
sałatek - uwielbiam je. Za ciastami i słodyczami nie przepadam mam je na
codzień.
Wiesz , chciałabym abyś nie wyobrażał mnie sobie jako babę w fartuchu jak
najczęściej się widuje. Jestem właścicielem sklepu i jestem dumna że go
prowadzę. Jestem szczupła w fartuszku uszytym przez siebie z falbankami i
wiązanym z boku - kupowało się kiedyś BURDY z pod lady i samo się szyło z
kolezankami.Cenię się i jak się okazało kiedyś klient myślał że jestem
sprzedawczynią chciał mnie przekupić do swojej firmy. Kiedyś nawet miałam dwie
sprzedawczynie ale teraz drugi rok pracuję sama przez cały dzień i jest coraz
gorzej, żeby opłacić ZUS muszę zapracować na kortach. Idę, czuję jak zapachy
rozchodzą się po ca łym domu. Dziś smutny dzień, nachodzi mnie pesymizm że
przyjdzie mi jeść własne mury jak tak dalej będzie. Koniec - wszystko chyba mam
przypalone. Jutro będzie lepiej, jutro znów wstanie słońce.
Temat: Smaki i niesmaki "kryzysu"...
Stylonowe fartuszki z wymienianymi kołnierzykami, czeskie białe tenisówki na
gumkę, chińskie gumki i pióra, sklep 1001 drobiazgów a w nim WSZYSTKO, nawet
nalewka na śliwkach Poza tym pomarańcze na święta, porozklejana i pozalepiana
paczka od ciotki z Ameryki, a w niej nadprute ciuchy i pocięte opakowania z
kawą, tak, żeby na handel nie poszły (nie ciotka cięła, tylko ci, co
sprawdzali), sweterki dziergane na drutach i sukienka do komunii uszyta z
firanki (serio! ale pięknie wyszła!) guma balonowa Donald, pierwszy rower
Pelikan wystany przez dwie doby przez ojca, prace społeczne i wycieczki do
fabryk, kolonie i wczasy sponsorowane przez zakłady pracy, wycieczki na grzyby,
bieganina po podwórku, roztrzaskany nos po upadku z trzepaka, bezpieczna droga
do szkoły brzegiem Wisły (dziś albo by mnie zgwałcili, albo uprowadzili, albo
zaciupali), klucz dyndający na szyi, spódnice uszyte z tetrowej pieluchy... Mam
wymieniać dalej?
Temat: Koszmary z dziecinstwa
a, jeszcze a propos bunkrowania jedzenia w przedszkolu; ja też wypluwałam, takie
już przeżute i chowałam do kieszonki fartuszka, tyle że b. często zaraz o tym
zapominałam i jak mama lub babcia zabierały się do prania to znajdowały
zasuszone na kamień, przeżute kotleciki :D chownie mięsa pod ziemniaki to też
klasyk.
A swoją drogą (co do rozesłania tego po przedszkolach) czy dzisiaj dzieci w
przedszkolach też przechodzą taki koszmar? Pamiętajmy że większość z nas
uczęszczała do tych placówek za czasów tzw. radosnego budownictwa, w końcu jeśli
chodzi o dostęp do wszelkiego rodzaju jedzenia w sklepach trochę się od PRL-u
zmieniło...
Temat: Jesteście twardzi ? Chodzicie z dzieckiem na ...
U nas to ja zawsze chodze na szczepienia i inne takie. Piekło przeszłam w tym
roku w szpitalu z synkiem - był poparzony II/III stopień. Wkłucia mu robiły
codziennie bo mu żyłki pękały kilka kroplówek dziennie miał. A do tego morfina
co 6-8 godzin domięśniowo. POprostu koszmar. PO wyjściu nie mogłam z nim do
sklepu wejść - biały fartuszek=płacz
Temat: Dolina Swedrni (OChK) rozjezdzana przez Klub 4x4 !
Czy moze ktos z Was orientuje sie o dokladniejszy polozeniu SZANCA
zwanego tez Szwedzkim Okopem w dolinie rz.Swedrni o ktorym
wspominaja tutaj na stronie gminy Cekow :
www.cekow.pl/
Boje sie ,ze moze byc to tzw ,,belkot informacyjny'' ,w ktorym
poszczegolne gminy (i nie tylko) chwala sie - czego to one nie
maja , tylko nie potrafia sie tymi walorami turystycznymi zajac. Na
portalu 101.pl informuja,ze pow.OChK dol.Swedrni ma ponad 2600 ha ,
gdy w rzeczywistosci jest to ok.5 000 ha, heh. W necie nigdzie nie
mozna znalezsc ani mapy tego Obszaru, ani dokladniejszego opisu. Co
na to Powiaty Ziemski i Grodzki - kaliskie i poszczegolne gminy?
Czy ta informacja zastrzezona jest tylko dla geodetow i
kartografow ? Taka mapa winna sie znajdowac w biezacej sprzedazy w
kaliskim Centrum Informacji Turystycznej i w kazdej gminie. Oj nie
potrafimy sprzedac najwiekszego bogactwa , jakie posiadamy.Jedyny
opis natury przyrodniczej znajduje sie tylko na website
Nadlesnictwa Kalisz, lecz bez konkretnej mapy .
Podobnie jest z kaliskim Andrutem , ktory sprzedawany jest jakby
spod lady. Jeden sklep na Kopernika i sezonowy punkt sprzedazy kolo
KTW w Parku , to stanowczo malo. Sprzedawane gdzies w piekarenkach
np, Kuberacki sa nienalezycie wyeksponowane i wygladaja na
zakurzone. Do sprzedawnia ,,produktow extra'', winny bys
przeznaczone specjalne, widoczne z dala kolorowe stanowiska. Takimi
produktami nalezy sie chwalic , a nie saprzedawac jakby ,,spod
fartuszka''! Trzeba wziac przyklad z Wadowic i spprzedawanych
tam ,,papieskich kremowek''.
Temat: Spodnie nieprzemakalne!!!!! Są takie????
Ja lutówka 2006 TEkst jest świetny i propagować werbalnie będe go dalej
Na przesyłke czekałam bardzo krótko.Kilka kompletów dla siebie i dla znajomych
zamówiłam o 9 rano a nastepnego dnia ok 12 był juz listonosz z paczką!Nawet nie
miałam przy sobie pieniedzy tak byłam zaskoczona szybkościa wysyłki.GRatis
dostałam fartuszek dla przedszkolaka Dlatego polecam sklep innym osobom
Pozdrawiam
Temat: Części zamienne do Poloneza - gdzie w Wawie
Polecam sklep z częściami nowymi i używanymi do aut krajowych super
zaopatrzony, ceny niskie (pokrowce do Caro solidne i ładne cały kpl. tylko
35,00zł.) a jak ceny są takie jak wszędzie to zawsze można wysępić rabat niby
na warsztat itp... - obsługa tam jest super (doradzi, pomoże zamontować, gdy
części jakiejś nie wykorzystasz przyjmują zwroty bez żadnych problemów -
polecam szczególnie pana w "fartuszku" lub panie sprzedawczynie (kopara mi
opadła jak byłem tam pierwszy raz i zobaczyłem że "baba" zna się na
samochodach).
Oto namiary:Hurt.T.R i M."BOMIS"
ul.Wspólna 49 Warszawa-Wesoła
tel.773-47-42
czynne: pn-pt: 8:00-18:30, sobota 9:00-13:00
Temat: jak zabezpieczyć dziecko przed ulewaniem?
niestety czasem trafi się taki ulewający egzemplarz i nic na to nie poradzisz.
Trzeba przeczekać. Dużo gorsze są nocne niespaje, więc sie ciesz dziewczyno. A
w sklepach sa też takie śliniaki z rękawkami jak fartuszek i z taką kieszonką
na dole. polecam, bo dokładnie zkrywają malucha.
Temat: POWTÓRZONE PRAWO
WOLNOŚĆ I NIEWOLA
Wolny człowiek może być tylko na swoim,państwowym lub spółdzielczym(gdy ma równy
udział).
Człowiek zniewolony pracuje u drugiego.Najemnik nie jest całkowicie wolnym,ma
wolność częściową.
Wolny obywatel jest lepszym od zniewolonego lub podległego.
Bez znaczenia są: jego wykształcenie,jego umiejętności,jego wiedza,
jego inteligencja.
(W Cesarstwie Rzymskim pełno było bardzo mądrych niewolników.Cóż z tego skoro
ich panowie,mogli z nim zrobić co chcieli-w ostateczności nawet ich
zlikwidować.Podobnie obecnie człowiek machający tytułami uczelni a śpiący w
pudle na ulicy wypada trochę jakby gorzej od prostego rolnika który zaliczył
jeno podstawówkę ale np. ma hektary działek pod miastem i sieć sklepów w
okolicy...-Że takie rzeczy się nie zdarzają?Oj,jeszcze nie takie!!!U nas był
kiedyś jeden doktor pijaczek sypiający na wycieraczce a do tego na cyku
potrafił ubrać damski fartuszek i udawać gosposię...To ostatnie menele dworowały
sobie z inteligentnego i będącego na stanowisku faceta...Każdy może zachorować
czy też zdegradować się...A... pójść w górę również się czasem zdarza
największym burakom przy umiejętnej grze w konszachty).
Wolny człowiek nie może:
-pracować u prywatnego
-dziadować
Wolny człowiek może:
-zarabiać na swoim
-pracować w spółdzielczym(przy równych udziałach)
-być na państwowej posadzie i pracować w państwowych zakładach
-zatrudnić się u współrodowca
Nie traci też on stanu wolnego gdy z powodu choroby dostaje zapomogę.
Temat: Najostrzejsza sklepowa w Polsce [fak]
Najostrzejsza sklepowa w Polsce [fak]
Wrzucam infoz wczorajszego Faka, bo nikt chyba tego art. nie wyczołgał do
sieci,
'Iwona M. (35 l.) lubi ostre i pikantne rzeczy. Rąbie z zawodową wprawą nie
tylko w sklepie mięsnym [nazwa BEKON - rotfl!], gdzie pracuje, ale też na
planie filmowym! Pewnego dnia pani Iwonka zdjęła sklepowy fartuszek i
założyła wyuzdaną i niekompletną bieliznę. Ostre masarskie narzędzia odłożyła
na bok i została gwiazdą pornosa.'
to wstęp do artykułu o wyczynach pani sklepowej ze Żnina, która zagrała w
pornolu :) Artykuł okrasza kozacka fota pani Iwonki za ladą na tle wiszących
kiełbach (zamazana twarz jak u Maxi Kaza) + ak samo zamaskowana scena z
pornosa.
mocna rzecz, naprawdę!!!
:)
Temat: pozorne oszczędzanie :-)
przychylam sie do opini, ze oszczedzanie gdzie-sie-da i co-sie-da tkwi niestety
niemal w kazdej polskiej rodzinie...bo takie czasy
Ale chcialam tez dodac pare kawiatkow ze "swojego podworka":
- moja babcia przez cale zycie (ma 81 lat) nosi czesc ubran tzw. "po domu" na
lewa strone, np. fartuszek w kuchni, spodnica "bo sie zniszczy...
- to samo dotyczy nakryc na lozka - wszystkie na lewa, zeby sie nie wycieraly.
Efekt jest taki ze po latach i tak sie wszystko niszczy tylko ze od lewej
strony :))
Osobiscie "recyclinguje" reklamowki ze sklepow na ponowne zakupy lub na smieci
Temat: Dzien polski w przedszkolu
olna napisała:
> A na kiedy masz to przygotowac?
Dokladnie nie wiem, na pewno przed Swietami BN. Narazie dostalam luzna
sugestie. Przede wszystkim bede musiala poprawcowac nad moja mala Slowianka,
ktora nie cierpi publicznych wystapien, zeby raczyla przeobrazic sie w
Krakowianke w serdaku z cekinami, kwiaciastej spodniczce i fartuszku.
> No i upiecz.....makowiec....
zeby mnie zamkneli?! Narkotyk w przedszkolu?!?!? Chyba nie czytalas watku o
maku
Mysle o jakis polskich slodyczach (cukierkach lub batonikach), po ktore pewnie
pofatyguje sie do najblizszego polskiego sklepu czyli do Salonik (uwazaj Olna,
bo Cie zabiore na zakupy!|)
Temat: Dziwne, smieszne, urocze....
z cyklu: sales! sales! sales!
Sezon na obnizki w pelni ale to co zobaczylam dzis mnie powalilo. A
co zobaczylam? Ano wystawe jednego ze sklepikow we wsi. Sklepik
jakich wiele, typu: 1001 tradycyjnych wysokogorskich & greckich
drobiazgow dla turysty. Makatki, flakoniki, kubeczki z
napisem "Metsovo", fartuszki weselne..... i co? Przecena! 20-30%!!!
W sklepie z badziewkiem dla przybyszow z innych rejonow!
Tak wiec dzis mialam niewatpliwa okazje nabycia serwetki bialej z
goralskim haftem za 4/5 ceny wyjsciowej.
Ps- jestem cos odporna na promocje bo nie nabylam.
Temat: Wózek 2-funkcyjny, ubranko do chrztu,mata.SPRZEDAM
Wózek 2-funkcyjny, ubranko do chrztu,mata.SPRZEDAM
Witam,
Mam do sprzedania "na wczoraj" :
wózek 2-funkcyjny Vector f-my Firkon
Osobna godola i spacerówka,
Budka z "podglądem"
regulowane oparcie i podnóżek spacerówki
mocne pompowane kółka
amortyzacja z 2-stopniową regulacją twardości
duży kosz na zakupy
pięciopunktowe pasy z otulinkami
torba w kolorze wózka
wygodny system składania
DODATKOWO :
floie przeciwdeszczowe, osobna na gondolę osobna na spacerówkę,
parasolka w kolorze zbliżonym do wózka.
Strona ze zdjęciami tego modelu lecz w innym kolorze :
www.juniorek.com.pl/product_info.php/cPath/21_28/products_id/191
Oferowany wózek jest w kolorze śliwka-beż.kupiony ok maju zeszłego roku cena 450 do ustalenia
Mata Edukacyjna.
kwardatowa
4 maskotki na pałąkach w tym grające lusterko,
szeleszczące kwiaty na samej macie i
gwiazdki grające po naciśnięciu,
używana 3-4 razy
cena 60 zl
Ubranko Do Chrztu :
sukieneczka z tiulowym fartuszkiem,
"pantalony" satynowe,
czapeczka jedwabna szyta przez zaw. krawcową,
płaszczyk polarowy,
spodenki polarowe,
czapeczka i szaliczek z polarku z dżetami.
całość kosztowała w sklepie 250 zl sprzedam za ok 120
Wszelkie dodatkowe info i zdjęcia na mail bambi_85@o2.pl
w przypadku pytań tel. 509-236-321
Temat: Deserownia
> Raczej nie wyglądają mi na właścicieli.
Na pracowników też nie, np. nie mieli fartuszka ;-)
> Dziwi mnie jedna rzecz, sprzedają kawę, a zaczynają o 10?
> Może powinni spróbować wystartować koło 7...
Na to nawet nie zwróciłem uwagi... rano i tak przelatuję tamtędy z pierwszą
nadświetlną, ale w weekend czemu nie.
Faktycznie - gdyby zamiast ciężkich torcików kremowych dawali rano kawę i
ciepłe croissanty, mmmmm...
> ale jakoś mnie cieszy, że na osiedlu powstaje coś więcej niż tylko bloki i
sklepy
8-)))
To się nazywa "lokalny patriotyzm" - też zaczynam to odczuwać.
> Próbowałem wybadać nieco 'bardziej muzyczne' podejście do tematu wieczoru
Znaczy... dancing Ci się marzy? W "Starych Koniach" grają muzykę, nieprawdaż?
> o to właśnie chodziło mi w tym wątku :)
A co ma powstać w tym budynku naprzeciwko Karczmy? Tym, którego skończyć nie
mogą?
> pozdrawiam
Również, jak najcieplej, zważywszy na okoliczności przyrody!
T
Temat: POGADuszkamy jeszcze...
No Ty cały dzień w białym (przynajmniej rano)fartuszku od U...,za ladą i przy
pieńku do rąbania,w sklepie mięsnym a ja ,a ja gdzie bym mógł pracować? Oj Ty
mój! Gdziekolwiek gdzieś blisko Ciebie,np. mógłbym być konwojentem,woziłbym to
mięso.A po pracy przychodzilibyśmy do ... i byśmy sobie wspólnie "odpoczywali"
zmywając sobie wspólnie w wannie ślady po produktach,a właściwie to
półproduktach których tyle w ciągu dnia przewaliliśmy.
Temat: Chamska Moskwa
hmmm
gdzie Ty mieszkasz, ze tak masz?
ja tego nie zauważam
jest wrecz odwrotnie u mnie
ekspedientki są tak miłe, że bez wazeliny włażą i kurde manipulują, ze aż mi
wstyd, ze wychodzę bez zakupów
(no..moze za wyjątkiem nieśmiertelnych sklepów SPOŁEM i pań w fartuszkach...ale
i od nich "czego" to nie usłyszałem nigdy)
(hmm....ale czasem słyszałem "czego" od kogo innego;))
Temat: samodzielne jedzenie - jak zabezpieczyć mieszkanie
Ja karmię Młodego w foteliku przy stole, przy którym my jemy - dziecko powinno
podobno jadać z rodzicami.
Nie ma latania po domu z jedzeniem.
Polecam Ci do przegladu regał ze śliniakami w sklepie dziecięcym - są nawet
fartuszki do karmienia, śliniaki ze zbiorniczkiem na dole na to co się po nich
leje, jednorazowe śliniaki. Mój Młody je owinięty pieluchą tetrową.
Kup sobie dużą butlę Vanisha ;))))
Temat: Osobowości południowopraskie
panie sklepowe grochowskie
ja bym tu chciala dodac cala kategorie pt. "panie sklepowe grochowskie"... na
szaserow mialam pod blokiem sklep spozywczy pss spolem, gdzie krolowala pani
kierowniczka w koronie z utapirowanych, czarnych lokow... cechy
charakterystyczne:
papucie z wycieta pieta
fartuszki w kratke czerwono-białą
ostry makijaz, trwala ondulacja
szklanka z niedopita kawa po turecku
panie zwracaly sie do mnie "czego szanowna klientka zyczy?" albo "pani
klientko", a raz, kiedy ustawilam sie do kasy, zostalam pouczona "pani tu nie
stoi, kolezanka juz zeszla"...
cud-miod, malina... niestety na Goclawiu juz tak nie mam, choc panie z pewnego
sklepiku obok na Miedzyborskiej hoduja w nim koty, pala papierosy, a ostatnio
zdemontowaly dla mnie kilka peczkow włoszczyzny, bo potrzebne mi byly same
marchewki : ))
Temat: Powspominajmy...
A serwovit pamiętacie, w takich ćwiartkowych butelkach na śmietatę. Najlepiej
smakował po wielkich podwórkowych meczach. Siadało się pod sklepem na
parapecie, piło i rozpamietywało stracone okazje. A co do fartuszków to
pamiętam, że każda klasa miała inną lamówkę na kołnierzyku (oczywiście białym).
Moja klasa miała zielony. Dlaczego?. To proste: Ra-do-miak, Ra-do-miak, Ra-do-
miak...
Temat: Born in the PRL Nie tylko dla tych co pamietaja
niesamowite, jak bardzo podobne mamy wspomnienia z dziecinstwa.
Ja dodalabym do tego te same hustawki wszedzie, tenisowki chinskie,
piramidy, meble na wysoki polysk-puszcza, fototapety, piramidy, tv
(kurcze nie pamietam nazwy, byl ruski i lubil wybuchac) , jedyny
kolorowy sklep:cepelia.Gumki chinskie, ktore moj maz znajdal, bo tak
pachnialy (wlasnie zdalam sobie sprawe, ze jeszcze te zapachy
pamietam :)..fartuszki, tarcze szkolne, krysztalem oprawony zegar
natelewizyjny, bary mleczne, wycieczki, imprezy zakladowe , szkolne
do muzeum , do kina , pochody pierwszomajowe, zuchy, harcerze,
aprart zorka 5...... :) ahh to byly czasy
Temat: [...]
Chyba Ty sie pograzasz...Kobieto w jakim Ty swiecie zyjesz? Nie dostalas nigdy
gratisu za zlozenie duzego zamowienia??? Czy jak kupowalas swojemu Maluchowi
jakies zrzeczy za duzo kwote to nie dali Ci jakiejs drobnostki?
To chyba normalne! A jesli nie dostalas nic, to znaczy, ze sklep ma Klienta
gleboko w d*** bo teraz kazdy dba o swojego Klienta a to ze i ja dostalam gratis
to normalne, bo przy duzych zamowieniach oni dodaja gratisy do paczki. Nie
dostalam go bynajmniej jak mi tu insynuujesz, za polecanie go na forum ! I nie
zycze sobie takich podtekstów!
Moje znajome, ktorym takze polecilam ten sklepik, tez tam robily zakupy i takze
dostaly gratis-fartuszek do karmienia ! Nie tylko ja... wiec przestan Ty sie
pograzasz i szukac na mnie jakis haczykow, moze powinnas pojsc do szkoly
detektywistycznej :-] ?
Powiedzialam Ci juz wczensiej, jak tak bardzo Cie to wszystko ciekawi to zloz
zamowienie i pewnie tez dostaniesz gratis i sie przekonasz jak jest i daj juz
sobie spokoj. Forum jest otwarte dla kazdego a Ty chyba chcesz sie pozbyc stad
ludzi.
Temat: drogie mamy! pomozcie wybrac misia lub lalke:)
Misie Teddykompanet są prześliczne - dotykałam je osobiście i są aksamitnie
miękkie (www.teddykompaniet.pl). Ponieważ niestety w jedynym u nas sklepie,
który ma te zabawki od dawna nie było dostawy więc kupiłam wczoraj pannę
misiównę w czerwonej sukience-fartuszku i z opaską na łebku firmy www.gambi.pl -
przytulanka jest miła, miękka i przypomina misie Bukowskiej, tyle, że
kosztowała dużo mniej tj 31 zł. Wg mnie cudne przytulanki ma firma NICI (min w
Smyku), moja córa ma owieczkę Jolly z tej firmy. Misie Endo są cude (mamy
jednego), ale jak dla mnie zbyt sztywne.
Temat: musze kupic sobie spodnie
no to i ja się dopiszę do KDT - jak dla mnie- nie ma po co iśc- wszystko
wygłada jak sprzed 10 lat,takie skrzyżowanie pokrowca z namiotem, bure,
bezkształtne. niestety , to samo mogę powiedzieć o sklepie w galerii pod Mostem
Poniatowskiego( nie o komisie- tam parę rzeczy mi się podobało - niestety,
wszystko dużo za duże)- workowate ogrodniczki,spodnie w gumkę, coś w rodzaju
,,fartuszka" w karczek- dramat. Osobiście polecam GM w Mothercare i ,,Pępku
świata" fajne bluzeczki z dekoltami i dzinsy- biodrówki, w H&M fajne bluzki
bawełniane i sweterki. Muszę zajrzeć do ,,9 m-cy" na Wiatracznej, szukam
bojówek, ale bez tego okropnego pasa na brzuch który jest straszliwie niewygodny
tylko biodrówek.
pozdrawiam
kawusia i maleństwo niestety nieustalonej nadal płci - 27 tc
Temat: Wątek sentymentalny
Dla mnie kultowym miejscem był sklep Niemczakowej. Tradycyjnie, po
religii, chodziliśmy tam po spinki do włosów, tombakowe pierścionki,
korkowce i kapiszony. Samo oglądanie było prawdziwą przyjemnością. A
drobnej kobietce w granatowym fartuszku nie przeszkadzały gromadki
gapiów. Gdzie teraz dzieciaki tak mogą postać z nosem przyklejonym
do szyby. A jak smakowała oranżada w butelce z kapslem ...
Temat: Gorzka z sokiem
Chodze pózno spać i już prawie usypiałam, kiedy w nocy o 24.00 obudził mnie
straszny stuk jakiś narzędzi. Wstałam , patrzę przez okno, a to drogowcy
stawiają znak metalowy o podporzątkowaniu drogi. Tłukli się niemożliwie,
rzucali rurkami, betonowali znak i wiesz co, mąż się nie obudził. Rano mi
mówi : - wiesz, jak o 2.00 się obudziłem tak do rana nie spałem, a ja mu na to
pokazuję nowy znak drogowy i mówię - dobrze musiałeś spać :), a oni się tak
tłukli.
ha, ha - tu nie chodzi o sklep ale o dom, który psy pilnowały.
Tak moje image się zmieniło, przyzwyczajam się do noszenia pasa, a nóż jest
chowany za fartuszkiem więc nie zbudzam takiego zainteresowania. Najgorzej jest
mi się przyzwyczajać chodzić w tym w domu, muszę sie uczyć delikatnie siadać,
własnie siedze uzbrojona przy klawiaturce, a już nie wspomnę o pomieszczeniu
gdzie król chodzi piechotą. Kiedyś tak robiłam przerwę, poczułam się pewna i
odkładałm sprzet, a póżniej o nim zapominałam.
Co do meczu, to był faktycznie nudny i męczący mecz. Do Grześków też się
przekonałam, są kruchutkie i lepsze od Prince, potrafią wciągać, a lato tego
roku coś zimne.
Miałam się zapytać, czy religioznawstwo i idea Bogoczłowieczeństwa Sołowjowa
dotyczy też Ukrainy ?
Teraz Francja z Chorwacją , grają w moich godzinach
Temat: kwalifikacje na pomorzanach
kwalifikacje na pomorzanach
Mam pytanko do osob ktore byly juz w jakis wtorek zwiedzac porodowke na pomorzanach.
Jaki trzeba kupic fartuszek czy tylko gore czy tez garniturek ze spodniami taki jak dla tatusia do porodu
Nee chche kupowac "ubranka"w szpitalu bo tam taki garniturek kosztuje 20 zl natomiast w sklepie medycznym zaraz przy szpitalu kosztuje 10 zl. Polozna na szkole rodzenia powiedziala ze mozna sobie kupic fartuch w aptece i nie robia z tego problemu. Zapomnialam sie jej spytac jaki na ta wizyte na porodowce ma byc czy sam zielony fartuch czy tez spodnie. Z drugioej strony jak ja w te spodnie bym miala wejsc?? ))
Pozdrawiam
Ala
Temat: Oszczędne, ale i ciekawe prezenty
Rajstopy to nie jest taki głupi pomysł jak ktoś lubi chodzić w
spódnicach i lubi kolorowe i wzorzyste rajstopy to można kupić
zestaw 3 - 4 kolorów
Poza tym dość tanie bywają szale, chusty, apaszki.
No i nieśmiertelne zestawy kosmetyków Można kupić zestaw
śmiesznych mydełek albo co, teraz pełno tego w sklepach
Dla fanów porcelany najlepsze są filiżanki - też można trafić na
ładne za nieduże pieniądze (nie trzeba od razu Roshentala
kupować ) - ładnie zapakowane i za około 30 zł już się znajdą.
Jeżeli ktoś lubi gotować - kilka drewnianych łyżek, widelców itp.
akcesoriów - koszt minimalny, wystarczy ładnie zapakować i już
Można dodać fartuszek kuchenny albo rękawice w świąteczny wzorek
- może to będzie pasowało dla teściowej???
Poduszki ozdobne - tylko trzeba znać wystrój domu, by pasowały.
Dla łasucha - ciastka, ciasteczka, cukiereczki i inne fizdrygałki.
Oczywiście w fantazyjnym opakowaniu (ja mam plan na słodycze -
celofan i świąteczne kokardy - tanio i niezwyczajnie )
Dla nauczyciela lub fana ręcznego pisania - elegancki zestaw
długopisów.
Temat: Giertych: Będzie zakaz używania komórek w szkołach
usunąć komórki z Polski !
bo są wylęgarnią bandytyzmu !
Sztuka kaligrafii znikła całkowicie. Precz z długopisami. Niech wrócą stalówki i
kałamarze. Fartuszki i mundurki były niezbędne żeby ubrania nie uświniły się
atramentem. Z Atramentem wrócą mundurki, białe kołnierzyki (krochmalone)
Wróci czystość.
Żeby ją utrwalić wóćmy do ręcznego prania w balii i z tarą.
Odrzucimy przy okazji chłam z zachodu zalewający nasze sklepy proszkami do prania.
Taki proszek i pralka automatyczna tylko rozleniwia nasze kobiety.
Następnym krokiem powinno być wyłączenie ciepłej wody. To komfort dla
maminsynków i mięczaków. Potrzebujemy zahartowanej młodzieży, z której wyrosną
dzielni żołnierze. Tacy co na bagnetach i husarskich koncerzach rozniosą każdą
zawieruchę.
Dzieci niegrzeczne odseparujemy i zrobimy znich oddziały lisowszczyków.
Kobiety nauczymy rodzić dzieci i będzie nas tyle że ponownie podbijemy Moskwę.
Jakby zabrakło prochu to wrócimy do łuków i proc.
A potem kamieni
Gładzonych
potem łupanych
i może wtedy system ekologiczny oczyści się na tyle że rekultywujemy smoka
wawelskiego.
Adama i Ewę.
A wtedy Giertych rozdepcze węża i stanie po prawicy
I będzie RAJ na ziemi.
Temat: Sprzedam mieszkanie 2-pokojowe w Koszalinie
Sprzedam mieszkanie 2-pokojowe w Koszalinie
Bardzo ładne, ciepłe, przestronne mieszkanie dwupokojowe z balkonem.
Mieszkanie składa się z dużego pokoju ok. 25m2 (na ścianach tapeta,
podłoga panele), mniejszego pokoju ok. 12m2 (na ścianach gladź,
podłoga panele), kuchni ok. 7m2 (na ścianach gładź oraz fartuszek z
płytek ceramicznych, podłoga wykładzina pcv, zabudowa kuchenna w
cenie mieszkania), łazienki ok. 3m2 oraz przedpokoju ok 7m2.
Wszystkie okna są wymienione na nowe PCV. Mieszkanie jest
zlokalizowane w dobrym miejscu w pobliżu żłobka, przedszkola,
szkoły, Politechniki Koszalińskiej, dużych sklepów, Galerii Emka,
mimo to nie brakuje również w pobliżu terenów zielonych, np. Góry
Chełmskiej. Z okien rozciąga się widok na lasy, a przy dobrej
pogodzie na Jezioro Jamno oraz morze. Cena: 189 tys zł. kontakt:
tel.668388275, mkonieczny27@wp.pl
Temat: Ekspedientka - raz jeszcze proszę o pomoc :)
Kasiu! Oto moja kolejność z uwagami:
1. w czym mogę pomóc - traktuję to jak natarczywość; jeśli będę czegoś
potrzebowała, sama zapytam; wolę, żeby ekspedient był gotowy udzielić
grzecznej, wyczerpującej odpowiedzi na moje pytanie, a nie napadał na mnie
chęcią pomocy
2. brak kultury osobistej
3. wygląd - wysmażona lala nawet w solarium zrobi na mnie złe wrażenie, bo źle
reklamuje swoje miejsce pracy; wygląd ogólnie powinien, moim zdaniem, być
dostosowany do charakteru wykonuywanej pracy: mięsny to w fartuszku, poczta to
mundurek pocztowy, sklep z odzieżą elegancką to coś eleganckiego, sportowy to
sportowego itp.; nie wspomnę o higienie osobistej, włosach...
(Najbardziej "lubię" kiedy zdrową żywność, zdrowy styl życia, ziołolecznictwo,
homeopatię poleca mi ktoś z papierosem w ręku, o sinej cerze, z tłustymi
włosami...Miałam kiedyś taką lekarkę: zawsze witała mnie z papierosem w zębach.
Więcej do niej nie poszłam).
4. Brak wiedzy o sprzedawanym towarze - choć zaakceptuję powiedzenie:"nie wiem,
ale za chwilę sprawdzę"
5. tłumaczenie: Nie mam wydać - na to mówię: jest pan/i nieprzygotowany/a do
pracy.
6. ocenianie - pogardliwe taksowanie wzrokiem - niedopuszczalne!
7. traktowanie klienta jak złodzieja - więcej dyskrecji! - przecież wiadomo, że
wśród klientów może być złodziej
A.
Temat: do wszystkich urodzonych przed 1980
Witajcie. Kiedy czytałam te wszystkie wpisy miałam przed oczami całe
dzieciństwo. Czasy "Płomyczka" i "Świata Młodych". Donald kosztował 5 zł "z
rybakiem". Bolki i Lolki były po 2,50. W sklepie MHD cukierki "pudrówki".
Święta do dziś mają dla mnie zapach pomarańczy. Do mundurka najpierw zuchowego
a potem harcerskiego trzeba było mieć białe tenisówki, a że był to towar
deficytowy, biel tenisówek "odświeżało" się przy pomocy pasty do zębów "Nivea".
Robiłam "sekrety", miałam pamiętniki i "złote myśli". Grałam w gumę, chłopa,
klasy, pieniążki, kapsle, noża, zbijaka, pomidora. Jak wychodziłam rano z domu,
to z małymi przerwami wracałam wieczorem i to z wielkim rykiem.
Pierwsze szkolne granatowe fartuszki i szczyt szczęścia, kiedy dostałam
pierwszy "krzyżaczek". Zbierałam historyjki z Donaldów, etykietki z zapałek,
pocztówki D.Muszyńskiej z obrazkami dziewczynek. Cierpłam przy szpulówce przez
dwie godziny listy przebojów III, z ręką prawie cały czas na tym wielkim
pokrętle.A pamiętacie lody Cassate (nie wiem jak się pisało). Wielka lodowa
kula w trzech smakach z mnóstwem bakalii.Coroczne kolonie i zimowiska, później
oczywiście spotkania, z czasem coraz rzadsze.
Smak czereśni z "dziorgi" pamiętam do dziś.
I jeszcze kojarzy mi się, że nigdy nie bałam się iść do szkoły (czy to
podstawówka, czy później liceum), że coś mnie spotka ze strony rówieśników.
Dziękuję za ten wątek. Zatrzymałam się na chwilę z całodziennej gonitwy i jak
czytałam to tak ciepło zrobiło mi się gdzieś tam w środku. Dzięki. Renata
Temat: z czego byly fartuchy szkolne?
Jak mi mama uszyla fartuszek (a wlasciwie sliczna sukienke z wiazana
kokarda z tylu) z czarnej matowej tafty z gipiurowym kolnierzykiem,
to mnie juz na pierwszej lekcji odeslali do domu za burzuazyjne
tendencje, a na drugiej lekcji rodzice byli juz w szkole.
Najsmieszniejsze jest to, ze uszyla ja z tej nieszczesnej tafty, bo
w sklepach nie bylo zadnych czarnych ani granatowych materialow.
Temat: LIPCÓWECZKI 2005 po raz drugi
ewusia8
nie martw się jak też mam mały Napewno nie mamy się czym stresować. To, że
jest mały wcale nie oznacza, że dzidziuś sie mały urodzi. Czytałam w książce o
ciąży, że zdarza sie i tak, że kobiety z dużymi brzuchami rodzą małe dzieci i
odwrotnie. Ja ostatnio miałam nawet dwie zabawne historie. Wybrałam się po
jakąś koszule , aby mieć do szpitala. Jak tak sobie buszowałam po sklepie
podszedł do mnie sprzedawca i powiedział : " Mamy tutaj specjalne koszule do
karmienia, ale to tak na przyszłość..." ))) No i w aptece jak kupowałam
majtki i wkłady...Babeczka się mnie pyta " A na kiedy termin? " Ja jej na to,
że za 4 tygodnie, a ona wywaliła oczy " Ale malutki brzuszek, nie
powiedziałabym"... My z mężem też jesteśmy wysocy, a brzusio malutki. Ja
znalazłam same zalety mojego mini brzusia
1. Nie sapie jak zdyszany psiak
2. Dzwigam go sobie bez wielkiego trudu i na niego nei psioczę
3. Wszędzie się mieszczę
4. Większe szanse, że rozstępów nei bedzie
5. SZybciej będzie taki jak przed ciążą i nic mi wisieć jak fartuszek nie
będzie
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam :0
Temat: Rozumiem, ze praca moze nie cieszyc, ale zeby...
milleniusz napisał:
> A dużo masz tego jeszcze? Możesz gdzieś pojechać na stypendium do ciepłych
> krajów? W tym Belfaście to musi być ponurawo, choć nigdy nie byłem.
Ludzie spoza Irlandi Polnocnej wcia mysla, ze Belfast to straszne miejsce gdzie
zamaskowani panowie z przeroznych organizacji paramilitarnych rzadza ulicami. W
rzeczywistosci to calkiem przyjemne i ladne miasto i czuje sie tu dobrze i
bezpiecznie. Bywa dziwne. Gdy chcialam kupic rower lub (ostatnio) fartuszek do
kuchni oblazalam cale miasto w poszukiwaniu sklepu ktory by te produkty
sprzedawal. Bez powodzenia. I rower i fartuch musialam kupic w internecie :-)
A może
> półroczny, czy roczy urlop i wycieczka dookoła świata? A może po prostu weź
> urlop na dwa tygodnie i pojedź do ciepłych krajów.
Urlop juz wykorzystalam. Nie da rady. A ten wykorzystany nie pomogl, wrecz
pogorszyl sprawe.
>
> Wydaje mi się też, że nie rodzimy się po to, aby spełniać ambicje rodziców.
> Popracuj nad mamą i nad tą presją, bo to niezdrowe. Trzeba żyć na własny
> rachunek i na ten sam rachunek popełniać błędy i odnosić sukcesy.
No masz racje, mama to nie jedyny powod, ale tez dosc wazny, bo jest bardzo chora...
>
> PS. Może nick też zbyt pozytywnie nie nastraja. ;)
to jaki proponujesz? ;-)
Temat: Jak się bawić z dwulatkiem?
Polecam farbki do malowania paluszkami, dzieciom się napewno spodoba, a i dla rodziców to super frajda. Szczególnie polecane dzieciom, które lubią psocić i się brudzić.
sklep plastyczny posiada takie farbki w atrakcyjnej cenie, poza tym są jeszcze kredki drewniane, świecowe, flamastry mini oraz zestawy z gotowymi wzornikami, pędzelkiem oraz fartuszkiem ochronnym. Każdy dziecięcy produkt ma też książeczki do kolorowania. Zestaw kredek świecowych ma tekturowe figurki do pomalowania.
Temat: Czerwiec 2004 - część V
Pogaduszki:)
Manufaktura
manufaktura.com/PL/index.asp - to jest gigant. Warto przyjechać i
posiedzieć. Spędziłyśmy dzisiaj ze 4 godziny. Ola się pobawiła. Pochodziłyśmy
sobie po rynku. Mam pozaglądała do sklepów i dała się namówić na nowy fartuszek
do malowania i korale w H&M, zjadłyśmy sobie obiadek, Julcia też bo mają
krzesełka a miły pan podgrzał mi dla niej obiadek. No i jakoś dzionek nam miło
upłynął
Teraz dziewczyny padły a jak mam trochę wolnego
Temat: przesadziłam ;/
Moje dziecko jest tak kochane, że generalnie uważa że ma wszystko i
nic więcej nie potrzebuje (ja zastrzegam, że napewno nie ma
wszystkiego :), i dopiero na fali mikołajowej siadło i się
namyśliło, że jakaś lala duża z fartuszkiem??? itd (chyba dzisiaj
gdzieś pisałam). Nawet na urodziny, które były na wiosnę też
orzekała, że nic nie potrzebuje.
Za to uważa, że z księgarni należy wyjść z czymś. Więc generalnie
kiedy ja uważam, że robimy przerwę w zakupach, idąc do księgarni
umawaim się, że tylko oglądamy dzisiaj, tylko oglądamy. Jeżeli
takiej umowy nie zawrę, to ona uważa, że należy wyjść z czymś.
Koniecznie.
Nie ma to miejsca w sklepach z zabawkami. Wygląda mi na to, że tak
jej zostanie. I cieszy.
Zosia
Temat: Taka sobie historia :)
A ja nie mogę się doczekać, kiedy kupię wózek dla lalek - taki mały prawdziwy
głęboki... I moja mała Maja też będzie "mamą". Jak jestem z mężem w sklepie z
zabawkami, to zawsze oglądam wózki.
I marzy mi sie jeszcze taki obrazek: śnieg za oknem, choinka, a ja i Maja mamy
fartuszki i pieczemy pierniczki i kruche ciasteczka, takie wykrawane
foremkami
Temat: co pamietacie z dziecinstwa??
Papierowe horągiewki(tak sie pisze??) na 1 maja i pochody.
Picie z saturatora- szklanki płukało się zimną woadą i nikt się nikogo nie
brzydził.
Picie w woreczkach - cuuudo!
Gumy donaldówy i zbieranie historyjek-potem gumy kulki.
Lizaki na straganach takie czerwone a jeden zawsze wystawiny na osy.
Ocet w sklepach, czekoladę na kartki,zapisy w kolejki po mięso, sprzęt agd.
Pamiętam jak rzucili pomarańcze do samu to po kilka razy stawało się w kolejce
bo sprzedawali po 1 kg.
Odnoszenie butelek do skupu, zbieranie makulatury.
Granatowe fartuszki w szkole i swój pierwszy Świat Młodych
Pamiętam dużo więcej ale nie będę was już zanudzać ;))
Temat: Feminiści - mężczyźni na rzecz równości
No ja wiem, ze nie byla skierowana do mnie. Ja obrazilem Ciebie, za co
przeprosilem, za to, ze wychwalasz sie, ze dzielisz swoje obowiazki z malzonka w
rownym stopniu.
To mnie, jako feminiscie absolutnie nie miesci sie w glowie. Jako feminista,
przejalem obowiazki malzonki, w zamian za jej inicjatywe na rzecz drobniejszych
spraw. Zona sklada regaly, wierci w betonie miejsca na kolki (czy jak to sie
zwie, bo potem przykreca w cos jakies haczyki) na nasze fotki slubne w ramkach
(ktore godzinami wybieram z wielkiego albumu rodzinnego), wymienia uszczelki w
kranach, gdy woda podczas mojego zmywania psika na moj fartuszek roboczy,
zmienia zarowki (bo ja sie panicznie boje ciemnosci). Na nowo poznaje walory
swiata, np. nie wiedzialem, ze zona tak ochoco zajmie sie wnoszeniem pralki na
5-te pietro. Nie powiem, pomagalem jej. Trzymalem kabelek od pradu, zeby sie
biedactwo nie potykalo.
Jestem za taka rownoscia. A teraz ide do sklepu poszukac jakiegos dobrego tuszu
do rzes. Myslicie, ze Maybelline przedluzajaca rzesy bedzie dobra?
Temat: Cud Jana Pawła II
Mi dzisiaj jest bardzo wesoło, odkąd przeczytałem na forum, że McDonald's opuścił do połowy flagi. Hipokryzja zawsze idzie w parze z głupotą.
W ogóle mam jazdę. Najpierw zaczęło mnie mdlić od nadmiaru tematyki religijnej i monotonii przekazów. Po tym kryzysie przyszła fala euforii. Jeśli ten stan zreligienia wszystkiego w Polsce potrwał by jeszcze miesiąc, to z pewnością biegalibyśmy i krzyczeli po ulicach miast jak Irańczycy.
A co 99%. Dlaczego nie sto? Może wszyscy siedzą w kościołach? U mnie w bloku na 15 mieszkań są 3 witrynki z papieżem i 4 mieszkania, gdzie z pewnością żadnych celebr się nie wyprawia i nikt nie płacze, ani się nie modli. Innych nie znam, więc nie wiem jak jest.
W dzień po śmierci papieża poszedłem z dzieckiem do sklepu. Biedronka zamknięta, Intermarche do 12 i jakiś religijny tekst na drzwiach typu "Pan tak chciał, wieczny odpoczynek..." No to myślę, że już tylko w małych sklepikach trzeba szukać nadziei, ale po drodze był jeszcze Minimal. Bez wiary jak Tomasz zajrzałem na parking, a oczom moim ukazał się cud. Supermaket, który co niedziela świecił pustkami, otoczony był przez niesamowite zgromadzenie aut. W środku, jak na festynie, albo święcie Zmarłych. Noga za nogą przeciskały się kawalkady szepczących ludzi. Wszystkie kasy czynne, kolejki wchodziły pomiędzy regały, a kasjerki z czarnymi kokardkami na fartuszkach przerzucały pośpiesznie towar, potakując niekiedy na żale klientów po Świętym Tacie.
Temat: BOJKOTUJ BIEDRONKĘ !!
> zarty sie Ciebie trzymaja Sebpl
> jest identycznie-nie ma alternatywy dla lamania praw pracowniczych w handlu
> albo padasz,albo lamiesz
> albo zatrudniasz na zlecenie i nie dajesz zadnych praw
Kixx, pobudka! To tylko twój koszmar, tylko koszmar... już dobrze, dobrze... To
był tylko zły sen.
Znam sytaucję moich okolicznych sklepów. Jakoś nie zuważyłem, żeby obsługa była
wymieniana co 3 miesiące, lub co pół roku. No ale cóż, może tam latami siedzą
masochiści, a może - co gorsza pracodawca - ubiera ich w peruki i takie same
fartuszki, żebym się nie zorientował, że się zmieniają? :/
Kixx, wietrz pomieszczenie przed snem i nie objadaj się po 22-giej. Może dla
odmiany przyśni Ci się coś przyjemnego.
Temat: Fartuszycie czy nie fartuszycie?
Fartuszek chroni nie tylko nas przed odpryskami jedzenia (:)), ale także
jedzenie przed nami. Opieram się brzuchem w spódnicy o ladę w sklepie mięsnym.
Tą samą spódnicą opieram się o blat w kuchni, albo wycieram o nią ręce, którymi
potem trzymam chleb. O siedziskach w autobusie i ich czystości wolę nie myśleć:(
Temat: wątek narodowościowy - ponoć jesteśmy kobiece
Zdecydowanie, z moich obserwacji podczas pobytu w krajach Europy wynika, że np,
w porównaniu z Niemkami czy Austriaczkami potrafimy ładnie i kobieco wygladać,
nawet jeśli możemy wydać dużo mniej niż one na ciuchy i kupić rzeczy w gorszej
jakości sklepach...ale np. w Austrii ciekawym zjawiskiem dla mnie były kobiety
w "fartuszkach", strojach nibyludowych, chodzące w nich na codzień...miało to
swój urok, a niektórym było w tym do twarzy...
Grałam w międzynarodowej orkiestrze w Austrii i muszę przyznać, że moje
koleżanki z uczelni bardziej były zadbane niż kolezanki z krajów
niemieckojęzycznych...
Temat: A co kupiłyście sobie na jesień?
sukienkę z niby tweedu w pepitkę, bez rękawków z ciekawym kołnierzem - w stylu
Jackie Kennedy, czarne ponczo, długi gruby sweter w kolorze kawy z mlekiem,
szary krótki z przodu długi z tylu sweterek z rękawem 3/4, czarny golf bez
rękawów, toporne sandały na platformie do rajstop, czarne grube rajstopy
wolforda - zgodnie z radami forumowiczek:), sukienkę całą z falbanek w kolorze
bakłażana, sukienkę fartuszek - w kwiatki do tego grubego swetra i sandałów...
chyba wszystko:)
generalnie kupuję teraz, bo nie wiem kiedy urodzę i będę mieć znowu czas na
łażenie po sklepach.
Acha, wszystkie ciuchy tak sprytnie uszyte, ze pasuja na brzuch i na bez brzucha:)
Temat: płytki real stone krem z Opoczna czy ktoś ma?
płytki real stone krem z Opoczna czy ktoś ma?
Chę kupić płytki na fartuszek w kuchni, na podłodze mam real stone
brąz i bardzo mi się podoba na ścianę chciałabym płytki w jakimś
jsnym odcieniu bo fronty mebli kuchennych będą w kolorze ciemnego
orzecha a blat w kolorze piaskowym. Chciałabym kupić te kremowe z
opoczna ale jak je zobaczyłam w sklepie to zwątpiłam bo mają taki
trochę szrobury kolor. Zastanawiam się jak będzie to wyglądać na
większej powierzchni. Czy ktoś ma je może ? Proszę o opinie
Temat: fartuszek
fartuszek
Dziewczyny czy widziałyście w jakimś sklepie taki fartuszek zrobiony z
ceratki, z długimi rękawkami, który chroniby ubranie dziecka przed
zabrudzeniem przy jedzeniu lub malowaniu? Z góry dziękuje za informacje.
Temat: Gdzie kupie fartuszek ochronny...
Właśnie widzę na allegro, że wystawili fartuszki H&M z rękawkami, więc i w
sklepach pewnie też są. Podobno sprzedawcy na allegro dodają sobie jakieś 10
zł - w sklepie fartuszek pewnie kosztuje jakieś 15 zł.
Temat: chcialabym kupic takie cos..
niekoniecznie w sexshopach.. u mnie takie fartuszki sa w sklepie z AGD - kubki,
garnki, zastawa i takie wlasnie sexi fartuszki... ale niestety nie w Warszawie.
Temat: [jaki]Prezent?!
W śmiesznym sklepie: fartuszek kuchenny z rozporkiem skrywającym otwieracz do
butelek w formie fallusa.))) Może płytkie ale budzące ogólne wybuchy smiechu czy
w wykonaniu faceta czy kobiety. U kobiety to tym bardziej absurdalne.
Temat: fartuszek ochronny do malowania
Dostałam taki fartuszek w prezencie robiąc duże zakupy w tym sklepie:
www.wasz.sklep.pl/
Pewnie mozna kupic też jedna sztuke
Pozdrawiam
Temat: Co kupić chłopakowi na rocznice?
Ja proponuje jakąś rzecz ze sklepu w "sece" na dole albo z "centrum" na dole to
są sklepy z rzeczami fajnymi i smiesznymi z podtekstem erotycznym SPRÓBÓJ-
WARTO :D np. fartuszek w którym ty albo on bedziecie mogli naszykować śniadanko-
tylko w tym fartuszku :)
Temat: gdzie kupić fartuszek do malowania?
gdzie kupić fartuszek do malowania?
w jakich sklepach kupowałyście fartuszek ochronny do malowania?
Temat: fartuszek dla przedszkolaka
tak jest! - na ryneczkach sa
u nas na osiedlujest tez taki sklep z rzeczami do domu typu sloiki, haczyki,
garnki, , kubki, itd i tam tez maja fartuszki
cena ok 11 zl, przez glowe, wiazane po bokach, z naturalnego materialu
Temat: Lalki szmacianki (niechustowo)
www.urwis.pl/sklep/z1555-lalka-szmaciana-beatrice-wrzosowa.html
?? no a fartuszek trzeba dorobić :)
Temat: fartuszek ceratowy
Hej. Mozesz mi napisac gdzie jest ten sklep Witalia, bo w Acpolu i Smyku same
malenkie fartuszki zostały a w H&M nie wiedza czy jeszcze beda
Temat: Wyprawka przedszkolaka
Moofka gdzie jest ten sklep papierniczy?????
Ja jestem z Warszawy i obeszła juz kilka bazarków, byłam w głownym Smyku w
Alejach Jerozolimskich, przeszłam sklepy dla dzieci w Arkadii .... i ....
nigdzie nie ma zwykłych fartuszków do przedszkola...
Temat: fartuszek do przedszkola - Warszawa
Kupilam fajne fartuszki dla chlopca i dziewczynki jakies
1 1/2 roku temu w sklepie dzieciecym na rogu
Grojecka/Bitwy Warszawskiej. Wszyscy mi mowili, ze to
dawno temu dzieci takie nosily.
Kerstin
Temat: Gdzie kupie fartuszek ochronny...
Gdzie kupie fartuszek ochronny...
...do przedszkola? Oblecialam markety i wiekszosc sklepow i nic
Widzialyscie gdzies?
Temat: Jaką byłaś nastolatką?
Ale w podstawowce ZAWSZE mialam srednia 5.00 (szostek wtedy nie bylo, z
plastyki i zpt bylam cienka, ale mama za mnie malowala, bo jej to lepiej
wychodzilo, a jak trzeba bylo uszyc np. fartuszek to szlysmy razem do sklepu i
kupowalysmy)..
Temat: Moj dylemat
Kiedyś w sklepach ze śmiesznymi upominkami bywały fartuszki kuchenne. Na jednym
było dziesięć przykazań dla żony, na drugim dla męża. Bardzo fajne na taką
okazję.
Temat: Wystawa rzeczy codziennych
Ciekawe czy są na wystawie fartuszki szkolne i j u n i o r k i ? Te juniorki spędzały sen z powiek rodzicom, bo w szkole wymagali, a w sklepach nie było...
Temat: LUX pomyłka w nazwie
Faktycznie, ochrona tam w tych sklepach najlepiej działa,jeszcze trochę a ubiorą
chłopa w fartuszek i nie dość że będzie chronił to jeszcze kasował :))Bo i tak
najwięcej tam robi ochraniarz hehe
Temat: praca w biedronce
co to nie ma juz lepsiejszych ofert pracy w Mielcu? kto lubi czerwone
fartuszki - ten gapa :)
... gonisz >>>
ewelka858 napisała:
> a szukasz pracy w sklepie?
Temat: Jesteś facetem? Pracy nie dostaniesz
Jesteś facetem? Pracy nie dostaniesz
Podziwiam cię Piotrku ja nie wyobrażam sobie stać w sklepie
spożywczym za ladą. Ubrany w fartuszek sklepowy.
Temat: Sobotnie lenistwo
Zakaz handlu jadlodajni nie dotyczy.Obiad zjedzony . Odwiesilam fartuszek
"doskonala przyszla zona, gospodyni domowa" i garow od dwoch miesiecy nie tykam
w zwiazku z czym z uslug sklepow nie korzystam i zakaz handlu w nosie mam...
Temat: Zbulwersowała mnie dziś expedientka
Niektóre kobity w sklepach to nie mają za grosz wyobrazni.
Wchodzę sobie ostatnio do mięsnego a tam pani smarka sobie w
najlepsze, ładuje "zawiniątko" w kieszeń fartuszka, odwraca się do
mnie i mówi "PROSZE". Odechciało ma się szyneczki...
Temat: kupujecie w makro, selgross?
Kupujemy to, czego na prawdę dużo u nas schodzi. Gł. Kasza, ryż, mąka, cukier,
mleko do kawy ( pijamy Gostynia z ta krówką w fartuszku i w Selgrosie jest o
wiele tańsze niz w innych sklepach), mineralna, papier na ksero i do drukarek ,
chemia jak jest w promocji, lody.
Temat: Jakiego pochodzenia jest Donald Tusk ?
Tajne struktury...
To fakt - rozplenilo sie to masonstwo jak stonka ziemniaczana. Tajne struktury
zaklada, w tajnych fartuszkach wolnomularskich gania, kielni w sklepie nie
uswiadczysz, ani szaflikow ni wag murarskich....
Strach pomyslec co to bedzie......
Temat: czy używacie fartuchów?
do tej pory nie używałam fartucha, ale właśnie poszukuję w sklepach jakiegoś
zabawnego fartuszka:):):)
Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 174 wypowiedzi • 1, 2