Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fajne obrazki dla przyjaciół
Temat: [list]
"bee" w [list]
chłodny powiew wytrząsa z drzew bukiety ptaków
może strząsa?
chociaż...
nawilgłe owija w szary papier lakuje jarzębiną
pewnie dotrą do ciebie zmięte potargane bezbarwne
tu grzejemy powoli ręce zmrażamy serca
zmrażamy -
nie bardzo pasuje
kolorowy szalik wyblakł jak zszargany łach
przeglądam marynaty krajobrazów z biur podróży
przyjaciele dzwonią teraz częściej z trudem
poznaję głosy i tych których kochali
nie rozumiem 2 ostatnich:
kto kogo kochał? Przyjaciele?
tuż po zmierzchu brakuje prądu
niepotrzebny wers
lewa strona ulicy mruczy elektrycznym brzaskiem
łasi się o tanie niebo pomazane burym błękitem
nie: pomazane
paryskim - mówią tęskno ludzie przed budynkiem
spapranym - tak po polsku i jakże odległym
i to tęskno, może inaczej do użycia, hm..?
***
sporo fajnych obrazków, bee
sporo dobrych puent do podpisów pod w/ w obrazkami
ale do przeróbki ( zawrzeć zwięźlej te myśli uciekające )
Renata
Temat: Spammerów z Facebooka piętnuję
JWT.
Dzisiaj dostałem kilkanaście maili niby od Facebooka
do przyjaciół. Fajnie, wszystkich tych ludzi osobiście znam. Jest tylko jeden
szkopuł: nigdy nie rejestrowałem się na Facebooku.
Sprawdziłem -- nie ma tam zarejestrowanego mojego emaila.
Był link "kliknij tu" albo cóś w tym stylu, jakiś obrazek ściągany
linkiem (którego Twój program pocztowy nie wyciął)?
To na 99,8% ten link (być może do obrazka) służył do weryfikacji,
czy Twój adres jest prawdziwy.
Jak kliknąłeś albo "obrazek się ściągnął" to któryś spamer ma Cię
na liście :D
pzdr, Gotfryd
(czytający maile pine, w trybie tekstowym)
Temat: Nasze Avatary...
A ja zrobiłem taki fajny obrazek: spotkanie przyjaciół .
BAZYL i Haer poszli sobie do parku posiedzie razem pod drzewkiem. Ale tam spotkali Dantego, ścpiącego pod drzewem, a Falka siedziała na gałęzi i wpierdzielała jabłuszko .
Temat: Kubica/Alonso
Hmmm... wydawać by się mogło, że to takie proste, że hop siup i team dream jak z obrazka. Dwaj przyjaciele w jednym teamie, czy mogłoby być coś fajniejszego???
Ja mam mieszanie uczucia do tego, bo, tak z jednej strony bardzo bym chciała zobaczyć Ich razem w jednym zespole, najlepiej w Ferrari, choć nie wykluczam też Renault.
Ale... chyba mam podobne zdanie jak Dżej, że dwóch świetnych kierowców w jednym teamie, to niekoniecznie najlepsze rozwiązanie. Gdyby trafili do jednego teamu, to nie wiem jak by to się skończyło, bo wiadomo, że w zespołach z czołówki, jeden kierowca raczej dominuje nad drugim... i po cichu, wewnątrz zespołu ten dominator otrzymuje większe wsparcie, choć to regułą być nie musi.
Jeżeli jednak zespół traktowałby Ich jednakowo, to...
Nie wiem... bo z jeszcze innej strony, chłopcy sami mówili, że fajnie by było jeździć w jednym zespole i gdyby team dał Im równe szanse, to być może chłopcy podeszliby do tego w czysto profesjonalny sposób: Przed wyścigiem podanie ręki i niech wygra lepszy .
Temat: Prezenty :D
Ehhh...Podziwiam Julię i jej przyjaciół za tak fajne pomysly na prezenty Niom i za talent Ja bym nie potrafiłą wykonać takiego haftowanego obrazka albo tego pojemniczka na dłuuugopisy Hehehe Ostatnio bardzo ale to bardzo się ucieszyłam z prezentu od moich rodziców Dostałąm giTarkę!!! i byłam i jestem very happy z tego powodu...
Ehhh...lubię dostawać prezenty ale jeszcze bardziej lubie je dawać Bo jak komuś ofiaruję prezent to w serduchu pojawia sie taka tryskająca radosć i wogóle... A gdy dostaję prezent to oczywiście się bardzo ciesze ale często nie wiem jak się zachować bo np dostałam taki bardzo miły prezencik od osoby która praktycznie znam tylko tydzień... i tak jakoś głuupio było mi z jednej strony to ptrzyjąć a z drugiej się cieszyłam, że ktoś po tyg znajomości może mnie darzyć taką sympatią
Temat: Świątynia - dodatek do MM
Stara Księga: poprawione. Treupp mi podesłał jeden bardzo fajny obrazek, który tak mi się spodobał, że aż nazwa karty się zmieniła. (do zobaczenia po updejcie).
Sz.Z. To oczywiście Sztuki Złota. Używane często w postaci skrótu, więc każdy (kto gra) wie o co chodzi.
Thorgal? Rzeczywiście Nie wiem, jak dla mnie pasuje, jeśli ktoś jeszcze powie, że nie tak to może pomyśli się nad zmianą.
Ołtarz Ofiarny. Czy ja wiem, dobzi też składają ofiary swym bogom moze i nie w postaci przyjaciół, no ale ofiara to ofiara, jak dla mnie ok.
Sztylet Ofiarny: usunąłem owe paski.
Czarodziejka: zmieniłem na: "w chwili, gdy zostaje ona twoim Przyjacielem, zyskujesz 1 nowe Zaklęcie."
Klon Bestii: raczej zostanie jak jest.
Michael: wersja na MiM'a bedzie jak się skończy tą (łączniev z planszą i ze wszystkim).
Mroczna Przemiana: hmm..."Mistyczna Przemiana"?
Temat: Co tak strzela na Pradze Pld. ?
Pokazywali w teleekspresie, a szkoda ze wczesniej nie widzialem bo
moznaby fajne foty porobic. Moze ktos byl, focil i pokaze obrazki???
Co do promocji 'bitwy' to faktycznie kiepsko. Nawet w PAPie info było
bez godziny startu. Była informacja na stronie Pragi-Płd i Warszawy, ale
to za mało, zwłaszcza, że nie problem oplakatować miasto.
Był pewien problem z ilością miejsc z dobrą widocznością.
Np. nie mogłem zrobić swobodnie zdjęć bez cudzych kapeluszy.
Ogólnie jednak na plus. Widowisko wg. mnie było ciekawe, był
konefnansjer, który mówił co się dzieje. Huk armat ;) solidny. Sporo
dymu i ognia - czyli tego co fajne ;).
Podejrzewam,
że sobotnia inscenizacja była tylko treningiem przed tą za rok (175
rocznica).
A co do "GW" to nie liczyłbym, że przyjaciele kapusiów i ubeków będą
informować o czczeniu świąt narodowych.
Na życzenie mogę podesłać kilka fotek.
Temat: Dziwne sposoby na wypelnienie wlasnej pustki
Jeanne, znam ten obrazek, słyszałam kiedyś o tym. Te najmniejsze przestrzenie zapełniało się piaskiem, a człowiek, który mi to opowiadał dodał, że morał z tego taki, iż w życiu liczą się również te drobiazgi, "małe szczęścia", jak słyszymy w pewnej piosence, i z nich przede wszystkim należy czerpać radość życia fajna metafora, lubie takie porównania. Znacie więcej?
Swoją drogą, czy uważacie, że macie przyjaciół? Ja odkąd zyskałam pewną świadomość (tzn. gdy zaczęłam być "w miarę świadomym dzieciakiem", gdy w mojej głowie conieco zaczęło się układać i krystalizować ) bronię się bardzo przed użyciem tego słowa, bo zbyt wiele dla mnie znaczy, a nie chcialabym czegoś odwoływać, tzn. nazwać kogoś przyjacielem a potem poznać gorycz pomyłki, zranienia... Życie mnie tego nauczyło, mimo że mam dopiero 19 lat... Myślę, że znaleźć przyjaciela to b. trudna sprawa, a biorąc pod uwagę moj aktualny pesymizm, w moim zyciu właściwie niemożliwa. c'est la vie! trzeba będzie się przyzwyczaić chyba...
Temat: Tekst podpisu
A ja zmieniłam sobie podpis na:
Aksjomat Cole'a: Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności - rośnie.
Obserwacja Jone'a: Przyjaciele przychodzą i odchodzą, wrogowie się akumulują.
~podgląd obrazka chwilowo niedostępny~
Obrazek niedostępny bo jakoś się nie chce wczytać a szkoda bo fajny jest.
Temat: Bardzo wazny temat - o nas!!
Poniewaz,jest to moj 600 post na tym forum,chcialam go uczcic,piszac cos waznego!
Mysle,ze to forum jest swietne!Poznalam tutaj wiele sympatycznych osob,o niektorych moge nawet smialo powiedziec - przyjaciol!Z wieloma osobami,przez kontakt na tym forum,przeszlam na kontakt "prywatny".I to jest bardzo fajne!
Mam jedno "ale",(niestety stare baby zawsze sie czepiaja!),
Chyba juz kiedys pisalam o tym,ale nie bylo oddzwieku,wiec ponawiam:
Bylo by jeszcze milej,gdybysmy pokazali swoje twarze:Przeciez o wiele przyjemniej rozmawiac z jakas konkretna osoba,ktora ma twarz i imie(!),niz z jakims "osobnikiem".Te okienka pod loginami(oczywiscie,znowu zapomnialam,jak sie nazywaja-mam prawo w tym wieku zapominac!),sa zapelnione jakimis,czasem nawet fajnymi,ale zawsze - obrazkami,zdjeciami kotow(fajnie),czy czyms tam.Czy nie byloby milej rozmawiac z Ania,Ola,Magda,niz z kims,o kim nawet nie wiem jakiej jest plci?Ja zrobilam pierwszy krok - podalam swoje zdjecie na tym "awarze",czy jakos tak!Wszyscy tez wiedza jak sie nazywam.Czy to tak musi byc?Taka moda? Styl? Moze ktos sie jeszcze odwazy,nie ukrywac sie pod dziwnymi haslami? Ale sie rozgadalam,Pozdrawiam Was wszystkich - Dana
Temat: Kringo i Kerlod cz.1
Mam zamiar zrobić komiks o dwóch kumplach mieszkających w Pradze. Komiks będzie zrobiony w formie humorystycznej będą wprowadzane fragmenty skeczy z najlepszych, Polskich kabaretów. A także sceny bardzo poważne z których po dwóch lub trzech kratkach będziecie się bardzo śmiać.
A teraz krótkie streszczenie. Kringo po 49 godzinach gry w Tibię i minucie snu budzi się i oznajmia że muszą doładować konto w tibii. Kerlod po chwili pyta się czemu, a Kringo mówi że podczas gry zabili go. Potem jest mała kłótnia z użyciem miecza i pałki. W końcu przyjaciele udają się do pana Estebana... po pożyczkę. Ten daje im do wykonania dwa zadania. Pewnie zapytacie jakie, to ja od razu mogę powiedzieć, że nie wymyśliłem. Ale możecie być pewni, że wykonają je oni na swój sposób. A teraz dane techniczne. Komiks jest robiony na około 50 obrazków. Jeśli uznacie go za fajny będę kontynuował serię, a jeśli nie to wymyślę coś innego. Mam zaplanowane, że będę robił po 5 obrazków dziennie, a dzisiejsze 5 już jest.
Piszcie co sądzicie o imionach dla bohaterów.
PS. To będzie mój pierwszy komiks.
Temat: Pekin 2008
Maarten van der Weijden - maraton plywacki. Zdobyl dzisiaj zloty medal w tej dyscyplinie. Dla mnie plynac 10 km non-stop to istne science-fiction. Wyscig trwa prawie dwie godziny. Fajnie wyglada grupa ekip danych krajow - "pielgrzymka" - idaca jakby spacerkiem wzdluz toru wyscigowego (podczas wioslarstwa wszyscy jada na rowerach), a jeszcze fajniej wyglada podawanie napojow zawodnikom - ten obrazek kojarzy mi sie z wedkarzami, ktorzy na dlugich kijkach umiescili kubki, a plywacy to takie rybki, ktore lapia te kubki. W studio komentatorskim TV holenderskiej w Pekinie podczas tego wyscigu obok glownego prezentera byli Jacco (trener holenderskiej kadry plywakow) oraz Pieter van den Hoogenband. Pieter i Maarten to przyjaciele, ktorzy razem trenuja na plywalni. W 2006 roku Pieter powiedzial Maartenowi, ze Maarten zdobedzie zloto w Pekinie. Koncowka wyscigu byla bardzo emocjonujaca. Fajnie bylo uslyszec, jak Pieter bardzo dopingowal Maartena, jak bardzo przezywal ten finisz, doslownie oszalal z radosci, gdy jego przyjaciel pierwszy dotarl na linie mety ! Natychmiast wybiegl z tego studio, przedarl sie przez chinska ochrone i dobiegl do Maartena, ktory tyle co wyszedl z wody. Cieszyl sie, jakby to on sam zdobyl zloty medal. Po krotkiej chwili zostal jednak usuniety stamtad Przed wyscigiem Pieter pojawil sie razem z Maartenem w namiocie, gdzie znajdowali sie wszyscy uczestnicy, co bylo dosyc duzym wydarzeniem dla zgromadzonych zawodnikow, bo jednak Pieter jest znana postacia w swiecie plywackim. Ten zloty medal jest chyba najpiekniejszym medalem dla ekipy Holandii, bo zdobytym przez zawodnika, ktory pare lat temu wygral najwazniejsza walke w swoim zyciu, walke o zdrowie (pokonal nowotwor - ostra bialaczke szpikowa).
Temat: Lubicie Lego?;]
Jak się wstawia swój obrazek do neta?jak się dowiem to wam pokaże;]
Jeśli chodzi Ci o całość procesu wstawiania tej twarzy z lego, to najpierw musisz mieć aparat cyfrowy bądź taki w komórce, no i kabel usb do kompa oczywiście.Robisz fote, wysyłasz na kompa i ok, masz ją na pulpicie.Wchodzisz na stronkę www.imageshack.us i tam dajesz "Przeglądaj", wybierasz swoją fotę i klikasz "host it".Po chwili pokażą Ci się linki do twojego zdjęcia, skopuj ten dla przyjaciół (for friends) i wżuć go do postu a na jego początku wstaw "[url]", a na końcu "[/url], powinno to wyglądać tak [img]adres obrazka[/img].I to wszystko
nie no to już wcześniej zrobiłem ale linka masz tu http://img341.imageshack.us/my.php?image=nihilus9tp.jpg
a że daremna to nie moja wina...zróbcie lepszą
a tak nawiasem...fajny mam avatar no nie?
Temat: daseko.pl
Poza tym fajna.
Migają obrazki w menu po pierwszym otwarciu strony.
| Witam serdecznie!
| Zapraszam do odwiedzenia strony http://www.daseko.pl/
| Firma oferuje prowadzenie księgowości podmiotom gospodarczym.
| Strona zrobiona całkowicie za darmo - dla przyjaciela.
| Poproszę również o ocenę (kod, wygląd, inne elementy).
Temat: Jak stać się lubianą?
Jak stać się fajną, najbardziej modną dziewczyną w szkole i jak stworzyć elitę, której królową będziesz ty? iszcie mi tu rady, jak coś o tym wiecie, proszę. Pozdrawiam.
Nie rozumiem. A po co stawać się TAK lubianym, żeby tworzyć jakieś koalicje? Żeby "wszyscy" wpatrywali się w Ciebie jak w obrazek? Nie widzę w tym sensu. Bo to tylko pozory. Nie da się, po prostu się NIE DA dopasować do wszystkich, a przynajmniej dla większości.
Żeby być lubianym musi to być spontaniczne, a nie na przymus i tak, by narobić sobie więcej wrogów niż PRAWDZIWYCH przyjaciół.
Temat: Wioska - Gieferg
To raczej Krasnoludzki wariat!
A tak serio to mam tylko 2 zastrzeżenia do niego:
1. Grafika - jest w necie sporo obrazków Krasnoludów (nie tylko na wizardsach) i na pewno znalazłby się lepszy.
2. Dlaczego nie może używać zbroi i tarcz?? To trochę dziwne w przypadku Krasnoluda.
A ogólnie poszukiwacz niezły, choć żadna wielka rewelacja. Druga zdolność jest fajna bo wreszcie ktoś poszedł na kompromis - dotychczas albo można było mieć całą masę przyjaciół albo żadnego. Tu jest 1 i dodatkowo zdolność ma pasujące do postaci uzasadnienie.
Temat: Co oglądalismy ostatnio
Ostatni Legion
Kiedyś, czytałem książkę na podstawie której powstał ten film. Ksiażka wzbudziła mieszane uczucia. O ile warstwa historyczna była perfekcyjna o tyle brakowało jakiegoś, takiego polotu... lekkiego pióra.
Film dla odmiany koncentruje się na przygodowej, wartkiej akcji, pięknych krajobrazach i bardzo fajnych popisach szermierczych. Batalistyka tez całkiem przyzwoita.
Niezła obsada - Ben Kingsley, Colin Firth, śliczna jak z obrazka Aishwarya Rai czy bardzo naturalnie i dobrze grający młodziutki Thomas Sangster.
Króciutko o fabule - film opowiada losy Romulusa Augustusa, ostatniego cesarza Rzymu. Historycznie został zamordowany przez Odoakera, wodza Gotów, w filmie Romulus z pomocą wiernych przyjaciół ucieka... ścigany przez okrutnych barbarzyńców.
Czy mu się uda, jakie przezyje przygody ?
Tego to już musicie dowiedzieć się z filmu...
Dodam jeszcze, że film mozna podciągnąć pod fantasy a dla nieuważnego widza, zakończenie może być niespodzianką
Polecam
Temat: Oceń poprzednika
dydziaa
Nick: Strasznie mi się podoba !, taki inny niż wszystkie.
Avek: No może być, chociaż miewałaś lepsze
Użytkownik: Dziewczyna o pięknej urodzie, ostatnio coraz częściej nam się tu wypowiada, ale to dobrze, im nas więcej tym lepiej
Wg mnie zasłużony status przyjaciela, dba o forum i przyczynia się do jego rozbudowy co można zauważyć na pierwszy rzut oka , ogólnie pozytywnie.
Podpis/Sygnaturka: Ah przypomina o odcinkach BH, super !
Muszę Ci powiedzieć, że świetny jest ten obrazek, bardzo pasuję do tego forum, fajnie wkleiłaś Ade z Ty'em.
Temat: a co dac na ten prezencik????
no to może byc konkret...osobiście odradzam wszelkiego radzaju pluszaki i figurki boto troche mało oryginalne skoro to ma być związane z Lednicą....to może przepisany śpiewniczek lecnicki...albo dalej...własnoręcznie wystrugany różaniec...zdjęcia/obrazek ryby w ramce...list napisany jak do serdecznego przyjaciela(wzkazane pozostawienie swojego adresu - kto wie jaka znajomośc może się nawiązac...:P)...mała, aczkoliwek bardzo ładna karteczka z adresem forum...hmmm...(to moja kolezanka miała w domu, niewiem jakto jednym słowem nazwać) małe pudełeczko gdzie są fajne cytaty na początek dnia (zaraz po przebudzeniu sie jeden wyciąga aby "patronował" danego dnia...)...niewiem co jeszcze pewnie niedlugo jeszcze coś wymyslę
Temat: Przetestujcie prosze moja strone :)
Witam - strone widzialem - ladna i czysta,
bez zbednego natloku - bardzo dobrze (zobacz jeszcze ps6)
Dziekuje - taki wlasnie mialem zamiar :)) (poza tym nie jestem zbyt silny w
html-u)
Mialem juz skonczyc ale zobaczylem ze na stornie warsztaty obrazki leza
tak
troche bez sensu (bez zadnej kontroli) np.:
poprawie na pewno
p.s. nie wszyscy posiadaja Worda - karta zgloszen powinna byc zapisana w
pliku txt a nie doc (wiecej osob bedzie moglo skorzystac)
racja
p.s.2 moze wymienimy sie linkami?-
bardzo chetenie, jak tylko rusze dzial 'przyjaciele'
wielkie dzieki za wszelkie uwagi, mam nadzieje, ze bedziemy stalymi goscmi
na swoich stronach (zat.pociag. - bardzo fajne)
no i oczywiscie zapraszam na warsztaty, badz prezentacje :))
pozdrowienia
Radek
Temat: Slayers REVOLUTION
Przetłumaczono już pierwszy odcinek:
http://www.veoh.com/videos/v14756051bXpWmePK
Jak dla mnie średni odcinek. Fabularnie mamy tylko wątki humorystyczne (jeden nawet dobry: Gourry zapomina imion swoich przyjaciół), ale to za mało dla starszego fana, który pamięta poprzednią część. Odcinek kończy się jak pierwszy odcinek pierwszej serii, wielką zmianą architektury miasta ;). Graficzka bardzo mi się podoba, muzyka też, za to Opening znowu nie bardzo. Niby fajny początek trójwymiarowy z mapą jak w pierwszej częsci, jednak później jest dosyć biednie - pokazywanie kolejnych postaci, jest tak nudne, że po chwili przesuwasz nagranie o minutę do przodu.
Cytat:
Mamy nawet wrednego szeryfa, rozwałkę calutkiego miasta, lecz nie przez Linę oraz Dragu Slave użyty przez..eee.. na pewno Xian doda jakieś obrazki, to zobaczycie tego gościa:P
Ten gość to jakaś pomyłka. Ja rozumiem, że target serialu nie jest wysoki, ale tu następuje pomieszanie elementów z pewnym nielubianym w Polsce anime, który miał się nijak do tej pory do opowieści o Linie. Mam nadzieję, dana postać będzie się mogła transformować w człowieka, bo na razie wygląda to na jakąś pomyłkę.Temat: Nasza INNA twórczość
Fajne te kółeczka, Winky . Pewnie wymaga to sporo cierpliwości.
Patren. trzeci rysunek to po prostu upity krasnolud, narysowany dla mojego przyjaciela ( że niby karykaturka )
Drugi to Eddie, maskotka Iron Maiden. Na chama przerysowany z okładki płyty. Jedyna długopisowa praca mabe by łasic.
Pierwszy...No pewnie Cię zaskoczę, ale to Sam!
też lubię tę postać.
Prace Nine'a też mi się podobają, o czym zapomniałam wspomnieć w poprzednim poście.
A teraz mała dokładka:
[img=http://img299.images...9cd2ew4.th.jpg]
Powyższy obrazek to ilustracja do jednego z moich pierwszych opowiadań.
[img=http://img233.images...0d5aqz6.th.jpg]
To karykatura mojego mężusia. że niby gnom
Jeszcze mam golluma, ale muszę poszukać na dysku.
Temat: Taki obrazek
Wczoraj widzialem fajny film i mam dla was zagadke:
Jest sobie wioska, wchodza zolnierze uzbrojeni po zeby i maja wyraz dzikiej
radosci na twarzy, mowia cos do mieszkancow wioski pokazujac na droge -
tlumaczenie "Macie 10 min na opuszczenie" - to bylo lagodne tlumaczenie,
wywalaja ludzi z chat strzelaja do zwierzat, po czym podpalaja wioske i
wynosza sie po 10 min nadlatuje samolot i rzuca bomby zapalajce, po wiosce
zostaje dziura w glebie, jeszcze tylko ujecie na zaplakanych mieszkancow
bylej wioski, Pytanie co to za wojna i jakiej narodowosci sa zolnierze ??
< Odpowiedz strone nizej
Odpowiedz:
Wojna w wietnamie, zolnierze to nasi obroncy prawa i biednych albanczykow
zolnierze najpiekniejszego kraju na swiecie - kraju prawa i porzadku oazy
dobroci i spawiedliwosci USA. I niech mi ktos teraz powie ze ta wojna jest
toczona w obronie ludnosci cywilnej Kosowa - TO JEST FARSA A NIE WOJNA W
OBRONIE "BEZBRONNEJ" LUDNOSCI CYWILNEJ !!. Amerykanie chca zrobic z Europy
poligon doswiadczalny, a z niepodporzadkowanych sobie nacji niewolnikow, kto
im w tym pomaga ? Nasi odwieczni "przyjaciele" Niemcy, kraje ktore nigdy nas
nie zdradzily Francja i Anglia i inni nasi ulubiency. Ot tak mnie po tym
filmie natchnelo - Acha film byl produkcji zachodniej zeby nie bylo ze to
probaganda tych wstretnych i podstepnych Rosjan ktorzy tylko czychaja zeby
polknac nasz wspanialy i kwitnacy kraj.
Temat: Ostatni Wojownik Wody
No, obrazek jest taki sobie. Co do fabuły... wszystko fajnie, ciekawie, tajemniczo. Przyjaciel się staje wrogiem a wróg przyjacielem.. no, fabuła zapowiada się naprawdę ciekawie, tylko jedno ALE! Ile do kroćset będzie fabuł, w których PALADYNI S! MORDERCAMI/ATAKUJ! Z ZIMN! KRWI! NIEWINNYCH/PRZYJACIÓŁ!! Ugh, powoli mnie to zaczyna męczyć.. no cóż, 8/10.
Temat: Świątynia - dodatek do MM
Jeszcze raz przyznam się, że nie znam się na Magicznym Mieczu więć proszę o wybaczenie jeżeli palnę jakąś głupotę , ale:
Błogosławieńśtwo
putnk 3. Zyskujesz 2 Sz.Z.
Co to jest Sz.Z.? Czy to dla wszystkich jest jasne na pierwszy rzut oka?
Strażnik Świątyni
Tu tylko moje spotrzeżenie apropo grafiki
Nie sądziłem, że ktoś zaprzęgnie Thorgala do gry
Ołtarz Ofirany
Fajna karta, ale nie pasuje dla Dobrych postaci. Może warto dopisać, że jeżeli ktoś Dobry złoży w ofierze przyjaciela to staje się Zły.
Reszte później przejrzę bo mam robotę
EDIT:
Dobra się narazie napracowałem to dokończę
Mroczna Przemiana
Moim zadniem nazwa jest niefortunnie dobrana. Co jest mrocznego w zamianę w Dobrego? Może poprostu Przemiana? No nie wiem, to poprostu nie pasuje wg mnie
Sztylet Ofirany
Zostały Ci po lewej i na dole grafiki takie paski prostopadłe. Wgyląda to tak jakbyś niedokłądnie wyciął ten obrazek skądś. W sumie pierdoła ale możnaby to poprawić.
Czarodziejka
A co w przypadku gdy w grze nikt jeszcze nie rzucił czaru?
Klon Bestii
Może to tylko moje takie... ale słowo Klon (w sensie sklonowany ktoś) jakoś nie bardzo pasuje mi do świata fantastyki
EDIT2:
Tak w ogóle to całkiem ciekawe to to
Temat: Walni sobie screena
Wiesz piorek13, to taka 'baba w babie' - prezent od przyjaciol ze wschodu :P
[url=http://img128.images....th.jpg]Obrazek[/URL]
2k ap i do boju! :P
fajny wep dmg... i przy czyms takim 3k aimed nie ma prawwa wejsc ofc...
Temat: Nowa odmiana tematu "Oceń swojego poprzednika".
COBRA
Nick (Co o nim sądzisz) : Fajny
Avatar: Oryginalny
Sygna:Też oryginalna, nasi przyjaciele z Wielkiej Triady
Największe Zalety: Brak warnów
Największe Wady: Nie wiem
Co mi się z nim kojarzy: Ultras Areczki
Obrazek, przedstawiający jego zachowania na forum:
Stosunek do innych: Chyba w porządku
Jaki jest poza forum: -
Co sądzisz o jego postach: Dobre
Temat: Oceń swojego przedmówcę.
Nick: Zawsze kojaży mi się z czymś tanim
Avek: Moja ulubiona bajka
Podpis: Obrazek fajny a podpisu nie rozumiem xD
User: Nie ma co jeden z moich najlepszych przyjaciół
Temat: Pożegnanie forum,-podsumowanie.
1. Jaki był Wasz pierwszy post na tym forum? Pamiętacie go...? Czego dotyczył??
Nie pamiętam, ale chyba koment do opowiadania.
2. Co "staje Wam przed oczami", gdy mówicie "forum"??
Kolor żółty i czarny xD Ten obrazek koło tytułu forum.
3. Z czym najmilej kojarzy się Wam forum??
Z fajnymi ludźmi. Z pomocą.
4. Kogo poznałyście na forum, z kim zawarłyście bliższą znajomość??
Szczerze mówiąc, to z nikim. Poznałam dużo osób, ale to jedno - dwu razowe gadki.
5. Co będziecie najmilej wspominać?
Opowiadania.
6. Cieszycie się z przeniesienia forum?
Nie zabardzo. Szybko się przywiązałam i boję się, że mi się nie spodoba.
7. Gdzie umieścicie swój ostatni post?
Nie myślałam nad tym. Pewnie w jakimś temacie pożegnalnym, czy w czymś podobnym.
8. Co najlepiej zapamiętałyście z forum ( miłego) a co wolałybyście wymazac z pamięci?
Zapamiętam na pewno kilka fajnych opowiadań. A wymazać kilka modów i wywyższających się użytkowników. Kłotnie etc.
9. Czy forum pomogło Wam w zdobywaniu przyjaciół, integrowaniu się z grupą?
Nie, za rzadko tu jestem.
10. Czy pobyt na forum dostraczyło Wam wiele radości i dobrej zabawy?
Tjaaa. Gdy czytałam opoiadania Maxime xDD Albo Fanclu Billa ^
11. Komu z tego forum chcecie podziękować? Komu pogratulować?? A może chciałybyście komus coś wyrzucić??
Pogratulować? Adminom. Podziękować? *Zakochanej* Zawsze jest na zawołanie, podeśle link itp. Dziękuje
12. Czego oczekujecie po nowym forum? Jak myślicie będzie lepiej czy gorzej...?
Nie wiem. Z jednej strony lepiej, bo nte blędy są wkorzajace, a z drugiej gorzej, trzeba budować od nowa forum. Nie znamy nowego serwera, może być gorszy od tego...
13. Szkoda Wam nabitych postów, tego wszystkiego co wniosłyście na te forum??
Postów? Pff... To tylko cyferka. Na forum mało wniosłam, więc nie mam zabardzo czego załować. Chociaż kilka moich wypowiedzi itp, to tym bardziej.
Kurcze, to tylko przeniesienie, a piszemy jakby dobiegał żywot thpoland xD
Temat: Macie rym?
Tomasz Hawrylak kl. 1 Gim.
Bajki, legendy i powieści ,
Książka ma różne treści,
Że czytać długo by można było
Gdyby czasu nam starczyło.
Półka z książkami, jest ich tam masa
Jak je sprzedam oj będzie kasa.
Na górze leży powieść Sienkiewicza
a tuż obok poezja Mickiewicza.
Rób tak jak daje przykład Tomek
Z książką wchodzi na swój na drzewie domek.
Książka jest dla niego skarbem .
Podręczniki do szkoły, powieści czy dramaty ,
Dla każdego jest książka i dla mamy i dla taty .
Można znaleźć ich wiele w bibliotece ,
A kiedy zapalisz w domu świecę ,
I przy jej blasku wśród twej wyobraźni
Gdy się wczytasz na pewno się z nią zaprzyjaźnisz.
Podręczniki od historii mogą Cię nauczyć wiele ,
Hitler, Stalin, Mussolini - twoi nowi przyjaciele .
W książce od polskiego jest też dużo treści ,
Uczysz się na sprawdzian i w głowie się nie mieści .
W książce od chemii jest dużo obrazków ,
Pierwiastków, atomów i różnych wynalazków .
Książka od matematyki, to już inna sprawa ,
Przeczytasz i po chwili umiesz już dodawać .
Fizyka - trudny przedmiot, lecz gdy to przeczytasz ,
Będziesz wiedział wszystko, co Cię pani spyta .
Technika, gdy się ma do niej książkę z opisami ,
Jest w niej wszystko to, co chcemy zrobić sami .
Biologia – na pewno nauka z przyszłością ,
Tu się nauczysz jak ruszasz kością .
I wreszcie angielski i Niemiecki , języki zagraniczne,
trudniejsze od polskiego i całkiem nielogiczne.
to wszystkie już przedmioty, jeśli coś pominąłem ,
to znaczy, że nie znam przedmiotów i jestem matołem.
Za to miałem 1 msc.
Thx IrekeZ.
Jako nagrode dostalem Fajny wazon Teraz matka sie nim cieszy ,bo mi sie nie przyda
Temat: FOTOGRAFIA
ciach
A jeśli chodzi o kompozycję, hmmm. Oczwyiście zdarza się, że coś jest ładnie zestawione, że to drzewo wygląda lepiej z tej, a nie z tamtej strony, że ci ludzie fajnie się ustawili na tle czegoś tam całkiem przypadkiem, ale co z tego ? Wszystko co nas otacza tworzy jakieś bardziej lub mnie trafne kompozycje.
Zgadzam się w całej rozciągłośći - rzeczywistość to ciąg niekończących się kompozycji. Równie dobrze i mniejszym nakładem środków można by nakręcić niekończący się film w technice cyfrowej a potem wycinać jego elementy i mówić popatrzcie jakie to piękne ! :) to musi być Sztuka
W fotografowaniu jednka chodzi o to, ( moim zdaniem oczwiście ) by umieć dostrzec to i więcej, potrafić wrzucić w płaski obraz emocje własne lub czyjeś, rodzaj dynamiki lub statyki, niepokój lub spokój. Wiem, że nie każda fotografia to oddaje, ale cała zabawa polega na tym żeby zrobić to najlepsze jedyne w swoim rodzaju zdjęcie.
No i oki problem polega na tym że (moim zdaniem ofcourse ) że fotografując nic od siebie fotograf nie daje tylko bierze i albo trafi odpowiedni moment filmu albo nie, więc jest to tylko kwestia szczęscia :). Pewnie że jeśli fotograf robi to całe życie to osiągnie wielką wprawę i ograniczy błędy techniczne co zazwyczja wystarczy żeby nazywać go "Mistrzem" (lub amatorem:):):)) .
Tak jak z grą mijamoto, grasz z nastawieniem, że wygrasz
Wszystko należy robić z tym nastawieniem, wszystko Szarleju.
ps. a jeśli chodzi o te kilka zdjęć przedstawionych przez WPA to przyznam ze są śliczniutkie, ale co z tego ? Jest to rodzaj fotografii, który do mnie aż tak nie przemawia. Bardziej traktuję je jako obrazki z pocztówki niż zdjęcia, chociaż są to mimo wszystko zdjęcia.
Mi te fotki bardzo przpominają krążące po sieci reklamówki różnych świąt w stylu "wale tynki" "pamiętaj że masz przyjaciół" i tym podobne słodkości nic w nich prawdziwego choć technicznie prawie doskonałe, ale ja się na tym nie znam więc można moją opinię zlekceważyć:):):)
Temat: Pozerstwo
Hehehe....
Damian nie był uzdolnionym dzieckiem. Właściwie, to w głowie siedziały mu same psoty. W piaskownicy zabierał kolegom foremki a potem rzucał pod jadące samochody. Kilka razy rzucił też piachem po oczach Karolinie, bo ta zakochała się w Michale - chłopaku z bloku obok. Rodzice nie zwracali uwagi na agresywny charakter dziecka, to też gdy Damian poszedł do pierwszej klasy, zaczęły się poważne problemy. Skargi nauczycieli, skargi uczniów... i brak kolegów. Nikt go nie lubił, zresztą kto by chciał się kolegować z takim, co to na lekcjach W-Fu pluje na dziewczyny. Ale Damian miał w tym swój cel... chciał przecież założyć swoją bandę, palić w piwnicy papierosy i ogólnie - być kimś ważnym i szanowanym. W realizacji zamierzeń dopomógł mu Czacho - metalowiec z piątej klasy.
- Ej ty, ale ty masz fajoską koszulkę - zagaił Damian, chcąc się podlizać długowłosemu Czacho. Ten odwrócił się z nieukrywanym zaskoczeniem i odparł:
- Fajna, co nie? To Hannibal Corpse. Znasz ich?
- Nie znam, ale jak tak patrze na ten obrazek, to chyba musi to być jakaś straszliwa muzyka, co?
- Straszliwa? No coś ty. Mówisz jak pozer. Jakbyś nie był pozerem, to byś słuchał death metalu.
- Death czego??
- Ech...Jak skończysz lekcje, to możesz przyjść do mnie do domu, pokażę ci moje kasety. Tylko zrób to od razu, bo potem wraca mój tata i nie będę mógł głośno słuchać.
- No dobra, to przyjdę, powiedz tylko jak trafić.
Spotkanie odbyło się według planu kolegów. I tak, o godzinie 13:30...
- Ja cię, ale ty masz dużo tych kaset.
- No. Liczę je co miesiąc i ostatnio mi wyszło ponad pięćdziesiąt. Często słuchamy ich w naszym klubie. Chcesz się przyłączyć?
- O jaaaa! No pewnie! A o co w tym chodzi?
- Musisz słuchać różnego metalu, ale bez blacku. Pamiętaj, że black metal to syf i gówno. Nie dość, że te zespoły nie umieją grać, to jeszcze są jakimiś poszukiwanymi przez policję szatanistami. Muszą malować twarze, żeby ich nikt nie rozpoznał. Mówię ci, trzymaj się od tego z daleka, albo dostaniesz wpierdol. Rozumiesz?
- Tak, ale będzie fajnie! Jesteś wspaniały, Czacho!
Damian tak się wzruszył koleżeńskością nowego znajomego, że aż popuścił w majtki. Czacho udał, że nic nie poczuł, ale tak naprawdę zapach uryny sprawił mu dziką przyjemność. Chciał o tym napisać nawet do Bravo i zapytać czy to normalne, ale brakowało mu odwagi. Rozmarzony zamknął oczy, poczuł jak mu staje i palnął:
- Damian, nie wychodź jeszcze... Czy... czy mógłbym powąchać twoje szczochy?
Momentalnie, wręcz natychmiast, chłopcy padli sobie w ramiona, zdzierając z siebie ubrania. Czacho dopadł językiem mokre nogawki kochanka i nie przerywając lizania, bełkotał zapamiętale:
- Wyrzeknij, wyrzeknij się blacku raz na zawsze...Apage Satanas...powtórz!
- Wyrzekam się... Och tak, mocniej.... Black to gówno! - wychrypiał, po czym zwalił eleganckiego, kukurydzianego kasztana wprost na czoło przyjaciela.
* * *
Nie trudno się domyśleć, że życie Damiana zupełnie się odmieniło. Co miesiąc przynosił do klubu nowe kasety death metalowe, dorobił się również przykrej ksywki - Mokry. Z powodów licznych problemów ze swoimi moczowodami, zdarzało mu się zsikać od czasu do czasu. Najczęściej działo się to ze strachu, po obejrzeniu bluźnierczych zdjęć blackowych kapel, z którymi robią wywiady nikczemni szataniści z Morbid Noise'a lub Metal Hackera. Żelazny w swym postanowieniu, nigdy, przenigdy nie włożył do magnetofonu kasety z szatanistycznym blackiem. Chociaż nie raz go do tego korciło, przełamywał się i tłumaczył w duchu: "To Szatan mnie kusi do tego ścierwa... a przecież same nazwy tych grup są idiotyczne: jakiś Mercyful Fight, Empiror, Master`s Summer, Wenom...szkoda czasu!".
Kolejne lata, spędził na m.in. na czterokrotnym kiblowaniu szóstej klasy, w wieku dwudziestu paru lat założył własny zespół. Ale to już inna historia... Czy aby na pewno?
Temat: Moja opowieść.
Może dalsze rodziały rozjaśnią mi... o co oskarża/ył Cię Jarek? O ten napis korektorem? Bo nie bardzo rozumiem..
Tak Ci ułatwię - chodzi o to, że nie lubiliśmy się od 1 klasy, ale nic nie było szczególnego, zgrzytów, nic. Dopiero w 3 klasie mógł na mnie zrzucic winę, a ja byłam strasznie wrażliwa na obelgi. Pod wpływem impulsu skłamałam, kablując go i później oliwa wypłynęła, a mnie zaczął dręczyć psychicznie i to trwało przez jakieś 4 lata.
kolejna część.
Witajcie znowu
Cieszę się, że napisaliście swoje zdanie. To dla mnie naprawdę ważne i..naprawdę trudne pisanie tego wszystkiego. Rozgrzebywanie starych ran nie jest takie łatwe, a to dopiero początek koszmaru niczym z horroru..
Tak jak mi jedna osoba napisała, że to trzecia klasa, czego to się nie robiło.. Może i tak, ale później ta głupia rzecz zaważyła na całym moim życiu.
Rozdział 1
Z życia wzięte
Kolejne tygodnie mijają.. Otrzymuję coraz więcej obelg, niczym kozioł ofiarny. Ale jeszcze nie jest tak źle. Podtrzymują mnie Marika i Dominik. Z Mariką bawimy się lalkami - cudownie być dzieckiem, bo nikt się nie śmieje. Dominik rozśmiesza na lekcjach. Moi przyjaciele, że tak powiem. Niedługo koniec roku szkolnego, nowa szkoła, lepsze życie - może Jarek zapomni.. Nawiązuję lepsze stosunki z Konradem. Jest naprawdę fajnie, jakoś zapominam o swoim kłamstwie. I o ojcu.. Może w końcu przestanę za nim płakać, może w końcu przestanę wgapiać się w zdjęcia i modlić się, by wrócił do nas, przytulił mnie. Gdyby nie bił mamy.. Może w końcu byli byśmy taką rodziną jak z obrazka. Taką szczęśliwą.. I może bym miała siostrzyczkę, która siedziała by ze mną na ławce, śmiała się z tego, jak się przewrócę, pocieszała w trudnych chwilach.. Ale tego nie będzie. Rysuję na kartce idealną rodzinkę. Ja, mama, tata, który nas przytula, Pusia, którą trzymam na swoich chudziutkich rączkach. Ilekroć widuję się z nim w domu jego mamy, powtarza mi:
-Sylwia, niejadku, wiatr Cię powieje, będziesz musiała nosić kamienie w kieszeniach!
Oboje się śmiejemy. Szkoda tylko, że nie z mamą..
O mały włos, a bym się popłakała.. Myślałam, że tata nie przyjdzie na dzień ojca.. Ale przyszedł. Tylko było mi przykro, że wyglądał, jakby dopiero co wstał. Smutno jest, kiedy patrzy się na taką osobę. Jeszcze gorzej, kiedy tym kimś jest własny ojciec..
Koniec roku szkolnego, zdaję po raz czwarty z nagrodą. Ojciec się nie pojawia. Płaczę po cichu w zapuszczonej łazience szkolnej, nagroda za dobre wyniki robi na mnie małe wrażenie.. Ot, po prostu, jakaś Ania z Zielonego Wzgórza. Przychodzę do domu, nie dając po sobie niczego poznać. I dobrze.. Nie lubię denerwować mamy. Zaproszę Marikę, pobawimy się
To pierwszy rozdział.
Dla tych, co mają wątpliwości, jest to historia prawdziwa, przydarzyla mi się i nie jest miła.
W każdym razie dziękuję za komentarze. Mam jakieś wsparcie.
Pozdrawiam serdecznie