Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fan Club gazeta





Temat: Fan Club (polski)
Jimi jest w polskiej gazecie Fan Club myślę że powinniśmy pisać jak najwięcej do różnych gazet! ja napisałam właśnie do Fan Clubu i co ? udało się! To już 4 artykuł o Jimim w polskich gazetach! )






Temat: Magazyn Fan Club i gazeta Uroda
Zachęcam do kupowania nowego Fan Clubu w którym jest Gosia można wygrać misia którego Gosia trzyma na fotce !!! Oraz jest z nią wywiad.
A w gazwcie uroda jest czym sie maluje i co nosi w torebce !!!










Temat: Maciek Tacher
tak jeszcze przed wyjazdem wrzuce Wam tu jednno zdjecie z wczoraj Maćka,które kojarzy mi sie jakby było wyciete z POPCORNU albo tej gazety FAN CLUB
nie wiem czemu haha

http://img525.imageshack.us/img525/376/dsc1059ha7.jpg dnia Nie 13:10, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy



Temat: A różne takie
Spowić to może mgła obszar lub uśmiech może spowić usta, może też ciemność spowić przedpokój, czarne chmury mogą spowić niebo itd. Ale jak kobieta może spowić syna?
Nie wiem o co Ci chodzi.

Pierwszy raz słyszę o gazecie "Fan Club", Karolna jak będziesz to daj znać co oni tam napisali o Górniak, czy w ogóle coś napisali



Temat: Rawicki Fan Club w Trapezie
Witam!!!

19 lutego w leszczyśÂ„skiej hali Trapez odbć™dzie sie:
I Turniej PiśÂ‚karski Kibiców o puchar Prezesa KS UNIA LESZNO.

W turnieju wystartujć… nastć™pujć…ce ekipy:

1. Fan Club GostyśÂ„
2. Fan Club Wschowa
3. Fan Club Rawicz
4. Zatorze
5. Ultras Unia Leszno
6. Slumsy
7. TC-S Leszno
8. Radio Elka
9. Unia Leszno
10. Sportsboard.pl

Wyśźej wymienione druśźyny zostanć… podzielone na dwie grupy, a dwie najlepsze z kazdej z nich awansuja do póśÂ‚finaśÂ‚ów. Przegrani meczów póśÂ‚finaśÂ‚owych zagrajć… o 3 miejsce, zaśÂ› zwycić™skie ekipy zagrajć… w wielkim finale.
Na parkiecie na pewno ujrzymy leszczyśÂ„skich śźuśźlowców w ekipie Unii Leszno. Ponadto w trakcie turnieju z inicjatywy trenera leszczyśÂ„skich byków Zbigniewa Jć…dera odbć™dzie sić™ licytacja fantów dostarczonych przez zawodników Unii Leszno. CaśÂ‚kowity dochód z w/w licytacji bć™dzie przeznaczony na rehabilatacjć™ i leczenie byśÂ‚ego śźuśźlowca KS Unia Leszno Andrzeja SzymaśÂ„skiego.
Ceny biletów na ta impreze sa nastepujć…ce: normalny 6zśÂ‚ a ulgowy 3zśÂ‚. Pieniadze z biletów zostana przeznaczone na leszczyśÂ„ski Fan Club.
Patronat medialny nad imprezć… obj晜‚y redakcje Gazety ABC i Radia Elka.

Impreza rusza o godzinie 9.30!

W imieniu moim i organizatorów serdecznie zapraszam!



Temat: CO FAN POWINIEN!
Znalazłam dzisiaj w moich "archiwach" w jednym z listów od zespołu F/X, w którym ,w 10-ciu punktach wymienione jest co fan powinien-dotyczy to nas więc je wymieniam:
1.Kochac swój zespół
2.Rozpowszechniac wiedzę o zespole
3.Głosowac na zespół w listach przebojów
4.W miarę możliwości uczestniczyc w koncertach zespołu
5.Zgłaszac do Fan-Clubu swoje spostrzeżenia i uwagi
6.Zbierac o zespole wszelkie wiadomości
7.Nakłaniac środki masowego przekazu(gazety,radio,telewizję)do publikacji na temat zespołu
8.Informowac Fan-Club gdzie docierają płyty i informacje o zespole
9.Informowac Fan-Club gdzie nie docierają płyty i informacje o zespole
10.Pisac wszystko na co ma się ochotę i byc ciągle na luzie
I co Wy na to?Bo ja dodam jeszcze od siebie że każdy fan powinien byc zawsze wierny swojemu zespołowi,niezależnie od jego większych czy mniejszych sukcesów!



Temat: bravo to najgorsza gazeta jaka może być!!!!!!!
Ja tam lubię Bravo, i kupuje zawsze kiedy wyjdzie nowy numer. Wiele osób mówi, ze Bravo jest głupie, ale niech pokaża mi lepsze pismo to wtedy im uwieże. Co do Fan Club'a to też zbieram, ale bardzo szybko go się czyta. Mozę jest grbszy od bravo, ale pisany dużą czcionką, i jest w nim wiele obrazków, fotek itp, wiec jest mało czytania. Ja lubie sobie dobrze poczytać, wiec Fan Club'a ,,pożeram" w 10 minut, 5. Co do jakiś dodatków do gazet, to uważam że są beznadziejne. Albo dają takie co kompletnie nikomu się nie przydzadzą, tylko je wyżóci, albo takie co same rozlecą się po rau dniach. Czasami nie da się kupić jakiejś gazety bez dodatku, i wtedy zastanawiam sie czy wogóle warto ja kupować. Powinni wproadzić dwa rodzaje gazet z dodatkami i bez. Jakaś gazetka dla pań tak zrobiła, ale chyba tylko ona. Ech...



Temat: Pomoc dla Wiktora

Kibice Lecha z Koła chcą pomóc choremu dziecku

Liczą też, że do akcji włączą się inni kibice
Fan Club Lecha Poznań z Koła chce pomóc niespełna siedmiomiesięcznemu Wiktorkowi, u którego po urodzeniu stwierdzono naczyniaka prawego policzka. Później okazało się, że to naczyniak jamisty, który rozrósł się na prawie połowę twarzy dziecka. Leczenie w Polsce nie pomogło, ale jest możliwość wykonania operacji przez amerykańskiego lekarza od chirurgii ekstremalnej, który raz na trzy miesiące przylatuje na konsultacje i operacje do Berlina. Rodziców nie stać na pokrycie całości kosztów leczenia. Historia choroby chłopca jest przedstawiona na stronie www.wiktor.netoh.pl.

Pieniądze na leczenie dziecka zbiera m.in. Fan Club "Kolejorza" z Koła - na jego stronie internetowej (www.fckolo.prv.pl) można znaleźć linki do aukcji charytatywnych, na których są sprzedawane klubowe gadżety, m.in. koszulka Lecha z autografami piłkarzy.

Pieniądze można też wpłacać na konto fundacji "Zdążyć z Pomocą", której chłopiec jest podopiecznym.

Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa; Bank PKO BP SA, Oddział 15 w Warszawie; nr konta: 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248 z dopiskiem: "darowizna na rzecz Wiktorka Puchalskiego"

Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań





Temat: Popstar Magazine (EN)
Czemu u nas nie ma tej gazety, tylko jakiś Fan Club Ta gazeta rządzi




Temat: Co sobie ostatnio kupiłaś/kupiłeś?
Ja kupiłam książkę Hannah Montana '' Dochować sekretu '' ^^
Ja też czytam gazety, ale tylko dwie. Fan Club oraz Hannah Montana.



Temat: High School Musical
W kioskach jest do kupienia gazeta Fan Club gdzie mozna przeczytac jak wyglądała praca na planie teledysku "Moja muzyka to Ty". Sadze ze beda tez zdjecia kto kupi jest wielki



Temat: A różne takie
Takie zdjecie ukazalo sie w gazecie"Fan Club" na listopad 2005.




Temat: High School Musical
dobra, poswiece sie chociaz moim marzeniem jest zobaczenie Łukasza ktory idzie do kiosku ewentualnie w spozywczaku i ladnie - dzien dobry czy moge poprosic gazete fan club <musialam to napisac>



Temat: Alfa Romeo - fun club!!! >>147 GTA<<
buhahaha Fajowo - znowu jakas jadka:) Oki ja chcialem tylko powiedziec ze
Alfy sa the best!!! A ilość nagrod ktore zebrala 147 jest imponujaca prosze
sobie wziasc pierwsze lepsze porownanie aut z owa alfa i odrazu zobaczycie
jak przoduje!!!

A co do krytyki fisowni "fan zamiast fun" to ja nawet bym wolal pisc fun  bo
ta zabawa ktora mozna czerpac z jazdy alfa jest niesamowita - ja mam 156 i
rewelacja jak bym mial wybierac to zone bym dla tego auta zostawil!! ;))))
<< no dobra fanatyk tez jestem

Pozdrawiam wszytskich maniakow!


| Lubie wile samochodow i nie kazde autko alfy mi sie podoba, ale... mimo
| wszystko kazdy czuje pewny respekt dla tej marki. Prawdopodobnie
przesadzle
| w naglowku z napisem "fun club" ale...

Jak już to "fan club" przedszkolaku - to jest od fanatyzmu, nie od
zabawy...

| Moim obiektem pożadania jest Alfa Romeo 147 GTA z silnikiem 3,5 litra i
ponc
| najpiekniejszym "klangiem" wsrod takich wlasnie aut!!!
| za rok lub 2 ma sie pokazac z napędem na 4 koła!!! Prosze  panstwa to
jest
| najwiekszy silnik seryjnie produkowany w tak małych autahc tej klasy!!!

Nie, misiu, ale uciekaj już od komputerka i spać. Kompletnie nie wiesz
o czym piszesz.

--
Wojtek * GKSST * 323GTR * http://www.323gtr.com

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/






Temat: Promocja MCP na łamach gazet
Uważam, że to bardzo dobry pomysł aby o naszym fan clubie napisała jakas niezależna gazeta zwłaszcza, że działamy bardzo prężnie organizujemy spotkania, wyjazdy na mecze, mamy bardzo dobrze prosperujący sklepik i najważniejsze jestesmy zarejestrowani jako oficialny fan club i w razie potrzeby otrzymujemy drogą oficjalną wejściówki na mecze.
Ważny jest też fakt, że wszystko odbywa się w pełni profesionalnie i z kulturą i nawet na naszym forum nie ma bluzgania na innych czy jakis podobnych chamskich zachowań. Tak ze popieram w pełni pomysł jakiegos małego artykuliku na temat Milan Club Polonia jako o pozytywnej inicjatywie ludzi, których łączy wspólna pasja jaką jest klub ze stolicy lombardii.



Temat: wiek

Uważam, że dzieci poniżej 11 lat nie powinny czytać fan clubu. Romumiem, że mogą je nudzić gazety typu "Witch", "High School Musical", "Hannah Montana" , "My little Pony", "Barbie" ale "Fan Club" jest dla nastolatek, przecierz artykuły o randkach i chłopakach nie są dla siedmiolatek! Proszę, aby chociarz na okładce było napisane "od lat 11" allbo coś w tym stylu. Proszę.

Faktycznie, artykuły o ''niepoprawnych treściach'' xDD.No a co powiesz o 11-latkach biegających z BRAVO czy czymś takim? Nie zabronisz im kupowania gazety cenzurując jakimś napisem '+11' xP Jeśli ich nudzą jakieś tam gazety, to dlaczego nie mają kupować innych? Sorry, ale nie rozumiem w ogóle Twojego wątku (tym samym nie zabraniam Ci posiadania własnego zdania), ale po prostu się z nim nie zgadzam.
PS. Pisze 'chociaż' i 'przecież' ;




Temat: AKCJA "PNM" W PRASIE!
Pewnie każdy z Was zastanawiał się dlaczego nigdzie nie można znależć wzmianki,lub plakatu z ,,Pogody na miłość".Otóż odpowiedź jest krótka-Nikt ich o to nie prosi,albo tych osób jest za mało!!!
Dlatego urządzam akcje ,,PNM w prasie". Każdy fan powinien napisać maila do tych zanych gazet młodzieżowych :
,,Bravo" - bravo@bauer.pl
,,Popcorn" - popcorn@popcorn.pl
,,Fan Club" - funclub@bauer.pl

Dam Wam nawet taką małą ściąge,którą możecie skopiować,lub przełożyć na swoje:

,,Droga Redakcjo!!!
Jestem jedną z Wielu fanek wspaniałego serialu pt.,,Pogoda na miłość".Otóż bardzo bym chciała,żeby Wasza gazeta zamieściła jakis plakat lub chociażby zwmianke o tym serialu. Byłabym Wam za to bardzo wdzięczna!!!Z uszanowaniem czytelniczka Waszej gazety i wierna fanka ,,Pogody na miłość".Pozdrawiam!!!"

Jeśli posiadacie własną stronę internetową, lub bloga napiszcie trochę o tej akcji i umieście na nich banner:







Temat: Wisła Kraków

Paul napisał(a): okti6 napisał(a): Przyjadą jacyś kibice z Barcelony? Jak tak to ok. ilu? Fan Club z Polski będzie siedział na sektorze gości. Hiszpanów się nie spodziewaj.
http://www.###/sport/10,67450,5626819,FC_Barcelona_w_Krakowie.html
50 sekunda. Toż to chyba ten fan club?
Czasem mi nawet wstyd, że sympatyzuję z Barcą jeżeli chodzi o zagraniczne ekipy...
Po przegranej 4:0 na wyjeździe, podczas rewanżu atmosfera na stadionie Wisły będzie usypiająca" - twierdzi gazeta. - "Stadion jest w przebudowie, ale to nie wszystko. Jeśli klub z Krakowa nie obniży cen biletów, stadion się nie zapełni. Nie uda się przyciągnąć na stadion nawet skromnych 10.000 widzów" - prognozuje.


Tak , tak... a 'HSV' będzie im się po nocach śniło




Temat: Akcja ,,PNM w prasie"!


Pewnie każdy z Was zastanawiał się dlaczego nigdzie nie można znależć wzmianki,lub plakatu z ,,Pogody na miłość".Otóż odpowiedź jest krótka-Nikt ich o to nie prosi,albo tych osób jest za mało!!!
Dlatego urządzam akcje ,,PNM w prasie". Każdy fan powinien napisać maila do tych zanych gazet młodzieżowych :
,,Bravo" - bravo@bauer.pl
,,Popcorn" - popcorn@popcorn.pl
,,Fan Club" - funclub@bauer.pl

Dam Wam nawet taką małą ściąge,którą możecie skopiować,lub przełożyć na swoje:

,,Droga Redakcjo!!!
Jestem jedną z Wielu fanek wspaniałego serialu pt.,,Pogoda na miłość".Otóż bardzo bym chciała,żeby Wasza gazeta zamieściła jakis plakat lub chociażby zwmianke o tym serialu. Byłabym Wam za to bardzo wdzięczna!!!Z uszanowaniem czytelniczka Waszej gazety i wierna fanka ,,Pogody na miłość".Pozdrawiam!!!"

Jeśli posiadacie własną stronę internetową, lub bloga napiszcie trochę o tej akcji i umieście na nich banner:






Temat: "NOWE TWARZE"

Te wiadomości z Gazety Krakowskiej o Kwiecińskim i bramkarzu z Kmity nie są prawdziwe,
Fan Club Kościuszkowskie

to ze z Gazety Krakowskiej to chyba każdy zdążył zauważyć ;]


Zanim się zaczniesz wyzłośliwiać przeczytałbyś ze zrozumieniem...




Temat: Łukasz Szmid
Kibice mają prawo się denerwować ten artykuł był bardzo stronniczy.. Jeśli nasz klub uważa sie za profesionalny to nie powinien sobie strzelać samobója.. Kibic jest kibicem i chce żeby jego ukochana drużyna jeździła jak najlepiej i nie obchodzą go konflikty zawodników z klubem póki zespól nie prezentuje się poniżej oczekiwań.. Uważam ze kłótnie są nie potrzebie jako fan Club możemy jedynie napisać prośbę do gazety o napisanie sprostowania i przeproszenie Łukasza Szmida a także kibiców, proponuje też nie czytać Naszego głosu bo zauważyłem ze nie tylko pod względem sportowym jest stronnicza. Arkadiusz Opoń




Temat: Pomysł powstania fanclubu!!
Mi fan club jest niepotrzebny. W latach 90tych napewno bym sie zapisała, teraz w dobie internetu nie muszę. W przypadku wielu innych gwiazd należenie do fan clubu ma sens bo fani dostaja pierwszeństwo przy kupowaniu biletów na koncert, różne gadżety, gazety, ale u Edyty to sie nie sprawdza. To forum mi w pełni wystarczy



Temat: Gazeta Detektyw

Pozdrowienia dla Zbycha i jego odporności w tłumaczeniu rzeczy oczywistych.:?
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie . No cóż, jako nauczyciel muszę tłumaczyć rzeczy oczywiste
Upomniany przez Bartka, ad rem: Gazeta Detektyw to jest szmatławiec, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością, jaką opisuje. To jest po prostu takie "życie na gorąco", zajmujące się zamiast gwiazdami ekranu to zbrodniarzami. To samo, ale inni idole
P.S. Bartku, ale FAN Club może zostać



Temat: Włodarczyk vs Cunningham w Polsce

stas zaloz fan club Don Wasyla. pozatym radze ci dobrze, nie wierz we wszystko co powie i napisze. jak pisalem wczesniej yale jest mistrzem autopromocji. z tego co powie trzeba odcedzic realna prawde od calej reszty.
Ja mysle ze to Ty mareno powinienes zalozyc moj fun club bo Ty najwiecej poswiecasz uwagi komnetowaniu takim lub innym mojej skromnej osoby.
Jestem skutkowcem, bardzo slabym w promocji. Ty za to piszesz wlasnie dla specjalistow od promocji.
Daruj sobie tez takie rady kto ma mnie wierzyc a kto nie.
Sprawdz nasze dyskusje od marca, moje posty i sam sie przekonaj czy mozna mi wierzyc czy nie, mysle oczywiscie o woli, o uczciwosci a nie o pomylkach.
yale piszesz, jakbym codzien pisal o Tobie po 10 postow - zauwaz,z e wypowiadam sie o Tobie tylko w konkretnych sprawach - czy niemoge miec swego zdania? mysle ze nawet powinienem. prawda jest taka ze HKP ma bardzo dobry Public Relation i ty o tym dobrze wiesz. pozatym ja sie nie promuje, tylko wyrazam swoje zdanie. gdybym chcial sie wypormowac jako osobe, ktora ukaze prawdziwe oblicze yale zalozylbym strone www i dobrze ja wypormowal w sieci - pyatnie tylko po co? czy ja probuje ci zaszkodzic? wyrazam swoje zdanie, ktore nie zawsze musi ci sie podobac. taka jest natura forum, ze kazdy ma do tego prawo. zauwaz tez ze nigdy cie nie obrazilem, a jesli nie szczedzilem slow krytyki robilem to w granicach przyzwoitosci.

Wiem ze HKP ma bardzo slaby, wlasciwie nieistniejacy PR i to sie powinno szybko zmienic. Wystarczy poczytac gazety sprzed kilku lat czy z ostatniego roku, od razu widac ze i BE i PBP ma duzo lepszy PR mimo mniejszych faktycznych sukcesow.



Temat: wiek



Zgadzam się. Uważam, że dzieci poniżej 11 lat nie powinny czytać fan clubu. Romumiem, że mogą je nudzić gazety typu "Witch", "High School Musical", "Hannah Montana" , "My little Pony", "Barbie" ale "Fan Club" jest dla nastolatek, przecierz artykuły o randkach i chłopakach nie są dla siedmiolatek! Proszę, aby chociarz na okładce było napisane "od lat 11" allbo coś w tym stylu. Proszę.




Temat: BRUDNE HISTORIE (dedykowane "g uru" i innym nadętym krytykom)





Mylisz sie postacio bajkowa. Pomówienia i ploty to tez w waszym stylu? Szkoda
slów.

B.S
FAN CLUB TW&Ograve;RCZOSCI K.S.RUTKOWSKIEGO




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -http://www.gazeta.pl/usenet/





Temat: fani za ktorymi tesknie :-)
nio jeszcze za just 5 itp ...hehe

A mnie się zawsze wydawało, że jeździła
nie no bo jezdzila..hehe ale ciezko Ja bylo namowic..


Kiedyś nawet widziałam jej foto w gazecie i pisało, że ponoć prowadzi (prowadziła?) autoryzowany Fan Club bodajże Kasi Skrzyneckiej
Zgadza sie Ania zaprzyjaznila sie juz na dobre z Kasia Skrzynecka..:-))I owszem prowadzi Jej fc.



Temat: ŚOK Komentarze
TOM, strasznie mi miło, że widziałbyś mnie na stanowisku dyrektora czegokolwiek. To miło mieć fan club, ale do rzeczy.
Miałem bardziej na myśli abyś wyszedł w miasto popytał się ludzi tak jak zrobiła to gazeta. I nie mów, że jedni powiedzą tak a inni siak. Zadaj pytania typu:
- jakie imprezy organizował w ubiegłym roku ŚOK
- na jakiej z tych imprez byłeś?

Wg mnie to będzie miarodajna ocena Waszej pracy i założę się o piwko, że większość wymieni jedynie 3-4 sztandarowe imprezy, a to o czymś będzie świadczyć. Prawda?

Pozdrawiam serdecznie aczkolwiek zimowo



Temat: High School Musical
Zakupiłam Fan Club

wydałam na niego 4.99 no cóż, są tam dwa przecudne błyszczyki których nigdy nie uzyję

Oto co jest w tej gazecie o naszej Hannie i Andrzeju.



http://www.sendspace.pl/file/OxbWiABu/ stad możecie sobie ściągnąć



Temat: fani za ktorymi tesknie :-)
A mnie się zawsze wydawało, że jeździła . W końcu miała tyle fajnych rzeczy o Kellych. Eh, ale to były czasy . Kiedy ja ostatni raz ją widziałam ? Nawet nie pamiętam... chętnie z nią porozmawiam, bo tyle czasu minęło. Kiedyś nawet widziałam jej foto w gazecie i pisało, że ponoć prowadzi (prowadziła?) autoryzowany Fan Club bodajże Kasi Skrzyneckiej. Normalnie kocham Cię Angiefan :* !



Temat: A POTEM JUŻ Z GÓRKI, OŚRODKI ODOSOBNIENIA DLA OPĘTANYCH,

Wszak grunt to zyc w prawdzie a nie katolickiej obludzie.

"Poniekąd" to "fansld" ma "rację...
Już był taki okres w historii, że nasi "bracia" i "siostry" zza Buga od 1917 roku żyli wyłącznie w "prawdzie"... Nawet wydawali taką gazetę co to się nazywała sama "Prawda"...
Potem w promocji tą licencję na tamten ustrój i "prawdę" gratis odstąpili nam, m.in. naszym towarzyszom, "bratowi" Bierutowi", póżniej bratowi "Gomułce" i następnym...
No to teraz się nie dziwcie, że dla odmiany, gdy tamta "moda" na tamtą "prawdę" już przeminęła, teraz jest pora na powiedzmy jej inne, nowsze "trendy"...
Ale nie załamujcie się "bracia" - "towarzysze", jak to często jest w modzie, czasem powraca moda na stare, taka moda "retro" i wtedy będziecie jeszcze mogli z podniesionym czołem iść na ulicę ubrani w T-shirty z "młotem i sierpem" na piersiach... Mam nadzieję, że teraz też tak robicie i nie wstydzicie sie swoich "przekonań" idąc ulicami Olsztyna...
A póki co to niestety, tamte stare dobre czasy możecie tylko i wyłącznie powspominać jak emeryci i renciści na ławeczce w parku... Ale nie biadolcie i nie marzcie się z tego powodu jak baby... Bądżcie dziarscy jak "czekiści"... Za rok będą znów rocznice i na pochód 1-Majowy i rocznicę Rewolucji Pażdziernikowej będziecie mogli wyciągnąć z szaf i odkurzyć stare czerwone sztandary...
Przydaloby się Wam założyć jeszcze do tego celu jakiś fan-club "prawdy" czy co, do kultywowania tamtych "prawdziwie słusznych" tradycji...
Również się przyłączam i życzę Wesołych Świąt...!



Temat: Aktorzy w gazetach
Jakoś tak we wtorek poszłam sobie do sklepu gdzie było sporo gazet. Nazwałyśmy to z koleżanką: "maniakalne poszukiwania Lostów (chodzi oczywiście o plakaty)". A że z poprzedniego dnia zapomniałam z plecaka wyciągnąć portfela z plecaka (oszczędności moich prawie 2 miesięcy: 80 zł), to kupiłam trzy gazety i wydałam ponad 10 zł... Fan Club, Bravo girl i chyba zwykłe bravo gdzie było 14 plakatów i miałam nadzieję, ze może ktoś z lostów będzie...... Jedynie na otarcie łez był plakat Linkin Parku, ale taki tandetny.....

A Śś prenumeruję od czasu kiedy pojawił się ten wielko plakat lostowy (ten do składania). Ale mam szczęście bo płaci mama

No... a jak myślicie czy w Śś będą wszyscy? Znaczy głównie chodzi mi o plakat z Josh'em.

Oooo..... I jeszcze dzisiaj rano łaziłam po domu z tymi wszytskimi plakatami w poszukiwaniu mamy, albo taty żeby się pochwalić kolekcją Jako pierwszą znalazłam mamę (po 2 minutowych poszukiwaniach) I tak jej wymieniam kto tam jest, a mama na to: w którym pokoju sobie to powiesisz?" normalnie mnie zabetonowało, pozwalają mi wieszać plakaty, ale nie aż tyle.... Em..... znaczy ani mama ani tato nie zebraniają mi, ale nie są przychylni (nic dziwnego jak w swojej sypialni pozaklejałam pół ściany zdjęciami rodziny i różnymi plakatami, póxniej przenosząc się do pokoi brata gdzie w rezultacie uzyskałam 4 pokoje :d)




Temat: najsmieszniejsze wypowiedzi z forum fanów
O ja nie mogę To forum to arcydzieło Sam opis pod dział pt. "Polskie gazetki z Tokio Hotel": Czyli t.j. Bravo, Bravo Girl, Twist, Dziewczyna , Popcorn, Fan club itd:) - wiadomo, w żadnej normalnej gazecie nie chcą pisać o tych pedałach, żeby nie stracić czytelników xD Mihihi... ale to trzeba samemu poczytać, świetne na poniedziałkowego doła

pozDrawiaM



Temat: Aktorzy w gazetach

No... a jak myślicie czy w Śś będą wszyscy? Znaczy głównie chodzi mi o plakat z Josh'em.


Ekhmmm nie wiem jak wam to powiedzieć, ale Josh już był na plakacie w Świecie Seriali...... i to chyba przed wakacjami.... kiedyś zrobię zdjęcie tego plakatu i wyślę na forum.

A teraz może dla uporządkowania kto i gdzie był to wypiszę, jakie ja mam plakaty z LOSTów:

Świat Seriali:

1.Wielki 6 częściowy plakat całej grupy
2.Zwykły mały plaat całej grupy z 1 sezou, ale inny niż ten wielki
3.Boone
4.Josh
5.Kate
6.Emilie
7.Jack

Dziewczyna:

było takie wydanie Dziewczyna: Chłopaki czy coś takiego i tam były plakaty z wszystkimi facetami z zagubionych, ale w formacie A5 więc nie za duże... A byli to:
1.Dominic
2.Josh
3.Jack
4.Ian
5.Naveen

Jeden plakat AXN był kiedyś w dodatku telewizyjnym gazety wyborczej i też go mam

Fan Club:

1.Plakat z osoatniego numeru z Kate, Jackiem i Sawyerem
2.Boone

Bravo Girl:
1.Josh
2.No i ten z ostatniego numeru z całą ekipą

No to to są te które posiadam... dopiszcie jeszcze jak macie jakieś inne....




Temat: Co zmienić w Fun Clubie?

a tam zmieniłabym tylko jedno-kolorystyke.No chodzi mi o to aby każda strona nie była innego koloru bo wtedy Fan Club wydaje się dziecinny a przecież to fajna gazetka lepsza nawet od Dziewczyny i Twista.Pozdrowionka
o gazete lepsza od dziewczyny i twista to nie trudno ;




Temat: Grupa Operacyjna - rekrutacja
Posiadam tylko relacje z koncertu 18 marca z gazety. Poszperam w necie moze co sie znajdzie No zdjÄ?cie musimy zrobic tylko czy uda nam sie zesp???? ca??y zebraÄ?... Chyba ??e nas przyjmiecie osobi??cie jako przemieszczajÄ?cy siÄ? Fan Club MonstruM
NajwiÄ?cej materia????w powienien mieÄ? ??uBer wiec sie go spytyam
Czekamy na koncert w Rzeszowie i w Sandomierzu !
Hail !

SÄ?siadow nie oglada??es ? ja mialem klka odcink??w na kompie. Im mam jedna przer??bke.




Temat: Kawiarenka 50
Robercie-ja też nie łapię wielu wątków toczących się tutaj dyskusji, ale o miłych wspomnieniach piszę z przyjemnością moim stałym-ulubionym programem (obok radiowej LP3) był TV Auto-Moto-Fan-Club nie pamiętam czy poprawnie napisałam tę nazwę, ale Włodzimierza Zientarskiego nie sposób zapomnieć i jego filmu o małym fiaciku Obydwa programy pochałaniałam z uporem mainiak o właśnie-był jeszcze program Auto-mania, albo Auto-maniak... Sondę Kurka i Kamińskiego też oglądałam z zachwytem, ale motory i autka-to inna bajka
Bywała u mnie Gazeta Młodych, bywał Non Stop, bywała Fantastyka i bywały też Auto-moto świat czy Auto-moto a jak mi sie ta wiedza przydała później w pracy, jakie dyskusje się wywiązywały na przerwach z uczniami klas 8 - kiedy to było... to się oczywiście w żaden sposób nie przekłada na markę czy model posiadanego przeze mnie samochodu teraz z VI-kami to nawet o samochodach i motorach podyskutować trudno, co najwyżej gry i 7 poziomów zycia im w głowie.




Temat: Aktorzy w gazetach
Dzisiaj wydałam 10 zeta na gazety z Lostowymi widomościami:

Tele Świat- artykuł o Sawyerze i malutki z Michelle
Fan Club- artykuł o Sawyerze i fajne duże zdjęcie
Twist- Kate na okładce a w środku artykuł o wszystkich




Temat: II Liga 2007/2008

http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35617,4708041.html

Niestety, jak już pisałem jakiś czas temu - Arka ma wyższą frekwencję od nas . Jest to tym dziwniejsze, że - o ile mnie pamięć nie myli - w ubiegłym roku mimo tego, że Arka grała klasę wyżej - to frekwencja była wyższa na Traugutta (mieliśmy po zsumowaniu 1 i 2 ligi 6 miejsce).
Myślę jednak, że wiosną frekwencja się zwiększy.

- Dbamy o kibiców, a właściwie wzmagamy tylko wznoszącą się falę zainteresowania Arką - mówi dyrektor Arki Robert Potargowicz. Jego zdaniem klubowi z Gdyni wręcz pomogły ostatnie kłopoty z korupcją, które zakończyły się degradacją do II ligi. - W trudnych chwilach kibice mocniej identyfikują się z drużyną, wspierają ją, a w Gdyni obserwujemy nawet zjawisko odrodzenia się kibiców Arki. Wystarczy przyjść na nasz mecz, zobaczyć frekwencję, oprawę, zaangażowanie w doping. Kibice Arki rosną w siłę, a wiosną będą jeszcze mocniejsi - uważa Potargowicz. Jak w Gdyni dbają o kibiców? - Staramy się, aby byli naszymi partnerami. Dobrym pomysłem było dostosowanie cen biletów do klasy rywali, których podzieliliśmy na dwie kategorie. Nasz najnowszy pomysł to Supporters Club. Polega na tym, że wszystkim kibicom, którzy wyrażą swoją identyfikację z klubem poprzez wyrobienie specjalnej karty, gwarantujemy zniżki, np. w restauracjach, taksówkach czy kinie. Lista podmiotów gospodarczych, które włączają się w naszą akcję, jest coraz większa - cieszy się dyrektor Arki.

Dodam, że Potar ma duży wpływ na pozytywne zmiany, które u nas zachodzą, idealny facet na tym stanowisku i znakomity organizator, co na pewno potwierdzi każdy fan Widzewa



Temat: Ulubiona gazeta
Jaka jest wasza ulubiona gazeta?
Jakie gazety czytacie?

Ja zbieram Fan Club, Twista i Bravo Girl.




Temat: "(...) pora, żeby o Radiu porozmawiać ostatni raz"
Ja całkiem poważnie proponuję założyć tu fan club, oceńcie sami:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,4324430.html




Temat: Kolekcjonerzy...?
Ja też kiedyś kolekcjonowałam karteczki z witcha i winx ale to było dawno___xD Teraz to figurki. Troszkę mi się to znudziło ale zawsze to jakaś kolekcja Zbieram jeszcze gazety [bravo girl,dziewczyna, fan club itd.]



Temat: High School Musical
To jak ktos kupi niech podesle skan zamieszcze na stronie bo u mnie juz niestety ale nie ma tej gazety a raczej jej nie sprowadzili Bo kobieta wywalila oczy jak spytalam o Fan Club



Temat: Fan Club
Lubicie tą gazetę?




Temat: Polscy kibice
co druga gazeta chyba z pabianic poza tym tekst: kibice widzewa z całej polski, zapytam gdzie ten fan club z warszawy w widocznym miejscu to wywiesił?



Temat: Hilary Duff & Joel Madden ??!!!!!Plotka . . ?
Też kupiłam Fan Club ze względu na plakat reszta gazety leży na półce w kawałkach...



Temat: Fan Club
W wydaniu wakacyjnym jest plakat Johnnyego z piratów Wiem że to ,,bachorska" gazeta ale kupiłam..co tam..dla Johnnyego




Temat: zabawa w coś
pod reka zadnej kasizki
gazeta sie liczy ? jak tak to fan club :P

jaki mecz ostatnio ogladalas/es ?




Temat: Pod gradobiciem pytań - zabawa
Mozna tak powiedzieć -.-

Czytasz gazety typu: BRAVO, Fan Club ?



Temat: Co się stało z całym Świdnickim Forum Dyskusyjnym ?
Dziennik jest serwisem informacyjnym, codziennie aktualizowanym wzbogaconym o zdjęcia. Jedynym jego zadaniem jest przekazywanie jak największej ilości, jak najświeższych informacji. „Portal” natomiast był stroną prywatną, której zadaniem było tylko i wyłącznie przekazywanie poglądów jego autora - Pawła Krupnickiego. W żadnym wypadku strona Pawła Krupnickiego nie była stroną informacyjną. Na czym więc miałaby polegać konkurencja tych dwóch stron względem siebie ? Chyba tylko wrodzona zawiść i zazdrość niespełnionego „webmastera” Pawła Krupnickiego sprawiła, że przypuścił on na nas atak – to chyba te chamskie ataki miał Pan na myśli w swojej wypowiedzi. Wspomnieć tu można fałszowanie przez Pawła Krupnickiego jego rankingu stron. Gdy tylko nasz serwis wyprzedził stronę „Portalu” raz dwa jego autor zaczął wpisywać się w idiotyczny sposób na forum „Dziennika” i fałszować wyniki rankingu. Przecież to totalna dziecinada.
Wracając jednak do świdnickiego internetu. Inne strony świdnickie także nie stanowią dla siebie wzajemnej konkurencji. Strona „Wiadomości Świdnickich” czy chwilowo niedziałający serwis „Świdnica Śląska” także posiadają odmienną specyfikę. Strona „Wiadomości Świdnickich” jest wizytówką gazety, a jej celem jest pokazywanie swojego rodzaju zapowiedzi tego co ukazało się w gazecie. Serwis „Świdnica Śląska” jest z kolei stroną-magazynem. Jej autor nie stawiał sobie za cel informowania mieszkańców o bieżących wydarzeniach lecz poświęcił się zgromadzeniu całkiem pokaźnej (zdaje się, że 1000 sztuk) kolekcji pocztówek, zdjęć i materiałów historycznych. I kto tu jest dla kogo konkurencją ? Kto tu z kim walczy ? Odpowiedź jest prosta. Znów pojawia się postać sfrustrowanego Pawła Krupnickiego. Pisał Pan o chamskich atakach. Strzał w dziesiątkę! Jakże inaczej nazwać założoną przez Pawła Krupnickiego stronę „Fan Club Agnieszki” gdzie jej autor rzuca błotem i stara się ośmieszyć za wszelką cenę Agnieszkę Bobrowska z „Wiadomości Świdnickich”. Czy to czasem nie jest dla Pana chamstwo ? Pańska wrodzona wrażliwość i uczciwość powinna skłonić Pana do przyjęcia nieco innego spojrzenia względem „Portalu” i jego autora.
Jak więc Pan widzi każdy serwis jest całkiem inny, każdy też ma inną grupę czytelników. My możemy pochwalić się kilkuset osobami, które zaprenumerowały nasze e-maile i równie dużą ilością codziennych wejść na stronę. Jeżeli niedziałająca obecnie strona Pańskiego znajomego ma mniejszą ilość wejść od nas to tylko powód do zmiany sposobu jej tworzenia i prowadzenia, a nie powód do przypuszczania ataków na innych.



Temat: AWANTURY NA ŻUZLU
Wyjaśniam nieścisłości i pewne przekłamania które pojawiły się w ww. poście:



W niedzielne popołudnie Gniezniejscy zuzlowcy rywalizowali na torze w Gnieznie.W barwach Wybrzeza Gdańsk wystąpili bracia Jabłońscy , ktorzy na torze w Gnieznie wypadli nie najlepiej.


Krzysztof Jabłoński 0,1,d,2 - faktycznie nie najlepiej
Mirek Jabłoński 3,3,2,3 .... - fantastycznie !
(pierwsza nieścisłość)



Podczas prezentacji Gniezniejscy fani zuzla powitali Jabłońskich gwizdami i negatywnymi wyzwiskami.


Z sektora 10 wyzwisk nie było na prezentacji. Były na łuku.


Ogólnie spotkanie przebiegało w złych nastrojach.


Nie zgadzam się. Chyba w ogóle nie byłeś na meczu. Jak można pisać takie kłamstwa ! To się w pale nie mieści. Na stadionie było najweselej od początku sezonu. Ludzie się bawili, a każdy najdrobniejszy atak, zwycięstwo kwitowane było brawami.... Gwizdy pojawiały się tylko wtedy jak na torze był Krzysztof. Na Mirka też kilku wrzeszczało ale ogólnie nikt w Gnieźnie raczej do niego nic nie ma i przynajmniej 10-tka klaskała.


Nie ma czemu się dziwić ,patrząc na Jabłońskich wychowanków Startu , którzy od samego początku zmieniają swoje barwy klubowe , a w Gnieznieńskich są wtedy kiedy jest kasa i wtedy kiedy jest najlepiej .


Przekłamanie. Radzę zapoznać się z historią startów Krzysztofa i Mirka.


Gnieznieński FAN - CLUB pokazał trasparent ,, nie chcemy was Jabłońscy , Bóg was skarze - pamiętamy baraze.''

Kłamstwo.
1. Nie fan-klub tylko Start Gniezno Internet F@ns przygotowało te transparenty.
2. Brzmiały one następująco:
"Jabol - tanie wino łatwo KUPIĆ" - odnosiło się do sprzedanych przez Krzysztofa spotkań (baraży z Gdańskiem)
"Bóg Cię skarze - pamiętamy baraże"

Transparentu: nie chcemy was.... nie było. Chyba tylko w Twoich myślach zafalowało to gdzieś.

Oraz trzeci który zacytowany został na końcu.



Na Gnieznieńskim stadionie zasiadło ok 1000 kibiców .Garstka przyjechała z Gdańska. By uniknąć zamieszek do których doszło w ubiegłych latach podwojona została ochrona na to spotkanie. Nie uniknięto małych burd wywołanych przedewszystkim przez kibiców z Gniezna , a wszystko to było spowodowane niemiłymi nastrojami pomiędzy Startem a Wybrzezem.


Nie widziałem żadnych burd. Nikt się nie bił. Nic nie kradziono. Nawet odnotowano żadnych prób kradzieży (a takie rzeczy już działy się w Gnieźnie na stadionie swego czasu). Nikt nikogo nie wyzywał (chodzi o kibiców). Wszystko było kulturalne. Kolega chyba był na innym meczu, albo wspomina mecz Gorzów-Gdańsk na którym dzicz z gdańska rozpoczęła bójkę w której udział brało ok. 100 osób. To wg mnie jest burda.


Z roku na rok konflikt między tymi druzynami narasta.


Gwoli wyjaśnienia. Dzisiaj nikt nie kibicował przeciw Wybrzeżu i szczerze powiedziawszy każdy obeznany ze światkiem speedwaya wiedział że Gdańsk ten mecz wygra. Dzisiaj kibicowano przeciw KRZYSZTOFOWI JABŁOŃSKIEMU. Do Gdańska nic nie mamy i mieć nie będziemy. Przecież nawet były oklaski dla Chrzanka czy też Kościechy.


Gnieznieńscy kibice nie mogli nazekać na Gnieznieńskich zawodników - pokazali się z bardzo dobrej strony chociaz przegrali 32 :58.Kilka razy wygrywali wyścigi raz 5:1. Mecz był nawet dobrym widowiskiem , byłby lepszy gdyby nie Jabłońscy

Znów piejesz do sprawy której widać po prostu kolego nie rozumiesz.


Wymowny był dziś trasparent na trybunie i tym zakończę:
GNIEZNO TONIE CHWAŁA TYM CO NA STADIONIE


I ja też kończę bo tu znów kolejna nieścisłość:
JESTEŚMY Z WAMI CHOĆ TEN KLUB TONIE.
BRAWO DLA TYCH CO NA STADNIONIE.

Jeśli kolega chce zabłysnąć na tym Forum niezbyt sprawdzonymi informacjami i postami w stylu gazety "Fakt" to bardzo mi przykro ale nie tym razem.
Żadnych awantur nie było na stadionie.
Nie było burd.
Nawet klaskano gdańszczanom podczas wygranych.
W ogóle nie rozumiem ani celu tego posta ani tego dlaczego tyle w nim NIEŚCISŁOŚCI.

Mam nadzieję że Forumowicz który napisał taki tekst... nie jest żadnym redaktorem bo wstyd takie coś dawać do druku.



Temat: Orange Extraklasa
List otwarty kibiców Pogoni do Prezydenta Miasta Szczecin

cel

Szanowny Panie Prezydencie

Po raz kolejny z zażenowaniem obserwujemy jak nasza najwyższa wartość - "Pogoń Szczecin" staje się obiektem licytacji i szantaży pseudoinwestorów. Rozgrywająca się na naszych oczach swoista "targowica", której celem jest tylko szybkie zbicie kapitału i handel najważniejszym symbolem Stolicy Pomorza Zachodniego, wzbudza naszą pogardę oraz oburzenie.

Mamy nadzieję, że władze miasta nie dadzą się omamić mrzonkom kolejnych właścicieli Pogoni, którzy obiecują, że stworzą "wielki futbol" w naszym mieście. Już kilka miesięcy temu zwracaliśmy uwagę, że ludzie zarządzający SSA Pogoń nie są osobami kompetentnymi. Jak pokazał czas - mieliśmy rację. Dlatego i tym razem przestrzegamy przed podejmowaniem pochopnych decyzji i przypominamy słowa, jakie w trakcie debaty "Co z tą Pogonią" wygłosił zastępca Prezydenta Szczecina, Tomasz Jarmoliński - "To Pogoń jest wartością, a nie I liga".

Dlatego apelujemy do Pana Panie Prezydencie, aby nie próbował Pan za wszelką cenę zachować w Szczecinie najwyższej z możliwych klas rozgrywkowych, którą obiecują magistratowi pojawiający się, co chwila "zbawcy futbolu" zainteresowani odkupieniem akcji SSA od Antoniego Ptaka.

My, kibice odpowiedzialni za oprawy meczowe oraz zorganizowany doping na stadionie przy ulicy Twardowskiego, z całą stanowczością oświadczamy, że będziemy przeciwni zachowaniu za wszelką cenę II ligi w Szczecinie, kosztem kolejnych roszczeń wysuwanych wobec miasta.

Panie Prezydencie, mamy nadzieję, że Pan swoja decyzją nie doprowadzi do sytuacji, jaka miała miejsce w Bydgoszczy. Tamtejsze władze miasta, wbrew sprzeciwowi kibiców, za wszelka cenę chciały, by w Bydgoszczy grała drużyna II-ligowa, mimo, że poparcie kibiców miała istniejąca i grająca w IV lidze drużyna SP Zawisza.

Pomni wcześniejszych wydarzeń oświadczamy, że żaden nowy właściciel Sportowej Spółce Akcyjnej, który nie uzyska akceptacji kibiców, nie będzie mógł liczyć na oprawy meczowe oraz zorganizowany doping podczas spotkań rozgrywanych na zapleczu ekstraklasy. Taka drużyna nigdy nie będzie promować naszego miasta, ponieważ zabraknie najważniejszego elementu - atmosfery. Co to oznacza mogli się przekonać wszyscy, którzy obserwowali mecze w Szczecinie, które w ostatnim czasie rozgrywała SSA Antoniego Ptaka. Nie możemy po raz kolejny doprowadzić do sytuacji, że kolejnym właścicielom klubu będzie obojętne, że flaga Pogoni powiewająca na maszcie na koronie stadionu będzie wisiała odwrotnie - Złotym Gryfem do dołu, jak to miało miejsce podczas ostatniego, pożegnalnego meczu w I lidze z GKSem Bełchatów.

Dlatego, jako kibice Pogoni, tworzący niezapomnianą atmosferę na stadionie im. Floriana Krygiera, apelujemy do władz miasta, aby pomogły odrodzić się wielkiej Pogoni w IV lidze na bazie Pogoni Nowej oraz Stowarzyszenia MKS Pogoń Szczecin, które jest jedynym prawowitym właścicielem do nazwy i herbu naszego klubu. Tylko takie działania dadzą gwarancję, że klub prowadzony będzie na czystych zasadach z poszanowaniem granatowo-bordowych barw, ich historii i tradycji. Przykłady klubów piłkarskich z innych miast dobitnie pokazują, że warto czasami zrobić krok w tył, by potem wykonać dwa naprzód.

Z poważaniem,

Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy"

Stowarzyszenie "Pogoń Walcząca"

100% Ekipa Gryfino

Fan Club Chojna

Fan Club Police

Lads from Szczecin

Młode Wilki

Wierni Tradycji

Komentarz

To miasto ma obecnie największy wpływ na losy Pogoni. Może dać zielone światło inwestorowi, który odkupi od Ptaka udziały w drugoligowej Pogoni SSA, a może też zdecydowanie opiewiedzieć się za odbudową marki Pogoni od IV ligi z udziałem Pogoni Nowej, która szybko połączyłaby się ze stowarzyszeniem MKS Pogoń.

Przekaz listu nie może dziwić. Fani zaangażowali się we współpracę z Ptakiem, spalili się na niej, więc teraz działają w Pogoni Nowej i na tym klubie im zależy. Nie powinni jednak uzurpować sobie prawa do decydowania za wszystkich i już straszyć bojkotem, jeśli miasto podejmie decyzję nie po ich myśli.

Podobnie jak kibice o nowym właścicielu nie chcę dowiedzieć się w momencie podpisywania umowy z Ptakiem i miastem i widzieć gorące uściski. Może to znów skończyć się, jak z Ptakiem. Chciałbym mieć prawo wyboru lepszych planów na przyszłość. Na razie znamy obietnice tylko Pogoni Nowej. Nic nie wiemy, co zaproponuje np. rodzina Koźmińskich. Ale daleki jestem - i o to apeluję również do kibiców - o przedwczesne odwracanie się plecami.

Grupy kibiców mogą ogłosić, że nie zaakceptują żadnego nowego inwestora w Pogoni SSA. Ale lepiej, by przedstawiły swój pomysł na zjednoczenie. Muszą pamiętać, że w Szczecinie są (podobnie jak w Bydgoszczy) kibice, którzy trzymają kciuki za silną, odnowioną Pogoń w II lidze. I będą chodzić na jej mecze, nawet bez opraw.

Jakub Lisowski

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin




Temat: Artykuły z prasy
Czyżby definitywny koniec???

z Gazety.pl:



Upada Klub Kibica TKH - ewenement w skali Polski. Zwykle na hokejowych meczach jeden z jego członków grał żywiołowo na trąbce, by zagrzewać hokeistów do walki. Teraz też może zagrać. Ale już inną melodię - smutną. Może nawet pożegnalną.
Kibice żartują: kto tworzy teraz jedyną grupę kibiców na toruńskim lodowisku, którzy są jednakowo ubrani i siedzą w tym samym sektorze? Żołnierze.

A to dlatego, że wizytówka Tor-Toru - obiektu, na którym rywalizują hokeiści - jaką był blisko 200-osobowy Klub Kibica upada. Dziś została z niego garstka najwierniejszych fanów. Powód: założone rodziny, dzieci, praca, inne obowiązki. Ale też znudzenie tym, co charakteryzowało Klub Kibica - kulturalnym dopingiem. Michał Piszczek, jego założyciel: - Niektórym osobom nie podobało się to, że właśnie taki model propagowaliśmy.

Początek 2005 r. - zima. Hokej na lodzie w Toruniu to w tym okresie najważniejszy sport - na lodowisko trudno się dostać. Korki na drodze dojazdowej do obiektu, parking przed Tor-Torem wypełniony po brzegi. Szczęśliwi są ci, którzy znajdują wolne miejsca gdzieś w bocznych, osiedlowych uliczkach w jego pobliżu. A na trybunach lodowiska prawdziwa fiesta i tłum kilku tysięcy ludzi. Obiekt aż dudni od hałasu - nie płynącego z kolumn zawieszonych pod dachem. Słychać przede wszystkim grupę fanów ubranych w klubowe stroje.

Najpierw była niewielka - kilkunastoosobowa. Ale przyciągała uwagę - dołączali do niej kolejni kibice. Na trybunach rosła grupa w granatowo-białych barwach. Z kilkunastu osób zrobiło się kilkadziesiąt. Później ponad 200. Wśród nich głównie młodzi mężczyźni, ale sporo kobiet, które nagle zapałały wielkim uczuciem do dyscypliny uznawanej za za czasami brutalną i typowo męską.

W ciągu kilku miesięcy Klub Kibica stał się równie istotnym elementem widowiska na Tor-Torze jak sami hokeiści. Oni wręczali na powitanie zawodnikom i kibicom gości tradycyjne toruńskie pierniki. Nagle z lodowiska zniknęły tradycyjne okrzyki "k...", "ch..." - żeby zdeprymować rywala, który siadał na ławkę kar za faule, fani pokazywali mu wyciągnięte w górę czerwone kartki. Tor-Tor żył: zamiast ciszy na trybunach, słychać było rytmiczny odgłos uderzania w wielki bęben, pieśni - autorstwa fanów - o zespole TKH. I prawdopodobnie najbardziej charakterystyczny element meczów w Toruniu - "Forza TKH", wygrywany na trąbce prawdziwy przebój zagrzewający hokeistów do walki. Później Klub Kibica nagrał go - wraz z innymi swoimi piosenkami - w profesjonalnym studio. Wydał płytę, którą sprzedawał na Tor-Torze. Zysk trafiał do klubu.

Teraz to wspomnienia. Klub Kibica TKH kurczy się z każdym meczem. Grupa jest coraz mniejsza, coraz mniej widoczna. Energia fanów się wypaliła. Po dwóch latach z Klubu Kibica została niewielka grupka, którą i widać i słychać już niewiele. Reszta wyjechała - Anglia, Szkocja, Irlandia ciągle kuszą młodych - a inni zrezygnowali z aktywności w grupie, która chciała zmienić Tor-Tor w miejsce tętniące życiem i kojarzone z pozytywnym dopingiem pozbawionym agresji.

Klub Kibica - a właściwie to, co z niego teraz pozostało - ciągle działa. Raz w tygodniu spotyka się w klubowej kawiarni, a za priorytet postawił sobie teraz pomoc Adamowi Fraszko. To były hokeista toruńskiego klubu - po wylewie krwi do mózgu potrzebuje pieniędzy na leczenie. Kibice rozpoczęli produkcję kubków hokejowych - wpływ ze sprzedaży przekażą zawodnikowi.

Dla Gazety

Michał Piszczek

założyciel Klubu Kibica TKH

Kiedyś wraz z przyjaciółmi uznaliśmy, że warto stworzyć oficjalny fan-club drużyny. Pomysł wypalił. W ciągu dwóch miesięcy z 15 rozrosło się to do ponad 100 osób. Ludziom podobało się to, co robiliśmy - zabawa podczas meczu, śpiewy, gra na trąbce. To było coś innego. A teraz? Wiem, że wygląda to inaczej - z kilku powodów. Część osób założyła rodziny, mają dzieci, a brak im czasu. Ale innym po prostu nie podobało się to, że chcieliśmy kulturalnego dopingu. A nowe osoby trudno w to wciągnąć - problemem jest gra i wyniki TKH. Ludzie po porażkach się zniechęcili. Nie ma wyników, nie ma kibicowania - znów tak myślą.

not. fł

Komentarz

Klub Kibica można jeszcze uratować. A warto: mecze hokejowe pokazały, że sport może łączyć, a nie dzielić. Że mecze mogą być rozrywką dla całej rodziny i pozbawione wszystkiego, co na trybunach złe. Teraz Toruń wraca do korzeni. Niezbyt chlubnych.

r

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń




Temat: Wiadomość prasowa "Idealny Kontratak?"
Co wy na to? Idea zamieściła coś takiego w Gazecie Wyborczej:

Centertel zamierza w ciągu trzech lat zdobć jedną trzecią rynku telefonii
komórkowej w Polsce, doganiając w ten sposób konkurencyjne sieci: Plusa i
Ery. Temu celowi ma służyć m.in. wprowadzenie od 1 marca nowych taryf.
Jak poinformował wczoraj prezes Centertela Marek Józefiak, od 1 marca firma
znacznie zwiększa zasięg swej sieci cyfrowej, co dotychczas było jej pietą
achillesową. Stało się to możliwe dzięki otrzymaniu od Ministerstwa
Łączności nowych czestotliwości w paśmie 900 MHz, które na razie
wykorzystują tylko konkurenci Centertela. Tymczasem sieć Centertela Idea
mogła działać jedynie w paśmie o dwukrotnie wyższej częstotliwości 1800 MHz,
a to powodowało wyzsze koszty inwestycji (trzeba gęściej stawiać stacje
nadawczo-odbiorcze). Również dlatego w zasięgu Idei mieszka tylko 40 proc.
Polaków (tylko w głównych aglomeracjach), a sieć zdobyła znacznie mniej
klientów (700 tys.) niż Plus (1,5 mln) i Era (1,7 mln). Ta dysproporcja
stale sie zresztą powiększa.
Od 1 marca Centertel przystepuje jednak do kontrataku. W zasiegu sieci ma
być już 78 proc. mieszkanców Polski, zaś do konca roku ponad 90 proc.
Tegoroczne inwestycje zamkną się kwotą 250 mln euro. Z powodu dużych
inwestycji - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - straty Centertela w ub.
r. wyniosły ok. 300 mln zł przy ok. 1 mld obrotów. Tymczasem jeszcze w 1997
r. firma zarobiła 240 mln zł. - W tym roku zamierzamy pozyskać milion nowych
klientów - powiedział wczoraj szef marketingu Centertela Zbigniew Saniewski.
Jego zdaniem pod wzgledem liczby użytkowników Centertel dogoni konkurencję w
ciągu trzech lat.
Firma liczy, że bedzie to możliwe nie tylko dzięki zwiększeniu zasięgu, ale
i wprowadzeniu sześciu nowych taryf z pakietami darmowych minut (dotychczas
były tylko dwie taryfy). Ceny rozmów mają być przy tym takie same przez całą
dobę i obojetnie dokąd się dzwoni. - Nasze ceny są o 20-25 proc. niższe niż
u konkurencji - przekonywał dyr. Saniewski.
Centertel chce też pozyskać szczególnie cennych abonentów biznesowych i
firmy. Kto dysponuje 20 telefonami Idei, może korzystać m.in. z tańszych
rozmów międzynarodowych.
Użytkownicy Idei, którzy mają telefony przystosowane do dotychczasowej
czestotliwości 1800 MHz (jest ich ok. 200 tys.), bedą musieli je wymienić na
tzw. dwusystemowe (działające na obu czestotliwościach - 900 i 1800 Mhz),
które umożliwiłyby im prowadzenie rozmów w całej Polsce. Jeżli nie
interesuje ich zwiekszenie zasiegu, bo chcą dalej rozmawiać np. tylko w
Warszawie, bedą mogli do końca 2002 r. korzystać z sieci na dotychczasowych
zasadach.

Pozdrawiam.
______________________________________________________
Hubert "Sain" Paduch   GSM/SMS: +48 0501-178-028

GSM Klub: [www.gsmklub.inet.pl]
Siemens Fan Club: [www.siemens.inet.pl]
Sain Design: [www.sain-design.inet.pl]





Temat: Coś Śmiesznego
List dwunastoletniej Eweliny poruszył naszą redakcję aż do głębi. Ta dzielna dziewczyna mimo że stała się zjadliwa dla swego chłopaka Stefana, to trzyma się wyjątkowo dzielnie. Ewelino ! Spełniamy twą prośbę, i obok oryginalnej bielizny damskiej Kosmicznego Yyreka dodajemy na drugiej stronie naprasowywanki na paznokcie z Papa Dance.

Drogie Grill (bo Kosztujecie już 6 zeta w tym podatek 7%) !
Pisze do was po raz trzeci i mam nadzieje ze tym razem wydrukujecie mój list ! Co prawda zaszłych dwóch nie wysłałam ale to was nie usprawiedliwia że czasem olewacie czytelniczki które dałyby się za was przelecieć każdemu z Komitetu Strajkowego Stoczni Szczecińskiej!

Jestem typowa szalona 12-latka kochającą się w Fidelu Castro, zbierającą zdjęcia rozjechanych jamników ,słucham muzyki sakralno-satanistycznej podchodzącej pod Trash Disco i Trip Hop a moje ulubione kapele to Brygada Męczenników Al-aksy i oczywiście Maja Kraft! Nałogowo oglądam ???997” i inne komedie z serii relity show. Moje ulubione gazety oprócz was kochani to ???Nasz dziennik”, ???Wędkarstwo Spinningowe dla Kierowców Samochodów o Masie Nie Przekraczającej 3,5 Tony” oraz tygodnik " Solidarność " z dodatkiem specjalnym ( w numerze najnowszym jest ramka na zdjęcie ze zdjęciem Maryjana ???Krzaka” Krzaklewskiego!)
To tyle o moich zainteresowaniach, teraz przechodzę do sedna sprawy z jaką piszę. Otóż problem dotyczy mnie i poniekąd mojego chłopaka, bo ja mam już chłopaka, tak wiem wstyd ze tak późno, ale długo leżałam w szpitalu na zajęczą wargę i nie miałam jak sobie znaleźć. Co prawda podwalał się do mnie taki jeden z lóżka obok, ale on już miał 8 zawałów i jak mu pokazałam pierś to tak fajnie zadyszał, zacharchał i umarł na atak ślepej kiszki... Szkoda bo nawet zaczynał mi się podobać - miał takie ładne szklane niebieskie oko i kręcone włosy w nosie!

Ale długo nie rozpaczałam, bo za miesiąc pojechaliśmy na wycieczkę klasową do Kozich Szparek . Tam poznałam mojego przyszłego chłopca. Okazało się ze chodzimy od 7 lat do tej samej klasy. Kiedy zwiedzaliśmy zaplecze zabytkowego sklepiku monopolowego ???U Klausa” Stefanek ( bo tak ma na i imię mój luby) wyznał mi miłość pięknymi słowami, zaczerpniętymi z jego ulubionej komedii romantyczno pornograficznej ” Rozwarta i Romantyczna ”, których nie zapomnę do końca życia.
Stefan powiedział mi: ” Ewelinko, onanizuje się do ciebie od 5 lat... chcesz ze mną chodzić ? ”. I jak ja mogłam się nie zgodzić ? Poszliśmy wiec za sklep, on usadł na skrzynce po nalewkach a ja zrobiłam mu laskę i.... tu zaczyna się mój problem. Otóż dostałam od tego zajawki !!! Na okragło obgryzam łokcie, a nogami trenuję karatę za swoim chomikiem. Znacie na to jakąś inną maść niż wazelina ? Bo ja znam tylko wazelinę. Podobno jest najlepsza na wszystko (babcia Rozalka tak powiedziała, gdy była ostatnio w domu na przepustce ), ale po niej kanapki z serem topionym i szczypiorkiem nie smakują już jak dawniej...

Mam jeszcze jeden problem. Moja najlepsza koleżanka Wanda zaczęła się zadawać z jakimś podejrzanym typem ! Koleś nosi turban, buja się do jakiejś książeczki, nie wie kto to Waldek Goszcz lub Flipsy Malinowe i przedstawia się jako 19 letni student akademii medycznej: Osama Skin Łada ! Z lewego profila podobny jest do prezydenta Georga Dablju Busha juniora...boje się o Wandę ona przecież nie może brać tabletek antykoncepcyjnych bo od tego nadmiaru hormonów powoli staje się facetem....a do tego ma uczulenie na pyłki Sekwoi i prezerwatywy o smaku zielone jabłuszko..... ! Proszę pomóżcie nam bo jesteśmy na granicy wyczerpania nerwowego, mamy tego dość ! Świat jest okrutny i nie chce się żyć. Do tego ta wojna domowa w południowym Libanie i brak festynów z pokazami latawców w naszym mieście, powoli nas zabijają....Pomocy!!!

P.S. Chciała bym założyć Fan Club Jarka Webera ale się wstydzę.... macie na to jakąś rade?
Wasza kochająca na śmierć i życie Ewelinka 12 (prawie 13 ale okresu jeszcze nie dostałam).




Temat: Koncerty

Wokalista legendarnego zespołu rockowego Led Zeppelin zagra i zaśpiewa w czerwcu. Koncert Planta ma być największą muzyczną atrakcją tegorocznego Festiwalu Teatralnego Malta. Wstęp wolny.

Jak nam powiedział dyrektor Malty Michał Merczyński, podczas tegorocznego festiwalu (od 25 do 30 czerwca) oprócz teatralnych spektakli publiczność dostanie potężną dawkę muzyki. Nad Jeziorem Maltańskim usłyszymy m.in. fascynujące utwory reżysera filmowego Tony'ego Gatlifa, w którego muzyce łączą się elementy różnych tradycji romskich: andaluzyjskiej, transylwańskiej i północnoamerykańskiej. Czeka nas też koncert prezentujący różne spojrzenia na tradycję bałkańską. Ale najbardziej ekscytująco zapowiada się występ Roberta Planta - wokalisty legendarnego zespołu Led Zeppelin. Plant zagra i zaśpiewa 26 czerwca, a będzie go mógł posłuchać i zobaczyć każdy fan, gdyż koncert nie będzie biletowany.

Kapela folkowa zamiast hard rocka

Plant zaprezentuje się wraz ze swym zespołem Strange Sensation, z którym od kilku lat koncertuje i nagrywa. Wydane w ubiegłym roku DVD grupy przynosi m.in. kilka nagrań z repertuaru Led Zeppelin, wśród nich "No Quarter", "Black Dog", "Whole Lotta Love" i "Gallows Pole", a także "Hey Joe", znane przede wszystkim z repertuaru Jimiego Hendriksa. Można mieć nadzieję, że utwory te zabrzmią również w Poznaniu. Choć naturalnie nie należy się spodziewać, że cały koncert wypełnią utwory Led Zeppelin.

Dowiedzieliśmy się również, że muzycy nie chcą, by supportował ich zespół hardrockowy. Sugerowali nawet, żeby przed nimi zagrała Kapela Ze Wsi Warszawa. Wystąpi jednak prawdopodobnie inna polska folkowa grupa - Dikanda.

Led Zeppelin, czyli klasycy rocka

Przypomnijmy, że za najważniejsze dokonania w bogatej biografii Roberta Planta uznawane są jego płyty nagrywane z grupą Led Zeppelin. Ten powstały w końcu lat 60. zespół uznawany jest za najważniejszego przedstawiciela nurtu hardrockowego, a dla wielu jest nawet największym zespołem w historii rocka. Jego płyty od albumów "I", "II", "III" i "IV", poprzez "Houses Of The Holly", "Physical Graffiti" i "Presence", po ostatnie "In Through the Out Door" i "Coda", uznawane są za rockową klasykę.

Grupa rozpadła się w 1980 r. po śmierci perkusisty Johna Bonhama. Od tego czasu nieustannie powracają spekulacje i nadzieje fanów, że Led Zeppelin znów powróci na scenę. Ostatnio źródłem takich pogłosek okazał się basista zespołu John Paul Jones. Dotychczas jednak nikt ich nie potwierdził.

Robert Plant po rozstaniu z zespołem kontynuował karierę solową. Nagrywał utwory, które stały się przebojami: "Moonlight In Somoza" czy "Big Log". Koncertował też i wydawał płyty z byłym partnerem z Led Zeppelin - Jimmy Page'em. Pod hasłem Page & Plant nagrali też płytę "No Quarter" z utworami Led Zeppelin, aranżowanymi w orientalnym klimacie, oraz drugi krążek "Walking into Clarksdale".

Poznański koncert Planta będzie trzecim jego występem w Polsce - po Katowicach (1998) i Warszawie (2001).

Muzyczne gwiazdy w Poznaniu

W Poznaniu od czasu do czasu koncertują muzyczne gwiazdy. W latach 90. zagrały rockowe legendy: Deep Purple, Yes, Black Sabbath i King Crimson. Publiczność szczególnie wspomina jednak artystów, którzy występowali u nas podczas poprzednich edycji festiwalu Malta. A byli to m.in. Goran Bregovic, Esma Redzepova, Buena Vista Social Club, Ibrahim Ferrer, Baobab Orchestra. W ubiegłym roku znakomity koncert dali Antony & The Johnsons, CocoRosie, Devendra Banhart i Animal Collective.

Wśród najbardziej spektakularnych wydarzeń ostatnich lat wspomnieć należy koncert, który w 2003 r. na stadionie Lecha dał Peter Gabriel. Rok później w Arenie zagrał Jethro Tull.

W ubiegłym roku odwiedzili nasze miasto m.in. portugalska gwiazda fado grupa Madredeus, a także m.in. Matthew Herbert, Fred Frith oraz gwiazdy jazzu: Pat Metheny, Jan Garbarek, Dave Douglas czy Dave Holland.

http://miasta.gazeta.pl/p...01,3916654.html





Temat: Iker Casillas Fernández


Nazwisko: Iker Casillas Fernández
Urodzony: 20 maja 1981 r. - Madryt
Wzrost: 185 cm
Waga: 79 kg
Stan cywilny: Kawaler
Dzieci: Nie ma
Ksywka(i): el Crack Total
Jedzenie: Frytki i jajka
Muzyka: Roxette
Zwierzę: Koń
Kraj: USA
Hobby: Spotkania z przyjaciółmi
Debiut ligowy w Realu Madryt:
1999/2000, 3. kolejka – 12.09.1999 r.
(2:2 → wyjazdowy mecz z Athletic Club Bilbao) → 18 lat

Osiągnięcia
Mistrzostwo Świata U-20 → 1999;
Mistrzostwo Europy U-16 → 1998;
Liga Mistrzów → 2000, 2002;
Puchar Interkontynentalny → 2002;
Superpuchar Europy → 2002;
Mistrzostwo Hiszpanii → 2001, 2003;
Superpuchar Hiszpanii → 2001, 2003;
Trofeo Santiago Bernabéu → 2005;

Casillas może nie zostałby piłkarzem, gdyby nie jego ojciec, wielki fan Realu Madryt. Często zabierał syna na mecze drużyny z Santiago Bernabéu. On też przyprowadził Ikera na pierwsze treningi piłkarskie. I tak młody, urodzony 20 maja 1981 roku w Madrycie bramkarz trafił na sezon 1998/1999 do Realu Madryt C. Po roku, przy bardzo dobrej postawie udało mu się awansować do drugiej drużyny "Królewskich". Wtedy to pierwszy bramkarz, doświadczony Bodo Illgner doznał kontuzji, a jego zmiennik Albano Bizzarri spisywał się daleko poniżej oczekiwań.

Jakie było zdziwienie kibiców, gdy 12 września 1999 r. w meczu z Athletic Bilbao zadebiutował osiemnastolatek. Real zremisował 2:2, ale nikt nie winił Casillasa za utracone bramki – tym bardziej, że jedna z nich padła po rykoszecie od Geremiego, co kompletnie zmyliło golkipera. Z meczu na mecz Iker stawał się coraz pewniejszy i coraz rzadziej ustępował między słupkami Bizzarriemu oraz Illgnerowi, który powrócił do zdrowia. W Primera División wystąpił w tym sezonie 27 razy, a piłkę z siatki musiał wyciągać tylko 25 razy! Był często wybierany najlepszym bramkarzem miesiąca w lidze, a w końcu został uznany najlepszym w całym sezonie. Jednak największy sukces przyniosły mu występy w Lidze Mistrzów. Dwanaście występów, w tym świetne mecze w ćwierćfinale z Manchesterem United oraz w półfinale z Bayernem Monachium pozwoliły mu sprawić ogromny prezent urodzinowy jakim było zwycięstwo w finale z Valencią.

O Casillasie zaczęło być głośno. Włoska gazeta "Guerin Sportivo" wybrała go najlepszym piłkarzem do lat 23. Zaczęły się nim interesować inne kluby. Na oficjalnej stronie Realu Madryt pojawiła się m. in. informacja, że Barcelona złożyła propozycję transferu. Real szybko jednak uciął wszelkie spekulacje i Iker pozostał w Madrycie. Wcześniej grał on ze sporymi sukcesami w reprezentacjach młodzieżowych, a 3 czerwca 2000 r. debiutował w reprezentacji seniorów meczem ze Szwecją, bo choć pojechał na EURO 2000, to nie było dane mu tam wystąpić. W następnym sezonie w Champions League się nie powiodło. "Królewscy" nie podołali w półfinale Bayernowi, jedną z bramek zawalił Casillas, ale za to mógł się cieszyć ze swojego pierwszego mistrzostwa Hiszpanii. Tym bardziej, że tylko cztery razy ustępował w bramce zmiennikowi Césarowi, do tego jeszcze raz, gdy został zniesiony na noszach. Także od następnego sezonu jest pierwszym między słupkami Realu. Jednak w pewnym momencie niespodziewanie siada na ławce - wydaje się to dziwne, gdyż nie zawalił żadnego meczu. Plotki głoszą, że spowodowane to zostało żądaniami podwyżki...

Gwiazda Ikera odradza się w finale Ligi Mistrzów, kiedy to w drugiej połowie César doznaje kontuzji, a Casillas kilka razy pod koniec meczu udaremnia stratę bramki na rzecz Bayeru Leverkusen. Miesiąc później zostaje bohaterem meczu 1/8 finału z Irlandią na Mistrzostwach Świata 2002. Niestety, Hiszpanie odpadają w następnej rundzie po błędnych decyzjach sędziego. W jego grze widać, jeszcze braki w doświadczeniu, ale stara się nadrabiać to wspaniałym refleksem. Gra na przedpolu także nie należy jeszcze do najmocniejszych stron Ikera. Jak sam mówi, nie podoba mu się postawa takich bramkarzy jak Chilavert, a jednym z jego idoli jest Peter Schmeichel. Fani "Królewskich" mogą się cieszyć, gdyż jak mówi w wywiadach chciałby zostać w Madrycie jak najdłużej. Bramkarz jest podobno jak dobre wino. Tak więc jeśli z czasem Iker Casillas Fernández poprawi niedostatki w swojej grze, może stać się jednym z najlepszych bramkarzy wszechczasów.

17 maja 2005 r. Iker podpisał nowy kontrakt, który łączy go z "Królewskimi" do 2011 roku. Za każdy rok występów w barwach "Blancos" zawodnik będzie otrzymywał około 5.000.000 €.




Temat: Wakacyjny zlot Barcelonismo - Zielonowo 2006

W Olsztynie powstał fanklub Barcelony

Młodzi olsztynianie założyli pierwszy oficjalny fanklub FC Barcelony w Polsce. W ubiegłym tygodniu zatwierdził go zarząd "Dumy Katalonii"

Pomysł, by założyć oficjalny fanklub FC Barcelony zrodził się już w 2004 roku. - Jednak wtedy do tego samego przymierzali się chłopaki z Warszawy i Gdańska i nie chcieliśmy tworzyć drugiego. Kiedy okazało się, że nie powstał, postanowiliśmy wrócić do naszych planów - opowiada Patryk Pulikowski, student z Olsztyna.

We wrześniu 2005 roku wraz z grupą znajomych założyli stowarzyszenie Fan Club Barca Polska. Patryk został jego prezesem. - Największe problemy mieliśmy w Urzędzie Skarbowym, gdzie urzędnicy nie chcieli przyjąć do wiadomości, że Barca w języku katalońskim pisze się przez "c", a nie jak w języku polskim przez c. Mimo że sąd nie robił nam żadnych problemów i taki zapis zatwierdził, to US uznał, że nam takiej nazwy nie zarejestruje. Musieliśmy więc przyjąć polską pisownię - mówi Pulikowski.

Ale by być oficjalnym fanklubem FC Barcelony, potrzebna była jeszcze najważniejsza rzecz, zgoda zarządu klubu z Katalonii. By ją uzyskać, trzeba było przesłać do stolicy Katalonii statut, przetłumaczony na język hiszpański. - Pomógł nam to zrobić znajomy tłumacz z Olsztyna - dodaje Patryk.

W końcu wszystkie potrzebne dokumenty dotarły do siedziby FC Barcelony. W ubiegłą środę zarząd klubu przyjął Barcę Polska w poczet oficjalnych fanklubów i dał jej numer 1782. We wtorek ta informacja mailem dotarła do Patryka.

- Dzięki temu będziemy mieli łatwiejszy dostęp do biletów na mecze Barcelony, bo dla fanklubów są przeznaczone dodatkowe. Możemy też przeprowadzać akcje pod szyldem FC Barcelony - mówi Pulikowski.

Obecnie w Barca Polska jest prawie czterdzieści osób z całeęęęęj Polsłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłóóóóki: ąąąąstudenćććci, uczniowie liceum, ale teą i osoby starsze. W ""sierpniu zostanie oficjalnie zainaugurowana dziaĹ‚alność fanklubu. Zgodnie z panujÄ…cym zwyczajem przyjedzie na niÄ… przedstawiciel klubu. Jeszcze w lipcu Barca Polska organizuje w ZieleĹ„cu pod Olsztynem zlot kibiców druąyny z Katalonii. - W niedĹ‚ugim czasie pojawiÄ… siÄ™ teą nasze gadąety, czyli koszulki, kubki, czapeczki. Chcemy teą wydawać magazyn dla kibiców FC Barcelony - mówi Patryk.

Polakom Barcelona bliska jest co najmniej z jednego powodu. Karol WojtyĹ‚a, jako pierwszy papieą, otrzymywaĹ‚ co roku karnet na wszystkie mecze FCB, byĹ‚ teą honorowym kibicem tej druąyny.

Do Fan Club Barca Polska moąe naleąeć kaądy, kto wypeĹ‚ni deklaracjÄ™ czĹ‚onkowskÄ… i zapĹ‚aci 50 zĹ‚ wpisowego. DeklaracjÄ™ jest dostÄ™pna na stronie www.fcbarca.com

Adres : "Fan Club Barca Polska", ul. Pstrowskiego 30A/11, 10-602 Olsztyn


źródĹ‚o: gazeta.pl



Temat: Premiera Ciszy przełożona!

a ja uważam,ze innej szansy na promocję singla jak viva, mtv, interia , 4fun itd w Polsce nie ma.... a takiego radia zet czy eski słucha tyle osób co np ogląda vive... Najważniejsze są teraz wywiady, reklamy płyty w TV, występy w TV no i oczywiście koncerty, chociaż z nimi nie jest tak łatwo.

Heh, tu mnie zaskoczyłeś. Teraz mój punkt widzenia na to wszystko, już pewnie po raz ostatni
Ja mam takie trochę ‼skrzywienie”, że jak coś mi się spodoba to staram się tym zainteresować jak najwięcej osób. Taka moja głupia ambicja Tak jest z książką, filmem, grą, a w szczególnie właśnie z muzyką. I to dobrą muzyką, a ta Ewy jest genialna. Jak pojawiło się oczekiwane przeze mnie ‼Cicho” na Youtube, to uznałem, że to dobry moment, by pokazać ten klip większej ilości znajomych i rodzinie ( nawet tej dalszej ), czy to poprzez przesłanie linka, czy wyświetlenie na ekranie mojego/ich monitora. Wszyscy byli pod olbrzymim wrażeniem, muzyki i głosu. Ale najistotniejsze jest to, że niemal NIKT nigdy wcześniej nie słyszał o Farnej. A postarałem się, żeby to zobaczyło naprawdę dużo osób i starszych i młodszych ode mnie, w różnym wieku. Było mnóstwo pytań typu – ‼skąd ty to wytrzasnąłeśâ€, ”jak to możliwe że nigdy o niej nie słyszałem”. I wcale im się nie dziwię. Może dlatego, że sam rok temu natrafiłem na ‼Tam gdzie nie ma dróg” przez tak cholerny przypadek, na który była szansa że trafię w okolicach jednej do tysięcy…. I przez ten rok, jaki minął od tego czasu, gdybym sobie nie wpisał w wyszukiwarce YT ‼Ewa Farna”, gdybym sobie nie wszedł w jakiegoś linka umieszczonego na blogu – to ani razu bym nie natrafił w Internecie, gazecie, radiu TV, na coś związanego z tą wokalistką. Ani razu. Ktoś powie, że chyba muzyką się w ogóle nie interesuję. Nie jest tak. Po prostu raczej nie czytam stron tematycznych typu Infomuzyka, teledyski oglądałem może dwa razy do roku, na Youtube zanim po raz pierwszy usłyszałem o Ewie wchodziłem tak jak 95% internautów poprzez link do śmiesznego filmiku, gazet typu Fan-club, Bravo nie kupuję. Że jest coś takiego, jak lista MTV MAXXX, dowiedziałem się 2 tygodnie temu… z bloga. Podobnie jest z tymi, którym pokazałem teledysk do ‼Cicho”, dlatego jak wspomniałem, w ogóle im się nie dziwię.

Teraz odnośnie porównania Vivy i większych stacji radiowych. Kilka faktów z mojego ‼życia lokalnego”:
1) Idę na zakupy do marketu, leci RMF
2) Dwa razy w tygodniu jeżdżę autobusem kilkadziesiąt kilometrów, często jedzie ten sam gość, puszcza na fula zetkę (tak że o nauce mogę zapomnieć );
3) W lecie na otwartym basenie rozchodzą się rytmy z eski (tam właśnie po raz pierwszy usłyszałem kawałek, który strasznie mi się spodobał)
4) Nie wspomnę już o milionach aut i ludziach w nich, będących czy to w dalszej podróży, czy tylko do pracy/sklepu – prawie w każdym samochodzie gra jakieś radio
Innymi słowy – żeby obejrzeć Vivę, czy teledysk, trzeba mieć taki ZAMIAR. A w radiu się słucha tego, co narzucą.

Troszeczkę liczb:
Tygodniowa oglądalność stacji: http://www.agbnielsen.pl/2009-02-22,1332.html Viva ma udział 0,62%. Biorąc pod uwagę, że ta wartość określa procentowy podział osób, które w danym czasie oglądały telewizję ( a nie, że 0,62% z ogółu społeczeństwa jest widzami Vivy) to jest ona niestety bardzo, bardzo mała.
Dla porównania, średnia liczba widzów oglądających taki Teleexpress to 6,5 miliona (przypominam wszystkim, że w naszym kraju mieszka 38 milionów ludzi ).
Co do stacji radiowych: z pliku załączonego na http://www.radiotrack.pl/ możemy obejrzeć udział poszczególnych stacji w październiku-grudniu 2008. RMF - 23,4%, ZET – 18,1%. Na stronie RMF-u można znaleźć tę informację wyrażoną ilościowo – 8,7 miliona ich słuchaczy (wiadomo, nie wszystkich bierze się pod uwagę, niemowlęta radia raczej nie słuchają). Zetki będzie słuchać następne ok. 6 milionów.

Chcę zwrócić uwagę, jak ogromna jest siła ‼indoktrynacji” tych największych mediów. Podam to na przykładzie znanej Wam już pewnie Paulli. Nie będę tutaj się wypowiadał o jej poziomie artystycznym, bo znam tylko jedną jej piosenkę, ot taką sobie zresztą. Otóż tak się złożyło, że w listopadzie bodajże, usłyszałem jej premierę w RMF-ie. I tak jakoś przeszło to niezauważone, aż po dwóch miesiącach, bardzo się nasiliło jej promowanie w tymże radiu. I nastąpiły dwa, a nawet trzy powiązane ze sobą efekty – miejsca w czołówce poplisty, co podchwyciły od razu inne stacje i też zaczęły ją grać. Następnie był drastyczny wzrost sprzedaży płyty (po kilkudziesięciu dniach po premierze !) i tak to się utrzymuje od dobrych czterech – pięciu tygodni. Potem jeszcze doszedł teledysk, który wyszedł w okresie mniej więcej tym, w którym wyszło ‼Cicho”. Na Interii jest nieustannie na samym szczycie. Dlaczego? Przecież wg mnie (i z pewnością nie tylko) gołym okiem widać, który jest wyraźnie lepszy, bardziej grający na emocjach. Odpowiem na to pytanie na własnym przykładzie – wchodzę tam, by obejrzeć ‼Cicho” – i nic innego mnie nie interesuje, a tym bardziej nazwiska których nie znam. Przyznam, że do tej pory nie obejrzałem np. Doroty Lanton, czy New Life’m (czy coś w tym stylu). Podobnie sprawa ma się z artykułami w działach plotkarskich czy muzycznych w dużych portalach. Po prostu nie wchodzę w to. Myślę, a nawet wiem z najbliższego otoczenia że, jest masa osób która robi ( a raczej nie robi) podobnie. Oni mają swoich ulubionych wykonawców, płyty i przy tym pozostają.

I być może dlatego tak mi zależy, aby jak najwięcej osób usłyszało o Ewie. Wiem, że są ich olbrzymie ilości, którym jej muzyka, szczególnie ta tworzona obecnie, by podeszła. Tylko nigdy nie mieli okazji jej posłuchać. I to mnie boli…

Wiem, że mogę denerwować niektórych swoimi wypocinami (w dużej mierze nie na temat) i ambicjami. Ale mi tylko zależy na tym, by Ewa dostarczała Polakom radości poprzez swoje płyty i koncerty. A zarówno o to pierwsze, jak i drugie, niestety trudno bez upowszechnienia swojej osoby… A upowszechnienie nie musi oznaczać komercjalizacji. Myślę, a nawet jestem przekonany, że zarówno Ewa jak i jej management pójdą odpowiednią drogąâ€Ś



Temat: Opiszcie swój pierwszy raz z BEATLESAMI
Z grupą The Beatles zetknałem się dość wcześnie. Miałem wtedy chyba około 10 lat. Już wtedy posiadałem swoje pierwsze kasety nagrywane z radia i płyt.U kolegi brata wypatrzyłem płytę z przebojami z lat ówczesnych, czyli lat 70 tych. Była to jakaś składanka na której znajdowała się piosenka "Obladi oblada" z tym, że w wykonaniu grupy The Marmelades.Przegrałem ją sobie. W domu odtwarzałem ją sobie, na co mój brat (starszy) stwierdził.."po co to przegrałeś, przecież ja to mam" po czym włączył mi swoją kasetę z tym nagraniem. Okazało się, że są to dwie różne wersje.Po krótkim dochodzeniu przekonałem się, że wersja z kasety mojego brata jest tym pierwowzorem a zespół nazywa się Te Beatles.Kolejnym utworkiem na który wpadłem był "Yellow Submarine"...ale się zdziwiłem, że przyspiewka lokalnego klubu sportowego pochodzi od piosenki angielskiej...a jeszcze bardziej, że to od tego samego zespołu co "Obladi oblada"..minął sobie roczek (tak na oko)a sięgnąłem po kasetę brata.Okazało się, że jest tam więcej melodi, które były mi w jakis sposób znajome...Daleko jednak było mi wtedy do fascynacji tą grupą. Wtedy moje upodobania kręciły się głównie wokół Suzi Quatro, którą ujrzałem w TV i wyjatkowo przypadła mi do gustu (i wizualnie i muzycznie) W 1979r polska TV w niedzielne przedpołudnia transmitowała program z cyklu piosenki czy moze programy na zyczenie. Telewidzowie dzwonili lub pisali list z prosbami. Podczas takiego programu na zyczenie wielu osób pokazano fragment wystepu Johna Lennona. Spiewał wtedy "Just like starting over"Podczas zapowiedzi z wielką pompą tej piosenki pojawiło się znowu słowo The Beatles...oczywiscie piosenka z telewizji została wtedy nagrana.W tamtych czasach TV i radio, to były jedyne dostepne środki do pozyskania czegokolwiek do posłuchania.Aż nastał rok osiemdziesiaty ..i w dzienniku telewizyjnym padła informacja...o zabójstwie Johna Lennona...wtedy w dziennikach mało było informacji o zabójstwach, nie to co dzisiaj...Na drugi dzień w szkole o niczym innym nie rozmawialiśmy...Kazdy z nas nie wiele wiedział o tym człowieku....kazdy z nas znał może raptem kilka piosenek..ale to powoli zaczynało się zmieniać.Telewizja polska jak nigdy przedtem prawie codziennie dawała choc fragment programu poswięcony pamięci Johna..a co za tym idzie i o Beatlesach.Z każdym dniem nasza wiedza się poszerzała...prasa krajowa takze drukowała obszerne informacje o zespole i jego członkach.Rozpoczęło się totalne zbieractwo artykułów i zdjęć. W naszym mieście szybko odkrylismy sklepik, który sprzedawał zdjęcia wykonawców zagranicznych. Mozna było sobie sprawic nawet zdjęcie w formacie A1...(kosztowało majątek..ale co to jest dla fana).Już po kilku tygodniach w klasie 6d szkoły podstawowej były dostępne dwie płyty "Please Please me" oraz "For Sale"..po kilku kolejnych pojawiły się "With the Beatles" oraz "Abbey Road".....a w wakacje sensacja na całą nasza klasę...ojciec kolezanki przywióżł z Niemiec dwie podwójne składanki "Beatles 62-66" i "Beatles 67-70".Płyty te krązyły po wszystkich naszych domach...były wypozyczane na okragło. Kazdy z nas dokładnie wiedział kto je ma w danym momencie.To przy nich robilismy pierwsze prywatki.Nic innego się w naszej klasie nie słuchało...Dopiero początek klasy ósmej przyniósł i to wraz z pojawieniem się listy przebojów programu 3 zainteresowanie innymi wykonawcami, przeważnie polskimi.Jeszcze oleju do ognia dolał film, który pojawił się w kinach "Orkiestra klubu samotnych serc sierżanta Peppera"...to co, że grali tam Bee Gees..wazna była muzyka.Kazdy z nas był na tym filmie przynajmniej tyle razy co na Gwieadnych wojnach, czyli ponad dwadziescia na pewno. Nasze wyjście do kina polegało na zlokalizowaniu wpierw gdzie akurat pokazują ten film.Jak nigdzie nie grali - projekt wyjścia upadał.Któregoś dnia do szkoły ktoś przyniósł informację, że za tydzień w gazecie "Razem" ukazywać się zacznie seria plakatów z Beatlesami. Połowa klasy o szóstej rano stała w kolejce (tak...ustawiła się kolejka i to nie tylko złozona z ludzi z naszej klasy)..teraz nie pamiętam dokładnie, ale chyba jako pierwszy plakat (zresztą podłej jakosci) ukazał się główka Harrisona.Plakaty owe to nic innego jak główki znane z albumu "Let it Be" W klasie ósmej wraz z kolegą działalismy w radiowęźle szkolnym..na przerwach słychac w całej szkole było tylko Beatlesów.Założylismy nawet Fan Club do którego nalezało w szczytowym okresie prawie 50 osób...Polskie radio co jakis czas robiło nam miłe niespodzianki...nadajac w specjalnych audycjach autorskich cały cykl poswiecony grupie The Beatles..z tych audycji skompletowalismy całą dostępną na owe czasy dyskografię.Wiele zamieszania zrobił utwór "How do you do", który ukazał się jako "wydarty firmie EMI"i opublikowany jako nieznany utwór wspaniałej czwórki. Dotarło to nagranie wtedy do czołówki list przebojów programu pierwszego.Tak więc wersja z "Anthology" nie była dla mnie żadną nowością.Minęła podstawówka....rozeszliśmy się po szkołach srednich...polski rock coraz bardziej zaczynał dominować..ale The Beatles i te dwa i pół roku ostatnich lat w podstawówce bedę pamiętał...u niektórych fascynacja zamilkła....u innych trwa....z różną siłą to powraca...troche tak jak w piosence "In my life" opowieść kończę na 1982r dokładnie na początku Grudnia..

P.S. miał byc to tylko pierwszy raz a wyszło troche więcej...a jeszcze bym pisać mógł...przepraszam za przynudy

Zazdroszę tym co dopiero poznają muzykę Beatlesów - tyle wspaniałych chwil przed nimi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl
  • Linki