Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fale głosowe





Temat: 1

Witaj. Mam problem z 4 zadaniami, jeżeli mógłbyś to pomóż mi. Oto treści zadan:
1.Fala głosowa przechodzi z powietrza (szybkość w powietrzu v1=330m/s) do wody (szybkość w wodzie v2=1350m/s). Jaki jest stosunek długości fali w wodzie do długości fali w powietrzu?Zad.2Długość struny wynosi l=0,5m, a dźwięk wydawany przez nią ma częstotliwość  f=3000Hz. Jaka jest szybkość rozchodzenia się dźwięku w strunie?  Zad.3.Ile razy długość fali światła fioletowego (λ=400 nm) jest mniejsza od grubości włosa (d=0,1 nm)  Zad.4.Oblicz, ile drgań na minutę wykonuje boja morska, jeśli fale morskie przemieszczają się z prędkością o wartości 6,25 m/s, a ich długość  λ=50m. Zad.5.
Karetka pogotowia, poruszająca się ruchem jednostajnym z szybkością 90 km/h wydając dźwięk o częstotliwości 8500 Hz, zbliża się do rowerzysty jadącego naprzeciw z szybkością  4m/s. Oblicz częstotliwość dźwięku słyszanego przez rowerzystę.

Z góry dzięki





Temat: 3 zadania dotyczące dźwięku.
Witam serdecznie, jako, że to mój pierwszy post na forum.

mam pytania co do trzech zadań. Zgodnie z zaleceniem powtórzyłem dział i przeczytałem kilkakrotnie dany rozdział w "Resnick i Halliday - podstawy fizyki", jednak niestety nie mogę sobie poradzić. Jeżeli byly juz zadania podobne to proszę ewentualnie o linka do danego topicu. Z góry dzięki.

1.Znaleźć różnicę faz między dwoma punktami fali dźwiękowej rozchodzącej się
w powietrzu, jeżeli są one odległe od siebie o l=0,25m, a częstotliwość drgań fali wynosi
680Hz. Prędkość dźwięku v=340m/s.

2. Przy górnym otworze naczynia cylindrycznego, do którego jednostajnym strumieniem
wlewa się woda, umieszczono dźwięczący kamerton. Dźwięk, wytworzony przez kamerton,
zauważalnie wzmacnia się, gdy odległości od górnego otworu do powierzchni cieczy
wynoszą h1=25cm i h2=75cm. Wyznaczyć częstotliwość drgań kamertonu. Przyjąć, że
prędkość v dźwięku w powietrzu jest równa 340m/s.

3. Rura Kundta jest napełniona w warunkach normalnych raz powietrzem, raz wodorem.
Obliczyć prędkości rozchodzenia się fal głosowych w wodorze, jeżeli odległość węzłów
wynosi w pierwszym przypadku l1=10cm, w drugim l2=38cm.





Temat: pomocy z matura!!!!!!
brakuje mi kilku rzeczy na mature ustna z fizyki:

1.prądy indukcyjne, omow znane ci sposoby wzbudzania pradow indukcyjnyck.
2.falowe wlasnosci swiatla. omow zjawiska dyfrakcji i interferencji swiatla.
omow doswiadczenie Younga potwierdzajace falowa nature swiatla.
3.dlaczego wprowadzono pojecie fal materii? na czym polega hipoteza dr
Broglie'a?. omow na czym polega zjawisko dyfrakcji elektronow. zasada
nieoznaczonosci Heisenberga
4.porownaj na dowolnych przykladach drgania mechaniczne i elektryczne
5.w jaki sposob mozna uzyskac i badac widma optyczne roznych substancji?
6.jak doswiadczalnie wyznaczyc predkosc fal glosowych w gazach.

jesli ktokolwiek posiada pliki, adresy stron lub wlasna wiedze, ktorymi
chcialby mi pomoc i sie ze mna podzielic, bede bardzow wdzieczny





Temat: KInematyka (Ruch po okręgu)
Mam jedno zadanie, do którego nie wiem jak się zabrac, ani z jakiego wzoru skorzystac, a mianowicie:
Oblicz szerokośc geograficzną punktu na powierzchni ziemi, Którego prędkośc liniowa równa się prędkości fal głosowych w powierzu.

Doszedłem tylko do tego, że ta prędkośc to 340 m/s . Obliczyłem, też promień, ale to chyba niepotrzebne. więcej nie umiem. Proszę o pomoc



Temat: Intonowanie piszczałek, elementy intonacyjne, strojenie itp.

tym bardziej, że jakoś nie zauważyłem aby piszczałki a z rurkami różniły się w jakis sposób
barwą dżwięku od zwykłych krytych piszczałek.
A po zatkaniu rurki palcem w dziwny sposób piszczałka wydaje dżwięk o pół (chyba) tonu niższy??????


Te dwa zdania na temat Twojej obserwacji dzwięku sobie przeczą !

Rurflet to piszczałki półkryte ( czasami pierwsze 12 tonów to kryte ).
Fala głosowa powstaje w piszczałce półkrytej w podobny sposób jak w krytej a więc piszczałka półkryta ma zasadniczą długość i właściwości akustyczne jak piszczałka kryta natomiast dzwięk ma inny odcień kolorystyczny , w rurce powstają bowiem dodatkowo tony nieharmoniczne.

[ Dodano: 2005-07-28, 20:03 ]
A co do wałków , brudek , baczek i np. takich "grabi" jak przy piszczałkach np. Gamba 8' to tak na skróty odpowiem że pomagają grać piszczałce a właściwie ukierunkowują strumień powietrza w kierunku wargi górnej gdzie się przecina.



Temat: Co Bedzie Posiadal PSP a co NDS
Eh Czychu3 - masterujesz zbytnio. Nie napisalem, ze dla piratow... ale info glosi, ze Sony ogolnie udostepni format UMD dla wszystkich, a wiec czlowiek - kupujesz nagrywarke, zgrywasz gre na dysk. Co dalej... wszyscy dobrze wiemy. Aha, jeszcze jedno, strasznie teoretyzujesz ziom te swoje przemyslenia i odpisujesz na forum jakbys byl przedstawicielem N i Sony w jednym i wszystko wiedzial pierwszy :> Nie zebym atakowal, ale kazdy wie swoje, a forum jest od tego, zeby wyglaszac wlasnie te " swoje ", wiec nie narzucaj innym swojego zdania. pis

Kontynuujac watek PSP...
Boje sie troche o przyszlosc filmow na PSP, bo mimo wszystko to lekki absurd ogladac film na takim malym (choc mega jakosci) ekranie. CO sadzicie? Ciekawe jak tam FF:AC...

Wireless lan za to zapowiada sie mega Chcialbym obczaic ziomow w przedziale pociagu (wyobrazmy sobie przedzial - z jednej strony 4 gosci i z drugiej 4) nawijajacych w PES'a
Boze...

Pomyslalem tez nad tym, ze mocnym motywem moglby byc tez czat, tyle ze glosowy.. przeciez fale dzwiekowe na luzie mozna przesylac droga radiowa, tymbardziej via Wi-Fi.

No, to tyle.. pozdro



Temat: Zagadki
Dobra, mam jeszcze jedno, ostatnie rozwiązanie, jeśli to nieprawda to albo Twoja zagadka omija pewne prawa fizyki albo jestem na nią zbyt głupi. Otóż przejściu fali głosowej do ośrodka o innej prędkości rozchodzenia się dźwięku towarzyszy na ogół zjawisko załamania podlegające również ogólnym prawom załamania. Dźwięk się załamuje, więc ulega zmianie. Napisz czy to o załamanie Ci chodzi, bo sam się załamię !



Temat: Hel


Wiec nie chodzi o uklad drgajacy (struny glosowe)



struny głosowe, tylko słup powietrza (gazu) w twoich górnych
drogach oddechowych. Drgania tegoż słupa powietrza wywołują
falę dźwiękową w otaczającym medium.

Nie sugeruj się nazwą "struny głosowe", zresztą lekarze nie
mówią "struny", tylko "fałdy" głosowe - coś jak z "woreczkiem"
i "pęcherzykiem" żółciowym.

Paweł Góra
Institute of Physics, Jagellonian University, Cracow, Poland
A physical entity does not do what it does because it is what it is,
but is what it is because it does what it does.





Temat: Metro-bip - uwaga

Da sie z budek telefonicznych odczytywac, kup sobie biper (takie pudeleczko
z cyferkami ktore generuje tony) przykladasz to cudo do telefonu i po
robocie.... najlepiej kupic to na wolumenie (20-40 zl) lub w sklepach z
telefonami panasonica...


Pozdrowienia dla wszystkich bedacych na fali (elektromagnetycznej).
Kilka faktow na temat metro-bip. Pozwala na przesylanie informacji
glosowej ok.20 sekundowej, z ktorej pierwsze 40 znakow wyswietla sie na
ekranie tego urzadzenia. Cala wiadomosc mozna odsluchac na poczcie
glosowej - warunek : posiadanie telefonu tonowego. I tu generalnie
zaczyna sie moja opowiesc : zostalem "szczesliwym" posiadaczem tego
urzadzenia. Po paru testach zauwazylem ze :
1. Fatalnie dekoduje nazwiska i nazwy wlasne : robi to w zaleznosci od
humoru, nie pomaga nawet literowanie nazwisk i tak przekreca lub
wystukuje znaki zapytania
2. NIE DAJE SIE CZYTAC POCZTY GLOSOWEJ z automatow telefonicznych, gdyz
TPSA odciela mozliwosc tonowego wybierania, co jest bardzo powaznym
mankamentem. Praktycznie wyklada to caly system lub ogranicza jego
zastosowanie do przydomowego ogrodka. Niestety tej informacji NIE
UDZIELAJA SPRZEDAWCY ( a nawet twierdza ze sie da ...) . W biurze
warszawskim ta informacje wydusilem po dosc dlugiej dyskusji...
(oczywiscie majac juz zakupiony pager(biper?)). Chwilowo jestem
uzytkownikiem g.. za 399pln, pelniacego funkcje automatycznej
sekretarki, a to chyba nie o to chodzilo.
I dlatego jestem troche zly...
Pozdrawiam
Krzys.
ps.Gdyby ktos mial jakies madre rady... to chetnie .
W wypadku Re: na liste prosze o CC na






Temat: stwrowanie komp. za pomocą komend głosowych


jak w temacie, poszukuję programu który by sterował komputer za pomocą
komend głosowych, tzn. porównywałby "na żywo" głos który do niego dochodzi z
wczesniej nagranymi dzwiękami po czym mógłby podjąć jakąś akcję. (coś jak w
komórkach wybieranie głosowe). Czy istnieje jakis programiki jeśli tak to
proszę o jego namiary. Skąd go można zassać. dzięki i pozdrawiam.


jest taki poslki syntezator ( zpaomnialem jego nazwy -- ale nie jest to
syntalk ) -- ktory podczas dzialania mial taki kwadracik na widoku a jak cos
mowil to przesuwaly sie po tym kwadraciku fale .  mial on w swoich opcjach
rozpoznawania dzwiekow -- podawalo sie wrzozec -- a progam mogl to rozpoznac (
sorry za malo szczegolo ale to bylo bardzo dano kiedy tego progamu w wersji
demo uzywalem  to bylo jeszcze za czaow kidy byl tylko win 95 ) .

ten progam byl na plyce do jakiegos czasopisma ( chip albo pckomputer )





Temat: Metro-bip - uwaga

Pozdrowienia dla wszystkich bedacych na fali (elektromagnetycznej).
Kilka faktow na temat metro-bip. Pozwala na przesylanie informacji
glosowej ok.20 sekundowej, z ktorej pierwsze 40 znakow wyswietla sie na
ekranie tego urzadzenia. Cala wiadomosc mozna odsluchac na poczcie
glosowej - warunek : posiadanie telefonu tonowego. I tu generalnie
zaczyna sie moja opowiesc : zostalem "szczesliwym" posiadaczem tego
urzadzenia. Po paru testach zauwazylem ze :
1. Fatalnie dekoduje nazwiska i nazwy wlasne : robi to w zaleznosci od
humoru, nie pomaga nawet literowanie nazwisk i tak przekreca lub
wystukuje znaki zapytania
2. NIE DAJE SIE CZYTAC POCZTY GLOSOWEJ z automatow telefonicznych, gdyz
TPSA odciela mozliwosc tonowego wybierania, co jest bardzo powaznym
mankamentem. Praktycznie wyklada to caly system lub ogranicza jego
zastosowanie do przydomowego ogrodka. Niestety tej informacji NIE
UDZIELAJA SPRZEDAWCY ( a nawet twierdza ze sie da ...) . W biurze
warszawskim ta informacje wydusilem po dosc dlugiej dyskusji...
(oczywiscie majac juz zakupiony pager(biper?)). Chwilowo jestem
uzytkownikiem g.. za 399pln, pelniacego funkcje automatycznej
sekretarki, a to chyba nie o to chodzilo.
I dlatego jestem troche zly...
Pozdrawiam
Krzys.
ps.Gdyby ktos mial jakies madre rady... to chetnie .
W wypadku Re: na liste prosze o CC na





Temat: Garderoba
Wydaje mi sie, ze w tym, ze kogos intersuje wzrost, kolor oczu, waga, czy nawet rozmiar buta osoby, ktora zapewne dla wszystkich tu obecnych osob jest idolem, wzorem, idealem, ulubionym wokalista, obiektem wstechnien, czy podziwu (dla kazdego kim innym, albo wszystkim razem) - nie jest niczym dziwnym, gorszym, gorszacym, skazujacym na wysmianie czy potepienie. Odbieram to jako zwykla, ludzka ciekawosc. Jesli ktos kogos fascynuje, to w pewnej fazie tej fascynacji czesto jest tak, ze naprawde chcemy wiedziec o tej osobie wszystko. Mysle, ze wiekszosc z Was rozumie co mam na mysli. Mnie osobiscie rozmiar buta J.R. jakos nigdy nie intrygowal, natomiast wzrost - owszem, dlatego dobrze, ze to pytanie mamy juz za soba ;) Nie oszukujmy sie, ale polowie, jesli nie wiekszosci tu obecnych oprocz glosu pana Janusza (to jasne, ze glos najwazniejszy, wiec licze, ze nie bedzie fali krytyki - ze splycam znaczenie Radkowego glosu czy cos w tym stylu), interesuje rowniez jego wyglad. A o tym swiadcza chocby czeste uwagi dotyczace wlosow. I skoro kogos interesuja wlosy czy wzrost to w czym gorszy jest nieszczesny rozmiar buta?! Czy to jest jakies osobiste pytanie? Moze rozmiar buta nie jest zbyt istotny dla wizerunku scenicznego, tudziez strun glosowych Janusza Radka, ale wszyscy dobrze wiedza, ze oprocz glosu Janusz Radek jest tez normalnym Januszem Radkiem, o ktorym wiekszosc tu obecnych chcialaby wiedziec duzo, duzo wiecej, nawet zupelnie nieistotnych drobnostek. Czy to naprawde zasluguje na az takie potepienie, jak mialo miejsce powyzej? PS. Moj rozmiar buta to 36



Temat: Posiadłość mafii (Jean Loki Streanger)
-Jesteśmy kwita... -mruknął Roch z zadowoleniem. -Kocham cię Loki... -dodał prawie nie używając strun głosowych. Usłyszenie tego mogło także trudnością natychmiastowe westchnienie zadowolenia jakie z siebie wydał otwierając wszystkie tamy dla fali rozkoszy...
Zaczął poruszać się coraz szybciej, pieszcząc Jean'a z coraz to większą intensywnością...




Temat: Łódzki Tramwaj Regionalny
Co to tam 50 minut

Informacja pasażerska była w miarę, ale oczywiście coś musiało zawieść - tym razem nie działało wbijanie linii przez 7 (w dwóch PESA-ch, którymi jechałem; przy okazji - zablokowali sterowniki i podobno trzeba wbijać swój numer), więc z zapowiadania głosowego nici. Za to ładne choinki są

Wagony są całkiem niezłe, chociaż mają kilka niedoróbek, w #1856 nie działa monitoring (nie włącza się ekran w kabinie, chociaż kamery chyba działają). Co ciekawe, z ekranu na desce ustawia się klimatyzację i oświetlenie przedziału pasażerskiego, nie służy on więc wyłącznie do monitorowania parametrów. Dzwonek (a właściwie 2) zewnętrzny ma specyficzny sygnał.

Tablice na przystankach oczywiście nie działają (chociaż trochę się na Kościuszki-Mickiewicza czasami wyświetlało), podobnie jak zielona fala.



Temat: Transformers:Frontlines/ Autoboty
SkyDreamer: Ptak wydaje przeraźliwe odgłosy paniki, błagając Ciebie, żebys zabrał Thundera w bezpieczne miejsce. Jego ciało było w 60% stopione i w żadnym wypadku nie przypominało pierwowzoru. Sam Thunder majaczył coś, czego nie mogłes zrozumiec. Jego syntezator głosowy był bardzo rozstrojony i w wieskzym stopniu fale dźwiękowe ulegały zakłoceniom.
Firegun: Metal Claw pobiegła teraz do ciała Thundera i pomogła Skydreamowi w zabraniu Thundera. Zabrała w ypsk jego urwana ręke i broń p oczym ruszyła za Autobotem. Ty sama nie czuejsz sie lepiej. Nie mozesz chodzic. Lecz widzisz Aaktsukeigo oraz pozostałe dwa Autoboty. Jednak nie wiesz, gdzie jest Steroid i reszta.
Steroid: Nagle znajdujesz się pod ogniem, lecz zagrożenie mija, pnoieważ zauważacie Rotorstorma będzącego wa man ratunek. Pociski z jego działka zabiły piechotę, wielu z nich poprostu rozerwały. następnie zmienil kurs i uzył rakie do zniszczenia ostatnich 2 ciężarówek. Po zniszczeniu ich przetransformował się i podszedł do Titanhide'a:
Teren oczyszczony z wrogów, cywile są bezpieczni, Titanhide. chyba nie udało Ci się dzisiaj specjalnie nikogo zabic. Misja zakończona!!




Temat: Pytania i odpowiedzi

A do czego to służyło w ogóle??Do trzech spraw w sumie.
Po pierwsze, ir czy ur-s ( ur-scheinwerfer – reflektor ) używano do celowania (aktywne i pasywne) wraz z przetwornikiem (bildwandler).
Po drugie, do komunikacji na polu walki. By zapewnić komunikację głosową, ale bez używania radia (wróg może fale radiowe namierzyć). Zasięg, o ile dobrze pamiętam do 14 kilo.
Po trzecie, do wykrywania pojazdów wroga. Zasięg ( o ile dobrze pamiętam ) do ponad 7 kilo.

Oczywiście trzy zastosowania, ale to trzy różne urządzenia, które tylko wykorzystują infrarot.
Wykorzystywane na lądzie przez każdy rodzaj wojsk, na morzu, oraz w powietrzu, tu głównie przez nachtjagd.

edit:
aha, ta Pantera na górze to pozuje do foty. W dzień urządzenia demontowano, taki był rozkaz.



Temat: Najgorszy film który widzieliście
Klątwa powstała jakoś tak na całej tej fali japońskich horrorów: Ring, Dark Water etc. Kilka lat temu był na nie istny bum, ale najgorsza z tego wszytskiego była japońska produkcja kórej tytułu nie pamietam, ale w akcji chodziło mniej więcej o to, ze dwonił ci komórkowy telefon z wiadomością głosową z niedalekiej przyszłości, było to nagranie momentu twojej śmierci i umierałeś potem wybierając numer osoby, do której przyjdzie kolejna wiadomość z przyszłości. Shit jakich mało, nawet jak komuś ręke podciag odciął , to i tak sama ręka wybrała numer.



Temat: Oferta IDEI

dyskusyjnych


Jak się już nie ma cyrografu to mozna kupic jakis tam telefon za
rozsądne pieniądze (na pewno c35i za 35zł) bez koniczności
przechodzenia na wysoką Optimę, ale cyrograf na 18 miesięcy.
Marcin Fal


Problem jest w tym, ze kazda osoba ma inne wymagania od telefonu.
Mi np. C35i zupelnie nie pasuje, poniewaz nie ma baterii Li-ION
oraz notatek glosowych. Nistety, ale Motorola jednak (za nie wielka cene)
oferuje takie udogodnienia
(a poniewaz IDEA nie chciala mi sprzedac Timeporta, to rozwiazalem umowe)

pozdrawiam
Wookasch





Temat: jak wyłączyć ktotam w TT


z uwagi na to, że działa to jak przekierowanie połączeń, u mnie jest
problem, kiedy mam wyłączony telefon

w takiej sytuacji dzwoniący słyszy - nie ma takiego numeru i to jest...
wprowadzanie klienta w błąd :)


Nie da sie wylaczyc, usluga przymusowa :-)


co prawda niemal zawsze mam włączony, ale kiedy nie będę miał zasięgu, wtedy
zacznie się fala nieporozumień...


To wlacz poczte glosowa.

A propos - zablokowalem poczte kodem #002# i tego efektu nie bylo,
"kto tam" tez nie dzialalo. Nie wiem - moze ja jeszcze nie jestem
wlaczony do k-t ? Ale moze to jest rozwiazanie dla Ciebie ..

J.





Temat: Warto przejsc z Tepsy do Dialogu ?


Moje doświadczenia z Dialogiem są jak najgorsze,


OK, kto ma jakie doświadczenia, to jego i "prostować" nie będę.
Ja jednak z otwartymi rękoma przyjmę przedstawiciela Dialogu, jeśli
przyjdzie do mnie z konkretami, gdyż mam pewne wymagania.


mają klienta gdzieś to nie
każdego interesuje.


Mam mocne przypuszczenia, iż TPSA jest w tym niedościgniona.
Oczywiście nie cała, lecz niektóre komórki, które nie tylko niedzielę mają
wolną, ale także we wtorek z rańca monterzy są 'na fali'.


I jeszcze szczegół: płacisz, jeśli zadzwonisz do poczty głosowej (7899999
we
Wrocławiu) i za usługę "nie przeszkadzać), gdzie w TP są bezpłatne.


Słuszne spostrzeżenie. Napisz do Małgorzaty Skórskiej.

Rico.





Temat: World Cup 08

Żeby nikt nie przegapił : Dnia 19.01.2008 r. (sobota) o godzinie 20:00 naszego czasu będzie transmisja (podcast) odnośnie World Cupa, będzie losowanie, wywiad z Kamem i takie inne pogaduszki.


podcast to nie jest transmisja, a CYKLICZNIE wydawana audycja na falach internetu dzięki technologii rss. Wybacz po tylu godzinach spędzonych nad przesłuchiwaniem polskich podcastów po prostu musiałem się przyczepić. Chyba że te notki głosowe będą nadal wydawane w trakcie mistrzostw... a będą?



Temat: Shaman King
Na podstawie mangi powstało anime wyemitowane po raz pierwszy przez TV Tokyo. Przetłumaczona i ocenzurowana wersja mangi trafiła do USA, zaś wraz za nią również przystosowane dla młodszych odbiorców anime nadawane na falach stacji 4Kids TV od 2003. Do kanadyjskiej publiczności kreskówka trafiła staraniem telewizji YTV. Z kolei brytyjska i brazylijska młodzież mogła oglądać Króla szamanów na lokalnych kanałach Jetix. W lutym 2006 również malezyjska stacja Ntv7 rozpoczęła emisję anime. Obecnie w Polsce serial można oglądać na kanałach TV4 oraz Jetix (tłumaczony z wersji brytyjskiej).

Samo anime różni się nieco od mangi na podstawie której powstało, jednakże nie są zmiany znaczące. Warty uwagi jest fakt, iż twórcy anime nie tworzą własnych wątków (również po wyczerpaniu źródła mangowego), co częstokroć powodowało duże rozbieżności między mangą a anime tak, że każde żyło swoim życiem.

Należy mieć jednak na uwadze, iż zachodnie wersje anime różnią się bardziej od pierwowzoru ze względu na przystosowanie kulturowe i wiekowe opowieści. Amerykańska wersja jest krytykowana za nieprawidłowy dobór aktorów głosowych, z kolei polskie tłumaczenie niejednokrotnie wprowadza błędy tłumaczeń terminów japońskich przetłumaczonych uprzednio na angielski.

Trzecia seria planowana na 2008r. ma być sprzeczna z mangą...lecz nie zakończyć przygód.

Hmm...Nadal lubię te anime...chociaż straciło wielu fanów którzy zaczęli oglądać Naruto... Dla mnie SK będzie zawsze najlepszym anime nawet jak nie będzie lecieć na jakimś badziewnym Jetixie



Temat: Hel


jgMam pytanie (chodzi o zaklad). Dlaczego zmienia sie glos
jggdy oddycha sie helem.


,,Struny''  głosowe  to  naprawdę  takie przesłony regulujące ge­
ometrię krtani. Ponieważ prędkość dźwięku w helu jest inna niż  w
powietrzu,  to  dla  tej samej geometrii (długości fali) będziemy
mieć inną częstotliwość. I tyle.


jgW miare mozliwosci prosze o podanie
jgzrudla informacji.


Nie  wiem,  co to zrudlo, ale jeśli chodzi Ci o źródło, to tak se
właśnie wymyśliłem. Na chłopski rozum.


jgDzieki


Niezamaco.

Mumin





Temat: Awaria Plusa i Playa?

Kodowanie WCDMA jkaie występuje na 3G jest znacznie bardziej odporne na wszelkie niedogodności, a co ważniejsze mniej zżera pasma radiowego
Za to fala o częstotliwości 2100MHz jest mniej odporna na wszelkiego rodzaju zakłócenia w postaci przeszkód, zjawisk atmosferycznych itd...

Poza tym zmuś ludzi do kupowania telefonów 3G.
2G jest tańsze. I świetnie się nadaje do rozmów głosowych. A jak na razie to ludzie głównie z tego korzystają.



Temat: Obóz Szkoleniowy Shinrin Gakure
Obrywając kijem w głowę chłopak skrzywił się i wsłuchiwał w słowa dziadka. Z tego co mi było dane słyszeć, to przez obcowanie z instrumentem, który chce opanować. Droga oddechu - flet, rytmu - gitara, głosu - digaredoo. Musi zrozumieć jak się zachowuje, czuć w go w sobie. Wibrując strona głosowa wysyła falę dźwiękowe, my odbieramy je jako dźwięki. Wstał odwrócił się twarzą w twarz do nauczyciela. Na drugie pytanie nie znam odpowiedzi przyznał z pełną powagą. Bij mnie ile chcesz, pod warunkiem, że mnie czegoś nauczysz mówił w myślach do siebie.



Temat: Vhf marine seacom m-168f

ręczniak midlanda ma zasięg tuby głosowej i to w dobrą pogodę.
Nie przesadzaj, az tak zle nie jest. Reczniak jak reczniak, chyba nie oczekujesz pracy na fali odbitej w pasmie VHF?? Jest jaki jest, tandetny ale dziala pod warunkiem, ze wiesz jak sie nim poslugiwac. Ja nie wiedzialem.... bo nie byl intuicyjny



Temat: Fale i drgania
1.Co rozumiemy pod pojęciem urządzenia HiFi?
2.Jaka jest szybkość rozchodzenia się fali głosowej i od czego zależy?
3.Jakie parametry określają szybkość fali?

Poprawiłem tytuł tematu.
Mich@l



Temat: CELL PHONE JAMMER ?????
No wiem co to.
Modulowanie fali nosnej sygnalem np : fala glosowa .
Ale jak to wykonac ?
Pewnie jakies generatory fali nosnej i na mieszacz a potem wzmacniacz
tak ?



Temat: Druga strona ........ !!
Do fali może to i czynnie sie przyłączyli, ale nadal pikniki po prawej stronie młyna prawie w ogóle nie korzystaja ze strun głosowych. Czyżby ich nie mieli.



Temat: F28

W każdym razie ja tu widzę tylko marketing. . . później wyjdą kontrolery z kolorowymi i podświetlanymi wyświetlaczami i masą bajerków.

Na wszelki wypadek jednak spytam: czy ktoś z Was czuje potrzebę posiadania 28 możliwych do uruchomienia funkcji?


I tu się pozwolę nie zgodzić , z takim twierdzeniem.
Na dzień dzisiejszy są już dekodery dzwiękowe MRC Brilence ,które mają na pokładzie 18 dzwięków . Normalny Quantum na pokładzie ma 12 dzwięków .+światła .
Uczy się tego bardzo prosto bo każdy dekoder pod tym samym F ma te same opcje .
A zabawa w takie bajerki jest przednia ,i jak się załapie o co chodzi to można pomykać lokiem z dodatkami realizmu .
Np:
1 dzwonek- gong jak kto woli
2 syrena
3 uderzenie zaczepu przy spinaniu składu -1 raz ,2 razy puszczenie powietrza w układ hamulcowy
4 właczenie ,wyłaczenie sprężarki
5 hamulec dynamiczny , po załączeniu lok schodzi z obrotów silnika ,zwalnia i pjawia się pisk hamulców .
6 tak zwany dabbel efekt ,stosuje się przy mijaniu składów ,wtedy powstaje taki efekt
odbicia fali głosowej , coś jak jazda w tunelu
W systemie głosowym Genesis ta funkcja jest zasąpiona głosem konduktora ,nakuzującego
wsiadanie do pociągu przed odjazdem ,tak mam w Challenger i tak będzie w Byg-Boy..
7 pisk hamulców ,a raczej odręczy , stosuje się to przy wchodzeniu loka w łuki
8 właczenie ,wyłaczenie dzwięku w loku
9 odpuszczenie powietrza
10 sprawdza się status lokomotywy ,podaje głosem numer dekodera
dalej nie pamietam bo z pamięci pieszę
dekodera z 18 F nie mam ,to narazie nie opiszę .
Ale wierzcie mi klawisze F się przydają czym więcej tym lepiej.
Kiedyś w Roco się dziwiono po co 4 F , a dzisiaj to można w ramkę i do muzeum oddać .
Do przodu panowie do przodu.



Temat: 1

Odkryto "ultradźwiękowe" żaby

Na Borneo odkryto gatunek endemicznych żab zdolnych do porozumiewania się ze sobą wyłącznie za pomocą ultradźwięków. To pierwszy raz, gdy odkryto taki sposób komunikacji u płazów.

Odkrycia dokonali naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego. Jak donoszą na łamach czasopisma PLoS ONE, zwierzęta, należące do gatunku Huia cavitympanum, są w stanie wytwarzać i wykrywać fale akustyczne o częstotliwości aż do 38 kiloherców (kHz). Dla porównania, ludzie słyszą dźwięki o częstotliwości do 20 kHz, zaś nasza mowa jest przenoszona za pomocą fal z zakresu ok. 2-3 kHz.

Niezwykłe płazy zaobserwowano już podczas pierwszego dnia pobytu na Borneo. Jak wspomina magistrantka Victoria Arch, ich widok był dość niezwykły: patrzysz na żabę i widzisz, że wydobywa z siebie dźwięki. Widzisz to, bo poruszają się jej worki głosowe, ale nie słyszysz żadnego dźwięku. To niesamowite. Jak wspomina młoda badaczka, odkrycie zdolności wokalnych żab było możliwe dopiero po zastosowaniu specjalistycznego sprzętu.

Sekretem niezwykłych zdolności H. cavitympanum jest budowa głowy. W przeciwieństwie do niemal wszystkich pozostałych żab, błona bębenkowa ich narządu słuchu nie znajduje się na bocznej powierzchni czaszki, lecz w zagłębieniu, podobnie jak u ludzi.

Żaby o podobnej, nietypowej budowie ucha odnaleziono już trzy lata temu w Chinach. Tamtejsze płazy wytwarzały jednak jednocześnie ultradźwięki oraz fale o częstotliwościach słyszalnych dla człowieka. Gatunek odkryty na Borneo jest tymczasem zdolny do emisji "czystych" ultradźwięków o niezwykle wysokiej częstotliwości.

Nietypowy sposób komunikacji wynika najprawdopodobniej z licznych źródeł zakłóceń. Przedstawiciele H. cavitympanum żyją bowiem w pobliżu wartkich strumieni, których szum skutecznie tłumi dźwięki z zakresu słyszalnego dla ludzi.

Wykorzystanie ultradźwięków pozwala na ominięcie tej niedogodności, choć dzieje się to kosztem ograniczonego zasięgu fal. Żaby mogą jednak wytwarzać osobno dźwięki o niższych częstotliwościach, dzięki czemu szansa na nawiązanie kontaktu z innymi przedstawicielami gatunku znacznie rośnie.

Autor: Wojciech Grzeszkowiak

źródło



Temat: Metro-bip - uwaga


Da sie z budek telefonicznych odczytywac, kup sobie biper (takie pudeleczko
z cyferkami ktore generuje tony) przykladasz to cudo do telefonu i po
robocie.... najlepiej kupic to na wolumenie (20-40 zl) lub w sklepach z
telefonami panasonica...

| Pozdrowienia dla wszystkich bedacych na fali (elektromagnetycznej).
| Kilka faktow na temat metro-bip. Pozwala na przesylanie informacji
| glosowej ok.20 sekundowej, z ktorej pierwsze 40 znakow wyswietla sie na
| ekranie tego urzadzenia. Cala wiadomosc mozna odsluchac na poczcie
| glosowej - warunek : posiadanie telefonu tonowego. I tu generalnie
| zaczyna sie moja opowiesc : zostalem "szczesliwym" posiadaczem tego
| urzadzenia. Po paru testach zauwazylem ze :
| 1. Fatalnie dekoduje nazwiska i nazwy wlasne : robi to w zaleznosci od
| humoru, nie pomaga nawet literowanie nazwisk i tak przekreca lub
| wystukuje znaki zapytania
| 2. NIE DAJE SIE CZYTAC POCZTY GLOSOWEJ z automatow telefonicznych, gdyz
| TPSA odciela mozliwosc tonowego wybierania, co jest bardzo powaznym
| mankamentem. Praktycznie wyklada to caly system lub ogranicza jego
| zastosowanie do przydomowego ogrodka. Niestety tej informacji NIE
| UDZIELAJA SPRZEDAWCY ( a nawet twierdza ze sie da ...) . W biurze
| warszawskim ta informacje wydusilem po dosc dlugiej dyskusji...
| (oczywiscie majac juz zakupiony pager(biper?)). Chwilowo jestem
| uzytkownikiem g.. za 399pln, pelniacego funkcje automatycznej
| sekretarki, a to chyba nie o to chodzilo.
| I dlatego jestem troche zly...
| Pozdrawiam
| Krzys.
| ps.Gdyby ktos mial jakies madre rady... to chetnie .
| W wypadku Re: na liste prosze o CC na


Hehe, ja to mam nawet w zegarku (CASIO z Phone Dialerem) i dziala!:))




Temat: Top Trendy 2008
Występ Edyty obejrzałem z kasety - jeszcze przed zajrzeniem na forum. Prawie jak na żywo - pełna zaskoczka.

5 miejsce - wysoko. Wyżej niż z Perłą.
Dwie piosenki - hmmmm - kiedyś było po 3.
A więc Party 'przewidziało' poprawnie - TCN i TNJ - oby i reszta się sprawdziła.

TNJ śpiewała na Cyganerii rok temu - mogła sobie darować - tym bardziej przy takiej chrypie. Pod takie warunki głosowe można było dobrać odpowiedni repertuar - nie nadwyrężający głosu - nie zahaczający o rejestry, których nie udźwignie.

To co najlepsze - ciekawy wstęp - z dreszczykiem wsłuchiwałem się w każdy dźwięk próbując rozpoznać jaki song kryje się pod tym udziwnionym aranżem. Ptak w klatce o słowiczozachrypniętym głosie. Wykonanie jak na warunki głosowe i techniczne - rewelacyjne. Tym bardziej, że wydobyła z tej piosenki 'to co najlepsze' - pomimo dyskotekowego brzmienia - przekaz, emocje - jak to w pewnej reklamie określili 'z nutką dekadencji'. Brawa dla chórku. Ruch sceniczny - bujało się.
Kiedyś porównywano TCN do JN - niebo, a ziemia - tym bardziej w wersji na żywo - 'Jak najdalej' jest ubogie aranżacyjnie, nie niesie większego przekazu - ot 'durna piosenka'.

To nie ja - aż pchają się na usta słowa z piosenki Maryli R.:

"Ale to już było, znikło gdzieś za nami
Choć w papierach lat przybyło to naprawdę
Wciąż jesteśmy tacy sami"
Piosenka, którą kochają miliony.
Piosenka, która miał swoje lepsze i gorsze wykonania.
Piosenka, która zdradza wszelkie mankamenty głosowe.
Piosenka, wizytówka artysty.

To wykonanie było nie tyle gorsze, co oklepane jak dla mnie (nie dla publiczności, która każdą 'obsuwe' artystki wynagradzała oklaskami).
O ile początek dobry, to im głębiej w las, tym więcej drzew i potknięć. Ba, raz zaliczyła glębę, jak na lodzie, nie mogąc się podnieść. Improwizacja w końcówce - tonący brzytwy się chwyta. Ratownik nie potrzebny. Tym bardziej nie koroner. Wykaraskała się sama.
Przyzać muszę, że gdy kolejny raz słucham/oglądam ten występ, to te wpadki nadają charakter temu wykonaniu.

Cudne fale na głowie, równie fajna kiecka, odsłaniająca 'to co najlepsze'.

ANJ - jak ja kocham słuchać Jej wokaliz na żywo. Repertuarowo nie moja bajka, choć jest pare piosenek, które mi leżą, jak 'Gdy mówią mi'. W pewnym momencie tak cudownie zasapała w mikrofon, a na Jej twarzy pojawił się uśmiech rozkoszy, lekko flirtujący, trochę dwuznaczny - choć ja tam miałem jedno na myśli.
I nie zgadzam się, że dobór utworów był zły - odzwierciedlał Anię i płytę, dzięki której pojawiła sie na TT. Fani na pewno tego oczekiwali, a nie odgrzewanego kotleta z Eurowizji.

Oby Edzia ozdrowiała na dzisiaj - bo dwóch chrząkających gwiazd nie zniosę (Edzi i Krawczyka).



Temat: Wyświetlacz 256k
DTMF (ang. Dual Tone Multi Frequency) to nazwa sygnalizacji tonowej używanej w urządzeniach telefonicznych. Inna nazwa: TouchTone®. DTMF jest przykładem zastosowania modulacji MFSK (kluczowania wieloczęstotliwościowego).

Tony DTMF powstają z nałożenia na siebie dwóch sinusoidalnych fal dźwiękowych o częstotliwościach przypisanych danemu przyciskowi. Częstotliwości te prezentuje poniższa tabela (kliknij na znak, aby usłyszeć próbkę tonu w formacie OGG):

1209 Hz 1336 Hz 1477 Hz 1633 Hz
697 Hz 1 2 3 A
770 Hz 4 5 6 B
852 Hz 7 8 9 C
941 Hz * 0 # D

W aparatach telefonicznych kolumna z literami (A, B, C, D) jest przeważnie pomijana, gdyż dzisiejsze centrale ani oprogramowanie telefonów nie wykorzystuje do niczego tych klawiszy ani przypisanych im tonów.

Przykładowo: naciśnięcie 3 powoduje wytworzenie tonu, którego składowe to 697 Hz i 1477 Hz. Taki ton jest następnie przesyłany drogą głosową do urządzenia po drugiej stronie, gdzie następuje jego dekodowanie.

Tonów DTMF używa się głównie do:

wybierania numeru
zdalnego sterowania lub programowania urządzeń podłączonych do linii telefonicznej, np. automatycznych sekretarek, faksów, poczt głosowych
nawigacji po wyczytywanych przez lektora menu głosowych
Starsze urządzenia, zamiast wybierania tonowego używały wybierania pulsowego (dekadowego). Wybieranie tonowe jest jednak o wiele szybsze i bardziej funkcjonalne.

System TouchTone® wprowadził również ustandaryzowany układ klawiatury telefonu, obecny dzisiaj na prawie każdym nowoczesnym aparacie telefonicznym. Układ ten został wybrany z 18 testowanych propozycji. Niektórzy uważają za błąd, że nie wybrano układu cyfr identycznego jak na kalkulatorze (lub klawiaturze numerycznej), co przyczynia się do równoległego funkcjonowania dwóch różnych standardów i w efekcie popełniania błędów przez niektórych użytkowników.

Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/DTMF"



Temat: World in Conflict
CD Projekt z przyjemnością informuje, że uznana przez serwis IGN za najlepszą strategię targów E3, gra World in Conflict, pojawi się w Polsce już 21 września!

World in Conflict prezentuje alternatywną wizję historii, w której ZSRR przypuszcza atak na USA i Europę, a świat zagrożony jest widmem globalnego totalitaryzmu. Zadaniem gracza w trybie singleplayer jest powstrzymanie wrogiej fali ze Wschodu i przywrócenie demokratycznego porządku i ładu.

Twórcy gry przygotowali również bardzo dopracowany i rozbudowany tryb multiplayer, który wprowadza rewolucję w gatunku RTS. Niesamowity klimat, bardzo szybka akcja i konieczność silnej współpracy pomiędzy graczami (co wymusza zróżnicowanie typów wojsk) to najważniejsze cechy tej strategii nowej generacji. Do tego wbudowana komunikacja głosowa, serwery rankingowe i możliwość obserwowania toczących się pojedynków - tylko wzmagają frajdę z grania w trybie wieloosobowym.

World in Conflict ukaże się 21 września, w pełnej polskiej wersji językowej i w cenie 99,90 PLN.

-------------------------------------------------------------------------------------
CD Projekt z przyjemnością przedstawia wizualizacje Edycji Kolekcjonerskich gry World in Conflict. Ten wyjątkowy zestaw dostępny będzie w dwóch wersjach i bardzo ograniczonej ilości egzemplarzy.

World in Conflict to innowacyjny RTS z bardzo rozbudowanymi możliwościami drużynowej rozgrywki sieciowej. W skład jego wyjątkowej Edycji Kolekcjonerskiej - dostępnej w jednej z dwóch wersji, USA lub ZSRR - poza samą grą wchodzą:

-Ekskluzywne opakowanie
-Film DVD o powstawaniu gry
-Plakat
-Zestaw słuchawkowy umożliwiający głosową komunikację w grze
-Flaga USA lub ZSRR, zależnie od wersji
-Czapka z logo World in Conflict
-Koszulka z logo World in Conflict




Obie wersje Edycji Kolekcjonerskiej można zamawiać przedpremierowo w sklepie gram.pl, płacąc mniej z wykorzystaniem Wirtualnych Pieniędzy - już od 139,90 PLN



Temat: [Autorski-Storytelling] Co pryzniesie przyszłośc
Tuiq

- Jest to jedyna znana baza w promieniu 100 kilometrów, ale jeśli pytasz ogólnie to tak, są inne bazy. Nasz ośrodek ma charakter typowo militarny. Istnieją także kompleksy badawcze, żywnościowe, fabryczne, farmakologiczne i wiele innych, ale to nie powinno Ciebie teraz martwić.

Matiddd

Komandor wskazał na metalową plakietkę przy mocowaną do ramienia. Na tej plakietce przeczepione zostało 7 srebrnych gwiazdek.

- Ten ochraniacz na bark odzwierciedla pozycję. Każda gwiazdka to inny stopień, im więcej gwiazdek, tym osoba ważniejsza w bazie.

Komandor próbował opuścić rękę, jednak poza drżeniem nie mógł nic zdziałać. Znowu udzieliło mu się odrętwienie mięśni, więc nadal rozmawiał mając rękę skierowaną na ochraniacz.

- Ja zauważyłeś, wy nie macie żadnych gwiazdek, więc podlegacie każdemu, kto ma przynajmniej jedną.

Ręka naglę opadłą z donośnym plaskiem gdy uderzyła o kombinezon.

- A misję... No cóż. Będą różne, zarówno o charakterze samobójczym jak i gońca na posyłki. Jako że nie macie na razie żadnego stopnia, to właśnie wy będziecie przydzielani do najgorszych zadań.

zryty

- W zamian za służbę dostaniecie jedzenie, schronienie, rozrywki oraz opiekę medyczną.

Komandor spojrzał na rozmówcę trochę pogardliwie, chyba nie spodobał mu się ton, jakim przemawiał do niego Derek

Avenker

- Na razie panuje względny spokój, więc prawdopodobnie po badaniach będziecie mieli trochę czasu dla siebie, aczkolwiek niczego nie obiecuje. Dzisiejsze czasu nie sprzyjają wypoczynkowi.

Tygrysica

Ewa wiele nie mogła dojrzeć. Wszyscy znajdowali się w jakimś podrzędnym, pozbawionym zabezpieczeń garażu. Wyjście z niego było chronione przez pancerne drzwi, fotokomórkę, czujnik podczerwieni, jak również znajdował się tam także czytnik siatkówki, linii papilarnych oraz mikrofon służący prawdopodobnie do wydawanie poleceń głosowych. Drzwi był otwarte a za nimi ciągnął się długi korytarz obłożony metalem, fotokomórkami, czujnikami fal podczerwonych kamerami oraz podsłuchami.

Vanilla

Kayla ze zdziwieniem zauważyła, że jej bateria w laptopie uległa wyczerpaniu.



Temat: Mantrowanie
Kunzang:
No ok, fala dzwiekowa to energia, moze i energia mozna wplywac na swoje cialo.
Ale przeciez kazdy z nas ma inne struny glosowe, inne gardlo, inne zeby. Ta sama
mantra w ustach setek ludzi bedzie innymi wibracjami. Tak jak Har-Dao
wolalbym przejsc do uniwersalizmu mantr, niz ich wystepowania w vajra.
Szczegolnie ze one z hinduizmu przeniknely do tybetu.
Ale tak czy siak nie zmieniam zdania ze motorem dzialania mantry jest
wiedza o niej. Np mowisz ze RUM to dzwiekenergii ognia. Ale czy to nie ejst tak,
ze RUM w tybetanski znaczy ogien albo cos z tym zwiazanego ? Przeciez to,
ze ktos wypowiedzial jakas mantre nie nadaje jej mocy, jakiej nie miala przedtem
-- tak mi sie wydaje. Mantry pojawialy sie wraz z rozwojem religii, czyli pojawiala
sie nowa koncepcja, to i nowa mantra z nowymi wlasciwosciami.
Czy mantry w efekcie koncowym nie dzialaja tak samo jak jakas szczera modlitwa ?
Np niektorzy ludzie codziennie rano sobie mowia przed lustrem 'jestem naprawde swietny',
i najfajniejsze jest to ze po pewnym czasie, jesli mowia to szczerze, to naprawde maja
podwyzszone samopoczucie. To tez jest wedlug mnie mantra w pewnym sensie,
chodz szybciej bym to nazwal manprogramujace.
Dlatego czy ktos moglby popraktykowac ktoras z hinduskich mantr ktore mu dalem
-- bez znajomosci o nich czegokolowiek innego. Dopiero jak ktos by mi powiedzial
jakie wibracje wzbudzaja, to bym powiedzial jakie wzbudzaja wedlug hindusow.
Ostatecznie wydaje mi sie, ze mantry maja na celu takie programowanie troche
umyslu, a niektore maja w tym ukryty cel -- niech adept zauwazy jak sie sam programuje
i sie wyzwoli.
Prosze skorygowac moje wnioski jak najszybciej! ;]

Har-Dao:
Nie uznalem aby zacytowanie sutty bylo jej obraza, ale przyznaje ci racje
ze rzucilem sutta jak miesiem. Myslalem ze iwanxx nie wejdzie na strone agriosa.
Coz, masz racje ;[



Temat: Silver_X [autorski] Pola Werweny I
Cae przez chwilę był oszołomiony nagłym zwrotem akcji. Jedna kula trafiła go w bok i utkwiła pomiędzy żebrami. W następnej chwili poczuł, jak w dolne części jego pleców zgłębia się zimna stal... A na końcu został zalany falą zielonego szlamu. Przez chwilę też powieki mu zaciążyły. A kiedy uderzyło w niego zaklęcie Cirivara... Obrócił się w stronę magów.<br />Z jego dwóch ran sączyła się krew - z rany zadanej przez Lassiel wystawały kości i wnętrzności. W ogóle sam wyglądał jak nieco "nadjedzony" przez drapieżny szlam, który wciąż niczym kwas trawił jego ciało. Jego twarz była teraz jej parodią. Jedna połowa, cała, uśmiechała się. Druga - złożona z czarnych kości patrzyła się ze ślepą nienawiścią na drużynę.<br />Na głowę spadł mu topór Devina. Głowa rozbrzygnęła się po okolicy. Przez chwilę panowała cisza.<br />Po czym szyja zaczęła płonąć. Pojawił się w niej obraz czarnej czaszki... Który okazał się całkiem rzeczywistą czaszką o czerwonym ogniu płonącym w miejscu oczu, kiedy ogień sie rozwiał.<br />Zęby zaczęły szczękać - kiedy z miejsca, w którym człowiek ma struny głosowe zaczął dobiegać drwiący śmiech.<br />Cae chwycił nogę jednego ze swoich podwładnych, także nieco nadjedzonego przez szlam. Oparł swoją stopę na jego brzuchu. Pociągnął - a ta z chrupnięciem kości i obrzydliwym mlaśnięciem rozrywanego mięsa oddzieliła się od reszty ciała. Cae odgryzł kawał mięsa - i... Przeżuwał?<br />Po chwili mięso zmieniło się w szczękach tego... Czegoś na płyn, który spływając po kościach wydzielał nikły blask. Część twarzy i ran Caego odrosła. Ten odrzucił nogę swego wojownika i ciągle się śmiejąc, uniósł miecz i zakręcił nim dziko wokół siebie, powalając na ziemię Devina i Lassiel, którzy w przeciwieństwie do Phoenix nie zdążyli uskoczyć.<br /><br /><!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Devin - 27 punktów obrażeń. Lassiel - 24 punkty obrażeń. Testy przenikania udane, za wyjątkiem testu Ospałości.<!--sizec--></span><!--/sizec-->



Temat: MetroBip Zero Abonamentu w praktyce


- nie masz pewnosci, czy to co ktos nada, ty odbierzesz. Wystarczy zebys w
tym momencie byl w jakims ekranowanym miejscu a fale do ciebie nie dojda;


W przypadku Metro-Bipa działającego w systemie Flex (bo chyba o ten było

dzwonisz pod swój numer, podczas zapowiedzi wybierasz (tonowo) zero, potem
wprowadzasz kod dostępu i odsłuchujesz wszystko co do Ciebie przyszło.

nadajacy tez nie wie, czy jego wiadomosc doszla do ciebie.


W opisanym powyżej przypadku nadający nie wie czy doszło w danej chwili, tak
w ogóle to wie, jeżeli odbierający sprawdza skrzynkę głosową, bo WIE że jest
poza zasięgiem (sygnalizowane dźwiękowo)


- domyslnie nadaja tylko lokalnie, tzn na obszar wojewodztwa (chyba) w
ktorym nadawca zadzwonil. Tzn. jesli np. ktos dzwoni do Metro-Bip w
Gdansku,
a ja jestem w Elblagu, to prawie na pewno jego wiadomosc do mnie nie


dotrze.
Nieprawda, wysyłam do gościa w Krakowie i w Warszawie, a mieszkam w
radomskim i zawsze dochodzi, to samo w drugą stronę jeśli jestem z moim
pagerem w W-wie nie ma problemów z dotarciem informacji ode mnie tam gdzie
maja dotrzeć.


operatorzy to umozliwiaja).


Ale u niektórych operatorów płacisz abonament, w przypadku tych Metro-Bipów
jest "zero abonamentu", a abonament u niektórych to 50-60 PLN/miesiąc.


Zalety:
- mila obsluga w centrali


Przecież tutaj nie ma obsługi centrali, nagrywasz info trwającą do 20s bez
posrednictwa operatorki.


- pager nie jest tak duzy jak komorka


Ten jest mały jak pudełko zapałek.


Ostatecznie, uwazam ze komorka jest duuuzo lepsza.


To zależy, jak dla kogo i o jakim pagerze rozmawiamy.
(wcale nie mówię, ze ten o którym mówię jest super, ja tylko przeliczam to
na koszty użytkowania)

_____________________________________________
Arkadiusz

usuń BEZ TEGO przy wysyłaniu na priv
_____________________________________________





Temat: promacja w plusie


tez przeszedlem z grudniu z ery do plusa, ale u mnie jest calkowicie odwrotnie
niz u ciebie. ja rozmawiam wiecej, a place mniej. mam taryfe plus 200, w niej
jest 100 smsow miesiecznie. do dnia dzisiejszego uzbieralo mi sie 400 smsow,


Powiem tak, mam inny profil dzwonienia, liczyłem kilka razy z różnymi
założeniami i dla mnie plus jest bardzo drogi. Byłem w tej sieci od 1997
roku. Ludzie znali i pamiętali numer (był naprawdę łatwy do
zapamiętania) więc nie myślałem nawet o zmianie sieci. Miałem nadzieję,
że w końcu coś zrobią w plusie z tymi stawkami. Teraz wszyscy znajomi
mają komórki i wpisują sobie do książki w telefonie, więc sam numer nie
ma znaczenia. Argument o tańszych rozmowach w obrębie sieci też jest
nieaktualny - nikt z moich znajomych nie ma obecnie plusa (stopniowo
migrowali do konkurencji i nie zanosi się na falę powrotów...).

SMSów z telefonu nie wysyłam w ogóle. Jestem z tych, co nie muszą mieć
telefonu za złotówkę - wolę rozsądne stawki na stałe, nie w promocji. I
dobrą taryfikację. Poczta głosowa dla mnie nie istnieje. MMSy też.

Poza tym plus nie ma żadnych rozsądnych ofert dla ludzi pozostających w
sieci na dłużej.
Nie chcą - to nie mają.
Do wykazu firm, które udało mi się namówić na zmianę operatora proszę
dopisać jeszcze jedną - tym razem będzie to 50 kart SIM. Argumentem
koronnym była jakość połączeń i siła sygnału konkurencji w istotnych dla
firmy miejscach. Plus wypadał tam bardzo cienko. Słaby sygnał i
wymuszanie halfrate dawały jakość nie do przyjęcia.
A co do obsługi klienta to _dla_mnie_ wszystkie trzy sieci prezentują
się tak samo.
Najlepszy dowód na to, że plusowi uciekają ludzie jest wprowadzenie
ograniczenia na wysyłane SMSy z Miasta Plusa do innych sieci.


ja jestem zadowolony ze zmiany
operatora i polecam plusa znajomym.
pozdrawiam
Paw


Ja akurat odwrotnie.
Widocznie masz to szczęście ;)

M.





Temat: Opinie o nowych taryfach w Plus Gsm.


Szanowni Grupowicze,
Jak się zdaje minęła już fala emocji związanych z wprowadzeniem nowych taryf
w sieci Plus Gsm.
Proszę o Wasze poważne opinie na temat tych taryf.
Pozwolą mi one na wysnucie pewnych wniosków i przekazanie ich dalej.


Komu dalej?
Mam sie zaczac bac?

No coz, maj swoje zalety i wady.

Zalety:
1. To nie siec decyduje o wyborze profliu lecz abonent. W Idei uzytkownik nie
wybiera profilu bo jest jeden (choc niezly, ale jeden z zalozenia nie moze
wszystkich zadowolic). W Erze wybor kapke wiekszy, choc nie dla wszystkich -
posiadacz REGONu moze wybrac miedzy Moja a Biznes. W Plusie faktycznie
najwiekszy wybor.
2. Nareszcie tania poczta glosowa. I dobrze, ze nie darmowa.
3. Nareszcie uslugi dodatkowe w abonamencie, choc niepotrzebnie sie upieraja
przy tych 5zl za CLIPa. Dochodzi do absurdow - majac darmowe informacje o
polaczeniu przychiodzacym nie dowiesz sie kto dzwoni nie majac platnego CLIPa.
Jak w tej sytuacji decydowac, czy przyjac druga rozmowe, czy odrzucic...?
4. Ceny generalnie nizsze niz w poprzednich, ale nie zawsze...
5. Chwali sie, ze poprzednie cenniki nie znikly.

Wada jest jedna, za to zasadnicza - marketingowo to jest porazka. Wprawdzie
tylko u umiejacych liczyc, a tych pewnie nie jest wiekszosc ;-), ale jednak.
Dlaczego porazka?
Zakladam, ze te ceny predko sie nie zmienia, a sa one (zwlaszcza w wyzszych
abonamentach) najwyzsze na rynku. Jesli ktos jako ostatni wprowadza nowy cennik,
to NIE MOZE on byc gorszy od konkurencji.
A gdzie jest konkurencja dla Era Biznes 220  z cena 0.58zl/min netto?
Nawet NS300 ma wyzsza cene minuty
Taryfy Ery sa przy tym bardziej elestyczne. Wybor np. EB45 oplaca sie zarowno
temu, ktory wygaduje 35 minut w miesiacu, jak i temu, ktory gada 100minut. Jest
to korzytne zwlaszcza wtedy gdy w jednym miesiacu sie gada wiecej, a w drugim
mniej. Wybierajac w takiej sytuacji NS50 placi sie wiekszy abonament kiedy jest
malo rozmow i wiekszy rachunek calkowity, kiedy tych rozmow jest wiecej...
W Idei uzytkownicy wyzszych abonamnetow moga miec wyrazny pozytek z CDMG, co
moze obnizyc rachunki powiedzmy o 20%. A jakie sa te zalety wysokich taryf
Plusa? Ani ceny nie sa niskie jak w Erze, ani idealnego CDMG nie ma...

Zakladam, ze bedzie w przyszlosci wprowadzone jakies Plus Tobie dla nowych
taryf. A brak informacji o tym teraz to tez blad marketingowy.

Pozdrowienia
---





Temat: Sb Live ?
Hy.


| Live! czy Maxi HomeStudio Pro ? ;-)
Live za 300zł - nie wierzę w tą cenę...


 Po pierwsze - na gieldzie chodza po 330PLN (19.12.1998).
 Ja mialem troszke taniej...
 No dobra - czas wreszcie to powiedziec. W takiej cenie jest
wersja Value, OEM. Co to oznacza ? Brak dodatkowej plytki digital
I/O, inne zlacze do jej podlaczenia (ale i Value i standard maja
zlacze do SPDIF), niewlutowane drugie zlacze SPDIF na plytce.
 Poza tym - brak takich "goodies" jak np. specjalna wersja Unreal'a
(ale najnowszy patch 219 do Unreal'a wspolpracuje z Live!'m) i brak
np. Vienna Studio (do zassania z www Creative'a).
 A poza tym ? Taka sama karta - te same elementy, takie same szumy.
 Dlatego Value OEM ! :-)


| Ach - gdyby byl dostepny toolkit do tworzenia tych efektow... ;-)
znając Creativa wątpię w to. Gdyby to był Gravis... :)


 Wiem... Pewno dostepny dla tworcow oprogramowania za 1000$ ze
specjalnym kluczem hardware'owym...


| - co najwyzej mozesz regulowac jego intensywnoscia...
no to szkoda ale i tak lepiej niż na zwykłych SB-podobnych


 No i zawsze mam taka swiadomosc: "za 300PLN"... :-)


Wiesz, była kiedyś akcja waveguide, ale chyba padło bo nic o tym nie
słychać, potem było AWE 64 i 32 głosy liczone przez komputer (co
prawda chyba znowu padła koncepcja bo Live sie tym nie chwali) a to
jak nic podchodzi pod obróbkę przez CPU, dać mu więcej pary to i
efekty policzy :)


 Karta na PCI (taka jak Live!) wykorzystuje RAM glowny do prze-
chowywania probek ("tablicy fal" ;). Wiec latwo byloby zaprzasc
procesor do walki z tymi probkami...
 Live! ma 32 kanaly MIDI. Wyglada to tak ze mam dwa urzadzenia midi
SB midi synth A i SB midi synth B - oba sprzetowe. Poza tym mam
jeszcze urzadzenie SB soft synth...
 I nie mam pojecia ile dzwiekow na raz...
 64, 128, 192... Czy to az tak istotne ?
 Moj wavetable - 3MB - oparty na chip'ach DREAM ma 32 glosowa
polifonie i nie zamienilbym go na zaden inny. Nawet na DB50XG...
(jako dodatkowy - zgoda - DB50XG zapiera dech) ale nie zamiast...

 Najlepszego...
                              M.
Mariusz Jaworski





Temat: Xbox360 Elite + przeróbka+ 2 mega HITY!!!
Xbox 360™ Elite, nowy model znanej konsoli do gier wideo i rozrywki, wyposażony w twardy dysk o pojemności 120 GB, port interfejsu HDMI (High-Definition Multimedia Interface), oraz kabel HDMI. Nowa konsola Xbox 360 Elite, oraz wszystkie dedykowane jej akcesoria, będą mieć czarne wykończenie wysokiej jakości. Konsola z polską instrukcją

W zestawie:

>> Konsola: 3-rdzeniowy, potężny proces pracuje na wspaniałą grafikę, którą zobaczysz na ekranie swojego TV nawet w rozdzielczościach 720p/1080i (High-Definition TV). Każda gra posiada tryb wyświetlania Widescreen (16x9), każda oferuje dźwięk przestrzenny i każda zapewni rozgrywkę także w Internecie.

>> Twardy dysk: Wyjmowany twardy dysk o pojemności 120 GB pozwala na zapisywanie stanu gier, zgrywanie części lub całych gier, ściąganie dodatków/bonusów/nowych poziomów do gier w ramach usługi Xbox Live!, ściąganie trailerów, dem, czy innych plików udostępnianych sobie poprzez społeczność w specjalnym uniwersum - Xbox Live Marketplace.

>> Bezprzewodowy Joypad: Kontroler o bardzo ergonomicznym designie, niezawodne działanie za sprawą fal radiowych, uniklany przycisk "X360 Guide Button" pozwalający na łatwy dostęp (także podczas gry) do multimedialnego menu konsoli. Konstroler działa w zasięgu 30. metrów a działa non-stop do 30 godzin na bateriach typu AA.

>> zdejmowany, przedni panel: Xbox 360 dostarczony zostanie do Ciebie w czarnym kolorze. Będziesz mógł jednak zmienić wygląd przedniego panelu korzystając z oferty wymiennych paneli w różnych kolorach i wzorach!

>> Xbox 360 headset: Urządzenie do komunikacji głosowej, które znacznie poprawia jakość zabawy w Internecie.

>> kabel Component HD-AV: kabel, który pozwoli Ci na oglądanie najwyższej jakości grafiki na telewizorach obsługujących wysokie rozdzielczości (HDTV)

>> Oryginalna gra HALO 3 - edycja kolekcjonerska

>> Oryginalna gra Bioshock w metalowym pudełku

Konsola nie jest zbanowana (można grać online) i posiada polskie menu!!
Na konsoli oczywiście można grać w gry ściągnięte z internetu!!
KONSOLA JAK I WSZYSTKIE AKCESORIA W STANIE IDEALNYM!!

Kontakt::
mail: emir.alobaidi@gmail.com
gg: 3580204
tel. 501-213-884

LINK do ALLEGRO: ALLEGRO



Temat: Beast Wars LOST
Spinobot


- JESTEM TU ŻEBY CI POMÓC! PROSZĘ, DAJ SOBIE POMÓC!

Reakcja Chamelix mnie kompletnie zaskoczyła. Patrzę na nią zdziwiony. Zbliżam po chwli podłużny pysk, wącham ją i wyczuwam strach. Przeciwnik pokonany, nie było to jakieś wielkie wyzwanie... Prycham na nią nozdrzami
"Daj sobie pomóc" Ona uważa że ja potrzebuję pomocy?? hahaha... Od nikogo nie potrzebuje pomocy!! Czuje potęgę, siłę jakie daje mi moje ciało!
A nawet jesli bym rzeczywiście potrzebował pomocy to nie poproszę o nia ta słaba femobotke. Jeśli kogoś musiałbym prosic o pomoc to tylko Optimusa Primal'a. Co? Skąd się wzieło w moim procesorze te imię? I dlaczego wydaje sie dla mnie ważne? Jakieś wspomnienia? Nic nie pamietam...
Muszę go odnaleźc i się dowiedziec. Zmuszam świadomośc bestii do wypowiedzenia kilku słów:
-Gdzie.... jest... Optimus Primal.... ?
Słowa te ledwo przechodzą przez moje potężne szczęki. Pytanie to najwidoczniej zaskoczyło tą predaconke. Predaconke?? To jest PREDACON!! Dopiero teraz zauważam znak przynależności na jej ramieniu. Fala wściekłości z poprzedniego życia zalewa moje ciało. Wspomnienia dotyczące predacona i jego podstępnej zdrady, nieuczciwego ruchu, bólu, przegranej, porażki... lecz wraz z nimi kolejne: złośc, rządza zemsty, moje pięści miażdżące ciało predacona, sąd nade mną...
Całym ciałem staję na nodze, która przygniatam Chamelix. Z wręcz sadyzmem staram sie wgnieśc ją jeszcze bardziej w ziemię. Następnie próbuje chwycic paszczą rękę femobotki i zgnieśc ją. Tak na pamiątke. Nie mam zamiaru jej zabic Nie jestem jakiś zardzewiałym predaconem, jestem dumnym maksimalem... Co?? kolejna informacja z głębi mojego umysłu, może ten Optimus mi wszystko wyjaśni. Ponownie przemawiam do Chamelix, tym razem już mojej sensory głosowe cechują się lepszą sprawnością:
- Nie jesteś dla mnie przeciwnikiem. W niczym mi nie zaszkodzisz Predaconie. Pytam jeszcze raz, gdzie jest Optimus Primal??



Temat: W Polsce powstanie laser najnowszej generacji
W Instytucie Problemów Jądrowych (IPJ) im. Andrzeja Sołtana w Świerku powstanie ultrafioletowy laser najnowszej generacji, pozwalający m.in. obrazować struktury na poziomie pojedynczych atomów. Będzie on jednym z elementów europejskiej sieci laserów powstającej w ramach unijnego 7. Programu Ramowego - poinformował rzecznik IPJ, dr Marek Pawłowski.

Celem finansowanego przez Unię Europejską międzynarodowego projektu IRUVX jest zbudowanie rozproszonej, lecz w pełni spójnej i komplementarnej sieci badawczej składającej się z kilku europejskich laserów FEL (Free-Electron Laser). Urządzenia takie generują impulsy światła o mocy setek megawatów i długości impulsu rzędu femtosekund(femtosekunda to jedna biliardowa część sekundy). Światło to powstaje w wyniku przepuszczania przez szybkozmienne pole magnetyczne wiązki elektronów rozpędzonej w akceleratorze o długości kilkuset metrów.

Jak zapewnia rzecznik IPJ, powstający w Świerku laser POLFEL, będzie największym i najnowocześniejszym urządzeniem badawczym w tej części Europy. Będzie mieć długości 400 m, a zostanie zlokalizowane między reaktorem jądrowym Maria i budynkiem po nieczynnym już reaktorze Ewa. Planowany koszt inwestycji to około 100-200 mln euro. Pawłowski wyjaśnia, że środki na jego pokrycie mogłaby pochodzić z funduszy strukturalnych, w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.

"Lasery na swobodnych elektronach (FEL) to wielkie mikroskopy pozwalające śledzić dynamikę nanostruktur w skali czasowej mierzonej w femtosekundach. (...) Spójne światło o płynnie regulowanej długości fali - od ultrafioletu aż do rentgenowskich długości poniżej 1 nm - pozwala na trójwymiarowe obrazowanie struktur na poziomie pojedynczych atomów" - tłumaczy rzecznik. Jego zdaniem, wprowadzają one "czwarty wymiar do badań nad procesami biologicznymi na ich najbardziej fundamentalnym poziomie, a nawet do badań przebiegu reakcji chemicznych".

"Skonstruowanie takich urządzeń otwiera zupełnie nowy obszar badań, którego zakres trudno obecnie nawet sobie wyobrazić - piszą na stronie projektu specjaliści z IPJ. - Intensywność i jakość wytwarzanego przez nie promieniowania przewyższa tysiące razy obecne źródła. W niektórych przypadkach umożliwia uzyskanie promieniowania w zakresie obecnie praktycznie niedostępnym, jak zakres terahercowy. W fizyce, chemii, biologii, materiałoznawstwie, badaniach środowiska i medycynie lasery na swobodnych elektronach pozwolą na nowe spojrzenie do wnętrza żywych komórek, molekuł i materiałów, umożliwią badanie ich struktur oraz zachodzących tam reakcji".

FEL - przekonuje Pawłowski - umożliwią m.in. terapię przeciwnowotworową polegającą na wprowadzaniu do organizmu nanoplatform aktywowanych następnie światłem laserowym. Pozwoli to na obrazowanie narządów wewnętrznych przy bardzo niskim ryzyku napromieniowania oraz dostrojenie długości fali promieniowania tak, by uzyskać selektywne, bezpośrednie niszczenie chorych komórek przy minimalnym uszkodzeniu otaczającej, zdrowej tkanki.

Rzecznik IPJ informuje, że prowadzone są również prace nad zastosowaniem lasera na swobodnych elektronach do chirurgii otolaryngologicznej, by zminimalizować ryzyko uszkodzenia przez lekarza strun głosowych, co nierzadko prowadzi do nieodwracalnej utraty głosu. Chirurgia wykorzystująca FEL nie tylko zapobiegałaby temu ryzyku, ale nawet umożliwiła np. usunięcie już istniejących blizn.

Naukowcy zauważają, że zakres terahercowy jest typowy dla częstotliwości drgań cząsteczek cieczy i wielu molekuł, więc promieniowanie takie może służyć do identyfikacji szkodliwych związków chemicznych np. metali ciężkich (takich jak ołów i kadm) czy izotopów radioaktywnych, pochodzących albo ze źródeł naturalnych, albo uwolnionych w wyniku awarii reaktora jądrowego. FEL pomogą też w badaniach atmosfery - detekcji i mapowaniu w czasie rzeczywistym procesów w niej zachodzących.

"Zakres terahercowy (fale o wysokiej częstotliwości, niewidzialne dla oka i nieszkodliwe - PAP) jest też przedmiotem dużego zainteresowania służb specjalnych - terahercowa bramka na lotnisku mogłaby teoretycznie pozwolić na identyfikację nawet śladowych ilości substancji chemicznych wnoszonych przez człowieka na pokład samolotu" - dodaje dr Pawłowski.

Dla polskich fizyków budowa POLFEL-a nie będzie pierwszym tego typu zadaniem. Doświadczenie zdobywają bowiem uczestnicząc w trwających obecnie pracach nad podobnym urządzeniem w Hamburgu. Z ich udziałem powstaje tam laser XFEL - największy z planowanych w ramach projektu IRUVX.

Prace nad projektem IRUVX koordynuje konsorcjum EuroFEL.

Pawłowski dodaje, że udział IPJ w projekcie IRUVX został już pozytywnie zaopiniowany przez Interdyscyplinarny Zespół ds. Infrastruktury Badawczej i Polityki Naukowej MNiSW. Plany budowy przedstawiono także na pierwszym walnym zgromadzeniu konsorcjum EuroFEL, które odbyło się w połowie marca w Trieście.

PAP - Nauka w Polsce, Katarzyna Czechowicz

agt/bsz



Temat: Europejska Atlantyda
Zecharia Sitchin, Wayne May, Andrews Collins, David Hatcher Childress, Laura Lee, redakcja Frank Joseph, ZAGINIONA HISTORIA STAROŻYTNYCH AMERYK – Osady sprzed setek tysięcy lat, narzędzia do cięcia granitu bardziej precyzyjne niż piła diamentowa, monstrualne 6-metrowe niedźwiedzie: ukrywane fakty z przeszłości obu kontynentów, Warszawa AMBER 2006, Copyright USA 2006

Frank Joseph jest redaktorem naczelnym Ancient America, wobec czego sprawa jest poważna. ZHSA stawia sprawę, że początki miejskiej cywilizacji Ameryki wiążą się z Olmekami, ale pojawili się oni w Ameryce już 3000 lat pne. Odnosząc to do mej Wandaluzji to Olmekowie byli Berberami z Tartessu-Tangeru, którego król Dionozos-BrACHUS – skąd Brazylia – przybył w XXXXVIII wieku pne do Krakowa, gdzie zawarł konwencję z Chęsą-Hanysem-Hanzą-Hansem-Amfiktionem na dostawy żelaza i stali do Berberii i Iberii, która obowiązywała długo. ZHSA stawia sprawę, że pierwotna ludność Ameryki była EUROPEIDALNA, na który to temat nakręcono film, jak to Człowiek z Kennewick został zamordowany przez azjatów, ale jakaś „menda” wykazała, że oszczep, którym zabito Kennewicka, był paleoindiański czyli „europeiski”. Nie zgadzam się jednak, że został „dobity”, gdyż nikt nie dobija leżącego w miednicę.
Ciekawa jest sprawa Cywilizacji Kopców. Uważam te kopce za WICIOWE, o czym świadczą odkopywane warstwy popiołów. W tych kopcach nie znajdowano narzędzi z krzemienia czy obsydianu, ale narzędzia z „hartowanej miedzi”, jakie znajdowano w katakumbach Colorado. Dla mnie jest to zgodne z konwencją Dionizosa z Chęsą, gdyż Berberowie i Iberowie umieli obrabiać żelazo i stal, ale nie potrafili jej wytapiać, wobec czego w Ameryce – gdzie była obfitość miedzi – produkowali narzędzia tnące ze stopu miedzi i stali.
ZHSA awansuje WPŁYWY EGIPSKIE na starożytną cywilizację amerykańską. Wg Wandaluzji to wpływy egipskie zaczęły się od budowniczego I piramidy schodowej Dzesera, który podjął eksport stali czeskiej do Indii, Chin i Ameryki Południowej, i powrotem ze złotem przez Atlantyk i Morze śródziemne – co wymagało konwencji z Tartessem. Doszło jednak do wojny Poznania i Wrocławia z Tartessem o lewy brzeg Renu, w której Tartess posłużył się indosłowiańskimi Serenami amerykańskimi, którzy dokonali inwazji Pomorza jako kultura amfor kulistych. Wobec zaś wojny Poznania i Wrocławia z Pragą Serenowie weszli w sojusz z Egiptem, który dzięki temu dokonał podboju Europy Środkowej, Zachodniej i Berberii jako kultura pucharów dzwonowatych. To oddało cały świat imperializmowi egipskiemu, gdyż DRYFOWA żegluga oceaniczna była uprawiana od 40 tysięcy lat.
W Kielcach znaleziono megalit z rytem mającym analogię tylko w stanie Utah. Był to post strażniczy Serenów, a takie posty powinny być w miejscach o łączności wzrokowej i głosowej na całej drodze patrolowej. Takie posty powinny zostać ZAKOPANE wobec wycofania się Serenów za Pilicę, gdyż wspaniałość Starego Państwa Egipskiego opierała się na STALOWNIACH kieleckich, które zachowały się jako kremliny, gdzie urzędował przemysłowy zakon cystersów.
Z powodu ignorowania mnie stan Illinois poniósł wielką stratę. Przez 10 lat napływały DONOSY o nielegalnym handlu starożytną ibero-berberyjską sztuką amerykańską, ale policja i władze historyczno-konserwatorskie ignorowały to jako ABSURD. Policja zajęła się sprawą dopiero po interpelacji w Kongresie USA, i odkryła znalezioną z SATELITY Jaskinię Burrowsa – gdyż było tam dużo złota. Jakiś przesiedlony przez Tartess do Europy lud ukrył tam swe skarby, które agent sowiecki multimilioner Russell rabował. Podobnie było zresztą z jaskinią koło La Pas w Nowym Meksyku.
W Podsumowaniu czytamy: Przedstawione przez nas świadectwa to dopiero wierzchołek góry lodowej. Dokonano już licznych odkryć, ale wiele pozostaje do zrobienia, aby radykalnie zmienić obowiązujące w nauce poglądy. Prezentują je autorytety ze środowisk akademickich – specjalnie na użytek opinii publicznej. Wzbiera jednak fala dowodów zaprzeczających owym poglądom, generowana przez błyskawiczny postęp w zakresie metod badawczych. Fala ta musi obalić przestarzałe paradygmaty, przyjmowane jako nienaruszalne przez tych, którym NAJLEPIEJ SŁUŻĄ.



Temat: Bronie Przyszłosci.
*

Cytat:

Naukowcy pracujący dla amerykańskiej armii chcą zbudować hełmy czytające w myślach.

Do niedawna za szczyt wojskowej myśli technicznej uważano system Land Warrior, który ma zamienić oddział piechoty w jeden organizm za pomocą zaawansowanych systemów komunikacji. Jednak Amerykanie idą znacznie dalej. Armia USA przyznała właśnie 4 miliony dolarów projektowi zmierzającemu do opracowania hełmów, które mogłyby odczytywać myśli żołnierzy, umożliwiając cichą komunikację między nimi za pomocą radia. Bez otwierania ust. Wojskowi liczą na to, że ostatecznie doprowadzi to do "bezpośredniej kontroli wojskowych urządzeń tylko za pomocą myśli".

Wbrew pozorom, nie jest to skuteczny sposób na utopienie pieniędzy, ani sen pisarza Science Fiction po kilku głębszych. Usprawnienia w prędkości przetwarzania danych i lepsze zrozumienie zasad rządzących funkcjonowaniem ludzkiego mózgu powodują, że naukowcy z pełnym przekonaniem poszukują sposobu, aby z odczytanych fal mózgowych wyodrębnić nasze myśli. Armia chce, aby po wyodrębnieniu przekształcać je w głosowe wiadomości nadawane do innych żołnierzy. "To będzie radio bez mikrofonu" - twierdzi Dr. Elmar Schmeisser neurolog pracujący dla amerykańskiej armii. Dodaje:

Ponieważ żołnierze są szkoleni, aby mówić w czysto, prosto i formalnie, to nietrudno będzie ich nauczyć myślenia w ten sposób.

Zanim pojawią się pierwsze prototypy może minąć nawet 20 lat, ale projekt jest znacznie bardziej ambitny, niż choćby hełm proponowany przez firmę Emotiv, która chce już w 2009 zaproponować graczom możliwość kontrolowania swojej postaci w grach komputerowych tylko za pomocą myśli i mimiki. Nad technologią potrzebna do wprowadzenia wojskowego projektu w życie, pracuje zespół naukowców z University of California, Carnegie Mellon i Maryland. Poszukują oni sposobu, aby "zdekodować aktywność ludzkiego mózgu".

Umożliwienie żołnierzom komunikacji bez wykonywania żadnego widocznego ruchu było by nieocenione na polu bitwy i podczas ratowania naszych rannych. Dostarczy nam rewolucyjną technologię umożliwiającą cichą komunikację i orientację w terenie, która jest właściwie odporna na wszelkie formy zewnętrznych zakłóceń takich jak światło i dźwięk.

Największe wyzwanie, to stworzenie oprogramowania, które będzie w stanie bardzo dokładnie wyodrębnić fale mózgowe powiązane z mową za pomocą sieci 128 czujników umieszczonych w hełmie. Generują one encefalogram, który badają teraz naukowcy, aby wyodrębnić tą jego część która przedstawia nasze myśli. "Myślimy że możemy 'wyszkolić' komputer tak, aby rozumiał przebieg encefalogramu na tyle, by wyodrębnić z niego komendy jakie nasz mózg wydaje naszym ustom i wargom" - mówi Schmeisser.

Jest niemal pewne, że korzystanie z urządzenia będzie wymagało specjalnego treningu i odrobiny koncentracji, więc naukowcy uspokajają wszystkich przestraszonych, że do "czytania w myślach" przeciętnego człowieka droga jest jeszcze bardzo daleka. Wojsko zakłada też, że technologia ma umożliwić również kontrolowanie urządzeń, ale trudno sobie wyobrazić, żeby w przewidywalnej przyszłości możliwe było grzebanie w ludzkich głowach. Na razie możemy spać spokojnie.

Porozumiewanie się za pomocą myśli, egzoszkielety wzmacniające ludzką siłę, "Kosmiczni Marines" i sztuczne organy to najprawdopodobniej dopiero początek rewolucji. Wychodzi na to, że konserwatyści będą mieć poważniejsze problemy niż "upadek obyczajów"

Dopiero co land warrior jest wprowadzany, a tu takie dziwa. Jak dla mnie o rzut beretem od Red Alert jesteśmy, a tak serio choć jeszcze daleko do telepati z prawdziwego zdarzenia, to sam fakt popowania w te działania kasy rządowej świadczy o perspektywach dla tego rozwiązania jak i o tym, że te całe future



Temat: Sale treningowe
Stan w który się wprowadziła działał wręcz regenerująco dla nerwów. Pierwsza fala drgań wywołała ból. Bardziej namacalny niż jakikolwiek inny. Brutalnie przeszył jej skupioną swiadomość wyrywając z transu. Poczuła zmieniające się ciśnienie w zatokach, a z oczu mimowolnie pociekły łzy. Wydała z siebie coś na pograniczu jęku i płaczliwego westchnienia, czując jak w ciało przeszyte dreszczem wbijają się liny. Otworzyła szeroko oczy nie mogąc opanować wyrazu przerażenia na twarzy; rozchyliła usta, jakby chciała coś powiedzieć. Zamknęła je zaraz, powstrzymując krzyk wywołany bólem który dopiero teraz dotarł do jej świadomości. Instynkt działał sam, zwyczajny instynkt przetrwania przejął kontrolę nad jej chłodnym opanowaniem, wrzucając ją w zimną topiel lęku.
Chciała się opanować, ale teraz nie było w jej pamięci czegoś takiego jak 'nie ma miejsca na strach! nie ma miejsca na wahanie i niepewność!'. Życie kazało jej wyrwać się i uciekac nie zważając na nic. i pewnie by tak zrobiła, ale łańcuchy skutecznie to uniemożliwiały.
Nagle ktoś zmienił jej płaczszczyznę...Upadła, wbijając liny jeszcze mocniej niż były poprzednio, ale to nie był koniec; powietrze brutalnie wyrwane z jej płuc bez protestu oddała. Czując jak liny głęboko wbijają się w brzuch, krzyknęła, choć może bardziej właściwe byłoby użycie słowa 'wrzask'. Stłumiła ten odruch nie odpornych na ból strun głosowych i jęczałą cicho. Liny bowiem wydawały jej się teraz okrutnie gorące dla chłodnego ciała, a może własnie na odwrót, to jej ciało było rozgrzane, a lina tak zimna że aż piekąca? nie wiedziała do końca. Szarpnęła się, próbując wyrwać z okowów kierowana strachem, chęcią przeżycia, najprostszą do niego drogą, mimo że całkowicie nielogiczną. Wywołało to następną falę bólu, na która nie zareagowała już tak mocno.
Przed przerażoną twarzą pojawił się Morok. nie rozpoznała go teraz, nie rozpoznałaby nikogo. Jej oczy znarkotyzowane i rozszerzone strachem patrzyły na niego jak na wariata.
- Głupcze, co ty wyprawiasz...- warknęła przez zęby sącząc słowa dziwnym tonem rozkazu. Chociaż instynkt nakazywał nawet zasłonić się tą osobą, świadomość nadal miała w swoim władaniu pole wyboru.
- Spieprzaj i żyj. Ni ejesteś za mnie odpowiedzialny, więc natychmiast opuść to miejsce...- wszystko mówiła strasznie szybko, dość cicho, nadal jednak zrozumiale.

Ktoś zaczął krzyczeć, a był to wrzask tak przerażający, że ona sama do niego dołączyła, próbując zatkać uszy rękoma. Ten krzyk bolał. Był głośny, natarczywy, wżerający się w uszy jak jęk karetek na ulicach Nowego Jorku, jednocześnie wzbudzał wspomnienia, był jak wibrujący pęd powietrza, jak chłodny dotyk świateł wzdłuż autostrady, jak zielony guzik nitro i czerwona strzałka odtwarzacza. Jak pocałunek jej partnera do tańca był zwiastunem śmierci. Rachel jednak nie cieszyła się jak wtedy. Teraz nie miała okazji zatańczyć.



Temat: Telex


Na UKF 70 cm slychac w wielu miejscach wielotonowe i bardzo wolne
transmisje danych, na ucho jest to nie wiecej niz 50 bd.
Czestotliwosci
wg. wykazow naleza do energetyki. Czy to jest wlasnie ta transmisja?


Same zakłady energetyczne mają sieci radiowe na UHF (418/428 MHz) i są
to sieci trunkingowe typu MPT.
Na kanale kontrolnym takiej sieci jest realizowane sterowanie tzw
"odłącznikami radiowymi" na liniach SN oraz sterowanie i zdalna
diagnostyka rozdzielni SN.
Oprócz tego kanal kontrolny (KK) służy do sygnalizacji zwykłych
radiotelefonów przed ustanowieniem połączenia glosowego.
Każde radio (radiotelefon, terminal) ma swój numer.
Ponadto zakłady energetyczne mają swoje sieci telefoniczne.
Z sieci telefonicznej można dodzwonić sie na radio i z radia (jeśli
akuart ten numer radia ma nadane takie uprawnienia) do sieci
telefonicznej.
Sieć ma połączenie z siecią publiczną.
Można sobie ze zwykłego telefonu zadzwonic na dane radio (ale
najczęściej za pomocą telefonistki, choć są nieoficjalne bramki
automatyczne).
Z radia majac uprawnienia można dostać się do sieci publicznej.
Radia pracują jak telefony komórkowe (ale raczej jak NMT no i nie chodzą
w dupleksie) i przelogowują sie wraz z przemieszczaniem się terminala do
aktualnie będących w zasięgu BTSów.
Docelowo sieci wszystkich zakładów mialy być połączone ale nie wiem czy
to już nastąpiło.
Ponadto ZE używają w formie szczątkowej pasma 48 MHz (np w pewnej częsci
Bieszczad) i są specjalne bramki radiowe 48<-UHF.
Taka bramka identyfikuje się zapewne jak terminal radiotelefoniczny w
sieci trunkingoej UHF a od strony 48 MHz działa jak zwykły przemiennik.
Sieć trunkongowa jest w zasadzie wszędzie (oprócz właśnie takich ostępów
jak wymieniłem) i czasem obok NMT jest jedyną siecią (jedynymi
sygnałami) w pasmach radiokomunikacyjnych UHFna wsiach.
Tak jest np w Międzyzdrojach gdzie na całym radiokomunikacyjnym UHF jest
tylko energetyka i NMT.

Z kolei Polskie Sieci Elektroenergetyczne są (i pozostaną) państwowym
operatorem sieci "szkieletowej" energetycznej.
Oni mają sieć telefoniczną a radiowo korzystają z sieci UHF zakładów
energetycznych.

Oni z kolei używają telefonii (i sterowania) nośnej na liniach WN.
Stare systemy telefonii nośnnej na liniach wysokiego napiecia (i
"telegrafii" ale tu chodzilo o nadzór i sterowanie a nie o depesze)
pracowały z emisją SSB na pasmie VLF (ok 100 kHz) i sąsiadowaly od góry
z zakresem radiofonicznym fal długich.
Nowe systemy telefonii nośnej i sterowania są systemami cyfrowymi i
operują na podobnych pasmach.
Można często zaobserowować jadąc samochodem i słuchając radia na falach
dlugich (robi tak ktoś jeszcze ?) wzrost zakłóceń pod liniami wysokiego
napięcia.
To sygnały harmoniczne w.cz. z tych linii.
Linie te mają system "odzewników" pilnujących caly czas transmisji
energii przez linię.
W razie np zerwania się przewodu (takiego że nie wystąpi przy tym zwykle
zwarcie lub doziemienie) , strona odbierajaća energię (jej automatyka)
wykryje ten fakt (tak jak i strona nadawacza ze względu na niesymetrię
obciążenia) ale dodatkowo ustanie odbiór sygnałów kontrolnych
przesyłanych danym przewodem a co za ttym idzie odbiór "potwierdzenia"
przze stronę wysylającą energię.
Zanim przewód doleci do ziemi to już linia się wyłączy.

Wracając do pasma UHF to jeśli słychać tam coś cyfrowego energetyki to
ramki kanału kontrolnego (oraz ramki zestawiania i rozłączania
połączenia na kanałach rozmównych).

BTS energetyki ma zwykle jeden kanał kontrolny i dwa kanały rozmówne
choć może byc ich więcej w danym rejonie.
Zwykle dwa wystarczają a jeśli robi sie natlok połączeń to połączenia są
kolejkowane.
Połączenia mają priorytety wiec połączenie "pilne" lub "alarmowe"
potrafi rozłączyć połączenie zwykłe aby zdobyć kanał rozmówny.
vari





Temat: 1
1. Jaki jest Twój ulubiony odgłos? (nie chodzi o muzykę)

Jeśli nie muzyka to... Morskie fale trzaskające o burtę statku albo kamieniste wybrzeże. Nie znoszę spokojnego morza. Poza tym wszelkie odgłosy burzy, wszystkie dźwięki letnich ciepłych nocy; szum liści, melodia świerszczy.. cisza?[ Kiedyś lubiłam jak gałązki stukają o szybę w oknie i podejrzewam, że lubię nadal, choć nie mam już okazji by to zobaczyć czy usłyszeć.]Śpiewające ptaki koło 3 nad ranem, szum rzeki, trzask suchych gałązek pod podeszwą buta...
I z jakiegoś powodu lubię słyszeć w oddali kościelne dzwony, z bliska nie.

2. Do jakiego kraju nie chcesz pojechać i dlaczego?

Uwielbiam podróżować, ale myślę, że do stanów jakoś mnie nie ciągnie. Nie byłam i być tam nie chcę. Brakowałoby mi powietrza, przestrzeni._. A poza stanami nie chcę oglądać miejsca, gdzie toczy się jakaś wojna.

3. Jaki jest Twój ulubiony budynek (lub budynki)?

Lubię wszelkiego rodzaju ruiny, stare kościoły czy podziemia, ale bardzo podoba mi się też jeden z teatrów w sąsiednim mieście:] I bardzo nie lubię supermarketów- -

4. Gdybyś mogła/ mógł być postacią z baśni ludowej lub poetyckiej, to kim?

Nie chciałabym. Wystarczy mi to, że często wchodzę w skórę postaci podczas własnej pisaniny i często nimi ‘bywam’ na codzień._. ..A już na pewno nie sprawdziłabym się jako dobra i idealna księżniczka z jakiejkolwiek znanej mi historii.

5. Czy zgubiłeś/ zgubiłaś kiedyś coś ważnego? Co to było? Myślisz, że uda się to znaleźć?

Taaak, swój dawny sposób patrzenia na świat i jedną przyjaźń. Tego nie odzyskam.

6. Na jakim przedmiocie najbardziej się nudzisz?

Sama nie wiem czy bardziej na historii czy fizyce.. Tego nie da się z niczym porównać, co tam się dzieje.. Nudanudanudaaaa i zero informacji związanych z tematem.

7. Jaki jest Twój ulubiony kamień szlachetny?

Szafir.

8. Jakich kolorów masz najwięcej w szafie z ubraniami?? :]

Czarnych, białych i czerwonych xD Ale uzupełniam braki:D

9. Czy lubisz wieść naprawdę szalone życie, czy też wolisz żyć jak cicha myszka? Czy trochę tego - trochę tamtego? :p

Eh? Lubię i potrzebuję chwil wyciszenia, czasem muszę pobyć sama, ale nie chcę marnować życia na cichym siedzeniu w kącie. Co nie znaczy, że szturmuję sklepowe wystawy, na przykład adidasa w sobotnie popołudnia.. czy coś xD

10. Jesteś leniem czy też robisz coś w domu, w szkole, w pracy?

No robię coś – oddycham xD. Nie, tak poważnie to jak się za coś wezmę i jest to dla mnie ważne to jestem w stanie to skończyć. Lenię się rzadko, najczęściej po prostu większość rzeczy zaczyna się przejadać. No bo ileż można w kółko robić to samo, te same obowiązki... brr.

11. Lubisz lizaki? A kawę lub herbatę (jaką)? A milkszejki?

Nie lubię lizaków, są za słodkie. Kawę irish cream<3 albo rozpuszczalną pijam. Herbaty przeróżne, kiedyś dorwałam taką z płatkami słonecznika, chabrów^^... Milkszejki/szaki ? Nie piłam nigdy i nie planuję.

12. Jak się śmiejesz? A jak się uśmiechasz?

Śmieję się kiedy coś mnie rozbawi albo ktoś powie coś smiesznego, często smieję się sama z siebie albo innych zdarzeń/sytuacji. Nie wybucham dudniastym śmiechem ani takim, jakby mi ktoś struny głosowe przez maszynkę do mięsa przepuścił xD Chyba lubię swój śmiech, o:p
A uśmiecham się rzadko, bo i rzadko jest kiedy.

13. Wolisz się ubierać czy rozbierać? Lubisz ubrania zimowe czy letnie?

Ubierać chyba i zdecydowanie wolę ubrania letnie. Mam już dość tych grubych bluz i swetrów;_;

14. Czy starasz się zmieniac na lepsze? W jaki sposób?

Jeszcze się staram xD Jak... no nie wiem, przeżywając kolejny dzień? Staram się nie czepiać szczegółów, nie myślę o czymś, co i tak nie ma już znaczenia i nic już nie zmieni, nie odkładam [praaawie xD] niczego na później, nie marnuję czasu, staram się bardziej ufać ludziom i cieszyć życiem. Jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało, o.



Temat: Połykacze papki

A interface graficzny to naprawdę nie jest koniec. To tylko jeden z etapów ułatwiania dostępu do komputera Kowalskiemu.
Ale w dalszym ciągu nie widzę Kowalskiego jako użytkownika tego komputera. Widzę gostka, kóremu udało się trafić w ikonkę i "wygenerować" dwumlask (P. Bielecki) To, że za pomocą myszki, głosu, fal mózgowych uda mu się wcelować w ikonkę, bądź od razu, bez celowania uruchomić taki, czy inny proces nie świadczy, że jest świadomym użytkownikiem komputera. Zresztą Lechu wyjaśnił to bardzo dobrze na przykładzie swojej pracy. I całkowicie zgadzam się z całą jego wypowiedzią, a w szczególności z ostatnim zdaniem.
Wracając do Verne - być może za 50 lat komputer stanie się produktem dla mas, ale po perwsze - nie a rakiej postaci, jaką znamy, po drugie - mocno specjalizowany a po trzecie -nie jest "za 50 lat" tylko teraz i sytuacja dotyczy właśnie teraźniejszości.
Jest prawie pewne, że uniwersalny komputer PC za 50 lat pozostanie w formie zbliżonej do teraźniejeszej, i dalej nie będzie urządzeniem dla mas , chociaż może będzie ułątwiony dialog obsługującego z maszyną, i tak to, co obsługuje obce będzie Kowalskiemu.
Wracając do histroii - kiedyś były nie tyle karty, co... potencjometry i mierniki wychyłowe, potem stada przekaźników i przerzutniki na lampach. I to się zmieniło wprost niewyobrażalnie. Ale wbrew pozorom, assembler (w czystym maszynowym to chyba już nikt nie pisze) dalej jest wykorzystywany. Dlaczego?? bo kod wynikowy jest bardziej spójny od kodu wynikowego uzystkanego po kompilacji programu napisanego w C, ukierunkowanych wersjach Basica czy innego wyszego języka programowania. Oczywiście, zwykły użytkownik może nawet nie mieć świadomości o istnieniu jakiegoś języka, dla niego okienka to już szczyt możliwości. Ba, gdyby chociaż postarał się poznać minimum możliwości tych okieniek... Słuchaj, tak się składa, że obsługuję od strony informatycznej dość sporawą firmę, możesz wierzyć, lub nie, ludzie, którym się wydaje, że potrafią obsługiwać komputer, jak przyjdzie co do czego nie potrafią nawet założyć nowego folderu, czy skopiować pliku z e-maila do wskazanego miejsca. Żebyś Ty wiedział, jakie ja instrukcje muszę pisać Boki zrywać... I takich użytkowników jest 95%. Mało tego - nie potrafią nawet przeczytać, co komputer wypisuje im w info-boxach, nawet jeżeli jest to napisane po polsku bez magii typu DLL .
Ludzie traktują komputery w wielu wypadkach jako zło konieczne, ich konkurencja czy też wynalazek szatana
Interface będzie coraz mniej wymagający do prostych czynności, jak np odtworzenie filmu, czy muzyki. Ale nie ulegnie zmianie w oprogramowaniu zaawansowanym, gdzie na efekt końcowy składa się kilka tysięcy czynników zależnych tylko od nas (chociażby wspomniane projektowanie, czy pisanie skryptów obsługujących dziwaczne zestwienia arkuszy kalkulacyjnych). Mało tego - międzymordzia do nowoczesnych programów są wiele bardziej złożone niż do starszych ich wersji. U Julka Verne do sterowania łodzią podwodną wystarczyła jedna wajcha i koło sterowe. Na początku wieku, w rzeczywistych konstrukcjach - także. A teraz - sam pewnie nie raz widziałeś, jak to wygląda. Jeżeli pójść tym tropem, klasyczny, w pełni uniwersalny PeCet za kilka lat będzie miał znacznie mniejszą grupę użytkowników, niż teraz (zabiorą ich maszynki specjalizowane), i ciężko będzie przekonać mnie, że panienkę ustawiającą pralkę za pomocą poleceń głosowych można określić użytkownikiem komputera.
Z doświadczenia wiem, że zaawansowane technologicznie produkty, nawet te najnowocześniejsze są na tyle skomplikowane, że bez wiedzy dotyczącej danego tematu szary użytkownik sobie z nimi nie da rady.
Prosty przykładzik - mam przed sobą taki cyfrowy mixerek audio Roland'a i ustawienia parametrów np threshold, feedback, attack, release, phaser. Niby zrozumiałe słowa, ale dla kogoś, kto nie miał do czynienia z audio w bardziej zaawansowany sposób, niż tylko słuchanie muzyki z radia, czy płyt to całkowita kaplica. Pomimo prostoty, niewiele na tym mixerku podziała. Pomimo, że to, de facto, specjalizowany bądź co bądź komputer. Podobnie jest z PeCetami, GPSami, aparaturą kontrolno-pomiarową, urządzeniami wizyjnymi. Każdy może kupić sobie skalpel, czy strzykawkę ale mało który jest lekarzem.
Ludzie kupują magnetowid i pomimo PL-instrukcji nie potrafią zaprogramować nagrywania, a Ty chcesz, żeby potrafili obsługiwać komputer. Obsługiwać to nie znaczy włączyć, kliknąć, napisać i wydrukować. Do tego wystarczy w zasadzie maszyna do pisania.

Niemniej cieszę się, że temat rozwinął taką ciekawą dyskusję. Miłoby było, żeby wypowiadali się też właśnie może nie tyle nowi użytkownicy forum, co nowi posiadacze GPSów - chętnie poczytam także ich racje.




Temat: Dziękuję za miłość
Mimo,że emocje związane z przyjazdem Janusza Radka do Poznania i pierwszym recitalem na żywo jeszcze nie opadły (wciąż brzmią mi w uszach dźwięki poszczególnych utworów, a przed oczami mam zniewalające miny Szefa ) chciałabym napisać kilka słów o moich odczuciach
Wszystko zaczęło się od naszego forum To właśnie tu dowiedziałam się o tej cudownej nowinie - Janusz Radek w Poznaniu promujący najnowszą płytę "Dziękuję za miłość" Było to troszkę ponad dwa tygodnie przed planowanym przyjazdem Nie mogłam usiedzieć na miejscu - musiałam jak najszybciej mieć bilet w rękach A kiedy dostałam ten jakże cenny świstek zielonego papieru z wydrukowaną podobizną Szefa dotarło do mnie to, że nareszcie spełni się moje marzenie - usłyszę Janusza Radka na żywo, przeżyję mój pierwszy recital Od tego momentu przez prawie dwa tygodnie myślałam tylko o tym jednym dniu (przygotowania do świąt zeszły na plan dalszy ) Odliczałam czas do 14.12. godz. 19.00.
Kiedy nadszedł wyczekiwany dzień - miałam wrażenie jakbym jeszcze się nie obudziła Nie mogłam usiedzieć na miejscu - od rana na zajęciach z promocji zdrowia a później w dom. Chciałam już być w Eskulapie i widzieć scenę, na której będzie stał Janusz Radek. Udało mi się jakoś wytrzymać i gdy nadszedł czas wyruszenia z domu... wpakowałam się w ogromniasty korek... Całe szczęście wyjechałam ze sporym zapasem czasu
Gdy dotarłam na miejsce i stałam przy zamkniętej jeszcze sali napięcie rosło - szczególnie gdy obok drzwi przechodził Janusz Radek rozgrzewający swoje struny głosowe przed występem Nie mogłam doczekać się chwili, gdy otworzą drzwi i będę mogła usiąść na krześle czekając na początek koncertu
Koncert rozpoczął się prawie punktualnie Jak tylko usłyszałam pierwsze dźwięki muzyki odpłynęłam... i trwałam w tym stanie przez cały recital, a właściwie nadal w nim trwam
Trudno mi wyrazić słowami to wszystko, co czułam w trakcie występu Janusza Radka - siedziałam zasłuchana i zapatrzona w Szefa jak w obrazek. Nie mogłam oderwać wzroku - Janusz Radek działa jak magnes. Jak już raz mnie przyciągnął swym głosem to żadne siły nie są w stanie mnie od Niego "oderwać" "Utwór który pokochałam od samego początku - "Całowanie wody..." Wykonanie na żywo potroiło tą miłość Mogłabym słuchać i słuchać bez końca...
Pozostałe utwory które wywołały we mnie fale gorąca to "Kiedy u...kochanie", "Jeszcze raz", "Płaczesz kochanie", "Sheila", "Dziękuje za miłość", "Dobro"... hmm... właściwie to nie wiem czy jest sens wymieniać, bo każda piosenka mnie porwała
Cudowne zapowiedzi przed każdym utworem i wspomniana mina spaniela Mimo najszczerszych chęci nie uda mi się oddać tego co czuję - wiem tylko, że dnia 14 grudnia 2007r. nie zapomnę do końca życia, a płyta "Dziękuję za miłość" zajmie w moim sercu szczególne miejsce tak jak pozostałe
Tak więc chciałabym z całego serca powiedzieć... Dziękuję za miłość
Za miłość do fanów z Poznania, dla których Janusz Radek postanowił tu przyjechać i zagrać koncert Za 3 bisy Za to, że tworzy muzykę, otwiera przed nami swoje serce, za Jego DOBRO - za to, że po prostu jest z nami No i oczywiście za nieziemską cierpliwość

Dziękuję również osobom, które sprawiły, że ten wieczór był wyjątkowy:
- Olkawis - za możliwość poznania Cię, za towarzystwo przed i na koncercie i sympatyczną rozmowę Mam nadzieję nie ostatnią
- Agusi - za to, że nareszcie mogłyśmy się poznać osobiście i porozmawiać na żywo, za przemiłe towarzystwo po koncercie i w tramwaju i za poratowanie mnie gdy wysiadł mi aparat Za to, że jesteś taka DOBRA i przemiła oraz za wspólne zdjęcia
- Asiuni - za poznanie tak sympatycznej dziewczyny , poczucie humoru, rozmowę i towarzystwo oraz za wspólne zdjęcia
- Isill - za możliwość poznania Cię, rozmowę i za Twoją pozytywną energię i optymizm, który udziela się wszystkim oraz za wspólne zdjęcia
- SweetEscape - za poznanie tak sympatycznej osóbki, za rozmowę, za wspólne zdjęcia i za to, że byłaś
Mam nadzieję, że zobaczę się z Wami już niedługo

PS." Dziękuję także wszystkim pozostałym osobom, które były na koncercie w Poznaniu i które stworzyły tą wyjątkową atmosferę i tak ciepło przyjęły naszego Artystę "

Oby Janusz Radek częściej gościł w stolicy Wielkopolski I czarował nas swoim głosem



Temat: [Dungeons&Dragons] Ravenloft: NotWD


Dimbo
Gnom wylądował miękko na ziemi. Spojrzał na Luca, ten stał nieruchomo, jak sparalizowany. Jego oczy były rozszerzone ze strachu. Dimbo w ostatniej chwili dostrzegł postacie, które odbijały się w źrenicach szaleńca. Za jego plecami, w otwartych drzwiach frontowych gospody stali ludzie z wioski - żywe trupy, z których jeden wyciągał już gnijącą rękę w stronę głowy gnoma i zrobił chwiejny krok naprzód...
Dimbo odskoczył jak oparzony i odwrócił się i spojrzał w twarz napastnika - rozkładający się koszmar, szczerzący zęby w pozbawionym ust, groteskowym uśmiechu. Z zapadniętych oczodołów spoglądały na niego świadome, pełne bólu i okrucieństwa ludzkie oczy...
Stwór próbował coś wycharczeć, ale z jego rozkładających się strun głosowych dało się słyszeć jedynie obrzydliwy bulgot, gdy gęsta, czarna maź wylała się z jego gardła. Był teraz zupełnie otoczony przez chodzące truchła. Dimbo poczuł jak jego nogi robią się miękkie, niczym z waty a wszystkie jego zmysły krzyczą, aby uciekał z Marais d’Tarascon, która stała się teraz śmiertelną pułapką.

Eileen
- Dobrze, ale pospieszmy się. – chłopak wyglądał na zatroskanego, ale w jego niebieskich oczach nie było ani cienia strachu. Pobiegli razem przez wioskę. Lunęło jak z cebra. Strumienie wody lały się z nieba niczym długie warkocze, główna droga wioski zamieniła się w grzęzawisko. Szczeniak biegł przodem rozchlapując naokoło błoto i szczekając donośnie, jakby w nadziei że to ujadanie wystarczy aby odpedzic czajace się pod strzechami chat Marais d’Tarascon zło.
Nagle zauważyła cienie w zaułkach ulic. Rozległ się brzęk szyby gdzieś z budynku gospody i odgłosy pekajacego drewna. W tej samej niemal chwili zauwazyła schodzacych w goraczkowym pospiechu po linie towarzyszy. Dookoła tawerny dostrzegła grupy rozkładających się zwłok mężczyzn i kobiet.
Znowu spojrzała w stronę, gdzie wyladowali Luc i Dimbo. Postacie towarzyszy zagubiły sie pomiedzy otaczającymi je topornymi sylwetkami. Dostrzegła w tamtym miejscu jedynie budząca grozę czarną masę - tłum martwych, poruszających się ciał. Eileen nie czuła jednak strachu, nie mogła sobie pozwolić na strach. Wiedziała, że jej towarzysze byli teraz w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Katern
Siedział w milczeniu kontemplując słowa houngana. Bracia Tarascon szukali na cmentarzu czegoś niezwykle cennego. Tak cennego, że Marcel rzekomo miał wrócic po to coś z za grobu! A Luc jeszcze żył, i być może w tej swojej chorej paplaninie, próbował przekazać jakieś wskazówki.
Chciwość w sercu łotra płonęła teraz dużo silniejsza niż strach, jednak rozum podpowiadał co innego. Był tu bezpieczny, a z tego co mówił szaman, przez wioskę przelewała się teraz przerażająca fala żywej smierci. Wiedział, ze wszystko rozegra się teraz - tej jednej nocy, a decyzja należała do niego.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 56 wypowiedzi • 1, 2

    Linki