Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fakty TVN redakcja Kontakt





Temat: Sprawy bieżące
Wci?? dobrze wspominam tamt? czo??wk? Wiadomości i literk? "W".

A teraz co? z Pressa:

Cholewi?ski i Karnowski reporterami "Wiadomości"

Jacek Cholewi?ski, serwisant Programu III Polskiego Radia, i Jacek Karnowski, dotychczas dziennikarz BBC w Londynie, do??czyli do redakcji ”Wiadomości” TVP 1.

Oficjalnie obaj reporterzy rozpocz?li prac? w TVP wczoraj, lecz już w ubieg?ym tygodniu pojawiali się na antenie. Karnowski, kt?ry pracowa? w polskiej sekcji BBC w Londynie, będzie się zajmował tematyk? polityczn?. Cholewi?ski pozostanie na razie dziennikarzem Tr?jki i będzie ??czy? prac? w radiu z prac? w TVP. – Nie chcia?bym zrywa? kontaktu z Tr?jk?, z kt?r? jestem zwi?zany od pi?tnastu lat – t?umaczy. Jednak nie zna jeszcze ostatecznej decyzji szefostwa Tr?jki.
We wrze?niu do redakcji ”Wiadomości” do??czy Miko?aj Kunica, do niedawna reporter ”FaktówTVN-u.



http://www.press.pl/news/pokaz_site.php?id=2651

Cha! M?wi?em, że Kunica będzie od wrze?nia! Zapomnieli tylko doda?, że Karnowski na antenie pojawi? się już 7 lipca... Ale to Press - rzetelno?? i profesionalizm jest im obca.





Temat: Wiadomości

Kamuii mówiÂła, Âże napisaÂła do redakcji, ale on zazwyczaj nie odpowiadajÂą - wysÂłaÂłem im kiedyÂś dwa maile (ostatni we wrzĂżsniu z protestem przeciwko ograniczeniu programu do 20 minut, staraÂłem siĂż mówiĂŚ Âłagodnie, licz±ĂŚ, Âże wiĂżksza ilo¶ĂŚ takich maili skÂłoni ich do zmiany zÂłej formuÂły) ale nawet nie odpisali z hasÂłem typu dziĂżujemy etc...

Ja mam taki charakter Âże jak mi siĂż coÂś nie podoba albo chcĂż na coÂś zwróciĂŚ uwagĂż, podziĂżkowaĂŚ, to piszĂż maila albo ogólnie, albo personalnie. W koĂącu wydaje mi siĂż, Âże majÂą te maile takÂże do kontaktu z widzami. Na koncie mam co najmniej kilkadziesiÂąt kontaktów z pracownikami TVP, TVN, Polsatu i niektórych gazet. Niektórzy odpisujÂą, niektórzy nie, ale stosujÂą siĂż do uwag czy propozycji, a niektórzy jakby w ogóle nie przeczytali.

W czwartek wysÂłaÂłem na adres ogólny WiadomoÂści i równieÂż dostaÂłem zwrot jak od kont Danutowych. Bardzo dziwne, po przecieÂż to podstawowy adres podawany na koĂącu. MoÂże mnie majÂą do¶ĂŚ? Ostatnio chyba w zeszÂłym roku coÂś tam wysÂłaÂłem.


Co do Joanny OsiĂąskiej - ona chyba nigdy nie przedstawiaÂła siĂż w Kurierze dwoma nazwiskami.

Zawsze przedstawiaÂła siĂż dwoma nazwiskami i nie byÂło wyjÂątku. Po prostu od kilku miesiĂżcy zaczÿÂła uÂżywaĂŚ wy³Âącznie panieĂąskiego.

http://szczecin.tvp.pl/kronika.asp
Nie wiem o jaki materiaÂł promocyjny chodzi. Jest za to jakaÂś kronika.


Nie odpisujÂą z WiadomoÂści? To ja faktycznie dostÂąpiÂłem zaszczytu, bo z faktów mi odpisali, i pochanke mi odpisaÂła ....


Z ogólnego adresu nigdy chyba nie odpisujÂą i wydaje mi siĂż, Âże ten adres nie jest podpiĂżty do ogóÂłu pracowników. Co innego Fakty. Tu napiszesz na ogólny, a odpisy zdarzajÂą siĂż z prywatnych adresów. (w³Âąsciwie to z gÂłownego nie dostaÂłem). A moim zdaniem bardzo Âźle siĂż staÂło, Âże upubliczniÂłeÂś list Pochanke... Teraz juÂż nikomu moÂże nie odpowiedzieĂŚ, a ona raczej zawsze to robiÂła.





Temat: Promocja Vale tudo W polsce...Rozmowy W Toku...
Drogi kolego Sherdog88!

Muszę pogratulować Ci występu w TVN. Niestety, źle trafiłeś. Dziennikarze dzielą się na dwie kategorie: tych, którzy sami kreują fakty i tych, ktorzy staraja się je w sposób bezstronny komentować. Pani, która prowadziła program, niestety jest klasyczną przedstawicielką tych pierwszych. Znam trochę tych ludzi. Wierz mi, dobrze że się nie przywitałeś. Oni nie są tego warci. Dla nich rzetelność zawodowa to jakaś bzdura. Liczy się zdobycie zainteresowania publiki, parę punktów, aby podlizać się szefowi. Dla tego są gotowi obsmarować i zmieszać z błotem nawet własną matkę. Wierz mi, ale na takich trafiliście. Niestety, kwestie stosowania erystyki wobec rozmówcy, którą Pani redaktor nagminnie stosowała ( jest to technika stosowania brudnych chwytów w dyskusji, służących zdyskredytowaniu rozmówcy) są ci zupełnie obce. Dałeś się wciągnąć jak dziecko.
Następnym razem postaw warunek-proszę kilka dni wcześniej o zestaw pytań. Musisz je dostać, jako osoba zaproszona. Z góry zaznacz, że nie ma pytań spoza zestawu. Widzowie na pewno dostali przed programem pytania przygotowane przez Panią redaktor. Tam nie ma przypadku. Wszystko jest przygotowane. To nazywa się reżyserią.
Generalnie dziennikarzy traktuj z buta; im mocniej to zrobisz, tym bardziej będą się z tobą liczyć. Im pluje się w twarz, a oni zawsze powiedzą, że pada deszcz. Taka jest ich natura.
Kilka miesięcy temu, o czym pisze Combat, był program, reportaż z komentarzem z waszego startu w Moskwie. Po pokazaniu pokazu Thai boxu w wykonaniu dzieci, Pani redaktor rzuciła komentarz o ...katujacych się dzieciach ku uciesze widowni... Nic dodać, nic ująć. Zadzwoniłem do Pana Redaktora, który to zrobił, chcąc się dowiedzieć, dlaczego manipuluje faktami. Okazało się, że jest nieosiągalny, a z całej redakcji nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi na to pytanie. Czyli redaktor naczelny jest niekompetentny, itd. Nieźle się uśmiałem. Program poszedł na antenie, ale nikt się do tego nie chce przyznać. Zostawiłem namiary na siebie, z prośbą o kontakt. Do dzisiaj nie zadzwonił. Ale przynajmniej nie bierze się już za ten temat.
Na przyszłość, zawsze ustalaj warunki wstępne. Pytania wcześniej, obowiązek autoryzacji materiału końcowego, brak jakichkolwiek komentarzy redakcyjnych po programie, do których nie będziesz mógł się ustosunkować na żywo. Najlepiej na piśmie. Jeżeli jest to program , gdzie publiczność może zadawać pytania, zastrzeż sobie opcję uczestnictwa swoich kumpli; to stworzy przeciwagę dla klakierów prowadzącego. To Ci się należy. Z dziennikarzami niczego nie ustalaj na słowo. Oni nie maja pojęcia na ten temat. Jak chcesz czegoś na temat erystyki, to mogę ci przesłać skrypt Sztuka Perswazji A. Batko. Tam znajdziesz wszystkie numery Pani Redaktor.

Pozdrawiam.

Andrzej Kubieniec



Temat: TMT / Lato2008
Chybiona, zamiast knuć teorie spiskowe zalecam zająć się konstruktywnymi rzeczami.

TMT miał szanse się wypowiedzieć, dzwoniliśmy do nich jeszcze przed pojawieniem się tego Zmiany w Trochę Młodszej Telewizji? tekstu. Skończyło się na zebraniu pytań i wysłaniu drogą mailową, co nastąpiło tego samego dnia, tj. 17 czerwca i odpowiedzi się nie doczekało. Tekst jak najbardziej pozytywny dla TMT (argument uwalania stacji na złość, bo z kimś tam współpracują leży i kwiczy) trafił więc do sieci w postaci takiej, jaką widać. Pojęcia bladego nie mieliśmy o ich kłopotach, a sprawdzać koncesji, czy pytać operatora o cokolwiek nikomu się nie chciało, bo co to ma do rzeczy - kanał planuje zmiany i już - rozwój.
Niestety na nieszczęście TMT mamy stały kontakt z Amosem i to od wielu lat. 19 czerwca przysłali informację do redakcji opisującą ich wersję i to jak podkreślał Jacek w komentarzach pod tekstem - w dość mocnych słowach. Dla pewności sprawdzenie tematu koncesji, szybki telefon do operatora, czy to publikować - tak publikować. No to jest. TMT szansę na przedstawienie swojej wersji mieli, ale jak nie to nie, a z kim oni współpracują - mi powiewa (zresztą co to za współpraca - zwykłe zatajanie faktów, byleby przeczekać - w takim tonie utrzymana była rozmowa telefoniczna). Zapewne tekst przyśpieszył temat przenosin - i bardzo dobrze się stało.

Co do TVN Gra - przykro mi, ale to nie jest prawda - nadawca posiadał pozwolenie na przekaz do końca maja i zostało ono wykorzystane. Argument grzania miejsca - śmieszny, bo i tak wyłączenie musiało nastąpić i nastąpiło, a do sieci kablowych trafiły różne kanały, nie koniecznie od ITI, więc nic na tym nie zyskali, tylko pompowali fundusze w nierentowny biznes do końca. (pomijam "swoim" - jaki my mamy związek z TVN? Nawet nie reklamują się u nas - już bliżej mamy do TVP).

I na zakończenie - rozwijanie OT w tym kierunku zakończy się koszem.



Temat: TOR-SAMOWOLA-ROZBIÓRKA- mail do admina
----- Original Message -----
From: Mieszkaniec Mikołajek
To: wp@mswia.gov.pl ; wojewoda@uw.olsztyn.pl ; winb@olsztyn.winb.gov.pl ; widzowie@tvn.pl ; TVN-Uwaga ; t.sekielski@tvn.pl ; superstacja@superstacja.tv ; superexpress ; starosta@powiat.mragowo.pl ; skargi@nik.gov.pl ; sekretariat@pzm.pl ; ros@powiat.mragowo.pl ; redakcja@superstacja.tv ; Polsat interwencja ; mragowo@pinb.pl ; lwa@nik.gov.pl ; lol@nik.gov.pl ; llu@nik.gov.pl ; krasucki@msport.gov.pl ; kontakt@tvn24.pl ; kancelaria@minrol.gov.pl ; julia.pitera@sejm.pl ; info@mos.gov.pl ; inagorska@ms.gov.pl ; dsw@gunb.gov.pl ; dik@gunb.gov.pl ; amioduszewska@polsat.com.pl ; akademia@pan.pl ; admin@mikolajki-inaczej.pl ; Alicja Zielińska ; Informacje TVP Olsztyn ; J.Leszczynska@tvn.pl ; K.Mikolajczyk@tvn.pl ; kontakt@tvn.pl ; M.Zielinski@tvn.pl ; nik@nik.gov.pl ; P.Gadzinowski@tvn.pl ; Redakcja Tygodnika "NIE" ; Rzecznik ; Sekretariat DRS ; skargi@ms.gov.pl ; TVN superwizjer ; TVP misja specjalna ; Wanda Touma ; Zielińska Dorota
Sent: Monday, December 01, 2008 3:53 PM
Subject: Tor szutrowy Prawdowo gmina Mikołajki

Szanowni Państwo!

W nawiązaniu do moich maili z dnia 12 i 29 maj 2008r. podpisanych, jako Mieszkaniec Mikołajek, w których informowałem o nielegalnej budowie toru szutrowego w miejscowości Prawdowo, gmina Mikołajki, niniejszym informuję, iż w chwili obecnej Gmina Mikołajki posiada nakaz rozbiórki toru wystawiony przez Powiatowego Inspektora Nadzoru budowlanego w Mrągowie.

Skandal ten nie może ujść uwadze wymiarowi sprawiedliwości, ministerstwu budownictwa, ministrowi sportu, instytucjom kontrolującym działalność urzędów oraz przedstawicielom mediów.

Zachowanie burmistrza Piotra Jakubowskiego (jak również osób i instytucji z nim współpracujących) ukrywającego fakt nielegalnej budowy oraz dopuszczenie do imprezy na nielegalnie istniejącym torze (niedopuszczonym do użytku) kwalifikuje się do wszczęcia postępowania prokuratorskiego.

Chcę podkreślić fakt, iż samowola ta była świadomie prowadzona a świadczą o tym chociażby wywiady udzielane przez Piotra Jakubowskiego w maju i na początku czerwca w Rzeczpospolitej.

W ostatnim czasie całą winą za zaistniałą sytuację(wstrzymanie prac przy budowie toru) burmistrz Jakubowski obarczył Polską Akademię Nauk oraz Starostwo Powiatowe w Mrągowie ani słowem nie wspominając o swoich nielegalnych działaniach.

Rada Gminy w miesiącu maju podjęła jedynie uchwałę o sporządzeniu planu zagospodarowania, która to uprawomocniała się dopiero 13 czerwca. W związku z tym otrzymanie zezwolenia na budowę toru wymagało wszczęcia całej procedury administracyjnej.

Rozpoczęcie nielegalnej budowy na początku maja i udostępnienie obiektu do użytku w miesiącu czerwcu było tylko i wyłącznie jednoosobową decyzją Jakubowskiego.

Jakubowski znany jest z tego, że w sytuacjach, w których jest winny błędnych swoich decyzji zamiast ponieść konsekwencję zasłania się radą lub tłumaczy to dobrem społecznym albo stwierdza krótko „Nie wiedziałem”.

Zastanawiające jest, na jakiej podstawie firma budująca tor przystąpiła do prac?

Na ile świadomi tej sytuacji byli sponsorzy, współorganizatorzy oraz przedstawiciele mediów?

W związku z tym proszę o zainteresowanie się gminą Mikołajki i działalnością burmistrza Piotra Jakubowskiego.

Mieszkaniec Mikołajek

Komentuj w: Tor wyścigowy- mail do admina 1 i 2 -skomentuj




Temat: [Centrum] Inwestycja w miejscu ex Hotelu Rzeszów cz.II

Witam, skoro rozmawiamy o tym jak dochodzi do realizacji inwestycji w mieście to pozwolę sobie skopiować pewien post z forum GW:

"Poniżej zadam kilka pytań, wątpię by mieszkańcy znali odpowiedź, a
dziennikarze na pewno się boją (to widać po was - ale macie
podejście do zawodu).

Pytam więc:

Dlaczego miasto i dziennikarze nigdy nie ujawniają nazw inwestorów,
którzy rzekomo mają tu inwestować? Czy to nie jest propaganda
sukcesu, a wiadomo że gdyby podano nazwy tych firm, to można by było
się z nimi skontaktować i dowiedzieć, dlaczego wycofały się z
inwestowania w tym mieście?

Dlaczego Copernicus, który przez kilka lat męczył się z władzami
Rzeszowa, sprzedał działkę "lokalnemu biznesmenowi". Czy teraz
offset 50 mln zł jest aktualny? Czy miasto nie zmieni planu
zagospodarowania, tak że będzie można tam postawić 20-piętrowy
wieżowiec (widoczny nawet z rynku) albo kolejny barak?

Dlaczego portugalska firma która miała budować stadion i obiekty
handlowe wycofała się z Rzeszowa?

Dlaczego zagraniczna firma TriGranit która miała budować Resovia
Park wycofała się z Rzeszowa?

Dlaczego Casta Invest Polska wycofała się z Rzeszowa? (miała tu
budować wielki kompleks handlowo-hotelowy)

Dlaczego firma Parkridge która miała inwestować w Rzeszowie, nie
dostała zgody na budowę obiektu handlowego?

Dlaczego niedawno odwołano przetarg na działkę na ul. Chopina -
znowu spadkobiercy?

Dlaczego problemy wokół Millenium Hall skończyły się dopiero gdy
znany lokalny biznesmen objął większość udziałów?

Dlaczego planowana galeria handlowa Nowy Świat stoi w miejscu?

Dlaczego miasto odrzuca propozycję budowy Carrefoura w pobliżu Plazy
Rzeszów i paru innych wiadomych obiektów?

W jaki sposób nasz biznesmen został posiadaczem działki na której
zbudowano potem Galerię Rzeszów?

Dlaczego zalegalizowano wszystkie obiekty handlowe za tak mały
offset? 4 mln zł, Makro za jeden hipermarket płaciło 14 mln zł

Czy Inmax Developer będzie mógł bez problemów budować Olszynki Park
a Mayland Corp inwestycję na Staromieściu?

Dlaczego wieżowce nad Wisłokiem powstaną bez problemów mimo
protestów mieszkańców i zastrzeżeń architektów? Dlaczego nie ma tu
mowy o offsecie mimo że inwestycja zakorkuje centrum miasta?

Czy wiecie o tym że pewna grupa inwestorów (nie związana z tymi z
Jasla) chciała budować 15-piętrowy hotel na ul. Krakowskiej (rondo)
i miasto nie zgodziło się na taki projekt? A wiecie dlaczego? Uznano
że jest "za wysoki"! A nad Wisłokiem można 25 pięter budować!

Może ktoś zna odpowiedź na te pytania... Apeluję do dziennikarzy,
PODEJMIJCIE W KOŃCU TEN TEMAT!"

Podsumowując - jeśli ktoś nadal wierzy w to mydlenie oczu, które funduje nam miasto, to pozostaje tylko współczuć. Tych sytuacji jak widać w przeklejonym przeze mnie poście jest już za dużo. Prawdziwy problem to fakt że prawdopodobnie wysyła się z kwitkiem wszystkich inwestorów którzy chcą tu coś budować (przykład - portugalska firma która na miejscu stadionu chciała budować kompleks handlowy)

Ciekawa jest jeszcze wypowiedź przyjaciela naczelnego inwestora, pana M. (od MM Capital Group), który w wywiadzie dla zamojskiego dziennika, oburzony tym że zarówno w Lublinie jak i w Zamościu nikt nie chciał ich "inwestycji" powiedział coś takiego:

"Z moich obserwacji wynika, że im biedniejszy region, tym trudniej coś zrobić. Tam, gdzie powinna rozwijać się przedsiębiorczość, stawia się wyższe poprzeczki. Z doświadczeń wiem, że to nie tyle przepisy, ile ludzkie decyzje powodują blokady. W Rzeszowie za poprzedniej władzy nic nie można było zdziałać. Środki kierowaliśmy więc w inne rejony. Na szczęście po wyborach dużo się zmieniło. Obecnie rozpoczęliśmy tam dwie, kilkudziesięciomilionowe inwestycje. A Zamość? Najwyraźniej gospodarze miasta nie są zainteresowani jego rozwojem. My już decyzję podjęliśmy. Jeżeli w ciągu najbliższych dwóch miesięcy nie pojawi się zielone światło dla zamojskiej inwestycji, dach rozbierzemy. Zostawimy jedynie szkielet budynku."


Proponuję wysłać te pytania do prasy, może się ktoś zainteresuje
listy@rzeszow.agora.pl
online@nowiny24.pl
supnowosci@pressmedia.com.pl
aktual@rze.tvp.pl
kontakt@tvn24.pl
uwaga@tvn.pl
interwencja@polsat.com.pl
redakcja@newsweek.pl
http://www.dziennik.pl/kontakt/
http://www.efakt.pl/kontakt/



Temat: REALne cytaty
Cytat: 2006.12.12, godz. 22:23, Gambino
kiełbol geez o co ci chodzi, zachowujez się jak tvn, manipulujesz faktami hehe ja piszę tylko i wyłącznie prawde, nie oszukujmy sie może i barca jest wielka (???) ale z porównaniami z trofeami Real'u to blado oj blado
i jeśli chodzi o ten beef z C to popieram redakcje tej strony i nie wierze ze moga zamknąć tą strone choc nie znam szczegolow tej "wojny", będzie dobrze... aha i na litość boską nie korzystajcie z porady prawnej redakcji NIE (komuchy komuchy itp)
pozdro

Cytat: 2006.12.12, godz. 22:23, psokalski
Ale widzę już pierwsze plusy . Przynajmniej na forum nie będą mieli wstępu analfabeci , zwierzęta i wyznawcy głupoty

2006.12.12, godz. 22:27, Gambino
i nie oszukujmy się płatność za pewne usługi na tej stronie (jak to brzmi ) według mnie zmniejszy zaciąg młodocianych fanów Królewskich i wogóle
ale ja zostane hehe i dobrze ze nie mam tej durnej platformy C+, kablówki rządzą
Hala Madrid

2006.12.12, godz. 22:31, Gambino
i jeśl chodzi o to co napisałem odnośnie tych małolatów nie mialem na mysli siebie hehe żeby nie było, ja do tej kategorii wiekowej sie nie zaliczam, wiec podpisuje sie pod ostatni post 'psokalskiego'

2006.12.12, godz. 22:34, bodi
Jeżeli ten cały proces to prawda to czemu nie ma żadnej oficjalnej wiadomości na stronie?

2006.12.12, godz. 22:37, Kiełbol
Trwa śledztwo, nie możemy mataczyć...
;]

2006.12.12, godz. 22:42, Freelover
UWAGA!

jest odpowiedź sądu apelacyjnego drugiej instancji z Węgier, a konkretnie z Budapesztu:

"Imiri dzihidariji czuma czuma pablo diablo fakadorto ave guti milongo. Pedere pedero pedererere komo czikita."

może ktoś to przetłumaczyć????? ważne jak choler.a.. zna ktoś węgierski?

2006.12.12, godz. 22:48, psokalski
Ja jestem biegłym tłumaczem węgierskiego . Napisali Ci Freelover tak : niestety w związku z podwyżka cen żywca w skupie i kilograma przężyta jesteśmy zmuszeni zamknąć wasz serwis "

2006.12.12, godz. 22:49, Freelover
o cholera, no tak właśnie myślałem nie rozumiałem tylko tego "czikita" na końcu zdania...

2006.12.12, godz. 22:51, apsik
pisze się pSZenżyto, bo to krzyżowka pszenicy i żyta

2006.12.12, godz. 22:52, psokalski
ale to z węgierskiej przenicy i węgierskiego żyta było więc pisze się " przężyto "

2006.12.12, godz. 22:55, hoszkar
Freelover - hmm, akurat tak sie sklada , ze jestem bieglym przysieglym jez. wegierskiego i mam certyfikat -Baszlo sierstowirado Budapesto. juz tlumacze :
"nasz zarzad jest w stanie pokryc koszty karne , bo dostalismy list o gutiego i nas o to prosil , rozpatrzymy , pozdrawiamy(czikita)" - to bedziesz mniej wiecej tak , widze , ze byl kontakt w tej sprawie z Gutim..no niezle sie porobilo..., co to bedzie...

2006.12.12, godz. 22:56, hoszkar
..widze , ze dla niektorych to zabawne...zobaczymy jak przypieprza kare i zacznie sie zbieranie pieniedzy...

2006.12.12, godz. 22:57, psokalski
Hoszkar - ale Czikita ma wiele znaczeń . Jest to też imię Capello po wietnamsku czytane od końca

2006.12.12, godz. 23:04, Kiełbol
Nie mogę znaleźć translatora węgierskiego!!




Temat: 2004 - rok przelomowy dla polskiego futbolu ?

Po drugie TVP 2

Takie są fakty


6 kwietnia 2004, 11:40:23 - mogiel
Nie będzie bramek w TVP TVP nie pokaże w tym sezonie magazynu ze skrótami spotkań ekstraklasy - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Canal+ traci cierpliwość, a TVP nabiera wody w usta.

O powstaniu magazynu mówiło się od miesięcy. Miał być pokazywany w "Dwójce" TVP w niedzielę ok. godz. 19. Pięciominutowe skróty z meczów przygotowywałby Canal+. TVP od tygodni negocjowała zakup praw do transmisji z firmą Sportfive, która jest ich właścicielem (Sportfive ma je od Canal+, który zachował prawo do relacji na żywo).

- Magazyn będzie od drugiej kolejki - usłyszeliśmy przed początkiem rundy wiosennej. Potem padło: "Od trzeciej", a w końcu - "nie wiadomo kiedy" - hasło obowiązujące do dziś. W niedzielę widzowie zamiast bramek z hitowego meczu Wisła - Amica oglądali wywiad z piłkarzem.

Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że magazynu w TVP już w tym sezonie nie będzie. Czy to prawda? - Bez komentarza - odpowiada Janusz Basałaj, dyrektor redakcji sportowej TVP. - Może będzie, ale trudno mi powiedzieć kiedy - powtarza Zygmunt Lenkiewicz, szef sportu w "Dwójce", który negocjuje ze Sportfive.

Nieoficjalnie mówi się o dwóch sprawach, które uniemożliwiają podpisanie umowy. Pierwsza to spór z pośrednikiem na temat szczegółów kontaktu. Druga to zmiany w TVP w związku z powołaniem nowego prezesa i zarządu. W telewizji publicznej trwa teraz analiza pracy poszczególnych redakcji, przeglądanie umów czekających na podpis. Nie ma nikogo, kto byłby w stanie podjąć strategiczne decyzje. - Wiem, że zostało już tylko dziewięć kolejek, ale uważam, że nawet pokazanie czterech czy pięciu będzie miało sens - mówi Lenkiewicz. - Technicznie jesteśmy przygotowani do robienia magazynu choćby od zaraz.

Cierpliwość traci natomiast Canal+. Stacja przez pierwsze trzy kolejki pozwalała TVP pokazywać bramki z wybranych spotkań. - To była nasza dobra wola. Cały czas mówiło się, że TVP lada moment podpisze kontrakt. Teraz to wszystko się oddaliło. Plotek już nie słucham, czekam na konkret z "samej góry" w TVP - mówi Jacek Okieńczyc, szef sportu w Canal+.

- Wcale mu się nie dziwię - dodaje Andrzej Placzyński ze Sportfive. Odrzuca zarzut, że jego firma blokuje negocjacje. - My zrobiliśmy wszystko, ale cały czas nie ma odpowiedzi z TVP. Myślę, że to kwestia procedur, tego, że jest nowy zarząd. To jest zakorzenione w polskiej mentalności, że jak przychodzi nowa władza, to wszystko się sprawdza, wylicza, kontroluje - mówi Placzyński. Jego zdaniem magazyn pojawi się pod koniec kwietnia. Jeśli nie - brak zdecydowania TVP mogą wykorzystać inni. - Ligą zaczyna się interesować Polsat i TVN. Możliwe, że od nowego sezonu któraś z tych stacji włączy się do walki i program powstanie. Jak nie w TVP, to gdzie indziej - kończy Placzyński.

źródło: Gazeta.pl

Ja nie wiem czy bramki tam są czy nie ma bo program trwa bardzo krótko i nigdy na niego nie trafiłem



Temat: TVN24 18.10.2006
Informacja prasowa
19.10.2006 r.

Polskie Towarzystw ADHD wyraża oburzenie w związku upowszechnieniem informacji o rzekomym „terroryzowaniu”
przez ucznia z ADHD Gimnazjum nr 21 we Wrocławiu!

Bardzo prosimy o pomoc w oczyszczeniu dobrego imienia Grzegorza - ucznia Gimnazjum nr 21 we Wrocławiu – cierpiącego na ADHD. W dniu 18 października polskie media obiegła informacja jakoby, przez swoje zachowanie, terroryzował szkołę. Jest to nieprawda! Polskie Towarzystwo ADHD, zaniepokojone przedstawionymi zdarzeniami, natychmiast sprawdziło sytuację w szkole i okazało się, że obraz pokazany w mediach nie ma nic wspólnego z prawdą. Grzegorz jest uczniem lubianym przez kolegów, nie sprawiającym problemów większych niż rówieśnicy, jest poddany prawidłowemu leczeniu i opiece w szkole i domu. O żadnym terrorze nie ma mowy!

W obronie Grzegorza stanęła nie tylko jego szkoła, ale i inni uczniowie. Zgodnie twierdzą, że informacje w mediach zostały pokazane w niewłaściwy sposób, a żadna z Redakcji nie sprawdziła zdobytych materiałów. O ile w przypadku tabloidu FAKT nie jest to niezwykłe, o tyle dla Redakcji TVN24 i Teleekspresu jest to powód do wstydu...

W związku z wrodzonymi zaburzeniami, dzieci z ADHD często nie są w stanie zauważyć na czas, że są „podpuszczane” przez złośliwych kolegów do rozbijania lekcji. Pomimo tego, zachowania Grzegorza na lekcji Religii nie należy usprawiedliwiać – było ono niestosowne i powinien ponieść regulaminowe konsekwencje. Nie znaczy to jednak, że należy wyśmiewać Go przed całą Polską. Fakt, iż wydarzenia te zostały zarejestrowane i przekazane mediom jest skandalem oraz przykładem braku uczuć wyższych ze strony kolegi, który to uczynił. Nie tylko w nieludzki sposób zadrwił z choroby kolegi, ale i pokazał, że sam nie mając ADHD cierpi na bardzo poważne zaburzenia zachowania wymagające natychmiastowej pomocy.
Ogromne znaczenie ma tu też brak przygotowania do pracy nauczycielki prowadzącej zajęcia! Na lekcji nie tylko brakowało podstawowych procedur związanych z wychowaniem i edukacją dzieci nadpobudliwych, ale w ogóle pracy z młodzieżą. Z naszych informacji wynika, iż nie był to przypadek odosobniony, podobne (a nawet gorsze) zdarzenia miały miejsce na katechezach prowadzonych przez tę Panią również w klasach bez uczniów z ADHD.

W związku z powyższym uprzejmie, ale stanowczo prosimy redakcje TVN 24 i Teleekspresu o sprostowanie nieprawdziwych informacji i oczyszczenie dobrego imienia Grzegorza. Dodam, iż do tej pory współpraca Polskiego Towarzystwa ADHD z tymi dwiema Redakcjami układała się wzorowo i wierzymy, że tak będzie nadal. Wydarzenia z 18 października br. są niewątpliwie jednostkowym błędem w pracy, ale tym bardziej należy go naprawić. Wielkość Stacji mierzy się także tym jak potrafi przyznać się do błędu.

Przedstawicieli pozostałych mediów prosimy zaś o wsparcie dla Grzegorza, Jego rodziny i szkoły, a także dla kolegów z TVN 24 i Teleekspresu.

Więcej informacji o ADHD na www.ptadhd.pl lub pod nr tel.: 12/251 49 24.

Notatkę sporządziła:
Ilona Lelito
Prezes Polskiego Towarzystwa ADHD
www.ptadhd.pl 12/251 49 24 lub 0 693 357 434

Informacje ogólne nt. ADHD

Zespół ADHD występuje u około 5-10% dzieci w wielu wczesnoszkolny, przeciętnie w każdej klasie szkoły podstawowej jest jeden uczeń nadpobudliwy. U sporej część dzieci objawy utrzymają się u 30-50% nastolatków, a pełno objawowy zespół nadpobudliwości przetrwa u 3% dorosłych. Niestety w Polsce tylko ok. 20% pacjentów objętych jest specjalistycznym leczeniem. Dzieje się tak z powodu niskiej świadomości tego czym jest ten zespół zaburzeń, a nawet bardzo często, że w ogóle takie schorzenie istnieje. Prawidłowe leczenie obejmuje oddziaływania psychologiczne, a przy dużym nasileniu objawów – także farmakologiczne. Niestety wciąż problemem w Polsce pozostaje dostęp do fachowej pomocy oraz wysoki koszt terapii farmakologicznej. Leki nie są refundowane przez co miesięczny koszt kuracji waha się od 300 do 600 zł miesięcznie – jest to bariera nie do pokonania dla przeciętnej polskiej rodziny.
Tymczasem nie leczone ADHD prowadzi do wielu poważnych powikłań. Osoby z tym schorzeniem są bardziej od innych narażone na uzależnienia, konflikt z prawem, wypadki drogowe, depresję, trudności w kontaktach społecznych, rozwody, niezaradność życiową i uzyskanie gorszego wykształcenia (tylko 5% osób z ADHD, które rozpoczęły studia wyższe zakończy je obroną pracy magisterskiej).
Z drugiej jednak strony, właściwie zdiagnozowane i leczone, ADHD może bardzo wzbogacać. Osoby nim dotknięte są bardzo otwarte, szczere (nieraz aż do bólu), pełne energii i przebojowe, obdarzone nieprzeciętną wyobraźnią i wrażliwością. Zespół ADHD miało wiele wybitnych osobistości, m.in. Albert Einstein, Thomas Edison, Dustin Hoffman, Winston Churchill i Pablo Picasso.

Od wielu miesięcy trwa kampania społeczna „ADHD – świat to za mało!” zainicjowana przez Polskie Towarzystwo ADHD. Celem akcji jest podnoszenie poziomu wiedzy na temat ADHD i poprawa funkcjonowania społecznego dzieci nadpobudliwych. Kampanię wspierają ją m. in. polskie Gwiazdy z ADHD – Joanna Szczepkowska i Szymon Majewski.




Temat: POLSKIE TOWARZYSTWO ADHD
Po rozmowach z mamą chłopca oraz Panią dyrktor Gimnazjum Nr 21 we Wrocławiu Polskie Towarzystwo ADHD postanowiło zareagować i wyrazić swoje oburzenie tym jak postąpiły media mimo, że sytuacja wyglądała inaczej niż to pokazano.

Informacja prasowa
19.10.2006 r.

Polskie Towarzystw ADHD wyraża oburzenie w związku upowszechnieniem informacji o rzekomym „terroryzowaniu”
przez ucznia z ADHD Gimnazjum nr 21 we Wrocławiu!

Bardzo prosimy o pomoc w oczyszczeniu dobrego imienia Grzegorza - ucznia Gimnazjum nr 21 we Wrocławiu – cierpiącego na ADHD. W dniu 18 października polskie media obiegła informacja jakoby, przez swoje zachowanie, terroryzował szkołę. Jest to nieprawda! Polskie Towarzystwo ADHD, zaniepokojone przedstawionymi zdarzeniami, natychmiast sprawdziło sytuację w szkole i okazało się, że obraz pokazany w mediach nie ma nic wspólnego z prawdą. Grzegorz jest uczniem lubianym przez kolegów, nie sprawiającym problemów większych niż rówieśnicy, jest poddany prawidłowemu leczeniu i opiece w szkole i domu. O żadnym terrorze nie ma mowy!

W obronie Grzegorza stanęła nie tylko jego szkoła, ale i inni uczniowie. Zgodnie twierdzą, że informacje w mediach zostały pokazane w niewłaściwy sposób, a żadna z Redakcji nie sprawdziła zdobytych materiałów. O ile w przypadku tabloidu FAKT nie jest to niezwykłe, o tyle dla Redakcji TVN24 i Teleekspresu jest to powód do wstydu...

W związku z wrodzonymi zaburzeniami, dzieci z ADHD często nie są w stanie zauważyć na czas, że są „podpuszczane” przez złośliwych kolegów do rozbijania lekcji. Pomimo tego, zachowania Grzegorza na lekcji Religii nie należy usprawiedliwiać – było ono niestosowne i powinien ponieść regulaminowe konsekwencje. Nie znaczy to jednak, że należy wyśmiewać Go przed całą Polską. Fakt, iż wydarzenia te zostały zarejestrowane i przekazane mediom jest skandalem oraz przykładem braku uczuć wyższych ze strony kolegi, który to uczynił. Nie tylko w nieludzki sposób zadrwił z choroby kolegi, ale i pokazał, że sam nie mając ADHD cierpi na bardzo poważne zaburzenia zachowania wymagające natychmiastowej pomocy.
Ogromne znaczenie ma tu też brak przygotowania do pracy nauczycielki prowadzącej zajęcia! Na lekcji nie tylko brakowało podstawowych procedur związanych z wychowaniem i edukacją dzieci nadpobudliwych, ale w ogóle pracy z młodzieżą. Z naszych informacji wynika, iż nie był to przypadek odosobniony, podobne (a nawet gorsze) zdarzenia miały miejsce na katechezach prowadzonych przez tę Panią również w klasach bez uczniów z ADHD.

W związku z powyższym uprzejmie, ale stanowczo prosimy redakcje TVN 24 i Teleekspresu o sprostowanie nieprawdziwych informacji i oczyszczenie dobrego imienia Grzegorza. Dodam, iż do tej pory współpraca Polskiego Towarzystwa ADHD z tymi dwiema Redakcjami układała się wzorowo i wierzymy, że tak będzie nadal. Wydarzenia z 18 października br. są niewątpliwie jednostkowym błędem w pracy, ale tym bardziej należy go naprawić. Wielkość Stacji mierzy się także tym jak potrafi przyznać się do błędu.

Przedstawicieli pozostałych mediów prosimy zaś o wsparcie dla Grzegorza, Jego rodziny i szkoły, a także dla kolegów z TVN 24 i Teleekspresu.

Więcej informacji o ADHD na www.ptadhd.pl lub pod nr tel.: 12/251 49 24.

Notatkę sporządziła:
Ilona Lelito
Prezes Polskiego Towarzystwa ADHD
www.ptadhd.pl 12/251 49 24 lub 0 693 357 434

Informacje ogólne nt. ADHD

Zespół ADHD występuje u około 5-10% dzieci w wielu wczesnoszkolny, przeciętnie w każdej klasie szkoły podstawowej jest jeden uczeń nadpobudliwy. U sporej część dzieci objawy utrzymają się u 30-50% nastolatków, a pełno objawowy zespół nadpobudliwości przetrwa u 3% dorosłych. Niestety w Polsce tylko ok. 20% pacjentów objętych jest specjalistycznym leczeniem. Dzieje się tak z powodu niskiej świadomości tego czym jest ten zespół zaburzeń, a nawet bardzo często, że w ogóle takie schorzenie istnieje. Prawidłowe leczenie obejmuje oddziaływania psychologiczne, a przy dużym nasileniu objawów – także farmakologiczne. Niestety wciąż problemem w Polsce pozostaje dostęp do fachowej pomocy oraz wysoki koszt terapii farmakologicznej. Leki nie są refundowane przez co miesięczny koszt kuracji waha się od 300 do 600 zł miesięcznie – jest to bariera nie do pokonania dla przeciętnej polskiej rodziny.
Tymczasem nie leczone ADHD prowadzi do wielu poważnych powikłań. Osoby z tym schorzeniem są bardziej od innych narażone na uzależnienia, konflikt z prawem, wypadki drogowe, depresję, trudności w kontaktach społecznych, rozwody, niezaradność życiową i uzyskanie gorszego wykształcenia (tylko 5% osób z ADHD, które rozpoczęły studia wyższe zakończy je obroną pracy magisterskiej).
Z drugiej jednak strony, właściwie zdiagnozowane i leczone, ADHD może bardzo wzbogacać. Osoby nim dotknięte są bardzo otwarte, szczere (nieraz aż do bólu), pełne energii i przebojowe, obdarzone nieprzeciętną wyobraźnią i wrażliwością. Zespół ADHD miało wiele wybitnych osobistości, m.in. Albert Einstein, Thomas Edison, Dustin Hoffman, Winston Churchill i Pablo Picasso.

Od wielu miesięcy trwa kampania społeczna „ADHD – świat to za mało!” zainicjowana przez Polskie Towarzystwo ADHD. Celem akcji jest podnoszenie poziomu wiedzy na temat ADHD i poprawa funkcjonowania społecznego dzieci nadpobudliwych. Kampanię wspierają ją m. in. polskie Gwiazdy z ADHD – Joanna Szczepkowska i Szymon Majewski.



Temat: Gazeta Wyborcza
Po rozmowach z dyrekcja szkoły oraz mamą chłopca Polskie Towarzystwo ADHD wystosowało do mediów notatkę prasową:Informacja prasowa
19.10.2006 r.

"Polskie Towarzystw ADHD wyraża oburzenie w związku upowszechnieniem informacji o rzekomym „terroryzowaniu”
przez ucznia z ADHD Gimnazjum nr 21 we Wrocławiu!

Bardzo prosimy o pomoc w oczyszczeniu dobrego imienia Grzegorza - ucznia Gimnazjum nr 21 we Wrocławiu – cierpiącego na ADHD. W dniu 18 października polskie media obiegła informacja jakoby, przez swoje zachowanie, terroryzował szkołę. Jest to nieprawda! Polskie Towarzystwo ADHD, zaniepokojone przedstawionymi zdarzeniami, natychmiast sprawdziło sytuację w szkole i okazało się, że obraz pokazany w mediach nie ma nic wspólnego z prawdą. Grzegorz jest uczniem lubianym przez kolegów, nie sprawiającym problemów większych niż rówieśnicy, jest poddany prawidłowemu leczeniu i opiece w szkole i domu. O żadnym terrorze nie ma mowy!

W obronie Grzegorza stanęła nie tylko jego szkoła, ale i inni uczniowie. Zgodnie twierdzą, że informacje w mediach zostały pokazane w niewłaściwy sposób, a żadna z Redakcji nie sprawdziła zdobytych materiałów. O ile w przypadku tabloidu FAKT nie jest to niezwykłe, o tyle dla Redakcji TVN24 i Teleekspresu jest to powód do wstydu...

W związku z wrodzonymi zaburzeniami, dzieci z ADHD często nie są w stanie zauważyć na czas, że są „podpuszczane” przez złośliwych kolegów do rozbijania lekcji. Pomimo tego, zachowania Grzegorza na lekcji Religii nie należy usprawiedliwiać – było ono niestosowne i powinien ponieść regulaminowe konsekwencje. Nie znaczy to jednak, że należy wyśmiewać Go przed całą Polską. Fakt, iż wydarzenia te zostały zarejestrowane i przekazane mediom jest skandalem oraz przykładem braku uczuć wyższych ze strony kolegi, który to uczynił. Nie tylko w nieludzki sposób zadrwił z choroby kolegi, ale i pokazał, że sam nie mając ADHD cierpi na bardzo poważne zaburzenia zachowania wymagające natychmiastowej pomocy.
Ogromne znaczenie ma tu też brak przygotowania do pracy nauczycielki prowadzącej zajęcia! Na lekcji nie tylko brakowało podstawowych procedur związanych z wychowaniem i edukacją dzieci nadpobudliwych, ale w ogóle pracy z młodzieżą. Z naszych informacji wynika, iż nie był to przypadek odosobniony, podobne (a nawet gorsze) zdarzenia miały miejsce na katechezach prowadzonych przez tę Panią również w klasach bez uczniów z ADHD.

W związku z powyższym uprzejmie, ale stanowczo prosimy redakcje TVN 24 i Teleekspresu o sprostowanie nieprawdziwych informacji i oczyszczenie dobrego imienia Grzegorza. Dodam, iż do tej pory współpraca Polskiego Towarzystwa ADHD z tymi dwiema Redakcjami układała się wzorowo i wierzymy, że tak będzie nadal. Wydarzenia z 18 października br. są niewątpliwie jednostkowym błędem w pracy, ale tym bardziej należy go naprawić. Wielkość Stacji mierzy się także tym jak potrafi przyznać się do błędu.

Przedstawicieli pozostałych mediów prosimy zaś o wsparcie dla Grzegorza, Jego rodziny i szkoły, a także dla kolegów z TVN 24 i Teleekspresu."

Więcej informacji o ADHD na www.ptadhd.pl lub pod nr tel.: 12/251 49 24.

Notatkę sporządziła:
Ilona Lelito
Prezes Polskiego Towarzystwa ADHD
www.ptadhd.pl 12/251 49 24 lub 0 693 357 434

Informacje ogólne nt. ADHD

Zespół ADHD występuje u około 5-10% dzieci w wielu wczesnoszkolny, przeciętnie w każdej klasie szkoły podstawowej jest jeden uczeń nadpobudliwy. U sporej część dzieci objawy utrzymają się u 30-50% nastolatków, a pełno objawowy zespół nadpobudliwości przetrwa u 3% dorosłych. Niestety w Polsce tylko ok. 20% pacjentów objętych jest specjalistycznym leczeniem. Dzieje się tak z powodu niskiej świadomości tego czym jest ten zespół zaburzeń, a nawet bardzo często, że w ogóle takie schorzenie istnieje. Prawidłowe leczenie obejmuje oddziaływania psychologiczne, a przy dużym nasileniu objawów – także farmakologiczne. Niestety wciąż problemem w Polsce pozostaje dostęp do fachowej pomocy oraz wysoki koszt terapii farmakologicznej. Leki nie są refundowane przez co miesięczny koszt kuracji waha się od 300 do 600 zł miesięcznie – jest to bariera nie do pokonania dla przeciętnej polskiej rodziny.
Tymczasem nie leczone ADHD prowadzi do wielu poważnych powikłań. Osoby z tym schorzeniem są bardziej od innych narażone na uzależnienia, konflikt z prawem, wypadki drogowe, depresję, trudności w kontaktach społecznych, rozwody, niezaradność życiową i uzyskanie gorszego wykształcenia (tylko 5% osób z ADHD, które rozpoczęły studia wyższe zakończy je obroną pracy magisterskiej).
Z drugiej jednak strony, właściwie zdiagnozowane i leczone, ADHD może bardzo wzbogacać. Osoby nim dotknięte są bardzo otwarte, szczere (nieraz aż do bólu), pełne energii i przebojowe, obdarzone nieprzeciętną wyobraźnią i wrażliwością. Zespół ADHD miało wiele wybitnych osobistości, m.in. Albert Einstein, Thomas Edison, Dustin Hoffman, Winston Churchill i Pablo Picasso.

Od wielu miesięcy trwa kampania społeczna „ADHD – świat to za mało!” zainicjowana przez Polskie Towarzystwo ADHD. Celem akcji jest podnoszenie poziomu wiedzy na temat ADHD i poprawa funkcjonowania społecznego dzieci nadpobudliwych. Kampanię wspierają ją m. in. polskie Gwiazdy z ADHD – Joanna Szczepkowska i Szymon Majewski.




Temat: 30 lipca / nieaktualne
30 lipca 2005r.

Tutaj codziennie będziecie uzyskiwać informacje co do kierunku działań SzR, a więc i waszych, jeśli chcecie abyśmy działali z najwyższą dostępną skutecznością.

Dzisiaj każdy powinien wysłać po jednym e-mail'u do kazdego z serwisów:

Fakty TVN:
pomoc@gazeta.pl

Teleexpress: /link dzięki Ellen
teleexpress@waw.tvp.pl

Wiadomosci, Teleexpress, Panorama:
http://ww2.tvp.pl/3580,20050218179752.strona# /niestety tylko tak mozna sie z nimi skontaktowac / tu znajdźcie /Tutaj natomiast można wysłać wiadomość do redakcji programów informacyjnych TVP (Wiadomości, Teleexpressu i Panoramy) i redakcji internetowej redagującej strony TVP.pl i wiadomosci.tvp.pl./ i wybierzcie tutaj

Jezeli ktos zna e-mail'e do innych serwisów informacyjnych, prosze o kontakt: gg 1001596

Treść e-mail'i do serwisów informacyjnych jest następująca:

Kod:
Droga redakcjo.

Zwracam się do państwa jako uczestnik Szmaragdowej Rewolucji. Jest to stowarzyszenie, zrzeszające fanów serii książek J.K.Rowling opowiadających o Harry"m Potterze, którzy postanowili walczyć w sprawie wcześniejszego polskiego wydania "Harry Potter and the Half-Blood Prince".

Anglojęzyczna premiera "Harry Potter and the Half-Blood Prince" odbyła się 16 lipca 2005r.
Polski termin wydania tejże książki został ustalony przez Media Rodzina (polskiego wydawcę serii książek o HP), na 28 stycznia 2006r.

Według nas termin ten jest krzywdzący i nieusprawiedliwiony, jako że jak dotąd nie otrzymaliśmy od Media Rodzina satysfakcjonujących wyjaśnień w sprawie tak późnego terminu wydania, a podpieramy się głownie faktem, iż w tak wielu państwach premiery narodowe odbywają się już na jesieni, w pażdzierniku, listopadzie, a najpóźniej w grudniu.

Oto przykładowa lista narodowych wydań na świecie:

* Belgia: listopad 2005
* Brazylia: grudzień 2005
* Chorwacja: październik 2005
* Dania: październik 2005
* Estonia: listopad 2005
* Francja: październik 2005
* Niemcy: październik 2005
* Austria: październik 2005
* Grecja: grudzień 2005
* Izrael: grudzień 2005
* Włochy: wrzesień 2005
* Czarnogóra: grudzień 2005
* Holandia: listopad 2005
* Norwegia: listopad 2005
* Rumunia: grudzień 2005
* Serbia: wrzesień 2005
* Południowa Afryka: Listopad 2005

Dlaczego więc my, Polacy musimy czekać aż do końca stycznia, czyli średnio 2-3 miesiące dłużej niż w innych państwach?
Media Rodzina pisze, że Pan Polkowski szacuje czas na przetłumaczenie książki na mniej więcej 3-4 miesiące. „Harry Potter and the Half-Blood Prince” ma 607 stron, a nie jak podaje Media Rodzina około 700.
Tłumacz serii HP, Andrzej Polkowski przyznał, że przed pracą nie czyta całej książki i tłumaczy 10 stron dziennie, czyli tłumaczenie zajmie mu 2 do 2,5 miesięcy.
Około połowy września tekst powinien więc już być przełożony na język polski. Czy wydawnictwo naprawdę potrzebuje aż 4,5 miesiąca na korektę i druk? Bo chyba czas na promocję książki wśród Polaków nie jest potrzebny…
Media Rodzina pisze, że wydawcy anglojęzyczni potrzebowali 7,5 miesiąca na wydanie książki Pani Rowling. Owszem, ale:

1. Nie mieli gotowych okładek oraz całej szaty graficznej;
2. Książkę należało rozprowadzić po różnych krajach, rozrzuconych po całym kontynencie;
3. Nakład był o wiele większy niż ten przewidywany w Polsce;
4. Książkę należało rozprowadzić po znacznie większej ilości księgarń i sklepów niż miałoby to być zrobione w Polsce, również należało dowieźć egzemplarze do księgarń internetowych, aby wszyscy fani przygód Harry’ego Pottera, pomimo różnicy czasowej dostali książkę o tej samej porze.

Jak więc widać, w Polsce nie są potrzebne te wszystkie „czynności” przed wydaniem książki w polskiej wersji językowej.

Zdajemy sobie sprawę, że czytanie i zamieszczanie pirackich tłumaczeń książki „Harry Porter and a Half-Blood Prince” jest nielegalne i narusza prawa autorskie. Ale co my, zniecierpliwieni fani możemy zrobić, gdy czekając niecierpliwie na oficjalne tłumaczenie, wciąż zasypywani informacjami, kto zginie, kto jest księciem, kto zdradzi itp. itd., natrafimy w Internecie na tłumaczenie książki czy choćby streszczenie rozdziałów? Takie informacje nietrudno znaleźć, pojawiają się i na stronach specjalnie temu poświęconych i na forach potteromaniaków, którzy czasem nawet nie chcą tego czytać. Gdy w perspektywie mamy tak długie czekanie na polskie wydanie książki, coraz cześciej będziemy z owych tłumaczeń korzystać.

Wszyscy fani przygód Harry’ego Pottera mamy nadzieję, że książka zostanie wydana chociaż w połowie grudnia. To byłoby korzystne także dla Media Rodziny, gdyż sprzedaż wzrosłaby ze względu na Święta Bożego Narodzenia, czyli okres kupowania prezentów.

Serdecznie pozdrawiam.
Z poważaniem w imieniu wszystkich członków Szmaragdowej Rewolucji.

Zapraszamy na naszą stronę główną, skąd mogą się państwo dowiedzieć o nas więcej:

www.szmaragdowarewolucja.za.pl
KUNIEC



Temat: sprawa Sakiewicza
Sprawa sprzed kilku dni, ale tematu się jeszcze nie doczekała. Ponieważ ma swój ciąg dalszy i mam do wklejenia kilka informacji, zakładam temat, zaczynając od początku.


2007-10-31, 05:12:05
Wsadzają nas 13 grudnia
Tagi:

* wolność słowa

Warszawski sąd wydał absolutnie bezprecedensową decyzję o
zatrzymaniu na 48 godzin Tomasza Sakiewicza, redaktora
naczelnego "Gazety Polskiej" oraz jego zastępczyni Katarzyny Hejke.
Zgodnie z nakazem sądu spędzić mają oni w areszcie... 13 grudnia.

Przeciwko Hejke i Sakiewiczowi toczy się sprawa karna z prywatnego
oskarżenia, wytoczona im przez TVN. Chodzi o publikację "WSI na
wizji", w której "Gazeta Polska" napisała, że Milan Subotić z TVN
współpracował z wojskowymi służbami z czasów PRL oraz - po 1989 r. -
z WSI.

Prawdziwości informacji o współpracy z czasów PRL dowiodły niezbicie
dokumenty. Z kolei fakt, że Subotić współpracował z WSI,
potwierdziły informacje zawarte w raporcie o WSI. Mimo to TVN
wniosła przeciwko dziennikarzom "Gazety Polskiej" sprawę karną.
Oskarża ich o znieważenie z art. 212 kk.

Na wczorajszą rozprawę przed Sądem Rejonowym dla miasta stołecznego
Warszawy Tomasz Sakiewicz nie stawił się, ponieważ przebywa
zagranicą - usprawiedliwienie tej treści przedstawił jego adwokat.
Natomiast do Katarzyny Hejke informacja o dacie i godzinie rozprawy
w ogóle nie dotarła.

Mimo to sąd, błędnie i skandalicznie - zastosował art. 382 kpk,
mówiący o możliwości zatrzymania osoby, która nie stawiła się na
rozprawę bez usprawiedliwienia. Dodatkowo, kuriozalnie, wyznaczył
termin 48 godzin przed rozprawą jako właściwy do zatrzymania obojga
dziennikarzy.

"Gazeta Polska" wielokrotnie krytykowała w swych publikacjach
zarówno Platformę Obywatelską, która właśnie doszła do władzy, jak i
patologiczne układy rządzące polskim sądownictwem (ostatnio w
artykule "Sędziowska Camorra" z 09.10.2007.). Tym większe oburzenie
musi budzić skandaliczna decyzja warszawskiego sądu, która musi być
odebrana jako próba zamknięcia ust "Gazecie Polskiej". Towarzyszy
jej nasilająca się fala dziwnych wezwań na procesy i przesłuchania.

Do rangi symbolu urasta fakt, że kierownictwo "Gazety Polskiej"
spędzić ma w areszcie 13 grudnia (dzień później odbyć ma się
rozprawa). Fakt ten każe zastanowić się, czy wypowiedzi o nowym 13
grudnia po odsunięciu od władzy zwolenników IV RP, były faktycznie
bezpodstawne.

O sprawie poinformujemy jeszcze dziś Rzecznika Praw Obywatelskich
oraz polskie i międzynarodowe organizacje dziennikarskie, a także
zajmujące się obroną praw człowieka.

Kontakt z pozostającymi jeszcze na wolności dziennikarzami: Tomasz
Sakiewicz 605286121, Katarzyna Hejke 668128500
***
tej treści komunikat przekazujemy mediom i organizacjom broniącym wolności słowa


***


Protest

Czytelnicy "Gazety Polskiej" wyrażają swój zdecydowany sprzeciw wobec decyzji Sądu Rejonowego dla miasta stołecznego Warszawy o zatrzymaniu na 48 godzin redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" Tomasza Sakiewicza i jego zastępczyni red. Katarzyny Hejke.

W związku z jednorazowym niestawieniem się redaktorów Sakiewicza i Hejke na rozprawie wytoczonej przez telewizję TVN z tytułu art. 212 kk., wobec obojga dziennikarzy ma zostać wyegzekwowane postanowienie art. 382 kodeksu postępowania karnego. Należy zwrócić uwagę, że zazwyczaj sądy stosują ten artykuł w razie uporczywego nieusprawiedliwionego niestawiennictwa pozwanych i nierzadko zwlekają z jego zastosowaniem przez całe miesiące. Nadzwyczajny pośpiech warszawskiego sądu w użyciu rygorystycznego przepisu stwarza wśród czytelników "Gazety Polskiej" niepokojące wrażenie, że w sprawie tej chodzi o "pogrożenie palcem" dziennikarzom tygodnika, który jako jedyny nie przyłączył się do medialnej histerii po objęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, a posunięcia ustępującej obecnie władzy starał się komentować w sposób wyważony i obiektywny, oraz wielokrotnie piętnował patologiczne układy występujące w polskim sądownictwie.

Polskie środowisko dziennikarskie, bez względu na wewnętrzne podziały, na sympatie i antypatie polityczne, solidarnie krytykuje decyzję sądu, traktując ją jako zawoalowaną próbę zamknięcia dziennikarzom ust przez władzę sądowniczą. Zdecydowany protest wystosowało Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Na łamach prasy pojawiają się pierwsze listy otwarte. Czytelnicy "Gazety Polskiej" dołączają swój głos do licznych protestów i stanowczo domagają się rezygnacji sądu z próby zatrzymania redaktorów Sakiewicza i Hejke.

Złóż swój podpis pod protestem: http://www.klubygp.pl/


***


Dyskusja nt. kneblowaniu dziennikarzy - ZAPRASZAM!

Zapraszam, na spotkanie pod roboczym na razie tytulem j.w.
czwartek, 8 listopada, godz. 18
Stowarzyszenie Wolnego Słowa, Warszawa, ul. Marszałkowska 7,

Udział weźmie T.Sakiewicz, który przedstawi sprawę orzeczenia sądu o zatrzymaniu go i doprowadzeniu na rozprawę w procesie wytoczonym przez TVN. Będzie to na pewno pretekst do szerszej dyskusji o próbach zamknięcia ust dziennikarzom.

Zaproszę jeszcze kilka osób, z SDP, prawnika, no i może kogoś z Rzeplińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Dawajcie, proszę propozycje kogo byście chcieli na takim spotkaniu.
Bo oczywiście będziecie - obecność obowiązkowa, demaskować się nie musimy.
Spotkanie będzie otwarte dla publiczności. Zaproszę media. Zobaczymy, które są zainteresowane taką debatą.;)

Roześlijcie wici.
Pozdrawiam

Anita
Warszawski Klub GP


ponoć 14 grudnia ma się odbyć jakiś protest przed gmachem sądu, ale nie mogę znależć w tej chwili informacji na ten temat.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl