Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: faktury za media
Temat: Czy niezastosowanie się do opinii Izby Skarbowej
2 cytaty z forum :
> Sytuacja byłaby podobna gdyby Pan jako wynajmujący był płatnikiem VAT.
Zarówno jednak Pan jak i gmina nie może zarabiać na dostawie ciepła, to wynika
z odpowiedniego rozp. Min. Gospodarki. Może Pan, i gmina też, jedynie w umowie
najmu kształtowć czynsz. W przedstawionej wyżej propozycji ustalania stawki VAT
w fakturze gminy, najemca gminnego lokalu zapłaci tyle samo co właściciel -
użytkownik, ale gmina zapłaci VAT dwukrotnie a tylko jeden zwróci jej najemca,
tego oczekiwać od gmin nie można.
1. DLACZEGO Gmina zapłaci dwukrotnie VAT?
2. Dlaczego wspólnota ma sie martwić wewnętrznymi rozliczeniami Gminy ( a
dokładniej zarządcy, którego zatrudnia ),
3. Jeżeli właściciel ma np. 3 lokale we wspólnocie, i te lokale wynajmuje i
dostaje noty to dlaczego Gmina, która ma też 3 lokale w tej wspólnocie ma
otrzymywać faktury VAT ?
Zeby refakturować, tzn. wystawiać faktury bez doliczania jakiejkolwiek kwoty z
zastosowaniem takiej samej stawki VAT jak w fakturze obciążającej wspólnotę,
trzeba być płatnikiem VAT, zarejestrować się w Urzedzie Skarbowym i o to
chodzi. W konsekwencji trzeba doliczać VAT przy każdej sprzedaży. Tu cały
kłopot dla wspólnoty i jeszcze konieczność wystawiania setek faktur dla
wszystkich właścicieli w ciągu siedmiu dni po każdej fakturze obciążającej
współnotę. Nie bedąc płatnikiem VAT-u można było wystawiać rachunki lub noty
brutto nie wykazując VAT-u, można też było zebrać razem wszystkie koszty.
Nie ma obowiazku odprowadzania roznicy z tego tytulu do US.
1. Jak praktycznie "refakturowac " 100 właścicielom lokali koszty centralnego
ogrzewania : w m-cach zimowych będą płacić po 300-400 zł, a w lecie po 30-40
zł ?
2. A gdy część właścicieli notorycznie opóznia sie z zapłatą, to należałoby
pozostałym zwiększyć np o 10% opłaty za media na "refakturach" ? A może dać im
6-miesięczny termin płatnośći ?
MEDIA (markt?) Powinni tego zabronić !!! Dla ochrony lokatora !!!
This is my 100ry
Temat: Media:gmina nie chce płacić zaliczek
asam11 napisał:
> Co zrobić kiedy gmina nie chce płacić zaliczek na media. Żąda rachunku na
> swoją część po obci8ążeniu wspólnoty przez gestora mediów. Inni właściciele
> płacą zaliczki. Ustawa tego nie reguluje. Wymagania zarządu gmina lekceważy.
> Czy pozostaje tylko sąd? A może trzeba się pogodzić z dyktaturą możnego.
> Gmina ma przecież różne możliwości utrapienia życia zarządowi?
Gmina nie chce placic bo ma problemy finansowe i akurat trafia sie powod, dla
ktorego mozna, oczywisacie wbrew prawu, prezytrzymac wspolnoty na wyczekanie.
Oczywiscie wspolnota nie moze wystawic gminie rachunku, bo to nie jest sprzedaz
wspolnoty tylko rozliczenie kosztow gminy w jej interesie.
Podstawa platnosci zaliczek za media dostarczone do indywidualnych lokali jest
uchwala wspolnoty o przyjeciu planu gospodarczego wspolnoty.
Jeden z moich klientow (firma zarzadzajaca nieruchomosciami) otrzymala wprost
od Urzedu Skarbowego opinie, ze jako zarzadca wspolnoty (zarzad powierzony
firmie, zgodnie z art. 18 WłLokU) nie jest zobowiazana wystawiac w imieniu
wspolnoty zadnych rachunkow, faktur itp. Proponuje wiec wyslac takie zapytanie
do US, poczekac na odpowiedz i przedstawic ja w jednostce organizacyjnej gminy
wraz z zadaniem zaplaty odsetek karnych od spoznionych oplat na rzecz wspolnoty.
Usmiechem wspolnoty w strone gminy moze byc nota obciazeniowa. Wtedy gmina
(oczywiscie mowimy tu o gminie, ale myslimy o ZBKach, ZDKach itp. niezaleznie
czy w formie zakladow budzetowych czy tez jednoosobowych spolek gminy) ma
podstawe na pismie do ksiegowan po swojej stronie. Ale jest to powtorze usmiech
wspolnoty i nigdzie nie ma przepisu, ktory by nakazywal wspolnocie przesylac
gminie jakiekolwiek dokumenty.
Powiem wiecej - wspolnota moze obciazyc wlascicieli lokali (w tym gmine)
specjalna oplata za rozliczenia mediow. Tak dzieje sie w wielu miastach w
Polsce (np. Raciborz, Wroclaw).
Jednostki gmin potrafia robic i inne dziwne rzeczy. Ciekawa sprawa, z jaka sie
spotkalem i nawet dyrektor finansowy jednego z warszawskich zbk-ow nie potrafil
mi odpoziedziec dlaczego tak sie dzieje (zbladl chlop gdy zrozumial co sie u
niego wyprawia w zakladzie), bylo obciazanie wlascicieli lokali (we wspolnotach
wciaz zarzadzanych bezprawnie przez zbk) kosztem netto za media. Bylo to bardzo
sprytne skadinad dzialanie blokujace odejscie wspolnoty do prywatnego zarzadcy,
bo juz na starcie taka wspolnota (a w zasadzie jej czlonkowie) byla obciazana
wyzszym o 22% kosztem mediow! Nie oplacalo sie wiec odchodzic!
Pozdrawiam,
maciej tertelis
Temat: administrator..
babczyk napisał:
> Pytanie , czy lubisz horrory.
Ja - nie specjalnie. Ale czego się nie robi dla dobra sprawy. No i są tacy, co
gustują w takich opowiastkach.
> media była wystawiona na adres zarządcy, tak samo jak i wykonane prace czy
> zakupy np. w postaci płynów itp.
Chodzi o to, że ktoś wystawia fakturę na zarządcę zamiast na wspólnotę?
Częściowo już na to pytanie odpowiedział abcd17. Najważniejsze chyba tutaj jest
na ile inna firma wspuszcza sobie w koszty - koszty wspólnoty. Weź np firmę
sprzątającą, może kupować na siebie owe płyny wystawijąc zbiorczo fakturę za
robociznę+środki czystości wspólnocie (kwestia umowy), płyny mogą być również
kupowane na fakturę wystawioną bezpośrednio na wspólnotę.
> > Ale może uda Ci się do siebie przekonać większość, skoro walczysz w słusz
> nej
> sprawie?
> Raczej nie, chyba że wszystko zmieni się po zakończonej sprawie o zarządc
> przymusowego.
Ale cały czas unikasz tematu, co zrobić, aby przekonać do swych poglądów
większość, bez sądu.
> Rany,to jakbym słyszał moją szanowną małżonkę.
Ktoś musi te sprawy łagodzić :)
> Też o tym myślałem ale w tej sytuacji byłaby to po prostu ucieczka a przy
> okazji wystawiłbym do wiatru tych którzy mnie popieraja
Nie zniechęcam Cię do walki, ale można całe życie spędzić na wytykaniu błędów,
mieć rację i ... nic ponadto (co najwyżej frustrację).Czasami może jednak warto
zastanowić się nad zmianą taktyki, aby nie być ciągle stroną przegraną.
Przypomniała mi się tutaj analogia ze szkołą. Możesz wszystko wiedzieć, obłożyć
się mądrymi knigami, ale musisz jeszcze to umieć zaprezentować, nie mówiąc już
o trafieniu w upodobania oceniającego.
Natomiast problemu polskiego sądownictwa i układów tutaj na forum nie
rozwiążemy.
> Pozdrawiam
Ja również
Temat: DLA BABCZYKA i INNYCH DOCIEKLIWYCH
o co tyle szumu?
Swego czasu przy różnych wątkach, przeciwstawiając się uchwałom notarialnym,
czy jakimś umowom pomiedzy wspólnotą a włascicielami, pokazywałam swoje
zapatrywania na problem. Wielkiej Ameryki tutaj nie odkrywam, gdyż w praktyce
wiele wspólnot, zupełnie nieświadomie, nie wnikając w szczegóły i dysputy ,
takie rozwiązania stosuje i nie budzą one sprzeciwu.
Koszty zarządu to nic innego, jak koszty wynikające z faktur wystawionych na
wspólnotę, które to koszty wspólnota zobowiązana jest pokryć (nie refakturuje
ich dalej). Na pokrycie ich musi mieć stosowne środki, które ściąga w postaci
opłat na podst. m.in. art 15 i 16 uwl. Koszty związane są z zawartmi przez
wspólnotę umowami, a usługa ma miejsce w części wspólnej (śmietnik, węzeł
ciepłowniczy, itp), czy też poza wspólnotą (bank, ksiegowość, itp.).
Zaliczki wpłacane na koszty zarządu obejmują również koszty utrzymania
poszczególnych lokali, czemu wyraz dał swego czasu Trybunał Konstytucyjny.
Wielkiej rewolucji powoływane wyroki nie czynią. Zgodnie bowiem z art. 13.1
uwl właściciel zobowiązany jest do:
1)pokrywania wydatków związanych z utrzymaniem jego lokalu
2)uczestniczenia w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem części wspólnej
Sposób rozliczenia kosztów w.w. w pkt. 2 podaje art. 12 uwl. Odnośnie pkt. 1
brak uregulowań, gdyż oczywistym jest, że właściciel musi pokryć całość takich
kosztów.
W przedstawionych wyrokach inna sprawa budzi moje zastrzeżenia. Uważam, że nie
jest w pełni celowe (choć może to też zależeć od różnych uwarunkowań), aby
włączać zaliczki na media do kosztów zarządu, których wysokość uchwala się
uchwałą. Oczywiście ogóle ramy, zasady ustalania zaliczek na media
powinny/mogą być określone w uchwale, ale do ich określenia kwotowego dla
każdego współwłaściciela powinien być upoważniony zarząd.
A swoją drogą mam pytanie, czy ktoś zetknąła się z sytuacją, aby sąd wydając
nakaz zapłaty (czy wyrok) na wniosek wspólnoty, ograniczył się jedynie do
wysokości zaliczki na pokrycie kosztów utrzymania części wspólnej, a uznał
wspólnotę za nieuprawnioną do dochodzenia zwrotu kosztów związanych z
utrzymaniem lokalu danego właściciela (opłaty za media) ?
Temat: Koszty zaliczki
> - Na koszt utrzymania mieszkań składać się będą opłaty za media (prąd, woda,
> ogrzewanie, telefon itp.) oraz składki stałe (utrzymanie windy, zużycie ciepła
> w części wspólnej, wywóz nieczystości)
Ciekawa jestem, kto tam opłaci(poza własnymi mediami):
ubezpieczenie budynku
prąd części wspólnej (oświetlenie klatek, piwnic, prąd zużywany przez winde, domofon, pompy węzła cieplnego, elektryczne bramy itp.)
wodę gospodarczą (zużywaną przez dozorcę)
wywóz nieczystości
wynagrodzenie dozorcy
wynagrodzenie zarządcy
remonty bieżące i konserwacje (nie są pokrywane z funduszu remontowego!)
ogrzewanie części wspólnej
> - Przewidujemy zainstalowanie liczników zużycia ciepła, energii elektrycznej i
> wody w każdym mieszkaniu.
Ależ opomiarowanie wody i prądu to standard! Żaden luksus.
> - Mieszkańcy będą składać się na przyszły fundusz remontowy. Wysokość kwoty
> funduszu będzie dla nich jawna.
wysokość funduszu remontowego jest jawna zawsze i jest to od początku do konca decyzja Wspólnoty. To wspolna nieruchomość i wysokość stawki ustala się większością głosów współwłaścicieli. W nowych budynkach są to niewielkie stawki, bo remonty nie są potrzebne.
> - Koszty (oprócz wydatków za media) nie przekroczą klikudziesięciu złotych
> miesięcznie
to uogólnienie. Stawki muszą pokryć koszty i są mnożone przez ilość metrów mieszkania. Nie można liczyć na opłaty w wysokości np 50 zł plus własne media, jeśli koszty nieruchomości są wyższe, ponieważ Wspólnota straci płynność finansową i możliwość opłacania bieżących faktur. A to oznacza odsetki karne lub wtrzymanie np dostaw ciepła.
Jako "świeża wspólnota" płacicie stawki o s z a c o w a n e. Są one tak wyliczone, byście mieli forsę na bieżące płatności. Po pewnym czasie, gdy zawrzecie umowy z dostawcami mediów i usługodawcami, będziecie znali swoje koszty miesięczne, podzielicie na udziały i tyle bedziecie płacić. Mniej sie nie da :)
Temat: sprawa w sądzie o odsetki ustawowe
arugif napisał:
.Nigdy nie
>
> zawierałem jako właściciel odrębnej umowy co do regulowania należności za
media
> .
> Zaliczki za medja są ujęte w planie Wspólnoty mieszkaniowej na określony rok.
> -Zarząd zawarł z "Zarządca" umowę o zarządzanie nieruchomością wspólną w dniu
> 07.05.2002r. W umowie tej w odniesieniu do mediów sprecyzowano jedynie
> że "zarządca zapewni dla nieruchomości dostawy energii elektrycznej,zimnej
> wody,odbioru ścieków,centralnego ogrzewania,wywozu nieczystości stałych oraz
> kontroli wykonania warunków umownych.
Pamiętajmy, że dostawa mediów do lokali nie jest regulowana ustawą o własności
lokali. Nie było umów między zarządcą - TBSem a włascicielami poszczególnych
lokali, pozostają zatem ogólne przepisy o dostawie mediów i kc. Trzeba
sprawdzic faktura po fakturze terminy płatności i terminy wpływu zaliczek od
włascicieli. Zarządca nie może tłumaczyć brakiem wpłat niektórych zaliczek
wstrzymywania zapłaty za media, powinien wtedy dokonywać zapłaty częściowej.
Porównać zatem należy wszystkie obciązęnia odsetkami narzucone TBSowi przez
gestorów mediów z tymi jakie TBS narzucił spóźniającym się włascicielom. Nie
widzę podstaw do tego, żeby były różnice. Sprawa może być bardziej złóżona, np.
TBS płacił za media innymi środkami niż zaliczki włascicieli. Bez ustalenia
stanu faktycznego trudno cos przesądzić. TBS ma obowiązek udostępnić dokumenty
każdemu włascicielowi lokalu. Czy TBS dostał absolutorium?
> Podzielam również pogląd ,że bez opinii biegłego się nie obejdzie.Problem w
> tym ,że nie posiadamy informacji ,komu możemy taką opinię zlecić.
Biegłego powoła ewentualnie sąd. Sami możecie dokonać własciwego rozliczenia a
jak nie czujecie się na siłach to dajcie zlecenie i pełnomocnictwo zawodowemu
zarządcy, do którego macie zaufanie, zapytajcie o takiego w stowarzyszeniu
zarządców. Ale to może kosztować.
Z ciekawości: co to za TBS i jakie miasto?
Temat: Karta wjazdowa - ciekawostka
Jeden z członków zarządu jest mieszkańcem osiedla, ale nie jest
właścicielem mieszkania - można to łatwo sprawdzić w administracji,
która ma wykaz właścicieli.
Zgodnie z ustawą o własności lokali taka sytuacja jest zresztą
zgodna z prawem, powstaje tylko pytanie, czy niewłaściciel i
niefachowiec to dobra kandydatura do zarządu wspólnoty.
Mylisz się twierdząc, że zarząd nie jest od zarządzania, ustawa o
własności lokalim wyraźnie to określa. Zarządzanie polega na
podejmowaniu decyzji - a tylko zarząd ma do tego prawo - które
Ankra, jako firma administrująca, musi wykonywać. Ankra bez decyzji
zarządu wspólnoty - który z kolei musi wykonywać uchwały
właścicieli -
nie może wydać ani złotówki z pieniędzy wspólnoty. Dlatego na
przykład, mimo uchwały o wykonaniu ekspertyzy dotyczącej wentylacji
na osiedlu, sprawa nie ma dalszego ciągu, czyli nikt nie żąda od TBS
Millenium jej naprawy - bo nowy zarząd zaniechał dalszych
ewentualnych działań w tym temacie. Ankra ma ograniczone możliwości
wpływania na wysokość rachunków, ponieważ wszelkie umowy dotyczące
obsługi wspólnoty negocjowane i podpisywane są przez zarząd - Ankra
dokonuje tylko technicznej czynności zapłaty faktur. Zresztą ani
Ankra, ani nawet zarząd nie ma na przykład wpływu na wysokość faktur
za wodę i za gaz, bo to mieszkańcy generuja koszty za te media
zużywając je. Natomiast umożliwieniu każdemu właścicielowi lokalu we
wspólnocie kontroli finansów wspólnoty służy przepis w ustawie o
własności lokali, który mówi, że wszystkie operacje finansowe
wspólnoty muszą być przeprowadzane przez konto bankowe wspólnoty, a
wszelkie wydatki wspólnoty muszą być udokumentowane na piśmie, zaś
każdy właściciel ma prawo pójść do Ankry i zażądać wglądu w faktury.
Temat: BAL BUD Investment - cena 4999zł.Co sądzicie?
Uwaga: termin odbioru kluczy!!! Złodzieje!! czytaj
złodzieje jeszcze chcą wyciągnąć kase, bezzwrotna danina
nie podpisujcie protokołu przekazania kluczy zdawczo odbiorczego do
dnia podpisania ostatecznej umowy
Strona zobowiązana do zakupu zobowiązana będzie do ponoszenia
kosztów związanych z utrzymaniem lokalu oraz części wspólnych od
momentu udostępnienia lokalu protokołem w następujący sposób:
a) w okresie od udostępnienia lokalu mieszkalnego do czasu zawarcia
przez stronę zobowiązaną do zakupu umowy przyrzeczonej sprzedaży i
przejęcia przez stronę zobowiązaną do zakupu obowiązków utrzymania
nieruchomości wspólnej, określonych w ustawie o własności lokali,
strona zobowiązana do zakupu zobowiązuje się do wnoszenia
bezzwrotnej opłaty ryczałtowej w wysokości 341,-zł brutto
miesięcznie za lokal mieszkalny, tytułem pokrycia kosztów bieżącej
eksploatacji nieruchomości (m. in., media i sprzątanie części
wspólnych, wywóz śmieci i gruzu, itp.) i opłaty za media dostarczane
do lokalu wraz z opłatami stałymi tj. ciepła i zimna woda, centralne
ogrzewanie, prąd z zastrzeżeniem pkt. b) poniżej,
b) w przypadku, gdy umowa przyrzeczona sprzedaży zostanie zawarta
przez stronę zobowiązaną do zakupu przed rozpoczęciem działalności
Wspólnoty Mieszkaniowej, strona zobowiązana do zakupu zobowiązuje
się do wnoszenia opisanej wyżej opłaty ryczałtowej, w okresie od
udostępnienia lokalu mieszkalnego do chwili rozpoczęcia działalności
Wspólnoty Mieszkaniowej, jednakże po rozpoczęciu działalności przez
Wspólnotę Mieszkaniową strona zobowiązana do zakupu zobowiązuje się
ponosić wszelkie koszty i opłaty zgodnie z podjętymi uchwałami
Wspólnoty Mieszkaniowej.
Wnoszenie opłat ryczałtowych, o których mowa wyżej następować będzie
na podstawie faktur wystawionych przez stronę zobowiązaną do
sprzedaży, na konto strony zobowiązanej do sprzedaży z podaniem
nazwiska i numeru mieszkania - w terminie do 7 dni, licząc od dnia
otrzymania faktury.
Temat: Tymczasowa wspólnota
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
do tej pory nie uczestniczyłam w dyskusjach na forum, ponieważ mój dostęp do
komputera jest sporadyczny. Mam kupione mieszkanie w A3, aczkolwiek jeszcze nie
mieszkam. Postanowiłam wypowiedzieć sie na temat faktur, które w moim przypadku
również opiewają na b.wysoką kwotę. Po otrzymaniu faktur, rozmawiałam z p.
Andrzejem Świdrem, który wyjaśnił mi co nastepuje:
opłaty za media wynikają ze wskazań naszych liczników + składniki stałe (np. za
przesył)+ opłaty za częsci wspólne. Np. ogrzewanie za części wspólne zostało
policzone w ten sposób, iż jest to kwota proporcjonalna do wskazań
poszczególnych liczników. Czyli im kto więcej płci za ogrzewanie swojego
mieszkania to też więcej płaci za ogrzewanie budynku. Uwazam, że jest to
nieprowidłowe podejście, ponieważ opłaty za częci wspólne powinny być
ryczałtowe i równo podzielone na wszystkich mieszkańców, a jeśli lokal jest nie
sprzedany to koszty powinien ponosić inwestor. Sądzę, że przedstawiciele
mieszkańców, powinni zażądań od inwestora kompletu rachunków i we własnym
zakresie zweryfikować wysokość naliczonych nam opłat. Poza tym zgodnie z
zapisami umowy i protokołu odbioru opłaty za media za części wspólne zawierają
się w kosztach zarządzania, przynajmniej ja mam taki zapis. Myślę, że
powinniśmy trzymać się tego co zapisane.
Uważam również, iż w ten temat powinni być zaangażowani wszyscy mieszkańcy, nie
tylko ci mający dostęp do internetu:) Może faktycznie jakieś ogłoszenie o
zebraniu na klatkach?
Strasznie długie pisanie mi wychodzi... ale jeszcze jedna dosyć istotna kwestia
dotycząca rachunków. Obecny zapis, iż inwestor zapłacił za nas za zeszły rok i
kawałek tego, jest do bomba z opóźnionym zapłonem. Taki prezent nam inwestor
zrobił - jest to nic innego jak darowizna, co ma swoje skutki podatkowe, o czym
zdaje się nikt z ich strony nie pomyślał.
Temat: Pomysł na własny biznes w CK
Jaka jest roznica pomiedzy Polska a Kanada ?
Kanada to kraj nieograniczonych mozliwosci a Polska to ugor bez wiekszych szans
ze spoleczna postkomunistyczna mentalnoscia zarowno doroslych jak i mlodziezy z
szansa spolecznej nobilitacji czyli STOLKA W ADMINISTRACJI PANSTWOWEJ...a co
zatym idzie szansa na lewe dochody - tluste koperty za zalatwienie byle
czego..ot chocby wypisanie recepty, faktury, zezwolenia, opinii itd.
Tu w Kanadzie ludzie ksztalca sie z mysla rozpoczecia po studiach wlasnego
biznesu i ow biznes rozpoczynaja od wczesnych lat mlodosci, pracujac nawet
bezplatnie, woluntarnie za cene zdobywanego doswiadczenia.
Tu nie ma obyczaju dawania kopert...a ten kto by taka koperte usilowal wcisnac
zostal by pozwany do sadu przez tegoz urzednika ktorego obrazil usilujac
wspomoc gotowka.
Mlodziez studjijaca jest juz najczesciej zzyta z wybranym przez siebie
biznesem. Tym ktorym dolar sie sypie mocnum strumieniem zawieszaja studia...z
nadzieja powrotu na wypadek slabej koniunktury.
O tym by zaistnialy doskonale warunki dla wszelkich form biznesu decyduje
spoleczn mentalnosc...poniewaz system i wybor politykow stwaza lub odbiera
szanse silnej prosperity.
Media w wiekszym stopniu niczym innym sie nie zajmuja...a czym zajmuja sie
polskie media...debilizmem - wpadnij na http:/www Wirtualna Polske
..."Kate Bush vs gorace przeboje Anastacii.."
...."Pamela Anderson"
...a o Kowalskim to wy nie sluszeli ?
...a co robi Pawloski ?
...czu amerykanska mlodziez slucha polskich przebojow ?
...czy tylko debilna polska mlodziez i tuzin mongolow z "radia z" wisi w
abstrakcjach anglo-saskich i amerykanskich...bo to wygodny program
polityczny...to juz obyczaj na narodowa glupote....na wlasna pustke frustrata.
Temat: Brutalny atak na rodzinę Tuska
Brutalny atak na rodzinę Tuska
Za czasów UB można było sobie wyczyścić dokumenty -bałagan i brak dok.w archiwach.Co sie powiedziało tak było .A weywioad tam było nie tylko o tym,ale i o tym;
Układ pokomunistyczny w obliczu oczywistej klęski postawił na Tuska.Dziś w rządzie Belki można spotkać wielu przyjaciół Tuska.
-Przykłady?
-Gronicki -minister finansów,Socha minister skarbu.Brochwicz doradza Barcikowskiemu.Olechowski desygnowany do rady nadzorczej Orlenu.Kilka dni temu szefem rady nadzorczej został Rafał Jurkowaniec.Najbliższy współpracownik Grzegorza Schetyny.Do niedawna radą nadzorczą kierował Andrzej Długosz (siedzi lewe faktury)-osobisty przyjaciel Tuska...
Pan pułkownik Maciej Hunia ,prawa r ęka Miodowicza i Rokity ,za zgodą Barcikowsskiego rz ądzi Agencją bezpieki.Szef PO w Katowicach I. Król został ostatnio wsadzony przez min.Sochę do rady nadzorczej Ciechu.To świadczy o tym że,Układ komuszy postawił na platformę i Tuska-jako strażnika i gwaranta uratowania choćby części ich aktywów.Oni będą mieli nadal wpływ na media.Na śłużby speckjalnejuż mają Ich nieformalne układy rządzą finansami i bankowością .Dzięki Tuskowi mają przetrwać...
...W jego domu mówiło sie po Niemiecku.rodzice byli Gdańszczanami i mówili po Niemiecku.Pisał on sam wielokrotnie o tym w swoich książkach.
...Trzeba wiele wyjaśnić -poważne źródłą na pomorzu mówią o dziadku który wstąpił do wermachtu.Niczego nie wiem napewno ,ale trzeba to wyjaśnić .Winię Tuska za tolerowanie tego rodzaju plotek .Nie może milczec powinien zaprzeczyć albo potwierdzić...
-Próbuje Pan przestraszyć wyborców?
-Nie straszę .Mam wątpliwości i wolę zapytać o nie przed wyborami niż po.
Czy ktoś dopatruje sie tu oskarżenia.Media czepnęły sie wątpliwości wielu pomorzan,ale zostawiły powiązania biznesowe z komuchami.
Temat: Płatna plaża w Międzyzdrojach?
Płatna plaża w Międzyzdrojach?
Hahahahaha!!!!!
Co jeszcze wymyślą....
Moja noga tam nie postanie (moja i mojej rodziny....
media.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9923&wid=8191587
Starosta kamieński zabrał miastu Międzyzdroje plażę. Chce zarabiać na piasku. Władze Międzyzdrojów dowiedziały się, że nie mają plaży, gdy ogłoszono przetarg na jej dzierżawę - pisze "Głos Szczeciński".
Plaża została podzielona na trzy działki i wystawiona na przetarg. Nowi gospodarze muszą opłacić ratowników, utrzymać czystość i porządek. Zyskami muszą podzielić się ze starostą; władza otrzyma 30%. Według Henryka Jabłońskiego burmistrza Międzyzdrojów, żeby wyjść na swoje, dzierżawcy muszą wprowadzić bilety wstępu na plażę. Sama gastronomia nie będzie się opłacała.
Międzyzdroje i tak są bardzo drogim miastem - mówi Andrzej Tomczak, właściciel hotelu "Slavia" w Międzyzdrojach. - Turyści płacą klimatyczne, opłaty za pobyt i wyżywienie, a teraz będą musieli kupić bilet na plażę. Na pewno wielu zniechęcą dodatkowe koszty i nie przyjadą do Międzyzdrojów. Wszyscy na tym stracą.
Starostwo uważa, że zarządzanie plażą nie jest kosztowne. Tak duże kwoty wynikają z błędów popełnianych w rozliczeniach przez gminy. - Samorządy gminne nie dość sumiennie wywiązują się ze swoich zobowiązań - twierdzi Dariusz Abramowicz, sekretarz powiatu. - Nie zawsze prawidłowo przedstawiają rozliczenia. Jedna z gmin przedstawiła fakturę za sprzątanie całej miejscowości, a nie tylko terenu objętego dzierżawą.
Mimo, że warunki przetargu nakazują nowemu dzierżawcy umożliwienie swobodnego dostępu do plaży, turyści w to nie wierzą. - Każdy chce zarobić. Postawią ogrodzenie i każą nam płacić - mówi Maria Ryster z Bytomia, która od trzech lat przyjeżdża do Międzyzdrojów. - Będą plaże prywatne, ogródki gastronomiczne i plaże należące do hoteli.
Temat: Wciskanie "półkowników" w Media Markcie
sprostowanie
Jeśli na kartonie nalepiona jest czerwona kropka to znaczy że sprzęt jest na
ekspozycji a oznaczony karton jest pusty!!! Oznaczenie "Półkowniki" wzięło sie
z chęci szybkiego obracania towarem i pieniędzmi. Półkownik nie oznacza sprzętu
wadliwego tylko że jest starszy niż miesiąc jest na niego zazwyczaj dużo lepsza
czyt. niższa cena i klient jest informowany czy towar był rozpakowywany czy nie
i ile miej więcej przebywał na sklepie jest na niego gwarancja i dwu letnia
rękojmia z tytułu umowy sprzedaży Często towar nowiutki nie otwierany jest w
dużym procencie wadliwy a sklep nie jest w stanie wszytkich kilkuset sztuk
sprawdzić więc zdarza się że klient jest niemile zaskoczony Ale chyba nie
wiecie że chroni was polskie prawo bo jesli sprzęt nie był sprawdzany w sklepie
to przysługuje wam wymiana Jesli chodzi o ceny to nie sa wyższe niż w innych
sieciach bo żadna z nich nie może sobie na to pozwolic i stale monitoruje ceny
konkurencji Natomiast żadna sieć nie jest w stanie kkonkurować z internetem
czyt. pojedynczym panem za biurkiem którego wyposażenie stanowi telefon i
komputer. Sieci trafiaja do innych klientów do takich którzy cenia wybór i
natychmiastową dostępność towaru który im się spodobał a także pewność że jak
jutro przyjdą to ten sklep dalej będzie. A nie do klientów którzy są w stanie
przejechać całe miasto wszerz żeby zaoszczędzić 20 pln i kupić to bez faktury.
Prawda jest taka że MEDIA robi niesamowite obroty takie że wam się nawet nie
śni i 99 % klientów jest zadowolona a ten jeden 1% to wy malkontenci którzy
przyszliście, nie wiedzieliście czego chcecie nie sprawdziliście i teraz macie
pretensje !!! HIHIHI fenomenem jest to że najgorszy syf sprzedaje się sam nie
trzeba klienta namawiać
Temat: Wciskanie "półkowników" w Media Markcie
PRAWDA
Oznaczenie "Półkowniki" wzięło sie z chęci szybkiego obracania towarem i
pieniędzmi. Półkownik nie oznacza sprzętu wadliwego tylko że jest starszy niż
miesiąc, jest na niego zazwyczaj dużo lepsza czyt. niższa cena i klient jest
informowany czy towar był rozpakowywany czy nie i ile miej więcej przebywał na
sklepie jest na niego gwarancja i dwu letnia rękojmia z tytułu umowy sprzedaży
Często nawet towar nowiutki nie otwierany jest w dużym procencie wadliwy a
sklep nie jest w stanie wszytkich kilkuset sztuk sprawdzić więc zdarza się że
klient jest niemile zaskoczony Ale chyba nie wiecie że chroni was polskie prawo
bo jesli sprzęt nie był sprawdzany w sklepie to przysługuje wam wymiana Jesli
chodzi o ceny to nie sa wyższe niż w innych sieciach bo żadna z nich nie może
sobie na to pozwolic i stale monitoruje ceny konkurencji Natomiast żadna sieć
nie jest w stanie kkonkurować z internetem czyt. pojedynczym panem za biurkiem
którego wyposażenie stanowi telefon i komputer. Sieci trafiaja do innych
klientów do takich którzy cenia wybór i natychmiastową dostępność towaru który
im się spodobał a także pewność że jak jutro przyjdą to ten sklep dalej będzie.
A nie do klientów którzy są w stanie przejechać całe miasto wszerz żeby
zaoszczędzić 20 pln i kupić to bez faktury.
Prawda jest taka że MEDIA robi niesamowite obroty takie że wam się nawet nie
śni i 99 % klientów jest zadowolona a ten jeden 1% to wy malkontenci którzy
przyszliście, nie wiedzieliście czego chcecie nie sprawdziliście, sami na swoje
życzenie wzieliście coś i teraz macie pretensje !!! HIHIHI fenomenem jest to że
najgorszy syf sprzedaje się sam, nie trzeba klienta namawiać
Temat: Czynsz a odbiór techniczny - pytanie do Ekspertów
Jeżeli budynek nie ma odbioru lub nie otrzymał pozwolenia na użytkowanie od
powiatowego inspektora nadzoru budowlanego to nie wolno w nim zamieszkać.
To, że odebrałeś klucze nie oznacza, że możesz legalnie przebywać w lokalu.
Przed przekazaniem do użytkowania, teren budynku jest terenem budowy.
Na terenie budowy jest zakaz przebywania osób obcych.
Grożą za to kary określone w Prawie Budowlanym.
Często developer mając dobre 'układy' z nadzorem budowlanym pozwala właścicielom
wejść do lokali aby umożliwić im wykańczanie go.
Następnie wykorzystując niewiedzę właściciela, usiłują wyłudzić od niego czynsz
a czasem opłaty za wodę i energię elektryczną /cieplną/ zużytą w lokalu.
Powtarzam - przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie budynku - jest to
nielegalne i karalne.
Nie można czerpać korzyści z czynności zabronionej prawem /pobieranie czynszu za
wynajem lokalu nie dopuszczonego do użytkowania/,
Podobna sytuacja występuje z wodą i energią elektryczną.
Dopóki teren budynku jest terenem budowy, to odbiorcą mediów jest inwestor,
który zawarł umowy dostaw na potrzeby budowy.
Faktury za ich zużycie rozlicza developer /inwestor/ i wlicza je do kosztów budowy.
Lokatorzy koszty budowy mają wliczone w cenę metra kwadratowego mieszkania.
Czyli pobieranie opłat za zużycie mediów w budynku nie przekazanym do
użytkowania jest podwójnie nielegalne.
1. Właściciele, którzy już raz zapłacili w cenie mieszkania za zużytą energię na
cele budowy nakłaniani są do powtórnego zapłacenia za te media
2. Developer nie ma prawa udostępniać właścicielom, mediów, w lokalach nie
dopuszczonych do użytkowania.
UWAGA
lokatorzy, którzy biorą udział w opisanych wyżej nielegalnych machinacjach,
czyli zamieszkują w lokalach nie przekazanych do użytkowania, 'dogadują się' z
developerem co do poboru wody i energii elektrycznej /czasem cieplnej/, mogą
mieć pretensje tylko do siebie. Ale nie powinni dać się 'robić w konia'.
Na marginesie
ciekawe co developer robi z wystawionymi przez siebie fakturami na czynsz i
media dla lokatorów.
Przypuszczam, że natychmiast po ich uregulowaniu są one niszczone, bo nie sądzę,
że wlicza on je do przychodów budowy, lub do przychodów innych własnej firmy.
Gromadził by w ten sposób dowody własnych, nielegalnych działań.
Proszę o to spytać developera.
Temat: Ofiary monopolu Zakładu Energetycznego?
Odpowiem inaczej. Monter znajduje licznik z uszkodzona uszczelka (a nawet
klisza w srodku). Tak samo pakuje licznik w worek i pisze protokol. A dopiero
pozniej ewentualnie licznik idzie do ekspertyzy. A jaka mamy gwarancje ze
klisza hamowala tarcze?? Niby ewidentnie tak, lecz zawsze jest jakies
ale...Poprostu przyjmujemy, iz klisza (uszkodzenie) słuzylo kradziezy. A jak
kliszy nie bylo tylko (tylko slady, lub monter widzial jak odbiorca wyciagal
klisze?). Wszystkie sprawy zglaszamy jako podejrzenie popelnienia przestepstwa.
I jak pisalem fakture wystawiamy zgodnie z prawem. Podam przyklad inny: sam
bylem swiadkiem jak ktos kradl bezposrednio z przylacza. Przy nas zdemontowal
lewy obwod a jednak protokol spisalismy. On na to: jakie mamy dowody.
Coz..tylko nasze slowo w sadzie. Pierw straszyl, pozniej chcial przekupic,
pozniej plakal...W zakladzie sie przyznal jednak. Czy zaklad mial DOWOD
kradziezy?? Nie. Wiec powinnismy mu to puscic plazem? Ja sam podzielam Panska
opinie w zakresie wstrzymywania dostawy energii w porzypadku podejrzenia
falszowania pomiaru neodymem. Co do wystawiania faktur za nielegalny - nie.
Moje zdanie jest takie: kradziez neodymem to nowa "patologia" wywolana przez
publikacje w Gazecie. Jak przy kazdej nowosci wypracowywane sa dopiero
procedury postepowania. Moze to forum czemus sie jednak przysluzy? Dla mnie
najwazniejsze by bylo aby uswiadomic spoleczenstwo ze z neodymami nie jest tak
jak pisala Wyborcza. Jak ktos prubuje zbuzyc zaufanie do instytucji wystarczy
powiedziec: "MONOPOLISTA". A ktoz lubi monopol. I juz jest rwetest. P. Mamon
napisal "ofiary monopolu" i jak widze chwycilo. Skoro my monopolisci to wszyscy
z protokolami to poprostu "ofiary". A co do tego kto jest silniejsza strona w
relacji zaklad-klient nieraz mam watpliwosci. Klenta chroni URE, instutucje
konsumenckie, wreszcie opinia spoleczna i media. Kto ochroni zaklad przed
plaga? Kopernik twierdzil, ze Ziemia jest okragla. Nikt mu nie wierzyl. No bo
jakiez on mial dowody??? Ja sie staram odpowiedziec na Panskie pytania. Prosze
o odpowiedz na moje poprzednie. Zadam jeszcze jedno: skad Pan wie jaka my mamy
wiedze oraz czy nie mamy innych ekspertyz i opinii fachowcow? Ja pisalem ze
m.in. mamy od producentow, ale nie twierdzilem nigdy, iz nie posiadamy innych!
Temat: STALMONT - ktos cos wie?
UWAGA - numer konta naszej Wspólnoty !!!
Witam,
odnośnie dokonywania wpłat - na ostatnim zebraniu (14.09.2006 r.) poddano pod
głosowanie uchwałę dotyczącą określenia konta bankowego naszej Wspólnoty, na
które należy dokonywać wpłat.
Jak wiemy pojawiły się ostatnio dwa konta. Pierwsze ("stare") należące do
Stalmontu (nr 19 1050 ....) oraz drugie ("nowe") należące i zarejestrowane na
Naszą Wspólnotę Mieszkaniową (72 1050 ....). Wobec powyższego poddano pod
głosowanie uchwałę wskazującą, iż obowiązującym kontem Naszej Wspólnoty
jest "nowy" rachunek o numerze 72 1050 .... .
Z uwagi na brak wymaganej większości mieszkańców (udziałów) na ww. zebraniu,
głosowanie za uchwałą będzie kontynuowane w toku indywidualnego zbierania
podpisów. Wobec powyższego w najbliższych dniach wybrani Przedstawiciele Naszej
Wspólnoty będą zbierać podpisy "ZA" lub "PRZECIW" uchwale. Odwiedzą oni
osobiście Państwa mieszkania.
Dla pełnego zobrazowania sytuacji podam, iż wszelkie faktury nadal dostarczane
są do DOMUSA (tylko ten zarządca ma podpisane umowy z dostawcami mediów i
innymi firmami obsługującymi Naszą Wspólnotę). "Nowy" zarządca nie ma zatem
możliwości regulowania zobowiązań. Logicznym jest, aby wpłaty realizowane były
na "nowe" konto, na konto należące TYLKO do Naszej Wspólnoty Mieszkaniowej, a
nie do firmy STALMONT. Na tej podstawie możliwe będzie opłacanie faktur m.in.
za media.
Pomimo powstałego konfliktu między Stalmontem a Domusem, WAŻNE jest aby na
bieżąco regulować płatności związane z obsługą NAszej Wspólnoty.
Oczywiście decyzja należy do każdego z Państwa.
Pozdrawiam,
BV
Temat: Rachunek z EKO
Nie chciałbym, abym był postrzegany jako ktoś, kto nawołuje do
bojkotu przez mieszkańców firmy EKO. Każdy w swoim sumieniu
powinien rozważyć, czy płacić rachunki, czy próbować wyegzekwować
od urzędu gminy szacunek wobec siebie - obywatela tejże gminy.
Ja, z uwagi na moje poglądy dotyczące jakości pracy urzędu
zdecydowałem, że wolę dać darowiznę na szkołę, być sponsorem czegoś
wartościowego dla naszej społeczności niż pozwolić na utrwalanie
złej jakości pracy urzędu ( również EKO ).
I tak:
1. Firma EKO może wystawić fakturę wyłącznie po podpisaniu umowy z
odbiorcą. Nie może ściągać za używanie bezumowne, bo nie jest
właścicielem sieci, oczyszczalni i studni. Oczywiście EKO jak kazdy
może podać do sądu cywilnego "niepłacącego", ale jak każdy będzie
musiała uiścić opłatę sądową. W sukces EKO na podstawie takiego
sądowego procesu wątpię.
2. Każdy, kto ma umową cywilnoprawną z gminą nie może bez jej
wypowiedzenia ( 3 miesiące ) być odłączony od sieci wodociągowej.
3. Sama umowa wymaga zmian treści, ktore są sprzeczne lub
wykraczają poza zakres przepisow prawa.
4. Zgodnie z uchwałą RG w ramach swojej działalności EKO aby
naliczać za wodomierze ( jest opłata na fakturze ) musi je wymienić
na swoje.
5. Faktury są VAT - owskie, więc każdy dokument bez numeru NIP
odbiorcy jest wart tyle, co papier na ktorym został wypisany.
Co do EKO, to mam jeszcze jedną dość istotną uwagę. Ceny za wodę i
ścieki są w naszej gminie zbliżone do warszawskich, piaseczyńskich
itp. Firmy z innych miejscowości w ramach swojej działalności
statutowej realizują inwestycje. Tzn duża część wpłat mieszkańców
jest inwestowana w rozwój sieci. U nas inwestycje robi gmina z
dochodów własnych. EKO opłaca w większkości z dochodów tak
naprawdę pensje pracowników i opłaty za media. Wydaje mi się, że z
tego powodu ceny w naszej gminie przyjęte przez radnych są
nieuzasadnione. Z tego powodu nie dziwi też rozrost administracji w
tej firmie ( nie zajmującej się sprawami technicznymi, bo ci robią
jak do tej pory dobrą robotę ).
Temat: kontrola wspólnoty mieszkaniowej - od czego zacząć
kontrola wspólnoty mieszkaniowej - od czego zacząć
Witam,
w naszej wspolnocie powolano społeczna komisje rewizyjna, ktorej zadaniem
jest kontrola pracy zarzadu (czyli to, do czego prawo ma kazdy wlasciciel,
ale jako organ pochodzacy z wyboru komisja ma jakby mocniejsza pozycje w
rozmowach z zarzadem - zarzad wlascicielski + zewnetrzna ksiegowa).
Poniewaz uchwala powolujaca KomRew jest "o kant stołu" (tzn. nie ma tam ani
celu, ani zakresu, nic poza tym, ze wlasciciele powoluja KomRew), prosze o
pomoc w opracowaniu ogolnego planu kontroli.
Zalozmy ze kontrola ograniczy sie do sprawdzenia poprawnosci rozliczenia 2004
oraz poprawnosci prowadzenia dzialalnosci do czerwca 2005.
Podpowiedzcie mi kilka punktow, bo pozostali czlonkowie KomRew na dzien dobry
chcieli żądać oryginałów wszystkich faktur z 2004 roku, wyciągów bankowych
prawie że dzień po dniu i jeszcze innych stosów materiałów. A ja wiem, że nie
jesteśmy w stanie sprawdzić wszystkiego od A do Z (nawet USkarb, czy biegli
rewidenci tak nie robią <-a im sie niezle płaci przecież).
Moje propozycje tematów do sprawdzenia:
1. FR - zgodność wydatków z ustawą o PIT (ulga remontowa)
2. FR - prawidłowość prowadzenia "przetargów" (składania zamówień: ilu
wykonawców zapytano, ile odpowiedzi, czy wybrano najlepszą - wg jakich
kryteriów, czy jest ślad "na papierze")
3. KUN - prawidłowość prowadzenia "przetargów"
4. KUN - zakres zlecenia księgowości - czy wszystkie obowiązki księgowej
(zestawienia, raporty itp.) są egzekwowane przez zarząd
5. KUN, media - prawidłowość rozliczenia zużytej energii cieplnej
6. media - prawidłowość rozliczeń mediów, szczególnie dla członków zarządu +
wyrywkowa kontrola rozliczeń mieszkańców.
7. terminowość regulowania zobowiązań
8. należności - działania "windykacyjne" podjęte przez Zarząd, czy Zarząd
terminowo wpłaca swoje opłaty.
Powiedzcie mi, czy w ogóle takie podejście ma sens i co ewentualnie można
dodać do tego, a co odjąć.
A może ktoś ma plan kontroli (jeśli nie konkretnie WM, to może jakiś
zbliżony?)
Liczę na pomoc
pozdr
mko
Temat: czynsz a odbiór osiedla przez gminę
Budynek przed uzyskaniem przez inwestora od właściwych władz pozwolenia na
użytkowanie, jest placem budowy i nie powinien zostać zasiedlony.
Jeżeli mimo wszystko tak się stało to znaczy, że inwestor zaryzykował i
udostępnił Państwu lokale na własną odpowiedzialność i ryzyko.
Prawo Budowlane:
Art. 59.7.
W przypadku stwierdzenia przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego
lub jego części z naruszeniem przepisów art. 54 i 55, właściwy organ
wymierza karę z tytułu nielegalnego użytkowania obiektu budowlanego. ...itd
Żądane przez developera opłaty podzielić możemy na dwa elementy: opłaty za
zużyte media w lokalu i czynsz za wynajem lokalu.
1. Odnośnie kosztów zużytych przez Was mediów:
Przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie budynku wszelkie umowy na dostawy
mediów, czyli ciepła, wody, energii elektrycznej inwestor zawiera na podstawie
pozwolenia na budowę z wyraźnym zaznaczeniem, że przeznaczone będą dla potrzeb
budowy.
Tym samym developer nie ponosił z tytułu Waszego zamieszkiwania w lokalu
żadnych dodatkowych kosztów, gdyż otrzymane przez niego faktury za zużyte media
wliczone zostały w koszty budowy.
2. Odnośnie pobierania czynszu za wynajem lokalu:
Pobieranie pożytków za usługi niezgodne z prawem i zagrożone karą (nielegalny
najem terenu budowy) jest nielegalne zarówno w świetle przepisów Prawa
Budowlanego jak i przepisów karno-skarbowych.
Czynsz powinien zostać pobrany przez developera na podstawie umowy najmu
określającej powierzchnię lokalu, stawkę za m2, okres wynajmu itp. Przychód z
najmu developer powinien wliczyć w przychody budowy.
Pozdrawiam
Temat: Zasłona dymna Tuska
Zasłona dymna Tuska
Kurski dał ciała. Plotki należy sprawdzać, lub ich nie wypowiadać. Pozostałe
pytania powinny być jednak wyjaśnione. Na którymś forum znalazłem większy
fragment z Angory:
"Układ pokomunistyczny w obliczu oczywistej klęski postawił na Tuska.Dziś w
rządzie Belki można spotkać wielu przyjaciół Tuska. -Przykłady? -Gronicki -
minister finansów,Socha minister skarbu.Brochwicz doradza
Barcikowskiemu.Olechowski desygnowany do rady nadzorczej Orlenu.Kilka dni
temu szefem rady nadzorczej został Rafał Jurkowaniec.Najbliższy
współpracownik Grzegorza Schetyny.Do niedawna radą nadzorczą kierował Andrzej
Długosz (siedzi lewe faktury)-osobisty przyjaciel Tuska... Pan pułkownik
Maciej Hunia ,prawa r ęka Miodowicza i Rokity ,za zgodą Barcikowsskiego rz
ądzi Agencją bezpieki.Szef PO w Katowicach I. Król został ostatnio wsadzony
przez min.Sochę do rady nadzorczej Ciechu.To świadczy o tym że,Układ komuszy
postawił na platformę i Tuska-jako strażnika i gwaranta uratowania choćby
części ich aktywów.Oni będą mieli nadal wpływ na media.Na śłużby
speckjalnejuż mają Ich nieformalne układy rządzą finansami i
bankowością .Dzięki Tuskowi mają przetrwać... ...W jego domu mówiło sie po
Niemiecku.rodzice byli Gdańszczanami i mówili po Niemiecku.Pisał on sam
wielokrotnie o tym w swoich książkach. ...Trzeba wiele wyjaśnić -poważne
źródłą na pomorzu mówią o dziadku który wstąpił do wermachtu.Niczego nie wiem
napewno ,ale trzeba to wyjaśnić .Winię Tuska za tolerowanie tego rodzaju
plotek .Nie może milczec powinien zaprzeczyć albo potwierdzić... -Próbuje Pan
przestraszyć wyborców? -Nie straszę .Mam wątpliwości i wolę zapytać o nie
przed wyborami niż po. Czy ktoś dopatruje sie tu oskarżenia.Media czepnęły
sie wątpliwości wielu pomorzan,ale zostawiły powiązania biznesowe z
komuchami."
Temat: Kaczyński przeprosił Tuska za oskarżenia Kurski...
Tam w wywiadzie było i otym ,czemu nikt nie wyjaśn
Układ pokomunistyczny w obliczu oczywistej klęski postawił na Tuska.Dziś w rządzie Belki można spotkać wielu przyjaciół Tuska.
-Przykłady?
-Gronicki -minister finansów,Socha minister skarbu.Brochwicz doradza Barcikowskiemu.Olechowski desygnowany do rady nadzorczej Orlenu.Kilka dni temu szefem rady nadzorczej został Rafał Jurkowaniec.Najbliższy współpracownik Grzegorza Schetyny.Do niedawna radą nadzorczą kierował Andrzej Długosz (siedzi lewe faktury)-osobisty przyjaciel Tuska...
Pan pułkownik Maciej Hunia ,prawa r ęka Miodowicza i Rokity ,za zgodą Barcikowsskiego rz ądzi Agencją bezpieki.Szef PO w Katowicach I. Król został ostatnio wsadzony przez min.Sochę do rady nadzorczej Ciechu.To świadczy o tym że,Układ komuszy postawił na platformę i Tuska-jako strażnika i gwaranta uratowania choćby części ich aktywów.Oni będą mieli nadal wpływ na media.Na śłużby speckjalnejuż mają Ich nieformalne układy rządzą finansami i bankowością .Dzięki Tuskowi mają przetrwać...
...W jego domu mówiło sie po Niemiecku.rodzice byli Gdańszczanami i mówili po Niemiecku.Pisał on sam wielokrotnie o tym w swoich książkach.
...Trzeba wiele wyjaśnić -poważne źródłą na pomorzu mówią o dziadku który wstąpił do wermachtu.Niczego nie wiem napewno ,ale trzeba to wyjaśnić .Winię Tuska za tolerowanie tego rodzaju plotek .Nie może milczec powinien zaprzeczyć albo potwierdzić...
-Próbuje Pan przestraszyć wyborców?
-Nie straszę .Mam wątpliwości i wolę zapytać o nie przed wyborami niż po.
Czy ktoś dopatruje sie tu oskarżenia.Media czepnęły sie wątpliwości wielu pomorzan,ale zostawiły powiązania biznesowe z komuchami.
Temat: strona umowy
ada500 napisała:
> Oczywiście, że administrator udziela właścicielom informacji, ale w tym
> przypadku chodzi wyłącznie o "sztukę dla sztuki", bo jak inaczej nazwać
> domaganie się przedstawienia na piśmie szczegółowego zestawienia wydatków za
> ubiegły rok skoro wszystkie faktury są do wglądu w biurze wraz z opisem w
> jakiej pozycji zostały zaksięgowane. Dodam, że sprawozdanie za 2003 rok
zostało
>
> zatwierdzone, absolutorium dla pracy Zarządu udzielone, ale wąska grupa osób
> nie może pogodzić się z faktem, że ich plany wywrócenia wszystkiego do góry
> nogami i powierzenie zarządu w trybie art. 18 nie powiodły się.
Prośbę o przedstawienie raportu z wydatków Kowalski powinien kierować do
zarządu. Zarząd może zlecić administratorowi sporządzenie takiego raportu (przy
sprawnym systemie komputerowym to praca na kilka minut), przy czym musi za to
administratorowi zapłacić. Oczywiście w umowie o administrowanie można się
umawiać na różne kombinacje, np. przygotowanie przez administratora takiego
zestawienia raz w roku - do zebrania rocznego - w cenie stałego wynagrodzenia
za zarządzanie, natomiast każdy pozostały braport jest ekstra płatny (x zł).
Zleceniodawcą dla administratora jest zarząd wspólnoty więc to zarząd powinien
formalnie - gdy nie ma tego zapisanego wcześniej w umowie o administrowanie -
zlecić administratorowi sporządzenie takiego raportu za stosowną opłatą. Zarząd
dysponując budżetem wspólnoty powinien mieć wcześniej zaklepane tego typu
wydatki.
Jeżeli mówimy o indywidualnych rozliczeniach Kowalskiego za media i
sprawozdwawczości tych rozliczeń układ jest nieco odmienny. Stosowne
wynagrodzenie rozliczającego media powinno być uwzględnione w regulaminie
rozliczania mediów, do którego odwołuje się pełnomocnictwo udzielone
rozliczającemu przez każdego właściciela lokalu. De facto więc, jeżeli Kowalski
życzy sobie ekstra raportu może go otrzyumać ale powinien mieć świadomość, że
za to będzie musiał zapłacić. To rozwiązanie fair dla wszystkich stron.
Temat: AIUTO!!!! Mieszkanie!
cześć.musisz koniecznie sprawdzić czy mieszkanie ma założoną KW , następnie
powiadomić dotychczasowego właściciela aby zrobił wyciąg z KW dla twojego
bezpieczeństwa-dowiesz się w ten sposób czy nie jest obciążone hipoteką czy
nie ma więcej właścicieli itp.
Dobrze byłoby się dowiedzieć jaki jest czynsz i co w nim jest?niekiedy ludzie
przed sprzedażą zaniżają czynsze tzn.zmniejszają ilość wody na
miesiąc,itp.Sprawdz czy jest wspolnota mieszkańcow odrębna ,jeśli w czynszu
będzie zaliczka na remonty to znaczy że jest wspólnota.jeśli jej nie będzie to
znaczy że nie ma -czyli będziesz miała niski czynsz ,ale za to co jakiś czas
dostaniesz fakturkę za remonty na budynku.dam ci przykład z życia-akurat mi się
to przytrafiło-kupiłem 25 metrów w Tychach,pokój z kuchnią bez balkonu,czynsz
150zł,po jakimś czasie zaczęto rekonstrukcję wszystkich
balkonów,tzn.zdemontowali stare i położyli nowe . chociaż nie mam balkonu i
nigdy bym na nim nogi nie postawił otrzymałem fakturę 1986zł po uregulowć.POtem
sprzedałem .......nieważne.
Posprawdzaj również stan instalacji grzewczej i kanalizacyjnej-możesię okazac
że kupisz mieszkanko a za jakiś czaswpadnie ekipa remontowa i przeora ci całe
wnętrze.Jeśli już jakieś ci się spodoba spisz umowę przdwstępną
sprzedaży.idziecie wtedy do notariusza zostawacie swoje dane i umawiacie sie na
termin.bez obaw notariusz wszystko dodatkowo sprawdzi czy nie jest to
oszustwo.-od tego też on jest -pozatym idz sobie do notariusza i porozmawiaj z
nim ile będzie to wszystko kosztowało to jest zależne od kwoty sprzedaży.przed
oddanim mieszkania musicie spisać protokół przekazania mieszkania chodzi tu o
stany liczników (media)dlatego że potem musisz zawrzeć umowy prąd,gaz. Narazie
tyle wskazówek.Mało siedzę na kąpie bo nie mam czasu ale jeśli będziesz coś
potrzebować to zadzwoń.501404029.poczytaj również opinie innych osób są
naprawde pomocne i cenne.Powodzenia kobielus
Temat: BAL BUD Investment - cena 4999zł.Co sądzicie?
Z dużej chmury mały deszcz.....
Jesteś źle poinformowany. Mieszkania były po 7300, a nie po 7200 jak
piszesz. No ale tak to już jest na tym forum, że ludzie o małej
wiedzy w tej sprawie mają zawsze najwięcej do powiedzenia - czego
jesteś najlepszym dowodem.
Wracając do przysłowia z tematu tego posta: robicie wielkie halo ze
wzmianki w KW, a sprawa jest dziecinnie prosta - wystarczyło
zasięgnięcie informacji w biurze Balbudu. Ale wy zamiast się czegoś
dowiedzieć - wolicie wieszać psy na deweloperze bo tak was nauczyły
media. Jak deweloper - to napewno oszust.
W biurze dowiedziałem się następujących rzeczy:
1. W KW rzeczywiście pojawiła sie wzmianka o wpis roszczenia złożona
przez firmę KARTEX - byłego wykonawcy inwestycji.
2. Wzmianka została wpisana na podstawie nakazu zapłaty kwoty ok.
300 tys. zł, którą Balbud nie zapłacił KARTEXowi z powodu nie
wykonania pewnych elementów budowlanych, które wcześniej zostały
rozliczone awansem (w poprzedniej fakturze), a nie zostały wykonane.
3. Sąd nie analizując całości sprawy, tylko mając podpis przyjęcia
przedmiotowej faktury wydał nakaz zapłaty w trybie zaocznym.
4. Nakaz zapłaty został uchylony na mocy prawa z powodu złożenia
przez Balbud zarzutów od nakazu zapłaty i pozwu o zapłatę
1.200.000,00 przeciwko KARTEXowi.
5. Skoro nakaz został uchylony to tym samym wzmianka o wpis, będąca
następstwem nakazu, jest bezzasadna i niedługo zostanie wykreślona.
6. KARTEX nie ma prawa posługiwać się uchylonym nakazem zapłaty.
7. Balbud złożył już pismo do przewodniczącej Ksiąg Wieczystych o
przyspieszenie usunięcia bezzasadnego wpisu.
Ot i cała sprawa strasznie tajemniczej wzmianki w KW. Kto nie wierzy
niech się wybierze do biura Balbudu, a usłyszy to samo.
Kto miał kiedykolwiek do czynienia z księgami wieczystymi ten wie,
że Sąd bez analizy "robi" wpis wzmianki, a potem ją dopiero
rozpatruje.
Takie niestety mamy w Polsce chore prawo, jeśli chodzi o księgi
wieczyste. zapytajcie jakiegokolwiek prawnika to powie wam to samo.
Nasze mleszkania w żaden, powtarzam Jeszcze raz: w żaden sposob nie
są zagrożone. Bowiem my Klienci mamy przecież podpisane umowy
notarialne z firmą Balbud, a nie z firmą KARTEX.
Tak więc spoko, wszystko jest OK.
Z innej beczki: podczas wizyty w biurze widziałem jak wybierano
kostkę brukową dla naszego bloku. Będzie naprawdę przepięknie. Już
się nie mogę doczekać, aby się tam wprowadzić.
Temat: AutoKwapisz- naprawa lakiernicza pędzelkiem
AutoKwapisz- naprawa lakiernicza pędzelkiem
Zgłosiłem się do ASO AutoKwapisz (Szyszkowa, obok Media Markt na Al.
Krakowskiej w Warszawie) z dość rzadką usterką : odpryski lakieru na Accencie.
Ponieważ wóz jest na gwarancji postanowiłem tą wadę usunąć.
Już pierwsza wizyta powinna dać mi do myślenia. Stwierdzono, że to mieści się w
ramach gwarancji i będę miał to naprawione, ale za przegląd lakierniczy muszę
zapłacić 61 zł.
Stanowczo temu sprzeciwiłem się. Za 5 minut oglądania wozu przez "pana Przemka"
miałem zapłacić 61 zł. A oględziny te wykazały przecież konieczność naprawy
gwarancyjnej !
Telefoniczna interwencja u kierownika serwisu spowodowała anulowanie faktury.
Oddałem wóz w poniedziałek rano 11.III. Miał on zostać odprowadzony do lakierni
do Raszyna czyli jakieś 3 km od Szyszkowej. Po kilku telefonach i prośbach
odebrałem go w środę o 19.00, choć miał być gotowy dopiero w czwartek, bo tyle
"jest teraz pracy".
Co stwierdziłem? W czasie 3 dni roboczych w kilkunastu miejscach (tam gdzie
były odpryski) maźnięto lakier pędzelkiem, co otrzymało szumną nazwę "Naprawa
lakiernicza klapy silnika" wpisaną do książki gwarancyjnej. Trzy dni
potrzebowano na godzinną pracę....
Czy ktoś słyszał, żeby naprawa gwarancyjna polegała na mazaniu pędzelkiem ?
I jeszcze jedno : do stacji benzynowej po wyjeździe z serwisu dojechałem na
oparach benzyny. Celowo odstawiam samochód do warsztatów z niewielką ilością
benzyny w baku. Nie sądziłem jednak, że naprawa lakiernicza w pobliskim
Raszynie wymaga przejechania ponad 72 kilometrów. Albo panowie z serwisu lub
lakierni po 4 razy dziennie przez 3 dni jeździli wzajemnie do siebie moim
autem, albo robili sobie wypady do Centrum, czy do centrali Hyundai'a ? Sami z
siebie czy z polecenia szefostwa? Nie wiem. Wiem, że nieprędko skorzystam z
serwisu AutoKwapisz.....
Temat: Drakońskie kary dla lokatorów
Jesteśmy jako uzytkownicy mieszkań absolutnie wszechwiedzacy - a każdy posiada
ugruntowane wyobrażenie o tym, jak dzialaja instalacje, jakie wnosza i za co
opłaty i t.d.
Kto z placacych za lokal zainteresowal sie choćby tym, jak i dlaczego naliczane
sa zaliczki, ktore wnosi. Jesli płaci zaliczki - to przecież oznacza, ze po
roku finansowym bedzie rozliczenie. Ilu płacacych za mieszkania wie za co
placi? W przypadku opłat za media - w tym jest takze CO jedna rzecz nie budzi
watpliwosci - koszty poniesione za zaplacone faktury. Te koszty powinne być
rozliczane pomiedzy uzytkowników lokali - ale nie urodził sie jeszcze taki,
który potrafił by zaproponowAĆ ROZLICZANIE "SPRAWIEDLIWE". Takie rozliczanie
jest mozliwe wowczas, gdy kazdy lokal ma zbliżone WŁASCIWOSCI cieplne (dzieki
dobrej izolacji termicznej i prawidlowej wentylacji także całego budynku;)
instalacja CO jest dobrze zaprojektowana, prawidlowo eksploatowana i
konserwowana, a sprawne grzejniki wyposazone sa w zawory termostatyczne, z
których korzystaja uzytkownic. Ile budynków w W-wie spełnia te kryteria - smiem
twierdzić, ze nieliczne.Przy rozprowadzaniu ciepła za posrednictwem pionów w
budynkach wielopiętrowych pomiar wykorzystanego ciepła dla lokalu jest
praktycznie niemożliwy. W etażowo rozprowadzanej instalacji - jest mozliwy za
pośrednictwem miernika ciepła. Tylko, że jeśli wspomniane warunki nie sa
spełnione - to dwa pozornie jednakowe mieszkania do utrzymania temperatury 20
0C moga wykorzystywać ciepło np. w stosunku 1:5.Dlatego też celem dzialania nie
powinno być kombinowanie, jak za ciezkie pieniadze udawać, że cos sie "mierzy"
tylko bezustannie pracować nad poprawa wszystkich parametrów budynku, mieszkań
i instalacji, aby ogrzewać lokale a nie otoczenie budynku. Wtedy nie bedzie
trzeba udawać "sprawiedliwosci" w rozliczaniu, a opłaty od powierzchni czy
kubatury okaża sie rozsadne. Wiekszosć tych, którzy teraz sie żala byli namolni
we wprowadzaniu podzielników, ale nad tym, co naprawdę stanowi problem i
generuje koszty nigdy sie n ie zastanawiali. Uczmy się! Brak wiedzy generuje
dodatkowe koszty ruchów pozornych.
PS. rachunki za CO trzeba podzielić miedzy uczestników. Może lepiej nie
zaczynac od kłótni o podział lecz popracować nad ich zmniejszeniem. To
kosztuje, ale wzrost cen energii powoduje, że bedzie ciagle dużo drożej, niż
powinno.
Pozdrawiam, jpet
Temat: jakie macie zdanie o wiceprezydentach?
też widziałem i nawet rozmawiałem. zgadzam się mówi i wygląda rozsądnie
zdecydowanie prezentuje się najlepiej z całej ekipy. problem tylko w
konkretach.na początek trzy. Kobierniki- powołanie na stanowisko człowieka
uwikłanego w afeę alkoholową; MPK- powołanie prezesa który w kompromitujący
sposób położył własną firmę krzywdząc przy okazji wielu ludzi samemu zachowując
kasę. aktywny udział w powołaniu prymitywnego kryminalisty (Goszkowski)do
prezydium rady.Pozostali
Kolczyński - ambitny ślusarz (ukończony włodkowic dużo po 40-stce); można o Nim
powiedzieć że kluczy lawiruje i równie dobrze mogło by go nie być. co do
podejmowanych decyzji posiadam wiedzę ale rozwinę w miare dyskusji.
Kubera - totalna klapa; narazie robi wiele aby rozłożyć sport na poziomie
szkolnym. kultura masowa to przy udziale szefa wydziału (Rolan Bury)kilka
koncertów promowanych przez browary warka i sierpc wszystko na co ich stać.
przepraszam jest wyjątek - Astigmatic choć nie przepadam. całość działalności
prezentowana jest w informatorze G.Wyborczej na Mazowszu tj. od poniedziałku do
niedzieli wystawy, wystawy, wystawy i to głownie dla dzieci z ich twórczości, a
w POKISie Panie jak nic nie robiły tak nie robią. Przepraszam zwiększyły ilość
wypitej kawy i podwyższyły rachunki za telefony.szkolnictwo - poza pozycjami
dla nauczycieli społecznej pracy z młodzieżą na szczęście niewiele działań.
nawet propozycja orlenu wyłożenia kasy na szkolnictwo wywołała panikę Kubery.Na
razie tyle.
Naczelny - na razie głowna zasługa to regulowanie pozycji mikrofonów podczas
sesji rady miasta. Naczelne hasło M.M. likwidacja bezrobocia to likwidacja
cukrowni; likwidacja 280 miejsc pracy w mięsnych przygotowania do zwolnienia
240 osób w okresie do czerwca 2004 z levisa; kolejne 400 0sób do czerwca ze
spółek orlenu. oczywiście nie jest to wina M.M., tyle że że on pytany przez
media jest zaskoczony zwolnieniami więc jak się to ma z aktywnością urzędu w
tej dziedzinie. aktywność jest np. stworzono nowe stanowisko dla Drętkiewicza w
MZOS. widzę też aktywność w przekazywaniu zleceń firmom z poza płocka
lub "uznanym" firmom które nawet nie zatrudniają swoich podzlecając roboty;
samemu ograniczają się do wystawiania faktur. obsesja M.M. sobótka i kilka
tysięcy miejsc pracy związanych z kompleksem rozrywkowym. przecież to
kretynizm. to teren zalewowy i nikt nigdy nie postawi tam rzadnego stałego
obiektu (wersja M.M. hotele; restauracje) chyba że jet chory na umyśle.
na dziś starczy. dla gorliwych obrońców zaznaczam że jestem prawicowcem więc
jesteśmy po tej samej stronie. tyle że nie mogę patrzeć jak strzelamy do
własnej bramki.
Temat: Dwa razy VAT
Na łódzkim Forum zawiazała się dyskusja wokół osiągnięć Prezydenta Miasta, że
doprowadził do oszczędności w rozliczeniach VAT. Podawany jest artykuł
prasowy.
"Od września ciepło bez podwójnego VAT
Lokatorzy mieszkań komunalnych we wspólnotach mieszkaniowych w Łodzi nie będą
już płacili podwójnego podatku VAT za dostarczenie ciepła i inne media -
ogłosiły wczoraj władze miasta.
Absurdem było to, że spośród dwóch lokatorów tego samego budynku, ten, który
wykupił mieszkanie na własność płacił znacznie mniej np. za dostarczone
ciepło niż jego sąsiad z mieszkania obok.
Istota sprawy, o której w "Dzienniku" pisaliśmy wczoraj i 2 sierpnia, polega
na tym, że administracja nieruchomościami, zarządzająca lokalami wspólnoty
mieszkaniowej, do ceny dostarczanego ciepła doliczała - jako płatnik podatku
od towarów i usług - 22 proc. VAT.
Problem w tym, że podatek ten był już wcześniej doliczony przez dostawcę, np.
przez Zespół Elektrociepłowni. Administracja mogłaby ów VAT odliczyć, gdyby
od wspólnoty mieszkaniowej, z którą się rozlicza, dostała fakturę VAT.
Dostawała jednak notę obciążeniową, bo wspólnoty nie są podatnikami VAT.
W efekcie lokator mieszkania komunalnego otrzymywał od administracji
rachunek, w którym ceny CO, ciepłej wody, odprowadzania ścieków i wywozu
nieczystości były obciążone podwójnie podatkiem VAT.
Teraz sytuacja ma się zmienić, gdyż wszystkie wspólnoty mieszkaniowe będą
musiały zarejestrować się jako podatnicy VAT.
Według władz miasta, nowe zasady rozliczeń będą obowiązywały już od września.
Dzięki temu ponad 8 mln zł rocznie pozostanie w rękach podatników.
- Sprawa będzie bardzo trudna do przeprowadzenia - uważa Halina Wysocka,
prezes firmy "Nieruchomości-Wysocka" zarządzającej czterdziestoma wspólnotami
na Dąbrowie. - Różna jest sytuacja prawna poszczególnych wspólnot. Tych,
które nie prowadzą działalności gospodarczej ani Izba Skarbowa ani prezydent
nie może zmusić do płacenia VAT. (pp)"
pozdr.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=7618599&a=7621115
Temat: niepoważny konkurs - poważny temat
No i tu jest paradoks - matka zarabia tyle ile zarabia na papierze -
wiem bo dobrze się znamy i wiem, że nie ma dodatkowych dochodów.
Natomiast ojciec ma ( przy jego działalności 'wrzuca' większość
rachunków i faktur w koszty - telefon, wszystkie media - bo
miszkanie jest biurem, telefony, paliwo, sprzęty typu aparaty,
kamery, cały sprzęt komputerowy, nawet ciuchy - bo przy swojej
branży moze to robić, pota tym chyba działa również częściowo w
tzw,. szarej strefie...)
Jak żyli razem na dziecko wydawali nawet więcej niż te 2000 zł.
No i on dalej żyje jak żył - to matce żyje się 'znacznie gorzej' -
bo pokrywa różnicę w kosztach utrzymania dziecka.
No i dziecku niestety...
Powstaje pytanie - dlaczego nagle młody ma zrezygnować z
rehabilitacji i rozpoczętych w czwartym roku życia przez tatę
właśnie treningów ( no bo z jedzenia nie bardzo może zrezygnować,
prawda?), a tata nie może zrezygnowac ze stołowania się w dobrych
knajpach i sponsorowania 'weekendów miłości ;O)' swoim, co tydzień
innym 'narzeczonym'?
Rozumiesz Tricolour - chodzi o to, że fakt - 2000 zł to nie jest
mało !!! - to sporo, ale tak było do tej pory, obojga ich było na to
stać, teraz na zachowanie tego poziomy życia dziecka stać jednak
tylko ojca.
Ale chyba nie chcesz powiedzieć, że którekolwiek z rodziców powinno
samodzielnie wychowywać dziecko jakby miało te 2x2000?
A z jakiej racji?
Dziecko (to konkretnie) kosztuje te 2000zł miesięcznie niezależnie u
któregokoliwek z rodziców by nie było.
A ich zadaniem jest tylko podzielić się sprawiedliwie kosztami jego
utrzymania.
W sumie rachunek jest prosty: trzeba po 1000zł od 'łepka' na
chłopaka - no to ojcu zostaje wtedy jeszcze 2500 miesięcznie, matce
1500.
No w sumie ja mam taka sytuację mniej więcej - z tym, że ja siadam z
ex i obliczam ile za co, ile zostało, ile zabraknie i się dzielimy
po połowie ( tyle samo zarabiamy), a jak ona mi powie, że teraz nie
ma bo pralka (np), a przyszłym miesiącu się rozliczymy to i tak
bywa.
Ale mam też pod uwagą to, że matka się nim więcej zajmuje ( choś ja
jestem z tych "aktywnie uczestniczących exów" ;O) i 'sponsoruję'
więcej - np dobry rower ostatno.
A u znajomej jest tak: ona ledwo orze, a jemu nie brakuje - no coś
nie tak, no nie?
Z jednym się nie zgadzam z Tobą Tricolour - mi noga nie rośnie, mam
narty już chyba 8 sezon, nie wymagam na szczęście jeszcze
rehabilitacji, na razie ;o), nie reguluję za straszne pieniądze cały
czas aparatu orto, nie zdzieram spodni na strzępy w miesiąc :O)- nie
kosztuję więcej od dziecka:O)
Temat: Wykorzystać piotra_mrówczyńskiego!
kropka napisała:
> co z tym VATem.
"Od września ciepło bez podwójnego VAT
Lokatorzy mieszkań komunalnych we wspólnotach mieszkaniowych w Łodzi nie będą
już płacili podwójnego podatku VAT za dostarczenie ciepła i inne media -
ogłosiły wczoraj władze miasta.
Absurdem było to, że spośród dwóch lokatorów tego samego budynku, ten, który
wykupił mieszkanie na własność płacił znacznie mniej np. za dostarczone ciepło
niż jego sąsiad z mieszkania obok.
Istota sprawy, o której w "Dzienniku" pisaliśmy wczoraj i 2 sierpnia, polega
na tym, że administracja nieruchomościami, zarządzająca lokalami wspólnoty
mieszkaniowej, do ceny dostarczanego ciepła doliczała - jako płatnik podatku
od towarów i usług - 22 proc. VAT.
Problem w tym, że podatek ten był już wcześniej doliczony przez dostawcę, np.
przez Zespół Elektrociepłowni. Administracja mogłaby ów VAT odliczyć, gdyby od
wspólnoty mieszkaniowej, z którą się rozlicza, dostała fakturę VAT. Dostawała
jednak notę obciążeniową, bo wspólnoty nie są podatnikami VAT.
W efekcie lokator mieszkania komunalnego otrzymywał od administracji rachunek,
w którym ceny CO, ciepłej wody, odprowadzania ścieków i wywozu nieczystości
były obciążone podwójnie podatkiem VAT. Teraz sytuacja ma się zmienić, gdyż
wszystkie wspólnoty mieszkaniowe będą musiały zarejestrować się jako podatnicy
VAT.
Według władz miasta, nowe zasady rozliczeń będą obowiązywały już od września.
Dzięki temu ponad 8 mln zł rocznie pozostanie w rękach podatników.
- Sprawa będzie bardzo trudna do przeprowadzenia - uważa Halina Wysocka,
prezes firmy "Nieruchomości-Wysocka" zarządzającej czterdziestoma wspólnotami
na Dąbrowie. - Różna jest sytuacja prawna poszczególnych wspólnot. Tych, które
nie prowadzą działalności gospodarczej ani Izba Skarbowa ani prezydent nie
może zmusić do płacenia VAT. (pp)"
Temat: Przypominam: stanowisko US odnośnie VAT bez zmian
Prezydent Kropiwnicki nie rezygnuje
dozorca1 napisał:
"no więc moje pytanie "co dalej" pozostaje aktualne. Czy zamierza Pan lub
ktokolwiek inny w Łodzi coś zrobić z tą sprawą ? A jeśli nie - to zastosuje się
Pan do wykładni skarbówki ?"
Sądzę, że pismo Ministerstwa Finansów wyjaśniło sposób interpretacji
rozliczanie mediów dostarczanych za pośrednictwem wspólnoty do indywidualnych
lokali.
W Łodzi dosłownie kilka wspólnot dostosowało się do interpretacji łódzkiej Izby
Skarbowej. Znakomita większość nie przystąpiła wtedy i tym bardziej nie
przystąpi teraz, (po interpretacji MF) do VAT.
Ja również bez wyraźnej potrzeby czyli bez uchwały wspólnoty nie mam zamiaru
obciążać się dodatkową pracą, chociaż zostanie płatnikiem VAT nie jest dla mnie
żadnym problemem.
Czy na stronach łódzkich Urzędów Skarbowych pojawią się sprostowania? Nie wiem,
zobaczymy.
Protestować i występować z VAT mogą tylko ci, którzy do niego przystąpili. Ja
nie mogę.
Prezydent miasta kontynuuje temat. Oto informacja ze strony internetowej Urzedu
Miasta Łodzi:
"Vat-owane kłopoty 2004-01-08
Prezydent Jerzy Kropiwnicki po raz kolejny zwrócił się do premiera i
parlamentarzystów, aby podjęli inicjatywę ustawodawczą rozwiązującą problem
podwójnego opodatkowania VAT-em. Sprawa ta dotyczy ok. 50 tys. najemców lokali
komunalnych w Łodzi. W skali roku tracą oni na wadliwych przepisach około 8
milionów złotych.
Najemca lokalu gminnego, będący osobą trzecią wobec wspólnoty płaci podatek
podwójnie, ponieważ wspólnoty mieszkaniowe posługują się jedynie notami
księgowymi i nie wystawiają faktur VAT. Z kolei gmina, mająca obowiązek
naliczania podatku VAT, nie miała prawa do odliczenia tego podatku, ponieważ
towary i usługi zostały zakupione od wspólnoty nie będącej takim podatnikiem.
Konsekwencją jest podwójne opodatkowanie opłat za dostarczone media.
Kolejne interpretacje Izby Skarbowej w tej sprawie były krzywdzące dla
najemców. Jedynie ustawa może zmienić tą sytuację i ochronić kieszeń
podatników. (T.J) "
Pozdrawiam
Temat: Czy Demokratom i Bochniarz uda się uzyskać 2 % ?
Jedna uwaga
Gość portalu: Prochnal napisał(a):
> Bardzo interesujące były fragmenty zeznań na komisji śledczej traktujące o
> współpracy Dochnala i Bochniarz w tamacie zdobycia przychylności polityków
> przez Bochiarz dla przejęcia rynku hut i stali. Faktura za konsulting a tak
> naprawdę za płatna protekcję.
A to ciekawe jeżeli chodzi o ten temat.Wcześniej o ile się nie mylę
przedstawiciel jakiegośzaachodnieego koncernu czy firmy posądzzał kogoś ze sfer
rzządowych o żądanie prowizji za pomoc w przejęciu tych hut stali.Było o tym
trochę w mediach ale nie pamiętam jak sprawa się zakończyła.W każdym bądź razie
uwierzono mu.
Druga interesująca sprawa to wzmożone zabiegi Rosjan w tym samym
kierunku.Chociaż tym raczej chodziło o wykupienie udziałów.
Co do płatnej protekcji to chyba casus Rywina wyjaśnił na czzym ona polega.
Art. 230. [Płatna protekcja] § 1. Kto, powołując się na wpływy w instytucji
państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w
zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo
wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu
takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za
korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
To tyle Jeżeli chodzi o mnie.Inni może pamiętają więcej,chociaż media zbytnio o
tych spraw nie nagłaśniały.
Kir
Temat: Co jest pierwsze,a może ważniejsze
Witam.
Myślę, że należałoby podjąć uchwałę o sposobie prowadzenia rozliczenia
kosztów pozaksięgowych i w niej określić sposób i kolejność, na co wspólnota
może w pierwszej kolejności wydać otrzymaną zaliczkę. Zaliczka, składa się na
pewno z kwot na media w lokalu mieszkalnym i kwoty na koszty zarządu częścią
wspólną. Być może macie jeszcze w tym roku osobny fundusz remontowy,który też
jest elementem kosztów zarządu częścią wspólną. Aby każdy właściciel rozliczany
był właściwie należy założyć mu indywidualne konta w ramach poszczególnych kont
np. za centralne ( pisze tylko o tym, ale odnosi się to do wszystkich elementów
w katalogu kosztów zarządu) w mieszkaniu i rozliczać się z każdym właścicielem
indywidualnie na podstawie dostarczonych faktur np.od SEC.
Jeszcze bardziej prawidłowo i uczciwiej było by gdyby ustalono jakąś wielkość (
kwotę) która była by pokrywana z zaliczki na koszty zarządu częścią wspólną i
odnosiła się do energii cieplnej na klatkach schodowych, piwnicach i tak
dalej..... . Suma kwot za dostarczone ciepło do lokali mieszkalnych powinna być
pomniejszona o tą kwotę za ciepło na części wspólnej. Tak należy robić, gdy
właściciele zaakceptują nie uchwalą, ( ponieważ ceny za ciepło są urzędowe i
ustalają je dostawcy), że zaliczkowo opłacać będą ciepło w odniesieniu do m/2
powierzchni użytkowej a nie udziałami jak kiedyś proponował Serafin. Tak na
marginesie jego metoda coraz bardziej mi odpowiada i jest w miarę uczciwa.
Takie rozliczenie każdego z elementów zarządu ( katalogu wynikającego z UWL
i nie tylko) oczywiści najpierw pomniejszone o kwoty z tak zwanych pożytków
pozwala na prowadzenie rozliczeń z właścicielami na znośnym poziomie.
Co do ustalenia kolejności wydawania zgromadzonych kwot z zaliczek trzeba
określić priorytety w zależności od lokalnej sytuacji.
Temat: Podwójne naliczanie VAT ??
Podwójne naliczanie VAT ??
Na łódzkim Forum zawiazała się dyskusja wokół osiągnięć Prezydenta Miasta, że
doprowadził do oszczędności w rozliczeniach VAT. Podawany jest artykół
prasowy.
"Od września ciepło bez podwójnego VAT
Lokatorzy mieszkań komunalnych we wspólnotach mieszkaniowych w Łodzi nie będą
już płacili podwójnego podatku VAT za dostarczenie ciepła i inne media -
ogłosiły wczoraj władze miasta.
Absurdem było to, że spośród dwóch lokatorów tego samego budynku, ten, który
wykupił mieszkanie na własność płacił znacznie mniej np. za dostarczone
ciepło niż jego sąsiad z mieszkania obok.
Istota sprawy, o której w "Dzienniku" pisaliśmy wczoraj i 2 sierpnia, polega
na tym, że administracja nieruchomościami, zarządzająca lokalami wspólnoty
mieszkaniowej, do ceny dostarczanego ciepła doliczała - jako płatnik podatku
od towarów i usług - 22 proc. VAT.
Problem w tym, że podatek ten był już wcześniej doliczony przez dostawcę, np.
przez Zespół Elektrociepłowni. Administracja mogłaby ów VAT odliczyć, gdyby
od wspólnoty mieszkaniowej, z którą się rozlicza, dostała fakturę VAT.
Dostawała jednak notę obciążeniową, bo wspólnoty nie są podatnikami VAT.
W efekcie lokator mieszkania komunalnego otrzymywał od administracji
rachunek, w którym ceny CO, ciepłej wody, odprowadzania ścieków i wywozu
nieczystości były obciążone podwójnie podatkiem VAT.
Teraz sytuacja ma się zmienić, gdyż wszystkie wspólnoty mieszkaniowe będą
musiały zarejestrować się jako podatnicy VAT.
Według władz miasta, nowe zasady rozliczeń będą obowiązywały już od września.
Dzięki temu ponad 8 mln zł rocznie pozostanie w rękach podatników.
- Sprawa będzie bardzo trudna do przeprowadzenia - uważa Halina Wysocka,
prezes firmy "Nieruchomości-Wysocka" zarządzającej czterdziestoma wspólnotami
na Dąbrowie. - Różna jest sytuacja prawna poszczególnych wspólnot. Tych,
które nie prowadzą działalności gospodarczej ani Izba Skarbowa ani prezydent
nie może zmusić do płacenia VAT. (pp)"
Być może dyskutowaliście tu o tym problemie - ale mam prośbe o uwagi na tym
wątku - jak to jest w praktyce i czy rzeczywiscie wspólnoty będą musiały być
podatnikami VAT
pozdr.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=7618599&a=7621115
Temat: Monitoring w wieżowcach SM Nasz Dom
Panie Spółdzielco, kiedyś w naszej spółdzielni był pion techniczny. W
ramach "poprawiania" zlikwidowano w/w i powstały spółki. Umowy były tak
zawarte, że spółki miały wyłączność na roboty na osiedlu. To samo wykluczało
jakiekolwiek przetargi, konkursy itp. Spółki opanowały wszystko od sprzątania
po duże prace budowlane. W zamian za zapewniony byt na wiele lat miały nie
dostawać odsetek od nieterminowej zapłaty. Okazuje się jednak, że odsetki miały
pierwszeństwo przed opłatami np. za media. Ciągle nam mówiono, że nie płacimy
za mieszkania więc rosną długi u dostawców ciepła, wody a tymczasem nasze
pieniądze szły na odsetki do spółek.(i do podziału) Nowy prezes część umów
wypowiedział, część renegocjował. Majątek spółdzielni (bardzo duży przecież)
był ubezpieczony w firmie, której dyrektorem radomskiego oddziału jest córka
Staszałka. Tyle, że jako mężatka nosi inne nazwisko. Wszystkie parkingi, jakie
są na terenach spółdzielni mają powiązania rodzinno-towarzyskie ze Staszałkiem,
jak również pewna hurtownia mięsa, której nie chcę robić reklamy. Wmanewrowano
nas również w bezsensowne drzwi do klatek, bardzo ładne ale i bardzo kosztowne.
Po tym fakcie obok spółdzielni pojawił się nowy mescedes, ale to pewnie
przypadek! Wszyscy wiedzą, że zaliczki na poczet centralnego ogrzewania są
wiksze o kilkadziesiąt groszy na metrze niż pobiera dostawca, chociaż zarząd
nie może handlować ciepłem. Niestety nikomu nie chcieli dotychczas pokazać
faktur, nawet do sądu radczyni (żona długoletniego zastępcy przewodniczącego
Rady Nadzorczej) nie chciała ich przynieść. Co do zwrotów pieniędzy to
oczywiście racja tylko, że w jakiś sposób trzeba swoje pieniądze odzyskać i
jeśli jest to jedyna droga? Mamy teraz nową Radę Nadzorczą i spróbujemy coś
zrobić. Większość członków myśli logicznie i chce zmian, zresztą ludzie są już
nie tacy sami jak kiedyś i będą nam patrzeć na ręce a to dopinguje do działania
i pomaga.
P.S. PIS faktycznie robi coś dla dobra spółdzielców, tylko że gdy na jesieni
pan poseł Suski organizował spotkania z mieszkańcami to nie mógł powiesić
zawiadomień na tablicach ogłoszeń bo Staszałek powiedzial "nikt na MOICH
tablicach nie będzie NIC wieszał". Wiadomość rozeszła się pocztą pantoflową. Na
zebraniu zapytany (pan poseł) co o tym myśli wił się jak przydeptany wąż.
Widocznie w międzyczasie dowiedział się, że krytyka nie będzie mile widziana.
Temat: Bulterier PiS poległ za Wehrmacht
W wywiadzie było nie tylko o tym, ale i o tym;
Kurski mowi: - Układ pokomunistyczny w obliczu oczywistej klęski postawił na
Tuska. Dziś w rządzie Belki można spotkać wielu przyjaciół Tuska.
- Przykłady?
- Gronicki - minister finansów, Socha minister skarbu, Brochwicz doradza
Barcikowskiemu, Olechowski desygnowany do rady nadzorczej Orlenu. Kilka dni
temu szefem rady nadzorczej został Rafał Jurkowaniec. Najbliższy współpracownik
Grzegorza Schetyny. Do niedawna radą nadzorczą kierował Andrzej Długosz (siedzi
lewe faktury) - osobisty przyjaciel Tuska...
Pan pułkownik Maciej Hunia, prawa ręka Miodowicza i Rokity, za zgodą
Barcikowskiego rządzi Agencją bezpieki. Szef PO w Katowicach I. Król został
ostatnio wsadzony przez min. Sochę do rady nadzorczej Ciechu.To świadczy o tym
że, Układ komuszy postawił na platformę i Tuska - jako strażnika i gwaranta
uratowania choćby części ich aktywów. Oni będą mieli nadal wpływ na media. Na
służby
speckjalne już mają. Ich nieformalne układy rządzą finansami i bankowością.
Dzięki Tuskowi mają przetrwać...
...W jego domu mówiło sie po Niemiecku. rodzice byli Gdańszczanami i mówili po
Niemiecku. Pisał on sam wielokrotnie o tym w swoich książkach.
...Trzeba wiele wyjaśnić - poważne źródłą na pomorzu mówią o dziadku który
wstąpił do wermachtu. Niczego nie wiem napewno, ale trzeba to wyjaśnić. Winię
Tuska za tolerowanie tego rodzaju plotek. Nie może milczec powinien zaprzeczyć
albo potwierdzić...
- Próbuje Pan przestraszyć wyborców?
- Nie straszę. Mam wątpliwości i wolę zapytać o nie przed wyborami niż po.
Czy ktoś dopatruje sie tu oskarżenia. Takie wątpliwości ma wielu pomorzan.
Temat: absolutorium
Pierwszy zarząd wspaniałomyślnie scedował wszystkie czynności zarządu na
zarządcę (umowa-zlecienie), nie interesując się niczym. Zarząd w drugim
składzie przedstawił na zebraniu sprawozdawczym uzupełnienie sprawozdania
finansowego zarządcy i własne sprawozdanie. W spraw. zarządu były m.i.n
informacje o tym, że spraw. przedstawione przez zarządcę jest nieprawidłowe,
np. pominięto fakt, że właściciele na bieżąco regulujący swoje należności de
facto pokrywają należności jednego właśc. - dłużnika (wspólnota nie ma
zlagłości w płatnościach, naliczenia i rozliczenia są co do wysokości zgodne z
przyjętymi założeniami, saldo zaliczek i kosztów wspólnoty jest prawie na
zero), wszystkie faktury za 2005 r. zapłacone - to skąd zarządca wziął środki
na pokrycie należności dłużnika? Nb. w naszej wspólnocie obowiązuje, zgodnie z
regulaminem, wpłacanie zaliczek z góry , do 10 dnia mies.,nie tylko na pokrycie
kosztów zarządu nier. wspólną, ale także na wszystkie media (wspólne i indywid.
właśc.)Zarząd przedstawił też niejasne, co do zasad,rozliczenia dot. bieżących
napraw i konserwacji wykonywanych przez zarządcę (mają swoich "specjalistów),
nie dotrzymywanie warunków umowy o zarządzanie oraz inne działania na szkodę
wspólnoty. Co zrobili szanowni właściciele (w liczbie ok. 2/3, bo tyle
uczestniczy w zebraniach; w zarządzie nier. wspólną uczestniczy 1/5, reszta
tylko "płaci")po wysłuchaniu sprawozdania zarządu? Udzielili absolutorium
zarządcy!!! Opór materii jest tak silny a świadomość tak niska, że ręce mi
opadły. Ale w końcu muszę zrobić z tym porządek i uświadomoć tego i owego, że
nie wiedzą co czynią.
Temat: Bulterier PiS poległ za Wehrmacht
> TUSKA TRZEBA DOBRZE PRZESWITLIC !!!
> AZEBY PO WYBORZE NIE OKAZALO SIE
> ZE KURSKI ODKRYCH CZUBEK GORY !!!!
>
> PS
> TAK JAK MICHNIK NIECHCCY
> ODKRYL KRYMINALNA III RP !!!
W wywiadzie było nie tylko o tym, ale i o tym;
Kurski mowi: - Układ pokomunistyczny w obliczu oczywistej klęski postawił na
Tuska. Dziś w rządzie Belki można spotkać wielu przyjaciół Tuska.
- Przykłady?
- Gronicki - minister finansów, Socha minister skarbu, Brochwicz doradza
Barcikowskiemu, Olechowski desygnowany do rady nadzorczej Orlenu. Kilka dni
temu szefem rady nadzorczej został Rafał Jurkowaniec. Najbliższy współpracownik
Grzegorza Schetyny. Do niedawna radą nadzorczą kierował Andrzej Długosz (siedzi
lewe faktury) - osobisty przyjaciel Tuska...
Pan pułkownik Maciej Hunia, prawa ręka Miodowicza i Rokity, za zgodą
Barcikowskiego rządzi Agencją bezpieki. Szef PO w Katowicach I. Król został
ostatnio wsadzony przez min. Sochę do rady nadzorczej Ciechu.To świadczy o tym
że, Układ komuszy postawił na platformę i Tuska - jako strażnika i gwaranta
uratowania choćby części ich aktywów. Oni będą mieli nadal wpływ na media. Na
służby
speckjalne już mają. Ich nieformalne układy rządzą finansami i bankowością.
Dzięki Tuskowi mają przetrwać...
...W jego domu mówiło sie po Niemiecku. rodzice byli Gdańszczanami i mówili po
Niemiecku. Pisał on sam wielokrotnie o tym w swoich książkach.
...Trzeba wiele wyjaśnić - poważne źródłą na pomorzu mówią o dziadku który
wstąpił do wermachtu. Niczego nie wiem napewno, ale trzeba to wyjaśnić. Winię
Tuska za tolerowanie tego rodzaju plotek. Nie może milczec powinien zaprzeczyć
albo potwierdzić...
- Próbuje Pan przestraszyć wyborców?
- Nie straszę. Mam wątpliwości i wolę zapytać o nie przed wyborami niż po.
Czy ktoś dopatruje sie tu oskarżenia. Takie wątpliwości ma wielu pomorzan.
Temat: absolutorium
ssocratesowa napisała:
> Pierwszy zarząd wspaniałomyślnie scedował wszystkie czynności zarządu na
> zarządcę (umowa-zlecienie), nie interesując się niczym. Zarząd w drugim
> składzie przedstawił na zebraniu sprawozdawczym uzupełnienie sprawozdania
> finansowego zarządcy i własne sprawozdanie. W spraw. zarządu były m.i.n
> informacje o tym, że spraw. przedstawione przez zarządcę jest nieprawidłowe,
> np. pominięto fakt, że właściciele na bieżąco regulujący swoje należności de
> facto pokrywają należności jednego właśc. - dłużnika (wspólnota nie ma
> zlagłości w płatnościach, naliczenia i rozliczenia są co do wysokości zgodne
z
> przyjętymi założeniami, saldo zaliczek i kosztów wspólnoty jest prawie na
> zero), wszystkie faktury za 2005 r. zapłacone - to skąd zarządca wziął środki
> na pokrycie należności dłużnika? Nb. w naszej wspólnocie obowiązuje, zgodnie
z
> regulaminem, wpłacanie zaliczek z góry , do 10 dnia mies.,nie tylko na
pokrycie
>
> kosztów zarządu nier. wspólną, ale także na wszystkie media (wspólne i
indywid.
>
> właśc.)Zarząd przedstawił też niejasne, co do zasad,rozliczenia dot.
bieżących
> napraw i konserwacji wykonywanych przez zarządcę (mają swoich "specjalistów),
> nie dotrzymywanie warunków umowy o zarządzanie oraz inne działania na szkodę
> wspólnoty. Co zrobili szanowni właściciele (w liczbie ok. 2/3, bo tyle
> uczestniczy w zebraniach; w zarządzie nier. wspólną uczestniczy 1/5, reszta
> tylko "płaci")po wysłuchaniu sprawozdania zarządu? Udzielili absolutorium
> zarządcy!!! Opór materii jest tak silny a świadomość tak niska, że ręce mi
> opadły. Ale w końcu muszę zrobić z tym porządek i uświadomoć tego i owego, że
> nie wiedzą co czynią.
Pytanie -czy jesteś jedną lub jednym z właścicieli we wspólnocie czy pełnisz
tam jakąś funkcję??
Temat: Pomóz uratowac 300 tys fok. Sprawdz tlumaczenie:
quand t'on veut tuer son chien on l'accuse d'avoir la rage !
a parafrazujac
quand t'on veut tuer des phoques on les accusent d'avoir bouffé trop de
poissons!
jakiez to proste ! I tak sie szanowej swiatowej publice chrzani pierdoly, ze
fok jest pod dostatkiem, ze Norwegia i Japonia nadal moga lowic wieloryby bo i
ich Oceany maja w rezerwie.. az za duzo, ze lasy amazonskie sie reprodukuja jak
za przeproszeniem kroliki, ze super konsorcjum inteligentow czuwa nad dobrem
swiata i trzymaja reke na pulsie i nic nam nie grozi, spijcie spokojnie Gotham
City jest pod nadzorem
No a destrukcyjny proces naszej planety trwa! To o czym media i ci medrcy
przyrody nie mowia, a czego niestety nie mozna pominac to astronomiczne sumy
jakie kryja sie za ta cala destruktywna procedura ! Najmniejsza partia foki
(czy wieloryba) przeliczana jest na € czy $ i biznes dla wybrancow sie kreci W
tym przypadku 'hodowla' nic nie kosztuje, a zyski sa nieslychane. A poniewaz
uboj jest kazdego roku wznawiany, musza istniec rynki zbytu. Chociazby cala ta
machineria haute couture ktora swymi kolekcjami wodzi za nos cala armie
rozsianych po swiecie jet setowcow i inne nadziane jednostki.
To oczywiste jak "dwa + dwa", ze to nie zwykly smiertelnik, ktory ledwo zipie
pod koniec m-ca, ktory jest ric-rac z forsa po splaceniu kredytow, podatkow,
faktur, moze pozwolic sobie na zakup futra z fok czy innych wystrzalowych (
albo odstrzelonych ssakow norek gronostajow, lisa srebrnego, czy rudego,
dalmatynczykow 101 kotow perskich czy angory ...
Jasne ze serce zal sciska kiedy widzi te obrazki foczej czy wielorybiej
korridy.
Zreszta ten foczy problem powraca jak bumerang. Ponad 20 lat temu Francja
wyslala do Kanady swoj najlepszy, kasowy, eksportowy produkt czyli Brigitte
Bardot. To byl dopiero "coup de pub". Bardotka z fokami na tafli lodu, od
flaszow ponoc i sniegi zaczely topniec , byly usciski dloni przyrzeczenia,
obustronne rezolucje, podpisy, toasty a kiedy juz ten caly cyrk sie rozjechal
kazdy powrocil do swoich zajec czyli Brigitte i zwierzakofile manifestowali,
foczy rzeznicy przeprowadzali egzekucje, a cala inna armia ludzi robila i robi
biznes ...
Przykre to wszystko, ale mniej wiecej tak sie ma ta cala zwierzeca szopka;
A tak na marinesie i korzystajac z okazji publicznie manifestuje moja
dyzaprobate wobec rzadu kanadyjskiego i pozycji jaja przyjeli w sprawie tej
foczej hekatomby .... to wszystko oczywiscie w imie "money", mondializacji,
rentownosci, glupoty kupujacych ...
a jak sie odnosi do tej sprawy Greenpeace, WWA, fondacja Cousteau i takie inne
tam ?
Temat: Barcikowski: ABW nie wiedziała o aferze lekowej
Barci. wiedział ale nie powiedział,a to było tak:
to samo opisane w Onet:
"Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski zaprzeczył, by
Agencja wiedziała o możliwej korupcji Waldemara D., b. współpracownika ministra
zdrowia Mariusza Łapińskiego, zanim sprawę tę ujawniły media.
Zbigniew Ziobro zapowiedział w Krakowie, że PiS złoży we wtorek w warszawskiej
prokuraturze zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Barcikowskiego i
jego zastępcę Pawła Pruszyńskiego.
Najnowszy "Newsweek" napisał, że informacje o możliwej korupcji D. ABW uzyskała
kilka miesięcy przed jej ujawnieniem w prasie. Nic jednak nie zrobiła, by aferę
wyjaśnić - twierdzi tygodnik. (Chodziło o tzw. aferę lekową. W maju
ub.r. "Rzeczpospolita" napisała, że D. w 2002 r. miał żądać milionów dolarów
łapówki od koncernu farmaceutycznego w zamian za umieszczenie jego leków na
liście refundacyjnej. Ten sam dziennik ujawnił ostatnio również kolejną aferę,
tzw. sprzętową - zachodnie firmy wstawiały do polskich szpitali sprzęt
tłumacząc, że to darowizna, a potem przysyłały za niego faktury z naliczonymi
odsetkami. W wyniku tej afery, w drugiej połowie lat 90. polski budżet stracił
około 100 mln zł).
Według "Newsweeka", Łapiński wielokrotnie odwiedzał kierownictwo ABW. "Wiemy,
że ok. 10 razy dzwonił do szefa ABW Andrzeja Barcikowskiego i blisko 70 razy do
jego zastępcy Pawła Pruszyńskiego w gorącym okresie afery - od końca lutego do
końca maja 2003 r." - napisano w artykule "Telefony do służbówki".
Barcikowski wyjaśnił, że dwa razy złożył mu wizytę Łapiński, a raz Aleksander
Nauman. "Obaj informowali mnie o możliwych nieprawidłowościach co do firm
farmaceutycznych" - dodał. Przyznał, że kilka razy Łapiński dzwonił do niego,
już gdy przestał być ministrem, "do czego miał prawo". Według szefa ABW, także
te rozmowy dotyczyły możliwych nieprawidłowości." "
Temat: Gdzie ukrywa się Sławek R.?
Gość portalu: wartburg napisał(a):
> Język literacki to język literacki. Rzecz w tym, że lubią się nim
posługiwać
>
> ludzie wykształceni przywiązujący wagę do formy, w jakiej się wyrażają.
Ogromne zaufanie pokładasz w definicjach użytych przez pana rzecznika
prokuratury i jak widzę daleko idące wnioski z nich wyciągasz. Rozumiem gdyby
znany był choć fragment tego listu, można by wtedy samemu ocenić czy mógł to
pisać szesnastolatek ale polegać na tym co się rzecznikowi prokuratury
wydało "językiem literackim" nieprzystającym do szesnastolatka? Widzę, że w
sprawie Jankowskiego wszystko może świadczyć przeciwko niemu. Nie mogli Sławka
znaleźć - znaczy Jankowski go ukrył, język listu był pisany językiem jakim w
wieku szesnastu lat jeszcze nie pisał zdziwiony rzecznik prokuratury - ani
chybi Jankowski dyktował, Sławek zaprzecza, że był molestowany - ciekawe ile mu
Jankowski zapłacił. Możliwe, że Jankowski (lub ktoś inny) podyktował Sławkowi
list ale czy można to wiedzieć tylko na podstawie tego, że język listu się
wydał "literacki" panu rzecznikowi???
Tego
> pana przypuszczalnie zdziwiło, że takim językiem napisane było oświadczenie
> chłopaka sprawiającego duźe trudności wychowawcze, który zdaje się nie
ukończył
>
> nawet podstawówki.
Trudności wychowawcze i nieukończenie podstawówki nie wykluczają umiejętności
posługiwania się normalnym językiem. Zresztą moje pierwsze wrażenie po
przeczytaniu o "języku literackim" było akurat innego rodzaju - pomyślałam, że
rzecznikowi styl listu wydał się dziwny bo był napisany jakby ktoś się bardzo
starał pisać elegancko a ponieważ pisanie nie było jego mocną stroną, wyszedł z
tego dziwny ozdobny styl, który rzecznikowi wydał się "literacki".
Zobaczymy. Mam nadzieję, że prokurator weźmie się ostro do roboty i zweryfikuje
te doniesienia, koniecznie - przekopanie faktur Hotelu Radisson (bo jakoś
jeszcze media nie dotarły do kopii tej z opłatą za pornosy, co akurat powinno
być dla nich bułką z masłem), ekspertyzy (trzy, żeby nikt nie mowił, że
przekupione) listu pod kątem autora, Sławek przesłuchany więc teraz przesłuchać
trzeba matkę i rodzinę Sławka, każdego w obecności biegłego psychologa.
Temat: Bulterier PiS poległ za Wehrmacht
ann_karska1 napisała:
> > > (...)Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, ko
> nkretn
> > ej,
> > > przegranej, brudnej i biednej(...)- tak Donald Tusk
> >
>
> TUSKA TRZEBA DOBRZE PRZESWITLIC !!!
> AZEBY PO WYBORZE NIE OKAZALO SIE
> ZE KURSKI ODKRYCH CZUBEK GORY !!!!
>
> PS
> TAK JAK MICHNIK NIECHCCY
> ODKRYL KRYMINALNA III RP !!!
. W wywiadzie było nie tylko o tym, ale i o tym;
Kurski mowi: - Układ pokomunistyczny w obliczu oczywistej klęski postawił na
Tuska. Dziś w rządzie Belki można spotkać wielu przyjaciół Tuska.
- Przykłady?
- Gronicki - minister finansów, Socha minister skarbu, Brochwicz doradza
Barcikowskiemu, Olechowski desygnowany do rady nadzorczej Orlenu. Kilka dni
temu szefem rady nadzorczej został Rafał Jurkowaniec. Najbliższy współpracownik
Grzegorza Schetyny. Do niedawna radą nadzorczą kierował Andrzej Długosz (siedzi
lewe faktury) - osobisty przyjaciel Tuska...
Pan pułkownik Maciej Hunia, prawa ręka Miodowicza i Rokity, za zgodą
Barcikowskiego rządzi Agencją bezpieki. Szef PO w Katowicach I. Król został
ostatnio wsadzony przez min. Sochę do rady nadzorczej Ciechu.To świadczy o tym
że, Układ komuszy postawił na platformę i Tuska - jako strażnika i gwaranta
uratowania choćby części ich aktywów. Oni będą mieli nadal wpływ na media. Na
służby
speckjalne już mają. Ich nieformalne układy rządzą finansami i bankowością.
Dzięki Tuskowi mają przetrwać...
...W jego domu mówiło sie po Niemiecku. rodzice byli Gdańszczanami i mówili po
Niemiecku. Pisał on sam wielokrotnie o tym w swoich książkach.
...Trzeba wiele wyjaśnić - poważne źródłą na pomorzu mówią o dziadku który
wstąpił do wermachtu. Niczego nie wiem napewno, ale trzeba to wyjaśnić. Winię
Tuska za tolerowanie tego rodzaju plotek. Nie może milczec powinien zaprzeczyć
albo potwierdzić...
- Próbuje Pan przestraszyć wyborców?
- Nie straszę. Mam wątpliwości i wolę zapytać o nie przed wyborami niż po.
Czy ktoś dopatruje sie tu oskarżenia. Takie wątpliwości ma wielu pomorzan.
Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 179 wypowiedzi • 1, 2, 3