Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: faszystowskie Włochy





Temat: kobieta i grzech (?!)
Bogini i Słońce
> Jeśli przyjmiemy, że każdy może wyśmiać dowolny tekst, utwór, rozprawę
naukową
> itd napisaną przez fachowca w swojej dyscyplinie, występując przy tym z
pozycji
> równoprawnej wobec autora - to rodzi się pytanie po cholerę ci wszyscy
> poloniści, psychologowie, fizycy, filozofowie, etnografowie itd w ogóle
> studiują, zdobywają wiedzę wyrażającą się kolejnymi tytułami naukowymi?
[...]
> Jednak gdy teraz widzę takie
> przejawy "równouprawnienia i demokratyzacji" jak np wyśmiewanie przez
> kompletnego laika tekstów prof. Janion, to czuję, że sięgneliśmy dna a wtedy
> rozległo się pukanie od dołu...
Hamletyzujesz. Czy przypuszczasz, że wiedzę zdobywa się po to, aby oddzielić
się od profanów? Jeśli tak by miało być, to faktycznie, całe te 'badania
literackie' oderwały się już od powierzchni ziemii i należałoby je, w akcie
miłosierdzia, co prędzej sprowadzić na powierzchnię planety (bo w górnych
warstwach atmosfery jest diabelnie zimno). Sądzę jednak, że i samym luminarzom
scholastyki róznorakiej to nie leży - nie publikowaliby przecież w prasie
codziennej za wierszówkę jedynie.

Wszystkie te naukowe produkcje poddają się krytycznej analizie bez
konieczności robienia doktoratu. Owszem, nie podjąbym dyskusji 'w czasie
rzeczywistym' ani z prof. Janion, ani z K. Szczuką, bo za dużo rzeczy muszę
sprawdzać. Ale przeczytać, zrozumieć i 'się odnieść' - jak najbardziej mi
wolno.

> " weźmy na warsztat inne znane dzieło patriarchalne, czyli "Pana Tadeusza".
Czy
> nie da się z niego czego feministycznego wycisnąć? Warto zauważyć, że
> pojawiająca się w Inwokaji Panna Święta, to tożsama z naturą wojowniczka,
matka
> i opiekunka. Czyż nie mamy tu do czynienia z typowym motywem boginicznym
> odkrywanym przez feministyczne badaczki pod skorupą patriarchalnej kultury?
> Charakterystyczny ciąg figur: Litwa/Ojczyzna/Panna Święta/łono/przyroda może
> być dalekim echem Bogini! Być może "bursztynowy świerzop", biel gryki i
> rumieniec dzięcieliny, to owe trzy kolory aspektów Bogini. Co prawda czerń
> zastąpiona została przez "bursztyn", ale to na użytek idylli! Zaprawdę "Pan
> Tadeusz" niejedną kryje tajemnicę!"
Nie wiem, czy Tad chciał sprowadzić cały artykuł do tego akurat fragmentu, nic
nam o tym nie pisze. Osobiście ironię uważam za trafioną, bo fragment o Panu
Tadeuszu, zwłaszcza kolorów przemienienie, jest nader niezręczny i wzbudza
wesołość, nie zastanowienie.

Na marginesie: do tej pory przypuszczałem, że feminizm jest, w ogólności,
rzeczą poważną. Poszukiwanie w kulturze śladów Wielkiej Bogini (to ciekawy
temat zresztą) w kontekście feminizmu (patrz zakończenie artykułu) ma dla mnie
odcień nieco kabaretowy. Podobnie jak, wybacz porównanie, nawiązania do
mitologii Słońca w mistyce faszystów.

Jeśli zaś chodzi o fizyków - oni też zostali wyśmiani. Jakiś czas temu dwóch
włoskich dziennikarzy zorganizowało coś w stylu prowokacji Sokala. Zdaje się,
że nawet obronili doktorat. Był na ten temat artykuł w Polityce.

(-) Kilkujadek

-
Wiecie co... ja chyba jednak każę Wami nakarmić ptaszyska.





Temat: Wojna obronna Polski w '39 - koniecznosc czy....?
Gość portalu: Johny napisał(a):

sorry za ciezkie myslenie - komputer stawialem i malo spalem... ale nic walczmy
dalej:)

> Plany były, dlaczego polecasz Kuropieske ? Był wtedy tylko młodziutkim
> oficerkiem, zatem g... (za przeproszeniem wieedział)polecam Stachiewicza czy
> Kopańskiego jesli już. ten pierwszy to szef sztabu, a ten drugi zastępca
szefa
> oddziału operacyjnego sztabu.

kuropieske? czemu? -bo opisywal co widzi, jesli nie on to moze Kirchmayer?
oficer od wywiadu podajze w armii pomorze - widzial mniej wiecej to samo.
czesto gesto padaja rozne slowa pod adresem dowodztwa.

> jaka barykada, jakie popieranie Hitlera, szczęka opada z wrażenia... Zaolzie?
> To masz na myśli ? Traktuj to raczej jako kretyńskie wykorzystanie okazji,
> takie padlinożerstwo, krótkowzroczność.

nie nie zaolzie: ogolnie polityka: - majski, churchill, eden - wszyscy pisza o
obradach roznych komisji narodow zjdnoczonych dot problemow swiata i dosc
czesto pisza o tym ze polska albo byla conajmniej przyjazna dla faszystow
[niemcy wlochy] lub nie przeszkadzala im, chyba eden dodaje jeszcze duza
niekompetencje dyplomatow.
a o barykadzie - czesi i slowacy mieli ogromne i dobvrze zrobudowane
umocnienia - barykade w sudentach oraz uzbrojenie o jakim mysmy nawet nie snili.

> Niemcy już zaraz po Czechosłowacji, w 1938 przymierzyli sie do Polski, nie po
> brytyjskich gwarancjach. W Norymberdze wielu "pieprzyło" bez sensu, z
> rozmaitych powodów. O tym, że jestesmy na "tapecie" wiedzieliśmy wcześniej.
> Niemcy bardziej serio traktowali nas, zdawali sobie sprawę, że jesteśmy
gotowi
> wypełnić zobowiązania sojusznicze (casus nadrenii).

niemcy do polski nie mogli sie przymierzac w 38 to ze powstal plana najazdu =
to dobry znak lecz pytanie w jakiej fazie wykonania byl. jesli byl plan to byc
sobie moze jesli whcodzil w faze wykonania to zle. a do marca 39 nie mielismy
zadnego sygnalu od wielkiej brytamnii a postawa chamberlaina pozwalala raczj
sugerowac uglaskiwanie niz walke. gwarancje zapewnily raczej to ze w wypadku
ataku na zachod - polska ruszy z odsiecza, jesli na zachodzie bedzie ta sama
politykla to atak na polske nie gwarantowal kontry f i gb

> Spoko, Niemcy byli juz wtedy zdolni pokonać Czechów, którzy faktycznie mieli
> lepsze szanse obrony, wojna byłaby dla Niemców bardziej skomplikowana, ale do
> wygrania. Czesi mieli umocnienia sudeckie, a pamiętaj, że inne kierunki
> niemieckiego uderzenia tez były mozliwe no i tendencje odśrodkowe (Słowacy).

slowacja slowacja kraj rolniczy a niemcy np radosnie przejeli czeskie czolgo
pzkpfw 35t i 37t ktorych znakomite podwozia dlugo jeszze sluzyly, i byly one
leosze ond pzkpfw i i ii a niewiele gorsze od owczesnych iii.

> A co, mieliśmy może wykonać uderzenie prerwencyjne ? Może jeszcze w 1933 cos
by to dało, ale już nie w 1938 czy 1939.

dokladnie, choc gdyby je zadano we wlasciwym czasie... to duzo...

> Nasze plany "Z"... biorąc pod uwagę wydarzenia 1938-39 nawet jakbysmy plan
> posiadali wcześniej, spokojnie moglibysmy go wyrzucić do zsypu, geopolityka
się zmianiła w 100 %.

hmmmm to nowe plany nie byly chyba nawet w zasadzie opracowane

> pamiętaj, że szykowaliśmy sie do konfilktu od 1936 przezbrajając armię,
> modernizując ją i kompletując uzbrojenie, do połowy lat 30 mielismy kilka
> rodzajów karabinów na różne kalibry amunicji, do 38 uporządkowaliśmy to. Nie
> zdążyliśmy, ale Polska nie Niemcy, nie ten potencjał choć na wojsko
wydawaliśmy od 1936 połowę budżetu. To cholernie dużo, ale np. artylerię plot.
budowaliśmy
> od zera.

gadzam sie z tym, z drugiej strony pozwalalismy sobie na wiele rzeczy ktrore
sie do niczego nie przydawaly - np flota wojenna...

> Aha, jak dyskusja to dyskusja, na argumenty, nie te teksty o kileiszku :( to
> nie pasuje tutaj.

ok. sorki jak cie urazilem.

Sojusze możemy teraz tylko analizować i co jest nienaukowe,
> gdybać.

z najwyzsza przyjemnoscia

> Odnośnie Gierka, masz nicka zatem jak ktoś inny kiedyś. To wszystko. Aha
> Wincenty to przenośnia artystyczna :)
nick mi zostal zawsze bylo caerme mam nadzieje ze nikomu go nie gwizdlem, na
gierku tez jako caerme bylem

pzdr





Temat: Jak 01/09/1939 Polacy zostali sprowokowani...
Gość portalu: diabeł napisał(a):

> Gość portalu: Kagan napisał(a):
>
> > Gość portalu: znawca napisał(a):
...przeciwko ZSRR i Zachodowi. Tak zrobili inteligentni
Wegrzy i Rumuni.
K: Mozna bylo tez zawrzec pakt z ZSRR. Jak po wojnie
zrobili Austriacy!
>
> żaden z wymienionych krajów nie dotrzymywał żadnych
paktów, zawierał je po to by je łamać, dla zmylenia
przeciwnika.
K: Austriakom udalo sie, i to pokojowo pozbyc sowietow ze
swojego terytorium. I to pomimo faktu, ze miliony
Austriakow sluzylo w Wehrmachcie i Waffen-SS!
A Polacy, mimo ze niby walczyli po stronie aliantow,
byli de facto okupowani ponad dwa razy dluzej niz Austria!

> Dopoki na Wegrzech rzadzil pro-niemiecki rzad to nawet
> > Zydow wegierskich nie zabijano,dopiero po upadku
faszysty Horteyego zaczeto mordowac Zydow.
K: Nie kazdy faszysta byl antysemita. Niemniej problem
zydowski wciaz jest nie rozwiazany, a nawet sie pogarsza
(przesladowania Arabow w Palestynie)... :(
> >
> > Polska jako sojusznik Reichu nie musialaby wydawac na
> > smierc ani Cyganow ani Zydow.
>
> Doprawdy ? To skąd sie wzieli Włoscy Żydzi w Oświęcimiu ?
K: W bardzo malych ilosciach. Mieli zreszta sporo czasu,
aby uciec z Wloch...

> Polska mogłaby byc sojosznikiem Reichu tylko wtedy
gdyby była równorzednym wobec niego krajem ! A nie była,
wiec mogła być tylko łupem Reichu.
K: Niekoniecznie! Ani Wegry, ani Rumunia nie staly sie
lupem III Rzeszy! A wcale nie byly silniejsze niz Polska!

> Nie paktuje sie z dziadami.Po cholere Niemcom taki
sojusznik ????????
K: Bardzo by byl przydatny: surowce (wegiel), huty
Slaska, no i oczywiscie polska zywnosc i polskie mieso
armatnie...

> Po drugie propozycja sojuszu z Reichem jest skrajnie
nierealistyczna w tamtejszej rzeczywistości polskiej,
zupełnie niemożliwa do wykonania.
To jest snucie absurdalnych fantazji !!!
K: A to czemu? Slowacy mogli sie dogadac z Niemcami, to
czemu nie Polacy?

> Po czwarte i tak nie zmieniłoby to przebiegu II WW.
K: Skad wiesz? Moze by ona w ogole nie wybuchla? Albo
ZSRR by zaatakowalo sojusznikow III Rzeszy, i wtedy po
stronie Niemiec walczyla by Anglia i Francja?

> A po piąte doktryna faszystów uważała Słowian za niższą
rasę i zakładała całkowite ich podporzadkowanie i
opanowanie terytoriów.
K: Czyzby? To skad niepodlegle panstwa Slowacja czy
Chorwacja? Cos sie zbyt naczytales propagandy zydowskiej!

> Niestety w tym kontekście twierdzenia o tym,że sojusz
z Niemcami byłby dobry dla Polski są bzdurą.

K: Najwieksza bzdura bylo sprowokowanie Hitlera do wojny,
ktorej Polska nie miala najmniejszej szansy wygrac!

> > K: Do czasu. A nawet gdyby musiala, to i tak zwalilo
by sie wszystko na Niemcow, jak to zrobili np. Francuzi...
> >
> > Ale pisz Polakom o realizmie w polityce......))))))
>
> W 1939 roku żaden realizm czy surrealizm nie zmieniłby
sytuacji bez wyjścia. o czym powszechnie wiadomo.
K: Skad wiesz? Gdyby nie zydzi w rzadzie (jak dzis), to
byly by szanse na dogadanie sie z Hitlerem!
K: Wychowanie na bredniach Sienkiewicza i na piosenkach
typu "mamy rozkaz cie utrzymac, albo na dnie z hunorem
lec", nie rokuje nadziei na szybka poprawe... :(
Ja uwazam, ze "better red than dead"... ;)




Temat: Lewicowy antysemityzm
ZYDZI: demokracja i antysemityzm
Dziwię się, że tak dużo Polaków (chyba że wielu internautów "Gazety Wyborczej"
to nie Polacy; wskazuje na to wiele postów, pisanych zapewne przez Zydów)łączy
antyarabizm i antyislamizm z sympatią i poparciem dla Izraela.
To tak jakby pod koniec II wojny światowej Armia Krajowa poszła na współpracę
militarną z hitlerowskimi Niemcami przeciw Związkowi Sowieckiemu! - Ci
internauci zapominają czy celowo przemilczają fakt, że dzisiaj Polaka ma dwóch
niebezpiecznych wrogów: Rosję (antypolski imperializm) i Zydów/Izrael
(polakożerstwo w imię żydowskich interesów i z racji mściwego charakteru -
Zydzi nazywają to "długą pamięcią").
Taki antyarabizm i antyislamizm w połączeniu z miłością do Izraela nic dobrego
Polakom nie da. Przyjdzie dzień, że terroryści islamscy wystawią wam krwawy
rachunek!
To jedna sprawa. Drugą jest to czy Izrael jest demokratycznym pastewm.
Media zachodnie, często będące w rękach żydowskich (jak np. "Gazeta Wyborcza")
lub im podporządkowane, twierdzą, że Izrael jest jedynym państwem
demokratycznym na Bliskim Wschodzie.
Przede wszystkim nie ma na świecie ani jednego napradwę demokratycznego
państwa. Są jedynie państwa, w których w większym lub mniejszym stopniu
występuje to co nazywamy szumnie demokracją.
Izrael nie tylko że nie jest państwem demokratycznym , ale na pewno jest mniej
demokratyczny od WSZYSTKICH państw zachodnich, a nawet i Polski.
Izrael nie ma nawet spisanej konstytucji, nie gwarantuje równych praw
mniejszościom narodowym, tj. głównie Palestyńczykom (ok. 20% ogółu ludności
Izraela). Izrael jest państwem rasistowskim, gdyż jest to państwo WYŁACZNIE dla
Zydów; np. nie-Zyd NIGDY nie otrzyma obywatelstwa izraelskiego. Czy
jakiekolwiek państwo demokratyczne okupuje inny kraj?! - Izrael okupuje i to
wyjątkowo brutalnie Palestynę! Czy jakikolwiek rząd DEMOKRATYCZNY strzela do
swoich obywateli?! Nie! A tak postępuje rząd izraelski (np. w 2000 r.). Itd.,
itd.
Jeśli chodzi o antysemityzm, to jego pojęcie tak rozwodnili sami Zydzi, że
dzisiaj w wielu wypadkach można być dumnym z tego, że się jest nazywanym
antysemitą.
Antysemityzm jest tylko wówczas, kiedy jest rasizmem. Krytyka Izraela, nawet
niesłuszna, a tym bardziej SŁUSZNA nie może być nazywana antysemityzmem.
Właśnie możność krytyki czegokolwiek to nie tylko wolność słowa ale właśnie
DEMOKRACJA w akcji.
Wielu Zydom trudno to zrozumieć, gdyż nie oni są ojcami demokracji. Przeciwnie,
oni byli zawsze jej wielkimi wrogami, co potwierdza żydowski akademik Israel
Shahak w swej książce "Jewish History, Jewish Religion" London 1994; polskie
tłumaczenie: Izrael Szahak "Zydowskie dzieje i religia" Warszawa-Chicago 1997)
lub np. udział Zydów w komunizmie światowym (także i w Polsce, w którym
dominowali do 1956 r.) czy we włoskim faszyźmie (na 50 000 Zydów we Włoszech w
1938 r. aż 10 000 należało do partii faszystowskiej Benito Mussoliniego!
Dawid Warszawski jest Zydem i to tłumaczy jego punkt widzenia w powyższym
artykule.
Chcę wierzyć, że nie jest to punkt widzenia narodu polskiego.



Temat: 60. rocznica desantu w Normandii
Gość portalu: Misza napisał(a):

> Gość portalu: Obserwator amer. napisał(a):
> > Jakoś nikt nie zauważa ogromnej pomocy w uzbrojeniu którą St. Zj. udieliły
>
> > Związkowi Radzieckiemu po napadzie na tenże Związek Radziecki przez byłego
>
> > sprzymierzeńca Trzecią Rzeszę.
>
> 1)Sprzymiezencami Hitlera byli Wlochy, Japonia, Turcja, Slowacja, Rumunia,
Finl
> andia i... POlska (poki sama nie zostala zaatakowana)

Polska miala z Niemcami pakt o nieagresji. Sojusznikiem Hitlera byl natomiast
Zwiazek Radziecki ktory w 1939 roku wspolnie z Niemcami napadl na nasz kraj i
rozpoczal systematyczna eksterminacje ludnosci.

> 2) Znow pytam o jaka "ogromna" pomoc wam chodzi? CZy ktoz z Was ma dane o tej
p
> omocy?

Chodzi o uzbrojenie.

>
> > Światowej tylko jednemu czynnikowi.
>
> Nie mozna. Zgadza sie. Ale mozna uczciwue powiedziec ze na ZSRR padl glowny
cie
> zar wojny i ze to wlasnie CZerwona Armia zniszczyla wieksza czesc Wermachtu i
w
> lasnie Wschodni front zadecydowal o wyniku wojny.
> Ale z kazdym rokiem coraz mniej o tym mowia.

Chodzi o to, ze wkraczajaca Armia Czerwona niosla ze soba nowy ucisk. Dlatego
niektorym, zwlaszcza tym ktorzy zyli w tamtych czasach, ciezko jest mowic
o 'wyzwoleniu' przez Armie Czerwona. Natomiast alianci na zachodzi niesli ze
soba faktyczna wolnosc.

>
> > wygrała radziecka liczebność wojskowa
>
> Nie tylko liczebnosc a rowniez wola walki, ogromny wysilek cywili w tylu
(ktory
> wyprodfukowali te tysiace samolotw i czolgow), najbardziej silna i sprawna par
> tyzantka i Stalin - tak wlascie - ludzie wierzyli w niego jak w Boga - szli w
b
> oj ze slowami "Za rodinu, Za Stalina". I to byli nie puste slowa...

I rowniez to, ze za krok do tylu "krasnoarmieniec" dostawal kule w leb od
swoich...

>
> > Trza pamiętać też o krwawej wojnie którą
> > Amerykanie musiały prowadzić na Pacyfiku prawie samodzielnie.
>
> Moj dziadek walczyl w Manczurii z Japonczykami w 1945 - pomoglismy USA w Azji
t
> ak samo jak oni pomogli nam w Europie.

Suma summarum, Armia Czerwona niosla ze soba nastepna fale opresji. W 1939
roku wspolnie z Hitlerem rozgrabili Europe Wschodnia a nastepnie ich sojusznik
obrocil sie przeciwko nim. Przewaga liczebna plus pomoc Stanow Zjednoczonych
(w polaczeniu z faktem, ze Niemcy przeliczyli sie i zbytnio rozproszyli swoje
sily) zadecydowala o tym, ze w koncu udalo sie powstrzymac marsz faszystow na
wschod. Jednak o ile na Wschodzi mielismy do czynienia z walka dwoch imperiow
zla, o tyle na Zachodzie przychodzilo prawdziwe wyzwolenie. O tym nie nalezy
zapomniec. My na to wyzwolenie musielismy czekac przez nastepne 45 lat.
Jednak bez inwazji na Normadie i uratowania Europy Zachodniej od Sowietow, to
wyzwolenie mogloby sie jeszcze bardziej oddalic.




Temat: 6 tysiecy antysemitow manifestowalo w Mediolanie
Moj komentarz-znowu w swoim duchu przetlumaczyl..
Prawie mi sie wyrywa pytanie, dlaczego kazde tlumaczenie na swoj sposob
przerabia, musi miec w tym albo duzy interes albo tak juz jest wychowany.

Milano, 23:10
Raiot, in 6.000 a manifestazione al Palalido

Seimila persone hanno partecipato alla manifestazione dedicata alla libertà
di stampa, organizzata al Palalido di Milano, per protestare contro la
soppressione della trasmissione Raiot. La serata, iniziata con un ricordo di
Indro Montanelli, è in collegamento con 50 città e con un centinaio di
circoli dell'Arci.
Hanno partecipato tra gli altri, Michele Santoro, Serena Dandini, Corrado
Guzzanti, Vauro, Gino Strada, Sandro Ruotolo, Bebo Storti, Massimo Fini,
Furio Colombo, Nando Dalla Chiesa, Vittorio Agnoletto, Antonio Di Pietro,
Pancho Pardi, Lidia Ravera e Giulietto Chiesa. Al centro dello spettacolo
l'intervista di Marco Travaglio, all'autrice di Raiot, Sabina Guzzanti. (red)

Zabralo mi to prawie 2 godziny ( swieczka mi sie wypalila) ale nie znalazlem ani
jednego slowa nie tylko o Islaelu, ale tez o antysemityzmie, a to ze drogi
sprzedawczyk santoro tam byl , bo on chcial pracowac u Berlusconiego ( Bialy
Wieloryb) ale takze u kommunistow na RAI TRE, prawie wszyscy , ktorych nikt do
televisji juz nie zaprasza ( kazde zaproszenie to prawie 5 tys Euro ), bo po
pierwsze sa nudni a po drugie aroganci , w dalszym ciagu zapraszaja
Bertinottiego, choc jest zatwardzialym kommunista, ale ma styl.
Wesole jest tez to ,ze sobie pozwolili uzywac jako symbol Indro Montanelli, ten
co dzisiejszy system dzielnikarski we Wloszech stworzyl ( bral udzial w napasci
na Etiopie w roku 1936 jako ochotnik faszystowski ( byl nawet officerem ) ale
przez 20 lat zaprzeczal uzywanie przez sily wloskie gazow trujacych, a jak ,ktos
mu w koncu to udowodnil i ,ze sie przy pomocy tych gazow zabilo okolo 200 tys
Etiopczykow, to po prostu powiedzial, ze jemu to nie bylo znane...
Nawet wielki Del Pietro, ktory jak byl normalnym magistrayem bral lapowki i
nagle sie zrobil swietych jak zobaczyl w swojej usciwosci korzysci osobiste,
boje sie ( choc nie jestem pewny) ze go nawet do ostatniego parlamentu nie
wybrano.....
Dla twojej wiadomosci musze cie poinformowac, ze ten program zdjeto po pierwsze
bo byl wulgarny i mogl doprowadzic do roszczen sadowych ze strony osob
poszkodowanych, a RAI za wybryki pewnych komikow nie moze sobie pozwolic placic,
ale tez mi sie wydaje ,ze cieszyl sie malym wzienciem ( moze Araby u nas musza
pracowac, (sprzedawac narkotyki, rabowac przechodniow, planowac Jihad, ale na
szczescie nie wszyscy, ci zaarabizowani tez uczciwie pracuja) i nie maja czasu
po nocach patrzec na ten show.
GF Funnari, jak jemu odmowili miejsca w w tych 6 glownych telewizjach, kupil
sobie mala televizje lokalna i dalej nadaje, a pieniedzy ma na pewno mniej od
tego kommunisty Santoro, ktory chcial za jeden program 3 mil Euro, i sie obrazil
jak mu ich nie dano.



Temat: Kilka pytan
Gość portalu: kra napisał(a):

> * * * M A N I F E S T * * *
>
>
> I. W trybie nadzyczajnym i natychmiastowym powolac Trybunal Narodowy,
>
> II. Zamknac szczelnie wszystkie granice panstwowe,
>
> III. Zmienic Konstytucje na POLSKA, usunac z Konstytucji wszelkie kwestie
> niezgodne z interesem polskim,
>
> IV. Uchwalic rowne prawa i przywileje dla wszystkich obywateli, bez
> wyrozniania tak zwanych "mniejszosci", itp.,
>
> V. Oglosic Stan Wyjatkowy,
>
> VI. Przywrocic "kare smierci",
>
> VII. Aresztowac w trybie natychmiatowym wszystkich winnych zdrady stanu i
> zbrodni przeciwko narodowi i panstwu polskiemu od 1944 do dnia dzisiejszego,
>
> VIII. Postawic przed Trybunal Narodowy wszystkich winnych zdrady i zbrodni,
>
> IX. W zaleznosci od ciezaru przewinienia, odbierac zagrabiony majatek,
> pozbawiac praw publicznych, skazywac do kary smierci wlacznie (przez
> powieszenie),
>
> X. Odebrane majatki - przekazac do kasy skarbu narodowego,
>
> XI. Uniewazniac wszelkie transakcje, sprzedaze, prywatyzacje, niezgodne z
> interesem narodowym,
>
> XII. Zdelegalizowac na zawsze, wszelkie organizacje, fundacje dzialajace na
> szkode interesu panstwa polskiego,
>
> XIII. Zdelegalizowac, zlikwidowac i pod grozba ciezkiej kary zabronic
> wszelkiej wrogiej, antypolskiej, antynarodowej, antykatolickiej propagandy,
> partii, zwiazkow, itp., itd,
>
> XIV. Zdelegalizowac i zabronic pod grozba ciezkiej kary 'twardej'
> pornografii, prostytucji, aborcji, zwiazkow homoseksualnych, (aborcje
> dopuszczac tylko w szczegolnych przypadkach: gwalt, grozba - smierc matki,
> ciezkie uszkodzenie plodu, itp)
>
> XV. Ustanowic prawo i zbudowac system ochrony - potrzebujacym i slabszym, w
> zaleznosci od potrzeb (dzieci i mlodziez, kobiety w ciazy, samotnie
> wychowujacy dzieci, chorzy, inwalidzi, niepelnosprawni, rencisci, emeryci,
> starcy, niepracujacy, itp.),
>
> XVI. Pod ciezka kara zabronic wszelkich samosadow, niszczenia mienia,
> rozbojow, itp.,
>
> XVII. Zlikwidowac wszelkie organizacje przestepcze, pozbawiac praw i majatku,
> karac do kary smierci wlacznie,
>
> XVIII. Nawiazac bliska wspolprace i polityke zblizania i otwarcia, ze
> wszystkimi panstwami narodow slowianskich, a takze z Irlandia, Wlochami,
> Hiszpania itd.
>
> XIX. Rewizja granic - Kresy Wschodnie, rewizja i rewindykacja umow
> miedzynarodowych,
>
> XX. Odbudowa Niepodleglego Panstwa Polskiego,
>
> XI. utworzenie (oczywiscie o ile bedzie to mozliwe) - Federacyjna Republika
> Panstw Slowianskich
> _________________
> www.POLONICA.net - Amor Patriae nostra Lex !
>
>
>
>

Zapomniałem dodać - jesteś psychicznym nacjonałem, a to właśnie takich
faszystów należy likwidować.




Temat: FIFA przeciwko rasizmowi na stadionach
FIFA przeciwko rasizmowi na stadionach
Rewolucyjne decyzje władz światowego futbolu. Jeśli obrazisz na stadionie
czarnoskórego piłkarza rywali, zaszkodzisz własnej drużynie. Będzie jej grozić
nawet wykluczenie z rozgrywek lub degradacja do niższej ligi.
Trzy punkty kary za rasistowskie zachowanie, sześć punktów za recydywę,
dyskwalifikacja klubu za następne incydenty - to postanowienia Komitetu
Wykonawczego Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Jego decyzji muszą
się podporządkować władze kontynentalne (jak europejska UEFA) i krajowe (jak
nasz PZPN), które mają przygotować korekty swoich regulaminów. Kto tego nie
zrobi, zostanie wykluczony na dwa lata ze wszystkich rozgrywek, z mundialem i
Ligą Mistrzów na czele.

Jeśli FIFA pozostanie konsekwentna i nie złagodzi karomierza, 31 marca 2006
roku - kiedy przepisy prawdopodobnie wejdą w życie - stałby się datą
historyczną. Dotąd za rasistowskie wybryki na trybunach groziły co najwyżej
śmiesznie niskie grzywny. Kiedy rok temu kibice Realu Saragossa imitowali
małpie odgłosy, gdy do piłki zbliżał się gwiazdor Barcelony Samuel Eto'o, klub
zapłacił 600 euro. Kiedy niedawno skandal się powtórzył i wściekły Kameruńczyk
chciał nawet opuścić boisko, kara wzrosła do 900 euro.

Tyle płaciły kluby obracające dziesiątkami, a czasem setkami milionów euro
rocznie, choć problem narastał, bo w najsilniejszych drużynach większość
stanowią często już piłkarze spoza Europy. W zeszłym roku telewizyjna kamera
zarejestrowała, jak trener reprezentacji Hiszpanii Luis Aragones "motywował" -
to jego tłumaczenie - swojego gracza Jose Reyesa słowami: "Jesteś lepszy niż
to czarne g..." (o urodzonym na Martynice francuskim supergwiazdorze Thierrym
Henrym). Zapłacił jak na obowiązujące standardy słono - 3,5 tys. euro. Grający
w sycylijskiej Messynie Marco Zoro z Wybrzeża Kości Słoniowej popłakał się i
chciał zejść do szatni, bo wymyślali mu kibice fani Interu Mediolan.
Powstrzymali go rywale, również czarnoskórzy. Na stadionie Paris Saint Germain
jest sektor, do którego wstęp mają wyłącznie biali, a także przeznaczony tylko
dla arabskich i czarnych imigrantów. W Holandii z powodu antysemickich
przyśpiewek przerywano mecze, na trybunach we Włoszech i Argentynie regularnie
pojawiają się nazistowskie emblematy, a Paolo di Canio - piłkarz rzymskiego
Lazio i bożyszcze tamtejszych kibiców - pozdrawiał szalikowców ręką
wyprostowaną w faszystowskim geście.

Nigdzie jednak nie karano walkowerami. Aż zbuntowali się piłkarze. - 100 tys.
franków szwajcarskich grzywny dla federacji hiszpańskiej to żałosny żart -
oburzał się Rio Ferdinand, po tym jak jego koledzy z reprezentacji Anglii byli
lżeni podczas meczu w Madrycie. - To nie są incydenty, lecz plaga. Wierzę w
edukację, ale dla niektórych jest już za późno, by ich czegokolwiek nauczyć.
Trzeba surowych kar, by trzymać z dala od stadionów tych, co nie rozumieją, że
istnieje tylko jedna, ludzka rasa - wtórował mu Lilian Thuram, Francuz
pochodzący z Guadelupy, który na posiedzeniu FIFA reprezentował piłkarzy.

Wreszcie Parlament Europejski wydał rezolucję wzywającą do umożliwienia
sędziom przerywania meczów, podczas których dochodzi do rasistowskich
incydentów, a jego szef Josep Borrell zaapelował do ignorujących problem
futbolowych działaczy, by zbrodniczy proceder potraktowali poważnie. Kierująca
europejską piłką UEFA reagowała opieszale, bo gigantyczne korporacje, jakimi
stały się najbogatsze kluby, bały się zaostrzenia przepisów - jeden walkower w
Lidze Mistrzów oznacza wielomilionowe straty. Zmiany wymusi więc FIFA. Jej
prezes Sepp Blatter wygrał wybory - i chce jeszcze niejedne wygrać - m.in.
dzięki poparciu krajów afrykańskich.
sport.gazeta.pl/sport/1,65025,3218153.html




Temat: 'Fahrenheit 9/11' bije rekordy...
Gość portalu: Wqrwiony2 napisał(a):

> Teraz naprawdę nie ironizuję (przed chwilą owszem). Widzę, że jesteś
porządnym
> i
> uczciwym człowiekiem, ale ulegasz straszliwym sloganom. Naprawdę proszę -
> zastanów się, jakie są wyróżniki faszyzmu (czyli pomieszania socjalizmu z
> nacjonalizmem) i pomyśl, czy znajdziesz go łatwiej w akceptującej (choć
czasem
> -
> nie powiem - z bólem) Europie, czy w ogarniętej poczuciem misji i
przekonaniem
> o
> swej wyższościa, usianej etnicznymi gettami Ameryce...

Widze, ze coraz bardziej sie zgadzamy.
Jakbys czytal uwaznie moje posty to bys wiedzial, ze ja zauwazam coraz bardziej
zagrozenie faszyzmem rowniez w USA.
Faszyzm jako ustroj spolecznego-gospodarczy tym sie rozni od socjalizmu, ze
srodki produkcji sa pozostawione w rekach prywatnych (przynajmniej nominalnie)
ale rzad de facto, przez regulacji i zarzadzenia, decyduje o wszystkich
aspektach produkcji, zyskownosci i redystrybucji dochodow. Jest to jakby taki
socjalizm, tylko 'light'.

Nie mylic faszyzmu z nacjonalizmem.

W niemczech za Hitlera czy w Japoni przerodzil sie bardziej w narodowy
socjalizm (z niemiecka skrot nazi) ale w Hiszpani, Wloszech czy ZSRR mial forme
miedzynarodowa.
Krotko, Niemcy chcieli socjalizmu tylko dla Niemcow a Rosjanie dla wszystkich
ludzi swiata.

Socjalisci w Europie zrezygnowali juz z wprowadzania pelnego socjalizmu i
przystali na forme faszystowska z centralnie planowana gospodarka i wlasnoscia
prywatna srodkow produkcji.

Z rozwinieta, choc lagodna, forma faszyzmu mamy do czynienia w Szwecji. Jak na
razie udaje im sie utrzymac faszyzm z 'ludzka twarza', ale jak dlugo niewiadomo.

Ta tendencje wyczuwa sie rowniez w USA gdzie coraz bardziej rzad reguluje i
decyduje o tym co, jak i za ile powinno byc produkowane i kto powinien i ile na
tym korzystac.
Jest to takie wprowadzanie socjalizmu tylnymi drzwiami faszyzmu.

Jak to sie skonczy - nie wiadomo, bo nawet konserwatysci coraz chetniej
reguluja gospodarka i redystrybuja dochody.

Co do poczucia misji w USA, to chyba masz racje ale nie jest to takie zle dla
swiata.
W koncu jakby caly swiat byl Stanami Zjednoczonymi jak USA to nikt by nie mogl
narzekac i emigracja wszystkich narodow swiata do USA tez by sie zmniejszyla,
no nie?

Powiesz ze sa ludzie (narody) ktore nie chca wolnosci czy amerykanskiego
rodzaju kapitalizmu. I masz racje, oni tez beda wolni do tego by zyc po
swojemu, mozesz to zawazyc w 'gettach' portorykanczykow, polakow czy nawet
calych dzielnicach chinskich, koreanskich a nawet calych stanach z odrebnym
prawem, podatkami, czy religia (Mormoni).
Gdzie indziej na swiecie mieszkaja zydzi i palestynczycy w przyjazni na jednej
ulicy....przykladow takich tysiace....

Mysle, ze taki jest model przyszlosciowy wspolistnienia ludzi na tej coraz
mniejszej ziemi.

Poprostu wolnosc dla kazdego.




Temat: Żydzi w Wehrmachcie
Gość portalu: Hiacynt napisał(a):

> Haszu
>
> Nie znam zbiorczych danych o dezercji, ale myślę, że są do odszukania.
> Przypuszczalnie Menachem Begin był dezerterem z Armii Andersa.
> Równie ważne jak sprawa dezercji jest formowanie wojska na Wschodzie i
> działania sowietów, kórzy stali na stanowisku, że obywatelami polskimi
> są tylko osoby narodowości polskiej. Sikorski był wielkim filosemitą,
> podobnie jak Kot.
> Niektóre oddziały w około 30-40 procentach składały się z Żydów. Żołnierze
> mogli ewakuować się wraz z rodzinami. Sowieci wykluczyli część Żydów z
> ewakuacji, a winą za to obciążyli Polaków (dochodziło do tego, że
> sprawdzali czy są obrzezani). ZSRR uzywał w palwestynie antypolsko
> nastawionych Żydów, do szerzenia polonofobii i sowieckiej propagandy.
> Skutki widoczne. Może ktoś inny ma pod ręką dane na temat dezercji.
> > Hiacynt
>
Według Ciebie Sikorski był filosemitą, inni przypisują filosemityzm Andersowi,
jeszcze inni Piłsudskiemu itd.. Nazywanie filosemitą każdego, kto traktuje Żyda
normalnie, po ludzku, tak jak każdego innego człowieka, jest u antysemitów
standardem.
A oto co na temat pisze Stefan Korboński: „Po wybuchu wojny sowiecko-
niemieckiej w 1941 r., gdy Stalin podpisał układ z premierem emigracyjnego
Rządu Polskiego, generałem Sikorskim, 4 tysiące Żydów, wśród których znalazł
się Menachem Begin, znalazło się w szeregach polskiej armii tworzonej na
terenie Związku Sowieckiego pod wodzą generała Andersa. Po wyjściu ze Związku
Sowieckiego Armia Andersa przeszła przez Iran i w 1942 r. przybyła do
Palestyny, gdzie żydowscy żołnierze musieli podjąć ważną decyzję: zostać w
Palestynie, czy walczyć z nazistami we Włoszech. Generał Anders pomógł im w
podjęciu decyzji, wydając poufne instrukcje dla polsko-żydowskich żołnierzy,
którzy chcieliby zostać w Palestynie, że nie będą uznawani za dezerterów. Około
3 tysiące żołnierzy postanowiło zostać, tysiąc pozostało w szeregach II Korpusu
Wojska Polskiego, biorącego udział w kampanii włoskiej. Na cmentarzu wojskowym
pod Monte Cassino autor znalazł 18 grobów z Gwiazdą Dawida. (Autor nie miał
okazji odwiedzić podobnych cmentarzy w Bolonii i Ankonie.)
Kapral Menachem Begin podejmując decyzję, czy zostać, czy walczyć z faszystami,
stwierdził: >>Armia, której mundur noszę i której składałem przysięgę wojskową,
walczy ze śmiertelnym wrogiem narodu żydowskiego, faszystowskimi Niemcami. Nie
można opuścić takiej armii, nawet po to, aby walczyć o wolność we własnym
kraju<<.
Begin pozostałby w szeregach polskiej armii, gdyby nie szczęśliwy przypadek.
Zastępca dowódcy Korpusu, gen. Michał Tokarzewski, były legionista i
organizator polskiego Podziemia w 1939 r., przekraczając w 1940 roku granicę
niemiecko-sowiecką, został aresztowany przez NKWD i uwolniony, podobnie jak
Begin, z sowieckiego obozu koncentracyjnego po wybuchu wojny niemiecko-
sowieckiej w 1941 roku.
Los powiódł do Palestyny również Wiktora Tomira Drymmera, byłego szefa
departamentu polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który wspierał
syjonistyczne organizacje bojowe, Irgun i Haganę. Natychmiast skontaktował się
z Irgunem, który posiadając drukarnię, zaczął wydawanie NIEZALEŻNEGO BIULETYNU
dla członków armii Andersa. Irgun poradził też polskim dowódcom, aby oznaczyli
swoje pojazdy wojskowe polskimi oznaczeniami, aby uniknąć ataków ze strony
Irgunu, skierowanych przeciwko Brytyjczykom. Na prośbe Irgunu Drymmer zwrócił
się do generała Tokarzewskiego z sugestią, aby zwolnił Menachema Begina za
aktywną służbę, ponieważ jest on potrzebny organizacjom żydowskim. Jako były
przywódca Podziemia w pełni rozumiał on, co się dzieje, a ponieważ sprzyjał
celom, do których osiągnięcia dążyła żydowska konspiracja, generał dał Beginowi
urlop na czas nieokreślony.”




Temat: Japonskie sumienie nad zbrodniami IIWS
ok: pisze offtopy i mojej argumentacji nie warto komentowac, tak?
a jednak bym poprosil o skomentowanie...
bo pisanie, ze Niemcy zyli w kulturze Europejskiej jest rownie dobre, jak
pisanie, ze Japonczycy zyli w Dalekowschodniej; tak jak kultura duchowa
Japonczykow roznila sie od krajow sasiednich, tak ideologia nazistowska zmienila
kulture Niemiec, a faszystowska kultura Wloch;
popatrz na jeszcze jedno, na wyrazne wylaczenia z pojecia 'czlowiek' tak w
nazistowskich Niemczech, jak i np. sredniowiecznej Europie (poganin nie byl
czlowiekiem, przynajmniej przez spory kawalek historii)...
ludozercy? wiesz, gdyby zdecydowali sie dokonywac inwazji pewnie bylby to
problem pod dyskusje, skoro jednak na ogol bronili swoich terenow jest to nieco
inna sytuacja...
piszesz o przepraszaniu Ukraincow - tak, uwazam, ze powinnismy ich przeprosic,
co nijak nie zmienia faktu, ze i oni powinni nas, ale to nie zdejmuje takiego
obowiazku z nas; wybaczamy i prosimy o wybaczenie - te slowa zbudowaly nowa
karte w historii stosunkow Polski i Niemiec, nie wydaje mi sie, zeby byly
bezzasadne w odniesieniu do relacji z Ukraina; Haiti? poniekad, ale tam nie
stanowilismy armii narodowej, nie bylismy suwerenna sila polityczna, sytuacja
jest nieco inna; Rosja? nawet jesli wina Polski jest niewspolmierna, do winy
kolejnych inkarnacji panstwa rosyjskiego, widzialbym celowosc wyrazenia zalu z
powodu wszystkich 'nierycerskich' czynow Polski;
USA - biorac pod uwage, ze Indianie nie znali prawa wlasnosci do ziemi, ciezko
by bylo mowic do kogo ziemia nalezala - ona byla ziemia Manitou, Indianie tylko
tam mieszkali...a to, co powinni robic amerykanie wzgledem native Americans to
temat na chyba inna dyskusje, prawda?
kodeks bushido i jego 'interpretacja' w wykonaniu armii imperialnej to taka sama
karykatura, jak zestawienie mysli Nietschego i filozofii nazistowskiej;
mowienie o tym, ze samuraj popelniaj seppuku po przegranej bitwie, bo nakazywal
mu to honor i wlasnie ow kodeks to tez mitologizacja, ktora doprowadzilaby do
niesamowitego wyludnienia, nie robili tego czesto nawet dowodcy, a niby od nich
tego ''wymagano'...
do czego zmierzam: tak samurajom, jak i Niemcom, wmawiano, ze sa kasta/rasa
panow i ze z tego faktu nalezy im sie wiecej, ze sa 'panami zycia i smierci';
niby meiji miala miejsce nieco wczesniej, ale takie przeswiadczenie bylo bardzo
'na reke' imperializmowi japonskiemu...
nie ma usprawiedliwienia dla takich zbrodni i w moim odczuciu nigdy nie bedzie -
mozna doszukiwac sie przyczyn takze w kulturze, ale przyczyn, nie usprawiedliwienia;
odnosnie zas relacjom Chiny - Korea - Japonia: zeby poznac dokladnie ich nature,
musialbym znacznie dokladniej znac i rozmiar zbrodni japonskich i przebieg
dzialan dyplomacji japonskiej po wojnie, a to nie te okresy historyczne, ktore
mnie najbardziej interesuja
ale zawsze chetnie podyskutuje

pzdr




Temat: wojna domowa amerykanskiej prawicy
Widze, ze coraz bardziej sie zgadzamy.

W wiekszosci zgadzam sie z tezami autora choc nie z wnioskami.
Mysle, ze taki byl zamiar Busha, aby przeniesc ta wojne z gruntu USA na bliski
wschod. Oczywiscie lepszym celem bylby Iran (stolica swiatowego terroryzmu) ale
jakie mialby wtedy poparcie tzw 'opini swiatowej'.
A tak tylko najwieksi handlarze z rezimem Husajna (Francja, Rosja) cos tam
przbakiwali i amerykanie wyladowali u arabow.
Tym sposobem rzeczywiscie nasilila sie rekrutacja wszelkiej masci terrorystow
ale to chyba bylo celem.
Zwabic wszelkich arabow podatnych na propagande nienawisci i powoli ich tam na
bliski wschodzie wytlukiwac.
Szkoda tylko amerykanskich chlopakow.
Tu zgadzam sie z M. Moorem, ze najlepiej aby nikt nie zginal tylko terrorysci.
Ale czy to jest realne?

Jakbys czytal uwaznie moje posty to bys wiedzial, ze ja zauwazam coraz bardziej
zagrozenie faszyzmem rowniez w USA.
Faszyzm jako ustroj spolecznego-gospodarczy tym sie rozni od socjalizmu, ze
srodki produkcji sa pozostawione w rekach prywatnych (przynajmniej nominalnie)
ale rzad de facto, przez regulacji i zarzadzenia, decyduje o wszystkich
aspektach produkcji, zyskownosci i redystrybucji dochodow.
Jest to jakby taki socjalizm, tylko 'light'.

Nie mylic faszyzmu z nacjonalizmem.

W niemczech za Hitlera czy w Japoni faszyzm przerodzil sie bardziej w narodowa
forme socjalizmu (z niemiecka skrot nazi), ale w Hiszpani, Wloszech czy ZSRR
mial forme miedzynarodowa.
Krotko, Niemcy chcieli socjalizmu tylko dla Niemcow a Rosjanie dla wszystkich
ludzi swiata.

Socjalisci obecnie w Europie zrezygnowali juz z wprowadzania pelnego socjalizmu
i przystali na forme faszystowska z centralnie planowana gospodarka i
wlasnoscia prywatna srodkow produkcji.

Z rozwinieta, choc lagodna, forma faszyzmu mamy do czynienia w Szwecji. Jak na
razie udaje im sie utrzymac faszyzm z 'ludzka twarza', ale jak dlugo niewiadomo.

Ta tendencje wyczuwa sie rowniez w USA gdzie coraz bardziej rzad reguluje i
decyduje o tym co, jak i za ile powinno byc produkowane i kto powinien i ile na
tym korzystac.
Jest to takie wprowadzanie socjalizmu tylnymi drzwiami faszyzmu.

Jak to sie skonczy - nie wiadomo, bo nawet konserwatysci coraz chetniej
reguluja gospodarke i redystrybuja dochody.

Co do poczucia misji w USA, to chyba masz racje ale nie jest to takie zle dla
swiata.
W koncu jakby caly swiat byl Stanami Zjednoczonymi jak USA to nikt by nie mogl
narzekac i emigracja wszystkich narodow swiata do USA tez by sie zmniejszyla,
no nie?

Powiesz ze sa ludzie (narody) ktore nie chca wolnosci czy amerykanskiego
rodzaju kapitalizmu. I masz racje, oni tez beda wolni do tego by zyc po
swojemu, mozesz to zawazyc w 'gettach' portorykanczykow, polakow czy nawet
calych dzielnicach chinskich, koreanskich a nawet calych stanach z odrebnym
prawem, podatkami, czy religia (Mormoni).
Gdzie indziej na swiecie mieszkaja zydzi i palestynczycy w przyjazni na jednej
ulicy....przykladow takich tysiace....

Mysle, ze taki jest model przyszlosciowy wspolistnienia ludzi na tej coraz
mniejszej ziemi.

Poprostu wolnosc dla kazdego.

Rowniez wolnosc do bycia soba.
Ale za wlasne pieniadze (prace).

Czyz nie jest IDEAL?



Temat: Niepodległość i Demokracja ma już 37 posłów w PE!
haggard.w.interia.pl/franco.html
"Problemy wewnętrzne Hiszpanii były nieodłączne od sytuacji międzynarodowej;
główną troską Caudillo i osią jego strategii przyjętej w czasie II wojny
światowej było uchronienie wyczerpanej Hiszpanii przed wciągnięciem jej do
wojny - co wymagało umiejętnego obejścia zobowiązań zaczerpniętych wobec
sojuszników zewnętrznych w wojnie domowej - a jednocześnie zapewnienie jej
niezawisłości na wypadek każdego możliwego scenariusza wydarzeń: standardowo
niechętna F. autorka jednej z najnowszych biografii podkreśla, mimo to, że
F. "... potrafił czekać i milczeć. Dzięki przyrodzonemu sprytowi lub też
ogromnemu szczęściu trzymał Hiszpanię z dala od wojny, oddając krajowi
przysługę, z której ten będzie czerpał największe korzyści" (A. Bachoud, dz.
cyt., s. 228); dopóty szala zwycięstwa zdawała się przechylać na stronę "osi"
niemiecko-włoskiej F. wykonywał (niewiele kosztujące) gesty sugerujące
wspólnotę ideologiczno-polityczną; we wszystkich rozmowach z Niemcami i
Włochami o przystąpieniu do wojny stawiał celowo zbyt daleko idące warunki
pomocy materialno-technicznej oraz dotyczące ewentualnych zdobyczy wojennych,
zwłaszcza podziału Afryki Płn.; wewnątrz państwa stwarzał pozory jego
totalizacji i upodobnienia do reżimów faszystowskich: zaczął występować
publicznie w błękitnym mundurze Falangi, a 4 VIII 1939 nadał jej nowy statut,
zwiększający jej uprawnienia, w tym kontrolę nad syndykatami; funkcję
przewodniczącego FET otrzymał zwolennik sojuszu z III Rzeszą Serrano Suner,
nadzorujący też propagandę, a 16 X 1940 mianowany ministrem spraw
zagranicznych, wykorzystywany jednak przez Caudillo do zwodzenia Niemców, póki
było to konieczne; dymisja anglofilskiego ministra Jordany też mogła być
interpretowana jako zbliżenie do państw Osi, tym bardziej, że 27 III 1939
Hiszpania przystąpiła (poufnie) do Paktu Antykominternowskiego; oburzenie F. i
Hiszpanów wywołało jednak zawarcie Paktu Ribbentrop - Mołotow i dokonanie
niemiecko-sowieckiego rozbioru Polski; 4 IX 1939 Caudillo ogłosił neutralność
Hiszpanii; po ataku Niemców na Francję i przystąpieniu do wojny Włoch Hiszpania
12 VI 1940 ogłosiła status (zajmowany dotychczas przez Włochy) "nieprowadzenia
wojny", korzystając jedynie z okazji odzyskania po 150 latach Tangeru, nie
atakując natomiast - co było zbawienne dla Brytyjczyków - Gibraltaru; podczas
spotkania z Hitlerem 23 X 1940 w przygranicznej miejscowości Hendaye F.
pozbawił Führera złudzeń co do zaangażowania Hiszpanii po stronie Osi,
podpisując jedynie nic nie znaczącą deklarację o przystąpieniu do
wojny, "jeżeli będą tego wymagać okoliczności" i "jeżeli Hiszpania będzie w
stanie to uczynić"; z góry wykluczał także możliwość zaatakowania kolonii
francuskich w Afryce; po tym spotkaniu Hitler - który już wcześniej żałował, że
w hiszpańskiej wojnie domowej nie udzielił poparcia (nb. zazwyczaj
przesadzanego co do rozmiarów i znaczenia) "prawdziwym rewolucjonistom" z obozu
republikańskiego, tylko "poplecznikowi klechów i arystokracji" - miał się
wyrazić, że wolałby dać sobie wyrwać 3 lub 4 zęby, niż jeszcze raz spotkać się
z F., zaś poirytowany Goebbels zanotował w swoim dzienniku: "Franco to
fanatyczny dewot. Dopuszcza do tego, że w dzisiejszej Hiszpanii rządy sprawuje
[...] jego spowiednik"; miesiąc później F. podpisał cały pakiet umów handlowych
i finansowych z Anglią; 10 I 1941 odrzucił prośbę o zgodę na przemarsz wojsk
niemieckich, które miały zaatakować Gibraltar; jedyną koncesją była zgoda na
sformowanie z ochotników hiszpańskich Błękitnej Dywizji (División Azul), która
pod dowództwem gen. A. Munoza Grandeza, w sile 18 000 ludzi, wzięła udział w
walce z bolszewikami na froncie wschodnim".(...)




Temat: Włochy. Stefano Stefani podał się do dymisji
Nie tak szybko, proszę Pani.

Coś obecny rząd Niemiec za bardzo chyba gra na nacjonalizmie. Nie może tak
być, że wszyscy są winni, ale nie obecne władze Niemiec:

Przykłady z ostatnich 12 miesięcy:

1. Kanclerz Niemiec ktytykując politykę USA woła: "Nie ugniemy się, wybierzemy
NIEMIECKĄ drogę (deutsche Weg)". Pomimo tego, że Europa i świat nie ma
specjalnie dobrego wyobrażenia o "niemieckiej drodze", slogan tak spodobał się
rządowi Niemiec i sprzymierzonej z nim prasie, że używany jest do dziś. Proszę
sprawdzić Der Spiegel z zeszłego tygodnia. Spiegel używa języka z lat 30-tych -
świat się wali!

2. Minister sprawiedliwości (sic!) w rządzie zielono-czerwonym przyrównuje
Prezydenta USA do Hitlera.

3. Minister obrony Niemiec woła "nidgy niemieccy żołnierze nie będą służyć pod
polską komendą"

4. Czlonkowie SPD i Zielonych urządzają masówkę antypolską w Bundestagu
nazywając Polskę "Osłem trojańskim USA w Europie"

5. Kanclerz Schroeder woła: "Zapewniam was, że Polacy na pewno nie będą mogli
zabierać pracy Niemcom przez 7 lat po włączeniu Polski do EU". (Brudni
Polacy? - tak prawie wynikało z kontekstu).

6. Joschka Fischer woła "Czesi MUSZĄ przeprosić i wypłacić odszkodowanie
wypędzonym (sic!) z Sudetenland (sic!) Niemcom"

7. Fischer i Schroeder przez kilka miesięcy działają aktywnie nad stworzeniem
antyamerykańskiego bloku z... Rosją i Chinami.

8. Poseł do parlamentu EU z partii SPD, przy klace innych zielono-czerwonych
posłów, wymachujących (nielegalnie!) transparentami na sali obrad nazywa
premiera Włoch mafioso. Ładnie sparowany, rozpoczyna w prasie i w rządzie
Niemiec całą serię ataków na rząd Włoch. Jeden z głównych punktów oskarżenia,
to, że Włochy popierają USA na szkodę Niemiec.

Wyliczankę można by było prowadzić jeszcze długo, przypominając groźby pod
adresem Holandii i Hiszpanii.

Więc wszyscy są źli, a idący NIEMIECKĄ drogą rząd Schrodera/Fischera to
baranki? Oczywiście, rządowi Niemiec chodzi tylko o to, aby odwrócić uwagę
wyborców od fatalnej polityki społecznej i gospodarczej. Nie pierwszy raz rząd
Niemiec proponuje wyborcom nacjonalizm i NIEMIECKĄ drogę. Spece od odwetowców
i nacjonalistów do tej pory lokowali się w bawarskiej CSU a nie w SPD czy w
partii Zielonych. O tempora! O mores!

Jan K.

Gość portalu: Eva napisał(a):

> galaxy2099 napisał:
>
> > Pewnie, ze trzeba bylo odszczekac bo pieniazki Niemcow
> nie smierdza. podobnie jak Schroeder musi kulic uszy
> przed Bushem bo kto jak kto ale Amerykanie kupuja
> niemieckie samochody luksusowe w duzych ilosciach a
> dolary przeciez nie smierdza zwlaszcza gdy eksport
> niemiecki siada.Ale jaka ta fortuna przewrotna. Jak
> niemiecka pani wiceminister porownywala Busha do
> faszystow to bylo cacy ale porownywanie Niemcow do tychze
> faszystow to juz obraza. Tym bardziej, ze przeciez
> najslynniesi faszysci w historii swiata byli przeciez
> Niemcami.Historia o murzynku Kalim sie klania.
>
> Nobla to on chyba rzeczywiscie nie dostanie, ale mozna
> byc milosiernym i troche pomoc:
>
> 1. Schröder uszu nie chce skulic i nadal krzyczy, ze nie
> bedzie dawal zadnej fosy na wojne w Iraku, a Ameryka mimo
> wrzesniejszych obelg wycaga lape do "starej Europy".
> 2. Jak podano ca 3.dni temu eksport niem. wzrosl o jakies
> 8% w stosunku rocznym. Jest to normalka, wczesniej bylo
> jeszcze wiecej. To wlasnie eksport, czyli nadwyzka w
> handlu zagranicznym podtrzymuje w tej chwili slabnaca gosp.
> 3. Minister natychmiast usunieto.
> 4. Faszystami byli Wlosi - taki pech. Niemcy parali sie
> sie nazizmen.




Temat: jak nastroje"przed unijne?"
Euro-oni
Euro-oni

Dwa tygodnie temu napisałem, że głównym wrogiem Jezusa był zapewne nie
Sanhedryn, lecz piekarze, rybacy i winiarze – tracący zarobek wskutek cudownego
rozmnażania chleba, ryb i przemiany wody w wino. Jak zwrócił mi uwagę najlepszy
polski publicysta i wybitny polityk, Stanisław Michalkiewicz, na podobny pomysł
wpadł już był słynny czeski pisarz Karol Čapek w „Księdze apokryfów” (z 1932
r.), wydanej i w Polsce w latach 50.
Ciężko dziś wymyślić coś całkiem nowego...
Strach też coś wymyślać, nawet żartem – bo obowiązuje prawo „Wymyśl największe
głupstwo – a ONI je zrobią”. Więc lepiej nie wymyślać... Choć i to nie pomaga:
o ile wiem, żaden satyryk nie wpadł na pomysł, że marchewka powinna być owocem
(a raki, ślimaki i żaby – rybami) – a ONI to wymyślili sami. Bez żadnej pomocy.
Co dowodzi, że euro-ONI są jeszcze bardziej pomysłowi od „naszych ONYCH”;
wiadomo: Europa!
W tej chwili przeżywamy ostatnie dni niepodległości Polski... No, może bez
przesady: póki Traktat Konstytucyjny nie jest ratyfikowany przez wszystkie
państwa – póty jeszcze można Polskę z trzewi tego Lewiathana wyplątać. A nie
zostanie ratyfikowany – bo p. Tońcio Blair zapowiedział był właśnie, że
Brytyjczycy wypowiedzą się na ten temat w referendum – a wiadomo, że tylko 19%
Brytyjczyków chce ratyfikacji tej obrzydliwości.
Oczywiście: zawsze istnieje możliwość, że jeśli Zjednoczone Królestwo,
Królestwo Hiszpanii, Królestwo Szwecji i inne nie ratyfikują euro-koszmarka, to
reszta powie: „No, to do widzenia – my budujemy Nasz Wspólny Europejski Dom bez
Was!”. Tym samym wróciłaby sytuacja z 1941 roku: Wspólny Europejski Dom złożony
z III Rzeszy, Francji i Włoch – i reszta Europy, która wcale, ale to wcale Osi
nie lubiła...
Tak mówi większość trzeźwych publicystów – i należy się zastanowić: co wtedy z
naszym pięknym krajem? Na niejakie szczęście nasi okupanci z SLD, PSL, SDKPiL i
czegoś tam jeszcze zapowiadają, że również nas spytają o to, czy chcemy to-to
ratyfikować.
Mam nadzieję, że odpowiemy twardo: „Nie jesteśmy idioci! Raz nas ogłupiliście,
łajdaki – i wystarczy!”
Powstaje jednak pytanie, czy zdołamy się wyplątać. W 1939 roku próbowaliśmy – i
Polska znalazła się pod okupacją III Rzeszy. Czy zdołamy teraz – gdy wojny
rozgrywa się w Europie nie za pomocą prochu – lecz papierów, traktatów i
pieniędzy?
Jest niesłychanie charakterystyczne, że na okoliczność wkroczenia Polski
do „25” w polskim Sejmie będzie przemawiał JE Jan Rau, prezydent IV Rzeszy. P.
Rau, podobnie jak Adolf Hitler, Ignacy Mościcki czy Aleksander Kwaśniewski,
jest socjalistą – więc nic się nie zmienia, wszystko pozostanie w rodzinie...
Podobnie jak w 1939 roku. Jeśli Państwo przejrzą gazety z tamtego okresu, to ze
zdumieniem przekonają się, jak niewiele się zmieniło w życiu! III Rzesza
zachowała Kasy Chorych, utrzymała przymus ubezpieczeń – a pod względem
gospodarczym nastąpiła nawet – w porównaniu z sanacją – pewna liberalizacja!!
Kościół wzywał do lojalnego wykonywania rozporządzeń okupanta – i dziś też
wzywa do podporządkowania się nowym okupantom...
Historia się – jak wiadomo – powta
rza. Na szczęście, jak zauważył Ludwik Feuerbach, za drugim razem – jako farsa.
Nowi okupanci nie będą nikogo mordować, Żydów co najwyżej wygonią do Izraela
(po niektórych nie będę płakał...). I nikt z głodu nie umrze, bo mamy problem z
nadwyżkami żywności...
Spokojna głowa: przeżyliśmy już faszystów, przeżyliśmy komunistów – to
przeżyjemy i p. Romana Prodiego z Jego całym Gangiem złodziei. Naszych
własnych, niewiele gorszych, też przeżyliśmy!
Spoko!

Janusz KORWIN-MIKKE
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 3 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 154 wypowiedzi • 1, 2, 3

    Linki