Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: farby do włosw





Temat: goldbaum, patriota i ogorek
Gość portalu: Flaąder napisał(a):

> fredzio54 napisał:
>
> > Gość portalu: Flader napisał(a):
> >
> > > fredzio54 napisał:
> > >
> > > > Gość portalu: CCCP napisał(a):
> > > >
> > > > > fredzio54 napisał:
> > > > >
> > > > > podaja prawo w sejmie
> > > > > > ze majtki beda tylko oddane dla obywateli polskich.
> > > > >
> > > > > Mówiłem ci już, że jesteś zasraniec. Najwyższy czas, żebyś
> odzys
> > kał
> > > > obywatelstw
> > > > > o polskie. Dostaniesz wtedy majtki i zaczniesz wyglądać jak
> czło
> > wiek.
> > >
> > > > tylko majtki chce czerwony dywan i formcaja 12 polek 6 blondynki
> i 6
> > szaty
> > > nki
> > > > oczkodowanie z przysladenia
> > >
> > > Dostaniesz majtki, zebyś nie byl gołodupiec i jedna taka rudaą.
> > Falder nie lubie ruda maja zle charkter prosilem o blondynek i szatynek
> >
> Co ty, u nas większośc Żydowek to rude chcialem ci isc na rękeę.
Niewiem Flader ale musisz lekarze optermista odwiedzic masz problemy z farbami
ja poznalem pare polskich zydowek i byli blondynki a pare polek co byli rude
(kasztnskie wlosy).Mysle ze zgupiles sie w Australii
Czy to prawda ze polek czeba bic i pic bo oni nie znaja inne trakotowania






Temat: fryzjer na Bródnie - umiejący dobrze !! strzyc
Powtarzam się : p.Ewa (czarna długowłosa, bo są dwie) w Eurostylu
na Kondratowicza. Wg mnie bdb, zwłaszcza do włosów półdługich. A
ostatnio p.Ela w malutkim saloniku na Bolesławickiej, między
Nadwislańską a Bartniczą (choć wydaje mi się, ze Ewa ma bardziej
prezyzyjne cięcie, ale jakiejś szalonej róznicy chyba nie ma...)
Jednak ceny odmienne: wiosna/lato Eurostyl strzyzenie półdługich
55, , a u p. Eli 35,). Przy farbie/balejażu do juz konkretne
różnice..






Temat: nowe szampony naturals
tez tak mialam wyciskam jak normalnie sie wyciska szampon a tu bzyk i
wciagnelo do srodka...nameczylam sie zeby to geste cholertwo wylecialo na reke.
ja ogolnie mam duze problemy z rozcesywaniem wlosow, to skutek pasemek
przykrytych farba ale po sstarymn naturalsie z szalwia nie mialam takiej szopy
na glowie.




Temat: Ecco Holiday ???
I oto mamy pełen obraz panienki Małgorzaty
Teraz już wiem dokładnie o co chodziło Panom W i S. Naprawdę żal z Tobą
rozmawiać bo zamiast argumentów obrażasz inne osoby, a teraz posunęłaś się z
daleko krytykując wygląd Oli. W kwestii formalnej: włosy Oli to naturalny
blond - a nie farba, to że ma odrosty i wyglądają tak, a nie inaczej to już
kwestia osobna - spróbuj kupić jakieś dobre kosmetyki w Egipcie. Może i Ola
powinna iść do fryzjera - Tobie polecam dobrego psychiatrę

Jawi mi się Twój obraz: blondynka o dużym biuście i maleńkim mózgu, zachwycona
swoim pięknem. Twój problem leży w Twojej głowie, a nie w Ecco - musiałem się
zniżyć do Twojego poziomu - gorzej już być nie może

P.S. Kolejna przedstawicielka awanturniczego narodu polskiego płacąca marne
ciurliki i wymagająca nie wiadomo czego. Ktoś Ci powinien pokazać Twoje miejsce
w szeregu. Lecz się kobieto na nogi bo na głowę już za późno, a jak masz ochotę
na wymianę swoich wrażeń to wymieniaj się argumentami, a nei inwektywami

Swoją głupotą potrafisz zmęczyć najbardziej cierpliwego człowieka
KONIEC




Temat: 36666
Nie no, ostatnio to nawet 38 czasami. Kurtke. A jaka sliczna 8-O
Tera nie znikne przez efemeryczny czasu laps, albowiem siedze w rezydencji z
plastikowa torebka na glowie i sprzatam. Rzecz ciekawa, zapomnialam zamoczyc
wlosow przed nalozeniem farby, po jednakowoz bardzo uwaznym przestudiowaniu
ulotki wyjasniajacej. I mimo, co tu kryc, doswiadczenia. Zaraz doniose o
rezultatach.



Temat: Sklep z ubrankami dziecięcymi czy salon fryzjerski
otworzyć salon to nie problem, ale skąd wziąć dobrych fryzjerów, aby mogli
konkurować z innymi salonami o wyrobionych markach. ja od tego pomysłu
odeszłam. ponadto farby i kosmetyki dostępne w drogeriach są tak proste w
użyciu, że wiele kobiet farbuje włosy sobie w domu. a ubranka? cóż, nikt sam
ich sobie nie uszyje



Temat: niedługo Dzień Dziecka
niedługo Dzień Dziecka
Powodowana zwykłą ciekawością i chęcią zapewnienia sobie minimum rozrywki
zajrzałam do gazetki reklamowej (takiej, jakie zwykle zalegają z pewnością,
stosami pod Waszymi drzwiami) jednego z bydgoskich hipermarketów w celu
zorientowania się, co dzisiejszy rodzic może kupić swojej latorośli,
(aczkolwiek sama rodzicem nie jestem).

I tak tradycyjny podział został zachowany. Dla dziewczynki można wybrać m.in.
- żelazko
- toster
- suszarkę do włosów dla lalki

ewentualnie lalkę Beauty, ale chyba jako karę, wziąwszy pod uwagę brzydotę
tego stworzenia.
Zwracam jednak honor producentowi, jeśli w jego zamyśle miała to być zabawka
edukacyjna.
Można ją kupić dla dziewczynki/chłopca w ramach akcji przezwyciężania
stereotypów i
szerzenia tolerancji pod tytułem „Nie wszystkie kobiety musza wyglądać jak
Barbie”.

Jeśli zaś chodzi o chłopca, to ów hipermarket proponuje m.in.:

- samochód przemysłowy
- laweta z 4 samochodami
- fasolki (cokolwiek by to było)

Bardziej odważni rodzice mogą wybrać farby do malowania palcami albo
śmierdziela
(jak donosi gazetka – figurki o charakterystycznym zapachu)

Miłych zakupów ;-)))
anaiss




Temat: dla kogo sie stroic i...
Witajcie!Ja wciąż nie mam odwagi przestać farbować włosów-boje się tego
jak bedę sama siebie odbierać z siwizną na głowie, muszę przyznać że
zmieniłam,kolor aby łatwiej mi było dojść to swoich ale ostatnio jeszcze
nałożyłam farbę z postanowieniem ,że to ostatni raz bo zima będzie temu
sprzyjać .pozdrawiam!



Temat: mój nowy look
raja1 napisała:

> beduinka napisała:
>
> > troszkę znużona swym dotychczasowym wizerunkiem długowłosej blondynki
> > ogłaszam wszem i wobec, iż takowy wygląd wraz z dniem wczorajszym przesze
> dł
> > do przeszłości, a ja obnoszę się po okolicy z krótką fryzurką z grzywką n
> a
> > skos przechodzącą przez twarz :)))
>
> a kolor jaki? Czarny? JAk u Arabek? :)

kolor na razie nie został zmieniony - choć farba jest już zakupiona (czerwona) -
lecz już w domu przeczytałam, że jest ona trwała, a nie zmywalna na jaką
miałam ochotę... zobaczymy jak będzie

>
> > to tak gwoli tego - by ci, którzy mnie dotąd znali, nie uznali, że stosuj
> ę
> > kamuflaż
>
> Jesli nie stosujesz to pokaz fotke.

tere fere
jeszcze nie mam
lecz możesz wpaść obejrzeć na żywo w Karawanseraju

>
> MAm nadzieje ze dobrze sie czujesz w nowej fryzurze. Zmiana dobrze wplywa na
> samopoczucie :)

dobrze się czuję i słyszę, że mi pasuje
a ja lubię zmiany
choć czasem wkurza mnie, jak włosy zasłaniają mi wszelką widoczność



Temat: do fryzjera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
do fryzjera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
mam pytanko jaka byś mi polecil/la farbe na ciemne odrosty w celu otrzymania
platynowego blondu. Do tej pory robilam to w drogich salonach i placilam
sporo pieniedzy a chcialabym zaoszczedzic. Mam strasznie ciezkie wlosy jesli
chodzi o farbowanie i beznadziejne fabry tylko mi je farbuja na zolta. A moze
jestes fryzjerem z Warszawy?:)



Temat: Fryzjerki z Ciechanowa
Nie zgadzam sie z Toba. Odwala juz lipę. Martyna jak miała zakład w Konopkach
to miała taniej i Ona zawsze kończyła fryzurę . A teraz kończą ją nawet
uczennice. Używa słabych farb, które się szybko zmywaja. Zaczyna mnie to
denerwować bo płaci sie dużą kasę a włosy są po miesiącu kiepskie.



Temat: ceny solarim i fryzjera w Angli
A jak masz ochote na pasemka (balejaz) w okolicach £100 i wiecej (zaleznie od
dlugosci wlosow). W wielu zakladach fryzjerskich poszukuja "modelek", czyli
osoby przyuczajace sie do zawodu moga trenowac na Twojej glowie. Zawsze to
wychodzi duzo taniej (czasem koszt farby jezeli farbujesz) i zawsze jest to pod
okiem doswiadczonego pracownika. A solarium..... zeby utrzymywac opalenizne
trzeba wydac (nie wiem czy warto....)
Powodzenia i pozdrawiam



Temat: NAJGORSZA SZKOŁA W CIECHANOWIE (i najlepsza)
NAJGORSZA SZKOŁA W CIECHANOWIE (i najlepsza)
Z okazji 1 września taki temacik.

Wpisujcie tu szkoły waszym zdaniem najgorsze i najlepsze oraz uzasadniajcie
swoje wybory.

Do najgorszej nominuję moje byłe gimnazjum nr 3. Dlaczego? Bo:
- mają dennych nauczycieli
- na nadanie im. Marii Jakiejśtam wysmarowano farbą front, a tył zostawiono
obdrapany
- mają goopie przepisy: butki w woreczkach, identyfikatory, zakaz farbowania
włosów, noszenia krzykliwych ubrań, makijażu i noszenia niżuterii
- mają strasznie małą salę gimn.
- mebli nie zmieniali chyba od założenia szkoły (jakieś kilkadziesiąt lat)
- malutkie korytarzyki ( a na nich 1000 ludzi, bo tyle sie tam uczy)

Najlepsza zaś to SP 3. Dlaczego? Bo:

- mają super nauczycieli
- szkoła jest ogólnie ładna
- nie mają goopich przepisów
- mają strasznie duża salę gimn.
- meble mają nowiutkie
- duża jest ta szkoła



Temat: Faberlic kosmetyki tlenowe zostań końsultantką
Od Nowego Roku firma zeszła na dno!!
Jestem konsultantka i wieżyc mi sie nie chcialo jak zobaczylam katalog 1 i 2
-drozyzna na maksa!!Wody ktore wczesniej w promocji kosztowaly po 20 -30 zł
teraz sa w promocji za 80-90 zł przecenione z 130 zł.Kto to kupi??!! Teraz nie
maja szans na przebicie sie lub nawet zrownanie z ori czy avonem.Ja zaluje tylko
ze wycofali farby i te stare odzywki do wlosow krasa.Byly naprawde super i
niedrogie.



Temat: PILNE.....
Dla mnie to liczenie tez zbyt trudne...jestem z wyksztalcenia pedagogiem a nie
matematykiem szkoda ...wlasnie sie zbudzilam rozejrzalam do okola i
stwierdzialm: BALAGAN biore sie za sprzatanie ale cos boli brzuch....mimo to
i jak sprzatam bo nie chce zostawic z takim wyjatkowym balaganem mojego
meza.Wiecie on naprawde sie martwi o mnie widzi,ze mam juz dosyc czekania,
naprawde jest kochany...chcial zabrac mnie na spacer i na lody ale jakos
odmowilam czulam sie zniechecona, spiaca...teraz sie wyspalam i bym chetnie
poszla...dzis wieczorem bede farbowac wlosy(mam odrosty)ale nawet nie chce mi
sie isc po farbe ale pojde

asia i 39 tyg Kacperek

ps: to ja jakiem mam szanse...ze to dzis?w piatek zaczyna sie 40 tydz



Temat: Stusio Fryzur Tomasz Małek
hej:-)
na Katowickiej w stronę Rozbarku/Pogody idziesz jakieś 250 metrów od
Sikorskiego prawą stroną. W lewo jest skręt w Korfantego, na rogu
piekarnia. I właśnie po prawej jest zakład Urszula. Właścicielem
jest Beata - fajna babka, po sporych szkoleniach. Do tej pory zakład
był wizualnie tragiczny, ale jest aktualnie po remoncie. Kiedyś
płaciłam 35zł, teraz jest napewno nieco drożej. Nie ma zapisów!!
Nieraz trzeba się naczekac. Sporo starszych pań, ale sama Beata
młoda babka i lubi pobawic się nożyczkami. Fajno jest przyjśc z
wybraną fryzurką - albo tam wybrac i skonsultowac! I tylko Beata. Za
ponad godzinne cięcie, farbę w postaci balejage płaciłam ostatnio
120zł - włosy mam krótkawe, ale sporo cięcia. Pozdrawiam



Temat: Szampony przeciwłupieżowe :(
Szampony przeciwłupieżowe :(
Dziewczyny pocieszcie mnie, bo sie martwię. Właśnie wyczytałam, że w ciąży
nie należy stosować szamponów przeciwłupieżowych, bo one, podobnie jak farby
do farbowania włosów, mogą negatywnie wpływać na płód.

Przez jakiś czas w II trymestrze stosowałam na łupież szampon Vichy Dercos,
no i teraz jestem załamana, że zupełnie nieświadomie mogłam skrzywdzić moje
dziecko.

Kurczę, wiedziałam, że są pewne rzeczy, których należy unikać w ciąży, ale do
tej pory nie słyszałam o tych szamponach!!!!

Taka byłam szczęśliwa ze względu na zbliżający się poród, a teraz radość
szlag wziął ((((

Phyllis i 36 tyg. córeczka



Temat: co robicie w ciąży a czego nie wolno
Aaa...colę też piję! Jest to jedyna rzecz, która pomaga szybko przywrócic mój
zamęczony żołądek do stanu używalności, poza tym mam niskie ciśnienie a po
kawie mnie mdli okrutnie.
Włosy farbuję - niby czemu nie wolno? Czyzby farba przenikała przez cebulki do
organizmu????
Okna bym umyła ale mi się nie chce i za miesiąc się przeprowadzamy ( patrzeć
już na nie nie mogę).
A dlaczegóż to nie wolno jeść owoców pestkowych??????




Temat: dla kogo sie stroic i...
robie to przede wszystkim dla siebie. uwazam ze nikt nie odpowiada za to czy
jest piekny czy brzydki, ale za to jak jest ubrany i zadbany, jest jak
najbardziej odpowiedzialny. Wstaje rano i jako pierwsze dostaja naturalnie
kotki sniadanie, wlaczam sobie kawe i ide do lazienki. I nawet jak nigdzie nie
wychodze, to poranna toaleta koczy sie dopiero jak wygladam zadbanie i nigdy
tez nie zapomne o jakichs malenkich kolczykach:))) To juz takie przyzwyczajenie.
Jedyne ustepstwo jakie zrobilam w strone pielegnacji: przestalam farbowac
wlosy. Farbowalam od 18 roku zycia, przeszlam przez wszystkie kolory i nagle
mialam dosyc! Mam wprawdzie zawsze zadbana fryzure, chodze co 4 tyg, do
fryzjera, ale koniec z farba! Czuje sie naprawde wyzwolona. Nie mam jeszcze
niestety tak jak moja znajoma w pelni srebrnych wlosöw, ale mocno szpakowate i
przyznam sie, ze podoba mi sie ten kolor!




Temat: Nowe farby do włosów z Faberlica
Nowe farby do włosów z Faberlica
zapraszam serdecznie, wysyłam katalog, realizuję zamówienia z całej
Polski




Temat: Szukam farby
Szukam farby
Pomóżcie,gdzie mogę dostać farbę do włosów firmy Alfaparf.Jest to
włoska firma,podobno bardzo dobra.Dzięki za odpowiedzi,Pozdrawiam
gorąco.



Temat: Jak przefarbowac brwi?
Jak przefarbowac brwi?
Zafarbowalam wlosy, ale czarny kolor brwi nie pasuje mi teraz i chce je
troche rozjasnic, czy mozna pofarbowac je taka sama farba jak do wlosow?



Temat: ciąża a farbowanie włosów
Ja co miesiąc,moze dwa frbowałam włosy farbami.Dzidzia zdrowa,a dzięki temu
mialam w ciąży lepsze samopoczucie ))))))




Temat: Szampony przeciwłupieżowe :(
Nie czytaj takich głupot! Bardziej szkodzisz dziecku martwiąc się, niż myjąc
włosy takim szamponem.

Nawet szkodliwe działanie farb do włosów nie jest do końca dowiedzione.




Temat: MOJE LESZCZE I MOJE FIGURY
o...??
rzeczywiscie, nie nalezy tego rozgłaszać, bo firmy robiace farby do włosów
zniszczą Cię.



Temat: Praca w Czechach kilka pytań
wątpię, by kierownictwo przyjęło - klient zapyta o coś... i tłumacz
mu, że krem zawiera ceramidy do cery mieszanej, albo skład farby do
włosów i czy uczula... ja nawet po polsku słabo się w tym orientuję
a taka kelnerka to może byc ... swego rodzaju atrakcją




Temat: Czy Szreder odpocznie w Polsce?
Te jego farby do włosów mogą zanieczyścić środowisko przecież.
Poza tym Niemcy i tak depczą nam Mazury nie mniej niż włoskie plaże .
Niech jedzie sobie do Chiraca.



Temat: Michał Wiśniewski: nie mam 4 tys. na apelację
Co to dla niego 4 tysiące....
Micha Wiśniewski 4 tysiące to wydaje miesięcznie na farbę do włosów ...



Temat: Michał Wiśniewski: nie mam 4 tys. na apelację
wszystkie wolne środki idą na farbę do włosów




Temat: Lepieje wspólne - mieszane
Lepiej farbe do wlosow wybrac ostroznie
niz patrzec jak kudly trzeszcza na roznie

Lepiej sie odziac we szmaty ladnie



Temat: Lepieje wspólne - mieszane
Lepiej se ufarbowac kudly szamponem,
niż chodzić w domu w czapce pomponem.

Lepiej farbę do włosów wybrać ostrożnie...




Temat: Tony Blair zeznaje w sprawie Kelly'ego
Jasne. Zawsze chcialam byc blondynka. Dobrze, ze
istnieja farby do wlosow.



Temat: Czego robić nie należy... ?
ale i tak, CZARNA farba do włosów, jest substancją najdłużej
utrzymującą się na skórze



Temat: A to znacie?
A niby dlaczego taki wybralem, pasuje do mnie w pewnym sensie, moze bardziej
kiedys niz teraz:) Ciekawy jestem co mysla o Twoim? hehe i o tym ze zmieniasz
je jak przyslowiowe....farby do wlosow:))



Temat: Piotr Król - fryzjer Poproszę o namiary.
A w kwestii cen, to nie znam wszystkich, tylko "swoją"
Płacę 210 zł. za czekoladową farbę na włosy za łopatki razem ze strzyżeniem.
Może zadzwoń i zapytaj o szczegóły...



Temat: białe włosy jaka farba pozwoli uzyskać biełe włosy
białe włosy jaka farba pozwoli uzyskać biełe włosy
chodzi mi o odcień bez fioletu i nie siwe poprostu białe -teraz
farbuje majiblond 900s loreala ale chodzi mi o jaśniejsze i bez
odcienia żółci- bedę wdzieczna za porady



Temat: problem włosy
problem włosy
Długi czas farbowałam włosy na blond, teraz chciałm wrócić do ciemnego
koloru, niestety kaza farba schodzi po góra dwóch tygodniach, włosy
przesuszone i mają kolor nijakiego brązu. Co mozna zrobić z tym problemem?



Temat: ciaza i farbowanie wlosow
Ja słyszałam, że w ciąży włosy gorzej przyjmują farbę.




Temat: farby Schwarzkopf
Jak dla mnie najlepsze.Nie mam po nich suchych wlosow jak po innych
farbach.Kolor jednolity,lsniacy,identyczny jak na opakowaniu.Polecam.



Temat: pomocy!!
pomocy!!
farbowalam wlosy rozjasniaczemi...a mialam plukanke..wyszly mi niebieskie
wlosy..jak mam to zmyc???chcialabym zafarbowac dzisiaj na jakis jasny braz
ale czy chcyci mi farba ten niebieski??blagam pomocy!!!



Temat: ciaza i farbowanie wlosow?????
Co za bzdury!!! Farba mogłaby zaszodzić dziecku jakbyś ją zjadła ale na pewno
nie przeniknie do płodu przez włosy. Spokojnie możesz farbować! Rób to jednak
preparatem który już stosowałaś bo nieznany może cię uczulić.
Pozdrawiam!




Temat: farbowanie włosów
Ja farbowalam w ciazy wlosy co miesiac, moj synek ma 6 tygodni i jest zdrowy.
Nie ma badan potwierdzajacych, ze farba przenika poza wlos. Wazne zebys ty sie
dobrze czula, jak bedziesz sie zamartwiac np. swoim wygladem to na pewno
zaszkodzisz dziecku.



Temat: Fioletowe włosy :)
a ja nie moge farbowac wlosow :(
bo zadnej farby nie przyjmuja-musialabym chyba utlenic najpierw...

fiolecik jest super :) ja taki liliowy delikatny cien lubie najbardziej :)




Temat: farbowanie włosów
ja tez farbowalam w ciazy,
tyle, ze staralam sie nie wdychac oparow,
i nie nakladalam sama tylko kolega (!)

a jakos trudno mi widziec zwiazek jak farba, ok jest chemiczna, ale nakladana
na wlosy, czy skore glowy moze miec wplyw na dziecko???

Agnieszka



Temat: farbowanie włosów a ciaza
rany julek (

taaaa, a swistak zwija te sreberka.....

tyle, ze farba moze inaczej sie na wlosach inaczej przyjac, to jest
jedyne "przeciwwskazanie" farbowania wlosow w ciazy.......



Temat: Kolory wlosow :o)
Mocca
A jak sobie robilas ta platyne ze nie mialas jajka na glowie. To znaczy jaka
farba i jaki jest twoj naturalny kolor wlosow?
Bo za mna ostatnio chodza jakies eksperymenty znowu:o)




Temat: spray nabłyszczający do włosów
omango napisała:

> kurczaczki! czy ja dobrze przeczytalam? - farbujesz wlosy co DWA TYG.???

Zgadza się, mniej więcej co dwa tygodnie. Niestety żadna farba nie jestw
stanie dłużej utrzymać się na moich włosach




Temat: idiotyczne napisy na towarach
opalarka do farb olejnych BOSCH. pkt 1 instrukcji: NIE SŁUŻY DO SUSZENIA WŁOSÓW



Temat: dobry fryzjer
Mam krótkie włosy: strzyżenie 70-80zł, farba na folie ze strzyżeniem 170-180zł.




Temat: dobry fryzjer
Co tam resztki farby tu czy tam. Najwazniejsze, ze wlosy zostaly za
swoim miejscu. Cieszmy sie z malych rzeczy.



Temat: Czego robić nie należy... ?
zdecydowanie nie nalezy farbowac wlosow bez rekawiczek (kolor farby jest bez
znaczenia) blad, rudy, czy brazowy tak samo ciezko schodzi z dloni



Temat: brunetki, blondynki- statystycznie o macochach ;)
Czarne włosy (po nieudanym eksperymencie z farbą w kolorze jasny brąz" ).

Normalnie bruneta o kręconych do ramion włosach. Szczupła. W dowodzie napisane
wysoka (ale to przesada). Oczy niebiesko - szare z żółtą obwódką wokół źrenicy.




Temat: fryzjer w białej
dziwne - czemu wszyscy jęczą na siwiznę - ja bardzo lubię siwe włosy i wybieram
farby które ich nie pokrywają :)



Temat: szukam fryzjera!
szukam fryzjera!
szukam dobrej fryzjerki ktora w domu moglaby polozyc mi farbe i wymodelowac wlosy oczywiscie niedrogo



Temat: kobieta, rower, park, drab
Cokolwiek w aerozolu. Znajoma użyła z dobrym skutkiem lakieru do
włosów. Może być jakiś Muchozol, czy inne świństwo, a nawet farba.
Warunek - musi być solidnej konstrukcji, a nie z maleńkim,
wypadającym zaworkiem.




Temat: BIAŁA LISTA FRYZJERÓW W BIAŁYMSTOKU
DOm FRyzur na Warszawskiej.DAmian. Super doradzi,super ścina no i bardzo
miły.Farby nie niszczą włosów ,i kolor dobiera rewelacja.



Temat: Dobra fryzjerka, dobry fryzjer
Plama na glowie..
Teraz dokladnie tlumacze, zle zrobione pasemka spowodowaly zsuniecie
sie pasm i zlanie sie farby , nikt nie siedzi i nie ogląda kazdego
pasma wlosów zwlaszcza z tyłu.




Temat: babeczki-polećcie dobrego fryzjera
babeczki-polećcie dobrego fryzjera
najlepiej okolice Bródna, chodzi o strzyżenie włosy krótkie i farba
z pasemkami. Gdzie nie zbankrutuje a bede zadowolona-choc wiem ze to
pojecie względne



Temat: Czy walka z cellulitisem
Gość portalu: w_b napisał(a):

> dlaczego uwazasz,z e czador w czyms uposledza arabskei kobiety? mozna
> powiedziec, ze farbowanie wlosow uposledza zachodnie kobiety,

Żartujesz czy co? Jak mozesz porównywać takie rzeczy?

W czym uposledza cię farbowanie włosów (czego zauważ nie musisz wcale robić pod
groźba chłosty czy śmierci w przeciwieństwie do noszenia czadoru)? Czador
ogranicza ruchy, dostęp powietrza, słońca do skóry, które jest niezbedne do
wytworzenia odpowiedniej ilości witaminy D,uniemożliwia kobietom uprawianie
sportu i sbobodne poruszanie się (np. bieganie, bo już nie wiem czy ty w ogóle
jesteś pozbawiona wyobraźni, czy empatii). Idź na wycieczke w góry w czadorze,
a dowiesz się czy cię upośledza. W Arabii Saudyjskiej kobiety poza domem
traktowane są jak powietrze. Nierozpoznawalne, lekceważone jakby nie istniały.
Właśnie czador się do tego przyczynia.

ktore ciagle
> walcza z wygladem swojego ciala i zawsze lub prawie zawsze chca wygladac jak
> jola, ola, gosia. nawet sa takei reklamy farb do wlosow- moze sobie pofarbuje
> wlosy na czarno, zeby wygladac jak ona, a moze sobie zetne, zeby wygladac jak
> ona, a moze zrobie sobie trwala, zeby wygladac jak ona.

To jest właśnie wolność, wolność wyboru. To, ze niektórzy ludzie nie dają sobie
rady ze zbyt dużą ilością mozliwości, nie oznacza że samo istnienie różnych
wyborów jest złe. Nikt nie twierdzi, ze wolnośc jest łatwa. Wolnośc to wybory i
odpowiedzialnośc, ale ja ją wolę niż "prostą i łatwą" jedyną drogę nakazów
religijnych czy ideologii.

> moze rydzyk nie tworzy praw ale istneije cos takiego w spoleczenstwie
polskim,
> ze kobietom trudniej jest egzekwowac moze nie prawa ale to co im sie nalezy.

Trudniej niż w islamie? A ja się dziwię skąd się biorą dziewczyny, które
wychodzą za Arabów jak nie muszą. Toż to ignorancja kosmiczna. Właściwie
wszystko sprowadza się zawsze do tego samego - braku rzetelnej wiedzy.




Temat: ciaza i farbowanie wlosow
Hmm...
Panie się bardzo zdenerwowały moimi wypowiedziami - nie stresujcie sie
dziewczęta w tym słodkim stanie
Wypowiadam się ostatni raz na ten temat i "równie radykalnie jak poprzednio".
Mam wrażenie, że niektóre dziewczyny nie zrozumiały tego co napisałam albo
czytały bardzo wybiórczo. Jeśli cała dyskusja skłania się do zrobienia ze mnie
idiotki bo ja stwierdziłam, że od farbowania włosów dziecko będzie miało
alergię lub astmę, to przepraszam ale nie rozumiecie czytanego tekstu.
Pisałam o wpływie środków chemicznych nie tylko o farbie do włosów, wymieniłam
amoniak jako jeden ze środków nie korzystnie wpływający na dzidzę ale tych
środków jest znacznie więcej choćby w detergentach, których też nie powinno się
wdychać w czasie ciąży.
No oczywiście, że można wychodzić z założenia, że mieszkam w Warszawie lub
Katowicach jem pryskane owoce i warzywa, chodzę w ciuchach farbowanych itd i to
jest powodem alergi czy chorób dróg oddechowych. Ale jeśli mam na coś
bezpośredni wpływ to mam prawo wetować konieczność stosowania takich środków.
A do wiadomości Pani pracującej w alergologii, to Pani jest laikiem twierdząc,
że uczą mnie medycyny. Uważanie, że w szkołach pedagogicznych wiedzę przekazuje
niekompetenta osoba lub nie znająca sie na rzeczy świadczy o tym, że nie ma
Pani pojęcia o programie tych szkół. Dla informacji program nauczania
przewiduje rozwój człowieka od poczęcia do śmierci. Co sprzyja prawidłowemu
rozwojowi a co szkodzi. Nie wiem gdzie tu pojawia się medycyna! Ja nie leczę!
Nie uważam, że ciąża jest chorobą i życzę wam wszystkim jak najlepiej.
Przecież nie namawiam Was do trucia się albo innych złych rzeczy jedynie
apeluję o rozsądek.
Zdania wśród lekarzy i położnych są podzielone, ja kieruję się tym czego się
nauczyłam i co radziła mi położna.
Pozdrawiam!
Agata i 26 tygodniowy Kamil




Temat: czy jest tu jakis mezczyzna?
Gość portalu: Sherlock Holmes napisał(a):

> Po pierwsze: nie tyle produkowalem sie,ile odpieralem zarzuty. po drugie-to
co
> napisalem, bylo tylko i wylacznie dla Pani korzysci-mogli od pani wziac
kaucje
> nie mowiac ani slowa o koniecznosci oddawania starego akumulatora. I po
trzecie
> -
> napisalem o pradzie rozruchowym tylko i wylacznie po to,zeby Pani nie
wcisneli
> jakiegos badziewia. Wystarczy,ze zapisalaby sobie pani na kartce "prad
> rozruchu" i spytala w sklepie/serwisie, ktory ma wiekszy prad rozruchu, a od
> razu zdobylaby Pani sympatie sprzedawcy i nie bylaby potraktowana jako
> calkowita dyletantka,dzieki czemu byc moze uniknelaby Pani oszukania przed
> sprzedawce,ktory widzac kobiete na pewno od razu pomyslal:"Ta to sie nie
> zna,mozna jej wcisnac byle badziewie".

rozumiem. bylabym niezmiernie wdzieczna, gdyby pan detektyw nieco wyzej, w tym
samym watku nie wstawil tych kilku zdan na temat zasmiecania forum przeze mnie.

> I myli sie Pani rowniez co do mojej wiedzy nt. kosmetykow i pielegnacji-
> wiem,czym sie rozni krem na noc od kremu na dzien, wiem do czego sluzy
kolagen,
>
> maslo kakaowe, wiem jak nalezy uzywac kremu pod oczy i czemu krem, ktory
> stosuje sie do twarzy, nie nadaje sie pod oczy, wiem czym rozni sie krem do
> cery wrazliwej od kremu hypoalergicznego, wiem czym sie rozni peeleig od
> scrubbingu, co to jest peeling enzymatyczny, co to sa kwasy AHA, wiem
dlaczego
> w jednych farbach do wlosow jest amoniak,a w innych nie i co to daje itd.
Wiele
>
> kobiet sobie ceni to,ze facet sie na tym zna i czasem moze nawet doradzic.

respekt ! :)))

>Poza
> tym facet tez powinien uzywac kosmetykow-chyba,ze woli Pani takiego z
wulkanami
>
> albo kraterami po wulkanach, ze swiecaca,szaro-ziemista cera, wlosami
> okapujacymi tluszczem i smierdzacymi nogami.

wole takich, ktorzy nie staraja sie permanetnie wyprowadzic mnie z
rownowagi :)))



Temat: dyskryminacja w turystyce
Prawo ma to do tego, że bez przymusu prawnego przedsiębiorca NICZEGO NIE MUSI.
Sprzedawca może w każdej chwili dla własnej satysfakcji zrezygnować z obsługi
klienta, jeśli nie jest zobligowany do świadczenia usług przez przepis prawny.

Są firmy, ktore je znają i przestrzegają, poznasz
> je z łatwością po stosunku do klienta, tam będziesz czuł się dobrze, nie
> dlatego, że masz kasę, ale dlatego, że jesteś szanowny klient, ten od którego
> zależy biznes.

Tak, są takie firmy, które starają się dotrzeć do wszystkich jak leci i wmówić
wszystkim, że to ich towar jest najbardziej pożądany. Tak mają firmy usługowe,
typu IDEA czy te co produkują szampony, farby do włosów itd. Ale nie wszystkie
przedsiębiorstwa tak czynią. Są takie, które produkują towar w celu zbycia go
określonej grupie klientów. I oni nie przejmą się tym, że do ich salonu
przyjdzie gołodupiec i zostanie źle potraktowany, bo ów klient tak czy inaczej
by nic nie kupił.

> Gucio prawda. Walka o klienta trwa cały czas.

Gdyby było tak jak mówisz, to każde przedsiębiorstwo byłoby wielobranżowe i
starało się zająć każdą dziedziną gospodarki. Dlaczego tak nie jest?

> Kilka dni temu w sklepie kosmetycznym "sprzedałam" więcej, (pewnie) pewnego
> gatunku kremu do twarzy, niż zawodowa ekspedientka przez caly miesiąc a może i
> rok. Bo skutecznie go chwaliłam obecnym klientkom, i wszystkie wyszły z tego
> sklepu ze słoiczkiem specyfiku. Coś mi się wydaje, że w kilku przypadkach ten
> krem był kupiony trochę na zapas.

Kilka lat temu pracowałem w hurtowni odzieży. Przyszedł facet, który znany jest
z tego, że nie płaci w terminie. Nie został obsłużony. Dzięki takiej taktyce
hurtownia ta jest rentowna.




Temat: Jak się samej pozbyć ...
Jak się samej pozbyć ...
Witam,

Naturalny kolor moich włosów, to ciemny blond, ale od dłuższego czasu robiłam
na nich pasemka i włosy zyskały ładny, jasny odcień. Niedługo będę zmuszona
pozbyć się ich ze względu na odrosty, które mnie drażnią. Chciałabym to
zrobić w domowym zaciszu - stąd moje pytanie.
Sama pasemek sobie w życiu nie zrobię, więc zostało mi chyba zafarbowanie ?
albo rozjaśnienie-właśnie tego nie wiem, kompletnie zielona jestem Wiem
tylko,że chcę mieć włosy w kolorze blondu, ale nie mojego naturalnego
ciemnego - brrr.
Tak strasznie kombinuję , ponieważ szykuje mi się długi wyjazd za granicę do
pracy, a nie sądzę, by w fabryka z kurczakami była gdzieś blisko fryzjera i
zebym znalazła na niego czas-niestety takie są realia . Perspektywa odrostów
i straszenia innych nimi mnie przeraża, więc postanowiłam poeksperymentować z
jakąś farbą, żeby potem móc sobie radzić samej.
Może mógłby mi ktoś polecić jakąś dobrą farbę lub rozjaśniacz, bo ja niestety
nie wiem, czego powinnam uzyć. Byłam w sklepie, lecz ten ogromny wybór
mnie "otumanił" .

Chciałabym jeszcze zasięgnąć opinii na temat tego,co powinnam zrobić (jak
ściąć) z moimi ciężkimi, gęstymi, podatnymi na układanie wlosami, które
zawsze były ścięte na krótko (sportowa "rozwichrzona" fryzurka), a teraz
zamarzyły mi się długie, lub półdługie. Właśnie przeszłam przez "etap
zapuszczania" i moje włosy są do ramion. Jak zwiążę w "kitkę", jest ok, ale
rozpuszczone, to makaabrrrrrrrra. Nadmienię, że jestem niewysoką osobą ok.150
cm o okrągłej twarzy.

Dziękuję za wszelkie rady



Temat: Mietek jedzie do szczescia!
Mietek jedzie do szczescia!
Pan Mieczyslaw Kosk kurusje swoim autobusem do Brukseli z 15-tysiecznych
Siemiatycz nad Bugiem.

Wiezie uslugiwaczy urzednikow UE.

Siemiatyczanie grzebia sie w ziemi ogrodow brukselskiego jasnie panstwa,
pucuja srebrne zastawy w secezsyjnych willach wallonskiego mieszczanstwa.

Mezczyzni zajmuja sie stolarka, zestawiaja biblioteczki urzednikow
administracji UE, polskie kobiety spiewaja belgijskie kolysanki dzieciom na
zasniecie i podcieraja zadki umierajacym.

Sprzataczka zarobi w 40-godzinnym tygodniu 1500 euro.

Na tych (na czarno, bez podatku, po cichu) zarobionych dewizach wisi male
szczescie we Wschodniej Europie.

Ta Bonanze poznac w Siemiatyczach po "belgijskiej dzielnicy", kwarterze
nowobogatych. "Tak zyje sie rowniez w Kaliforni" - powiadaja.

W mieszkaniu handlarza tapetami i farbami Eudgeniusza Mudela stoi hi-fi
obiornik radiowy i telewizor z plaskim ekranem. Pan Eugeniusz robil dla
brukselskiego stolarza, zyl po spartansku jak inni polscy emigranci
zarobkowi. Dzielil "pokoj do wynajecie" ze zmywaczem w restauracji.

Odmawial sobie kina, restauracji i kawiarni, zamiast tego "wyrabial"
nadgodziny.

Z uciulanych pieniedzy sfinansowal swoja sprzedaz tapet i farby "Belgom", jak
nazywa sie tam Polakow z Brukseli. Kazdy ma jakies prywatne marzenie. Pan
Mudel dostarcza nan kolorki i wzorki.

Ale ta Bonanza ma i swoja cene.

Posiadacze nowych budow sa najczesciej w Brukseli. Za dnia "dzielnica
belgijska" robi wrazenie wyludnionej. "Rodzice malo sie troszcza o swoje
dzieci" - narzeka nauczycielka Edyta Brzozowska.

"Belgowie" nie znaja zadnej partii politycznej, tylko dojezdzajacych do
Brukseli.

25-letnia Monika pracuje jako pomoc domowa. U fryzjerki ona placi 15 euro za
umycie wlosow, przyciecie i suszenie. Ale za rogiem u innego fryzjera
zaplacilaby dwa razy tyle.

Na msze ks. Tadeusza Czaji w 700-letnim gotyckim kosciele na Place de la
Chapelle uczeszcza 3300 Polakow. Oficjalnie zameldowanych jest w Brukseli
tylko 2120 Polakow.

"Na obczyznie wiara raczej sie wzmacnia anizeli slabnie."

W polskim disko "Vera Napoli" male piwo kosztuje co najmniej 2,50 euro. Jedna
trzecia godzinnego zarobku wiekszosci gosci.

Mietek Kosk wspomina: "Najgorsze w stanie wojennym bylo to, ze nie moglem
podrozowac".

Rusza swoj autobus na mokrym asfalcie Rue Theodore Verhaegen. Nastepnego
ranka bedzie nad swoja rzeka.




Temat: Jak oceniacie salon fryzjerski w Pogorii?
wcale nie prawda moze i sa młodzi ludzie ale po pierwsze zdolni bardzo miła
obsługa i zazwyczaj maja tam na zapisy nie zawsze bo tak normalnie tez przyjma
bez problemu na brak ruchu nie narzekaja jak by byli zli to byłyby tam pustki a
tak nie jest ceny wcale nie wygorowane ja osobiscie polecam maja tam swietne
usługi kosmetyczne rowniez sa karty stałego klienta i nie tylko takze ogolnie
nie ma co patrzec na tego typu opinie powinno sie zobaczyc na własnej skurze i
wtedy ocenic a propo tego ze sa młodzi to bardzo dobrze bo do starszej babki bym
raczej nie poszła maja fajne pomysły potrafia doradzic kazdemu cos fajnego takze
polecam wszystkim maja bardzo dobre podejscie do sprawy a ta z grzywka niech sie
schowa co zle ci zrobili?skoro masz swoja fryzjerke to dlaczego do niej nie
poszłas i co niby w innych zakładach maja dobrze bo inni przychodza do poprawki
tak??smieszne a taka anty reklame czyli złe opinie pisza zazwyczaj inne
zazdrosne fryzjerki ktore nie potrafia przyciagnac do siebie klientow i
oczerniaja naprawde dobrych fachowcow ktorzy przykładaja sie do tego co robia bo
to lubia,klient zawsze moze sobie porozmawiac z nimi normalnie,oprocz tego
jestem matka i chodze tam rowniez ze swoim dzieckiem i do dzieci rowniez maja
doskonałe podejscie moj synek z przyjemnoscia siada na fotel nawet wzorki po
bokach miał fajnie zrobione nie sadziłam nawet ze u 6letniego chłopca moze to
tak fantastycznie wygladac.Takze naprawe warto tam zajrzec ja robiłam tam
baleyage wcale duzo nie zapłaciłam i jestem bardzo mile zaskoczona ze tak ładnie
mam zrobione i farby tez dobre nie niszcza tak włosow i kolor długo sie trzyma i
do tego maja roznego rodzaju maski,zabiegi odzywiajace doskonale włosy takze jak
najbardziej polecam wszystkim ktorzy lubia zadbac o siebie i ładnie wygladac ;)
;) ;)



Temat: Judeopolonia versus Polska
Judeopolonia versus Polska
.
Mietek jedzie do szczescia. (Do czego doprowadzila zydowska "warszawka"?)

Pan MIeczyslaw Kosk kursuje swom autobusem z 15-tysiecznych
Siemiatycz nad Bugiem do Brukseli.

Wozi uslugiwaczy urzednikow UE.

Siemiatyczanie pucuja srebrne zastawy w secesyjnych willach
walonskiego mieszczanstwa, uprawiaja ziemie w ich ogrodach.
Mezczyzni zajmuja sie stolarka, zestawiaja biblioteczki
gryzipiorkow administracji UE, polskie kobiety spiewaja
belgijskie kolysanki dzieciom na zasniecie, podcieraja
tylko umierajacym

Sprzataczka zarobi po 40-godzinnym tygfodniu 1500 euro
(bez ubezpieczenia medycznego, od bezrobocia).

Na tych (na czarno, bez podatku, po cichu, ukradkiem -
n i e l e g a l n i e) zarobionych dewizach wisi male
szczescie nad Bugiem.

Bonanze poznac w Siemiatyczach po "belgijskiej dzielnicy",
kwarterze bogatych. "Tak zyje sie w Kaliforni" - zapewniaja.

W mieszkaniu handlarza tapetami i farbami Eugeniusza Mudela
stoi hi-fi odbiornik radiowy i telewizor z plaskim ekranem.
Pan Eugeniusz robil dla brikselskiego stolarza, zyl po
spartansku, jak inni polscy emigranci zarobkowi. Dzielil
"pokoj do wynajecia" ze zmywaczem w restauracji. Odmawial
sobie kina, restauracji i kawiarni, zamiast tego "wyrabial"
nadgodziny.

Z uciulanych pieniedzy sfinansowal swoj byznes w Siemiatyczach:
sprzedaje tapety i farby "Belgom", jak nazywa sie tam Polakow
z Brukseli. Kazdy ma jakies prywatne marzenie. Pan Mudel
dostarcza nan kolorki i wzorki.

Ta Bonanza ma tez swoja cene.

Posiadacze nowych budow w Siemiatyczach sa najczesciej na
budowach w Brukseli. Za dnia "dzielnica belgijska" robi
wrazenie wyludnionej.

"Rodzice malo troszcza sie o swoje dzieci" - narzeka
nauczycielka Edyta Brzozowska.

"Belgowie" nie znaja zadnej partii politycznej, tylko
dojedzajacych do Brukseli.

25-letnia Monika pracuje jako pomoc domowa. U tanszej
fryzjerki ona placi 15 euro (dwugodzinny zarobek) za
umycie wlosow, przyciecie i suszenie, za rogiem u innego
fryzjera zaplaciulaby dwa razy tyle (swoim czterogodzinnym
zarobkiem).

Na cztery msze ks. Tadeusza Czaji w 700-letnim gotyckim
kosciele na Place de la CHapelle uczeszcza 3300 Polakow.
Zameldowanych w miescie jest tylko 2120.

"Na obczyznie wiara raczej wzmacnia sie anizeli slabnie."

W polskim disko "Vera Napoli" male piwo kosztuje co najmniej
2,50 euro. Jedna trzecia godzinnego zarobku wiekszosci gosci.

Pan Mietek Kosk rusza swoim autobusem po mokrym asfalcie Rue
Theodore Verhaegen i mruczy: "Najgorsze w stanie wojennym
bylo to, ze nie moglem podrozowac".

Nastepnego ranka bedzie nad swoja rzeka.




Temat: Lakierowanie
Gość portalu: Antek napisał(a):

>
> Słyszałem dobrze, co najwyżej ktoś mógł źle mówić, ale takie opinie nie
> słyszałem tylko od jednej osoby więc ...

Są lakiernicy, którym określenia "lakier ekologiczny" lub "lakier akrylowy"
kojarzą się z jakością, która była 10-15 lat temu.
A to nie te czasy. Postęp technologiczny w tej dziedzinie jest prawie taki,
jak w informatyce.
Spytaj się kogoś, kto mówi źle o lakierach ekologicznych, czy zna, czy malował
lakierem BonaTech Traffic.
Zaręczam ci, że te złe opinie, które słyszałes, to zwykłe ble ble ble,
fachowców, którzy za najlepszą farbę do ścian uważają klejową samemu robioną.

Lakier BonaTech Traffic jest obecnie najlepszym i najtrwalszym lakierem
dostępnym na rynku. Lakieruje się nim parkiety w szkołach tańca i urzędach
miejskich.
Domalux nie zniósłby takich obciążeń.

OK. Twoje mieszkanie to nie urząd i przewala się przez nie 5 tys. ludzi
dziennie. Ale weź pod uwagę, że zapewne nie chciałbyś przez następne 30 lat
podłogi ani cyklinować, ani lakierować.

Domalux długo schnie i przez wiele dni pachnie.
Czas schnięcia ma duże znaczenie. Zdasz sobie sprawę z tego zwłaszcza wtedy,
jak zobaczysz ile kurzu, włosów i muszek trwale przylepi ci się do lakieru,
który schnie 24 godziny.
Lakiery Bona Tech schną 30-60 minut. (po 30 minutach można już chodzić po
podłodze).

Jak na tym forum dasz w wyszukiwarce "Bona" to zapewne znajdziesz dużo
pozytywnych opinii.

>
> > Listwy daje się po lakierowamiu !!!!!
>
> A to czemu ?

Z tego samego powodu, z którego krawat zakłada się po założeniu koszuli.

Listwy przypodłogowe mają za zadanie przykryć, zamaskować, stworzyć ładne
połączenie podłogi ze ścianą.
Jesli te listwy dałeś przed lakierowaniem podłogi i przed malowaniem ścian, to
teraz z jednej strony zapaciasz je lakierem, a z drugiej farbą jak bedziesz
malował ścianę.
OK. Mozesz teraz załozyć, że lakiernik, czy malarz wykażą się zegarmistrzowską
precyzją i przy listwach będą pędzelkiem jak do malowania żęs wykonywać swoja
robotę. Albo dokładnie obkleją te listwy taśmą.

Koszulę też da się załozyć na krawat. Tylko po co?




Temat: Trudności z którymi spotykają się "młodzi"
Witam po przerwie, myślę że ten wątek jest trochę na moje zamówienie. Od 2-3
miesięcy bawię się w otrzymywanie fotogramów metodą gumy chromianowej. Są to
eksperymenty mające pomóc mi opanować tę technikę. Na razie są to raczej
poczynania typu Chemia dla Ciebie - Stefan Sękowski. Mam jednak kilka
spostrzeżeń nt. trudności jakie napotka adept gumy. Nie chcę zostawiać tutaj
wielostronicowych opisów, wiec od czasu do czasu będę poruszał kilka tematów.
1) papier – wydaje mi się niezbędne jego przeklejanie oraz wstępne moczenie w
ciepłej wodzie – trudności sprawia precyzyjne nałożenie warstwy żelatyny o
odpowiedniej grubości i garbowanie w formalinie, co powoduje silne wydzielanie
drażniącego aldehydu mrówkowego.
2) równe i gładkie nałożenie emulsji – przy pierwszych próbach jest to rzecz
bardzo stresująca, w końcu jednak adept gumy znajdzie swój sposób. Ja nakładam
cienką warstwę emulsji pędzlem (szybko) a następnie wyrównuję suchym wałeczkiem
gąbkowym, przy jednoczesnym użyciu suszarki do włosów.
3) naświetlanie – trudności z doborem czasu naświetlania, konieczne są próby.
Jak wiadomo emulsje o różnych barwach wymagają różnego czasu naświetlania.
Zauważyłem też, że dłużej trzeba naświetlać emulsje „twarde” (mniej chromu niż
gumy, a krócej „miękkie” (więcej chromu)
4) wywoływanie – ja pozwalam gumie chwilę odmakać w zimnej wodzie, a później
polewam je wodą z jakiegoś poręcznego naczynia – można w ten sposób wywoływać
nieco selektywnie. Gdy mamy gumę trochę za słabo naświetloną można przerwać
wywoływanie w denaturacie. Ja staram się naświetlić tak aby po wywołaniu guma
dała się wysuszyć bez rozmazywania się farby w ciemniejszych miejscach (tam
gdzie zostaje na powierzchni woda nadal odbywa się wywoływanie i za słabo
wywołana guma może ulegać zabrudzeniu w trakcie suszenia).

Na koniec kilka rad bezpośrednio dla Macieja:
Żeby próbować pięknej przygody gumowania wystarczą Ci 1-2 pigmenty, do
pierwszych prób mogą być tempery lub dobre plakatówki. Ja nakupiłem
różnobarwnych farbek, ale po kilku próbach z kolorem stwierdziłem, że najlepsze
są efekty mono lub bichromia (u mnie czarny + umbra) przypominająca sepię.
Nie jedź do Bydgoszczy, jak chcesz to przyślę Ci 100-200g chromianu, co
wystarczy Ci na wiele metrów gumy – daj znać na priv.
Pozdrawiam wszystkich
Romek Michalik




Temat: Czego robić nie należy... ?
człowiek tak czyta i czyta i wspomina czego to więcej nie zrobi...
- a propos drutu kolczastego - identyczna sytuacja - też chciałem przeskoczyć,
tylko się poślizgnąłem, a potem - pół godziny trwało wyciąganie drutów z moich
nóg; ślady mam do dzisiaj
- nie podkładaj nogi swojej 3-letniej siostrze, bo po trafieniu w kant wersalki
język wyjdzie jej brodą
- nie zostawiaj małego psa w domu w przedpokoju, gdzie absolutnie nie będzie
miał czego zepsuć ani czego zeżreć. Potarga wam tapetę gdzie tylko dostanie,
narobi na dywan oraz zeżre połowę gąbki z drzwi wejściowych
- straszyć kolegi w ciemnej piwnicy - zemdleje na pewno
- rozśmieszać kolegi do łez... i nie tylko. Biedak wracał przez osiedle z
mokrymi spodniami.
- rzucać zamrzniętym śniegiem do kolegi, bo zamiast w niego traficie w okno
domu przy chodniku i oczywiście rozbijecie podwójną szybę
- uruchamiać wielkiego agregatu, z którego rura wydechowa ustawiona jest prosto
na ciebie - biała koszula nadaje się tylko do wyrzucenia
- malować sufitu farbą rozrobioną według przepisu swojej babci, Tak zrobiła
moja teściowa. Malowała dwa dni, a przez kolejne trzy wszystko jej odpadło
- robić sobie huśtawki na linie zawieszonej na wysokiej gazłęzi. Nawet jeżeli
was nie odstarszy wypadke kolegi, który złamie sobie rękę, to chwilę później wy
starcicie przytomność
- ostrożnie otwierajcie "tanie dobre wino". Jeżeli urwie się wam przy tym
szyjka to potem dłuuugo trzeba cedzić przez paczkę husteczek higienicznych i
trząść się z pragnienia
- nie jeżdzić motorowerem marki Komar po tymże winie jako pasażer powierzając
kierowanie koledze z przodu, bo poniesie go ułańska fantazja i wpadniecie głową
do ogniska. Chyba, że włosy na głowie są dla was mało istotne...




Temat: Polowaneczko
To ciekawe i znamienne jaka kultura wykazuja sie ci wszyscy mysliwi ktorzy
zaczeli nadciagac na to forum w obronie swojego "hobby". Juz nie mowie, ze
powinni okazac jakas skruche zwiazana z praktykami, ktore normalnym ludziom
jeza wlosy na glowie - ale te argumenty ad personam wobec red. Szczygla.
Niedlugo dowiemy sie, ze jest Zydem i masonem przekupionym
przez "pseudozielonych". Otoz to, iz myslistwo jest ohydna praktyka niegodna
spoleczenstwa XXI wieku jest juz rozumiane coraz szerzej i nie ma w tym roli
zadnych "psedo..." tylko po prostu rosnie wrazliwosc spoleczenstwa, rosnie
zrozumienie dla nietraktowania zwierzat w sposob przedmiotowy, i okrutne
zabijanie dla przyjemnosci nie miesci sie juz w modelu swiata bardzo wielu
osob. Mysliwi powinni to zrozumiec - jak na razie nikt Wam nie zabrania
zabijania zwierzat, wrecz przeciwnie - prawo Wam sprzyja lacznie z tak
kuriozalnymi zapisami, jak to, ze aby w Polsce moc legalnie zabic zwierze w
lesie dla przyjemnosci nalezy zapisac sie do pozarzadowej organizacji
spolecznej (PZŁ). Ludzie wrazliwi maja pelne prawo protestowac przeciwko takim
krawym praktykom i robia to metodami dozwolonymi w demokratycznym panstwie - a
artykul red. Szczygla jest po prostu jednym z glosow w tej debacie. Ludzi
myslacych podobnie jest wiecej i zapraszam wszystkich zainteresowanych na
strony EFAH - Europejskiej Federacji Przeciwko Polowaniom:
www.efah.net
W biuletynach EFAH jest wiele informacji o kolejnych ustawach ograniczajacych
mozliwosci zabijania zwierzat przez "mysliwych" w Unii Europejskiej. Europa
zaczyna odrzucac model etyczny, w ktorym krew zamordowanego zwierzecia
to "farba", a zbiorowe morderstwo nazywa sie eufemistycznie "polowankiem". Juz
niedlugo polowania dla przyjemnosci beda dozwolone pewnie tylko w Mongolii czy
Papui-Nowej Gwinei (z calym szacunkiem dla Mongolow i Papuasow), bo
cywilizowany swiat idzie inna droga, bez koniecznosci mordowania slabszych i
innych.




Temat: Amerykanie pokazują plan budowy polskiego Las V...
Czy naprawde myslisz, ze zalanie masy kilometrow kwadratowych asfaltem i betonem do fundamentow okresla jaki jest poziom rozwoju. Wierzysz w mit cywilizacji? Podmity z nia zwiazane to tzw. postep i rozwoj technologiczny. Czy zdajesz sobie sprawe, iz cala moc obliczeniowa wszystkich komputerow na ziemi nie jest w stanie wygenerowac modelu rozwoju liscia trawy a wszystkie nasze osiagniecia naukowe moga sie okazac kompletnym nieporozumieniem? Przez chwile wykonaj cwiczenie mentalne i wyobraz sobie ze Natura to Matrix z technologia do ktorej nasze wymysly nijak nie przystaja. Czy zauwazyles ze w Naturze nie ma konstrukcji takich jak nasze? Jesli mozna myslec w kategoriach lepsze-gorsze to czyje konstrukcje sa lepsze? Nie daj sie zwiesc temu pieprzonemu gadaniu o rozwoju ekonomicznym. Nie ma zadnego rozwoju. Jest niedorozwoj mentalny "wybitnych przedstawicieli pseudonauk" i innych powtarzajacych za nimi ich dogme. Najlepiej by bylo gdyby greenfields pozostaly green forever a przynajmniej do czasu kiedy nie wynajdziemy czegos lepszego. Ekonomia jest prymitywna pseudonauka o eksploatacji Natury i ekspansji tego czegos smiesznego co nazywamy cywilizacja. Jest tez pseudonauka kontekstualna bez bezposredniego oparcia o syntetyczne a priori i dlatego nie zostala zaliczona do nauk scislych. Zmiana kontekstu zlikwiduje obecna ekonomie jak rowniez wiele innych pseudonauk i pseudonaukowych teorii, ktorymi sie wspierasz wyzywajac ludzi od tepakow. Przejawami zmian w kontekscie sa np. wojna w Iraku a takze fakt, iz facetom wcisnieto farby do malowania wlosow za pomoca kilku glupich trickow reklamowych. Ale co tam. Za wyklad ktorego moglbym ci udzielic musialbym w imie dobrze pojetego racjonalizmu ekonomicznego wziac duzo pieniedzy a poniewaz wiedza jaka przypadkiem posiadlem moze byc grozna w glowach wiekszosci ludzi to dla waszego bezpieczenstwa musze sie teraz zamknac. Ciao! UUUUU scary stuff is coming your way!!!
Wzorowy (wedle obowiazujacych standardow) student ekonomii na SGH - orka



Temat: błędne skojarzenia,czyli myślałam /em, że...
* byłam w szkole podstawowej (druga, moze trzecia klasa) często po szkole
chodziłyśmy z koleżanką na spacery, na jednym z nich zgłodniałyśmy, nie
miałyśmy zbyt dużo kasy, ale zobaczyłyśmy wyjątkowo tanie bułki w sklepie, pani
powiedziała: "ale tpo są czerstwe bułki" "nic nie szkodzi" odpowiedziałam :) no
i się dowiedziałam co znaczy - czerstwa

* na cmentarz mówiłam "smętarz" - byłam przekonana i tłumaczyłąm wszystkim, że
tak jest poprawnie bo tam jest smętnie

*już było: tez tłumaczyłąm rodzicom, że ja się plenie, a nie seplenie, bo
przecież nie plenię sobie tylko w ogóle :)

* jakiś czas temu graliśmy ze znajomymi w państwa-miesta, mieliśmy
kategorie "znany człowiek", literka Ł - koleżanka napisała Łoś... pytamy kto
to? a ona - no ten z teleexpresu:) (Orłoś oczywiście)

*inna moja koleżanka była do niedawna przekonana, że refren "Bo jo Cię kochom" -
jest "boją się, bo on" mówi, że wiedziała, że to bez sensu, ale tak słyszała i
już:)

* a jeszcze inna wiedziała, że zupę się robi na mięsie, więc postanowiła
zrobić - z kotleta schabowego, który już był panierowany i usmażony (rzecz się
działa już na studiach)

*też było: w dzieciństwie byłam pewna, że każda rzeka to Wisła.

* byłam pewna, że wszyscy myślą po polsku i sobie tylko tłumaczą w głowie na
inny jezyk, zresztą długo się zastanawiałam w jakim języku się myśli, gdy się
wyjedzie :)

* w LO miałam koleżankę, ktora kłóciła się z nami, że włosy rosną nie od głowy
tylko od końca, od farby nie ma odrostów tylko się zmywa przy głowie, a dredy
się przy głowie rozplątują.



Temat: Czas wprowadzić trochę humoru - kursy dla pań.:)
Dla Oki i jej męża - prawdy o dziecku.
Kiedy polejesz kłaczki kurzu lakierem do włosów, a potem będziesz po
nich jeździć na wrotkach, mogą się zapalić.

Głos czteroletniego dziecka jest donośniejszy niż głosy ok. 100
dorosłych w zatłoczonej restauracji.

"Idę się pobawić" i "piecyk mikrofalowy" nigdy nie powinny być użyte w
jednym zdaniu.

Jeżeli zaczepisz psią smycz o wiatrak na suficie, silnik nie będzie
miał siły obrócić 30-kilogramowego dziecka ubranego w psie szelki i
ubranko SuperMan'a.

Jednak jest wystarczająco silny, aby tą samą smyczą zedrzeć farbę ze
wszystkich 4 ścian w pokoju 3,5x3,5 m.

Piłki tenisowe zostawiają ślady na suficie.

Nie powinieneś podrzucać piłek tenisowych, kiedy wiatrak na suficie
jest włączony.

Kiedy używasz wiatraka na suficie jako rakiety tenisowej, musisz
podrzucić piłkę kilka razy, zanim zostanie odbita.

Skrzydło wiatraka może odbić piłkę bardzo mocno.

Szyba w oknie (nawet potrójnym) nie zatrzymuje piłki uderzonej
skrzydłem wiatraka.

Płyn hamulcowy z Cloroxem powoduje powstawanie dużych ilości dymu.

Sześcioletnie dziecko potrafi rozpalić ogień nawet kamieniem, chociaż
36-letni mężczyzna mówi, że takie coś możliwe jest tylko na filmach.

Szkło powiększające pozwala na rozpalenie ognia nawet w pochmurny
dzień.

Kiedy jesteś w butach z kolcami, łóżko wodne użyte jako boisko nie
przecieka... ono po prostu wybucha.

Duże łóżko wodne zawiera ilość wody wystarczającą do zalania 200
metrów kwadratowych domu na głębokość 8 cm.

Klocki LEGO przechodzą przez przewód pokarmowy 4-letniego dziecka.

Klocki Duplo nie.

Klej SuperGlue jest na zawsze.

McGyver uczy wielu rzeczy, o których nie chcemy wiedzieć.

Tak samo Tarzan.

Nie ważne, ile żelatyny wsypiesz do basenu, nie możesz chodzić po
wodzie.

Filtry basenowe nie lubią żelatyny.

Video nie wyrzuca kanapek, jeśli nawet w reklamach pokazują, że tak.

Torby na śmieci nie są dobrymi spadochronami.

Kamyki w baku powodują dużo hałasu podczas jazdy.

Zawsze zajrzyj do piecyka, zanim go zaczniesz rozgrzewać.

Plastikowe zabawki nie lubią piecyków.

Prawdopodobnie nie chcesz wiedzieć, jaki potem jest smród.

Straż pożarna zjawia się po około 15 minutach od zgłoszenia.

Cykl wirowania w pralce nie powoduje choroby morskiej u dżdżownic.

U kotów powoduje.

Koty wymiotują więcej, niż same ważą.

Cisza niekoniecznie znaczy "nie ma się co niepokoić".




Temat: Przez was niemal rozpadło się moje małżeństwo.
wiesz, moja matka skończyła dobre studia z bardzo dobrymi wynikami. Dostała
dobrą pracę (jak na ówczesne warunki). I wyszła za mojego ojca. Urodziła mnie,
a po roku moją siostrę. Ojciec dał jej wybór - stwierdził, że da radę sam
utrzymać rodzinę, jeśli moja mama nie chce pracować. I nie chciała. Zajęła się
prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci.
Teraz ma 55 lat. Przyjeżdżam do niej i słyszę, że jest nieszczęśliwa, że to, iż
poświeciła się domowi to była największa pomyłka jej życia - najpierw była
zadowolona z tego, że wychowa 'zdrowo' swoje córki - bez oddawania nas do
przedszkoli. Nie wiem, czy w końcu wyszło nam to na dobre - niemniej moja matka
twierdzi, że nasza inteligencja jest wynikiem tego wychowania i owocem
poświęconego nam czasu. Ale po kilku latach dzieci dorosły...
Moja matka stwierdziła, że się 'dusi' siedząc całymi dniami w domu... zaczęła
szukać pracy, ale po 10 latach 'wypadła z obiegu' - weszło trochę nowych
technologii, których nie znała i z tego powodu nie znalazła już pracy. A
szukałą długo.
I poważnie mówię, strasznie jest mi jej żal... chciała żyć w utopijnym 'małym
białym domku', a skończyło sięna tym, że po dziś dzień zazdrości swoim
pracującym koleżankom... że już nawet nie dba o siebie tak jak one - jej włosy
są przetykane siwymi pasmami, nie stara się nawet tego ukryć pod farbą. Nie
maluje się - bo po co, gdzie? do sklepu? Nie ma w swojej szafie nawet
eleganckiej garsonki... czuje się jak człowiek drugiej kategorii :(
To już nie te czasy, drogie panie... teraz poświecenie się mężowi,
patriarchalna rodzina nie mogą dać już kobiecie radości... Mogą zdegradować tak
wspaniałą, inteligentną kobietę, jaką była moja matka do roli nieszczęśliwej
kury domowej :(



Temat: Dziś zaczynam kopenhaską!!!
Cześć Kiniu,

Siedzę i częsę się ze złości.
A jest piątek i tak dobrze się zaczął dzień, tak jak sobie obiecałam wstałam o
5.30 i umyłam włosy (zawsze wstaję wtedy wcześniej, bo nie lubię suszyć
suszarką), wyszykowałam się i zadowolona, że dzisiaj piątek przyjechałam do
pracy. Gdy wysiadałam z samochodu zauważyłam, że na moim białym sweterku,jest
jakaś wielka niebieska plama, jakby wkład z długopisu mi się wylał, nie mogłam
się nadziwić skąd ta plama, ale wreszcie się domyśliłam - oparłam o sweter na
moment reklamówkę z napisami i odpiła mi się granatowa farba z tej reklamówki,
jakim cudem nie mam pojęcia. Pod wodą nie zeszło to, mam nadzieję, że zmywacz
pomoże, albo pójde do pralni chemicznej, żeby spróbowali to jakimś detergentem
usunąć, ta plama zrobiła się na śliskiej części swetra, więc mam jeszcze cichą
nadzieję na jej wybawienie, ale i tak jestem już zła.Następnie chciałam zrobić
zamówienie w avonie, ale okazało się, że pozmieniali coś w regulaminie i
termin skończył się o północy, a bardzo zależało mi na tym :((( wrrr..

Ja na śniadanie kupiłam sobie eklerka, którego już zjadłam, a teraz popijam go
kawką.

Wczoraj upatrzyłam już prezent dla mojej siostry (zielony sweterek i takie
fajne zielone ala' bojówki i różową bluzeczkę) pomierzyłam to, a w
domu "ściągnęłam" miary z jej ciuchów i dzięki temu wiem już jaki ma być
rozmiar, dzisiaj tylko pojade i kupię.

Byłam tradycyjnie, jak w każdy czwartek na solarium, widziałam się z
przyjaciółką i zawiozłam cioci-krawcowej spodnie do przeróbki.

A teraz siedzę i trzesę się z zimna.

Buziaki
Ewelina



Temat: Powiesc dla wszystkich
W kazamatach ladowanie,wybieramy jeszcze jeden disk 5 osobowy.Red i Zielony
maja za zadanie poleciec wymienic lozyska i stawic sie z powrotem jak
zwykle.Ja biore nasze dziewczyny tzn w koncu sie okazalo ze od Niknejma z
roboty byly trzy ,jedna Lala,i jedziemy po Britte-Marie. W szwecji ladowanie
na placu sportowym tam gdzie co roku sa karuzele,faktycznie nikt nie zwrocil
uwagi,myslano zeto nowy typ rozrywki dla dzieci.Uprzednio Red kupil w GS
farbe srebrna i zamalowal te cholerne sfastyki.Wygladalo calkiem
przywoicie.Poszlismy do Britt-Marie do domu przyjela nas serdecznie im mowi
tak no dziewczyny od dzisiaj jestescie pod moja kuratela i musze Was
przygotowac na wakacje, a wiec najpierw idziemy do
kosmetyczki ,depilacja ,golenie ,mycie wlosow ,strzyzenie , bastu,manicure no
i masaz. Musicie odpoczac wyloaczyc sie z zycia,pozniej zakupy musicie sie
ubrac sportowo lekko i przyjemnie,no i na koncu obiad w Grandzie.Jest nas 5
razem,tak nie moze byc chlopcy sie beda ciagle bili o <>Was, dlatego bierzemy
jeszcze dwie kolezanki.Wszystkie panie mowia po polsku i prosze sie nie
denerwowac.Britt-Marie dostala odemnie carte Visa i poszly z dziewczynami, w
miasto.No dzionek moze nie starczyc,pojechalem do centrum lacznosci i nabylem
zwykle trzy radiotelefony pracujace w zkresie 1.3Ghz z przenosmnymi aparatami
recznymi.Dobrej marki Lafayette.Jest amerykanska firma specjalizujaca sie w
lacznosci morskiej miedzy innymi.Zakres jest amatorski na moja licencje mi
sprzedano.Dokupilem jeszcze zwykle trzy telefony satelitarne z oplaconym
abonamentem i kartami gdziue na kazdej bylo po 1000dolcow.Wiecie jest to droga
komunikacja 1minuta kosztuje okolo 9dolcow,ale pewna i zawsze jest
lacznosc.Wymienilem rowniez caly system do oddyhania,tamten stary byl
archaiczny jak wiecie Szwecja slynie z njlepszych na swiecie apartow do
oddychania,sa montowane prawie we wszystkich samolotach i uzywanych przez
elity nurkowe na swiecie,amerykanie jada przewaznie na sprzecie
szwedzkim.Teraz wiem ze na kazdej stacji benzynowej moge zmienic butle.
C.d.n
Michal



Temat: czy w ciąży można ....... (wstawić odpowiednie)
dziewczyny, cieszcie sie i dziekujcie bogu, ze Wasza "ciaza to nie choroba", ze
"mozecie robic wszytko to, co przec ciaza", ze "nie dajecie sie zwariowac". w
wiekszosci przypadkow tak wlasnie jest. ale istnieja przypadki, wcale nie
znikoma liczba, kiedy ciaza nie jest tak latwa i przyjemna, aby "prawie" o niej
zapomniec. kiedy krwawi sie i plami i kazda wizyta w toalecie jest polaczona z
potwornym strachem, czy moze zaczelo sie juz poronienie??? gdy stracilo sie juz
wczesniej jedna, dwie, trzy ciaze, w zasadzie nie znajac powodu, bo lekarze
czesto kometuja "to sie zdarza"... bo kazdy wysilek czy zdenerwowanie powoduje
twardnienie brzuszka, bo urodzilo sie juz martwe dziecko w 20, 24, 34 tygodniu
ciazy lub dziecko zmarlo tuz po porodzie...
... czy naprawde wtedy lekcewarzylybyscie wszystkie "gdzies tam zaslyszane"
plotki i ciazy i o tym, co jest bezpieczne, a co nie? czy naprawde "nie
dalybyscie sie zwariowac", wiedzac, ze Wasza ciaza jest zagrozona, ze Wasze
dziecko umarlo, a Wy same nie wiecie dlaczego?...

duzo z tych pozornie "bezsensownych" pytan jednak jakis sens ma. i czasem trudno
znalezc odpowiedz. ja osobiscie polecalabym dobra, nowoczesna ksiazke o ciazy
(jest w czym wybierac), ale przeciez mozna tez zapytac na forum.

nie wszystkie rzeczy/pytania, z ktorych sie wysmiewacie, sa obojetne dla ciazy.

sery plesniowe i te z niepasteryzowanego mleka - mozna zarazic sie listerioza,
ktora moze byc szkodliwa dla plodu i dziecka. wiec najlepiej zrobic badania,
ktore sprawdzaja, czy ma sie przeciwciala (wtedy mozna jesc do woli), albo
zwyczajnie darowac sobie te przysmaki na kilka miesiecy (jesli chce sie "na
zimne dmuchac")

kawa/herbata/czekolada - wszystkie zawieraja kofeine. kofeina moze byc
niebezpieczna, zwlaszcza w pierwszym trymescie ciazy. badania naukowe pokazaly,
ze juz jedna szklanka mocnej kawy/herbaty dziennie zwieksza szanse na poronienie
samoistne o ok 10%. czyli z 10-20% (tak, tak, tyle ciaz jest traconych w
pierwszych 3 miesiacach...) o 10%... czy, jesli mialybyscie juz takie poronienie
za soba, to nie wolalybyscie darowac sobie kawe i zmniejszyc ryzyko o 10%?...

farbowanie wlosow (ogolnie chemikalia) tez moga zle wplywac na organizm kobiety,
a posrednio - na dziecko. wprawdzie badania pokazaly, ze *raczej* nie ma zwiazku
miedzy farbowaniem wlosow a wadami plodu lub poronieniami, ale jednak czesc
chemikali przedostaje sie do organizmu przez *skore glowy* (nie wlosy). dlatego
pewnie balejaz jest najlepszy i znow - czy nie lepiej podac taka informacje i
niech kobieta zdecyduje, czy chce podjac ryzyko, czy tez chodzic z odrostami, a
nie nasmiewac sie z pytan...

nie wiem nic na temat antyperspirantow, a moja ksiazka nic o nich nie wspomina.
jest za to kategorycznie przeciwna piciu kawy, herbaty, paleniu, uzywaniu
jakichkolwiek narkotykow; odradza alkohol (zwlaszcza na poczatku) oraz wszelkie
chemikalia, czy to czyszczace, czy to upiekszajace (farby do wlosow, lakiery do
paznokci itp)

nie wspomne juz o zagrozeniu toxoplazmoza (przy zabawie z kotem!), ktora to
choroba zupelnie niegrozna dla matki moze byc *tragiczna* dla dziecka...

w koncu ludzie maja prawo myslec samodzielnie i podejmowac decyzje. nikt nie
pyta chyba "co mam robic???", ale raczej "co wiecie na ten temat". jesli sie ma
wiedze - mozna podjac swiadoma decyzje. czy to takie zle?

naprawde ciesze sie, ze Wasze ciaze sa bezproblemowe i latwe. byle tak trzymac
do rozwiazania ale uwierzcie, nie wszystkie takie sa i trzeba miec
tolerancje, akceptancje i *poszanowanie* dla innych, ich problemow, przezyc,
trosk i obaw. jesli nie znacie odpowiedzi na takie pytania, lub one Was nudza -
wyslijcie je na "trudna ciaze", tam znajda odpowiedzi i rady.
forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=20515




Temat: Rzeczpospolita babska
Witam,

Gość portalu: barbinator napisał(a):

> Ciekawe podejście do sprawy. Więc gdyby nie byłoby statystyki, to nie byłoby
> też i dyskryminacji? A może by tak zastosować tą metodę np do zjawiska
> przestępczości - pewno też by zniknęła?

Przestępczość by nie zniknęła, ale dyskryminacja by zniknęła, bo ona, w
przeciwieństwie do przestępczości, jest konsktruktem statystyczny.

Podawałem tu kiedyś, znany matematykom, paradoks Simpsona, bazujący zresztą na
rzeczywistych danych z pewnego amerykańskiego college'u. Analizując dane nt.
rekrutacji, dochodzimy do wniosku, że uczelnia dyskryminuje kobiety. Z drugiej
strony, analizując dane dla każdego wydziału, dochodzimy do wniosku, że _każdy_
wydział dysktryminuje mężczyzn. Kto jest dyskryminowany na tej uczelni? Otóż -
właśnie - nie wiadomo - bo obie interpretacje są klarowne i poprawne.

> Czy ty negujesz w ogóle istnienie czynników sposób świadomy i wyrachowany
> wpływających na opinię publiczną?

Oczywiście, że nie. Natomiast uważam, że istnieje wielka przepaść między
powiedzeniem, że można opinią manipulować, a twierdzenie, że można opinią
dowolnie manipulować etc. Gdyby tak było, wystarczyłoby odpowiednio ułożyć
treść pytań w referendum europejskim, by uzyskać dowolne oczekiwane poparcie
np. 87%, ale tak dobrze nie ma...

> Formą takiego oddziaływania jest nie tylko propaganda, ale także reklama,
> która często korzysta z różnych danych typu "włosy 78% bardziej puszyste"
> czy "65% stomatologów używa pasty X", a więc manipuluje odbiorcą wiadomości
> pomocą danych, wyników sondaży i statystyk.

Ale to są drobiazgi, o dość słabej - wbrew pozorom - mocy oddziaływania. W tego
typu reklamach większe znaczenie ma uśmiech tej pani / pana, niż jakieś tam
liczby - często "nieco fałszywe". Innymi słowy - nie zestawiałnym tego z
prawdziwymi sondażami opinii np. preferencji politycznych, bo to zupełnie inna
kategoria.

> Odpowiedz wyraźnie, czy reklama też nie ma wpływu na nasze zachowania?

Reklama wpływa, ale po pierwsze - nie tak silnie, jak chcieliby tego spece, po
drugie - nie zawsze wpływa tak, jakby chcieliby spece od reklamy. Mamy wszak
przykłady niedanych kampanii realizowanych przez profesjonalistów. Odróżniłbym
też funkcję informacyjną od perwazyjnej. Pojawia się nowy produkt, konumenci go
testują z ciekawości - ale trudno tu mówić o manipulacji zmieniającej
preferencje.

> Jest propaganda, manipulacja i reklama - wszystkie bazują na emocjach i z
> pełnym wyrachowaniem posługują się wynikami badań i statystyką dla
> osiągnięcia swoich zamierzonych celów.

Ta, ale odbiorca głupi nie jest. Czy Ty nie widzisz, że im silniej twierdzimy,
że ludzie są podatni na manipulacje i propagandę, tym silniej negujemy podstawy
ustroju demokratycznego w którym żyjemy. Skoro ludźmi tak łatwo manipulować...
Czy nie masz przypadkiem jakichś zapędów autorytarnych, by zmiast wyborów
demokratycznych powierzyć rządy jakiejś rozsądnej grupie, np. odpornych na
szowinistyczne manipulacje, wykształconych feministek.

I nie mieszałbym np. oddziaływania reklamy farby do włosów, z kształtowaniem
preferencji modelu rodziny, bo to są naprawdę zupełnie różne rzeczy...

pozdrawiam,

BD




Temat: Rzeczpospolita babska
Gość portalu: BD napisał(a):

> Witam,
>
> Gość portalu: barbinator napisał(a):
>
> > Ciekawe podejście do sprawy. Więc gdyby nie byłoby statystyki, to nie było
> by
> > też i dyskryminacji? A może by tak zastosować tą metodę np do zjawiska
> > przestępczości - pewno też by zniknęła?
>
> Przestępczość by nie zniknęła, ale dyskryminacja by zniknęła, bo ona, w
> przeciwieństwie do przestępczości, jest konsktruktem statystyczny.
>
> Podawałem tu kiedyś, znany matematykom, paradoks Simpsona, bazujący zresztą
na
> rzeczywistych danych z pewnego amerykańskiego college'u. Analizując dane nt.
> rekrutacji, dochodzimy do wniosku, że uczelnia dyskryminuje kobiety. Z
drugiej
> strony, analizując dane dla każdego wydziału, dochodzimy do wniosku, że
_każdy_
>
> wydział dysktryminuje mężczyzn. Kto jest dyskryminowany na tej uczelni? Otóż -

> właśnie - nie wiadomo - bo obie interpretacje są klarowne i poprawne.
>
> > Czy ty negujesz w ogóle istnienie czynników sposób świadomy i wyrachowany
> > wpływających na opinię publiczną?
>
> Oczywiście, że nie. Natomiast uważam, że istnieje wielka przepaść między
> powiedzeniem, że można opinią manipulować, a twierdzenie, że można opinią
> dowolnie manipulować etc. Gdyby tak było, wystarczyłoby odpowiednio ułożyć
> treść pytań w referendum europejskim, by uzyskać dowolne oczekiwane poparcie
> np. 87%, ale tak dobrze nie ma...
>
> > Formą takiego oddziaływania jest nie tylko propaganda, ale także reklama,
> > która często korzysta z różnych danych typu "włosy 78% bardziej puszyste"
> > czy "65% stomatologów używa pasty X", a więc manipuluje odbiorcą wiadomośc
> i
> > pomocą danych, wyników sondaży i statystyk.
>
> Ale to są drobiazgi, o dość słabej - wbrew pozorom - mocy oddziaływania. W
tego
>
> typu reklamach większe znaczenie ma uśmiech tej pani / pana, niż jakieś tam
> liczby - często "nieco fałszywe". Innymi słowy - nie zestawiałnym tego z
> prawdziwymi sondażami opinii np. preferencji politycznych, bo to zupełnie
inna
> kategoria.
>
> > Odpowiedz wyraźnie, czy reklama też nie ma wpływu na nasze zachowania?
>
> Reklama wpływa, ale po pierwsze - nie tak silnie, jak chcieliby tego spece,
po
> drugie - nie zawsze wpływa tak, jakby chcieliby spece od reklamy. Mamy wszak
> przykłady niedanych kampanii realizowanych przez profesjonalistów.
Odróżniłbym
> też funkcję informacyjną od perwazyjnej. Pojawia się nowy produkt, konumenci
go
>
> testują z ciekawości - ale trudno tu mówić o manipulacji zmieniającej
> preferencje.
>
> > Jest propaganda, manipulacja i reklama - wszystkie bazują na emocjach i z
> > pełnym wyrachowaniem posługują się wynikami badań i statystyką dla
> > osiągnięcia swoich zamierzonych celów.
>
> Ta, ale odbiorca głupi nie jest. Czy Ty nie widzisz, że im silniej
twierdzimy,
> że ludzie są podatni na manipulacje i propagandę, tym silniej negujemy
podstawy
>
> ustroju demokratycznego w którym żyjemy. Skoro ludźmi tak łatwo
manipulować...
> Czy nie masz przypadkiem jakichś zapędów autorytarnych, by zmiast wyborów
> demokratycznych powierzyć rządy jakiejś rozsądnej grupie, np. odpornych na
> szowinistyczne manipulacje, wykształconych feministek.

Jest dokładnie odwrotnie i dziwie się, ze tego nie dostrzegasz.
Własnie swiadomośc tego jak łatwo manipuluje się ludźmi jest najlepszym powodem
by popierać demokrację. Nie zapominaj, ze prawdziwa propaganda jest tak
naprawdę możliwa tylko w systemie totalitarnym, ponieważ demokracja ze swej
natury wyklucza istnienie jedynej, obowiązkowej prawdy - w demokracji mamy do
czynienia z różnymi propagandami które wzajemnie osłabiają swoje działanie, np
propaganda feministyczna i propaganda antyfeministyczna.
Jest jednak ważne, by zdawac sobie sprawę z ich istnienia i ich nie lekceważyć.
To raczej ci, którzy nie doceniają siły oddziaływania propagandy i nieświadomie
oraz bezwolnie jej ulegają są zagrożeniem dla demokracji...
Pozdr. B.

>
> I nie mieszałbym np. oddziaływania reklamy farby do włosów, z kształtowaniem
> preferencji modelu rodziny, bo to są naprawdę zupełnie różne rzeczy...
>
> pozdrawiam,
>
> BD




Temat: Kolory wlosow :o)
Ja się przyznam No bo kiedyś włosy dla mnie nie miały żadnego znaczenia -
znaczy się były, ale nie zajmowałam się nimi specjalnie. Gdzieś jak miałam 7-8
lat, moja babcia zamarzyła sobie, żebym miała takie długie, do pasa i razem z
mamą zaczęły mi je zapuszczać i jeszcze rosnącą grzywkę wiązać na czubku głowy
w taką idiotyczną palemkę, przez co się koleżanki w szkole ze mnie śmiały. Ale
do czasu. Bo potem miałam śliczne, długie, gęste, zadbane włosy do pasa, a one
takie jakieś postrzępione niewiadomoco. W pierwszej klasie liceum w samego
Sylwestra pojechałam do fryzjera i poprosiłam o ścięcie tak do ucha i jeszcze z
grzywką. Wszystkie fryzjerki się z zakładu zbiegły obejrzeć mnie, bo wierzyć
nie chciały, że chcę ciąć takie ładne włosy. Ta, która mi ścinała, trzy razy
pytała czy aby na pewno chcę ścinać. Chciałam. Za dwa tygodnie wróciłam do niej
i poprosiłam jeszcze krócej - podobnie jak mam teraz
Potem już do końca liceum miałam krótkie włosy, zaczęłam zapuszczać przed
maturą. Odrosły mi tak może do ramion i po jakichś dwóch latach znowu ścięłam
na krótko. Po pół roku wymyśliłam, że jednak mają być długie, więc znowu
zapuszczanie. Znowu na dwa lata. Aż do czerwca ubiegłego roku. W czerwcu
ścięłam na krótko i chwilowo mam fazę na taką długość włosów. Niewykluczone, że
niedługo zacznę zapuszczać Generalnie od czasu jak po raz pierwszy ścięłam
długie włosy, te które mi później odrastały już nigdy nie były takie zdrowe i
gęste jak tamte. Teraz jak mam długie włosy, to od razu mam rozdowojne
końcówki, szybciej się przetłuszczają przy samej skórze, łamią się,
elektryzują. Owszem są na to kosmetyki, ale przy krótkich włosach tych
problemów nie mam.

A co do kolorów. Noooo..... Pierwszy kolor jaki miałam na głowie inny niż
własny to był... jasnoniebieski. I to zupełnie celowo. W czasach kiedy farbek
tego typu nie można było kupić powszechnie w naszych sklepach. Kolor dawał się
zmyć całkowicie do 12 godzin, oczywiście im wcześniej tym lepiej, a po tym
czasie niestety zaczynał przybierać formę trwałą. Użyłam go przy okazji
jakiegoś helołinu chyba i wracałam na gwałt z imprezy, żeby gdzieś umyć szybko
głowę. Wtedy się udało. Potem przyszedł czas na cyanowy chyba toners&shaders.
Miał się zmyć po trzech myciach. Nie udało się Może dlatego, że ledwo sobie
ten kolor nałożyłam, mój ówczsny mnie za fraki i nad wanną na siłę mył mi
włosy A potem różne barwy przybierałam. W odcieniach brązu wszystko, bo na
czerń nie miałam odwagi, chociaż to moje marzenie. Po jakichś pięciu latach nie
mam już ani kropli farby na włosach i to co mam jest naturalne, chociaż....
zupełnie inne niż to co miałam przed pierwszym farbowaniem.




Temat: Co to jest tolerancja?
Juz Ci chyba odpowiedzialem na to co zrobic z innymi.
Odpowiedzialem oczywiscie od siebie i za siebie. Powiedzialem ze
ich toleruje jak rowniez i nie. Pisalem o tym wczesniej i nie
chce mi sie powtarzac. Tu zalezy wszystko ot samych "innych" jak
lub czy bede ich tolerowal.

-na jakiej podstawie decydujesz kogo tolerujesz a kogo nie? Czy tolerujesz
tych ktorzy sie zgadzaja z Toba, a nietolerujesz tych ktorzy sa "inni"? I nie to
nie zalezy od "innych" czy bedziesz ich tolerowal czy nie - to zalezy od Ciebie
samego - czy to znaczy ze jesli ci "inni" sa mili, dobrzy i mysla tak jak Ty to
bedziesz ich tolerowal??? To wlasnie w ten sposob mysla ci co mowia moja rasa
jest najlepsza, a ludzie o innym kolorze skory tu nie pasuja, lub mowia - moja
religia jest najlepsza, inne nie sa nic warte...

Niestety takie jest zycie i wszyscy
tak postepuja, nawet ci uwazajacy siebie za najbardziej
tolerancyjnych. Jednym slowem chodzi tutaj o to, ze nikt sobie nie
pozwoli zeby ktos mu do zupy plul. Kazdy z nas jest
tolerancyjny. Istnieje jedynie granica tej tolerancji ktora zamyka
sie w wielu czynnikach i wartosciach zycia. Glebsza tolerancja
lezy jednak gleboko w naszych sercach jak tez i umyslach.

- zgadzam sie z tym, pytanie brzmi czemu u wielu ludzi ta granica pojawia sie
w kolo ich podworka, kosciola czy kraju???

Znowu
zadziwiasz mnie pytaniem o tych "innych" dodajac nawet jakobym
podkreslal znaczenie tego slowa. Zauwaz ze ja uzywam slow tych
ktore pasuja do mojego myslenia. Czego mozesz sie spodziewac
"ponadto" od tego slowa - Twoja sprawa. Kazde dziecko juz w
piaskownicy wie, ze jej, jego koledzy, kolezanki sa troche INNE,w
czyms sie roznia jak tez bawia sie inaczej itd..

- ??????? ale dzieciom to nie przeszkadza sie bawic razem, one jeszcze nie
wiedza ze "inni" moga byc gorzej traktowani i ludzie dziela sie na lebszych i
gorszych... Problem jest w tym ze bycie "innym" nie powinno byc podstawa do
odrzucenia tej osoby tylko dlatego ze jest "inna"...
A Ty mnie
pytasz jakoby jeszcze do piaskownicy nie doroslas. Przepraszam,
chociaz nie probuj sie obrazac, to nie jest moja intencja robienia
tego, lecz jedynie danie Ci do zrozumienia ze Ty tez jestes
inna dla mnie a ja dla Ciebie. Zeby wiec ze soba rozmawiac, juz
nie mowie cos wiecej robic, musimy sie na wzajem tolerowac, co
moze doprowadzic do wzajemnego zrozumienia itd. Tak wiec kazdy z
nas jest inny i co z ta innoscia kazdy z nas robi juz nalezy
nie do mnie a do kazdego z osobna. Jednemu np. pszeszkadzaja
rude wlosy pewnej dziewczyny bo on lubi blondynki, drugiemu
odwrotnie. Rozmawiamy o tym, zeby umiec polubic jedno i drugie, a
jezeli nie, to przynajmniej zaakceptowac takie jakie sa gdyz kolor
wlosow nie ma zadnego wplywu na wartosc czlowieka i nikomu nie
powinien tez przeszkadzac, chyba ze osobie je noszacej. Dzisiaj farby
sa i po sprawie, prawda? Wydaje mi sie ze rozmawiamy o tym
samym tylko troche okrezna droga. Czy "obok siebie"? Ja mam
odczucie ze mowie do Ciebie wprost i to co mysle, nic wiecej.
Przepraszac mnie zupelnie nie masz za co. Obrazic mnie tez nie
jest latwo. Na kobiety nie umiem sie obrazac, co wcale nie oznacza
ze jestem bardziej tolerancyjny niz powinienem byc (kazdy raczej
ustala czy dopuszcza granice tolerancji sam w zaleznosci
od............). Zawsze jednak lubilem i dalej lubie gdy kobieta
jest tolerancyjna i wyrozumiala. To nie z wygody tak lubilem i
lubie lecz............ Mezczyzne czasami kobiecie trudno jest
zrozumiec, a te ktore potrafia zrozumiec mezczyzne, to dopiero
szczyt tolerancji (tutaj troche zartuje, ale tylko troche). Moze mi
laskawie powiesz, jak latwo jest mezczyznie z Toba sie dogadac
(zrozumiec) a ja sie domysle jak mocno jestes tolerancyjna. Nie
pisz mi prosze, ze to wszystko zalezy od mezczyzny. Wiem, ze
musi byc.............................i jeszcze przystojny w dodatku.
Mezczyznie zas nigdy nie oplacalo sie byc nietolerancyjnym a juz
napewno nigdy w stosunku do kobiet. Czy mam racje? Z tym
ostatnim pytaniem, z odpowiedzia, nie musisz sie spieszyc jezeliby to
mialo wplynac jakkolwiek na Twoje samopoczucie. Mozesz mnie teraz
wyzywac od......... ze pytam o to, o co byc moze nie powinienem. To
moje pytanie sie o to niczego nie ma wspolnego z tolerancja lub
jej brakiem. Poprostu uwazam ze wolno jest mi pytac a Tobie
jeszcze bardziej wolno - odpowiadac.




Temat: "Wiecace równości"

Luizo,
gratuluje zaangazowania bo przeciez jestes daleko i zyjesz w innym srodowisku

Szkoda tylko ze nie starasz sie myslec, powiedzmy, bardziej analitycznie: zbierz
fakty, sprawdz je, przeanalizuj, wejdz w posiadanie informacji niejawnych
i dopiero wowczas wyciagaj wnioski, ok ?
Ale mimo wszystko jestes "do przodu" bo przynajmniej nie podpisujesz sie automatycznie pod inna nie wiedzac w ogole o co chodzi i w czym problem - najwazniejsze "jestem obecna"...i to wszystko.

Juz sam tytul Twojego wpisu "Boje sie panstwa policyjnego", swiadczy o panikowaniu, dramatyzowaniu i braku informacji - latwo wiec wyciagnac
niewlasciwe wnioski.
Wiem, to nie Ty napisalas tylko skopiowalas, ale gdyby watek nie wydal Ci sie
ciekawy i madry to bys go chyba tutaj nie zamiescila.

Wyciagnij z forum "Społeczeństwo", do ktorego link zamiescilas, tylko fakty,
np. to:
"Jesteśmy świadkami nagonki na IV RP i PiS. Zagraniczne gazety nazywają nas
ciemnogrodem, zresztą polskie media mają takie samo zdanie na ten temat,
zwłaszcza GW."
W związku z tym informacja dla osób nieznających poznańskich realiów:
1) prezydent Poznania Grobelny jest kojarzony z PO, nie z PiSem ani LPR
2) wojewoda, który też nie pozwolił na marsz jest z SLD, nie z PiSu ani LPR
3) zakaz wydano ze względu na możliwość niszczenia mienia o dużej wartości.Chodziło o Stary Browar, wybudowany przez Fortis - spółkę Grażyny Kulczyk,żony Kulczyka. Pikieta odbywała się dokładnie pod Starym Browarem.

Wlasnie: Kulczyk,
rzad PiSu ma prawo dostac swoja szanse - lewica, zwlaszcza SLD kontratakuje,
wytaczajac najciezsze dziala - - idz tym tropem a zrozumiesz rzeczy, o ktorych
nie nawet nie snilas - gwarantuje Ci ze bedziesz przecierala oczy ze zdumienia.

Innym nietaktem, delikatnie mowiac, jest obrazanie i kpiny ze starszych pan
noszacych specyficzne nakrycia glowy, najczesciej wlasnorecznie dziergane,
tzw. "moherowe berety" - utozsamiane najczesciej ze sluchaczkami Radia Maryja.
Forumowe specjalistki od "moherowych beretow" zdaje sie ze zapominaly o tym,
ze juz niedlugo beda skazane na to samo, gdy farby zniszcza im wlosy.

Nawet Tusk nie wytrzymal i po przegranych wyborach zamiast pogratulowac zwyciezcom zaczal mowic o "moherowej koalicji" czym pogrzebal sie politycznie:
Ale ja nic o moherowych beretach nie mówiłem - broni się Tusk

Nie ma zadnek kultury politycznej w Polsce i dlugo jeszcze nie bedzie.

Enjoy !



Temat: Oceńcie stare wiersze nowej osoby :-)
Oceńcie stare wiersze nowej osoby :-)
Noc – królestwo kota
czarnego i ciepłego
zamknięta dla nas
trochę wyzywająca czasoprzestrzeń

posiadłość gibkiego kota
oglądana z wysokości balkonów
przez romantycznych kochanków,
z poniżenia ciemnych uliczek łajdaków,
przesiąknięta spoconym zapachem niespokojnych snów,
plus modlitwą mniszek
niezmienną od średniowiecza
dlaczego dzieci płaczą budząc się w nocy
zwierzęta stąpają cicho i pewnie
a młode kobiety łączą pociągnięciami pióra
małe literki w listach

Noc – połyskliwe futerko kota

Obrazek

Pójdźmy do końca tej drogi
ta chyba kończy się ładną otchłanią
malowniczym obrazkiem
w który się mamy wtopić
potem ktoś zadba o dobrą perspektywę
ze swoim zestawem farb
nasze zadanie prostsze
- tylko oczy zacisnąć do łez
i skakać najmilszy jak dziecko
które się bawi w ikary
tylko przeżegnać się pożegnaniem
rozproszyć rozkoszą
zmylić zmyśleniem
i niech nas już porwie wiatr
i niech rozniesie
i niech...

Kobieta
nakryje dłonie mężczyzny
oplecie je włosami
rozkołysze powietrze
muśnie miękkim spojrzeniem oczu sarny
wybranka Edenu
tańcząca
Mężczyzna wybuduje dom
za bramą do niebieskich ogrodów
i będzie czekać do jutra
To ona nauczy go tego
czego przedtem nie zaznał
Boży wybraniec - człowiek
bez kobiety i bez pocałunku
choć w raju...

Małymi łyczkami z ozdobnej filiżanki
trzymanej z wdziękiem za uszko
wypijam smutek spośród czarnej kawy
aromat smutku uderza do głowy
łyżeczką do kawy wystukuje się rytm tęsknoty
srebrzoną łyżeczką trzymaną elegancko w dwóch palcach
można wystukać o podstawkę
nawet najczarniejszą rozpacz
z twarzą nie skrzywioną w cieniu
z sennością na jednej zwłaszcza powiece
nie do udźwignięcia sennie
lecz przeważa strach
przed niesłychanie pustym łóżkiem...

Ewa

Jestem z twojego żebra
nie zaistnieję bez ciebie
tylko stopieni w jedno
łączymy naszą samotność
jak zrośnięte drzewa konarami objęci
ogarniamy dwie planety nas
jak jedna gwiazda i druga
płaczą meteorami
tak płaczę ukryta w tobie
gdzie szumi twój potok życia
falowanie wzburzonej krwi
gdzie będę gdy ciebie nie będzie?
zadomowiłam się przecież
w twojej myśli i ruchu ręki
mieszkam w twym wzroku Adamie
jedyny domie - mężczyzno
wietrze schwytany w sieć
topniejący w ustach śniegu
nie możesz istnieć beze mnie
bo jestem z twojego żebra

Przypomniałam sobie
Był dzień – wyjątkowo świetlane powietrze
przejrzyste i proste w dotyku
staliśmy koło fontanny
wiatr niósł jej dzieci – chłodne kropelki na włosy
spokorniała trawa kładła się nam pod nogi
a potem obcasy stukały o bruk
( to ludzie chodzili pośpiesznie w obie strony )
Ale w ten dzień
nie było w mieście szczęśliwszych od nas wariatów!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 213 wypowiedzi • 1, 2

    Linki