Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fanklub Shreka
Temat: Filmy
U mnie faworytami są "Katedra", "Leon Zawodowiec", "Edward Nożycoręki" i "Angela".
Zamierzam wybrać się jeszcze na "Rozpustnika" z całym fanklubem Depp'a
Zgadzam się, "Epoka Lodowcowa 2" to nie to samo co 1. Rzadkością jest żeby kontynuacja była tak dobra jak pierwsza część, jak było na przykład ze "Shrekiem".
Temat: Wywiad z Chrisem
Fanclub: Właściwie powinno się wydawać, że jesteście już starymi wyjadaczami w tym biznesie, ale teraz szczerze: Czy po tylu występach ciągle masz jeszcze tremę?
Chris: Przed niektórymi występami, zwłaszcza przed dużymi, mam szczególnie dużą tremę przed wyjściem na scenę. Ale często jest to po prostu radość. Jednak w każdym razie mam jeszcze tremę.
Fanclub: Przypuśćmy, że chodziłbyś jeszcze do szkoły i za rok pisałbyś maturę: Jaki zawód byś później wybrał?
Chris: Absolutnie nie mam pojęcia - życie jest pełne niespodzianek. Ale sądzę, że byłoby to coś związane z fotografią.
Fanclub: Czy masz jakąś ulubioną piosenkę wśród waszych? Jeśli tak, która piosenka jest dla Ciebie szczególna?
Chris: As good as it gets! Uważam, że kompozycja jest bardzo dobra, a piosenka jest bardzo emocjonalna i wyzwala proste uczucia. Jakby była stworzona do marzeń!
Fanclub: Mała podróż do przyszłości: Czy potrafiłbyś sobie wyobrazić, że zaśpiewałbyś kiedyś po niemiecku?
Chris: Jeśli byłaby to taka wysoka jakość, jak Xavier Naidoo, to może.
Fanclub: Jaka muzyka leci u ciebie prywatnie? Czy są to także jakieś inne piosenki do słuchanie, niż tylko US5?
Chris: Dla mnie prywatnie i służbowo jest jedno. Słucham przeciwych gatunków - od muzyki klasycznej po rock. Słucham naprawdę wszystkiego, co ma ładną melodię.
Fanclub: Nowym trendem dla muzyków jest dubbingowanie. Jeśli musiałbyś wybrać postać, której miałbyś podkładać głos i odnaleźć w niej siebie: Jak by wyglądała i jaki powinna mieć charakter?
Chris: Ostatnio zostałem zapytany, czy miałbym ochotę na dubbing do "Shreka 3". Miałem zaproszenie do mówienia za kota, ale nic z tego. Aczkolwiek może później.
Fanclub: W waszej pracy dużo się podróżuje: Czy poznałeś jakieś miejjsce, gdzie mógłbyś żyć długi okres czasu?
Chris: Uważam, że Berlin jest bardzo fajny i nie wiem, jedziemy do Azji, do Tokio i może tam coś mi się spodoba. Będziemy jeszcze dużo podróżować i to jest o tyle dobre, że mogę poznać takie czy inne miejsca.
Fanclub: Jako członek zespołu US5 nie masz dużo wolnego czasu, jak wiadomo. Co robisz najchętniej w tym czasie, by się odprężyć?
Chris: Bardzo chętnie idę na rower, a także komponuję. Poza tym bardzo dużo telefonuję z moimi przyjaciółmi i rodziną. I bardzo chętnie chodzę do kina!
Fanclub: Z ręką na sercu: Jaki był twój znienawidzony przedmiot w szkole?
Chris: Od zawsze były to nauki przyrodnicze. Z chemii rozumiałem tylko liczby i litery, aż do ostatniego roku, w którym ją miałem.
Fanclub: Spojrzenie w przyszłość: Czy zostałbyś chętnie ojcem - jeśli tak, w jakim wieku mógłbyś sobie to wyobrazić? Ile życzyłbyś sobie dzieci?
Chris: W każdym razie na pewno chcę mieć rodzinę, całkowicie się zgadzam! Nie wiem, może - ale nie za wcześnie, chcę się jeszcze chwilę skoncentrować na moim życiu. Mam jeszcze czas.
Fanclub: Gülcan wkrótce weźmie ślub w telewizji. Czy ty także dałbyś takie publiczne przyzwolenie?
Chris: Nie, czegoś takiego bym nie zrobił. Myślę, że ślub jest czymś bardzo prywatnym, tam jest cała rodzina. Tak więc nie chciałbym widzieć tego w TV.
Fanclub: Kiedy miałbyś szansę polepszyć coś na świecie z sekundy na sekundę, co to by było?
Chris: Chciałbym dać ludziom trzeciego świata więcej perspektyw i wyleczyć ich z chorób takich, jak AIDS
Fanclub: Czy była taka sytuacja, w której naprawdę ktoś cię rozwścieczył, ewentualnie czy potrafisz wyobrazić sobie, co to mogłoby być?
Chris: Tym, co mnie naprawdę denerwuje, są egoistyczni ludzie bez szacunku, którzy nie potrafią się zachować.
Fanclub: Wiadomo, że chętnie tańczysz. Czy mógłbyś wyobrazić siebie kiedyś w tańcu standardowym?
Chris: Nigdy nie powinno się mówić nigdy, ale teraz nie potrafię jasno się określić. Ale kto wie - nigdy nic nie wiadomo.
Fanclub: Jeśli postawisz sobie przed oczami ostatnie dwa lata: Co było najbardziej niesamowitą sytuacją, którą przeżyłeś?
Chris: Bardzo ciężko jest wyszukać wśród tych wszystkich świetnych sytuacji jedną. US5 samo w sobie jest po prostu porażającym doświadczeniem. Takie momenty, jak odbiór nagród czy wypełnione w trasie hale koncertowe - to są świetne uczucia.
Fanclub: Tatuaże są tak dobre, jak zawsze aktualne u gwiazd: Mógłbyś dać się ukłuć - ewentualnie później z imionami twoich dzieci?
Chris: Tak, jeśli już, to naprawdę z imionami moich dzieci, ale w przeciwnym wypadku - to jest coś, co musisz nosić długo przez życie, dlatego nie zrobiłbym tego, jeśli nie wiedziałbym, czy chciałbym to mieć w starości.
Fanclub: Twój trick przeciwko sercowym kłopotom?
Chris: Odwrócić się i rzucić się w wir pracy...
Fanclub: Czy jest lub była w telewizji jakaś audycja, od której jesteś, ew. byłeś, kompletnie uzależniony?
Chris: Przyjaciele! Kochham ten serial! Lou Pearlman powiedział, że chcieli kręcić 11. serię, ale nie mieli na to wystarczająco pieniędzy. Pierwszy odcinek 11. sezonu posiada Lou - chce mi go kiedyś pokazać
Fanclub: Jak się czujesz, gdy stoisz na scenie i słyszysz: "Kocham cię!", "Chcę cię poślubić!" etc.?
Chris: To mi bardzo schlebia. Najchętniej odwzajemniłbym te wszystkie komplementy. Mamy strasznie słodkich fanów i daje nam to jeszcze więcej siły. Próbujemy im się za to odwdzięczyć występami.
Fanclub: Ku zwieńczeniu zakończenia: Czy to możliwe, żebyś kiedyś swoich fanów zostawił raz na zawsze?
Chris: Niewystarczająco często mówię, że jestem niewiarygodnie wdzięczny za ostatnie dwa lata. To oczywiście nie wszystko, cieszymy się, że w październiku znowu ruszamy w trasę. To będzie niesamowite show, ale niesamowite jest także posiadanie takich super fanów.
Fanclub: Wielkie dzięki za wywiad!