Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fajne życzenia mikołajkowe





Temat: Café - luźne rozmowy
A tutaj był post Małgorzaty, który właśnie przed chwilą przypadkiem wykasowałam, zamiast na niego odpowiedzieć... :/

Przepraszam, czy ja już mówiłam, że się na moderatora (a tym bardziej na administratora) nie nadaję?

A post Małgorzaty był o tym (jak pamiętam), że jako mikołajkowa solenizantka życzy wszystkim dużo fajnych mikołajkowych prezentów W każdym bądź razie prezenty pamiętam. Plus było jeszcze pytanie, jak można zjeść marcepanowego smoka.

Więc ja odpowiadam: Małgorzato, przynieś go do klubu, to Misiek zademonstruje, jak





Temat: Zielona poetką?...
Będę pierwsza ;)
Nigdy nie podobało mi się, gdy ktoś chciał na siłę pisać wiersze i postanowiłam, że ja taka nie będę.
Do czasu...
Gdy wysłałam komuś życzenia Mikołajkowe w formie wierszyka - zostałam pochwalona i w ogóle obrosłam w pióra ;D
I tak sobie pomyślałam, że fajnie by było powysyłać życzenia naprawdę od siebie.
Oceniajcie, krytykujcie, powiedzcie czy nadaje się to na życzenia.

Gdy już gotowe wszystko na stole
Każdy z rodziny ma inną rolę.
Siostra zaśpiewa, wujek rozśmieszy,
Mama do stołu gości pośpieszy.
Jednak pamiętać trzeba o jednym -
Kto w tym zajmuje rolę nadrzędną.
Bo czasem ginąc w przygotowaniach
Zapominamy o przyjściu Pana.
Wtedy te święta są źle przeżyte,
Smutki na serca dnie wciąż ukryte.
Bo zamiast spędzić je z Zbawicielem
Spraw najróżniejszych istnieje wiele.
Życzę więc wszystkim, aby w pośpiechu
Nie zapomnieli też o oddechu.
Aby te święta wyczekiwane
Przyniosły skutki tak spodziewane.
By było szczęście, radość i zgoda,
W domu, w rodzinie zawsze pogoda.
Aby bez kłótni, sporów i waśni
Wejść w ten rok nowy, jak w pięknej baśni.
By niemożliwe było możliwe
Wady wewnętrzne odtąd nieżywe.
A na sam koniec, kochani moi
Życzę miłości, co się nie boi
Pokochać głupca, starca, żebraka,
Wszystkich traktować jak swego brata.
Bo święta te świętami miłości,
Więc nie żałujmy jej dla ludzkości!
Szczęśliwy każdy od dziś niech będzie
I przy choince, i przy kolędzie.
A już naprawdę na samym końcu:
Niech święta będą szczęśliwe w końcu!

Taki, ot.






Temat: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie
witajcie
Ja dzisiaj już troszke wyhamowałam z jedzeniem --ale z rana zjadłam
ciastka - miało nic nie być -ale z 1400 nazbierało sie .
Dziewczyny co za ciepło -juz powoli zaczynam wierzyć ,ze to dni końca nadchodzą
jeszcze zimowego płaszcza w tym roku nie załozyłam -a jak grudzień sie kończy to zwykle już wiosenne rzeczy kupujemy . Chyba ,ze kalendarz nam sie przesunie i w maju będzie snieg .
Sibka --ja tez tak mam i popadam z jednej skrajności w drugą-
nam trzeba głowy wyleczyc
Beignet - mnie chodzi o tą dietke jajową -z grajfrutami i selerami --
ja te dwie diety myle w każdym bądż razie coś ze skandynawi.
Ruda --jeszcze mam wolne -człowiek w chwili słabosci coś lapnie
a tu sie okazuje ,że w piatek cąber w sobote u mamy imieniny
,które ja chyba wyprawie w niedziele a potem już biore sie za siebie.
dziewczyny -dziękuje wam wszystkim za zyczenia mikołajowe
qurcze -nikt mi takich jeszcze nie składał -ale fajnie na tym forum
pózno juz ale zobacze co u was nowego chudziaczki




Temat: They say it`s your birthday... :)

5 grudzień. Też mam fajnie. Najpierw 1 grudnia imieniny, potem 5-go urodziny, 6-go Mikołajki i święta. Same życzenia i prezenty. Fajnie! Ja dostaje pierwsza pule prezentow 24-tego, a druga 25-tego . Kiedy przyszlam na swiat, rodzice puscili telegram do mojej ciocio-babci ("dziecko pod choinka") .



Temat: 07.12.2007 - WYBUCHOWE MIKOŁAJKI - RETRO
bibka zaje*** masakra dziękuję wszystkim za przybycie i dobrą zabawę dziękówka dla grających za przybycie i konkretną gierkę @ Scub no zadziwiłeś mnie człowieku bse i inne ciężary nono
brawo Kathar dałeś radę szkoda że nie dało się dłużej pograć...sory za incydent z zamkniętymi drzwiami próbowałem coś zadziałać w tej sprawie ale byłem bezradny...

Do Tripin słuchaj nie wiem gdzie ty widziałaś te same dzieciaki skoro większość ludzi była w wieku 20-25 lat...a nawet starsi...jak ktoś ma 150cm wzrostu to nie oznacza że jest dzieciakiem więc nie pisz takich bzdur no chyba że ty masz 60 lat i dla Ciebie ludzie w wieku 25 lat to są dzieciaki rozumiem że można się czepiać ochrony zamkniętych drzwi ale to co piszesz to już jest przesada bzdura i kłamstwo
pokaż mi na fotkach które Lizard wrzócił jakiegoś małolata to pogadamy
:clever: :clever: nie wiem co chcesz osiągnąć swoim komentarzem....żenadą jest twój post a nie impreza elo

Do tych którzy kpili z godziny rozpoczęcia imprezy otóż o godzinie 19:30 na parkiecie bawiło się 25 osób a ogólnie w klubie było około 30!! Więc chyba najlepszym komentarzem ode mnie dla was będzie SILENCE o 22-23 był już full lokal ludzi tyle że doliczyć się nie mogłem
skończyliśmy po 4tej z braku sił przy zasmuceniu około 30 osobowej ekipy która chętna była jeszcze do zabawy...

Co do nagłośnienia rzeczywiście prażyło konkretnie

Te Mikołajki rzeczywiście były WYBUCHOWE!!
zapamiętam te urodzinki na długo dziękuję za prezenty i życzenia od osób mi nieznajomych miła sprawa fajnie że ktoś pamiętał
nie pierwsza i nie ostatnia bibka w Retro bądźcie czujni!



Temat: Moja przyszła córka.
Mikołajki! Uwielbiam ten dzień! Wtedy właśnie mam...to znaczy Święty Mikołaj przynosi nam prezenty. A naprawdę były fajne. Ja dostałam lalkę Barbie wraz z ubrankami, Julia dostała ładne spinki, Frances-biżuterię dla dzieci, Mike dostał helikopter zabawkę, Andy-samochodzik wyścigowy(zabawkę oczywiście), Janek-książeczkę z obrazkami, Sylwek-nową czapkę z daszkiem, Gerard-zestaw małego majsterkowicza. Dostaliśmy to o czym marzyliśmy. Mikołaj nas słyszał i spełnił nasze życzenia. Teraz chcemy poprosić Mikołaja o prezenty na Wigilię.





Temat: Newsiki
1. Dzisiaj Mikołajki
2. Pani Ś. dała nam Mikołoje:))
3. Moja ulubiona liczba:P
4. Chemia z panem Dyrektorem była ok:)
5. Werow miała fajne teorie (zwłaszcza tą z kwiatkami w nocy:D)
6. Beritto13 ja czytałam twoją wypowiedź i zgadzam się do punktu 10:D
7. Moja wymarzona szkoła (foch, że nie dostałam jeszcze od nich zaproszenie:D)
8. Mój były numer w dzienniku (w PSP)
9. Mój aktualny nr w dzienniku (w G)
10. Weronika daj jakieś swoje newsiki!!!
11. 1+1=??? 11!!!
12. Już mi się pomysły kończą...
13. Pechowa liczba:D (Mam tyle lat:P)
14. 19 marca 2008 będe miała tyle latek (czekam na życzenia i prezenty:P)
15. Będe mieć więcej newsików od Beritty:P
16. Koniec (haha! mam więcej:P)




Temat: Ida Swieta

zawsze mi się kojarzył z zakłamaniem i obłudą.
to raz zrób coś "na szczerze". Coś, co zawsze chciałbyś zrobić dla siebie/innych.

Powiem Ci, że nauczyłem się nie słyszeć kolęd w sklepach, wielkim łukiem omijać mikołajki (te żeńskie zazwyczaj). Na reklamy nawet uwagi nie zwracam. Robie coś fajnego, daję prezenty, ale tylko tym, którym mam ochotę je dać, nawet, gdy oni ich mi nie dają. Daję bo lubię. I mam w d.. konwenanse, to, że komuś tam powinienem złożyć życzenia. Luzik i tyle. Mam z kim je spędzać i dlatego nimi się cieszę. I robię co mogę, żeby mój syn nie miał podobnych do Twoich skojarzeń.



Temat: Mamusie maj/czerwiec/lipiec 2007
Wszystkiego Najlepszego dziewczyny w Mikołajki my co prawda dziećmi już dawno nie jesteśmy ale to taki fajny magiczny dzień

Jeżeli nie podziękowałam za życzenia skończonych 5 miesięcy Nikodema to - dziękuję !!!!!

Ja dostałam same słodycze - jak tak pójdzie dalej to niedługo będę walczyć z nadwagą

Nikodem ładnie się już przekręca z plecków na brzuszek, ale odwrotnie nie ma mowy poza tym mamy problem ze spłaszczoną główką bo mały nienawidzi leżeć na brzuszku i ciągle leży na pleckach czy oprócz leżenia na brzuszku mogę zrobić coś jeszcze żeby pomóc mu to wyrównać ?????



Temat: LETNIE MAMUSIE 2007 WYDANIE ŚWIĄTECZNE VOL.5
ann_caroline, juz nie taki mały łobuziak tylko kawał chłopa. Pewnie po rodzicach jest wysoki.

Abrra mata super.
My na Mikołajki nie kupujemy małej prezentu bo dostała od P z pracy jeździk i słodycze (dla rodziców bardziej) a u nas bardziej się kupuje na święta więc na tą okoliczność chcemy jej kupić Noody maskotkę albo figurki z autkiem. Na razie u nas nic ciekawego nie znalazłam. Abrra nie masz może u siebie czegos sensownego? Na allegro jak patrzyłam to też mały wybór i narazie czekamy może znajdzie się coś jeszcze.

Dziękujemy wszystkim za życzenia i również składamy półroczniakom wszystkiego najlepszego.

Ja chodzę ciągle niewyspana. Nie dość że ciążowo chce mi się spać to Nadia budzi się co chwilę w nocy i chce mleko. Nie da się jej oszukać bo picie wypluwa a krzyczy tak że pół bloku obudzi jak sie jej nie da. I spać nie pójdzie. Może jeszcze pić mleko w nocy?? Już nie mogę doczekać się L4 może wtedy uda mi się wprowadzić jakiś stały rytm dnia.

Wuna fajnie że z fasolką wszystko dobrze. Ja dopiero na 17 grudnia mam pierwszą wizytę takie kolejki.



Temat: >>> JESIENNE MAMY 2005 <<< (część XII)
czesc mamkuski

dziekuje wszystkim za zyczenia zdowia, juz czuje sie nieco lepiej ale do pracy jeszcze dzis nie poszlam, wole sie jeszzce troche podkurowac

dzis mikolajki wszystkimkochanym dzieciaczkom zyczymy mnostwa prezentow i kilogramow slodyczy

Przemus swietuje od rana, dostal klocki i autka od jedne babci (mojej tesciowej), maskotke pieska i kapcie od mojej mamy i keyboard ( ) od ciotki chrzestnej - robi trooooooche halasu od nas juz pare dni temu dostal na mikolaja wielka smieciarke heheheheh, teraz spi a ja mam chwilke dla siebie, ide sobie zaraz zrobic kawki i ferwex

troche jestem zla na siebie, ze sie musialam wlasnie teraz pochorowac,mialam w planach zabrac dzis Przemka do nas na rynek, co roku w mikolaja jest uroczyste zapalenie choinek i swiatelek na miescie, jest sw. mikolaj i elfy, rozdaja cukierki i wogole jest tak fajnie, chcialam mu to pokazac ale w tej sytuacji to nici z tego, maz tez go nie zabierze bo bedzie jeszcze w pracy



Temat: ONŻ I - 2t. Lipie 2007
no kochani hmm.. chwila.. co sie życzy na mikołajki? moze niech kazdy sam sobie wymyśli, co chce, to ja mu tego życze

no, a ja dziś w szkole robiłam za Mikołaja, dali mi czapke i rozdawałam prezenty fajna fucha

3mcie sie

a jak po deutero?



Temat: They say it`s your birthday... :)
5 grudzień. Też mam fajnie. Najpierw 1 grudnia imieniny, potem 5-go urodziny, 6-go Mikołajki i święta. Same życzenia i prezenty.



Temat: REBELDE
faktycznie! miała wczoraj urodziny..ale ma fajnie urodziła się w Mikołajki oczywiscie spóżnione życzenia




Temat: Zejman i Garkumpel - "Anioły Żywioły"


Utwory : 1. Anioły Żywioły 2. Dla Sikora 3. Noworoczne życzenia 4. Robiłeś to bracie 5. Liściate łódki 6. Na jachcie... 7. Czas powrotów 8. Księżyc 9. Aloha 10. Mikołajki 11. Płyń do mnie wodą 12. Regaty z losem 13. 180 na południe 14. Nocne żeglowanie 15. Rok 1598 16. Śpiewna szanta

Nie jestem fanem tzw. "szant szuwarowo-bagiennych", a do tej właśnie kategorii zalicza się prezentowana tu grupa. Można nawet powiedzieć, że to sztandarowi przedstawiciele tego nurtu. Być może dlatego tak przyłożyli się tedo tego nagrania. Płyta jest świetnie zagrana, tego nie można zespołowi odmówic.
Charakterystyczny wokal Mirka Kowalewskiego od początku płyty wabi słuchacza. Mirek (zwany też Kowalem) śpiewa z manierą tawernianego opowiadacza i robi to dobrze.
Płytę otwierają tytułowe "Anioły, Żywioły" - piosenka z naprawdę dobrym tekstem. W refrenie elementy reggae i ciekawy, pulsujący bas.
Balladę "Dla Sikora" Kowal poświęcił pamięci jednej z najbardziej znaczących postaci w polskim ruchu szantowym - Janusza Sikorskiego. Piękny utwór z odwołaniami do tekstów "Sikora".
W "Noworoczny Zyczeniach" mamy gitarkę rodem niemal z nagrań Lady Pank. Piosenka typowa dla mazurskiego grania, nieco drapieżniej wykonana, ale jak dla mnie troszkę zbyt pretensjonalna. Podobnie jest z kolejną piosenką - "Liściaste łódki". Jednak wciąż wrażenie robią staranne aranże.
Od czasu do czasu przypomina o sobie drugi wokalista i współautor repertuaru - Zbyszek Murawski. Tu daje o sobie znać w piosence "Na jachcie". W tle caly czas brzmią doskonałe skrzypki Tadeusza Melona.
"Czas powrotów" to poetycka ballada, która później trochę przyspiesza. Ale mimo to jest melancholijna i nostalgiczna.
Zabawna piosenka "Księżyc", to właściwie takie niemal ogniskowe granie. Ale bardzo fajne, tu właśnie objawia się talent Kowala do snucia opowieści. Conajmniej równie wesoły w zamierzeniu miał być utwór "Aloha". Jest to z resztą piosenka, która należy do nurtu "szant dla dzieci". Może ja jestem po prostu za stary na takie piosenki...
"Piosenka "Płyń do mnie wodą" to typowa balladka mazurska, ale po poprzednim utworze, to też niesamowity odpoczynek.
Partie irlandzkiego tin whistle zaczynają piosenkę "180 na południe". Nie jest to może piosenka inspirowana celtckim folkiem, lecz blisko jej do takich klimatów.
Funkujący bas rozpoczyna piosenkę "Nocne żeglowanie". Tu też mam wrażenie, że zespół trochę się zgubił. nie jest to może taki kasztan, jak "Aloha", ale też nie przemawia do mnie zupełnie.
Fajnym eksperymentem jest za to piosenka "Rok 1598". Nie mamy tradycji morskich pieśni, ale tak właśnie mogłaby brzmieć pieśń o boju ze Szwedami w 1598 roku. Bardzo dobra piosenka, myślę że możnaby ten wątek kontynuwać.
Plytę kończy "Śpiewna szanta". Taka typowa "zejmanowa" piosenka, z melodyjnym i bardzo poetyckim refrenem.
Płyta mimo ujęła mnie, mimo że nie wszystkie piosenki uważam za równie ciekawe.



Temat: INTEGRACJE :D
No więc, moje drogie foremki Zbliża się koniec roku 2005, dziś wraz z Celką i Syriel dokonałyśmy krótkiego podsumowania integracyjnego W ramach przypomnienia:

początek stycznia, 4j
połowa stycznia, zabrze, noran pub
koniec stycznia, rybnik rockoteka
marzec 4j,
19.03 (ah piękna data ) integracja koncertowointegracyjna
kwiecień noran zabrze
maj gril u alutki
maj kraków
początek lipca, urodziny marigell
środek lipca, ogrodzieniec
koniec lipca, integracja u mnie
połowa sierpnia, knurów, rocznica
początek wrzesnia, grill u Celki i Trasia
środek września, 4j
połowa października, 4j, urodziny Moniś
początek listopada, urodziny Alutki
2 grudzień, 4j, mikołajki
15 grudzień, niestety znowu knurów i ostatnie, POŻEGNALNE spotkanie w tym roku

Na początku ze smutkiem stwierdziłyśmy, że jak na 12 miesięcy to było bardzo mało koncertów i integracji, ale potem z przerażeniem doliczyłyśmy się kilkunastu integracji, co w porównaniu z rokiem ubiegłym jest dużym zaskoczeniem Było dużo śmiechu, właściwie to leżałam na biurku i płakałam czytając i przypominając sobie coraz to zabawniejsze teksty integrowiczów.. ("jedz tą kaszkę!" - Romi ) Chyba najlepiej bawiłam się na urodzinach u Marigell Było booosko ("no i po ładnym złożeniu życzeń:'spokojnej starości, spokojnego domu dla babć...", "masz zjeść tą kaszkę!", "..Dorwaliśmy aparat Lutki i kręciłam swoje pierwsze w życiu filmiki... ('Syriel..co sądzisz o homoseksualiźmie...' 'yyy, ja głosuję na Ligę polskich rodzin' )" [->fragmenty relacji ]. Taaak, to właśnie wtedy siedzieliśmy pod dwójką, śpiewaliśmy Marigell 100lat na cały Knurów, wtedy Romi nauczyla nas śpiewać zenka abrahama, czym później chwaliłyśmy się w 4j, to wtedy w deszczu pod schodami integrowałyśmy się z Moniś Celką i Rominką, wracałyśmy w deszczu do domu Szymona, Ala i Marigell uciekały przed nami, bo głośno śpiewałyśmy 'przyjedź mamo na przysięgę', Romi udawała małpę na oponie wtedy też biegałyśmy z Celką i Romi za lampy od latarni i nucąc melodię z Mission Imposible ukrywałyśmy się przed resztą integrowiczów punktem kulminacyjnym były filmiki (KTÓRYCH JESZCZE NIE DOSTAŁAM, ROMIIIIIII!!! ) kręcone przeze mnię i Rominkę, w aktorkę wcielila się Syriellka powstala klątwa, film o kranie którego nie było (iiik, iiik ) i co najważniejsze, film z dubbingiem podkładanym przeze mnię i Romi (pozdrawiam śpiącą i chrapiącą Mari ), booosko Romi Ty pedale Ty później oczywiście nie spałyśmy całą noc, tzn ja i Romi, a co robiłyśmy pozostanie tajemnicą

Podobało mi się też w marcu, kiedy z Romi zbierałyśmy w 4j podpisy na petycję do Kariny, wtedy też powstała anemniczna wersja siły, i inne różne wesołe (ekhm ) piosenki . Fajnie było też na koncercie w 4j, wiadomo dlaczego ("najlepszym hasełkiem ostatniej integracji mianuję: "cześć jestem Iwonka, mam dzisiaj urodziny, złóż mi życzenia" - słowa celki ) ah, spełniłam swe marzenia i wykonałam jeden utwór z Apo i pocałował mnie wokalista yyyy tego zespołu co przed Comą zawsze występował i co grał też przed Apo (nie pamiętam nazwy )

Na uwagę zasługuje też grill u Lutki - ( "topimy smutki na grillu u Alutki" ) i pamiętne gofry Lutki w postaci pomarańczowej cegły lezącej pod rynną (pozdrawiam Celkę i Romi ), ciepło, słonecznie, dobre kiełbaski, i duuuuuuużo osób potem wrześniowy grill u Celki - (żałuje, że poszłam wcześnie spać ), gdzie biedna Lutka i Moniś cała noc nie spały bo się Mari na pół namiotu rozłożyla [no dobra ja też ] i teksańska masakra, czyli integracja u mnie - (to tylko ze względu na teksańską integrację Romi: "Iwonka widząc nasze teksańskie lenistwo (spowodowane teksańska pogodą ) wzięła do swoich teksańskich rąk teksańską gitare i zagrała nam ludowe piosenki rodem z Teksasu .... pięć teksańskich godzin to trwało....heheh" ), no i integracja urodzinowa Alutki w 4j moja i Moniś chyba najdłuższa, bo aż do 6 rano (iiihhaaa Romi ) I podobało mi się ostatnio śmiesznie bylo pomimo tego co mówiliście

Oczywiście nie zawsze było idealnie, ale w tej chwili pamiętam tylko te dobre momenty. Dziękuję Wam, że mimo wszystko zawsze jesteście, za cierpliwość, wyrozumiałość, uśmiech... dziękuję Moniś za całkokształ, wychodzenie tam gdzie czasami trzeba, i szturchanie się pod stołem... Lutce za porady życiowe Syriell za rozmowy, i comowe szaleństwa , Romi za największe głupoty i najzabawniejsze rozmowy (oh bosze bosze ) Celce, za wieczne 'słuchanie" tego co mam do powiedzenia (albo raczej udawanie słuchania ) Marigell, za "Iwonka!!!" i granatowe punto, które czasem przywoziło mnie z Katowic bądź Knurowa do domu, zawoziło do Krakowa (że też Tobie się chce! ), Faziemu, za cierpliwość do mej niecierpliwej osoby i Trasiowi, za ochronę na koncertach, czekanie w nocy na zabrzańskim dworcu na mój autobus, i potajemne jedzenie lodów , mam nadzieję, że w kolejnym roku znowu się od czasu do czasu wszyscy zobaczymy, żeby poopowiadać głupoty i pośmiać się z głupich żartów i co najważniejsze, żeby pod koniec roku 2006 znowu móc co powspominać, i płakać ze śmiechu (pozdrawiam Celkę )

"trwaj chwilo, jesteś piękna"

P.S. Jestem ciekawa czy jakby zlikwidowali forum i rozpadła się muzyka, która nas połączyła, to czy dalej widywalibyśmy się w różnych miejscach śląska....czy może wtedy każdy poszedłby w swoją stronę....a pozostałyby tylko wspomnienia (zdjęcia mam wszystkie zgrane na płyte coby potem swoim wnukom pokazywać ) i smsy raz na rok z życzeniami świątecznymi.....co myślicie?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl
  • Linki