Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Federal Mogul Gorzce





Temat: Wiecie napewno! Felgi FMG - co to jest?


| | | Witojcie!

| Mianowicie wypatrzyłem do kupienia nowe felgi firmy FMG - chciałem do
| emery
| założyć. Natomiast nazwa szczerze mówiąc niewiele mi mówi i chciałem
| wiedzieć co to warte... Macie jakieś doświadczenia? Wszelkie
konstruktywne
| opinie mile widziane :-)

| Pozdrawiam!

| Stawiam, że to AMG tylko A się przytarło w transporcie. Nic tylko brać.

No nie do końca ;-)
FMG - Federal Mogul Gorzyce S.A.
Tylko rzecz w tym co to jest warte...
http://www.centrum-fmg.pl/katalog.php?typ=felgi


Koncern jest gigantyczny: Ferodo, Champion, itp. A te felgi nawet, nawet
niektóre. Lista odbiorców WSK Gorzyce też ciekawa:
http://www.federal-mogul.com/cda/content/front/0,2194,2336_2841_4097,...







Temat: KONIEC Z FLIKIEM?
Pan Haranczyk niech nie robi afery z tego bo to ze nie jest finansowany z pieniedzy miasta wcale nie oznacza ze musi zrezygnowac, bo moze poszukac sponsora np w FEDERAL MOGUL Gorzyce, lub gdzie indziej, pozatym pan Harańczyk wystarczająco się wzbogacił, pobierając pieniadze od miasta i oprocz tego od dzieci, wspomne ze wyniosl sie z 2 pokojowego mieszkania ktore dzielil ze swoja zona dziecmi oraz matka do duzego domu kolo grodziska,a jego corka gardzac gimnazjum nr 1 przeniosla sie do prywatnego gimnazjum w tbg gdzie tatus codziennie ja do szkoly zawozil, natomiast mosir na hucie z tych marnych pieniedzy utrzymuje kilka swietlic oraz inne obiekty.





Temat: Na tlokach beda zwalniac!!!!
a moze jednak beda przyjmowac?? bo ja bym sie moze z checia przyjął bo pracuje w podonym zakładzie produkujacym odlewy aluminiowe a dokładniej tłoki i to moze my wam zabieramy klijentów ?? ale tez maliny nie ma a mowa tu o Federal Mogul Gorzyce a jak z zarobkami opłaca sie wogóle czy lipnie??




Temat: Wiecie napewno! Felgi FMG - co to jest?


| Witojcie!

| Mianowicie wypatrzyłem do kupienia nowe felgi firmy FMG - chciałem do
emery
| założyć. Natomiast nazwa szczerze mówiąc niewiele mi mówi i chciałem
| wiedzieć co to warte... Macie jakieś doświadczenia? Wszelkie konstruktywne
| opinie mile widziane :-)

| Pozdrawiam!

Stawiam, że to AMG tylko A się przytarło w transporcie. Nic tylko brać.


No nie do końca ;-)
FMG - Federal Mogul Gorzyce S.A.
Tylko rzecz w tym co to jest warte...
http://www.centrum-fmg.pl/katalog.php?typ=felgi





Temat: -= Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... Część III =-

mateuszOBR napisał/a:
Ze znizkami mojego dobrego znajomego mechanika 263zl na 4 tłoki

Ze to niby tanio jest? O lol Jak zalatwialem ze sworzniem to kosztowalo cos kolo 25zl na 1 tlok Nowka Federal-Mogul Gorzyce czy co tam byc powinno
_________________
dlaczego napisales ze moj tekst napisal mateuszOBR skoro napisalem go ja Mlodyolek#1934 a te 25zl to za pierscienie tłokowe czy te do zabezpieczenia sworznia w OHV bo w roverze sworzen lata luzno w tłoku i jest wcisniety w głowke korbowou



Temat: [E39] Krótko i na temat

Tak samo jak juz pisalem jest z wycieraczkami. Producent robi dla siebie i BMW z tym ze te dla BMW ( orginalne ) sa naprawde swietne i dlugo pracuja doskonale, te produkowane na wlasna sprzedaz juz sa troche gorsze.

Na pewno dlatego w Focie jest tak duzo czesci ze startymi oznaczeniami producenta... W Sandomierzu firma Pilkington wykonuje szyby do samochodów. M.in. BMW, robi tez zamienniki i jak myslisz? Róznia sie w jakis sposób? Wszystkie przechodzą tą sama kontrolę jakosci i wszelkie nie spełniające norm się wyrzuca. Co do czesci i ich jakosci mam porównanie rownież w przypadku felg aluminiowych. Firma AEZ której felgi sa trochę droższe niz konkurencja nie wypuszcza na rynek zadnych bubli. Kazda felga jest przeswietlana i egzemplarze wybrakowane trafiają do pieca. W fimie Federal Mogul Gorzyce która produkuje felgi z napisem "Made in Germany" jest zatrudniona osoba która szpachluje ubytki widoczne gołym okiem a nastepnie przygotowuje tak naprawioną felgę do malowania.

AEZ - www.alcar.pl
FM - www.centrum-fmg.pl




Temat: Wiecie napewno! Felgi FMG - co to jest?


Witojcie!

Mianowicie wypatrzyłem do kupienia nowe felgi firmy FMG - chciałem do
emery założyć. Natomiast nazwa szczerze mówiąc niewiele mi mówi i
chciałem wiedzieć co to warte... Macie jakieś doświadczenia? Wszelkie
konstruktywne opinie mile widziane :-)


Federal Mogul Gorzyce

Dawna fabryka felg w Gorzycach k. Sandomierza. Robią dla wielu firm
m.in. Mercedesa.





Temat: -= Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... Część III =-

Ze to niby tanio jest? O lol Jak zalatwialem ze sworzniem to kosztowalo cos kolo 25zl na 1 tlok Nowka Federal-Mogul Gorzyce czy co tam byc powinno Przeczytaj w awatarze 1.6 16v masz, czyli K-Series

Posiedziałem trochę przy GSi'ku i doszedłem do wniosku, że trzeba w końcu podłączyć gniazdo haka, z tym, że zrobiło się późno i nie zrobiłem nic. No może w środku go trochę złożyłem



Temat: Co sadzicie na tenat tych felg
Mnie osobiscie sie bardzo podobają, myśle że bardzo przyjemnie by wygladały na E46. Tylko to ciemnie wnętrze takie sobie, do ciemnego auta będą świetne ale do srebrnego, cóz kwestia gustu. A co do wytrzymałości to nie miałem doswiadczenia z tego typu felami. Ale duze prawdopodobieństwo że nie jest to produkt "made in Germany" tylko robione np. w Stalowej Woli czy w Federal Mogul Gorzyce i wstawiane do sklepów pod różnymi markami.



Temat: Co u innych ?
Były sponsor wystawił rachunek Tłokom
Dług Tłoków Gorzyce wynosi 2 mln zł, a majątek klubu to ledwie 40 tysięcy. Podczas sądowej rozprawy Tłoki Gorzyce zobowiązały się do zwrócenia firmie Federal Mogul 2 mln zł. Wcześniej były sponsor przez kilka miesięcy bezskutecznie upominał się o pieniądze.

Federal Mogul sponsorował klub poprzez Centrum Handlowe. Sprzedawało ono wyroby przedsiębiorstwa (felgi, tłoki), a pieniądze wpływały na konto Tłoków. W sprawozdaniach klub informował, że deficyt w klubowej kasie nie przekracza 48 tys. zł.

W kwietniu 2005, nowym prezesem Tłoków został Stanisław Krawiec, wójt Gorzyc. Ujawnił on, że klub wydał około 2 mln zł ponad ustalony budżet. Już w 2003 roku w kasie Tłoków brakowało miliona. W FM twierdzą, że nie mogli kontrolować finansów klubu, gdyż jest to niezależne stowarzyszenie. W klubie i Centrum Handlowym znajdowali się przedstawiciele firmy.

Sprawą zainteresowało się zagraniczne szefostwo holdingu Federal Mogul. Efektem tego było wycofanie się przez FM ze sponsorowania klubu. Firma zażądała od Tłoków rozliczenia się z 2,2 mln zł. Kiedy nie odniosło to skutku, przedsiębiorstwo pozwało klub do sądu rejonowego w Tarnobrzegu. Tam doszło do zawarcia ugody. Prezes Krawiec popisał zobowiązanie, że do końca roku klub spłaci zadłużenie, w 10 ratach po 226 tys. zł. Konsekwencją będzie postępowanie komornicze.

Termin spłaty pierwszej raty już minął. – Mieliśmy nadzieję, na pozyskanie sponsora, od, którego dostaniemy pieniądze. Nic z tego nie wyszło. Komornik będzie miał niewiele do zajęcia. Nasz cały majątek wynosi około 40 tysięcy zł – oznajmia prezes Krawiec.



Temat: -= Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... Część III =-

Ze znizkami mojego dobrego znajomego mechanika 263zl na 4 tłoki

Ze to niby tanio jest? O lol Jak zalatwialem ze sworzniem to kosztowalo cos kolo 25zl na 1 tlok Nowka Federal-Mogul Gorzyce czy co tam byc powinno



Temat: Transfery i newsy (co dzieje się u innych :])
Komornik puka do Tłoków

Dług wynosi 2 mln zł, a majątek klubu to ledwie 40 tysięcy
Podczas sądowej rozprawy Tłoki Gorzyce zobowiązały się do zwrócenia firmie Federal Mogul 2 mln zł. Wcześniej ekssponsor przez kilka miesięcy bezskutecznie upominał się o pieniądze.
Federal sponsorował klub poprzez Centrum Handlowe. Sprzedawało ono wyroby przedsiębiorstwa (felgi, tłoki), a pieniądze wpływały na konto Tłoków. W sprawozdaniach klub informował, że deficyt w klubowej kasie nie przekracza 48 tys. zł.
W kwietniu 2005, nowym prezesem Tłoków został Stanisław Krawiec, wójt Gorzyc. Ujawnił on, że klub wydał około 2 mln zł ponad ustalony budżet. Już w 2003 roku w kasie Tłoków brakowało miliona. W FM twierdzą, że nie mogli kontrolować finansów klubu, gdyż jest to niezależne stowarzyszenie. W klubie i Centrum Handlowym znajdowali się przedstawiciele przedstawiciele firmy
Sprawą zainteresowało się zagraniczne szefostwo holdingu Federal. Efektem tego było wycofanie się przez FM ze sponsorowania klubu. Firma zażądała od Tłoków rozliczenia się z 2,2 mln zł. Kiedy nie odniosło to skutku, przedsiębiorstwo pozwało klub do sądu rejonowego w Tarnobrzegu. Tam doszło do zawarcia ugody. Prezes Krawiec popisał zobowiązanie, że do końca roku klub spłaci zadłużenie, w 10 ratach po 226 tys. zł. Konsekwencją będzie postępowanie komornicze.
Termin spłaty pierwszej raty już minął. – Mieliśmy nadzieję, na pozyskanie sponsora, od, którego dostaniemy pieniądze. Nic z tego nie wyszło. Komornik będzie miał niewiele do zajęcia. Nasz cały majątek wynosi około 40 tysięcy zł – oznajmia prezes Krawiec

NOWINY




Temat: Wiecie napewno! Felgi FMG - co to jest?

Koncern jest gigantyczny: Ferodo, Champion, itp. A te felgi nawet, nawet
niektóre. Lista odbiorców WSK Gorzyce też ciekawa:


http://www.federal-mogul.com/cda/content/front/0,2194,2336_2841_4097,...

To zreszta widac po wzorach (niezastrzezonych???) felg np. FMG 8 - MB W211
Avantgarde, FMG 9 - Audi A3. Na zdjeciu wygladaja na identyczne, moze w
realu czyms sie roznia.

W kazdym razie nie jest to chlam, a i ceny sa przyzwoite.

PZDR
Tobiasz





Temat: Silnik - Wymiania samych pierscieni
jak coś to szukaj tłoków z Gorzyc. Federal Mogul lub dawniej WSK Gorzyce. Jakość zarąbista tyle Ci powiem.



Temat: [E39] Krótko i na temat

Tak samo jak juz pisalem jest z wycieraczkami. Producent robi dla siebie i BMW z tym ze te dla BMW ( orginalne ) sa naprawde swietne i dlugo pracuja doskonale, te produkowane na wlasna sprzedaz juz sa troche gorsze.

Na pewno dlatego w Focie jest tak duzo czesci ze startymi oznaczeniami producenta... W Sandomierzu firma Pilkington wykonuje szyby do samochodów. M.in. BMW, robi tez zamienniki i jak myslisz? Róznia sie w jakis sposób? Wszystkie przechodzą tą sama kontrolę jakosci i wszelkie nie spełniające norm się wyrzuca. Co do czesci i ich jakosci mam porównanie rownież w przypadku felg aluminiowych. Firma AEZ której felgi sa trochę droższe niz konkurencja nie wypuszcza na rynek zadnych bubli. Kazda felga jest przeswietlana i egzemplarze wybrakowane trafiają do pieca. W fimie Federal Mogul Gorzyce która produkuje felgi z napisem "Made in Germany" jest zatrudniona osoba która szpachluje ubytki widoczne gołym okiem a nastepnie przygotowuje tak naprawioną felgę do malowania.

AEZ - www.alcar.pl
FM - www.centrum-fmg.pl

Jak by sie nie roznilo to w gorszch markach aut nic bys wymieniac nie musial. Kolega w Seicento po 30 000 amortyzatory wymienial. i co myslisz ze je klepal pan heniek w garazu ?? zrobila je dobra firma, tylko fiat okreslil CENE i takie sa amortyzatory. BMW tez okresla CENE i takie sa potem czesci. Nie mowie ze tak jest ze wszystkim, ale z wiekszoscia tak.

W dalszym ciagu uwazam ze tarcze do E39 to tylko orginal, nawet w E36 sie na ATE przejechalem. Jak pracujesz w focie to czemu nie polecasz Kagera, wkoncu to zamiennik taki jak inny, wedlug twojego rozumowania



Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - przerwa zimowa
Zarząd gorzyckiego klubu będzie zmuszony podać się do dymisji? Bardzo prawdopodobne, że niebawem przestanie funkcjonować zarząd Zakładowego Klubu Sportowego Tłoki Gorzyce. Czy będzie to równoznaczne z końcem najlepszej piłkarskiej drużyny Podkarpacia? Niektórzy twierdzą, że tak.

Zarząd ZKS Tłoki Gorzyce składa się z pięciu osób: Jerzego Nykiela, Tadeusza Kosowskiego, Tadeusza Sadkowskiego, Zenona Krówki i prezesa Jana Stali. Patronackim zakładem jest "Federal Mogul", a w regulaminie tej firmy figuruje zapis, iż osoby piastujące kierownicze funkcje w "Federal Mogul" nie mogą zasiadać w zarządach innych podmiotów gospodarczych. A ludzie z zarządu Tłoków: Nykiel, Kosowski i Stala zajmują w "Federal Mogul" takie funkcje.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, kilka dni temu z Niemiec nadszedł do Gorzyc faks, w którym niemieccy zarządcy "Federal Mogul" zakazują członkom ZKS dalszego zasiadania w tym gremium. Naprędce zwołano zebranie, podczas którego stwierdzono, że tak dalej być nie może i zarząd musi zostać zmieniony.

- Faktycznie niewykluczone są zmiany w zarządzie klubu. Zastanawiamy się teraz, jak podejść do tego tematu. Nie chcemy zamieszania wokół klubu. Wiadomo, że jak ktoś będzie miał wybór pomiędzy funkcjonowaniem w zarządzie klubu sportowego, a pełnieniem swej funkcji w zakładzie, to wybierze zakład, w którym zarabia na życie. Na razie jednak czekamy na rozwój sytuacji - powiedział nam prezes gorzyckiego klubu Jan Stala.

Z kolei rzecznik prasowy Tłoków Tadeusz Kosowski nie potwierdził naszej informacji, by po nadejściu faksu z Niemiec ktoś w tej sprawie zwoływał zebranie. - Na razie to nie wiadomo za bardzo, o co chodzi. Krążą pogłoski, ale nikt oficjalnie nie zakazał nikomu z nas pełnienia funkcji w zarządzie. Nie myślimy też o składaniu rezygnacji. Nie zostawimy przecież nagle klubu samego sobie - mówi Kosowski.

Członkowie zarządu ZKS Tłoki sprawują swe funkcje społecznie. Płacą składki klubowe, niektórzy nawet wykupili karnety na mecze Tłoków. Nikt nie może więc zarzucić obecnym władzom gorzyckiego klubu, że czerpią dla siebie korzyści z działania w nim. Przepisy są jednak nieubłagane i dlatego w Tłokach zapanował niepokój. Piłkarze gorzyckiego trzecioligowca przebywają od niedzieli na zgrupowaniu w Wiśle. Nie słyszeli o "zadymie" wokół zarządu ich klubu. Jeden z zawodników, którego zapytaliśmy, czy słyszał pogłoski o rychłej dymisji zarządu, stwierdził: - W Gorzycach o tym aż dudni. Nam nikt o niczym nie mówił.




Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - runda wiosenna
Zmiana zarządu w Tłokach Gorzyce. Wójt Gorzyc Stanisław Krawiec wybrany został nowym prezesem Zakładowego Klubu Sportowego Tłoki Gorzyce. Zastąpił na tym stanowisku Jana Stalę.

Nadzwyczajne walne sprawozdawczo-wyborcze zebranie członków ZKS Tłoki Gorzyce miało się odbyć w tajemnicy przed mediami. Poprzedni zarząd nie pofatygował się, bowiem zaprosić dziennikarzy, co już stało się niestety niechlubną tradycją tego klubu. Przedstawiciele "Echa Dnia" byli jedynymi, którym udało się dowiedzieć o zebraniu i zasiąść na sali obrad. Rzecznik prasowy klubu Tadeusz Kosowski z rozbrajającą szczerością stwierdził, że miał zaprosić dziennikarzy, ale... zapomniał.

Zebranie zwołane zostało po tym, jak okazało się, że osoby zajmujące kierownicze stanowiska w patronackim Tłokom zakładzie "Federal Mogul" nie mogą jednocześnie być w zarządzie klubu. Rezygnację musieli, więc złożyć prezes klubu, Jan Stala, oraz dwaj jego członkowie, Tadeusz Kosowski oraz Jerzy Nykiel. Zrezygnowało też dwóch członków komisji rewizyjnej.

Obecność dziennikarzy nie wpłynęła na szczęście krępująco na dyskusję o klubie, także na tematy finansowe. Wszystko przebiegało sprawnie, a wszelkie niejasności wyjaśniano natychmiast.

Ustępujący zarząd otrzymał od zebranych absolutorium. Werdykt brzmiał 16 głosów za, jeden wstrzymany i pięć przeciwnych. Dziwne to o tyle, że na sali zasiadło (według listy obecnych) 21 delegatów... Inne głosowania już rozbieżności matematycznych nie przynosiły.

Do nowego pięcioosobowego zarządu klubu zgłoszony siedem osób. Najwięcej głosów - 20, uzyskał wójt gminy Gorzyce Stanisław Krawiec. Do zarządu weszli także: Sylwester Kotwica - 18, Tadeusz Czerwonka - 16, Andrzej Hara - 13 oraz Eugeniusz Pikus - 13. Z rywalizacji odpadli: Zenon Krówka - 10 oraz Zbigniew Kuduk - 6. Podczas ukonstytuowywania się nowego zarządu wybrano prezesa, został nim Stanisław Krawiec, a sekretarzem Sylwester Kotwica.

Nowym przewodniczącym komisji rewizyjnej został Aleksander Bielecki, a członkami Janusz Gorczyca oraz Jerzy Nykiel.

- Przyjdzie nam działać w trudnej chwili, i musimy się jeszcze bardziej skonsolidować. Nasz cel jest jasny, awans piłkarzy do drugiej ligi. Temu musimy podporządkować wszystko. Piłkarze muszą być pozytywną wizytówka naszego klubu - mówił do zebranych nowy prezes.

Zmieniono także statut klubu. Teraz Tłoki są organizacją pożytku publicznego, co pozwoli na przekazywanie do klubu przez osoby fizyczne słynnego już procenta podatku od osób fizycznych. Postanowiono także, iż kolejne walne zebranie członków klubu poświęcone zostanie formie prowadzenia działalności gospodarczej przez klub.




Temat: Transfery i newsy (co dzieje się u innych :])
Piłkarze Tłoków Gorzyce dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Niezmiennie kiepska kondycja finansowa gorzyckiego klubu sprawia, że włodarze Tłoków utrzymują politykę gry opartej na wychowankach. Wczoraj zespół spotkał się na ostatnim w tym roku treningu.

Poszukiwanie nowych inwestorów dały efekt w postaci deklaracji świebodzińskiej firmy Remix, która zaoferowała stałą pomoc finansową, klubowi z Gorzyc. Skromną pomoc Tłoki otrzymują też od dotychczasowy sponsor Federal Mogul. To jednak zdecydowanie za mało, by utrzymać blisko dwudziesto osobowy zespół. – Dlatego podjęliśmy decyzję, że nie będziemy nikogo na siłę uszczęśliwiać. Jeżeli któryś z naszych piłkarzy otrzyma propozycję gry w innym klubie, nie będziemy go zatrzymywać. – usłyszeliśmy w klubie.

Sami piłkarze oficjalnie dowiedzą się o tym dopiero w przyszłym tygodniu podczas przedświątecznego spotkania zespołu z kierownictwem klubu. – Do końca roku tkwimy w próżni. Nawet ja nie wiem czy nadal będę trenerem. Kontrakt wygasa mi ostatniego dnia grudnia. Dlatego trudno mówić mi cokolwiek o przyszłości. – mówi Janusz Gierach, trener Tłoków. W Gorzycach nie dojdzie do spektakularnych transferów, bo Tłoków na to nie stać. Szkoleniowiec chętnie widziałby w gronie swoich podopiecznych lewoskrzydłowego Pawła Mączkę, utalentowanego młodzieżowca z A klasowego Kępia Zaleszańskiego. – Być może na lokalnym rynku uda nam się znaleźć jeszcze jakiś młody talent. Najważniejsze jednak, żeby utrzymać dotychczasowy skład. – dodaje trener.

Wczoraj odbył się ostatni w tym roku trening Tłoków. Na następnym gorzyczanie spotkają się w przyszłym roku. Pod koniec stycznia wezmą udział w halowym turnieju w Ropczycach, gdzie obok nich zagrają miejscowi Błękitni, Wisłoka Dębica i zaproszona specjalnie na tę okazję drużyna ze Słowacji. Pierwszy sparing na świeżym powietrzu zagrają 4 lutego z Iskrą Sobów. Kolejnymi sparingparnterami Tłoków będą między innymi Stal Stalowa Wola, Hetman Zamość, Siarka Tarnobrzeg, Stal Mielec i Sokół Nisko. Rundę wiosenną zainaugurują 19 marca wyjazdowym spotkaniem z Hutnikiem w Krakowie.

źródło: Super Nowości




Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - przerwa letnia
Po nadzwyczajnym spotkaniu w Gorzycach
Działacze Tłoków Gorzyce walczą jeszcze o utrzymanie trzecioligowej drużyny piłkarskiej. Przystąpi ona do rozgrywek sezonu 2005/2006, ale celem będzie utrzymanie.

Nagłe zaprzestanie finansowego wsparcia przez patronacki zakład "Federal Mogul" spowodowało, że zwołano nadzwyczajne zebranie członków ZKS Tłoki. Ale zamiast nadzwyczajnego zebrania było spotkanie, bowiem nie było możliwości dotrzymania prawnego, 14-dniowego terminu powiadomienia jego członków. Nie wszyscy więc przybyli. Byli jednak najważniejsi, z przedstawicielami dwóch z trzech działających w "Federal Mogul" związków zawodowych.

Nim rozpoczęła się dyskusja, aktualną sytuację klubu przedstawił jego prezes, a zarazem wójt Gorzyc Stanisław Krawiec. Opowiedział zebranym o przebiegu spotkania kierownictwa "Federal Mogul" z zarządem klubu. Prezes był bardzo dyplomatyczny w stwierdzeniach, ale "kawę na ławę" wyłożył członek zarządu klubu Andrzej Hara.

- Nie było dyskusji, postawiono nas pod ścianą i na dobrą sprawę to dobrze, że nie rozstrzelano - mówił, dodając: - Nie było "Federal Mogul", a piłka w Gorzycach była, nie będzie w klubie "Federal Mogul" i nie zginiemy - wlewał optymizm w serca zebranych.

Zarząd zakładu wstrzymał pomoc dla klubu w wysokości 81 tysięcy złotych miesięcznie do czasu przeprowadzenia finansowej kontroli przez biegłego rewidenta. Jednocześnie padły obietnice wspomożenia klubu kwotą 50 tysięcy dolarów rocznie. - To pieniądze, które mogą nam wystarczyć na grę, ale w "okręgówce" - mówili zebrani.

Prezes Krawiec nawet nie zająknął się na temat wycofania drużyny z rozgrywek, może dlatego zwolennicy takiego rozwiązania nie "wychylili się". Gmina ma wkrótce powołać samorządowy ośrodek sportu i rekreacji, który przejmie stadion. Drużyny młodzieżowe mają przejąć szkolne kluby sportowe. Prowadzone są rozmowy z potencjalnymi sponsorami.

- Dziś jest trudno, ale za kilka miesięcy może być lepiej. Nie możemy się poddawać. Mamy młodych, zdolnych piłkarzy. Mogą u nas grać za najniższe wynagrodzenie (848 złotych miesięcznie - przyp. red.), a jak do klubu nastąpi przypływ gotówki, wtedy może stać nas będzie na podwyżki dla nich. Zobaczymy, kto przyjmie takie warunki - mówił Stanisław Krawiec.

W optymistycznym tonie wypowiedział się były prezes Tłoków Jerzy Nykiel, który zadeklarował, że składkę członkowską klubu, wynoszącą 100 złotych, będzie płacił w wysokości 1200 złotych.

- Gorzyce to nie tylko "Federal Mogul". Przy tym zakładzie powstają inne firmy i spółki, jestem przekonany, że możemy liczyć na ich pomoc, małą, ale jednak. Wiemy na czym stoimy, nie można jednak zakładać od razu czarnego scenariusza - mówił Nykiel.

Wczoraj działacze Tłoków przedstawili piłkarzom finansowe propozycje gry w ich klubie. Od dziś oczekiwać będą odpowiedzi dotyczących tego, kto zostanie, a kto odejdzie. Gorzycki zespół został zgłoszony do rozgrywek, a jego przedstawiciel obecny był wczoraj w Kielcach na spotkaniu organizacyjnym przedstawicieli klubów III-ligowych.

źródło: Echo Dnia




Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - przerwa letnia
Wielkie zmiany kadrowe szykują się w III-ligowej Kmicie Zabierzów. Trener Jerzy Kowalik zamierza ściągnąć do swojej drużyny m.in. Grzegorza Patera oraz Tomasza Księżyca, grających dotychczas w II-ligowym Podbeskidziu, a mieszkających na co dzień w Krakowie. Kolejnym wzmocnieniem Kmity będzie najprawdopodobniej lewy pomocnik Wieczystej Kraków – Krzysztof Kalemba.
Nad grą w Zabierzowie zastanawiają się kolejni zawodnicy z I-ligową przeszłością – Kazimierz Węgrzyn (ostatnio Cracovia) oraz Daniel Dubicki (ostatnio Podbeskidzie Bielsko-Biała). W drużynie pozostanie najprawdopodobniej Maciej Bębenek, który nie doszedł do porozumienia z Górnikiem Zabrze.
Widać, że w Kmicie bardzo poważnie myślą o awansie do II ligi.

===============================================

Eddie Stanford, 20-letni Anglik z polskim rodowodem, w zbliżającym się sezonie może reprezentować barwy III-ligowej Sandecji.

Na wypożyczenie piłkarza, który w rundzie wiosennej występował w Ruchu Chorzów, wyraziła już zgodę Legia. Decyzję nie podjął jeszcze sam zainteresowany.- Stanford to nie jedyny gracz Legii, którego chcę ściągnąć do Sandecji - zapewnia Jerzy Kopiec, menedżer, który do Legii wypromował sądeczanina Macieja Korzyma. - Jestem po wstępnych rozmowach z dwoma innymi rezerwowymi piłkarzami warszawian.

===============================================

Paweł Szafran i Tomasz Szmuc dołączyli do piłkarzy, którzy nie przyjęli zaproponowanych im warunków gry w trzecioligowym zespole Tłoków Gorzyce.

Działacze czekają jeszcze na odpowiedź dwóch doświadczonych piłkarzy - Zbigniewa Syguły i Marcina Dziewulskiego. Jeśli i oni zrezygnują, wtedy w Tłokach zostanie tylko młodzież. Dziś ostateczną decyzję na temat swojej dalszej pracy w Gorzycach ma dać trener Józef Antoniak, ale jego odejście jest raczej przesądzone.

Szafran, na którego liczyli jeszcze działacze Tłoków, prowadzi rozmowy z działaczami czwartoligowej Unii Nowa Sarzyna, Szmuc natomiast najpewniej "zakotwiczy" w Pogoni Leżajsk. Przypomnijmy, że Marek Kusiak i Paweł Wtorek rozpoczęli treningi w Stali Stalowa Wola, Krystian Lebioda i Wojciech Fabianowski są w Stali Rzeszów, Marcin Murdza w Stali Mielec, Piotrem Mazurkiewiczem interesuje się Kmita Zabierzów, Krzysztof Petrykowski podpisał umowę z Kolejarzem Stróże, Anatolij Ławryszyn wyjechał na Ukrainę, Marek Gołąbek trenuje w AKS Busko Zdrój, Klaudiusz Łatkowski wrócił po wypożyczeniu do KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a Mariusz Mężyk do Dunajca Nowy Sącz.

- Została nam młodzież, ale tego się spodziewaliśmy. Pierwszy trening drużyna ma zaplanowany na środę, zobaczymy, kto przyjdzie - mówi prezes gorzyckiego klubu Stanisław Krawiec.

Choć szanse na to maleją z każdym dniem, to prezes Krawiec nieprzerwanie twierdzi, że zespół przystąpi do rozgrywek trzeciej ligi. Wczoraj też zapadła decyzja, że kierownikiem drużyny ponownie będzie Zenon Krówka. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się też, że pojawiły się optymistyczne wiadomości. Firmy mające swą siedzibę w Gorzycach zadeklarowały - niewielkie jak na razie - kwoty pieniędzy dla klubu. W Tłokach cały czas wierzą, że "Federal Mogul" nie odsunie się całkowicie od finansowania klubu.

===============================================

TJ Svidnik - Kolejarz Stróże 0:2 (0:1)
Ciesielka 25, Kovac 58

Kolejarz: Petrykowski - Obiedziński, Łukasik, Ziółkowski, Chrobot, Sł. Stec, Kafel, Kovac, Wojtas, Ciesielka, Kogut.
W drugiej połowie grali: Ulucki, Wąsowski, Zięba.
Nietypowo, bo od od sparingu ze słowackim drugoligowcem rozpoczeli przygotowania do sezonu piłkarze ze Stróż. Wygraliśmy w pełni zasłużenie. Bardziej od wyniku interesowała mnie jednak postawa nowych graczy. Właściwie żaden z nich nie zawiódł. Już dzisiaj mogę zapewnić, że naszymi zawodnikami zostaną: bramkarz Krzysztof Petrykowski z Tłoków Gorzyce, Robert Ziółkowski z Górnika Wieliczka, Grzegorz Ciesielka z Lubania Maniowy oraz Słowak Kovac, który przyhodzi do nas z Górnika Polkowice- zapewnia trener Krzysztof Łętocha. Bliscy podpisania kontraktu są również Sławomir Stec oraz Paweł Kafel z Tuchovii, Arkadiusz Chrobot, wychowanek Wisły Kraków i Dariusz Mielec z Pogoni Staszów. (kibic Kolejarza)




Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - przerwa letnia
Wśród tych piłkarzy Tłoków Gorzyce, którzy przybyli na wczorajszy, pierwszy przed nowym sezonem trening, był Przemysław Pałkus, który w minionym sezonie grał w drugoligowym Piaście Gliwice. Będzie on grał w Tłokach.

Na wczorajszym treningu obecni byli m.in. Zbigniew Syguła, Anatolij Ławryszyn i Marcin Dziewulski. Ale największe zainteresowanie wzbudził Pałkus. Sprawy potoczyły się bardzo szybko.

- Udało nam się porozumieć z menedżerem Odry Edwardem Sochą. Wyraził zrozumienie dla naszej sytuacji, w czwartek mamy otrzymać "papiery" uprawniające Przemka Pałkusa do gry w naszej drużynie - przekazał nam członek zarządu Tłoków Gorzyce Eugeniusz Pikus.

- Chcę grać w Tłokach. Tłoki są w ciężkiej sytuacji, ale jednak tu zostanę, to mój klub, nie zostawię go w takiej sytuacji - mówił nam Syguła. Prawie identyczne zdanie wypowiedział Marcin Dziewulski, którego pozyskaniem zainteresowani są działacze tarnobrzeskiej Siarki. Najbardziej zdecydowany na grę w Tłokach jest Ławryszyn.

- Coś temu klubowi zawdzięczam. Jak przyjechałem z Ukrainy byłem mocno zdziwiony tym, co zastałem. Mówi się trudno, mam bardzo zaniżone zarobki, ale ja tu zostaję - zadeklarował.

Wczorajszy trening poprowadził Janusz Gierach, bowiem dotychczasowy trener Tłoków Józef Antoniak przebywał w Radomiu. - Naprawdę nie wiem, czy będę dalej pracował w Gorzycach. Negocjacje trwają, w ciągu dwóch, trzech dni wszystko powinno się wyjaśnić - powiedział nam radomski szkoleniowiec, ale szanse na dalsze prowadzenie przez niego drużyny Tłoków są znikome, by nie powiedzieć żadne.

Wiele osób z radością powitało na stadionie człowieka, który bardzo dobrze, jeśli nie najlepiej, z gorzyckich działaczy zna się na futbolowych niuansach organizacyjnych. Mowa oczywiście o kierowniku drużyny Zenonie Krówce. - Będzie dobrze, nie martwcie się. Mamy zdolną młodzież - mówił do tych, którzy snuli katastroficzne wizje na temat przyszłości drużyny.

Wczorajsze zajęcia gorzyczan były bardzo forsowne. Najpierw bieg po błoniach za fabryką "Federal Mogul", później ćwiczenia na siłowni, a następnie gierka 2x20 minut na głównej płycie gorzyckiego stadionu. Młodzi gracze Tłoków, którzy nie skończyli jeszcze 23 roku życia, wiedzą już, na czym stoją. Klubowi działacze poinformowali ich, że w aktualnej sytuacji klubu żaden z nich nie otrzyma zwolnienia do innego klubu. Muszą więc się pogodzić z faktem, że będą grali w Tłokach za 500 lub 800 złotych miesięcznie. Z drugiej strony szansa gry w trzeciej lidze, jaką dostaną, może im pomoc w wypromowaniu się.

Po treningu zawodnicy poszli na negocjacje do prezesa klubu Stanisława Krawca, który przyjechał na stadion. Zaproponowano im grę za kwoty od 500 do 1600 złotych netto miesięcznie, a więc wcale nie takie małe.

- Na tyle nas aktualnie stać. Nie mogę zawodnikom obiecać, że dostaną więcej, bo nie chcemy, by mieli "wirtualne zarobki". Będą otrzymywać mniej, ale w terminie - stwierdził prezes.

W kuluarowych rozmowach objętych tajemnicą potwierdziło się, że za kilka miesięcy Tłoki znów mogą być całkiem dobrze prosperującym finansowo klubem. Ponoć znaleźli się chętni do wyłożenia gotówki na drużynę. Rozmowy są jednak dopiero we wstępnej fazie negocjacji.

Gorzyczanie mieli dziś rozegrać sparing z KSZO Ostrowiec, ale został on odwołany. W sobotę zagrają z Wisłą Sandomierz, we wtorek (19 lipca) ze Stalą Stalowa Wola, a w czwartek (21 lipca) z Pogonią Leżajsk. Na 2 sierpnia zaplanowany został mecz pierwszej rundy Pucharu Polski szczebla centralnego, w którym Tłoki zmierzą się z GKS Nowiny.

zródło www.90minut.pl




Temat: 3,4,5 liga w Polsce => Sezon 2005/2006
Na ratunek Tłokom
Piłkarze Tłoków Gorzyce przeżyli w minionym tygodniu prawdziwą huśtawkę nastrojów. W czwartek ich przyszłość stanęła pod znakiem zapytania, drużyna miała zostać wycofana z rozgrywek. Dzień później okazało się, że klub jednak będzie grał.

Całe zmieszanie powstało po zakończeniu audytu finansowego (kontroli zleconej przez firmę biegłym spoza niej) przeprowadzonego w Centrum Handlowym, którego dochody finansowały klub. Okazało się, że jednostka przyniosła prawie dwa miliony złotych długu. Centrum nie płaciło za towary Federal Mogul, wydawało więcej niż zarabiało. Powinno być postawione w stan upadłości już w 2003 roku. Na klub padł blady strach. Trener i piłkarze zostali telefonicznie poinformowani przez Eugeniusza Pikusa, członka zarządu Tłoków, o tym, że nie przystąpią do rozgrywek trzeciej ligi. To był dla nich prawdziwy szok.

Tego samego dnia w trybie pilnym zebrał się zarząd Tłoków, który wystosował do Zdzisława Skucińskiego, prezesa Federal Mogul prośbę o umorzenie długu. Do inauguracji rozgrywek pozostał tylko tydzień i trudno spodziewać się, że do tego czasu dostanie odpowiedź. Tymczasem włodarze gorzyckiego klubu szukają pieniędzy u innych sponsorów. – Zwracamy się z prośbą do firm, instytucji i ludzi, którym na sercu leży dobro klubu z apelem o pomoc. Liczymy na to, że uda nam się znaleźć środki finansowe pozwalające na funkcjonowanie drużyny w trzecioligowych realiach w rundzie jesiennej. Mamy też nadzieję, że pomocną dłoń wyciągną do nas kibice. Ceny biletów zostały ustalone na 10 złotych a karnetów na całą rundę na 100 złotych. Wpływy z ich sprzedaży są dla klubu ważnym źródłem dochodu, liczymy na dużą frekwencję w każdym meczu. – mówi Stanisław Krawiec prezesęęęęę klubu iłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłććłłłłłłłłłłłłłóóóóóóóóóóóóó wójt Gorzyc w jednej osobie.

Wcześniej podczas obrad Rady Gminy Gorzyce, pąąąąąąod gĹ‚osowanie zostaĹ‚ poddanśśśśy wniosek o utworzenie na bazie klubu O¶rodka Sportu i Rekreacji, co byĹ‚oby sporym odci±ąeniem dla TĹ‚oków. Wówczas Gmina przejęłaby na siebie utrzymanie obiektów wraz z ich pracownikami. Radni zgodzili siÄ™ jedynie na przejÄ™cie obiektów, twierdz±c, ąe utrzymanie pracowników byĹ‚oby zbyt duąym obci±ąeniem dla budąetu i wniosek, przy skromnych trzech gĹ‚osach "za" przepadĹ‚.

Mimo wszystko zarz±d TĹ‚oków Gorzyce (w czym duąa zasĹ‚uga prezesa StanisĹ‚awa Krawca) znalazĹ‚ przesĹ‚anki do dalszego prowadzenia klubu i utrzymania druąyny w rozgrywkach trzeciej ligi. PiĹ‚karze i kibice TĹ‚oków mog± juą spać spokojnie. Niemniej jednak powstaĹ‚o zupeĹ‚nie niepotrzebne zamieszanie. Media szybko podchwyciĹ‚y temat i znowu o TĹ‚okach byĹ‚o gĹ‚o¶no. Teraz pozostaje mieć tylko nadziejÄ™, ąe równie szybko i gĹ‚o¶no zareaguj± na apel o pomoc dla druąyny. Jutro zespóĹ‚ TĹ‚oków zagra w kolejnej rundzie Pucharu Polski z GKS-em Nowiny. W sobotÄ™ zainauguruje rozgrywki trzeciej ligi meczem z Hutnikiem Kraków.

¬ródĹ‚o: Super Nowo¶ci



Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - przerwa letnia
Jest źle a będzie jeszcze gorzej. Takie wnioski nasuwają się po spotkaniu członków Zakładowego Klubu Sportowego Tłoki Gorzyce oraz po piątkowych rozmowach z zawodnikami. Kasa klubu jest zupełnie pusta a zawodnicy szukają nowych pracodawców.
Drużyna została zgłoszona do III-ligowych rozgrywek, ale prawdopodobnie w nich nie zagra, bo większość zawodników znalazła już nowe kluby albo właśnie ich szuka. Nawet młodzi wychowankowie klubu mają wzięcie w okolicznych zespołach IV ligi. Zawodnikom zaproponowano bowiem najniższą krajową - 848 zł brutto. Na te warunki nie zgodził się żaden ze "starych” piłkarzy.

Skończyło się eldorado
- Przychodzili ze Stalowej Woli czy Mielca, zarabiali po 5 tysięcy złotych, a gdy trzeba było zagrać za darmo w pucharze, to się odwrócili - nie krył żalu pod adresem piłkarzy członek zarządu, Andrzej Hara. - Oni jeszcze zapukają do naszych drzwi.
Nie nastąpi to pewnie prędko, bo zawodnicy Tłoków nie narzekają na brak propozycji. Większość podstawowego składu już znalazła zatrudnienie w innych klubach. Kusiak zagra w Stalowej Woli, Fabianowski i Lebioda w Stali Rzeszów, Mazurkiewicz w Kmiecie Zabierzów, Petrykowski w Kolejarzu Stróże, a Szmuc w Pogoni Leżajsk. Jedynie Dziewulski, Szafran i Syguła nie mają klubu, bo będąc lojalnymi do końca, dopiero teraz rozpoczęli poszukiwania.

Była kasa, nie ma kasy
Tłoki przez pewnie czas żyły po królewsku. W 2004 roku, zespół dysponował budżetem 2 mln złotych! Teraz, gdy Federal Mogul przykręcił kurek z kasą, może się okazać, że zespół dostanie od sponsora około 150 tys. zł. - Z taką kasą możemy grać w okręgówce - odzywają się głosy.
Według niektórych, cała sytuacja została dokładnie wyreżyserowana. Najpierw Federal Mogul kazał się wycofać swoim pracownikom z kierowania klubem, później zabrał Tłokom Centrum Handlowe, a na koniec uznał, że nie będzie już płacił na zespół.

Są jakieś nadzieje
Jest bardzo źle, ale kilka członków zarządu ma pomysły na uzdrowienie. - Żeby odciążyć klub, utrzymanie stadionu przejmie gmina. Piłkarskie grupy młodzieżowe trafią do szkolnych klubów sportowych - zapowiada prezes klubu a zarazem wójt gminy, Stanisław Krawiec. W Gorzycach powstają też w specjalnej strefie ekonomicznej nowe firmy i może wśród nich uda się znaleźć sponsora. - Kiedyś nie było Fedral Mogul a piłka w Gorzycach była - twierdzi Andrzej Hara. - Każdy kryzys ma początek i koniec.
Ostatnie, "ratunkowe” spotkanie odbędzie się jutro. Wówczas trener Józef Antoniak zdecyduje, czy będzie trenował Tłoki czy nie.

===============================================

Dla piłkarzy Motoru Lublin i Avii Świd- nik była pierwsza gra kontrola w okresie przygotowawczym. Niczego więc nadzwyczajnego nie można było się spodziewać. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Kresowej zobaczyli jednak cztery bramki. Trzy strzelił Motor, jedną Avia.

W lubelskiej drużynie zagrali Paweł Bugała (w poprzednim sezonie Lech Poznań, Dawid Ptaszyński (Avia Świdnik) i Armand Palica (Lewart Lubartów). Trener świdniczan Marek Maciejewski testował Damiana Farotimieg (19-letni czarnoskóry wychowanek Lublinianki), Tomasza Bednaruka (Lewart), Piotra Bielaka, Rafała Wiącka (Stal Kraśnik), Łukasza Grombę (Lublinianka), Jakuba Ławeckiego (Motor), Wojciecha Boniaszczuka (Wieniawa Lublin) oraz Adriana Sadowskiego (Czarni Dęblin).
Kibice Motoru najbardziej ciekawi byli postawy Pawły Bugały. Popularny „Buła” kilka razy dał próbkę swoich możliwości, posyłając do napastników prostopadłe piłki. Co prawda, widać było jeszcze brak zgrania z partnerami, ale po to wspólne treningi i mecze kontrolne, aby wszyscy się rozumieli na boisku.
Bugale dobrze współpracowało się z Piotrem Wójcikiem (grali razem w Górniku Łęczna), który ostatecznie dogadał się z działaczami Motoru i w nadchodzącym sezonie będzie występował na Alejach Zygmuntowskich. Z dobrej strony pokazał się także Dawid Ptaszyński. Decyzja o tym, czy zostanie w Motorze, zapadnie najpóźniej 20 lipca, tuż przed wyjazdem Motoru na obóz przygotowawczy do Dębicy.
W lubelskiej drużynie zabrakło Pawła Zajączkowskiego, który został zwolniony z gry ze względu na drobne dolegliwości zdrowotne. Z tego samego powodu nie było Grzegorza Szymanka.
Jesienią nie pojawi się na boisku Daniel Koczon. Po operacji ręki jest Konrad Nowak i w połowie września powinien już wzmocnić zespół. We wtorek szwy z kolan zostaną zdjęte Bartoszowi Rachowskiemu oraz Marcinowi Syroce. Z kolei Marcin Kubiak czeka na decyzję lekarzy pozwalającą mu grać w sparingach.
Przed meczem pojawiały się głosy, że w sparingu zagrają napastnicy z nazwiskami. Chodziło o Mariusza Nosala oraz Jacka Ziarkowskiego, jednak żaden z nich nie pojawił się w Lublinie. W Motorze zapowiadają, że żadnych wzmocnień w linii ataku nie będzie. Następnym przeciwnikiem żółto-biało-niebieskich będzie w sobotę o godzinie 16 (Kresowa) drugoligowy Radomiak Radom.
Trener Avii Marek Maciejewski nie mógł skorzystać z najlepszego strzelca zespołu Marka Galińskiego, który po wcześniejszych sprawdzianach w Cracovii, przebywa na testach w drugoligowej Polonii Bytom. Czy zmieni klub bądź pozostanie w Świdniku, zadecyduje w tym tygodniu.
Maciejewski był zadowolony z postawy testowanych zawodników i już w niedługim czasie w klubie będą podpisywane kontrakty. Szczególnie mogła się podobać gra Bednaruka, Wiącka (kluby są bliskie podpisania porozumienia), Gromby i Sadowskiego. Fizycznie odstawał jeszcze Bielak, ale z każdym kolejnym dniem powinno być coraz lepiej.
Nie do końca wiadomo, jak się potoczą rozmowy z Jakubem Ławeckim. Zawodnik trenuje w Avii, ale ma oferty Szczakowianki Jaworzno oraz Hetmana Zamość. W Świdniku nie zobaczymy już Mariusza Adamczyka, Grzegorza Ładniaka, Pawła Oskroby i Pawła Sieczkarza. Po operacji łękotki jest Krystian Okoniewski. 16 lipca Avia zmierzy się z Górnikiem II Łęczna.

Marcin Puka

Motor Lublin – Avia Świdnik 3:1 (1:0)

Motor: Studziński – Maciejewski, Ptaszyński, Jaroszyński, Żmuda – Wójcik, Chmura, Bugała, Lenart – Prędota, Stachyra. Ponadto grali: Styżej, Dudkiewicz, Palica, Ryczek, Ćwik, Popławski, Kucharski, Maziarz, Stępniak, Marzec, Prażmo
Avia: Gieresz – Farotimi, Bednaruk, Machnikowski, Misztal – Szewc, Bielak, Wiącek, Orzędowski – Pranagal, Gromba. Ponadto grali: Kagankiewicz, Borowiec, Gołąb, Zawadzki, Gutek, Ławecki, Boniaszczuk, Sadowski
Bramki: 1:0 Prędota 32, 1:1 Sadowski 75, 2:1 Prażmo 79, 3:1 Popławski 81
Widzów 600
Sędziował Paweł Gil z Lublina.




Temat: III-ligowcy IV gr. - temat zbiorczy - przerwa zimowa
Po pierwszej rundzie sezonu 2005/06 na pierwszym miejscu niespodziewanie znajduje się Stal ze Stalowej Woli. Podopieczni Sławomira Adamusa, mają ustabilizowaną sytuację finansową, a także cel jaki wytyczyli im działacze po posiedzeniu zarządu klubu – awans do drugiej ligi. Piłkarze zakończyli już okres roztrenowania, a po nowym roku pierwsze zajęcia zaplanowano na 10 stycznia. Jednak wcześniej 1 stycznia doszło do meczu w którym zmierzyli się obecni piłkarze Stali z oldbojami Stali. Działaczom udało się także znaleźć pieniążki, na pierwszy od paru lat, wyjazd na obóz przygotowawczy

Piłkarze będą przygotowywać się do rundy rewanżowej w Bełchatowie. Jeśli chodzi o wzmocnienia to blisko przejścia do Stali jest wychowanek Łady Biłgoraj, obecnie napastnik Stali Kraśnik 26-letni Piotr Kusztykiewicz (w zasadzie brakuje tylko jego podpisu) oraz wychowanek Wiernej Małogoszcz, pomocnik 24-letni Karol Drej. Co ciekawe, obydwoma zainteresowanie wykazywał lubelski Motor. Trzecim piłkarzem, który może wzmocnić lidera tabeli jest obrońca, czwartoligowej Unii Nowa Sarzyna, 21-letni obrońca Piotr Gaca. Adamus już wcześniej interesował się tymi zawodnikami, więc na pewno nie są to przypadkowe nazwiska. Chciano także pozyskać 25-letniego napastnika Tłoków Gorzyce Przemysława Pałkusa, jednak piłkarz okazał się za drogi. O drugiej lidze całkiem poważnie myślą także w Zabierzowie. W Kmicie wiosną grać będzie napastnik z Nigerii Benson Anih, pozyskano także byłego golkipera Widzewa Łódź, ostatnio występującego w Szczakowiance Jaworzno 22-letniego Michała Kulę. Odejść do ŁKS Łódź może Michał Bębenek, zaś Wojciech Dzierżanowski odszedł do piątoligowego Bruk-Betemu Nieciecza. Czwarta w tabeli Stal Rzeszów nie szuka już nowego szkoleniowca. Działacze zdecydowali, że wiosną zespół nadal prowadził będzie Grzegorz Opaliński, który po trzynastej kolejce spotkań zastąpił Ryszarda Kuźmę. Na testach w Rzeszowie przebywał rezerwowy golkiper Amiki Wronki 18-letni Sebastian Fabiański. Zaprezentował się dobrze i w nowym roku dalej będzie sprawdzany. Propozycję odejścia z Hetmańskiej mają Damian Sereda (Orzeł Przeworsk) i Dariusz Woźniak (Izolator Boguchwała). W meczach kontrolnych Stal zmierzy się m.in. z Okocimskim Brzesko, Stalą Sanok, Hetmanem Zamość, Legią II Warszawa i Pogonią Leżajsk. Wiele wskazuje, że Rzeszów niedługo będzie się cieszył, pięknym stadionem na 35 tysięcy osób, budowa obiektu ma rozpocząć się w 2007 roku, na bazie obecnego stadionu. Na piątym miejscu rundę jesienną zakończył Górnik Wieliczka. Ale zanosi się na to, że nie włączy się do walki o awans, gdyż na razie stracił Artura Skibę, który wiosną będzie występował w ekstraklasie w barwach Górnika Zabrze, zaś Grzegorz Baran i Tomasz Księżyć są bliscy gry w Ruchu Chorzów. Jedynym nowym piłkarzem jest Nigeryjczyk, Daniel Onyekachi, ostatnio występujący w trzecioligowym Zdroju Ciechocinek. Pierwsze zajęcia w nowym roku zaplanowano na 4 stycznia, piłkarze wyjadą także na obóz do Straszęcina. Zawodnik siódmego w tabeli Hutnika Kraków Piotr Madejski, cały czas kuszony jest przez pierwszoligowego Górnika Zabrze i występującego o szczebel niżej ŁKS Łódź. Być może prezesem Hutnika, zostanie pełniący kiedyś tą funkcję w pierwszoligowej Cracovii, Paweł Misor, któremu "Pasy" zawdzięczają uratowanie przed zrujnowaniem klubu, dla którego w Krakowie już nie widziano miejsca. To właśnie Misior nakłonił do zainwestowania w pierwszoligową Cracovię profesora Janusza Filipiaka i firmy Comarch. Z zespołu odszedł Amerykanin Phil Swenda. Piłkarze dziewiątej w tabeli Stali Sanok przebywają na urlopach, zajęcia wznowią 10 stycznia. Na razie nic nie mówi się o zmianach w zespole. Wiadomo, że Stal wyjedzie na zgrupowanie do Bełchatowa. Przed sezonem ze wspierania Tłoków Gorzyce wycofał się główny sponsor firma Federal Mogul i wielu znawców futbolu, właśnie zespół z Gorzyc widziało jako głównego spadkowicza z trzeciej ligi. Tymczasem podopieczni Janusza Gieracha uplasowali się na dziesiątym miejscu i od razu poprawiły się nastroje. Do prawdziwej stabilizacji jest jeszcze bardzo daleko, ale powoli pojawiają się nowi sponsorzy. Takim jest firma Remix, która będzie się reklamować na koszulkach Tłoków. To wciąż za mało, aby myśleć o spokojnej wiośnie, ale pierwszy krok został wykonany. Być może do zespołu dołączy trzech nowych piłkarzy. Czy tak będzie, okaże się na pierwszym treningu 5 stycznia. Ustalono, że pierwszym sparingpartnerem Tłoków będzie 4 lutego Iskra Sobów. Pogoń Leżajsk opuszczają Mirosław Jabłoński i Arkadiusz Gosa, który po rocznym wypożyczeniu wraca do Igloopolu Dębica. AKS Busko Zdrój ma nowego szkoleniowca Antoniego Hermanowicza, ostatnio pracującego w Wiernej Małogoszcz. Do tego ostatniego klubu, być może trafi były trener AKS Stanisław Maj. Hermanowicz wygrał batalię o posadę z Krzysztofem Łętochą (zwolnionym w październiku z Kolejarza Stróże, obecnie szkoleniowcu Łososia Łososina Dolna, a wcześniej trzecioligowej Pogoni Staszów), Kazimierzem Kmiecikiem (były reprezentant Polski, asystent Franciszka Smudy w Wiśle Kraków, wcześniej trener Garbarni Kraków), Andrzejem Lanartowiczem (szkolił kilka klubów trzecioligowych na Śląsku), Ryszardem Góreckim (pracował w Finlandii) i Ferdynandem Kanasem (ostatnio trener Resovii, wcześniej Łady Biłgoraj, Lechii Dzierżoniów, Stali Rzeszów, Błękitnych Ropczyce) i byłym szkoleniowcem Hetmana Grzegorzem Wesołowskim. Wybrano nowym zarząd klubu, na czele którego stanął Zdzisław Dąchor. Przedostatnia w tabeli Wierna Małogoszcz na nowego prezesa Sławomira Trybka, który zastąpił Jana Głogowskiego. Pracy przed nowym zarządem jest mnóstwo, a głównym celem jest utrzymanie trzeciej ligi, nie będzie o to łatwo. Wiosną w Małogoszczy nie zagrają pozyskany z Lewartu Lubartów pomocnik Łukasz Kaciczak, Mateusz Cieluch, obrońcy Rafał Barucha, Łukasz Ubożak oraz bramkarz Łukasz Ponichtera. Ostatnia w tabeli trzeciej ligi Wisła II Kraków, wszelkimi siłami chce uniknąć degradacji o szczebel niżej. Działacze
porozumieli się z doświadczonym szkoleniowcem Bogusławem Pietrzakiem, który został nowym szkoleniowcem trzecioligowych rezerw Wisły Kraków. Pietrzak ostatnio prowadził rezerwy szczecińskiego zespołu. W Wiśle zastąpił na tym stanowisku Ryszarda Kruka, który w trakcie rundy zmienił Marcina Jałochę.

motorlublin.com
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl
  • Linki