Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fakt Dodatek
Temat: Złe zachowanie uczniów
Mieszkam w Anglii, gdzie przez 20 lat pracowalam,takze na pozycjach managerskich, w roznych szolach (wiek do lat 18-tu) i college'ach, w owiele trudniejszych warunkach niz w Polsce. Eg, ekstremalny brak dyscypliny, przemoc osobista, przynoszenie narkotykow, nozy a nawet broni palnej do szkoly, gwalty, wiele wypadkow powaznych atakow na innych uczniow i nauczycieli. W dodatku mamy teraz w Anglii co tydzien wypadki 'bullying' czyli tego, ze cale gangi moga sie uwziasc na jedno dziecko, ktore czesto popelnia samobojstwo. NB, uczylam angielskiego i ekonomii, a mam tez dodatkowe kwalifikacje co do trudnych uczniow etc etc.
Moj model zachowania jako nauczyciel to (niekoniecznie w tej kolejnosci): uczyc ciekawie, miec dobre poczucie humoru, nie dac sie podpuscic i nie tracic 'cool', byc grzecznym do uczniow, ale stanowczo, z konsekwencja, i nie dac sobie pluc w kasze. Traktowac nie tylko uczniow, ale i siebie, z szacunkiem. Jak trzeba, to nie stronic od pokazania, kto tu pan - i nie jest to uczen. Jestem wprawdzie mala blondynka, ale potrafie zastraszyc (ale milo ...) duzych brutali najrozniejszych ras. Ale to fakt, ze nasz rzad angielski za bardzo sie miesza i nie pozwala nauczycielom dzialac, jak to tylko oni wiedza najlepiej, co dziala.
Nauczycielowanie to bardzo trudny zawod. Wyszlo z mody - co niedobrze - slowo "powolanie". Zeby byc nauczycielem, trzeba je miec, bo nie wszystkigo mozna nauczyc na studiach nauczycielskich. No i jesli nauczyciel zarabia malo, i nie jest powazany przez rodzicow, to i przez uczniow nie bedzie.
Ale glownie to Wam chce powiedziec: w Wielkiej Brytanii nastepuje galopujacy postep rozpadu spoleczenstwa, podobnie we Francji, Stanach etc (dlaczego tak sie dzieje - to inny temat). W szkolach dzieje sie coraz gorzej, mimo czesto coraz lepszych nauczycieli.
***Szkoly sa zwierciadlem spoleczenstwa.***
Dzieci ogladaja filmy o przemocy i o glupich, nieciekawych ludziach, albo reklamy, ktore daja im idealy tylko materialistyczne, wiec ubogi nauczyciel, ktory prezentuje model zmudnej nauki w celu uzyskania czesto nieistniejacego miejsca pracy ma konkurencje w postaci pomyslow na zycie takich jak sprzedawanie narkotykow, zostanie futbolista czy modelka. Dzieci wychowane sa przez zagonionych rodzicow, ktorzy zgubili kompas moralny i etyczny, albo nigdy go nie mieli. W dodatku, w Wielkiej Brytanii mamy tez duzo tzw. mniejszosci wiec rozne kwestie rasowych problemow, percepcji i napiec tez sie nakladaja na te problemy.
Wniosek: nauczyciele to tylko ludzie. Wymagajmy wiecej od siebie. Oby Polska nie zeszla na te zachodnie psy. Bogactwo to nie wszystko i nie tylko do niego uczmy aspirowac mlodziez. Kluczem do dobrych szkol jest zdrowe spoleczenstwo.
Temat: Rezolucja iracka przyjęta
I bardzo dobrze ze USA uzyly broni atomowej przeciw japonczykom.
Bo oszczedzilo to zycie setkom tysiecy niewinnych zolnierzy
amerykanskich, gdyby mieli zdobywac wyspy japonskie.
Twoje ignoranctwo jest symptomatyczne. Ty gosciu platasz
przyczyny ze skutkami, twoje doktrynalne lewackie podejscie
powoduje, ze mylisz dobro ze zlem. Bronisz agresora(Japonie) w
dodatku faszystowskiego a potepiasz zaatakowanego (USA).
Nie wiem jak sobie to wykalkulowales w tej swojej przyciasnej
glowie ale taki system wartosci zupelnie mi nie odpowiada.
Poza tym USA juz nidgy pozniej broni atomowej nie uzyly choc
mialy ku temu wiele okazji, ale to juz pomijasz bo przeciez nie
pasuje to do twoich dyrdymalek.
A co do Saddama to ty jestes w bledzie, tak samo jak tacy jak ty
byli w bledzie prawie 70 lat temu co do Hitlera a swiat mial
tego pecha, ze wlasnie tacy jak ty nim rzadzili.
No i "wyrzadzili" temu swiatu niezly pasztet.
A co do twego chylenia czolem to mam je gdzies, bo "lepiej z
madrym zgubic niz z glupim znalezc".
Gość portalu: MM napisał(a):
> galaxy2099 napisał:
>
> > Gosciu, glupi jestes jak but z lewej nogi.
> > A co ma wielkosc armii i uzbrojenie do faktu posiadania
bronii
> atomowej.
> > Jesli ktos ja ma i ma mozliwosc jej przeniesienia na setki
> albo i tysiace kilom
> > etrow i w dodatku jest na tyle szalony by ja uzyc to po
> jakiego grzyba mu armia
> > , rozumiesz glupku.
>
> Widzisz, jak na razie tylko USA uzyly tej broni. Gdzie jest
> napisane lub powiedziane, ze Saddam z pewnoscia uzyje broni
> atomowej, jezeli ja ma? A juz z cala pewnoscia nie ma srodkow
> na jej przeniesienie na tysiace kilometrow.
>
> Jest wiele krajow, ktore posiadaja bron atomowa, i
przynajmniej
> polowie z nich bym nie dowierzal, z Pakistanem i Indiami na
> czele. Ale jakos pod ich adresem nie slychac zadnych grozb czy
> zadan.
>
> A jezeli chodzi o terroryzm nuklearny i Al Kaide, to maja sie
> one nijak do Iraku i Saddama. Al Kaida predzej zdobedzie
> materialy przemycone z jakiegos Kazachstanu czy Tadzykistanu
niz
> z Iraku.
>
>
> > Nie sadze.
> > Hitler przy takim Saddamie z bronia atomowa to male piwo
przed
> sniadaniem.
>
> Gratuluje dobrego samopoczucia, ale niestety jestes w bledzie.
> Ogromnym bledzie. Jako okolicznosc lagodzaca mozna uznac, ze
> Hitler juz od dawna nie zyje, wiec nie mozesz wiedziec co on
> robilby gdyby byl na miejscu Saddama.
>
> > Ale to trzeba miec rozum i wyobraznie aby to zrozumiec.
>
> No, to chyle glowe przed wielkim umyslem.
>
> >
> >
Temat: Ewakuują szpital Korczaka
"komfortowe" warunki w Korczaku
Zapewne spędziłeś drogi Egghead'zie w Korczaku ze swoim chorym na zapalenie płuc
niemowlakiem kilka tygodni, w nocy śpiąc na podłodze, a w dzień pomagając w
"obsłudze" chorego pielęgniarkom, na dodatek z anielską cierpliwością znosiłeś,
chamskie traktowanie lekarzy z ekipy dr Samczyńskiej i brak jakichkolwiek
informacji o stanie zdrowia i koncepcji leczenia własnego dziecka (są
przyzwyczajeni do tego, że większość pacjentów to ci biedniejsi mieszkańcy
Śródmieścia więc z góry zakładają,że należy ich traktować jak gorszy gatunek). Z
uśmiechem na ustach przyjąłeś do wiadomości fakt, że do 8 osobowej sali z
warunkami rodem z rumuńskiego sierocińca, w której leżą osłabione chorobą
niemowlęta, przyjęto w weekend dziecko z grypą żołądkową (bo dyżurujący lekarz
nie rozpoznał objawów)... W związku z tym, gdy w trybie pilnym "wypychano" do
domu Twoje niedoleczone dziecko, zaproponowałeś że z dziką rozkoszą jeszcze coś
to tego interesu dopłacisz. Wreszcie, gdy po tygodniu wróciłeś do Korczaka z
nadal chorym dzieckiem, u którego na dodatek wykryto, dajmy na to lamblie
(których przy pierwszym pobycie dziecko nie miało) w związku z czym zaczęto
traktować Cie jeszcze gorzej niż poprzednio (z pewnością za Twoim śródmiejskim
adresem oprócz ubóstwa, idzie jeszcze smród i bród...)przyjąłeś to z entuzjazmem
i wielką radoscią. To wszystko sprawiło, że postanowiłeś regularnie (oprócz
obowiązkowej składki, bo zakładam, że takową będąc zatrudnionym płacisz)
przelewać na konto NFZ dodatkowe fundusze, zachwycony wspaniałymi warunkami
leczenia w szpitalu im. Korczaka...
J&K
ps. Nie chciałabym urazić pracujących na oddziale niemowlęcym pielęgniarek. To
naprawdę wspaniałe, pełne poświęcenia profesjonalistki, które w swoją pracę,
pomimo takich a nie innych warunków, wkładają całe serce.
Temat: Zamieszki w Łodzi
„Śmiesznie” bo juwenalia a właściwie iuvenalis; iuvenale po łacinie brzmi
młodość, młodzieńczość. Jeśli tak wygląda młodzieńczość tych bandytów
to „zajebiście”. Nie ma to jak kibole. Tępe to i w dodatku łyse. Banda
niewyżytych kretynów.
Czasem jestem za tym aby zaorać wszystkie boiska w Polsce i zasadzić na nich
ziemniaki. A do ich sadzenia, pielęgnowania oraz zbierania zatrudnić kiboli. W
sumie nie ma też jak nasza policja. Umie bić protestujących pod gmachami
naszych urzędów państwowych a nie może sobie poradzić z dwudziestoosobową ekipą
chuliganów. Służby prewencji !!!. Jestem ciekaw gdzie grupa ochrony „EDMAR”
się podziewała? Gdzie była ich grupa interwencyjna? Czy zatrudnieni przez nią
ludzie posiadali uprawnienia do ochrony imprez masowych? I w końcu czy ci ich
pracownicy są zatrudnieni na stałe czy dosłownie złapani z ulicy i pracujący na
umowę zlecenie. Bo niejednokrotnie się to praktykuje.
Nieraz byłem na Juwenaliach gdzie pracowała owa firma. Jak dla mnie i moich
znajomych wsławili się tylko tym, iż ludzi bawiących się pod sceną (tańczących,
czy też stojących i trzymających się barierek) wyciągali siłą z tłumu a
wykręciwszy ręce do tyłu wyprowadzali z powrotem poza barierki. Zastanawia
mnie jeszcze jeden fakt. Jak można pomylić naboje? No ludzie jeśli ktoś nie
zna „narzędzi” swej pracy to już nie rozumiem. W tym momencie utwierdza mnie,
może i mylny „fakt”, że POLICJA nie myśli. Ślepo wykonuje rozkazy. A wiadomą
jest rzeczą że za wydany rozkaz odpowiada rozkazujący i wykonujący rozkaz.
Coraz częściej nasi „dzielni stróże prawa” zaczynają się mylić. Jestem ciekaw
kogo zastrzelą na juwenaliach politechniki
Temat: Więzienie dla niemieckiego biznesmena za handel...
Dla podpuchy lubie
takie moje generalizowanie to tylko podpucha pod niektorych stalych dyskutantow forumowych co to wszedzie widza diabla amerykanskiego.
Oczywiscie, ze cale zlo dziejace sie obecnie w Niemczech w kwestii Iraku to sprawka glownie Schrodera i SPD do kupy z Zielonymi. Chyba nikt nie ma watpliwosci.
I w 100% zgodze sie z toba, ze lepsze Niemcy pacyfistyczne niz wojujace bo historia pokazuje na co stac narod niemiecki pod "wlasciwym" przywodztwem (np. hitlerowskim) - oczywiscie nie generalizujac.
Gość portalu: Jar napisał(a):
> galaxy2099 napisał:
>
> > Oto jak objawia sie moralnosc Niemcow.
> > Teraz nie dziwi fakt, ze sa oni zwolennikami niekonczocych sie
> inspekcji i targ
> > ow z Saddamem za pomoca niczego wartych rezolucji ONZ. Oni po
> prostu robia z ni
> > m biznes, podczas gdy publice mydla oczy.
>
> A czy moralnosc Polakow tez oceniasz na podstawie moralnosci
> mafii pruszkowskiej czy pana "Baraniny" ??? (dla ulatwienia: ten
> skazany gosc to tez przestepca).
>
> A swoja droga to tez nie popieram tez pseudopacyfistycznej
> polityki _rzadu_ Niemiec (a nie Niemcow, jak ty bys pewnie
> generalizowal) ale z drugiej strony wole juz chyba zbyt
> pacyfistyczne panstwo niemieckie niz zbytnio militarystyczne.
>
> A co do interesow z Irakiem, to chyba wiele panstw jest w takie
> sprawy zamieszanych (jak myslisz, skad armia Iraku ma swoj
> sprzet? Chyba sobie go sami nie wyprodukowali), nie wylaczajac
> USA.
> Wiec nie rozrywaj szat z powodu jednego barana, ktorego na
> dodatek skazano za to.
>
> Jar
Temat: Rada Europy krytykuje politykę USA wobec Iraku
Gość portalu: Slawek napisał(a):
> Gość portalu: ztm napisał(a):
>
> > Nie rozumiem gosci. To nie oni musza sie babrac ta brudna
> > robota, nie musza wykladac na to kasy. A w dodatku zrobi to
> > ktos, dla kogo Irak nie jest bezposrednim zagrozeniem, jak
> moze
> > byc dla Europy po opracowaniu rakiet z wiekszym zasiegiem. Juz
> > kiedys sie tak piescili z pewnym gosciem z charakterystycznym
> > wasikiem.
> > Pewnie maja tam jakis swoj ineteres, albo biora ...
>
> Europejczycy wydaja mniej wiecej tyle samo pieniedzy na
> wspieranie panstw 3-go Swiata ile amerykanie na zbrojenie.
> Europejczycy (Niemcy, Holandia) przejeli ciezar odbudowy
> powojennej Afganistanu. Choc nie jest to tak spektakularne jak
> zbombardownie jakiegos kraju to jednak jest to forma walki z
> terroryzmem.
> Administracja Busha jest zdecydowana na interwencje w Iraku z
> lub bez popacia UNO i sojusznikow z NATO, niezaleznie od wynikow
> inspekcji, bez konkretnego planu na rozwiazania polityczne po
> takiej interwencji. W tzw 'dowody' na zagrozenie ze strony Iraku
> mozna wierzyc albo nie- faktem jest, ze nie zostaly jeszcze
> wyczerpane wszystkie srodki polityczne. Unilateralne dzialania
> administracji Busha sa niebezpiecznym precedensem i powinny byc
> przedmiotem krytyki, zwlaszcza w Europie.
A gdzie ty takie pierdoly wyczytal. Europejczycy?? Kto to jest???
My Polacy wiemy co to znaczy "Europejczycy"- sprzedajna i tchorzliwa banda
liberalow i socjalistow.Przypomnij sobie rok 1939 jak te skorwysyny zostawili
nas i Czechow w potrzebie.To nigdy nie powinno byc Francji Anglii i.. Niemcom
zapomniane i wybaczone.USA NIE ZOSTAWIA SWOICH PRZYJACIOL W POTRZEBIE !!!
A Europa??-To banda tchorzy.
Temat: Chirac sprzeciwia się atakowi na Irak
Boze co za belkot.
]Gość portalu: MaciekS napisał(a):
> Gość portalu: wojtas33 napisał(a):
>
> > To jest wlasnie caly "arabofil " Chirak i do tego podszyty
> > zajecza skorka. Zdaje mu sie, ze jest Napoleonem, a obecna
> > Francja Cesarstwem Napoleonskim. Smiechu warte. Gdzie tylko
> > moze, to zament sieje. Juz 2 miesiace temu postanowil (
wspolnie
> > z Putinem ) jak Rosjanie maja jezdzic przez Polske z
> > Kaliningradu do Rosji.
>
>
> Pleciesz bzdury jesli chodzi o Irak i w dodatku starym polskim
> stylem bezczeklnie oskarzasz kogos o sentymenty albo
> antysentyment narodowosciowe.
>
> W sprawie jakichkolwiek atakow wyprzedzajacych (widzisz roznice
> miedzy takim pojmowaniem sprawy i atakiem na Irak, czy jeszcze
> nie?) zupelnie sie zgadzam z Chiraciem. Jesli chodzi o Irak to
> tez nalezy zaczekac na rezultat inspekcji. Pamietajmy ze
> dotychczas nie bylo mowy o inspekcji Izraelskich miejsc
produkcji
> broni nuklearnej o czym sie nie mowi chociaz Izrael ignoruje
> wszelkie apele ONZ (chociazby dzisiejszy). I co
zaatakowalibysmy
> jako NATO?
>
> Czy Tobie sie wydaje ze chodzi o Chiraca jako tego
wspolczesnego
> Napoleona czy moze przeoczyles fakt ze to wlasnie Bush sie za
> takiego uwaza - no przynajmniej po czesci? Przeczytaj sobie
> dokument Busha sprzed paru dni. Byl w calosci opublikowany
przez
> prase amerykanska. Elitom intelektualnym tutaj (czyli w USA)
sie
> to nie calkiem podoba.
>
> Natomiast Chirac ma nawet racje co do Wielkiej Brytanii, ktora
> zbyt notorycznie deklaruje sie jako przyjaciel Stanow
> Zjednoczonych o SPECJALNYCH WIEZACH (i zapewne mowa tu wcale
nie
> o tych jezykowo-kulturowych). Od poczatku istnienia (a nawet i
> przed powstaniem) Unii Europejskiej postawa Wielkiej Brytanii w
> stosunku do reszty Europy (szczegolnie Unii) byla conajmniej
> interesujaca.
>
> Interesujaca jest do dzis jakoze wyglada na to ze jest jakis
> specjalny "mostek" miedzy Unia i Stanami Zjednoczonymi. Warto
sie
> przyjrzec bo nie tylko mostek militarny i polityczny ale takze
i
> ekonomiczny. Ot taki posrednik... O czym mowie? A przejedz sie
po
> kilku krajach i popatrz na bogactwo produktow i ich ceny to
moze
> cos zaskoczy... Dla ulatwienia dodam ze nawet nie trzeba
jezdzic
> zeby to zauwazyc - wystarczy poszperac tu i owdzie po
internecie.
>
>
> Pozdrawiam
Temat: Annan, Solana i USA przeciw izraelskiej masakrz...
pani nieznana, uwaza sie za myslaca???
piszesz, ze wystarczy sie wycofac z ziem, ktore Izrael zajal w 1967 r.aby
zaponowal pokoj. Nie zauwazylas jednak, jak wiekszosc "myslacych ludzi", ze
przed wojna szesciodniowa, Izrael byl w takich granicach, o jakie walcza
Arabowie... i mimo to wowczas tez Arabowie zamierzali zaatakowac Izrael.
Musisz sie pogodzic z oczywistym faktem, ze arabom chodzi o zniszczenie Izraela
("zepchniecie go do morza")
od samego poczatku jego powstania i zadne ustepstwa terytorialne tego nie
zmieni.
czekam z niecierpliwoscia na Twoja odpowiedz...
Gość portalu: nieznana napisał(a):
> Myslisz sie pseudoslowianinie. Nie palam nienawiscia do ani do Izraelczykow,
> ani do nikogo innego, tylko, jak wiekszosc rozumnych ludzi potrafie wlasciwie
> interpretowac to co sie dzieje na swiecie. Wielu Zydom i niektorym Amerykanom
> brakuje inteligencji, zeby zrozumiec przyczyny nienawisci Arabow do Izraela
(i
> przez niego do Ameryki), albo wygodnie udaja, ze nie rozumieja. Prawie
> wszystkim ludziom na tym globie wiadomo, ze chodzi tylko o wycofanie sie sie
> Izraela i usuniecie izraelskich osiedli z ziem palestynskich. Ale pazernosc
> zaciemnia wam rozum. Chcecie bezkarnie grabic cudza ziemie i mienie, i
> rownoczesnie czuc sie bezpieczne, a w dodatku zabiegacie o szacunek swiata.
To
> sa oksymoroniczne oczekiwania. Nie potraficie tego zrozumiec, wiec placicie
sa
> wlasna glupote. Dla was kradziona ziemia ma wyzsza cene niz zycie waszych
> dzieci i wy sami jestescie winni ich smierci. Jesli chodzi o terroryzm
> swiatowy, to jak najbardziej jestem za jego zwalczaniem, tylko uwazam, ze
nikt
> dotad nic nie robi, zeby dotrzec do prawdziwych korzeni terroru, bo do tego
> trzeba zrezygnowac z zagrabionych zdobyczy.
Temat: Kwaśniewski rozmawiał z Bushem
'upadek ekonomii amerykanskiej'???
czy niektorzy to juz zupelnie na glowe upadli???
marczia napisała:
> Gość portalu: Albert napisał(a):
>
> > To ze Bush powiedzial ze w Europie USA nie maja wiekszego
> > przyjaciela niz Polska brzmi zlowieszczo dla Polski. W Europie
> > jestesmy tak jak przed wojna tylko wyjatkowa zakala. Zle sie
> to
> > dla nas skonczy po wejsciu do Unii. Dla USA jest to przyznanie
> > sie do faktu: Europa dopoki Bush jest prezydentem nie chce
> miec
> > wiele wspojnego z USA. W Anglii 70% jest przeciwko Bushowi
> jego
> > awanturom, ale poniewaz w Europie Anglia stracila swoja
> znaczaco
> > role wobec Francusko-Niemieckiego przywodztwa Unii musi sie
> > przyczepic do USA by ratowac swoja pretensionalna a defakto
> nic
> > nieznaczaca pozycje swiatowa. Wszystko to wyglada fatalnie dla
> > Polski bowiem na USA nigdy liczyc nie mozna bylo a Europa
> patrzy
> > na nas z wieka niechecia. Raz jeszcze jak dawniej w historii
> > przywodcy Polscy postawili na niewlasciwego konia. Prezydent
> > Kwasniewski nie wiele uzyska od Lockheeda bowiem nikt powazny
> > nie bedzie powaznie inwestowal w kraju tak skorumpowanym jak
> > Polska. W dodatku w obliczu upadku ekonomii amerykanskiej
> > Lockheedowi nikt nie pozwoli w USA na transferowanie
> > zatrudnienia do kraju tak niepopularnego jak Polska. A wiec
> > falszywa polska karuzela dale sie toczy. Jak mowila moja
> matka:
> > Polakom Bog odebral rozum.
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> Twoja matka to madra kobieta. A politycy rujnuja Polske, bo maja
> ja gdzies. Sami juz sie zabezpieczyli na przyszlosc.
Temat: Kanadyjska dziennikarka pochowana w Iranie, Kan...
Cywilizacja a bogactwo
galaxy2099 napisał:
> Jakie plucie na Europe kolego. Czyz nieprawda jest,
> ze "protestowanie" na ulicach jest najpopularniejsze wlasnie w
> Europie. Wytlumacz mi dlaczego przytoczenie tego faktu ty
> odbierasz jako "plucie" na Europe ?
> Czyzbys tak to odbieral choc nie chcesz tego otwarcie przyznac.
> A poza tym, ten jezyk o cywilizacyjnej wyzszosci Europy jest tak
> charakterystyczy dla europejczykow, ze po raz kolejny
> przypominanie tego staje nudne. Zaklinanie "dobrej sprawy" nic
> tu nie pomoze. Europie juz tylko zaklecia pozostaja bo nic
> innego nie dziala.
>
> Gość portalu: BASTA napisał(a):
>
> > galaxy2099 napisał:
> >
> > > A protestujcie sobie Kanadyjczycy. W protestowaniu to wy i
> > > Europa jestescie mistrzami swiata.
> > > Ale czemu te sankcje ? To takie nie humanitarne. Nie
> > > przesadzacie czasami. Wyglada na to, ze zaczynacie brac "nie
> > > dobry" przyklad ze swego sasiada. I to z powodu smierci
> jednej
> > > swojej obywatelki. Az strach pomyslec co by bylo gdyby wam
> > wieze
> > > w Toronto zwalili. W dodatku robicie to "bez wyroku
> sadowego".
> > > Tfu, wstyd.
> >
> >
> >
> > A MOZE BY TAK COS NA TEMAT DLA ODMIANY. JAK NA RAZIE TO PLUJE
> > PAN NA EUROPE I WSZYSTKO CO JA PRZYPOMINA.
> > MYLI PAN BOGACTWO Z CYWILIZACJA. AMERYKA JEST BOGATA A
> > CYWILIZACJA JEST W EUROPIE. PANA MIEJSCE JEST W US.
> CYWILIZACJA
> > Z PANEM NIE CHCE MIEC NIC WSPOLNEGO.
Europa ma cywilizacje zas Ameryka bogactwo. Wynika z tego ze amerykanskie
bogatwo nie potrafi stworzyc cywilizacji, a europejska cywilizacja bogactwa.
To by tlumaczylo dlaczego Europejczycy pragnacy naprawde sie dorobic emigruja
do USA. :)
Temat: 4500 żołnierzy USA przymierza się do interwencj...
Gość portalu: Semper Fi napisał(a):
> Barbaro,
> Czy w Liberii sa ambasady innych panstw poza USA, kto tam rzadzi
> i czy sie bamba zabijaja - to mnie niewiele obchodzi.
Jest jedyna ambasada. Od czasu kiedy rzad USA zrobil interes z odsylaniem niewolnikow. Bo w USA wystraszyli sie kiedy FRAJERZY Polaczki (GROM) nie potrafili stlumic rewolucji w Haiti dwa wieki temu!!!
> Kunta Kinte chcial wolnosci - to ja dostal, wraz z ziemia.
Widze ze jestes edukowany na dodatku "Historia" organu pana Michnika.
Kunta Kinte byl wolny, do kiedy pokazali sie europejscy biznesmeni (krotko przed Kolumbem). Pozniej byl cwaniaczek Hawkins, ktory do handlu Europa-Afryka dorzucil trzeci etap: Bristol - Gwinea (czyli srodkowa Afryka) - Ameryka - Bristol.
A ze
> zamiast pracowac nad powiekszaniem swojego bogactwa i dobrobytu,
> od kilkudziesieciu lat (1980) tluka sie i morduja nawzajem, to
> wylacznie ich sprawa.
Chwileczke. Ci ludzie nadstawiali lba dla kauczuku do opon Firestone/Ford przez dekady! Do kiedy chemia zastapila kauczuk (patrz wycofanie sie Francuzow z kauczukowego Wietnamu). FRAJERZE poczytaj te ksiazke o "cywilizowaniu" Afryki gdzie dla profitow wymordowano wiecej ludzi niz IG Farben w KL Aushwitz:
by Neal Ascherson:
The King Incorporated: Leopold the Second and the Congo
www.amazon.com/exec/obidos/tg/detail/-/1862072906/qid=1058847922/sr=1-3/ref=sr_1_3/102-8493074-7772947?v=glance&s=books
> I niepokoi mnie fakt, ze kolejni
> amerykanie beda nadstawiac lba za bambusow, ktorych miejsce,
> coraz bardziej sie o tym przekonuje, jest na drzewie...
Moment! Ci sami Amerykanie "nadstawiali lba" dla tego samego oblezonego Taylora jeszcze kilkanascie lat temu. Skad ta zmiana wiatrow? Prosze, przed odpowiedzia, zajrzyj do ksiazek. Ale nie Michnika.
Temat: Kanadyjska dziennikarka pochowana w Iranie, Kan...
nauka a cywilizacja
galaxy2099 napisał:
> Jakie plucie na Europe kolego. Czyz nieprawda jest,
> ze "protestowanie" na ulicach jest najpopularniejsze wlasnie w
> Europie. Wytlumacz mi dlaczego przytoczenie tego faktu ty
> odbierasz jako "plucie" na Europe ?
> Czyzbys tak to odbieral choc nie chcesz tego otwarcie przyznac.
> A poza tym, ten jezyk o cywilizacyjnej wyzszosci Europy jest tak
> charakterystyczy dla europejczykow, ze po raz kolejny
> przypominanie tego staje nudne. Zaklinanie "dobrej sprawy" nic
> tu nie pomoze. Europie juz tylko zaklecia pozostaja bo nic
> innego nie dziala.
>
> Gość portalu: BASTA napisał(a):
>
> > galaxy2099 napisał:
> >
> > > A protestujcie sobie Kanadyjczycy. W protestowaniu to wy i
> > > Europa jestescie mistrzami swiata.
> > > Ale czemu te sankcje ? To takie nie humanitarne. Nie
> > > przesadzacie czasami. Wyglada na to, ze zaczynacie brac "nie
> > > dobry" przyklad ze swego sasiada. I to z powodu smierci
> jednej
> > > swojej obywatelki. Az strach pomyslec co by bylo gdyby wam
> > wieze
> > > w Toronto zwalili. W dodatku robicie to "bez wyroku
> sadowego".
> > > Tfu, wstyd.
> >
> >
> >
> > A MOZE BY TAK COS NA TEMAT DLA ODMIANY. JAK NA RAZIE TO PLUJE
> > PAN NA EUROPE I WSZYSTKO CO JA PRZYPOMINA.
> > MYLI PAN BOGACTWO Z CYWILIZACJA. AMERYKA JEST BOGATA A
> > CYWILIZACJA JEST W EUROPIE. PANA MIEJSCE JEST W US.
> CYWILIZACJA
> > Z PANEM NIE CHCE MIEC NIC WSPOLNEGO.
Jak to wiec jest ze najwybitniejsze osiagniecia naukowe i tehniczne dokonywane
sa w Ameryce, i ze stamtad pochodzi przytlaczajaca wiekszosc Noblistow?
Myslalem ze nauka jest przejawem wysoce zawansowanej cywilizacji. Widocznie
bylem w bledzie. :)
Temat: Chirac sprzeciwia się atakowi na Irak
Pleciesz bzdury...
Gość portalu: wojtas33 napisał(a):
> To jest wlasnie caly "arabofil " Chirak i do tego podszyty
> zajecza skorka. Zdaje mu sie, ze jest Napoleonem, a obecna
> Francja Cesarstwem Napoleonskim. Smiechu warte. Gdzie tylko
> moze, to zament sieje. Juz 2 miesiace temu postanowil ( wspolnie
> z Putinem ) jak Rosjanie maja jezdzic przez Polske z
> Kaliningradu do Rosji.
Pleciesz bzdury jesli chodzi o Irak i w dodatku starym polskim
stylem bezczeklnie oskarzasz kogos o sentymenty albo
antysentyment narodowosciowe.
W sprawie jakichkolwiek atakow wyprzedzajacych (widzisz roznice
miedzy takim pojmowaniem sprawy i atakiem na Irak, czy jeszcze
nie?) zupelnie sie zgadzam z Chiraciem. Jesli chodzi o Irak to
tez nalezy zaczekac na rezultat inspekcji. Pamietajmy ze
dotychczas nie bylo mowy o inspekcji Izraelskich miejsc produkcji
broni nuklearnej o czym sie nie mowi chociaz Izrael ignoruje
wszelkie apele ONZ (chociazby dzisiejszy). I co zaatakowalibysmy
jako NATO?
Czy Tobie sie wydaje ze chodzi o Chiraca jako tego wspolczesnego
Napoleona czy moze przeoczyles fakt ze to wlasnie Bush sie za
takiego uwaza - no przynajmniej po czesci? Przeczytaj sobie
dokument Busha sprzed paru dni. Byl w calosci opublikowany przez
prase amerykanska. Elitom intelektualnym tutaj (czyli w USA) sie
to nie calkiem podoba.
Natomiast Chirac ma nawet racje co do Wielkiej Brytanii, ktora
zbyt notorycznie deklaruje sie jako przyjaciel Stanow
Zjednoczonych o SPECJALNYCH WIEZACH (i zapewne mowa tu wcale nie
o tych jezykowo-kulturowych). Od poczatku istnienia (a nawet i
przed powstaniem) Unii Europejskiej postawa Wielkiej Brytanii w
stosunku do reszty Europy (szczegolnie Unii) byla conajmniej
interesujaca.
Interesujaca jest do dzis jakoze wyglada na to ze jest jakis
specjalny "mostek" miedzy Unia i Stanami Zjednoczonymi. Warto sie
przyjrzec bo nie tylko mostek militarny i polityczny ale takze i
ekonomiczny. Ot taki posrednik... O czym mowie? A przejedz sie po
kilku krajach i popatrz na bogactwo produktow i ich ceny to moze
cos zaskoczy... Dla ulatwienia dodam ze nawet nie trzeba jezdzic
zeby to zauwazyc - wystarczy poszperac tu i owdzie po internecie.
Pozdrawiam
Temat: W Pawliwkch na Wołyniu rozpoczęły się uroczysto...
Ukraina byla niegdys czescia Rzeczypospolitej
Gość portalu: Ryszard napisał(a):
> Jeszcze raz wypowiem sie w tej zadziwiajacej sprawie: POLSCE
> NIE SA POTRZEBNE TEGO TYPU AKCJE!!! Polska nie nawroci Ukrainy,
> nie bedzie jej promotorem w Europie, nie dokona przeksztalcen w
> mysleniu tego bardzo mlodego narodu. Kwasniewski ubzdural
> sobie , ze to co robil Kohl w stosunku do Polski to on zrobi w
> stosunku do Ukrainy! totalne nieporozumienie.
Ukraina byla niegdys czescia Rzeczypospolitej
Nie mozemy sie po prostu do niej odwrocic plecami, obrastac w dostatek w
dostatniej Europie i patrzec jak dzieci Ukrainy wegetuja na poziomie 20 euro
miesiecznie.
To nasi niegdysiejsi bracia - zgoda, trudni, zgoda, mlodsi i glupsi... i na
dodatek jest rachunek krzywd nierozliczony...
ale my tez nie bylismy w stosunku do nich bez winy...
nasze drogi rozeszly sie w czasach upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodow
dlatego m.in., ze Ukraina traktowana byla przez Korone po macoszemu; dlatego
Rosja potrafila ja tak latwo kupic w zamian za proste uznanie faktu, ze
Ukraincy to tez ludzie (1864).
dzisiaj dzieci, piekna, dorodna mlodziez, ludzie wolni duchem, ktorzy potrafili
wyrwac swoje panstwo z orbity Moskwy, gdy od kilku wiekow bylo jej integralna
prowincja, krew z krwi takze naszych praojcow, skazane maja pozostac na
upokorzenia i krzywde i pieski los tylko dlatego, ze ich dziadkow kala kainowe
pietno?
jakimiz ludzmi jestesmy?
czy dla wlasnego wyrodnego brata tez zabrakloby nam
cienia wspolczucia, nawet jesli nie potrafilby nazbyt zrecznie
okazac skruchy?
poczekajmy - oni do tego musza sami dojrzec - juz rozlegaja sie tam glosy, ze
wczesniej czy pozniej przyjdzie przeprosic...
Temat: Więźniowie z Guantanamo mogą spędzić resztę życ...
indris napisał:
> felusiak SFAŁSZOWAŁ moją wypowiedź. Pisałem 'można "ująć" każdego, kto
> podpadnie np. Condolezzie' a NIE, że można zapakować ją samą. Skoryguję to
> teraz: można "ująć " każdego, kto nie jest obywatelem amerykańskim. Np. mnie.
I
>
> oczywiście podtrzymuję tezę, że jest to mentalność z epoki jaskiniowej.
> Nie jest jednak prawdą, że "pluję na wszystko co amerykańskie". Taki kraj jak
> USA ma bardzo złożoną strukturę i różne tradycje. Należy do nich i słynna
> Pierwsza Poprawka i utrzymywane przez prawie stulecie - w majestacie prawa -
> niewolnictwo. Na próby cofnięcia prawa do jaskiń "pluję" niezależnie od tego,
> gdzie są podejmowane. Ale rzeczywiście, takie próby w Stanach Zjednoczonych
> szokują bardziej niż w jakiejś satrapii. Wiedziałem oczywiście, że USA mają
> swój Ciemnogród, tak jak każdy kraj na świecie, ale nie przypuszczałem, że
> obecnie ma on aż takie wpływy. Wydaje mi się, że Ojcowie Założyciele Stanów
> Zjednoczonych po tym werdykcie przewracają się w grobach.
Nawet mocno piszesz,gosciu.
Ale wez pod uwage ze Guantanamo powstalo po 9/11!
Tam zginelo 3 tysiace ludzi,spalonych zywcem!!!
I za co,tylko za to ze pracowali w najwyzszych wiezowcach NY???!!!
Ile jest tam wiezniow?Chyba mniej?
Oczywiscie,dla Ciebie zycie takiego jednego czlowieka znaczy wiecej!
A wiec nie opowiadaj tutaj pierdul,bo ci co przezyli tragedie wrzesniowa,
maja wiecej do mowienia,chociaz juz nie moga mowic.
W tej bazie nie trzyma sie niewiniatek,ale przestepcow,ktorzy w dodatku
maja status wiezniow wojennych,a to juz duzo.
Fakt,ze oni chca popelniac samobojstwa swiatczy o tym ze maja juz dosc
tego,i wlasnie na tym polega kara ktora musza poniesc.
Bo ci ludzi skakali z 90 pietra, nie majac wyboru,a przyszli do zwyklej
biurowej pracy!!
A wiec co jeszcze wymislisz?
:(
Temat: Europa podzielona w sprawie Iraku - z Bushem cz...
Gość portalu: MM napisał(a):
Jak mozesz twierdzic ze Saddam nie grozi sasiadom, zapomniales
jag wysylal Scudy na Izrael ?
> Gość portalu: Lysy napisał(a):
>
>
> > Jestes spozniony, dzis dolaczyla Slowacja, a jutro dolacza
> > kolejni..
> >
>
> Fakt, jestem spozniony, inna strefa czasowa. Mmmm....
Slowacja... kolejna
> potega gospodarczo-militarna. Ciekawe, ze poza Wlk.
Brytania, pod skrzydla
> Busha ciagna same kurczaki z podworka, a kazdy kto ma
cokolwiek do powiedzenia
> jakos sie nie spieszy.
>
> >
> > A dlaczego nie !!!, jaki ty masz powod by te bydle
zostawic, czy
> > chcialbys sie znalezc pod jego panowaniem ?, kogo bardziej
bys
> > sie bal, amerykanskich zolnierzy czy jego bezpieki ?
>
> A dlatego, ze jakbys tego nie probowal rozrysowac, wojna bez
akceptacji ONZ
> jest zwykla wojna zaborcza. I w dodatku o motywach wysoce
watpliwych, bo
> obalenie Saddama to pretekst, a nie cel sam w sobie. I
doprowadzi ona do
> destabilizacji regionu.
>
> Saddam nie jest juz zagrozeniem dla nikogo, wliczajac w to
Kuwejt. Wciskanie
> ludziom kitu, ze jest odwrotnie, to proba zmycia plamy za
bezradnosc w walce z
> bin Ladenem.
>
> >
> > W Korei tez gina ludzie to prawda, Kim jest nastepny w
kolejce !!
> > A jak sie za tego brzuchatego kurdupla wezma tez bedziesz
> > strzepil gebe wraz z innymi lewakami ?
> > Nikt nie mowi ze za niego sie nie wezma !, kolejka
obowiazuje !
>
> No to zaloze sie, ze tak nie bedzie. Noga zolnierza
amerykanskiego nie stanie w
>
> Korei Pln, bo skonczy sie to mnostwem ofiar - Kim wydaje sie
byc duzo wiekszym
> fanatykiem niz Saddam i pewnie nie powstrzyma sie przed
uzyciem bomby. A
> Waszyngton daje mu czas na produkcje nowych.
>
> A co do strzepienia geby, to ty jestes jedynym ktory to tu
czyni, i nie ja
> jeden zwracam ci uwage. Czyzbys az tak byl niepewny swych
pogladow, ze az
> musisz obrazac i zakrzykiwac swych rozmowcow? A moze po
prostu powinienes sie
> przestawic na decaf?
>
>
> >
Temat: Francja, Belgia i Niemcy zablokowały w poniedzi...
"Bush to jak Napoleon"
Gość portalu: yan napisał(a):
> Gość portalu: Andrzej napisał(a):
>
> > Bush to jak Napoleon, ktory Polakow na Haiti i do Hiszpanii
> > wyslal, aby za niego umierali a w zamian nic nie da i tyle. A
> > poza tym jeszcze tez bajonskie sumy zdzieral (F-16...)
>
> Panie Andrzeju-Napoleon byl Francuzem.Nieprawdaz??
Nie chodzi o pochodzenie, lecz o traktowanie Polakow...
Faktem jest jednak, ze Hussein nawet w wypadku pomocy Turcji
dla USA w agresji na Irak nie jest wstanie Turcji zagrozic:
Miedzy Turcja a wojskami Husseina sa Kurdowie, ktorzy
uzbroili sie korzystajac z oslony lotnictwa USA und GB.
Hussein nie jest wstanie dosiegnac Turcji takze rakietami
czy samolotami. Te pare pozostalych rakiet wysle raczej
przeciw nacierajacym Amerykanom, aby zabic choc paru
zolnierzy USA. Po co mu Turcja, ktora tylko udostepni swe
terytorium i jest na dodatek islamska?
USA chca by Nato bronilo nie zagrozonej Trurcji aby w ten
sposob symbolicznie wciagnac NATO w ta agresje na Irak i
miec NATO do dyspozycji na wypadek
jakichs problemow w blizszej lub dalszej przyszlosci.
USA chca by NATO bylo wspolodpowiedzialne za
agresje na Irak. Kazda najmniejsza nawet pomoc w
agresji na Irak oznacza co najmniej moralna
wspolodpowiedzialnosc - i tylko o to chodzi USA.
Jak przyjdzie co do czego, to USA powiedza:
Politycznie braliscie udzial i odpowiadacie za
to co zrobilismy militarnie.
Klasyczny przyklad to te niemieckie wozy panzerne
rozpoznania chemicznego "Fuchs" w Kuweicie.
Przedstawiane sa w RFN jako sanitarna pomoc dla USA
na wypadek ataku chemicznego lub biologicznego.
Przemilcza sie, ze USA tych "Fuchs´ow" nie potrzebuja,
bo maja ich setki. RFN oferuje te "Fuchsy" niby przeciw
terrorystom, niby troche przeciw Husseinowi, a naprawde
z przyczyn wylacznie politycznych, aby nikt nie mogl
powiedziec, ze kanclerz Schroeder izoluje RFN
miedzynarodowo, nie bierze udzialu, nie pomaga itp.
Temat: Izrael o decyzji belgijskiego sądu w sprawie Sz...
Gość portalu: dana33 napisał(a):
> nu, cos strasznego, ile tu slepej nienawisci, ile niewiedzy,
jaki brak
> tolerancji, zrozumienia, braku kultury w prowadzeniu
dyskusji... jak wy dzieci
> wasze wychowujecie? jak was bedzie duzo, to jaki to narod
bedzie, ten polski
> narod, za 20-30 lat?
A jak Dano ty swoje dzieci wychwalas ? Czy tez wierza ze
osmioletnie dzieci to terrorysci lub potencjalni terrorysci i
sam fak ich przynaleznosci do narodu wrogow usprawiedliwia ich
zabicie ?
Wstyd mi Dano za ciebie i smutno . W jakim dzikim otoczeniu musi
zyc czlowiek zeby usprawiedliwiac takie rzeczy . Czy ten
dziesieciolatek z poczatku drugiej intifady zaslaniany cialem
przez ojca to tez byl terrorysta ?
Niestety nie widze wiekszej roznicy pomiedzy argumentami tej
sfory antysemickiej i twoimi . Dwie strony poslugujace sie
podobnie niskimi moralnie dowodami sluzocymi glownie temu aby
zgnoic przeciwnika .
Rozumiem ze ciezko przyznac sie do zbrodni dokonanej przez
rodaka ale to nie zmienia faktu ze zbrodnia zostala popelniona i
jako taka jest oceniana przez swiat . Zarowno zbrodnia Szarona
jak i tych zolnierzy ktorzy strzelaja do dzieci ,staruszek i
kogo sie da . I nie mow mi tu ze to sa koszta toczacej sie wojny
bo nie po raz pierwszy cie spytam " kto zydom kazal prowadzic te
wojne . Wiem powiesz ze holokaust ze wycierpielismy ze to jedyne
bezpieczne schronienie itd . A moja odpowiedz bedzie
krotka ,jedna zbrodnia nie usprawiedliwia drugiej
a juz na pewno nie jest tak w zydowskiej etyce . A to wlasnie do
ochrony i utrzymania tej etyki zostalismy powolani a nie do
budowania panstwa na krwi drugiego narodu . To jest wbrew etyce
zydowskiej .Przez to ze tak wielu z nas zapomnialo dlaczego
istniejemy jako zydzi ponosimy cierpienia nie po raz
pierwszy .Przykro mi ze nie masz we mnie sojusznika ale Mam dwa
wyjscia . Albo sie wogole nie odzywac i pozwolic ci i paru innym
jak Tomek albo ten popapraniec Fredzio reprezontowac wasza linie
obrony mojego narodu albo zastosowac swoja . Linie ktora
obiektywnie rzecz biorac jest starsza i bardziej bliska naszej
tradycji niz obrona ideologi ktora powstala 100 lat temu . W
dodatku wbrew temu co otrzymalismy w naszej narodowej spusciznie
od przwodnikow duchowych o moralnosci innej niz Hertzl ,
Zabotynski ,Bengurion , Bibi czy Szaron .
Temat: Europa podzielona w sprawie Iraku - z Bushem cz...
Gość portalu: Lysy napisał(a):
> Jestes spozniony, dzis dolaczyla Slowacja, a jutro dolacza
> kolejni..
>
Fakt, jestem spozniony, inna strefa czasowa. Mmmm.... Slowacja... kolejna
potega gospodarczo-militarna. Ciekawe, ze poza Wlk. Brytania, pod skrzydla
Busha ciagna same kurczaki z podworka, a kazdy kto ma cokolwiek do powiedzenia
jakos sie nie spieszy.
>
> A dlaczego nie !!!, jaki ty masz powod by te bydle zostawic, czy
> chcialbys sie znalezc pod jego panowaniem ?, kogo bardziej bys
> sie bal, amerykanskich zolnierzy czy jego bezpieki ?
A dlatego, ze jakbys tego nie probowal rozrysowac, wojna bez akceptacji ONZ
jest zwykla wojna zaborcza. I w dodatku o motywach wysoce watpliwych, bo
obalenie Saddama to pretekst, a nie cel sam w sobie. I doprowadzi ona do
destabilizacji regionu.
Saddam nie jest juz zagrozeniem dla nikogo, wliczajac w to Kuwejt. Wciskanie
ludziom kitu, ze jest odwrotnie, to proba zmycia plamy za bezradnosc w walce z
bin Ladenem.
>
> W Korei tez gina ludzie to prawda, Kim jest nastepny w kolejce !!
> A jak sie za tego brzuchatego kurdupla wezma tez bedziesz
> strzepil gebe wraz z innymi lewakami ?
> Nikt nie mowi ze za niego sie nie wezma !, kolejka obowiazuje !
No to zaloze sie, ze tak nie bedzie. Noga zolnierza amerykanskiego nie stanie w
Korei Pln, bo skonczy sie to mnostwem ofiar - Kim wydaje sie byc duzo wiekszym
fanatykiem niz Saddam i pewnie nie powstrzyma sie przed uzyciem bomby. A
Waszyngton daje mu czas na produkcje nowych.
A co do strzepienia geby, to ty jestes jedynym ktory to tu czyni, i nie ja
jeden zwracam ci uwage. Czyzbys az tak byl niepewny swych pogladow, ze az
musisz obrazac i zakrzykiwac swych rozmowcow? A moze po prostu powinienes sie
przestawic na decaf?
>
Temat: Dzieciństwo-czas zabaw czy poczatek trudnej drogi
Nieprawda
Gość portalu: adana napisał(a):
> Piłkarz nie wie, że można spędzać czas przy fortepianie, muzyk nie tęskni
wcale za nauką języków obcych, a Jasiowi czy Stasiowi ścigającymi się małymi
> samochodami nie brakuje treningów, etiud, czy też czegokolwiek innego.
NIEPRWDA! To, że ktoś nie wie, że może robić coś interesującego bądź
wartościowego (jeśli przyjąć nawet, że masz rację) nie znaczy jeszcze, że nic
nie traci nie robiąc tego - dziecku trzeba pokazać wiele możliwości, a nie
zamykać je w kieracie treningów czy słówek. To po pierwsze, po wtóre:
NIEPRAWDA!!! Piszę z własnego doświadczenia - do ósmej klasy podstawówki
uczyłem się gry na skrzypcach (ćwiczyć trzeba po kilka godzin dziennie) i JAK
CHOLERA brakowało mi:
a) towarzystwa rówieśników,
b) gry w piłkę,
c) czasu na czytanie.
Nie brakowało mi (exemplum) języków obcych tylko dlatego, że wtedy jeszcze nie
widziałem, jaka to frajda SIĘ UCZYĆ w ogólnym sensie. Nauka była dla mnie
synonimem stania przed pulpitem i nienawidziłem tego. Teraz niekiedy grywam na
skrzypcach, ale tylko dlatego, że obiecałem sobie, że co najmniej raz w roku
będę sięgał po instrument. Najczęściej sięgam w sylwestra rano...
> Dzieciństwa nie można posegregować na takie, które JEST, lub takie, które
> zostało ODEBRANE, tylko dlatego, że jeden się bawi, drugi uczy, a trzeci
> trenuje.
Fakt, ex ante nie można, ale każdy jest to w stanie ocenić ex post. Zbyt wielu
ma okazję żałować.
Podsumowując: jestem PRZECIW organizowaniu dziecku (o zgrozo na przykład
przedszkolakowi) całego czasu w zajęcia "prorozwojowe' i "przyszłościowe" tylko
dlatego, że ma kiedyś znaleźć dobrą pracę. To absurd, krzywdzenie dziecka, a w
dodatku zupełnie niepotrzebne. Ja zacząłem się uczyć angielskiego w wieku 13
lat i naprawdę nie mam się czego wstydzić, pracuję tym językiem i mogę z tego
żyć. A z muzyki zostały mi rzadkie sentymentalne chwile przy fortepianie -
piękne to, ale jakże naiwnie było ze strony moich rodziców myśleć, że można
mnie zmusić, bym kiedyś z tego żył.
Temat: Do Naczelnika KRN Leszka Millera List Otwarty
Do Naczelnika KRN Leszka Millera List Otwarty
Szanowny Panie Towarzyszu Naczelniku Krajowej Rady
Narodowej Leszku Millerze!
(dotyczy:
polityka.onet.pl/artykul.asp?DB=162&ITEM=1093516 )
Proszę się nie dziwić, że taką oto tytulaturą pozwalam
sobie ten krótki - by Pana nie kłopotać - list
rozpocząć. Leży to w bezpośrednim związku z meritum
pisma, do czego za chwilę przystąpię.
Z zadowoleniem znajduję artykuł pióra Pana Naczelnika w
ostatniej "Polityce". Wiele w nim treści Łodzianom
wiadomych, a dla przybyszów nowych i zachęcających. Na
dodatek, gdy piszecie Towarzyszu "w Łodzi jest mi
dobrze", cieszy to, iż znowu ktoś (a tym razem nawet
Ktoś) znajduje radość z przebywania tutaj (choćby 2
razy w miesiącu - i tu diabelski podszept: a może
właśnie dlatego?!). Nie rozwodziwszy się nad
pozostającymi w bezpośrednim związku z powyższym danymi
wyborczymi przechodzę do rzeczy.
Jest bowiem we wzmiankowanym tekście passus
bezpośrednio do mojego podwórka się odnoszący. Pisze
Pan, Naczelniku, o wyższych uczelniach. Pośród
wymienionych zauważam jedną związaną z muzyką,
aczkolwiek pod wymienioną nazwą nieistniejącą już od
lat dwudziestu. Nie ma już bowiem u nas, Panie
Towarzyszu, Wyższej Szkoły Muzycznej - jest Akademia
Muzyczna, nadto od lat trzech imię Grażyny i Kiejstuta
Bacewiczów nosząca. Znaczyć to może dla mas
turystycznych, w dyrdy do Łodzi zdążających, niewiele;
aliści smutno zastanawia fakt, iż sam Imć Naczelnik do
posłowania przez tak licznych Łodzian wyznaczon,
orientację był stracił, jakież to szkoły w jego - jak
sami piszecie, Naczelniku - mieście istnieją...
Tedy i ja, skromny tejże sine nomine placówki trybik,
pozwalam sobie tytułować Imć Towarzysza mianem
zamierzchłym, boć przykład z samej góry idzie i mocą
władzy jest potwierdzony. I bez pointy się poniżej
kreślę, jeno pozwalam sobie śladem Pana Zagłoby siemię
lniane do pogryzania Wielmożnemu Naczelnikowi polecić,
jako że konceptowi i pamięci służy, a od podobnej
konfuzji uchronić może.
Z lodzermenschowskim pozdrowieniem
Zamek, Forumianin Łódzki
Temat: "Gwiazdy na Festiwalu Dialogu Czterech Kultur"
"Gwiazdy na Festiwalu Dialogu Czterech Kultur"
Oto tekst:
"Nieoficjalny program imprezy
Dziesięć dni, siedemdziesiąt przeróżnych zdarzeń artystycznych, budżet
wielkości 10 milionów złotych - to statystyka Festiwalu Dialogu Czterech
Kultur.
Impreza zapowiada się imponująco. Między 27 września a 6 października Łódź
odwiedzi kilkuset twórców reprezentujących różne dziedziny sztuki: plastykę,
fotografię, teatr i muzykę. Organizatorami festiwalu są Towarzystwo "Łódź -
Ziemia Przyszłości", Telewizja Polska i Urząd Miasta Łodzi. Wysoki budżet
powstał z datków sponsorów.
- Festiwal ma charakter promujący miasto - mówi Irena Groblewska, rzecznik
imprezy. - To manifestacja obecności Łodzi w Europie, która przez lata była
miastem zapomnianym. Jego wielokulturowość jest faktem, o którym warto i
należy mówić.
Organizatorzy ujawnili nazwiska najważnieszych wykonawców, którzy pojawią się
w Łodzi. Z zagranicy przyjedzie m.in. zespół St. Petersburskiego Teatru
Baletu Borysa Ejfmana, popowa grupa Tatu, Kronos Quartet i Yuval Cohen
Sextet. Polskę reprezentować będą Jarosław Śmietana, Jan Ptaszyn Wróblewski,
Katarzyna Groniec, Edyta Geppert i Justyna Steczkowska. - Ze sprowadzeniem
zagranicznych gwiazd nie było problemów - zdradza Groblewska. - W dodatku
wszyscy zgodzili się na rejestrowanie występów.
Telewizja Polska chce transmitować lub retransmitować większość festiwalowych
wydarzeń. To duże wyzwanie, bo w ciągu dziesięciu dni w mieście odbędzie
około 70 zdarzeń plenerowych, klubowych i teatralnych. Jeszcze nie ustalono,
na które występy trzeba będzie kupić bilety.
Oficjalny program festiwalu zostanie zaprezentowany 11 września na
konferencji prasowej w Muzeum Historii Miasta Łodzi."
Oki wszystko fajnie, 70 imprez, 10 dni, cacy!
Tylko niech te imprezy nie nachodzą na siebie! Podam przykład Festiwalu
Kultury i Nauki (czy jakoś tak, to się nazywało). Super pomysł i genialna
impreza, z wykładami, wystawami, debatami, ale miała jeden mankament: było ZA
DUŻO imprez, lub całość trwała za krótko- człowiek nie był w stanie pójść na
wszystkie interesujące go wykłady, bo nie dość, że odbywały się one w różnych
punktach miasta to jeszcze w tych samych godzinach.
Mam nadzieję, że taki błąd nie zostanie popełniony w tym roku.
ps. ktoś wie czy ten festiwal kultury i nauki odbędzie się w tym roku?
Ixtlilto
Temat: Legalna prostytucja czy przestępcze kurestwo?
Legalna prostytucja czy przestępcze kurestwo?
Tak mi się nasunęło po duskysji z moją ukochaną, w której byłem za
legalizacją prostytucji (chyba nakazuje mi to moja ortodoksyjnie liberalna
dusza).
Czy uważacie, że prostytucja, będąca i tak powszechnie wystepującym
zjawiskiem społecznym powinna być zalegalizowana? Przecież zakazy są tylko na
papierze.
Hola, hola, mam i merytoryczne argumenty:
ZA:
1. Legalne prostytuki, jeśli byłyby zobowiązane do regularnego badania w
specjalistycznych klinikach, to byłyby zdrowsze i kontakty z nimi (dla tych,
którzy je podejmują) byłyby bezpieczniejsze, ergo
2. Społeczeństo jako całość (prostytutki, ich klienci, żony i kochanki
klientów, ich dzieci) miałoby szansę być zdrowsze i mniej by je to kosztowało
(taniej jest zapobiegać niż leczyć).
3. Legalne prostytutki płaciłyby podatki (wpływy do budżetu).
4. Legalne prostytutki byłyby mniej wykorzystywane przez alfonsów, bo byłby
chronione prawem (argument mówiący o poniżaniu kobiety niniejszym uznaję za
obalony, jak również poprzez fakt, że wiele kobiet twierdzi, że się w tym
zawodzie realizuje).
4. Legalne prostytutki rzadziej szwendałyby się po ulicach i nagabywały tych,
których ich usługi nie interesują (np. mnie).
PRZECIW:
1. Legalna prostytucja zachęciłaby i ośmieliła do wizyty w agencji tych,
którzy do tej pory boją się lub wstydzą to zrobić, ergo
2. Legalna prostytucja stymulowałaby do pewnego stopnia zdradę małżeńską.
3. Legalna prostutycja jest demoralizująca (to właściwie repeta z
poprzedniego argumentu, na dodatek niemerytoryczna, ale niech będzie).
Ciekaw jestem Waszych opinii i argumentów (na pewno wiele przeoczyliśmy).
Piszcie!
Temat: Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi
Gosc portalu Marek wspomnial Sparte.
Ja znam z kolei sedziow juz w Polsce,ktorzy likwiduja stanowiska
pracy,zabraniaja dzieciom dobrych szkol a kobiety,szczegolnie
te z wykszalceniem i w dodatku ciezarne,musza sie do
opieki spolecznej zglosic,aby sedzia polskiego sadu,
sprawil przyjemnosci Panom.Znajomym Panom.Musza sie podporzadkowac.
Jak nie dzieci do domu dziecka!!!!!
Poczatek islamu czy wyniszczanie,metoda Hitlera,polskiego pokolenia?!!!!
Polski sedzia,umozliwa polskim Panom,szykany i
prawie,przez wyrok,zacheca do brutalnej skrobanki.
Powolne niszczenie narodu polskiego w imie prawa,polskiego prawa!!!!???
Dzieci dla tej super,ambitnej sedziny,
ktora takie wyroki,w Polsce realizuje,na podstawie,falszywych danych,
sa dla niej,tej pierwszej w Polsce sedziny
i ich przyszlosc skazane do psychicznej likwidacji.
Konsultacje z kuratorem,ktory musi milczec,
nie istotne a co dopiero dyskutowac o alternatywach dla
pracy.Tej polskiej sedzinie marzy sie oboz koncentracyjny
dla ciezarnych ale przedewszystkim dla kobiet.Absurd?
Nie realia i Fakty.Polscy prawnicy w okreslonych miasta,
zmuszaja kobiety do katastrofalnego stylu zycia,zakazu pracy,
psychicznych atakow swoich mezow w ich kierunku.
Zebrania o pieniadze na jedzenie.Praca?
Zakaz!!!!Zabronione przez mezow i przez Super sedzine.
Czego Hitler nie zdzialal,realizuja to polscy prawnicy,
w imie polskiego narodu i prawa.
Polskiego i europejskiego prawa?!!!Nie wiem ,sami oceniajcie.
Pogrom polskich kobiet i miejsc pracy dla kobiet
w Polsce sie rozpoczal!!!!!!
Politycy w Polsce,a szczegolnie Panie w Warszawie,
nie maja adekwatnych,na podstawie dowodow i faktow,
informacji.One przestaly polskie kobiety bronic i chronic!!!
Pozdrawiam i jakie macie szanse,protestujcie!!!
Zakladajcie strony internetowe i informujcie
o brutalnych skandalach przeciw kobietom ciezarnych w Polsce
i przeciw dzieciom.Niech egoistyczni ich oprawcy i wladcy,
beda po imieniu i nazwisku,znani w Polsce i w Europie.
Temat: Dzieci a Wasza rodzina
yokono napisała:
> ups,
> wlasnie zdalam sobie sprawe ze strasznie wszystko uogolnilam i spojrzalam na
> problem pod wlasnym katem.
> Lideczko, Twoja sytuacja jest na tyle specyficzna , ze jak
> najbardziej "dziadkowanie" jest uzasadnione
> pozdr
> yoko
Każdemu się zdarzy ;) Mnie natomiast zastanowiła inna rzecz. Nie chcę tu
zbytnio zagłębiać się, ale czy nie wydaje Wam się czasem, że nasi rodzice też
są nieco... czy ja wiem... zazdrośni o dzieci M? Na początku mojego związku z
M. tato nie był zadowolony, że to rozwodnik i to w dodatku dzieciaty. Dopiero
jak mu przypomniałam, żeby nie histeryzował, bo ja też byłam rozwódką, to
trochę zbastował, ale powtarzał, że wiązanie się z kimś, kto ma dzieci, to
ciężki chleb. Wtedy to ignorowałam, myślałam po prostu, że będziemy (piszę w
liczbie mnogiej, bo uważam, że nie ojciec, ale cała jego rodzina płaci
alimenty, jeśli budżet jest wspólny i nie ma rozdzielności majątkowej), no
więc, że będziemy płacić alimenty, M. będzie utrzymywał częste kontakty z
dzieckiem i co w tym strasznego? Choć wyobraźnię mam nie najgorszą, wielu
rzeczy nie przewidziałam, byłam potwornie naiwna i... zakochana po uszy ;)
Później nie raz wracały do mnie słowa ojca, zwłaszcza w tych najgorszych
chwilach, ale nigdy mu się nie poskarżyłam na los, by nie usłyszeć: a nie
mówiłem? ;) Gdy byłam w ciąży, mój tato gorzej znosił nie tyle istnienie
młodej, co fakt, że jego pierworodny wnuś to nie będzie pierwsze dziecię ojca
tylko takie tam... drugie. A jak urodziłam, to chodził podminowany, bo M. się
wysmykiwały jakieś porównania (np. po co młodemu dodatkowe płatne szczepienia,
młoda dostawała tylko te bezpłatne obowiązkowe i jest OK), a mój ojciec wtedy
szału dostawał, no normalnie zazdrosny był i chciał płacić, bo „co go obchodzi,
czy czyjeś dziecko nie miało, jego wnuczek ma mieć!” ;) A jak eks odeszła -
całkowita zmiana! Otrzymałam wykład na temat opieki nad młodą, żebym była dla
niej najlepszą mamą, na ile tylko będę mogła, że jest teraz moją córką i żebym
jej nie ignorowała, tylko starała się dobrze wychować. Wcześniej ojciec bardzo
denerwował się na eksię, na to, że starała się ingerować w nasze życie,
mówił "teraz wy jesteście rodziną, wara jej od waszych spraw". Widzę, że czasem
młoda go męczy, bo ona jest z tych dzieci co to cały czas muszą interesować
sobą otoczenie, ale jest dla niej bardzo wyrozumiały i po prostu dobry. A u
Twojego taty skąd taka postawa, o jakiej wspomniałaś?
pozdrawiam
lida
Temat: odpowiedni moment na dziecko
odpowiedni moment na dziecko
Witajcie!
Mam kolejny dylemat. Kto czytal moje wczesniejsze watki ten wie jak wyglada
moja sytuacja. W skrocie: moj M juz 6 lat sie rozwodzi i konca nie widac,
wszystko dzieki ex ktora wnosi co chwila nowe sprawy, nowe dowody, nowych
swiadkow. Od ponad roku trwa apelacja, a raczej stoi w miejscu... Z M.
jesteśmy juz razem 3 lata. bardzo chcielibysmy byc malzenstwem, miec dzieci.
Z malzenstwem z powodow oczywistych musimy jeszcze poczekac, ale M. nalega
bysmy juz teraz postarali sie o dzidziusia. Gdy pisalam wczesniej na forum,
kilkoro z Was pisalo ze dziecko byloby dla nas dobrym rozwiazaniem, jesli
mozna to tak nazwac. Ja tez bardzo bym tego chciala, tyle ze wiem iz sprawa
M. tak szybko sie nie skonczy... Skoro ex zaskarzyla caly wyrok rozwodowy,
choc byl dla niej wystarczajaco dobry i wniosla apelacje to wniesie i
kasacje, jak to robila w innych sprawach. No i tak mysle jak to jest z
dziecmi ktore urodza sie jeszcze w trakcie trwania tamtego malzenstwa, jak to
jest z punktu widzenia prawa.... Tj. czy moga nosic nazwisko ojca? I czy po
rozwodzie i ponownym malzenstwie ze mna czyli matka dziecka bedziemy
pelnoprawna rodzina czy trzeba bedzie zalatwiac dodatkowe formalnosci (bo
dziecko nie urodzilo sie w trakcie trwania tego malzenstwa a poprzedniego). I
w koncu czy to dziecko moze byc przyczyna uznania mojego M. za wylacznie
winnego rozpadowi tamtego zwiazku, skoro urodzilo sie zalozmy 6 czy 7 lat po
zlozeniu sprawy o rozwod i to w dodatku juz po orzeknieciu rozwodu przez sad
pierwszej instancji (co prawda wyrok sie nie uprawomocnil, bo zlozono
apelacje-ale w koncu byl...). Nie chce by nasze dziecko w jakis sposob na
ucierpialo na tym wszystkim... Napiszcie co o tym myslicie.... Waznym jesli
nie najwazniejszym jest jeszcze fakt ze ze wzgleu na moj stan zdrowia
powinnam zaczac starania o dzidziusia jak najwczesniej bo z kazdym miesiacem
maleja moje szanse na zajscie w ciaze. Lekarze uprzedzili mnie ze moge miec z
tym problemy, dlatego wolalabym zaczac jak najwczesniej bo mozliwe ze to
troche potrwa... Ale z drugiej strony obawiam sie skutkow tej niezakonczonej
sprawy.... Co byscie zrobily na moim miejscu? Pozdrawiam. M.
Temat: Czeczeni zestrzelili rosyjski śmigłowiec Mi-26
Po pierwsze:Jestem naprawde Rosjaninem!
Po drugie: Jaka "kulturalna" czy cywilizowana dyskusja mozemy z toba prowadzic,
gdyz sam mowisz, ze nienawidzisz Rosje z dziecka albo moze jeszcze z czasow,
gdzie twoja matka byla w ciazy???
Dyskusje prowadzi sie po to, aby conajmniej sprobowac, zeby oponenta zmienil
swoje zdanie na temat dyskusji.
Czego ja moge od Ciebie oczekiwac?
Jestem na tym forum juz od poltora roku (czasami czesciej, czasami rzadziej)
Od tego razy nigdy nie zmienilem swego "niku"
Ile widzialem tu ludzi, nienawidzacych Rosje tak samo szczerze, jak Ty!
Prowadzilem takze dyskusje z ludzmi, ktorzy moze Rpsje i nie nienawidza, jednak
nigdy nie chcieli przyznac zadnej sprawy, w ktorej Rosja mialaby racje.
Zauwazylem i jestem przekonany,ze nienawisc nie nadaje sie do dyskusji.
Jezeli ktos jest przekonany, ze jakis kraj albo narod jest zly, to nic tu nie
zrobic!!
W swoich wczesnich komentarzach wypowiadalem sie juz wystarczajaco w sprawie
Rosji, USA, Czeczenii i polityki zagranicznej tych krajow. Moja opinia jest
kazdemu, kto mnie czytal znajoma.
Po prostu nie chce mi sie ciagle powtarzac, bo wiem, ze nic to nie da dla
moich "przeciwnikow".
Nie chcialbym, zebys dostales wrazenie, ze "umykam" sie od dyskusji.
Jezeli tak chcesz, to mozesz wyswawic swoje argumenty albo fakty albo zdania na
ten forum.
Nie gwarantuje jednak, ze bede sie uczestniczyl w tej "dyskusje"
Mysle jednak, ze znajdziesz dostatecznie innych oponentow.
Na dodatek chcialbym jednak dodac, ze nienawisc nikogo jeszcze do dobrego nie
dowodzila!
I jezeli rzeczywiscie nienawidzisz Rosje od dziecka, to cos w twoim dziecinstwie
bylo nie w porzadku, bo dzieci rzadko wiedza, co jest nienawisc!
Temat: Macochy bezdzietne. Dlaczego???????
jako doswiadczona sie wtrace
Bo chyba jako jedyna z Was lecze nieplodnosc. Niestety, droga M-M-M plodnosc
jest scisle zwiazana z wiekiem. Gwaltownie spada u kobiet po 35 roku zycia, u
mezczyzn po 45, w dodatku kobieta po 35tce i mezczyzna po 45tce maja bardzo
duze ryzyko poczecia dziecka z zespolem Downa (1:100). Tak, tak, facetow to tez
dotyczy. Zdrowa ciaza po 40tce to cud, nie regula, bardzo, bardzo rzadki. A co
do mozliwosci medycyny, to tez musze rozwiac Twoj optymizm: najbardziej
skuteczny zabieg, czyli zaplodnienie in vitro ma efektywnosc w granicach 30-35%
na punkcje (do 35 lat), ok. 15-20% (35-39 lat), 5% (40-45). W tej ostatniej
grupie wiekowej robi sie in vitro przede wszystkim z komorek dawczyn, bo 40-
letnie komorki jajowe sa po prostu za stare, by sie dobrze rozwijac, czesto tez
organizm wymaga konskich dawek hormonow, by je wyprodukowac. Jedna punkcja to
koszt 10-12 tysiecy zlotych, a jak widac ze statystyki, rzadko sie udaje za
jednym podejsciem.
To sa fakty, na ktore przy podejmowaniu decyzji o dziecku nie mozna zamykac
oczu.
> Mowiąc ogolnie: licze się z tym, ze być może dzieci mieć nie będę w ogóle.
(...)
> Jednocześnie nie mam stresu, że na siłę będę się leczyła, bo biore pod uwagę,
> że może być problem.
Z calym szacunkiem, mysle, ze masz male pojecie TERAZ, jak bardzo mozna pragnac
dziecka i jak bardzo moze sie zmienic optyka. Nie wiesz dzisiaj, czy i jak sie
bedziesz leczyla. Tez myslalam jak Ty pare lat temu.
> Jakoś wpływa na mnie pozytywnie to, że w mojej rodzinie wszystkie kobiety
mają
> dzieci późno i bez problemów, więc może i mnie się to uda ?
To nie jest dziedziczne. Niestety.
Temat: Legalna prostytucja czy przestępcze kurestwo?
Glowny argument za, to przede wszystkim odciecie od pieniedzy swiata
przestepczego. To samo zreszta dotyczy narkotykow i akcyzy na alkohol. Mafia
bez pieniedzy traci swoja najwieksza bron i nie jest wielkim zagrozeniem.
Poniewaz u nas bez problemu mozna kupic dowolna ustawe (patrz sprawa Lion'a-
Rywina) jeszcze dlugo nie bedzie legalnej prostytucji, narkotykow i malej
akcyzy na alkohol i papierosy...
Arecki
aard napisał:
> Tak mi się nasunęło po duskysji z moją ukochaną, w której byłem za
> legalizacją prostytucji (chyba nakazuje mi to moja ortodoksyjnie liberalna
> dusza).
> Czy uważacie, że prostytucja, będąca i tak powszechnie wystepującym
> zjawiskiem społecznym powinna być zalegalizowana? Przecież zakazy są tylko na
> papierze.
> Hola, hola, mam i merytoryczne argumenty:
> ZA:
> 1. Legalne prostytuki, jeśli byłyby zobowiązane do regularnego badania w
> specjalistycznych klinikach, to byłyby zdrowsze i kontakty z nimi (dla tych,
> którzy je podejmują) byłyby bezpieczniejsze, ergo
> 2. Społeczeństo jako całość (prostytutki, ich klienci, żony i kochanki
> klientów, ich dzieci) miałoby szansę być zdrowsze i mniej by je to kosztowało
> (taniej jest zapobiegać niż leczyć).
> 3. Legalne prostytutki płaciłyby podatki (wpływy do budżetu).
> 4. Legalne prostytutki byłyby mniej wykorzystywane przez alfonsów, bo byłby
> chronione prawem (argument mówiący o poniżaniu kobiety niniejszym uznaję za
> obalony, jak również poprzez fakt, że wiele kobiet twierdzi, że się w tym
> zawodzie realizuje).
> 4. Legalne prostytutki rzadziej szwendałyby się po ulicach i nagabywały tych,
> których ich usługi nie interesują (np. mnie).
>
> PRZECIW:
> 1. Legalna prostytucja zachęciłaby i ośmieliła do wizyty w agencji tych,
> którzy do tej pory boją się lub wstydzą to zrobić, ergo
> 2. Legalna prostytucja stymulowałaby do pewnego stopnia zdradę małżeńską.
> 3. Legalna prostutycja jest demoralizująca (to właściwie repeta z
> poprzedniego argumentu, na dodatek niemerytoryczna, ale niech będzie).
>
> Ciekaw jestem Waszych opinii i argumentów (na pewno wiele przeoczyliśmy).
> Piszcie!
Temat: "macochy" ;) w Poradniku domowym
Mnie nie chodziło o fakt, że w gazecie poczytają moje wypowiedzi i nie daj Boże
ktoś mnie rozpozna. Raz, że to mało prawdopodobne, dwa – że nawet gdyby –
niczego nie muszę się bać czy wstydzić. Ale nie chciałabym, normalnie nie
życzyłabym sobie, by moja wypowiedź ubrana w inny kontekst nabrała nowego
znaczenia, na dodatek sprzecznego z moim poglądem. Mam doświadczenie w tego
typu sprawach, wiem jak bardzo to potrafi rozczarować kogoś, kto wcześniej
chętnie współpracował z gazetą, udzielił wywiadu itd. Powiesz, że Cię brzuch
boli i przeczytasz, że prawdopodobnie jesteś w ciąży i to ciąży zagrożonej -
tak to działa. Od tego jest właśnie autoryzacja i jest to normalka, jakiś objaw
profesjonalizmu i dbania także o wypowiadające się tu macochy a nie
gwiazdowanie.
Kogo może taki artykuł, napisany do szerszej rzeszy, tu ściągnąć? Może
powstrzymam się od domysłów i zakupię sobie płaszcz przeciwdeszczowy, odporny
także na pomyje. Ale może masz rację mkatarynko: może trafi do nas kilka
zbłąkanych macoszek, którym pomożemy i przy okazji kilka oponentek, które sobie
na nas użyją - tak czy siak, pomożemy tym i tamtym. Ostatnio forum gazetowe to
prawie mordownia, to może być jeszcze ciekawiej.
Nie wiem, ile osób piszących tu „widzi” te tłumy nas czytających. Ja o tym nie
myślę. Piszę do Was, tych, których znam. To jak przy stoliku i przy kawie. I
mimo iż to forum publiczne jest - istnieje jakiś klimat zbiorowej samotni. Ten
wątek faktycznie uzmysłowił mi, że nie powinno się tu zanadto wybebeszać. I
rozumiem już ideę forum ukrytego, jakie złożyły sobie dziewczyny z samodzielnej.
Szkoda tylko, że z P.D. nie zwróciliby się także bezpośrednio do nas. Nie
sądzę, by autor artykułu miał jakiś problem z zalogowaniem się do nas, prawda?
Szerzej rozumiana współpraca, jakieś pytania do nas, prośba o sprecyzowanie
bolączek, sposób jak sobie radzimy - to, moim zdaniem byłoby ciekawsze i było
bliższe prawdzie.
Nie jestem przeciwna ukazaniu się artykułowi o tej tematyce (zwłaszcza, że o
tym w mediach mało), ale chciałabym, by był to po prostu artykuł uczciwy. Jeśli
jesteś gotowa na przyjęcie ewentualnych pretensji, żalu od macoch, którym
artykuł wyda się nie w porządku, to oczywiście śmiało przyjmuj ten "kurtuazyjny
gest". Ale zbyt śmiały optymizm bym odradzała.
pozdrawiam
lida
PS. Jeśli artykuł będzie bardzo dobry - posypię głowę popiołem i dam się
przywiązać do pręgierza we Wrocku (specjalnie się tam w tym celu wybiorę) ;)
Temat: bebboka propaganda komunistyczna :-)
bebokk napisał:
> Całość jest odpowiedzią na post Arnolda :
> ""Doprowadziliscie CALY Slask do ruiny, przy ktorej skutki wojny
> tzrydziestoletniej byly po prostu banalne."
> Wojna trzydizestoletnia doprowadziłą do tego, że zabito lub zmarło z głodu i
> chorób 25% ludności cesarstwa niemieckiego.
> Nie przepadam za PZPR i SLD, ale 25% ludzi na Śląsku za czasów Bieruta,
Ziętka
> i Gierka nie zabito i nie zmarło z głodu lub na cholerę.
> Popatrz się Arnoldzie na Górny Sląsk i zobaczysz tysiące nowych budynków,
> odnowione domy w centrum Katowic, tysiące zadbanych prywatnych domów, setki
> osiedli mieszkaniowych nie przypominających pruskie slumsy-familoki, mnóstwo
> zakładów pracy, szkół zbudowanych po 1945 roku.
> Ale ty tego nie zobaczysz, bo zyjesz zaślepiony nienawiścią do Polski !"
>
> W którym miejscu nie napisałem prawdy ?
> Pokazałem jedynie to, że nie wszystko jest takie tragiczne.
propaganda komunistyczna polegala wlasnie m.in. na manipulowaniu prawda.
W twoim wypadku polega to na przypisywaniu skromnych skadinad osiagniec czy
postepow na Slasku Polsce. Tymczasem co sie na Slasku pozytywnego dzialo czy
dzieje, to raczej wbrew lub mimo polskiej administracji, zwlaszcza w ostatnich
latach, gdy podcieto jej troche skrzydelka i co nieco ukrocono samowole.
Prywatne domy ? A ile z nich powatalo za pieniadze zarabiane prywatnie w
Niemczech i jaka w tym zasluga Polski? Ze daje wreszcie paszporty? :-))
Nowe, czy odnowione budynki? A coz Polska wniosla do tego? Zezwolenia budowlane
za lapowy? :-)))
Nazwalbym ci synku kilka bardzo konkretnych przykladow z Cieszyna, ktory musi
tolerowac takie przyjedzne gnidy jak ty, na cenna dla Cieszyna ale tlumiona i
dojona przez urzednikow panstwa prywatna przedsiebiorczosc lub inicjatywe.
Nie zrobie tego jednak z tego prostego wzgledu, ze wlasnie takie jak ty gnidy
przyjezdne, przywiezione w teczkach, sprzedajne, falszywe, ktore na dodatek
maja czelnosc nazywac siebie cieszyniakami, obsadzily urzedy miejskie i niszcza
region, traktujac go jak dojna krowe. Podejrzewam, ze gdybys poznalkilka
nazwisk, sam wykorzystalbys te informacje do podobnych, szkodliwych dla
Cieszyna a korzystnych dla "warsiafki" celow.
Niemniej pierwsze juz i nawet formalne sukcesy w strzepywaniu centralnej pijawy
z cieszynskiego grzbietu juz sa, bo na szczescie obowiazuja teraz nie tylko
komunistyczne normy "warsiafskie" ale powoli uznaje sie i normy europejskie, i
mam nadzieje, ze autonomia slaska stanie sie faktem, zanim uda sie waszej
szowinistycznej centrali zniszczyc Slask Cieszynski do reszty.
Silesius
Temat: Czyw niemczech można mieć podwójne obywatelstwo
Czy w Niemczech można mieć podwójne obywatelstwo
Gość portalu: ballest napisał(a):
> NIE#
Chyba sie ciepiesz jak ta ryba wyciagnieta na brzeg
Z punktu widzenia prawa nie ma czegos takiego jak podwojne obywatelstwo
- jedynie w jezyku potocznym - na rynku przy kartoflach i jajkach
ale z punkut widzenia paragrafow - cos takiego nie istnieje,
bo wiaze sie to z wieloma zobowiazaniami
- co jest jezeli jedno i drugie panstwo ktorego jestes obywatelem rozpoczna
wojne, dla jedengo z tych panstw bedziesz zdrajca lub potencjanym zagrozeniem
- patrz przypadek Japonczykow w USA po Pearl Harbourg
Co najwyzej, ze wzgledu na zaszlosci historyczno-geograficzne
dana osoba na dwa lub wiecej obywatelstwa
- nie podwojne obywatelstwo, ale dwa lub wiecej obywatelstwa obok siebie
Wzielo sie to z rozpadu KuK Austro-Wegier czy innych przemian z powstawaniem
nowych panstw w wypadku rozpadu starych
- rowniez przypadki odwrotne - ze dana osoba zostaje sie bezpanstwowecem - lub
bez paszportu - patrz przypadku rozpadu Federacyjnej Republiki Jugoslawii
czy Tibetu lub Sir Lanka i Tamili - ktorych ani Indie nie chca ani Sir Lanka.
a GB ktora Tamili z Indii do Cejlon nawiozal sie po prostu wypiela.
Podobnie w Ugandzie.
W wiekszosci przypadkow jedno panstwo nie uznaje ze dana osoba ma drugie
obywatelstwo i na odwrót
- na swoim terenie uwazaja dana osobe za swojego obywatela - tylko i
wylacznie -
tylko na terenie panstw trzecich mozna albo tak albo tak.
Tak jest w przypadku obywatelstwa USA i polskiego czy niemieckiego i
iranskiego, z tym ze ani Polska ani Iran nie uznaja faktu, ze dana osoba
posiada inne obywatelstwo niz polskie czy iranskie.
Tak samo jest w przypadku posiadania obywatelstwa niemieckiego obok
obywatelstwa polskiego czy czeskiego -
czyli posiadania narzucownego po 1945 obywatelstwa polskiego lub
Czechoslowacji - teraz Czech lub Slowacji.
W Polsce sie nadal operuje pojeciami z czasow ciemnej komuny
- uzyskal niemieckie obywatelstwo -
prawidlowo jest to - nie uzyskal a posiadal od urodzenia niemieckie
obywatelstwo tylko polskie obywatelstwo mial czy ma na dodatek
- bo chcial niechcial musial ojciec czy dziadek podpisac "polska liste"
bo inaczej Lambimowice albo Poltulice
Temat: Dla wszystkich co jeszcze nie wierzą...
Gość portalu: fizyk napisał(a):
>
> No juz dobrze, "niech ci bedzie wojtek";
> W koncu jestes pilotem wiec Ci musze wierzyc;
> Ale dalej mnie zastanawia, ten fakt ze te budynki
> bedac tak blisko siebie zostaly uderzone po kolei
> a nie dwa razy ten sam; przeciez z odleglosci
> z ktorej nadlatujesz to prawie nie do rozroznienia;
Wyobraź sobie że ja mieszkam w NJ na poludniowo zachodnim wybrzeżu Raritan Bay.
Przed WTC z okna mojego domu widziałem tylko dwa budynki Manhhatanu ponad
konturami Staten Island, WTC. Widziałem je dokładnie i bez niczego rozróżniałem
dwa budynki. W prostej lini mieszkam jakieś 15 mil od Manhattanu.
> ponadto to drugie uderzenie bylo jakby lepsze,
> tzn. samolot tuz przed uderzeniem przekrecil sie
> o 90 st. jakby chial zadac najwieksza strate;
> i w dodatku uderzyl lepiej niz pierwszy, dlatego
> ten budynek pierwszy poszedl na dol;
Nikt nie ma na wszystko odpowiedzi, nawet ja :-). To co się stało 11 Września
jest nieprwdopodobne nawet ignorując pytanie kto to zrobił. Ciekaw jestem
jednak co ty Polak mieszkający w NY myślisy o tym. Kto jest odpowiedzialny?
Jeśli wydaje ci się że byli to doświadczeni piloci to kto to był?
Połodniowy wieżowiec zwalił się pierwszy ponieważ został uderzony znacznie
niżej niż wieżowiec polnocny. Z tego powodu waga budynku powyżek ponktu
osłabienia była znacznie wieksza niż ta w polnocnym budynku. Ale masz rację że
ten drugi samolot wyglądał jakby był celowo, umiejetnie przekrecony na bok
przed samym udeżeniem. Pamiętajmy jednak że takie zachowanie się samolotu jest
typowe przy nagłej poziomej poprawce. Samolot przy nagłym skręcaniu zawsze
przetacza się na bok. Cyz było to celowo wykonane przez doświadczonego pilota
który chciał cały samolot walnąć w budynek? A może była to ostatniej chwili
poprawka niedoświadczonego pilota? Nikt nigdy tego nie rozstrzygnie.
pzdr
> to wygladalo tak jakby ktos poprawil swoj poprzedni blad.
>
> pozdrowienia, :)
>
>
Temat: No brawo :-/
No brawo :-/
Oto, jak na akcję "Kolorowa Tolerancja" pluje jadem katolicki, miłosierny i
kochający "Nasz Dziennik":
"Trzeba mieć nadzieję, że prezydent Łodzi pan Jerzy Kropiwnicki nie weźmie
udziału w tej grubymi nićmi szytej, antypolskiej hucpie, bez której "Gazeta
Wyborcza" - jak widać - żyć nie potrafi. Dokopywanie Polakom tak weszło jej w
krew, że nawet byle jaki chuligański wybryk zaraz poczytany zostaje za jawny
antysemityzm albo najlepiej rasizm. Aż dziw bierze, że tak czujni przeciwnicy
owego faszyzmu, rasizmu i nienawiści siedzą cicho jak myszy pod miotłą, gdy
demolowane są katolickie świątynie i cmentarze. Wtedy nie organizuje się
filmów, konkursów, spacerów, nikt nawet słowem nie wspomni o satanizmie czy
antykatolickich ekscesach. Co najwyżej ukaże się w prasie notatka o pijanych
wandalach na cmentarzu - i koniec. Dla "Kolorowej Tolerancji" nie jest także
przejawem nienawiści czy faszyzmu wydawanie w Łodzi czegoś tak nienawistnego
jak tygodnik "Fakty i Mity".
Wandalizmu w Polsce nie brakuje, ale zwykłą nieuczciwością jest doszukiwanie
się w nim rasizmu czy ksenofobii. Z przykrością trzeba zauważyć, że skupione
wokół "Gazety" siły postępu znów tradycyjnie już postanowiły przypomnieć
Polakom, co "wyssali z mlekiem matki". Będą więc łodzianie mieli spektakl
teatru ulicznego, w trakcie którego pod okiem troskliwych nauczycieli będą
się mogli oczyszczać z narodowych win i grzechów. Przejdą przez "uliczny
czyściec" ze śpiewem na ustach i pędzlami w dłoniach. Zamalują to, co wciąż
drzemie w nich głęboko i przyjmując zmaterializowaną postać paskudzi mury
kamienic."
Współczuję Wam, Łodzianie :) Straszni z Was antypolacy, pod sztandarem
Michnika na dodatek...
Temat: śląska saga rodzinna
autumna napisała:
> Nie chciałabym kiedyś napisać (czy łyknąć bez
> krytycznie napisanej przez kogoś) głupoty kalibru "polskie obozy
> koncentracyjne", jak piszą nieuki z zachodu.
My też słyszymy pod swoim adresem wiele oszczerstw niemających nic wspólnego z
prawdą. W piątkowym, katowickim dodatku do GW ukazał się list oburzonego
Polaka, który z powodu służby wielu Ślązaków w Wermahcie, przyrównuje ich do
hilterowców i każe nam - cytuję - "siedzieć cicho". Od razu przypomniały mi się
słowa Chiraca pod adresem Polaków i ich słuszne skądinąd oburzenie. Dlatego my,
Ślązacy, też staramy się "prostować" historię i dbać o prawdę, tak jak dbają o
nią sami Polacy. Ponieważ jest nas o wiele mniej i nie dysponujemy olbrzymią
machiną państwową opłacaną zresztą m.in. z naszych podatków, nasz głos nie
brzmi tak dobitnie jak głos Polaków.
Jednak fakt, że kilka osób (do których Ty się zresztą zaliczasz) przekonało się
do naszej "sprawy", jest dowodem na to, że nic nie jest jeszcze stracone i w
(raczej odległej) przyszłości doczekamy się wreszcie poszanowania pełni naszych
praw. Czeka nas jednak jeszcze długa droga...
Pozdrawiam!
P.S. A co do służby w Wermahcie to zapewniam, że przytłaczająca większość
Ślązaków traktowała ją jako obowiązek (ale nie patriotyczny!) i szła do
niemieckiego wojska bo MUSIAŁA. Tak było z moimi oboma dziadkami, choć jeden z
nich we wrześniu 1939 służył w wojsku polskim (75 pułk piechoty), był wyborowym
strzelcem, ale chwalił się, że przez całą wojnę udało mu się nie zastrzelić
żadnego człowieka, a drugi gdy dostał się do amerykańskiej niewoli, to zglosił
się do armii Andersa. Takie były losy Ślązaków, że raz przywdziewali mundur
niemiecki by za chwilę paradować w polskim i odwrotnie. Nie ma w tym nic
dziwnego!!!
Gdyby w 1920 roku powstało niepodległe państwo śląskie, byłoby o wiele prościej
z wojennymi losami Ślązaków. Jednak wtedy (w okresie plebiscytowym) komuś to
BARDZO przeszkadzało. Niestety teraz przeszkadza nawet to, że ktoś uważa się za
członka śląskiej narodowości...
Temat: KINOCHARLIE -> co na to redakcja?
KINOCHARLIE -> co na to redakcja?
forward listu od kina Charlie:
Stała się rzecz bez precedensu. W ten weekend z kulturalnej mapy Łodzi redaktorzy ulubionego przez naszych widzów dodatku Gazety Wyborczej "Co jest grane" wyrzucili kino Charlie, kierując się bliżej nieznanymi powodami (niechęcią?, kaprysem?, "a może zupa była za słona?"). Gdy Gazeta przestawiała nam czasem godziny w repertuarze machaliśmy ręką. Ale tym razem blokada informacyjna trafiła na premierę bardzo dobrego, właśnie nagrodzonego w Gdyni, polskiego filmu "Żurek" Ryszarda Brylskiego, połączonego ze spotkaniem z twórcami. Sala świeciła pustkami - a nazajutrz rozdzwoniły się telefony od zdezorientowanych widzów zarzucających nam brak reklamy i informacji. Przykry to policzek dla twórców filmu, przykry dla kina i bardzo przykry dla naszych widzów, którzy często kupują gazetę wyłącznie ze wzglądu na możliwość otrzymania pełnej informacji o wydarzeniach kulturalnych w naszym mieście.
A, że to media ostatecznie rozdają karty, niech świadczy fakt, że w czwartek, mizerny dzień jak na spacer do kina, na przedpremierowy pokaz filmu "Dogville" Larsa von Triera przyszło ponad 150 widzów (dziękujemy!!!). A w ten nieszczęsny piątek, początek weekendu, ten długo oczekiwany film obejrzało zaledwie 50 osób. W ten weekend do repertuaru kina wchodziły również trzy inne premiery: "10 minut później: Trąbka" oraz na pokazach przedpremierowych właśnie "Dogville" oraz "Naqoyqatsi", najnowsza część trylogii Godfrya Reggio i Philipa Glassa.
Co Wy na to? Telefony zaniepokojonych widzów do nas nie milkną. Ale my jesteśmy bezsilni. Informujemy, że dyżur redakcyjny jest w Gazecie Wyborczej w niedzielę w godzinach 14.00-18.00 (tel. 0-42 631 60 16). I tam zapewne należałoby kierować uwagi o tym, co się myśli, gdy redaktorzy traktują publiczną gazetę jak swój prywatny folwark.
P.S. O ironio! Film "Żurek" rozpowszechniany jest w Polsce pod patronatem Gazety Wyborczej.
**** koniec ****
pozdrawiam i czekam na jakieś sensowne wyjaśnienie !!
Temat: Bohaterski Slazak
Bohaterski Slazak
Oskara Schindlera znają wszyscy. Henryk Sławik jest kompletnie zapomniany.
Nie tylko nie potrafiliśmy go sprzedać Hollywood, ale nawet atrakcyjnie
pokazać w książkach.
Pod koniec lat 80. izraelski dyplomata Henryk Zvi Zimmermann przyjechał do
Polski, by odszukać ślady Henryka Sławika, któremu zawdzięczał ocalenie
podczas wojny. Nie dowiedział się niczego, ale fiasko swojej misji w
pierwszej chwili uznał za dobry znak. Przypuszczał, że Sławik żyje, bo o
śmierci takiego bohatera Polacy musieliby wiedzieć. Ale pomylił się: Sławik
nie przeżył wojny. W dodatku 40 lat po jej zakończeniu nikt w Polsce o nim
nie pamiętał. I właściwie tak pozostało do dziś. W ostatnich dniach, po 60
latach milczenia, ukazały się równocześnie dwie książki mu poświęcone.
Czy "Polski Wallenberg" Grzegorza Łubczyka i "Czerwony ołówek" Elżbiety
Isakiewicz odświeżą pamięć o jednej z najpiękniejszych polskich postaci czasu
wojny?
W skrócie fakty są następujące. Henryk Sławik urodził się w 1894 r. w
Szerokiej pod Pszczyną. Brał udział w powstaniach śląskich. W okresie
międzywojennym był lokalnym działaczem Polskiej Partii Socjalistycznej i, co
ważne, jej prawicowej frakcji, która wykluczała współpracę z komunistami, ale
zarazem - zwłaszcza po zamachu majowym - była krytyczna wobec Piłsudskiego.
Redagował związaną z PPS "Gazetę Robotniczą". Po niemieckiej agresji 1939 r.
był dla hitlerowców - jako sztandarowy patriota - jednym z pierwszych "do
odstrzału" Polaków na Śląsku. Przedostał się na Węgry i trafił do obozu
polskich uchodźców
newsweek.redakcja.pl/archiwum/artykul.asp?Artykul=8976&Strona=1
Temat: Bezrobocie w Łodzi
pawel.k2 napisał:
> 1. pracują tak bo obu stronom sie to opłaca - zbyt wysokie koszty
zatrudnienia
> (ZUS+podatki+dodatki socjalne)
> 2.nie chcą pracowac z różnych wzgledów, choćby są na utrzymaniu innych
> domowników (nie wspominając o "niebieskich ptakach" i tych co faktycznie
wolą
> kraść); nie mówię o nauce życia tylko o braku umiejętności pracy, lenistwie,
> starych przyzwyczajeniach itp.
> 3. tak się składa, że jestem w takiej specyficznej sytuacji, że codziennie
> szukam pracy i robie to od kilkunastu lat, daję pracę od kilkunastu lat.
>
> Z "pośredniaka" jeszcze nie udało mi sie zatrudnić kogos, ileż to kartoników
mi
>
> podsuwano do stemplowania. Dziś sie mówi, że pracowników szuka się kilka
lat.
> Prawda.
>
> Fakt, obym nie musiał.... dopóki zdrowie itp to praca będzie, raz lepsza,
raz
> gorsza. 7 lat tłustych i 7 chudych. Zasiłek dołuje, rozleniwia, uwstecznia.
> Wieksza kontrola nad darmowym rozdawaniem naszej kasy.
Ad.1 opłaca się tylko i wyłacznie "dającym pracę" - bo:
brak opieki medycznej,
nie liczy się do emerytury,
niższe zarobki niż najniższa pensja ustawoawa <zazwyczaj>,
brak opieki prawnej <KP> i ubezpieczenia itd.
Ad.2 różne względy to często właśnie zatrudnieni na czarno bo jw.
Ad.3 nie skomentuje, bo nie nam szczegółów.
Ad.4 Pracowników szuka sie zatrudniając na "okres próbny" na kilka dni, a
nawet na kilka godzin , często nie płacąc im za wykonaną pracę wynagrodzenia.
Ad.5 Jak to z naszej kasy? Ci co zatrudniaja na czarno okradają skarb państwa,
czyli nas wszystkich. O bezpośrednio wykorzystwanych nie wspomnę ito oni
powinni być piętnowani i karani. Karani surowo, a nie grzywną w maksymalnej
wysokości do 5 000 zł, niezależnie od ilości "murzynów". Np. Pan X.- hodowca
róż spod Łodzi, taką grzywnę otrzymał za zatrudnienie kilkudziesięciu Ukrainek.
A co do kontroli to się zgadzam.
Temat: Historia autobany na Slasku
Ciąg dalszy.
arnold7 napisał:
> Przeczytaj to Arcykr
1. Jeśli o mnie chodzi, to nazwiskami takimi jak Grundmann czy Goeppert -
Mayer *) mogą być nazywane ulice, instytucje i nawet byłbym z tego zadowolony.
Co innego dwuznaczna wymowa zdjęć z polecanej przez ciebie strony...
2. Poczekam, jakie będą wyniki referendum w poszczególnych regionach Polski...
Przeciętna waga Ślązaków jakoś ich nie predysponuje do tłumnego pójścia do
urn...
> > Ale niechodziło mi o wspominanie o początkach budowy autostrady, tylko o
> > niepotrzebne utrwalanie skojarzeń i resentymentów związanych z panem H. i
> > rządzonym przez niego państwem. >
> Ty masz takie dziwne skojarzenia.
Ja to szczegół... Ale bardzo wielu Polaków, szczególnie ze starszego pokolenia
też ma te niezrozumiałe wg. ciebie skojarzenia.
Mialem wlasnie nadzieje, ze ktos wzbogaci ta
> dyskusje o inne ciekawe informacje na ten temat. Mysle, ze czasem
alergicznie
> reagujesz na autora postu i zapominasz na jaki byl temat.
A muszę pisać tylko o tych aspektach czyjejś wypowiedzi, które akurat on chce
uwypuklić? W przypadku twoich wypowiedzi i pro
>
> Zaczeto cos robic w okolicy Imielina.
A to ciekawe - to dlaczego budowano też odcinek Gliwice - Bytom (w trudnym
terenie miejsko - górniczo - przemysłowym) i w dodatku ukończono go przed
odcinkiem "opolskim"?
Plan obejmujacy cala Europe jest u
> Daviesa.
Plan _niemiecki_?
> >
> (Tylko nie pisz o korystaniu z kolei przez wiadomo kogo... ;-) )>
> ? To tez jest historia kolei.
Ale to utrwala stereotypy, których chyba nie lubisz...
> No i wrocilismy do punktu wyjscia. Przytoczona mapa i fotki dokumentuja te
> fakty.
A nie lepiej byłoby zamieścić zdjęć z oddanych odcinków, po których normalnie
jeżdżą samochody? Albo zdjęć z budowy, na których widać stare maszyny
budowlane?
_________________________________________________________
*)
www.nobel.se/physics/laureates/1963/mayer-bio.html
Temat: Narodowość śląska jest faktem w Polsce i Czechach
Dlaczego Czesi uznają narodowość śląską?
Gość portalu: Utopek ze Laband napisał(a):
> Pyrsk Utopek ze Wielopola!
>
> Odpowiydz je blank ajnfachowo, Czechy nos docyniajom, a ku tymu pomysl o
> geszichcie czeskyj, to zaro bydziesz miou pora skojarzyn. Nawet nasz slonski
> orzeu im niy przeszkadzo - wryncz przeciwnie, urzywajom go. Historycznie tysz
> majom ze Slonskym wiyncyj spolnego jak Polska(tukej zech trefiou napewno
> na "polski nerw", hehe!). No i niy pominou bych sam podobiynstw kulturalnych
> i myntalnycch u Gornoslonzokow, Czechow, Morawow i jeszcze poru grup
> narodowosciowych kere wuazom w skuad panstwa czeskego. Pozdrowiom i
> do juzas!
>
Masz sporo racji, ale sprawa (jak to zazwyczaj bywa) jest bardziej złożona.
Po rozpadzie Czecho-Słowacji i utworzeniu Republiki Czeskiej, Czesi postanowili
powrócić do swoich historycznych korzeni. W oparciu o fakt fakt, że w skład
dawnej Korony św. Wacława wchodziły 3 historyczne kraje, współtworzące obecne
państwo: Czechy - Bohemia, Morawy - Moravia i Śląsk - Silesia (współcześnie
zabrakło im Łuzyc - Lusatia, które znajdują się w Niemczech i częściowo w
Polsce), stworzyli nowe podstawy geo-historyczne swojej państwowości. W godle
państwowym umieścili znaki wszystkich 3 składowych: w 1 i 4 polu lwa czeskiego
(jako dominującego), w 2 - orła morawskiego, a w 3 - orła śląskiego
(ogólnośląskiego). Godło to idealnie pasuje do stanu istniejącego - oznacza
domyślną, ale tylko historyczną federalność trzech krajów pod przewodnictwem
Czech (w rzeczywistości RCz nie jest federacją). Za tym symbolicznym
odniesieniem poszło również uznanie prawa obywateli do samookreslenia się, w
tym własnej narodowości. W spisie powszechnym 1992 r. po raz pierwszy od
zakończenia II wojny światowej można było określić swoja przynależność
narodową. Wyniki były zgodne z przewidywaniami - część rdzennych mieszkańców
RCz określiła się nie jako Czesi, lecz Morawianie i Ślązacy. Jednak tych dwóch
narodowości nie uznano za mniejszości narodowe (zostali nimi Słowacy, Niemcy,
Polacy, Ukraińcy itd.). Ze względów historycznych narodowosci czeską, morawską
i ślaską uznano za tzw. narodowości składowe (narodnosti slozeny), które razem
tworzą naród czeski. Powodów ku tem z pewnoscią było wiele, ale zaważyły
kwestie historyczno-kulturowe, m.in.:
1. fakt istnienia w zamierzchłej przeszłości państwowości morawskiej, starszej
niż czeska;
2. fakt, iż wszystkie 3 kraje współtworzyły Koronę czeską św. Wacława;
3. fakt, że skodyfikowany język czeski został zrekonstruowany w XIX w. na bazie
dialektów języka morawskiego a nie (staro)czeskiego, który wówczas był już
niemalże martwy;
4. fakt, że zarówno Morawy, jak i Śląsk zachował trwałe elementy historyczno-
kulturowe dawnej dominacji czeskiej, np. w językach, obyczajach, kulturze
ludowej itp.
Zapewne zaważyły takze inne argumenty, niemniej współczesne państwo czeskie
postanowiło zbudować fundamenty swojej egzystencji politycznej na mocnym
fundamencie historycznym i pokazać to wszystkim w swoich symbolach i prawie (z
konstytucją na czele). Dzięki temu Republika Czeska jest wzorcowym państwem
historycznym, które w najbardziej istotnych sprawach nie naciąga swojej
historii do celów propagandowych. Niestety, nie mozna tego powiedzieć o
Rzeczpospolitej Polskiej, która jest państwem z gruntu zunifikowanym i to bazie
tradycji orientalistycznych, z zafałaszowaniem i pomijaniem tradycji
okcydentalistycznych (tzw. Ziemie Zachodnie w Polsce są dodatkiem nie pasującym
do niczego - przez blisko 60. lat nie wypracowano zasad połączenia, czy
dopasowania odmiennych dziejów Śląska, Pomorza, Ziemi Lubuskiej z Marchią i
Prus Książęcych do realiów historii Korony polskiej. Jednocześnie zerwano z
tradycją Rzeczpospolitej Obojga Narodów z powodów geopolitycznych (Litwa,
Białoruś i Ukraina są bowiem obecnie samodzielnymi państwami). W efekcie w
szkole wszyscy obywatele RP nadal uczą się o dziejach Polski, z pominięciem
dziejów Ziem Zachodnich. W Republice Czeskiej jest odwrotnie - tu najpierw uczą
się o państwowosci morawskiej, a dalej równo o dziejach wszystkich trzech
składowych, oczywiście ze zgodnym z prawdą podkresleniem hegemonii Bohemii.
Reasumując - w Republice Czeskiej jest 1 naród czeski, współtworzony przez 3
narodowości: czeską, morawską i śląską; ponadto żyją tam mniejszości narodowe:
słowacka, niemiecka, polska, ukraińska, romska i wietnamska.
Temat: Absurdalna podwyżka czynszu o 110 procent
prosze bardzo odpowiadam
Gość portalu: byłylogowany napisał(a):
> Jako żem małostkowy, wyjaśniam co następuje:
> 1) Fakt, że Temida jest ślepa.
bo ma inne zdanie niz Ty???
Fakt, że kamień został uniewińniony (choć, o ile mi wiadomo, to coś się w
sprawie rzeczonego jeszcze toczy).
Tak toczy sie ale .... kilka spraw które wytoczył kamień dziennikrom na razie
ma 1:1 jedni dziennikare prawomcnie!!! skazani a drudy nieprawomocnie
uniewinienni!!
Fakt, że z kamienia to kawał... dośpiewaj sobie resztę.
A skad wiesz z enuncjacji prasowych? czy z autopsji ?? Może jestes jak wielu
zmanipulowany przez prasę i wznajemne na forum .... dośpieaj sobie resztę!! ;)
> 2) Ta dysgrafia to się bardzo modna zrobiła. Co i rusz, to się nią wymawia
ten i ów.
Fakt, jak pisałem w młodości dostawałem linijka za błedy teraz bym chodził w
glorii!! ;)
Aż dziw bierze, że przy takim natłoku obowiązków, masz czas na pisanie na
> Forum. Bo na skontrolowanie tego co wystukasz, już przecież nie.
Po co te wysiłki intelektualne- skąd wieśz że mam natłok obowiązków? pisałem
gdzies o tym - przypomnij mi, mam czas na pisanie na forum!! ale czynie to
rzadko i tylko w określonych sytuacjach, bo..... mi własnie szkoda czasu, i to
jest przyczyna nie poprawiania!! Nie z lenistwa.
> 3) Pyskówki, to jedna z powszechniejszych (ale nie zaraz godna polecenia) form
> na wszelkich Forach.
szkoda
> 4) Czy solidaryzm społeczny, to obyczaj mający swoje miejsce jedynie w
> komuniźmie? Czy dobro wspólne, to znak charakterystczny dla totalitaryzmu? A
> może to jednak cecha rozwiniętych społeczeństw? Czy dbałość o współobywateli,
> Ich godne życie uwłacza takim jak krotki?
I po co te wycieczki osobiste prawie zrobiło sie normalnie! Nie uwłacza mi nikt
i nigdy, a szczególnie to jak on żyje - byle nie za moje - ot co. Solidaryzm
prosze, chętnie - konkretnie dodatki mieszkaniowe ale nie obciążanie mnie
całosćia pomocy dla lokatorów jak było drzewiej!! w postaci narzuconego
zaniżonego czynszu!!!
Jest tu taki bodaj gray - totalny idiota zresztą pisze
"sam krotki też się trochę ośmieszył w moich oczach jako zagorzały kapitalista
i zarazem zwolennik socjalu jakim jest dodatek mieszkaniowy."
po pierwsze miesza kapitalizm do dyskusji o pupełnie czym innym a po drugie
widzi socjal w dodatkach mieszkaniowych - nic bardziej błędnego to własnie
Niech mu bedzie "kapitalizm" chce dotowac a socjalizm narzucać ceny. Ale dotu
jesie potrzebujących a nie wszystkich - taki drobiazg. Jestemn za solidaryzmem
ale nie mechanicznym w stylu " każdy musi miec dach nad głową" jak chce czarny
ja uważam że na cokolwiek należy też siebie dac cokolwiek a nie tylko czekać
by "dali" Niby z jakiej racji mają dac, bo jesteś człowiekiem? ale pytanie ! z
czyjego . Politycy uwielbiają dawac z cudzego , z cudzej pracy, godze sie na
to ale naprade na minimalnym poziomie i to dla tych którym sie noga powinęła a
nie menelom pijakom itp..
> 5) O wieku moich rodziców nie wspomnę, mogłoby to być dla mojego interlokutora
> dość szokujące wyznanie:)
:)
> 6) Na koniec wreszcie. Forma, którą posłużyłem się w poprzednim poście, miała
> być dość prześmieszną. Cóż, żart mi najwyraźniej nie wyszedł, bo odebrałeś go
> opatrznie. Pozostańmy na TY. Mówi się trudno:)
Prawie wyszedł! Ale skoro nstary pan S. dawno go opisał i ja go znam to
zastosowałem, równiez jego, chwyt erystyczny pod nazwą "odwrócony miecz"
Zresztą świadomie pozwoliłem Ci na inny "dywersję" i dlatego tak zboczyliśmy z
tematu - zatem zakończmy te podchody erystyczne i napisz jakie masz zdanie na
temat tego kto ma płacić za mieszkanie, i czy właściciel ma prawo czerpac owoce
ze swej własności? Czytaj czy czynsz ma byc na takiej wysokości by dawał zysk
czy tez obowiązkiem kaminicznika jest np. wybudowanie domu i następnie
dotowanie lokatorów?
Jestem ciekawy co konkretnie masz do powiedzenia
Pozdrawiam
Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 155 wypowiedzi • 1, 2, 3