Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fale Radia





Temat: Oni zostawiaja wszystko dla morza

• Re: Oni zostawiaja wszystko dla morza
skyddad 01.12.05, 18:08 + odpowiedz

Matelot,
Elektronice i nawigacje maja niezla zobacz;
www.escapetodanger.se./boat/boat.html
Juz zawiadomilem ich poczta elektroniczna o tym bledzie z urzadzeniem grzewczym
Wallas 30D.
Pzdr.Sky.

• Re: Oni zostawiaja wszystko dla morza
skyddad 01.12.05, 17:38 + odpowiedz

Matelot,
masz racje dopiero teraz obejrzalem ten Wallnes faktycznie on jest zamontowany
tragicznie.Przy pierwszym sztormie i duzych przechylach ta rura wzmacniana
drutem sie zalamie i zostana pozbawieni ciepla albo bedzie duzo smrodu.To
zagraza zyciu.
TV to jest LCD i sami przyznaja ze wersji domowej nie Marin.Licza sie ze jak
wzrosnie wilgotnosc to moze szlag trafic.
Pzdr.Sky.

• Re: Oni zostawiaja wszystko dla morza
skyddad 01.12.05, 17:20 + odpowiedz

Witaj,
mam nadzieje,ze te zdjecia bylo robione te dwa miesiace temu i dzisiaj uleglo
zmianie.Dorwac juz ich nie mozna wyszli rano w ciemnosciach egipskich w
kierunku Kiel-kanal.Obejrzales te dwa filmy video?
Ja przejde na zony komp i musze obejrzec.
Pzdr.Sky.

• Re: Oni zostawiaja wszystko dla morza
matelot 01.12.05, 17:11 + odpowiedz

www.escapetodanger.se./index.html
Bez "http" w adresie internetowym nie uzyskamy tzw. aktywnego linka.
No, więc obejrzałem stronkę i włos się na głowie jeży: znam się na jachtowej
elektryce, więc to co widać na zdjęciach świadczy o nieograniczonym optymiźmie
naszych bohaterów in spe. Te wiszące w "powietrzu" kable, te tablice made in
Hong Kong zwiastują awarie. Odprowadzenie spalin z nagrzewnicy Wallas jest
niedopuszczalne i grozi problemami. Powinno być z jak najmniejszą ilością
zakrętów i biec tylko do góry. Takie zapętlenie grozi pożarem. Jeśli możesz
jakoś na to skyddadzie wpłynąć, to warto.

matelot

• Re: Oni zostawiaja wszystko dla morza
skyddad 01.12.05, 16:29 + odpowiedz

tak lepiej
www.escapetodanger.se.

• Re: Oni zostawiaja wszystko dla morza
skyddad 01.12.05, 16:28 + odpowiedz

Zaloga ma kontakt staly ze swiatem za pomoca internetu,tak dzisiaj wszyscy sie
komunikuja na zaglowcach,pomijajac radio na falach krotkich i telefon
satelitarny.
Tutaj prosze jest ich strona internetowa,bewda pytania to zadawac.Zreszta
mozecie sie znimi kontaktowac po angielsku,napewno beda zadowoleni.Moze nie
odrazu pierwszego dnia.
www.escapetodanger.se.

Pzdr.Sky. Ciag dalszy nastapi






Temat: USS LIBERTY ,... Znowu zapomniana rocznica !
1)Okręt USS Liberty miał ponad dwumetrowe, z daleka widoczne napisy
identyfikujące go jako okręt amerykański i wielką flagę USA powiewającą na
maszcie. Co 40 minut piloci izraelscy sprawdzali z bliska położenie
wywiadowczego okrętu, kiwali skrzydłami, przesyłając pozdrowienia załodze.
Raporty pilotów izraelskich potwierdzające poprawnie tożsamość okrętu
Liberty były nagrywane przez jego załogę.
O godzinie 13.41 po południu nieoznaczone samoloty izraelskie typu mirage
zaczęły blokować częstotliwość pięciu długości fal radiowych używanych przez
marynarkę amerykańską. Natychmiast rozpoczęły bombardowanie USS Liberty
bombami zapalającymi i rozrywającymi, starając się zniszczyć w pierwszym
rzędzie liczne anteny na pokładzie. Wnet podpłynęły ścigacze izraelskie i
wystrzeliły pięć torped w kierunku Liberty. Kiedy amerykańska załoga
płonącego statku starała się ratować na łodziach ratunkowych, izraelscy
marynarze na ścigaczach otworzyli w kierunku rozbitków ogień z ciężkich
karabinów maszynowych. Amerykanie wycofali się na pokład płonącego statku,
zmontowali jedną antenę i nadali sygnał SOS. Starali się też, jak mogli,
zabezpieczyć swój okręt przed zatonięciem. Byli w stanie utrzymać Liberty na
wodzie w dużej mierze dlatego, że cztery z pięciu wystrzelonych izraelskich
torped wycelowanych w okręt nie trafiły do celu.
2)Przechwycone izraelskie nagrania nie tylko potwierdzają fakt, iż państwo
Izrael z całą świadomością dokonało ataku na USS Liberty, ale również że
rząd izraelski był bardzo zawiedziony i zirytowany, iż amerykański okręt nie
zatonął natychmiast wraz z całą swoją załogą, jak widocznie miało stać się
według planu. Rząd Izraela najwyraźniej chciał rozgłosić na cały świat
fałszywy raport, że to Egipt dokonał napadu na okręt amerykański. W ten
sposób Izrael miał nadzieję spowodować nuklearny atak amerykański na Egipt,
które to państwo było wówczas manipulowane przez Sowiety

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=50&w=9967267&v=2&s=0





Temat: Wiersze Szymborskiej na cześć LENINA, J. STALINA
Twórcy wychwalający faszyzm czy nazizm mieli mniej
szczęscia od tych, którzy wychwalali komunizm.

W ostatnim "Wprost" można przeczytać:
"Rok po zakończeniu II wojny światowej przed sądem wojennym w Waszyngtonie
stanął poeta Ezra Pound, o którym encyklopedie piszą dziś, że był jednym z
największych anglojęzycznych pisarzy XX wieku, ojcem pisarstwa Jamesa Joyce'a,
T.S. Eliota i Ernesta Hemingwaya. Pound był oskarżony o zdradę stanu i groziła
mu kara śmierci, ponieważ przez całą wojnę na falach Radia Rzym prowadził
propagandową audycję wychwalającą faszyzm, Mussoliniego i Hitlera, a po
lądowaniu aliantów na Sycylii wzywał żołnierzy do poddania sięi przechodzenia
na stronę państw osi.
(...)
Mniej więcej w tym samym czasie w Norwegii uznano za chorego psychicznie
największego pisarza w historii tego kraju, laureata Nagrody Nobla,
autora "Głodu" Knuta Hamsuna, ideowego nazistę i wielbiciela Hitlera. Jemu
także uznanie za wariata uratowało życie.
(...)
Louis Celine, jeden z największych talentów pisarskich w dziejach literatury
francuskiej, autor "Podróży do kresu nocy", byłteż jednym z najwybitniejszych
zwolenników faszyzmu i jednym z czołowych kolaborantów. Nie został uznany za
wariata, bo natychmiast po lądowaniu aliantów w Normandii zaszył swój majątek
przekraczający milion franków szwajcarskich w kamizelkę, zabrał niemieckie
dokumenty i pistolet - prezent od szefa wywiadu Rzeszy na Europę Zachodnią
Hermanna Bicklera - i uciekł do Danii. W roku 1950 skazano go zaocznie na rok
więzienia (tyle odsiedział już w duńskim areszcie) i na grzywnę. Zapłacił i
mógł wrócić do Francji, gdzie zadbano o jego opinię wśród potomnych. Dwóch jego
książek apoteozujących faszyzm - "Drobiazg o masakrze" i "Szkoła zwłok" - nie
ma nawet w dziale prohibitów Biblioteki Historycznej w Paryżu."

A ci, którzy wówczas wychwalali Stalina "robią" dziś za "autorytety moralne"...



Temat: MICHNIK TO KŁAMCA I MANIPULATOR - GWgazeta kłamstw
MICHNIK TO KŁAMCA I MANIPULATOR - GWgazeta kłamstw
Wiadomość, iż Radio Maryja ewangelizuje Bundeswehrę, przyniosła nam
wczorajsza "Gazeta Wyborcza". Dla redakcji była to taka bomba, że znalazła
się na czołowym miejscu wydania.

Zdaniem niejakiego Vadima Makarenki, żołnierz Hans Bauer, pilotując myśliwiec
Bundeswehry, usłyszał w swoim odbiorniku głos Radia Maryja. Nazwisko autora
wskazuje, iż mamy do czynienia z człowiekiem zza wschodniej granicy. Tylko
skąd nad jego krajem myśliwiec Bundeswehry? Czy przypadkiem nie była to
jednostka szpiegowska? Wszak taki samolot leci i prowadzi nasłuch
wszystkiego, co tylko znajduje się w eterze. A ile musiał się nalatać nad
wielką Rosją, by uchwycić sygnał Radia Maryja?

Swoją drogą, niewyobrażalne jest, by żołnierze z sił NATO do porozumiewania
się wykorzystywali radiowe pasmo fal krótkich. W takim przypadku na poligonie
(lepiej nie wspominajmy o warunkach bojowych) zamiast kontaktu z kwaterą
główną mogliby nawiązać łączność z najbliższą lokalną rozgłośnią radiową.
W tym wszystkim warto również zauważyć wątek dla Polaków bardzo pozytywny -
żołnierze sił zbrojnych NATO uczą się polskiego. Inaczej, tylko działalności
Ducha Świętego i Jego darowi rozumienia języków można przypisać fakt, że
pilot od razu, po pierwszych słowach poznał, że słyszy pacierz w obcym
języku.

I jeszcze jedno - "GW" na wszelki wypadek twierdzi, że nie musiał to być
pilot, tylko członek innej jednostki sił zbrojnych, nie musiał to być
żołnierz H. B. - Pewnie - może to był na przykład A. M.

p.s. dla nietajemniczonych A. M. to Adam Michnik najwiekszy kłamca i
manipulator w III RP




Temat: Podpisz i wyślij (komuchy i syjoniści wyłączeni)
Podpisz i wyślij (komuchy i syjoniści wyłączeni)
Adresaci:
diecezje-kosciola-polskiego@3w3.net
radio@radiomaryja.pl
redakcja@naszdziennik.pl

Przedmiot:
List do Księdza Prymasa Polski, kardynała Józefa Glempa

Do:
1. Księdza Prymasa Polski, kardynała Józefa Glempa
2. Wszystkich diecezji Kościoła Katolickiego w Polsce

Wielebni Księża Biskupi!

Rozpoczęła się następna fala wściekłych nagonek na Katolickie Radio
Maryja. Radio, z którego istnienia cieszył się nasz Ojciec Święty
i któremu niedawno osobiście pobłogosławił.

Absurdalne oskarżenia, półprawdy i zwykłe kłamstwa dosłownie zalewają
polskojęzyczne media. I dzieje się to całkowicie bezkarnie.

Czy i tym razem Episkopat zamierza zachować w tej sprawie zadziwiające,
niezrozumiałe dla wiernych milczenie? Czy i tym razem zostawi jednego ze
swych najlepszych i najwierniejszych ewangelizatorów na pastwę oszczerców,
kłamców i manipulatorów?

Celem nagonki jest nie tylko zniszczenie znienawidzonego przez liberalne
media Ojca Tadeusza Rydzyka, który pozwolił sobie - bez ich namaszczenia -
stworzyć silny i opiniotwórczy ośrodek medialny, mówiący własnym głosem
i nie będący tubą dla zagranicznych włacśicieli, "sponsorów" czy
reklamodawców.

Tu chodzi o systematyczne zwalczanie wszystkich, których poglądy na
bezprzykładne niszczenie i grabież Polski oraz na wpychanie jej w ramiona
antychrześcijańskiej Unii Europejskiej nie zgadzają się z oficjalną
propagandą.

Tu chodzi o odcięcie jednego z ramion polskiego Kościoła - co ułatwi
dalszą, bezpardonową walkę z samym Kościołem, będąca ostatecznym celem
jego odwiecznych wrogów, którzy w żywe oczy kpią z ludzi dobrej woli
i pogardzają wyciągniętą w ich kierunku dłonią.

Czy my, zwykli wierni Kościoła, mamy nadal utwierdzać się w przekonaniu,
iż pomiędzy najwyższymi hierarchami polskiego Kościoła są tacy, którym
bardziej odpowiada wydawana po polsku dla Polaków gadzinówka "Gazeta
Wyborcza", niż polskie "Radio Maryja" lub "Nasz Dziennik"? Że bliżej im do
Adama Michnika, niż do Ojca Tadeusza Rydzyka? Że bardziej obchodzą ich
interesy Unii Europejskiej, niż własnego narodu?

Pozostając w modlitwie za Polskę i cały Kościół
Z najwyższym szacunkiem




Temat: Jewropejski bazar bydła podatkowego
A co pisze Niccolo Machiavelli na temat takiej sytuacji jaka mamy obecnie w
Polsce
"Niezliczone przyklady przytaczane przez starozytnych dziejopisów pouczaja nas,
jak trudno jest narodowi nawyklemu do wladzy ksiazecej zachowac swa wolnosc,
jesli dzieki jakiemu przypadkowi ja zdobedzie - jak bylo z Rzymem po wypedzeniu
Tarkwiniuszy. Trudnosc te latwo zrozumiec, lud taki jest bowiem podobny do
dzikiego zwierzecia stworzonego do zycia na swobodzie, które przyzwyczajono do
pet i oswojono po to tylko, aby nastepnie wyprowadzic je w szczere pole i
pozostawic wlasnemu losowi. Nie umie ono pasc sie samo i nie wie, gdzie szukac
sobie schronienia, dlatego tez pada ofiara pierwszego, kto zapragnie ponownie
zalozyc mu peta.

Tak samo dzieje sie z narodem przywyklym do tego, ze rzadza nimi inni. Nie wie
on, co jest dlan dobre, a co zle, nie zna swych nowych przywodców i jest im nie
znany; dlatego tez wkrótce znowu znajduje sie w jarzmie, i to przewaznie
ciezszym od tego, które z siebie zrzucil" (Niccolo Machiavelli, Rozwazania, ks
I, roz. XVI.)

To co sie dzieje w chwili obecnej i na jakim poziomie jest obecna elektroniczna
technologia zakrawa na basn, w która nawet dorosli i wyksztalceni, lecz
smiertelnie zapracowani ludzie nawet nie smia sluchac, a tym bardziej uwierzyc,
bowiem ich zmaterlializowane zycie zaczyna sie od roboty, a konczy na splatach,
rachunkach za gaz, swiatlo, wode i cieszac sie z rosnacych pieniadzach w
bankach zdeponowanych na na umówiony procent.

Tlum wciaz cieszy sie z zycia przekonany w nadziei ze jest dostatecznie
zabezpieczony z cyfrowymi ksiazeczkami bankowymi do "nabozenstwa", natomiast
lichwiarscy "rzeznicy" koncza juz ostrzyc swoje noze…

To Bóg stworzyl czlowieka wolnym, i tylko czlowiek moze jeszcze dokonac wyboru
pomiedzy Jednym a drugim…
"jasiek z toronto"

DZIEKUJEMY BOGU ZA RADIO MARYJA
Wspomagajmy wszyscy Radio Maryja które do naszych serc wreszcie zawitalo na
falach 1320AM. Wspomagajmy go bo jest to dla Nas Narodu Polskiego Dar Bozy
Radio Maryja P.O.Box. 39565 Chicago, IL 60639 - 0565 USA

Przeczytaj i daj przeczytac innym.

"Czy za pamiec przelanej krwi przyjdzie nam czynic zemste?......"

"O wolnosc walczyc musimy wszyscy,
aby nikt z nas nie byl zniewolony!" (j.o.)

______________________
Przepisane od:
jasiek z toronto




Temat: OSZUST MICHNIK!
OSZUST MICHNIK!
Swoistym pokazem moralności, etyki dziennikarskiej i rzetelności uraczył nas
ponownie Adam Michnik, redaktor "Gazety Wyborczej", udzielając wywiadu w
jednym z programów radiowych. W tej oto rozmowie prowadzonej przez red.
Kolendę-Zaleską zdenerwowany ujawnieniem swoich zeznań Adam Michnik,
tłumacząc, dlaczego odmawiał składania wyjaśnień, stwierdza stanowczo: "(...)
Tak mi nakazuje moja moralność. Na tym polega mój zawód, że jeżeli ktoś ze
mną rozmawia, to ma stuprocentową gwarancję, iż będę lojalny i nie pobiegnę
do telewizji, radia czy gazety, żeby ogłaszać to, co od niego usłyszałem
(...)."
Podziwu godne, a raczej przerażające. Przeraża bowiem hipokryzja i zakłamanie
naczelnego "Wyborczej", mówiącego "nie pobiegnę do telewizji, radia czy
gazety, żeby ogłaszać to, co od niego usłyszałem (...)". Czyżby więc Lew
Rywin sam porozmieszczał w szafach dyktafony, sam nagrał swoją rozmowę z
Michnikiem, wreszcie sam opublikował ów dialog na łamach jedynie
słusznej "Wyborczej"? I pewnie wszystko po to, by na fali skandalu
korupcyjnego lobby Michnika mogło przyklepać korzystne dla niego zapisy w
ustawie? Gdyby ktoś kiedykolwiek organizował mistrzostwa świata w hipokryzji
i zakłamaniu, niewątpliwie Michnik nie miałby sobie równych. W tym samym
wywiadzie Michnik snuje również dywagacje na temat "szkoły dziennikarstwa i
rzetelności zawodowej". W świetle powyższego można mieć wątpliwości, czy
naczelny "Wyborczej" przypadkiem zamiast szkoły rzetelności nie wybrał
wagarów lub też czy nie była to też szkoła rzetelności bardzo... wybiórczej.
Wojciech Wybranowski

www.naszdziennik.pl/index.php?typ=dd&dat=20031009&id=dd12.txt



Temat: Włochy - fala upałów.
Włochy - fala upałów.
Upały we Włoszech: Alarm od Bolonii po Turyn

Po tragicznych doświadczeniach ubiegłego roku, ogłoszeniem "stanu
alarmowego" od Bolonii po Turyn zareagowały w czwartek obrona cywilna i
władze sanitarne Italii na falę upałów, która nawiedziła środkową i północno-
zachodnią część kraju.

W Mediolanie słupek rtęci podniósł się do 38,5 stopnia Celsjusza i
przekroczył tym samym, o 10 stopni, przeciętny poziom z czerwca.

W Bolonii temperatura doszła do prawie 35 stopni C, a w Turynie przekroczyła
33,4 stopnia C.

Mieszkańcy Rzymu, gdzie temperatura przekroczyła 30 stopni, ruszyli po pracy
na pobliskie plaże nadmorskie, które były szczelnie zapełnione aż do
zmierzchu.

Władze miejskie Mediolanu urządziły plażę municypalną w centrum miasta,
pokrywając placyk o powierzchni 2.500 metrów kwadratowych 650 tonami
piasku. "Brakuje tylko morza!" - napisał czwartkowy "Corriere della Sera".

Włoskie dzienniki, radio i telewizja prześcigają się w udzielaniu rad, jak
przetrwać upał: jedzcie lekkie posiłki, pijcie co najmniej dziesięć szklanek
wody dziennie, unikajcie alkoholu i syntetycznej odzieży, używajcie
klimatyzacji, unikajcie gwałtownych skoków temperatury.

Władze włoskie obliczyły, że w ubiegłym roku wskutek wielkich upałów zmarło o
7.660 osób więcej, niż można było przewidywać na podstawie statystyk.

W grupie najwyższego ryzyka są osoby chronicznie chore, ludzie starzy,
mieszkający samotnie, w zbyt małych mieszkaniach, bez klimatyzacji i
dysponujące najskromniejszymi środkami materialnymi.

Włoskie ministerstwo zdrowia zapowiedziało wydanie w przyszłym tygodniu
instrukcji dla władz lokalnych dotyczących pomocy, jakiej należy udzielić w
czasie upałów ludziom starym i narażonych na największe ryzyko.

Władze włoskie najbardziej obawiają się awarii sieci elektrycznych, które
grożą, gdy pracują naraz wszystkie urządzenia klimatyzacyjne, a lodówki i
zamrażarki nastawione są na maksimum.

Antyprotonie , jak się czujesz?




Temat: Czym się różni wiara w Boga od wiary w UFO?
Czy Neandertalczycy mogliby uwierzyc w radio i tv?
dbopery napisał:

> Z Bogiem jest trochę tak jak z UFO: i jedno i drugie zjawisko wydaje się grać
> z ludźmi w ciuciubabkę. O UFO (i Bogu) słyszymy, że ponoć pojawia się od czasu
> do czasu tu i ówdzie. Podobno widziały je, choć z daleka, miliony ludzi,
> niektórzy z nimi rozmawiali, inni widzieli niezwykłe rzeczy. Podobno są dowody
> i znaki ich bytności. I mnóstwo, mnóstwo poszlak. A nawet gdyby dowody okazały
> się nic nie warte, a świadkowie kłamali lub bredzili, to i tak UFO (i Bóg) być
> muszą, bo tak komuś wyszło w rachunku prawdopodobieństwa. Mało tego, są rzesze
> doktorów i profesorów gotowych poświadczyć istnienie UFO (i Boga) swoim
> naukowym autorytetem.
> Pomimo tych dowodów i zmasowanej propagandy pozostaje nam wiara, bo UFO (i
> Boga) tu i teraz ani widu, ani słychu.
> (za FiM)

Czy Neandertalczycy mogliby uwierzyc w radio i telewizje?

Byc moze bardziej inteligentni tak. Powiedziec komus nawet w sredniowieczu, ze w powietrzu
obok rozchodza sie niewidzialne obrazy i mowa, ktore moga byc odebrane przez stwor
zwany "Telewizorem" i ogladane za jego posrednictwem przez ludzi, mogloby z pewnoscia
narazic niejednego na spalenie na stosie lub posadzenie o kontakty "z czarownicami".
Wszak ludzie byli juz zbyt "postepowi" by uwierzyc w takie "bajki". Zwolennicy tej
telewizyjnej "religii" mogliby jednak zaistniec. Wystarczyloby moze, zeby choc jeden z
nich zobaczyl juz wtedy telewizor.A zatem nikt nie moze zaprzeczyc, ze istnieja rzeczy
niewidzialne. Byc moze te, ktore znamy dzis (fale elektromagnetyczne, nasze mysli i odczucia)
sa jedynie wierzcholkiem gory lodowej. O wielu mozemy nie miec jeszcze pojecia.
Cialo czlowieka i wszystkich istot zywych to inteligentnie skonstruowane "maszyny".
Wszystko pelni tam swoja funkcje: serce, krew, mozg itd. Pewne jest, ze czlowiek sam
siebie nie skonstruowal (prom kosmiczny tak, ale siebie samego nie). Po drugie, zeby
zbudowac taka "maszyne" jak czlowiek czy kazda inna zywa istota, potrzebna jest inteligencja.
Jesli nie inteligencja czlowieka, to czyja? Prozni, przestrzeni kosmicznej, korka?
Nie, istoty wyzszej, ktora nazywamy Bogiem.



Temat: Czy Muktada al Sadr jest Mesjaszem ?
Co znaczy Aszura, Immam? Czyim wnukiem był Husajn?
Trwa kulminacja obchodów największego święta szyitów - Aszury. Do
Karbali, gdzie mieści się grób Imama Husajna, czczonego przez szyitów
męczennika z VII w., mogło przybyć nawet do siedmiu milionów wiernych.

Aszura to najważniejsze święto szyickie. Dlaczego dla społeczności szyickiej
jest ono tak ważne?

Jest to święto w kalendarzu szyickim bodaj czy nie najważniejsze dla
szeregowego szyity przynajmniej emocjonalnie. O ile dla wszystkich muzułmanów
święto ofiarowania powinno być najważniejszym świętem to jednak z Aszurą dla
szyity łączą się większe emocje. To jest pamiątka męczeńskiej śmierci Husajna,
wnuka Mahometa dla szyitów Immama, jednego z pierwszych przywódców ich gminy.
Został on w starciu z wojskami Omajadów w Damaszku zabity pod Karbalą. Dla
szyitów jest to centralny punkt ich całej historii religijnej i Aszura także
sprowadza do Iraku miliony szyitów. Na ostatniej legalnej Aszurze (po upadku
Saddama Hussajna, który w ostatnich latach swoich rządów zakazał oficjalnych
obchodów Aszury), było jak mówią obserwatorzy 4 miliony ludzi. Nie tylko z
Iraku, ale także z Iranu, z Syrii, Bahrajnu i południowego Libanu. Często
mówimy, o tym, że Iran wtrąca się w sprawy Iraku, gdy widzimy Irańczyków w
Karbali czy Nadżafie to odczuwamy jakiś niepokój, tylko trzeba pamiętać, że dla
Irańczyków Karbala jest mniej więcej czymś takim jak dla Polaków Rzym,
zwłaszcza po wyborze Papieża Jan Pawła II i Jerozolimą razem wziętą obok Mekki.
Tylko, że Mekka jest dla wszystkich muzułmanów, natomiast dla szyitów jest
centralnym punktem ich emocjonalnego podejścia do religii.

Karbala, to miejscowość o niesamowitej wadze dla szyitów i dla muzułmanów na
całym świecie. Muzułmanie w Turcji, nawet Bośni dokładnie wiedzą, co się stało
w Karbali, ludzie są bardzo do tego miasta emocjonalnie przywiązani.

Dlatego właśnie twórca Armii Mahdiego, Muktada al. Sadr, schronił się w Karbali.
Jeśli historia się powtórzy, stanie się on dla szyitów kolejnym Immamem-
męczennikiem (o symbolicznej randze kogoś na kształt naszego Mesjasza), a
wówczas nic nie powstrzyma fali powstania, które dosłownie zmiecie najeźdźców z
powierzchni starożytnych piasków
Dwurzecza.

Wszystkie zapytania i uwagi odnośnie historii święta Aszury proszę kierować na
adres omen@radio.com.pl

Na podstawie:
www.radio.com.pl/jedynka/sygnaly/default.asp?ivID=2408




Temat: kolejny spisek żydowski
prawo "patentowe" to ingerencja w wolny rynek
Gość portalu: AndrzejG napisał(a):

> Gość portalu: siedem napisał(a):
>
> > ktos tutaj zarzucil ci handel brukselka [zostawmy czy to prawda czy nie].
> > zalozmy tez ze wpadl bys na pomysl opatentowania tejze brukselki [nie
> obruszaj sie ludzkiska maja znacznie bardziej wykrecone pomysly]. jakim
> prawem kladziesz lapy na czyms co powstalo powiedzmy piecset milionow lat
> temu. jakim prawem ktos opatentowal radio skoro zjawiska elektromagnetyczne
> istnieja od 16 miliardów lat? etc. podalem ci teraz bardzo proste rownania.
z
>
> nich mozesz wyprowadzic bardziej skomplikowane.
> >
> > acha kradziesz tego o czym wyzej pisałes bylaby kradzieza
> >
> > 5040
>
> Nikt mi nie zarzucił handlu brukselką , tylko w trakcie dyskusji Karlin użył
> tego przykładu , mając nadzieję na lepsze zrozumienie prze ze mnie problemu.
> Niech pozostanie ona tym przykładem.Nie słyszałem aby ktoś opatentował
> brukselkę , ale nie zdziwię się gdy tak będzie w przypadku brukselki mody-
> fikowanej genetycznie i jakieś laboratorium opatentuje model ekstra-brukseli.
> Tak samo z falami elektromagnetycznymi.Co z tego ,że istnieją od
> początku.Potrzebna była pomysłowość człowieka , aby te fale wykorzystać.
>
> Prawo patentowe jest spowodowane zwykłą chęcią zarobienia na swoim pomysle.
> Sprzedajesz myśl,dzieło a nie rzecz , a jak nie chcesz płacić tantiemu
> to bierz gitarę i graj sobie samemu.Jezeli idziesz na koncert na żywo,
> to nie dziwisz się płatnemu wstepowi.W końcu chesz oglądnąć i usłyszeć
> ulubionych artystów.Czy dziwne Ci jest ,że chcą oni zarabiać również na
> płytach ze swoimi utworami?
>
> Andrzej

"patent" ogień "patent" koło "patent" łyżka

niesłyszałeś że sztuka jest bezcenna? nie ma na nią ceny liczy sie materia




Temat: Kropiwnicki jako ekspert Radia Maryja d/s ekonomii
Gość portalu: rybak3 napisał(a):

> Mowa była na tym Forum ostatnio o Kropiwnickim jako wybitnym ekonomiście.
> Pamiętam, jak Kropiwnicki jako ekspert Radia Maryja d/s ekonomii tłumaczył
> rok temu (w związku z ustawą o podatku od dochodów kapitałowych) tajniki
> sztuki oszczędzania w ten sposób: banki komercyjne kuszą drobnych ciułaczy
> wyższym oprocentowaniem lokat, ale są to banki zagraniczne, czyli deponując
> tam oszczędności wzmacniamy obcy kapitał, nad którym nie mamy kontroli - nie
> powinniśmy zatem składać lokat w bankach niepolskich z przyczyn
> patriotycznych; natomiast banki polskie, tzn. z większościowym udziałem
> państwa (są takie trzy), proponują tak niskie oprocentowanie, że kiedy się
> uwzględni inflację (był to listopad 2001) i 20% wspomnianego "podatku
Belki",
> to gra nie jest warta świeczki - lokując w nich poniesiemy stratę.
> Kropiwnicki byłby ekonomistą typu hamletycznego, gdyby jego rozterki nie
były
> jałowe. Myślę, że jeśli zechciałby bez reszty poświęcić się doradztwu
> ekonomicznemu na falach zacnej rozgłośni z Torunia, byłaby to dla Łodzi tak
> długo oczekiwana, naprawdę dobra wiadomość.
==============================================
Ale Ty Mundry jestes bon dieu!Zechciej tylko objasnic maluczkich,to sa te
banki w obcych rekach czy nie?Panstwo jest zlodziejem ktore okrada nawet
oszczednosci,tak czy nie?Czy gdyby Kropiwnicki tlumaczyl te tajniki
ekonomiczne w RMF FM a nie w tamtym Rydzykowym,to bys sie z nim zgodzil czy
nie?Twoje wywody iscie Chilonidesowe niczego nie wyjasniaja.Ten 3 rybak to
czekaj no?ktory to byl Pawel czy Judasz,nie pamietam.I sprawiedliwie Wam
mowie,wezcie oto na ministra skarbu Niemca,nie bedzie nic do sprzedawania i
wraz na ministra finansow tez wezcie takowego i dlugi beda Wam odpuszczone.
Trzymaj sie pedzla chlopcze,to tak prywatnie odemnie.




Temat: Farsa wyborcza w USA !!!
Niestety to nie koniec gdyz tak nie jest.
Nie bede Ci wmawial skad Ty czerpiesz wiadomosci ale mylisz sie twierdzac skad
uzyskuje je ja.
Masz radio, TV, gazety, i internet; do tego wiekszosc prasy zagranicznej
posluguje sie jezykiem angielskim, wiec zapewnia to dosc szeroki dostep do
informacji - potem to juz tylko od nas zalezy jakie wyciagamy wnioski. Skoro
nie odpowiadaja Ci lokalne zrodla to korzystaj z innych (np. BBC), dostep masz,
wybor masz.

Gość portalu: |v|rowa napisał(a):

> Gość portalu: Marcin napisał(a):
>
> > Rzad odcina Cie od polityki? Jak?
> > Ja interesuje sie nia z doskoku, na ile czas pozwala, i ledwo co nieco jes
> tem
> w
> >
> > stanie przerobic, ale nie czuje zadnego odcinania - przeciwnie, jestem
> > zayspywny informacjami na ktorych strawienie niestety brakuje mi czesto cz
> asu.
> >
>
> Albowiem mylisz ilosc z jakoscia. Wiem jak wygladaja programy informacyjne w
> USA - zalewa cie fala TEGO SAMEGO. Udaja, ze kazdy problem rozpatruja ze
> wszystkich stron, ze zasiegaja opinii mnostwa fachowcow itp itd. Nic bardziej
> mylnego. Jakbys puscil te programy jeden po drugim, w wiekszosci przypadkow
nie
>
> zauwazylbys roznicy. Ten sam schemat, te same pytania, te same komentarze do
> odpowiedzi, niezaleznie od ich tresci. Dlatego juz oduczylem sie ogladac
> amerykanskie wiadomosci. Jak chce sie dowiedziec co slychac na swiecie,
zwykle
> wlaczam BBC.
> Ale jedno moze za slabo powiedzialem: To, ze mi sie to nie podoba, nie
znaczy,
> ze Amerykanie nie maja prawa sobie tak organizowac zycia politycznego. Niech
> robia co sobie chca. W Polsce kazdy interesuje sie polityka - i jaki burdel
> mamy? Ja po prostu stwierdzam, ze tak tu jest i koniec.




Temat: Czy Rosja "połknie" Białoruś
Gość portalu: Rafi napisał(a):

> Jestem Rosjaninem i zasadniczo zgadzam sie z analiza, zawarta w
> artykule. Jedna tylko uwaga - dotyczaca wstepu i tego faktu
> ze "dla wiekszosci Rosjan niezaleznosc Ukrainy i Bialorusi jest
> czyms nierealnym". Tez prawda, chociaz jakiekolwiek rozmowy z
> ekspertami od socjologii powinny byc wspierane liczbami.
> Niepokoi mnie jednak przyklad, ktorego uzywa autor - przeciez to
> banalna budowa stereotypu na podstawie prawidlowych faktow.
> Rzeczywiscie, istnieje programtelewizyjny "Klub Wesolych i
> Bystrych", ma swoich widzow, zdarzaja sie tam zarty niewybredne,
> sa tacy,ktorym te zarty podobaja. Tylko ja wiem ze moje
> przyjaciele - mlode i wyksztalcone - tego programu nie ogladaja,
> zarty te ich raczej nie smiesza, i istnienie odrebnych panstw
> Ukrainy i Bialorusi jest dla nich rzecza naturalna. To nie
> zmenia faktu ze wiekszosc Rosjan... i tak dalej. Ale mnie, nie
> nalezacemu do wiekszosci, przykro jest co raz spotykac w
> polskiej prasie (tym bardziej - w "Wyborczej") uogolnienia na
> temat "Rosja nadal radziecka". Czesciowo prawda, ale powtarzana
> przez caly czas staje sie prawda calkowita - dla polskiego
> czytelnika. Przyklad - czy bylo by przyjemnie polakowi czytac w
> najwiekszej rosyjskiej gazecie nastepujacy wstep do
> artykulu: "90 procent Polakow to sa katolicy. Wsrod polskich
> katolikow populiarnoscia cieszy sie Radio Maryja (kilkaset
> sluchaczy i sprzymierzonych z nimi). Na falach tej rozglosni
> dosc czesto, a nawet bardzo czesto mozna spotkac komentarze o
> tresci antysemickiej. A teraz porozmawiajmy o odwiecznym
> antysemiznie Polakow...". Fakty sie zgadzaja. A rzeczywistosc?
> Ja wiem ze nie - a przecietny rosyjski czytelnik uwierzy ze
> tak ;-)
Zgadzam sie ,bardzo dobry tekst.
JBB




Temat: 300-metrowy maszt ma stanąć pod Nowosolną
Moze stanac w samej Nowosolnej
Jak napisalem temacie teoretycznie moze stanac w samej Nowosolnej (tam gdzie
jej zabudowa). Ale tu problemy - sam maszt i zagrozenie dla mieszkancow (nie
fala radiowa ale upadkiem). Ponadto pod samym masztem zazwyczaj brak odbioru.
Czyli mieszkancy Nowosolnej mimo iz mieliby pod nosem maszt mieliby problemy z
odbiorem......

Przeciez ta antena nie ma promienowac w kierunku pionowym (po co slac wieszkosc
mocy nadajnika w kosmos....). Wiec w poblizu masztu tak wysokiego odbior i tak
bylby utrudniony.

Wiec na szczescie i wymogi techniczne i bezpieczenstwa okolicznych mieszkancow
ida parze (rzadko tak jest ale w tym przypadku tak jest).

Tak naprawde to wybor lokalizacji nadajnika nie jest sprawa prosta.

I jeszcze jedno - media oglonopolskie sa dobrem powszechnym. Ogranicznaie
dostepu moze sie spotkac z wyrokiem sadu.

Jedna lokalizacja jest konieczna dla stacji TV (pasmo UHF, konicznosc uzywania
anten o duzym zysku, kierunkowych itd.). Jak napisalem bardzo trudno jest zrobic
wysokoselektywne zwrotnice antenowe. Inaczej rozne czasy dojscia sygnalu do
anteny objawiaja sie znieksztalceniami obrazu.

TV cyfrowa jest jeszcze poza zasiegiem Polakow. A nasz region na pewno bedzie
jenym z ostanim gdzie to zostanie uruchomione (testowo Worclaw obecnie oporcz
Warszawy). No i konieczna wyminaa odbiornikow. Lub sporzedaz dodatkowych
urzadzen. Tego nie zrobi sie z dnia na dzien. Alternatywa jest odbior
satelitarny - ale taz sa protesty ze antena szpeci itd.

A co ze stacjami lokalnymi, satka dla niz jest nieoisiagalna albo bezsensowna.
Jedynie Austria w przypakdu panstwowego radia TV to zrobila. Inne kraje nie......




Temat: Zastraszyć Husajna

> Kołowani? W USA? Towarzysz chyba przesadza i to mocno.

na szczęście nie ja mieszkam w tym kraju, ale z tego co piszesz, a co ja widzę
i słyszę w polskich i niemieckich mediach to jakbyśmy żyli na dwóch osobnych
światach, w których również istnieją państwa USA i Irak. :)

> W telewizorni ktoś z lewicy ma duży wybór i może oglądać sobie CNN, ABC, NBC,
> MSNBC, PBS i setki innych kanałow, właczając w to nawet kanał anarchistów
> (darmowy) na Dish Network. Blisko prawicy jest tylko FoxNews. W radiu na
> falach średnich jest na odwrót, o ile Towarzysz o tym słyszał. Ze względu na
> brak słuchaczy, lewica dopiero zbiera pieniądze na "tok".

Nic tylko się cieszyć że istnieje pluralizm medialny nawet w takim kraju jak
USA, gdzie wydaje się, że wszyscy muszą myśleć jak każe absolutnie słuszna
polityka władzy. Nawet taki kawał już chodzi po kraju jak to Bush "odpowiada"
na trudne pytania dzieci w przedszkolu ;) Jednak to w Polsce centroprawicowe
media informują o cenzurze i politycznej poprawności w USA. Nie da się ukryć że
bastion wolności jest wierny tej jedynie słusznej idei.

> Czy "reżym" amerykański filtruje wiadomości? Jesli tak, to Towarzysz musi
> szybciutko napisac do ONZ, aby ta organizacja zakazała reżymowi USA to
straszne
>
> filtrowanie. To na pewno jest sterowane przez CIA, FBI i inne organy
przemocy,
>
> jakimi od wolnych krajów tego świata (np. Kuby i Korei Północnej) odróżnia
się
> reżym amerykański (dyktatura?.

Ja w ogóle uważam że jakaś rezolucja powinna być zabraniająca takich praktyk,
oraz prewencyjny atak na USA aby troszkę ograniczyć te imperialistyczne
zapędy - wręcz kolonialne. ;) A tak na poważnie - człowieku, Ty mnie naprawdę
załamujesz .. postaraj się spojrzeć na to oczami ludzi - mieszkańców krajów,
które ameryka uważa za wrogów. Nie widzisz, że ameryka ma coraz więcej tych
wrogów? Połowa europy ma już ich dość, to to wyrażają władze Polski, Czech,
Włoch czy Hiszpanii nie oznacza że społeczeństwo to popiera - a w nasyzm kraju
to poparcie to zaledwie 1/4 respondetów. 3/4 jest kategorycznie przeciwko. 3/4
uważa, że ameryka nie obroni naszych interesów, nie zapewni bezpieczeństwa. I
dlatego właśnie wybierają Unię. Za trzeźwie i chłodne myślenie. Zresztą to
historia oceni czy Bush był takim Hitlerem 21 wieku. Nie ludzie. Nie
współcześni mu. Niemcy w 39 również popierały swojego fuhrera, bo dał im
nadzieję i słowa, jakie chcieli usłyszeć. W Polsce jest takie powiedzenie
"Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, z wrogami sam sobie poradzę" ..




Temat: Australijscy muzułmanie bojkotują amerykańskie pro
Australijscy muzułmanie bojkotują amerykańskie pro

UNIA CORAZ BLIŻEJ

O TYM SIĘ MÓWI
Fala protestów społecznych
•Negocjacje na finiszu
•Abolicja podatkowa w TK
•Samorządy
•Irak - inspekcje zamiast wojny
•Konflikt Izrael-Palestyna
•Szczyt NATO
•Terrorystyczny atak w Moskwie

WIADOMOŚCI DNIA
» Godzina policyjna w Timorze Wschodnim PAP 2002-12-04 (08:13)
» Pod Hebronem znowu gorąco PAP 2002-12-04 (08:07)
» Śniadanie z szampanem pod księżycem PAP 2002-12-04 (07:55)
» Starcia w Timorze Wschodnim PAP 2002-12-04 (07:16)
» Zgromadzenie Ogólne o konflikcie Izrael-Palestyna PAP 2002-12-04 (07:03)

więcej wiadomości...

Gość
Radia Zet

Janusz Lewandowski: UE to nie jest drugi plan Marshalla

wszystkie rozmowy ...

• CZAT DNIA:
Ostatnia runda negocjacji UE

ANKIETA

Czy rezygnacja Zbigniewa Bońka wyjdzie na dobre polskiej reprezentacji?
Tak
Nie
Nie interesuje mnie to

zobacz wyniki

Australijscy muzułmanie bojkotują amerykańskie produkty PAP 2002-12-04
(06:23)

Muzułmanie mieszkający w Australii zostali wezwani do bojkotu amerykańskich
produktów w sklepach. Ma to być rewanż za popieranie przez USA Izraela w jego
konflikcie z Palestyńczykami - podał w środę Reuters.

Przywódcy półmilionowej islamskiej diaspory w Australii wypuścili list, który
od kilku tygodni krąży wśród lokalnych muzułmanów. Zawarto w nim apel o
ignorowanie produktów wytworzonych w Stanach Zjednoczonych. Wzywa się w nim
do bojkotowania takich firm jak Starbucks, Levi's Strauss, Coca-Cola, czy
McDonald's.

List to konsekwencja palestyńskiego apelu do wszystkich muzułmanów i Arabów,
aby powstrzymywać się od kupowania amerykańskich produktów. Miała to być
odpowiedź na uznanie przez prezydenta USA George'a Busha Jerozolimy za
stolicę Izraela.(ck)




Temat: dobre wiesci-zapowiada sie mala rzez hamasowcow:))
dobre wiesci-zapowiada sie mala rzez hamasowcow:))
oczywiscie miejsce arabskich bandziorow jest na stryczkach:)))),mam nadzieje
ze niedlugo wszyscy sie tam znajda,zalatwic to bydlo raz na zawsze:)))

Izrael "bez litości" uderzy w terrorystów

Przedstawiciel rządu izraelskiego zapowiedział w piątek, iż Izrael "bez
litości uderzy w terrorystów", winnych ataków na państwo żydowskie - podaje
agencja France Presse.

Agencja cytuje wypowiedź anonimowego przedstawiciela rządu, który
potwierdził, iż zdecydowane działania będą podejmowane zarówno przeciwko
terrorystom, sprawcom zamachów, jak i osobom planującym tego rodzaju akcje i
wydającym rozkaz podjęcia ataków.

Cytowany przez agencję urzędnik odmówił bliższego sprecyzowania planowanych
przez rząd posunięć.

Agencja France Presse powołuje się jednak na izraelskie radio, które
zasugerowało, iż plany te obejmują także akcje "likwidowania terrorystów",
podobne do czwartkowego zamachu w Gazie na ważnego przywódcę Hamasu Ismaila
Abu Szanaba.

Takie operacje armia izraelska ma przeprowadzić w najbliższych dniach -
twierdzi agencja. Ich głównym celem mają być przede wszystkim przywódcy
Hamasu.

Cytowany przedstawiciel izraelskiej administracji zastrzegł jednocześnie, że
rząd nadal opowiada się za realizacją procesów pokojowych, jednakże -
zastrzegł - pod warunkiem powstrzymania fali terroru.

Tymczasem główne organizacje radykałów palestyńskich - Hamas i Islamski
Dżihad - potwierdziły w piątek w Gazie, iż zrywają zawarty siedem tygodni
temu rozejm i wznowią ataki na Izrael. Zerwanie rozejmu stanowi bezpośrednią
reakcję na zabicie w czwartek hamasowca Ismaila Abu Szanaba.




Temat: Wandale znieważyli Grób Nieznanego Żołnierza
Niby jest racja w stwierdzeniu, że warta honorowa to nie to samo
co warta przed jakimś magazynem i nie może dawać się sprowokować
do bijatyki, ale...
Niby jest racja w stwierdzeniu, że po co ta warta, jeśli nie
reaguje na bezczeszczenie miejsca pamięci przy którym ją
postawiono, ale...
Sądząc po małej ilości komentarzy nie tylko ja mam mieszane
uczucia i zastanawiam się jaki jest sens wystawiania warty
honorowej. Tradycja - powie ktoś. Tylko że to nie tradycja, a
zwyczajne przyzwyczajenie. No bo skoro ta warta ma tam TYLKO
stać - to może lepiej postawić 2 posągi? Nie drgną z całą
pewnością i nie dadzą się nikomu i niczym sprowokować. A skoro
to żywi ludzie to może jednak powinni reagować? Mają się nie
wdawać w bijatykę? W porządku - niech sami sie nie biją, ale
niech mają jakieś urządzenie alarmowe którym w razie potrzeby
wezwą pomoc. I niech ta pomoc pojawia się natychmiast! Bo
inaczej jaki jest sens stawiania warty, choćby najbardziej
honorowej?
Co do tych wandali - to pewnie gówniarze (niezależnie od wieku)
sprawdzający granice bezkarności. Naogół z takich eksperymentów
się wyrasta tak jak z siusiania w pieluszki, albo tupania nogami
żeby wymusić na rodzicach kupno zabawki. Ale - POD WARUNKIEM że
najpierw rodzice, a póżniej odpowiednie służby wymuszają
zachowania zgodne z ogólnie przyjętymi normami postępowania. I
to nie czasem, przypadkowo, tak jak ten przypadkowy patrol
tylko - ZAWSZE!
Gdyby np. kilka lat temu "młodzież wszechpolska" (pod patronatem
niejakiego J. Rokity) paląca na Rynku w Krakowie polską flagę
została przykładnie ukarana i potępiona publicznie... Albo gdyby
na tym forum jego właściciel, czyli REDAKCJA "Wyborczej" (a nie
pojedyńczy forumowicze) oficjalnie potępiła i natychmiast
zlikwidowała PIERWSZE PRÓBY publicznego lżenia i obrzucania
wulgarnymi wyzwiskami KOGOKOLWIEK (!!!)...
Gdyby w ogóle było rygorystycznie egzekwowanym OBOWIĄZKIEM OSÓB
PUBLICZNYCH stawianie tamy PUBLICZNEMU CHAMSTWU na małą i dużą
skalę - nie mielibyśmy dziś problemu z rosnącą falą OBRAŻANIA
UCZUĆ NARODOWYCH i RELIGIJNYCH oraz nagminnego publicznego
deptania GODNOŚCI LUDZKIEJ. Nie mielibyśmy do czynienia z walką
o haniebne pierwsze miejsce w narodowym sporcie Polaków -
publicznym obrzucaniu się wzajemnie błotem i to zaczynając od
ulic i knajp, a kończąc na Sejmie, stronach gazetowych,
internetowych, antenach radiowych i telewizyjnych.
Dlaczego właściwie mielibyśmy się oburzać na tych kilku
naśladowców plucia na symbole, skoro z trybuny sejmowej plują na
siebie wzajemnie przedstawiciele narodu? No dlaczego???



Temat: Pamietacie tego kretyna?
Pamiętacie może jak Słomka został "pobity" przez policję i z tego powodu ujadał
przed kamerą licząc, że z chwilą tego ujadania rozpocznie bieg jego Wielka
Sława:) Działo się to nie pamiętam już kiedy, ale na raczej za Buzka pod
kancelarią premiera w Warszawie (może to była demonstracja górnicza, ale nie
dam już głowy), w każdym razie było ostro (chyba to też wtedy jakiś reporter z
radia ma ryja stracił oko wpakowawszy się na gumową kulę), Słomka rzecz jasna
popierał demonstrantów. Ruszył kordon policji - no a wiadomo, do demonstracji
biorą psów z prewencji, takie szafy 2m na 2m, w pełnym rynsztunku etc. Adaś
postanowił niczym Rejtan zastąpić im drogę, a że facet ma na oko z metr 60, nie
został chyba nawet zauważony i dał się stratować mundurowej fali.
W rezultacie to pobicie wyglądało tak, że A.S. wywrócił się na d, po czym
zaczął wierzgać kończynami niby karaluszek pokrzykując coś. Potem w TV prężył
się z jednoczesnym poczuciem dumy i urazy, podkręcając swój cienki wąsik niby
Pan Wołodyjowski:)))

Teraz druga odsłona: czy ktoś może pamięta, jak Słomka ogłosił rokosz z
macierzystej partii doprowadzajac do sporu o to, kto ma prawo się mienić
właściwym KPN-em? (Swoją droga dalsze losy Mocza i jego zięcia Króla to też
ciekawa historia, chociaż trzeba tu zastrzec, że ci dwaj przy Słomce to i tak
tytani intelektu:)
Nie wiem, gdzie, chyba w siedzibie centrali w Wawie, doszło z tytułu tego sporu
do strzelaniny na gazowce:)))

I to chyba wreszcie właśnie Słomka, złośliwie "zablokował" powstanie PO
zgłaszając parę dni przed nimi do sądu nazwę "Platforma Obywatelska" jako
własną, przez co teraz ci od Tuska nazywawją sie oficjalnie "Platforma
Obywatelska RP":) Byc może najbardziej skuteczna jego akcja:)



Temat: Co myślicie o naszej nowej płycie?
Bardzo dobry pomysł na zarobienie duzej masy pieniedzy...a tak swoja droga
zastanawia mnie czasem to ,dlaczego wiekszosc forumowiczów(no, nie tylko) tak
bardzo nienawidzi zespołu ,którego podobno nie słucha...to tak na
marginesie...Ja słyszałam w całosci moze ze dwie piosenki..nie przypadły mi do
gustu,ale nie o to chodzi.Chodzi mi o sam fakt mieszania z błotem osób(bo tak
naprawde cale zło skupia sie na jednej postaci(nie wiedziec czemu...)),których
sie nie zna.Nie mozna kogos lubic ,czy nie lubic skoro sie nie miało z nim
chociaz przez krótka chwile do czynienia...Pisze to nie zeby bronic
kogokolwiek ...niby po co miałabym to robic...nie pisze tez do autora tego watku
(kimkolwiek by był)..pisze raczej "in general" a'propo...pewnie sie teraz
odezwie na forum fala protestów,ze przeciez ta muzyka to takie dno itp.
(pozwólcie,ze nie przytocze..).Proponuje tylko popatrzec na to zjawisko jakim
jest "Ich troje" jako na niewiarygodny sposób na zrobienie duzej kasy,przy
jednoczesnym stworzeniu produktu docierajacego do ogromnej liczby odbiorców!
Genialne w swojej prostocie!Wartosci estetyczne poszczególnych utworów to juz
inna sprawa...ale to jest wszysko pojecie wzgledne...nie miejcie mi za złe ,ze
ja tu tyle na ten temat...mnie poprostu dziwi ta cała nagonka...po co to komu..?
Zakoncze dosc kontrowersyjnie ,jak sadze...kiedy leci w radio,którego akurat
słucham ,Wisniewski&Co. to ani mnie to ziebi ani grzeje...przeleci i juz...5
minut i po piosence...zero przezyc...ziebi mnie natomiast,kiedy trafie na jakis
współczesny koncert muzyki powaznej (?),gdzie ktos gra na pile,a ktos inny
stuka w garnek...boskie poprostu...dochodze do siebie jakies 15 minut...
..pzdr
saida



Temat: E.ZUNDELL-wiezien polityczny w Kanadzie
Ernst Christof Friedrich Zündel (Zuendel, Zundel), posługujący się także
pseudonimem Christof Friedrich, ur. 24.4.1939 w Niemczech, jest znanym,
aktywnym niemiecko-kanadyjskim nazistą i pospolitym oszustem. W r. 1958
wyemigrował z RFN do Kanady, gdzie przyłączył się do nazistowskiej grupy
kierowanej przez Adriena Arcanda. W latach 70. przetłumaczył na angielski
osławioną broszurę >>Die Auschwitz-Luege<< (kłamstwo oświęcimskie) autorstwa
swojego Parteigenosse Thiesa Christophersena. Ściśle także współpracował z
innymi kłamcami oświęcimskimi: z Arthurem Butzem, Robertem Faurissonem,
Ditliebem Feldererem i Udo Walendym. Od roku 1976 redaguje i rozpowszechnia
przez swoje wydawnictwo (>>Samisdat-Verlag<<) neonazistowskie i antyżydowskie
pismo okólne >>Germania-Rundbrief<<. Jest on autorem wielu afer finansowych:
wyłudzanie od nazistowskich fanów datków pieniężnych oraz spadków majątkowych,
dzięki którym stał się człowiekiem majętnym. Był Zündel współorganizatorem
osławionego antysemickiego >>Institute for Historical Review<<.
W r. 1980 nakładem jego wydawnictwa Samisdat-Verlag wydał podburzającą broszurę
>>Did Six Million Really Die?<< (zmarło rzeczywiście sześć milionów?).
Zündel utrzymuje ścisłe kontakty międzynarodowe z neonazistami w różnych
krajach, w tym z osławionym brytyjskim neonazistą i kłamcą oświęcimskim Davidem
Irvingem, z neonazistami w Holandii (m.in z żoną Musserta, przywódcy
hitlerowskich nazistów - NSB), we Francji, w USA, a od połowy 1994 r. z
Władimirem Żirinowskim. W ostatnich latach utrzymuje kontakty z licznymi
przedstawicielami ekstremistów w krajach arabskich. Szczególnie blisko
współpracuje z rozgłośnią >>Radio Iran<<, która regularnie emituje serie
wywiadów z kłamcami holokaustu i audycji ich autorstwa. Wraz z jego najbliższą
współpracownicą, Ingrid Rimland redaguje pismo okólne >>ZGram<< emitując je na
falach krótkich i zamieszczając je na stronach internetu. Oboje ci neonaziści
zaśmiecają wiele internetowych stron.
Zündel ścigany w Kanadzie za działalność neonazistowską, oszustwa finansowe
oraz fałszowanie deklaracji przy staraniach o obywatelstwo kandyjskie, uciekł
do USA, ale i tam popadł w konflikt z prawem za podobne przestępstwa. Aktualnie
zarówno władze kanadyjskie, jak i amerykańskie zamierzają Zündela deportować do
RFN. Jak mi wiadomo, także w Niemczech czekają na niego zaoczne wyroki.
Trzeba dodać, że mamy i my w Polsce niejednego Zündela, niemal żywcem jego tezy
głoszą m.in. nasi utytułowani >>rewizjoniści<< - Bender, Nowak i Ratajczak.




Temat: Krotki wypad w kierunku Kopenhagi
Zgoda.
Fajnie ze odpisales.Nie,ta klotnia jest wynikiem nie umiejetnosci komus
przyznania racji,kazdy ma swoje trzy grosze i to bardzo dobrze niech dorzuci do
sakwy i niech ona rosnie a nie kladzie je na stol ale przy tym sasiada trzy
grosze zwala na ziemie.I bijatyka sie zaczyna.
Panowie nie czepiac sie drobiazgow tylko pchac te zaglowiec do przodu.Obserwuje
inne fora to faktycznie na niektorych jest niedo wytrzymania,ale takie narty sa
zbiorem naprawde cennej informacji dla kogos postronnego,militaria rowniez.
Moje ulubione auto moto upadlo straszliwie,ale powodem jest wejscie internetu
pod strzechy i na szeroka ulice.
Pzdr.Sky.
P.S Wracajac do bezpieczenstwa na morzu,opowiem pare histori z zycia wzietych.
Bug wissir jest to fonetycznie wymowione slowo ktore oznacza przednie wrota
podnoszone hydraulicznie w promach towarowych lub samochodowych,kolejowych itp.
Aby sobie uzmyslowic sile fali podczas sztormu dam przyklad.Ferja czyli prom
plynie z Göteborga do Angli. Na morzu polnocnym lapie ich potezny sztorm.Ferja
ma podnoszony bugwisir przedni ktory jest zamkniety i zaryglowany.,Sa to wrota
stalowe wazace kilkanascie ton. Kapitan niechce zwolnic gdyz sa opoznieni.Moj
kolega jest trzecim oficerewm.Prom wyladowany tirami wali w te fale tylko
grzmot sie rozchodzi. Styrman schodzi na 14 wezlow wtem nadchodzi fala
olbrzymia i wali w dziub ferji,zamki puscily pod naporem kilkutyusiecy ton
wody,wrota sie uchylily i woda zaczela sie wdzierac.Styrman natychmiast odwraca
rufa ferje do wiatru a moj kolega z chlopakami do roboty.Dociagaja winda
pomocnicza te wrociska nastepnie lancuchuja no i do kapitana stary gonim
tylkiem do angli inaczej nieda rady. Szli juz predkoscia okolo paru wezlow
oczywiscie rufa do przodu.Radiem sie skontaktowano z stocznia,ktora juz na nich
czekala odrazu po wejsciu do portu i wyladowaniu wszystkich aut skierowano sie
do stoczni tam po dniu ciezkiej pracy wycieta krzywe czesci wstawionoi nowe i
drzwi chodzily jak talala.Pozniej specjalisci obliczyli ile potrzeba sily uzyc
aby te stalowe wrociska wygiac i wiecie bylo okolo kilkadziesiat tysiecy ton,te
sile uzyskano dzieki miedzy innymi predkosci promu plus fali ktora wielka byla
jak wiezowiec i akurat sie zwalila na prom.
Pozniej byl wypadek z Estonia, wczesniej z polskim Hevelliuszem.Obecnie juz sie
nie produkuje promow z wrotami z przodu na wode i czlowieka niemozna liczyc.



Temat: Towarzysz rydzyk klamie jak gomulka
Towarzysz rydzyk klamie jak gomulka
Przynajmniej pod wzgledem klamliwej, prostackiej
propagandy i totalitarystycznych zapedow zawladniecia
nie tylko wladza ale i umyslami Polakow.

tym do Europy?

Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja, pozwolił sobie
w niedzielny poreferendalny wieczór na falach swojego
radia "na żywo" powiedzieć o odpowiedzialnym za sprawy
rozszerzenia Unii Europejskiej komisarzu Günterze
Verheugenie, że "jego ciągoty i zainteresowania
sprawami polskimi biorą się z okresu Hitlerjugend,
czyli sugerował jednoznacznie, że G. Verheugen był
członkiem tej organizacji.

G. Verheugen urodził się 28.04.1944 r. W związku z tym
oczywiste jest, że taki z niego członek Hitlerjugend,
jak z pana J. Taylora kombatant. Ale i tak wypowiedź
p. Rydzyka jest skandalicznym politycznym chamstwem.
Coś takiego można ewentualnie puścić płazem jakiemuś
prostackiemu wikaremu z prowincji. Jednak gdy słowa
takie padają z ust osoby kierującej ogólnopolską
rozgłośnią radiową, która dociera także do kilku
milionów Polaków poza granicami naszego kraju i w
której podkreśla się, że jest ona radiem katolickim,
to wydaje się, że prymas i episkopat powinni
bezzwłocznie i stanowczo reagować. Choćby tylko z tego
powodu, aby nie narazić się na zarzut tolerowania czy
wręcz sprzyjania takim wypowiedziom.

Słyszałem już ojca Rydzyka mówiącego o aktualnym wtedy
prezydencie USA, że "to przecież narkoman". Nikt nie
reagował. Czytałem w gazecie Rydzyka ("Nasz Dziennik",
z 6.03.2002 r.) tekst zatytułowany "Hitlerowcy z
Hitlerlandu", w którym szczuto czytelników na Niemców.
Też nikt nie reagował. Podobne perełki na falach
katolickiego (?) Radia Maryja i na łamach "Naszego
Dziennika" można liczyć w setki.

Jestem przekonany, że pan Günter Verheugen jest
człowiekiem formatu zbyt dużego, aby o powyższą
insynuację próbował ciągać mnicha przed sąd. Mimo to
po prostu nie wypada, aby w mającej wysokie
cywilizacyjne aspiracje i ambicje Polsce, w przededniu
formalnego przyjęcia naszego kraju do Unii
Europejskiej, swobodnie mogli publicznie pleść, co im
na język ślina przyniesie, ludzie, którzy są chyba po
prostu niezrównoważeni.

W. G.
(e-mail do wiadomości redakcji




Temat: 300-metrowy maszt ma stanąć pod Nowosolną
Rozumiem emocje, ale nie krzycz.

Po pierwsze niestety tak sie sklada ze najdogodniejsze lokalizacje sa na
chronione jako Park Krajobrazowy.

Po drugie Lodz de facto nie zapewnia mieszkancom dostpeu do mediow takich jak TV
czy radio. Nie bede sie powtarzal, trudno mi tu bedzie opisywac teorie odbioru,
zwrotnic antenowych itd. To mozna przy innej okazji i gdzie indziej wyjasnic.

Jeszcze raz napisze jedno. Zares od fal metrowych w gore (UKF, telewizja obecnie
juz na pasmie UHF) cechuje sie tym ze nie mia miejsca odbijanie fal radiowych od
jonosfery. Owszem sa takie sytucaj ale rzadko i tylo podczas przejsc niektorych
frontow atmosferycznych.
Tak wiec tylko zasieg bezposredni.

Im wieksza czestotliwosc (krotsza dlugosc fali) tym trudniej sie te fale
ugunaja. Ponadto mniejsze obiekty juz stanowia cien, przrszkode w rozchodzieniu
fali radiowej.

A teraz proponuje zajrzec do atlasu geograficznego i wziac mape fizyczna Polski.
Obejrzec okolice Lodzi. Niestety polnocno-wschodni rejon to najwyzsze tereny
wojewodztwa lodzkiego. Wiec lokalizacja masztu na poludnie od Lodzi ("zbawienie"
dla Pabianic, Lasku, Sieradza .....) oznacza ze Strykow, Glowno nie odbierze nic
z tych nadajnikow (z sensowna jakoscia). Gdyby te wzniesienia byly pod
Skierniewicami to nie byloby problemu - jesli chodzi o odbior.

Rudzka Gora ledwo co ma szczy na poziomie 190m. Tereny w okolicy Kopanki,
Dabrowy, Wodki, Moskul Starych - ponad 260m. Juz masz 70 m ponizej. A co z
cieniem po polnocnej strnie wzniesien????

Lodz nie dostala zbyt wielu czestotliwosic dla radia i TV. Jesli zbudujemy
nadajnik n poludniu musimy miec lokalizacje dodatkowa gdzies pomiedzy Glownem i
Skeirniewicami aby biala plame pokryc. A to za blisko Warszawy - a pasma radiowe
i TV nie sa z gumy......

Natomiast argument typu ze to Park Krajobrazowy. OK. Nie stawiajmy masztu. I
jednoczesnie powiedzmy mieszkancom sporej czesci Lodzi ze TV to miec nie beda.
Radio .... niepotrzebne mozna probowac zlapac warszwskie (akurat w tamtej
okolicy domiuje stacje warszwskie, ba sygnaly z lotniska Okecie sa tam doskonale
odbierane).

Tak naprawde to ja uwazam ze jedne maszt nie jest problemem. Wiekszym sa
budowane na dziko wille, prowzdznei szkodliwej dzilalnosci gposdarczej przez
mieszkancow. Gorsze jetto co tam w ziemi zakopano.

Mam jeszcze jedna uwage. To moze puscmy budozery i wyburzmy te wille wybudowane
w Kalonce. Przeciez takie ladne krajobrwzy one zeszpecily.

Co zeszpeci bardziej: jedne maszt, czy kilaset poteznych willi budowanych
gdzie sie tlyko tam da.

To moze zamiast pyszczyc na maszt zajmij stanowisko w sprawie zamiany tych
okolic w male miasteczko?

Mnie nie bedzie razil maszt. Mnie razi dzika zabudowa, wyrzucane smieci w lesie
(a tam to plaga). Zobaczysz ze niedlugo zryja ziemie zeby prowadzic wodociagi.
Kanalizcja - hmm po co jak bedzie wodociag studnie zamienia sie w szambo.

Ile wkrotce przybedzie asfltowych szos w tamtej okolicy.

Niedlugo beda karczowac male skupiska drzew rzeby kolejny domek postawic.
No ale to OK. Maszt jest zly. Ale kolchoz domow, samochodow, spalin, dymu to OK.

Bliskie mi sa tamte tereny bo tam sie wychowalem. Dodam ze tam za czasow tow.
Gierka niektorzy nie mieli jeszcze podlaczonego pradu.

A ja sie obawaim ze szum o maszt to tylko temat zastepczy aby nie paplac o
samowoli budowlanej. Wszak obecnie ja wykazesz ksruche to juz masz
zalegalizowana budowe. Czy tego zagrozenia nie widzisz?



Temat: Zagadka brakujacych zakladnikow
Zagadka brakujacych zakladnikow
Tekst ten znalazlem na jednym z watkow poswieconych ostatnim wydarzeniom w
Moskwie. Nadeslany zostal przez anonimowego internaute z Wroclawia. Nie wiem,
ile w nim jest prawdy i czy nie jest czyims wymyslem, ale wiele rzeczy w nim
trzymaloby sie kupy. Oto on:

> Dzieki jakiejs tam przypadkowej znajomosci udalo mi sie "uzyskac relacje"
ze szturmu na Teatr. Jest to moje dosc luzne tlumaczenie oryginalu, przy czym
chociaz pochodzi z wiarygodnego w mojej ocenie zródla, oczywiscie nie jest i
pewnie nie ma szans na potwierdzenie.

Szturm na teatr przygotowywany byl przez sztab najlepszych fachowców -
antyterrorystów. Najwiekszym problemem byla grozba wysadzenia budynku przez
desperatów. To glównie z tego powodu akcja odbyla sie tak pózno. Bylo
oczywiste, ze mozliwosc detonacji posiada z pewnoscia kilka osób niezaleznie
i ich eliminacja byla priorytetem. Najpierw analitycy na podstawie
podsluchiwanych rozmów miedzy terrorystami oraz rozmów z i do teatru oraz w
oparciu o przesluchania zwalnianych swiadków itp. Zródla informacji
wytypowali (pózniej okazalo sie ze bezblednie) osoby które uznano za owe
podstawowe cele. Nastepnym krokiem bylo ustalenie miejsc pobytu tych osób.
Tutaj pomogla technika 'radiolokacji na podstawie srodków lacznosci
terrorystów' (cokolwiek to znaczy - wg mnie chodzi o namierzanie polozenia
osób za pomoca telefonów komórkowych), dzieki czemu bardzo dokladnie sledzono
przemieszczanie sie napastników po budynku. Ostatnim problemem byla obawa, iz
osoba mogaca wysadzic budynek przebywa poza nim (np. jak widz tragedii).
Tutaj dzialano dwutorowo - inwigilowano potencjalnych podejrzanych oraz
przygotowano sprzet zagluszajacy ewentualne fale radiowe i jakiekolwiek inne.
Chociaz tej mozliwosci nie udalo sie wykluczyc zupelnie, jej
prawdopodobienstwo bylo na tyle niewielkie, ze zdecydowano sie dzialac. Tutaj
pierwszy HIT: pierwotnie plan ataku zakladal wykorzystanie jakiegos
lagodniejszego, bezbarwnego i bezwonnego gazu usypiajacego i taka tez
informacja wyciekla do mediów. Jednak plan poszedl do akceptacji najwyzszych
wladz kraju, skad wrócil z pewnymi zmianami: zamiast gazu wskazanego przez
wojskowych zarzadzono wykorzystanie jakiegos nowego rosyjskiego gazu bojowego
(!!!), byc moze wychodzac z zalozenia, ze jest to doskonala okazja na jego
przetestowanie w warunkach bojowych (!!!) I jeszcze drugi kwiatek - pierwszy
plan wojskowy zakladal obezwladnienie terrorystów, ale niekoniecznie ich
pozabijanie. Po poprawkach jednak nie bylo watpliwosci - terrorysci maja
zginac. Pózniej bylo juz szybko. Atak nastapil nad ranem, gdy wystepuje
kryzys w cyklu dobowym czlowieka (to tlumaczenie tez nie jest doskonale, ale
chyba wiadomo o co chodzi). Pierwsza czesc akcji wyszla rewelacyjnie -
zaatakowano w miejscach gdzie znajdowali sie terrorysci - wspomniane cele
podstawowe - i szybko ich zlikwidowali. Dalej zaczely sie jednak schody:
okazalo sie, ze gaz nie jest tak rewelacyjny jak zapewniano i nie wyszyscy
zostali obezwladnieni. W efekcie co najmniej kilkoro terrorystów ZDETONOWALO
ladunki wybychowe, którymi byli obwieszeni, powodujac spora masakre wsród
zakladników (!!!) To wlasnie maja byc brakujace ofiary tragedii. Istotne jest
jeszcze (i w zasaddzie do tego Rosjanie sie przyznaja), iz przynajmniej
kilkunastu napastników obezwladnionych gazem mozna bylo bez problemu
wyprowadzic. Zgodnie jednak z wytycznymi zostali oni z zimna krwia
zastrzeleni. Tutaj kolejny smaczek - z jakiegos powodu kilkoro (2?)
napastników jednak przezylo i wysoko postawieni twierdza, iz nie byly to
osoby przypadkowe (!!!) i raczej na ich proces w zwiazku z atakiem nie ma co
liczyc (!!! - ano pozyjemy - zobaczymy).

Cala akcja w wersji ostatecznej wywolala podobno burze wsród dowódców
jednostek, które uczestniczyly w akcji: byla bowiem szansa na precyzyjny atak
z mozliwie niewielka liczba ofiar (tylko 2 ofiary smiertelne w wyniku
postrzelen), co wobec olbrzymiej meki amerykanskiego FBI z szajbusem -
snajperem moglo pokazac swiatu wartosc slub specjalnych obu mocarstw.
Jednakze to co zrobiono ostatecznie okazalo sie spora porazka, co
rozwscieczylo wspomnianych dowódców. Podobno to wlasnie jest zasadniczy powód
tego, ze tekst na podstawie którego powstal niniejszy post wyciekl z armii...

I tyle. Czy to prawda czy tylko jakies chore wymysly - tego pewnie dowiemy
sie za jakies 50 lat na Discovery (-; Ocene pozostawiam kazdemu czytajacemu.
Wedlug mnie nie jest to takie niemozliwe... <

Link do tego tekstu to:
www2.gazeta.pl/forum/794674,30353,794652.html?f=50&w=3415177&a=3415557

Sami ocencie, czy warto temu wierzyc. Wyjasnialoby to w kazdym razie dwie
rzeczy: dlaczego strefa teatru nadal pozostaje (i chyba jeszcze dluzszy czas
pozostanie...) strefa zamknieta oraz czemu nie mozna doliczyc sie calkiem
sporej ilosci "uwolnionych" zakladnikow. Jestem ciekaw Waszych opinii !
Muchos pozdros a todos :))

Maksior



Temat: Zastraszyć Husajna
Kołowani? W USA? Towarzysz chyba przesadza i to mocno.
W telewizorni ktoś z lewicy ma duży wybór i może oglądać sobie CNN, ABC, NBC,
MSNBC, PBS i setki innych kanałow, właczając w to nawet kanał anarchistów
(darmowy) na Dish Network. Blisko prawicy jest tylko FoxNews. W radiu na
falach średnich jest na odwrót, o ile Towarzysz o tym słyszał. Ze względu na
brak słuchaczy, lewica dopiero zbiera pieniądze na "tok".

Czy "reżym" amerykański filtruje wiadomości? Jesli tak, to Towarzysz musi
szybciutko napisac do ONZ, aby ta organizacja zakazała reżymowi USA to straszne
filtrowanie. To na pewno jest sterowane przez CIA, FBI i inne organy przemocy,
jakimi od wolnych krajów tego świata (np. Kuby i Korei Północnej) odróżnia się
reżym amerykański (dyktatura?.

Jan K.

Gość portalu: Tow.Busz napisał(a):

> A dlaczego ma nie być?
> W zeszłym tygodniu wyszła sprawa importowanych kurczaków z USA, raczej wolę
> polską żywność. Zresztą wielu znajomych specjalnie do Polski przyjeżdża, z
> przeróżnych stron świata głównie dla specyficzności naszych produktów,
których
> sposób wytwarzania nawet na rynek masowy nie zmienił się wiele od kilkuset
> lat :)
> Tak samo jak francuskie sery i szampany czy hiszpańskie wędliny.
> co do FDA - wybacz, ale jako mieszkaniec Polski nie podlegam służbom
> amerykańskim, jak również amerykańskiemu prawu, i naprawdę z tego się bardzo
> cieszę ;) Jak oglądasz może stację TVN24 - to zajrzyj na Raport z tego
tygodnia
>
> o cenzurze w USA :)) Naprawdę zszokowała mnie ta informacja - nie
> podejrzewałem, że reżim waszyngtoński jakkolwiek filtruje co mają czytać i
> oglądać obywatele. Nie wiem czy wiesz, ale ... jesteście całkiem nieźle tam
> kołowani ;)))
>
> Gość portalu: Jan K. napisał(a):
>
> > Dlaczego w Polsce ma być zdrowsze pożywienie, niż w USA? Czyżby miał Tow.
>
> Busz
> >
> > jakieś tajne, nieopublikowane nigdzie dane? Czyżby amerykańskie korporacj
> e
> coś
> >
> > dosypywały do pożywienia chcąc kontrolować umysły obywateli? Zaraz napisz
> ę
> do
> > FDA, może oni coś mogliby się dowiedzieć od Tow. Busza.
> >
> > To, że w Polsce jest lepsze (smaczniejsze) jedzenie niż w USA, to bym się
> > zgodził bez dyskusji na 100%. Dla Polaka/Polki, chyba niezależnie od stał
> ego
> > miejsca pobytu nie ma to jak polskie sklepy spożywcze, kawiarnie i wiejski
> e
> > knajpy. Z żoną mamy także sentyment do polskich barów mlecznych, bo tylko
> na
> > nie było nas stać w czasie studiów. Te leniwe pierogi z masłem, cukrem i
> > cynamonem - ach!
> >
> > Jan K.




Temat: Nadal nie ma odpowiedzi, ilu zakładników zginęło
Gość portalu: Dzięki jakiejś tam... napisał(a):

> ...przypadkowej znajomości udało mi się "uzyskać relację" ze
> szturmu na Teatr. Jest to moje dość luźne tłumaczenie oryginału,
> przy czym chociaż pochodzi z wiarygodnego w mojej ocenie żródła,
> oczywiście nie jest i pewnie nie ma szans na potwierdzenie.
>
> Szturm na teatr przygotowywany był przez sztab najlepszych
> fachowców - antyterrorystów. Największym problemem była groźba
> wysadzenia budynku przez desperatów. To głównie z tego powodu
> akcja odbyła się tak późno. Było oczywiste, że możliwość
> detonacji posiada z pewnością kilka osób niezależnie i ich
> eliminacja była priorytetem. Najpierw analitycy na podstawie
> podsłuchiwanych rozmów między terrorystami oraz rozmów z i do
> teatru oraz w oparciu o przesłuchania zwalnianych świadków itp.
> źródła informacji wytypowali (później okazało się że bezbłędnie)
> osoby które uznano za owe podstawowe cele. Następnym krokiem
> było ustalenie miejsc pobytu tych osób. Tutaj pomogła
> technika 'radiolokacji na podstawie środków łączności
> terrorystów' (cokolwiek to znaczy - wg mnie chodzi o namierzanie
> położenia osób za pomocą telefonów komórkowych), dzięki czemu
> bardzo dokładnie śledzono przemieszczanie się napastników po
> budynku. Ostatnim problemem była obawa, iż osoba mogąca wysadzić
> budynek przebywa poza nim (np. jak widz tragedii). Tutaj
> działano dwutorowo - inwigilowano potencjalnych podejrzanych
> oraz przygotowano sprzęt zagłuszający ewentualne fale radiowe
> i jakiekolwiek inne. Chociaż tej możliwośći nie udało się
> wykluczyć zupełnie, jej prawdopodobieństwo było na tyle
> niewielkie, że zdecydowano się działać. Tutaj pierwszy HIT:
> pierwotnie plan ataku zakładał wykorzystanie jakiegoś
> łagodniejszego, bezbarwnego i bezwonnego gazu usypiającego i
> taka też informacja wyciekła do mediów. Jednak plan poszedł do
> akceptacji najwyższych władz kraju, skąd wrócił z pewnymi
> zmianami: zamiast gazu wskazanego przez wojskowych zarządzono
> wykorzystanie jakiegoś nowego rosyjskiego gazu bojowego (!!!),
> być może wychodząc z założenia, że jest to doskonała okazja na
> jego przetestowanie w warunkach bojowych (!!!) I jeszcze drugi
> kwiatek - pierwszy plan wojskowy zakładał obezwładnienie
> terrorystów, ale niekoniecznie ich pozabijanie. Po poprawkach
> jednak nie było wątpliwości - terroryści mają zginąć.
> Później było już szybko. Atak nastąpił nad ranem, gdy występuje
> kryzys w cyklu dobowym człowieka (to tłumaczenie też nie jest
> doskonałe, ale chyba wiadomo o co chodzi). Pierwsza część akcji
> wyszła rewelacyjnie - zaatakowano w miejscach gdzie znajdowali
> się terroryści - wspomniane cele podstawowe - i szybko ich
> zlikwidowali. Dalej zaczęły się jednak schody: okazało się, że
> gaz nie jest tak rewelacyjny jak zapewniano i nie wyszyscy
> zostali obezwładnieni. W efekcie co najmniej kilkoro terrorystów
> ZDETONOWAŁO ładunki wybychowe, którymi byli obwieszeni,
> powodując sporą masakrę wśród zakładników (!!!) To właśnie mają
> być brakujące ofiary tragedii. Istotne jest jeszcze (i w
> zasaddzie do tego Rosjanie się przyznają), iż przynajmniej
> kilkunastu napastników obezwładnionych gazem można było bez
> problemu wyprowadzić. Zgodnie jednak z wytycznymi zostali oni z
> zimną krwią zastrzeleni. Tutaj kolejny smaczek - z jakiegoś
> powodu kilkoro (2?) napastników jednak przeżyło i wysoko
> postawieni twierdzą, iż nie były to osoby przypadkowe (!!!) i
> raczej na ich proces w związku z atakiem nie ma co liczyć (!!! -
> ano pożyjemy - zobaczymy).
>
> Cała akcja w wersji ostatecznej wywołała podobno burzę wśród
> dowódców jednostek, które uczestniczyły w akcji: była bowiem
> szansa na precyzyjny atak z możliwie niewielką liczbą ofiar
> (tylko 2 ofiary śmiertelne w wyniku postrzeleń), co wobec
> olbrzymiej męki amerykańskiego FBI z szajbusem - snajperem mogło
> pokazać światu wartość słub specjalnych obu mocarstw. Jednakże
> to co zrobiono ostatecznie okazało się sporą porażką, co
> rozwścieczyło wspomnianych dowódców. Podobno to właśnie jest
> zasadniczy powód tego, że tekst na podstawie którego powstał
> niniejszy post wyciekł z armii...
>
> I tyle. Czy to prawda czy tylko jakieś chore wymysły - tego
> pewnie dowiemy się za jakieś 50 lat na Discovery (-; Ocenę
> pozostawiam każdemu czytającemu. Według mnie nie jest to takie
> niemożliwe...




Temat: Nadal nie ma odpowiedzi, ilu zakładników zginęło
Nadal nie ma odpowiedzi, ilu zakładników zginęło
...przypadkowej znajomości udało mi się "uzyskać relację" ze
szturmu na Teatr. Jest to moje dość luźne tłumaczenie oryginału,
przy czym chociaż pochodzi z wiarygodnego w mojej ocenie żródła,
oczywiście nie jest i pewnie nie ma szans na potwierdzenie.

Szturm na teatr przygotowywany był przez sztab najlepszych
fachowców - antyterrorystów. Największym problemem była groźba
wysadzenia budynku przez desperatów. To głównie z tego powodu
akcja odbyła się tak późno. Było oczywiste, że możliwość
detonacji posiada z pewnością kilka osób niezależnie i ich
eliminacja była priorytetem. Najpierw analitycy na podstawie
podsłuchiwanych rozmów między terrorystami oraz rozmów z i do
teatru oraz w oparciu o przesłuchania zwalnianych świadków itp.
źródła informacji wytypowali (później okazało się że bezbłędnie)
osoby które uznano za owe podstawowe cele. Następnym krokiem
było ustalenie miejsc pobytu tych osób. Tutaj pomogła
technika 'radiolokacji na podstawie środków łączności
terrorystów' (cokolwiek to znaczy - wg mnie chodzi o namierzanie
położenia osób za pomocą telefonów komórkowych), dzięki czemu
bardzo dokładnie śledzono przemieszczanie się napastników po
budynku. Ostatnim problemem była obawa, iż osoba mogąca wysadzić
budynek przebywa poza nim (np. jak widz tragedii). Tutaj
działano dwutorowo - inwigilowano potencjalnych podejrzanych
oraz przygotowano sprzęt zagłuszający ewentualne fale radiowe
i jakiekolwiek inne. Chociaż tej możliwośći nie udało się
wykluczyć zupełnie, jej prawdopodobieństwo było na tyle
niewielkie, że zdecydowano się działać. Tutaj pierwszy HIT:
pierwotnie plan ataku zakładał wykorzystanie jakiegoś
łagodniejszego, bezbarwnego i bezwonnego gazu usypiającego i
taka też informacja wyciekła do mediów. Jednak plan poszedł do
akceptacji najwyższych władz kraju, skąd wrócił z pewnymi
zmianami: zamiast gazu wskazanego przez wojskowych zarządzono
wykorzystanie jakiegoś nowego rosyjskiego gazu bojowego (!!!),
być może wychodząc z założenia, że jest to doskonała okazja na
jego przetestowanie w warunkach bojowych (!!!) I jeszcze drugi
kwiatek - pierwszy plan wojskowy zakładał obezwładnienie
terrorystów, ale niekoniecznie ich pozabijanie. Po poprawkach
jednak nie było wątpliwości - terroryści mają zginąć.
Później było już szybko. Atak nastąpił nad ranem, gdy występuje
kryzys w cyklu dobowym człowieka (to tłumaczenie też nie jest
doskonałe, ale chyba wiadomo o co chodzi). Pierwsza część akcji
wyszła rewelacyjnie - zaatakowano w miejscach gdzie znajdowali
się terroryści - wspomniane cele podstawowe - i szybko ich
zlikwidowali. Dalej zaczęły się jednak schody: okazało się, że
gaz nie jest tak rewelacyjny jak zapewniano i nie wyszyscy
zostali obezwładnieni. W efekcie co najmniej kilkoro terrorystów
ZDETONOWAŁO ładunki wybychowe, którymi byli obwieszeni,
powodując sporą masakrę wśród zakładników (!!!) To właśnie mają
być brakujące ofiary tragedii. Istotne jest jeszcze (i w
zasaddzie do tego Rosjanie się przyznają), iż przynajmniej
kilkunastu napastników obezwładnionych gazem można było bez
problemu wyprowadzić. Zgodnie jednak z wytycznymi zostali oni z
zimną krwią zastrzeleni. Tutaj kolejny smaczek - z jakiegoś
powodu kilkoro (2?) napastników jednak przeżyło i wysoko
postawieni twierdzą, iż nie były to osoby przypadkowe (!!!) i
raczej na ich proces w związku z atakiem nie ma co liczyć (!!! -
ano pożyjemy - zobaczymy).

Cała akcja w wersji ostatecznej wywołała podobno burzę wśród
dowódców jednostek, które uczestniczyły w akcji: była bowiem
szansa na precyzyjny atak z możliwie niewielką liczbą ofiar
(tylko 2 ofiary śmiertelne w wyniku postrzeleń), co wobec
olbrzymiej męki amerykańskiego FBI z szajbusem - snajperem mogło
pokazać światu wartość słub specjalnych obu mocarstw. Jednakże
to co zrobiono ostatecznie okazało się sporą porażką, co
rozwścieczyło wspomnianych dowódców. Podobno to właśnie jest
zasadniczy powód tego, że tekst na podstawie którego powstał
niniejszy post wyciekł z armii...

I tyle. Czy to prawda czy tylko jakieś chore wymysły - tego
pewnie dowiemy się za jakieś 50 lat na Discovery (-; Ocenę
pozostawiam każdemu czytającemu. Według mnie nie jest to takie
niemożliwe...



Temat: Oszczercza nagonka na Radio Maryja!!
Oszczercza nagonka na Radio Maryja!!

Ksiądz biskup Edward Frankowski:
Dziękuję za wspaniałą ostatnią pielgrzymkę. Serce mi płakało, że nie mogłem
być osobiście. Cierpienia i operację ofiarowałem w intencji Radia Maryja i
tego wielkiego wydarzenia, które dokonało się na Jasnej Górze. Obecnie
jesteśmy świadkami, jak to potężne spotkanie Rodziny Radia Maryja z Matką
Bożą wywołało zazdrość i złość. Robi się wszystko, by to wydarzenie opluć,
zasiać nieufność do Ojca Dyrektora, do wszystkich ojców, do Radia Maryja. A
przede wszystkim działania te zmierzają wyraźnie do osłabienia ofiarności na
rzecz Radia Maryja. Dziś na antenie słyszymy wołanie, by naszą odpowiedzią
było zwiększenie ofiarności na rzecz Radia Maryja, TV TRWAM i "Naszego
Dziennika". Naród czuje się zjednoczony wokół tych mediów katolickich. Jeśli
Naród ma tyle radości z ich posiadania, to tym bardziej trzeba je wzmacniać,
by docierały do jak najszerszych rzesz ludzi w Ojczyźnie i Polaków rozsianych
po całym świecie. Pragnę też wyrazić Ojcu Dyrektorowi współczucie, że za taką
piękną pracę dla dobra Kościoła, Narodu, Ojczyzny i za zorganizowanie XII
Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja zamiast podziękowania spotyka Ojca czarna
niewdzięczność poprzez nową kłamliwą i oszczerczą nagonkę na Ojca w mediach.
Oczywiście to jest grupa ludzi bardzo świadomie sterowanych, którzy mają
określony cel do osiągnięcia. Chcą niszczyć dobro. Mamy jednak potężną rzeszę
ludzi, którzy cieszą się, tworzą te dzieła i chcą na wszystkie sposoby
przyjść z pomocą Radiu Maryja, TV TRWAM i "Naszemu Dziennikowi". Będą to
robić z jeszcze większą ofiarnością niż dotychczas. Nasz Naród jest
szlachetny i dobry. Zasługuje na wielki szacunek. Trzeba ufać, że Królowa
Polski zaopiekuje się nami i nas poprowadzi. To jest Naród, który Chrystusa
ma za swojego Pana i Króla. Polacy już tyle razy zdali egzamin w przeszłości,
przez całe dzieje historii, i obecnie zdadzą ten egzamin. Naród jest wciąż
okłamywany, okradany. Źli dziennikarze, którzy wobec Narodu podjęli nikczemne
zadanie, gaszą światło prawdy. Za nimi w ciemnościach grasują, rozkradają
majątek źli politycy. Sprzężenie dziennikarzy ze złymi politykami jest bardzo
duże. Zasługuje to nie tylko na potępienie, ale i na rozliczenie tych ludzi,
którzy wielką szkodę wyrządzają Narodowi. Za rozkradzioną gospodarkę, za
okradzione rodziny, a zwłaszcza osoby starsze i chore, trzeba rozliczyć
winowajców. Oni dzisiaj próbują odwracać uwagę od siebie i szukać złodzieja w
dobrodzieju. Myślę, że Naród Polski ma tyle mądrości, iż odpowie zwiększoną
modlitwą, gorliwością i ofiarnością na prawdziwie katolickie media, które
zgromadziły nas na Jasnej Górze. Dziękuję Ojcu za wezwanie do modlitw w
czasie mojej choroby. Dziękuję wszystkim tym, którzy objęli mnie modlitwą.
Modlę się za was, żeby Pan Bóg dał siły i zdrowie, byście mogli wypełniać
swoje zadania jak najlepiej wśród nowych ataków i zagrożeń. Zresztą mamy już
nową falę ataków na księży biskupów.
Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk:
Tak jak w czasach komunistycznych byli wysyłani do seminariów agenci, tak
samo i teraz centrale antyewangelizacyjne pracują, żeby później uderzyć w
Kościół. Trzeba robić wszystko, żeby Pan Bóg i Jezus Chrystus byli
uwielbieni - to jest nasza praca. Widzę jeszcze jedno: ci, którzy nas tak
atakowali (znam nazwiska tych ludzi), awansowali, byli i są nagradzani, także
w TV. A to były kłamstwa. Jak w tej sprawie rozliczą się przed Panem Bogiem?
A gdzie są struktury broniące prawa, gdzie sądy? Jest to problem sumień.
Ksiądz biskup Edward Frankowski:
A może nawet firma produkująca maybacha chciała sobie zrobić reklamę na
Ojcu...?
Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk:
Pamiętam, jak mnie ostrzegał o. Mikrut, który mówił, że oni są zdolni do
wszystkiego, bo nie darują katolickim mediom. Dlatego trzeba popierać media.
W każdym domu muszą być katolickie media.
Ksiądz biskup Edward Frankowski:
Naród musi być gospodarzem w swoim domu. I ta świadomość Narodu będzie coraz
większa, gdy media przywrócimy Narodowi, gdy media będą służyły dobru całego
Narodu i będą wierne najwyższym wartościom.
Fragmenty audycji Rozmowy niedokończone z 15 lipca 2004 r. w Radiu Maryja.
Kolejne wypowiedzi opublikujemy w poniedziałek.
www.naszdziennik.pl/



Temat: Przejmujacy ślad tragedii sprzed 40 lat
Przejmujacy ślad tragedii sprzed 40 lat
Sława!
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3694202.html
Ostatnie słowa z M/s "Nysa"
Katarzyna Fryc, Gdynia2006-10-20, ostatnia aktualizacja 2006-10-20 00:21
Wiem, że nie ma dla nas ratunku, fale zalewają statek - te słowa 40 lat temu
skreślił na kartce marynarz statku "Nysa". Zanim zatonął z 17 kolegami,
włożył list do butelki i rzucił w fale Morza Północnego. Ciąg niesamowitych
przypadków sprawił, że list trafił do naszej redakcji

fot. Rafal Malko / AG
List nieznanego marynarza z ?Nysy? oraz zdjęcie ludzi, którzy wyłowili
butelkę z wiadomością na plaży w UstceOstatnie słowa z M/s "Nysa"

Wiem, że nie ma dla nas ratunku, fale zalewają statek - te słowa 40 lat temu
skreślił na kartce marynarz statku "Nysa". Zanim zatonął z 17 kolegami,
włożył list do butelki i rzucił w fale Morza Północnego. Ciąg niesamowitych
przypadków sprawił, że list trafił do naszej redakcji

Tragedia "Nysy" była pierwszą po wojnie katastrofą w naszej flocie handlowej,
w której zginęła cała załoga. Co zdarzyło się na statku 10 stycznia 1965 r.,
do dziś nikt nie wie. Tego dnia na Morzu Północnym szalał sztorm 10 stopni w
skali Beauforta, sypał gęsty śnieg. Mały motorowiec "Nysa" z transportem
złomowanych szyn kolejowych płynął ze szkockiego Leith do portu w Oslo.
Ostatnim śladem jego istnienia był świetlny sygnał SOS odebrany w nocy przez
norweski statek. Dzień później na miejscu tragedii polski trawler "Dalmor"
odnalazł dwie rozbite szalupy, koła ratunkowe i kilka przedmiotów z "Nysy".
14 stycznia u wybrzeży Szwecji morze wyrzuciło ciała siedmiu spośród 18 ofiar
katastrofy.

Trzy lata później spacerujące po plaży w Ustce małżeństwo z Poznania zwróciło
uwagę na wystającą z wody butelkę. W środku znaleźli zapisaną nierównym
pismem kartkę papieru śniadaniowego. "Statek nasz załadowany jest szynami,
mocno przeładowany, ogromny sztorm. Wiem, że nie ma dla nas ratunku, fale
zalewają statek, silniki przestały pracować, a wraz z nimi pompy.
Próbowaliśmy spuścić szalupę. Woda zalewała ją jednak. Statek pogrąża się
coraz bardziej w głębinę. Dalej nie mogę pisać. M/s Nysa 1965 r.".

Zabrali list do Poznania i oddali znajomym, których krewna straciła
na "Nysie" męża. Ta krewna to Danuta Stachowiak z Gdyni, wdowa po Edmundzie
Stachowiaku. Już nie żyje.

- Miałem siedem lat, kiedy z radia dowiedzieliśmy się, że tata zginął - mówi
Jerzy Stachowiak, syn, dziś 48-letni marynarz. - Kiedy kilka lat po śmierci
ojca ci państwo z Poznania przywieźli list, matka schowała go głęboko w
szufladzie. Nikomu o nim nie wspomniała. Dopiero po moim ślubie dała mi ten
list razem z pamiątkami po ojcu. Próbowałem pytać, dlaczego wcześniej nic nie
mówiła. Powtarzała, że nie chciała tamtych spraw rozgrzebywać.

Zżółkła kartka przeleżała w kartonie do grudnia zeszłego roku, kiedy w
gdyńskim kościele odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary "Nysy". Na
uroczystość zjechały rodziny. Jerzy Stachowiak i jego żona uznali, że to
najlepsza okazja, żeby powiedzieć o liście.

- Wstrząs. Jakbym jeszcze raz przeżyła śmierć Tadeusza - mówi Bogumiła
Osiecka, żona najmłodszego z marynarzy, 23-letniego trzeciego oficera, który
zostawił ją wtedy z trzymiesięcznym synkiem. - Czytając list, zrozumiałam, co
mąż musiał czuć przed śmiercią.

List obejrzały wdowy i rodziny sześciu ofiar z Trójmiasta.

- Próbowałyśmy zidentyfikować, czyje to pismo. Żadna z nas go nie rozpoznała -
opowiada Wanda Jońska-Mężeńska, wdowa po starszym marynarzu Henryku
Jońskim. - Ale zostaje jeszcze 12 innych marynarzy z całej Polski, którzy
mogli go skreślić. Pokażcie list w "Gazecie", może ktoś rozpozna to pismo.

Wdowy boją się, że czas zniszczy i tak już sfatygowany kawałek papieru. Chcą
go przekazać Centralnemu Muzeum Morskiemu w Gdańsku. - U nas znajdzie godne
miejsce, od razu oddamy go do konserwacji - zapewnia Maria Dyrka,
wicedyrektor CMM.

Zwracam się z prośbą do rodzin ofiar katastrofy „Nysy” o próbę identyfikacji
charakteru pisma na zamieszczonym obok liście. Czekam na wiadomość:
katarzyna.fryc-hyzy@gdansk.agora.pl

Ofiary katastrofy "Nysy":

Gustaw Gomułka (kapitan); oficerowie: Władysław Litwin, Roman Krzoska,
Tadeusz Osiecki; marynarze: Henryk Joński, Jan Urbański, Roman Felich,
Zdzisław Staszewski, Ryszard Raszewski, Edmund Stachowiak; mechanicy: Antoni
Styk, Ludwik Konieczny, Jan Szczęsny, Jerzy Pieper; oraz: Tadeusz Morawiak
(motorzysta), Henryk Sikuciński (ochmistrz), Roman Moszkowicz (kucharz),
Zdzisław Kleczkowski (steward).

Forum Słowiańskie
gg 1728585



Temat: Wykryto drugiego pavuloniarza w Łodzkim pogotowiu
DRUGA CZESC tego tekstu
WYPŁYNIECIE CAŁEJ SPRAWY NA WIERZCH ORAZ NIE PRZYJMOWANIE TEJ SPRAWY DO WIADOMOSCI
PRZEZ CZESC MEDIÓW W POLSCE

Można przypomnieć jakie oderwane totalnie od rzeczywistości były wypowiedzi słuchaczy w radiu RM od razu po szokującym artykule Łowcy Skór w RM przewijały się komentarze ~"To o to chodzi żeby pokazać że Polacy są źli" i dalej....
~"że Polacy nie tylko wykańczali żydów w czasie drugiej wojny ale i teraz nawet sami siebie nawzajem wykańczają"
słuchacze RM byli przekonani że wszystko było ukartowane przez GW że sprzedaje się kłamstwa jako prawdę
że GW chce zwiększyć swój nakład w podły i podstępny sposób bo już jest tak kiepska że ludzie nie chcą jej kupować .
Nawet jakiś ksiądz późno w nocy dywagował w RM na temat artykułu Łowców Skór też stawał po stronie że GW Kłamie
Tak ksiądz w RM Sugerował "że skoro gazeta wyborcza zamieszcza nekrologi" to również musi brać w tym udział czyli taki model według niego spółki zamiast (Sanitariusz + zakład pogrzebowy) to model (Sanitariusz + zakład pogrzebowy + gazety z nekrologami)
Do tego księdza nie dochodziło że człowiek może być [Wcielonym Złem] ten ksiądz próbował uciekać zamiast próbować odkrywać autentyczną ukrytą sytuacje on przeciwnie brnął w jeszcze bardziej chore lecz już totalnie abstrakcyjne sytuacje. wiedział że tworzy drugą abstrakcyjną sytuacje ale chciał ją tą
Abstrakcyjną zrównać z tą realną sytuacją która tyczy się ze sprawą łowców skór. Ksiądz chciał ośmieszyć smutną i trudną do przyjęcia prawdę którą uważał również za abstrakcyjną sytuacje.
Należy pochwalić bardzo dobrą Tvp3 w której to odbyła się bardzo piękna rozmowa z udziałem bodajże Pana dyrektora Radia Łódź
oraz dziennikarzami GW i oczywiście redaktorem. Rozmowa ta odbyła się po przyznaniu się sanitariusza. Z rozmowy tej jasno wynikało iż intencje dziennikarzy GW były szczere że sami z początku niedowierzali w sprawie łowców skór jak większość ale musieli przeprowadzić dziennikarskie śledztwo
Po wypowiedzi bodajże dyrektora Radia Łódź który uznał sprawę Łowców skór za autentyczny fakt odbywający się w rzeczywistości realnej widziałam jego nie wątpiące stanowisko w kwestii tej sprawy stało się dla mnie tym bardziej jasne że cała ta sprawa nie była szopką

RZECZYWISTOŚĆ WYPRZEDZIŁA PRAWO ALE GO NIE PRZEGONIŁA JEDNAK PODKOPAŁA WIARE W CZŁOWIEKA

handel narkotykami = handel zwłokami
ale na pewno obawiam się ze w prawie karnym nie jest to równoważne
Moim zdaniem gdy zostaje wykryty fakt iż sanitariusz pogotowia współpracuje z zakładem pogrzebowym powinno być to tak traktowane poważnie jak by zabito człowieka (teraz to bardzo jasne)(ale dlaczego nie było wcześniej jasne dla rodzin gdy ktoś za nie dzwonił do zakładu )i nie ważne czy zabił ukarać tak nie będzie można wiadomo jak za zabicie ale jak za handel narkotykami czemu nie .......i wiadomo ze taki pielęgniarz nawet jak nie truje to będzie być może bez wielkiego zaangażowania ratował życie jak będzie ratował może oszukiwać sam siebie ze próbował ratować .............

ZATEM CZY WSIADAĆ DO KARETEK ?
takie poglądy słyszałam typu.... a czemu nie wsiadać do karetek ? to wszędzie można zabić człowieka na ulicy też to co masz po ulicy nie chodzić
No tak odpowiadam ale czy takie miejsca jak oprócz tego oczywistego bezpiecznego miejsca jakim jest nasz DOM, takie miejsca inne jak, SZKOŁA(fala ale nie śmiercionośna) czy miejsce Pracy ,Szpital jego środki transportu, inne środki transportu komunikacji miejskiej czy nie muszą być absolutnie bezpieczne
a jak nie są bezpieczne absolutnie czy to jest normalne? Oczywiście że muszą być bezpieczne !
i to bez mała tak bezpieczne jak nasz Dom Inaczej wszystko , Wszystko ! Jest chore ! A Ulica to zawsze będzie chora.




Temat: Wykryto drugiego pavuloniarza w pogotowiu
CZESC Druga tekstu
WYPŁYNIECIE CAŁEJ SPRAWY NA WIERZCH ORAZ NIE PRZYJMOWANIE TEJ SPRAWY DO WIADOMOSCI
PRZEZ CZESC MEDIÓW W POLSCE

Można przypomnieć jakie oderwane totalnie od rzeczywistości były wypowiedzi słuchaczy w radiu RM od razu po szokującym artykule Łowcy Skór w RM przewijały się komentarze ~"To o to chodzi żeby pokazać że Polacy są źli" i dalej....
~"że Polacy nie tylko wykańczali żydów w czasie drugiej wojny ale i teraz nawet sami siebie nawzajem wykańczają"
słuchacze RM byli przekonani że wszystko było ukartowane przez GW że sprzedaje się kłamstwa jako prawdę
że GW chce zwiększyć swój nakład w podły i podstępny sposób bo już jest tak kiepska że ludzie nie chcą jej kupować .
Nawet jakiś ksiądz późno w nocy dywagował w RM na temat artykułu Łowców Skór też stawał po stronie że GW Kłamie
Tak ksiądz w RM Sugerował "że skoro gazeta wyborcza zamieszcza nekrologi" to również musi brać w tym udział czyli taki model według niego spółki zamiast (Sanitariusz + zakład pogrzebowy) to model (Sanitariusz + zakład pogrzebowy + gazety z nekrologami)
Do tego księdza nie dochodziło że człowiek może być [Wcielonym Złem] ten ksiądz próbował uciekać zamiast próbować odkrywać autentyczną ukrytą sytuacje on przeciwnie brnął w jeszcze bardziej chore lecz już totalnie abstrakcyjne sytuacje. wiedział że tworzy drugą abstrakcyjną sytuacje ale chciał ją tą
Abstrakcyjną zrównać z tą realną sytuacją która tyczy się ze sprawą łowców skór. Ksiądz chciał ośmieszyć smutną i trudną do przyjęcia prawdę którą uważał również za abstrakcyjną sytuacje.
Należy pochwalić bardzo dobrą Tvp3 w której to odbyła się bardzo piękna rozmowa z udziałem bodajże Pana dyrektora Radia Łódź
oraz dziennikarzami GW i oczywiście redaktorem. Rozmowa ta odbyła się po przyznaniu się sanitariusza. Z rozmowy tej jasno wynikało iż intencje dziennikarzy GW były szczere że sami z początku niedowierzali w sprawie łowców skór jak większość ale musieli przeprowadzić dziennikarskie śledztwo
Po wypowiedzi bodajże dyrektora Radia Łódź który uznał sprawę Łowców skór za autentyczny fakt odbywający się w rzeczywistości realnej widziałam jego nie wątpiące stanowisko w kwestii tej sprawy stało się dla mnie tym bardziej jasne że cała ta sprawa nie była szopką

RZECZYWISTOŚĆ WYPRZEDZIŁA PRAWO ALE GO NIE PRZEGONIŁA JEDNAK PODKOPAŁA WIARE W CZŁOWIEKA

handel narkotykami = handel zwłokami
ale na pewno obawiam się ze w prawie karnym nie jest to równoważne
Moim zdaniem gdy zostaje wykryty fakt iż sanitariusz pogotowia współpracuje z zakładem pogrzebowym powinno być to tak traktowane poważnie jak by zabito człowieka (teraz to bardzo jasne)(ale dlaczego nie było wcześniej jasne dla rodzin gdy ktoś za nie dzwonił do zakładu )i nie ważne czy zabił ukarać tak nie będzie można wiadomo jak za zabicie ale jak za handel narkotykami czemu nie .......i wiadomo ze taki pielęgniarz nawet jak nie truje to będzie być może bez wielkiego zaangażowania ratował życie jak będzie ratował może oszukiwać sam siebie ze próbował ratować .............

ZATEM CZY WSIADAĆ DO KARETEK ?
takie poglądy słyszałam typu.... a czemu nie wsiadać do karetek ? to wszędzie można zabić człowieka na ulicy też to co masz po ulicy nie chodzić
No tak odpowiadam ale czy takie miejsca jak oprócz tego oczywistego bezpiecznego miejsca jakim jest nasz DOM, takie miejsca inne jak, SZKOŁA(fala ale nie śmiercionośna) czy miejsce Pracy ,Szpital jego środki transportu, inne środki transportu komunikacji miejskiej czy nie muszą być absolutnie bezpieczne
a jak nie są bezpieczne absolutnie czy to jest normalne? Oczywiście że muszą być bezpieczne !
i to bez mała tak bezpieczne jak nasz Dom Inaczej wszystko , Wszystko ! Jest chore ! A Ulica to zawsze będzie chora.




Temat: Czy Rosja "połknie" Białoruś
Do Rafi
Gość portalu: Rafi napisał(a):

> Jedna tylko uwaga - dotyczaca wstepu i tego faktu
> ze "dla wiekszosci Rosjan niezaleznosc Ukrainy i Bialorusi jest
> czyms nierealnym". Tez prawda, chociaz jakiekolwiek rozmowy z
> ekspertami od socjologii powinny byc wspierane liczbami.
> Niepokoi mnie jednak przyklad, ktorego uzywa autor - przeciez to
> banalna budowa stereotypu na podstawie prawidlowych faktow.
> Rzeczywiscie, istnieje programtelewizyjny "Klub Wesolych i
> Bystrych", ma swoich widzow, zdarzaja sie tam zarty niewybredne,
> sa tacy,ktorym te zarty podobaja. Tylko ja wiem ze moje
> przyjaciele - mlode i wyksztalcone - tego programu nie ogladaja,
> zarty te ich raczej nie smiesza, i istnienie odrebnych panstw
> Ukrainy i Bialorusi jest dla nich rzecza naturalna. To nie
> zmenia faktu ze wiekszosc Rosjan... i tak dalej.

Zdrawstwuj zemlyak, ja toze Rosjanin i soglasen s Toboj wo mnogom,
no... Statja
na 100% werna! Nie widzialem zadnych bledow. Obrazasz sie ze nie
opdali liczb..
Ale my z TOba wiemy najlepiej zeta wiekszosc wynosi okolo 85% - czyli
wszyscy
oprocz tzw. "intelligencji".

> Ale mnie, nie
> nalezacemu do wiekszosci, przykro jest co raz spotykac w
> polskiej prasie (tym bardziej - w "Wyborczej") uogolnienia na
> temat "Rosja nadal radziecka". Czesciowo prawda, ale powtarzana
> przez caly czas staje sie prawda calkowita - dla polskiego
> czytelnika.

Calkowicie zgadzam sie. Zbyt czesto dla sensacji dzennikarze uzywaja
glosnych i
nieprawdziwych hasel dla swych niezbyt obiejtywnych artykolow, ale u
nas czesto
tez tak jest - dzennikarzom nie mozna wierzyc na 100% (a nawet na
80% ;-)) A
modre ludzie potrafia sami analizowac informacje i robic wlasne
wnioski, a co
mysli i sadzi tlum mnie osobiscie nie obchodzi - kazde panstwo kieruje
swym
tlumem w swym, interesie - w unteresie POlskiego zradu nastwaiac tlum
do USA i
UE.. Niech bedzie ;-))

> Przyklad - czy bylo by przyjemnie polakowi czytac w
> najwiekszej rosyjskiej gazecie nastepujacy wstep do
> artykulu: "90 procent Polakow to sa katolicy. Wsrod polskich
> katolikow populiarnoscia cieszy sie Radio Maryja (kilkaset
> sluchaczy i sprzymierzonych z nimi). Na falach tej rozglosni
> dosc czesto, a nawet bardzo czesto mozna spotkac komentarze o
> tresci antysemickiej. A teraz porozmawiajmy o odwiecznym
> antysemiznie Polakow...". Fakty sie zgadzaja. A rzeczywistosc?
> Ja wiem ze nie - a przecietny rosyjski czytelnik uwierzy ze
> tak ;-)

Z perwnoscia uwierzy! ;-))

Priwet
Misza

P.S> Podales trafny przykladGość portalu: Rafi napisał(a):

> Jestem Rosjaninem i zasadniczo zgadzam sie z analiza, zawarta w
> artykule. Jedna tylko uwaga - dotyczaca wstepu i tego faktu
> ze "dla wiekszosci Rosjan niezaleznosc Ukrainy i Bialorusi jest
> czyms nierealnym". Tez prawda, chociaz jakiekolwiek rozmowy z
> ekspertami od socjologii powinny byc wspierane liczbami.
> Niepokoi mnie jednak przyklad, ktorego uzywa autor - przeciez to
> banalna budowa stereotypu na podstawie prawidlowych faktow.
> Rzeczywiscie, istnieje programtelewizyjny "Klub Wesolych i
> Bystrych", ma swoich widzow, zdarzaja sie tam zarty niewybredne,
> sa tacy,ktorym te zarty podobaja. Tylko ja wiem ze moje
> przyjaciele - mlode i wyksztalcone - tego programu nie ogladaja,
> zarty te ich raczej nie smiesza, i istnienie odrebnych panstw
> Ukrainy i Bialorusi jest dla nich rzecza naturalna. To nie
> zmenia faktu ze wiekszosc Rosjan... i tak dalej. Ale mnie, nie
> nalezacemu do wiekszosci, przykro jest co raz spotykac w
> polskiej prasie (tym bardziej - w "Wyborczej") uogolnienia na
> temat "Rosja nadal radziecka". Czesciowo prawda, ale powtarzana
> przez caly czas staje sie prawda calkowita - dla polskiego
> czytelnika. Przyklad - czy bylo by przyjemnie polakowi czytac w
> najwiekszej rosyjskiej gazecie nastepujacy wstep do
> artykulu: "90 procent Polakow to sa katolicy. Wsrod polskich
> katolikow populiarnoscia cieszy sie Radio Maryja (kilkaset
> sluchaczy i sprzymierzonych z nimi). Na falach tej rozglosni
> dosc czesto, a nawet bardzo czesto mozna spotkac komentarze o
> tresci antysemickiej. A teraz porozmawiajmy o odwiecznym
> antysemiznie Polakow...". Fakty sie zgadzaja. A rzeczywistosc?
> Ja wiem ze nie - a przecietny rosyjski czytelnik uwierzy ze
> tak ;-)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukiwarka znalazła 155 wypowiedzi • 1, 2, 3

    Linki