Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fajne utwory weselne





Temat: Czy wesele musi być "obciachowe"?
Moim skromnym zdaniem wesela raczej wypadałoby podzielić na "fajne" i "niefajne", a niefajne nie zawsze równa się obciachowe. ?eby wesele było fajne potrzeba po pierwsze dobrej orkiestry, a po drugie dobrego jedzenia, a po trzecie dobrego humoru i lekko przymrużonego oka
Dobra orkiestra to taka, która nie fałszuje i ma bogaty repertuar. Wszystko jest kwestią dogadania. My naszą orkiestrę poprosiliśmy o niegranie... Budki Suflera A utwory biesiadne były. Co więcej był przygotowany śpiewnik, żeby wszyscy goście mogli sobie pośpiewać. I ten pomysł chwycił. Nikt nie narzekał, że Sokoły, Szła dzieweczka itd. są obciachowe. Goście sami rzucali cyferkami z numerami stron, żeby sobie pośpiewać wybrane utwory.
Nasze oczepiny były krótkie i treściwe. Bez głupawych konkursów. Tak się umówiliśmy z orkiestrą i tak było.

Złoty środek jest najlepszą metodą, ale trzeba też pamiętać, ze wesele jest przede wszystkim dla gości. Co nam po takiej imprezie, na której orkiestra będzie grać nasze ulubione kawałki, a goście wyniosą się tuż po północy lub będą siedzieć przy stołach ziewając.





Temat: u mnie na weselu nie będzie !
Nie bardzo podobają mi się polskie utwory z lat 80 typu " Czarny Alibaba" A tak naprawdę to wykasowałbym 50% repertuaru zespołów weselnych. Nie wiem dlaczego ale zespoły weselne upodobały sobie piosenki, których nigdzie w radiu czy w telewizji się nie usłyszy. Może są łatwe do zaśpiewania a zespołom weselnym brak umiejętności. Ponadto wiele fajnych utworów które wciągają do swojego repertuary zespoły weselne wykonywane są w ten sam sposób "na jedno kopyto".





Temat: Film z Zaślubin-Wesela
Witam

Mam propozycję, aby w tym wątku dzielić się opiniami na temat filmu (a ściślej reportażu) z Zaślubin-Wesela. Fajnie by było, gdybyście się dzielili swoimi opiniami, gustami etc., które dotyczą tego rodzaju pamiątki. Powyżej jest ankieta, w której przedstawione są opcje w zależności od czasu trwania takiego utworu (prosiłbym o głosowanie), natomiast w tym wątku piszcie co Wam się podoba, czego nie znosicie i tak dalej ...

Fajnie jest zapoznać się z różnymi opiniami, pomaga to znacznie w naszej pracy, możemy poznać jakieś nowe trendy itp.
W finale tego typu opinie wpływają na pracę studio-wideo, co w efekcie może przełożyć się jedynie na jakość wykonywanych usług.

Zachęcam do dyskusji !

Andrzej




Temat: Lista Weselna
Chciałabym zrobić liste dla wybranego zespołu by właśnie takie piosenki były grane podczas mojego wesela.
Pomogłybyście mi w tworzeniu takiej listy? Jestem pewna, że przyda się nie jednaj osobie

Proponuję wklejać same tytuły i wykonawców, by bylo to w formie listy bez zbędnych komentarzy by nie utrudniać poszukiwania utworów.

Fajnie by było podzielić to na jakieś działy, np: disko polo, biesiadne, nowe...



Temat: "Bezglowy eMac"


|  O ile jestem kapelą disco lub weselną to mam utwór muzyczny. ;-)
| Jako zabawka dla dziecka - może i się nada. Ale brzmieniowo to
| raczej lipa będzie.
| No matko, ale to nie jest soft dla profesjonalistów - dla nich
| jest Logic.

 Aha. Coś jak klawisze z full podkładem.


Nie wiem, co to takiego.


| To taki miły prosty sofcik, żeby się pobawić w domu i pochwalić
| przed znajomymi. A przy okazji może coś fajnego z tego wyjdzie?
| Ot, rozrywka.

 Ano. <http://www.flashplayer.com/games/punk-o-matic.html


No nie aż tak. Rzucałem linka do "sali koncertowej".





Temat: teledyski z wesel
Odnośnie właśnie muzyki...
tak sobie oglądam te klipy, czytam komentarze i staram się być subiektywny. Każdy z filmików jest czyjąś pracą powiedziałbym nawet dumą skro to właśnie nim się ktoś chwali. Fajne są opinie, niekiedy bardzo trafnie określające co jest tak, a co nie. Zgodzę się z tymi zbyt szybkimi najazdami, szarpnięciami obrazu, ale co najbardziej mnie straszy to umieszczanie w klipie przebojów muzycznych będących hitem danego sezony.
Jak dziś pamiętam czas, kiedy do każdego filmu z wesela montowałem teledysk na bazie utworu "z Titanica" (to były błagania młodych), nie trzeba było długo czekać, by taki teledysk oglądało się jak wspomnienie o weselnych postaciach, których nie ma dziś, bo wszyscy utonęli...
Jak już zostało powiedziane powyżej o gustach się nie dyskutuje, film tworzymy dla klienta i to jemu ma się podobać, lecz ja osobiście szukam jeśli nie instrumentalnego kawałka, to już chociaż tzw "nieśmiertelnego przeboju", kawałka nigdy nie będącego jak to mówią młodzi "siarą", tylko dlatego, że był a nie jest już przebojem.
Tak na marginesie dodam, że posiadam dostęp, a nawet możliwość posiadania dowolnego utworu muzycznego, gdzie chociażby w miejsce śpiewu, może być dowolny wybrany instrument np "Fletnia pana", czy też skrzypce, to świetnie zaskakuje widza i zmienia postać rzeczy.
Pozdrawiam gorąco

******************************
UWAGA!!! Opis tego jak rozwiązuję problemy z muzyką NIE JEST OFERTĄ jeśli chodzi o utwory muzyczne. Proszę nie pisać mi na priv "ile, za ile i jakie".



Temat: Zespół na wesele
Proszę Państwa. Czytając wypowiedzi nie da się zauważyć, że piszą tu ludzie, którzy faworyzują dany zespół. Miałam okazję być na weselach, na których grały te zespoły (oprócz zespołu z Ostrudy - ich nie słyszałam). Każdy zwraca uwagę na coś innego - jedni na prowadzenie, inni na muzykę itd. Moja opinia: LIBRA gra naprawdę fajnie i rzeczywiście na żywo ale co do prowadzenia imprezy i rozkręcenia oraz zabaw (które są pospolite) pozostaje dużo do zarzucenia. Przerwy między braniem są długie ale najważniejszę, że zespół się nie upija, ACANDO - rozkręcają dobrze ale ich utwory są dobre na jakąś oddaloną wioskę (ale zależy kto co lubi), FENIX - hmmmm - byłam na 2 weselach z udziałem tego zespołu - nie zwracałam uwagi czy grają na żywo czy nie bo była naprawdę szalona zabawa. Sądząc po tym, że grają na 2 organach to chyba nie jest zupełnie na żywo. Zabawy mają oryginalne, których nie znajdzie się na innych weselach, a co do muzyki: przez całe wesele słyszałam może 3 utwory disco polo a reszta były to hity światowe zarówno nowe jak i stare - a co najważniejsze oba wesela były zupełnie inne co chyba dobrze o nich świadczy. Wokalista naśladuje głosy innych wokalistów dzięki czemu jest tu jakaś różnorodność. W przerwach chodzą i prowadzą szereg konkursów z nagrodami a w tle słychać spokojną, cichą muzykę - praktycznie jak wodzireje. PODSUMOWUJĄC: JEŚLI SZUKACIE ZESPOŁU TO TYLKO LIBRA ALBO FENIX. Pozdrawiam Ania.



Temat: Orkiestra - co, jak, gdzie, kiedy?
Milka tak jak pisze asiu wszystko zależy od gości. Orkiestra powinna być na tyle elastyczna i domyślna, że zauważy kiedy czas jest na dłuższą przerwę a kiedy na dłuższe granie. Ja osobiście jednak nie lubię, gdy ktoś ma utarty schemat: 4 utwory + 15 min. przerwy. Przede wszystkim za każdym razem kwadrans przerwy to uważam, że za długo. 4 utwory to ok. 15 min., po czym 15 min. przerwy, czyli wychodzi na to, że orkiestra przez pół wesela siedzi :-/ Jeśli goście się rozkręcą i wszyscy się super bawią to fajnie gdy kapela to podchwyci i zagra więcej utworów, a nie w najlepszym momencie zabawy zagra "a teraz idziemy na jednego..." Oczywiście mogą sobie zrobić jedną, dwie dłuższe przerwy, wkońcu oni też muszą się najeść i złapać oddech Panowie z naszej orkiestry mają taki zwyczaj, że grają kilka utworów (zależy od tego jak goście się bawią) po czym robią sobie 7 min. przerwy (dosłownie nastawiają sobie stoper, bo zdarza się, że ktoś ich zagada i nie zauważą, że minęło już np. pół godziny)
Natomiast jeśli chodzi o zabawy, to zależy czy lubicie taki sposób na wesle i czy wasze rodziny się do tego nadają. No i zależy też co masz na myśli pod pojęciem zabawy. czy mają to być jakieś konkursy (np. podawanie sobie wałka między nogami wrrrr) czy np. zrobienie kułeczka czy pociągu. Bo jeśli o chodzi o mnie to ten pierwszy rodzaj zabaw u nas zdecydowanie odpada, natomiast ten drugi jest mile widziany. Wszystko jednak zależy co lubicie!



Temat: Lista Weselna

a ja mysle ze to fajny pomysl z tymi listami
fajnie ze wkleiliscie swoje listy
dzieki temu moglam cos jeszcze dla nas powybierac

GosQ nie wszyscy beda miec orkiestre albo zespul.


Uważam, ze nawet jeśli jest dj to układanie listy utworów po kolei nie ma sensu...trzba mu zaufać, że potrafi bawić gości i trafi w ich gust, Syganlizowanie ulubionych utworów jak najbardziej, ale nie układnie wesela od początku do końca...ale to tylko moje zdanie



Temat: ELDORADO 2
Santana dokonaliście naprawdę super wyboru, jeśli chodzi o orkiestrę weselną
Odpowiadając na twoje pytania:

1. nie narzucaliśmy im repertuaru - powiedzieliśmy tylko jakich utworów sobie kategorycznie nie życzymy (chyba 3) i jakie koniecznie muszą być (ok. 5). Zespół sam dobrał repertuar a goście, no i oczywiście my, byli zachwyceni.

2. pierwszy taniec ("Oczarowanie" Wodeckiego) "puścili" z płyty bo tak poprosiliśmy - zależało nam żeby w pierwszym tańcu wszystko było idealne a ponieważ nie słyszeliśmy ich w akcji w tym utworze to woleliśmy nie ryzykować, chociaż Zespół ma ten utwór w repertuarze i podobno super to grają.

3. na biesiadzie przy stole nam (a właściwie mnie) bardzo zależało i zrobili to naprawdę fajnie, chociaż ja miałam drobny niedosyt, mogli pograć jeszcze dłużej. Jeśli ty chcesz coś konkretnego to daj im to wyraźnie do zrozumienia a na pewno spełnią wasze oczekiwania.

4. u nas też wszystko się działo na 1 niewielkiej w sumie sali. Jeśli chodzi o gości tańczących to było ok ale starsi goście, którzy czas spędzali w większości przy stole na rozmowach stwierdzili, że było jednak za głośno. Podobno była nawet jakaś prośba do zespołu o zagranie ciszej ale chyba to nie poskutkowało. Natomiast później ktoś poprosił o stonowane utwory i natychmiast zaczęli takie grać ale z kolei goście zaczęli przysypiać więc znów poprosiłam o zagranie czegoś żywszego i koło się zamknęło. Ale myślę, że o tym też możecie z nimi pogadać i się dostosują.

Pozdrawiam Na pewno będziecie mieli super wesele



Temat: Jak wybrać muzykę do pierwszego tańca?
Zajmując się na co dzień nauką tańca i obsługą przyjęć weselnych często Młode Pary pytają mnie jaki utwór mają wybrać na swój pierwszy taniec. Najprościej jest, jeśli Młoda Para ma "swoją piosenkę".Oczywiście wg mnie tym utworem powinien być taki tytuł który już w pierwszym takcie kojarzy nam się z przyszłym partnerem życiowym, utwór który przynosi ze sobą wiele ciekawych wspomnień. W innym przypadku można zdecydować się na klasyczne, najczęściej wybierane utwory lub coś z nowszych przebojów. Coraz częściej pierwszy taniec jest wcześniej wyćwiczonym układem - walc angielski, wiedeński, rumba, samba, salsa, tango argentino.
Jest kilka standardowych tytułów, które są grane najczęściej, ale namawiam do oryginalności i innowacji. Naprawdę fajnie się słucha czegoś innego i miło patrzeć jak Młoda Para promienieje przy danym utworze patrząc sobie w oczy.
Acha, jeszcze jedno - piękne słowa - adekwatne do uroczystości.
Zachęcam osoby które już pierwszy taniec tańczyły do podzielenia się swoimi doświadczeniami.
To tylko kilka najważniejszych uwag w tym temacie. W miarę możliwości podpowiem jak najlepiej wybrać piosenkę do pierwszego tańca na priv lub biuro@wodzirejprezenter.pl.
Pozdrawiam Zbyszek



Temat: Oczepiny
to i u mnie była niezła dyskoteka
wszyscy aż chwalili
a ja wolę taką imprezę niż jakiś fałszujący zespół...

Misiaczek,skłonna jestem bić Ci brawo w tym momencie,byłam na x weselach z udziałem zespołów,i na 3 z udziałem tego samego dja....wybór jest oczywisty-dj. Rozumiem,że każdy zespól to ludzie o określonej tonacji głosu,jakość bywa jednak przeciętna,ja uwielbiam ppiosenki w oryginale,i żaden zespol nie jest w stanie ,,pociągnąc'' tonacji utworu tak,by z przyjemnością wirować w tańcu....Może to tylko ja taka wybredna,ale swoje wymagania mam.Kiedyś poprosiłam pana z zespolu o parę piosenek,dość popularnych,typowo weselnych,jednak spotkalam się z chamską odmową,wogóle pan mnie obciął wzrokiem i olał moje prośby...Nigdy wiecej...Nie zaplace zespołowi ponad 2tyś za żałosne skomlenie.Z kolei mój dj jest facetem z obyciem,kulturą,doświadczeniem.Nie wiem czy go znacie-Leszek Grzegorczyk,prowadzi wiele imprez,i wesela także.Moim zdaniem,facet zna sięna rzeczy,nie nudzi,nie zamula,gra piosenki na życzenie,i fajnie dogaduje sie z goścmi.To już taki ,,rodzinny dj'',byłam na 3 weselach z jego udzialem,ostatnio dwa lata temu,i nie chciało mi się wychodzić z tego wesela.Dlatego u mnie będzie grać dj.



Temat: szukam zespołu na wesele na 12.09.2009

szukam dobrego zespołu na wesele na 12.09.2009.
Fajnie byłoby, aby zespół posiadał wodzireja, który zachęci do zabawy, nawiąże kontakt z gośćmi ale aby nie zrobił z wesela ""wiejskiej potupajki."
Bardzo dziękuję za ewentualne namiary


Witam, Olu.Swietne prowadzenie imprezy i ciekawy repertuar od 60tych lat przez od Boney M do utworów współczesnych zapewni Ci Livestage,do tego wizualne show-w postaci stlizowanych wejść, tworzące wyjatkową atmosferę...stronę mają w budowie, aczkolwiek jest kontakt i foto. Wiem co mówię- grali na weselu mojej siostry- nikt się nie nudził, przeciwnie, każdy siedział z otwartą z wrażenia buzią, do tego bardzo ładne głosy. Poproś o próbki na płytce, moja siostra tak zrobiła. Pzdrawiam. Agnieszka.



Temat: Jakie proponujecie piosenki na Wesele?
ja wlasnie na pierwszy taniec mialam Anne Jantar przetanczyc chce z Toba cala noc super byla tylko ze troszke dluga do dzisiaj jak idziemy gdzies z mezem na wesele to obowiazkowo musimy tanczyc jak leci ten utwor

winda do nieba tez slyszalam jako pierwszy taniec nasz orkiestra tez chciala to zagrac ale powiedzialam ze moze pozniej ale nie jako pierwszy taniec

a tak wogole to mialam orkiestre co grala wszystko dla starszych troche disco polo ale wiecej bylo muzyki mlodziezowej

zabaw chcialam tylko kilka ze wzgledu na to ze fajnie jest na weselu ale pozniej jak ogladasz plyte to tylko miejsce zajmuje i sie to przewija

a bylam u kolezanki ktora miala dj i powiem ze straszny niewypal im oczywiscie sie podobalo ale jak dla mnie to na weselu mysi byc orkiestra facet fajnie zabawial gosci ale polonez to mi sie z studniowka kojarzy a nie z weselem



Temat: Orkiestra z Sępopola
Witam!
Ciężko jest znaleźć fajny i sprawdzony zespół, szczególnie grający po ukr. Ja miałam szczęście, bo na rok przed naszym slubem mięli nasz termin wolny/ ale juz wtedy zostało im kilka na 2008r!
Słyszałam hopaka na koncercie i grają u moich znajomych na weselu. niestety jest ono w sierpniu, to nie powiem Ci czy fajnie prowadzą wesela...Chłopcy mają swoją stronę w necie i tam możesz posłuchać kilku ich utworów. Zapytaj też ich czy mają jakieś nagranie jak prowadzą wesele. Myślę że chłopaki dadzą radę, musisz porozmawiać z nimi co oni oferują a co Wy byście chcieli.
Powodzenia. Pozdrowionka



Temat: WESELEEE :)
Wczoraj oglądałem kasętę z mojego wesela z przed 13lat, 4 osobowy skład ale gitarzysta i basista siedzieli przez prawie całe wesele przy stoliku i kosztowali COŚ... Perkusista walczył z klawiszowcem. Jakaś Yamaszka symbolu nie dostrzegłem zabawne bylo to że po wykonani utworu powtarzali refren po 5 i więcej razy na okrągło.
Było fajnie.



Temat: 9 października 2008...
Dwa słowa o piosenkach z wczorajszego wieczoru. Z.Preisner wykonał "Gdziekolwiek", G.Turnau "Gdzieś w nas", "Motorek" i "Korowód", A.Treter "Wszystko dla twej miłości", "Ocalić od zapomnienia", Michał Bajor "Serce" i "Będziesz moja panią", Jacek Wójcicki "Niepewność" i "Nie dokazuj", Qintet Wojciecha Majewskiego "Ocalić od zapomnienia" i "Śpij bajki śnij", Zakopower "Wesele" i "W dzikie wino zaplątani", A.Lampert "Świat w obłokach" (drugi utwór zapomniałem:), R.Przemyk "Wiosna, ach to ty" i "Żyj tą nadzieją", Dzień Dobry "A gdyby był taki aparat", Dni, których nie znamy", "Nie dokazuj"- być mże w natłoku emocji coś przeoczyłem, raczej tak ) Utwór finałowy "Świecie nasz" wykonali wszyscy artyści. Aaaa bardzo fajnie piosenkę "Gaj" zaśpiewał Chór Quatro Voci.
Nie chciałbym nikogo wyróżniać, to byli przecież profesjonaliści, ale jedno słowo o grupie Dzień Dobry. Bardzo podobała mi się interpretacja tych piosenek które usłyszałem. Myślę że "Serce szczerozłote" trafiło w godne ręce, i powiem że chciałbym te piosenki mieć gdzieś na CD.




Temat: Polskie the beściaki

Rzeczywiście ciężko wymienić z polskich przebojów lat 80 tych nawet czołową 50 tkę -było takich utworów multum i takich które zapadły w pamięć na pewno dużo więcej niż w latach 90tych.
Sporo fajnych płyt np pierwsze Lady Pank, Oddział Zamknięty, Aya RL to mistrzostwo świata i wiele innych.
Co do Mr. Zooba to oprócz Kawałka podłogi i Kartki był jeszcze taki fajny kawałek z "Czego się gapisz nic ci przecież nie zrobiłem..." w refrenie, był do tego teledysk ze wstawkami z Wilka i Zająca - może ktoś to pamięta ?

Pozdrawiam

K.P.

To lecialo jakos:....."Czego sie boisz glupia.....nic Ci przeciez nie zrobilem....ja sie sennie moge upic ,bo to dobre jest na smialosc ...no to czego sie boisz glupia,rzeciez to jest zwykla sprawa,a jak uda sie zabawa ,moge Ci pierscionek kupic ....." tak chyba , znam to tylko nie wiem skad nawet melodie pamietam i wlasnie sobie spiewam niestety nie wiem kto to spiewal

To jest piosenka "Czego się boisz głupia", wykonawcą i autorem jest Jan Kaczmarek i nie jest to kawałek weselny ( choć muzycznie tak brzmi ), lecz klasyk kabaretowy.



Temat: Gdzie można dostać nutki?
Wlasnie niestety tutaj jest olbrzymi problem. W sieci nie ma za wiele miejsc z których mozna pobrac nuty. Ze juz o nowych przebojach nie wspomnę . Niestety obróbka midi jest czaso chłonna i w dodatku nie zawsze najlepiej wychodzi. Jednak na tym forum jest sporo muzyków zawodowych, którzy maja opracowany repertuar na całe wesele, poprawiny i jeszcze trochę kawałków zostaje.
Wiem, że repertuar to coś takiego jak w dobrej knajpie przepis na wysmienity sos koperkowo-czosnkowy, który jest chroniony przez tajemnicę firmy...

Myślę, jednak że opracowaniem utowrów warto się podzielić. Czyli wyjść z założenia : "Chcesz rozszerzyć repertuar udostępnij innym swoje opracowania"

Ja jestem amatorem i większość kawałków mam z Zagraj to sam, część opracowanych samemu ze słuchu... każdy z nas ma jakieś konta internetowe (nawet darmowe).
Zeskanujmy np. 10 utworów i wrzućmy na serwer... podajmy jego adres i umówmy się, że po np 7 dniach te kawałki wylatują a wrzucamy nowe itd.
Dla tych którzy nie mają skanera proponuje zrobić śpiewnik. Czyli napisać nazwę utworu (ew. jego tekst i obok dopisać funkcje) dorzucić ewentualnie dla bardzo pracowitych midi z linią melodyczną i voila.

Pomysł jak zwykle fajny tylko do realizacji pewnie będzie trudny... ale co myslicie ?



Temat: Ile kosztuje wynajęcie DJ-a
Jak ktoś się ceni i nie jest ku*** która tanio skórę sprzeda to można zarobić. Oczywiście nie mówię o chłopaczkach, którym się wydaje, że są djjami bo zagrali w remizie dwie dyskoteki tylko dj lub wodzirej z prawdziwego zdarzenia.

Jesli mówimy o dj klubowym to w gre wchodzą 2 rzeczy
1. Dj - rezydent (czyli grający całą imprezę na stałe w klubie) Zakładam, że nie chcesz dać mu umowy żadnej więc na rekę powinien dostać przynajmniej 150 zł za piątek i sobotę jeśli zbierasz wstęp to nawet 200 (zakładam, że dobrze gra)
2. Dj - gwiazda wieczoru - znany dj lub znana dj-ka gra seta 2 godziny lub 2 sety po 1 godzinie ( do dogadania) Wówczas cena zalezy od prestiżu Powiedzmy, że za 400 zł/2h znajdziesz jakas kobietę która zagra Max cena nieokreślona Jesli Cię stać to zagraniczne gwiazdy house, trance biorą od 2 tys euro wzwyż Plus jakiś hotel czy coś. To już różnie.

Jeżeli mówimy o dj/wodzireju na wesele to oczywiście, że mozesz postawić kolegę z komputerem, ale pytanie czy ktoś chciałby mieć takie wesele :/ Profesjonalista przywiezie dobre nagłośnienie, jakieś kolorofony może nawet dymiarkę. Przeprowadzi fajne zabawy, rozweseli ludzi i zagrzeje do tańca. nie będzie to dla niego zbyt trudne. Dobierze utwory muzyczne w taki sposób, żeby tworzyły one logiczną całośc, zrobi jakas zabawę dla dzieci. Ja za 900 zł bym tego nie zrobił. 1200 cena minimalna. Uzależniona od ilości gości, wymagań. Do tego koszty dojazdu, chyba, że w obrębie 30-40 km.

Dla mnie każdy kto zaniża stawki jest sprzedawczykiem Wybaczcie ale to nie jest konkurencja tylko "puszczanie się"

Pozdrawiam PRAWDZIWYCH dj.



Temat: Ślub z cudzoziemcem
Hej,
macie jakieś fajne pomysły by ślub/wesele zachowało międzynarodowy charakter, choć urządzane będzie w Polsce? Jakie były wasze doświadczenia? Szczególnie intersuje mnie pokreślenie charakteru polsko-niemieckiego .

- jaki tekst na zaproszeniach dla strony niemieckiej (chętnie również wierszyk żeby żadnych kwiatów)? Po angielsku tez bym potrzebowała:-)
- przysięga pana młodego w jego języku w kościele?
- przebieg wesela?
- jakie zabawy?
- a muzyka (niemieckie utwory)?

Opowiedzcie, jak to wszystko u Was wyglądało...



Temat: jaki pierwszy taniec weselny...
tak mamy dla ciebie super fajna propozycje zespolu boys pt."Jestes
szalona".mamy nadzieje ze pomoglysmy papapa

Witam

Zaproponowalem koledze (lat 27) ze znajde utwor muzyczny na pierwszy ich
taniec
weselny.
Cos naprawde romantycznego i niepowtarzalnego.

Czy mozecie pomoc....

pozdrawiam, Mirek






Temat: Utwory zakazane do grania na weselu
Dziewczyny - tylko mnie nakręcacie...
Może nie umiem tego dokładnie nazwać ale jest to tzw. "bicie piany" byle tylko temat szedł dalej. Jasne że jest cała masa doskonałych utworów które spoko można zagrać na weselu. I tak potem rano mówię sam do siebie - "czemu akurat nie zagrałeś Kawiarenek tak by fajnie było" Ano nie zagrałem bo w danym momencie zagrałem jakiś równie ładny inny kawałek i czasu zbrakło. Nie mówię że gram całe wesele w rytmie disco polo ale te powiedzmy pięć, może dziesięć kawałków. Nie ma sprawy jak przyjdzie para młoda i da listę tego co chcieliby oraz tego czego nie chcieliby. Zawsze to biorę pod uwagę, ale nie można odcinać się od całego gatunku muzycznego. Poza tym -jest jeszcze coś takiego jak życzenia... Przychodzi gość i zamawia co chce. A może zamówi WŁAŚNIE kawałek którego WY nie lubicie a on go uwielbia ? Co wtedy - powiedzieć mu "Panie czepiaj się Pan, młodzi tego nie chcą?" A co jeśli on na to -"mnie to wali, jestem gościem i chcę TO usłyszeć dla mojej ukochanej ?"
Piotr



Temat: Style na chałtury do Korga Pa 800
Ostatno znalazłem bardzo dużo styli zrobionych pod konkretne utwory ( angielskie , amerykańskie ok 550 styli ) chętnie wymienie się niekoniecznie za style ( FAJNE PERFORMENCE, SONG BOOK, PADY, BRZMEINIA).
Oto niektóre z tytułów:

-Just one time
-Quando Quando
-Song of ocarina
- Oh Darling
- Moonlait schadows
-Bailando
-Tu es Foutu (naprawdę fajnie zrobiony)
- Wake me up
-Besame mucho
-Only eyes for you
-Corazon
- Magic trumpet
- Honey honey
-Wanderfullive- Black
- Black velvet
-Blue velvet
- Ibiza
-Las ketchup
-Get enough
- Una lapaloma
-Volare
-Coco jambo
-Children
-AxelF

Jean Michel Jarre
-Oxygen 4
-RV4
-Equinoxe 7
-Equinoxe 4
-Koto Visitor
-Midnight Express
-Vangelis

-Laser Dance Digital dream
-Alphaville Forer Young
-Dns Queen
-Hej Jude
-Hotel california
- La bamba
-Lady in red
-Lemon Tree
-Let it be
-Obladi obla da
-Only you
-Popcorn
-San francisco
-Saygoodbay
-The winner ( typowo weselna)
-Sunday- U2
-Walk of life
-Wind of change- Scorpions
-Wonderland
I wiele wiele innych ( wypisałem te które sam znam)

Wkrótce zamierzam zebrać najfajniejsze w jeden user



Temat: Orkiestra czy dj?
ja mimo wszystko wolalabym orkiestre .. kiedys dwa razy mialam wesele z dj nie bylo tak fajnie jak z orkiestra, dj nie zabawi tak samo jak zespol. w zeszlym roku mialam zas wesele z taka swietna orkiestra, zabawialali gosci doskonale. w trakcie pierwszego posilku, kiedy jedlismy oni grali i spiewali rozne biesiadne i niebiesiadne utworki to samo bylo na poprawinach, z tego co wiem jest tak na kazdym weselu z nimi. a poza tym grali bardzo glugo, a robili krociutenkie przerwy. grali przerozne utwory, bardzo dobrze bawili gosci, wszyscy sie dobrze bawili...:):)



Temat: APLAUZ ze Zgierza
Zespół bardzo dobry, i godny polecenia, miałem wesele w styczniu tego roku (2008)
i jestem naprawdę z nich zadowolony, jeżeli chodzi o repertuar, to dysponują muzyką z każdego okresu, od lat 60 polskiej, zagranicznej muzyki, oraz legend polskiego rocka itd...
Aż do obecnych nowości. Ciekawym dodatkiem jest u nich, to że grają tez muzyke cygańską
a ludzie fajnie się przy niej bawią.
Przed imprezą, lider zespołu informował nas o wszystkich zabawach i rozwiązaniach jakie zamierza zrobić na naszym weselu, czyli mieliśmy wpływ na wesele i na zabawy które robili, w razie jakby nam jakaś z nich nie odpowiadała to mogliśmy z danej zabawy zrezygnować, prowadzenie imprezy było bardzo profesjonalne, pozbawione wulgarnych zabaw, jakie mają niektóre zespoły. jeżeli chodzi o muzykę, a raczej, o jakość z jaką ją wykonywali, to jestem pod wrażeniem, utwory, niemal, że wszystkie były solidnie opracowane na głosy
Byłem już na niejednym weselu, ale jak bym był jeszcze na jakimś w rodzinie, to polecę tylko i wyłącznie Aplauz ze Zgierza, bo jest to zespół który się u mnie w 100% sprawdził.
Pozdrawiam was, Mam jeszcze brata na wydanie, to napewno się do was uśmiechnę:-)
PS, Oczepiny były SSSSUUUUPPPPEEEERRRR



Temat: Przy jakiej muzyce ludzie się bawią?
Wszystko zależy od ludzi. Ja disco polo nie znoszę- moja rodzina ani znajomi na szczęście także. Nie potrafiłabym się przy tym bawić więc czemu miałabym w mój najpiękniejszy dzień w życiu katować się tym paskudztwem żeby tylko zrobić przyjemność 2-3 osobom?Zgadzam się z dziewczynami, że pośród utworów muzyki rozrywkowej mnóstwo jest fajnych kawałków, które rozkręcają imprezy (lata 60-te, 70-te...) tak więc niekoniecznie wesele oznacza disco polo i biesiadne utwory.



Temat: Prośby O Albumy
Mam niestety mało inforamcji, ale może ktoś skojaży.
Szukam takiego utworu z filmu o lidze baseballu amerykańskiego,
tam grał taki ziomek punk, na harleyu jeździł, miał taki fajny fryz z tyłu na głowie,
miał też takie śmiechowe okularki z czachą, a jak wychodził na boisko to publika śpiewała taki utwór... wiecie o co mi chodzi ?

A oprócz tego do z filmu American Pie: Wesele, na samym początki taka muzyczka leci.
No i cały czas szukam tego z reklamy Ery jak tych dwóch gości gra w kosza.

Będe dozgonnie wdzięczny za wszelką okazaną pomoc. Pozdrawiam



Temat: ORGANIZACJA WESELA w Warszawie lub okolicy pomóżcie

Wyciągnięci z Mesy Znam ich jeszcze z czasów wczesnego "Kostki" Godeckiego gdy chodziłem na szanty czyli dobrych parę lat. Są bardzo dobrzy, ale nie na każde wesele się nadają. Jeśli na weselu jest sporo ludzi z tego nurtu to jest super, ale jeśli towarzystwo jest trochę inne to mają chyba zbyt ubogi repertuar utworów "pozaszantowych". Ale kapelka fajna



Temat: ZESPÓŁ NA WESELE


Czy jest ktoś, kto może polecić mi jakiś dobry zespół na wesele? :)
Ja powoli tracę juz nadzieję, że w B-stoku są takie... Może mam za
duże wymagania, ale z 2 strony klient płaci - klient wymaga :) Nie mam
ochoty słuchać na swoim weselu zniewiesciałych głosów panów czy
piszczenia pań, nie wspominając o "profesjonalnym" śpiewaniu w j.
angielskim, które b. czesto z tym językiem łaczy tylko tytuł
śpiewanego utworu... Bede Bardzo wdzięczny za pomoc :)
Ps. Czy słyszał ktoś o zespole KOMETA?


proponuję MeGa profesjonalny zespół muzyczny, słyszałem na żywo.
Prowadzą nawet fajnie lecz widziałem lepszych ale jeżeli chodzi o granie
to nie słyszałem lepszego. Laska śpiewa ślicznie nawet po angielsku.
Kontakt: 607338897





Temat: na wesele
no chodzi mi o muze raczej dla mlodych jak mozesz to podeslij pare tytulow
dobrych piosenek a ja juz sobie sciagne

dzieki za odp


| poszukuje dobrych kawalkow na wesele dla siebie. ale nie jakis wiejskich
| przyspiewek tylko cos ladnego, moze byc disio, ballady, jakies stare
| kawalki - po prostu wszystko.
| napiszcie pare tytulow utworow badz wykonawcow, to bede ciagnal z Kazzy
| dzieki i pozdrawiam

heh, fajny sposób ;)

no to zaczynamy od "Gorzka wódka" ;P

a tak na serio, to jak na razie kojarzy mi się "WInda do nieba"

zalezy jakich gości masz zamiar zaprościć, jesli większość młodych, to
ogólnie ciągnij najnowsze kawałki, a jeśli nie, to i oberki, tanga,
waltze, etc. ;)

--
-[ pozdroofka from zdolny ]-

-[  !Pamiętaj! usunąc "Q" ]-
-[      gg:2266024        ]-
---- -- -- ------ -- -- ----
/                        /
"Kupię kradziony radioodtwarzacz - tel. 997"






Temat: CRAZY z Pabianic
Witam wszystkich!!!

Z pełną świadomością mogę polecić zespół Crazy z Pabianic.
Zespół grał na moim weselu 30.08.2008r. i wszyscy goście byli zachwyceni. Najważniejsze jest to ze: grają na żywo, bardzo fajny i różnorodny repertuar (dużo nowych utworów nawet w obcych językach), ciekawe konkursy, bardzo fajnie zabawiają gości.
Nie grają tylko po to żeby zaliczyć wesele i zgarnąć pieniądze ale naprawdę zależy im żeby wszyscy sie dobrze bawili.
Ja sie bardzo cieszę ze bawiłam się na swoim weselu do piosenek granych przez ten zespół.
Gorąco polecam!!!

Pozdrowienia dla całego składu Crazy:)
Dzięki za super zabawę.



Temat: ceny zespolow
witam,
Fajna umowa ... my mamy zapis w umowie na 1 ciepły posiłek. Ja bym od razu zrezygnował z takiego wesela i z takiego klienta. Ale nie dziwie się bo zespół za 4 cz 5 tys to zespół który z pewnością wielu imprez a już napewno wesel nie ma. Z prostej przyczyny ... takich zespołów generalnie się nie bierze na śluby z powodów finansowych.
Kapele 3 os., w Olsztynie to koszty rzędu 2 - 2,5 tys. Warszawa 3 os., kapela 3 - 3,5 tys , Gdańsk 3 os., kapela to wydatek 2,5 - 3 tys., zł. Zatem wyobraźcie sobie ile kosztuje w W-wie lub w Trójmieście zespół 5 os., !
Jeśli ktoś myśli, że odczucia słuchowe są lepsze podczas gry 5 osób na żywo a 3 osób z podkładem muzycznym i dobrymi wokalami to się myli !
Co na weselu daje "kopa" - dobre prowadzenie, taneczne aranżacje i przede wszystkim zawodowe wokale !

Nie za bardzo rozumiem potrzebę brania takiego zespołu ... grają na żywo ... yhy .. już widziałem takie kapele.... mini disc za plecami, lub laptop z playlistą albo midi z klawisza .
Chodzi o to, że kapela live musiałaby mieć opracowanych w małym paluszku z minimum 250 utworów. Po to by być wszechstronną a takich nie znam ... przynajmniej w Olsztynie.



Temat: Automatyczny psyspieszacz

Czy w yamasze psr s700 jest możliwośc włączenia czegoś takiego co stopniowo przyspieszało by akompaniament np: do utworu "Hej wesele". Ręcznie można to zrobic w kaczuchach ale w innych nie da rady bo potrzeba takiego stopniowego przyspieszacza.

Stopniowy przyspieszacz , fajnie to określiłeś



Temat: Z czym Ci się kojarzy dany rodzaj muzyki
Techno: Hmm techna raczej nie slucham, ale kojarzy mi sie z typowa vixa (manieczki, ekwador, hazel i te sprawy ), biale rekawiczki, apteka (groszek, piguly i inne..) i z gwizdkami xD
Hip-hop: hwdp, thc, kaptury ;p, lyse glowy^^, spray, ludzie bez pomyslu na jakiekolwiek zycie, ktorym mogliby sie pochwalic..
Metal: glany, dlugie czarne wlosy, wydzieranie sie do mikrofonu, krew, flaki^^
Rock: roznego rodzaju przypinki, naszywki na plecakach, yyy.. dzem..? xD
Disco Polo: wesele, zabawa w remizie, sylwester po polnocy^^, niezla popijawa , utwory jechane na najprostszych akordach
POP: Gosia Andrzejewicz xD, kiszka, radio eska, VIVAtv
R&B: duuze murzynskie tylki xD, rihanna, beyonce, niekiedy fajny bass



Temat: szukam serwisow z muzyka do zakupienia (z licencja)


| Jekieś standardy by się przydały.
|  No i wogóle bardziej urozmaicona aranżacja
| utworów do różnych celów ale skoro tego ma być
|  dużo to chyba będzie.
| No i trochę pod wesela i komunie
| oraz insze reportaże np o jakiejś firmie.
| bo to co słyszę to nie bardzo wiem do czego
| chyba jakaś fabułka.

Przekazałem sugestie.


Fajnie.
Jak wiadomo to ślubne kawałki są często trochę sentymentalne
(choć nie wszędzie)
komunijne - jak to komunijne - kościelne - dobrze jak śpiewają dzieci,
a pod studniówki ja nic nie podkładam
 bo tam ma być dobry oryginalny dźwięk z zabawy
 - chyba, że pod prezentację szkoły i.t.p.
i jakieś składanki na koniec, jak ktoś robi.
AdamCCS





Temat: funkowe breaki
Halo czesc
szukam dobrych imprezowych breakow, z tym ze nie nuskoolowych ciezszych tylko raczej lekkich funkowych. Najlepiej jakby to byly utwory do ktorych moga sie pobawic zupelnie rozni ludzie, tacy ktorzy niezbyt czesto bywaja w klubach ( prosta sprawa - wesele siostry w klubie..)
np. typu krufty kuts- come alive - http://www.juno.co.uk/pro...ht=come%20alive
krafty kuts - uptight
fatboy slim - soul surfing
rob le pitch - twisted
captain funk - twist & shout (!!) http://pl.youtube.com/wat...feature=related
jak widać duzo w tym krafty kuts, ale sprawy typu mr. scruff tez beda
jesli ktos ma jakies pomysly - piszcie!
z gory dzieki

aha edit: fajne by byly jakies przyjemne remixy oldschooli ktore ludzie by kojarzyli - m.jackson itd ;D



Temat: Zespół z saksofonem i skrzypcami
Niom, wiem
Dzisiaj zresztą jestem umówiona z zespołem Barocco na przesłuchanie czegoś na żywo. Tak to wszystko fajnie, tylko trochę mnie martwi, bo facet wykręcał się jak go poprosiłam o pożyczenie jakiejś płyty z wesela albo możliwość posłuchania ich bezpośrednio na jakimś weselu. Stwierdził, że nie ma takiej możliwości, a poza tym jak zagrają dla nas na żywo to będzie to samo. Na co ja mu odpowiedziałam, że niezupełnie, bo zagrać parę utworów dla dwójki ludzi to nie to samo co zabawiać 80 osób całą noc. Boję się, że będą grać rewelacyjnie, ale nie będą umieli zabawiać gości,a to dla mnie podstawa. Takie to trochę niepewne. A ja takiej niepewności nie lubię i wolę wybrać zespół, który będzie troszkę gorzej technicznie grał, ale za to wiem na pewno, że będzie rewelacyjnie bawił
Zresztą napiszę jakie będą moje wrażenia po spotkaniu z zespołem



Temat: 1

Proponuję liczyć się ze słowami. Ja za swój zespół płacę 1050 zł i są to 2 osoby, które potrafią wspaniale zabawić towarzystwo. Zanim coś napiszesz, przemyśl to, gdyż łatwo kogoś urazić.
Po drugie nie ilość, ale jakość się liczy !

zgadzam się !! my płaciliśmy za orkiestrę 1200 (normalnie biorą 1400 ale mieliśmy po znajomości taniej). Orkiestra to 3 mężczyzn, grających już od dawna, nie jakieś tam niepewne osoby rozpoczynające karierę... Zasada jedna, przez pierwszych kilka piosenek grają różne gatunki i sprawdzają przy czym goście najlepiej się bawią.
Bawili nas świetnie ! za każdym razem parkiet pełny, mało osób siedziało, głównie to z przyczyn zdrowotnych. Komentarz jednej z ciotek: "kolano przed operacja, ale tyłek skakał sam na krześle tak fajnie grali" Więc jak widać muzyka była świetna ! Wiele kapeli gra disco polo. Nie znoszę. U nas na szczęście tego nie było. Były utwory polskie i zagraniczne, świeże i starsze. Nie chcieliśmy jakiś zabaw z wałkiem, jajkami itd. A mimo to było super! żaden wodzirej specjalny niepotrzebny ! szef zespołu świetnie prowadził impreze!
Nie chciałam wesela, a tymczasem tak świetnie się bawiliśmy, właśnie przez orkiestrę, że nie żałuję !!



Temat: Muzyka końca lata
Wczoraj w ramach kulturaliów w Ogrodzie Saskim grał bardzo fajny zespół "Muzyka końca lata". Zacytuję ze strony Kulturaliów: To muzyka, jak mówią członkowie zespołu, na uczczenie każdej, nawet najmniejszej historii naszego życia. Muzycznie zespół przedstawia się bardzo rozmaicie: są tu i rock’n’rolle i bigbity, country ballady i meksykańskie ska, a także chińskie reggae. MKL powstał w 2002 roku w pokoju niejakiego „Zmywaka”, obecnie wokalisty zespołu. W swym mają już płytę pt.: „Jedno wesele, dwa pogrzeby”, a jeden z ich utworów znalazł się na liście przebojów Trójki.



Koncert naprawdę bardzo mi się podobał, wszystkim polecam ten zespół!

Jeden z teledysków można obejrzeć tutaj




Temat: DJe godni polecenia
Witam!Niestety nigdy nie bawiłam się na weselu z dj.Wydaje mi się że jest to fajne tylko dla osób młodych.W końcu wesele to nie dyskoteka.Oczywiście nie twierdzę że dj nie potrafi poprowadzić imprezy weselnej,ale mimo wszystko uważam że najlepszy klimat na weselu może stworzyć tylko zespół.Wiem że nie powinnam tego pisać bo sama mam zespół ale takie jest moje zdanie.Zresztą graliśmy raz na weselu gdzie na jednej sali grał dj a na drugiej my.Prawda była taka że u dj-a bawiło się 8 osób a reszta u nas.A chyba dj musiał "wykonywać" lepiej utwory niż my,bo to były oryginały .Oczywiście decyzja należy do każdej osoby indywidualnie.Serdecznie pozdrawiam.Sylwia



Temat: IPK

A ja szukam informacji na temat:
" Chłop potęgą jest i basta ..." - bohater chłopski w literaturze polskiej - odwołaj się do przykładów utworów z trzech epok literatury, wskaż podobieństwa i różnice w portretach postaci.

Gdyby ktoś przypadkiem natknął się na tematy temu podobne to proszę o jaki kolwiek odzew do mnie

Pozdrawiam

Fajny temat do opracowania na podstawie kilku lektur :/ między innymi "wesele" i "chłopi" i ogólnie na postawie "chłopomani" nurtu w sztuce w okresie Młodej Polski.




Temat: Pierwszy Taniec
Gdybym dzisiaj, w tej chwili, miała wybrać piosenkę to padłoby na Universe "Zostań ze mną" http://www.wrzuta.pl/audio/ukctZqmkBv/universe_zostan_ze_mna

ps w ogóle Universe ma jakies takie fajne "weselne" utwory hihi




Temat: Zakopower

Tak, an tej 'normalnej' plycie beda 'Wesele', 'Dzikie Wino', 'Dziewczyna o perlowych wlosach' i jeszcze kilka innych utworow z udzialem m.in. Nigela Kennedy'ego

Gracias! Bo szefowa FC taka zajęta ze jeszcze mi nie zdązyła na to odpowiedziec, tj. ogólnie tylko napisała. "Dziewczyna" - to fajnie !!!
A ten Nigel to kto?




Temat: Pierwszy Taniec - czyli rozmowa o Waszym wybranym kawa?ku
Jako "zawodowiec" napisz? mo?e o najcz?stszych b??dach podczas wyboru piosenki na pierwszy taniec:

1. Utwory niedopasowane do charakteru imprezy. Pierwwszy taniec to bardzo wa?na chwila na weselu i powinien byc to utw?r raczej spokojny. Mo?e by? ?ywy ale nie o?e to by? "?upanka". Najszybszy kawa?ek jaki grali?my na pierwszy taniec to utw?r Skald?w pt: "Kto? mnie pokocha?" Bardzo fajny, ?adnie odta?czony.
2. Zwracajcie uwage na teksty!!! Przychodz? przyszli m?odzi i m?wi? ?e na pierwszy taniec chc? "Wind? do nieba". Maja sobie slubowa? mi?o?? a w piosence mamy tekst "m?j piekny panie ja go nie kocham taka jest prawda". Czy s?awetne ostatnio "Mia? byc ?lub". Ludzie cz?sto chca to co si? im podoba, ale je?li s?ysze te tytu?u to odradzam. M?wie jaki jest tekst piosenki, t?unacze ze to nie pasuje do wesela. Pomagam wybrac inny utw?r.

A co bym poleci??
1. Wielka mi?o?? (S. Krajewski)
2. Moje jedyna marzenie (Anna Jantar - aran?. Natalia Kukulska)
3. Pr?cz Ciebie nic (K. Kilia?ski
4. Bo jeste? Ty (K. Krawczyk)
5. Ten, kt?rego kocham (R. Janowski & K. Skrzynecka)
6. When I need you - Rod Stewart
7. Wszystko mi m?wi ?e mnie kto? pokocha? (Skaldowie)

Pozdrawiam
Zesp?? POKOLENIE
609-997-486
www.pokolenie.republika.pl



Temat: :::11.05.2008 JUWENALIA KRAKÓW:::
cytat (żeby potem nie było, że to ja się czepiam, mnie do tego proszę nie mieszać... ):

ja mam taką supozycje dla osob bedących z tym zespolem na stopie towarzyskiej... czy ktoś mogłby im delikatnie zasugerowac, że piosenka Eks bylaby naprawdę fajna, gdyby tak jednak usunąć z niej przewijający się przez caly utwor motyw muzyczny rodem z wesela w stylu disco polo?

:]



Temat: WPADKI NA imprezach :D
W tą sobotę graliśmy wesele a przez kilka ścian w tym samym budynku grał inny zespół w tradycyjnym składzie 4 osobowym + wokalistka. Faceci znali się na rzeczy grali profesjonalnie, fajnie. Śmiesznie to tylko wyglądało jak wokalistka śpiewała typowo męskie utwory. Typ Niepokorny Stachuskiego, Pszczóła Maja i wiele innych. Mi się flaki przewracały. Czterech facetów i nie było za bardzo komu śpiewać. Śpiewał tylko jeden. Tą wokalistkę nieźle więc wykorzystywali w śpiewie. Zespół bardzo dobry ale brakowało im dobrych wokali, szkoda.



Temat: jaki zespół????
Z wymienionych zespołów słyszałam tylko BAW. Panowie w średnim wieku, trochę czasu już siedzą w branży ale jak dotąd nie osiągnęli jeszcze szczytu a nie zdążyli jeszcze spaść na dno. Całkiem fajnie prowadzą wesela, chociaż jak dla mnie za mało mają w swoim repertuarze nowych utworów.

[ Dodano: 08-02-07, 23:23 ]
A oto link do piosenki "Żono moja" nagranej kiedyś przez zespół baw
http://www.sendmefile.com/00480772



Temat: Szanta
Utwór ten pochodzi z płyty "Wesele" Tymona i Tranzystorów. Film "Wesele" też jest fajny - warto obejrzec



Temat: sluby maj 2009
impreze zakonczyl dj, powiedzial ze wesele juz zbliza sie do konca, oberwowal reakcje gosci i puscil jakies dwa fajne utwory i podziekowal im. wszyscy bili brawo i impreza sie skonczyla



Temat: MEGA
Nie przygrywał na akordeonie, ani na wyjście z domu, ani na samym weselu i w ogóle nie robił biesiady. .

u mnie biesiada była, którtko i fajnie, czyli tak jak chciałam. a co do akordeonu-oni go nie mają więc nic dziwnego,ze nie było przygrwyek-poza tym takie rzeczy sie ustala, ja np nie chciałam grania na wychodzenie z domu,bo dla mnie to obciach.

Zespół w ogóle nie zagrał utworów typowo weselnych, jak np. cyganeczka zosia, hej wesele, w siną dal, rudy się żeni, itp. Za to po oczepinach grał sporo... kawałków jazzowych .
Tu stanę w obronie zespołu-takie rzeczy sie ustala, ja np zaznaczyłam ,ze właśnie utworó takim stylu...nie chcę. Tak jak nie chciałam czerwonych korali ani prawy do lewego, bo działają mi te piosenki na nerwy. I tak jak ustalilismy, tak było.

nie jest to zespół weselny, w klasycznym tego słowa znaczeniu. .

dla kogos to będzie zarzut, dla wielu osób argument za wybraniem zespołu

to mądre zdanie tylko,żę pojęcie zespół weselny to pojęcie względne- jesli ktos szuka panów w jaskrawych marynarach z tamburynem to faktycznie mega nie jest dla nich.

Można by nawet sobie zadać pytanie, co oni właściwie robią na weselach, powinni raczej grać na estradzie? I tak to właśnie wyglądało, jakby zespół estradowy został poproszony o granie na weselu.
Wszystko naprawdę zależy od tego jakie się ma oczekiwania.

Widzisz i tu jest problem, bo widocznie młodzi, którzy zespół wynajęli mieli inne oczekianie i ich wybór był nietrafiony. My chcielismy , jak to nazwałes, estradowy, a nie grajków ,którzy będa kaleczyc język na piosenkach anglojęzycznych i biegac z tamburynem, bo dla nas to lipa, a dla kogos innego standard. Biesiady chcielismy mało i tak było. Zabawa była przednia, goście byli pod ogromnym wrażeniem zespołu. Ale zdaje sobie sprawe,ze gdybym miała gości starszych to im by nie odpowiadało, bo są przyzyczajeni do innych standardów.U mnie na 92 osoby było 11 osób starszych, reszta ieku 25-35 lat i w ich oraz gusta gosci mega trafił idealnie.

Daletgo uwazam,ze trzeba mądrze wybierac zespół, bo kazdy ma inne oczekiania. Ja typowo weselnego zespołu (niech to okreslenie oznacza stereotypowy wizerunek zespołu weselnego) nie chciałam, to był nasz priorytet aby znależć zespół "bardziej na czasie".



Temat: Jakie są aktualnie ceny za zespół?
właśnie zespoły z polecenia są najlepsze,ale to od osób które bawiły się przy danym zespole a nie że tylko mówiły że fajnie grają.podam przykład mentalności ludzi.....moi przyjaciele robili wesele dla siostry kumpla ,załatwiali wszystko a płacili rodzice no i zamówili zespół 5 osobowy za dużą kasę ,jednak nie byli super zadowoleni,po 1,5 roku pomagali na wesele brata i zamówili zespół jednoosobowy za 1500zł i po weselu rodzice młodego i goście nie mogli uwierzyć że jeden człowiek zrobił tak super imprezę,a przed weselem byli przerażeni że bedzie niewypał bo tylko jedna osoba w zespole......porównywali te dwa wesela i z ręką na sercu powiedzieli że to drugie wesele było w 100% lepsze niż to pierwsze i zespół 5 osobowy nie zrobił takiego wrażenia i takiej zabawy jak ten jeden gość.a dodam że goście byli w 75% ci sami co na pierwszym weselu.....

moim zdaniem każdy z osób zamawiających cokolwiek czy to zespół czy obsługę,kucharki musi na samym początku się okreslic co chce co mu się podoba a co nie bo w końcu za coś płaca nie małe pieniądze,ale też nie można ingerować w każdą rzecz.....
dobra sprawa to też to jeśli się zdecydujecie na jakiś zespół to poprosić nie o płytę z imprezy a mozliwość pobawienia się przy ich muzyce,na pewno grają zabawy i wtedy młodzi mają okazję na prawdę wypróbowac dany zespół ,bo na płycie można nagrać takie utwory że mucha nie siada a na weselu czy zabawie nie ma dubbli i muszą mie ć to coś co gości zachęci do tańca i nie ma być to wypity alkohol!!!!!!!!!!!!!!

ja idąc na zabawę bawię się od poczatku i nie mam czegos takiego że im więcej wypiję tym bardziej mi się podoba.teraz w sobotę byłem u przyjaciół na zabawie i bawiłem się cudnie z moim towarzystwem,grał przyjaciel ale nie robił taryfy ulgowej że zabawę organizowała żona ......w tym przypadku to on był wynajęty i ona rządziła a przerwy były bardzo krótkie i ludzie zadowoleni.i to chwalę!!!!!!!bo pomimo sympati to nie będę chwalił jeśli coś się nie podoba,a to jednak widać że jeśli ktoś kocha to co robi to robi to dobrze i tak powinno być w każdej dziedzinie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Temat: Re: Ceny
Gratuluję samopoczucia Panie Wielki kamerzysto z USA. Chyba naprawde jest Pan wybitnym kamerzystą skoro wypisuje Pan takie bzdury. Po pierwsze Pana szef z USA nawet bez oglądania pana surówki puszczał ją w eter bez żadnego montażu tak? Więc proszę mi wytłumaczyć jak wyglądało zgrywanie off-ów przez reportera bo wg mnie materiał czyli surówkę układa się pod napisane off-y, tak aby obraz zgadzał się z treścią w nich zawartą. Pan pewnie w związku ze swym wielkim doświadczeniem telepatycznie przewidywał treści podprowadzeń i off-ów i kręcił odpowiednie rzeczy w odpowiednich planach. Chyba że Pana JU ES EJ TIWI puszczała wesela a nie reportaże czy newsy. Co prawda w TVP operatorzy (a nie kamerzyści) starają się nagrywać materiał, w których poszczególne ujęcia pójdą bez montażu ale rzadko się to udaje. Najlepszym dowodem na to jest fakt że np. do newsa, który ma na wizji np. długość 1,40-2 min robi się ok. 6 albo i więcej minut surówki. Niech się Pan zapyta swojego ucznia - kamerzystę z TV Katowice. Poza tym jeżeli sprzedaje Pan materiał (sorry reportaż) z wesela bez żadnego montażu to jestem pewien że jest to momentami gniot i nuda. Pewnie nawet nie wyobraża Pan sobie jak można zmontować fajny materiał, który będzie się oglądało z zaciekawieniem przez cały czas, który będzie miał powplatane scenki np. humorystyczne które zdarzyły się na imprezie. Poza tym co z podkładem muzycznym. Na jednym ujęciu zespół gra jedno, za moment w innym ujęciu wchodzi końcówka innego utworu. Kwestię odpowiedniego oświetlenia, ostrości zdjęć i zbliżeń oraz przypadkowych spraw jak potrącenia itp pomijam. i No ale jak wywnioskowałem w postu montaż wg Pana to dodanie serduszek, kwiatków itp. Różnice w cenach wynikają między innymi właśnie z tego. Jeden nakręci szajs na taśmę, wyjmie ją z kamery i sprzeda a inny zrobi kawałek fajnego materiału, który miło będzie obejrzeć za parę lat. Podsumowując nie da rady zrobić dobrego materiału (obojętnie wesela, newsa, reportazu itp) bez montażu. Proszę mi wierzyć bo wiem co mówię. Mam w dorobku parę reportaży i mini reportaży z różnych imprez oraz trzy cyfrową liczbę newsów.

Pozdrawiam
PS. Acha zapomniałbym, pracuję na cyfrówce z 3 przetwornikami. Wspominam o tym bo wiem że to jest dla Pana ważne żeby podjąć jakąkolwiek dyskusję.



Temat: EVERGREEN (polecany w Zielonym Zaciszu)
Witaj Euror

jak wspominałam słyszałam ich na imprezie działkowców (zakończenie sezonu ). Zostali nam poleceni więc razem z narzeczonym i przyjaciółmi wybralismy się ich posluchac Grali fajnie, nie fałszowali, nie zmieniali melodii, robili bardzo krótkie przerwy, dostosowywali się do tempa śpiewania uczestników, tak więc fajnie to wychodziło, naprawdę Jedyne czego mogłabym się doczepic to moim zdaniem taka maniera śpiewania wokalisty (jakby dośpiewywał końcówki, nie wiem jak to wytłumaczyc ) ale całe szczęście nie jest bardzo przeszkadzające. Głównie slyszeliśmy jak grali wolniejsze utwory, ale potem jak ludzie zaczęli tańczyc to podkręcili tempo. Nie wiem jak sprawdzają się w nowszych piosenkach, liczę na to, że skoro to młodzi ludzie to też je znają i jest okej. My się na nich zdecydowaliśmy. Mieliśmy na oku jeszcze jeden zespół, Alt Metal (grali na weselu u znajomych i są bardzo dobrzy). Niestety ze względu na to, że nasze wesele będzie w Wielkanoc to z gory podnieśli cenę. Tak więc Ever Green wygrał nieco pod względem kasy.

Skąd mnie nagle naszły wątpliwości?
Może banalnie i glupio to zabrzmi ale zaskoczyły mnie błędy na wizytówkach no i na umowie W ogóle umowę oni podpisali a nam nie kazali się podpisac, nie wiem co o tym myślec... mam nadzieję, że nie wywiną nam żadnego numeru Dobre wrażenie wywarli na mnie podczas rozmowy i jakos byłam zadowolona z decyzji a teraz coś mnie tknęło i tak chyba szukam potwierdzenia, że dobrze zrobiliśmy

Wczoraj dostałam kontakt do ludzi, którzy mieli ich u siebie na weselu w Zielonym Zaciszu. Jak tylko się dodzwonię to dopiszę co mi powiedzieli. Mają mi pokazac film z wesela tak więc może zobaczę jak to wszystko wyglądało

Euror a Ty skąd o nich się dowiedziałaś, ktoś Ci ich polecał?

Na marginesie jesli chcesz ich posłuchac, to wiem, że będą grali na Sylwestra w ZZaciszu

Pozdrawiam



Temat: czy uzywanie voice modeling w korgu to opcja?
Ciezko to tak ogolnie i szybko opisac... jak masz PA1X - to działa to tak jak DEMO - tylko ze oczywiscie NON STOP - bo w demie jak wiadomo sie co ok. 15 sekund na pare sekund mikrofon "wyłancza" jak mamy wlaczony jakis preset VM, albo pitch correction.

Pitch correction jest wg mnie bardzo przydatny - nie mam co prawda problemow z czystym spiewaniem i bez problemu trafiam w dzwieki jednak jak np. gra sie długa impreze - np. wesele - to po ilus tam godzinach głos juz jest zmeczony - i szczegolnie bardzo wysokie partie jest czasem ciezko czysto zaspiewac - a nie wynika to z braku umiejetnosci, a ze zwykłego zmeczenia, po zaspiewaniu juz np. kilkudziesieciu piosenek... Oczywiscie jak ktos zaspiewa o wiecej niż cwierć tonu nieczysto to mu podciagnie dzwiek do połtonu pod lub nad tym, ktory mielismy w planie zaspiewac no ale jak ktos juz tak nieczysto spiewa... to chyba juz go nie obejmuje powiedzenie, ze spiewac kazdy moze...

A co do VM - dodaje do Twojego głosu pewne charakterystyczne cechy, jak np. wibrato itp., w wiekszym lub mniejszym stopniu zmienia takze barwe... Moj ulubiony preset w tej dziedzinie - LOUIS - jak sie nie trudno chyba domyslic - zmienia nasz głos w kierunku Luoisa Armstronga...
nie jest to jednak tak, ze to sie właczy - co kolwiek sie do mikrofonu buczy, a to robi z tego idealnego Louisa, spiewaka operowego badz cokolwiek innego, z dostepnych presetów...
Spiewac tak czy inaczej musimy sami to jednak ogolnie piszac zmienia nam barwe i charakter głosu...
Jako bajer do paru utworow, jest to wg mnie swietne, jednak absolutnie nie widze sensu, aby tego naduzywac w kazdym utworze...
No i co bardzo istotne - trzeba szukac odpowiedniago presetu do konkretnego utworu - ten sam preset do wybranego utworu moze pasowac bdb i dodawac mu fajnego "smaczku" = a w innym utworze moze sie niezabardzo dopasowac....
Moze nie chodzi tu tyle o konkretne tytuły, a style w muzyce...
To by ogolnie było na tyle chyba... - pozdrawiam - Krzyś



Temat: Ograniczamy koszty
Jeżeli chodzi o nasze ograniczanie kosztów to przede wszystkim nie mieliśmy normalnego wesela tylko przyjęcie do 24.00 na 34 osoby. Tyle że tu nie chodziło tylko o brak funduszy. Nigdy nie chcieliśmy robić wesela, nigdy nam się to nie marzyło - wprost przeciwnie. Więc bardziej z przekonania a nie z oszczędności Generalnie - nasze oszczędności w dużej mierze wynikały z naszych przekonań, nie meliśmy z tym problemu, nie czuliśmy że z czegoś rezygnujemy.

Ale tak poza tym:
- robiliśmy własnoręcznie zaproszenia (bardzo sie z tego cieszę bo wyszły naprawdę bardzo ładne)
- nie mielismy DJ'a ani orkiestry tylko mp3-ki- też po prostu tak chcieliśmy. Zawsze mnie skręcało na myśl o orkiestrze i tych wszystkich przyśpiewkach, zabawach itd a zawsze marzyły mi się moje ukochane utwory w oryginalnym wykonaniu
- zdjęcia plenerowe robił nam mój tata - może nie są jakoś tam super profesjonalne ale jesteśmy na nich zupełnie naturalni, niczego nie udajemy i są naprawdę super Poza tym jeśli chodzi o studio to też szukaliśmy tańszego studia, które jednocześnie się nam spodoba
- wynajeliśmy trambusa co załatwiło zarówno nasz przejazd jak i przejazd niezmotoryzowanych gości spod kościoła na salę. Było baaaaardzo fajnie jechać środkiem Piotrkowskiej i dzwonić dzwoneczkiem
- film kręcił mój kuzyn i wyszło fajnie. Problemem okazała się tylko bateria w kamerze - trzeba było naładować i to w momencie, który bardzo bym chciała mieć nagrany
- wystrój kościoła ograniczyliśmy na ile się dało - tzn na tyle na ile druga para, kóra miała ślub po nas się na to zgodziła. Składaliśmy się na wystrój. Oni chcieli bardzo dużo wszystkiego i kosztowałoby to ciężkie pieniądze no więc był kompromis

No i to chyba na tyle... Wszelkie "dziwactwa" typu próbne fryzury i makijaż były jak najbardziej i nie żałuję Tzn żałowac to bym bardzo żałowała gdybym poszła tak po prostu, w dzień ślubu tam gdzie trafiłam za pierwszym razem. Jednka trzeba mieć kogoś zaufanego. Rekomendacja nawet wielu osób nie wystarcza. Na sukience też nie oszczędziłam absolutnie. Po prostu to była jedyna w całej Łodzi która mi się tak naprawde spodobała Tak samo mój mąż kupił sobie porządny garnitur no ale to wiadomo - założy go jeszcze nie raz.



Temat: Kanon lektur szkolnych
Lektury których nie trawię: (głównie to z pozytywizmu i romantyzmu )

Chłopi
Dziady (!!!)
Krzyżacy (nie musialam czytac w szkole, ale ze mam to w domu.. ble )
Mały Książe (może i wybitne ale mnie znudzilo)
Stary człowiek i morze (!)
Ludzie bezdomni
Przedwiośnie (!!!)
Granica (!!)
Wesele (!!)
Nad niemnem (!!)
Konrad Wallenrod
Kordian
Cierpienia mlodego Wertera (!!) (czytając to cierpiałam bardziej niż Werter )
Nie-boska komedia (zrozumiałam to dopiero po przeczytaniu opracowania najzabawniejsze ze wykorzystałam ten utwór na maturze ustnej )
Gloria victis

oraz mnóstwo wierszy, których tytułów nie pomne

Generalnie najgorsze są te tytuły przy których postawiłam wykrzykniki

A to co mi się podobało najbardziej (oczywiscie korzystałam ze spisów w necie bo bym nie spamiętała, pewnie i tak coś pominęłam )

W pustyni i w puszczy
Ania z Zielonego wzgórza
Świętoszek
Zemsta
Inny Świat
Ten obcy
Przypadki Robinsona Cruzoe
Pinokio
Akademia Pana Kleksa
Oto jest Kasia
Dżuma
Tajemniczy ogród
Zbrodnia i kara
Mitologia grecka (najbardziej polubiłam Demeter )
Sokól i inne opowiadania z Dekameronu

generalnie fajne baśnie pisali Andersen, bracia Grimm i Perrault... te basnie moglyby byc, choc nie powiem - sa czsaem straszne (np. ta o sinobrodym który mordował żony i ich ciała wieszał na gwozdziu ) Nie wiem czy Alicja w krainie czarów jest lekturą ale wg mnie fajna niektórych lektur jak np. Mistrz i Małgorzata, Ogniem i mieczem, Potop, Sierotka Marysia - nie czytalam (ta pierwszą zamierzam dorwac, a pozostałych raczej nie tkne )

Ogólnie - Nefra ma racje, spis lektur niech bedzie bez zmian. Dzieci które nie lubią czytac to i tak nie będa czytaly.. choc owszem może warto pewne rzeczy skorygowac by zainteresowac dzieci czytaniem
Na pewno wiele książek które mi sie nie podobały/podobaly akurat trafia / nie trafia w wasze gusta



Temat: KETRON SD1 PLUS
Keyman,

witam

tak teraz juz sobie przypominam że do mnie @ napisałeś w tej sprawie. Tak jak napisałem demka sd1 i midyaja sa takie same... moduły i brzemienia nie zmieniły sie... rózniaca w cenie i wielkościach, style też możesz wgrywać , ale czy sampler jest na pokładzie midjaya to nie wiem.. co do grań to są... ale wiesz ,,nie wychylam sie grać sa 200zł impreze, typu dancing... bo nie ma sensu wyjeżdzać z domu i grać poza domem ponad 30km .. bo to bym tylko zarobił na amortyacje sprzetu i paliwo... bardziej sie nastawiam na granie wesel i bankietów... wesel dosć sporo jest , nie schodze poniżej 1000zł zazwyczaj za sobote to 1400zł zł w składzie 3 osob,... tylko ze ja wystawiam rachunki... mam zarejstrowana działalność artystyczną... mogę tylko ci powidzieć ze jeszcze troche i grania bedą, bo za to sie urzedy skarbowe wezmą i ludzie bedą sie rejstrować i odprowadzać podatek ,, bo sporo kasy ucieka urzedowi... a nie wszyscy sie zarejstruką gdyz nie zarobią na zusy zeby odprowadzac gdy graja po cenach takich 600, 800zł .///. wiem ze ciezko jest ale ceny trzeba trzymać... z mojego punktu widzenia przydała by sie tez weryfikacja osob grajacych... czasem tylko słysze to stolat nie potrafia zagrac tylko z midi fila leci wszysko... czy tanga lub polki nie grja ci z reki... kiedyś mi znajomy opowidziąl fajna historie , jak był an weselu i zamówic chcił piosenke na zyczenie .Był to taki utwór gdzie trzba było to zagrac z reki , chyba jakas tam polka .... wyobraź sobei co zespół mu odpowiedział ? " nie mamy tego na dyskietce... " on gdy to usłyszal to sie zasmiał i juz o niczym z nimi nie dyskutowal... widzisz a to a c przewaznie którzy ci cene zaniza bo nie umią zagrać różnych styli muzycznych .... hej, zycze duzo gran .. kupuje midi jaya .. ja sie przymierzam we wrzesniu do tyros 2



Temat: SZTUKA WYBORU ORKIESTRY - MOJE PRZEMYŚLENIA :)
Powiem tak - zespołów widzieliśmy najwięcej, 7 spotkań na żywo plus duża ilość odsłuchań w sieci. System był prosty - szukaliśmy zespołów o dobrych opiniach (najlepiej, jeśli polecają niezależne osoby), jeśli były próbki w sieci, słuchaliśmy, z upatrzonymi umawialiśmy się na żywo. Na spotkaniach zwykle ogląda się DVD. Radzę zwrócić uwagę na następujące rzeczy:

1. Ilu jest gości na parkiecie, jak się bawią - jeśli w wyrywkowych fragmentach filmu parkiet jest pełny, to jest to na pewno plus. Wiadomo, że nie wszystko zależy tu od orkiestry - czasem po prostu sala jest nieproporcjonalnie duża do liczby gości i mimo świetnego zespołu będzie wyglądać na filmie dziwnie. Ale warto ten element wziąć pod uwagę.

2. Posłuchać wokali w różnych językach - poprosić o puszczenie kawałka, gdzie leci utwór po angielsku. W ogóle sprawa obcych języków jest dosyć drażliwa, nie chodzi nawet o ich znajomość teoretyczną, tylko jak zespołowi wychodzi (wiadomo, że nikt nie wymaga uczenia się rumuńskiego do śpiewania O Zone ;P). Jeśli dostajemy "Ken Lee" to sobie odpuszczamy.

3. Obejrzeć starannie zabawy i oczepiny - wiadomo, że każda para życzy sobie inny styl, ale istotne jest także, czy młodzi zgrywają się z zespołem, czy nie mają zdegustowanych min itd.

4. Zwrócić uwagę, czy w późniejszych godzinach wesela zespół jest trzeźwy i wytrzymuje technicznie.

Reszta to już Wasze wrażenie z rozmowy. Bo tak naprawdę na tych spotkaniach oceniacie nie tyle muzykę, ile człowieka, który Was przyjmuje. Jeśli ma pozytywne nastawienie, jeśli jest otwarty na Wasze propozycje i gusta (a bywa z tym różnie, nawet z tymi "sławami" :P), jeśli po prostu fajnie się Wam rozmawia i czujecie, że zgracie się z nim - to jest to ogromny plus. Wiadomo, że oglądanie DVD z czyimś weselem trwa kawałek, potem pytania. Z niektórymi wodzirejami gadało się po 5 min. jak ze starymi znajomymi, inni siedzieli w milczeniu podczas projekcji, a każdą odpowiedź trzeba było z nich wyciągać :/ Jasne, nie wolno oceniać człowieka po okołogodzinnej rozmowie, ale przecież tylko tyle ma ten człowiek, żeby się przed nami dobrze zaprezentować, to jemu powinno zależeć na miłej atmosferze. Jeśli mu nie zależy na tym - odpuszczajcie sobie. Od razu. Być może ten pan/pani jest cudowny/a na imprezie, ale czy koniecznie chcecie to sprawdzać dopiero podczas "premiery", gdy nie ma szans na zmianę?



Temat: Disco Polo ciagle popularne
Hmm rozpętała sie tutaj fajna dyskusja. Mój stosunek do D-P jest mieszany...Jeszcze 2 lata temu zwyzywałbym te muzyke od nagorszych,zmieszał z błotem muzycznego kiczu...
Ale sytuacja sie zmieniła,zacząłem grać w zespole dla kasy...Gramy przeróżnego typu imprezy:wesela,festyny,imprezy prywatne,bankiety,meetingi,spotkania firmowe...
Uwierzcie mi,że gdybyśmy w 50% repertuaru nie mieli właśnie disco-polo, to dosłownie wynieśli by nas na butach :)Od czasu w którym byłem zmuszony grac tego typu muzyke,zacząłem sie tym interesować...Przeszprałem internet na tem temat.Słuchałem różnego rodzaju autorów tej muzyki..D-P rozwinęło sie na początku lat 90tych kiedy to ludzie różnego pokroju(nie muzycy) postanowili robić kariere:)Jedynym urządzeniem jakie było w miare ogólnodostępne były prznajświętsze :D keyboardy...Stąd jeśli ktoś jest w temacie wie,że starsze płyty discopolo były nafaszerowane oklepanymi np.intrami i zakończeniami z ówczesnych popularnych parapetów.Jak już mówiłem ludzie nie znający sie na muzyce zaczęli wymyślać piosenki,"komponować" muzyke,potem grać koncerty.Z tego nurtu oczywiście wyłamało sie pare osobistości którzy mieli coś do powiedzenia w temacie jak np. Marcin Miller. Wszyscy uwielbiali tę muzyke...Lecz czasy poszły do przodu,rozwinął sie kapitalizm,massmedia zaczęły sterować opinią publiczną,napędzać własny rynek muzyczny złożony z tzw. "gwiazd", którmi sie teraz wielu zachwyca...Jeśli pare sytuacji w historii rozwinęło sie troszke inaczej to dzisiaj D-P byłoby równie popularne jak teraźniejsze utwory popowe. Disco polo było jest i będzie i nikt tego nie zmieni,muzyka prosta,z brakiem przekazów sie nie zgodze bo wystarczy posłuchać a nie tylko przesłuchać... Ja za tym nie przepadam ale nie odrzucam całkowicie...Toleruje jeśli ktoś to lubi to nie można tego negować...Pozdrowienia Ale sie rozpisałem :P



Temat: Szanty nad Zalewem, 22-23 siepień
Festiwal w Wieliszewie zaskoczył mnie swoją wielkością. Myślałem, że będzie to taki, kameralny koncercik, a tu proszę: frekwencja, jak się patrzy, duża scena i fajne, profesjonalne nagłośnienie. Akustyk wiedział o co chodzi w rockowym graniu - nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Bardzo sprawnie przeprowadzona próba dźwięku, pierwszy utwór "na pożarcie", a potem już tylko grać!

W IMIENIU CAŁEJ "S.M.W."DZIĘKUJĘ EKIPIE NAGŁOŚNIENIOWEJ ZA DOBRĄ ROBOTĘ.

DZIĘKUJĘ RÓWNIEŻ NASZYM PRZYJACIOŁOM ZA POMOC PRZY NOSZENIU SPRZĘTU DO NASZEGO BUSA.

DZIEWCZĘTOM DZIĘKUJE ZA CAŁUSY, CHŁOPAKOM ZA PIWKO I WÓDECZKĘ.

WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA MIŁE SŁOWA, WSPÓLNĄ ZABAWĘ I OBECNOŚĆ NA NASZYM KONCERCIE.

Jeśli tylko otrzymamy zaproszenie, to na pewno pojawimy sie na kolejnym Festiwalu w Wieliszewie. A jak nas nie zaproszą, to wtrynimy się "na chama".

Żałuję, że nie mogłem zostać dłużej. Jak było na ognisku? Czy Magda była grzeczna?

A ta dziewczyna, która powiedziała, że się nas (tzn. SMW) boi?
Czy nadal się boi???
Nie bój się, o PIĘKNA. To, że wyglądamy, jak wataha wilków, wcale nie oznacza, że należy nas się bać. Nawet wilka można czasem pogłaskać...

SUŁTAN POLA NAMIOTOWEGO - EMERYT.
Ten to miał dobrze! A ja musiałem zapieprzać na jakieś wesele!

W przyszłym roku zabieram ze sobą do Wieliszewa swój, osobisty namiocik, wywieszę na nim tabliczkę z napisem "PIECZARA MIŁOŚCI" i będę koczował razem z Wami.
Myślę, że biwakowicze się nie wystraszą.

Zespołowi "VELBOT" gratuluję Głównej Nagrody.

G.F.S. i BANANA BOAT dziękuję za miłe spotkanie.

Pozdrawiam WSZYSTKICH.

Grzywa.



Temat: Tekst numeru 15
I będziesz murem
Dobre opko Fantasy. Autor podszedł nawet zbyt ambitnie do tematu, rozbudowawszy fragment świata przedstawionego… Jest tutaj wiele tematów, które poznałbym w całości i mogłoby z tego powstać cos również fajnego. Incydent, w którym opisane jest odkrycie konsumpcji ludzkich zwłok z beczek, rozbudowany do opka byłby z pewnością smakowitym kąskiem

Punkt za dobrą robotę!

ORP Dzik

Chcesz coś ambitnego? To poczytaj se Kierkegaarda. A ja w tym czasie strzelę se drinka i dam punkt.

Co wiedźma miała na myśli

Do lektury zasiadłem z mieszanymi uczuciami. Zasugerowany byłem wypowiedziami wokół opka, jednak przejąłem się konkluzją, do jakiej wielu użytkowników dochodziło, zadając sobie pytanie: Dokąd zmierza forum?

Jestem świadomy (lata obserwacji) dlaczego niektóre fora prężnie się rozwijają zaś inne gasną, aby pozostał po nich jedynie komunikat, że strona przestała istnieć.
Przyczyny bywaja różne: począwszy od atmosfery, czyli słodzenia sobie nawzajem, po pojawienie się na forum zamordysty, narzucającego innym swoje ja, zwłaszcza jeśli dostanie mu się moderka… Jednak najczęściej fora zdychają z powodu praktyki wzajemnego lizania sobie tyłeczków. Zabija to niespotykany nigdzie poza Siecią ferment: żywe i przez to może nie zawsze salonowe dyskusje, ale jednak prowadzące do współzawodnictwa o bycie lepszym, co owocuje rozwojem forum. Przede wszystkim zabijanie autonomii użytkowników, zrównywanie ich do jednego poziomu, działa destrukcyjnie na rozwój forów (zaś pozwalanie na rozwój własnych nurtów, które są scalane, forum wzbogaca – dobrym przykładem jest Poltergeist; jego użytkownicy (16 000) napisali prawie 380 000 postów).

Po przeczytaniu opka odetchnąłem. Jeśliby patrzeć na utwór pod kątem zwierciadlanego odbicia, to nic nie zapowiada raczej upadku forum SFFiH (wiem, wiem, dobra wiadomość ). Zwłaszcza nie zauważyłem lizanka tyłeczków: Kruk przedstawił forumowiczów z wielką ironią, pozwalając sobie czasem nawet na zbyt wiele. I właśnie ta jego charakterystyka postaci, z ohryginalną nickologią najbardziej mi odpowiadała i życzyłbym sobie tego w opku więcej
Nie wiem, czy ktos o tym napisał, ale mnie fragment o Szopenie trochę przypomniał jakby Wesele czy też jego autora



Temat: SELENE z Konina
Jeśli to jest nadal ten sam zespół SELENE to napisze kilka słów na ich temat, bo właśnie jestem po weselu z ich udziałem a "SŁYSZ?" bo mam wykształcenie muzyczne a wiec jedziemy:

Była to Pani i Pan. Pani głos (Pani schludnie ubrana), Pan klawisze i tylko klawisze (Pan ubrany w UWAGA lateksową bluzkę z kamizelką ala kelner z PRL'owkiej restauracji i do tego włosy jak Czesław Niemen z lat 60). Wszystko oparte na minidiskach. Czasami Pan cos na zywo przygrywał. Pani głos w porządku, czysto i ładnie. Pan też śpiewał i nawet niezle mu to szło. Plus za oczepiny i konkursy w nich zawarte. I to juz wszystko z pozytywnych stron tego zespołu. Dalej to juz sama tragedia to znaczy zespół SELENE nie gra, podkreslam, nie gra przyspiewek przy stole, nie interesuje sie potrzebami gosci nawet, gdy sami wskazuja i zaczynaja spiewac przy stole w przerwach gry zespołu. Wyglądało to tak, ze ja z nieznanym mi wujkiem Pana młodego spiewalismy i zabawialismy gosci w przerwach gry zespolu. Dla SELEN wielki MINUS za takie zachowanie. Idac dalej to zespol ten gra kawalki kompletnie nie znane dla ludzi, stare amerykany z bitwy pod grunwalde. Ja nie mowie, ze ma nie grac w ogole. Ok, niech gra ale nie w kolko i nie takie, ktorych ludzie nie znają. Pierwszy raz widzialem sytuacje, gdzie orkiestra gra a nikogo juz nie ma na parkiecie bo nie wie jak sie do tego bujac. Masakra. Smiesznym byla sytuacja, w ktorej prowadząca z zespołu Pani zapowiedziala utwor jako wielki stary hit i zaczela spiewac (uwaga fonetycznie nie znam rsyjskiego) "BIEŁE JEROZY" i polowa ludzi natychmiast zniknela z prkietu.
Ja jako gosc chcialem sprawic Panstwu mlodym niespodzianke i ze jako mam wyksztalcenie muzycne i potrafie spiewac zapytalem orkiestry w tajemnicy czy moge z nimi zaspiewac ? Pani z Panem z zespołu nie patrzac mi w oczy i z pogarda odpowiedzieli, ze w ogole nie ma takiej opcji i zebym dal sobie spokoj. Na moje pytanie juz lekko zirytowanego dlaczego ? Otrzymalem odpowiedz, ze nie ma w ich repertuarze utworu, ktory bylbym w stanie zaspiewac i ze nawet jak by taki byl to oni sami go wykonaja i nie potrzebuja pomocy ! Nooooo prosze Panstwa... to tak sie bawimy ? To tak traktujemy gosci ich chlebodawcy ? Duzy minus !
No i rzecz najbardziej przerazajaca w tym calym zespole to fakt iż Panstwo graja w stosunku 25min gramy 20-25min siedzimy i jemy. Oczywiscie biesady przy stole w przerwach brak jak juz wspomnialem Nawet interwencja Pana mlodego nic nie pomogla. Bo nie i juz !. Jakby tego bylo malo, to Panstwo obcesowo i bezwstydnie pokazują sobie podczas gry kiedy robią przerwe na "idziemy na jednego..." - raz pokazali na zasadzie gwałtownych ruchow poiomych rekoma nad klawiaturą płaskimi dłońmi a nawet zdarzylo sie pokazanie plaską dłonią "tnącą" na szyję w gescie PIJEMY.

Na sam koniec nie będę sumował oceny bo nasuwa się sama z mojego opisu. Chcesz miec fajne wesele unikaj SELENE.

Pozdrawiam



Temat: Plotki i dyskusje o Dark Passion Play ;)
To może teraz ja ocenie całą DPP. Nie wiem ile razy przesłuchałem tą płytę, ale będzie ponad 20, więc mam już wyrobione zdanie, którego raczej nie zmienię. To że nie ma co porównywać Tarji i Anette to jasne (gdybym myślał jak zaśpiewałaby dany utwór Tarja to nie mógłbym w ogóle oceniać tej płyty). Twierdzę po wysłuchaniu, że głos Anetki jest dobry do balladek i tym podobnych spokojnych utworków. Dam jeszcze punkty. Nie będzie skali od 1-10 bo to przesada (może jeszcze np. 8 i 12/14 tych ). Wystarczy od 1-6. 1- wk..ające dno, 6- coś pięknego co mi się nigdy nie znudzi (taką ocenę ma u mnie np. GBTC z CC). Reszta jak w szkole dst, dobry itd. Acha i nie oceniam txt piosenek, bo wtedy np. TPATP czy BBB maja ocenę w dół.

1. TPATP - długie. Poczatek dobry, potem gorzej. Orkiestra fajnie gra - 5
2. BBB - takie sobie do posłuchania IWHAA było o niebo lepsze choć podobne. Wokal Marko zawyża moją ocenę -4
3. A - jw. tylko IWHAA zmień na Nemo -3
4. COHLB - monotonne -3
5. MPG - wreszcie coś gdzie poczułem klimat starego NW -podobne właśnie do Slaying The Dreamer. Czuć tu rzeczywistą złość. Dla mnie najlepszy kawałek na płycie -6
6. Eva - pitu, pitu, ale przynajmniej głos Anetki nie razi -3
7. Sahara - monotonne faktycznie jak Sahara -3
8. WBTN - i tu muszę przyznać podoba mi się śpiew Anetki , mimo że to szybki utwór. Naprawdę fajne, zagrane z życiem (nie tak jak wyżej) i dobrze zaśpiewane -5
9. FTHIOH - no i jak zaczynało być fajnie to musiało coś pierdyknąć. Początek (muzyka i śpiew) to wiejskie wesele na całego, potem niby się rozkręca, cukierkowaty głosik Anetki pasuje do tego klimatu, ale to nie klimat starego NW -2
10. TI - coś innego, w innym stylu, nawet ładne. Trochę urozmaica płytę -4
11. LOTW - wkręcam sie przy tej muzyce naprawdę mocno. To są moje klimaty. Faktycznie coś w stylu "Moondance", ale dla mnie lepsze -6
12. 7DTTW - fajna piosenka skopana przez darcie się Anetki. Do tego stopnia wk..wia mnie jej krzyk, że -3
13. MOH Jak to już było wyżej Anetka do takich utworów głos ma i na tym powinna poprzestać. Zdziwiłem się, że spodobał mi się ten chór, bo zwykle nie przepadam za takimi klimatami. Ale całkiem, całkiem - 4

Średnia arytmetyczna wyszła mi prawie 4 i taka też jest średnia moich odczuć na temat DPP. (Dla porównania O, W, CC miały u mnie po 6 )
Nie jest to niestety dla mnie ten sam NW, który uwielbiałem. Wraz z Tarją tak jak się obawiałem odszedł (mój) klimat. W dodatku mam pecha, że nowa wokalistka ma barwę głosu, która mnie drażni, podobnie jak krzyk tam gdzie trzeba zaśpiewac wyżej, czy maniera śpiewania "przez nos".
Ale trudno. Nadeszła nowa era jak to powiedział Tuo. I tylko nie wiem jaka ona będzie i odnoszę wrażenie, że sam Tuomas także jeszcze tego nie wie, gdyż album jest niespójny i sprawia wrażenie jakby NW ciągle szukał swojego nowego stylu. Mam nadzieję, że pójdą w kierunku MPG, zamiast np. FTHIOH.



Temat: ===> Korg Is-35 Interactive Workstation <===
Witajcie ! Minęło 3 miesiące jak kupiłem IS-35. Mimo tego, że jest to stary i napewno znany wam instrument - postanowiłem napisać o nim kilka słów (być może ktoś to wykorzysta przy zakupie). Posiadałem Rolanda Exr-5 - każdy sobie zachwalał na tym forum Korga, więc chciałem zobaczyć jak to jest być włascielem Korga i kupiłem na allegro używaną IS-35, ponieważ na nic innego mnie nie było stać. W grę wchodziła jeszcze Yamaha PSR 2000 ale wybrałem IS. Czy jestem zadowolony CHOLERNIE - bo był to duży krok na przód dla mnie.
Używany egzemplarz kupiłem ostatecznie za 2050 zł + koszty paliwa, ponieważ jadąc po instrument przemierzyłem całą Polskę. Stan idealny, obudowa trochę powycierana w jednym miejscu, ale w niczym to nie przeszkadza. W jednym klawiszu coś z dynamiką jest nie tak - ale usunę to w najbkiższym czasie - ale do rzeczy:
Pierwsze co mnie zaskoczyło w tym modelu to bębny. Są niesamowite - przyrówując je do tych z EXR-5 to jak porównanie Mercedesa z Maluchem. Ogromny realizm blach, stopy i bębenków - nieco gorzej z werblem - ale ogólnie jest ok. Świetnie brzmią perki elektroniczne, sądzę że zostawiają w tyle te z Yamah czy Rolandów. Pozostałe brzmienia niektóre są lepsze, niektóre gorsze. Zasadniczo podzielone sa na 5 banków: A B C D E F i DR (zestawy perkusyjne). Nie rozumiem tego podziału ponieważ np. w banku a pod 71 mamy string i w banku C pod 71 też jest string stymże nieco inaczej brzmiący. Brzmienia fortepianu na nogi nie powalają, lepsze były te z EXR'a, aczkolwiek Piano 001 też ma coś w sobie ( sama próbka pianina akustycznego zajmuje ponoć 2MB z 16). Warto tutaj napisać o barwach syntetycznych które nie są zaletą instrumentu. Mówiąc wprost są kiepskie i jest ich niewiele. Is-35 nadrabia natomiast świetnymi saxami (prócz sopranowego - który brzmi jak pomyłka), mamy do wyboru sax "suche" jak i z odpowiednio dodanym pogłosem. Również mocną stroną instrumentu sa brzmienia akordeonowe. Za pomocą aftertoucha można osiągnąc fajny efekt docisnięcia miecha w akordeonie przez co zaakcentowania nuty. Jak w realu. Grupa skrzypiec - skrzypce wiolonczela itp. już na pierwsze wrażenie wydaje sie mieć stare próbki - i tak napewno jest. Jeżeli nie mamy w zespole gitarzysty, to lepiej zacznijmy go szukać, ponieważ gitary fabrycznie wmontowane w IS-35 na kolana nie powalają. Słychać w nich zapętlające się próbki, a czasem trzeba się nawet zastanowić czy ten instrument to faktycznie gitara. Podsumowując brzmienia - te które są przydatne na weselu są OK (prócz gitar). Można powiedzieć, że paleta brzmieniowa jest zaletą tego instrumentu. Warto też dodać że ostatni bank mamy przeznaczony na brzmienia własne ( możliwośc pełnej obróbki dźwięku na poziomie średniej klasy syntezatora) - w instrukcji instrument jest nazwany Syntezatorem z autoakompaniamentem i głośnikami. Mi udało się sciągnąć z internetu całkiem niezłe brzmienia.
Style instrumentu, niektóre bardzo fajnie brzmiące, inne troche mniej fajnie . Gram w zespole na żywo i wykorzystuje prawie wszystkie. Jedyne zastrzeżenie mogę mieć co do miejsca na style z zewnątrz - mianowicie możemy ich wgrać jedynie 16 (jeśli nie mamy zainstalowanego twardego dysku). Świetne kontrolery czasu rzeczywistego - w każdej chwili możemy ściszyć wybraną przez nas ścieżkę w akompaniamencie ( być może to normalne ale w Rolandzie tego nie było). Do dyspozycji mamy 2 rozpoczecia i zakończenia, 2 przejscia i 4 odmiany akompaniamentu.
Czytanie midów przychodzi mu z trudem. Nie dośc że mamy miejsce w pamięci na maksymalnie 10 utworów, to czyta tylko format 0. Jeśli midówka jest w formacie 1 to musimy czekać, aż uprzejmie załaduje ten utwór co nie trwa z reguły krótko. Przydatną funkcją jaką zaobserwowałem jest JUKEBOX, czyli ustawiamy sobie playliste - świetne na wesela - tylko co z tego jeśli bedzie chociaż jeden plik midi w formacie 1 to będziemy musieli czekać ok 20 sekund na załadowanie - a jeśli gramy na imprezie to co będziemy robić przez te 20 sekund Patrzeć się na siebie z litoscią .
Ogólnie rzecz biorąc instrument jest na 5 razy większym poziomie zaawansowania technologicznego niż Exr-5. Posiadamy do dyspozycji nawet procesor harmonizacji wokalu. Jednakze dorabiane chórki brzmią kiepsko, i w dodoatku wszystkie jednakowo. A mamy do wyboru ok. 10 kombinacji (brzmiących identycznie ).
Instrument jest MADE in Italy. Pochodzi z roku 2002 - jest to model bez dysku twardego. Wkurzające w obsłudze są gumowe przyciski, które nie zawsze zadziałają jak potrzeba. Czasem potrzeba "cięższej ręki", aby włączyć jakas funkcji. Zaletą niewątpliwa jest selektywne brzmienie na paczkach. Na próbach naszego zespołu brzmi lepiej niż na własnych głośnikach. Czuć że ma taki Power - że chce dać z siebie jeszcze więcej.
No i może tyle...powiem jedno jestem zadowolony.

Brzmienia 7/10
Style 6/10
Funkcjonalnosc 10/10
Klawiatura 3/10
Procesor efektów 7/10
Możliwości/cena 8/10

Razem: 41/60

Dla przypomnienia moja ocena EXR-5

Brzmienia 3/10
Style 4/10
Funkcjonalność 4/10
Klawiatura 3/10
Procesor Efektów 4/10
Możliwości/cena 7/10

Razem 25/60



Temat: Olala i Misio:30.08.08
Motylku, to co, juz pozniej spirytusu nigdzie sie nie kupi

a z czego bedziemy robily naleweczki

Opracowalam liste rzeczy zalatwionych i do zalatwienia... jest tam troszke komentarzy, tak dla mnie po to zeby nie zapomniec o roznych pomyslach, ktore przychodza mi do glowy...

nie wiem, czego jeszcze brakuje... licze na was na przypomnienie o szczegolach, ktore moglyby mi umknac

→Sprawy załatwione:

data i godzina :30 sierpnia 2008, godzina do ustalenia w marcu, najlepiej by bylo po 16:30
USC: najlepiej Zgierz, jeszcze o to walczymy, a jak nie to pewno w Lodzi
swiadkowie: moja przyjaciolka i przyjaciel mojego Michala (juz o tym wiedza i potraktowali „swiadkowanie” na powaznie... )
sala weselna : Dworek Zielinskich, Lagiewniki
DJ: Slawek Grzymski i skrzypaczka na ślubie (skrzypaczka jeszcze nie potwierdzona)
fotograf : studio, plener, reportaż z przygotowan, ślubu i wesela : Jarek Krolikowski (zaprzyjazniony fotograf)
samochod: zamowiony na caly dzien, stylowe autko z 1929 roku
zaproszenia na wesele(menu, winietki i opakowania na migdalki) : pomysl jest, papier tez, teraz klejenie... zaczynamy od winietek i opakowan...
suknia ślubna : zakupiona (Salon Classa)
dodatki panny młodej : podwiązka juz jest, buty zamowione do odbioru 20 stycznia(Arte di Roma Monaco 8,5 cm)
garnitur slubny: zakupiony (Salon Classa)
dodatki pana mlodego: zakupione spinki do mankietow, buty do garnituru
obraczki: model Apart, wykonanie u jubilera na Wigury 9, do odbioru 29 lutego
wódka : zakupiona, Finlandia
inny alkohol: kupiony szampan do USC (15 butelek) i na toast do sali weselnej (10 butelek)
dekoracja stolow: jest gotowy projekt, teraz poszukiwanie materialow, szkla i ustalanie ilosci dekoracji kwiatowych (w zaleznosci od rozstawienia stolow...)
fryzjer: wybrany (ten co zawsze), fryzurka do ustalenia, a pomysly sa... umowiona na probna i na slub...
lista gosci: gotowa (z adresami i telefonami)
lista prezentow: gotowa i do uzupelnienia (ewentualnie), zamowienia juz zlozone w sklepach...

→ Do załatwienia w najbliższym czasie, czyli w pod koniec lutego, na poczatku marca:
alkohol: zamowic wino biale i czerwone w winnicy (juz w styczniu)
USC: znalezc USC w ktorym akurat nie bedzie remontu  i zarezerwowac godzine, zlozyc akty urodzenia, oplata za sporzadzenie aktu slubu
noc poslubna: zarezerwowac Nowa Gdynie na caly weekend
sala: obejrzec ustawienia stolow i dobrac ostatecznie dekoracje (ilosc sztuk dekoracji kwiatowych), porozmawiac o menu, dostarczeniu piwa i o torcie...
kwiaciarnia: do poszukania i wybrania jakas dobra (jak macie jakies fajne zaufane i sprawdzone, to prosze o namiary!)
makijazystka: wybrana, termin i godzina do zarezerwowania
dodatki pana mlodego: zakupic koszule plus jedna na zmiane, kamizelke i fular albo krawat
dodatki panny młodej : kupic ponczoszki (w salonie Classa), wybrac i zamowic wiazanke... (do sierpnia juz nas nie bedzie w Lodzi prawdopodobnie), zamowic kwiatki do dekoracji stolow... bukiecik na raczke dla swiadkowej...
dekoracje inne: zakupic swiece i szklane naczynia do dekoracji stolow, tiul do innych dekoracji, balony (najlepiej w ksztalcie serduszek, jak sie da, i biale), zamowic wstazki (Bouchara) i cynamon (net) – w styczniu
DJ: spotkanie i ustalenie”prawie” ostatecznej listy muzycznej, przekazac plyte z ulubionymi utworami i innymi, ktore chcemy koniecznie! (ewentualnie liste utworow)
lista prezentow: zamknac... wydrukowac
zaprosic osobiscie rodzine i bliskich na slub

→Poza tym w miedzyczasie :
zakupic albumy do zdjec slubnych...
zrobić podziękowania dla rodziców (projekt gotowy)
zrobić podziękowania dla gości:zakupic slodkie migdaly (tuz przed slubem) i wlozyc po pare sztuk do gotowych pudeleczek (najmniej po 5, ale bedzie po 8 chyba)
zdecydować się na pierwszy taniec i zapisac sie na kurs (na poczatku sierpnia, lekcje indywidualne)
wybrac muzyke (utwor) grany w USC, porozmawiac ze skrzypaczka...

dla panny młodej:
kupić bieliznę, biżuterię,
zrobić próbny makijaż i fryzurę
wybrać wiązankę i bukiecik na raczke dla swiadkowej – ustalic to w marcu z kwiaciarka, ostateczna decyzja na poczatku sierpnia

dla pana młodego:
kupić wszystko, czego brakuje... bielizna glownie... wyslac do fryzjera!
    →→



    Temat: Kosmofski
    Kosmowski z Łodzi o Łodzi

    06.09.2007

    "Tytułu brak" - tak się nazywa właśnie wydana nowa płyta jednego z najważniejszych łódzkich muzyków, Ziemka Kosmowskiego. Tytułu brak, ale nie brak jakości i specjalnego gościa, jakim jest Muniek Staszczyk z T. Love. Co więcej: nie brak też siły legendarnego Braku.

    Ziemek Kosmowski do nagrania płyty zaprosił także gitarzystę Daniela Frontczaka, gitarzystę basowego Jacka Januszewicza, perkusistę Sławomira Maciasa i akordeonistę Michała Karkusińskiego, a całość podpisał jako Kosmofski.

    - To album, który w założeniu miał być melodyjną, miejską płytą - wyjaśniał na wczorajszej konferencji prasowej Ziemek Kosmowski. - Miał też oddać wielokulturowość początków Łodzi.

    ,Tytułu brak" to także fascynacja bogatą i wspaniałą tradycją miejskiego folkloru, którego brzmienie w naszej części Europy kształtowały od XIX wieku wpływy chasydzkie, bałkańskie, rosyjskie, które w połączeniu z elementami czeskiej polki i miejscowej tradycji ludowej stały się kanwą dla wielu ulicznych czy podwórkowych kapel. Album promuje znakomity punkowo-klezmerski utwór "Taniec weselny". Kolejnym singlem będzie piosenka "Dzień po dniu od lat". W trzech utworach słychać Muńka Staszczyka. Jednym z nich jest znany utwór legendarnej punk-rockowej grupy Kosmowskiego Brak - "Na Bliskim Wschodzie". Jak podkreślili obaj muzycy, to piosenka niestety wciąż aktualna.

    - Znamy się z Ziemkiem od 26 lat, więc współpraca nie rodziła się w ten sposób, że przyszedł pan do pana i prosił o współudział w projekcie, tylko rozmawialiśmy jak koledzy - powiedział wokalista T. Love, który odebrał też wczoraj zaległą nagrodę Złotego Glana od szefa łódzkiego kina Charlie, Sławomira Fijałkowskiego. - Zgodziłem się nie tylko dlatego, że znam i bardzo szanuję Ziemka, ale i dlatego, że to świetny materiał. Bez kokieterii zapewniam też, że "Ziemia obiecana" to mój ulubiony polski film.

    Kosmowski jest łodzianinem, więc na płycie są liczne łódzkie akcenty. M.in. piosenka zatytułowana "Łódzki rykszarz" czy utwór "Słyszę gwar (polski, niemiecki, rosyjski i jidysz)", przypominający wielokulturowe korzenie Łodzi. Łódzka jest także "miejskość" płyty.

    - Obaj jesteśmy ludźmi miasta, choć oczywiście z przyjemnością wypoczywamy poza miastem - podkreślali Kosmowski i Staszczyk. - Jednak rock and roll to muzyka miasta.

    Płytę wydał nowy łódzki label płytowy Love Industry.

    - To po części efekt mojej znajomości z twórcą Love Industry, muzykiem Maciejem Werkiem, jego profesjonalnym działaniem, a i niezbyt przyjemnymi doświadczeniami ze współpracy z dużymi wytwórniami - stwierdził Kosmowski. - Poza tym uważam, że fajnie jest uczestniczyć w powstawaniu czegoś, co może za kilka lat będzie znaczącą płytową wytwórnią, w której swoje pierwsze kroki będą stawiać zespoły z Łodzi i województwa.

    Kosmofski i Muniek Staszczyk wystąpili wczoraj wieczorem w Manufakturze w ramach VI Festiwalu Dialogu Czterech Kultur. Artysta i jego wydawcy pracują nad kolejnymi koncertami. Co ciekawe, Ziemek Kosmowski zapowiedział, że być może odrodzą się też inne jego projekty.

    - Kilka dni temu nieoczekiwanie reaktywował się zespół Brak, bo zaproszono mnie na występ do Lubina właśnie jako Brak i z tamtym repertuarem - mówił. - Zagraliśmy świetny koncert i dało nam to wiele do myślenia, że jest zapotrzebowanie na takie ostre, szczere granie. Więc kto wie...


    Od lewej: Ziemek Kosmowski, Muniek Staszczyk i Sławomir Fijałkowski

    Dariusz Pawłowski - Dziennik Łódzki



    Temat: PSR-S500 - recenzja po 4 miesiącach uzytkowania
    Recenzja PSR-S500 po 4 miesiącach użytkowania.
    Czytam forum od ponad roku i postanowiłem napisać swoją recenzję Yamahy PSR-S500.
    Nie jest to instrument, który mógłby znaleźć się w polu zainteresowania przeważającej liczby czytelników tego forum. Jednak może jednak ktoś będzie zainteresowany (patrz wiadomość „psr s500, psr 1000 - różnice i wady. Który lepszy na wesela” z dnia 09.11.07). Pamiętam jak sam wahałem się, który instrument wybrać i jak mało było informacji od użytkowników w necie. Myślę, że ważnym jest, kto pisze opinię, żeby nie było wątpliwości jak ją interpretować. Jestem po 40-tce i dopiero od 2 lat uczę się gry na keyboardzie. Wcześniej na niczym nie grałem i mam zero talentu :-). Poprzednio miałem Yamahę PSR-E403 i po 14 miesiącach przestała mi wystarczać. Do rzeczy, czy PSR-S500 nadaje się do chałturzenia. Niedawno byłem nad morzem na czymś w rodzaju dansingu, gość grał na CASIO WK-3xxx i wszyscy fajnie się bawili, ja też. Więc w tym rozumieniu PSR-S500 też spełni swoje zadanie, ale...
    - Nie ma wyjścia liniowego, można wprawdzie skorzystać z wyjścia słuchawkowego przez przejściówkę, ale wtedy sygnał przechodzi przez wzmacniacz wewnętrzny i jest znacznie bardziej zaszumiony.
    - S500 ma 150 całkiem fajnych styli, ale w sumie jest ich TYLKO 150. Można wgrywać style zewnętrzne przez USB, ale jednocześnie może być załadowany tylko jeden styl USER,
    Wczytywanie stylu z USB trwa około 30-40 sekund (jest to ograniczenie wewnętrzne instrumentu i nie ma nic wspólnego z tym jak szybkiego pen-drive’a używamy)
    Poza tym zauważyłem, że keyboard ma ograniczenie rozmiaru stylu, style powyżej 50kB nie są w ogóle rozpoznawane przez instrument. Radzę sobie z tym tak, że wykasowuję jedna lub dwie wariacje, ale to tylko półśrodek. W każdym razie styli o tak dużej pojemności nie jest wiele, zdecydowana większość wczytuje się bez problemu.
    - Design jest bardzo ładny i nowoczesny, moim zdaniem, ale nie sprawia wrażenia trwałości.
    To tylko plastik z gumowymi guziczkami. Odnoszę wrażenie, że nawet przy delikatnym obchodzeniu się i wożeniu w futerale, nie przetrwa zbyt długo do celów zawodowych. Jest to raczej instrument domowy.
    Inne cechy:
    Tutaj należy brać poprawkę, że wszystko, co piszę jest moim zdaniem oraz cały czas czytając tę opinię trzeba mieć w pamięci cenę tego keyboardu.
    - Barwy, wszystkie barwy Sweet, Cool i Live brzmią całkiem dobrze z wyjątkiem Sweet AltoSax, który jest tragedią, brzmi jak jakaś piszczałka. Dodawanie reverbu, DSP i wszelkie inne kombinacje niewiele są w stanie poprawić. Wiele barw spoza zestawu Sweet, Cool
    i Live też brzmi przyzwoicie. Na wyróżnienie zasługuje sekcja gitar, jest ich 42, da się wybrać wiele fajnie brzmiących, niektóre przy silniejszym uderzeniu w klawisz dają efekt zgrzytnięcia struny. Z barw organowych tez da się wybrać dużo ciekawych brzmień. Brzmienia syntetyczne – jest ich zdecydowanie za mało. Reszta przyzwoicie.
    - Klawiatura wyczuwalnie lepsza niż w edukacyjnym E403, daje trochę oporu i od razu po przesiadce lepiej się gra.
    - Wbudowany system nagłośnienia bardzo dobry, w warunkach domowych brzmi świetnie.
    - Polifonia 32, przy 4 wariacji stylu i niektórych barwach np. Tibia Full zrywa (nawet przy pojedynczej barwie, bez Dualu), brakuje polifonii. Przy dołożeniu reverbu , albo włączeniu sustain to nawet nie ma co mówić. To samo przy barwie Strings i ustawieniu jako drugą barwę też jakiegoś brzmienia z grupy Strings. Oczywiście w momentach gry trójdźwiękami, przy jednym dźwięku w prawej ręce występuje bardzo rzadko, ale też się niestety zdarza
    - Ergonomia bardzo dobra, nie ma szeregów jednakowych, małych guziczków. Przyciski mają zróżnicowany rozmiar, są od siebie oddzielone blokami (np. intro, variation, ending), dobrze rozlokowane.
    - One Touch Settings, czyli barwy przypisane do stylu, są ustawione na stałe i nie ma możliwości zmiany, szkoda.
    - „Sequencer” 8 trackowy +1 (akompaniament), konkurencja w podobnej cenie ma pełny 16 trackowy.
    - Music Database, to tragedia, tytuły utworów są „zaszyfrowane” i w przeciwieństwie do wyższych modeli nie ma możliwości edycji, ani zmiany. W związku z tym jest bezużyteczna. Można odgadnąć, że „Silent Christmas” to „Silent Nigdt”, ale kto odgadnie , że „Catch 22” to „Dilemma”???
    Podsumowanie, bardzo przyzwoity keyboard do użytku domowego na 3, maksimum 4 lata grania. Bardzo dobry stosunek jakości do ceny, głównie liczy się dla mnie brzmienie i moim zdaniem w cenie w okolicach 2500,00 zł, nie ma konkurencji. Casio i Roland seria EXR wymiękają. Oczywiście inni mogą mieć na ten temat inne zdanie
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 80 wypowiedzi • 1, 2

    Linki