Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fajne opisiki





Temat: E90 320si - opisik :)
W skrócie i na szybko:
Właśnie miałem okazję obejrzeć jedno z 2 tych aut, które są w Polsce, wrażenia jak najbardziej pozitiv, nieco bardziej agresiv styling, zaaajebiste fotele (ciasne jak moje Recaro z E30 ), mega-przyjemna gałka zmiany biegów (Mpakiet) przyjemne, choć nieduże wnętrze, fajny odgłos zamykanych drzwi (szczegół, a cieszy...), lansowe listwy progowe, aluminiowe z napisem 320si, w Polsce są tylko 2, a w ogóle 2600. Niby tylko 4 cylindry, ale brzmią wyśmienicie - jak BMW. Poniżej kilka słów o tym aucie...

, BMW przygotowało limitowaną do 2600 egzemplarzy serię modelu 320si. Auto wyposażono w wysokoobrotowy silnik o mocy 173 KM, i stylizację zdradzającą powinowactwo z modelem BMW startującym w wyścigach FIA World Touring Car.

Model BMW 320si napędzany wysokoobrotowym silnikiem czterocylindrowym o pojemności 2 litrów osiągający moc maksymalną 173 KM przy 7000 obr./min i maksymalny moment obrotowy 200 Nm przy 4250 obr./min. Takie parametry pozwalają uzyskać prędkość maksymalną 225 km/h i przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 8,1 sekundy. Wyższą o ok. 23 KM moc silnika (w porównaniu ze standardowo montowaną jednostką) uzyskano przez zwiększenie stopnia sprężania z 10,5 do 11,0 :1. Mimo tego zabiegu, silnik może pracować na benzynie super (LO 95). Zrezygnowano z adaptacyjnego napędu zaworów VALVETRONIC. Zamiast tego silnik ma konwencjonalny układ regulacji skoku zaworów z dwoma umieszczonymi u góry wałkami rozrządu, ciągowymi dźwigienkami zaworowymi i czterema zaworami na cylinder. Mniejsza ilość elementów ruchomych w układzie napędu zaworów gwarantować ma wysoką sztywność i precyzję przy wysokich obrotach.

Limitowana seria wyposażona jest w pakiet sportowy M, oraz 18-calowe obręcze. Standardowy pakiet sportowy M obejmuje obok sportowego układu jezdnego, pakiet aerodynamiczny ze zmodyfikowanymi zderzakami i progami, fotele sportowe, kierownicę skórzaną M, podnóżek M, reflektory przeciwmgielne oraz aluminiowe listwy ozdobne. Do wyposażenia standardowego należą również 18-calowe obręcze kół z oponami 225/40R18 z przodu, i 255/35R18z tyłu. Obręcze kół „Radial Styling 216” o szerokości 8 i 8,5 cala z logo „BMW Motorsport” pochodzą z auta startującego w wyścigach FIA World Touring Car Championship.

Limitowana do 2600 egzemplarzy produkcja BMW 320si kosztującego 32 150 euro ruszy wiosną 2006 r. Światowa premiera sportowej „trójki“ odbędzie się w marcu 2006 r. w ramach Salonu Samochodowego w Genewie. Dealerzy BMW przyjmują zamówienia już od grudnia 2005 r.

Samochód ten, który oglądałem kosztuje 163 tysiące PLN, jest na niego 2 klientów, którzy prawie dosłownie biją sie o ten egzemplarz....





Temat: Opisy kart
Witajcie! Dawno mnie tu nie było bo miałem 2-miesięczne wakacje (złamałem ręke i doszedł mi dodatkowy miesiąc wakacji ). Może troche odkurze ten temat i dam opisik.

Castform

[Niestety karta się nie wyświetlaja, by ją zobaczyć zajrzyjcie na pokeschool]

*Rysunek* - Rysunek wygląda jakby był namalowany kredkami. Jak dla mnie nic specjalnego.

*60HP* - Nie jest źle, taki słabszy Big Basic pokemon. Gold Berry w ostateczności, bo Może nie wystarczyć. Jak dla mnie można dać focus band.

*Statystyki poboczne* - Słabo, oj słabo. Niszczy go tyrogue jednym ciosem. Retreat w normie. Przydałby się resek (przynajmniej na psycho.)

*Poke - Power Temperamental Weather* - Zmieniamy sobie castforma z rain, sunny albo sun-cloud castformem. Przenosimy wszystkie damage countery, energie i specjalne kondycje z castforma na nowego poka. Bardzo przyjemne . Najlepszy do przywołania jest Snow - Cloud Castform.

*C Forecast* - Atak z wieloma zastosowaniami. Bierzemy z talii jeden stadion i kładziemy go na stół. Do stosowania z No Removal, Eco gym do blokowania removali, z High Pressure, Low pressure System i Magnetic Storm do dopalania reszty Castformów, do zbicia no removal gym własnym stadionem itd. Fajne w użyciu i bardzo tanie.

*CC Extra Ball 20+* - Nic szczególnego. Zadaje 20 i + 20 jeśli przeciwnik to ex. Może być rozgrywane z DCE do dobijania exów.

Komba:
*Stadiony* - Patrz Forecast
*DCE* - Extra Ball szybko odpalony
*Castformy* - Tu nic do tłumaczenia.

podsumowanie:
Dobry na doładowanie reszty castformów. Zasługuje na wyższą ocene niż mu się należy z powodu ataku.

W sumie 7/10

A jutro może napisze coś o Snow -Cloud Castformie





Temat: Film
Chciałbym, abyscie w tym temacie zamieszczali informacje na temat Waszych ulubionych filmów, filmów, które w ostatnim czasie obejrzeliscie i są godne zobaczenia lub nie. Jezeli wiecie cos o ciekawych produkcjach emitownych w telewizji w najblizszym czasie to fajnie byłoby tez gdybyscie zamieszczali swoje info...

Moim ulubionym filmikiem jest "Ojciec Chrzestny" Francisa Forda Coppola'egon niżej krótki opisik:

Akcja filmu rozpoczyna się w 1945 roku, ale z licznymi odniesieniami do wydarzeń z okresu wcześniejszego. Don Vito, głowa rodu Corleone, z dumą nosi swój przydomek ojca chrzestnego, którym obdarzyło go włoskie środowisko imigranckie w zamian za opiekę i pomoc. Don Corleone rządzi swoją mafijną rodziną przy pomocy synów: Sonny'ego i Freda oraz oddanego mu Irlandczyka Toma Hagena, doradcy prawnego. Najmłodszy syn, Michael, absolwent wyższej uczelni, oficer armii amerykańskiej, trzyma się z daleka od interesów rodziny. Rywalizacja między konkurencyjnymi familiami doprowadza do zamachu na życie Don Vita (nieudanego, ale doprowadzącego później do śmierci ojca chrzestnego), który odmawia udziału w handlu narkotykami. Wówczas Michael włącza się do przedsięwzięcia rodziny, zabija zamachowca i współdziałającego z nim skorumpowanego policjanta. Wyjeżdża na Sycylię, ma pozostać w ukryciu, aż ojciec nie zapewni mu bezkarnego powrotu. Zakochuje się i żeni z piękną Włoszką Apollonią, która ginie w zamachu przygotowanym na życie Michaela. Wraca on do Stanów na wieść o śmierci brata podstępnie zamordowanego przez familię Tattalgia. Przejmuje władzę z rąk Dona (który niedługo potem umiera) i żeni się z byłą narzeczoną, Amerykanką. Pokój między konkurującymi rodzinami, zaprowadzony przez Vita, nie trwa długo. Michael przywraca supremację swego rodu organizując serię bezlitosnych zabójstw. Wzbudza powszechny słuch, szacunek i lęk. Staje się nowym ojcem chrzestnym.

Tak wiec, jezeli ktos jeszcze nie widział to zachecam, film godny uwagii.



Temat: Lista fajnie

IX. INTERNET i KOMPY

Chat
Hejka, skond klikash?

Fora

Artystyczne avatary
Czarno-biale zdjęcia; symbole

Avatary i sygnaturki na pól ekranu

Makaronizmy i latynizmy

Cytaty, sentencje łacinskie

Kłótnie o nabijanie postów

Internetowe świeczki

Było Żal Fake
Wyrażenia nadmiernie stosowane przez trolle internetowe. Niestety przez to stało się passé, i w ogóle niefajne.
Patrzcie co już zrobili z "LOL" przez to, że nie wiedzieli co znaczy:(
[Fake; Google; Zal & Prowokacja; SOA]

fajnie żarciki
Czyli fajnie ironia i nędzny kaufmanizm.. ogółem dno dna

Lnap style
Czyli pisanie artystyczne, a zarazem całkowicie bezsensowne.
Reasumujac: tere fere.
Przykłady:
"Niedawno ściągnąlem sobie (legalnie oczywiście) płytę "Śląski Blues" pana Leszka Windera i wielu jego przyjaciół i bylem pozytywnie zaskoczony. Moim zdaniem jest ona zarąbista i przez nazwiska (Józef i Janek Skrzek, Winder, Bledowski, Kawalec, Ryszka, Rekosiewicz- cały Ślaski blues ), i przez samą słodką muzykę, która ten krążek kryje. Można znaleźć tam wszystko: akustyczny blues bez perkusji, przez długie elektryczne bluesowe jamowanie, po mocne i ostre kawałki graniczące z hard rockiem. Na płycie ogólnie królują różne brzmienia mojej ulubionej gitary czyli Winderowskiego białego Stratocastera. Polecam tę płytkę, bo taka muzyka jak ta, to nie tylko kupa dźwieków. To uczucia, które pozwalają przetrwać na tym świecie."
"Filmik do ściągnięcia tutaj. Plik ma 240.52 MB. Opis: Moim zdaniem filmik bardzo estetycznie wykonany - widać jak bardzo męczył się jego twórca. Muzyka ładnie skomponowana w rytm akcji. A co do samych ujęć to uważam, że co prawda są one niesamowite, ale niektóre z nich mogłybyć nawet nagrywane. Przykładem jest tutaj akcja z 5:54 minuty, gdzie zastanawiający jest brak reakcji ze strony tero. Podsumowując uważam, że film zasluguje na ocenę 9,5/10 tylko ze względu na podejrzane ujęcia. Poza tym warto go ściągnac! Zachęcam również do wypowiadania się na temat tego filmiku."
Linux
Cały czas te hakierki tere fere jaki to linux oj tak tak..., a jaka winda fajnie.. dajcie motyla noga spokoj!

GG
Łańcuszki
Wszystkich parówkowy skrytożerca, a wszyscy wysyłają..

fajnie opisiki
Np. jakieś teksty z piosenek, świeczki, życiowe refleksje, opis co właśnie robi etc.
Zagadywanie
"12:04
hejka co robisz?
12:04
nic
12:05
no i co powiesz?
12:08
nic
12:08
aleś ty debil, nie odzywam się!"

Gadanie przez opisy

Zagadywanie tylko jak jesteś dostępny
Robię się dostepny i SRU! wszyscy nagle jakieś sprawy.. ludzie, wiecie co to niewidoczny?

Jak to nazwać, jak nie deblizim?
Czyli opis: DND (do not disturb), gdyż czekam tylko na wiadomość od JEDNEJ osoby, a robie coś innego, gdzie gg jest niekompatybilne.. a ci debile zagadują!
Inna sytuacja: mowie już to 'nara', jak już zagadał, i sobie coś włączam (niekompatybilne z gg ofc). A ten po minucie 'NARA'.. ARGH!

"Przyjazny" spam
Podawanie przez nieznajomych linków do swoich stron bądź blogów, udając przy tym, że cię znają.

Cala prawda hehe



Temat: Oblesna pecetowa szaroburosc


| OK. Dla Ciebie to zawsze będzie do luftu, ale dla innych nie.

| To oczywiste. Nigdy nie mówiłem, że Linux nie nadaje się dla _nikogo_.

Ale mówiłeś, że Linux nie nadaje się dla ZU, a to nieprawda.


Jak nieprawda, jak prawda.


| A skąd. Od tego, czy jest sylpheed i knode.

Jako alternatywa dla niesprawne(go|j) Halime.


A bo to jedyna alternatywa?


| Pogadałem z nim i mówi, że mam racje :)

| Fajnie. Pogadałeś z facetem, który tu twierdził, że nie ma różnicy i
| przekonałeś go, że jest?

Nie. Ustaliłem, ze różnica w wyglądzie ikonek nie przekłada się na
różnice w wygodzie instalowania oprogramowania.


No to pogadaj teraz z tym kimś, z kim przed chwilą rozmawiałem o tym, że
to nie tylko różnica w wyglądzie.


| A skąd. Dalej nienormalnie. Dla linuksiarzy pojawienie się gnome i
| kde  mogło byś jakąś sensacją ("Jezus Maria, widać jakieś ikonki!"),
| ale dla  kogoś, dla kogo to GUI jest naturalnym środowiskiem, a CLI
| li tylko  ciekawostką dla haksorów, linuksiane rozwiązanie to smętna
| proteza.

Dla mnie GUI jest naturalny środowiskiem, a CLI jego wygodnym
uzupełnieniem od czasu do czasu. Nie uważam, żeby rozprowadzanie
oprogramowania w postaci pakietów (czy to rpm, czy też deb) było
smętną protezą czegokolwiek.


Nie chodziło mi tylko o pakiety. Zaskoczę Cię, ale akurat sama idea
pakietowania mi się podoba. Chodzi mi o ogólną sytuację, w której GUI
jest protezą do CLI, czyli czymś doczepionym na siłę. GUI bez metadanych,
GUI w którym nie można swobodnie zarządzać plikami przez d'n'd (itp),
GUI wymagający koegzystencji z CLI to właśnie taka proteza. Opisywałem
to dokładniej przy wcześniejszych przykładach, pozwól że nie będę już
pisać tego samego.


| Jaki plik? Czytanie ze zrozumieniem się kłania:  

| No nadal nie rozumiem tego opisu.

No to mały opisik AppDir z ROX-Filera:

Jest sobie katalog, który zawiera:
- kompletną aplikację
- ikonkę


..ale kto i kiedy ją tam wsadził? Czy KAŻDY program na Linuksa będzie
mieć "ikonkę" kompatybilną akurat z ROX-Filerem (czymkolwiek to jest)?


własnej ikonce, niekryptycznym podpisie itd. Taki AppDir może być
dragnięty w dowolne miejsce i dalej będzie działał i wyglądał tak samo.


A wszystko to, co ta aplikacja ma pochowane w katalogach typu /dziwne/
biblioteki/od/których/jest/zależna?


Aplikacje występujące pod postacią AppDir są rozprowadzane jako jakieś
archiwa (tar.gz najczęściej), a po wypakowaniu są gotowe do działania -
żadnej instalacji, tylko dragnięcie.


Fajna postać - ale czy tak jest rozprowadzane wszystko?


Tak więc można w ten sposób rozprowadzać zarówno wersje binarne, jak i
źródłowe. Nie ma tak przerażających Cię generycznych ikon, można
wszystko załatwić przez d'n'd, upuszczasz gdzie chcesz i działa.

Może być?


Tak. Ale jakoś się boję, że jakbym sobie kupił np. któryś z
reklamowanych jako lin-maszin dla ZU komputerów marki Lindows, szybko by
się okazało, że Moja Ulubiona Aplikacja (np. linuksiany port Jakiejś
Fajnej Gry) nie jest w takiej postaci dostępna.


| Ale ja nie chcę osobnego filemanagera. Chcę, żeby GUI pozwalał na
| wszystko - instalację, kopiowanie, kasowanie etc.

Co masz na myśli mówiąc GUI w tym przypadku? GUI konkretnej aplikacji,
GUI środowiska graficznego?


To coś, co mam na ekranie po zakończeniu bootowania. Pulpit i ikonki
wolumenów.


Tak czy tak częścią systemu odpowiedzialną
za kopiowanie, kasowanie, przenoszenie plików jest filemanager,
nieprawdaż?


Myślałem, że chodzi Ci o to takie coś okropnego, co kochają kloniarze,
że są dwie panele i nazwa jest zawsze typu Whatever Commander.


A że tu jest Linux, więc mamy wybór - każdy może sobie
złożyć takie środowisko jakie mu odpowiada.


Ale pewnie nie da się takiego, jaki mi odpowiada :-). Czyli: totalna
niepotrzebność CLI, zarządzanie wszystkim samymi tylko ikonkami.


i ROX-Filera. I mimo tej haksorskiej składaniny, której sama idea musi
Cię razić, instalację oprogramowania, operację na plikach,
uruchamianie programów i tym podobne rzeczy załatwiam po prostu
klikając na ikonki lub je przeciągając. GUI mi na to pozwala.


To co robisz z CLI?





Temat: upgrade
lubię też grę the fall last days of gaia



taki krótki (a tak właściwie długi) opisik:

The Fall – Last Days of Gaia to oszałamiająca gra z gatunku 3D RPG, osadzona w postmodernistycznym klimacie. Jej akcja toczy się w roku 2083. Globalna katastrofa zniszczyła prawie całą ludzkość. Otacza Cię świat, którym rządzą brutalne gangi, a prawo jest po stronie silniejszego.
Twoim zadaniem jest wspieranie organizacji o nazwie Rząd Nowego Porządku. W świecie chaosu i bezprawia jest to najlepsze, co możesz zrobić. Zwłaszcza, że RNP zaopatruje ludzi w wodę, żywność i broń, a w tych czasach żaden najemnik nie może liczyć na nic więcej.
Stwórz swój oddzial, z maksimum 6 postaci. Do wyboru masz ponad 300 róznych rodzajów broni i uzbrojenia.

W roku 2062 zaczęła się walka ludzkości o przetrwanie. Technika rozwijała się w zastraszającym tempie. Powstały pierwsze klony homo sapiens, następnie przejęto kontrolę nad nukleosyntezą i przeprowadzono imponujące doświadczenia w zakresie technologii kosmicznej. Odkrycie pierwszych istot pozaziemskich oraz pierwsza próba kolonializacji Marsa zostały przyjęte obojętnie i bez żadnej euforii. Nikt się też nie spodziewał, że właśnie odkrywanie nowego świata przyniesie zagładę.

21. Stycznia 2062 r.: NASA opublikowała swoje plany zasiedlenia Marsa za pomocą Terraformerów. Pomysł był paradoksalny. Dwutlenek węgla (CO2), czyli akurat tą substancję, której nadmiaru ludzie próbowali się zawsze pozbyć, chciano wykorzystać, by na Marsie stworzyć atmosferę odpowiednią dla człowieka. Skonstruowano sześć Terraformerów tylko po to, by w bardzo krótkim czasie wypełnić atmosferę Marsa dwutlenkiem węgla. W ten sposób miało na nim zostać wywołane globalne ocieplenie, a potem wygenerować się atmosfera umożliwiająca życie. Niestety tak się nie stało.

02. Października 2062 r.: 11 Dni przed startem Armstronga 1, który miał dostarczyć Terraformery na Marsa, w Wiadomościach ukazała się zadziwiająca informacja: nieznana sekta przejęła kontrolę nad maszynami. Przy pomocy hakerów i broni palnej, zostały zlikwidowane wszystkie zabezpieczenia NASA, a cały świat stał się zakładnikiem fanatyków. Motywów ich działań nikt nie poznał, bo nigdy nie doszło do żadnych negocjacji. Zaraz po porwaniu, zwolennicy sekty aktywowali Terraformery i maszyny zaczęły wydzielać gigantyczne ilości dwutlenku węgla do ziemskiej atmosfery. Dlaczego? To już nie ma znaczenia.

Po krótkim czasie dramat się dopełnił. Zanim terroryści zostali zlikwidowani, a Terraformery wyłączone, do atmosfery dostało się tak dużo CO2, że Ziemia na regenerację będzie potrzebowała stuleci. Eksperci szacowali, że temperatura podniesie się o 4 stopnie Celsjusza. Pod koniec podniosła się o 10,5. Wiele osób zginęło w powodziach i tornadach, które opanowały kulę ziemską, a pozostali przy życiu musieli walczyć o każdą kroplę wody.

21 lat później ludzkość nadal żyje w czasach orkanów. Żywność i woda są dostępne tylko w małych ilościach. Wszelka nadzieja została pogrzebana pod tonami piasku. Jednak wiadomości o powstaniu nowego rządu na południowym zachodzie USA mogą być “światełkiem w tunelu”.

Co się z Tobą działo...

Katastrofę z 2062 roku przeżyłeś jako dziecko, jednak nie pamiętasz lepszych czasów. Twoja rodzina należała do tych niewielu, którym udało się po katakliźmie wrócić do normalnego życia.

Nie upłynęło zbyt wiele czasu, kiedy to szczęście obróciło się w swoje przeciwieństwo. Gdy podróżowałeś do Wasteland, Twoja rodzinna osada została zniszczona przez jeden z lokalnych gangów. Po powrocie odnalazłeś tylko popiół i śmierć. Przez cztery dni chowałeś zwłoki, miedzy innymi swojej matki i siostry. Ojca wśród nich nie było, nie wiadomo czy jeszcze żyje i gdzie jest.

Nie wiesz jak się masz zemścić na mordercach rodziny, nie wiesz również gdzie ich szukać. Ale nie ma wątpliwości, że ktoś zapłaci za śmierć Twoich najbliższych. Nie będzie to proste zadanie, bo gangi są bardzo silne.

Niedawno usłyszałeś o nowym rządzie, który powstał na południowym zachodzie. Najwidoczniej jest tam gość, nazywający siebie „prezydentem”. Z pewnością szuka on najemników, którzy zadbają o spokój i porządek. Przeznaczenie jest po Twojej stronie. Jako najemnik nowego rządu mógłbyś zwalczać gangi.

i fajna muzyka z gry:
Long Journey

Safe in the Wastelands

Wild hordes are coming
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 170 wypowiedzi • 1, 2

    Linki