Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fala Lovea
Temat: seria trzęsień ziemi w Polsce
fale sejsmiczne
Rodzaje fal sejsmicznych:
fale wgłębne
fale pierwotne – podłużne (P)
fale wtórne – poprzeczne (S)
fale powierzchniowe
fale Rayleigha (R)
fale Love’a (L)
Fale podłużne (P)rozchodzą się z dużą prędkością (do 14 km/sek) i wywołują
drgania równoległe do kierunku rozchodzenia się fali;
Fale poprzeczne, są prawie dwukrotnie wolniejsze od fal podłużnych i powodują
drgania cząstek ośrodka prostopadle do kierunku rozchodzenia się fali. Fale
poprzeczne nie rozchodzą się w cieczach (nie przechodzą przez jądro Ziemi).
Fale powierzchniowe (R) i (L) wywołują w ośrodku, zarówno działanie sił
ściskających i rozciągających ale także sił zginających. Fale (L) różnią się
tylko od fal (R) tym, że są spolaryzowane poziomo (drgania zachodza w
płaszczyźnie poziomej). Fale powierzchniowe ulegają szybkiemu wygaszeniu.
Temat: Koncert T.Love w 9 fali-wrażenia.....
Koncert T.Love w 9 fali-wrażenia.....
Byłem w sobote 22 listopada w 9 fali na koncercie T.Love.Uważam,że
impreza była naprawde bardzo udana,towarzystwo się super bawiło i co
najważniejsze nikt się nie napierdzielał w środku,ani też na
zewnątrz.Muniek i jego ekipa stanęła na wysokim poziomie,grając nowe
kawałki,oraz utwory starsze-prawdziwe klasyki wg. mnie.Oczywiście
znalazło się kilku baranów,którzy przeskoczyli przez barierke
podczas koncertu,tylko po to,żeby wpakować sie na scenę i głupio się
uśmiechnąć do tłumu ludzi bawiących się pod nią,przeszkadzając tym
samym w koncercie.Normalnie żenada,wróćcie się do podstawówki,alb o
do piaskownicy.Pójdzie później taki jeden z drugim i będzie się
chwalił,że stanął z Muńkiem ramie w ramie i jaki to ja jestem
boski,i piątke mi przybił,wow.Takich buraków,zaraz ochrona grzecznie
wyprowadzała.No i najważniejsze,nikt mi na łeb nie spadł,tak jak to
było podczas Dni Wałbrzycha na Hey-u.Towarzystwo
kulturalne,nastawione na zabawe,a nie na zadymy.Podobało mi się też
wydzielenie specjalnej strefy dla palących w innym
pomieszczeniu.Nikt ich też nie okradł tak jak to było w przypadku
zespołu Łzy.A jakie są wasze wrażenia.........
Temat: pytanie o Dysko...
resume
czyli po raz ostatni - i troche obok tematu... rozumiem intencje Koleja
(Kolei - u diabla, jak to odmieniac Panie Kolego???:))) w Polsce wiele jest
zawisci i nienawisci wsrod kibicow i ciesze sie, kiedy ktos probuje robic cos
w kierunku poprawy takiej sytuacji (tak, jak teraz Kolej, stosujac zreszta
bardzo ciekawe metode - zastanawiam sie, ilu kibicow przeanalizowalo
kiedykolwiek bardziej doglebnie swa awersje do klubu x czy y???).
ale nie przesadzajmy z poprawnoscia polityczna, bo zaraz dojdzie do absurdu.
Bedziemy na forum Lecha wywlekac kazdy najmniejszy nawet brud zwiazany z
Kolejorzem, a na fali "love, peace and rock'n'roll" bedziemy wybielac Groclin
czy inna Amike (Boze, zeby tylko to pisanie z duzej nie weszlo mi w krew;)))
mam prawo pogardzac nieuczciwoscia, mam prawo oceniac, co jest BARDZIEJ
naganne (np. machlojki przez pewien czas czy tworzenie wszystkiego na
podstawie machlojek). nie swiadczy to o mojej zawisci czy malostkowosci (po
prostu jestem krzyzowcem i czystym jak lza samarytaninem;))))))))))))))))))))))
koniec z bandyckimi ekscesami na i poza stadionami, koniec z ciaglymi "legia
to, pogon tamto" niezaleznie od tego z kim gramy. ale nie zaczne (wbrew
faktom) twierdzic, ze Zenek to playmaker na miare Zidana, Misza uwielbia pisac
krotkie posty:) a Groclin to klub godny pochwaly i szacunku. howgh.
pozdro:)
PS przelicznik na to, ze to nie bylo moje ostatnie slowo w tej dyskusji 1.03;)
Temat: News- YSL In Love Again "Jasmin Etoile"
News- YSL In Love Again "Jasmin Etoile"
Na razie to krotka zapowiedz, wiecej detali po ang., jak tylko sie pojawia.
YSL przedstawi w polowie stycznia druga (po Fleur de la Passion) limitowana
edycje In Love Again (przy czym klasyk zostaje w ofercie, we Francji dostepne
sa takze balsamy do ciala klasycznej wersji).
Jasmin Etoile powstal na fali powrotu do jasminowych nut, a gl. skladniki to:
mandarynka, anyzek,karambola, jasmin, sandalowiec, cedr i wanilia.
Zdjecie:
www.parfumessence.com/visuels/1978/inloveagainjasmin.jpg
Temat: "Jedz, modl sie, kochaj" Elisabeth Gilbert
Ja czytalam ja po angielsku, jeszcze przed najwieksza fala
popularnosci. Podeszlam sceptycznie, bo Amerykanka szukajaca w
Indiach duchowego oswiecenia... same wiecie. No i zaskoczyla mnie,
wd. mnie jest szczera i zabawna, polubilam autorke za poczucie
humoru jej dystans do siebie i swoich przezyc.
Poza tym jestem jej wdzieczna za opis placzu na podlodze w lazience
i konca zwiazku i paskudnego rozwodu, a potem czepiania sie nowego
faceta "jakby byl ostatnim helikopterem wylatujacym z Wietnamu".
Poza tym podobalo mi sie jej pozniejsze samotne dochodzenie do
siebie, male przyjemnosci i przede wszystkim napawanie sie nauka
nowego jezyka (ja tez tak mam!!)
Czytalam ta ksiazke w odpowiednim momencie, wtedy, kiedy bardzo
potrzebowalam poczucia, ze nie jestem jedyna z nieudanym zwiazkiem i
poczuciem bezsensu.
I (uwaga, teraz juz sie calkiem pograze) w tym roku, posrednio
przez "Eat Pray Love" pojechalam na Bali. (Powstrzymalam sie
jednakowoz z odwiedzeniem Ketuta i Wayan, co podobno jest super
popularne wsrod fanek i zostalo nawet zlosliwie odnotowane w
przewodniku Lonley Planet).
Bylo pieknie :-)))
Lubie "Eat, Pray, Love".
Temat: Co będziecie robić w Walentynki...
wiersz- może komuś się przyda jako życzenia...
miłość jest gęstsza niż zapomnieć
przejrzystsza niż pamiętać
rzadsza niż fale są wzburzone
częstsza niż ponieść klęskę
jest nocna i szaleńcza
i nie być mniej niż może
niż morze które głębsze
potrafi byc niż morze
miłość mniej zawsze jest niż walczyć
mniej nigdy niż ocaleć
mniej większa niż najmniejsze zacząć
mniej mniejsza niż żyć dalej
jest mocna i słoneczna
w niej śmierci więcej nie ma
niż w niebie które świętsze
potrafi być od nieba
E.E.Cummings w tłum. St. Barańczaka
**
(oryginał:
love is more thicker than forget
more thinner than recall
more seldom than a wave is wet
more frequent than to fail
it is most mad and moonly
and less it shall unbe
than all the sea which only
is deeper than the sea
love is less always than to win
less never than alive
less bigger than the least begin
less littler than forgive
it is most sane and sunly
and more it cannot die
than all the sky which only
is higher than the sky
Temat: piosenka bardzo "na fali" HELP !!
cd: piosenka bardzo "na fali" HELP !!
przypomniala mi sie troche piosenka
wiec po delikatnej zwrotce zaczyna sie troszke bardziej rockowy refrner (ciagle
spiewa tylko facet) a leci MNIEJ WIECEJ tak:
i want me hand, a want my maijd a love you all you say be majd
strasznie zamieszalem wiem ale moze choc troche to pomoze..
Temat: Wrocław kontra Kraków: głos Dutkiewicza.
bajeczki 3xt ora love story rozPRopagować:))
Trzeba ten wywiad wklejać gdzie się da, bo po dzisiejszych korkach
wzniesie się fala malkątęctwa! Sternik w wywiadzie wytycza nam
cel: 3xt oraz love story. Niech ludzie po ciężkim dynamicznym dniu
mają pierwszorzędną rozrywkę, czytając myśli Sternika:)))
Ta burza mózgów i wymiana myśli ( chyba przepisów kucharskich) i
żródło POstępu w kantynie na Praczach, to szczyt finezji:))),
dlaczego on więcej nie występuje w kabarecie????
Temat: "Zle wychowanie" przez zle kobiety.
kobiety fale, kobiety lowcy
wtrace moje 3 grosze.. polecam mojemu misiowi ksiazke o marsjanach i
wenusjankach a on sie tylko z tego smieje, ze takie poradniki to tylko glupie
baby czytaja.. ale jak sie poklocimy to ja czyta po kryjomu. dopiero wtedy!
kobiety sa jak fale.. i nie zawsze chca stalych zwiazkow. nie wszystkie. moze
ty trafiasz na takie jak ja? jak tylko facet zaczynal przebakiwac o stalosci
uczuc, slubie i dzieciach, dawalam dyla nie mowiac nawet czemu. poprostu bez
slowa znajdowalam innego. dlatego podejrzewam ze moge byc nawet jedna z twoich
bylych :/ oby nie oczywiscie, ale powiem ci ze na kazdego przychodzi pora.
kobiety dojrzewaja. a wieczne bycie nienagannym dzentelmenem, jak ktos tu
zreszta napisal, nudzi nas z czasem. i to prawda ze sa kobiety-lowcy. upolowana
zwierzyna (przepraszam panowie za okreslenie) jest dla nas trofeum.. a co sie
robi z trofeum? cieszy jakis czas, po czym stawia na polke i idzie polowac na
nastepne.. przykre ale tak jest.
aha i jeszcze jedno.. true love waits.
Temat: ratujcie - pierwsza piosenka na taniec
Podsyłam jeszcze kilka utworów...
Ja o swoich faworytach juz pisalam,ale ponizej podaje kilka ciekawych
pomyslow (wszystko wykonuje kapela, która bedzie grala u nas na weselu
www.rzeszow.mm.pl/~kadi/download/OnlyYou.mp3
www.rzeszow.mm.pl/~kadi/download/WonderfulWorld.mp3
wiecej linkow niestety nie mam,ale co tu jeszcze.....
Wielka miłość (Seweryn Krajewski, z filmu "Uprowadzenie Agaty")
You Are So Beautiful (Joe Cocker)
Have You Ever Really Loved A Woman? (Bryan Adams)
When A Man Loves A Woman (Michael Bolton)
We're in This Love Together (Al Jarreau)
a może klasyczny walc....
Fale Dunaju (J. Ivanovici)
Nad pięknym, modrym Dunajem (Johann Strauss)
Róże południa (Johann Strauss)
Temat: Przegląd filmu polskiego ....
Przegląd filmu polskiego ....
Filmy Jerzego Skolimowskiego, Andrzeja Kondratiuka, Krzysztofa
Zanussiego i innych znaczących twórców wyświetlane będą na
przeglądzie kinematografii polskiej w Anthology Film Archives.
Przegląd, który rozpoczyna się w czwartek 24 stycznia, nosi
tytuł "Polish New Wave Cinema. The History of a Phenomenon That
Never Existed" (Polska nowa fala. Historia fenomenu, który nigdy nie
istniał) i obejmuje serię fabularnych oraz dokumentalnych filmów
zrealizowanych w latach 1964-2006. "Polska Nowa Fala to kino
eksperymentujące z własną formą (...). To filmy, które powstały na
pograniczu kinematografii i sztuki i na różne sposoby przekraczają
tradycyjne metody konstruowania narracji i formy filmowej. Ich
wspólnym mianownikiem jest wykorzystanie innowacyjnego języka
(...)" - mówią kuratorzy przeglądu Łukasz Ronduda i Barbara
Piwowarska.
Wśród wyświetlanych obrazów znajdują się takie hity ekranowe, jak
m.in. "Rysopis" Jerzego Skolimowskiego,"Hydrozagadka" Andrzeja
Kodratiuka, "Iluminacja" Krzysztofa Zanussiego, "Tańczący jastrząb"
Grzegorza Królikiewicza, a także prezentowany w ub.r. w Whitney
Museum obraz "Summer Love" Piotra Uklańskiego oraz krótkie filmy
Zbigniewa Rybczyńskiego, Andrzeja Barańskiego i innych. Gośćmi
specjalnymi przeglądu będą Elżbieta Czyżewska i Zbigniew Rybczyński.
Quelle PDN-NY(AS)
Temat: wzywam cala polonie dop zbiorki
chytre, madam, bardzo chytre.
Miłość jest rzeczą spalania
i czyni ją ring firery
związana przez dzikie pragnienie
I spadł w pierścień do ognia ...
I spadł do spalania w pierścień ognia
I poszedł w dół, w dół, w dół
i ogień poszedł wyższe.
I oparzenia, oparzenia, oparzenia
pierścień ognia
pierścienia ognia.
Smak miłości jest słodka
kiedy serce jak nasze spełniają
I spadła na ciebie jak dziecko
Och, ale ogień poszedł dzikie ..
a tu jest oryginal. Ten Johnny Cash to jednak nie byl wcale taki znow zmyslny,
bo pollski przeklad naprawde oddaje glebie tego ognia. Pewnie to byl jakis piroman.
Love is a burning thing
and it makes a firery ring
bound by wild desire
I fell in to a ring of fire...
I fell in to a burning ring of fire
I went down,down,down
and the flames went higher.
And it burns,burns,burns
the ring of fire
the ring of fire.
The taste of love is sweet
when hearts like our's meet
I fell for you like a child
oh, but the fire went wild..
a tu jest moja wersja, ale jeszcze nie do konca dopracowana:
Milosc stawia mnie na fali
Potem dlugo mnie ktos wali
Pchana przez to pozadanie
Liczy mu sie tylko danie
Chor:
Wpadlam dzisiaj, znowu do lekarza
Wpadlam znowu znowu znowu znowu
Siostra Strzykwa ciagle mnie odkaza
Lekarz pali, pali pali
ciagle wali
ciagle wali
ciagle wali
Milosc to gorace plomienie
Ktore robia
Temat: "7 dni....
A jeszcze lepiej w 7 tygodni, 7 miesięcy. 7 lat tez nie do
pogardzenia :). Coś z tą 7-mką musi być na rzeczy, skoro Sting
spiewał, że "Love is the 7th wave...".
Miłosc to siódma fala....czy ktoś wie dlaczego to napisał ??? :)))
PS
Postanowiłem kłasć się do łózka przed 11-tą. Dobranoc :).
Dlaczego siódma fala? :D
Temat: "Pierwsza miłość" ATM-u
Gość portalu: czyt napisał(a):
> Bar - jest na licencji, i nie byl pomyslem tego rezysera.
> Swiat Wedlug Kiepskich - jest kopia amerykanskiego Love and Marriage
> Fala Zbrodni - to jeden z najbardziej prymitywnych i wulgrarnych filmow jakie
> widzialem
tu mniej wiecej sie zgadza, co do wulgarnosci Fali, rzecz wzgledna, wiec nie
komentuje...
> teleturnieje - tez sa na licencji
a to kaszalto duuuzy, bo i owszem Zyciowa Szansa byla na licencji szwedzkiej,
Ruletka Rosyjska tez licencyjna, ale juz Awantura o Kase to absolutnie autorski
produkt ATM-u czy sie to komu poodba czy nie
> a wiec pomyslow wlasnych malo, podobnie jak caly Polsat, ktory ogranicza sie do
> malpowania innych stacji telewizyjnych,
a wskaz ze mi prosze stacje taka fantastyczna, ze az bzzz, taka, ze ciagle nowe
podaje?
dalej idac Twoim tokiem myslenia, wszystko juz kiedys bylo.
wiecej dystansu ludzie, docencie wklad pray ludzi, a nie pierdzielicie tylko ze
juz bylo, ze nie takie ze srakie? czy Wy to az tak baaaardzo wszystko powaznie
traktujecie? to wspolczuje
Temat: pierwszy taniec
Ja o swoich faworytach juz pisalam,ale ponizej podaje kilka ciekawych
pomyslow (wszystko wykonuje kapela, która bedzie grala u nas na weselu
www.rzeszow.mm.pl/~kadi/download/OnlyYou.mp3
www.rzeszow.mm.pl/~kadi/download/WonderfulWorld.mp3
wiecej linkow niestety nie mam,ale co tu jeszcze.....
Wielka miłość (Seweryn Krajewski, z filmu "Uprowadzenie Agaty")
You Are So Beautiful (Joe Cocker)
Have You Ever Really Loved A Woman? (Bryan Adams)
When A Man Loves A Woman (Michael Bolton)
We're in This Love Together (Al Jarreau)
a może klasyczny walc....
Fale Dunaju (J. Ivanovici)
Nad pięknym, modrym Dunajem (Johann Strauss)
Róże południa (Johann Strauss)
Temat: Bohater kampanii wyborczej w USA korespondentem...
Niech żyje nasz Ukochany Kraj! ;)
r1111111 napisał:
> Czy ktoś może wie, co Mr Barack na to pytanie odpowiedział?
> Będę wdzięczny za info :)
Odpowiedzał mniej więcej tak: To bardzo dobre pytanie. To pytanie na czasie, bo
nasza służba zdrowia potrzebuje takich pytań. I love you all, together we can
change the country. Nine eleven. Iraq. Afhganistan. Love our troops.
No, but seriously, odpowiedział bez treści do takiego stopnia, że siedziałem w
fotelu coraz głębiej, z wrażenia. Przerost formy nad treścią spychający samego
Ojca Rydzyka do drugiej ligi. Po prostu nie powiedział nic, oprócz tego, że
służba zdrowia leży. Widocznie Amerykanom złe wieści, tj. takie, które burzą
obraz Raju, trzeba dozować bardzo powoli, inaczej może nastąpić fala samobójstw
i zawałów serca.
Temat: KARBOWNICA DO WŁOSÓW na śpiworek,torbę do wózka lu
KARBOWNICA DO WŁOSÓW na śpiworek,torbę do wózka lu
Mam nową, kupioną w zeszłym roku, używaną może ze trzy razy (mam za długie i
gęste włosy) karbownicę do włsów.
Dobra, sparwdzona marka Eldom.
Służy zarówno do falowania jak i prostowania włosów. Na wyposażeniu są tzry
komplety wkładek :
1) prostująca
2) grube fale
3) drobne fale
Opis:
* włącznik zasilania
* lampka kontrolna
* szybkie nagrzewanie
* ergonomiczna konstrukcja
* zabezpieczenie przed przegrzaniem
* komplet wkładek modelujących
* kolor biały z błękitem
Jeśli chcesz zdjęcie, napisz. monika2512@tenbit.pl
Zamienię na torbę do wózka, śpiworek, pałąk Tiny love lub ..... zaproponuj
pozdrawiam Monika
Temat: polski "cold wave" i zbliżone klimaty
Aha, coś sobie jeszcze przypomniałem. Wczesny T. Love miał pewne (moim zdaniem)
powinowactwo z nową falą (np. płyta "Wychowanie"). A kiedyś wpadła mi w ręce
kasetka T. Love Alternative - taka z czarno - białą okładką, zawierająca bardzo
stare, półamatorskie nagrania. Była tam między innymi piosenka "Oświęcim,
Majdanek" - to było dopiero cold!
Temat: Badmotorfinger...
Mimo że nie mam specjalnie inklinacji sabbathowo-hardrockowo-metalizujących, to
jednak po młodzieńczym zauroczeniu Nirvaną i Pearl Jam dziś - spośród fali
Seattle - najwyżej oceniam i najbardziej lubię właśnie Soundgarden.
Początki "Ultramega OK" i "Louder Than Love" to krystalizowanie się stylu, a
potem trzy wspaniałe "Badmotorfinger" (najcięższy), "Superunknown" (najbardziej
komercyjny, ale bardzo bogaty i pomysłowy) oraz bardzo zróznicowany, ale w
dużej mierze psychodeliczny "Down On The Upside". W tej muzyce zawsze było
słychać obce wpływy (Black Sabbath, scena grunge, The Beatles, nowa fala, Led
Zeppelin a nawet King Crimson), ale to były bardzo twórcze zapożyczenia, a nie
irytujące imitacje. Świetni muzycy, powalający wokal Krzyśka i masa energii.
Szkoda, że już ich nie ma....
Temat: krotka historia klubu europejskiego z VIII LO
to juz jutro
spod VIII LO odjedzie odjazdowy europejski autobus VIII LO do manieczek
w klubie ekawador na podestach wystapia zajebiste klubowiczki z kolka
fizycznego.
a juz niedlugo love parade i prawdopodbnie europejska platforma VIII LO,
utrzymana w stylu szkolnej pracowni fizycznej-pokazy laserow i zalamiania fali
swietlnej na tablicach szkolnyc, wypchany zubr z pracowni biologicznej, tablica
mendelejewa z pracowni chemicznej. ale przede wszystkim, na tej klubowej
platformie pokaza sie niesamowici dj, czarodzieje konsloety z VIII LO. tylko
tam ujrzycie dj racka, dj 88 i dj sliwowice, najpiekniejsze tancerki to
wszystko
juz niedlugo, na LO LO LO LOVE PARADE z odjazdowym europejskim autobusem VIII LO
Temat: O radosciach? Ide na koncert Sade!
To nawet smieszne - odpowiadam sama sobie. Ale co tam, moze Malwina zajrzy i
przeczyta.
No i juz po koncercie. Sade w swietnej formie, choc widac na twarzy, ze jej
troche lat przybylo. Wszyscy ubrani elegancko, wokalistka w lososiowej sukni w
stylu chinskim, towarzyszacy jej panowie w bialych koszulach i czarnych
garniturkach. Na poczatku scena oslonieta byla przezroczysta kurtyna.
Uslyszelismy pierwsze dzwieki kojacej gitary Stuarta Matthewmana w
kawalku "Cherish the Day". No i ludzie zaczeli odjezdzac, jak zobaczyli cien
gitarzysty w zoltej poswiacie. Bardzo to bylo efektowne. A Sade sobie stala
skromnie z boczku i dopiero po chwili zrobila entree na srodek, wywolujac
kolejna fale ekstazy na widowni. Po pierwszym kawalku uslyszelismy serie
najwiekszych przebojow, niektore w nowej wersji. Na przyklad w drugiej czesci
kawalku "Smooth Operator" muzycy sobie troche jazzowo, ostro poimprowizowali.
Stare utwory Sade przeplatala kilkoma z najnowszej, cudownej zreszta plyty,
takimi jak "All about love", "King of Sorrow", i tytulowym "Lovers Rock" (do
tego utworu w tle sceny wyswietlono flage Rasta). Na koniec uslyszelismy
utwor "By Your Side". No i byly bisy, miedzy innymi "Is it a crime", "It''s only
love that can get you through".
Wspanialy koncert, przepiekna muzyka. Bardzo polecam "Lovers Rock". Taka w
delikatny sposob czarujaca, jak sama Sade. Zycze wszystkim czarujacych
momentow, z muzyka i nie tylko...
Liza
Temat: Teksty country 2
Paul Brandt - "What's Come Over You"
Artist: Paul Brandt
Lyrics for Song: "What's Come Over You"
Something's missing, something's wrong COŚ UMYKA, COŚ JEST ŹLE
Something's not right where it belongs COŚ JEST NIE TAK JAK POWINNO BYĆ
Why am I doubting what I thought I knew DLACZEGO WĄTPIĘ W TO CO MYŚLAŁEM
ŻE WIEM
What's come over you CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?
Where's the laughter where's that touch GDZIE JEST ŚMIECH, GDZIE TEN
BANDYTA
That made me feel you were in love MYŚLAŁEM ŻE BYŁAŚ ZAKOCHANA
I pray it's just a phase you're going through MODLĘ SIĘ ŻE TO TAKA FAZA
KTÓRĄ PRZECHODZISZ
What's come over you CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?
I can roll with the tide, MOGE POPŁYNĄĆ Z FALĄ
come in from the rain PRZYJŚĆ Z DESZCZEM
Turn my back to the wind, OBRÓCIĆ SIĘ DO WIATRU
stand my share of pain I DZIELIĆ BÓL
But if you don't love me ALE JEŚLI MNIE NIE KOCHASZ
there's nothing I can do NIC NA TO NIE PORADZĘ
What's come over you CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?
All these memories of all those times WSZYSTKIE WSPOMNIENIA TYCH DNI
Make it so hard to say goodbye SPRAWIAJĄ ŻE TAK TRUDNO POWIEDZIEĆ ŻEGNAJ
To all those dreams we shared that won't come true TYM
WSZYSTKIM SNOM KTÓRE DZIELILIŚMY I KTÓRE SIĘ NIE ZISZCZĄ
What's come over you CO SIĘ Z TOBĄ DZIEJE?
Temat: Polecamy, radzimy, ostrzegamy
Portishead
1. Absolutnie
"Dummy" 1994
To był pamiętam szok. W epoce grunge'u wyszła płyta która powaliła mnie po
pierwszym przesłuchaniu. Płyta piękna i przeraźliwie smutna. Czerpiąca z 4AD,
nowej fali i współczesnej elektroniki. I do tego ten głos anioła. Pamiętacie te
fragmenty: "‘Cause nobody loves me, It's true, Not like you do" albo "Give me a
reason to love you, Give me a reason to be, A woman"? Klasyka. Tak ładnie to
się wszystko zbiegło z moim życiem osobistym:)
"Portishead" 1997
Wydawało się że nie przeskoczą swojego debiutu. A tu taka niespodzianka.
Okazało się że można jeszcze piękniej i ... jeszcze smutniej. Sięgnijmy po
powalający "Humming" a barek sam się otworzy:) Nieco więcej tutaj ekperymentów
ale to tylko dodaje tej płycie uroku. Dzieło wybitne.
2. Warto
"Roseland nyc live" 1998
Jednoznaczny dowód że brzmienie zepołu "zagrane" na płytach można uzyskać
również na koncercie. Swoisty "The Best" koncertowy. Wydane cztery lata później
DVD z tym materiałem (a nawet poszerzone nieco) jest swoistą biblią dla
zbieraczy obrazów koncertowych.
3. Niekoniecznie
Brak.
Temat: Love Story - Z wyrazami szacunku dla Sajnoga
Love Story - Z wyrazami szacunku dla Sajnoga
Pon iewaz ostatnio spada Ci forma, postanowilem zadbac o Twoje natchnienie drogi
Sajnogu. Specjalnie dla Ciebie - Rudi Schuberth: "Pizza Raj"
Gorace molo
Poachnialo sola
Spienione fale
Zawziecie bily w mola
Pale
Na molo Bolo
Na spacer solo
Wybyl z "Tivoli"
Po Coca-Coli leb go
Boli
Bolo
Ma przy molo
Pizzerie "Pizza Raj"
Jak dlugi kraj
Pizza tu naj
Naaaaaaj,
Oooo...!
Mowia
"Pizza Bola
Atrakcja mola"
Luty czy Maj
Pizza tu naj
Naaaaaaaaaaaj....
Skwarne poludnie
Przezyc najtrudniej
Gdy slonce prazy
O kropli cieczy gardlo
Marzy
O krok od Bola
Loli "Tivola"
Tu z lotu Cole
Kupuja wszyscy
Wielbiac Lole
Wieeeelbiac Lole
Serce
Bola boli
Z milosci do Loli
Jak dlugi kraj
Lola jest naj,
Naaaaaaj,
Oooo...!
Tymczasem Lola
Unika Bola
Inny co dnia
Usta jej ma
Maaaaaaaaaaa....
Gorace molo
Krzyk mew glos wybrzeza w pysku niosl
Juz dawno wszyscy chlopcy odeszli z naszego puebla
A Bolo
Po prostu skoczyl
Z mola...
Ty wiesz
Przez Ciebie skoczyl Lola
Bella
Bellisima Lola
Perke Bolo
Bolo!
No!
Gondolaaaaaaa!
Bolo
Mial przy molo
Pizzerie "Pizza Raj"
Jak dlugi kraj
Pizza tu naj
Naaaaaaj,
Oooo...!
Mowili
"Pizza Bola
Atrakcja mola"
Luty czy Maj
Pizza tu naj
Naaaaaaaaaaaj....
Ciao!
Ciao Lola!
Napisze za Bola!
Amore mio!
Amore mio Lola!
Lola!
Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Temat: Oscary 2008: Niezapomniane momenty
> dobrym przykładem niezasłużonego Oscara jest przyznanie tej
> nagrody Gwyneth Paltrow, czy Julii Roberts za filmy, w których
> obie panie li i jedynie ładnie wyglądały.
Z Julia Roberts sie nie zgodze. To byla dobrze zagrana rola - ale
znow to subiektywne wrazenie. Juz predzej zgodzilbym sie z Gwyneth
Paltrow - ona dostala tego Oscara chyba na fali innych Oscarow
dla "Shakespeare in Love" - juz sam nie wiem ile ich tam bylo,
pewnie z 7 albo 8. Osobiscie uwazam, ze lepiej zagrala w "Sliding
Doors", tyle ze ten film to nie oscarowy material.
Temat: polski "cold wave" i zbliżone klimaty
A więc TU tkwi różnica?
Noooo, to już trochę lepiej. Choć określenia "piórkowany bas", "neurotyczny
wokal" i "tribal beat" są dosyć enigmatyczne to jednak widzę tu próbę jakiegoś
naukowego podejścia do kwestii - i dobrze, proponuję otworzyć przewód doktorski
na temat "Różnice pomiędzy nową a zimną falą w Polsce w pierwszej połowie
lat '80". Tylko niech mi jeszcze któryś ze znafców powie, czy te dwa style nie
mogły się nawzajem ze sobą przeplatać. Aha, no i jeszcze w takim razie jaką
muzę według Was na początku grał tak lubiany przeze mnie Kult, a jaką gra teraz.
I jakie wpływy oprócz punku można było zaobserwować w początkowej twórczości
grupy T. Love (np. utwory "Taczanka na stepie" czy "Idą Żołnierze"- to akurat
utwory z "Wychowania", ale można też pod lupę wziąć piosnki z "Dzieci
Rewolucji"). Więcej życzliwości dla prostaczków proszę na przyszłość.
P.S. A tak na marginesie tej dyskusji to czy nie wydaje Wam się dziwne, że
muzyka zespołów coś - tam - falowych często ewoluowała z czasem ku innym stylom
(The Cure), czego nie można powiedzieć np. o zespołach grających hardrock czy
też punk (The Clash - wyjątek).
Temat: przygoda z muzyką....
Pierwsza myśl w tym temacie: ja nie słucham muzyki.;)
Bo faktycznie muzyka nigdy do niczego nie była mi potrzebna. Ale
jakieś fazy miałam i miewam nadal. Np. jako dzieciak uwielbiałam
polskie lata 60., potem zaczęłam - na fali - uwielbiać Beatlesów.
Potem była faza na Annę Marię Jopek, na Bjork, na Kate Meluę. No i
szanty. I T.love. I Johny Cash, odkryty z okazji "Walk the line". I
piosenki z "Piwnicy pod Baranami". Chyba wszystko. Misz-masz niezły.
Płyt mam dosłownie kilka, bodaj cztery. Najczęściej jak mam ochotę
czegoś posłuchać, to szukam na jutubie i tyle.
Temat: maluszki wrześniowo-październikowe 2002
dziękujemy za życzenia, uch! ten Karolek! złamie jeszcze niejedno serduszko ))
na fali wspomnień:
moja Polcia mówi jak syczy wąż: ssss, a jak robią pszczółki: zzzzzz, śmiesznie
sepleniąc. jak się chuśtasz z tatusiem?: buś, buś. mówi pań (pan i pani), tak
śmiesznie po angielsku wysuwając języczek ))
banian (banan), czecze (cześć), Po (teletubiś Po ))), Lala (teletubiś Lala),
ale Kubuś Puchatek to wciąż Bania.
mówi baba (babcia), dadzia (dziadek), mama i tata najpiękniej, bez skuchy ))
w końcu mówi też: ne.
dziś w ramach odkupywania win, że opuściłam moje dziecko kupiłam nocniczek z
Kubusiem z Mothercare, i miseczkę z tymże, i książki, i ubrania (( naszej
karcie to nie pomoże, a mi może troszkę ))
uciekam na spanie. Marta, co to to love actually, bo z niczym mi się nie
kojarzy??? zawsze byłam kinomaniaczką, a teraz nawet tytułów nie jarzę ((
wczoraj byłam na między słowami (lost in translation), i podobało misię.
pa
Mona
Temat: A co Wam się nie podoba w "starej" Jeżycjadzie?...
> To tak, jak ocenianie innej kultury przez pryzmat naszej; dam Wam przyklad -
> wiekszosc ludzi z naszego kregu kulturowego uwaza, ze aranzowane malzenstwa
sa
> rzecza straszna, upokarzajaca, godzaca w wolnosc wyboru etc. etc. ale taki
> wlasnie model malzenstwa, do jakiego sie odwoluja, powstal doprawdy niedawno.
> Znam wiele osob w aranzowanych malzenstwach i one nie wiedza, o co ten szum.
Bo
>
> to czlowiek sam sobie musi partnera szukac, latac, a tak - wsparcie rodziny,
> wszystko zalatwione, przy czym zauwazcie, ze sama idea malzenstwa jest
zupelnie
>
> inna i jesli ktos nie ma romantycznego modelu w glowie i nie spodziewa sie
go,
> ma po prostu inne oczekiwania i sa one spelniane.
w Indiach wszystkie małżeństwa zawierane sa w sposób, który opisała croyance,
jest to tradycją, ale Indyjczycy tęsknią za prawdziwą miłoscią o czym świadczy
fakt, że większość filmów powstających w Bollywood to love story. nie mają
miłości w życiu codziennym, to znajdują ją na ekranie.
A tak w ogóle: ktoś przyznał sie do tego, że dopisywał sobie oceny do dziennika
i spotkał się z falą krytyki, podczas gdy żyjemy w kraju, w którym ściąganie
jest na porządku dziennym; to samo ściąganie, które w Anglii traktowane jest
jak przestępstwo i za które można, a nawet wylauje się ze szkoły.
Temat: Polish professionals, prosba do Was
> I really would love to hear about the life experiences of such a
> couple in London
Nic nie chce mowic, ale koncowka zdania redukuje potencjalnych chetnych o
kilkadziesiat procent.
To, ze najwieksze skupisko nowonaplywowych Polakow jest w Londynie nie stoi w
sprzecznosci z faktem, ze duza wiekszosc reprezentantow obecnej migracyjnej fali
wybrala miejsca poza Londynem.
Temat: Marilyn Manson totalne dno i banał.
pare lat temu bylo tak, ze wyszedl soundtrack do "lost Highway" i tam
przerobka "I put a spell on you" MM byla fajna. na tej fali zaczelam sluchac
Antichrist Superstar. wtedy sie dopiero okazalo, ze po kilku przesluchaniach
wszystkie piosenki (bo nie mozna nazwac tego utworami) brzmia absolutnie
identycznie i nie jest sie w stanie ich odroznic. potem byly kolejne plyty i
ten nieszczesny koncert w zeszlym roku, ktory byl podobno tragiczny. ale
miarka sie przebrala, kiedy MM dokonal przerobki "Tainted LOve" Soft Cell i z
utworu, ktory niemalze sam plynal, zrobil totalnego gniota, spiewanego z trudna
do wytrzymania maniera. bezsensownym dla mnie jest twierdzenie, ze MM robi
czysty rock, oni po prostu robia na swoich fanach czysta kase.
Temat: cztery superjedynki dla Ich Troje....
refleksja na dziś...
Hmm słuchajcie.. a może to jest tak że to po prostu my się zestarzeliśmy... i
nie rozumiemy potrzeb młodszego pokolenia
Jeszcze jakiś czas temu na fali był rock&roll, ostry, zbuntowany. Dziś nie ma
już czasu na bunt, dziś liczy się to, na czym robi się kasę i wszystko, nawet
bunt i prowokacja są "kontrolowane" i podporządkowane marketingowi
A wracając do ich 3 to czy chcemy czy nie, jeżeli utrzymają swoją popularność
przez jakieś ca 10 lat to staną się klasyką obok Lady Punk czy T.Love.
W tej sytuacji pociesza mnie jedynie myśl, że są z Łodzi i że głośno o tym mówią
pzdr
vladip
Temat: Romantyczne filmy - co wy na to ?
Poza "Love Story" nie ryczałam na żadnym z nich, ale wjechałaś mi na ambicję, to
sobie powymieniam moje ryczadła:
Straight Story
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
Przełamując fale
Tańcząc w ciemnościach
i taki jeden o kolesiu, co go zabili i jego dusza weszła w psa przygarniętego
przez żonę.
Mało romantyczne to chyba...
Temat: Otrzymaliśmy 74 piosenki o Szczecinie!
Otrzymaliśmy 74 piosenki o Szczecinie!
Fajny pomysl. Oczywiscie zobaczymy jakie beda efekty, ale dobra piosenka moze
byc elementem promocji miasta. Zwlaszcza w wakacje. O Warszawie na przyklad
jest ich cale mnostwo i nie tylko zakurzonych, wyroslych na fali socrealizmu
(lecz bynajmniej nie zapomnianych) ale tez i calkiem mlodych, zeby wspomniec
calkiem udany utwor T-Love sprzed kilku lat.
Z ciekawoscia czekam na wyniki, a potem na produkt.
Temat: Znowu_Morduje_JUDAIZM
A ilu zamordowali Palestyńczycy ? Dlaczego..bilan
snajper55 napisał:
> ... tego nie podałeś ani razu ?
>
> Snajper.
Izrael/ Parada Miłości na ulicach Tel Awiwu
r e k l a m a
(PAP) 29-08-2003, ostatnia aktualizacja 29-08-2003 18:49
29.8.Tel Awiw (PAP/AP) - Około 300.000 młodych, skąpo ubranych Izraelczyków
przeszło w piątek ulicami Tel Awiwu w dorocznej, szóstej już w tym mieście
Paradzie Miłości (Love Parade), zamieniając wybrzeże Morza Śródziemnego w
ogromne techno party
Uczestnicy parady, której pierwowzorem jest berlińska, organizowana od 1989
roku, wyszli na ulice mimo wszechobecnej fali przemocy izraelsko-palestyńskiej
i samobójczych zamachów. Podczas 35 miesięcy od wybuchu palestyńskiego
powstania, zginęło 2.441 Palestyńczyków i 836 Izraelczyków. (PAP) bjn/ ap/ 5566
Jak widac trzykrotnie wiecej jest ofiar wsrod Palestynczykow, wiec?
Temat: Nowe plyty 1984 oraz 19 Wiosen do rozdania
Nowe plyty 1984 oraz 19 Wiosen do rozdania
11 maja ukazały się, nakładem nowej wytwórni Love Industry (założonej przez
Macieja Werka z Hedone), 2 premierowe pozycje zespołów 1984 i 19 Wiosen.
W drugiej połowie lat 80-tych - apokaliptyczny klimat muzyki i tekstów oraz
nawiązująca do słynnej powieści G. Orwella nazwa, uczyniły 1984 jednym z
najważniejszych przedstawicieli nowej fali polskiego rocka.
19 Wiosen to "autentyczni hooligans, sprawcy płonących trzepaków, smutne
dzieciaki z kluczami na szyjach z betonowych osiedli". Czyli legenda miejska
Łodzi.
Dla czytelników Alternativepop.pl mamy do rozdania 10 egzemplarzy plyt 1984 i
19 Wiosen. Więcej informacji na stronie Alternativepop.pl
independent music magazine
www.alternativepop.pl
www.myspace.com/alternativepop
Temat: DOWOD LOGICZNY NA NIEISTNIENIE TZW. BOGA
Gość portalu: Kagan napisał(a):
> Gość portalu: Coma napisał(a):
> Radze poczytac Simone Weil "Necessity and Love of God",
> po angielsku,lub w oryginale po francusku lub w tlumaczeniu
> Czeslawa Milosza.
>
> "Religia jako źródło pociechy jest przeszkodą do prawdziwej wiary. W tym
> sensie ateizm jest oczyszczeniem. Powinnam być ateistką tą częścią samej
> siebie, która nie jest dla Boga. Pośród ludzi, których nadprzyrodzona
> część ich samych nie przebudziła się, ateiści mają słuszność, a wierzący się
> mylą".
> Simone Weil
>
> K: Powyzsze opiera sie na zalozeniu dualizmu czlowieka (materialne
> cialo vs "nadprzyrodzona" dusza). Co jednak, jesli "dusza" jest
> immanentnie zwiazana z cialem, ze jest to po prostu zbior procesow
> myslowych, ustajacy zaraz po smierci?
> Dziekuje za bardzo ciekawy i pouczajacy przyczynek do naszej dyskusji...
> Kagan
"Posrod ludzi,z ktorych zaden nie mial doswiadczenia Boga,
ten,ktory przeczy jego istnieniu, moze byc blizej Boga."
Simone Weil
Ps.Masz racje,to sie opiera na takim zalozeniu,podwojnej natury
czlowieka,tzn.jego dwojlomnosci;(jak swiatlo; czasami jest fala
czasami kwantem; a jakie naprawde jest?)
Z nami jest problem bardziej zlozony; bo w nas jest sprzecznosc.
Temat: za putinatora pom ryju dostał ....
za putinatora pom ryju dostał ....
piątek trzynastego – to amerykanski horror- film Sean S. Cunningham’a z lat
1979 , należy do klasyki pierwszej fali Slasher-Filme lat 80.-tych ....
qrwa miałem wczoraj pecha ....ryj zdemolowany ...a w poniedziałek wizyta u
lekarza ocziwiscie w innej sprawie ...
pierwsze jego zagajenie : abi , qrwa nie łaż na klif...
a ja jemu : ześlizgnąłem się....
za putinatora pom ryju dostał .... alem oddał....
www.mipt.vcu.edu/exe/Heil_Putin!.MP3
I love Russia ....
Temat: Gotham City
Gotham City
Tragedia przy ktorej najlepiej zrobiony film sensacyjny sie chowa .
Dlaczego na filmie zawsze wydaje sie ze wszystko trwa tak dlugo . I dlaczego
nie ma bohatera typu Bruse Willis?
"City of justice, city of love , city of PEACE for every one of us" takie cos
nie istnieje , juz nie .
Cywilizacja na ktora pracowalismy tak dlugo okazala sie byc domkiem z kart.Czy
ktos mi moze powiedziec co sie do cholery dzieje na tym swiecie?
USA zawsze bylo ostoja pokoju na swiecie. Teraz kiedy zostalo zaatakowane juz
chyba nic nie zatrzyma fali takich atakow . Gdzie ci szpiedzy , gdzie FBI?
Ameryka to juz nie marzenie , to koszmar! Amerykanski bullshit!
Temat: mało ciekawych konkursów w Trójeczce
mało ciekawych konkursów w Trójeczce
Na fali długo oczekiwanych przemian w Trójce zrodziło się we mnie uczucie
niedosytu jeżeli chodzi o konkursy. Nie wiem czy forumowicze też to zauważają
ale brak jest ciekawych pozycji programowych w tym zakresie. Czyż nie byłoby
dobrym pomysłem umieszczenie na falach Trójeczki porannego konkursu z wiedzy
ogólnej ? Najlepiej po wiadomościach o ósmej dać ciekawą rozmowę z jakimś
politykiem o sprawach bieżących i zaraz potem nadać jakiś utwór Elvisa
Presleya na (np. Love Me Tender) a następnie płynnie przejść do konkursu z
udziałem słuchaczy przez telefon. Dwóch radiosłuchaczy odpowiadałoby na
pytania prowadzącego z zakresu chemii, historii i geografii (tematykę
pozostawiam do ustalenia). Po prawidłowej odpowiedzi pojawiałby się
sygnał "bąąąą" a po odpowiedzi błędnej sygnał "bzzzzz". Za każdą poprawną
odpowiedź dzwoniący otrzymuje punkt. Ten, który uzbiera najwięcej punktów
wygrywa ! Byłyby trzy serie po dwanaście pytań. Po każdej serii jako
przerywnik jakiś utwór instrumentalny (np. grupy muzycznej The Shadows).
Nagrodą dla zwycięzcy byłyby oklaski (takie z sali koncerowej) oraz kubek
kochanej Trójeczki.
Co Wy na to ? Może pytań powinno być więcej ?
Może czas na odpowiedź powinno się skrócić do trzech minut ?
pozdrawiam forumowiczów
radiodiora
Temat: KRAFTWERK
KRAFTWERK
Wierzę, że także i fani KRAFTWERK się odezwą. Chyba żaden zespół nie miał
takiego wpływu na rozwój tylu gatunków muzycznych. Ich wpływy widoczne są w
nowej fali (XTC, DEVO, STRANGLERS), new romantic (VISAGE, ULTRAVOX i wczesny
DEPECHE MODE), szeroko rozumianym techno (CHEMICAL BROTHERS, LEFTFIELD,
UNDERWORLD) czy ambient (AUTECHRE, ORBITAL). Sporo też przeniknęło do
twórczości GARY NUMANA, X mal DEUTSCHLAND czy nawet RAMMSTEIN.
Miałem szczęście widzieć ich na trzech koncertach na żywo. Niesamowite
wrażenie, którego nie da się z niczym porównać. Może i te brzmienia się
zestarzały, ale ich muzyka na pewno nie.
Moje ulubione numery: "AUTOBAHN" "SPIEGELSAAL" "NEON LIGHTS" "FRANZ SCHUBERT"
"TOUR DE FRANCE" i "COMPUTER LOVE".
Temat: JIMI HENDRIX - COVERY
A ja jeszcze o "Hey Joe". Wśród miliona wykonań (Deep Purple między innymi)
chciałbym zwrócić uwagę na śmieszną, latynoską wersję, która kilka lat temu
kursowała w tv Onyx. Jej wykonawcą jest Willy DeVille (chyba tak się go pisze),
śmieszny gość upozowany na latynoskiego zakapiora z lat zamierzchłych, z
elvisowską falą żelu na głowie. Miał jeden przebój, "I Love You Still", potem
właśnie "Hey Joe" i już więcej nic nie słyszałem, ale zapamiętałem jego
wykonanie, bo było zabawne - z dęciakami, w latynoskich rytmach, bardzo odległe
od popularnego wykonania JH.
Temat: Krajowe video/dvd marzeń. Złota rybko....
> 1. Film „Koncert”
To ten film "Koncert" z 1982 roku z wystepem Brygady Kryzys?
Ja bym chcial publikacji "Fali", "My blood your blood" i "Filmu o pankach"
(urywki tego ostatniego do sciagniecia ze strony Dezertera, moc!)
A w wyliczance zapomniales o wydanych rok temu DVD Republiki i T.Love.
Temat: Będzie na poważnie.
ivek napisał:
> no bez młodzieńczego gniewu nie byłoby ani rocka ani brytyjskiej oraz
> francuskiej nowej fali w kinie więc nie ulega frekwencji, że to dar...
Mlodzienczy gniew? Constantinos Cavafis na pewno poczulby satysfakcje... :)
I´VE LOOKED SO MUCH…
"I’ve looked on beauty so much
that my vision overflows with it.
The body’s lines. Red lips. Sensual limbs.
Hair as though stolen from Greek statues,
always lovely, even uncombed,
and falling slightly over pale foreheads.
Figures of love, as my poetry desired them
…in the nights when I was young,
encountered secretly in those nights."
Temat: eurowizja zapach katastrofy
no, można się różnie pocieszać.
ale tatiana wyglądała jak wyglądała, a piosenka była przeciez nudna jak flaki
(nie to, co "You may be in love")
przeciez ta pioseneczka ma bardzo ubogą melodię, a jej wartośc zasadzała się na
aranżu - kompletnie niesłyszalnym ze sceny w Stambule
mnie osobiście Blue Cafe tą piosenką od początku nie zachwycali - zostali
wyeksportowani na fali popularności wypracowanej pierwszą płytą, a nie ta
ubożuchną piosneczką
sensowne było uderzenie Ukrainki: po prostu dynamit jak bomba atomowa, wizualnie
ciekawie, uroda też nie najniższej klasy
i tak to trzeba robić: trzeba rzucic się w oczy i uszy
Temat: "Pierwsza miłość" ATM-u
Bar - jest na licencji, i nie byl pomyslem tego rezysera.
Swiat Wedlug Kiepskich - jest kopia amerykanskiego Love and Marriage
Fala Zbrodni - to jeden z najbardziej prymitywnych i wulgrarnych filmow jakie
widzialem
teleturnieje - tez sa na licencji
a wiec pomyslow wlasnych malo, podobnie jak caly Polsat, ktory ogranicza sie do
malpowania innych stacji telewizyjnych,
Temat: Tokijski Nikkei najsłabszy od miesiąca
Traktat
TRAKTAT
Matematyczno - Teologiczny
Andrzej Wiśnicki
Co będzie powiedziane,
było powiedziane.
Potrzeba słuchać rytmu,
słowa same przyjdą.
Język jest jak fala,
przypływa i odpływa.
Latarnia morska:
Tuszyńska A., Wisnowska,
Wyd Art y Film.
Warszawa 1990.
W tak złożonym absurdzie
Jak życie biednej Wisnowskiej,
mógłby się rozeznać jeden tylko
Dostojewski.
Antoni Czechow.
Barteniew + Wisniowska = LOVE.
Głupota ludzka NIE ma granic!
Devil does not exist;
?Devil exists
To dopiero początek.
Temat: Pozdrowienia
Na LiveDead znalazła się taka akurat wersja The Eleven bo pewnie
jak zauważyłeś nie jest to wierny zapis konkretnego koncertu lecz
przemyślany wybór z trzech wystepów. Płyta ma strukturę wykresu
którego krzywa wskazuje wzrost tempa od spokojnej fali Dark Star
poprzez wrzucenie drugiego biegu Saint Stephen i trzeciego właśnie
w postaci The Eleven. Wreszcie dochodzi do punktu kulminacyjnego
Turn on your love... i potem krzywa zaczyna opadać razem z Death don't... i
Feedback aż w końcu zmęczeni i zaspokojeni mówimy sobie
And We Bid You Goodnight i idziemy lulu. Gdyby umieścili na płycie
Eleven w żwawszym tempie całą koncepcję wzięli by diabli.
W odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu itd., itd.
Kończąc prośba. W następnym poście podaj jeszcze adres tego gościa,
który dał plame marketingową z boxem Winterland 1973 a my złożymy
mu wizytę.
Oczywiście pochwalimy się swoim informatorem.
Greg
Temat: Nowe Brzmienie Radia Akadera
Studenckie radio grające muzykę środka: zestawienie tych pięciu wyrazów
doprowadza mnie do szaleńczego śmiechu.I jeszcze jedna uwaga: Gdyby Rozgłośnia
Harcerska stosowała w latach 80-tych podobną politykę to obecna Akadera nie
miałaby nawet do czego sięgać, bo nikt nie znałby ani Kultu, ani Róż Europy ani
T.Love'u. Kiedy studiowałem redaktor Akadery traktował ją jak swój prywatny
folwark, a na krytykę programu podejmowaną przez niskonakładowe studenckie
pisemko zareagował groźbą wytoczenia procesu sądowego. Akadera była
niereformowalna wtedy i jest niereformowalna dziś...Radio Matuzalem byłoby
bardziej adekwatną nazwą. Szkoda, bo ta fala powinna naprawdę nieźle bujać...
Temat: Walentynki to obciach, ale...
Ja tam chciałam na to isc ale koleżanka odmówiła stanowczo:
Nawet walentynki można wykorzystać jako poligon obywatelskiego
buntu. - Fala niesmacznego handlu dotarła w rejony ludzkich uczuć -
denerwuje się Małgorzata Różycka ze Stowarzyszenia Wszechstronnego
Rozwoju PUENTA, które w proteście przeciwko utożsamianiu święta
zakochanych z pluszowymi serduszkami i lizakami z napisem "LOVE",
zorganizuje w czwartek fabularną grę miejską "Komercyjny Kupidyn". -
Do tej pory mierzył strzałami w ludzi, którzy do siebie pasują, a
teraz kieruje się jedynie tym, ile mu ktoś zapłaci.
Cel gry: odnaleźć skorumpowanego Erosa i nawrócić go na dobrą drogę.
Na trasie (od ronda de Gaulle'a do Starówki) uczestników czekają
różne zadania i przeszkody. Udział w walentynkowej grze może wziąć
każdy. Wystarczy, że o godz. 17 przyjdzie do Domu Kultury
Śródmieście (ul. Smolna
Temat: Nowe plyty 1984 i 19 Wiosen do rozdania
Nowe plyty 1984 i 19 Wiosen do rozdania
11 maja ukazały się, nakładem nowej wytwórni Love Industry (założonej przez
Macieja Werka z Hedone), 2 premierowe pozycje zespołów 1984 i 19 Wiosen.
W drugiej połowie lat 80-tych - apokaliptyczny klimat muzyki i tekstów oraz
nawiązująca do słynnej powieści G. Orwella nazwa, uczyniły 1984 jednym z
najważniejszych przedstawicieli nowej fali polskiego rocka.
19 Wiosen to "autentyczni hooligans, sprawcy płonących trzepaków, smutne
dzieciaki z kluczami na szyjach z betonowych osiedli". Czyli legenda miejska
Łodzi.
Dla czytelników Alternativepop.pl mamy do rozdania 10 egzemplarzy plyt 1984 i
19 Wiosen. Więcej informacji na stronie Alternativepop.pl
independent music magazine
www.alternativepop.pl
www.myspace.com/alternativepop
Temat: ludzie! piszcie coś!!
dyshonor dla świerszcza, dyshonor dla krowy!
hmmm....sytuacja nie jest zadowalająca a nawet wielce zastanawiająca. jestem
tu od niedawna (ale to przez to, ze w ogole na forum gazety jestem od
niedawna) i bardzo mnie dziwi/smuci/frapuje/dołuje/przeraża/wkurza*) fakt, ze
tak mało ludzi się tu udziela. Pomojając już falę niedoinformowanych
ignoranckich wielbicieli Elijah Wooda;)))("i love him, he's so cute!*sigh*),
którzy przecież powinni oblegac to forum, zawsze wydawało mi sie,
ze "Władca..." to temat wciągający, łączący pokolenia, (etc.), rzec można
WIECZNIE ŻYWY. może jeszcze to wszystko drgnie, ale i tak nieładnie, nieładnie
tak olewać Mistrza Tolkiena...
*)niepotrzebne skreślić
Temat: Jaka to przyjemnosc pracowac dla siebie....
Zoliborz pozdrawia Mokotow.
Pozdrawiam i podpisuje sie pod Twoimi opiniami.
Pamietam jak pracowalem kilka miesiecy w polonijnej firmie budujacej dom(y) w
Winnetce. Bialostoczczanin placil wtedy gotowka prawie wszystkim. Jak on to
robil? Firma rozwijala sie i kurczyla po zakonczeniu budowy. Pamietam jak
skrytykowalem architekta za deskowanie zewnetrznego porch'u. Scisle ulozone
klepki, ktore po kazdym deszczu musialy tworzyc niezle fale. Sledzik mial kilku
zaufanych, slepo zapatrzonych w niego roboli.
Tak, cash to piekne slowo. Dla niektorych milsze niz love.
Temat: ADL skrytykowala uniewinnienie Michalkiewicza
i-love-2-bike napisała:
niestety dzisiaj hutzpa znowu odniosla
> kleske,gdyz nie ma mowy aby wydoic Polske z pieniedzy za rzekome
odszkodowania.
Właśnie ADL musi jakoś powiadomić swoich cłonków że z kicha z dojeiem Polski.
ADL nigdy nigdy nie przyzna do porażki żydów . Wg zasad ADL: Żyd to i przez
komin będzie wołać hurra.
zadanie ADL co to znaczy Anti-defamation
Defamation . de to znaczy z francuskiego nie
a fama famation to już wiemy ktoś ma fałę famę czyli sławę i chwałe
Anti to znaczy przeciwko czyli coś co neguje
mamay więc
anti - de -fama
a logicznie nie nie fama
nie nie = tak i zostaje samam fama
Zresztą nie trzeba chyba takiego wywodu żeby zauważyć że cel tej AD Ligii jest
wychwalanie żydów.
To chyba jednak największa w dziejach paradoks organizacja powołana do obrony
dobrego imienia żydów sama ich nazywa parchami.
Chyba że właśnie przyjeli nowy model publik relations i będą upowszechniać
uważane przez poniektórych derogatywne słowa, by w ten sposób je wynieść z
kibla ściany a nadać odpowiednią medialną ekspozycję.
Temat: Teksty country 2
LEANN RIMES - "You Light Up My Life"
So many nights, I'd sit by my window, TYLE JUŻ NOCY SIEDZĘ PRZY OKNIE
Waiting for someone to sing me his song. CZEKAJĄC NA KOGOŚ, KTO ZAŚPIEWA MI
SWOJĄ PIOSENKĘ
So many dreams, I kept deep inside me, TYLE JUŻ SNÓW CHOWAM W SOBIE
Alone in the dark, but now you've come along. SAMA W CIEMNOŚCI, ALE TERAZ
NAGLE PRZYCHODZISZ
And you light up my life, I ROZŚWIETLASZ MOJE ŻYCIE
You give me hope, to carry on. DAJESZ MI NADZIEJĘ ABY WYTRWAĆ
You light up my days ROZŚWIETLASZ MOJE DNI
And fill my nights with song. I WYPEŁNIASZ PIEŚNIĄ MOJE NOCE
Rollin' at sea, adrift on the waters PŁYNĄC DO MORZA, UNOSZĄC SIĘ NA FALI
Could it be finally, I'm turning for home CZY WRESZCIE MOGŁABYM ZWRÓCIĆ
SIĘ W STRONĘ DOMU
Finally a chance to say, "Hey, I Love You" WRESZCIE SZANSA BY
POWIEDZIEĆ "HEJ, KOCHAM CIĘ"
Never again to be all alone. I JUŻ NIGDY NIE BYĆ SAMEJ
And you light up my life, A TY ROZŚWITLASZ MOJE ŻYCIE
You give me hope, to carry on. DAJESZ MI NADZIEJĘ ABY PRZETRWAĆ
You light up my days ROZŚWIETLASZ MOJE DNI
And fill my nights with song. I WYPEŁNIASZ PIEŚNIĄ MOJE NOCE
You, You light up my life ROZŚWITLASZ MOJE ŻYCIE
You give me hope to carry on DAJESZ MI NADZIEJĘ ABY PRZETRWAĆ
Temat: Sama w ciąży poraz drugi
Nie chodzi o kopanie, czy wyzywanie. Zreszta, nie zauwazylam, zeby ktokolwiek
mieszal autorke watku z blotem jakos szczegolnie.
IMO chodzi raczej o to, zeby dziewcze ruszylo zwojami, _zanim_ po raz kolejny,
na fali wielkiej love, radosnie bzyknie sie z nowo poznanym typem ze skutkiem
zaplodnienia. Serio, uwazasz ze wlasciwa reakcja na bezmyslnosc i
nieodpowiedzialnosc jest klaskanie w rasie i glaskanie delikwentki po glowce?
Temat: to jak będzie z tym eksperymentem, bom ciekawa
bardzo Cię proszę... gitarzyści
Artur - moja love licealna (wzajemna skrywana z obu stron,nic z tego nie wyszło,
przyjaźń świetna, więc wyszło)
Marcin - gitarzysta/ fascynacja wakacyjna (wzajemna, namiętna, emocjonalna bardzo)
Michał - gitarzysta/ młodszy ode mnie 4 lata (super słodziak, permanentne
przyciąganie, nawet po latach)
Piotr - gitara/ bębny - aktualnie od prawie 3 lat (pojawił się, obopulna
fascynacja intelektem, te same fale, zniknął, ściezki się rozeszły, później
kontakt raz na jakiś czas, od roku regularnie... bardzo duże przyciąganie, ale
póki stoimy w tym miejcu)
Maciej - o Macieju już pisałam (podawałam nawet jego datę, basista, vokal,
ogromne przyciaganie, coś jest, niema, nie wiadomo, zawieszenie w próżni,
emocjonalno-intelektualno-fizyczny kontakt)
Każdy z nich dodatkowo ma niesamowite poczucie humoru (takie w moim typie)
Temat: A może jednak... 50-te?
I dzisiaj w ogole nieznana.
Nie zgadzam się, że pocz. lat 60-tych to próżnia, po której nagle
ruszyła fala Brytyjskiej Inwazji. Na rok przed Beatlesami w USA
pojawili się Beach Boys, Coasters których "do you love me" rok
później lansowały grupy brytyjskie, Isley Brothers wykonywali "Twist
& Shout" grubo przed Beatlesami.
Jeszcze: Booker T. and the MG's słynne "Green Onions" - to było w
1962 roku!
Dla tych co nie wiedzą co to green onions, tu link:
www.youtube.com/watch?v=ar-Z_l907DY
Dla dawnych słuchaczy "Trójki" brzmi znajomo
Pozdr.serdecznie. Olena
Temat: syn izraelskiego astronauty zginął w wypadku F-16
syn izraelskiego astronauty zginął w wypadku F-16
Żałoba w Israel’u z powodu nowej tragedii w rodzinie astronauty …
Najstarszy syn tragicznie zmarłego israel’skiego astronauty Ilan’a
Ramon’a zawsze chciał być blisko swojego ojca. Sześć lat po jego
śmierci podczas runięcia promu kosmicznego Columbia , spełniło się
życzenie 21-letniego Assaf ‘a Ramon’a w tragiczny sposób : w
niedzielę po śmiertelnym wypadku z swoim bojowym jet’em F-16
będzie ten młody pilot obok swojego sławnego ojca w północno-
israel’skim Nahalal pochowany.
Ten podwójny cios losu tej rodziny wywołał w Israel’u żal ,
oszołomienie i falę uczestników.
Premier Benjamin Netanjahu ogłosił dzisiaj w poniedziałek żałobę
narodową i odmówił ważne spotkanie z amerykańskim negocjatorem d/s
bliskiego wschodu George Mitchell,em , by wziąć udział w pogrzebie.
Szef rządu określił ojca i syna jako „dwóch bohaterów ,którzy
runęli z powietrznej wysokości”.
Obaj mieli „wszystko co nasz naród symbolizuje , samopoświęcenie i
wysoki lot”.
Chciał pójść w ślady ojca i zostać astronautą.
www.haaretz.com/hasen/spages/1114451.html
I love Israel and Dayan
Temat: Krótki raport z placu budowy IV RP:
Zagadka - kto to napisał??? :)))
"Zastanawiałem się jak wyrzucić z siebie cały balast rządzenia, cały stres i
ogromne napięcie gromadzone przez 9 miesięcy. Jak urodzić coś nowego, zupełnie
innego? Co zrobić by nie wpadać w rutynę i dać powiew świeżości. Wybór
sportowej walki okazał się trafiony. Walczenie rękoma i nogami a właściwie
całym ciałem z morzem, z falami dawały świetny rezultat. Jak dobrze pływać
delfinem, można bić, walić nie robiąc nikomu krzywdy. Czułem jak zostawiam w
wodzie „coś” co mi nie jest już potrzebne. Później katamaran i ekscytująca
wywrotka. Dalej motorówka, skuter wodny, kajak na ponad metrowej fali,… to jest
to „co misie lubią najbardziej”."
"Jeszcze tylko gdzieś jakaś dyskoteka /I’m 47. Can I dance? Yes, I can, I need,
I love/ i mogę wracać do Warszawy, do pracy. Tak jak w SPATiFie dawno się nie
wybawiłem. Bardzo krótka, ale jednak kapitalna dawka wolności /z zachowanie
zasad oczywiście – ciemniaki/. Sporo ładnych i świetnie tańczących dziewczyn.
To zawsze cieszy."
Odpowiedź znajduje się tutaj: kmarcinkiewicz.blog.onet.pl/
Wiedziałem, że Polską rządzą prymitywy, ale to przeszło moje najśmielsze
oczekiwania :)
Temat: Jest piąta nad ranem.....
Susanne naprawdę:)
Suzanne takes you down to her place near the river
You can hear the boats go by
You can spend the night beside her
And you know that she's half crazy
But that's why you want to be there
And she feeds you tea and oranges
That come all the way from China
And just when you mean to tell her
That you have no love to give her
Then she gets you on her wavelength
And she lets the river answer
That you've always been her lover
And you want to travel with her
And you want to travel blind
And you know that she will trust you
For you've touched her perfect body with your mind
Zuzanna
tłumaczenie Maciej Zembaty
W swe miejsce nad rzeką
Zabiera cię Zuzanna
Możesz słuchać plusku łodzi
Możesz zostać z nią do rana
Wiesz, że trochę źle ma w głowie
Lecz dlatego chcesz być tutaj
Proponuje ci herbatę
Oraz chińskie pomarańcze
I gdy właśnie chcesz powiedzieć
Że nie możesz jej pokochać
Zmienia twoją długość fali
I pozwala mówić rzece
Że się zawsze w niej kochałeś
I już chcesz z nią powędrować
Powędrować chcesz na oślep
Wiesz, że ona ci zaufa
Bowiem ciała jej dotknąłeś
Myślą swą
Temat: Czemu katolicy szerza przemoc i nienawisc?
Czemu katolicy szerza przemoc i nienawisc?
W zyciu publicznym, w polityce? Takie odnosze wrazenie jak patrze na te
wszystkie demonstracje, na wyczyny MW i LPR, na tezy Radia Maryja, wzywajace
do bezpodstawnej nienawisci wobec kogos tylko ze wzgledu na to skad on
pochodzi...
Czy naprawde katolicyzm niesie w sobie przeslanie nakazujace stosowanie
przemocy lub nienawisc do kogos tylko dlatego ze ten ktos pochodzi skad
inad? Czy nie ma innych metod niz nawolywanie do przemocy i nienawisci? Te
religije badz co badz organizacje to najwieksze srodowiska w tym kraju z
ktorych plynie fala nienawisci.
Niech ktos mnie oswieci o co tu chodzi......Nie ogarniam.
Peace.
One Love.
Temat: Nowatorzy czy plagiatorzy?
glebogryzarka1 napisał:
> > "grupa Kaiser Chiefs, nawiązuje z kolei do The Jam" - ?
>
> Moje pierwsze skojarzenie po usłyszeniu singla: Tears for Fears, drugie i
> bardziej przytomne: Madness (z Chrissy Boyem grającym kwintowe na przesterach,
> czego nigdy nie robił ;>). Ogólnie najlepiej, jak tylko może być. Iluś, war
> to całą płytę?
Którego singla słyszałeś? "Everyday I Love You Less And Less", "I Predict A Riot" czy "Oh My God"? Ludzie ich lubią, ale mi się to zasadniczo zdecydowanie nie podoba - siermiężne toto i raczej mało klasowe zżynanie głównie z wczesnego XTC jak dla mnie (plus trochę Supergrass, wczesnego Blur, Dexy's, Beach Boys, Madness faktycznie itp.). Wyżej cenię z tej fali nowych zespołów z UK (Andy Partridge nazwało to "Future Dogs Die in Kaiser Ferdinand's Hot Hot Car Party") Maximo Park czy Dogs Die In Hot Cars.
Temat: Moby czy Mars Volta?
Ja bym się wybrał na MV
Primo, Moby'ego już widziałem i nie powalił na kolana, choć jakiejś kichy też
nie było. Na żywo jest bardziej rockowy niż elektroniczny i nawet cover Whole
Lotta Love Zeppelinów zagrał, wliczając gitarowe solo, ALe urodzonym rockowcem
to chyba nie jest.
Secundo, muzyka MV wydaje mi się bardziej intrygująca i zespół jest chyba na
fali wznoszącej, a Moby już moim zdaniem stępił sobie trochę pazury.
W kwietniowym Teraz Rocku jest recenzja koncertu MV, warto przeczytać.
Temat: no doczekalismy sie felusiacy
felusiak1 napisała:
> no i doczekalismy sie. od jutra fala upalow w nyc. dziekujemy ci panie busz.
> no i prosze, madison avenue jest jak wiejska droga. dziekujemy ci panie busz.
> benzyna juz po $2.40. dziekujemy co panie busz.
> =======================
> gdzies musi przebiegac granica zdrowego rozsadku.
> =======================
> opinie zawsze i wszedzie urabiaja media i wynik sondazu jest bardziej
> odzwierciedleniem spojrzenia komentatorow niz rzeczywistym odbiciem nastrojow.
> ale za to macie uzywanie na kilka dni.
> a w poniedzialek znowu oglosza wynik nastepnego sondazu i znowu uciecha na kilk
> a
> dni.
wlasnie felusiak podziekuj twemu guru za benzynke,gdyby nie on spekulanci na
gieldzie by sie nudzili,a ty i ja baranku Bozy placilibysmy mniej. keep singing
felusiak,your tune is music to my ears. long live prez bush,we love ya.
Temat: Kolejność poznawania muzyki
Nicka Cave'a - od "Let Love In", potem sięgnęłam do tyłu, w międzyczasie kupując "Murder Ballads" i "The Boatman's Call".
U2 - od "The Joshua Tree"; później "War" jednocześnie z "Rattle & Hum", następnie wszystko sprzed "Joshuy". A potem ukazało się "Achtung Baby" i przez moment byłam mocno zdezorientowana :) Ale szybko mi przeszło, i to in plus. Bardzo in plus :))
The Cure od "Disintegration" - spodobało mi się na tyle, że sięgnęłam po starsze albumy (niektóre nadal lubię, za to nie potrafię się przekonać do późniejszych, wydanych po "Disintegration").
R.E.M. od "Out Of Time" - na fali rozpędu zaczęłam kupować następne ich płyty (a w zasadzie kasety, bo to ten czas był :) ), przestałam po "Monsterze" i darowałam sobie albumowy R.E.M. w ogóle. Teraz myślę, czy by nie sięgnąć po ich wcześniejsze płyty...
Marillion - również od "Misplaced Childhood", ale od niego wolę poprzednie: "Script..." i "Fugazi".
Temat: 235 książek stulecia. Biblioteka inteligenta
Kupiłam - owszem - z ciekawości, i mam nieodparte wrażenie, że dodatek ukazał
się z okazji wydania nowej superpowieści Masłowskiej.
W słowie wstępnym Piotr Bratkowski zestawia jej Pawia i Borowskiego "Pożegnanie
z Marią" - pozostawię to bez komentarza.
Dalej porównuje Masłowską do Hłaski - ona też jest głosem pokolenia,
też "wywołała wśród rówieśników falę naśladownictw," tak samo jak Hłasko była
odstawiana na "dołek". W związku z tym ostatnim życzę pani Masłowskiej, żeby
zbyt szybko nie dorastała, bo kiedy skończą się imprezy, podobieństwa między
nią a MH przestaną już być czytelne.
W ostatnim zdaniu Bratkowski pisze, że "pod względem literackim jest to powieść
wybitna." Niestety, nie ma ani jednego zdania na poparcie tego, żadnego
uzasadnienia.
Na koniec dodam, że umieszczanie na jednej liście Zniewolonego umysłu,
Mechanicznej pomarańczy, Paragrafu 22 czy Tanga razem z Alchemikiem, Bridget
Jones i Love Story to zwykła kpina z Czytelnika. Wcale nie uważam, że powinnam
czytać też kiepskie książki tylko dlatego, żeby wiedzieć, co się wokół mnie
dzieje. Nie zdążę przeczytać tych najbardziej wartościowych, po co mam tracić
czas na sieczkę?
Temat: Kuba Wojewodzki-love that guy
Kuba Wojewodzki-love that guy
nareszcie ktos [na fali tych durnych programow typu droga do gwiazd,ect.]kto
potrafi dowalic niezle tym piesniarzom w super stylu.ogladam to dla niego!nie
ma to jak inteligentny facet!
Temat: Zielona fala będzie, jak drogowcy skończą naukę
Zielona fala będzie, jak drogowcy skończą naukę
swietna robota panowie - harry I LOVE U
Temat: Lista przebojów!
Ja pamiętam mimo że jestem z rocznika 93 ;D
Film zagraniczny; Pulp Fiction, Titanic, a i nikt nie napisał Leona Zawodowca
polski: Trzy kolory, Psy, Kiler!
Muzyka to na pewno fala eurodance, pozatym Nirvana, REM, hmm.. Varius Manx
Myslovitz, T. Love
Temat: czy ktoś był w vime heyla i poznał fotografa Atefa
fala czy moglabys odpowiedziec na jedno pytanko ?
W jakim jezyku rozmawialiscie ? I czy oprocz "my love" itp byly jakies inne
tematy ??
Temat: oficjalny klucz odpowiedzi-matematyka
Czytajac to ogarneła mnie fala euforii ze z zachwytu zaspiewam ci: She loves you
yeah yeah yeah :)
Temat: Bjork i Antony - Dull Flame Of Desire [teledysk]
ortodoksi Bjork i tak wszystko kupią. Biedna myślała chyba, że na fali popularnośći(dla mnie niezrozumiałej)Antonego jej płytka będzie hajlajtem roku. a DOBRE "wykorzystanie" Antonego u Hercules and Love Affair
Temat: Mam dzisiaj dobry humor!
nooo polecam, to jak dla mnie najlepszy zespol okresu zimnej fali. a
kawalek "love will tears as apart" jest jednym z moich ulubionych "ever" :))
Temat: Co się dzieje z Trójką?
Aż spojrzałem, czy ktos mi nie przekręcił fali...
L. Richie, "All For Love" Adamsa i społki, jakis Hey. Właczyłem jakieś 10 minut
temu...
A był wogole Metz po 19.00??? Czy tak się dzieje dopiero od 20.))
Temat: Film, po ktorym chodziliscie jak w transie...
1. Niebieski
2. Niebo nad Berlinem
3. Przełamując fale
4. Pianistka
5. In the mood for love - mało znany, ale wierzcie mi, wciska w fotel
6. i oczywiście jako fanka Tolkiena wpisuje "Władcę pierscieni" cz. I i III
Temat: !!! FALA MIŁOŚCI 09.09.2007 - 27.09.2007 !!!
!!! FALA MIŁOŚCI 09.09.2007 - 27.09.2007 !!!
Witam serdecznie,
Niestety nie znalazłem w sobie wystarczająco motywacji
do "dokończenia" pewnego opracowania, które pragnąłem na forum
przedstawić. Spróbuję to zamieścić w najbliższym tygodnu
W związku z ważną datą 9.09.2007 roku pragne przedstawić pewne
informacje.
Zaczynamy II okres potężnej Power of Love docierającej z Centrum
Galaktyki do naszej matki Ziemi.
Okres ten potrwa do 27.09.2007. Po 27.09 nastąpi III element fali
trwający do przełomu 2011-2012.
Wg. przekazu należy uważać co się w tym czasie myśli, będą one
niebywale wzmacniane, zarówno pozytywne jak i negatywne - czasami
niemal z natychmiastową realizacją na planie fizycznym.
Pozytywne aspekty to:
- zmienianie powolne kodu genetycznego każdego człowieka
- napływ zwiększonej ilości energii do czakr
- ujawnianie wielu bardzo niewygodnych faktów z rzeczywistości
- szybki rozwój zainteresowań
- wzmocnienie "własnych" talentów
- szybka kreacja pozytywnych myśli
Negatywne aspekty to:
- niekoniecznie spokojne sny
- możliwe bóle głowy
- możliwe sytuacje szokowe (tzw. faza odkrywania)
- zwiększona wrażliwość na pełnię Księżyca
- "bóle" ciała eterycznego związane z czakrami
- nieprzyjemne objawy związane z oczyszczaniem tzw. przysięg
astralnych i tego podobnych rytuałów
- nieprzyjemne odczucia związane z blokowanymi czakrami
Neutralne objawy:
- Dziwne odczucia związane z powolnymi zmianami hmmm w jakby to
powiedzieć "dostrzeganiu czasu i czasoprzestrzeni" przez nasz umysł
- Najogólnie mówiąc prawdopodobne duże ilościowo "deja vu" -
związane z poprzednim punktem
- Zainteresowanie rozwojem RD w szeroko rozumianym pojęciu.
To tyle. Zapraszam w tą podróż. Bądźcie przygotowani.
Pozdrawiam :)
Agnitum
Temat: DOWOD LOGICZNY NA NIEISTNIENIE TZW. BOGA
Gość portalu: Coma napisał(a):
> Gość portalu: Kagan napisał(a):
>
> > Gość portalu: Coma napisał(a):
> > Radze poczytac Simone Weil "Necessity and Love of God",
> > po angielsku,lub w oryginale po francusku lub w tlumaczeniu
> > Czeslawa Milosza.
> >
> > "Religia jako źródło pociechy jest przeszkodą do prawdziwej wiary. W tym
> > sensie ateizm jest oczyszczeniem. Powinnam być ateistką tą częścią samej
> > siebie, która nie jest dla Boga. Pośród ludzi, których nadprzyrodzona
> > część ich samych nie przebudziła się, ateiści mają słuszność, a wierzący się
> > mylą".
> > Simone Weil
> >
> > K: Powyzsze opiera sie na zalozeniu dualizmu czlowieka (materialne
> > cialo vs "nadprzyrodzona" dusza). Co jednak, jesli "dusza" jest
> > immanentnie zwiazana z cialem, ze jest to po prostu zbior procesow
> > myslowych, ustajacy zaraz po smierci?
> > Dziekuje za bardzo ciekawy i pouczajacy przyczynek do naszej dyskusji...
> > Kagan
>
> "Posrod ludzi,z ktorych zaden nie mial doswiadczenia Boga,
> ten,ktory przeczy jego istnieniu, moze byc blizej Boga."
>
> Simone Weil
K: Czasem tez tak mysle, stad zaprzeczajac jego istnieniu, wciaz Go szukam...
>Ps.Masz racje,to sie opiera na takim zalozeniu,podwojnej natury
>czlowieka, tzn.jego dwojlomnosci;(jak swiatlo; czasami jest fala
czasami kwantem; a jakie naprawde jest?)
K: W/g mej ulubionej teorii superstrun swiatlo jest wlasnie zbiorem takich
malutkich, 11-wymiarowych drgajacych strun, zachowujacych sie czasem jak
czastka, a czasem jak fala...
> Z nami jest problem bardziej zlozony; bo w nas jest sprzecznosc.
K: Bog Chrzescijan jest jeszcze bardziej sprzeczny: potezny i dobry,
a toleruje slabego wzgledem niego Ksiecia Ciemnosci...
Pozdr. Kagan
Temat: Czy normalny facet spedza wigilie
Czy ktoś pomyślał, że to może być zwykły strach przed tym co było, tym
wcześniejszym mało udanym? Jasne, wiem, że dzieci nie są niczemu winne..Zapewne
prawie wszyscy uznają, że to nędzne tłumaczenie, więc powiem szczerze o
sobie..Zbyt rzadko kontaktuję się i widuję z dziećmi, mimo, ze nie ma żadnych
przeszkód ze strony żony...Wiem to i boli i chcę to zmienić..Dalej: mimo, że
brzmi to irracjonalnie, bardzo przeżywam każdą wizytę, widok osiedla gdzie
mieszkaliśmy, domu, nie wchodzę już nawet do środka, nie wiem jakie zmiany
zaszły w domu w środku, nie chcę widzieć i wiedzieć jakie są zmiany.. wiem, że
razem ustalaliśmy, planowaliśmy, kupowaliśmy, miło się kłócilismy o każde
coś..Teraz to już nie moje..Nie do wiary, ale cała dzielnica pt Retkinia jest
dla mnie ciemną stroną księżyca, ja nie chcę i boję się tam wjeżdżać, jakieś
20% Łodzi dla mnie prawie przestało istnieć..Ktoś mi to wytłumaczy? Co nie
zmienia faktu, że kocham dzieci, chcę dbać o nie, spotykać się, chcę, zeby
wiedziały, że jestem i mogą na mnie liczyć..
Piszę to nie po to, żeby wywołać falę krytyki, ale zrozumieć..
Ci faceci co są zafascynowani nowymi młodymi partnerkami i nagle zapominają o
własnych dzieciach to temat odrębny, wiadomo co o nich sądzić..Również żony
zabraniające kontaktów z dzieckiem, lub nowa LOVE też mająca za złe..
Mam nadzieję, że nie skomplikowałem nazbyt tematu, ale nie każdy "ex"
wzdragający się przed wizytą w swoim byłym domu, szczególnie po niezbyt miłych
przejściach, kłamstwach sądowych itp musi być natychmiast potępiany..
Jasne, że zawsze można z dzieckiem się spotkać w parku, kinie, McDonaldzie..
Temat: źle jest urządzony ten świat
Sorry,ze sie tak wczoraj rozbełkotałem,ale niestety dopiero jak człowiek (? )
sobie troche łyknie widzi ostrzej.
A że bardzo zadko sobie łykam w wiekszej ilości -no to się "ulało".
Jakiś absurd,zresztą dawno przepowiedziany dzieje się z ludzmi i swiatem który
"wymyślają"
Zasady,przyzwoitość,empatia cechy które odruzniają nas od zwierząt idą coraz
bardziej w zapomnienie.Tracą istotne znaczenie. Ludzie bydleceją,i coraz
częsciej są jeszcze z tego dumni.Twierdzą ,ze sobie właśnie dlatego coraz lepiej
radzą w zyciu.
Pęd ,obłedny tanieć w którym gubimy samych siebie jest wszechogarniający.
Nie ma czasu na refleksje na dostrzeganie drugiego człowieka.
A przecież inni to nasze lustra,w których mozemy się przejzeć i zobaczyć samych
siebie.
Jak to Micko Adamkiewicz pisał już jakiś czas temu-
...Sam sobie sterem,zeglarzem,okrętem... ; ... Nie lgnie ona do niego,ani on do
fali...
No i tak coraz bardziej stajemy się "osobnymi" planetami krążacymi po własnych
orbitach.
Coraz mniej info z zewnątrz do nas dociera.
Coraz bardziej skazujemy się na własną niedoskonałość i ignorancje.
Aj tam . Zresztą co tu wam bedę głowe zawracał.
Same to wiecie.
Tt nie wiem czy jakaś ideologia przesłania wystepuje u mnie ,ale już 3 lata
temu znalazłem starą piękną wieś na warmi.Jest prawie całkowicie opuszczona,w
srodku wielkich lasów.
Od tego czasu sieje wsród znajomych idee( alez to brzmi ) azeby w
kilkanascie osób ją wykupić i sie tam osiedlić.
Pomysł spotyka się z ogromnym zainteresowaniem i aplauzem.
Szczególnie po kilku (powiedzmy) kieliszkach wina .
Zobaczymy co z tego wyniknie.
A może jaka komuna
PEACE & LOVE
Pozdrawiam
s
Temat: (b) jak bagno i już....
TAJEMNICA NIEŚWISZCZUKÓW
TAJEMNICA NIEŚWISZCZUKÓW
by Neo
dla wszystkich
choć z dedykacją dla Kobiet z Bagna
Drogie dzieci...
- powiedziała Tracy Chapman zaczynając swą fascynującą opowieść
" w krainie nie mlekiem i nie miodem płynącej lecz rzeką i to nie byle jaką bo
rio grande w biały dzień spacerowały dwa nieświszczuki.
tu Tracy zwilżyła językiem wysuszone wargi i kontynuowała
" jak wiecie nieświszczuki to takie przerośnięte wiewiórki
- jak mechagodżille - spytał kazio który siedział w rogu okrągłego ogniska i
zdejmował niewidoczne nitki z ubrania swej koleżanki kasi
" nie kaziu, bardziej jak świstaki. takie zajęczo-królicze kłębki. zatem dwa owe
nieświszczuki były bardzo smutne.
- dlaczegoo? - wyrwało się kasi a kazio szybko cofnął rękę by pani tracy nie
zobaczyła co tam majdruje.
" były smutne bo nie świszczały. ich rodzice zapomnieli je nauczyć jak świstać w
dorosłym życiu i musiały się tego same nauczyć. wiecie, w życiu trzeba umieć
świstać w jedną lub w drugą stronę...
- dlaczegooo? - spytala znow kasia, a kazio znów cofnal rękę.
" to jest właśnie tajemnica. - odparła Tracy czując że zabiła dzieciom ćwieka na
licu. -tajemnica nieświszczuków....
- słabe - ogłosił kazio wstawszy
"ale to nie koniec. świstać trzeba by nie żyć samotnie w szczelinach. kiedy
nieświszczuk świszczy - to jakby niemożliwe stawało się możliwe. jakby ocean
zaczął śpiewać. to jakby zakochać się.
- przecież ocean i tak śpiewa - zauważył kazio mając na myśli fale
" to co innego. nawet jeśli ocean śpiewa - i tak nie rozumiemy go. a śpiewający
nieświszczuk śpiewa z sensem
- znaczy się świszczy - poprawiła kasia
" tak. świszczy z sęsem. a wiecie jak to robi? wyobraża sobie że nie jest
nieświszczukiem ale bratem - świszczukiem! wtedy wydobywa z siebie głos
piękniejszy i bardziej przejmujący od śpiewu syren.
- syreny przecież zawodzą - wycedził kazio
" nie o to chodzi. nieświszczuk jest ponad to. nie umiejąc śpiewać śpiewa. bo
wierzy że potrafi.
- wciąż słabe - zawyrokował kazio
- a ja myślę że to najpiękniejsza historia jaką w życiu słyszałam - odparła kasia
i odtrąciła rękę kazia (na chwilę).
a Tracy Chapman zaśpiewała natenczas
one day i just might love again
one day i just might give all myself away
one day
one day
one day
the end.
Temat: inne fora
Czekolada pozwolę sobie wrócić na chwilę do tego tematu..Moja żona, hmmm już
była żona pracuje własnie z takimi dziećmi..Coś takiego jak ADHD czy absolutna
nadpobudliwość, też dysleksja i dysortografia, plus dzieci z patologicznych
rodzin...Naprawdę dużo się o tym nasłuchałemi wiem, że nie powtarzam artykułów
z prasy, ale coś co się dzieje naprawdę...Nie mówię o zdolnych dzieciach, które
są leworęczne czy mają prawdziwe medycznie uwarunkowane problemy np z
ortografią...Zrozum proszę...Mówię o tym, ze na fali rozbuchania tematu
dysleksja/dysortografia stworzyła się sytuacja gdzie gro tychże to hmmm
naciągane sytuacje...Naprawdę poczytaj trochę innych forów, tam gdzie
nastolatki czy dwudziestoparolatki, po prostu zgroza...Wszyscy nagle się
pochorowali?Ale zauważ też netową nowomowę z którą radzą sobie doskonaje: heyka
koffani,ja jush poffoli do łushecka, cmokaski for all...
Kiedy ktoś pracę o tym napiszę, typu: fonetyzowanie i zangielszczanie języka
polskiego w połączeniu z brakiem znajomości ortografii i gramatyki zarówno
języka polskiego jak i angielskiego :-))) Jeśli nikt tego nie poddał pod
rozwagę jeszcze to niniejszym to czynię...Miałem wątpliwą przyjemność rozmawiać
chwilę z młodą osobą płci żeńskiej mówiącej :jush, looz itp i też hi men, kiss
you, I love you all,byeeee, whatever nawet...
Zawsze była jakaś tam "dzisiejsza młodzież", nawet Dulscy narzekali, ale teraz
to horror...Błeeeee może ja za stary...Ale dziewczę pisało z tyloma błędami po
polsku, że ja bym tego nie wymyslił...w krótkim słowie 4 byki...A po angielsku
to nie pogada bo nie zna za bardzo :-)))) Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Temat: Na czym polega sukces Muzeum Powstania Warszaws...
gazeta napisala:
"W sobotę wieczorem przed Muzeum Powstania Warszawskiego zagrają punkrockowe
zespoły. To miejsce, które od swojego otwarcia rok temu co chwilę zaskakuje
czymś nowym... Koncert jest jednym z głównych punktów obchodów 61. rocznicy
wybuchu Powstania. Na scenie zbudowanej w sąsiadującym z muzeum parku Wolności
wystąpią m.in.: Bakshish, Lao Che i Armia"
to dobrze, ze napisali, ze Bakshish to punkowa kapela, bo ja myslalam, ze
reggae... :/ Lao Che tez jest bardzo punk! super i ekstra!
a oto co o sobie mysla ludzie z zespolu Bakshish (info z ich strony
internetowej):
"Zespół BAKSHISH powstał wiosną 1982 r. w Kluczborku na bazie kilku lokalnych
zespołów. Muzyczne poszukiwania rozpoczęte od ska i rock-steady po kilku
miesiącach przyjęły formę reggae. Rok 1982 oprócz koncertów w całym kraju
przyniósł pierwsze sukcesy - awans do finału i pierwszej dziesiątki w
konkursie "Kto najlepszy w tym Rocku?". Rok później znów pierwsza dziesiątka -
tym razem w Jarocinie. Popularni i obecni na wszystkich ważniejszych koncertach
rockowych, nie otrzymali żadnych propozycji od firm płytowych. Wielu muzyków
pozbawiło to entuzjazmu i chęci do grania, co spowodowało, że przez zespół
przewinęło się kilkadziesiąt osób. Jedynym śladem działalności w tamtym
okresie, jest ukazanie się piosenki Bakshishu, pt. "Czarna Droga", obok takich
zespołów jak Tilt, Armia, Moskwa i innych na płycie FALA wydanej w 1985 roku.
Niewątpliwie było to dużym sukcesem znaleźć się na najbardziej kultowej płycie
lat osiemdziesiątych.
Po 10 latach istnienia, w roku 1992 zespół zrealizował w studiu ZŁOTA SKAŁA
swoją pierwsza, płytę "ONE LOVE" (MJM Sony Music Polska) - Płyta przyniosła
wiele przebojów, jak choćby "Czas", "Samotność" czy "Good Life". Dzięki tej
płycie zespół umocnił swoją pozycję na polskim rynku muzycznym, jednocześnie
stając się jednym z najpopularniejszych polskich zespołów reggae.
Obecnie zespół skończył nagrania trzeciej swojej płyty " B-3" (czyt. Be free).
Będzie ona z pewnością przełomem w karierze zespołu. Znajdą się na niej
piosenki z ostatnich pięciu lat działalności zespołu wzbogacone sekcją dętą i
żeńskim wokalem Moniki - nowej wokalistki, która na stałe zagościła w zespole"
... nic dodac nic ujac...
Temat: underrated, overrated
Jacenty napisal:
"co do LZ to faktycznie Twoja wypowiedź trochę dezinformująca. To, że po
śmierci
Bonhama coś tam próbowali nie ma żadnego znaczenia, bo szyld po jego śmierci
przestał istnieć i tyle. "
A tu bede sie spieral.
To, ze szyld przestal istniec, to w tym kontekscie nie ma znaczenia. Ci sami
ludzie po dwudziestu latach ( z wyjatkiem nieboszczyka ) probuja nagrac cos
nowego. I co z tego wychodzi ? Sam wiesz.
Ja tylko chcialem zwrocic uwage na to, jak waznym czlonkiem grupy byl Bonham. O
dziwo ponoc pozniej bardzo dobrze im sie gralo z Jasonem, synem Bonhama, ale
ten zalozyl wlasny zespol.
Moim zdaniem nie zasługują na grupe "przecenionych",
bo nagrali kilka świetnych płyt, a Page wymyślił więcej niż 2 rewelacyjne
riffy.
Wnioskuje z tego, ze ciagle nie jestesmy na tej samej fali, jesli idzie o mysl
przewodnia tego watku, choc mozolnie sie do tego zblizamy.
Ja sam bylem i jestem fanem LZ, LZ z pomiedzy 1969-1975. Slucham ich kompozycji
czesto a czasem nawet sobie to gram (szczegolnie bluesowe/bluesujace kawalki).
I to nie oto chodzi, zeby im odmawiac klasy i pomniejszac ich dokonania. (Choc
ciagle obstaje przy tym, ze ich nagrania koncertowe znacznie ustepuja tym ze
studia i nie wiem za bardzo jak to wyjasnic). Problem w tym, ze Atlantic ( i
whoever) odgrzewaja te stare albumy bez konca a ich ludzie dorabiaja rozne
teorie do tej praktyki. Efekt jest taki, ze wieksze wytwornie olewaja mlode
talenty by im sie nie oplaca inwestowac.
A nawet gdyby nie, to za samo Whole Lotta Love należy mu się miejsce w
panteonie największych.
Absolutnie ( ale ponownie, wersja z dwojki, digitally remastered brzmi znacznie
lepiej niz te ktore znam z koncertow)
Czepianie się tekstu (bodaj Stairway To Heaven) uważam
za nieporozumienie, bo gdyby prześledzić teksty innych wielkich tamtej, i nie
tylko, epoki okazałoby się, że duża część z nich trąci grafomanią.
I tutaj czuje, ze masz do nich slabosc ( tak jak ja do RHCP). Dlatego zapewne
uzyles slowa " czepianie sie ". OK czepiam sie, czepiam sie wszystkich
grafomanow, nic na to nie poradze.
Pozdrowienia.
Temat: Jak rozkodować cyfrę+???
zbulwersowany napisał(a):
> Zlodziejko smiesz sie wsciekac jak ktos ci zwroci uwage?? Ja place za cyfre
> ponad 120 zl miesiecznie z ciezko zarobionych pieniedzy. Jak cie nie stac
> ogladaj tvp ! Admin powinien natychmiast usuwac takie watki.
> W normalnym kraju To jest takie samo przestepstwo jak kradziez samochodu. Co
> za Buta!!!
Twoja opinia to tyle warta co zaba bez roweru!
Popieram przelamanie KODU i ogladanie za darmo!
To ze ty jestes frajer i placisz to nie znaczy ze inni tez powinni
jezeli im sie uda nie placic. Bo ja nie mam to on tez nie powinien
mentalnosc! Nie patrz na rece innych, patrz na swoje!
To takia straszna komunistyczna pozostalosc w "kulturze" po sowieckiej,
on ma za duzo to ja musze sie nim zajac.
ZAZDROSC to najgorszy cecha komuchow!
Przeciez ta Cyfra+ powstala z funduszy wylacznie skradzionych od lat od
spoleczenstwa przez komochow ktorzy teraz stali sie kapitalistami!
Wcale nie uwazam ze to kradziez.
Zgadzam sie ze jak ktos glupi to placi!
Rzeczywiscie jak ktos glupi to ciezko pracuje aby placic za cyfre.
Widac ze mroofka2 weszla sloniowi w trabe i go doprowadzila do szalu!
Jest roznica czy ktos kradnie osobie prywatnej samochod czy
ktos "kradnie duzemu monopolowi fale", nikt tu duzo nie straci.
Nawet gdyby ktos ukradl duzemu monopolowi samochod to nie wielka
strata dla "obywatela".
W USA wiekszosc spoleczenstwa sie oburza na monopole, a bardzo duza
grupa potrafi krasc i to olbrzymie multimilionowe sumy.
Nigdy nie nalezy bronic korporowanych bandytow.
Brac co sie da od monopolistycznych korporacyjnych bandziorow i sie
nie wstydzic - to nie kradziez a "wyrownanie rachunku"!
Duze monopole to jak "Trzej Muszkieterzy i Robing Hood", kradna od
wszystkich biednycch i bogatych poto aby aby pokazac swoja sile
monopolu.
Zgadzam sie ze jak ktos GLUPI to placi a jak ktos mysli to na
tym "wyjdzie na swoje".
Tu problem polega na tym ze dac sie zlapac to jedyne przestepstwo!
Dopoki sie nie dasz zlapac nie ma przestepstwa! (Typowa mentalnosc
POLITYKOW na calym swiecie!) ;-)))
Admin nie powinien uzywac watkow bo mamy WOLNOSC SLOWA i kazdy ma
prawo do wypowiadania swojej opinii czy sie tobie to podoba czy nie!
_____________________________________
Cheers!
Make LOVE, don't SMOKE, it is a lot healthier than smoking! ;-))))
Temat: W odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne...
W odpowiedzi na zapotrzebowanie społeczne...
...zamieszcza się to oto wiekopomne dzieło poetyckie.
Ponieważ Panie: savana.wr, megan 32, delikatna i roznamiętniona wyraziły żal,
że do Nich nikt nie pisze tak piąknych strof, jak niejaki immortal.faith dla
niejakiej Morgany, ich mężowie nie umieją ( akurat za to dziękowałabym
Niebiosom raczej ) itd., a zapewne i inne Panie też podziwiają skrycie taką
poezję, tylko wstydzą się wyartykułować, oto poemat dla Was, Siostry.
DLA CIEBIE
O, ( tu wstaw Swoje imię.lub.pseudonim ), Ukochana,
myślę o Tobie od wieczora do rana,
padam przed Tobą na kolana.
Wspominam Twoje boskie ciało,
jak przy moim słodko drżało,
i którego wciąż mi mało,
serce Amor przebił strzało,
sam już nie wiem, co się stało,
przecież zawsze byłem skało.
Tak mnie zachwyca blask Twych oczów,
Tyś łania, co z gór zbiega zboczów,
patrzę w Twe oczy, pijąc wino,
najcudniejsza ma dziewczyno,
chcę Ciebie latem, wiosno, zimo,
chyba chcesz, bym z tej rzondzy zginoł!
Nie zważaj na te różne toule,
bo to wredoty i brzydule,
zazdroszczą, że Cię pieszczę czule,
i tym wywoływam w ich duszach bóle.
Tyś kwiat targany namiętnościo,
zazdrość im stanie w gardle kościo,
nasyć się ze mną mą miłościo.
Tylko Ciebie pragnąć chcę,
gdy odeszłaś- ronię łzę,
i jęczę cicho: ę, ę, ę.
Ty i ja- jak brzeg i fale morza,
jak zmierzch wieczorny i poranna zorza,
czuję, żem z miłości zachorzał.
Podczas o e- cyckach rozmowy,
gdym był tak zwarty i gotowy,
Twój smak tak słodko- gorzki zdał się
zapomnę Asię, Basię, Kasię,
bom Ciebie ujrzał w pełnej krasie,
błąd swój rozumiem poniewczasie.
Podpisano: w zależności od stopnia piąkności i wrażliwości Odbiorczyni:
albo twardy.jak.skała, albo rozmarzony.twym.zapachem, dla Pań preferujących
nicki anglojęzyczne- immortal.love.
Reklamacji nie uwzględnia się.
Temat: single maja lepiej?
Witaj
Statystyka coś tam znaczy i jest pomocna w rozmowach z pewną częścią
interlokutorów.
Tak naprawde, w naszej dyskusji najważniejsza jest MIŁOŚĆ czyli LOVE
Nie eksponowałem tego zbytnio/jedna praca/, aby nie zarzucono, że używam
trywialnych aby nie powiedzieć naiwnych argumentów.
Miałem jednak w zanadrzu prace i na ten temat.
Niektórzy nawet mówia, że miłość to czysta chemia...
Gdy ta "chemia", w tym feromony i obraz, fale materii - mechanika kwantowa /de
Broglie, Schrödinger/ zadziałają na biochemię układu limbicznego i endokrynnego,
padają wszelkie okopy chroniące przed wyzyskiem płci "przeciwnej".
Okazuje się, że misternie tworzone figury retoryczne i inne wygibasy
intelektualne, były jedynie dorabianiem filozofii do kaszy gryczanej. )
Na szczęście!
Czego sobie i innym zawsze serdecznie życzyłem.
Witek ) ))
Piśmiennictwo.
www.foxnews.com/story/0,2933,147453,00.html
www.templetonpress.org/recentreviews_detail.asp?book_id=73
findarticles.com/p/articles/mi_qa3852/is_200401/ai_n9404641
Władysła Broniewski
Ze złosci
Kochałbym cię (psiakrew, cholera!),
gdyby nie ta niepewnosć,
gdyby nie to, że serce zżera
złosć, tęsknota i rzewnosć.
Byłbym wierny jak ten pies Burek,
chętn""ie sypiałbym na słomiance,
ale ty masz taka naturę,
że nie życzę żadnej kochance.
Kochałbym cię (sto tysięcy diabłów),
kochałbym (niech nagła krew zaleje!),
ale na mnie cos takiego spadło,
że już nie wiem, co się ze mna dzieje:
z fotografia, jak kto głupi, się witam,
z fotografia (psiakrew!) się liczę,
pójdę spać i nie zasnę przed switem,
póki z grzechów się jej nie wyliczę,
a te grzechy (psiakrew!) malutkie,
więc (cholera) złosci się grzesznik:
że na przykład, wczoraj piłem wódkę
lub że pani Iks - niekoniecznie.
Cóż mi z tego (psiakrew!), żem wierny,
taki, co to "slady po stopach"?...
Moja miła, minał pazdziernik,
moja miła (psiakrew!), mija listopad.
Moja miła, całe życie mija...
Miła! Miła! - powtarzam ze szlochem...
To mi życie daje, to zabija,
że ja ciagle (psiakrew!) ciebie kocham.
Temat: Forumowa Telenowela (odcinki)
Griil - cz.4 - Astir
- ilusiu, czy teraz już wiesz, gdzie jesteś?
W mallinowym zdziwieniu zagubionej bezradności zamglonym spojrzeniem
poszarzałych źrenic przylgnął do tego słodkiego szeptu czereśniowo -
truskawkowych ust (kolagen? polimetakrylan metylu?).
- Pomożesz nam?
Halogenowe słońce zawirowało płowymi płomykami w aureoli rozsypującego się
szelestu warkocza łaskocząc, budząc, uśmierzając podstępne znaczenie
rozchichotanych cieni kamiennych fug. Podwójny błękit topił chwytając w sieć
przymróżonymi uśmiechem kącikami oczu (skin master? ultradźwięki? liposomy?).
- Ale...przecież...bo ja...
- Właśnie ty, ilusiu - niedopowiedziane stało się rozproszonym zapomnieniem
chwili dotyku, zapach truskawek intensywniał bliskością...palce Neski
zabraniały rycerskim ustom teddo - poddańczych deklaracji. Muśnięciem molto
legato zerwały niepewny szept ruchu warg by w zdecydowanym staccato pobiec ku
podbródkowi rozbrajając udrękę niepewności swym tańcem zakończeń opuszków
zapraszając czereśniowo - truskawkową pokusą bez - zbrojnej przestrzeni splotu
migotliwych błysków przeskakujących z fali na falę.
- Te, koleś!
No tak - zapomniał. Miejsce, czas i...ludzie, którzy przecież stali tuż obok!
- Może byś się tak obmył co - nieco, zanim zdecydujesz, co - dalej?
Na słowa ydoriusa Neska podniosła się, stając obok łoża ilhana z przechylona na
bok głową i skrzyżowanymi na piersi ramionami, w zamyśleniu spogladając w
kierunku stojącego pod ściana monitora.
Usiadł. Z lekka kręciło mu się w głowie: zmęczenie? oszołomienie dziwacznymi
wydarzeniami? Ostrożnie wstał i odnajdując właściwy kierunek przy pomocy ruchu
głowy ydoriusa, wszedł do łazienki, słysząc już tylko fragment dyskusji,
dobiegający go na moment przed zamknieciem drzwi:...typowo intelektualne
przerafinowanie, postmodernistyczne rozmamłanie, zastój sił witalnych,
degrengolada i entropia...
***
Nie wiedział, gdzie podziała się jego zbroja, ale w tym momencie nie miał już
siły na analizowanie kolejnej zagadki. Małe, wyłożone białą terakotą i czerwoną
cegłą pomieszczenie z umywalką i kabina prysznica w sposób całkowicie
satysfakcjonujący zaspakajały pilność obecnych potrzeb.
Mydło, resztka lawendowego płynu do kapieli...z ulgą fizycznego spełnienia
odkręcił kurek z ciepłą wodą...
Nie zdołał zauważyć maleńkiego pajączka, przycupniętego w ceglastym narożniku,
który zza obłoków rozprzestrzeniajacej się mgiełki lepkości puścił do niego
zielonkawe, staro - radiowe perskie oczko...
***
W pomieszczeniu, które należałoby uznać za salę tronową, nie było żadnych
sprzętów poza wzorzystymi dywanami zaścielającymi posadzkę i rozrzuconymi pod
ścianami poduszkami.
Czerń, jego ulubiona barwa, ostro podkreślała niezwykłą bladość oblicza...nie,
to nie Obywatel Kane, lecz tajemniczy, madagaskarski książę Love Letter który -
na wzór swego kultowego poprzednika w cierpliwym znudzeniu układał kolejne
puzzle...a mały, niepozorny w swej pracowitości pajaczek snuł mu do ucha swe
sieciowe opowieści...
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=78&w=4492169&a=6725960
Temat: telenowela o FORUM MUZYKA
- ilusiu, czy teraz już wiesz, gdzie jesteś?
W mallinowym zdziwieniu zagubionej bezradności zamglonym spojrzeniem
poszarzałych źrenic przylgnął do tego słodkiego szeptu czereśniowo -
truskawkowych ust (kolagen? polimetakrylan metylu?).
- Pomożesz nam?
Halogenowe słońce zawirowało płowymi płomykami w aureoli rozsypującego się
szelestu warkocza łaskocząc, budząc, uśmierzając podstępne znaczenie
rozchichotanych cieni kamiennych fug. Podwójny błękit topił chwytając w sieć
przymróżonymi uśmiechem kącikami oczu (skin master? ultradźwięki? liposomy?).
- Ale...przecież...bo ja...
- Właśnie ty, ilusiu - niedopowiedziane stało się rozproszonym zapomnieniem
chwili dotyku, zapach truskawek intensywniał bliskością...palce Neski
zabraniały rycerskim ustom teddo - poddańczych deklaracji. Muśnięciem molto
legato zerwały niepewny szept ruchu warg by w zdecydowanym staccato pobiec ku
podbródkowi rozbrajając udrękę niepewności swym tańcem zakończeń opuszków
zapraszając czereśniowo - truskawkową pokusą bez - zbrojnej przestrzeni splotu
migotliwych błysków przeskakujących z fali na falę.
- Te, koleś!
No tak - zapomniał. Miejsce, czas i...ludzie, którzy przecież stali tuż obok!
- Może byś się tak obmył co - nieco, zanim zdecydujesz, co - dalej?
Na słowa ydoriusa Neska podniosła się, stając obok łoża ilhana z przechylona na
bok głową i skrzyżowanymi na piersi ramionami, w zamyśleniu spogladając w
kierunku stojącego pod ściana monitora.
Usiadł. Z lekka kręciło mu się w głowie: zmęczenie? oszołomienie dziwacznymi
wydarzeniami? Ostrożnie wstał i odnajdując właściwy kierunek przy pomocy ruchu
głowy ydoriusa, wszedł do łazienki, słysząc już tylko fragment dyskusji,
dobiegający go na moment przed zamknieciem drzwi:...typowo intelektualne
przerafinowanie, postmodernistyczne rozmamłanie, zastój sił witalnych,
degrengolada i entropia...
***
Nie wiedział, gdzie podziała się jego zbroja, ale w tym momencie nie miał już
siły na analizowanie kolejnej zagadki. Małe, wyłożone białą terakotą i czerwoną
cegłą pomieszczenie z umywalką i kabina prysznica w sposób całkowicie
satysfakcjonujący zaspakajały pilność obecnych potrzeb.
Mydło, resztka lawendowego płynu do kapieli...z ulgą fizycznego spełnienia
odkręcił kurek z ciepłą wodą...
Nie zdołał zauważyć maleńkiego pajączka, przycupniętego w ceglastym narożniku,
który zza obłoków rozprzestrzeniajacej się mgiełki lepkości puścił do niego
zielonkawe, staro - radiowe perskie oczko...
***
W pomieszczeniu, które należałoby uznać za salę tronową, nie było żadnych
sprzętów poza wzorzystymi dywanami zaścielającymi posadzkę i rozrzuconymi pod
ścianami poduszkami.
Czerń, jego ulubiona barwa, ostro podkreślała niezwykłą bladość oblicza...nie,
to nie Obywatel Kane, lecz tajemniczy, madagaskarski książę Love Letter który -
na wzór swego kultowego poprzednika w cierpliwym znudzeniu układał kolejne
puzzle...a mały, niepozorny w swej pracowitości pajaczek snuł mu do ucha swe
sieciowe opowieści...
Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 108 wypowiedzi • 1, 2