Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: farby kanadyjskie
Temat: Studio Farb Para
Oferujemy doskonałe kanadyjskie farby i dekoracje ścienne. Nasze farby są zmywalne, oddychające, nie zmieniają koloru. Są dostępne w 6 stopniach połysku i w gamie 3500 kolorów. W naszej ofercie znajdziecie Państwo również eksluzywne tapety, listwy przypodłogowe, sztukaterię, szablony. Pomiar pomieszczeń i dostawa farb gratis. Zapraszamy:
Studio farb Para ul. Bruna 9 Warszawa (Metro Pole Mokotowskie)
Studio farb Para ul. Kościuszki 1 Legionowo.
Temat: Farby wewnetrzne
Chiclabym zakupic farby do malowania wewtnetrznego. Znajomy polecal mi
Beckersa, ale ten niezle sie ceni ok. 30 zl/l.
Kto inny Sniezke, natomiast sam mam zle doswiadczenia z Duluxem,
kiepsko kryje mimo duzej gestosci.
Czy ktos moóglby mi poradzic jakies dobre farby na podstawie wlasnych
doswiadczen ?
Fachowiec, który wykańczał mi mieszkanie twierdził, że Beckers jest dość
trudny w malowaniu. Ma również tę wadę, że widać domalowywane fragmenty. To
znaczy, jeśli zostanie uszkodzony fragment ściany to nie da się podmalować
tylko tego kawałka bo będzie to dość mocno widoczne. Mam dzieci, więc to dla
mnie ważne.
Zdecydowałem się w końcu na kanadyjskie farby Para - Velvet na ściany i
Ceiling na sufit. Gorąco polecam. Można domalowywać fragmenty. Ściany są
matowe a równocześnie odporne na szorowanie z użyciem płynów do mycia.
Zmywałem z nich już zachlapania tłuszczem, sokiem owocowym oraz zarysowania
kredkami i prętem aluminiowym (dzieci :). Żadnych śladów.
Niestety mają również 2 wady. Po pierwsze - cena. Velvet to ok. 140
PLN/galon czyli ok. 37 PLN/litr. Sufitowa jest trochę tańsza. Po drugie,
wzornik kolorów mają według własnego systemu, oczywiście niezgodnego z NCS.
Efekt uzyskany na ścianie czasem różni się od tego co widać we wzorniku. Dwa
kolory wyszły mi dobrze ale trzeci jest już trochę z innej bajki :-|
Pozdrawiam
Temat: malowanie okien drewnianych
..machine running, bzz, bzz.., 12 Jun 2001 13:15:03 +0200, bzz, bzz
Jeśli farba akrylowa to raczej pokrywająca słoje drewna (są i takie które te
słoje zachowują). Może spróbować melaminy czyli tzw plastiku w puszce bardzo
dobrych farb PARA produkcji kanadyjskiej doskonale wyglądają pomalowane nią
meble są odświerzone i trwałe ale nie pamiętam czy do zastosowań zewnętrzych ta
farba jest ok.
Zapytaj fachowca!!
pod adresem www.republika.pl/ag_el/
ta strona jest beznadziejna....
Test w MJM znalazlem i nim sie bede sugerowal. Szkoda ze w porownaniu
nie pisze, jakiego typu (akrylowa, ftalowa) jest farba, i ze nie mna
tam afrby Beckers typowo do okien.
Temat: malowanie okien drewnianych
Jeśli farba akrylowa to raczej pokrywająca słoje drewna (są i takie które te
słoje zachowują). Może spróbować melaminy czyli tzw plastiku w puszce bardzo
dobrych farb PARA produkcji kanadyjskiej doskonale wyglądają pomalowane nią
meble są odświerzone i trwałe ale nie pamiętam czy do zastosowań zewnętrzych ta
farba jest ok.
Zapytaj fachowca!!
pod adresem www.republika.pl/ag_el/
znajdziesz namiary
Romek
Temat: Gdzie po farby
| Hej,
| Poszukuj sklepu z du ym wyborem *gotowych* farb (emulsje
| akrylowe,lateksowe). Wczoraj robi em zwiad w Obi, ale wszystko co by o
| to tylko jakie md e jasne kolorki (c , taka moda), a ja potrzebuj
| jaki granatowy albo stalowy. Pogoda nie sprzyja, wi c zamiast robi
| rajd po marketach spytam tu, mo e kto ostatnio przerabia .
| Aha - farby b dzie 5l wi c nijak nie widzi mi si miesza kolor
| samodzielnie/automatem.
kazde centrum koloru polifarbu - adresy na stronie
a z wypasionych kanadyjskie "Para" przy Braniborskiej
tylko nie pomyl wejscia z ULTIMO :P
Temat: Gdzie po farby
Hej,
Poszukuję sklepu z dużym wyborem *gotowych* farb (emulsje
akrylowe,lateksowe). Wczoraj robiłem zwiad w Obi, ale wszystko co było
to tylko jakieś mdłe jasne kolorki (cóż, taka moda), a ja potrzebuję
jakiś granatowy albo stalowy. Pogoda nie sprzyja, więc zamiast robić
rajd po marketach spytam tu, może ktoś ostatnio przerabiał.
Aha - farby będzie 5l więc nijak nie widzi mi się mieszać kolor
samodzielnie/automatem.
kazde centrum koloru polifarbu - adresy na stronie
a z wypasionych kanadyjskie "Para" przy Braniborskiej
Temat: Studio Komentatorskie FF
zjadacze pasków przwijania
[i mam nadzieję, że tym razem TVP nie nawali!! ]
a kto wygrał? Tuomo czy Kanada?
aż chciałoby się tam być, żeby złapać taką ciapę, gdyby przez przypadek jakieś czarne siły mocy ciągnęłyby ją w krzaki..
z duża ilośćią funkcji i różnorodnościa guziczków do przełączania funkcji
Olcia, wypluj i odpukaj !!! *pluje gdzie się da *
Majtek?
Życzę połamania pisadła i powodzenia
Ja mogę jeździć!! Jako cała ekipa telewizyjna!! I fotograf też
Obiekt możesz zmienić Ja i tak widzę tylko niektóre zdjęcia
Okrutna
Np. Arttu Może kadra A go nie będzie zapominać
Tak tak [ chociaż mu nie życzę ]
To prawie jak pilot do telewizora Tylko więcej zabawy
Nie znasz majtek? Dawaj maila, nie wiesz co straciłaś
a masz może też te ze starego-nowego (buahaha, chociaż tera zto już ono się nazywa chyba po prostu "stare" ) zapisane? Bo jak wczoraj przeczytałam całość z niebieskiego i potem poszłam zobaczyć, co na nowym było napisane, to zupełnie nie kojarzyłam wątków
I w ogóle wczoraj się też zabrałam za Stories (jak szaleć, to szaleć ) i matko, nie nadaję się już do niczego "Głupia farba? GŁUPIA FARBA???? Czy chodzi ci o to, że mi nie do twarzy w czerwonym?" "Dobra, czy ja wyglądam, jakbym tego potrzebował? HANNI, CZY JA CZEGOŚ TAKIEGO POTRZEBUJĘ??"
Temat: Co to za okręt?
Zastanawia mnie ciemna plama na burcie - wygląda jak osmalenie.
Która? Ta pod środkowym kominem?
Cień łodzi to na pewno nie
Osmalenie też raczej nie.
Ma zbyt regularne krawędzie.
Jakby coś odprysnęło od blachy (farba, jakaś powłoka?).
Z tej kanadyjskiej strony można ściągnąć to zdjęcie w lepszej jakości niż z futabami (mniejsza kompresja więcej szczegółów).
Emalia piecowa?
A tak na poważnie to może po prostu ciekawy efekt trafienia pociskiem.
Temat: Co to za okręt?
Zastanawia mnie ciemna plama na burcie - wygląda jak osmalenie.
Która? Ta pod środkowym kominem?
Cień łodzi to na pewno nie
Osmalenie też raczej nie.
Ma zbyt regularne krawędzie.
Jakby coś odprysnęło od blachy (farba, jakaś powłoka?).
Z tej kanadyjskiej strony można ściągnąć to zdjęcie w lepszej jakości niż z futabami (mniejsza kompresja więcej szczegółów).
Temat: Kawaly od Efranda
Autentyczny zapis rozmowy przeprowadzonej przez lotniskowiec klasy Nimitz z niezidentyfikowanym obiektem na radarze:
N(Nimitz): Widzimy was na radarze plyniecie wprost na nas zmiencie kurs.
O(Obiekt):My rowniez was widzimy zmiencie kurs
N: Powtarzam zmiencie kurs plyniecie na nas
O: To wy zmiencie kurs
N: Zmiencie kurs, jestesmy 50 tysiecznikiem. Lotniskowiec klasy Nimitz
O: To wy zmiencie. Kanadyjska latarnia morska...
Wsiada pasażer do taksówki i mówi:
Poprosze na Lubelską
Jesteśmy na lubelskiej !
Jak szybko. Ile płace ?
nic.....
o i jak tanio ...
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie miał zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farby i mówi:
- Będę malował, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się.
- Czemu się tak uśmiechasz? - pytają kolegę.
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił?
Facet zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
Przychodzi mala dziewczynka do sklepu zoologicznego.
-Poplose tego pieknego klólicka z wystawy.
-Tego czarnego? A moze wolisz bialego albo brazowego?
-Plose pana, mojego pytona j**ie jakiego on jest kololu...
jak zwykle ciag dalszy nastapi(mam jeszcze duzy zapas kawalow wiec to jeszcze troche potrwa)
Temat: Ciekawostki Dropsa #3
Kwacha zbladła
09.02.2005
Bank centralny Zambii zwrócił się dziś do banków komercyjnych i innych instytucji finansowych o wycofywanie z obiegu plastikowych banknotów, wydrukowanych w 2003 r., ponieważ banknoty te blakną.
Zambijska waluta nazywa się kwacha. Kanadyjska firma, która dostarczyła wadliwe banknoty, zastąpi je nowymi.
Banknoty o nominałach 500 oraz 1000 kwach zaczęły płowieć w kilka miesięcy po ich wprowadzeniu. Łącznie ma zostać wycofane 27 miliardów kwach (5,85 miliona USD). Firma Canadian Bank Note Company przyznała, że powodem blaknięcia kwach była farba drukarska złej jakości.
(PAP)
Temat: St44-016 by Sylwek
Zastanawiam się, dlaczego na "obwódkach" reflektorów producent wytrawek nie dorzucił czegoś, co chociażby zamarkowałoby wsporniki sygnałów końca pociągu. Niby jest to drobiazg, ale bez tego Gagarin wygląda jakoś... łyso.
http://www.railfaneurope..../ST44/k0389.jpg
Piękna robota, chociaż moim skromnym zdaniem dach mógłby być nieco ciemnieszy...
Plasserku , chyba nie widziales kompletu wytrawek!!!!
Jest tam element do wykonania tych wspornikow, trzeba to pozaginac ale jest to takie male ze dalem sobie spokoj.
Po co sie niepotrzebnie stresowac
Producent , Jan-Kol , nic tu nie zawinil. W komplecie blaszek jest jeszcze duzo innych elementow , ktorych nie wykorzystalem.
Niektore , tak jak uchwyty pod oknami nie byly mi potrzebne, z innymi po prostu nie wiedzialem co zrobic
Masz racje ze dach jest za jasny , w nastepnym modelu dam ciut ciemniejsza farbe.
Model nie jest perfekcyjne na 100%. Nie mniej jednak na drugi taki model wykonany w moim zyciu , jestem zadowolony z efektu koncowego.
Konwersjami modeli polskich i kanadyjskich zajolem sie dopiero rok temu .
Malowaniem aerografem modeli tez cos kolo tego.
Czlowiek cale zycie sie uczy.
[ Dodano: Czw Gru 15, 2005 11:57 pm ]
Temat: Kfiatki z Sesji - reaktywacja
SWEX Post-apokalipsa
Nie wiadoma dlaczego postać znielubiła przywódcę kanadyjskiej społeczności w Niu Jorku, efekt: Prezent w postaci popielniczki ulepionej z semtexu i pomalowanej farbą olejną ;)
Na tej samej sesji drużyna musi wydostać sporo dokumentów i ciężkich skrzyń z 60 piętra budynku, prądu nie ma chyba od dwudziestu lat, rozwiązanie:
połączyć silniki dwóch wind by druga działała jak hamulec i odstrzelić część przeciwwagi w windzie. Żeby było lepiej postać która to wymyśliła jechała z dokumentami.
Na szczęście hamulce awaryjne zadziałały.
Temat: Szukam murarzy na lato
Witam
Powiem ze ceny w wawie i okolicy sa kosmicznie chore Budownictwem i materialami budowlanymi zajmuje sie od '95. I tak np ostatnio szukalem plytek na podloge do kuchni [ceny w wawie 54-62plnm2] z ciekawosci sprawdzilem u siebie [takie same kupilem po 33,90plnm2 z rabatem ] wiec jest wielka roznica gdzie sie kupuje. Pozatym postawienie domu w stanie surowym zamknietym to jest naprawde niewielki koszt max 30% wartosci calosci.Pokrycie dachowe [dachowka,blachodachowka] niby ladnie wyglada ale trzeba na to popatrzec ze strony technicznej, napewno wiekszosc jesli miala by wybierac miedzy blachodachowka a trapezem wybrala by blachodachowke [jednak nikt nie zdaje sobie sprawy z tego ze blacha z ktorej jest tloczona jest narazona na wieloktotne "lamanie" wazne tez zeby blacha byla ocynkowana a dopiero potem malowana [czesto sprzedawane sa blachy nie ocynkowane malowane - sa tansze] co do powlok lakierniczych polecam mat - sklada sie z 3 warstw farby [polysk 2 warstwy] Wazne tez jest podejscie wykonawcy do materialu tzn w jaki sposob bedzie docinal arkusze nozyce do blachy reczne lub mechaniczne to OK [zdala od wykonawcow co posluguja sie szlifierkami].
Z materialow na sciany polecam ceramike wypalana lub po wypasie z bali [tansza wersja domu drewnianego to konstrukcja szkieletowa - tzw "kanadyjska"] Osobiscie jestem zwolennikiem welny mineralnej a nie jakiegos tam styropianu.
To by bylo tak troszeczke
Pozdrawiam i sluze rada jesli potrafie
Temat: Rozmówki łódzkie
to samo miał mój brat u siebie w pracy (castorama gdańsk)
jakiś baran wjechał mu w przedni lewy narożnik i wyrwał zderzak, potłukł lampę i kierunkowskaz (a to wersja kanadyjska civic V generacja i europejski kierunek jest za krótki i nie pasuje) a do tego wgniótł kawałek błotnika
no i uciekł oczywiście...
a co do zderzaka to jak jest wgnieciony to może uda się go wypchnąć od środka, zrobiłem tak w lanosie jak się zderzyłem z sarną (tylko że zderzak był czarny bez farby i śladu nie było )
szkoda, że mieszkam taki kawał od łodzi bo może bym mógł jakoś pomóc, mam trochę znajomości tu i ówdzie, znaczy wiem gdzie tanio pospawać plastik
ale jak by były fotki byłoby więcej widać
Temat: Czy znasz ten cytat? Sprawdź...
Wielkie jak asteroidy barwy żółtych kości.
Na ekranie komputera błyszczały ziarna piasku. Przed monitorem siedział zgarbiony człowiek z obolałym karkiem i w skupieniu spoglądał na ekran zmrużonymi oczami.
Gdzieś w oddali rozległ się grzmot. Poranne niebo miało żółtozieloną barwę, więc lada chwila mogła się rozpętać burza. Ta wiosna była chyba najbardziej mokra w historii.
Ziarna piasku...
– Powiększenie – polecił i obraz stał się dwa razy większy.
Dziwne, pomyślał.
– Kursor w dół... stop.
Pochyliwszy się w przód, wyciągnął szyję, studiując ekran monitora.
Lincoln Rhyme pomyślał, że piasek to sama radość dla specjalisty od kryminalistyki: kawałki skał, czasem zmieszane z innym materiałem, o rozmiarach od pół do dwóch milimetrów (żwir jest większy, a muł drobniejszy). Przykleja się do ubrania sprawcy jak lepka farba, a potem odpada w miejscu zbrodni albo kryjówce – i tak powstaje trop łączący mordercę z zamordowanym. Piasek może też sporo powiedzieć o tym, skąd przybył podejrzany. Nieprzezroczysty piasek oznacza, że zbrodniarz przyjechał z pustyni. Przezroczysty to plaża. Hornblenda – Kanada. Obsydian – Hawaje. Kwarc i nieprzezroczysta skała magmowa – Nowa Anglia. Gładki szary magnetyt – zachodnia część Wielkich Jezior.
To sporo podpowie, zwłaszcza pewne nazwisko. Powiedzmy tak.. tytuł ma związek z facetem ruszającym się w takt muzyki mającym coś wspólnego ze skrzyniami "z wkładem" chowanymi do ziemi.
Temat: Jakie farby do malowania ścian w mieszkaniu???
a kanadyjskie farby PARA?
Temat: Pióra Tombow
Canada? Mnie uczyli że jest Kanada
A co do farb to nie lepiej Ci kupić Tempery i samemu dobrać jaki tylko chcesz kolor?
Temat: Kamuflaż militarny
Ma ktoś jakieś informacje według których malowane są okręty?? Chodzi mi o zasady malowania, np. okręt X ma być upodobniony do okrętu Y lub jakiegoś statku.
jeśli chodzi o współczesne okręty, np MW to zasadą jest malowanie czym się da. tzn jeśli pieniędzy wystarczyło na zamówienie 500kg farby to się nią maluje. jeśli to wystarczająco, okręt jest jednolicie pomalowany "szarą okrętową"-zwylke chlorokauczukową. jeśli natomiast farby niewystarczy to zamawia się kolejną partię, zazwyczaj o innym odcieniu i do końca maluje się okręt.
w ten sposób powstaje unikalny wzór kamuflarzu, charakterystyczny dla MW, ale bardzo skuteczny i zgodny z najnowszymi trendami.
słyszałeś zapewne o czymś takim, jak digital camo, czyli sposobie nanoszenia kamuflarzu w formie "pixeli", małych kwardacikach różnych barw...
i to właśnie jest stosowane na naszych okrętach, tylko w innej, większej skali: nadbudówka ciemna, jaśniejszy prostokąt na burcie, matowy na dziobie, błyszczący na rufie.
taki wzór kamuflarzu doskonale "rozmywa" kontury okrętu na tle wód morskich o niejednolitym przecież odcieniu, we mgle o róznej konsystencji, itp.
btw malowanie w celu oszukania obserwatora sprowadza się tylko(biorąc pod uwagę to co widziałem sam) do jak najlepszego "wtopienia" okrętu w otaczające tło-zależnie od tego tła: ciekawe, ale np okręty portugalskie(w odróżnieniu od hiszpańskich)są malowane w pewien odcień bladozielonego, zaś kanadyjskie jasnoszarozielony.
ponadto, w dobie radaru, mylenie obserwatora co do kursu i prędkośći jest raczej zbędne, coć można założyć, że radar niedziała. wtedy sprawa wygląda inaczej. a upodobnianie do innego okrętu, wobec walki na duże dystanse to raczej sprawa WE niż farby..
Temat: Radio Free Roscoe / Radiostacja Roscoe
Radiostacja Roscoe - lektor pl (DiviX)
Radiostacja Roscoe - kanadyjski serial dla m?odzie?y. Pierwszy odcinek zosta? wyemitowany 1 sierpnia 2003.
Oryginalny tytu?: Radio Free Roscoe
Gatunek: serial dla m?odzie?y
Kraj produkcji: Kanada
Liczba odcinków: 52 (4 sezony)
Czas trwania odcinka: 22 minuty
Re?yseria: Marni Banack, John Bell (XI)
Scenariusz: Will McRobb, Russ Cochrane
Muzyka: Dave Cribbs, Skye Sweetnam
Zdj?cia: George Hosek
Stacja telewizyjna: ZigZap
Obsada:
* Nathan Carter - Travis Strong
* Kate Todd - Lilly Rendall
* Ali Mukaddam - Raymond "Ray" Brennan
* Nathan Stephenson - Robbie McGratt
* Victoria Nestorowicz - Parker Haynes
* Genelle Williams - Kim Carlisle
* Julia Alexander - Grace Satern
* Ashley Newbrough - Audrey Quinlan
* Steve Belford - River Pierce
* Hamish McEwan - Dyrektor Waller
* Sara Farb - Jennifer Peoples
* Tracey Hoyt - Pani Mitchell
* Skye Sweetnam - Sydney
* Garen Boyajian - Ed
* David Rendall - Ted
* Lara Amersey - Bridget
* Jake Epstein - Jackson Torrence
* Lauren Collins - Blaire Hall
* Mandy Butcher - Nicole
* Hill Kourkoutis - Megan
* Ray Mukaddam - Tim
* Paula Brancati - Veronica
* Paula Galperin - Jordan
* Charlotte Sullivan - Judy Douglas
* Jonathan Keltz - Mark
* Konrad Nespiak - Lee Johns
* Marley Otto - Maggie
Opis:
Grupa przyjacó? maj?cych do?? licealnego radia Kuguar oraz dyrektora postanawia tworzy? w?asne radio. Nazywaj? je Radiostacja Roscoe i zaczynaj? nadawa? codziennie po lekcjach. Aby nikt nie zorientowa? si? kim s? wymy?laj? sobie pseudonimy i tak Lopez, Pytalski, Smok i Stokrotka tworza alternatywn? opozycj? dla szkolnego radia, dzia?aj?cego pod dyktando dyrektora.
Info:
Rozmiar: oko?o 70 MB
Obraz:
Szeroko??: 320 pikseli
Wysoko??: 240 pikseli
Audio:
Czas trwania: oko?o 22 minuty
Szybko?? transmisji bitów: 64 kb/s
Format d?wi?ku: Lame MP3
Wideo:
Szybko?? klatek: 30 klatek na sekund?
Szybko?? danych: 47 kb/s
Rozmiar próbki wideo: 16 bitów
Kompresja wideo: DivX
Sezon 1
1. Si?a radia - The Power of Radio
Temat: miedziane rurki w instalacji wody bieżącej...
Nie wiem czy to komuś coś pomoże, ale jeśli chodzi o miedziane rury do wody to
praktycznie cała Ameryka i Kanada używają tylko tego typu rur. Od 12 lat
mieszkam w Kanadzie, w domu z tego typu instalacją i nie mam żadnych
problemów. Cała instalacja jest wysoko-ciśnieniowa, bo praktycznie wszystkie
rury są pół-calowe (12.5 mm) co zupełnie wystarcza do wszystkiego. Główna rura
dopływowa ma tylko trzy-czwarte cala. Nie zauważam dużych zmiany ciśnienia
wody nawet, gdy kilka kranów na raz jest otwartych. Rury są lutowane cyną
bezołowiową, co jest wymagane kodem budowlanym. Nie wydaje mi się też, żeby
miedź pod względem zdrowotnym wpływała w negatywny sposób na jakość wody.
Gdyby tak było, to w USA cały przemysł miedziany był by pozwany do sądu, na
wzór przemysłu tytoniowego. Z drugiej strony istnieje cały szereg instytutów
(zarówno w Stanach jak i Kanadzie), które testują wszystkie dostępne
technologie budowlane. I tak na przykład farby, które zawierają wybielacze
ołowiane od ponad 20 lat są zakazane. Mało tego, szeroko dostępne są specjalne
testy, do sprawdzania starych powłok malarskich czy były malowane farbą z
dodatkami ołowiu. Bardzo łatwo też można znaleźć informacje, w jaki sposób
takie powłoki usunąć w bezpieczny sposób. Osobiście przerobiłem w moim domu
wiele rur wodnych i uważam, że jest to doskonała technologia. Przede wszystkim
jest tania i łatwa do wykonania. Dobrze zalutowane złącze jest praktycznie nie
do zniszczenia. Trudno mi coś pisać o innych technologiach, ale mogę tylko
dodać, że mój znajomy w Polsce, który ma całą instalacje wykonaną w "plastiku"
musiał naprawić jedną z rur. Okazało się, że hydraulik (jedyny w tym małym
miasteczku), który oryginalnie instalował mu hydraulikę, przerzucił się na
technologię miedzianą i sprzedał maszynę do zgrzewania rur, w związku, z czym
nie mógł mu nic poradzić.
Pozdrawiam…
Temat: Przykładowe Sciągi
Ściąga dla kolegów - Geografia - metale kolorowe i diament.
Złoża rud metali kolorowych
1. Aluminium - uzyskiwane z boksytów - Al2O3 - nazwa od miejscowości Le Baux na Prowancji; do wytopienia Al potrzeba dużo energii, dlatego huty są w pobliży elektrowni. Świat wydobywa 110 mln T boksytów, w tym: Australia (płw. Jork) - 43 mln T, Gwinea - Masyw Futa Dżalou, Jamajka, Brazylia (stan Minas Genais), Jugosławia (teren Dalmacji), Węgry, Francja (Prowansja, Langwedocja); 14 tys. kwH => 1 T Al; najwięksi producenci Al - USA - 6 mln T, Kanada, Rosja; Aluminium jest antykorozyjna, ciągliwe, kowalne, lekkie, ale się kruszy (nie nadaje się do produkcji przewodów).
2. Miedź - występuje w siarczkach - chalkopiryt, chalkozyn. Wykorzystana w przemyśle elektronicznym i elektrotechnicznym. Wchodzi w skład stopów - brązu i mosiądzu. Świat wydobywa 10 mln. T rud miedzi, np.: Chile - 2,5, USA - 2, Kanada - 0,7, Rosja - 0,5, Zambia. Produkcja - 12 mln. T: Chile, Japonia (kupuje związki i przetwarza), Polska jest 8-ma na świecie. Rudy Cu są polimetaliczna, zawierają min. złoto, srebro.
3. Cynk i ołów. Występują w postaci siarczków - Zn=Blenda, Pb-Galena. Cynk służy do produkcji blachy, mosiądzu, bieli cynkowej. Ołow - blachy, płyty, farby, szkło, śruty. Świat produkuje 7 mln. T Zn (Chiny - 1; Kanada - 0,7; Japonia - 0,6) oraz 3 mln. T Pb (Australia - Queensland, Mount Isa - 0,45; USA - 0,4).
4. Cyna - służy do produkcji stopów blach, puszek (napoje, konserwy); Świat wydobywa 200 tys. T (Chiny - płw. Junan, SE Malezja, Indonezja - wyspy: Banka, Belitung);
5. Złoto jest metalem szlachetnym; odpowiednik pieniądza (rezerwy państwowe); przemysł zdobniczy, elektryczny, kosmiczny, do wyrobu biżuterii. 2 postaci - rodzima (samorodek), aluwialna (przez wypłukiwanie); Świat wydobywa 2000 T Ag (RPA - 600 T, USA - z rud miedzi w stanach Dakota i Utah - 300 T; Australia - 200 T, Rosja - pustynia Kizyłkum w Azji Środkowej - 200 T).
6. Srebro - prawie w całości zuzyte przez przemysł fotograficzny (w 40%); poza tym używane w przemysłach: elektrotechnicznym, elektronicznym, do wyrobu naczyń i monet. Świat wydobywa 14 tys. T srebra (Meksyk - 2,5 tys. T; Peru - 2; USA - 1,5; Polska na 8 miejscu - 800 T).
7. Platyna - przemysł samochodowy - katalizatory, medycyna, jubilerstwo; RPA - 60% wydobycia, Rosja - 30%, poza tym: Kanada, USA, Kolumbia.
8. Rtęć - wyst. w siarczku - Hg2S (tzw. cynober) - w postaci drobnych kropelek. Przemysł elektrotechniczny, produkcja termometrów, dynamitu. Wydobycie - 6000 T (Ukraina, Kirgistan, Chiny, Hiszpania).
9. Diament - czysty węgiel - najtwardszy minerał; do cięcia szkła, przemysł zdobniczy; wydobycie - 110 mln T karatów (Australia - 44, Zair - 16, Rosja - Mirduj na Tajdze Syberyjskiej - 16)
Ściąga dla mnie - Język Polski - Antyk
Stopy: Tramej, Jamb, Daktyl, Amfibach, Anapest, Peon 3, Spondej
Aktorzy: Arjon, Tespis, Ajschylos, Sofokles
Cechy tragedii:
* Temat zaczerpnięty z Mitologii.
* Bohaterowie z rodu królewskiego
* Ilość osób występująca na scenie ograniczona do 3
* Występowanie chóru
* 3 jedności
* O losach bohaterów decyduje fatum
* Cała tragedia utrzymana w poważnym tonie
* Brak scen drastycznych
* Budowa: Prolog (wprowadzenie), Parados (pieśń wejściowa chóru), Epejsodia (partie dialogowe), Stasimony (partie chóralne), Exodos (pieśń wyjściowa chóru)
Cechu eposu homeryckiego:
* Paraleizm 2 płaszczyzn fabularnych
* Motywację dla poczynań ludzkich stanowiła wola i decyzje bogów
* Bohaterowie byli mocno powiązani ze środowiskiem społecznym
* Bogowie posiadali ludzkie cechy charakteru
* Fabuła miała charakter epizodyczny
* Narrator wszechwiedzący, obiektywny, zachowuje dystans wobec zdarzeń
* Styl podniosły, patetyczny
ST: Tora: rodzaju, wyjścia, kapłaństwa, liczb, powtórzonego prawa
Temat: Legendy indiańskie
PLEMIĘ CZIPEWEJÓW
POST CHŁOPCA I PIERWSZY RUDZIK
Gdy jedyny syn bardzo starego człowieka osiągnął wiek, w którym wypadało mu odbyć wielki post, ojciec zrobił wszystko, co mógł, żeby zapewnić chłopcu potężnego ducha opiekuńczego. Pragnął, żeby synowi ukazał się mocny duch, który go wywyższy ponad wszystkich mężczyzn plemienia.
Dopilnował więc, żeby chłopiec oczyścił się dokładnie, nie zostawiając na swoim ciele ani odrobiny brudu, także pod paznokciami. Postanowił też, że jego syn będzie pościł dłużej niż inni mężczyźni z ich plemienia, nawet ci, którzy słynęli z mądrości lub niezwykłej odwagi. Chłopiec kilka razy wykąpał się w szałasie potów i spłukiwał w pobliskim strumieniu. Wyszorował się świerkowymi gałązkami, żeby z czystym ciałem przystąpić do wielkiego postu. Ojciec tymczasem zbudował dla niego mały szałas z dala od rodzinnego domu i wioski. Ziemię w szałasie wyścielił nową matą.
– Połóż się na macie – rzekł do syna, gdy ten już się wypocił i wymył porządnie. – Musisz wytrzymać post, jak przystało mężczyźnie. Po dwunastu dniach przyniosę ci jedzenie i ojcowskie błogosławieństwo.
Chłopiec zastosował się ściśle do poleceń ojca. Leżał spokojnie z zakrytą twarzą i czekał, aby duch się odezwał i udzielił mu swej nauki. Ojciec odwiedzał go co dzień rano, dodawał mu otuchy i przypominał, że zyska wielkie zaszczyty i sławę, jeżeli wytrzyma post przez dwanaście dni. Podczas siedmiu pierwszych wizyt ojca syn nic nie mówił. Leżał bez ruchu i niczym nie zdradzał niezadowolenia. Ale dziewiątego dnia postu odezwał się słabym głosem:
– Ojcze, sny mnie ostrzegają, że grozi mi coś złego. Pozwól, żebym przerwał teraz post i rozpoczął go znowu za jakiś czas.
– Synu! – odparł ojciec. – Nie rozumiesz, o co prosisz! Jeśli teraz złamiesz post, przepadnie cała twoja chwała. Zdobądź się na cierpliwość. Za trzy dni spełni się twoje życzenie. Wiesz przecież, że chodzi o twoje dobro. Błagam cię, wytrwaj, pocierp jeszcze tych kilka dni.
Chłopiec szepnął coś z cicha i owinął się szczelnie derką. Gdy ojciec przyszedł dziesiątego ranka, syn nie ruszał się i milczał, lecz jedenastego dnia znowu poprosił:
– Ojcze, pozwól mi teraz przerwać post.
Ojciec odpowiedział mu słowo w słowo to samo, co poprzednio, i dodał:
– Jutro własnymi rękami przygotuję i przyniosę dla ciebie posiłek.
Chłopiec milczał i nie ruszał się wcale. Można by pomyśleć, że umarł, gdyby nie to, że słaby oddech podnosił jego pierś.
Nazajutrz ojciec z radością przygotował jedzenie i pośpieszył do szałasu. Nie wątpił, że synowi objawi się wreszcie duch, który go poprowadzi ku wielkiej chwale. Zbliżając się usłyszał ze zdumieniem, że chłopiec coś mówi. Ojciec schylił się i zajrzawszy przez szczelinę zdumiał się jeszcze bardziej: chłopiec smarował się czerwoną farbą. Skończył już malować pierś i teraz malował kark i barki o tyle, o ile mógł ich dosięgnąć ręką.
– Ojciec zniszczył przyszłość moją jako istoty ludzkiej – mówił do siebie. – Nie chciał wysłuchać mych próśb. Straci na tym, ale ja będę jako ptak szczęśliwy, bo okazałem synowskie posłuszeństwo. Tylko on ucierpi, ponieważ mój duch opiekuńczy jest sprawiedliwy. Nie spełnił moich życzeń, ale zlitował się i w inny sposób mnie pocieszył. Dał mi nową postać. A teraz muszę już odlecieć.
W tym momencie ojciec krzyknął z rozpaczą:
– Synu mój! Synu! Nie opuszczaj mnie! Błagam!
Ale chłopiec, lekki jak ptak, skoczył na szczyt szałasu i przysiadł na najwyższej żerdzi. Przemienił się w rudzika. Z litością spojrzał w dół na ojca i zaczął go pocieszać:
– Nie martw się, ojcze! Nie ubolewaj nad zmianą, którą we mnie widzisz. Będę szczęśliwszy jako ptak, niż byłbym jako człowiek. Pozostanę przyjacielem ludzi i zamieszkam w pobliżu ich domów. Będę wesoły i zadowolony. Nie wyrosnę na wielkiego wojownika ani na mądrego doradcę, ale będę co dzień głosił pokój i radość. Będę ludzi rozweselał śpiewem i postaram się ich natchnąć taką samą beztroską i wesołością, jakimi się sam cieszę. To nie gorsze od chwały, której ty, ojcze, dla mnie pragnąłeś. Jestem teraz wolny od wszelkich trosk i cierpień człowieczego życia. Znajdę dość pożywienia w lasach i na polach i nie utrudzę się na ścieżkach, które poprowadzą mnie w powietrzu i w blasku słońca.
Pierwszy rudzik, jak gdyby uszczęśliwiony, że ma skrzydła, rozpostarł je szeroko i śpiewając jedną ze swoich najmilszych pieśni pofrunął do sąsiedniego lasu.
Przedruk za: Clark Ella Elizabeth: „Legendy Indian kanadyjskich”; Wydawnictwo „Nasza Księgarnia”, Warszawa 1982 r.
Temat: TURYN 2006 - koniec medalowych złudzeń
I to by było na tyle w Turynie, nie mogę sobie wyobrazić dlaczego w takim kraju jak Polska,( tylu mieszkańców, z zimą, z górami, stokami, są nawet lodowiska) nie ma nawet jednego sportowca który mógłby zdobyć medal na olimpiadzie zimowej.
Przede wszystkim gratuluję bardzo trafnego użycia wyrazu 'złudzenia' w temacie tego wątku. Naprawdę inaczej medalowych oczekiwań wobec polskiej reprezentacji nazwać się nie da.
Co do Twojego pytania postawionego w wybranym przeze mnie fragmencie, to odpowiedź jest prosta - nie ma pieniędzy, nie ma wyników. W Polsce pokutuje jeszcze ciągle jakieś takie magiczno-mistyczne myślenie, że jakiś polski 'talent' wbrew logice i okolicznościom pokona rywali z innych państw. Akurat. Dzisiaj sport wyczynowy/zawodowy to olbrzymia machina składająca się z potężnego zaplecza logistycznego, kadrowego i wręcz przemysłowego (od sprzętu po farmaceutyki). Polskę na to nie stać i koniec. Sam talent to może wystarczeć do bycia artystą-malarzem, a i to w zasadzie nie całkiem, bo obok talentu potrzebne są jeszcze farby, płótna, sztaluga, pędzle, itd.
Nie jestem zbytnio pochłonięty sportem, a z zimowych igrzysk intersuje mnie tylko turniej hokeja mężczyzn. Jednak śledziłem na ile mogłem pewne komentarze, informacje nt. otoczki polskich przygotowań. Krótko pisząc to obraz nędzy, rozpaczy i amatorszczyzny. Kilka przykładów: męskiej czwórki bobslejowej nie stać (tak, tak) na własny bobslej(?), dlatego na czas treningów i igrzysk wynajmują ten sprzęt; polska skeletoniska pracuje na 3 'etaty' i sama sobie opłaca treningi (w tym zagranicą), sprzęt oraz start w Turynie (tymi faktami zdobyła sobie mój niekłamany szacunek, mimo, że w wyścigu była ostatnia); lekarz (czy psycholog) Małysza wskazówek przed startem udzielał telefonicznie z Krakowa; trener biegaczy narciarskich kupuje za własne (brzmi to wręcz niewairygodnie...) smary do nart swoich podopiecznych. Przypomniałem sobie o tylu 'kwiatkach', ciekawe jeszcze jakie inne rewelacje kryją się w związku z polską ekipą.
Polska nie będzie odnosiła sukcesów jeśli dalej infrastruktura będzie wyglądać tak jak wygląda, 'nauczanie' WF będzie miało taki charakter jak ma (no chyba że coś się zmieniło a ja o tym nie wiem, ale wątpię) a polski sport będzie kierowany przez takich działaczy jak teraz, czyli ludzi bez żadnej wiedzy, pochłoniętych partykularnymi interesami, prymitywnymi, przekupnymi i właściwie bez odpowiednich kompetencji aby kierować nawet PGRem (nic nie ujmując ludziom kiedyś nimi zarządzającym).
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Piękne ćwierćfinały mieliśmy w hokeju wczoraj Szczególnie Słowacja-Czechy i Kanada-Rosja. Choć w tym drugim przypadku miałem mocnego kaca, gdyż zawsze na igrzyskach kibicuję reprezentacjom właśnie tych krajów, a tu wczoraj doszło między nimi do takiej 'bratobójczej' walki Jednak co by nie mówić to Nabokow błyszczał, a Owieczkin z Kowalczukiem przypieczętowali pięknym bramkami awans do półfinałów.
Temat: Jakie macie zainteresowania? pytanie za horoskop
A wiec Prosze Panstwa, trza za jezyki ciagnac (do czego to doszlo), opiszcie co lubicie robic w wolnych chwilach. Moze macie jakies niezwykle zainteresowania, ktorymi chcecie sie podzielic.
Zdjecia mile widziane. Jestescie specjalistami w jakiejs dziedzinie? Wyzyjcie sie tutaj ze swoich pasji, o ktorych domownicy juz nie chca nawet sluchac.
A na koniec podajcie dzien i miesiac urodzenia, a ja powiem Wam cos o Was
Dajac dobry przyklad powiem, co ja lubie robic:
1) Taniec na rurze, co juz wszyscy wiedza. Jest to moja obsesja od kilku miesiecy. Pisze na forum z innymi opetanymi tancerkami/tancerzami. Meczymy jedna druga swoimi nowymi pozami, filmami, zdjeciami, radami i uwagami. Jest to bardzo aktywne forum, ok. 30 nowych postow dziennie. Tym bardziej mi przykro , ze tutaj takie pustki.
Niestety moja rura urwala sie w ubiegla sobote. Mielismy male party i panowie zaczeli probowac swoich sil Mam chwilowa przerwe w cwiczeniach.
2) Lubie rysowac i projektowac, co tylko sie da. Kiedys w zwiazku z tym spedzalam po 2-3 godziny dziennie przy maszynie do szycia. Pozniej przerzucilam sie na domy. Kupowalam katalog z projektami domow i przeprawialam projekt po projekcie po swojemu. Moj maz nigdy nie potrafil zrozumiec tej pasji. W ciagu roku przerabialam 20-30 katalogow po 250 projektow kazdy. Wycwiczylam sie tak, ze znajomi zapraszali mnie do domu, zebym powiedziala, co moznaby zmienic na bardziej funkcjonalne. I zawsze byli z tych zmian zadowowleni. Moje hobby znalazlo tez zastosowanie w moich wlasnych domach. W sklepie z materialami budowlanymi wszyscy zaczeli mowic mi "Czesc, to co tam teraz przerabiasz?". Bo jako corka stolarza szybko opanowalam wszelkie tajniki budowy domu w konstrukcji tzw. kanadyjskiej i drobne przerobki robie sama. Sama tez maluje, mieszam swoje kolory farb, odnawiam meble i sezonowo dekoruje. Mam swira, bo wszystko musi mi wygladac, jak w katalogu, idealnie dopasowane. Moj maz nie cierpi zajec stolarskich, wiec nawet nie jest zazdrosny, hehe.
3) Moja trzecia pasje to ogrodnictwo. Srodkowa Floryda wbrew pozorom ma jednak paskudny klimat do wyhodowania pozytecznych (warzywa, owoce) badz ozdobnych roslinek. Na tropikalne zima bywa za zimno, na umiarkowano-klimatyczne jest zdecydowanie za cieplo i za wilgotno. A jak juz cos sie uchowa, to przychodzi huragan i porywa z korzeniami. W moim poprzednim miejscu zamieszkania w ciagu pieciu lat stworzylam cudowny ogrod. Ciezko bylo mi sie z nim rozstac przy sprzedazy domu
4) Co ja jeszcze lubie... no rozmowy z ludzmi. Wogole ludzi lubie. Lubie o nich pisac, lubie rysowac twarze, fotografowac, przeprowadzac psychoanalize i imprezowac do bialego rana.
Towarzyska jestem i juz.
A teraz czekam na Wasze posty! Mam nadzieje, ze nie bede tak tu sama bidula pisac Dodam, ze przez wiele lat zajmowalam sie astrologia (wspolnie z Anda) i opanowalysmy klasyfikacje astrologiczna do tego stopnia, ze po dluzszej rozmowie z kims typowalysmy znak zodiaku i trafialysmy w 80% (oczywiscie mowie to na wabia). Ach, ta roznorodnosc zainteresowan, typowe Bliznieta. Piszcie juz piszcie, bo gadulstwo to kolejna cecha charakteru Blizniaczek.
A naprawde chce posluchac (poczytac) innych.
Temat: Konkurs na artykuł o alkoholach
Szkocka single malt najlepszy alkohol na świecie
Na tak postawioną tezę na wstępie można znaleźć bardzo wiele argumentów , napewno wielu się się z tym zgodzi ale jeszcze więcej przeciwników tak jednoznacznego stwierdenia cóż kwestia gustu .Nie ulega jednak wątpliwości że ogólnie whisky nie tylko szkocka ale również irlandzka ,amerykańska whiskey a nawet kanadyjska lub japońska to alkohol wyjątkowy jedyny w swoim rodzaju ,niepowtarzalny.
Ale to właśnie whisky słodowa szkocka posiada to 'coś' że cięzko przecenić ten trunek .Proces produkcji ,ilość czynników potrzebnych do otrzymania produktu finalnego oraz proces 'starzenia'-powodują że nikomu nie udało się stworzyć trunku tak doskonałego nawet w niewielkiej części ,pomijając Stanu Zjednoczone ,Irlandię oraz Kanadę gdyż mimo podobnej a czesto takiej samej nazwy uważam że whisky/whiskey pochodząca z tych krajów stanowi odrębną grupę .
Wiele innych krajów szczyci się posiadaniem własnej whisky:Walia, Japonia ,Pakistan,Indie,Nowa Zelandia,Australia,oraz Holandia,Polska czy Czechy,ale niestety są to trunki które w moim mniemaniu należy traktować jako egzotyczne ciekawostki ,oczywiście spróbować należy w celach porównawczych .
Ale ja nie o tym chciałem .Moja przygoda z whisky zaczeła się ponad trzy lata temu -jako że inne alkohole w żaden sposób nie przemawiały do mnie a picie dla picia oraz efektu wcale mnie nie bawiło miałem dwa wyjścia zostać abstynentem lub nie .Postanowiłem zatem zostać kolekcjonerem whisky bez rozróżnienia na rodzaje i kraje pochodzenia ,tu chciałbym zaznaczyć że postanowienie takie podjąłem nie spróbowawszy wcześniej żadnej whisky co z perspektywy czasu wydaje się nico dziwne .Po pewny czasie spróbowałem kilku blended whisky nie zdając sobie sprawy z istnienia czegoś takiego jak single malt -nie powiem smakowały z colą z lodem bez dodatków .Jednak wraz z wzrastającą liczbą spróbowanych blendów rosło we mnie przgnienie wiedzy cóż to takiego ta whisky jak jest produkowana i dlaczego są takie rozbieżności w cenie .Trochę szperania w internecie i znalazłem się w cięzkim szoku za sprawą tzw.testig notes ,przy whisky single malt degustatorzy wypisywali straszne rzeczy co można poczuć nosem i językiem w takim trunku.Z jednej strony moja niewiara i lekceważenie z drugiej zaś strony przeogromne bogactwo aromatów i smaków od lekkich kwiatowych ,wręcz wiosennych poprzez midowe ,wrzosowe ,cytrusowo -owocowe do ciężkich oceaniczno solnych i torfowo dymnych .Takie zderzenie mogło doprowadzić tylko do jak najszybszej degustacji pierwszego single malta a wkonsekwencji do śmierci sceptyka i narodzin fanatyka .
Pierwszy single malt Glenfiddich special reserve 12 years old jakoś specjalnego wrazenia nie zrobił ,co wcale nie przeszkodziło bym wypił całą butlę w dość krótkim czasie .Był słodki i dobry i tylko tyle wtedy mogłem powiedzieć .Za to drugi single malt Glengoyne 17 years old był jak drzwi do krainy czarów ,po nalaniu do kieliszka i zbliżeniu nosa a jednej chwili przenisłem się do dzieciństwa i wakacji spędzanych na wsi ze wszystkimi aromatami i smakami ; kwitnący sad ciężkie dojrzałe zboża falujące na wietrze w słoneczny dzień ,dojrzewające jabłonie ,wiśnie ,grusze,śliwy,polne drogi z tumanami unoszącego się pyłu i kurzu ,parujący po deszczu las sosnowy , sianokosy i zioła kwiaty lipy ,mlecze .
po takim przezyciu już nie było powrotu -tylko szkocka słodowa i nic innego .
Im więcej single maltów próbuję tym bardziej się utwierdzam że rezygnacja z innych alkoholi i skupienie się jedynie na szkockiej słodowej to jeden z najbardziej udanych wyborów w moim życiu .
I oto jestem teraz i tutaj ,w moim kieliszku Caol Ila 18 years old wesoło chlupocze ,wciągam głęboko aromat :pogorzelisko z jeszcze snującymi się dymami ,tatarak ,lakier do włosów,farba samochodowa ,korytarz szpitalny,a w smaku całe kłeby dymu torfowego a jednocześnie słodki ,ostry szpitalny smak leków miesza się z rozgrzewającą goryczą a na koniec oddech oceanu ,czy może być coś piękniejszego ?
Napewno whisky single malt o jeszcze bardziej złożonym aromacie z większą ilością smaków i niekończącym się finiszu .Sączę powoli i myslę o tym że bardzo czesto się zdarza tak że whisky single malt pochodząca z jednego nastawu destylacyjnego a leżakowana w różnych częściach magazynu różni się znacznie paletą zapachowo smakową .Z jednej strony jest to pole do popisu dla niezależnych dystrybutorów którzy dzięki temu mogą oferować ściśle limitowane edycje o niepowtarzalnych walorach .Z drugiej zaś strony kolekcjonerzy -degustatorzy mają okazję do zakupu wyjątkowych trunków ,przyczym należy zauważyć że takie podejście daję niskończoną ilość kombinacji niepozwalając tym samym żeby kolekcja -ilość spróbowanych trunków nawrt z pojedyńczej destylarni była liczbą skończoną .
Whisky single malt szkocka łączy w sobie nierozerwalnie doznania odbierane przez trzy zmysły wzrok ,zapach i smak ,tak więc każde spróbowanie tego trunku jest jak magiczny obrzęd wymagający określonych warunków ;otoczenia wolnego od zapachów ,ciszy,odpowiedniej temperatury i szkła w wyniku których uwalniające się aromaty i smaki wywołują stan bliski Nirvanie .
Na koniec każdy kto ma kilka single maltów w swoim barku może stworzyć jedynego i niepowtarzalnego Pure Malta poprzez mieszanie tych maltów ,można taki nowy trunek nazwać własnym imieniem i częstować znajomych czy przyjaciół .
Temat: anty, anty! ( vel polska dla idiotow )
Wypiski z brunatnej księgi to ja traktuje co najmniej jak kiepski żart, ani nie pytaj dlaczego... Ale dobra poświęce się i zdementuje te dwa cytaty:
1. "Modlitwa za wiarołomnych żydów" została napisana i wymyślona przez Świętego (!) papierza Piusa V, wieć kolportowanie plakatów, czy czegokolwiek z tą modlitwą można zaliczyć jako "aktywność religijną" co najwyżej, bo to zwyczajna modlitwa jest.
2. "przedstawiciel NOP, Marek Wojciechowski, stwierdził: „Ta akcja we Wrocławiu z pewnością nie jest dziełem naszych członków”. " Więc?
jacyś "cisi" sympatycy akcji NOP-u nie dbajacy o mienie porobili parę napisów, no to po primo nie byli członkowie NOP-u, a po drugie no nie przesadzajmy sprayowanie to nie jest powód to jakiejś szczególnej "zawiści".
-faszystkowskie i homofobiczne epitety już zostawie bez komentarza.
No ja nie mówie pełno jest ludzi, którzy piszą hasła gówno wiedząc co piszą, ale to dotyczy każdej ideologii (ile razy się to widziało sierpy i młoty obok anarchii wypisane tą samą farbą)
(Nie)Miła ciekawostka o nazi przystanku (oglądałem) itp. ale nie musze mówić że raczej nazizm jest oparty na rasiźmie, a nie na nacjonaliźmie. Wierz mi, że ja także ubolewam nad takimi ludźmi, ale co począć... Ani ja ani wy do nich nie należymy, więc jak wspomniałem to chyba była tylko "ciekawostka" .
Squty_97 nacjonalizm w czystej postaci chyba nawet według mnie nie jest dobry, bo takowy zakłada bezwzględną rywalizację między narodami, w której tylko najsilniejszy może przetrwać nie patrząc na nic, czyli wykorzystując inne narody (a przed tym broni katolicyzm, bez którego nacjonalizm wiele traci). Jak nacjonalizm to Nowoczesny Nacjonalizm, który zakłada w pierwszej kolejności współpracę pomiędzy narodami (oczywiścię cel ejst ten sam, jaknajwiększe korzyści dla własnego narodu).
Po za tym nie doceniasz mnie , ja tam za wygląd ludzi nie nietoleruje, moi najlepsi koledzy na pierwszy rzut oka wygladają jak brudy/pedały/hipisi, a i pewnie mnie samego byś nie uznał za narodowca, a raczej za lewaka...
Mi chodziło o to, że poglądy prezentowane przez daną osobę nie są zagrożeniem (o czym wspominał ktoś tutaj, chyba Przemek) dla mnie, dla mojej religii, Narodu, bądź wartości prezentownych przez te rzeczy.
A co do broni... Teraz niby nikt nie moze mieć, wychodzi tak, że bandycie mogą mieć (i mają), a normalni obywatele nie mogą ( i nie mają) - czy to jest w porządku?
"Wszyscy by się zaczeli zabijać" - CHyba nie. Czy tak trudno zabić za pomocą noża? Nie. A jakoś nie ginie dziennie 100o osób. Po za tym niewiem czy wiesz, ale są takie kraje jak np. Kanada, Szwajcaria i tam się to sprawdza (maleje przestępczość, czyli rośnei bezpieczeństwo). Nie mówie tutaj o Ameryce, bo tam takie rzeczy się dzieją, że i bym noży zakazał...
A co do twojego przykładu to powiem tak: Nazi czy cokolwiek innego równie dobrze mogło by na wstęp ci noża w bebech wsadzić, równie łatwe co strzał, a pistolet drogi, nabój trzeba, większy żal jak się straci i w ogóle głośny, cieżki... Po za tym kara by nich nie omineła, tak samo jak z nożem czy śrubokrętem (morderstwo to nie jakieś tam "zaczepki" to już poważne przestępstwo), a nawet jeszcze łatwiej ich sięgła, bo każda broń palna (wszędzie gdzie jest powszechnie dostępna) jest rejestrowana, a wspomniany nóż - nie. A pomyśl tak, że ty zamiast uciekać mugłbyś im pokazać "lufę" to raczej by nie ryzykowali "walki na śmierć i życie", bo jak wiadomo nazik nawet 1na1 się nie często porywa, nie chcąc ryzykować, a co dopiero przy tak wielkim ryzyku "szkody własnej".
Nawet jeżeli nacjonalizm przeradza się w niektórych przypadkach w fanatyzm i np. przechodzi w rasizm/nazizm to już nie Moja wina, ani NOP-u, ani nacjonalizmu... Czasem mawet komuch staje się nazista i to wcale nie oznacza nazywania PZPR partią faszystowską, a komunizmu nazizmem. Ubolewam nad takimi ludźmi i na pewno starałbym im się wyperswadować nie włąściwą drogę...
A co do kościoła katolickiego i hinduizmu. Gdy ludzie maja w ładze to się im we łbach często przewraca, chrześcijaństwo miało władze w europie, a wiadomo, że to nie Bóg, a ludzie kierują instytucja Kościoła, wiec i nim się mogło we łbie poprzewracać. A hinduizm nigdy "nie był przy władzy" nad szerszym terytorium i dlatego uniknął tego zjawiska. Jak ksiadz/pastor zostaje pedofilem/homoseksualistą/gwałcicielem czy ogólnie zrobi inną rzecz sprzeaczną z wiarą to do czasu spowiedzi i rozgrzeszenia (co w przypadku tego pierwszego i trzeciego nie jest możliwe, a w przypadku tego drugiego, bardzo trudne) nie ma prawa do czynienia posługi duszpasterskiej i tym samym (przed Bogiem) Nie jest już księdzem! Tylko zwykłym oszustem...
NOP jest "powszechnie uznawaną za faszystowską partią", u szkoda wychodzi, ze jestem faszystą - ja nie chce mamo... Bo przecież kolorowe pisemka i inne syfy pismacze są niepowtarzalnym, obiektywnym i nieomylnym źródłem prawdy i wiedzą lepiej od samych interesantów! <ironia>
Za komuny w radiu i telewizji mówiono podobnie o "Radiu Wolna Europa", tylko że wtedy ludzi nie wierzyli we wszystko co zobaczą w radiu/tefewizji/gazecie.
Ja nie chce was przekonywać do nacjonalizmu (o czym mówie po raz wtóry), a jedynie pokazać wam jego prawdziwe oblicze, zdementować nazistowsko/faszystkowskie "plotki" wokół którego lubią krążyć.
Kolejny długi post, kolejna godzinka (niecała), ale co tam fajnie się dyskutuje , bo do póki po obu stronach są argumenty/kontrargumenty, do póty (chyba jest takie słowo ) dyskusja nie zamienia się w kłótnie, czyli jest spoko
P.S. Sorki za błędy, ale pisanie o 6 rano (przed snem, żeby nie było) może usprawiedliwić pewne niedociągnięcia i pośpiech A lepiej żebym popełniał błedy ortograficzno-stylistyczne niż merytoryczne, czyż nie
Pozdrawiam
Temat: ciekawostki..
Kilka ciekawostek o Armenii(cz.II)
1. Pierwsza ormiańska drukarnia uruchomiona została w 1512 roku w Wenecji. Pierwszą mapę świata po ormiańsku, sposobem typograficznym, tłoczono w 1694 roku w Amsterdamie. Pierwsze ormiańskie czasopismo ukazało się w 1794 rok w madraskie. Do cieszących się autorytetem szczególnym należały ormiańskie szkoły w Nowej Dżulfie, we Lwowie, w Astrachaniu, Paryżu, Wenecji, Kalkucie i Moskwie.
2. Na świecie zachowało się około 25 tysięcy starych ormiańskich manuskryptów, manuskryptów, w tym oprócz Erewanu, w Matenadaranie (skarbnicy manuskryptów ormiańskich – 15 tysięcy i obcych – 3 tysiące) – w klasztorze Św. Jakuba w Jerozolimie, we wspomnianym San Lazzaro, następnie w Wiedniu, Isfahnie, Nowej Dżulfie, Paryżu, Londynie, Oxfordzie, Konstantynopolu (tu dygresja – na tronie cesarskim Bizancjum zasiadało trzydziestu Ormian), Berlinie, Nowym Jorku, Waszyngtonie oraz wielu instytutach dawnego ZSRR. Dzięki ormiańskim przekładom zachowały się dzieła w oryginale już nie istniejące. Np. traktat założyciela szkoły stoików Zenona z Kationu – „O przyrodzie”. W wersji ormiańskiej dotrwały do naszych czasów unikaty: „Kroniki” teologa i historyka Kościoła – Euzebiusza z Cezarei (ok. 263 - ok. 340r.), polemik patriarchy Aleksandrii (V wiek – Tymoteusza Aulerusa, kodeksy prawne krzyżowców Księstwa Antiochii. Z literatury wcześniejszej białymi krukami są prace myśliciela i pisarza, Filona z Aleksandrii (ok. 25-20 – 50 p.n.e.) a także 300 pozycji różnych wariantów i kopii pisma samego Arystotelesa ora komentarzy do nich.
W erewańskim Matenadaramie zachowane zostały staroormiańskie nuty –chazy. Po ich rozszyfrowaniu ponownie rozbrzmiała muzyka, do której dawno zgubiono klucz.
3. Być może Krzysztof Kolumb nie wpadłby na pomysł Odkrycia Ameryki, gdyby nie Anania Szirakaci (600 – 670 r.), który absolutnie nie sądził, że ziemia ma kształt spodka dźwiganego przez stado słoni, lecz zdawał sobie sprawę z jej kulistości; w równowadze miały jąutrzymywać powietrze i wichry.
4. Pradawne ewangeliarze miały tu tak trwałe barwy, że zainteresowało to samego Leonarda da Vinci. Geniusz renesansu, zawitał do Armenii i zaopatrzył się w miejscowe czerwce oraz w ormiańską recepturę sporządzania farb nie tracących blasku. A gdy Bonaparte zawojował Italię, nie tknął kongregacji ormiańskiej na wyspie San Lazzaro w Wenecji, chociaż nie wahał się przeznaczać na stajnie kościoły Mediolanu.
5. Erewan – założono w 783 roku, a więc Rzym jest o 30 lat młodszy! Został założony przez króla Utartu Argiszti I. Miastu nadano imię Erebuni, na chwałę krainy Blaini – ze stolicą nad jeziorem Wan. Gmachy i budynki Erewanu wzniesiono przeważnie z rżowych tufów
6 Angielski archeolog Verte Gordon Chile udowodnił, że Wyżyna Armeńska była „epicentrum epoki żelaza”. Nieopodal wsi Arzni wydostano z magmy wcale pomysłowe narzędzia z czasów prehistorycznych. Takie kamienie jak bazalty, tufy (z ich różowego odcienia zbudowano większość gmachów i budowli Erewanu), porfiryty, marmury, obsydiany dźwigają i ozdabiają w Armenii okazałe gmachy i chaty wieśniaków, pokrywają drogi i wspierają przemysł. Z takich kamieni budowano tu od wieków domostwa, pałace i świątynie. W Armenii znajduje się tyle wygasłych wulkanów, iż w zasadzie cały kraj można potraktować jako krater. Skorupa lawy, jaka pokrywa doliny i kotliny ma grubość od 200 do 400 metrów. U podnóży skutych lodem i śniegiem gór, kwitną ogrody. W ciągu jednego dnia turysta może przedostać się z okolic polarnego mrozu do okolic tropikalnych upałów.
7. Najliczniejszymi skupiskami Ormian na świecie są Stany Zjednoczone (pond pół miliona), Liban, Iran i Turcja (po około 250 tysięcy), Francja (ok. 200 tysięcy) Syria (120 tysięcy), Argentyna (ponad 70 tysięcy), Kanada (30 tysięcy), Bułgaria i Egipt (po 25 tysięcy), Grecja i Irak (po ok. 20 tysięcy). Sporo Ormian jest też w Australii, Urugwaju, Brazylii, we Włoszech, w Indiach, na Cyprze, w Anglii. Zorganizowane kolonie istnieją w 30 krajach. Polscy Ormianie do tej statystyki nie weszli – spolszczyli się. W tym miejscu warto choćby w skrócie na pomknąć o znakomitych Ormianach w służbie Rzeczypospolitej.
Uderzające cechy antropologiczne ormiańskie wykazywała rodzina Salomei, matki Juliusza Słowackiego, Januszewscy. Warszawski kupiec, sekretarz króla Zygmunta Wazy, Sefer Muratowicz, pedagog, wybitna postac Komisji Edukacji Narodowej, Grzegorz Piramowicz, świetny profesor historii sztuki na Uniwersytecie Jana Kazimierza, Jan Bołoza - Antoniewicz, malarze Teodor Axentowicz i Kajetan Stefanowicz, kronikarz, ks. Sadok Barącz – „gente Armenus, natione Polonus”, autor pomnika Jana III Sobieskiego w Gdańsku, Tadeusz Barącz. Słynni Ormianie to nie tylko Charles Aznavour, syn Mikaela Aznauriana, czy malarze Owanes Ajwazowski i Archip. Gorsy(właściwie Wostanik Adojan, pisarz William Saroyan, ale prawdopodobnie także: Edmund Rostand Rostomian, potomek Ormianina – egipskiego mameluka i marszałek Joachim Murat, właściwie Mikael Awakimian. Na całym świecie ukazuje się ok. 140 pism redagowanych przez Ormian i dla Ormian – po angielsku, francusku, hiszpańsku, ale także w alfabecie Mesropa Masztoca.
8. Podczas II wojny światowej w szeregach Armii Czerwonej walczyło przeszło 450 tysięcy obywateli Armenii, w tej liczbie stu trzech zostało nagrodzonych tytułami Bohatera Związku Radzieckiego. Ponad 70 dosłużyło się szlifów generalskich (m.in. marszałek ZSRR Iwan Bagramian, admirał floty ZSRR Iwan Isakow, marszałek lotnictwa S.A. Chudiakow (właśc. Armenak Chanferian). Ormiańska 89 Dywizja Tamańska Strzelców Górskich brała bez[pośredni udział w szturmowaniu Berlina. W okupowanej Francji działał radziecki pułk partyzancki dowodzony przez Aleksandra Kazariana. Komendantem jednej z międzynarodowych formacji Resistance w Paryżu był ormiański poeta Isak Manuszian, który zginął śmiercią bohatera.. Francuzi uznali go za jednego ze swoich bohaterów narodowych. W armii USA służyło ok. 20 tysięcy Ormian.
9. Niektórzy Ormianie dorobili się za granicą bajecznych fortun. Kapitały Gulbenkiana, Gari Głdżiana czy Grigoriana ogarnęły cale gałęzie gospodarki szeregu krajów. W 1955 roku w Lizbonie został założony fundusz Calousta Gulbenkiana, który zgromadził prawdopodobnie 25 miliardów dolarów.
10. Dawid Marshall Lang w monografii „Armenia kolebką cywilizacji” pisze: „Ormianie są urodzonymi indywidualistami, drożdżami w konformistycznej masie ludzkości. Logicznie biorąc, powinni byli zrezygnować z walki, dawno już położyć się i wyzionąć ducha. Ale nie chcieli się poddać i właśnie tu tkwi klucz do zrozumienia istoty tego upartego, niezwyciężonego, małego narodu, którego wkład w cywilizację ogólnoludzką nie jest proporcjonalny do jego nikłej liczebności.”