Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fajne komorki
Temat: URTiP gani operatorów telefonii komórkowej
proste
Operatorzy telefonii komórkowej w Polsce stosują złodziejskie
ceny. Nic dziwnego, że swoimi zasadami "gry" wspierają złodzieji
telefonów komórkowych. Fajnie wygląda zestawienie cen za
połączenia w stosunku do średnich zarobków z kilku krajów
europejskich i z Polski. Wychodzi na to, że jesteśmy dymani w
dupala bez wazeliny przez te wspaniałe firmy (era, idea, plus).
Stać te firmy na wielomilionowe kampanie reklamowe, a nie stać
ich na przyzwoitą cenowo ofertę. Nie uważam, żebym z komóry
przesadnie dużo rozmawiał, ale płacę regularnie co miesiąc
rachunek około trzech baniek i za każdym razem, kiedy widzę
biling to mnie trzęsie. Złodziejaszki, w furach służbowych z
przyzwoitymi wynagrodzeniami i co tu dużo gadać, ktoś musi na to
bulić.
bulk
Temat: Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze
Proponuje dotlenic szare komorki :)) fajna pogoda
Panie Xed
zmodyfikowalam przyklad kasi27 ... bo pisze tak ze nic z teg nie wiadomo :)
Nie ma co walczyc z wiatrakami bo juz jeden probowal
chociaz jak Pan chce to Pana wola, ale mysle ze dla Was podstawa to rozwiazac
swoj problem a zeby to zrobic trzeba na chwile zamienic sie z dzieci myslacy o
swiecie idealnym i rozwiazac sprawe tak zeby zalatwic sprawe tak zeby uzyskac
tyle ile sie da
Bo poslugujac sie przykladem z samochodami mozna bylo pojsc do sklepu kupic
10 samochodow w wersji podstawowej za 400 tys nic nie negocjujac
a skutek bedzie taki w pracy obetna Ci premie bo nic nie zyskales (a okazalo
sie ze mozna bylo), pracownicy ktorzy dostali samochody sa wsciekli ze maja
samochody bez elektr szyb.
A prywatnie zamiast jezdzic lepszym samochodem, albo spedzic super wakacje z
rodzinka gdzies na malediwach, wracasz do domu i mowisz zonie i dzieciom ze
znowu jada do Babci w Bieszczady
Temat: znalezione
znalezione
Wczoraj znalazlem komorke. Fajny telefon (lepszy od mojego) nawet
w tej samej sieci. Wystarczylo by kupic tylko ladowarke i bez
problemu uzywac jako swoj po wymianie SIMa.
Zastanawiam sie czy oddac? komu? telefony co prawda w ksiazce sa, ale
czy sie to oplaci?
Temat: Czy musze podawać szefowi numer komórki???
a ja mówie zawsze ze komorki nie posiadam.
fajne miny robia ludzie ;) w jakiejs rejestracji, kupnie czegos,
zawsze adres i komorke chca, a ja mowie ze nie posiadam... dziwia
sie wszyscy... :))))
komorke mam i sama decyduje komu dam,
oprocz tego jak ktos mi dzwoni a nie mam checi gadac to nie odbieram.
nie jestem taka jak inni ze odbieraja komorki nawet siedzac w
lazience albo oddzwaniaja bo "ktos dzwonil do mnie z tego numeru"
a co mnie to ;) i zdrowiej mi czego i wam zycze :))
Temat: nękanie przez faceta sygnałami na komórkę
nękanie przez faceta sygnałami na komórkę
Opisałam swój problem na forum kobieta, forumowiczki wysłały mnie tutaj po radę.
Mój problem:
Mam chłopaka. Byłam na imprezie z przyjaciółmi bez drugiej połówki. Poznałam tam faceta, cudzoziemca. Bardzo fajnie się rozmawiało. Pytał i przyjął do wiadomości, że jestem w związku.
Ponieważ szukał właśnie mieszkania do wynajęcia, a ja miałam możliwości mu pomóc, dałam numer. Spotkaliśmy się z 3 razy,
pomogłam
pośrednio znaleźć fajne lokum. Na trzecim spotkaniu po grzanym piwie mnie pocałował ze stwierdzeniem, że się zakochał i co ma
poradzić. I czy są szanse na to, żebym się rozstala z moim i z nim była.
Powiedziałam - że nic z tego, że możemy być tylko przyjaciółmi, ale nic więcej. Na to on - że w takim razie on poczeka, może
kiedyś się rozstanę ze swoim i będę z nim.
To było 4 miesiące temu. Facet regularnie wysyłał do mnie smsy, z prośbą o wybaczenie, tęskontą i chęcią spotkania. Ja wiem,że
będzie mnie chciał przekonać do siebie. Moje smsy i telefon chlopaka, żeby sobie gość odpuścił poskutkowały tym,że puszcza
sygnały, czasem nagrywa się na komórkę, dlaczego to nie odbieram.
Nie chcę zmienić numeru komórki, a zablokować nie mogę konkretnie jednego numeru od niego.
Co o tym sądzicie? Kropla wody drąży skałę, może mu o to chodzi? Ale po 3 spotkaniach taka jazda? Dziwne.
Co zrobić? Ostrzec gościa, że pójdę na policję?
Temat: Czy polskie komórki działają w Chile?
Dokad zmierzam? Chcialem tylko podac jakie dokladnie sa te czestotliwosci i w
nawiasie dorzucilem glupi zart, ze nie dziwi mnie, ze Chile ma takie samie jak
USA. A Ty zaraz objechales mnie za komentarze polityczne. Spedzilem wlasnie
fajny tydzien w Argentynie, kraju zapatrzonego w Europe, i wrocilem do Chile.
Uniknalem w ten sposob sluchania na okraglo cueci itp Stad takie, przyznaje,
glupoty.
Pewnie wiesz lub mozesz to przeczytac z miejsca z ktorego czerpiesz informacje,
ze standard gsm zostal wymyslony w Europie. W tym czasie w komorkach w USA
panowal juz niezwykly pierdolnik. Tam rynek rozwijal sie zupelnie spontaniczne
(w przeciwienstwie do socjalistycznej Europy). Niestety, problemem bylo to, ze
komorka z Nowego Yorku mogla nie dzialac juz w New Jersey. Gdy postanowiono
przeniesc standard gsm do USA, nie bylo zgody niektorych operatorow na ponowne
udostepnienie czestotliwosci ok 900 (ktora miala byc norma gsm). Dlatego w
Amerykach mamy 850. To w sumie jest tutaj (masz calkowita racje) standard.
Ogolnie co do standardow, to bardzo fajnie, ze nie ma ich takich samych na calym
swiecie. To jest (moim zdaniem) niewielki koszt wolnosci. Jakos moge przebolec,
ze 919 nie jest juz standardowym numerem radia taxi
Temat: Co kupic na prezent dla 18-latka?
Gość portalu: Radek napisał(a):
> Widze ze ci tu wszyscy dogryzaja, pewnie zawiszcza ;)))) ale tak to juz jest,
> jak ktos sam nie ma to go trafia ze ktos inny moze swojemu synowi kupic. Wiec
> tak, za 60 kafli to raczej nie kupisz czegos unikalnego i trendy, ale dorzuc
> jeszcze dwadziescia i juz sie oferta poszerza, na przyklad taki Civic Type-R
> albo Astra Coupe, silnik prawie 200 koni wiec nie bedzie mial mlody frustracji
> jak go jakis wiejski tjuning objedzie na swiatlach a i autko z prezencja to
> bedzie mu latwiej panny wyrywac na prywatnej uczelni bo to juz nie te czasy ze
> mozna bylo komorka przykozaczyc tak jak kiedys. A jak chcesz jeszcze pokazac
> synowi ze mlodziezowy z ciebie wapniak, kumasz baze i klimaty fast and furious
> nie sa ci obce to mozesz takie autko na starcie lekko dlubnac, jakis zestaw
> audio fajny, najlepiej z odtwarzaczem dvd i ekranem ceiklokrystalicznym,
> wzmacniacz z tylu jakis fajny z tubami i zestawem glosnikow, Sony X-Plod sie
> fajnie prezentuje, upchnij tez gdzies pomiedzy tym wzmacniaczem i glosnikami
> dwie gasnice z naklejka NOS, to, ze szyby na czarno i spoilery to chyba nie
> musze mowic. No i oczywiscie jakies lepsze felgi OZ czy cos, bo te co sa w
> standardzie to troche bidne sa i nie przystoi sie bujac fura z takimi malymi
> felgami. Mysle ze jak taki prezent synowi sprawisz to bedzie zadowolony.
>
Dziekuje bardzo za konstruktywna odpowiedz. Niewiele tu takich.
Ale, czy takie auta sa dostepne z homologacja ciezarowa?
Temat: Boston Public po bydgosku
Boston Public po bydgosku
Siedze na ławeczce i widze taką scenke. Do dwóch mezczyzn podbiega dziewczyna:
- Dzien dobry panie profesorze
- Dzien dobry, a co Ty tutaj robisz?
- Przyjechałam z koleżankami, hihihi, pan pił piwo..
- Mamy wakacje przeciez prawda? A to jest jarmark. Hm.. daj mi swój
numer,nie mam go juz.
- Ale juz panu dawałam...
- Zgineła mi komórka..., albo zgubiłem..
- Acha, dobrze (podaje)
- Pozdrowienia dla rodziców
- Dziekuje i do widzenia panie profesorze
Dziewcze z zielonymi rajstopami kieruje sie w strone rynku, dwaj mezczyzni
odchodza rozmawiając.
Fajnie jest czasami usiasc na chwile na ławeczce i poobserwowac zycie. Fajne
rzeczy mozna podsłuchac.I fajne jest to ,jesli nie robi sie tego nagminnie.
Temat: Masa Krytyczna, piatek, godz 18, pod Wegierka
jakis czas temu chyba w radomiu byl taki gosc ktory jezdzil rowerem z napisem
agent 001 (chyba), no i meldowal policji przez komorke rozne przestepstwa ktore
zauwazal podczas swojego patrolu. pozniej sie mu ten rower zepsul no i policja
dala mu nowy (w sensie inny). co prawda byl to odzyskany z kradziezy, po ktory
nikt sie nie zglosil, ale wiadomo policja jest jaka jest.
fajnie by bylo zebyscie wy takie cos zrobili.
a na wiosne mozna by tez bylo sklecic mape fajny drozek rowerowych np. lesnych
po ktorych sie fajnie jezdzi i poscic to na bstocka strone rowerowa, na wzor
innych stron rowerowych. mysle ze takim czyms byscie zyskali jeszcze wieksza
popularnosc
Temat: Doradztwo finansowe Efect - ktoś zna ich?
prawie 3tygodnie temu zadzwonil mily Pan, powolujacy sie na dobrego znajomego ktory polecil mnie. czy bylbym zainteresowany spotkaniem w sprawie pracy? yyyy.... No fajnie, ale 1) Kto mnie polecil? 2) do pracy, w jakiej firmie? W odpowiedzi uslyszalem ze doractwo finansowe, i czy jestem zainteresowany spotkaniem? Pierwsze spotkanie, drugie spotkanie - Witamy na pokladzie. Na pierwszym "szkoleniu" dowiedzialem sie ile to osob odpadlo, ze jestesmy najlepsi itp. (tylko ze dostaly sie wszystkie osoby ktore czekaly ze mna w poczekalni:P ). Budowanie do okola ciebie atmosfery wyjatkowosci, super zarobkow i tak dalej... Problem tylko w tym, ze na proste pytania "no dobra, to ile i na czym moge zarobic" slysze, na te tematy bedziemy rozmawiac na "ktoryms tam" spotkaniu... :) Hmm Udalo mi sie wypytac jednego "kierownika" ze zarobie najwiecej na refinansowaniach-ale wyplaca mi pieniadze, tylko jesli zdam egzamin:) po 5tygodniach szkolen, i podpisze z nimi umowe :P Fajnie, zwlaszcza ze przez 2tygodnie skrobnolem prawie 30analiz, polowa juz zostala obejzana przez "przelozonego"-z takimi komentarzami... ze... ehh szkoda gadac!!! i juz teraz wiem ze praca ankieterea nie jest dla mnie. I gadanie ile to mozna zarobic-fajnie!! Trzymam kciuki za osoby ktore dobrze sie czuja w takiej roli. Ja wole wrocic do pracy SPRZEDAWCY za 2500brutto + premie od prowizji - praca 8h dziennie, firmowa komorka, zwrot kosztow za zarcie w pracy. Szkoda tylko ze wykozystalem swoj urlop na przygode z ta firma... Ale tu moge miec pretesje tylko do siebie, ze wczesniej sie nie opamietalem.!! Pozdrawiam. i zycze szczescia efecciażom;)
Temat: Co kupic na prezent dla 18-latka?
A moze R-Type?
Widze ze ci tu wszyscy dogryzaja, pewnie zawiszcza ;)))) ale tak to juz jest,
jak ktos sam nie ma to go trafia ze ktos inny moze swojemu synowi kupic. Wiec
tak, za 60 kafli to raczej nie kupisz czegos unikalnego i trendy, ale dorzuc
jeszcze dwadziescia i juz sie oferta poszerza, na przyklad taki Civic Type-R
albo Astra Coupe, silnik prawie 200 koni wiec nie bedzie mial mlody frustracji
jak go jakis wiejski tjuning objedzie na swiatlach a i autko z prezencja to
bedzie mu latwiej panny wyrywac na prywatnej uczelni bo to juz nie te czasy ze
mozna bylo komorka przykozaczyc tak jak kiedys. A jak chcesz jeszcze pokazac
synowi ze mlodziezowy z ciebie wapniak, kumasz baze i klimaty fast and furious
nie sa ci obce to mozesz takie autko na starcie lekko dlubnac, jakis zestaw
audio fajny, najlepiej z odtwarzaczem dvd i ekranem ceiklokrystalicznym,
wzmacniacz z tylu jakis fajny z tubami i zestawem glosnikow, Sony X-Plod sie
fajnie prezentuje, upchnij tez gdzies pomiedzy tym wzmacniaczem i glosnikami
dwie gasnice z naklejka NOS, to, ze szyby na czarno i spoilery to chyba nie
musze mowic. No i oczywiscie jakies lepsze felgi OZ czy cos, bo te co sa w
standardzie to troche bidne sa i nie przystoi sie bujac fura z takimi malymi
felgami. Mysle ze jak taki prezent synowi sprawisz to bedzie zadowolony.
Temat: Wasze szczególne przypadki roztargnienia :)
Umówiłam się z niewidzianym trzy lata kumplem na spotkanie. Miał przyjechac
samochodem i czekac na mnie na rogu dwóch ulic. Stoje i czekam nagle widzę-
podjeżdża. Wsiadam szybko (światła) i widze, że na siedzeniu pasażera leżą
jakieś kolanka, rurki i teczka, więc uderzam w monolog: "Stary, masz zawalone
siedzenie, przełożę to tałatajstwo do tyłu (przekladam, a teczkę kładę na
kolanach)). No, kope lat, widzę, że fajny samochód sobie kupiłeś. A tak w ogóle
to widze, że u ciebie się pali, to i ja sobie zapalę. Masz ogień?"- W tym
momencie zerkam na kierowcę: to jakiś obcy, totalnie zaskoczony facet, który w
szoku posłusznie wyjmuje zapalniczkę! Wpadam w panikę i nie wiem co powiedzieć,
mamrocze jakieś głupoty w stylu "bardzo pana przepraszam, pomyliłam samochody"
po czym wysiadam z samochodu. Z teczką. Facet za mna trąbi i krzyczy "oddawaj
mi teczkę złodziejko", a wszystkiemu przygląda się osłupiały kumpel, który
zaparkował na poboczu...
Dalej:
Mam dwie komórki. Z jednej z nich dzwonię do narzeczonego, ale przez
roztargnienie wybieram numer swojej drugiej komórki. Druga komórka dzwoni, więc
trzymam pierwsza przy jednym uchu (czekam na połączenie z narzeczonym), a
drugą, dzwoniącą, odbieram druga reką i trzymam przy drugim uchu. Do tej
dzwoniącej mówię "Halo?", a w tej, w której rzekomo miałam usłyszeć
narzeczonego, słysze kobiecy głos, który mówi "halo?". Wsciekła rzucam
słuchawką i mówię do kumpeli " Jakaś ku.. odebrała!".
Tamilnadu
Temat: A mi sie podoba nowy transporter
A mi sie podoba nowy transporter
A mi sie podoba nowy transporter opancerzony dla polskiej armii. ma fajne
światła z przodu. nowoczesne. no i cały napewno jest nowoczesny w końcu
fiński. moja komórka naprzyklad jest fińska (komórka, po angielsku cellurar,
po niemiecku handy <co brzmi z angielska ale nieważne>) a ten transporter
jest fajny i nowoczesny. i ma ładne światła. i o.
Temat: Pamietacie stare zabwy???
Nie pamietam dokladnie wiec moze jakis ekspert mnie poprawi ale bylo
to tak:
Kazdy mial swoja komorke (czyli oznaczone miejsce)a jedna osoba byla
bez przydzialu.
Rzucalo sie haslo " czy sa komorki do wynajecia" ktos odpowiadal (
niestety nie pamietam co ) i trzeba bylo sie komorkami wymienic tak
aby osoba bez przydzialu nie zajela nam naszej komorki.
W sumie fajne to byly czasy i szkoda ,ze juz nie ma tych
podworkowych spotkan ((
Temat: telewizja i gierki w komorce
telewizja i gierki w komorce
Witam
Czy ktos z Was uzywa juz mobilnej telewizji, albo bawie sie w gierki sciagane
przez serwisy, ktore oferuja komorki?? Tak sie zastanawiam, wiadomo, ze to nie
to samo, co rozgryka w warcrafta, ale w jakichs podrozach, albo roznych
miejscach w ktorych sie nudzimy moze byc fajny gadzet, poogladac telewizje,
albo pograc. Np. tibia to przeciez niemiecka gra na komorki, slyszalem, ze
przez chwile oranga chcial wprowadzic rowniez tibie na komorki, nie wiem, czy
pomysl upadl, czy zostal przelozny, w kazdym badz razie, czy korzystacie z
tego, czekam na opinie
Temat: "Que choisir?": SMS-y są stanowczo zbyt drogie
Nie byłem w Chinach ze 2 lata, pewnie jest tam inna strategia sprzedaży.
Pewnie musiałeś drożej zapłacić za swoją komórkę, zeby mieć darmowe SMS-y w
abonamencie. Znajomi Chińczycy nie mogli z kolei nadziwić się, że u nas fajne
modele komórek można dostać w promocji za 1 zł. Wiec albo droższe telefony
komórkowe i SMS-y za friko (tak jak w Chinach, choć nie jestem przekonany że
jest tam tak w każdej sieci) lub praktycznie darmowa komórka i 30 groszy za
SMS-a. Poza tym wychyl nosa poza Pekin, Szanghaj - na zachodzie Chin wcale nie
jest tak nowocześnie.
Temat: Moje dziecko powiedziało...
Lat 3 - dyskusja z Dziadkiem namiętnym palaczem
Dziadziu! nie pal papierochów!
Dziadziu! w papierochach są raki!
W tym miejscu Dziadek rozkręca paieros na części pierwsze i
tłumaczy - zobacz Mareczku, dziadzio pali takie papierochy, w
których nie ma raków.
Mareczek (po chwili zamyślenia, z tryumfem)Są!! ale takie małe, że
je tylko mama pod MIKROSKROPEM widzi!!
(jestem patomorfologiem)
Z tej samej beczki.
oglądam pod mikroskopem cytologię - czyli komórki rozdyźdane na
szkiełku.
Mareczek - mamo, daj zobaczyć komórki...
mamo, daj zobaczyć komórki...
Po chwili, wyraźnie zniecierpliwiony - no daj wreszcie zobaczyć te
telefony!
Mareczek lat 4 w toku wyjątkowo zażartej dyskusji użył mocno
nieparlamentarnego słowa.
ja - dziecko, skąd znasz takie słowa?
Mareczek - sam wymyśliłem!
I jeszcze jedno
Miał dwa latka, kiedy spotkał ciocię w zaawansowanej ciąży i pyta
się, czemu ciocia ma taki duży brzuszek? Odpowiadam mu, że w
brzuszku jest dzidzia. No to podszedł do cioci, pogłaskał ją po
brzuszku i powiedział radośnie: Cześć dzidzia!!
Pierwsze pełne zdane wypowiedziane przez mój skarb: mama, tu czekaj,
Mniamnia (czyli: Mareczek) idzie teraz siusiu zrobić. I z gracją
czapli oddalił się w kierunku nocnika.
Pytam synka (lat 4)czy wolałby miec braciszka czy siostrzyczkę. PO
chwili namysłu: Siostrzyczkę. Będzie miała fajne koleżanki, które
będą mnie zapraszac do kina i na lody!
Na to samo pytanie zadane rok później: jedno i drugie! Nudzę się!
Pozdrowienia dla wszystkich dzieciaków i rodziców.
Temat: Fajnie jest tez w MALIBU.....
Fajnie jest tez w MALIBU.....
Odnoszac sie do textow o bezpieczenstwie w lokalach polecam rowniez bardzo
klub MALIBU przy grodzkiej.Jesli ktos ma stary plaszcz ,kurtke,komorke i
chcialby sie ich pozbyc to moze pozostawic te zeczy w szatni.W ostatnia
sobote mojej znajomej i jeszcze 4 osobom skradziono tam plaszcze kurtki
torebki(Z SZATNI!!!!!!!!!!!!!!!!).Wszystko na okolo 3000Zl.Na bal sylwestrowy
do MALIBU proponuje wiedz udac sie bez kurtki.Zero ryzyka utraty
zeczy.Powodzenia.
Temat: /POZNAŃ/Alergolog na Szpitalnej poszukiwany!
Witam!
Tak się składa, ze leczę moje dziecko w poradni alergologicznej u Pani dr Iwony
Steiner. Jestem bardzo zadowolona z jej usług, ma bardzo fajne podejście do
dzieci, jest miła i sympatyczna. Trudno mi opisać jej kompetencje ponieważ jest
moim pierwszym alergologiem, ale jestem zadowolona. Pani doktor przyjmuje w
piątki od godziny 9-14. Na pierwszą wizytę trzeba się umówić przez poradnię,
umawiają na godziny. Już po pierwszej wizycie Pani doktor podała mi numer
komórki i teraz już zawsze umawiam się z nią osobiście na dogodną godzinę i
termin. Zawsze ma pacjentów ale nie ma długich godzin oczekiwania chociaz
zdarzaq się że ją wywołują i znika na jakiś czas. Na testy zaprowadziła mnie
osobiście i wyniki czy też jakiekolwiek problemy można z nią konsultować
telefonicznie, przez jej komórkę.
Jeżeli jesteś zainteresowana to mogę Ci deać num. telefonu.
Mam nadzieję, że to Ci pomoże. Pozdrawiam
Jeśli się zdecydujesz to opisz wrażenia
Mama rocznej Gabrysi
Temat: Fotografia na liściach
Próbowałem tej sztuczki w podstawówce, jest ona opisywana też w innych
książkach Sękowskiego. Ważny jest mechanizm powstawania obrazu. Polega on na
tym, że w miejscach wystawionych na słońce liść wytwarza w swych komórkach
skrobię. Skrobia w reakcji z jodyną daje niebieskie zabarwienie. Moje efekty
były marne - dostawałem bladoniebieskie obrazy na bladozielonym liściu. Na
pewno ważny jest rodzaj liścia, nie tylko wygląd ale też ile skrobi jest on w
stanie naprodukować. Polecana była m.in. nasturcja i ja na niej próbowałem.
Najlepiej negatyw nałożyć na liść zanim się dobrze rozjaśni.
Efekt dla mnie tandetny - nie będziemy mieli ani dobrej fotki ani dobrego
liścia, ale jako zabawa może być fajne. Ja wolę zdjęcia liści niż zdjęcia na
liściach. Inną tego typy zabawą opisywaną przez Sękowskiego jest otrzymywanie
zdjęcia na jajku. Są to fajne zabawy w fotochemię ale raczej dla dzieci.
Temat: boję się...
Aha, jeszcze historia mojej kolezanki (chyba zreszta juz to opisywalam):
Kolezanka jest totalnie roztrzepana (najbardziej zakrecona osoba, jaka znam).
Byla u mnie i jeczela, ze nie ma kasy, ani planow na wakacje - to jej
poradzilam, ze moze jako operka chce pojechac. To ona spoko, tylko albo do
Amsterdamu, albo do Londynu. OK no to jakos na poczatku lipca dalysmy online
prez net ogloszenie do gazety, zadzwonila do niej chyba nastepnego dnia jakas
kobieta i kumpela po jednym telefonie sie z nia umowila, ze przyjedzie. Potem
ona jej przyslala swoje namiary, kumpela kupila bilet wsiadla w autobus i
pojechala do Londynu. Na miejscu nikt jej nie odebral, telefon okazal sie jakis
lipny i nikt nie odpowiadal, pojechala pod wskazany adres, ktory nie istnial. I
jeszcze ona o tym ciagle na bierzaco nas tu w Polsce informowala, wszyscy byli
niezle zestresowana (bo ze co to za oszusci, bo ze co ona biedna wieczorem w
tym Londynie ma robic, ze 500zl na bilet stracone itp). Jak juz sie tam malo
nie zalamala psychicznie, to zadzwonil telefon i co sie okazalo? Ze podala
rodzince zla nazwe stacji autokarow i rodzinka czekala gdzie indziej, ze ich
numer zle przepisala do komorki, a adres pod ktory pojechala byl nie taki, bo w
Londynie byly 2 ulice o tej samej nazwie, ktore roznily sie tylko kodem
pocztowym :))))) No i po tym calym dniu wrazen w koncu dotarla do rodzinki,
ktora okazala sie byc super, zakreceni hippisi-wegetarianie (tak jak ona),
latali sobei po Europie i fajnie spedzali czas, a opiekowala sie tylko jedna 4-
letnia dziewczynka i fajnie spedzila wakacje.
Glowa do gory i troche wiecej optymizmu i wiary we wlasne szczescie :)))
Temat: Czy musze podawać szefowi numer komórki???
Nie musi być żadnego kontaktu z pracownikiem ani teoretycznie ani
praktycznie po godzinach pracy. Telefon domowy w zupełności
wystarcza. Jeżeli jest to praca, która wymaga działania pracownika
poza godzinami pracy, wtedy "fabryka" musi zapewnić służbową komórkę.
A w ogóle wszelkim pracoholikom, którzy próbują wciągnąć w swój
kanał innych należy powiedzieć: wynocha od prywatności, i to daleko!
Nie żyje się po to, aby pracowac ale pracuje po to, aby fajnie żyć.
Temat: Świeża krew w telefonach
Wszystko fajnie, macie rację, że drogo. Ale zupełnie serio
ludzie przebąkują, że lepiej korzystać z "komórki" np. pre-paid,
niż z abonamentowej TPSA (ostatnio mnie dostali podwyżką
abonamentu i machlojkami taryfowymi w ISDN - kazałem się
przełączyć z powrotem na POTS - analogówkę).
Poza tym kiełkuje w Polsce telefonia bezprzewodowa - obecnie
napotyka tylko na blokadę ustawową, gwarantującą wyłączność
operatorów obecnej telefonii komórkowej.
Podobno wystarczy ich wypuścić - stworzą silną konkurencję dla
komórek. (Obejrzyjcie ofertę np. SFERII)
Temat: Nie polecam Big Blue
El cupido to mały hotelik. Do wad zaliczyłbym mały basen i mały taras - słońce
dostaje sie tam dopiero po południu (choć ja byłem w październiku wiec w layto
może być wyżej) Ogólnie sam hotel jest bardzo fajny... pokoje czyste, zadbane.
Hotel znajduje sie blisko głównej promenady i blisko przystanku autobusowego do
Palmy (radze ustawic sie w kolejke - kierowca wpuszcza tylko osoby jesli sa
miejsca siedzące). Do plaży tez blisko - do promenady jakies 40-50 metrów, do
plazy ze sto (ale trzeba przejśc przez tę promenade). Równiez jedzenie mi
odpowiadało - zupełnie inne niż na greckich wyspach - naprawde jadłem dużo bo
i było pyszne. Samochody można wynajmować - polskie prawko obowiązuje. Jednak
trezba uważac, bo Hiszpanie podobnie jak Grecy jeżdża strasznie, a i mandaty sa
spore (za rozmowe przez komórke w czasie jazdy 600-800 Euro w plecy). Ogólnie
sam hotel fajny, natomiast Paguera to typowo wypoczynkowa mieścina - mnóstwo
hoteli, knajpek i plaza...
Temat: DRESS NO STRES?
Wchodzi dwóch dresów do McDonaldu, zamawiają:
-Dwa WieśMaci
-To widze, a co do jedzenia?
Spotyka sie dwoch dresiarzy.
- Stary bylem wczoraj na dyskotece, wiesz dresik adidasa, buciki, nowa
fryzurka. Wyrwalem zajebista laske i umowila sie ze mna na nastepne spotkanie.
Drugi na to:
- To nic. Stary, ja wpadam na imprezke w moim nowym dresiku, lancu- szek na
lapie, zel na wlosach. Wyrwalem laske, ktora zaproponowala mi romantyczny
spacer po plazy. Nagle zaczela sie rozbierac i mowi:
Rob co potrafisz najlepiej
- I co? Bzyknales ja?
- Nieeeeee, jebnalem jej z glowki.
:D
Dresiarz startuje w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:
-Ile jest 2 razy 2?
-16.
-Dać mu jeszcze jedną szanse!- zaryczała publiczność składająca się z
dresiarzy.
-8?- strzela po raz kolejny.
-Dać mu szansę!
-A może 4?
-Dać mu szansę!
Rozmawiają dwaj dresiarze:
-Znasz Bethovena albo Bacha?
-A, co wkurwili cię?
-Nie, tylko fajne dzwonki do komórek układają.
Yyyy...chciałem od razu zaznaczyć , że jestem tolerancyjnym osobnikiem i do
dresów NIC NIE MAM....
Znam nawet paru fajnych...no może troche przesadziłem...
:)
Temat: dobrze, ze jestescie :)))
Jejku, nie nadążam.Usiłuje zainstalowac sterownik do sciągania zdjęć z komorki,
po to tylko żeby sprawdzic jakie z niej wychodza, zanim nia walne o sciane.
Dodam, że to komorka mojej kochanej córeczki, swietny pomysł, nie powiem,
(mamusiu chce taka..:), tyle że jej piekielnie nie lubie:(( Nie dośc, że to
diabelstwo ma takie malutkie klawiszki, ze okulary musze ubierac, to jeszcze
straszliwie "nieprzyjazna". Nie ma to jak Nokia, łatwa, prosta...echhhh.
A irenkap to strasznie fajna kobietka:)))
Temat: Agmet-pozwolenie na budowę.
my tez czekalismy na agmet I etap kosztowal 3400 brutto za metr, potem jak
bylismy to II juz 3600 a teraz przynajmniej dla tych klientow ktorzy juz
wczesniej zarezerwowali 3840/50 brutto ( podobno zmienili zdanie bo cene nam
podali tydz temu 4100 brutto), cena komorki to ok 1350/1400 za metr kw brutto.
komorki sa od 3 do 11 m kw, do tego dochodzi jeszcze cena balkonu (chyba), i
napewno cena garazu wzrosla ze 125 tys na 20 tys., amiejsca postojowego ok 2 tys
moim zdaniem to oni sciemniali z tym brakiem pozwolenia na budowe i czekali
zeby ceny skoczyly do gory.
nie rozumiem tez jednej rzeczy ze nagle w II etap nie wchodza te pojedyncze
budynki chociaz mielismy tam zarezerwowane mieszkanie, ale nie dostaje
konkretnej odpowiedzi dlaczego ( mieszkania w punktowach sa drozsze ok 100 -
200 z mkw) , kazali nam sie zdecydowac na mieszkanie w tym duzym bloku
to tyle ja, my zrezygnowalismy mimo ze dkugi czekalismy i bloczki wygladaja
fajnie
Temat: Irlandia - ta prawdzoiwa bez ściemy.
Witam.
I zobaczcie jak tu się miło zrobiło.
Szczęśliwy jestem, że zobaczyłem Irlandie, chciałem podzielić się
dwutygodniowymi spostrzeżeniami, a tu proszę bardzo wojna na całego i prawie
100 postów.
Ilu jest polaków tyle będzie opinii. Taka nasza natura, że jak jest cos fajne
lub dobrze, musimy to zmienić albo popsuć.
Cieszę się że i ja jeszcze się czegos dowiedziałem, i że nie jednego wkurzyłem,
ale wszystko jest OK.
Mimo wszystko na koniec chciałbym jeszcze napisać o połączeniach telefonicznych
do Polski.
Można kombinować na wiele sposobów.
Można kupić karte "first national", to taki tele grosik u nas.
Obojętnie czy dzwonimy z Irlandzkiej komórki, czy z budki eircom za 5 euro mamy
11 minut, I też na zwykły lub na komórke w Polsce.
Odradzam wrzucać monety do automatów, bo giną strasznie szybko, a zdążysz
powiedzieć - cześć...
Polak jak powęszy znajdzie jednak dobre rozwiązanie.
Znaleźliśmy ni to sklep, ni to kawiarenke internetową. U murzynów. I co się
okazało???
Że można dzwonić do Polski za 10 centów za minute.
Pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych i radosnych postów
Xavier88
a dla wszystkich ciekawskich 8 to moja ulubiona cyfra, a nie poziom
inteligencji jak niektórych....
Temat: ależ fajny dzień mamy dzisiaj co?
to już dwa lata? pogoda zupełnie jak wtedy. troche słońca, trochę kropi. córce
odrosły zęby. siedzi mi teraz na kolanach stara krowa i patrzy co ja tu
wypisuję. a moze ty sama byś coś napisała?
Fajny dziś dzień co? odpisz.
Oto styl mojej osmioletniej córki. Stukała z pięc minut jednym palcem. hasło
odpisz, pojawia się we wszystkich jej sms-ach. bo moje dziecko ma już komórkę.
dziecko znajomych też. na komunię to już prawie norma. jak kiedyś zegarek.
Temat: Jordania + Egipt z Triada
Jordania + Egipt z Triada
Jeśli chcesz połaczyć urozmaicone zwiedzanie Petry w Jordanii; Kairu,
Alexandrii i góry Synaj w Egipcie z 7-dniowym wypoczynkiem i snorkowaniem na
rafach - jest to najlepszy wybor z mozliwych. Bardzo fajna objazdowka oraz
rowniez fajny hotel - w najtanszej opcji TRAF - kwateruja w hotelu Horizon -
bardzo estetycznym i dobrym hoteliku. Przy plazy hotelowej jest rafa bogata w
wiele kolorowych rybek.
Ale na wycieczce nie wszystko bylo takie rozowe. Po pierwsze TRIADA kantuje
turystow przy kazdej okazji. Kaze sobie placic 35$ za wize Jordanska, ktora w
rzeczywistosci jest bezplatna (oplata za wize jest wliczona w cene promu,
ktorym turysci przedostaja sie do Jordanii) oraz 18 $ z wize egipska (jej
rzeczywista cena wynosi 15$). W pierwszych dniach wycieczki miala miejsce
skladka turystow na wizy, wstepy do muzeow itp. i podejrzewajac nastepne
proby naciagania ze strony Triady, probowalem wymusic na pilocie rozliczenie
kosztow rzeczywiscie poniesionych. Niestety spotkalem sie z odmowa.
Ponadto rezydenci i piloci w Sharmie nie sa najmocniejsza strona Triady.
Olewaja oni turystow rowno, rzadko i nieregularnie bywaja w hotelach, gdzie
turysci sa zakwaterowani i pozostaje jedynie kontakt na komorke (10 zl netto
za minute rozmowy). W razie jakis problemow w hotelu - takze nie liczcie na
rezydentow.
I jeszcze jedno - nie kupujcie wycieczek w Triadzie. Dla przykladu wycieczka
statkiem do Ras Mohamed kosztuje u rezydenta triady 45$ a w miejscowym biurze
podrozy w Naama Bay - 25 $!
Zycze milego wyjazdu, ale zachwycajac sie podroza po Egipcie paczcie Triadzie
na rece. Ela
Temat: dzis mój pierwszy dzien pracy
Relacja...
Hej!Dzieki za wszystkie miłe posty-było nawet fajnie Portier nie chciał mnie
wpuscic i mu odpowiedziała "ja tu od dzisiaj pracuje" hahaha i zmiekł
Zaprowadzili mnie do pokoju-miałam pracowac sama z takim chłopakiem a tam
siedziały 4 kobiety!hmm zale po rozmowie z szefem wiem,ze mam przeniesc sie do
niego ja tylko 5tego stycznia wroci z urlopu. Wiem juz dzis,czuje to,ze bedzie
o mnie bitwa-moja Pani kierownik chce mnie strasznie do ksiegowsci,tam maja
braki w ludziach- kiedy ja mialam pracowac w calkiem innej komorce-mam
nadzieje,ze decyzje szefa sa nieodwołalne ..choc czasem mi sie zapala czerwne
swiatelko w glowie jka sie mnie pytaja czy umeim bilanse robic jaaaaaaa?z
humanistycznym wyksztalceniem?
Szef mowi mi ,ze nie posle na dalsze szkolenia dla mojej komorki , a pani
kierownik o tym,z bede liczyc płace!!!!!!!
Generalnie bylo fajnie tylko padam ze zmeczenia teraz bo spalam niecala godzine:
(i potem ziewalam i wogole-ok to ja lulu ide mama nadzieje,ze nie zasmecilam
za duzo
Temat: Najlepszy operator telefonów komórkowych...
Najlepszy operator telefonów komórkowych...
Chciałbym nabyć telefon ale przedtem chciałbym zasięgnąć informacji od Was,
który operator ma najkorzystniejsze taryfy abonamentowe czy też pre-
paidowe... No i gdzie jest fajna obsługa bo od bufonów i oszustów telefonu
nie kupie.. Pozdro
Temat: Sun Rise Resort (Tropicana el Pallacio) (*****)
(cyt. z listy dyskusyjnej pl.rec.turystyka.zorganizowana od BDG 6 listopada
2003 20:23)
"Ja również potwierdzam dobrą opinię o tym hotelu. Biuro też całkiem niezłe.
Jedynym rozczarowaniem było to, że decydując się na wycieczki fakultatywne z
lokalnego biura, nie otrzymaliśmy suchego prowiantu. I tu paluszki swe
maczali rezydenci.Poinformowali obsługę, że nie życzą sobie, aby wydawać
prowiancik ich wycieczkowiczom jadącym bez nich (czytaj z innego biura).
Wieśki, co?!
Hotelik czysty, codziennie sprzątane pokoje, fajny, choć monotonny program
animacyjny, rafka tuż przy hotelu, no i ten ogrom jedzenie i picia... Mimo
powtarzającego się menu, oceniam na 5...Z małym minusikiem, bo brak w hotelu
kawiarenki internetowej.Wprawdzie przez te 2 tygodnie obyłam się bez netu,
ale przydałoby się ze względu na to, że byłam tylko z moją małą Kaczorzycą
(córcia lat 6) i chciała skrobnąć coś do Tatusia (tu przydatna stała sie
komórka).
Tak więc badając wszystkie za i przeciw ... Z CZYSTYM SUMIENIEM P O L E C A
M !!
Pozdrawiam,
Bernadeta"
Temat: Poszukiwany-Poszukiwana !!!!!!!!!
Czesc!
Fajnie sie sklada bo my bedziemy od 25 do 1 wrzesnia i w zasadzie tez
poszukujemy towarzystwa na wycieczki. problem polega na tym, ze bedziemy w
Royal Palace..Moze wymienimy sie numerami komorek i na miejscu skontaktujemy
sie SMSami? mail do korespondencji: rav@life.WYWALTO.pl
Pozdrawiam!
RaV
Temat: Szwecja
o podatkach trudno mi pisac, wiem,ze bogacze pomalu wracaja do Szwecji ,wiec
moze gdzies tam jest gorzej.
cena zycia bardzo ostatnio poszla w dol i Szwecja nie jest juz bardzo drogim
krajem- Ceny zywnosci zdaniem Wlochow sa wyzsze niz u nich(jesli oczywiscie
zalozyc ,ze sami fatyguja sie we Wloszehc do sklepu) ale za to wypad w miasto
jest tanszy bo nie placi sie za wjazd. ceny zywnosci -ja z kolei mam
wrazenie ,ze wydaje majatek na jedzenie w Polsce i te samo jedzenie tutaj mog e
miec w nizszej cenie. Polska zrobila sie juz drogim krajem dla turysty.
Wracajac jednak do zycia. Podatki - policz sobie od 20000 sek podatek wynosi
6000 to okolo 32%, mieszkanie kosztuje od 2000 do 6000. telefon 500 sek
ubezpiecznie dodatkowe rocznie 600 sek, oplata na zwiazki zawodowe 200 sek
miesiecznie, komorka zalezy od uznania -moja kosztuje 800sek. Za energie placi
sie co 3 miesiace i jest tansza niz w POlsce. Jasne ,ze jak sa dwie osoby to
jest naprawde fajnie finansowo ale i wpojedynke jest calkiem spokojnie.
Co prawda slyszalam opinie ze podatki w Anglii sa duzo nizsze ale i ceny zycia
wysokie. Ale prawda jest ,ze Eldorado w Szwecji sie skonczylo chyba 10 lat temu.
Temat: EXIM
Gość portalu: Jerzy napisał(a):
> premedytacją. Preferuję wypoczynek aktywny - leżenie na plaży - raczej odpada.
Wolisz leżeć na sztucznej trawce na statku ? ;-)
A na poważnie - nie wiem jak jest z Eximem - chciałem z nimi jechać ale nie
mieli możliwości ściągnięcia pieniędzy z mojej karty (byłem w delegacji i nie
mogłem zapłacić przelewem). Dość wrogie podejście Pani która sprzedawała mi
wycieczkę (mam na myśli cytowanie warunków uczestnictwa i grożenie
konsekwencjami finansowymi z tytułu rezygnacji) skutecznie mnie odstraszyło.
Nie lubię być tak traktowany - w końcu daję takiemu biuro zarobić. Dla
informacji "inne biuro" załatwiło ze mną całą sprawę w ciągu kilku godzin -
użyłem komórki, laptopa i mojej karty.
Oczywiście niczego to nie dowodzi - po prostu miałem takie szczęście - trafiłem
na niefajną Panią w Eximie i fajną w "innym biurze".
Pozdrawiam,
Temat: dobry pediatra Katowice i okolice
WITAJ, dr Wazowski przyjmuje o ile sie nie mylę na osiedlu Tysiąclecia, ale
poza tym to przyjeżdza na telefon. Ja również szczerze go polecam, zawsze kiedy
trwoga wzywam Pana Doktora do mojego małeo, i od razu wszusyko oki..zreszta ma
bardzo fajne podejście do dzieci..podam ci komórke na maila, masz adres
gazetowy? choć to potrwa bo musze poszukać wizytówki..
Temat: Aborcja nie jest dramatem
Jedno mniej to jedno mniej w uczestniczeniu w destrukcji świata, mniej w świecie
przestępczym (im więcej ludzi, tym trudniej znaleźć winnego, tym trudniej
wychować swoje WŁASNE DZIECKO - bo kontaktu ze światem zabronić przez całe życie
nie można, tym więcej skoncentrowanych na konsumpcję (lekkie, fajne życie (ok,
byle by bezdzietne ))) - każdy dzisiaj musi mieć swoje własne mieszkanie czy
dom, samochód, komórkę, komputer, najnowszą technologię TV, pralkę, lodówkę i
mnóstwo innych rzeczy, których tak naprawdę nie musiałby mieć, gdyby o nich nie
wiedział, a które składuje Matka Ziemia, później (przy wymianie na lepszy model)
i próbuje strawić... Ale od tego to rośnie jej wielgaśny guz, taki rAkowy... bo
rOkować to już zaczęli ci, co wierzą w falę kataklizmów w 2012
Temat: Dziś zaczynam kopenhaską!!!
Ale chociaż masz tak ustawiony komputer, że nikt Ci do monitora nie zagląda? Bo
u nas to siedzimy jedno obok drugiego. Obok mnie tez cały czas ktoś chodzi, ale
ja już się do tego przyzwyczaiłam.
Kiedyś pracowałam w takiej małej firmie i przez 8 godzin siedziałam sama w
biurze. I to nie było zbyt fajne. Pamiętam, że przychodziły wtedy ogromne
rachunki za telefon, bo miałam wtedy dwóch chłopaków i obaj mieli komórki. I
jak tak sobie dzwoniła to do jednego to do drugiego i gadałam z nimi po pół
godzinki :) A potem szefowa się pytała skąd takie duże rachunki. Ale zawsze
mówiłam, że długo rozmawiałam z centralą w Brukseli. Dobrze, że nie była na
tyle sprtyna i nie wzięła billingu :)
Buziaki
Kinia
Temat: Zaśpiewam wam coś. No money no honey.
:)))))) właśnie że zaprzeczę
bo sama jestem przykładem. Gdy poznałam mojego Smoka, był bezrobotny, w ciągu
nastepnych 3 miesiecy pracowal dorywczo... Obecnie zarabia jakieś 70% tego, co
ja. Fajnie byłoby, gdy pracodawcy docenili go bardziej, ale absolutnie nie
zamieniłabym go na żadnego szczura wyścigowego z pensją 3xmoja.
Ważne jest nie to, ile facet zarabia, ale co robi z tą kasą. Mysle, ze dwie
pracujące osoby powinny wspólnie utrzymywać dom, oczywiście każda powinna
płacić "składkę" na miarę swojej pensji. U nas obowiązuje właśnie taki system,
przy czym wspólną kasa na żywnosć zwykle dysponuję ja, jako osoba bardziej
zorientowana w cenach i zawartości lodówki:)) Co nie znaczy, ze obmyslam całe
menu - zwykle 3 dni w tygodniu Smok ma bojowe zadanie coś kupić i ugotować,
nawet całkiem dobre efekty smakowe osiaga :)
Za to spotkałąm w życiu całą masę facetów, którzy zarabiali dużo i kompletnie
nie umieli gospodarować tymi pieniędzmi, wydawali je na głupoty, nie potrafili
realizować jakichś bardziej długofaloweych przedsięwzięc. Z takim gościem brać
sie np. za jakis remont to strach, okaże sie, ze potrzebujesz fugi, a on już
całą kasę wydał na jakiś nowy bajer do komórki :)
Spotkałam znacznie więcej kobiet niż mężczyzn umiejących kontrolować swoje
finanse.
Temat: mój sprytny sen
mi sie ostatnio snilo, ze spotkalam Ronnie'ego jak jeszcze byl maly i gadalismy
sobie normlanie po polsku i takie to troche dziwne bylo, bo mu mowilam, ze jak
jest dorosly to wyglada bardzo fajnie i ze do ojca podobny jest itd i on sie
dziwil troche itd:-D malemu Ronniemu, (jakies 13 lat mial, to nie taki maly
znowu:-D) mowilam jak wyglada jako dorosly!:-D a potem zobaczylam, ze ma taka
sama komorke jak ja i gadalismy o telefonach:-D
Temat: Szwecja
fakt zapomnialam dodac do tego ceny wynajmowanego mieszkania ,ktora moze byc
czasem bardzo wysoka.
klaryska napisała:
> o podatkach trudno mi pisac, wiem,ze bogacze pomalu wracaja do Szwecji ,wiec
> moze gdzies tam jest gorzej.
> cena zycia bardzo ostatnio poszla w dol i Szwecja nie jest juz bardzo drogim
> krajem- Ceny zywnosci zdaniem Wlochow sa wyzsze niz u nich(jesli oczywiscie
> zalozyc ,ze sami fatyguja sie we Wloszehc do sklepu) ale za to wypad w miasto
> jest tanszy bo nie placi sie za wjazd. ceny zywnosci -ja z kolei mam
> wrazenie ,ze wydaje majatek na jedzenie w Polsce i te samo jedzenie tutaj mog
e
>
> miec w nizszej cenie. Polska zrobila sie juz drogim krajem dla turysty.
> Wracajac jednak do zycia. Podatki - policz sobie od 20000 sek podatek wynosi
> 6000 to okolo 32%, mieszkanie kosztuje od 2000 do 6000. telefon 500 sek
> ubezpiecznie dodatkowe rocznie 600 sek, oplata na zwiazki zawodowe 200 sek
> miesiecznie, komorka zalezy od uznania -moja kosztuje 800sek. Za energie
placi
> sie co 3 miesiace i jest tansza niz w POlsce. Jasne ,ze jak sa dwie osoby to
> jest naprawde fajnie finansowo ale i wpojedynke jest calkiem spokojnie.
> Co prawda slyszalam opinie ze podatki w Anglii sa duzo nizsze ale i ceny
zycia
> wysokie. Ale prawda jest ,ze Eldorado w Szwecji sie skonczylo chyba 10 lat
temu
> .
Temat: nowy temat - uczciwość względem samych siebie???
nowy temat - uczciwość względem samych siebie???
Chciałam poruszyć na naszym forum pewien wątek...Nie znamy się realnie i to
właśnie jest piękne - ale nie chciałabym, aby jedni forumowicze podszywali
się za drugich a chyba sytuacje takie niewątpliwie mają miejsce...obserwuję
nicki i widzę, co się dzieje...Nie będę tych osób oceniać, bo padłyby tutaj
przykre dla nich bardzo słowa – tylko proszę o zachowanie przyzwoitości i
zdrowego rozsądku – takie zachowanie nie jest uczciwe w stosunku do
pozostałych i mi łagodnie mówiąc: nie odpowiada... LECZCIE KOMPLEKSY GDZIE
INDZIEJ!!! A podszywanie za kogoś i zabawa w udawanie to wizytówka waszej
dojrzałości i odpowiedzialności!!!
Myślę, że każdy powinien mieć poczucie wyjątkowości naszego forum i nie
powtarzalności zarazem - ja cenię wasze wypowiedzi i lubię osoby, które się
tutaj pojawiają!!!!!! Nie będę kadzić i wskazywać, kto jest fajny a kto nie,
ale proszę – bądźcie wrażliwi w stosunku do innych a nie tylko dbajcie o
siebie!!!oraz własne EGO!!!
Kiepsko jest zostać zdemaskowanym, prawda??? Czy jak ktoś w życiu codziennym
jest?...winią... to na forum musi być aż taki wyjątkowy również???
Zapraszam do dyskusji, – jeżeli kogoś uraziłam to nie miałam takiego zamiaru –
tylko nie lubię gierek...a może szare komórki niektórych zaczną pracować?
Pozdrawiam ...jak to było...”klony”???
Temat: Praca w małych firmach - uwaga!!!
Tak to jest z małymi firemkami i ich szefami - biznesmenami. Ja na 4 roku też
zacząłem myśleć o jakiejś pracy w zawodzie (branża prawnicza). Akurat się
kancelaria otwierała więc złożyłem CV. Po 5 etapowej rekrutacji (jak w CMS albo
White and Case), dostałem prace na czarno z zapewnieniem, że jak znajdziemy
klientów to będzie umowa i nieogranoiczona kasa - bo ona miała zależeć od
rozwoju kancelarii. Np fajnie - było biuro, 1 komputer i szyld. Na początku
szef poprosił, żeby dzwonić z własnych komórek a potem się rozliczymy (nie
mieliśmy jeszcze telefonu) i wogóle na początku jest ciężko ale potem to
będzie .....
Więc na początku byłem głównie przedstawicielem handlowym i telemarketerem i
nie wiedziałem jaką mam pensję. Oczywiście, po jakimś czasie trochę klientów
już było ale i tak to było życie na nerwach plus ciągłe narzekanie szefa, że
mało i chyba zamknie kancelarię a ja do końca życia będę na bezrobociu - no
chyba, że klientów załatwie. Po 1.5 roku trafiła się praca w korporacji i
oczywiście ogromne wyrzuty szefa, że i tak na kolanach do niego wróce, taka
duża firma to mnie zaszufladkuje i żadnej podwyżki nigdy nie zobacze a u niego
to jak tylko załatwie klientów to normalnie i 10.000 zarobie....
Hehehe, tak to już jest - trzeba swoje odrobić u byznesmena a potem spadać do
normalnej pracy. Taka jest kolej rzeczy i nie trzeba się tego bać. Więszkość
ludzi na studiach (albo zaraz po) przez to przechodzi. Ot, kolejne
doświadczenie w życiu.
Temat: TELEKOMUNIKACJA POLSKA S.A.
No cóż jestem byłym pracownikiem TP SA i muszę powiedzieć, że jest to
rzeczywiście relikt PRLu, powoli się reformujący, ale nieskutecznie. Po
pierwsze wielkie marnotrawstwo i setki nietrafnych decyzji, po drugie zła
organizacja pracy. Chociaż z mojego punktu widzenia, wtedy gdy byłem tam
pracownikiem było fajnie, imprezki, żarty z petentów... ;)
W tej chwili zrezygnowałem z telefonu stacjonarnego tpsa i nie mam zamiaru go
kiedykolwiek zakładać, wystarcza mi komórka, no i oczywiście internet :)
Temat: sw katarzyna
Witam ponownie,
Fajnie, że dzielicie się informacjami. Nawet nie wiedziałam, że do końca roku
stan surowy niby miał być. Ale może lepiej wolniej, a lepiej. Odnośnie
opóźnień, o których pisała Ola, to niestety nie dowiedziałam się o tym
podpytując mieszkających już przy ul. Nowej. Zatem dobrze, że ktoś informuje.
Dowiedziałam się tylko, że do mieszkań z ogródkiem trzeba było dość dużo płacić
za 1 m2 do Urzędu Gminy. Niestety nie dopytałam się o szczegóły – mało się
znam na tym.... z tego co wiem, to taka sytuacja ma teraz już nie mieć miejsca.
Wiecie może coś na ten temat? Ponadto mieszkańcy prowadzą spór o pomieszczenia
dodatkowe – komórki lokatorskie.
Niemniej jednak – tak jak sąsiadka pisała – „czasami ryzykować trzeba”, ryzyko
jest wszędzie. Sprawa w Św. Katarzynie wygląda naprawdę - na tle innych –
stosunkowo optymistycznie.
Pozdrawiam!
Temat: STALMONT - ktos cos wie?
Witam,
też się do nich przymierzam. Wczoraj byłem nawet u nich w biurze i rozmawiałem
z prezesem. Wybudowali już jakieś szeregówki w Leśnicy (www.stalmont.pl) - na
tej stronie (na marginesie bardzo biednej), na górze znajdują się zdjęcia
wybudowanych szeregówek i wizja projektowa budynku przy Partynickiej.
Mieszkania niczego sobie. Niektore fajnie pomyslane. Obecnie cena wynosi 2500
brutto/m2 (balkon w cenie mieszkania). Dodatkowo można sobie kupić miejsce w
parkingu podziemnym oraz komórkę lokatorską.
Mają też w ofercie mieszkania z antresolami (antresola - 1250 brutto/m2). Cena
metra kw. ma pójść w górę w połowie marca.
W porównaniu do tego, jakie ceny oferuje WPB (budynki znajdują się w
sasiedztwie), to jest to dobra cena.
Z tego co wiem, to od poniedziałku ruszyli z budową i mają zamiar oddać
mieszkania do końca VI.2005 roku.
Pozdrawiam,
PS. Nawiążę kontakt z osobami, które zamierzają kupić u nich mieszkanko.
Temat: Ginekolog Kowalski, Kielce - proszę o namiary
Dr n. med.Waldemar F. Kowalski, przyjmuje na paderewskiego 26/28 m 15 przyjmuje srody, czwartki i piatki od 16-17 ale juz o 13 mozna tam isc tel do niego domowy 041 361 15 49 i komorka 606 83 88 99
ja do niego chodze prowadzi moja druga ciaze, fajny lekarz 4 lata temu bral 60 z usg ciazowym a teraz jak bylam juz bieze 90 zl
Temat: Zespol HAZARD Warszawa
Niestety nie mialam juz tej kartki z adresem tego zespolu ale znalazlam w
internecie... www.hazard.friko.pl
Calkiem fajny...
Niestety nasz zespol nie ma zadnej strony i nigdzie sie nie oglasza z tego co
wiem,a nie chcialabym podawac numeru komorki tak na forum,bo nie wiem czy by
sobie tego zyczyli...
Temat: Co bylo a nie ma...
dzieki Tradycja i Ania za pomoc! :O) ale wyglada na to ze sama spokojnie dotre
do Chicago i bede o 2.00 pm na Belmont / Central.
a do Lake Bluff jade limuzyna ;O)wiec w tym konkursie na razie nie
zgadlyscie... ale...
no to Belmont Central, 2.00pm w sobote! ale fajnie ;O)
jakby co to wyslijmy sobie numery komorek. TRADYCJI juz wyslalam na gazetowego
maila ;O) do Ani zaraz posle ;O)
marxx ma...
a co z reszta???
Temat: Młody jedzie na obóz :)
Wogóle oboz ma duzo fajnych patentów
Zakaz komorek i gier elektronicznych.
Zakaz chipsów - i ustalona jedna wspólna pora dla grupy (po posiłku)
na wizyty w sklepiku.
Idea obozu dla młodszych dzieci- kształtowanie umiejetności
współpracy i zdolności manulanych
Dla starszych: kształtwanie umiejetności autoprezentacji
emocjonalnej (strasznie mi się podoba, jako psychologowi) i
świadomości, ze aby cos osiągnąć trzeba się starać i przełamywać
swoje ograniczenia.
Wcale nie mają wolnego czasu, po kolacji może trochę.. i odpoczynek
po obiedzie.
Mamy pisac do dzieci listy i mało dzwonic
Sa juz podzielone na grupy, w sieci wisi zdjęcie opiekuna kazdej.
Temat: szukam dobrego pediatry we Wrocławiu
Witaj qlinek. Znam dr Kościelniak od 6 lat. Chodzimy do niej z dwójką naszych maluchów (7 lat i 18 miesięcy). Starsza córka, jak tylko zaczęło się przedszkole, zaczęła nam chorować (typowe infekcje); rytm był mniej więcej taki: 2 tyg. chora, 1 tydz, zdrowa. Trwało to jakieś 1,5 roku, później było nieco lepiej, a teraz jest w ogóle super. Dlaczego o tym piszę? Bo pomimo naprawdę intensywnych wizyt u pani doktor, nasza córka, w wieku 7 lat wzięła antybiotyk 3 raz w życiu. Bardzo cenię dr Kościelniak za to, że antybiotyki podaje w ostatecznosci. Zdarzało się, że przychodziliśmy do niej codzienne przez 3 dni, żeby dr przekonała się, czy mała radzi sobie z infekcją, czy "uda się się" bez antybiotyków.
Nie zdarzyło mi się, żeby mnie odesłała z kwitkiem, jak dziecko miało gorączkę. Kiedy była taka potrzeba, podawała swoją komórkę, żeby móc konsultować się z nią na bieżąco. Ma też fajne podejście do dzieci. Przyznam, że mi także p. doktor bardzo odpowiada.Zwłaszcza, jak karmiłam dzieciaki piersią. Jak wiadomo ciężarne i karmiącepwinny leczyć się herbatą lipową, ale czasami to nie wystarcza Dr.Kościelniak, ponieważ jest pediatrą, wie, co może zaszkodzić maluchom, a co nie, dlatego po prostu leczy mamy karmiące bez problemów
Jest tam też niezła ekipa do szczepień maluchów, a nr 1 jest p.Renia, pielęgniarka, ciocia wszystkich dzieci
Przy młodszym dziecku korzystałam w przychodni z okulisty - też byłam zadowolona (konsultacja okulistyczna 1,5 miesięcznego dziecka to nie lada sztuka). Naprawdę polecam.
A! Oczywiście wszystko pokrywa NFZ, bo jest to Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej
Temat: Problemy po ziołach o.Sroki
Jejkus!
Jak mialas fajne cykle to po co sie za ziolka bralas?! Glupie pytanie - wiem,
ze nie chcialas pogorszyc sprawy, ale mi sie wymknelo...
Ziolka maja regulowac cykle, wspomagac prace jajnikow, itp. pamietaj jednak, ze
calkowity okres dojrzewania komorki jajowej to okolo 60-90 dni, stad 3
miesieczna kuracja. Nie mozna wiec oczekiwac rezultatow od razu. Tak jak pisaly
dziewczyny, chyba najlepiej bedzie jak na jakis czas odstawisz kuracje.
Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze sytuacja sie szybko unormuje.
Pozdrawiam,
Temat: NAUCZYCIEL TO DRECZYCIEL
^ Skruszony bachor....
Wiatm bardzo mnie cieszy ze tym tematem zainteresowalo sie kilku porzadnych
nauczycieli naprawde fajnie wiedziec do czego sluzy szkola i poco ona jest ale
dlaczego ja dowiaduje sie tego od was nowoczesnych nauczycilei on-line?? ;)
Oczywiscie o tym jak potrzebna nam jest szkola dowiedzialem sie juz duzo
wczesniej, wiem jakie to jest wazne by uczycsie potem pracowac a nie krasc
komorki na ulicach... Jesli chodzi o dyskoteke to cos wam powiem ja NIGDY na
dyskoteki nie chodze bo uwarzam to za stracony czas bo dyskoteki sa w szkole
nudne ale jak zobaczylem jak negatywnie zareagowali moi przyjacie na fakt iz
dyskoteki nie bedzie to sprobowalem zainterweniowac... Aha jeszzce co do picia
i rozrabiania na dyskotekach takie rzeczy moze zdarzaja sie w duzych klubach
ale w szkole rany gdzie ty pracujesz w osrodku szkolno wychowawczym dla
mlodocianych ptrzestepcow?? Jak ktos od nas ze szkoly sie napije to idzie do
domu sac jak 70% naszego chorego spoleczenstwa... Koniec tego dobrego ide sie
odchamic i poczytac ksiazke.. POZDRAWIAM was serdecznie ............
Temat: Może by tak jakiś drobny konkurs łamigłówkarski?
A teraz już tylko kwiaty, wywiady... :)
No i się udało. :)
Zdobycie trzech punktów w czwartej zagadce było postawionym przeze mnie celem.
Cardemon zezwalając na podanie tylko dwóch odpowiedzi trochę ułatwił mi
zadanie. Gdyby nie ta zasada to nie zdobyłbym w czwartej zagadce ani punktu bo
moi rywale - Darkin i Kornel-1 - osiągnęli lepsze wyniki lecz troszkę za szybko
dzielili się swoimi rozwiązaniami. (Specjalnie chciałem udzielić pierwszej
szybkiej odpowiedzi aby wprowadzić pewną nerwowośc - łobuz ze mnie :) )
Korzystając z okazji chciałbym bardzo podziękować Cardemonowi za cały konkurs.
Twoje zagadki jak zwykle były z najwyższej półki. Jeszcze raz dziękuję Tobie
szczególnie za to, że chce Ci się robić takie konkursy.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za sportową "walkę", oraz dziękuję tym którzy
kibicowali mi (dzięki spamik4 :) – ale szczerze mówiąc to nie stawiaj na mnie
pieniędzy w zakładach, statystycznie tworzę szeroki peleton :) )
Co do nagrody niespodzianki to jestem wielce nią zaskoczony - wiecie na jaki
adres przesłać wcześniej wspomniane fotki :). A na serio - dla mnie główną
nagrodą w tym konkursie była możliwość rozruszania szarych komórek (może tak
szybko nie zanikną) i wydaję mi się że nie trzeba mi więcej.
Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie
Uller
P.S szczęśliwego Nowego Roku
... a może w Sylwestra wyknuję jakąś fajną dwunastkę :)
Temat: bezpieczeństwo w naszym miescie i obojetność
bezpieczeństwo w naszym miescie i obojetność
Własnie przed chwilą powiadamiałem policję że dwóch kolesi przy taksówkach
pod MIeszkiem kopie leżącego chłopaka. Już o tym wiedzieli bo taksiaże im
donieśli. Stało chyba ze sześć taksówek i ograniczyli sie tylko do
wykrecenia 997(pewnie z komórki, za którą płacą-aż dziwne). NIe piszcie mi
tylko, że ja też nic nie zrobiłem. Ale co miałem zrobić?zatrzymać auto,
wysiaść i rozdzielać dwóch, rozwścieczonych rówieśników kąpiących leżącego???
Wybaczcie.nie sądzę by odniosło to jakiś skutek. Ale siedzących w swoich
mercedesikach z Mieszko Taxi dorośli faceci wogóle nie zareagowali. NIgdy do
nich nie wsiądę. Fajnie jakby mnie tam kopali...MIłego wieczoru i
bezpiecznego spacerowania po mieście...
Temat: Co wybrać: mat-inf czy biol-chem?
Hej. Jestem na biol-chemie i powiem Ci, że my mamy rozszerzoną fizykę. Powiem
tak (z moich obserwacji) na mat-fiza idą Ci co nie lubią wkuwać, a lubią
zadania:) no bo przecież fizy nie nauczysz się z książki to samo z chemią. A
biol-chem to sama pamięciówka, która nic nie daje jak nie umiesz chemii, bo
polegniesz na fizjologii komórki i roślin:) Polecam biol-chema dużo nauki, ale
jest fajnie:)
Temat: internet na Zaspie dziala wolno?
Troszke Was podenerwuje hihi...
Kiedys "zaszczyt" mialem kozystac z uslug "kochanej" TPSA i bylo to "mile"...
Wolne ,Urywajace sie czesto i Drogie !!! (czy cos sie zmienilo ?)
Tu gdzie jestem polaczenia telefoniczne sa bardzo tanie (5 centow za
polaczenie),musisz tylko wykupic dostep do internetu (koszty sa rozne od 10$ do
okolo 28$ i zaleza od uslugodawcy).
Sam dial-up jest nieporownywalny do tego co jest w kraju (tak mysle),chociaz
przerwnia w polaczeniach sa czyms normalnym.
Inna rzecz to lacz kablowe lub DSL czy T1.
Mialem (ale sie chwale hihi)przez czas dluzszy okres czasu dostep do DSL i
NAPRAWDE RZYCZE TEGO SAMEGO dla internautow w RP .
Jest szybko ,bez przerwan (chyba ze komp sie powiesi) no i nie powiem
tanio ...ale da sie przezyc te 40$ do 120$ /miesiac(cena zalezy od szybkosci
pakietu jaki wybierasz ).
Nie wiem ile jeszcze przyjdzie czekac na "lepsze czasy" w kraju,ale jedno jest
pewne Wiecej Uslugodawcow = Tanszy Intenet , ale to sie rowniez wiaze z wieksza
konkurencja na rynku Telekomunikacyjnym.
Fajnie by bylo pogadac sobie z ciocia ktora mieszka na tym samym osiedlu i
placic tylko np:10 groszy/polaczenie ,a trzeba ile ? 30-40/co3 minuty?
Nie wiem ile firm egzystuje na rynku polskim ale porownajcie sobie sami U NAS
jest powiedzmy 10 roznych firm telekomiunikacyjnych (NA POLSKE + pomijam
komorkowych) , w samym stanie Ilinois (USA) jest ich ponad 100.
Milego zycia + lepszych perspektyw na "surfing" zycze.
Pa.
Macko.
Temat: 600 maratończyków
Prawda jest ze z informacja jest kiepsko.
Jeden nr tel. do RKS jaki znalazlem na stronie mbanku (na temat treningow przed
biegiem) - czlowiek podal mi komorke do kobiety ktora obiecala ze wyniki beda
dzisiaj.
Swoja droga moglyby byc tez na tej stronie skoro podobno byly we wczorajszym
wydaniu Gazety. :-(.
Ale ogolnie fajnie było (że udało się dotrzeć do mety :-). )
Temat: NIEMIECKA LOKOMOTYWA
Pare dni urlopu
Gość portalu: MACIEJ napisał(a):
> Nowe ciekawe wiadomosci w EU.
> 1 kw 2002 gdp tylko 0,3%.
>
> June 2002-German retail sale -2,2 m/miesiaca, a rok do roku -5,5%.
>
> To sie nazywa brak popytu wewnetrznego.
>
> June industrial production ITALY -1,5%
> June industrial production Germany -3,5%.
Macieju, ja powinienem od minionego poniedzialku miec 2 tyg urlopu. Niestety
mamy tyle zlecen na nowe produkty, ze ide na pare dni od jutra do wtorku. Biore
komorke bo jeden sowftware czlowiek od klientow bedzie zapewne chcial do mnie
dzwonic. Moi ludzie, inzynierowie, tez maja po uszy pracy z konstrukcja nowych
urzadzen. To jesli chodzi o firme w ktorej pracuje.
Ale wiem, ze sa gdzies indziej ludzie wyrzucani. Np Siemens 100 inz od R&D UMTS.
Ale zaraz sie zbieram, hotel za miedza, w Polsce zamowiony, dziewczyna czeka,
bedzie fajnie. Chociaz te pare dni. Ale potem znowu kierat.
Czasami sie dziwie, dlaczego ostatnio mamy nowe zlecenia, a inni maja problemy.
Chyba sa jeszcze gorsi od mnie czy co?
Pozdrowienia
>
> Przyznaj sie JOrl,robicie tam jeszcze cos??
> Czy juz pol zalogi na wakacjach w Polsce?
>
> Jak EU-12 oglosi wyniki PKB za 2 kw 2002 i bedzie to -1%, to bedzie
> pocieszajaca wiadomosc.
>
> Bo prawdziwa nedza w EU zacznie sie w 3kw 2002 gdy euro podskoczylo do 0,98
dol
> l
>
> Cos mnie sie zdaje ze ludzie wyjda na ulice duzo szybciej niz sie Balcerowicz
i
>
> RPP spodziewaja.
Temat: Społeczeństwo staruszków
Społeczeństwo staruszków
Europa się starzeje i to w zastarszającym tempie.
W tej chwil w Niemczech na 100 osób placacych składki 42, to emeryci. Za 50
lat bedzi to 78. Co nas czeka?? Sądzę, że w polsce bedzie ponownie. Ale nie
martwcie się, za 50 lat srednia zycia wydłuży sie o 20 a czas pracy
przedłuzony bedzie go 75 roku życia. Piekna perspektywa, kurwancka matka.:)
I jedynym wyjsciem z sytuacji bedzie eksport ludzi młodych z krajów 3 świata.
Więc nie martwcie się o pracę. Siłą rzeczy za 20 lat bedzie na nia deficyt.:)
Oczywiście nie uwzgledniając postepu technicznego, który powoduje
zmniejszenie zatrudnienia. I tak w kółko macieju. A potem za 50 lat,
przeprogramuja na dna, aby komórki odradzały się dziesieciokrotnie więcej
razy niz obecnie i juz bedzie luz. I nie poumieramy ze starosci. Ale bedzie
fajnie.:)
Temat: Wszystko i nic :) III
Fajnie,będzie ciężko, bo w szkole od dzis nie można sie malowac i babka kazala
pozmywac makijaze, nie wolno josic komorek do szkoly, duzych paskow, bluzek z
dekoltem badz na ramiaczkach, farbowac wlosow, nosic bizuteri, odkrywaz plecy,
nosic biodrowek........ i wiele wiele innych...
Więc czeka nas mała rewolucja. Mam nadzieję, że nadążę...:)
Z dnia na dzien coraz chłodniej.Zaczynam się czuć jak eskimos:D A w Afryce
polskie lato:D
Temat: WTOREK - LATO'04
ale sie ciesze Kasikku....
a fajne nagranie chociaz
dzis siostra mnie odwiedzila,
leglysmy sobie na trawke i fanie bylo
nabablalysmy sie za wzystkie czasy )
a jutro jak bedzie wzglednie dobrze to do miasta
na pysznosciowe lody sie wybieramy....
dobrze ze siostra ma komorke,
bo inaczej bym musiala zostac w domu (
psiuna sie meczyl i chowal sie w cien za moj bujany fotelik,
niechcial do pancia do domu
gdzie bylo troszke chlodniej
bo nawiew wlaczony byl....
**
milej nocki z zefirkiem...
Temat: Przypadki z życia palących:))
Zdarzyło się pewnego dnia, że siedziałam z bandą w domku Moim i Mojego
Kochania. Impreza była fajna, picie...było ;))). No i w tym wszystkim ja, o 7
lat młodsza od Ukochanego, najmłodsza na całej imprezie i dostająca szłau, bo
mi się właśnie ukazała ostatnia fajka w ostatniej paczce. Więc dyrdałam na
najbliższą stację ( na szczęście tylko 15 min drogi) paląc z nabożeństwem
ostatniego fajka. Kupiłam sobie kilka paczek na wszelki wypadek i wracałam do
domku, kiedy zadzwoniła komórka i powiedziała, żebym kupiła jeszcze to, to i
tamto. Zanim doszłam spowrotem na stację i do domu, poszło mi pół paczki. A w
domu okazało się, że żart się udał i wzbranianie się przed wyjściem miało mnie
czegoś nauczyć, bo Kochanie schowało mi paczkę. A sam pali całą dziennie!
Dyskryminacja w ogóle!!!
Z dziwniejszych wypadków to kiedy nie pijąc przez całą imprezę zwracałąm przez
kilka godzin, bo się chyba przepaliłam. A nadmienić należy, że nie była to moja
pierwsza impreza z fajkami! Wg teorii obserwatorów winę ponosiły mentole,
których szczerzę nienawidzę, ale paliłam kilka, bo mi zabrakło i zanim z
odsieczą (patrz L&M light - i to nie jest kryptoreklama, nawiasem mówiąc - CO
PALICIE? ) przybył w/w Kochany, to nie strzymałam...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich palących!
Temat: Problem z neverwinter night+2 dodatki
problem moze miec tyle przyczyn, ze nikt Wam raczej nie pomoze. oczywiscie w gre
wchodzi glownie windows, service packi, wirusy, spyware, zla konfiguracja,
podkrecane karty i procesory, nielegalne oprogramowanie (a to jest taka fajna
gra, ze przynajmniej podstawową wypadało by mieć oryginał :P), przyczyn moze byc
mnostwo a objawy są tak różnorodne, ze nawet jak dokładnie opiszecie, to i tak
niewiele da...
szkoda ze nie mozecie zagrac. wszystkie gierki z Forgotten Realms sa po prostu
zajefajne, nawet Baldur's Gate na komórke:) książki też polecam.....
Temat: RETHYMON VILLAGE - Kreta - Rethymon
plaza kiepska dla malych dzieci ,przy brzegu kamienie i szybko gleboko.warto
wypozyczyc samochod .Bylismy ze SH rezydentka p.M Z pozostawia duzo do
zyczenia.Nie interesuje sie wcale swoimi podopiecznymi.Wycieczka na Santorini
przez nia zorganizowana skonczyla sie tak ze ludzie nie mogli po 5 godzinach
zejsc ze statku bo dala zle bilety i do tego miala wylaczona
komorke.Pomieszczenia hotelowe skromne ale czyste.Basen fajny.Jedzenie dla nas
wystarczajace.Obsluga mila ,pokoje codziennie sprzatane
Temat: Jaką książkę teraz czytacie?
Niedawno ukazała się trzecia część "trylogii" Katarzyny Grocholi "Ja wam
pokażę". Bardzo fajna, wakacyjna książka. Przeczytałam poprzednie, obejrzałam
film na motywach "Nigdy w życiu" i bardzo mi się podoba, może dlatego, że
niekoniecznie w wakacje chce mi się przemęczać moje szare komórki. Cały rok mam
na to. Letnią porą wracam do mojego kochanego Kubusia Puchatka, a gdy jest mi
źle, to do wierszy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej.
Temat: Polska piosenka eurowizyjna
tu jest fajny artykuł
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2520861.html
"Eliminacje do konkursu Eurowizji wygrał zespół Ivan i Delfin najbardziej znany
z melodyjki w komórkach." :DDDD
Temat: świetne reklamy
W wakacje, w radiu leciała taka reklama nawet nie pamiętam czego ona dotyczyła
ale treść brzmiała mniej więcej tak:
"
- Ma pan komórke?
- Nie
- A rower?
- A po co?
- Żeby postawić go w komórce hahahahahaaa "
Ona była tak glupia, że aż fajna :)) z koleżanką miałyśmy niezły ubaw
Pozdrawiam
Temat: Mieszkanie w Łodzi - praca w Wawie
TERAZ JA! No więc wszystko zależy od lokalizacji mieszkania w łodzi jak i pracy
w Warszawie. jesli masz sprawne połączenie z Fabrycznym lub Widzewem to juz pół
sukcesu. Jak do tego nakłada się bliskość miejsca pracy do lini srednicowej
(dw. zachodni, centralny, wschodni) to już Masz pełnię sukcesu. A jak jeszcze
dawałoby radę aby Twój pracodawca dostosował tak rozkład czasu pracy jak mnie (
to jest: podróż w tę i z powrotem ŁODZIANINEM) to już super. Mnie się powiodło
z tym, że od razu zadeklarowałem, że jak przychodzi potrzeba zostaję dłużej lub
zawalam sobie weekend. I było ok przez 5 lat! Nie zrozumiałym dlamnie
jest "trud podróży". Warunki w pociagu sa bardzo dobre; czysto, bezpiecznie,
sprawnie i towarzysko fajnie ( łącznie z kultywowaniem wszelkich Andrzejek,
Mikołajek, Dni dziecka, śledzików i jajeczek)Istnieje tylko poczucie...
straconego czasu na dojazd do pracy. Nie może być argumentu, że "a to poucze
się angielskiego" W pociagu obowiązują zasady: 1/ od Bedonia - absolutna cisza
w przedziale. 2/ żadnego zapalania świateł w przedziale 3/żadnego wyłażenia do
WC, 4/ żadnych komórek !!! ja okres dojeżdżania wspominam bardzo pozytywnie.
Zawsze zażekałem się,że się nie wyprowadzę... ale człowiek idzie na łatwiznę.
Inne (mniej sflustrowane) otoczenie, "ładniejsi" ludzie, cywilizacja. Kocham
Łódź i ciagle jest na... no własnie? czy oby juz nie na drugim miejscu ? :-(
Temat: Wstydzę się... czyli.......
hehehe to ja to samo :D zamknelam sie w kiblu(w sylwestra :D), wszystko fajnie,
chce wyjsc a tu nie ma! nie dawalo sie w zadna strone przekrecic zamka! mialam
akurat komorke(hmmm ciekawe po co :D)wiec dzwonie. slysze ze w pokoju obok gra
melodyjka. slysze "ooo ktos dzwoni" a tu ja z prosba o otwarcie srubokretem
zamka od zewnetrznej strony. ale nadal sie w kiblu zamykam :D wszystcy sie ze
mnie smiali .... wstyd jak cholera !!!
kakuiowa
Temat: Operatorzy komórkowi i nasze preferencje.
W Niemczech i Anglii są fajne telekarty...
np. bambolka za 5 Euro - 1,5 godziny gadania z Polską na telefon stacjonarny.
Kumpela z Londynu kupuje za 10 Funtów kartę - nazwy nie pamiętam i ma 2 godziny
rozmów z Polską lub 30 minut na komórki z Polską. Pewnie idzie to przez
internet jakoś, ale nie ma strat w głosie i żadnych trzasków.
Temat: Plan zwiedzania Paryża - Poprawki, redukcje...
jestem po!
Pierwsze co mi sie nasuwa to: UWAGA złodzieje WŚRÓD SERWISU SPRZĄTAJĄCEGO!
ludziom zawsze o tej samej porze ginęły rzeczy. Jakiekolwiek: komórki, ktore sie
ładowały, baterie, żele pod prysznic... wszystko!!!
Moge mieć tylko podejrzenia, ze to obsługa sprzątająca, ale dużo na to wskazuje,
bo komu innemu by sie chciało kraść takie drobiazgi.. i to tak notorycznie, o
tej samej porze-po nocy, bądź w południe-nigdy wieczorem (obsługa nie sprzątała
wieczorem)
Co do czystości: klapa!
pełno w łazience zanieczyszczeń i nie będę ich wymieniała...bo były wszystkie..
Idealne połączenie komunikacyjne z metrem.
można bylo ominąć ich (campingowy) bus i jeździć autobusem miejskim:
niejednokrotnie nie mielismy nawet ważnego biletu, i pokazywaliśmy
stare-skasowane kierowcy. Wystarczylo, by podjechać do metra.
Jechaliśmy autokarem, co bylo koszmarem!!!!!
Przynajmniej w druga stronę..
raz 23 godziny, drugi raz 26..
duzo zwiedziliśmy-wymienię TO jutro, żeby było wiadomo czy pokryło sie z planem..
nie warto iść do wiezienia i kościołka przy wiezieniu-sa płatne i nic w nich
nie ma. Nazwa: chappelle? Nie pamiętam.. Strata 7,5 euro. Bez zniżki chyba
powyżej 10e..
Bardzo fajny wyjazd.
Na jedna osobę przypadło do 200-220 e za c a ł o ś ć na 7 dni.. w tym camping,
bilety, muzea, żarcie......
zwiedziliśmy 3 muzea:
Luwr
Picassa
Orsay
Temat: Tajemnica niechęci do PiS
To oczywiste. Ja tam nigdy nie żywiłam niechęci do pis - anek. Tylko podczas
jakieś miedialnej nagonki na ministra "Konia", zastanawiałam się co w nim jest
takiego że zawsze wszyscy są na nie. To tylko manipulacja mediami sprawia, ze
kogoś lubimy bądź nie. Koniu ma kupe fajnych pomysłów, ale tak naprawdę nie
wymyśla NIC nowego. Bo co to za nowość być w szkole ubranym na np. granatowo?,
albo nie używać komórek?, albo wysyłać trudną młodzież do zakładów lub
internatów przystosowujących? (ja bym jeszcze wróciła czasy w których zostawało
się w szkole po godzinach w "kozie")
To nie jest żadna nowość!!!
To jest oczywiste, a jeżeli ktoś tego nie zauważa, to warto, aby taki Koniu
zdjął mu klapki z oczu.
Temat: DRESS NO STRES?
Współczucia.
A co za pare lat.
Mięśnie dopalane świństwami (tylko u coponiektórych, mam nadziję) przestaną
służyć, uszki rozwalone 2000 decybeli w samochodzie też odmówią współpracy,
wątroba po nieskończonej ilości piwka na imprezach też nawali, mózg też nie
dokońca będzie działał itp. itd.
Nie żeby coś. Ale teraz to fakat, dresiarze są "cool". Ale jak długo.
Life is brutal i bez porządnego zawodu, co idzie w parze z wykształceniem, nie
pożyje człowiek za długo na takim poziomie (oryginalne dresy, buty, dyskoteki,
panienki, siłownia itd.).
A ja muszę stwierdzić, że nie spotkałem nigdy osobnika w dresie, który by
naprawdę myślał o swojej przyszłości.
U mnie stereotyp dresa to napakowany koleś w najnowszym dresie z piękną panną,
zasuwający swym stuningowanym pojazdem po ulicy i nie uznający przepisów. Jak
już wysiądzie i pokaże wszystkim poprzez życie gumy swe uzębienie łatane po
wielu bijatykach, to zaczyna wysyłać esemesa z najnowszej komórki. W tle wali
techno tak, że w pomieniu 500 metrów drżą szyby w oknach (współczucia dla uszu
właściciela).
Może z zewnątrz to wygląda fajnie, ale na dłuższą metę po prostu NIE MA
PRZYSZŁOŚCI.
Temat: Złe wiadomości a dobre
Gość portalu: dana33 napisał(a):
> jak to bojkotuje sie israel. nu, co swiat zrobi bez telefonow komorkowych i
> computerow? i jeszcze paru drobnych rzeczach opatentowanych u nas. fajnie
> bedzie.
Bedzie sprowadzal pomarancze z Kuby.
Pamietasz g14 te sliczne, z zielona skorka za ktorymi stalo sie godzinami w
kolejkach?
Jezeli pamietasz geszefty z Kuba, to napewno tez stales w tych kolejkach. Moze
nawet stalismy obok siebie.
To byly czasy, nieprawdaz?
Temat: zabawne przygody po pijaku :-)))
nie jest to śmieszne, ale opowiem:
1)po pijaku kopałam moja komórke po chodniku,
bo doszłam do wniosku, że nie jest fajna.
efekt: troche się połamała, ale jeszcze długo działała,
tylko głupio było ją sprzedawać do komisu, ale
dali całe 80 zł za Nokie 3210.
2)była 18-nastka u kolegi, który ma dom za miastem.
jeden tak się schlał, że przy nas na trawinku za domem oddawał kał.
wysrał się na naszych oczach.
pożniej gdzies znikł, ale odnaleźli go śpiącego 4 pola dalej.
Temat: OBJAZDÓWKA-Japonia-jakie biuro podróży??
to moze obejrzyj tours i ceny - /biuro glowne: www.awlt.com tam wiecej info/ i
daj znac czy cos z tego bedzie. dla mnie najlepszy termin ok.5-15 wrzesnia. ja
tam zamierzam dzwonic w przyszlym tygodniu albo za 2 i moge pytac o wiecej
miejsc. fajne to biuro bo mozesz polaczyc zwiedzanie z przewodnikiem albo/i
free time.moze sms-ik na komorke: +447749367719.
Temat: wszystkiego najgorszego firmie SONY
ja od zawsze byłem fanem Sony: ich sprzęt był rzetelnie
wykonany i logicznie, intuicyjnie obsługiwany. Ale prawda
to dawno było. TV chodzi już koło 10 lat, widać to po
obrazie troche ale nie jest źle. Magnetowid umarł po
kilkunastu latach czynnej służby. Miał prawo. Dlatego jak
przyszło do kupienia komórki to też musiała być Sony. I
tu już nie było tak fajnie. PO 2 latach już się zaczynało
coś w niej kaszanić. Znajomy sprzedający sprzęt RTV
potwierdził, że to już nie ta firma. Szkoda.
Temat: szukam kogos kto był w USA z CC
jedna rada: pytaj kandydatow na hostow o WSZYSTKO co Ci przyjdzie do glowy, po
prostu upewnij sie ze chcesz byc u nich wlasnie, nie bierz pierwszych z brzegu
ktorzy do Ciebie zadzwonia
jesli tylko masz jakiekolwiek watpliwosc odpusc sobie, nie martw sie nastepni
zadzwonia! Ja moich hostow nie zapytalam o auto i komorke (w stanach bez tego
ani rusz) i potem zmienilam ich wlasnie dlatego ze tych dwu rzeczy nie mialam!
Nie mozna generalizowac ze "biuro jest fe". Duzo zalezy od szczescia, i Twojego
wyboru rodziny - jak dostaniesz fajna to bedziesz zadowolona, niewazne bedzie
czy Twoja lcc bedzie do (cenzura) Wiadomo ze lcc zawsze beda bardziej dbac o
interesy rodzin bo od nich firma dostaje kase (jakies 6 tys dolcow rocznie) a
na operkach nie zarabiaja.
Temat: Kontakt international
sorki pomylilam sobie. juz wczesniej odpowiadalam na to pytanie ale nie moge
znalezc na ktorym forum (myslalam ze to to ktore przed chwila podalam). wiec ja
wyjechalam z ta firma jako au-pair. Oceniam ja jako srednia. Pracownicy bardzo
mili i w porzadku ale niestety duzo rzeczy musialam zrobic sama np. tlumaczyc
na angielski czesc dokumentow, troszke kasy zaplacic ok.900zl, poza tym
obiecano mi ze najpierw dostane oferty rodzin na maila a jak sie zdecyduje to
zadzwonia a w rzeczywistosci bylo tak ze jestem w sklepie na zakupach a tu ktos
mi na komorke dzwoni i nawija po angielsku. Bez zadnego uprzedzenia to byl
lekki szok ale jakos poradzilam sobie. Plus jest taki ze rzeczywiscie dotarlam
gdzie mialam dotrzec i ze mnie nie oszukano. Rodzinke mam fajna. Tochyba tyle.
Temat: Gdzie mieszkaja znani ludzie na Zolib. i Bielanach
Ja mam takie lekkie wrazenie, ze osobom na poziomie nie przystoi rozmawiac o tym
gdzie mieszkaja inni ludzie - na jakiej ulicy, jaka maja komorke, jakie zaslony
i z jakimi pieskami lubia wychodzic.
Ja rozumiem, ze to fajnie sie poekscytowac, ale moze nalezaloby najpierw spytac
zainteresowanych czy sobie tego zycza.
Sam pisalem w tym watku o Sienkiewiczu z Gwiazdzistej - ale to juz historia, sam
zreszta pisze o tym na swojej www.
Rozumiecie, takie troche ploty. To robi glupie wrazenie.
Temat: Trąbić na chamów palaczy!!!!!!!!
A sobie trąb....
A sobie trąb ile wlezie, ja Ci odtrąbie i będzie fajna muzyczka na ulicy.
Gaszenie papierosa w popielniczce jest zagrożeniem dla ruchu pojazdów (jest to
czynność zajmująca więcej uwagi niż rozmowa przez komórkę :)
Faktem jest że popielniczki w samochodach są montowane w najdziwniejszych
miejscach i jest to trochę problematyczne zgasić papierosa w trakcie jazdy. Na
światłach i w korku gaszę w popielniczce , ale w trasie wyrzucam za okno bo
jest to bezpieczniejsze.
Temat: żarski dzwonek
żarski dzwonek
Jesli macie komorke obsugujaca pliki .mid (np. Siemens S55, M55, C60, MC60 i
inne) i kabelek to mozecie sciagnac sobie z sieci fajny "zarski" motyw.
Mianowicie midy z fragmentami utworow Telemanna:
www.mobilixnet.dk/~mob29426/Telemann/prelud.mid
www.mobilixnet.dk/~mob29426/Telemann/grave.mid
Barokowa muzyka w telefonie brzmi zdecydownie lepiej niz Dragostea Din Tei czy
inny hicor Maroon 5 choc to taki sam kicz ;-)
Temat: Dla Croolicka
croolick napisał:
> p_e_k_o napisał:
>
> > Takie zdjęcia można poddać obróbce już w pececie - sposób prosty, pod
> > warunkiem że umie się to zrobić.
> > Rewelacji nie będzie, bo źródło jest kiepskie, ale
> > zawsze może być lepiej. To nie cuda, to właśnie technika.
>
> Mowisz, masz - obrob prosze moje zdjecia z komorki a efekt zaprezentuje na
> portalu.
Proszę uprzejmie, kilka fotek po delikatnym retuszu poszło mejlownicą.
> > A fotografią i obróbką cyfrową zajmuję się od lat więc mam jakieś pojęcie.
>
> w koncu to Twoj chleb, nie?
Przede wszystkim osobiste zainteresowania i chęć nauczenia się czegoś nowego -
od tego właśnie się zaczęło. A potem okazało się, że ktoś chce za to płacić.
Fajnie, nie?
Temat: Telefon na Bałtyku?
No dobra, fajny i ciekawy tekst. Jednak nie przesądza ani nie określa możliwości
praktycznego łączenia się z komórki :). Podaje tylko możliwości techniczne,
czynniki zmniejszające ... . Mnie najbardziej interesuje możliwości praktycznego
komunikowania się, bo nie wiem gdzie są rozmieszczone maszty, ani jaką mocą i
czułością dysponują.
Zdaje się że jurmak ma jakieś odmienne doświadczenia, ale dość nieśmiało chce
się nimi dzielić ;)
pozdrawiam
Temat: Tani telefon do polski
repairman napisał:
> Juz niedlugo ogolnie bedzie dostepny skype na platformy symbia OS , Win2002
> Win 2003 etc , czyli nowszej generacji telefony GSM :)
win 2003 server na telefonie? oj kolega jest optymista ,poza tym rozmowa
przerywana co 5min przez 'unspecified exception' hi hi
> Co operatorom juz jest teraz w niesmak:D
fajnie bo mzoe ceny pojda w dol ;o) ja juz w komorki place w godzianch szczytu
12c na PSTN do Polski ;o)
Temat: Kochani!!!
Karolku sloneczko
karol
jest mi strasznie przykro, ze nie moglam przyjsc na dworzec w metz, ale bylam
na zajeciach w szkole (Nancy) no i sam rozumiesz !!!!
ale kroi sie fajna imprezka hiszpanska z duza iloscia Sangrii (w styczniu) wiec
mam nadzieje, ze wpadniesz !!!
bede cie trzymac na biezaco.
aha, kup sobie jakas komorke, bo nie ma z toba kontaktu !!!!!
Temat: hosci, a wychodzenie w czasie wolnym??
A moi hości- gdy już się zadomowiłam w Holandii i odkryłam fajne knajpy-
martwili się,że mijamy się praktycznie w drzwiach. Oni wracali z pracy to ja
myk, wychodziłam. Myśleli, że żle się u nich czuję, a ja po prostu chciałam coś
zobaczyć, zabawić się. Wytłumaczyłam im to i było ok. Ale oni byli bardzo
tolerancyjni, czasem wychodziłam w czwartek po pracy i wracałam w niedzielę.
Zawsze mogli do mnie dzwonić na komórkę ale tego nie robili, bo szanowali
jednak mój czas wolny
Temat: Juz kwitną kasztany - pamiętacie swoje matury?
komers nie tylko w Krakowie
matura była fajna
kolega (jego matka) zorganizował mądrego z matmy, który zrobił zadania i ściągi
fruwały po sali
wszyscy zdali
poza tym kolegą
z pisemnej mogłam być zwolniona - też pisałam jakąś pracę
ale ambitna byłam
i na pisemnej zrobiłam bląd ort.
NAPEWNO
i na jedno wyszło
studniówki nie miałam
był stan wojenny i szlaban
po maturze poszliśmy do knajpy
mój ojciec o mało nie dostał zawału gdy na czas (samochodem!!!!) nie wróciłam
do domu
pierwszy raz dał mi samochód !!!
w tej knajpie Piotr postanowił zadzwonić do profesorki "Sinej", której nie
lubił by się wypowiedzieć wreszcie
dzwonił z automatu - komórek rzecz jasna nie było
i usłyszał: Piotruś wstydź się
i się zawstydził ))
Temat: Polak-alkoholik,arab wzor wszelkich cnot
sratata bum cyk cyk. i wszystko jasne?
Mają to, co maja dzieki "la belle et bonne France" ( z reszta moja druga ojczyzna , a to ty nie wiesz, ze "wspaniali" Francais zabraniali chodzic dzieciom algierskim do szkol?
114 telefonow na 1000 osob, fajna bzdura, tam kazdy ma po kilka komorek, chyba , ze przeliczasz kazdego beduina na poludniowej Saharze.
sluzba medyczna - podobna jak u nas, prive- na wysokim poziomie, a panstwowa i tak lepsza niz obecnie polska, przynajmniej chory czlowiek ma za darmo leki o czym w Polsce mozna pomarzyc, przyrost naturalny ma tu sie jak piesc do oka, nie wiem po co to cytujesz,z reszta nie jest jakis szczegolnie duzy
Rzeczywiscie fascynujace te twoje dane
a ten islam w 99%, hehe, dobre,,, tak jak to, ze 90% Polakow lata do kosciola co niedziele. Ja nic do tego nie mam, ale kazdy wie, ze to mija sie z prawda. Ty anthony tylko system "kopiuj-wklej" potrafisz stosowac.a to kazdy potrafi robic.
Temat: pytanie do kobiet które wybraly aborcje
fajnie piszesz! dodaj cos jeszcze o braku wolnosci, rownosci statusu... moze o
tym ze nasze babki byly zmuszane do zycia bez rozwodow i aborcji i ze niedlugo
tak bedzie nowoczesnie, bo kazdy bedzie mogl zabic zlepki komorek (a! o tym
pisalas...), no to moze o tym ze syndrom poaborcyjny wymyslili prolajfowcy.
moze jakies nowe TFUrcze haselka z ostatniej wieczornicy ...
Temat: JWC Ostrobramska
To jeszcze raz ja... przepraszam wszystkich za literówki i błędy.. pisałam
wkurzona, bo mam już naprawdę dosyć wszystkiego i paskudnych komórek i garaży
których JWC nie może wykończyć i wszystkiego czego ta firma się tylko dotkneła,
a na Pyrach było tak fajnie... chciaz też były problemy, ale nie takie... a
teraz kto by nie kupił mieszkania w WC narzeka i to jak... Co oni robia z ta
firmą? Przestali juz dbac o wizerunek i nabijają kasę a nas głupich co kupili
chaty maja w poważaniu.............
Temat: relacje z kimś znanym
Spotkało mnie kiedyś coś podobnego. Było miło, było fajnie, telefony, listy
(komórek jeszcze wtedy nie było, no poza centertelami), spotkania. Do czasu.
Dał mi telefon do siebie do domu. Potem kiedy zadzwoniłam rano, koło 9,
wściekły wymamrotał, że on nie lubi takich telefonów do domu. Zatkało mnie na
tyle, że nie zdążyłam zapytac po co mi dal ten numer skoro sobie nie życzy,
żeby na niego dzwonić.
Po dwóch miesiącach się gościowi totalnie odwidziało. Dużo później sie
dowiedziałam pokątnie, że to między innymi dlatego, że ja leciałam na jego
sławę i kasę. Cóż.... Przykre, że są ludzie, którzy tak wartościują innych, ale
od tamtej pory z ludźmi co mają kasę i sławę nie wdaję się w zbyt bliskie
relacje.
Temat: śmiesznie
aariel napisała:
> Fajnie A dlugo ze soba piszecie? I czy sie widzialyscie juz kiedys? I
czemu
> akurat do Polski przyjezdzaja?
Piszemy już jakiś czas, około 2,5 latek, z tym , że była dłuższa przerwa w
międzyczasie z jej strony, potem wróciła do mnie moja penpal marnotrawna. Nie
widziałyśmy się jescze nigdy, więc nie wiadomo, jak to będzie. Słyszałam o
spotkaniach, które kończyły korespondencje. Ale już jedno spotkanie takie mam
za sobą i nie było źle. Pech, że przyjeżdżają akurat w tym dokładnie
świątecznym okresie, bo tylko w piątek mogłam coś wolnego czasu dla niej
znaleźć. A czemu do Polski? Cholerka ją wie może wbrew temu, że chcę stąd
zwiać, to nasz kraj jednak dobrze reklamuję , szczególnie, że nie jest ona
pierwszą penpal, która się deklaruje, że chce zobaczyć "mój piękny kraj". Myślę
także, że wykorzystuje ona tanie linie lotnicze, gdyż wiem, że z Londynu teraz
są loty do Warszawy. Więc i koszt nie jest drogi. Ciekawe, ile wczoraj zabuliła
dzwoniąc do mnie na komórkę, ale myślę, że nie jakoś strasznie , w sumie nie
tak długo gadałyśmy.
Temat: Moje Eldorado = Szukam sąsiadów :-)
Ja mieszkał będę w klatce bez wind. Od razu o tym wiedziałem. Będąc na dniach
otwartych zorientowałem się, że jest dziura na windę. Stwierdziłem, że jeżeli
nie zaplanowano tam wind to szkoda tej przestrzeni. Napisałem pismo w sprawie
adaptacji tego szybu na komórki lokatorskie. Stwierdziłe, że fajnie by było
mieć coś takiego blisko mieszkania. Było by ich 5. Stwierdzono, że tam mają być
windy w przyszłości. Napisałem, aby głosować w tej sprawie na walnym, zgodnie z
statutem spółdzielni. Znowu odrzucono. Teraz dostaje info w sprawie
finansowania. Dodam, że nie chciałem tego za darmo. Byłem skłonny sfinansować
przeróbke itd, oraz dołożyć jeszcze, a więc normalnie kupić po cenie rynkowej.
Ostatnio dowiedziałem się, że nie byłem jedyny. Dodam, że te zmiany
proponowałem w lutym już. Nie rozumie dlaczego walne zaplanowano na czerwiec,
jeżeli było wiadomo, że będzie smród z tego powodu i jest kilka ważnych spraw
do powiedzenia. Ktoś ubzdurał sobie windy w budynku, gdzie 3 piętro ma 2
mieszkania. Pozdrawiam.
Temat: Tbs Krak-System - cena mieszkań !
Tbs Krak-System - cena mieszkań !
Dzień dobry,
chciałem zasięgnąć opinii co sądzicie o lokalizacji nowej budowy TBS Krak-
System na ul.Morcinka (os. Zesławice). Dzisiaj TBS po roku oczekiwań podał
osteteczną cenę za 1metr = 4350 zł !!
Stan w stosunku do roku 2005 (było wtedy 2900zł / metr)= wzost o 50%.
Przeliczając to na kwotę do dopłaty - to za mieszkanie ok 50m - dopłata ok.
50tysięcy zł (poza wpłaconymi 15tys.) Co wy na to?
Podejrzewam że dylemat taki jak ja będzie miało dużo zapisanych osób !!!!!!!
Także wkońcu określi w Krak-Systemie dokładnie lokalizację - łąka za
wybudowaną kotłownią nad potokiem Baranówka a przed kościołem. Wszystko
byłoby fajnie gdyby nie BUDYNEK SOCJALNY naprzeciwko placu budowy i
rozwalające się jakieś stare komórki " a'la piwnice"(wiadomo kto w takich
budynkach mieszka). Czy są jakieś szanse na ich likwidację?
Podzielcie się swoim zdaniem - i tym dobrym i tym złym - może ktoś ma rodzinę
na tym osiedlu? Czy jest tam spokojnie?
I czy warto tyle dopłacić??
Czekam na info i pozdrawiam.
Temat: Założyłam wątek na Forum o Forum
Gość portalu: Sala napisał(a):
> Macham Mister President
> 300 MAchow na godzine
> fajny masz pan (a)dres i serwerek :whotehouse.gov
Dresu, kochana Pani, to ja nie mam. Co prawda posiadam
komórkę i czasem disco polo posłucham. Dał mie raz taką
płytę sam Wałęsa, jak z moim tatusiem kochanym się widział.
mr_president
Temat: "New York Post" o tym, jak Amerykanie traktują ...
Kurcze, smutny ten artykuł. A może zamiast rozmów ż Polakami,
porozmawiano by Polkami! My zawsze potrafiłyśmy podejmować
decyzje dzięki którym przetrwało to coś co jeszcze można nazwać
polskim.Inteligentnych mężczyzn, wybijano nam od wieków,a ci co
pozostali podejmują decyzje takie ,że za nie powinni pojechać do
Iraku ! Nie ta garstka z jedną sprawną szarą komórką ! A że nam
nic za tę naszą odwagę nie dano ,no cóż Polak przed szkodą i po
szkodzie głupi! W interesach sentymentów nie ma !Fajnie mieć
takich naiwniaków którym wystarczy tylko miano BOHATERÓW ! Ja
tak nie chcę !!! A TY MATKO POLKO !
Temat: VIII.80 - Jedna depesza PAP w Gazecie Wyborczej:(
sala.hamil napisała:
> Rycho wy macie zespoł napięcia w gaciach.
Ja ten zespol sobie barzo cenie. Celibatu nie obiecywalem. Jezeli to propozycja
to prosze o wiarygodne potwierdzenie plci. Nie jest mi obojetna.
> A w mozgu wam sie synapsy
> przegrzaly. Spiecia na neuronach!!!
Przy takiej pracy i upale to oczywiste. H2O chlodzi gorzej od elanolu. Niestety
na etanol do chlodzenia moge sobie pozwolic dopiero po pracy. Jako porzadny
mieszczanin musze wczesnie isc spac. Totez te przegrzania wypelniaja mi prawie
caly dzien. Ci krwiopijcy kapitalisci. Nie pozwola sie ochlodzic w pracy.
> QRDE GLUKOZY SOBIE ZAZYJCIE!!!
E, puste kalorie. Kuracja wadliwa.
> Ale i tak wam nie pomoze.
No pewnie. jw. Kuracja wadliwa.
> Uszkodzenia waszego pofaldowanego mozgu sa trwale.
Czlowiek dorosly traci codziennie jakies straszne ilosci komorek - bezpowrotnie
czyli trwale. Wniosek sluszny. Taka konstrukcja wadliwa. Mozna co najwyzej miec
pretensje do Stworcy. Ja tam z nim nie bede zadzieral. Drukarzom podobno spirt
pomaga. W celach leczniczych codziennie. Brrrr.
> Ja mam krwotok. KRWOTOK A NIE TO CO ZWYKLE MAM CO MIESIAC !!!!!
Jak jestes Jechowa to masz przechlapane (na czerwono). Jak jestes innym
odmiencem to bedzie Ci sie dobrze spalo. Anemia to fajna choroba. Mozna spac na
okraglo. Zadnych klopotow z zasnieciem jak u Helgi.
Kurde jak Ty jestes pedzio to jak to robisz. Chlastasz sie? Wole Cie juz
naprawde jako kobitke. Nawet jak Ci po przekwitaniu przejdzie.
Zdrowka
PS Ewentualnie poszukaj forum Zdrowie. To nie tu.
Temat: glucometr - jakiego używacie?
Czesc Lilka!!
Uzywam dwoch glukometrów-Accu Cheka Active i Precisiona QID.Osobiscie wole ten
pierwszy-jest szybki pomiar w 5 sekund-fajny dyskretny wyglad (jak
komórki:))),pamięc wyników z data i godziną. Z Precisiona korzystam w domu -
Accu cheka zabieram zawsze jak wychodze.Zauwazyłam ze Accu podaje wyniki ciut
wyzsze niz Precision-sprawdzałam parokrotnie-nie wiem jak to jest u innych.
Pozdrawiam Cie serdecznie-pogoda piękna-wprost na mazurskie zeglowanie:)))
gośka
Temat: mam jaskrawozielony pokoj dla chlopcow
dokładnie takie kolory były w pokoju mojej córki lat kilka temu. Zielona trawka-
kolor ścian i pomarańczowe dodatki- lampa,poduchy,zasłonki etc. Na pierwszy rzut
oka super, wesoło, kolorowo, ale córcia nie chciała tam przebywać, przyszedł
czas ze byłam zmuszona posiedziec kilka dni pod rząd w tym pokoju ( pisałam
prace magisterską) i po tych kilku dniach zrozumiałam o co chodziło. Dostawałam
oczoplasu, bolała mnie głowa, czułam sie przytłoczona, miałam wrażenie ze ściany
"włażą" mi na głowę. Pokój przestronny stał sie małą, ciemną komórką. Teraz
pomalowanłam tylko jedną ścianę na mocniejszy ,by go optycznie skrócić.Reszta
jest w spokojnej pastelowej tonacji. Ale u Was jesli juz dokonaliście takiego
wyboru koloru ścian, radzę nie wprowadzać drugiego tak ostrego i kontrastowego
koloru. Dla chłopców polecam zrobienie pokoju podróżnika, jakies dodatki z serii
dżungla. Jest tego sporo w IKEA. Są dostepne w sklepach fajne bordy z dzikimi
zwierzętami. Wklej zdjęcia na foto forum, cos poradzimy
Temat: Zmarł Jerzy Smakulski
Dajcie spokój, to nie jest miejsce do przepychanek. Opowiem jak to ja czuję.
Nigdy nie nazwałem Jurka przyjacielem. Zawsze był kolegą, kumplem. Kiedy go
zabrakło coś się zmieniło. Kiedyś często pytałem go co myśli o tym lub tamtym,
jak by zrobił to czy coś innego. A teraz? Teraz tego brakuje. Czasami razem
gdzieś podjechaliśmy, pomógł, doradził, powiedział co myśli. Teraz kiedy jadę
koło Osady Fabrycznej ciągle mi się to wszystko przypomina. Tak trudno mi
usunąć jego numer z komórki. Jeszcze go mam. A przecież nigdy nie nazwałem go
przyjacielem. I tak mnie zabolało to usunięcie świeczek i zdjęcia a przecież to
tylko kolega. A może dopiero teraz zrozumiałem że Jurek zachowywał się jak
prawdziwy przyjaciel. A może on był taki fajny z natury, dla wszystkich. Tak,
chyba był. Ciągle bardzo, bardzo mi go szkoda.
Temat: Glebobrzeby na ul. Wodnej
Proponuję Maryniu abyś przeniosła swoje komórki (macierzyste?) do Egiptu, o
którym wspomniałaś i tam podziwiała naszych uczonych archeo. A tutaj, w
Ciechanowie niech działa Piotrowski, bo robi dobrą robotę dla nas, promuje
miasto i pewnie doprowadzi do odbudowy Domu Większego w Zamku. To jego i innych
muzealników praca. A ciekaw jestem czy Tobie ktoś powiaedział, że to co robisz
to pikuś, za mały na oczekiwania SNOBÓW. Proszę uszanuj pracę i wysiłek innych,
każdy ma swoją działkę do obrobienia i gdyby w Polsce każdy zajmował się
uczciwie swoją, a nie innych robotaą to byłoby nam wszystkim o niebo lepiej - w
Ciechanowie też. Pozdrawiam - imię masz FAJNE!
Temat: dzienniczek diabetyka
dzienniczek diabetyka
ostatnio szperając w necie natrafiłam na stronkę, gdzie można pobrać
aplikację na komórkę - dzienniczek. Fajna sprawa, wygoda spora, bo
mogę notować wyniki na bieżąco i mam je zawsze pod ręką, może i wam
się przyda:) dla zainteresowanych podaję link
www.cukrzyca.sos.pl/Pages/Info/Faq.aspx
Temat: czym to zbadac? (statystyka)
babazgaga napisała:
> Do obliczeń statystycznych stosujemy najprostszy test jaki można znaleźć i
> zastosować, ale nie prostszy:)
O, to juz fajne tlumaczenie :)
> Chciałam tylko wskazać na jedną rzecz. Test chwi kw. testuje hipotezę o
> równomiernym rozkładzie obserwacji w komórkach tabeli. Jeśli więc masz tych
> swoich stolarzy dużo więcej niż murarzy, albo jeśli w obu grupach wszyscy
> gremialnie odpowiedzieli, ze kochają babcię a cioci nie, to już nie ma
> równomierności rozkładu, i może wyjść niski i ładny poziom istotości.
Wlasnie. Tutaj mnie zaciekawilas. "Na oko" widze tabele ktore - ze tak ujme -
wskazuja na istnienie zgody (w sensie: murarze stolarze i rzeznicy kochaja
najbardziej babcie, a cala reszte czyli ciocie mamusie i pieski to juz nie
bardzo) ;)
> Trzeba
> więc patrzyć nie tylko na chi kwadrat i statystyki, ale i na całą tabelę
> krzyżową, żeby sprawdzić, skąd taki a nie inny wynik.
Temat: J W C Dębowy Park
HEj Sąsiedzi!
Stwierdzam Marcepan , że z Ciebie niezły kawalarz :) Fajne teksty pisujesz.
No i na dodatek też bedziesz mieszkac w niższej cześci, zresztą widzę, że i
kolega Matti też chyba.
1.A jak z tymi garażami jest w końcu: wybiera się samemu czy dają jak im
wypadnie?
2.Poza tym czy cos wiadomo na temat ceny i metrażu komórek lokatorskich?
3.CZy dostaliście z JWC powiadomienie o zrealizowaniu stanu surowego otwartego
i ewen. dopłacie? Zgadza Wam się, bo jestem ciekawy czy Wam tez dobrze
policzyli?
Pozdrówka Sąsiadom
Greg
Temat: Czeski rząd odwołuje za niesubordynację ambasad...
Gość portalu: Vince napisał(a):
> A co innego mógł powiedzieć Rambo ? Fajnie byłoby zamienić
> trochę masy mięsniowej na szare komórki, co ?
Nie rozumiem, narazie nikt nie atakowal tego szpitala ani
zadnego Czecha, wiec wycofanie instytucji niosacej pomoc biednym
ludziom, jest w tych okolicznosciach aktem wyjatkowaj "odwagi".
W tym momencie juz wiemy jak liczyc mozna na
naszego "sojusznika" z poludnia.
Temat: haha, no to się zaczęła obsesja ;d
Oczywiście będę trzymać kciuki!
Bardzo zdenerwowałam się Twoim pierwszym postem. Szkoda, że komórka Ci się
rozładowała i nie mogłas zadzwonić po policję. A reakcja ludzi hmmm .. typowa.
Myślę, że podobne zdarzenia spotkają mojego partnera. OK , nie ma problemu
jeżeli policja będzie chciała go wylegitymować ale jesli to będą zwykłe
oszołomy, to będę dawać gazem po oczach. Muszę najpierw kupić gaz
Fajne zdjęcia . Czy jestes na jednym z nich z koleżanką ?
Pozdrawiam .
Asia !
Temat: kiedy kupujecie wyprawkę?
To ja mam zupełnie inaczej. Cztery lata temu, gdy oczekiwałam narodzin córeczki
nie kupiłam przed porodem dosłownie nic. Wcześniej przeszłam dwa poronienia i
miałam dużego stracha, jak skończy się kolejna ciąża. Przygotowałam mężowi
dokładną listę potrzebnych rzeczy i adresy sklepów, gdzie ma je kupić.
Wcześniej wszystko sobie w sklepach pooglądałam i wiedziałam, co chcę. No i
było strasznie fajnie, gdy nasza córcia przyszła szczęśliwie na świat, a on
biegał po sklepach i w ciągu 3 tni kupował, co potrzebne. Ja ze szpitala
koordynowałam akcją przez komórkę, decydując np. jaki kolor kocyka wolę ))Gdy
już obie byłyśmy w domu, mężuś ganiał po sklepach z niemowlęcymi artukułami i
dzwonił ze słodkimi pytaniami typu, a czy w takich śpioszkach w różową
krateczkę z falbanką będzie jej ładnie? Bardzo miło wspominam ten okres. Potem
odbiłam sobie przyjemności zakupowe, kupując osobiście, ale ten czas tuż po
narodzinach był uroczy. Teraz jestem w kolejnej ciąży i większość potrzebnych
rzeczy, typu łóżeczko, wózek, fotelik samochodowy, mam po córci. Jak się urodzi
chłopczyk, to trzeba będzie zmienić całą garderobę, bo nasza córka od
pierwszych dni miała bardzo kobiece ubranka )
Temat: Kto z Was??????????????
myszka04 napisała:
> Kupujecie na allegro??????Ja pare rzeczy już kupiłam.Opłaca się kupować
> używane zabawki na allegro.Mój maluszek dostał dzisiaj swoją pierwszą zabawke
> z allegro i jestem bardzo zadowolona .Jest to gitara .Ma różne fajne
> melodyjki oprócz tego są dzwięki naśladujące zwierzątka.ZApłaciłam za nią
> 17zł z przesyłką(bez przesyłki kosztowała 10zł)Mój mąż kupił pare rzeczy też
> jest zadowolony.Jeszcze się nie naciełam.Jeżeli to nastąpi nie bede kupować.
Ja kupilem kasete MC i video, irde, baterie do komorki, ksiazke o moim aucie,
kwiatka owadozernego, kamerke internetowa oraz piec gazowy dwufunkcyjny m-ki
Beretta z gwaracja:)
Wszystkie aukcje jak i czynnosci po mialy przebieg bezproblemowy i zakonczyly
sie obustronnym pozytywem:)
pozdr
BartoszP
Strona 1 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 180 wypowiedzi • 1, 2, 3