Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fakt Gazeta codzienna Szukaj
Temat: Aborcja
"Marek" komentował był:
... czy ktos moze mi powiedziec gdzie we Wrocławiu mozna bezpiecznie dokonać
tego zabiegu ?
Przejrzyj jakąś codzienną gazetę. Jutro ukazują się magazyny, więc powinno
tam być sopro ogłoszeń. Szukaj w medycznych, gdzie jest mowa o zabiegach.
W ten eufeministyczny sposób często określa się to, co zakazane. Potem trzeba
będzie jednak spotkać się z lekarzem, bo nie przypuszczam, żeby ktoś telefonicznie
potwierdził fakt wykonywania takich zabiegów. No i naszykuj jakieś 1500 złociszy...
Inna sprawa, że ustawa antyaborcyjna jest jedną wielką pomyłką,
tylko pompuje portfele tym, którzy i tak to kiedyś robili.
Temat: Aborcja
Stary nie rób tego, bo uwierz mi, że kiedyś się to na Tobie zemsci i jaszcze
będziesz ciężko żałował ! ! !
"Marek" komentował był:
| ... czy ktos moze mi powiedziec gdzie we Wrocławiu mozna bezpiecznie
dokonać
| tego zabiegu ?
Przejrzyj jakąś codzienną gazetę. Jutro ukazują się magazyny, więc powinno
tam być sopro ogłoszeń. Szukaj w medycznych, gdzie jest mowa o zabiegach.
W ten eufeministyczny sposób często określa się to, co zakazane. Potem
trzeba
będzie jednak spotkać się z lekarzem, bo nie przypuszczam, żeby ktoś
telefonicznie
potwierdził fakt wykonywania takich zabiegów. No i naszykuj jakieś 1500
złociszy...
Inna sprawa, że ustawa antyaborcyjna jest jedną wielką pomyłką,
tylko pompuje portfele tym, którzy i tak to kiedyś robili.
--
~~~~\__pa
aramin
"Mierz celnie, pilnuj pleców
i nigdy nie ufaj smokom" ;o))
Temat: O pułkowniku...
(...)
Gruby, nie oszukujmy się, jeśli coś by było nie tak w moim poście, już byś to opisał wielkimi (żeby nie powiedzieć grubymi ), brunatnymi literami.
Nie obrażaj zatem swojej inteligencji.
Jeszcze raz powtórzę zdanie, które jest istotą sprawy: niezwykła musiała być droga mentalna prowadząca do takiej decyzji. Tu chodzi przede wszystkim o to.
I jeszcze jedno.
Jedynie słuszne publikatory były w czasie, gdy udzielałeś się w ludowym wojsku. Teraz (dziękować Bogu) możesz sobie wybrać takie, jakie chcesz. To chyba istotna różnica?
W czasach gdy udzielałem się w Siłach Zbrojnych PRL tak się złożyło że potrafiłem dotrzeć do publikatorów innych niż jedynie słuszne.
Pewnie dlatego dla mnie nie były zaskoczeniem "białe plamy" którymi tak sie niektórzy niezdroeo podniecali
A róznica która mnie niepokoi to ta, że ja i inni w tych dawnych czasach szukaliśmy za wszelka cene tych innych źródeł - czy może sadzicie, że zeszyty Bellony z lat 50-tych, którymi posługiwałem sie w dyskusjach w Jaskini, to kupiłem w kiosku Ruchu?
A teraz gdy inne zródła sa dostepne tak duzo oszołomów czyta tylko te które wg. nich sa jedynie słuszne.
I to szukanie innych źródeł pozostało mi na starość.
Dlatego oprócz "codziennej" Gazety Prawnej i RZEPY czytam , oczywiście z różną częstotliwością, wiele innych gazet i czasopism, zreszta częściej Nasz Dziennik niz Trybunę czy NIE
Co wiecej, nie tylko politowanie, ale i zgroza mnie ogarnia, gdy czytam jak rózne cymbały wyrazaja na forach "obrzydzenie" i deklaruja, ze nie wezma do ręki, np. Gazety Wyborczej
Zgroza dlatego, ze kiedyś w PRL władze robiły wszytko, żeby obywatele nie czytali innych "wrażych" gazet.
A teraz dobrowolcy robia to co władzom PRL nie udało sie osiagnąć
A w wracając do meritum.
O "drodze mentalnej" pana K. porozmawiajmy jak bedą znane fakty z początku tej drogi.
Jak na razie nie zmieniam zdania, robicie unik w opłotki zamiast odpowiedzieć na kilka pytań
Temat: Co tam, panie, w polityce ?
Jaca, hamuj się z bluzgami.
Można być kłamcą i mówić czasem prawdę. Jeśli kłamca powie "Ziemia nie jest płaska" to będzie to prawda mimo że wcześniej cały czas kłamał.
Czasem największy łgarz palnie przypadkiem prawdę.
Na przykład taki Andrzej Lepper. Wiarygodny nawet za grosz nie jest, kłamał wiele razy. A tu niespodzianka - popełnił raz prawdę i to w dodatku maksymalnie absurdalną:
Według niego w okolicznych lasach Klewek przechowywano Talibów w 2002 roku. Śmiech na całą Polskę był wtedy. I tu niespodzianka - raport Parlamentu Europejskiego, według którego w latach 2002-2003 na terenie Polski istniały tajne więzienia CIA, w których trzymano więźniów z Afganistanu. Samoloty z nimi lądowały na lotnisku Szymany, niedaleko Szczytna. A z Szyman do Klewek tylko 20 kilometrów i w okolicznych lasach faktycznie jakieś dziwne ośrodki są
Maksymalnie głupie, nieprawdopodobne i absurdalne a jednak okazuje się, że coś jest kurcze na rzeczy.Teoria o dyktacie Michnika jest śmieszna i nie poparta żadnymi dowodami.
Mamy wolny rynek medialny. Polska prasa codzienna ma przekrój od Gazety Wyborczej po Nasz Dziennik mając po drodze Dziennik, Rzeczpospolitą i Trybunę. Tygodników jest wiele, od Polityki przez Przekrój i Newsweek aż po Wprost. Kanałów telewizyjnych też co nie miara, od TVN 24 i Polsatu do TV PULS i TV TRWAM. Tak samo z rozgłośniami radiowymi. Wszystkie korzystają zarówno z wiadomości agencyjnych PAP, AFP, TAI, IAR, Reuters'a a także z własnych wywiadów, nagrań, spotkań.
Każdy ma wolny wybór, czyta, ogląda i kupuje co chce. Ma ochotę posłuchać jaki to PiS jest wspaniały to bierze sobie Rzeczpospolitą, Wprost albo TV TRWAM.
Ma ochotę poczytać, co chłopaki odwalają - czyta co innego.
I tu i tu podawane są informacje - mniej lub bardziej wiarygodne. Wiarygodność gazety i zaufanie czytelników do treści tam zawartych wyraża czytelnictwo (rzecz jasna nie dotyczy to brukowców takich jak Fakt gdzie grają na emocjach a czasem ewidentnie zmyślają fakty). Im mniej przegranych spraw w sądzie i im więcej potwierdzonych później newsów tym lepiej. Idealnym przykładem może być "NIE" które ma naprawdę wąską grupkę odbiorców i jakoś nie zauważyłem aby ktoś poważny powoływał się na artykuł w tej gadzinówce
Przykro mi, że ówczesna władza nie ma realnych sukcesów o których można by napisać w gazetach - nawet sam premier rzuca takimi ogólnikami jak "poprawa bezpieczeństwa państwa" wskazując na zakup f-16 (dla przypomnienia, f-16 załatwiło SLD, PiS był przeciwny), "walka z bezrobociem" (nie mówi co zrobiono, tylko że liczba bezrobotnych spadła. A wiadomo nie od dziś, że spadła bo wszyscy wyjechali). Mówi o tym, że "z Polską liczą się na arenie międzynarodowej" ale nie jest w stanie wskazać żadnego sukcesu - nawet w sprawie eurokonstytucji wyszło na to, że nic tak naprawdę nie załatwiono.
Tak więc winny temu, że nie ma o czym pisać nie jest Michnik tylko ten, kto tym państwem kieruje.
Szukanie winnego i zmowy globalnej "wszystkich przeciwko PiS" to paranoja.
No ale załóżmy na chwilę, że faktycznie Michnik wszystkim steruje i ujmuje zasługi władzy. Nawet bez gazet ludzie odczują, że żyje im się lepiej - łatwiej będzie im załatwić sprawę w urzędzie, nie dostaną w pysk na ulicy, lodówka będzie pełna, będziemy dyktować warunki w regionie. Myślisz, że ludzie tego nie zauważą ? Za PRL pomimo zerowej ilości wolnych mediów już w 1956 roku wiedzieli że coś tu mocno śmierdzi. A teraz wg. najbardziej optymistycznych sondaży PiS ma ze sobą tylko 30% wyborców - znaczy że 70% jakoś jeszcze nie odczuło tego o czym mówi Jarosław Kaczyński.