Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Federalna Republika Jugosławii





Temat: B2 nad Jugoslawia !!!


Czyli jesteś zwolennikiem Uni Wolności ?????
To masz dziwne poglądy...


Kwestia względna. Poza tym, UW to ma tyle do centro-lewicy, co SLD do
lewicy, a AWS do prawicy...


Hehe..
Jak to nie ?????
A poza tym zwróć uwagę, że w Europie wiele krajów ma problemy etniczne, a
tylko te gdzie brakuje demokracji robią z tego wojnę.


Zmartwię cię, bo w Jugosławii jest demokracja, a Miloszevic jest
demokratycznie wybranym prezydentem.


Wyjątkiem jest tu Wielka Brytania (której zachowanie wobec Ulsterczyków
uważam za cholernie podłe), ale jak wiadowmo "Z Anglikiem można zrobić
tylko
jedno-dać mu w mordę" jak powiedział pewien amerykański pisarz. W Hiszpanii
po upadku resztek dyktatury Franko, nie prowadzono terroryzmu państwowego
przeciwko Baskom, a teraz nawet prawie się dogadują. We francji też są
Baskowuie a jakoś nawet oni tam nie stosują terroryzmu. W Holandii konflit
etniczny pomiędzy Wolonami a Flamandami jest bardzo ostry, a jakoś
Walonowie
(bogatsza część kraju) nie wysyłąją czołgów do Flandrii. Ciekawe czemu ????


Może dlatego, że żadnej z tych nacji nie przyszo życ przez 50 lat w 5-cio
narodowym tyglu, który aż wrzał, bo niedawno każda  znacji mordowała drugą,
częściowo była w SS, częściowo w komunistycznej partyzantce, częściowo w
prawicowej partyzantce itd.


W armii federalnej nie było proporcjonalnie po tylu żołnierzy. Większość
armii stanowili Serbowie i Chorwaci.


To tak jak większość ludności ex-Jugosławii...


Jednostki armii federalnej dzieliły się na dwie kategorie. Te które
stacjonowały na terenie Republiki Serbskiej Czarnogóry i Bośni były w ok.
80
% Serbskie, posiadały większe zaspasy i były lepiej uzbrojone. Na terenach
Chorwacji i Słowenii było bardzo niewiele oddziałów i był to "drugi sort".
Wszystki ważne arsenały znajdowały się w Serbii. Dlatego właśnie np.
Chorwacja która najdłużej była uwikłana w wojnę z Serbami (bo niekoniecznie
z samą Serbią) kupowała na gwałt broń z zachodu. Chorwaci są na przykład
teraz uzbrojeni w M16 a Serbowie w AK.


Tia, bo w ramach inicjatywy pokojowej posłano do Chorwacji nadwyżki sprzętu
(M60A3, np.)


Bez kórego ten cały traktat był tyle warty co papier toaletowy.


Który to aneks mógł być pozmieniany tu i ówdzie, siły NATO zamienione na coś
a'la SFOR, lub jak pisałem, słowiańskie jednostki.


Serbowie przyjęli już kilka "rozwiązań pokojowych" i przestrzegali ich w
najlepszym przypadku przez dwa dni.


Zaraz, zaraz... Wracamy do punktu wyjścia, czyli jak to Serbowie-mordercy i
faszyści czychają na wszystkich naokoło sąsiadów. Jak więc to jest, że taka
Czarnogóra ma spokój???


No tak, to o Rosjanach. A co o dotrzymanych traktatach ??????


To może by tak pilnować wszystkich, by ich przestrzegali. Bo jak na razie
wygląda to tak, że alianci USA nie musza przestrzegać żadnych traktatów i
porozumień, a reszta świata musi.


Którzy ???
Nie znalazłem takiego posta ...


Nie mówię o liście. A jeśli chcesz takie znaleźć, to poszukaj na RAM...


A co ma do tego Izrael ???


Przeczytaj jeszcze raz, zwracając uwagę na wyrażenia - klucze : wojna o
prawa człowieka i może następny łamiący się przestraszy... Bo ja mam kilku w
kolejce : Turcja, Izrael, Chiny...


Tylko, jak sam zauważasz to było w XVII wieku. Czy to nie jest różnica ???


Nie, bo mowa o sposobie postrzegania problemu w zależności od strony, którą
sie reprezentuje.


A poza tym Kozacy w czasie akurat tego powstania nie ograniczali się do
próby wywalczania autonomii tylko próbowali zająć ziemię na której już nie
byli większością/mniejszością.


Eeeee..... Jakie niby? Bo mnie sie wydaje, że Chmielnicki próbował
generalnie wyrugować szlachtę  zpołudniowo-wschodnich terenów. Poza tym,
powstanie potem było juz nie tylko li kozackie, ale i chłopskie. A pod
Zamość to poszedł w celu przyspieszenia rokowań pokojowych...


A poza tym to ci"jacyś tam żołnierze" czyli
głównie krymscy Tatarzy stanowili większość w armii Chmilenickiego.


Co stanowili??? Wielka Orda to było jakieś 60-100 tysięcy ludzi. Armia
Chmielnickiego liczyła do 250.000...


I
jeszcze na dodatek j ak sam dobrze wiesz Chmielnicki został do tej wojny
popchnięty przez Moskwę, chociaż tego akurat w Trylogii nie ma.
Podobno Hoffman coś tam w tym stylu dodał, ale jeszcze nie byłem więc nie
wiem.


Przede wszyskim został do niej popchnięty własna sytuacją :) Ale przykład
jest trafiony w 100%.
Pozdrawiam
ALAMO







Temat: Monzer al-Kassar osądzony w USA
Monzer al-Kassar osądzony w USA
26.11.2008.

Ława przysięgłych federalnego sądu w Nowym Jorku uznała oskarżonego Monzera al.-Kassara, terrorystę i światowego handlarza bronią za winnego wszystkich przestępstw przedstawionych w akcie oskarżenia. Werdykt zapadł 20 listopada br.

Akt oskarżenia stawiał wyjątkowo ciężkie zarzuty: współpraca i dostarczanie wielkich ilości broni terrorystom i rebeliantom prowadzącym krwawe akcje na całym świecie - m.in. na Bałkanach, w Ameryce Łacińskiej, w Afryce, w Azji, nielegalne operacje bankowe i pranie brudnych pieniędzy na ogromną skalę, andel narkotykami oraz aktywne działania przeciwko bezpieczeństwu Stanów Zjednoczonym. Al.-Kassar zaopatrywał w uzbrojenie i sprzęt terrorystyczne organizacje palestyńskie i islamistyczne, m.in. Front Wyzwolenia Palestyny i Hezbollach, a także marksistowskich terrorystów w Ameryce Łacińskiej (FARC- rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii). Stał za najbardziej krwawymi akcjami terrorystycznymi ostatniego 30- lecia, jak atak na prom Achille Lauro, wysadzenie samolotu Pan-Am nad Lockerbie, zamach Czarnego Września na izraelskich sportowców w czasie Olimpiady w Monachium 1974 r., zamach na ambasadę Izraela w Buenos Aires oraz na ambasadora Izraela w Londynie 1985 r., podkładanie bomb i ładunków pod placówki USA, zabójstwa funkcjonariuszy CIA i innych zachodnich służb, itd.

W raporcie Senatu USA w sprawie afery Iran-Contras – przywoływanym w toku procesu - stwierdzono, że Monzer al.-Kassar był blisko powiązany z sowieckimi służbami wywiadowczymi.

Liczący 26 stron akt oskarżenia udowodnił, że al-Kassar dysponował siecią przestępczą na skalę globalną. Jego luksusowa rezydencja w hiszpańskim kurorcie Marbell była m.in. ulubionym miejscem spotkań bossów rosyjskiej mafii oraz międzynarodowych biznesmenów o mętnych powiązaniach.

W akcie oskarżenia i dokumentacji procesowej są wątki „polskie”. Jednym z nich jest nielegalny handel bronią z krajami, na które nałożone było embargo ONZ – m.in. Bośnią, Chorwacją, Somalią itd. Raport w sprawie WSI dokładnie przedstawia faktyczny udział b. funkcjonariuszy polskich służb wojskowych w interesach Monzera al-Kassara. Te interesy zaczęły się od lat 70. Nie przypadkowo - PRL pełniła wyznaczone zadania w sowieckiej polityce wykorzystywania świata arabskiego w konfrontacji z Zachodem. Pewne źródła świadczą, że al- Kassar miał w Polsce m.in. bazy zbrojeniowe dla terrorystów palestyńskich. Broń, którą bojówkarze palestyńscy zaatakowali prom Achille Lauro pochodziła z PRL. Al-Kassar w latach 80 pełnił w Warszawie funkcje attache handlowego Ludowo-Demokratycznej Republiki Południowego Jemenu. Był w stałym kontakcie z innymi arabskimi terrorystami w Warszawie. W PRL czuł się znakomicie, korzystał z luksusowych ośrodków wypoczynkowych MSW. Do dziś pamiętają go w hotelu „Victoria” jako play-boya. Z dokumentów wynika, że utrzymywał kontakty z attaches wojskowymi PRL w niektórych krajach arabskich. Broń dostarczał al-Kassarowi II Zarząd Ludowego Wojska Polskiego (komunistyczny wywiad wojskowy). Decydowali w tych sprawach m.in. gen. S. kierujący Centralnym Zarządem Inżynieryjnym oraz gen. Roman M. szef II Zarządu Sztabu Generalnego LWP. Potem zaś kontakty z Monzerem al.-Kassarem utrzymywały WSI, np. płk.płk. Jerzy D. i Sławomir U. Warto dodać, że na początku lat 80. oficerem kierunkowym Jerzego D. był późniejszy gen. Marek D., który w 1989 r. przeszedł szkolenie GRU w związku z handlem bronią.

Po 1990 roku stworzono specjalny oddział, kierowany do 2002 r. przez płk. Marka S., który nadzorował handel bronią. W tym dostarczanie jej Monzerowi Al- Kassarowi i innym terrorystom. Z dokumentów załączonych do raportu z likwidacji WSI wynika, że podstawą była zgoda ówczesnych ministrów obrony narodowej – Janusza Onyszkiewicza i Bronisława Komorowskiego.

Operacje biznesowe i kontakty z Al Kassarem nie mogły odbywać się bez wiedzy i zgody szefów WSI, gen. Izydorczyka, kadmr. Jana Głowackiego, gen Malejczyka i gen. Marka Dukaczewskiego. Jak wynika z pewnych dokumentów, podtrzymywano je jeszcze w 2002 r. Powstała struktura kamuflująca, która uniemożliwiała odkrycie nielegalnego procederu. Kolejnym premierom przekazywano fałszywe informacje, zaś na polecenie gen. Dukaczewskiego w 2002 r. objęto kontrolą posłów sejmowej Komisji ds Służb Specjalnych, którzy badali „sprawę al-Kassara”( m.in. po publikacji w „Rzeczypospolitej” z lipca 2002 r.)

Amerykański wymiar sprawiedliwości okazał się wyjątkowo sprawny. Od ekstradycji Monzera al-Kassara (14 czerwca 2008 r) z Hiszpanii minęło około pół roku i werdykt zapadł. Tymczasem w Polsce biznes z terrorystą wciąż pozostaje bezkarny. Choć nielegalny handel bronią pochodzącą z Polski i łamanie embarga na wszelkie rodzaje uzbrojenia nałożonego przez ONZ w stosunku do krajów b. Jugosławii od 1991 r., zostały przedstawione w raporcie ONZ i władz amerykańskich w 2001 r., Jako jeden z głównych „partnerów” w tym przestępczym procederze jest wymieniany także Monzer al-Kassar. Do tego dochodzi akt oskarżenia przeciwko niemu i dokumentacja procesowa w postępowaniu, które zakończyło się 20 listopada br przed sądem federalnym w Nowym Jorku.

Przestępstwa popełnione przez Al Kassara zagrożone są w Stanach Zjednoczonych bardzo wysokim wymiarem kary. Dotyczy to również jego współpracowników i współsprawców.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 39 wypowiedzi • 1, 2

    Linki