Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Faktura za usługi
Temat: Podatki na 2005 r. przesądzone
no to trzymaj sie z daleka od firm panstwowych. nie ma przymusu prowadzenia
dzialalnosci dla takich podmiotow. a jesli kusza zyski (panstwowy zazwyczaj
zdrowo przeplaca), to trzeba umiec pogodzic sie i z podwojna strata. takie
ryzyko.
przy okazji - podatku obrotowego nie placi sie od faktur, tylko od towarow i
uslug. jak klient nie placi, to trzeba mu zakrecic kurek. jak zaleglosci moga
stac sie krytyczne dla plynnosci firmy, to nie nalezy pakowac sie w interes bez
odpowiedniego zabezpieczenia. a jak ktos siedzi przez pol roku w takim sosie,
to juz chyba sam wie najlepiej dlaczego. i to wlasnie jest hipokryzja. no
chyba, ze obled.
Temat: PIT 50 proc.?
Temu Sejmowi juz dziękujemy...
Głupota jakich mało... jak widać, zgodnie z wolą narodu, jedynym kryterium, by zostac posłem jawi się bezdenna głupota... Przecież najbogatsi i tak juz nie płaca podatków w Polsce, bo i po co, jak gdzie indziej taki Kulczyk z Krauzem zapłacą zaledwie 10 % i mają spokój. Lepper i cała ta pożałowania godna lewica, a bogatym Polem na czele, moga mnie.... najserdeczniej... Po prostu jak wielu innych, prowadzących działalnośc, przeniesiemy się poza Polskę, do wybranego przez sibie, sprzyjającego biznesowi kraju UE i nadal będziemy działać w Polsce, ale podatki zapłacimy gdzie indziej. Juz robi sie ludziom wodę z mózgu w sprawie składki ZUS. Dlaczego nie możemy płacić wyższej składki tam gdzie chcemy, tylko obowiązkowo w ZUS ? Przeciez to ukryty podatek bezczelnie wymuszany przez rząd ! Ponadto ofiarami bedą szaraczki biznesowe... te fryzjerki, szewcy i inni jasie-złote rączki, którzy uwierzyli i zarejestrowali firmy, teraz szybciutko uciekną w szara strefę i Pater z Hausnerem zobacza kase jak świnia niebo. Jesli rząd i Sejm chca uporządkowac sytuację, to niech zaczna od tego, by zliwkidowac zatory płatnicze, które sa olbrzymią zmorą. Wystarczy wprowdzić zapis, że jest mozliwe odliczenie faktury jedynie wtedy, kiedy jest ona juz zapłacona i wszelkie płatności dokonywane sa wyłącznie poprzez przelewy bankowe. Byłyby z tego dwa plusy, atak na szarą strefę i wreszcie firmy miałyby płynność finansową oraz spadłaby liczba cwaniaczków uzywających nieoprocentowanego kredytu w postaci niepłaconych faktyr za towary i usługi... ale to chyba za mądre, lepiej wymyslac ekonomiczne cuda.
Temat: KPiR
Witam,
nie ma złotego środka, musisz się zastanowić, czy podołasz. Są programy do
prowadzenia KPiR, ale nie są oczywiście wyposażone w logikę, by wiedzieć co
można odliczać, czego nie. Jednak po przeczytaniu kilku wzorców KPiR i książek o
prowadzeniu tejże myślę, że jest to do przeskoczenia - nawet ręcznie czy też z
pomocą arkusza kalkulacyjnego. No i w Internecie są duże zasoby wiedzy, trzeba
tylko poszukać.
Mając podpisaną umowę z taką firmą prowadzącą KPiR nigdy nie masz pewności, że
wszystko będzie ok, bo jeżeli Oni się pomylą, to US może Tobie dać karę, nawet
mimo umowy między Tobą, a firmą prowadzącą KPiR, że w razie kłopotów to Oni
odpowiadają za problemy. Był taki przypadek w Krakowie bodajże, gdzie US nałożył
karę na firmę korzystającą z usług prowadzenia księgowości. Firma prowadząca
księgowość nie składała deklaracji, nie prowadziła ksiąg, słowem - istny
bałagan. Skończyło się na karze (chyba dosyć poważnej).
Ja prowadzę sam, zawsze istnieje jakieś ryzyko, ale dzięki temu można się więcej
nauczyć i trochę pieniędzy zawsze pozostaje w kieszeni. Z tym że w moim
przypadku miesięcznie mam 10 faktur, czasami 5.
Temat: Działalność gospodacza w UE
Działalność gospodacza w UE
Dzień dobry. Mam pytanie i mam nadzieje że ktoś pomoże mi rozwiązać ten
problem. Jest bowiem sytuacja że firma z Danii chce zatrudnić pracowników z
Polski prowadzących własną działalność gospodarczą. Nasi pracownicy mają
pracować na terenie Danii. Rozliczenia mają się odbywać na zasadzie firma-
firma, czyli za po wystawieniu faktury przez przedsiębiorcę polskiego,
Duńczyk zapłaci. Ciekawi mnie jednak jakie dokumenty są potrzebne Polakowi
prowadzącemu działalność gospodarczą aby legalnie świadczyć usługi na terenie
Danii? Czy potrzebny jest europejscki NIP? Co jeszcze? Z góry dziękuje.
Temat: Otwieranie 1-szej firmy - od czego zaczac
bardzo dziekuje.
Chodzi mi o to ze swiadcze pewne uslugi zwiazane z internetem i wlasciwie to
tylko ja sie tym zajmuje - tzn,jako jednoosobowa firma, mam bardzo duzo
klijentow i zlecen ale niektorzy (firmy i inne wybredne spolki ) potrzebuja na
to faktur - i wlasnie dlatego potrzbuje zalegalizowac dzialalnosc.
Nie wiem teraz czy jako spolka czy niewiem co byloby korzystne i nie obciazylo
mnie zbyt duzymi oplatami czy podatkami.
Temat: siła w młodości i rozrzutność
bylyzychliniak napisał:
> Maciej powiem krótko. Nikt nie będzie z Tobą współpracował bo nikt
> nie ma w tym swojego prywatnego interesu. Oni wszyscy już mają
> swoich doradców i są z tego zadowoleni. Robią tak żeby było dobrze
> im na wzajem a nie zwykłym Żychliniakom. Ciekawy jestem czy jest
> możliwośc wglądu do faktur, dostawców usług, materiałów, sprzętu
dla
> Urzędu Miasta. Powinny przecież to być jawne informacje. Podbijam
> temat organizowania przetargów oraz konkursów ofertowych -
dlaczego
> ich nie ma?????????
Jakie społeczeństwo taka władza oraz władza wywodzi się ze
społeczeństwa. A więc widać jakie jest społeczeństwo ............
Temat: Otwieranie 1-szej firmy - od czego zaczac
Otwieranie 1-szej firmy - od czego zaczac
Witajcie.
chcialbym rozpoczac dzialanosc gospodarcza ale nigdy czyms takim sie nie
zajmowalem. Scislej mowiac chcialbym zalozyc firme. Chodzi o firme
komputerowa.Mam juz gotowy powoli dzialajacy biznes(ik). Firma bylaby (jest)
raczej na razie jednoosobowa (tylko ja) , swiadczaca rozne uslugi (dla
ludnosci i firm)
Nie wiem co mam tertaz zrobic - jak sie zarejestrowac i gdzie i ile to
kosztuje , itd itd. Bede potrzebowal wystawic faktury wat wiec dlatego chem
zaczac dzialac calkowicie legalnie i zgodnie z przepisami
Bardzo was prosze o pomoc
Temat: Pomyłka numeru konta.. Co robić? :(( Prosze o rady
Tak kochani to jest - mają pracownicy banku zachować tajemnicę bankowa, maja
przekazać pieniądze na określone konto ale już dbać o to by nazwa
adresata(posiadacza konta w banku) była zgodna z tym co ma na mysli klient
banku, to juz były by za duże wymagania. Skąd bank wykonujacy przelew ma np.
wiedzieć że partner handlowy jego klienta zmienił nazwę , choć nie zmienił
numeru konta. To może znać tylko ten (Klient banku ) ktory zna właściwą i
aktualną nazwę firmy swojego partnera handlowego. Jest to przecież w interesie
klientów banku, oni prowadza swój biznes i nie powinni realizowac faktury za
towary nie otrzymane badź płacić za te towary nie tym swoim partnerom
handlowymlecz innym.
Bank takiego obowiazku nie wziął na siebie.
Choć może wziąć ten obowiązek - ale za wieksze pieniadze - przyjmując zlecenie
na otwarcie klientowi AKREDYTYWY DOKUMENTOWEJ. Taka usługa jest droga ale
(dotyczy głownie transacji typu eksport-imort) uwalnia klienta banku o
odpowiedzialności za poprawność, prawdziwość, terminowość, zgodność z prawem
transakcji handlowej. Na kliencie banku spoczywa jedynie odpowiedzialność za
potwierdzenie wykonania transakcji (np. odbiór towaru) i jej jakość (np.
zgodność jakości towaru z zamówieniem czy standardami).
Taki jest mój pogląd.
Musimy znać za co odpowiada bank wykonując operacje posredniczącą miedzy
przedsiebiorcami a za co odpowiadają oni sami wykonując umowy handlowe.
m
Temat: Ustawa o terminach zapłaty do Trybunału
Protest jak najbardziej słuszny.
Niczego ustawodawca nie zmieni między mocnymi a słabymi.
Utrudni tylko życie i da zajęcie kolejnym urzędnikom.
I o to w końcu chyba chodzi ustawodawcy.
A towar, czy usługę można przecież wymienić bez faktury lub znacznie opóźnić
jej wystawienie.
POZDR
Temat: [???] Umowy o dzieło zamiast działalności gosp.
[???] Umowy o dzieło zamiast działalności gosp.
Chcę założyć serwis internetowy prezentujący pewną grupę przedsiębiorstw.
Kiedy witryna już będzie gotowa to moją pracą zostanie już tylko
pozyskiwanie chętnych i odpłatne udostępnianie im możliwości wprowadzania
swoich danych, więc myślę, że nie ma sensu prowadzenie tylko w tym celu
działalności gospodarczej (problem ZUS-u, siedziby, legalności
oprogramowania).
Myślę więc o takim sposobie działania:
1) wysyłam chętnym dwa egzemplarze umowy o dzieło (albo zlecenia - czy jest
tu jakaś różnica w sensie podatkowym?) podpisane przeze mnie,
2) otrzymuję z powrotem jeden podpisany przez klienta (zleceniodawcę), który
jednocześnie przelewa mi na konto opłatę.
Proszę o opinie, czy takie działanie jest legalne i czy brak możliwości
wystawiania faktur może w dużym stopniu zniechęcać potencjalnych klientów
(przy cenie usługi ok. 100 zł rocznie).
Temat: Proces sądowy z klientem
Wcale nie ma prawa. Klient nie zapłacił za usług 1500 zł. Fakturę podpisał i
miga się od zapłaty.Założono sprawę 500 zł ( opłata ) 500 zł adwokat. Otrzymano
sądowy nakaz zapłaty . Dalej komornik 500 zł za koszta egzekucji , komornik
stwiedza , że klient nie ma kasy ni majątku. Znowu sąd i prośba o nakaz
ujawniwnia majatku klienta opłata sądowa 500 zł. Nakaz sądu stawienia się na
rozprawę, Nie stawia się . Z sądu postanowienie , że wierzyciel ma zapłacić
2000 zł kosztów osadzenia klienta w areszcie do czasu rosprawy, RAZEM bedzie to
4000 zł i masz prywatnego więznia . KUNIEC żałosne acz prawdziwe do bólu .
Pogoda jest dla bogaczy
Temat: Hieny cmentarne
Opisana sytuacja dotyczy cmentarza parafialnego w Białej Podlaskiej przy ul.
Janowskiej. Wydaje mi sie, że przekret jest duży- no bo ksiadz żadnych uslug
nie świadczy, a w jego imieniu firma Hades wystawia fakturę Vat. W regulaminie,
który wisi w biurze Hadesu widnieje podpis ksiedza i jego pieczęć,a na dole
dopięta jest karteczka,że od opłaty ustalonej przez księdza naliczany jest
podatek Vat w wysokości 7%. Dodatkowo opłata za wjazd na teren cmentarza- 50
zł.! Owe 300 zł przeznaczone są niby na koszty zwiazane z kultem religijnym? To
chyba wbrew konstytucji- a jeżeli ktoś jest innej wiary albo jest ateistą?
Dlaczego mialby płacić haracz księdzu?
Temat: WYNAJMĘ PROJEKTANTA --- ZAPROJEKTUJĘ
Warszawa - 60zł - Pełen zakres usług - HoLa Design
ZAPRASZAMY NA NASZĄ STRONĘ INTERNETOWĄ:
www.hola-design.com
hola@hola-design.com
Projektujemy:
- wnętrza mieszkań i domów,
- wnętrza barów, pubów,
- ogrody przydomowe,
- zieleń na tarasach i balkonach,
- zieleń we wnętrzach prywatnych i publicznych,
Jesteśmy młodym zespołem szukającym harmonii i piękna w otaczającej nas
rzeczywistości. Z entuzjazmem zmagamy się z materią w misji nadawania realnych
kształtów Państwa wizjom. Wspieramy naszą wyobraźnią kreowanie Państwa własnej,
prywatnej przestrzeni.
Odpowiedni dobór kształtów, materiałów i roślin, gra światłem, kolorem,
fakturą i nastrojem jest kluczem do odnalezienia w tej przestrzeni cech i
wartości ważnych dla Państwa. W tej trudnej drodze pragniemy być przewodnikiem,
doradcą wsłuchującym się w Państwa potrzeby i współtworzącym, w oparciu o ich
poznanie, oryginalność i niepowtarzalność miejsc Państwu bliskich.
Temat: Umowa na remont (wykończenie) mieszkania
Umowa na remont (wykończenie) mieszkania
Odebraliśmy nowe mieszkanie w Warszawie. Teraz chcemy wynająć ekipę do
wykończenia tego mieszkania.
Czy ktos z forumowiczów ma jakieś doświadczenia z umowami dot. wykończenia
(remontu) mieszkania. Jak taka umowa ma wyglądać, czego się wystrzegać, co
jest do przyjęcia, itp. Chcemy zrobic wszystko formalnie - umowa, faktury,
itd. Wiemy, że nie ma 100% gwarancji rzetelnego wykonania usługi, ale chcemy
ryzyko zmniejszyć do minimum. Dla nas najważniejsza jest jakość (nawet
kosztem ceny).
K.T.
Temat: WYNAJMĘ PROJEKTANTA --- ZAPROJEKTUJĘ
Firma eftet studio poleca swoje usługi w zakresie projektów wnętrz.
Wykonujemy aranżacje zarówno inwestycji prywatnych jak i rozwiązania funkcjonalne i wnętrzarskie dla firm - biur, restauracji oraz innych obiektów użyteczności publicznej. Współpracujemy z pewnymi i solidnymi wykonawcami. Wystawiamy faktury vat. Więcej informacji na naszej stronie www.eftetstudio.pl. Na pytania chętnie odpowiemy drogą mailową lub telefonicznie ft@eftetstudio.pl +48600504395.
Zapraszamy również na nasze aukcje na allegro: www.allegro.pl/item689310348_projektowanie_wnetrz_pomieszczenie_do_20m2.html
Temat: DEKORATORZY / ARCHITEKCI / PROJEKTANCI = LINKI
Warszawa - 60zł - pełen zakres usług - HoLaDesign
ZAPRASZAMY NA NASZĄ STRONĘ INTERNETOWĄ:
www.hola-design.com
hola@hola-design.com
Projektujemy:
- wnętrza mieszkań i domów,
- wnętrza barów, pubów,
- ogrody przydomowe,
- zieleń na tarasach i balkonach,
- zieleń we wnętrzach prywatnych i publicznych,
Jesteśmy młodym zespołem szukającym harmonii i piękna w otaczającej nas
rzeczywistości. Z entuzjazmem zmagamy się z materią w misji nadawania realnych
kształtów Państwa wizjom. Wspieramy naszą wyobraźnią kreowanie Państwa własnej,
prywatnej przestrzeni.
Odpowiedni dobór kształtów, materiałów i roślin, gra światłem, kolorem,
fakturą i nastrojem jest kluczem do odnalezienia w tej przestrzeni cech i
wartości ważnych dla Państwa. W tej trudnej drodze pragniemy być przewodnikiem,
doradcą wsłuchującym się w Państwa potrzeby i współtworzącym, w oparciu o ich
poznanie, oryginalność i niepowtarzalność miejsc Państwu bliskich.
Temat: MinFin czci Dzień Dziecka
MinFin czci Dzień Dziecka
"Szkolne księgowe wypatrzyły, że nowa ustawa o VAT, która weszła w życie 1
maja, nakłada 7-proc. podatek na obiady w szkolnych stołówkach, a także
obowiązek posiadania kas fiskalnych. Anna Sobocińska, rzecznik Ministerstwa
Finansów, stwierdza wprost: - Stołówki szkolne muszą odprowadzać podatek od
usług. Czy księgowe muszą mieć kasy fiskalne? To już zależy od wielkości
obrotów tych stołówek.[...]
Większość szkół zabezpiecza się na wypadek, gdyby podatek ich nie ominął.
Oszczędzają i kupują mniej produktów, choć wydają tyle samo posiłków.
Odkładają, by mieć pieniądze na podatek za maj i czerwiec, gdyby trzeba było
go jednak płacić. - Jeśli podatek dotknie szkoły, przez wakacje
rozstrzygniemy, o ile zmienimy cenę obiadów - zapowiada Leszek Kirzenkowski,
dyrektor SP 13."
______________________
Oj, panie dyrektorze, podatek jest liczony od 1 maja, we wrześniu dojdzie
jeszcze kara, oszczędności nie wystarczą. A kaskę fiskalną to się nabyło?
Nie? No to do pudła, przestepco skarbowy!
Socjalistyczne państwo dba o dzieci, bachory z pewnością to docenią, kiedy w
przedszkolu trzylatki będą dostawały fakturę VAT za otrzymaną właśnie w
okienku pomidorówkę.
Temat: Ulga remontowa a nowe mieszkanie
TAK
Bedziesz mógł wykańczać nowe mieszkanie i korzystać z ulgi remontowej do wysokości niewykorzystanego jeszcze limitu.
Nie musisz mieć aktu notarialnego na nowe mieszkanie. Ty masz już tytuł do lokalu (poprzedniego mieszkania) więc masz już prawo do ulgi.
A jakbyś nie miał starego mieszkania, to wystarczającym dokumentem potwierdzającym twoje prawo do nowego lokalu jest umowa przedwstępna wraz z protokołem odbioru mieszkania.
UWAGA: kupując materiały i usługi remontowe do wykończenia nowego mieszkania, bierz faktury podając swój aktualny adres zameldowania.
Temat: szukam taniego, dobrego b. rachunkowego
szukam taniego, dobrego b. rachunkowego
zakladam 1 os. firme, szukam solidnego biura, ksiegowej, ktora za nieduze pieniadze
poprowadzi ksiegowosc, firma moja bedzie malutka, kilka (6-7 faktur kosztowych na mc) 1
dochodowa, ile moze kosztowac taka usluga, ile wy placicie za prowadzenie ksiegowosci, pz
Temat: jak w koncu jest z tym VATem?
jak w koncu jest z tym VATem?
W zalaczniku GW DOM z 2 czerwca jest wyjasnienie, ale takie, ze nadal nie wiem
wezmy przyklad na zywo: mam firme, ktora ulozy mi parkiet, ktory zreszta w tej firmie kupie; zalozmy dla uproszczenia ze bedzie to 10 m2; cena klepki to 63 zlote netto za metr, cena ulozenia 70 zl netto za metr (z materialami)
ile zaplace i jak bedzie wystawiona faktura?
czy mam doliczyc 7 czy 22% do ceny klepki?
czy mam doliczyc 7% vatu do uslugi?
prosze o wyjasnienie
dzieki z gory
Temat: różnica VATu
Ja opisalem prawdziwy przypadek ze sprzedawca
podawal cene brutto drzwi i mowil ze w przypadku
gdy ktos chce z montazem to zaplaci on dokladnie
tyle samo (czyli niejako montaz "gratis"), bo wtedy
bedzie faktura z VAT 7% a ta roznica podatku to bedzie
wlasnie koszt montazu.
No i taki zabieg sie oplaca jak ktos kupuje towar
w niskim segmencie cenowym. Np dla drzwi za 610 brutto
(500 netto) w przypadku zakupu z usluga placi sie
535 brutto za drzwi + 75 brutto za montaz, ale juz
przy wyjsciowej cenie drzwi 2000 wychodzi za montaz
300 zeta. A co jak sobie ktos zamowi wypasone drzwi
za 10000? ile montaz?
Oczywiscie dla przecietnego czlowieka ktory nie wie
co to VAT, a liczy sie tylko cena koncowa to nie ma
znaczenia. A ze takich ludzi jest stosunkowo duzo,
to niektore sklepy maja takie "darmowe" montaze... :-)
Temat: Ile czasu na parkiet? Jakie etapy?
No więc jak było u mnie (parkiet bukowy, ok 80m)
Firmę miałem poleconą od dawna przez znajomych. Firma full opcja - kupujesz
materiał, chemię, usługę, generalnie nic cię nie interesuje poza faktura do
zapłacenia.
Parkiet zamówiłem jakiś miesiąc - półtora przed układaniem. Jakiś miesiąc
trzeba było na drewno czekać, potem leżało sobie u nich w magazynie. Pakowanie
próżniowe to w tej chwili standard więc nie ma znaczenia gdzie leży. Parkiet
przywieźli do mnie na dzień przed układaniem. W międzyczasie parkieciarz był u
mnie mierzyć wilgotność posadzki (parę razy - trzeba było dosuszać).
Samo układanie zajęło im 4 dni. Trochę długo, ale w salonie musieli układać
wzorek, co ich trochę pracy kosztowało. Bez tego dali by radę w 2 dni
Potem równiutkie 2 tygodnie przerwy.
Potem cyklinowanie, szpachlowanie, 2 warstwy lakieru, listwy. Zajęło im to 3
dni i kawałek.
Na koniec tydzień przerwy aby na pewno lakier się utrwalił i można mieszkać.
I w ogole jest git ;-)
Temat: remonty:)
remonty:)
Firma remontowo-budowlana oferuje uslugi m.in. w zakresie malowania,
nakładania gładzi, ukladania płytek, paneli,stawiania ścianek
działowych, montowania halogenów i podwieszania sufitów. Atrakcyjne
ceny, solidność wykonania.(możliwośc wystawienia faktury VAT)
tel.609 670 376
Temat: Kochani, pomozcie!!!!!
najmniej 50% robót wykonywanych przez naszych fachowców robione jest na czarno.
Każdy zapewne spotkał się ze zdziwieniem rodzimego fachowca, że chce się fakturę
Zwykle dopiero wtedy okazuje się, ze do ceny dolicza VAT, a bardzo często i
podatek.
Ja do glazury w łazience wziąłem ukraińca. Za 14 zł/m2.
Miałem robić sam (no bo robotę glazurników mam w głębokim poważaniu), ale za
taką cenę przyjałem człowieka. Widziałem jego poprzednia robotę. Nasi wcale nie
robia lepiej, a jedynie umieją się bardziej cenić.
14 m2 glazury układał mi 3 dni. Zapłaciłem 200 zł.
I wolę miec zrobione na czarno dobrze za 200zł, niz tak samo na czarno za 1000.
Niestety w dziedzinie usług budowlanych bezrobocia w Polsce nie ma.
Temat: ulga remontowa
ulga remontowa
Hej ludkowie! Pomóżcie mi znaleźć odpowiedź na pytanie czy ulga remontowa
obejmuje tylko zakup materiałów czy także i usługi. Dokładniej mówiąc albo
pisząc chodzi mi o to, czy przy cyklinowaniu i lakierowaniu podłogi można
sobie odliczyć robociznę fachowca, po wystawieniu faktury VAT oczywiście, czy
tylko zakup lakieru do podłogi? Miłego dnia dla wszystkich.
Temat: Jaki VAT na cyklinowanie i lakierowanie
Za usługi remonowo-budowlane jest 7% VAT.
Faktury brać jak najbardziej, bo zapłacisz 7% więcej, a odliczysz od podatku 19%
Czyli 12% masz do przodu.
OK- zapłacisz 7% więcej musisz teraz, a 19% odzyskasz w przyszłym roku w maju-
czerwcu. Tylko pokaż mi lokatę bankową lub inna inwestycję na 12% na 8,9
miesięcy.
Temat: Jaki VAT na cyklinowanie i lakierowanie
hmm jeśli budynek mieszkalny to usługi są na 7%
a czy brać fakturę czy nie to zależy jak solidny jest fachowiec i na ile się mu
ufa (oczywiście zostają jeszcze sprawy finansowe zawsze to 7% tylko z jakiej
kwoty ??) ale zawsze bezpieczniej mieć jakiś dokument i w razie gdyby coś się
działo nie tak to można się szarpać.
A może i do odliczeń mieszkaniowych się przyda...
pzdr
Temat: luksfery
Serdeczne dzięki.
Pozdrawiam
Gość portalu: mac1 napisał(a):
> Jasne że można. Luksfery to pustaki szklane z którego powstaje ścianka
działowa
>
> itp. Robocizne tez można odliczyć, ale trzeba mieć fakturę VAT za wykonanie
> usługi budowlanej tj. postawienia ścianki. Pzdr.
Temat: Faktura za usługę dla firmy z USA
Faktura za usługę dla firmy z USA
Może jest ktoś zorientowany, jak powinna wyglądać faktura za usługę
(tłumaczenia) wykonaną dla przedsiębiorcy z USA? Klient twierdzi bowiem, że
nie musi ona zawierać naliczonego podatku VAT, czy to prawda?
Temat: Ile lekarzowi za....??
jeślimasz wskazania to dlaczego masz płacić? Chyba, że bardzo chcesz, żeby cc
robił konkretny doktor, a w szpitalu jest oficjalny cennik takich usług (i
dostaniesz fakturę za taką usługę).
Temat: Jaki rachunek w razie kontroli
wydaje mi sie, ze dokument potwierdzajacy pochodzenie towaru: faktura od
dostawcy surowcow i faktura za usluge przetworzenia / obrobki.
a dodatkowo oswiadczenie, ze to ty jestes wlascicielem lub nawet producentem
(zlecajacym komus tam) tego wyrobu, ktory przewozisz.
Temat: Kolejne pomysły reżimowej bandy złodziei
tos Ty charytatywny
podatku nie płacisz
z Vatem nie ma to związku
to po ki diabła proponujesz usługi bez faktury?
A.
Temat: pytanie o deklarację VAT-7
Zależy za co faktura.Usługi telekom i dostawa mediów zalicza się zgodnie z
terminem płatności - o ile coś ostatnio się nie zmieniło.
Temat: Export uslug a VAT
Czy eksport uslug jest objety stawka 0%?
Nie, jest zwolniony z prawem do odliczenia.
Czy na fakturze powinna znalezc sie adnotacja o miejscu wykonania pracy?
Miejscu świadczenia usługi. Tak.
Temat: usługi transportowe Śląsk - tanio
usługi transportowe Śląsk - tanio
Usługi transportowe na terenie Śląska.
Samochód z windą o ładowności 3,5-4t -10palet.
Przystępne indywidualne ceny.
Ewentualnie, na życzenie Klient faktura VAT.
tel. 605 841 179
Temat: Export usług + pośrednik - faturować VAT 22 czy 0?
Usluga jest wykonywana przez polska firme dla polskiej firmy wiec jest logiczne
ze musisz uwzglednic podatek VAT. Faktury wprowadzisz w koszty normalnie bez
rzadnych problemow.
Rada
Temat: Faktury <-> rachunki a ulga remontowa
Musisz mieć fakturę VAT.Trzeba korzystać z usług poważnych firm.
Pozdrawiam
Temat: Faktura do rozliczeń z fiskusem.
A ja mam trochę inne pytanie.
Czy mogę uwzględnić przy rozliczaniu podatku kwotę, która została wydatkowana
na usługi hydrauliczne, ale potwierdzona jest nie fakturą VAT a rachunkiem
(wykonawca nie jest podatnikiem VAT)?
PZDR
Temat: stan surowy mieszkania i co dalej, ekipy remontowe
A znacie może jakąś normalną firmę wystawiającą faktury VAT, dającą gwarancję
na usługi a nie tylko panów Ziutków,Kaziów - każdy z nich "niestety nie znam
nazwiska"?
(W-wa)
Temat: luksfery
Jasne że można. Luksfery to pustaki szklane z którego powstaje ścianka działowa
itp. Robocizne tez można odliczyć, ale trzeba mieć fakturę VAT za wykonanie
usługi budowlanej tj. postawienia ścianki. Pzdr.
Temat: Jestem po remoncie
Napiszcie mi proszę, dlaczego wolicie, aby za wykonaną usługę fachowcy nie
wystawiali wam faktur?
Temat: Czy dla 300zł/mies muszę założyć firmę?
Masz dwa rozwiązania:
1. Zakładasz firme i wystawiasz faktury VAT swoim klientom.
2. Klient podpisuje z Tobą umowe o dzieło za usługę pozycjonowania - SEO-SEM.
Pozdro 600
Diabełek ;)
pguru (małpa) wp.pl
Temat: Sp. z o.o. - ile za pełną księgowość?
... to bardzo tanio ... ode mnie chcieli 1000PLN + VAT ... czy może ktoś z Was
płaci tyle? Dodam, że nie prowadzę handlu tylko usługi (mało faktur).
Czy prowadzenie pełnej księgowości jest dużo bardziej trudne i pracochłonne niż
uproszczonej?
Temat: Firma Sprzątająca
Firma Sprzątająca
Firma Sprzątająca zaprasza do korzystania z usług . kompleksowe sprzątanie
domów , mieszkań , biur. Pielęgnacja ogrodów . odśnieżanie . wystawiamy
faktury vat. tel 889101447.
Temat: W tym miescie sa bardzo kiepscy stomatolodzy
w Świnoujściu niema stomatologów są dentyści biznesmeni naciągacze
osobiście wybieram się do Szczecina gdzie wolę wydać więcej w
Medikusie i dostać fakturę za wykonaną usługę ,jeżeli macie namiary
na dobrych stomatologów w Szczecinie to podajcie .
Temat: VAT a architekci
VAT a architekci
słyszalam, że architekt wykonującu usługi wystawia faktury netto bez Vatu czy
ktoś może mi to potwierdzić?
Temat: wpisy do ksiązki gwarancyjne
Serwis miał rację, wpisuje się tylko przeglądy.
Ale jak Ci zależy na tym to zawsze masz fakturę zakupu i wykonanej usługi.
Temat: Drzwi antywłamaniowe - 7% czy 22%
Smialo bierz 7%.Prawdopodobnie bedziesz miala na fakturze napisane, ze
zaplacilas za usluge montazu konkretnych drzwi.
Temat: firmy czeskie
firmy czeskie
Jakie macie doswiadczenia z czeskimi firmami?
Sa rzetelne w placeniu faktur? Wywiazuja sie z umow? Solidnie robia
zakontraktowane uslugi?
Ja mam jak najgorsze doswiadczenia.
Temat: wawel servive pytanie
1. VAT - zgadza się. Materiały budowlane obłożone są stawką 22%, natomiast
usługi remontowe budynków mieszkalnych i ich części (z wyjątkiem lokali
użytkowych) załapały się na 7%. Jeśli więc fachowiec wystawi nam fakturę VAT na
usługę, a w cenie usługi wkalkuluje wartość materiałów (bez wyodrębniania w
oddzielnej pozycji faktury materiałów) to za całość zapłacimy 7% VAT. Jak macie
zamiar skorzystać z usługi firmy remontowej to warto spróbować się dogadać,
żeby to firma zakupiła na siebie wybraną przez was glazurę, farby itp., a
następnie włączyła ich wartość do ceny usługi i taką fakturę wystawiła dla was.
Sprawa jest korzystna dla obu stron, bo 22%VAT, zapłacone w cenie materiałów,
firma remontowa może odliczyć (pomniejszyć swój podatek odprowadzany do US),
więc do kalkulacji ceny usługi powinna wziąć wartość netto materiałów, a od
sprzedanej usługi remontowej musi odprowadzić tylko 7%.
2. Pamiętajmy, że 2005 rok jest ostatnim, kiedy możemy się załapać na ulgę
remontową, więc dodatkowo można zaoszczędzić 19% (pod warunkiem, że daty
wystawienia faktur będą późniejsze od daty odbioru mieszkania)
3. Projektant wnętrz - raczej nie skorzystam, ale dowiedziałam się, że to
przyjemność powyżej 100 PLN/m2 mieszkania (a i to jest cena "promocyjna")- cena
obejmuje kompleksową usługę projektową (od uzgodnienia ogólnej koncepcji
kolorystycznej, stylu i puli kosztów, jakie przenaczymy na wykończenie
mieszkania po kolor nóżek od komody i kształtu świecznika + komplet planów
aranżacji w różnych ujęciach + nadzór nad pracami wykończeniowymi i ich
zgodnością z planem)
4. Ktoś tu wspomniał o garażu - co z garażem? o co chodzi?
Pozdrawiam
Temat: TP SA - niemoc i analfabetyzm
TP SA - niemoc i analfabetyzm
Mniej więcej rok temu zorientowałem się, że na fakturze za usługi
telekomunikacyjne wpisana jest błędnie nazwa firmy. Zadzwoniłem do BOK w
Łodzi i poprosiłem żeby wpisywano nazwę taką jaka jest na umowie. Panienka
poprosiła o napisanie pisma. Napisałem i wysłałem mimo, że to ich błąd.
Następne faktury przychodziły dalej ze złą nazwą. W grudniu zadzwoniłem na
nowo powstałą Błękitna Linię ze skarga. Panienka zaklinała się, że już
następna będzie poprawna. Następna przyszła jeszcze gorsza. Nie poprawiono to
co było źle, a dodatkowo wycięto jedna literę. W marcu wysłałem kolejne
pismo, które do tej pory pozostało bez odpowiedzi. Oczywiście nadal nazwa
jest zła. Za każdym razem jak dostaje błędna fakturę dzwonie do Błękitnej
Linii ze skargą.
W maju nie wytrzymałem i opieprzyłem panienkę. Ta poczuła się w obowiązku
naprawienia błędu, podała mi nawet numer reklamacji i zaklinała się, że teraz
będzie już dobrze. Na wszelki wypadek wysłałem również pismo, w którym
wyzwałem ich od analfabetów.
Następna faktura przyszła ze starym błędem ale poprawiono wyciętą literkę z
wyrazu.
W tym momencie nie wytrzymałem i odesłałem dwie ostatnie niezapłacone faktury
z informacją, że takiej firmy nie ma pod tym adresem. Wczoraj dostałem pismo
(właściwie zaadresowane), w którym informują mnie, że wpłynęła do nich skarga
z dnia 27.05 dotycząca włączenia/wyłączenia urządzenia końcowego i została
zarejestrowana pod numerem takim to a takim, innym niż mi podano
telefonicznie. Piszą dalej, że w związku z koniecznością uzyskania licznych
dodatkowych wyjaśnień sprawa zostanie rozpatrzona w terminie do końca lipca.
Wydawało się, że prosta sprawa – poprawić błędnie wpisany jeden wyraz, a tu
takie schody.
Temat: TP SA musi wypłacić odszkodowanie
OD PÓŁTORA ROKU WALCZĘ Z TE są! JESTEM OFIARĄ-DIALERA . Byłem abonentem
Telekomunikacji Polskiej S.A. W roku ubiegłym korzystałem z modemu
internetowego przez łącza TP S.A. W lutym zaobserwowałem nietypowe połączenia
internetu. Po ustnym zgłoszeniu w Biurze Obsługi Klienta polecono mi czekać na
fakturę za usługi telefoniczne. Faktura zawierała podwyższone opłaty za
połączenia 0-700. Po odinstalowaniu dialera zażądano opłaty przewyższającą moją
miesięczną pensję. Kolejne reklamacje kończyły się stwierdzeniem: są impulsy -
trzeba za nie zapłacić. W wyniku braku zgody trzeba się sądzić. Za ostatnie
pismo z dnia 11 02.2004 wysłane do TP S.A z podaniem decyzji UOKiK i żądaniem
anulowania zadłużenia za usługi 0-700 otrzymałem identyczną odpowiedź oraz
stwierdzenie, nie mogę powoływać się na wymienioną decyzję, gdyż jest ona
nieprawomocna. Mam do TE psy pytania:
1. Dlaczego TP S.A. nie dba o swoich klientów ? (Od 17 lat opłacam
abonament telefoniczny)
2. Dlaczego pogorszono obsługę i zlikwidowano Biura Obsługi Klienta w
miastach powiatowych?( W moim mieście można tam kupić okna i uczyć się
angielskiego)
3. Dlaczego nie dotrzynuje się 2 tygodniowego terminu odpowiedzi na
pytania?
4. Czy wyniki finansowe są zależne od opłat użytkowników za dialery?
5. Dlaczego reklamy TP S.A. wprowadzają w błąd telewidzów i nie
informują , darnowe minuty, noce i wekendy wymagają wyższego abonamentu?
6. Dlaczego TP S.A. nierespektuje decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów z dnoa 11 lutego 2004 r?
7. Czy TP S.A. sa jest jeszcze firmą polską czy filią France Telecom?
8. Czy TP S.A. nie boi się konkurencji? ( stałe łącze internetowe mam od
innego operatora i chętnie zmieniłbym telefonicznego)
Pozdrawiam i liczę , że po wejściu do Unii Europejskiem będziemy mieli lepszą
obsługę telekomunikacyjną. Działania i obsługa TP S.A. przypomina monopol PKP z
opłakanymi obecnie skutkami.
Jedynym wyjściem jest powołanie PARTII POSZKODOWANYCH PRZEZ TP S.A. I JEJ
PRAWNYCH NASTĘPÓW. 12 MILIONÓW WYBORCÓW TO OLBRZYMI ELEKTORAT! OBECNIE MAM
ODCIĘTY TELEFON I NIE MYŚLĘ PODŁĄCZYĆ GO NA DOTYCHCZASOWYCH WARUNKACH.
MOŻE BYĆ TYLKO STACJONARNY NAKARTĘ!!!
PRZY JAKICHKOLWIEK KŁOPOTACH SPRAWĘ ZAŁATWIAĆ PISEMNIE ZA POTWIERZENIEM
ODBIORU. W SPRAWĘ ZAANGAŻOWANE SĄ INSTYTUCJE:
-RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH
-Urzęd Regulacji Telekomunikacji i Poczty
-Urzęd Ochrony Konkurencji i Konsumentów
-Powiatowy Rzecznik Konsumentów
TP S.A. MILCZY JAK ZAKLĘTA ! JAK DŁUGO TO TEŻ ZALEŻY OD CIEBIE!
Temat: nowa strona o żużlu
Szanowny Panie Pośle,ktoś umiejętnie spycha Pana na boczny tor.
Powiem tylko tyle, że nikt się nie boi czy był agentem czy go "zrobią"
ludzie ci boją się doniesień agentów na swój temat.
Zwykłego człowieka nie interesuje czy ktoś był zatrudniony w "służbach"
Przykład: Poseł Kostek Miodowicz oraz "PLATFORMA OBYWATELSKA"
Lider PO oficjalnie przyznał się do współpracy z SB PRL i co i uzyskał
20% popracia społecznego.
Ale niech Pan spyta lidera tej Partii o czym donosił i na kogo to nabierze
wody w usta.A pewnie ma ciekawe wspomnienia skoro za łamanie ustawy
antykorupcyjnej nawet ówczesny minister sprawiedliwości Cimoszewicz nic
mu nie zrobił.
Wartością nie są nazwiska ale doniesienia tych osób.
Tu nie nie chodzi o szantaż polityczny a zwykłą korupcję.
A z takich materiałów może się Pan dowiedziedzieć Kto, kiedy, ile i za co.
Ostatnio wielu czepia się posła HD na różny sposób, a jest jeden prosty
porównać jego faktury i faktury jego kontrachentów.Sprawdzić płatności VAT,
ZUS itd.
Swego czasu paru bardzo starych komunistów wpadło na pomysł jak się dorobić
na czerwonej rencie-emeryturze.
Wymyślili sobie firmę "Suprimex" i zaczeli ładować w nią szmal.
Czy BICK SA musiał szukać podwykonawcy na usługi w budowanym NBP w Kielcach.
Nie bo posiadał własne moce przerobowe, ale ktoś chciał zarobić i się dorobić.
Czasami czytam Pana Panie Pośle i tak się zastanawiam, czy Panu zależy na
oczyszczeniu tego bagna czy tylko dla "pary w gwizdek".
Widzi Pan na oczach polski i świata rozgrywa się teatrum czyszczenia elit.
Nazwiska największych "ojców przekrętów gospodarczych" znane są wielu osobom,
i dzięki teatrum "Agory" wiele zostanie ujawnionych.To centrala, a co u nas.
A u nas nic.Musimy sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie kto w kielcach
tak naprawdę posiada włądzę.Czy jest ona jeszcze w rękach struktur oficjalnych,
czy już po za nimi.
Temat: ANTYKLERYKALNA PARTIA POSTĘPU RACJA - Nowa Lewica
Gość portalu: ¥ napisał(a):
> apprkr napisał(a):
>
> > Księża będą płacić podatki jak wszyscy, nie jak święte uprzywilejowane kro
> wy.
>
> Ale jak ty to sobie zyobrażasz? Ksiądz będzie w niedziele chodził z taca i
> księgową która będzie wystawiac ludziom faktury za usługe pt. "co łaska"?
A czemu by nie? Skoro sprzedawcy obważanków w Krakowie mają mieć kasy fiskalne,
to czemu nie zainstalować specjalnych skarbonek w kosciele? Nie o to jednak
chodzi. Chodzi o pełną jawność budżetu kościoła dla fiskusa. Bo w kosciole za
przeproszeniem mozna sobie teraz bez problemu prac brudne mafijne pieniadze i
jak ostatnie afery dowodzą - tak się własnie dzieje. Jestesmy racjonalistami,
nie krzykaczami.
> > Ludzie będą płacic mniejsze podatki, ponieważ samorządy nie będą trwonić
> > miliardów na kościół, jak trwonią teraz.
>
> A w jaki to sposób np. mój czerwony radomski samorząd trwoni miliardy (stare
> czy nowe?) na kościół?
Czerwoni nie sa czerwoni, ale czerwono-czarni, bo sld się bardzo blisko skumalo
z kosciolem. Mnostwo gruntow jest przeznaczane dla kosciola za grosze. Mnostwo
dofinansowan z panstwowych srodkow trafia do kasy koscielnej. To sa na prawde
ogromne sumy. Jak Ci sie wydaje - gdzie trafia kasa z programow
przeciwdzialania alkoholizmowi? - do kosciola. Gdzie kasa na odnowe zabytkow -
odna3wia sie koscioly. Gdzie kasa na pomoc spoleczna? - dostaje kosciol.
Niestety, tą kasę zwyczajnie kradnie.
> Poza tym, czy sądziesz że nawet jakbyście zburzyli wszystkie kościoły to
> samorządy nie znajdą sobie innego celu trwonienia nie swoich pieniędzy?
Nie chodzi o burzenie czegokolwiek, nie jesteśmy anarchistami. Chcemy po prostu
cywilizacji na równych prawach dla wszystkich.
> Człowieku tu trzeba zreformować państwo a nie kościół!
Do tego właśnie dążymy.
Pozdrawiam,
Koordynator Kraków
Temat: Ulga remontowa
Ulga remontowa jest likwidowana od przyszłego roku, z zachowaniem praw
nabytych.
Jak nabyć te prawa?
MinFin defacto stwierdziło, że prawo do kontynuowania ulgi nabywa się przez
samo posiadania prawa do lokalu.
Ja twierdzę (i będę sie upierał), że prawo do kontynuacji ulgi nabywa się
przez rozpoczęcie odliczeń w tym roku przynajmniej na kwotę 567 zł, w tym
fundusz remontowy. To znaczy, że przynajmniej za 567 zł trzeba kupic
materiałów i usług remontowych w tym roku, mieć na to faktury VAT i
rozliczając PIT za rok 2003 odliczyć to od podatku w PIT-D.
Ulga remontowa ma limit 3-letni (rozpoczęty w 2003) i wynosi on około 26 tys.
zł. (dokładnie nie pamiętam - limit ten jest inny dla posiadaczy mieszkań, a
inny dla posiadaczy domów, dodatkowo zwiększa się, jeśli remontuje sie
instalację gazową).
Odliczać można wszelkie materiały i usługi związane z remontem lub
modernizacją mieszkania (w tym również wykańczanie nowego mieszkania - ale
niektóre US tego jeszcze nie wiedzą).
Materiały odlicza się te, które zostały trwale użute lub zamocowane i wiązą
się z "zamieszkiwaniem".
Dlatego nie odlicza się narzędzi lub np. wykonania ścieżki w ogródku.
Natomiast można odliczać terakoty, farby, lakiery, podłogi, drzwi, kuchenki,
szafy wnękowe, zabudowy balkonów, cementy, tynki, biały montarz, kable.
Odliczeniu równiez podlegaja usługi związane z remontem.
Na to wszystko trzeba mieć fakturę VAT wystawiona na tego, kto ma prawo do
lokalu.
Dane wpisane na fakturze powinny jednoznacznie identyfikować podatnika,
dlatego powinny zawierać aktualny adres zameldowania (a nie adres
remontowanego lokalu).
Jeszcze coś jest nie jasne?
Temat: Podatki: 50-proc. PIT już na 100 proc.
Dygresja
Kiedy moja firma wystawia fakturę odprowadzam Vat, koleś który ma zapłacić
wrzuca sobie ta fakturę w koszty. On oczywiście mi nie płaci, a ja mam
przesrane - podatki zapłać, a pięniędzy za usługę już nigdy nie dostanę.
Rozwiązanie: Odprowadzam podatek dopiero od zapłaconej faktury, a płacący
wrzuca ją w koszty dopiero po jej zapłaceniu.
Gość mimo wszystko nie płaci, podawać do sadu ? Przerabiałem, miesiące, lata
rozpraw, a póżniej 40% wartości faktury przez następne 3 lata.
Rozwiązanie: mogę sprzedać wierzytelności mojego dłużnika do urzędu skarbowego
lub ZUS`u. W tym momencie ja mam spokój, a dłuznik miota się pośród
pozajmowanych kont przez wymienione instytucje. W tej chwili jest dokładnie na
odwrót.
Powyzsze rozwiązania wymiotą z rynku przedsiębiorstwa słabe, nie płacące z
zasady swoim usługodawcom i pracownikom.
Wszyscy o tym wiedzą, ale widocznie łatwiej przegłosować populistyczną ustawę
(mnie ona nie dotyczy), niż wprowadzić zdrowe zasady rynkowe. Moi europejscy
dostawcy nie rozumieją, że firma nie płaci przez parę miesięcy za usługę lub
towar. W każdym normalnym kraju w trzy miesiace byłaby zlicytowana.
Ulgi podatkowe: z czego mają sobie odliczyć ulgę, jezeli jakieś 30% ludzi w tym
kraju zarabia tylko tyle aby nie umrzeć z głodu i zapłacic rachunki. Więc na
hut one potrzebne. Obniżyć podatki i znieść wszelkie ulgi. No moze poza
darowiznami na rzecz instytucji działajacych na rzecz pomocy ubogim itp.
Na koniec jedno pytanie: Czy zna ktoś kraj który zwiększył przychód krajowy
brutto lub spadło w nim bezrobocie po podniesieniu podatku dochodowego, akcyzy,
Vat`u ????????
Temat: gdy szef krzyczy...
Ja mam właśnie taką szefową. Od paru tygodni non stop za coś
obrywam. Przykład: pytanie "wysłałaś fakturę do Pana x?" A tak sie
skłąda, że Pan X miał podac mi swoje dane do faktury. Odpowiadam, żę
nie, bo... i tu sie zaczyna ryk albo cmokanie wyrażające wielkie
zneicierpliwienie. Zaciskam zęby i mówię "facet nie podal mi jeszcze
danych do faktury, jak mam wystawic fakturę bez danych?"
Reakcja: "Aha...".
Im bardziej się denerwuję, tym więcej robię błędów, a szefowa
oczywiście drze się jeszcze bardziej. Wczoraj sprawdzala wystawiane
przeze mnie umowy. Nagle trzask pięścią w stół i "k**wa, co to
jest?" Ja, nie będąc jasnowidzem pytam "ale co". "No, skąd się
wzięła ta kwota?" Podliczam jeszcze raz, wszystko jest dobrze. Jedna
z klientek miała zniżkę, o ktorej ja pamiętalam, a szefowa nie.
Reakcja szefowej: "Aha". Oczywiście żądnego przepraszam za wulgaryzm
się nie doczekałam. A kiedy powiedziałam, żę to była ta znizka,
którą uzgadniałam z nią jeszcze niedawno, zniecierpliwiona rzuciła
mi: "O Jezu, i po co mi to mówisz?".
I ona się dziwi, że robię coraz więcej błędów? Raz, że po takich
komentarzach to się człowiek tak irytuje, żę trudno jest się skupić
nad podliczaniem kwot do wpłaty, dwa, że takiemu pracownikowi
odechciewa się pracować. I siedzę potem, robiąc to co mam robic
na "odwal się". Dziwne?
Dodam, że ile razy załatwiłam coś bardzo dobrze (pozyskałam nowego
klienta, klient w biurze bardzo chwalił sobie współpracę ze mną), to
NIGDY nie usłyszalam nawet "dobra robota". Jeszcze bywał czasem
foch, że tak mało zarobiliśmy. Tłumacz tu szefowi, że jeśli
zdobyliśmy nowego klienta, to najważniejsze jest, aby poznał nasze
usługi i w tym momencie musimy dać mu atrakcyjną cenę. Nawet za cenę
niższego zarobku. Jeśli klient będzie z nas zadowolony, wtedy do nas
wróci na zasadzie zaufania do firmy. Ale nie, niech sie pracownik
narobi, a szef rzuci cenę z sufitu, wtedy pracownik ma przyjemnośc
narobienia się na nic.
A, przedostatni tekst do mnie "puknij się w czoło". Wypowiedziany
przy innych pracownika i praktykantach. Wszyscy spojrzeli na mnie ze
współczuciem, a na szefową z oburzeniem. Praktykanci nie wiedzieli,
gdzie maja oczy podziać.
Temat: Pranie tapicerki dywanów mebli mycie okien ****
Pranie tapicerki dywanów mebli mycie okien ****
WITAMY!!!
tel. 784 799 308
Zapraszamy do skorzystania z usług firmy szoruj_pl.
Zajmujemy się profesjonalnym praniem:
- dywanów
- wykładzin
- mebli (wersalek, kanap foteli, krzeseł, i innych)
- tapicerki samochodowej (również autokary, TIRy)
Pierzemy metodą ekstrakcyjną
Myjemy powierzchnie:
- Garażowe
- Okna
- Glazurę, terakotę, gres
- Płytki PCV
czyszczenie parowe - bez użycia chemikaliów
Szoruj_pl bazuje tylko i wyłącznie na w pełni profesjonalnym
sprzęcie
(karcher, rainbow).
DOŚĆ KICHANIA, SWĘDZENIA!!!
Twoje łóżko, dywan to osiedla pełne roztoczy, zarazków i
drobnoustrojów!
Alergicy, astmatycy, uczuleniowcy zakochają się w naszych usługach.
Zabijamy roztocza najlepszymi dostępnymi na rynku środkami.
Plamy z dywanów usuwamy za pomocą odplamiacza, nie zawierającego
wybielacza.
Dzięki temu gwarantujemy brak przebarwień i wybieleń odplamianej
powierzchni.
Z Twojego domu i samochodu znikną niemiłe zapachy.
Kolejną nasza specjalnością są usługi utrzymania sterylności w:
solariach, gabinetach dentystycznych, i wszędzie tam gdzie czystość
to sprawa najwyższej wagi.
(czyszczenie parą)
Postanowiliśmy skorzystać z allegro, aby jeszcze więcej z Was mogło
dowiedzieć się co znaczy:
"Być porządnie wyszorowanym"
Na tej aukcji oferujemy:
Wypranie jednego metra kwadratowego powierzchni tapicerowanej.
(Skontaktuj się z nami w celu uzgodnienia szczegółów transakcji)
Pranie tapicerki samochodowej odbywa się w siedzibie firmy lub u
klienta - DOJAZD GRATIS*.
My nie musimy wklejać zdjęć z internetu
zadzwoń a poznasz jakość naszych usług!
Wystawiamy faktury VAT.
* - na terenie warszawy lub okolic
Temat: POLACY NIE CHCĄ WYKORZYSTAĆ SZANSY
Gość portalu: mareex napisał(a):
> Rozumiem rozgoryczenie, jest to rzeczywiście problem i wcale go nie
> bagatelizuję. Jednak wydaje mi się że to tak będzie jeszcze przez jakiś czas
że
> klienci w Polsce nie będą mieli pieniędzy i będą kupować na kredyt, lub z
> poślizgiem.
Kupowanie na kredyt jest ok! Kupowanie z poslizgiem... hm... nie chce pisac
wyrazen powszechnie uznanych za obelzywe.
Klient zamawia u mnie towar doskonale zdajac sobie sprawe, ze nie ma pieniedzy!
Ja pokrywam WSZYSTKIE koszty i jeszcze place od tego podatki (VAT + PIT =
62%!!!) bo w memorialowym systemie ja place podatki od nie zaplaconej faktury,
a klient, ktory nie zaplacil mi, moze sobie moja fakture wciagnac w koszty. I
nikt jakos mnie nie pyta czy jest to dla mnie dobry interes.
A dzieje sie tak glownie dlatego, ze waaadza sie zapozycza i odsysa kase z
rynku. Do tego waaaadza wymyslila system podatkowy, w ktorym placacy jest
idiota. Bo przeciez teraz niezaplacenie ma same zalety. Dzieki zapasci w
sadownictwie odebranie klientowi pieniedzy graniczy z cudem (poza tym koszt
windykacji przy malych kwotach kilkakrotnie przekracza wartosc faktury bez
gwarancji sukcesu). Klient wciaga sobie niezaplacona faktore w koszty - ma
towar za darmo i mniejszy podatek. Naprawde to, ze ktos jeszcze komus placi
graniczy z metafizyka...
> Dlatego uważam że sprzedawać należy tym, którzy mają pieniądze...,
> Jako konkretny przykład podam fakt, że mam konkretnego inwestora
zagranicznego,
>
> który mówi tak: Pokaż mi wyrób, który jest nowością w Unii- a w ciągu 48 godz.
> zjawią się fachowcy, którzy napiszą biznesplan, zbadają rynki i zrobią
wszystko
>
> co jest potrzebne do powstania firmy produkcyjnej. Firma taka będzie miała
zbyt
>
> w Europie i nic do niej naszej waadzy- jak ładnie napisałeś.
Nie wszyscy produkuja - niektorzy np. wykonuja uslugi - ja np. uslugowo
produkuje cos, dzieki czemu DUZA produkcja sie sprzedaje :-)))
> Koszt
> przygotowania oferty dla inwestora - kilkanaście tysięcy PLN. Musi być
zrobiony
>
> dobrze. Dalej twierdzę, że myślenie jest podstawą. Zyczę powodzenia w
> działalności. Wszystko co jest oparte o sprzedaż dla polskich klientów
zacznie
> funkcjonować za parę lat, kiedy nasi kelnerzy po studiach zaczną wracać z
pracy
>
> w Holandii.
Mam nadzieje, ze beda mieli dokad wracac...
Temat: TPSA sprzedaje fikcyjne długi abonentów
Czytam wypowiedzi i stwierdzam jakie w Polsce jest zacietrzewienie . Ja jestem
od ponad 20 lat abonamentem TP S.A. A od co najmniej 2002roku abonamentem neos
trady.
Jeżeli chodzi o usługi telefoniczne to uważam , że nie jest tak źle. Ostatnio
natomiast. Jest negatywna sprawa z dostarczaniem faktury. Takie miejsce miało w
miesiącu maju br. Najgorsza głupota to tzw. Niebieska linia oraz brak możliwoś
ci wysyłania np. prolongaty Fk. lub zgłoszenia usterki np. internetem. Przed
powołaniem tej Idiotycz nej linni można było z zgłosić do BOK lub na nr tel.Dz.
Technicznego danej Centrali.
Natomiast sprawa NEOSTRADY to osobny numer. Jak się dzwoni na 0800-102-102 to
najczęściej tam zgłaszają się małolaty nie mający zielonego pojęcia o tej
usłudze. Oczywiście jak na telefonicznym dyżurze jest stara gwardia to w parę
sekund można przeprowadzić techniczne konsultacji.
Natomiast ostrzegam przed Firmą UPC Polska - telewizja kablowa.
To dopiero cwaniacy. Jestem ich ofiarą. Przez wiele lat i w dalszym ciągu bez
umowy ze mną najpierw jak okazało się bez mojej zgody a tylko przez osobę trze
cią nie posiadającą jakie kolwiek uprawnień podpisano Umowę.
Ja składałem odwołania Bohaterowie z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie oraz
spece – partacze z Komisariatu Policji Kraków – Prokocim. Prokuratura i SM Na
Kozłówce Kraków w ordynarny sposób ukręcili sprawę. Faktycznie po 14 lipca 2003
jestem odcięty od usługi tej firmy.
Jak sam przeprowadziłem dochodzenie to okazało się, że powinny być zainstalowa
ne dwa łącze. Jedno tzw. azart lub pakiet . Drugie na współ lokatora pełny pa
kiet Usług – mimo, że nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał. Natomiast SM Na
Kozłów ce dalej wykazuje płacenie mimo braku mojego.
Temat: Tańsze B
Kilka informacji
Gość portalu: Beeee napisał(a):
> (...) MPK jest w 100%własnością gminy?
Niefortunny błąd językowy, który niestety często sie pojawia. Sory, że czepiam
się takich szczegółów, ale powinno być "100% udziałów ma gmina". Spółka z o.o.
jest autonomicznym podmiotem prawnym (tak jak S.A.) i nie ma czegoś takiego jak
właściciel. Zgodnie z obowiązującymi przepisami jest to samodzielna jednostka w
gospodarce (tzw. osoba prawna).
> MPK jako spółka jest
> dzierząwcą tramwajów i autobusów oraz wszystkiego co w MPK jest.
Chmmmm, a jesteś tego absolutnie pewien? Z tą dzierżawą? Bo wg mojej wiedzy w
chwili powstania spółki z ograniczona odpowiedzialnością pod nazwą "MPK-Łódź"
(bodajże rok 1992 lub 93) miasto nieodpłatnie przekazało firmie majątek dawnego
przedsiębiorstwa państwowego "MPK w Łodzi" jako niepieniężny wkład
założycielski.
> Wykonuje tylko
> usługi przewozowe za co dostaje te "dotacje".
Zgadza się. Było to już wałkowane wielokrotnie. To jest normalna opłata za
wykonanie usługi. Zasada jest taka: miasto zamawia przewozy po takiej i takiej
stawce, firma wykonuje zamówienie i wystawia faktury, miasto ma obowiązek
zapłacić. I to wszystko. Cała filozofia.
Jako że miasto jest emitentem biletów, to właśnie ono ustala ceny i zbiera cały
przychód ze sprzedaży. Z zarobionych pieniędzy powinno regulować rachunki wobec
przewoźników, z którymi ma podpisaną umowę (na chwilę obecną są to: MPK, MKT,
TP i Koro; jeśli kogoś pominąłem, to proszę o sprostowanie). Jeżeli mamy dużo
gapowiczów i miasto nie sprzeda całej sumy biletów, jaką sobie założyło, to MPK
jako operatora to, za przeproszeniem, gówno obchodzi (liczy się kasa, bo
przecież przedsiębiorstwo koszty poniosło) i wtedy brakujące pieniądze miasto
musi wyłożyć z własnej kieszeni. To jest ta tzw. dotacja. Zdefiniujmy więc:
dotacja jest to różnica pomiędzy wartością (długiem) do zapłacenia wobec
przewoźnika, a zarobionymi pieniędzmi ze sprzedaży biletów. Jeżeli ta druga
wartość jest wyższa od pierwszej to zamieniami je miejscami. Wtedy miasto ma
zysk (teoretycznie, bo w praktyce o takiej sytuacji nie słyszałem, żeby miejska
komunikacja publiczna była zyskowna dla jakiegoś miasta).
To tyle wykładu na dzień dzisiejszy. :-)
To chyba utopia, jednak wciąż naiwnie wierzę, że moje słowa wreszcie do kogoś
dotrą. Niestety mam czasami wrażenie, że to jak grochem o ścianę...
Temat: Sprzedaż auta z homologacją ciężarową
Gość portalu: Nicky napisał(a):
> Posiadam samochód kombi z kratką (jako ciężarówka
> wyjechał z fabryki). Kupiłem go na firmę (osoba fiz.
> prowadząca działalność) i z tego tytułu otrzymałem
> zwrot Vatu. W 2001 roku zmuszony byłem zlikwidować
> działalność. Oczywiście zwróciłem ów Vat do U.S., a
> samochód użytkuję dalej do celów prywatnych. Ostatnio
> postanowiłem sprzedać to auto. Udałem się więc do
> dealera, od którego go nabyłem w celu wyceny. I tu
> spotkał mnie zawód. Dealer wycenił auto wg Eurotaxu,
> po czym powiedział, że może mi zapłacić jedynie kwotę
> netto, gdyż on odsprzedając to auto będzie musiał
> naliczyć Vat od wartości sprzedaży i odprowadzić go do
> U.S. Moje pytanie w związku z tym brzmi, czy sprzedaż
> tego auta nie jest w tym przypadku zwolniona z Vat?
> Czy dealer będzie faktycznie zobowiązany do zwrotu
> Vatu od wartości sprzedaży, czy też tylko, jak mi się
> wydaje, od swojej marży, którą dorzuci przy
> odsprzedaży? (Wiem, że auto mogę sprzedać osobie nie
> będącej vatowcem i wtedy problem nie istnieje, ale
> chodzi mi o ten konkretny przypadek).Moje pytanie
> kieruję głównie do właścicieli takich samochodów
> (którzy być może znają problem z autopsji), a jak się
> okazuje po niektórych, ostatnich wątkach, takich tu
> nie brakuje. Natomiast forumowiczom pokroju "Wielkiego
> Czarownika" i jemu podobnym (bez obrazy) podziękuje z
> góry za opinie w stylu "masz za karę itp." Proszę Was
> nie wysilajcie się na takie uwagi i nie zaśmiecajcie w
> związku z tym forum. Pozdrawiam i czekam na wypowiedzi.
Dealer chce Cię zwyczajnie orżnąć. Rozumiem, że sprzedajesz mu samochód na
umowę kupna/sprzedaży, gdyż likwidując firmę, nie masz prawa wystawiać już
faktur. To nie jest tak, że dealer "musi". On tak tylko WOLI, gdyż samochód
ciężarowy z homologacją na ogół kupują firmy, które żądają od niego faktury
VAT, do której on myśli, że jest zmuszony ten VAT doliczyć. A jeśli on ten
samochód sprzeda osobie prywatnej, będzie miał ekstra 22% marży. Miałem w
zeszłym roku ten sam problem, ale mój dealer nie ośmielił się zażądać takiego
rabatu :) Acha, dodam, że zgodnie z ustawą o podatku od towarów i usług,
potocznie zwanej ustawie o VAT, sprzedaż rzeczy używanych (w tym samochodów)
jest zwolniona z VAT.
Pozdrawiam
Temat: Deweloper - zarzadca
Gość portalu: janer napisał(a):
> Faktura zawiera następujące pozycje:
> 1. energia elektryczna.
> 2. wywóz nieczystości,
> 3. sprzątanie.
> 4. energia cieplna (w rozbiciu na co i cw)
> 5. dostawa wody i odbiór ścieków,
> Sprawdzałem, iż developer rozlicza dokładnie tyle ile obciąża go STOEN za
prąd
> administracyjny, LOBBE za wywóz śmieci, firma sprzątająca za porządki, SPEC
za
> ciepło i MPWIK za wodę i ścieki. Ze względów fiskalnych inaczej nie może aby
> nie wykazywać działalności pod tytułem zarządzanie. Ma faktury to je
> refakturuje na 50 współwłaścicieli nieruchomości. Zaznaczam jednak, iż
> developerem jest osoba fizyczna i jest współwłaścicielem.
Poszukajmy wiec dalej :-)
Jak wyglada stawka pobierana przez LOBBE? Jest porownywalna z innymi firmami z
branzy? Jesli jest wyzsza, moze byc to znak, ze trafilismy. Podobnie jest z
sprzataniem. To jedynie przypuszczenie, ale deweloper - osoba fizyczna moze
sobie pokrywac koszty zarzadzania z "obrywow". Lamie slowem prawo i to
podwojnie - bo dziala bez licencji, choc moze bedac wspolwlascicielem. Nie wiem
tylko, czy wspolnota nie naraza sie na niebezpieczenstwo zwiazane z niefachowa
obsluga, bo rozliczenia kosztow to nie wszystko w zarzadzaniu nieruchomoscia.
Dodatkowo - mogliscie Panstwo oplacic koszty zarzadzania kupujac lokal za cene
wyzsza niz aktualne stawki rynkowe. Slowem - zaplciliscie deweloperowi z gory
za caly okres. Inaczej mowiac, zaplaciliscie mu wtedy wiecej niz zrobilibyscie
placac cyklicznie za usluge, bo daliscie mu pieniadze up-front, ktorymi on moze
sobie obracac - a moglibyscie to robic sami.
Pozdrawiam,
mt
Temat: czy zawsze podpisujecie umowę przed remontem?
To tak mniej więcej.
A nie chcę potem zobaczyć na fakturze dodatkowej pozycji osobno płatnej np.
- zdjęcie lustra
- zdjęcie umywalki
- odkręcenie baterii
- wynoszenie gruzu
- itp.
Bo wiadomo, że łazienkę przed remontem trzeba naszykowac, a jak skuje się starą
glazurę, to trzeba to wynieśc. I te czynności powinny byc juz zawarte w ogólnej
cenie, a nie nagle znaleźć się osobno, dodatkowo.
Od wielu lat prowadzę firmę i wielokrotnie wykonuję kosztorysy dla klientów
indywidualnych i na sto napisanych 80 procent kończy się odmową. Klient nawet
nie raczy oddzwonić i przedyskutować poszczególne pozycje. Rozumiem to - jest
to ryzyko firmy. Jeżeli prace typu wywóz gruzu lub skucie glazury wliczałbym do
ceny m2 podnosiłoby to cenę usługi i klient odrzuciłby taką ofertę kosztorysową
bo byłbym wg niego drogi. Częstą praktyką jest podawanie przez konkurencję cen
niskich, a później doliczanie czynności dodatkowych. Ale klient przeważnie
patrzy na cenę - później narzekając na fachowców. Każda czynność wymaga
umiejętności i tylko pracownik dobrze wyszkolony i odpowiednio opłacany ma
motywację aby swoją pracę wykonywać żetelnie i fachowo. Aby ten warunek był
spełniony prace muszą być odpowiednio opłacane, a klienci powinni być bardziej
wymagający aby "niby" fachowcą odechciało się kombinować. Jeżeli parę razy
będzie poprawiał swoją źle wykonaną pracę to może się nauczy szanować klienta.
Osobiście wymagam dużo od swoich pracowników i odpowiednio ich wynagradzam za
ich dobrą robotę. Odpowiednio wyceniam swoje prace aby później nie kombinować
jak tu zaoszczędzić kosztwm klienta - lepiej nie wykonywać prac niż zepsuć
wizerunek firmy. Wychodzę z założenia, że jeżeli ja jestem zadowolony z
wykonanej pracy swojej firmy klient nie powinien być zawiedziony. Ja też
czasami jestem odbiorcą usług innych firm i wiem jakie można napotkać problemy.
Pozdrawiam !
Temat: Pomocy!!!!! Windykacja czy oszust !!!???
Pomocy!!!!! Windykacja czy oszust !!!???
Witam Wszystkich !!!!
Chciałbym przedstawić wszystkim moją dość nietypową sprawę:
Prowadzę działalność gospodarczą typowo handlową w ubiegłym roku klient,
który kupił towar na fakturę przelewową nie wywiązał się z płatności za
faktury.Po kilkakrotnych rozmowach telefonicznych, które nie dały rezultatu
zdecydowałem się na podpisanie umowy z firmą windykacyjną (nazwijmy ją panem
X). Umowa z p.X opiewała na 15% sumy odzyskanej od dłużnika na którą
wyraziłem zgodę własnoręcznym podpisem. Pan X odzyskał pieniądze tzn.
wywiązał się z umowy ja natomiast jako właściciel firmy przelałem p.X
wynagrodzenie za wykonaną usługę czyli 15% sumy odzyskanej, co oznacza że
również wywiązałem się z podpisanej umowy. Niestety dla mnie pieniądze
wysłałem na konto prywatne podane przez p.X a on twierdzi, że te pieniądze to
nie spłata należności tylko pożyczka, którą u niego zaciągnełem!!!!! Facet
widział mnie kilka razy i pożycza mi kilka tys zł tak ot sobie ????? Ludzie
wyobrażacie sobie takie przekręty ??!!! I tu zaczynają się moje prawdziwe i
wielkie kłopoty a mianowicie : p.X przysyła do mojej firmy swojego pracownika
p.Y (który też ma otwartą działalność gospodarczą typu windykacja ) p.Y
przedstawia dokument stwierdzający iż wykupił od p.X moje rzekome zadłużenie
ja oznajmiłem p.Y że u p.X nie mam zadłużenia przedstawiając mu bankowe
dowody przelewu (p.Y musiał o nich wiedzieć ponieważ był pracownikiem lub
może lepiej pracował na rzecz p.X). Następnie p.Y oddał sprawę do sądu.
Sprawa odbyła się zaocznie. Na dzień dzisiejszy nie otrzymałem żadnych
dokumentów związanych z tą sprawą. O wszystkim dowiedziałem się od mojego
banku ponieważ komornik zajął konto firmy, chciałbym zaznaczyć, że nie
posiadam wyroku sądowego i nakazu płatniczego a konto firmy jest zajęte przez
komornika na rzecz p.X.!!!Może jest ktoś kto miał podobną sytuację i może
pomóc mi w tej sprawie. Kwota, którą mam zapłacić ponownie przekracza 10.000
zł. i jak na moją małą firmę handlową jest bardzo duża kwotą tym bardziej, że
mam zapłacić JEDNEMU WIELKIEMU OSZUSTOWI! ponownie. Facet uwziął się na mnie
(?), jestem młodszy od niego ale nie pozwoliłem sobą pomiatać a jego ambicja
byłego policjanta doprowadzi mnie chyba do ruiny (nie wiem czy tylko
finansowej)
WSZYSTKICH KTÓRZY SĄ W STANIE UDZIELIĆ MI JAKIEJKOLWIEK PORADY PROSZĘ O
POMOC!!!!!!!!!!!!!
Kontakt krzysiekdb@wp.pl
Temat: wawel servive pytanie
stelma13 napisała:
> Pamiętajcie, że na podstawie art.14a Ordynacji podatkowej możecie zawsze
zwrócić
> się do urzędu skarbowego o udzielenie pisemnej interpretacji co do zakresu i
> sposobu zastosowania prawa podatkowego w każdej indywidualnej sprawie.
I owszem, tak mówi przepis, tylko w rzeczywistości nie jest to takie proste. Po
pierwsze wniosek o udzielenie pisemnej interpretacji musi być odpowiednio
skonstruowany (m.in.zawierać wyczerpujący opis stanu faktycznego oraz
stanowisko podatnika - oczywiście z uzasadnieniem), co dla osób "nie siedzących
w podatkach" może stanowić pewną trudność. Po drugie organ podatkowy (czyli
NACZELNIK Urzędu Skarbowego, a nie sam urząd - to taki niuans a propos punktu
poprzedniego) ma 3 miesiące, a w szczególnych przypadkach nawet 4, na
udzielenie interpretacji. Ośmielam się wątpić, czy ktokolwiek z tego forum ma
tyle czasu i ochoty, aby czekać z zakupami na odpowiedź, jaki adres powinien
podać sprzedawcy do wpisania na fakturze, bo przez ten czas skończy się ulga
remontowa i te faktury w większości nie będą już potrzebne.
Co do reszty opinii stelmy13 to popieram, też jestem zdania, że najbezpieczniej
jest podawać adres ten sam co w deklaracji podatkowej, w której wykażemy
również wydatki objęte ulgą remontową.
Pominę już fakt, że podane przez stelmę13 rozporządzenie jest od ponad półtora
roku nieaktualne (11 marca 2004 wyszła nowa ustawa o podatku od towarów i
usług, a później nowe rozporządzenia wykonawcze do niej, a przywołane
rozporządzenie było wydane na podstawie starej, nieobowiązującej już ustawy i
wraz z nią straciło moc), bo akurat zacytowany przepis istnieje w takim samym
brzmieniu również w obowiązujących przepisach.
Pozdrowionka
Temat: Kochani, pomozcie!!!!!
Gość portalu: smartcat napisał(a):
> szkoda że w wawie nie robisz bo bys był z takimi cenami konkurencja dla wielu
> tutejszych firm ktore chyba jednak zbyt sie cenia
OK. Są zapewne zaczątki w Polsce firm branży usług budowlanych, które myślą po
nowemu, które maja fachowców i cenią czyjś czas i pieniądze.
Ja jednak takich nie spotkałem (poza cykliniarzem).
Całą prawdę o rodzimych "fachowcach" odsłania doskonale program Usterka TVN.
Czyli mało fachowości, a wysokie ceny.
Co popytam znajomych, którzy brali glazurników, hydraulików, parkieciarzy to
kazdy przechodził gehennę.
Porzucanie pracy, wciskanie kitu klientowi, nietrzeźwość itp. to nasza polska
norma w tej dziedzinie. A często po wykonanej w końcu pracy okazuje się, że
cena podawana na początku to było jedynie takie "demo". Nalezy się jeszcze za
każda dziurkę w glazurze osobno, a cena 35 zł/m2 nie obejmowała czegoś tam
jeszcze.
Spróbujcie podzwonić po glazurnikach, parkieciarzach. Mnie zeszedł miesiąc na
znalezienie cykliniarza. Bo albo dawali terminy za 2 miesiące, albo mówili, że
do 40 m2, to im sie nie opłaca. Kurdę no - 400 zł za dzień pracy i sie nie
opłaca?
Bezrobocia w tej branży nie ma.
Jakiś rok temu wziąłem hydraulika, by podłączył mi grzejnik łazienkowy.
Developer zostawił mi tylko wystajace zaślepione plastiki w ścianie.
Potrzebowałem kogos ze zgrzewarką, by wtopił mi w rury kolanka z gwintami.
Facet robił pół godziny i wziął 250 zł. Oczywiście na czarno, bo na moje
pytanie o fakturę zrobił wielkie oczy i powiedział, że z faktura, to będzie
350, bo VAT, bo podatek. Myślałem, że kopne go w d....
Dlatego wiekszośc prac wykonczeniowych wykonałem sam. Tak, tak - nasi rodzimi
fachowcy na mnie prawie nic nie zarobili.
Temat: wlasna dziallnosc gospodarcza - kilka pytan
hmm samochud warty 20tys chcesz za 1oo zeta kupic? jesus maria. a po co? kup go
za 10 tys przykladowo to bendziesz mial strat na pul roku rozrachunkowego i nie
bendziesz placil podatku dochodowego (bo straty no nie). gips w tym ze musisz
go na fakturke vat kupic. ale i tak bedziesz na plusie.dasz kolesiowi na ten
vacik (nie mylic z wacikiem do uszu) ale odliczysz sobie ten vat z faktur kture
bendziesz wystawial firmie wspulpracujoncej.
tera szkola. hmm a cusz Ty studiujesz? bo jezeli ochrone srodowiska to nie
odliczysz jej w firmie informatycznej. aha, musisz zalozyc firme swiadczaca
uslugi informatyczne. poszukaj sobie w rejestrze PKD (dostepne w kazdym
urzendzie gminy/miasta lub w inecie)tam jest szczegulowy pomysl na rodzaj
dzialalnosci gospodarczej zwionzanej z uslugami informatycznymi.
no i oczywiscie jest problem typu tego ze jezeli bedziesz mial straty w roku
rozrachunkowym albo strasznie niskie prychody to sie Ciebie kontrola spyta: "z
czego Pan sie utrzymuje" wiec kombinuj juz dzis z odpowiedzia. trza
inteligentnie, bo jak powiesz ze mama to parskna smiechem.
powracamy do samochodu, jezeli juz go bedziesz mial to koszty benzyny ofcorz
mozesz odpisac od dochodu. rozeslij kumpli po miescie z danymi Twojej firmy i
niech Ci lewych faktur naruchaja. tylko nei przesadz zbytnio, bo sie okaze ze
tankowales w dwuch koncach polski jednoczesnie, a to z pewnosccia nei ujdzie
uwadze kontroli.
z ksiegowoscia nei ma strachu, jezeli nei bedziesz zbytnio duzo z fakturami i
dowodami ksiegowymi mieszal ani walkuw zadnych robil to spoko dasz rade sam.
nie jest to trudne tylko trza wiedziec jak to wypelnic. raz Ci ktos pokaze a
potem dasz rade sam.
cosik wiencej?? pytaj, nei krepuj sie.
Temat: jak zainwestować 50tyś?
Witam serdecznie,
Witam serdecznie,
Poszukuję inwestora, aby pomógł mi założyć firmę. Firma o profilu IT, czyli
szeroko pojęte usługi związane z komputerami. Podstawowe usługi, które będzie
świadczyła są bezpośrednio związane z internetem - projektowanie serwisów
internetowych, wsparcie e-marketingowe, outsourcing. W późniejszym czasie
dojdzie również obsługa klientów na miejscu - opieka techniczna nad systemami
informatycznymi firm, serwis, reklama i konsulting.
Tworzeniem serwisów internetowych zajmuję się już 5 lat i doskonale wiem, że
jest to opłacalny interes. Muszę tylko zarejestrować firmę i stać się VATowcem,
żeby zacząć dostawać normalne zlecenia za porządne pieniądze.
Pomysłów i energii mam bardzo dużo, jedyne czego potrzebuję to finansowe wsparcie.
Konkrety:
Potrzebuję ok. 10 000 zł (optymalnie 15 000 zł). Kwota nie jest wygórowana,
zwłaszcza jak na firmę o profilu IT. Oczywiście większość pieniędzy idzie na
zakupienie komputera wraz z oryginalnym oprogramowaniem. W kwotę jest również
wliczone kupno podstawowych mebli-wyposażenia biurowego, koszty rejestracji
firmy i opłaty za pierwsze 2 miesiące wynajmowania biura, koszty podłączenia
internetu, wykupienia odpowiedniego konta www i domeny, oraz pieniądze na reklamę.
Rejon prowadzenia działalności to praktycznie cały kraj (później także kraje
zachodnie), bo internet jest wszędzie, a wszystkie faktury i umowy w prosty
sposób można przesłać pocztą. Biuro będzie znajdowało się w pobliżu mojego
miejsca zamieszkania, czyli w Lublinie. Oczywiście powstaną odpowiednie oddziały
we Wrocławiu, Warszawie i Krakowie, ale dopiero w późniejszym czasie.
Mój email to dragonspro@interia.pl
Temat: Do wszystkich chcacych otworzyc swój interes
Witam!
Jesli chceice podzielę sie z wami swoimi rozterkami.
Mieszkam w miejscowości która liczy 9 tys mieszkanców, praktycznie juz bez
żadnego przemysłu, nawet wojsko sie rozwiązało - czyli bieda.
6 lat temu skończyłem studia ogrodnicze i zacząłem pracę w budżetowej firme
zajmującą się zarządzaniem zielenią gminną - i siedzę tutaj do dzisiaj. Żadnych
konkretnych pieniążków z tego nie ma, ale jak policzyc dodatkowy ZUS,
który "oszczędzam" to juz sie nazbiera.
Pracuje w branży ogrodniczej i juz na studiach dorabialismy sobie zakładając
trawniki, ogródki. itd. równiez w swojej miejscowości - w sezonie nieźle mozna
z tego było wyciągnąć.
Stwierdziłem, że zajmę sie tym zawodowo.
Ale cięzko pracowac od 7-15 i jeszcze zakładac ogródki. Klienci sa upierdliwi,
pracownicy nie zawsze sumienni itp. było cięzko..........
Zielen zakładałem na początku jako fuchy, dodatki ale zdażały sie zlecenia,
gdzie trzebabyło wystawic fakture vat i to zmusiło mnie do zarejestrowania
działalności....
Kupiłem starego dostawczaka i zatrudniłem swojego ojca jako "kierownika" -
kogoś komu mogłem zaufać.
I tak kulałem sie 2 lata. projekty, zakladanie zieleni itp.......było ciężko,
bo na nic nie starczało czasu.......pieniądze były ale tez praca 22 godz.
dziennie........
Cztery lata temu stwierdziłem, że sie już nie rozwijam, zacząłem mysleć o czym
jeszcze........i tak powstał pomysł o sklepie ogrodniczym. Nastawiłem się
przede wszystkim na roslinność, ale czas zweryfikował pomysl i trze babyło
dodatkowo sprzedawać inne art. ogrodnicze.........zresztą dobrze.
na sklepie sprzedaje mi .........moja mama. Także interes typowo rodzinny -
syn zatrudnia ojca i matkę. O sprawy finansowe jestem zupełnie spokojny.
Ja pracuje w zieleni, a moi rodzice u mnie pilnuja interesu.
Ja osobiście decyduję o asortymencie i cenach na sklepie, ja jeżdzę po towar,
ja dogaduje się z klientami, ja sie z nimi rozliczam, ja organizuje pracę, ja
odbieram robory.
Pracy mam BARDZO BARDZO dużo!!!!!!!
Nie jestem w stanie nieraz sie wyrobić....
Dodam, że jest to praca sezonowa. jest totalny "atak" na wiosnę tak, że nie
spię prawie wogóle.....
jakoś sobie radzę, ale mam coraz więcej siwych wlosów.....
Generalnie z żadnej mojej działalności nie mógłbym zrezygnowac, bo każda praca
przynosi mi dochód.....ale długo na takich obraotach moge nie pociągnąć.
Generalnie zimą odpoczywam.
PS. Przepraszam za haos, ale mam nadzieję, że przybliżyłem troche moja
profesję.....dodam, że na prowadzenie usług i sklepu ogrodniczego z prawdziwego
zdarzenia trzeba ogrodnictwo znac BARDZO DOBRZE!!!!!!! Ludzie przychodzą
naprawdę z róznymi problemami.
Pozdrawiam
Temat: Wykorzystać piotra_mrówczyńskiego!
kropka napisała:
> co z tym VATem.
"Od września ciepło bez podwójnego VAT
Lokatorzy mieszkań komunalnych we wspólnotach mieszkaniowych w Łodzi nie będą
już płacili podwójnego podatku VAT za dostarczenie ciepła i inne media -
ogłosiły wczoraj władze miasta.
Absurdem było to, że spośród dwóch lokatorów tego samego budynku, ten, który
wykupił mieszkanie na własność płacił znacznie mniej np. za dostarczone ciepło
niż jego sąsiad z mieszkania obok.
Istota sprawy, o której w "Dzienniku" pisaliśmy wczoraj i 2 sierpnia, polega
na tym, że administracja nieruchomościami, zarządzająca lokalami wspólnoty
mieszkaniowej, do ceny dostarczanego ciepła doliczała - jako płatnik podatku
od towarów i usług - 22 proc. VAT.
Problem w tym, że podatek ten był już wcześniej doliczony przez dostawcę, np.
przez Zespół Elektrociepłowni. Administracja mogłaby ów VAT odliczyć, gdyby od
wspólnoty mieszkaniowej, z którą się rozlicza, dostała fakturę VAT. Dostawała
jednak notę obciążeniową, bo wspólnoty nie są podatnikami VAT.
W efekcie lokator mieszkania komunalnego otrzymywał od administracji rachunek,
w którym ceny CO, ciepłej wody, odprowadzania ścieków i wywozu nieczystości
były obciążone podwójnie podatkiem VAT. Teraz sytuacja ma się zmienić, gdyż
wszystkie wspólnoty mieszkaniowe będą musiały zarejestrować się jako podatnicy
VAT.
Według władz miasta, nowe zasady rozliczeń będą obowiązywały już od września.
Dzięki temu ponad 8 mln zł rocznie pozostanie w rękach podatników.
- Sprawa będzie bardzo trudna do przeprowadzenia - uważa Halina Wysocka,
prezes firmy "Nieruchomości-Wysocka" zarządzającej czterdziestoma wspólnotami
na Dąbrowie. - Różna jest sytuacja prawna poszczególnych wspólnot. Tych, które
nie prowadzą działalności gospodarczej ani Izba Skarbowa ani prezydent nie
może zmusić do płacenia VAT. (pp)"
Temat: Tani prawnik dla każdego
> jest część, która widzi się w tym zawodzie i całuje klamki, niestety.
To dotyczy wszystkiech aspektów życia. Ja np. widzę się w roli sułtana Brunei i
też jakoś całuję klamkę. A tak na serio, to część widzi się w znacznie lepszym
świetle, niż jest w rzeczywistości. Poza tym, gdyby tak naprawdę się widzieli,
to droga do upragnionej adwokatury wiedzie np. także przez aplikację sądową na
której nie ma (albo jest mniej, jak wolisz) nepotyzmu, aplikację prokuratorską a
nawet habilitację. I takim osobom należy się szacunek, a nie tym, którzy tylko
jęczeć i marudzić potrafią.
> > Wiem jak jest w Łodzi na aplikacji radcowskiej - mam kolegę, który dostał
> się,
> > raz w tygodniu ma wykłady i raz w tygodniu praktyki w sądzie. Nie dostał
> pracy w żadnej kancelarii.
> Wiesz, co ambitny aplikant gotów jest zrobić? Dla tej praktyki u patrona
> pracować za symboliczne pieniądze - żeby tylko móc chodzić z nim do sądu, brać
> sprawy do zrobienia. I tak własnie się dzieje.
Ależ on właśnie chciałby odbyć tę praktykę za symboliczne pieniądze. Tyle tylko,
że nie ma zapotrzebowania na pracowników, którzy wymagają szkolenia. Jaki
interes może mieć adwokat, radca czy notariusz przyjmując na praktykę obcą
osobę, którą jeszcze miałby wprowadzać w tajniki zawodu?
> > Nawet jeśli przyjmie się więcej aplikantów, to kto zapewni im naukę zawod
> u w
> > kancelariach, jeśli nie będzie chętnych do objęcia ich patronatem?
> Czy nie będzie - przekonamy się w praktyce (nie zbywam pytania).
Patrz wyżej. Nie można zadekretować w żaden sposób, że adwokat miałby przyjąć
aplikanta i przyłożyć się do jego szkolenia.
> > Weźcie pod uwagę, że to są usługi świadczone osobiście, a nie fabryka, gd
> zie
> > można obniżać koszt jednostkowy produkując więcej towaru. Nad każdym pozw
> em
> > trzeba usiąść, napisać go, sprawdzić, zastanowić się.
>
> Prawda. Przyznasz jednak, że spora częśc pracy to nieskomplikowane, rutynowe
> wręcz czynności, które często spadają na aplikantów właśnie. Ileż można się
> pochylać nad przysłowiowym formularzem, jak robiło się ich dziesiątki?
Niestety niezupełnie, a już na pewno nie jest to praca, z której można wyżyć.
Poważny klient nie przyjdzie wyłącznie po to, żeby sporządzić mu formularz do
KRS. Zleca to "przy okazji" stałej obsługi. Nie zależy mu, żeby - płacąc np.
miesięczne faktury po 10.000 PLN - oszczędzić 100 PLN na napisaniu wniosku.
Temat: Wyroki w zawieszeniu za ... !!!
Wyroki w zawieszeniu za ... !!!
...przestępstwo w prosektorium.
Na kary roku więzienia, w zawieszeniu na trzy lata, skazał dzisiaj sąd w
Bielsku Podlaskim dwie byłe pracownice miejscowego prosektorium. Kobiety
fałszowały dokumenty i zabierały dla siebie część pieniędzy należnych
szpitalowi.
Kara została zawieszona, bo kobiety nie były wcześniej karane. Jak uzasadnił
też sąd, jedną karę już poniosły - od wykrycia przestępstwa są bezrobotne.
Sąd nakazał też oskarżonym solidarnie zwrócić szpitalowi 2,3 tys. zł, dając
im na to pół roku od uprawomocnienia się wyroku.
Pracując w prosektorium, kobiety zajmowały się m.in. przygotowywaniem zwłok
do wydania ich rodzinie. Usługa była płatna. Jak ustaliła prokuratura,
pięćdziesiąt złotych z każdych dwustu wpłacanych przez rodziny zmarłych
zabierały dla siebie, a resztę przekazywały do kasy szpitala, podrabiając
dokumenty opłat.
Proceder odkryła na początku ubiegłego roku dyrekcja szpitala w Bielsku
Podlaskim, do której zgłosiło się kilka poszkodowanych osób. Okazało się
wówczas, że różnią się między sobą pokwitowania opłat wydane rodzinie z
tymi, które były w księgowości szpitala. Rodziny miały faktury na 200
złotych (jedna z nich na 220 zł), a szpital dokumenty opiewające na 150 zł.
Jak ustalono w postępowaniu prokuratorskim, proceder trwał od kwietnia 2001
do października 2001 roku. Po odkryciu przestępstwa dyrektor szpitala podjął
decyzję o ich zwolnieniu z pracy, wcześniej jednak one same złożyły
wypowiedzenia.
Sprawa stała się głośna, bowiem wyszła na jaw w czasie afery w łódzkim
pogotowiu ratunkowym, dotyczącej handlu informacjami o zgonach. Ówczesna
minister sprawiedliwości Barbara Piwnik podawała wtedy przykład Bielska
Podlaskiego, jako podobny do tych wydarzeń.
Jedna z oskarżonych kobiet przyznała się przed sądem, że kradła pieniądze,
bo jej rodzina była w trudnej sytuacji materialnej. Sąd nie wziął tego
jednak pod uwagę jako okoliczności łagodzącej. Druga nie przyznała się.
Zeznała, że pieniądze nie były zagarniane, ale przeznaczane na zakup środków
czystości. W procesie nie znaleziono jednak dowodów na to.
Pobrane ze strony:
fakty.interia.pl/lok/podl/news?inf=346079
Temat: JAK ZATRUDNIĆ ABY NIE PŁACIĆ ZUS ???
Z tego co sie orientuje, czesto stosuje sie nastepujacy sposob:
- osoby ktore u ciebie pracuja zakladaja sobie firme - jaka chca, moze byc
firma jednoosobowa, moze byc spolka jawna, nie ma znaczenie
- za prace ktore dla ciebie wykonuja wystawiaja Ci rachunek/fakture VAT. Ty im
placisz pensje+tyle ile musza zaplacic ZUS (czyli minimalna stawke), a ty sobie
calosc wliczasz jako koszt uzyskania przychodu
- a oni beda sobie mogli wtedy wliczac rozne rzeczy w koszty uzyskania
przychodu - transport/komputer/literature, nie wiem co jeszcze.
Z punktu widzenia pracownikow byloby fair jakbys pomogl im zapewnic ksiegowosc
i zapewnil mozliwosc wziecia odpowiedniej ilosci urlopu. Mozna tez podpisac z
ich firma jakis rodzaj umowy o swiadczeniu uslug i "okresie wypowiedzenia" z
jednej i drugiej strony.
Oczywiscie mozna tez zatrudniac ludzi na zlecenie/umowe o dzielo - ale nie wiem
ile razy do roku mozna teraz wystawiac umowe na zlecenie. Umowa o dzielo bedzie
dla nich nawet dosyc korzystna bo bodajze polowa zarobku liczy im sie w koszta
uzyskania dochodu. A ZUS nie placisz.
Poza tym jedyny sposob jaki mi jeszcze przychodzi do glowy jest nastepujacy -
ale to trzeba by zweryfikowac z przepisami bo nie jestem specjalnie w tym
oblatany. Jezeli dobrze rozumiem, jezeli masz Sp. z o.o. to mozesz zatrudnic
ludzi na kontrakt manadzerski - za ktory nie placi sie ZUS. Ale jakie sa zasady
takiego zatrudniania nie mam pojecia najmniejszego.
Ostrzegam, ze slabo sie na tym znam, wiec prosze to traktowac jako wytyczenie
kierunkow dalszego rozpoznawania mozliwosci. Chyba najlepiej pogadac z jakims
ksiegowym/doradca podatkowym - na dluzsza mete taka porada moze byc bardzo
oplacalna nawet jesli bedzie za nia trzeba zaplacic.
Temat: docieplenia
Gość portalu: mgosia4 napisał(a):
> Zamierzam docieplić dach i zmienić poktycie. W tej chwili jest tylko eternit
> (niestety!!!). Proszę o rady jak zrobić to dobrze i w miarę tanio. A może
> znacie jakąś solidną ekipę, której można powierzyć taką robotę?
Chyba wszystko zalezy od kilku czynnikow: jak szybko chcesz wykonac te prace,
czy masz czas zeby pojezdzic po sklepach i samodzielnie kupic materialy, czy
znasz sie cokolwiek na na tego rodzaju pracach itp.
Ja nie nie mialem czasu na osobiste dogladanie "fachowcow" i zero pojecia o
pracach remontowych. Zakres prac: docieplenie i otynkowanie scian w domu
wolnostojacym (ok 120 m.kw.) + docieplenie strychu nieuzytkowego.
Skorzystalem z oferty malej firemki z W-awy, z Woli (z ogloszenia w gazecie) i
wycyckali mnie po calosci:)! Przedluzali terminy wykonania, nie przychodzili na
umowione terminy (a to wesele siostry, a to samochod ukradli:)), podnosili
ustalone ceny. Slowem - masakra. Cykneli mnie na ladne kilka zlotych. Nastepne
dwie ekipy (te byly juz z polecenia od znajomych, ha-ha!), ktore mialy poprawic
fuszerki, wywalilem osobiscie, bo faceci ewidentnie robili mnie w konia.
Teraz docieplenia konczy moj szwagier, ktory co prawda faktury nie wystawia,
ale samodzielnie postawil swoj dom na wsi, wiec wie jak sie to robi. Jego
dodatkowym atutem jest cena (docieplenia scian w moim domu
[materialy+robocizna]: firma - ok. 9.000 pln; szwagier - ponizej 5.000 pln)
oraz to, ze ma duzo wolnego czasu, wiec uzgodnienia terminow nie stanowia
problemu.
Najlepiej wiec chyba skorzystac z uslug wlasnego szwagra, albo kogos z
rodziny :)! Zaoszczedzisz i czas, i pieniadze, i wlasne nerwy.
W ostatecznosci moge polecic wlasnego szwagra, o ile nie zalezy Ci na
rachunkach :))
Pozdrawiam
cat_s
Temat: Osiedle Poezji Falenica - Mostostal Technika
Zanim powiemy tak oto moje feleksje n/t regulaminu firmy JJS:
1. "Za nieterminowe uiszczanie opłat naliczana jest umowna opłata karna opłata manipulacyjna) w wysokości 5 złotych netto (słownie pięć złotych). za każdy rozpoczęty tydzień zwłoki (siedem dni kalendarzowych)." (minus)
To jeszcze można zrozumieć chociaż drogo... :-)
2. "Dostawca nie ponosi odpowiedzialności za nie funkcjonowanie sieci z powodu działania siły wyższej, decyzji władz administracyjnych lub innych przyczyn zewnętrznych, niezależnych od Dostawcy (w tym awarii u innych operatorów i Dostawców, np. braku energi elektrycznej)."
O ile dostęp do internetu będzie realizowany drogą bezprzewodową to jest to dla nas pułapka. Bezprzewodowy dostęp do internetu jest wrażliwy na wszelkie zmiany pogodowe ( pomijając już infrastrukturę ). W związku z tym dostawca umywa ręce w przy braku lub pogorszeniu się dostępu do internetu przy zdarzeniach typu opady atmosferyczne, burze itp... He wygodne wyjście dla operatora :-)
3. "Dostawca świadczy w ograniczonym zakresie bezpłatnie usługi konsultacyjne przez telefon wyłącznie w odniesieniu do klientów, którzy wykupili abonament na korzystanie z usług sieci JJS.PL, tj. wyłącznie w odniesieniu do Abonentów sieci. Warunkiem uzyskania pomocy technicznej jest podanie numeru identyfikacyjnego klienta." (minus)
Uj jakie to nieprofesjonalne podejście do p. Zosi... :-) Ale od czego jest sąsiad :-)
4. "Dostawca nie ponosi żadnej odpowiedzialności z tytułu strat jakie może ponieść Abonent na skutek niewłaściwego działania sieci oraz urządzeń do niej przyłączonych. Dostawca nie ponosi odpowiedzialności za awarie lub nie funkcjonowanie sieci JJS.PL wynikłe z przyczyn wyższych (klęski żywiołowe itp.), z winy innego operatora komunikacyjnego (np. awarie linii bezpośrednich) lub decyzji administracyjnych. Dostawca nie ponosi odpowiedzialności za zmiany regulaminów oraz cenników operatorów administrujących domenami internetowymi zakupionymi przez Abonentów, w tym również tych które zostały zakupione przy pośrednictwie JJS.PL. Abonenci którzy wykupili usługę polegającą na umieszczeniu swojego komputera w węźle telekomunikacyjnym JJS.PL są uważani za Abonentów przyłączonych linią bezpośrednią."
Czyli mamy prawo tylko płacić... Tak to można się zawsze tłumaczyć przy jakichkolwiek problemach z siecią.. (dyskwalifikacja firmy JJS)
5. "Abonent wyraża zgodę na bezpłatne użyczenie Dostawcy swojego lokalu lub działki dla instalacji urządzeń i okablowania niezbędnych dla realizacji usług dostępowych. W przypadku gdy wymuszają to warunki techniczne Abonent zobowiązany jest zapewnić zasilanie urządzeń (230V)."
He.. ciekawostka :-)
6. "Każdy sprzęt włączany przez Abonenta do sieci JJS.PL musi być zgłoszony i zaakceptowany przez Dostawcę."
Podejrzewam że za tym punktem stoi stwierdzenie że wszelkiego typu sieci wewnętrzne w obrębie mieszkania będą dodatkowo płatne. (duży minus)
7. "Umowa okresowa (terminowa) o korzystanie z usług dostępowych lub usług o wartości dodanej dla dostępowych może być zerwana przez Abonenta w każdym momencie pod warunkiem wniesienia opłaty manipulacyjnej w wysokości 70% zamówionego abonamentu za każdy miesiąc niedotrzymania umowy. Opłata ta musi być uregulowana nie później niż w dniu rezygnacji z usługi, pod rygorem dalszego obowiązywana umowy. Na podstawie dokonanej opłaty zostanie wystawiona faktura VAT." (dyskwalifikacja firmy JJS)
Uj... Ja na pewno nic nie wezmę od tej firmy :-)
8. "Umowa może zostać rozwiązana przez Dostawcę bez zachowania terminu wypowiedzenia z winy Abonenta w przypadku:
- nieuregulowania przez Abonenta w terminie opłat za korzystanie z usług JJS.PL,
- następnego dnia po otrzymaniu przez Dostawcę potwierdzonej przez Pocztę odmowy przyjęcia przez Abonenta korespondencji z Dostawcą lub niemożliwości jej dostarczenia z przyczyn leżących po stronie abonenta,
- świadomego i nieuzasadnionego powodowania zjawiska przeciążenia usług np.: natłoku w sieci dostępowych lub przepełnienia zasobów usług o wartości dodanej dla dostępowych (np. pamięci masowej systemu poczty elektronicznej),
- dokonania nieautoryzowanej przez serwis Dostawcy zmiany w ustawieniach karty sieciowej (w tym numeru IP, serwerów DNS, bramy),
- próby nielegalnego wejścia do zasobów systemów informatycznych będących w posiadaniu innych użytkowników sieci." (dyskwalifikacja firmy JJS)
Eh chyba sami nie wiedzieli co pisali... Dla mnie ten punkt jest chociażby na tyle wielkim "NIE" że w ogóle nie brałbym tej firmy pod uwagę.
A poza tym cennik... W ogóle nie jest konkurencyjny. Strasznie drogo i w sumie nic nie wiadomo a abonent ma tylko płacić nie wymagając nic w zamian. Dlatego ja jestem na "NIE" i na pewno nie skorzystam z usług tej firmy.
Temat: Prosze o radę Vampi_ra -remont nowego mieszkania
Gość portalu: handy napisał(a):
> Witam,
>
> Niebawem odbieram klucze od nowego mieszkania (spółdzielcze), jest to moje
> pierwsze mieszkanie stąd moje wątpliwości i pytania.
No tak - pierwszy raz zawsze jest trudny.
> A mianowicie czy mogę brać rachunki (faktury) na materiały budowlane
> (wykończenie), aby je odliczyć od podatku??? Czy w ogóle można jeszcze
> cokolwiek odliczać??? (ulgi?!).
Faktury bierz tak czy siak na wszystko co się da.
Prawo do ulgi remontowej uzyskujesz z chwilą otrzymania tytułu do lokalu. W
twoim przypadku bedzie to przydział ze spółdzielni. Jeśli kupisz coś wcześniej,
to nie masz prawa tego odliczać. Nie bardzo wiem jak odbywa się tzw. odbiór
kluczy w spółdzielniach mieszkaniowych. Bo w przypadku developerów
wystarczającym tytułem do lokalu jest umowa przedwstępna plus protokół odbioru
lokalu (otrzymanie kluczy do mieszkania). Może w spółdzielniach odbiór kluczy
jest tożsamy z przydziałem mieszkania.
Czy będziesz miec prawo do ulgi remontowej?
Tu dla mnie sprawa nie jest do końca jasna.
Poczytaj to: gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,52445,1882779.html
Jak zauważysz wszędzie piszą, że nie trzeba było rozpoczynac ulgi w 2003 roku,
by mieć prawo do korzystania z niej w 2004 i 2005.
Ja jednak nie bardzo rozumiem na jakiej zasadzie mogą korzystać z ulgi
remontowej ludzie, którzy dostali tytuł do lokalu po likwidacji ulgi. Na ten
temat nigdzie nic nie znajdziesz. Może święty fiskus będzie łaskawy i pozwoli
wszystkim bez wyjątku korzystac z odliczeń remontowych do końca 2005. Tylko po
co likwidowano ulgę z końcem 2003, skoro i tak dla wszystkich jest dostępna?
Znając aparat fiskalny w naszym kraju, to ja spodziewam się że przenajświętszy
fiskus wywinie jeszcze niezły numer. Ale to okaże sie wczesną wiosną 2005.
Bierz więc faktury na wszystko co się da. Stan na dziś jest taki, że będziesz
miał prawo do ulgi remontowej.
> Aha! nie jestem jeszcze tam zameldowany, także nie wiem na jaki adres
> ewentualnie miałbym brać rachunki, faktury??? aby później Urząd Skarbowy się
> nie przyczepił.
Meldunek w lokalu nie ma zadnego znaczenia. Liczy się tytuł do lokalu.
Podawaj aktualny adres zameldowania. Faktura musi określac CIEBIE jako
podatnika, a nie twoje mieszkanie. Bierz faktury na siebie, a nie na
mieszkanie, bo to ty rozliczasz się z podatków, a nie twoje mieszkanie.
Od momentu jak się przemeldujesz, bedziesz brać faktury podając nowy adres, ale
na razie podawaj ten, pod którym jesteś aktualnie zameldowany.
> Tak naprawdę to nie wiem jak wygląda dalsza procedura po odbiorze takiego
> spółdzielczego mieszkania (nowego) ;( i co by mnie ewentualnie uprawniało do
> takich odliczeń.
Odliczać możesz wszystko, co związane jest z remontem lub modernizacją i co
trwale związane jest z mieszkaniem. Mozesz odliczac materiały do wykonczenia
lokalu i usługi (czyli jak weźmiesz parkieciarza lub glazurnika to zawsze proś
o fakturę VAT). Jakiś tam opis tego co można odliczac masz w linku jaki ci
podałem. Jednak pewne rzeczy są trudne do określenia. Np. można odliczac zakup
kuchenki gazowej, a ja nie jestem przekonany, czy można kuchenke elektryczną.
Bierz na wszystko faktury, a jak będziesz się rozliczał z fiskusem to po prostu
na tym forum popytasz się ludzi czy dana rzecz wchodzi do odliczeń remontowych.
Masę ludzi tak robi. Zaczynasz korzystanie z ulgi nie w momencie zakupu, tylko
z chwilą wysłania PIT do urzędu skarbowego. Możesz wiec kupić zasłony, wziąc
fakturę, a nie wpisac tego zakupu do zeznania podatkowego (no bo i zasłon nie
można odliczać).
> Chciałem jeszcze w tym roku coś tam sobie porobić i zainwestować troszeczkę i
> jeżeli jest jeszcze taka możliwość odliczyć parę złoty ;)
Własnie jest najlepszy moment, bo za zakupy dokonane teraz dostaniesz zwrot z
podatku w maju-czerwcu. Czyli za pół roku. Jak kupisz coś w styczniu to fiskus
ci odda z podatku dopiero niemal za półtora roku. Stąd zwykły wzmożony ruch w
marketach budowlanych zawsze z końcem roku.
Temat: Spray telefon ,kablówka , internet
Witam,
> Być może ktoś z Państa zechce się podzielić swojmi doświadczeniami w
> obcowaniu z tą firmą
Korzystam z pełnego pakietu usług tej firmy i mogę powiedzieć tak:
Internet - na naprawdę dobrym poziomie. To oczywiście w dużej części zasługa
Netii, która jest tu nadrzędnym operatorem. Sieć (na os. Zielone Zacisze)
dostarczana jest tą samą parą przewodów co telefon. Technologia nazywa się Long-
Rich Ethernet i tak się w rzeczywistości zachowuje - czyli pracuje prawie jak
sieć lokalna ;) Do wyboru publiczny numer IP, bądź prywatny i żadnych
ograniczeń jak w "dziwnej" Neostradzie,
telefon - jeśli wziąć pod uwagę przeprowadzanie lokalnych rozmów, to nie mam
żadnych zastrzeżeń. Natomiast kiedy idzie o połączenia wykonywane na komórki,
to często nie a można zainicjować połączenia. Trzeba wtedy kilka razy
spróbować, aż się powiedzie. Inna sprawa... Spray niestety nie może uporać się
z usługami dodanymi, związanymi z telefonią. Są one na bardzo, bardzo niskim
poziomie, panowie chyba się jeszcze uczą programować centrale, bo marnie to
wygląda. Identyfikacja mojego numeru telefonu działa losowo, ale częściej
wcale. Poprosiłem raz z ciekawości o biling... to jest zagadka dla wytrwałych,
jaki algorytm stosuje Spray przy naliczaniu opłat. Różnica kwot z faktury i
bilingu wynosiła ok. 2 zł, dlatego nie traciłem już bardziej cennego czasu na
dochodzenie skąd ta nieprawidłowość,
kablówka - jak najbardziej O.K. Oferta jest wystarczająca, jakość dobra. Mam
tylko problem z MTV, który nie może mi się wstroić, nawet jeśli podaję mu
częstotliwość. Ale to może mój TV...
Podsumowując jakość i standard usług, nie jest tragicznie. Ale byłoby naprawdę
dobrze, gdyby nie ten nieszczęsny telefon. Ale jest bardziej istotna kwestia,
jeśli chodzi o firmę Spray. Panuje w tej firmie przeogromna dezorganizacja. Nie
wiem czym jest to spowodowane, ale z całą pewnością można za to winić dyr.
Brzezowskiego, który jest szefem firmy (firm, bo tak naprawdę jest Spray i
Spray Media). Wygląda to tak:
- księgowość myli faktury i wysyła czyjeś na mój adres,
- przez dwa miesiące mieli problemy z aktualizacją siedziby mojej firmy na
fakturze,
- nie odpowiadają na część e-maili,
- dane na WWW są nieaktualne,
- po godzinie 16 odzywa się automatyczna sekretarka, a w niej przeraźliwy głos.
Później bywa tak, że ten "głos" nie reaguje na zostawione wiadomości.
Odnoszę wrażenie, że firma składa się z dyrektora, księgowej, dwóch handlowców
i dwóch administratorów - to wszystko. Może się mylę, ale dlatego tak jest, bo
odczuwam jakąś nietypową izolację firmy od otoczenia. Na stronie WWW podany
jest tylko e-mail do serwisantów (dobrze chociaż, że panowie są mili i jeśli
mogą, to starają się zrealizować prośbę), a brakuje jakiegoś ogólnego adresu.
Wiem, że istnieje spray@spray.net.pl, ale dlaczego nie widać go na website?
Może dlatego, że nikt nie ma ochoty odpisywać na spływające tam listy. Ja na
firmę nowych technologii to naprawdę jakiś nietypowy zwyczaj :) gdyż firmy
raczej "chwalą się" swoimi danymi i podają bezpośredni kontakt do kompetentnych
osób.
To tyle, co mogę powiedzieć na temat współpracy z firmą Spray :) Powinno być
zdecydowanie lepiej, bo inaczej firmę zastąpi sprawniejsza konkurencja. Ale
póki co jestem ich abonentem.
Pozdrawiam
i życzę wszystkim przyjemnego odbioru.
Mariusz
Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 215 wypowiedzi • 1, 2, 3