Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Federacja praw konsumenta Gdańsk





Temat: UWAGA na sklep/firme ARDEXIM Gdansk
Cześć


droga reklamacji jest taka:

1.reklamacja na pismie


poleconym za potwierdzeniem odbioru.


2.jesli brak odpowiedzi w ciagu 2 tygoni, uznaje się, że sprzedawca
uznał roszczenie (ustawa o zakupie konsumenckim z dnia ... - ta co
weszła w życie 01.01.2003)


Dokładnie ta. Art.8 szczególnie.
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1176.htm
Mnie sprzedawca Plusa z Geant Gdynia zignorował.


3.wyznaczenie terminu sprzedawcy na załatwienie reklamacji
4.jeśli sie nie dostosuje
5.sąd konsumencki


Nie tak od razu.
Najpierw po info do Federacji Konsumentów.
Telefony do Gdańska tu:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl

Potem Inspekcja Handlowa:
Wojewódzki Inspektorat
Inspekcji Handlowej
ul. M.Konopnickiej 4
80-240 GDAŃSK
Oni próbują najpierw mediacji. Jak nic nie da, to po maksymalnie
dwóch miesiącach od zgłoszenia zamykają sprawę. Bo tak naprawdę
to oni mogą tylko grzecznie prosić sprzedawcę. Nie mogą mu nic
nakazać.
Najlepiej do nich najpierw zadzwonić z prośbą o poradę.


6.jeśli się nie stawi


"Mój" sprzedawca ich też olał.


6a.pomoc urzędu miejskiego (w sądzie konsumenckim dali mi namiary) ze
złożeniem wniosku do sądu


To się nazywa Rzecznik Praw Konsumenta.
Gdynię odradzam. Ze spotkania wyniosłem wrażenie, że Pani
Rzecznik jest od praw sprzedawcy, nie konsumenta.


7.sąd grodzki
8.rozprawa w ciągu 3-4 miesięcy


1-wsza, panie Kolego, pierwsza:-)
I na tym etapie chwilowo stanęło.


9.wyrok


Miejmy nadzieję, że najwyższy wymiar kary:-)


10.komornik


Jak będzie z czego ściągać.







Temat: Plus GSM w Geant Gdynia - ostrzegam
Witam

Sklep nazywa się Kontakt GSM Józefowicz.
Kupilem 3 miesiace temu nowy telefon. Jak sie okazalo w domu
akumulator trzyma 1 godzine, zamiast 250. Sklep, bo trudno nazwac
ta klitke salonem, odmowil wymiany, twierdzac, ze nie mam takiego
prawa. Oddalem wiec do naprawy. Wrocil z ta sama usterka. Tym
razem pouczony przez Federacje Konsumentow i w ten sposob
zaopatrzony w wiedze, chcialem wypisania zgloszenia wymiany, a
nie naprawy, lecz pan kierownik tywiedzil, ze nie ma takiego
druku. Zgodzilem sie wiec na druk naprawy, i dopisalem recznie,
ze zadam wymiany na nowy, poniewaz towar jest niezgodny z opisem.
Telefon byl znowu w serwisie (BTW odradzam Serwis Vera z Gdańska,
Podwale Grodzkie 8) i wrocil oczywiscie w takim samym stanie.
Federacja Kons. stwierdzila, ze dalem sie zrobic jak dziecko
zgadzajac sie na druk naprawy nie wymiany.
Tym razem zazadalem pisemnie wymiany na nowy. Pani nawet chciala
mi skserowac ustawe (o ktorej nizej), zebym sobie przeczytal:-)
Jawna bezczelnosc. Jednakze pani odmowila przyjecia pisma. Co z
tego, ze Inspekcja Handlowa, twierdzi, ze sprzedawca nie moze
odmowic.
Jednak odmowil i ma prawo gdzies. Wyslalem wiec polecony za
potwierdzeniem odbioru. No i oczywiscie jak dotad bez odpowiedzi
poltora miesiaca. Wezwanie do Inspekcji Handlowej na mediacje
sklep olewa.

Jak mialem zepsuty telefon, tak mam nadal. Juz prawie 3 miesiace.
Czy sa nadal jacys chetni do zakupow tam?:-P U oszustow i
kanciarzy? U osob, które swiadomie lamia prawo i sa klamcami?
Jezeli narazilem czyjes dobra na szwank, to moze oczekiwac na
ubitym gruncie. Adres Gdynia, Pl. Konstytucji 5, Wydzial
Cywilny:-P

Jakie konsument ma prawa? Ooooo bardzo szerokie. Ustawa jest
piękna. Jednakze sa tacy sprzedawcy, ktorzy wiedza, ze za lamanie
ustawy nic im nie grozi. Z urzedu takich spraw sie nie sciga.
Tylko z powodztwa cywilnego. "Polska to dziwna kraj"
Jak kogos interesuje co konsumentowi przysluguje, jesli
sprzedawca jest na tyle nierozgarniety, ze przestrzega prawa, to
polecam Ustawe o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
oraz o zmianie Kodeksu cywilnego:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1176.htm

Szczegolnie art. 8.1 i 8.3
" 8.1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący
może żądać
doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną
naprawę albo
wymianę na nowy..."
"8.3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie
określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w
terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
uzasadnione."

FUT warning







Temat: Zgłosić oszustwo ?


| Ten etap mam już za sobą, zwrot został uznany tylko pieniądze gdzieś się
| rozpłynęły ;).

wyślij wezwanie do zapłaty - koniecznie z podaną datą graniczną
dodaj, że jeśli do tego dnia nie wpłyną pieniądze - podajesz ich do sądu
potem szybka rozprawa, klauzula wykonalności i komornik

ale z reguły po takim wezwaniu szybko pieniądze są na koncie :)


Nie tak pieknie to wyglada.

Ja kiedys reklamowalem buty (bylem na 100% przekonany, ze buty
zniszczyly sie w ciagu paru miesiecy z winy producenta)...sklep nie
uznal reklamacji.. poprosilem o ponowne rozpatrznie reklamacji przez
niezaleznego rzeczoznawce.. nie zlecili dodatkowej ekspertyzy i znowu
odrzxucili reklamacje... wystosowalem pismo razem z radca prawnym z
federacji konsumentow (Wrocław 50-014, ul. Piłsudskiego 95,

zlecenia zbadania butow przez niezaleznego rzeczoznawce, w ciagu dwoch
tygodni, zglaszam sprawe do sadu. Po dwoch tygodniach, przy braku

Sadu Rejonowego we Wroclawiu. Pozew zlozylem i zaplacilem 33pln na
poczet sprawy.
No i teraz najlepsze.. po 6 miesiacach (czyli pozew lezal 6
miesiecy!!!) dostalem pismo z tegoz sadu, iz ze wzgledu na to iz sklep
zarejsestrowany jest w sopocie pozew zostaje skierowany do Sadu
Rejonowego w Gdansku. No po nastepnych 9 miesiecach oczekiwan (pozew
lezal kolejne 9 miesiecy tymrazem w Gdansku) dostalem wyrok sadu, w
ktorym Sad orzeka, ze sklep musi mi oddac kase za buty (300pln) oraz
te 33 pln co wplacilem na poczet sprawy. Odetchnalem :D
Ale to bylo tylko chwilowe. Wyslalem wiec wyrok sadu do sklepu z
informacja gdzie maja byc przelane pieniadze. Po 21 dnaich oczekiwan
bez efektu postanowilem zadzwonic do tegoz sklepu i jakiez bylo moje
zdziwienie gdy uzslyszalem info z automatycznej sekretarki, ze sklep
ten juz nie istnieje poniewaz zbankrutowal. Wiec cios ponizej pasa
(szczegolnie, iz dowiedzialem sie ze w tym samym miejscu powstal taki
sam sklep z tymi samymi pracownikami tylko pod inna nazwa ::]_)
Moglem jeszcze jedynie sprobowac "ustawic" sie w kolejce u syndyka -
ale jak porozmawialem z syndykiem to nie mialem juz zadnych zludzen -
kasa przepadla. Pierszenstwo w kolejce jak wiadomo ma najpierw
Panstwo, potem banki, potem instytucje finansowe, potem wszelkeigo
rodzaju inne instytucje.. a taki szary czlowiek wiadomo.. na szarym
koncu ;]
Ale mysle ze i tak warto zawsze starac sie o swoje. Czym wiecej
konsumentow bedzie dbalo o swoje prawa - tym zadziej beda oszukiwani!
pozdro





Temat: plus i ceny



akumulator trzyma 1 godzine, zamiast 250.


Trzyma teraz po 2 miesiacach jak dobrze rozumiem ?


Sklep, bo trudno nazwac
ta klitke salonem, odmowil wymiany, twierdzac, ze nie mam takiego
prawa.


W sumie to nic w tym dziwnego, sadzilesz ze wejdziesz do sklepu
powiesz ze telefon trzyma 1h. i dostaniesz z reki nowy ?


Oddalem wiec do naprawy.


Naprawy z tyt. gwarancji czy niezgodnosci z umowa ?


Wrocil z ta sama usterka. Tym
razem pouczony przez Federacje Konsumentow i w ten sposob
zaopatrzony w wiedze, chcialem wypisania zgloszenia wymiany, a
nie naprawy, lecz pan kierownik tywiedzil, ze nie ma takiego
druku. Zgodzilem sie wiec na druk naprawy, i dopisalem recznie,
ze zadam wymiany na nowy, poniewaz towar jest niezgodny z opisem.


Ale caly czas pisales to na druku w ktorym zaznaczona byla gwarancja.
To jest twoj wielki blad.


Telefon byl znowu w serwisie (BTW odradzam Serwis Vera z Gdańska,
Podwale Grodzkie 8)


Odradz jeszcze plusa... z wieloma serwisami mam do czynienia na
codzien, jak do tej pory na Verze sie nie zawiodlem.


i wrocil oczywiscie w takim samym stanie.


No dobrze, a nie dostales raportu (testu) ??
Zazwyczaj sa tam dane telefonu i baterii.


Federacja Kons. stwierdzila, ze dalem sie zrobic jak dziecko
zgadzajac sie na druk naprawy nie wymiany.


Tak dales sie zrobic...


Tym razem zazadalem pisemnie wymiany na nowy. Pani nawet chciala
mi skserowac ustawe (o ktorej nizej), zebym sobie przeczytal:-)
Jawna bezczelnosc.


Jak cie oszukuja zle, jak chca uczciwie podejsc do sprawy jeszcze gorzej.


Jednakze pani odmowila przyjecia pisma.


[.....]
no i tu sie zaczyna.... dobrze ze wyslales polecony, jak nie dostaniesz
odpowiedzi to przyjeli twoja reklamacje. Wiec wyjdzie na twoje, pamietaj
jednak ze nie jest tak kolorowo i salon nie naprawia telefonow, a serwisy
nie oszukuja. Serwis dostaje prowizje za naprawe telefonu, wiec nie jest
im na reke oszukiwac, ze telefon jest sprawny. Jest juz tez konkurecja
wsrod serwisow, wiec inaczej troche to wyglada niz jakis czas temu.

Najnormalniej na swiecie nie moge uwierzyc ze ktos nie chcial
przyjac twojego pisma, to jest tragedia... przeciez to ich obowiazek

Sory za wczesnejszy post. CTRL + ENTER.

-- thefilip





Temat: Plus GSM w Geant Gdynia - ostrzegam


Sklep nazywa się Kontakt GSM Józefowicz.
Kupilem 3 miesiace temu nowy telefon. Jak sie okazalo w domu
akumulator trzyma 1 godzine, zamiast 250. Sklep, bo trudno nazwac
ta klitke salonem, odmowil wymiany, twierdzac, ze nie mam takiego
prawa.


Hmm... i sklep miał rację, niestety. Wymiana przysługuje wyłącznie wtedy,
gdy nie ma możliwości dokonania naprawy (aparat jest wycofany z produkcji,
brak części... itp.), ew. naprawa miała miejsce już 4 razy a sprzęt nadal
wykazuje usterkę. A coś takiego raczej nie miało miejsca - żaden z warunków
nie został (jeszcze) spełniony.


Oddalem wiec do naprawy. Wrocil z ta sama usterka.


To jeszcze raz do naprawy... i tak do skutku.


Tym razem pouczony przez Federacje Konsumentow i w ten sposob
zaopatrzony w wiedze, chcialem wypisania zgloszenia wymiany, a
nie naprawy, lecz pan kierownik tywiedzil, ze nie ma takiego
druku.


Ale jesteś w gorącej wodzie kąpany... Piszesz w zgłoszeniu naprawy co dolega
Twojemu telefonikowi i jazda! Poza tym, jak oddajesz tel. do naprawy to
dostajesz tel. zastępczy. Wszycho...


Zgodzilem sie wiec na druk naprawy, i dopisalem recznie,
ze zadam wymiany na nowy, poniewaz towar jest niezgodny z opisem.


A jaki był opis? To, co jest na ulotce nie stanowi oferty w myśl prawa

NAJBARDZIEJ zgodny z opisem...


Telefon byl znowu w serwisie (BTW odradzam Serwis Vera z Gdańska,
Podwale Grodzkie 8) i wrocil oczywiscie w takim samym stanie.


Przepraszam, że zaczynam się śmiać, ale ten tekst zaczyna być coraz bardziej
satyryczny. Już czekam na finał...
A tak powaznie: masz naprawdę dużo samozaparcia. Miałem - owszem - usterkę
kiedyś w telefonie, 4 razy był w serwisie, takie same objawy, wymieniali
telefon po kawałku (a to końcówkę mocy, a to układ Magic, a to głośnik...
cuda...) a potem wymienili cały telefon. Ale to za 5 razem.


Federacja Kons. stwierdzila, ze dalem sie zrobic jak dziecko
zgadzajac sie na druk naprawy nie wymiany.


Takie jest zadanie Fed.Konsumentów, żeby komuś szpilę wbić... i na to nie ma
rady! :)
Nie dałeś się zrobić jak dziecko, tylko postępujesz zgodnie z procedurą...


Tym razem zazadalem pisemnie wymiany na nowy. Pani nawet chciala
mi skserowac ustawe (o ktorej nizej), zebym sobie przeczytal:-)


To niech Ci skseruje, przeczytaj, zaznacz i zapytaj, o to, co Ci nie pasi...
nie ma nic lepszego niż pytania. Tego nauczyłem się na studiach.


Jawna bezczelnosc. Jednakze pani odmowila przyjecia pisma. Co z
tego, ze Inspekcja Handlowa, twierdzi, ze sprzedawca nie moze
odmowic.
Jednak odmowil i ma prawo gdzies. Wyslalem wiec polecony za
potwierdzeniem odbioru. No i oczywiscie jak dotad bez odpowiedzi
poltora miesiaca. Wezwanie do Inspekcji Handlowej na mediacje
sklep olewa.


To ja widzę, że Ty poruszyłeś niebo i ziemię, żeby ten telefon wymienić za
pierwszym razem... Już nie mogę ze śmiechu.


Jak mialem zepsuty telefon, tak mam nadal. Juz prawie 3 miesiace.


Cierpliwości, kolego, cierpliwości!


Czy sa nadal jacys chetni do zakupow tam?:-P U oszustow i
kanciarzy? U osob, które swiadomie lamia prawo i sa klamcami?
Jezeli narazilem czyjes dobra na szwank, to moze oczekiwac na
ubitym gruncie. Adres Gdynia, Pl. Konstytucji 5, Wydzial
Cywilny:-P

Jakie konsument ma prawa? Ooooo bardzo szerokie. Ustawa jest
piękna. Jednakze sa tacy sprzedawcy, ktorzy wiedza, ze za lamanie
ustawy nic im nie grozi.


Grozi, gdyby łamali prawo... Ale jak na razie do tego nie doszło. Wszycho..


Z urzedu takich spraw sie nie sciga.
Tylko z powodztwa cywilnego. "Polska to dziwna kraj"
Jak kogos interesuje co konsumentowi przysluguje, jesli
sprzedawca jest na tyle nierozgarniety, ze przestrzega prawa, to
polecam Ustawe o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
oraz o zmianie Kodeksu cywilnego:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/1176.htm

Szczegolnie art. 8.1 i 8.3
" 8.1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący
może żądać
doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną
naprawę albo
wymianę na nowy..."
"8.3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie
określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w
terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
uzasadnione."


Pozdrawiam, liczę, że nikogo nie uraziłem :)

Karol Z.





Temat: Plus GSM w Geant Gdynia - ostrzegam
Czesc


Hmm... i sklep miał rację, niestety.


Klamiesz.


Wymiana przysługuje wyłącznie wtedy,
gdy nie ma możliwości dokonania naprawy (aparat jest wycofany z produkcji,
brak części... itp.), ew. naprawa miała miejsce już 4 razy a sprzęt nadal
wykazuje usterkę. A coś takiego raczej nie miało miejsca - żaden z warunków
nie został (jeszcze) spełniony.


Klamiesz.
Cos mi sie wydaje, ze znasz tego oszusta Józefowicza. Trojmiasto
jest male:-)


| Oddalem wiec do naprawy. Wrocil z ta sama usterka.

To jeszcze raz do naprawy... i tak do skutku.


Dlaczego?
Znam swoje prawa i Ty chcesz, abym postapil zgodnie z wola
oszustow. Nie usiluj wciskac tu ludziom nieprawdy.


| Tym razem pouczony przez Federacje Konsumentow i w ten sposob
| zaopatrzony w wiedze, chcialem wypisania zgloszenia wymiany, a
| nie naprawy, lecz pan kierownik tywiedzil, ze nie ma takiego
| druku.

Ale jesteś w gorącej wodzie kąpany... Piszesz w zgłoszeniu naprawy co dolega
Twojemu telefonikowi i jazda! Poza tym, jak oddajesz tel. do naprawy to
dostajesz tel. zastępczy. Wszycho...


Nie znasz kolego praw klienta lub trzymasz strone wiadomo kogo i
usilujesz siac tylko zamet w glowie czytelnikom tego watku.


| Zgodzilem sie wiec na druk naprawy, i dopisalem recznie,
| ze zadam wymiany na nowy, poniewaz towar jest niezgodny z opisem.

A jaki był opis? To, co jest na ulotce nie stanowi oferty w myśl prawa

NAJBARDZIEJ zgodny z opisem...


Klamiesz.


| Telefon byl znowu w serwisie (BTW odradzam Serwis Vera z Gdańska,
| Podwale Grodzkie 8) i wrocil oczywiscie w takim samym stanie.

Przepraszam, że zaczynam się śmiać, ale ten tekst zaczyna być coraz bardziej
satyryczny.


Nie do smiechu Ci. Usilujesz wymoc na czytelnikach przychylnosc
twoim bredniom. Sorry, ale to co piszesz ma sie do prawdy jak
piesc do nosa.


A tak powaznie: masz naprawdę dużo samozaparcia. Miałem - owszem - usterkę
kiedyś w telefonie, 4 razy był w serwisie, takie same objawy, wymieniali
telefon po kawałku (a to końcówkę mocy, a to układ Magic, a to głośnik...
cuda...) a potem wymienili cały telefon. Ale to za 5 razem.


Przykro mi, ale to Twoj problem.


| Federacja Kons. stwierdzila, ze dalem sie zrobic jak dziecko
| zgadzajac sie na druk naprawy nie wymiany.

Takie jest zadanie Fed.Konsumentów, żeby komuś szpilę wbić...


Niesamowite! (mega ROTFL) Tam musza pracowac jacys odszczepiency
chyba. Palajacy checia wbijania szpil komus:-PPP
Oj, bo spadne ze smiechu z krzesla:-) Zaznaczaj na poczatku
swoich listow, zeby nie czytac przy jedzeniu. Klawiature i
monitor poparskalem kaszanka:-)


Nie dałeś się zrobić jak dziecko, tylko postępujesz zgodnie z procedurą...


Klamiesz.


| Tym razem zazadalem pisemnie wymiany na nowy. Pani nawet chciala
| mi skserowac ustawe (o ktorej nizej), zebym sobie przeczytal:-)

To niech Ci skseruje, przeczytaj, zaznacz i zapytaj, o to, co Ci nie pasi...
nie ma nic lepszego niż pytania. Tego nauczyłem się na studiach.


Czy nauczyczyles sie tez, ze masz czasem jakies prawa o ktorych
dowiesz sie dopiero po przeczytaniu jakichs ustaw? Prawa
naruszajace czyjs swiety spokoj i bedace w sprzecznosci z jego
interesem? I ze przedstawi ci on te prawa tak, ze jeszcze mu
ostatnia koszule oddasz?


To ja widzę, że Ty poruszyłeś niebo i ziemię, żeby ten telefon wymienić za
pierwszym razem...


Powtorze - nie umiesz zrozumiec tekstu, ktory czytasz.


Już nie mogę ze śmiechu.


Atak smiechem jest oznaka desperacji;-)


| Jak mialem zepsuty telefon, tak mam nadal. Juz prawie 3 miesiace.

Cierpliwości, kolego, cierpliwości!


Ile jeszcze? Rok? I na co czekac? Na zlikwidowanie sklepiku?


Grozi, gdyby łamali prawo... Ale jak na razie do tego nie doszło. Wszycho..


Klamiesz. Lamia prawo. Publicznie i bezczelnie.
Powtorze kolejny raz - nie umiesz zrozumiec tekstu, ktory
czytasz.


Pozdrawiam, liczę, że nikogo nie uraziłem :)


Gdzie tam. Mnie nie:-)


Karol Z.


BTW, czy jestes pewien, ze podajac na pewnej grupie dyskusyjnej
link do swoich ofert w Allegro nie naruszasz regulamin tej
aukcji? A jesli nie, to czy to jest etyczne
Panie obronco ucisnionych sklepikow bedacych na bakier z
prawem?;-)





Temat: Plus GSM w Geant Gdynia - ostrzegam
Cze




| akumulator trzyma 1 godzine, zamiast 250.
Trzyma teraz po 2 miesiacach jak dobrze rozumiem ?


Co ci trzyma?
Czytales chociaz ze zrozumieniem uwaznie do konca?


| Sklep, bo trudno nazwac
| ta klitke salonem, odmowil wymiany, twierdzac, ze nie mam takiego
| prawa.
W sumie to nic w tym dziwnego, sadzilesz ze wejdziesz do sklepu
powiesz ze telefon trzyma 1h. i dostaniesz z reki nowy ?


Kto mowi, ze z reki? O formularzach slyszales? Wiesz jak to
zalatwia rzetelny sklep? O moim liscie poleconym za
potwierdzeniem odbioru doczytales, prawda?


| Oddalem wiec do naprawy.
Naprawy z tyt. gwarancji czy niezgodnosci z umowa ?


Przeczytaj jeszcze raz uwaznie moj list.


| Wrocil z ta sama usterka. Tym
| razem pouczony przez Federacje Konsumentow i w ten sposob
| zaopatrzony w wiedze, chcialem wypisania zgloszenia wymiany, a
| nie naprawy, lecz pan kierownik tywiedzil, ze nie ma takiego
| druku. Zgodzilem sie wiec na druk naprawy, i dopisalem recznie,
| ze zadam wymiany na nowy, poniewaz towar jest niezgodny z opisem.
Ale caly czas pisales to na druku w ktorym zaznaczona byla gwarancja.
To jest twoj wielki blad.


Teraz wiem, Ty wiesz też. Moze od dawna. Pewnie masz do czynienia
z obsluga klienta, jak sie domyslam. Ja niestety musze ta wiedze
zdobywac na biezaco, bo od oszusta-sprzedawcy nie dowiem sie
prawdy. Wlasciciel, ktory przyjmowal telefon najpierw twierdzil,
ze nie ma przepisow, pozwalajacych na wymiane sprzetu na nowy.
Za chwile przyznal mi niechetnie racje, ze jednak sa. Potem
wypisal,
jak juz pisalem, druk naprawy, twierdzac, ze nie ma innych i
powiedzial, ze moge swoje zadania wypisac recznie na tym druku.
Jak wiesz, a ja sie dopiero dowiedzialem, zrobil mnie w balona.
Czyli oszukal. Bo p. Jozefowicz to oszust.


| Telefon byl znowu w serwisie (BTW odradzam Serwis Vera z Gdańska,
| Podwale Grodzkie 8)
Odradz jeszcze plusa... z wieloma serwisami mam do czynienia na
codzien, jak do tej pory na Verze sie nie zawiodlem.


Nie kwestionuje Twoich doswiadczen.


| i wrocil oczywiscie w takim samym stanie.
No dobrze, a nie dostales raportu (testu) ??
Zazwyczaj sa tam dane telefonu i baterii.


Dostalem jakies wydruki. I co z tego? Telefon nadal dziala przez
1 godzine. Na standby. Co to za g... serwis, ktory nawet nie

Smiech na sali. Juz widze naprawe tej plyty. Czy maja
przeswiadczenie, ze ich dzialania sa wyrocznia delfijska?
Dwa razy wypuscic nienaprawiony i NIESPRAWDZONY telefon? No
comments.


| Federacja Kons. stwierdzila, ze dalem sie zrobic jak dziecko
| zgadzajac sie na druk naprawy nie wymiany.
Tak dales sie zrobic...


Ty sie zajac smiej:-/
Majac juz taka wiedze, nie dam sie drugi raz zrobic w konia.
Niech ci, ktorzy to przeczytaja tez nabeda takiej wiedzy,
okupionej moim, a nie ich, doswiadczeniem.


| Jednakze pani odmowila przyjecia pisma.
[.....]
no i tu sie zaczyna.... dobrze ze wyslales polecony, jak nie dostaniesz
odpowiedzi to przyjeli twoja reklamacje.


Przyjeli, bo przez poltora miesiaca od doreczenia nie dostalem.
Przyjeli tylko ustawowo, bo fizycznie nie. Teraz ktos musi ta
ustawe wyegzekwowac sila, bo dobra wole, to oni maja gdzies.


salon nie naprawia telefonow,


Ale jako sprzedawca posredniczy. I od sprzedawcy mam prawo zadac
pewnych rzeczy, a od serwisu nie.


a serwisy
nie oszukuja.


Pewnie masz racje. Zaniedbuja jednak. Lub sie nie znaja na
podstawowych procedurach serwisowych.


Jest juz tez konkurecja
wsrod serwisow, wiec inaczej troche to wyglada niz jakis czas temu.


Jest konkurencja i mam nadzieje, ze czyta te slowa tez. Powtorze
- jakie kwalifikacje ma serwis, ktory nie sprawdzi po "naprawie"
i dwa razy odsyla tego samego bubla. Notabene Siemens C-60.
Zreszta Siemens tez milczy od paczatku w tej sprawie. Chyba pora
ich pogonic.


Najnormalniej na swiecie nie moge uwierzyc ze ktos nie chcial
przyjac twojego pisma,
przeciez to ich obowiazek


Zgadzam sie.
Dopoki w tym kraju beda przepisy, ktorych nie ma kto wyegzekwowac
i karac za ich nieprzestrzeganie, dopoty sprzedawcy pokroju p.
Jozefowicza i jego firmy Kontakt GSM beda sobie kpic w zywe oczy
z ustaw i zawartych w nich praw przyslugujacych klientom.


to jest tragedia...


Zgadzam sie. Nie tyle moja osobista, co stanu w jakim ten kraj
sie znajduje.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl
  • Linki