Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: Fajne rysunki z liter





Temat: mozecie sprawdzic...

: czy sa polskie litery i jak sie to laduje...
: (bo serwer chyba cos zapchany)
: mozecie tez powiedziec co o tym myslicie...
: calosc flash
: http://www.niebo.net.pl

..., fajna muzyczka, fajny rysunek dziewczyny, tylko jedna sprawa, jak widze
foty wnetrza knajpy to nie jestem w stanie skojarzyc co ta kanciasta grafika
robi na tym sajcie, "analogowy" wystruj, cegly na scianie a tu jakies
strasznie kanty, na moim 21` sajt sie nagle z prawej strony urywa no i jest
awaria z polskimi znakami. fajnie zmontowana zawartos, mila mapa, fajna
panorama wnetrza knajpy, ale sajt centralnie obok tematu, obok stylistyki
knajpy, szkoda tak bardzo obok, a laduje sie w sumie oki ,...

mapet ,...







Temat: Poszukiwacze - tomoe
Bard - Ciekawy ale ostatnia umiejętność zupełnie mi się nie podoba. 1k6-1. Po pierwsze lepiej byłoby napisać to słownie jakoś , a po drugie moim zdaniem powinien zyskiwać 1mz w Wiosce i 2 w Karczmie.

Złoto nie powinieneś pisać z dużej litery.

Kaznodzieja - Bardzo fajny pomysł. Grafikę mógłbyś trochę rozciągnąć bo wydaje się za mała (przez to ścięcie na dole). Co do Listu Gończego - to trochę bez sensu. Straż miejska leje gościa bo jest kaznodzieją ? I to w fantastycznym świecie ?

Łowca Niewolników - 'Mz' nie pisze się z dużej : m.z.

Odkrywca - Dość ciekawy. Ostatnia umiejętność niejasna. Sam możesz chcieć tam stracić tą turę czy jak poprostu stracisz przez jakąś kartę ?

Trener zwierząt - Rysunek fajny ale grafika faktycznie słaba. Nazwałbym go Sokolnik. Druga umiejętność - 'na raz' pisze się oddzielnie . Poza tym dość fajny - takich lubie najbardziej, ani za dobry, ani za słaby, ani przekombinowany.





Temat: ZNACZKI Z LOGO KLUBU !!!!!

prosze mi wyslac na adres 15 szt,i czy jest tez mozliwosc jezeli ma Pani taka mozliwosc potrzebna mi jest naklejka logo na samochod
Witam P. Haniu!
Oczywiście prześlemy znaczki. Prosze mi tylko podać dokładne namiary na priva lub maila.

**************
Jesli chodzi o naklejki, to sprawa z pozoru tylko jest prosta .
Myślelismy z Jackiem na ten temat i nadal myślimy intensywnie.
O co chodzi? Nie każdy chciałby nakleic naklejke np. na nowy samochód (i jego piekną karoserię.. ), nie kazdemu kolorystycznie kolor logo będzie pasował do koloru autka. No bo np. jak ktos autko ma jasne, lub bezowe - to naklejkę mało byloby widać, lub by się gryzła.

Inna sprawa, to kształt - logo jest okragłe, ale chcielismy zamieścić pod nim jeszcze nazwę strony www, no bo pomysleliśmy że taka informacja jest pełniejsza.

W końcu wyszło na to, ze przydałoby sie kilka wariantów naklejek.
1. Zwykła w kolorach takich jak na str. klubowej, naklejana na karoserię lub szybe od zewnatrz. (+ ew. www)
2. Na przeźroczystym tle, naklejana na karoserie, litery i rysunek psa w jasnych kolorach, może nawet takich "odblaskowych" (na autka ciemne , byłoby fajnie i elegancko ) i w kolorze "normalnym" na autka jasne.
3. Naklejka naklejana od wewnatrz na szybę np. z boku, bo z tyłu to jest na ogół ogrzewanie...

itd.
Utknęliśmy trochę z tymi pomysłami i najpierw zrobiliśmy znaczki
Pomóżcie!!

Jakie najklejki waszym zdaniem byłyby najlepsze, najbradziej uniwersalne??

Beata i Jacek



Temat: Hacking



| Adres strony to www.pawcio.pl w kategorii Hacking!
| Ahhh ten adres jaki on spokrewniony z tematem.
| Może ja pod adresem www.zwierzakijakuba.pl w kategorii h4c|<ing też
| takie coś zrobie ?

Zrób. Co Ci szkodzi. Jak tylko będzie coś ciekawego do poczytania, to
na pewno warto!
Internet do czytania!


Ja szczerze mówiąc wolałbym wersję strony nie do poczytania a do
pooglądania... Jak kupiłem lodówke, to tam takie fajne rysunki były jak ją
zamontować. A tekstu to ja nigdy nie czytam... za nudne, za mało
kolorowe... i te litery! Jest ich tak dużo!!! aaaa!!





Temat: Rysunki Shikamaru Nara
No to lecim

1. Chyba najlepiej ci wyszedł ten Hidan, kosa trochę przykrótka. Wygląda na nie staranne więc 3/5
2. Znak na płaszczu fajny, naszyjnik, ochraniacz fajnie wyglądają. Nie potrzebnie podpisujesz drukowanymi literami, w dodatku krzywo i słabo się to prezentuje. Również 3/5
3. Znowu nie potrzebnie podpisujesz, w dodatku jest tam coś pokreślone. Długopis już całkowicie obniża wartość rysunku 2.5/5
4. jakieś wyblakłe te kolory, ogólnie nie najlepiej przedstawiony Dei. Nie powiem, że mi się podoba, 2/5
5. Już dużo lepiej, czyli 4/5 widać, że musiałeś się trochę bardziej postarać.

Ogólnie to 1 i 5 rys. najlepsze



Temat: Essential: Wolverine
"Essentiala" dostałem dopiero dziś (priorytet nadany rano w poniedziałek powinien być u mnie we wtorek, ale poczta dostarcza i tak kiedy chce), więc ledwie go przeglądnąłem (bo w paczce był też Kaznodzieja, bardzo fajny zresztą). Na razie wrażenia jak najbardziej pozytywne. Przypomniało mi się odczucie jakie miałem gdy trzymałem pierwszy raz w ręce "Kajtka i Koka w kosmosie" - podobne rozmiary, podobnie wydane. Szykuje się wielka uczta, choć spodziewam się, że zamuli mnie koło połowy (tak było z Kajtkiem).
Rysunki - świetne. Mamy w jednym albumie najlepszych wg mnie inkerów w historii, Jansona i Sienkiewicza. Poza tym Byrne i Buscema to też klasycy. Mi szczególnie podoba się odcinek 10 rysowany przez Sienkiewicza (cudo!). Szkoda, że nie podają autorów okładek. Rozpoznałem kilka autorstwa Kevina Nowlana (a może tylko je inkował?).

Kilka usterek jakie rzuciły mi się w oczy przy kartkowaniu: powtórzone rysunki w "galerii Wolverine'a (Sienkiewicza i McFarlane'a), brak polskich czcionek na jednym obrazku (na rysunku jest widoczny jakiś liścik a w nim brak polskich literek [tak, czepiam się]), do tego w spisie treści błąd (pierwszego zeszytu nie inkuje Janson). Jak widzicie usterki mało znaczące, przeważają pozytywy. Fabułę ocenię póżniej



Temat: Tapety
Szczerze... Takie trudne to nie było, ale fajne, w jednej są troche za małe litery
Lepsze sa jednak Star Warsowe...
Mogliby zrobić jakies fajne SW:M tapetki, np na stronce gamesworkshop.com
mozna znaleść tapetki z rysunkami/zdjęciami pojedyńczych armi, fajnie byłoby gdyby takie coś było też do SW:M




Temat: pomocy :)
Witamy na forum. Fajnego masz besta w 3x3

Zapewne problem tkwi w notacji. Ale niczym się nie martw, każdy przez to przechodził

Przypatrzmy się

x(R'URU')B2(R'URU2)y(R2U)

Widzimy że mamy tu jakby dwa rodzaje literek, małe (x,y) i duże (R,U,B).
Literki x, y tudzież z oznaczają że musimy inaczej trzymać kostkę, niż jest to pokazane na rysunku. Tradycyjnie odsyłam na stronę
http://www.kostkarubika.eu/content/view/44/48/
Tam ostatnia kosteczka to własnię ruchy typu x, y, z. Obejrzyj sobie animacje. Zobacz też literki y i z.

O pozostałych małych literkach może kiedy indziej.

Natomiast litery R, U, B oraz niewystępujące w tym algorytmie L, D i F oznaczają ruchy ścian. Nazewnictwo z angielskiego.

Natomiast taki mały apostrofik, tudzież prim ['] oznacza ruch tej ścianki, po której jest postawiony, w przeciwnym kierunku do wskazówek zegarka.

Liczba 2 oznacza ruch o 180 stopni.

Nawiasy oznaczają tzw sktóry palcowe, czyli obejmują ruchy, które wykonujemy np jednym machnięciem kciuka.

To chyba tyle



Temat: Nasze dzieciaczki 2007
to u nas bardzo podobnie, jak u was, Humbak. Mam wrazenie, ze zaczal sie okres nazywany "buntem dwulatka". A przynajmniej jeszcze dwa tygodnie temu Marianka nie umiala tak glosno krzyczec NIEEEE!!! DO tego nam sie nalozyly zęby i jakas choróbka - trzydniówka, i moje pójście do pracy, no i znów wszystko jest inaczej.
Poza tym też dużo gada, po swojemu i po naszemu i calkiem niezle potrafimy sie juz dogadac ( typu "tam!dzidzia dudu hrrr" - "tam dziecko spi w wózku" )
No, i moje zdolne dziecko juz rozpoznaje literki - na razie M, T, O i S, a to za sprawa naklejek-literek, no i babci, ktora podpisuje kazdy rysunek ( tata, mama, lala, pies), jaki razem robia. Poza tym niedawno odkryla plasteline, a dzis ciastoline - ale byla radosc! Na topie sa ksiazeczki o Mysi, i ksiazeczki w ogole. I spiewanie piosenek. I rysowanie. Fajnie nam wychodzi nocnikowanie. Duzo mniej fajnie wychodzi spanie i odstawianie od cyca, a takze jedzenie i przybieranie na wadze (wciaz nie wazy 9 kg, eh), ale nie wszystko moze byc rozowe...



Temat: Wstawianie linków!
acha to smieszny xDD
to masz fajnie ;D
ja juz lece bo zaraz musze zabrac sie za rys. mojego reduktora bo do wtorku malo czasu

Wiecie jak na studiach czasem mozna sie posmiac z wystawiania ocen xd
Dzisiaj koles od wprowadzenia do techniki powiedzial kto chce 3 to indeksy na stol a kto wiecej zostAJE... NO TO OK MYSLE MUSI BYC MIN4. tO KOLES DO NAS ZEBY cI CO MAJA NIEPARZYSTA ILOSC LITER W NAZWISKU NARYSOWAC DZIALANIE LODOWKI A cI DRUDZY Z parzysta dzialanie pompy ciepla no to ok.. piszemy <czyt. sciagamy> no i mowi kto chce 4 z rysunkami i indeksami do mnie...tak myslimy z kumpelami zaryzykowac i zostac czy isc po 4.. tak patrzymy a tym co 4 wstawial to nawet nie ogladal ich prac... no to zostalysmy po 5 a koles na to zeby miec 5 to musimy mu pokazac te rysunki , ale tym razem on je spr. no i pofarcilo mi sie i mam 5 xD NO RISK NO FUN , ale niestety niektorych chłopakow dopytywal....
jak dobrze byc kobieta

Dobra ja spadam posatram sie byc pozniej , ale zobaczymy.
Pa :*:*:*




Temat: brak pomysłu i wiedzy.
witam. zawsze chciałam mieć tatuaż, wreszcie mama [w akcie zadośćuczynienia] zezwoliła mi na wykonanie "dziary". niestety mam ograniczone pole popisu -.- [albo coś co nie będzie krzykliwe albo 0 tatuażu] tak więc, zwracam się do was o pomoc ...
Stwierdziłam, że pierwszy tatuaż znajdzie się gdzieś na plecach. Chciałabym, żeby było to coś niebanalnego. Skrzydełka są kuszące ale ma je już Nicole Richie i Doda -.- więc ten pomysł mnie ciut odpycha...zainspirował mnie trochę mój kolega który ma na całych plecach wytatuowany krzyż [medalik] św. Beńka ;-D...ja nie chcę żadnego krzyża, ale na medaliku tym są wygrawerowane litery, które są pierwszymi literami modlitwy po łacinie...wygląda ona tak:
Crux Sacra Sit Mihi Lux Non Draco Sit Mihi Dux
Vade retro Satana Numquam Suade Mihi Vana
Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas
[tłumaczenia każdy może sam poszukać ;-) ]
zastanawia mnie właśnie taki wzór tatuażu...ale gdzie ja taki długi tekst "ładnie" umieszczę na plecach?! nie mam pojęcia -.-
więc może jakiś symbol, rysunek...a teraz pytanie czy kolor czy czerń ?!
proszę o pomoc ;-)
może macie jakieś fajne pomysły a może gotowe wzory a może pomysł na umieszczenie tego tekstu po łacinie na moim ciele ?!
z góry dziękuję za pomoc.



Temat: rezane piwo


  Rok 2005 - lipiec. Dokładnie to niedziela, 31-go. Nieco po 23-ej.
  Nagle zza rogu random name wrzuca na alt.pl.piwo:

| to cos w ksztalcie litery V to chusteczka, pionowe kreski to warstwy
| poszczegolnych skladnikow w drinku, reszta to szklanka.

Fajne, ale następnym razem ustaw do ASCII-ARTów czcionkę o stałej
szerokości znaku...  ;-)


Uzywasz User-Agent: 40tude_Dialog?
No to faktycznie pewnie sie rysunek troche rozjechal.
Wychodzilem z zalozenia ze 90% grupowiczow pisze-czyta grupe w
User-Agent:Microsoft Outlook Express i w 90% rysunek
pokaze sie prawidlowo.

Pozdrawiam





Temat: Graffiti
Co do projektów... Wrzucam ciekawą pracę KSG. Jak widać sporo trudu włożone ale efekt jest jak dla mnie bardzo fajny, kompozycja liter (dobry styl) i tzw. face-ów czyli rysunków postaci. Taka praca to dość spory wydatek, mogę się mylić ale ok. 300-400 zł jeśli liczyć, że jedna pucha dobrej farby (najpopularniejsza jest Montana lub Montana Cans) kosztuje w granicach 13-16 zł w zalezności od punktu sprzedaży. Jeśli chodzi o ew. wykonawców to mogę porozmawiać z chłopakami z mojej okolicy, w Lublinie jest też sporo dobrych ekip patrz dobre wrzuty Motoru cenione w Polsce, więc kłopotu z writerami:wink: nie powinno być. Suma zebrana jest spora ale tak jak wspominał Pawciu można wykonać kilka prac może mniejszych rozmiarowo (bo wtedy łatwiej znaleźć miejscówkę oczywiście legalną) ale równie ciekawych np. sporo mniejszych face-ów z wizerunkami kibica np. z racą, flagą, szalem. Wiem, że w Łęcznej jest asfaltowe boisko gdzie również można coś skrobnąć na nawierzchni. W tej chwili nie mogę znaleźć tego zdjęcia ale Craxa dość fajnie przystroiła sobie boisko na jednym ze swoich osiedli w Krakowie. To też nadaje jakiegoś klimatu miejscu, tym bardziej, że często odwiedzanemu przez kibiców Górniczka .



Heh... i nawet latarnia pociągnięta .

PS. Wrzucone przeze mnie propozycje na bazie dokonań innych ekip to tylko pomoc w ocenie co mogłoby dobrze wyjść u nas, broń Boże żadne zapatrzenie w innych, poprotu na podstawie prac innych łatwiej ocenić co jest widowiskowe i co będzie dobrze współgrało z naszą ekipą.



Temat: Linux w praktyce na desktopie w mojej firmie


Jako edytora wzorów używam ChemDraw (ladnie chodzi pod wine), rysunki
zapisuje jako eps (latech) i wmf (OO).


Gdyby programy eksportowały do wmf do byłoby fajnie. Spinworks - darmowy
  program do obróbki NMR eksportuje (pod Wine) i daje sie to wstawić do
OO uzyskujac zupełnie niezłe efekty. Daje sie skalowac i plik nie jest duży.


IMHO
Isis nie bardzo nadaje sie do publikacji w profesjonalnych czasopismach.


Co nie zmienia faktu, że wielu go do tego uzywa :-)
Ale nam wystarczy w zupelnosci.


ChemDraw jest płatny, ale ISIS *dla firm* też :) Na pewno to wiecie u
was w firmie.


Wiemy, wiemy ;-)

 Przy okazji: sprawdzcie, czy ISIS nie eksportuje wmf?

Niestety :(


 Warto spróbować też XDrawChem (ja go nie lubię).


xdrawchem to porażka, rysunek mozna jeszcze w nim zrobić, ale próba
zapisania i ponownego odczytania kończy się jakimiś bohomazami z
poprzesuwanymi literami i wiązaniami. Nie wiem jak najnowsza wersja, ale
poprzednia nie była najlepsza.


Studenci Linuksa znoszą,


W IChO propagujecie linuksa?, czy mówisz o jakiejś uczelni?


pozdrawiam, i powodzenia!


ja równiez pozdrawiam, bedąc pod wrażeniem dokonań na polu chemicznym :-)
Przy okazji, mam tam u Was w ICHO dobrego znajomego, ostatnio zrobił
doktorat, pewnie mówią na niego Kwiatek z racji nazwiska :-)





Temat: POMOCY

Uczesnik biegu na orientacje przebieg3 500m w kierunku pó3nocno wschodnim a nastepnie skeci3 na pólnocny zachód i prebieg3 200m W jakiej ogleg3o?ci od punktu wyj?aia sie znalaz3?

Mo?na to fajnie zilustrowac na uk3adzie wspó3rzednych (ale bez skali - to ma bya tylko rysunek pomocniczy). Oznacz go jak ró?e wiatrów (Pn - pó3noc, Pd - po3udnie, Zach., Wsch.). Za punkt wyj?cia przyjmijmy pocz?tek uk3adu.

Uczesnik biegu na orientacje przebieg3 500m w kierunku pó3nocno wschodnim - narysuj wiec odcinek o pocz?tku w pkt. (0,0) pod k?tem 45° od osi OX.

Nastepnie skeci3 na pólnocny zachód i przebieg3 200m - czyli w rezultacie zrobi3 skret o 90° w lewo. Zilustruj to (troche krótszym odcinkiem - to w koncu 200 a nie 500 m ) - bedzie 3atwiej. Gdy teraz po3?czysz ten punkt z naszym punktem wyj?cia, czyli (0,0) - otrzymasz trójk?t prostok?tny o nieznanej d3ugo?ci przeciwprostok?tnej (oznacze j? liter? c).

Odleg3o?a, w jakiej sie znalaz3 od punktu wyj?cia to w3a?nie d3ugo?a przeciwprostok?tnej tego trójk?ta. Znamy d3ugo?ci pozosta3ych boków (przyprostok?tnych) a zatem, korzystaj?c z twierdzenia Pitagorasa mozemy zapisaa:

c²=500²+200²
c²=250000+40000
c²=290000
c=√290000' =100√29' ≈538,5 [m]



Temat: Konkurs Artystom - Święta/Sylwester 2008/2009 - Zgłoszenia
Drodzy forumowicze!
(Ależ formalnie)
Zbliżają się, i to nie już nie powoli, ale wielkimi krokami, Święta Bożego Narodzenia, Hannuka, jakkolwiek chcecie to nazwać. Świąt można być fanem albo wręcz anty-fanem i sceptykiem, ale nie zauwazyć ich się nie da. Od bodajże miesięcy byliśmy bombardowani chodzącymi po ulicach Mikołajami, choinkami, światełkami z Tesco po przecenie, ale dopiero teraz doświadczymy Świąt prawdziwych - Wigilii spędzonej z - jak każdemu życzę - rodziną i najbliższymi.
(No i fajnych prezentów też życzę, a co!)
Potem to już tylko kilka dni do Nowego Roku, a ten oznacza świeży start, jeśli coś w 2008 spartoliliśmy, celebrację, no i oczywiście szampan.

A na forum urządzimy mały konkurs, prawdopodobnie z nagordami, acz kiedy i jakie - to znowu się uzgodni, jak poprzednio. Tym razem wszystko jest raczej oczywiste, ale i tak wyjaśnię, na czym cała sprawa ma polegać.

Świąteczny Konkurs Artystom 2008/2009
Kategorie: Opowiadanie, wiersz, rysunek, grafika, fotografia
Liczba uczestników: nieograniczona, im więcej, tym lepiej
Motyw przewodni: Coś ze Świąteczną Atmosferą (pisane z dużej litery, a jak), ale niebanalne. Święta czy sylwester nie muszą być w tym nawet głównym wątkiem, ale powinny w pracy mieć miejsce. Przede wszystkim jednak ma nas rozbawić, wzruszyć, opowiedzieć historię, potwierdzić zdolności autora. Szukamy oryginalności, Świątecznego ciepła i pracy dobrej technicznie!

Zgłoszenia przyjmowane są do 14 Grudnia.

Rzowiązania konkursowe otrzymacie prawdopodobnie już w późnym Styczniu.



Temat: Reklama dźwignią handlu
W zwiazku z jeszcze jedną zapałczaną reklamą



przypomniało mi się, jak to mój kolega narysował kiedyś taki oto rysunek:
Ekran telewizyjny. Nazwa programu telewizyjnego - "Radzimy rolnikom". Wykładowca pokazuje wkaźnikiem na tablice, na której wielkimi literami widnieje napis: (nie umiem tu, na forum, podac wzoru z literkami greckimi, wiec napisze słownie) laplasjan fi = zero.

Inny znowu kolega, kiedy był w górach, na ścianie kibla znalazł taką oto filozoficzna sentencję: jestes tu, gdzie (znów przeliteruję) moduł fi do kwadratu.

Powyzsze dwa przykładyy będa zdozumiałe może tylko dla mających stycznośc z fizyką, ale chętnie podam też coś ciekawego dla matematyków.
Otóz dzieci bawią się w funkcje. Przychodzi nauczycielka i nie może ich uspokoić. Wreszcie wpada na pomysł. "Cicho, bo was zrózniczkuję." Dzieci zamilkły, oprócz Jasia. "A co jest z toba, Jasiu?" "He, bo ja jestem e do x."
Fajne, co nie?




Temat: festiwale kultury celt. 2007
jaaaaa..marta po tym ostatnim poscie nic dodac, nic ując... kurna a mnie nai lipce i sloniu juz nie bylo... tak czy inaczej impreza byla przednia.
dodam jeszcze tylko jak sie z glen tancuje na sesji:
franek: eeej tanczymy!!!
agata: ale co?
f: nie wiem, cos sie wymysli
wszyscy sie ustawiają w kole, muzyka płynie...
f: 7ka w prawo, 7ka w lewo, skipy do przodu, skipy do tylu, 7ka w prawo, 7ka w prawo
kółko sie zmąciło, kto by pomyslal ze znow bedzie w prawo
a: ale które to prawo?!!!!
i tak dalej...czysta improwizacja

a co do tabli kubka to troche jak wagony z węglem wyglądają ale i tak są fajne jeszce kilku trzeba dorwac w przyszlosci i zmaltretowac o te rysunki bo mapa nie jest pełna jeszcze.

aaa no i Gosie z Danarkow znielubilam bo nie dosyc ze tak ładnie spiewa to jeszcze teraz na fleciszczu gra i na sesji sie do gitary dobierala, takie to Paskudztwo utalentowane(z duzej litery zeby nie bylo wątpliwosci, ze szacuneczek)
jak sie czlowiek napatrzy na takich to nic tylko sie schowac i plakac ze bozia talentu nie dala



Temat: Będzie nowy Changeling
Dziś dostalem podstawkę.
Pierwsze wrażenie bardzo ok, sporo fajnych ilustracji..i sporo XXX. Niestety cześć ilustracji to straszna masakra. Generalnie klimat ilustratorski jest dziwaczny. Malo jest łatwych, ślicznych rysuneczków, więcej jest dziwaczności i estetyki odrobinę kulawo/ przedszkolnej. Co jest ok.
Najbardziej miodne to obrazki przy Bestiach, ale reszta ilustracji przedstawiających " semingi" jest tez bardzo mila dla oka.
Komiksowo i cukierkowo..w sensie naprawdę daje dużo radości.
Moj drugi typ to rysunki przy dworach. Tu już jest mniej słodko i bardziej... dziwacznie właśnie. Nie chodzi tylko o postacie które są obrazowane, ale o estetykę.. mix traszowosci z dziwnymi ilustracjami do polskich bajek Naprawdę fajowe!!! Kilka foto manipulacji daje rade, potem sporo przyzwoitego stufu i całkiem duża grupa XXX.
Mam wrażenie ze niektóre ilustracje zostały dowalone od czapy, takie wypchaj dziury.
dobra wracam do czytania. pozdro.
p.s jakie wulgaryzmy??? czyli jak bym napisal szitu to by bylo ok a juz gówno to juz jest XXX??? zbyt Pan harcuje Panie Kastor.

Uprzejmie proszę o stosowanie się do Regulaminu Forum poprzez staranniejsze pisanie, używanie wielkich liter, dzielenie wypowiedzi na akapity, stosowanie się do zasad interpunkcji, a przede wszystkim nie używanie wulgaryzmów. Z góry dziękuję - Kastor



Temat: Jak z Acada zrobic dobry plik graf ?


| Moje rysunki to troszke napisów i kresek ale na obrazach rastrowych (
tify).
| Jest tych rastrów sporo, czasem same rastry to 500 MB.
| Jak zrobic z Acada plik tif,jpg.
| Jedyna znana mi metoda to wyrukować do pdf'a  a z pdfa już można zrobić
tlf
| czy jpg, niestety ta metoda nie działa za bardzo jak jest dużo rastrów.
(
| przynajmniej adobe acrobat ) trwa to bardzo długo i się wywala.
| Adobe writer robi to długo ale w końcu robi ale on zamienia mi polskie
| litery na bez polskich znaków/
| Adobe distiller nie wyrabia wcale . - mowa o wersji 5.

| Musze mieć dobrą jakość bo mapki ida na folder, a jednyn sposób jaki mam
w
| głowie w tej chwili to wydruk na krteczke i skanowanie - no ale to nie
| będzie fajna jakość.

| HELP !!!!

| mczuz
| ps. moze używacie jakis innych narzędzi do drukownia do pdfów, które to
| poradzą sobie z tym cudem.

a nie lepiej uruchomic menadzera ploterów i zainstalowac to co potrzeba ?
pozdrawiam
Raul


Nie rozumiem.
Co zainstalowac ???
mczuz





Temat: Jak z Acada zrobic dobry plik graf ?


Moje rysunki to troszke napisów i kresek ale na obrazach rastrowych (
tify).
Jest tych rastrów sporo, czasem same rastry to 500 MB.
Jak zrobic z Acada plik tif,jpg.
Jedyna znana mi metoda to wyrukować do pdf'a  a z pdfa już można zrobić
tlf
czy jpg, niestety ta metoda nie działa za bardzo jak jest dużo rastrów. (
przynajmniej adobe acrobat ) trwa to bardzo długo i się wywala.
Adobe writer robi to długo ale w końcu robi ale on zamienia mi polskie
litery na bez polskich znaków/
Adobe distiller nie wyrabia wcale . - mowa o wersji 5.

Musze mieć dobrą jakość bo mapki ida na folder, a jednyn sposób jaki mam w
głowie w tej chwili to wydruk na krteczke i skanowanie - no ale to nie
będzie fajna jakość.

HELP !!!!

mczuz
ps. moze używacie jakis innych narzędzi do drukownia do pdfów, które to
poradzą sobie z tym cudem.


a nie lepiej uruchomic menadzera ploterów i zainstalowac to co potrzeba ?
pozdrawiam
Raul





Temat: Jak z Acada zrobic dobry plik graf ?
Moje rysunki to troszke napisów i kresek ale na obrazach rastrowych ( tify).
Jest tych rastrów sporo, czasem same rastry to 500 MB.
Jak zrobic z Acada plik tif,jpg.
Jedyna znana mi metoda to wyrukować do pdf'a  a z pdfa już można zrobić tlf
czy jpg, niestety ta metoda nie działa za bardzo jak jest dużo rastrów. (
przynajmniej adobe acrobat ) trwa to bardzo długo i się wywala.
Adobe writer robi to długo ale w końcu robi ale on zamienia mi polskie
litery na bez polskich znaków/
Adobe distiller nie wyrabia wcale . - mowa o wersji 5.

Musze mieć dobrą jakość bo mapki ida na folder, a jednyn sposób jaki mam w
głowie w tej chwili to wydruk na krteczke i skanowanie - no ale to nie
będzie fajna jakość.

HELP !!!!

mczuz
ps. moze używacie jakis innych narzędzi do drukownia do pdfów, które to
poradzą sobie z tym cudem.





Temat: Recenzje Monastyru

nie chciałbym nikogo obrażać ale przyczepiliście się do tych błędów jak rzep do psiego ogona.

Jeśli komuś Monastyr się nie podoba to trudno. Po co jednak o tym ciągle bezproduktywnie gadać i gadać.
To chyba przypadłość kazdego Polaka rozprawiać i biadolić. Krytykować i obśmiewać.


Po pierwsze (nie na temat)- po to chyba jest to forum, żeby wymieniać argumenty (lub, jak okreśłiłeś- gadać). Inną kwestią jest, czy forumowicze faktycznie wymieniają argumenty, czy, jak określa to mój przyjaciel- "pieszczą się postami".

Po drugie(na temat)- kupujący ma prawo się denerwować, że w podręczniku (szczególnie, gdy czekał na niego 3 lata) występują błędy. Po prostu jak się coś nabywa, to fajnie, gdy produkt jest najlepszej jakości.

Po trzecie- masz rację, Lambrso, że jednak za dużo jest "gadaniny" o błędach. Wiem, że denerwują pocięte litery (w nagłówkach), źle sformułowane zdania, literówki, ale należy również podkreślić, że Monastyr jest systemem ciekawym, w którym zastosowano wiele interesujących pomysłów. Choć nie należę do fanow pana Trzewiczka (wręcz przeciwnie), to jednak muszę pochylić czoła przed twórcami Monastyru. Zrobili kawał dobrej roboty!

Po czwarte (w związku z poprzednimi zarzutami)- może Monastyr jest podobny do innych systemów, może podobne są rysunki z innymi z innych podręczników, ale w dzisiejszych czasach ciężko jest stworzyć coś, co nie przypominałoby innych dzieł. Szczególnie, gdy rzecz tyczy się RPG. Ja doceniam pracę twórców polskiego świata dark fantasy. Monastyr to zupełnie nowy świat.
Tyle.
Pozdrawiam



Temat: !! Wapnet i Era. ??


a teraz pomysl na wspanialy wapnet nie do zabanowania, nie do
przeanalizowania, nie do wyfiltrowania i bardzo stabilny, a nie jeskies
abstrakcyjne rysunki:
wyobraz sobie baterie rozposzonych serverow wapnetu, ale tak ze ich adresy
masz na jakis roznych stroniach wap i wapnet sobie to cos pobiera i
dynamicznie zarzadza, oczywiscie wplata w to setki roznych prawidlowych
stron wap ale to tak aby na podtawie tej listy nie mozna bylo zrobic
firewalla, odpowiednie haslo przydzielane przez admina wapnetu pozwala ci
wybrac prawidlowa liste serverow z tego smietnika, cos na wzor serverow w
edonkey, kazdy moze sobie taki postawic, na wielu hostach i wlaczyc w ogolna
duza siec + kodowanie gdzie przesylane bajty stanowia tresc np kilkuset
roznych stron wap, fragmentow ksiazek, wierszy, regulaminow ery itp a
informacja jest kodowana w spacjach, ich ilosci, lamaniu slow, malych i
duzych literach. to sa algorytmy ze znakiem wodnym. poprostu nie do
przeanalizowania. przyczym kazdy fragment strony pobierasz sobie z innego
zrodla, operator nie jest w stanie _nic_ z tym zrobic, co nie znaczy ze nie
abusujesz. nadal uzywasz lacza w sposob nieprzepisowy i o takie stanowisko
mi chodzi. zaawansowane technologie nigdy Cie nie usprawiedliwia.


hm..  freeedzik! freEEEEEEEdzik!! kolega ma kilka fajnych pomyslow!!!
;P




Temat: Rozpoznawcze Koszulki Forum
Snookerowe koszulki fajna rzecz!! Ja mam dwie, jedną czarną ze znaną wszystkim deklaracją o miłości do snookera i drugą, khaki z czerwonym nadrukiem "Ronnie" .Obie zrobione na Chmielnej, w/g mojego pomysłu, wystarczył rysunek i zrobili mi tak jak chciałam.
A dlaczego koniecznie chcecie się "umundurować"? Mógłby każdy zrobić sobie taką koszulkę jaka mu się podoba, zieloną, czarną czy białą,z bilami lub bez. fotką ulubionego lub z jego okiem, no , w/g gustu. I umówić się że wszyscy dodamy napis "147.pl" zwyłkymi, drukowanymi literami, wtedy nie naruszamy praw autorskich.
A zdjęcia tych koszulek moglibyśmy pokazać na forum, zanim spotkamy się w nich na Torwarze. No i wybrać "Koszulkę roku"...



Temat: Zabawkowe hity i kity - 12-24 m-ce
U nas od kilku dni wielki hicior, laptop-komputerek edukacyjny z Reala za 26, 95zł (w prawym górnym rogu)



Jest to dla mnie wielkie zaskoczenie, bo myślałam, że taka zabawka jest interesująca raczej dla starszych dzieci. A moja mała się z nim nie rozstaje, nawet do łózka z nim idzie .
Laptop mówi po polsku i ma fajne funkcje:
- uczymy się słówek (po naciśnięciu literki np. "A" pojawia się rysunek auta i lektor mówi a potem literuje i wyświetla A U T O
- uczymy się liter
- uczymy się liczb
w tych trzech grupach są 4 warianty zabaw (naciśnij klawisz i powiedz, naciśnij klawisz i napisz, naciśnij poprawny klawisz, gdzie jest np. liczba)
- gry (8 różnych)
- pograjmy melodie (4 warianty zabawy i dużo melodyjek)
- zegar/budzik/stoper/licznik (jeszcze nie rozgryzłam funkcji)



Temat: peta:>
ciekawe te wzgledy estetyczne, ale ja tez tak mam ze czesto pisze "kogos" z malej litery, tylko dlatego ze tak jest mi szybciej. Myslalam ze to jest rysunek, to chyba przez dziela Madelinki Fota jest b. fajna, troche demoniczna, peta przypomina mi na nim diaboliczke... tylko te plecy jak po oparzeniu



Temat: (do)Wolny temat
tak jak pisanie bez polskich znaków. moim zdaniem forum to forum, tu nie trzeba pilnować polskich znaków i dużych liter. co innego ortografia, bo prodte, podstawowe błędy tak kaleczą nasz język, że wstyd się przyznać. jak po raz puerwszy przeczytałem slowo, a raczej neologizm rzułf, to nie wiedziałem, co on może oznaczać. dopiero po wypowiedzeniu na głos zrozumiałem, że chodzi o żółwia.
a przecinki... bez nich nie wiadomo co się czyta. to jak narysować rysunek jednym kolorem. trudno będzie cokolwiek odróżnić ;)
podobno mamy żyć tak, jakby ten dzień miał byś naszym ostatnim. i chyba coś w tym jest, bo nawet gdsy jest tak, jak dzisiaj, to drugi taki się nie zdarzy. zastanówmy się, co w nim dobrego, zamiast tylko marudzić...
dzisiaj, już za kilkanaście minut, kupię sobi nowy telefon (w końcu). odwiedziła mnie koleżanka, którą bardzo lubię. było spokojnie. nawet fajny dzień ;)



Temat: Trochę o sobie :]
Tu ja :]
Pseudonim : kodzio (koniecznie z małej litery)
Rok urodzenia: 1989
Miasto:Szczytno
Danie: pizza
Czego nie lubię?
chamstwa, wulgarności i ignorancji oraz jak ktoś nie chce odpowiadac na pytania.
Radio: Zet, WaMa, Maryja ( serio, btw. fajne piosenki lecą)
Zainteresowania: manga, anime(oczywiste), języki obce(ze wskazaniem na angielski i japoński), geografia polityczna, historia XX wieku, rysunek do szuflady.
Zalety: sami znajdźcie
Wady: lenistwo, nadmierna szczerość. Aha, jestem po prostu nie do wytrzymania. Awanturnik, szczególnie w elbląskim EMPIK-u :]



Temat: Obecna polityka i linia wydawnicza Egmontu..

Feralny Major: Dziwny ten album - i nie mówię o treści, Moebius już mnie do dziwnych rzeczy przyzwyczaił, ale o wydanie mi chodzi.
Ja rozumiem, że to wydanie kolekcjonerskie i trzeba to było wydać na najwyższym poziomie (niby), ale dlaczego poprawiać samego Moebiusa Shock
Jeśli to jest wydanie kolekcjonerskie, to nie życzę sobie ingerencji w rysunki. Tłumaczenie to jedno -a zmienianie rysunków, to troszkę coś innego. Wszystkie tytuły są tłumaczone -w porządku, tylko tłumaczenie ich jak są integralną częścią rysunku -to już jakaś paranoja.
Na 61 stronie albumu jest strona tytułowa, gdzie napis "Garaż Hermetyczny" jest pośrodku kadru (litery wyglądają jakby były z kamienia), z pomiędzy poszczególnych liter wyglądają ludzie -a bohaterowie spacerują przed nim po pomoście. Egmont przerobił ten rysunek usuwając francuski koniec napisu i wstawiając "Ż" - u góry i "YCZNY" na dole. To wszystko "próbowano" upodobnić do kreski Moebiusa - zakreskowując. Jednak różnica jest zauważalna od razu -kreska Moebiusa i jego zakreskowanie tła jest na tyle wyjątkowe, że wygląda to trochę dziwnie, a polskie dodatki są z daleka nieco jaśniejsze.
Takie praktyki w albumie takiego mistrza -są dla mnie zwykłym nieporozumieniem. Wolałbym zobaczyć jak to zrobił Moebius, niż jakieś dorysowanki Egmontu. Nadmienić trzeba, że w miejscu francuskiej litery "I" -wstawiono polską "Y" - obcinając część wyglądającego z przed niej człowieka -bo się po prostu nie zmieścił


Tak samo jak na stronie 45, 47 i wielu innych. Nie uważam aby to była wada. Nawet przeciwnie, zrobili bardzo dobrze tłumacząc CAŁOŚĆ. Zrobili to ładnie (fakt jest obcięty facet, ale tylko trochę), wykazując się pełnym profesjonalizmem. Poza tym bez zgody Moebiusa nic raczej nie zrobili.

Odwiedzając forum gildii znalazłem swój post. Niby nic, ale ja tam zarejestrowany nie jestem. Fajnie że mnie cytujecie (znaczy ctrl C ctrl V)



Temat: "(Nie)Gazeta Wiedźminowa" - czyli pewnien pomysł
Mam pewien pomysł...

Jedną z bardzo popularnych form umieszczania na sieci pomysłów na przygody, bnów, opisów lokacji są gazetki stylizowanych na styl świata systemu. Szczególnie popularne jest to w przypadku WFRP.

Idąc dziś miastem wpadłem na pomysł, by coś takiego zrobić też dla Wiedźmina.

No ale czy ktoś słyszał o gazetach na Kontynencie? No raczej nie... Na szczęście rozwiązanie tego problemu nie zajęło mi dużo czasu.

Pomyślałem sobie, że zamiast wydawania gazetki można wydawać kolejne strony kroniki jakiegoś miasta, czy królestwa. Po chwili jednak troszkę zwerifikowałem ten pomysł. Kronika narzucałaby duż e ograniczenia. Zamiast tego możnaby wydawać kolejne strony archiwum (właściwie kroniki) jakiegoś wywiadu z świata Wiedźmina. Do takiej kroniki archiwlanej mogły by trafiać zupełnie różne raporty o dowolnych wydażeniach, sprawach, ludziach, miejscach z całego Kontynentu. (Wspaniałe pomysły na przygody, bnów, itp). Każdy element mogliby przysyłac konkretni szpiegowie czy użednicy... (czyli autorzy)

Z technicznego punktu widzenia fajnie by było, gdyby taka kronika miała format A4 była stylizowana na zapiski w księdze (ładna czciąka, te ładne ozdobne pierwsze litery, moze jakieś schematyczne rysunki. Takie coś pojawiałoby sie w pdfie do wydruku, możnaby to wpinać do skorosztyu. Mogłoby to tworzyć fajne archiwum...

Całośc ukazywała by się zupełnie niereguralnie, w zależności od zgromadzonych materiałów... Na raz wydawane by były 2-3 kartki, może 2 razy w miesiącu, może więcej, a raz w miesiącu...

Czekam na odzew.

PS.
Kiedyś była idea wydawania zinu wiedźminowego, ale rozeszło sie po kościach. Potem Sara myślała też o podobnym przedsięwzięciu, ale też jakoś nie doszło do skutku... Mam wrażenie, że to może się udać. Nie jest to zbytnio czasochłonne ani w pisaniu, anie w składzie....

PPS.
Czy na pewno w świecie wiedzmina nie było gazet?



Temat: ZW NE VIII - Piękna i Bestia

pokurcze. – Warknął.
Klinga była wykonana niezwykle kunsztownie, i najwyraźniej tak też była naostrzona, gdyż weszła w ciało aberracji jak w masło.
Jeden, wyglądający jak duża litera T z ramionami zakończonymi czerwonymi płomieniami, złączył ręce, tworząc rosnącą szybko kulę ognia.
Po krótkiej chwili było po wszystkim.
Błękitna klinga dalej jaśniała czystością, tak, jak gdyby padłe potwory nie miały w ogóle krwi w żyłach.
Gastona nie obchodziła ich anatomia, więc nawet nie zwrócił na to uwagi. Spojrzał jedynie na swą wysłużoną broń. Na jej idealnie, pięknie wyrzeźbioną rękojeść. Na wydrapany rysunek na ostrzu, przedstawiający kobietę nieziemskiej wręcz urody.
Ta nowoczesna, najpopularniejsza, nawet nie umywa się do starożytnych czarów kręgów, które były inkantowane przez całe zastępy czarowników, nieraz przez kilka dni z rzędu.
Broń oddzielająca duszę od ciała, pozostawiająca pustą skorupę, żyjącą tylko po to, by niszczyć i odnaleźć tego, kto skazał ją na takie katusze. Broń odbierająca ducha i wypaczająca ciało.
Artefakt ten wysysał całe człowieczeństwo, czerpał jednak swą moc z najczarniejszych planów Negatywnej Energii, co zaś prowadziło do tego, że przy każdym odebraniu duszy asystował demon. Który zawsze wykorzystywał okazję, by uraczyć zranioną istotę jakąś miłą mocą.
Ot, na przykład, umiejętnością zamieniania ludzi w bezmózgie maszkary, podobne do mebli, lekkim wysiłkiem woli.
Zbyt dużo siły poświęcił, by zdobyć jej Kochage, by w końcu zdobyć coś, co dałoby mu przewagę, co dałoby mu szansę, możliwość spotkania się z tą abominacją, z tą kobietą, która zniszczyła mu życie, która odebrała mu człowieczeństwo… Która zmusiła go do ukrywania się za iluzją, nadającą mu wygląd zwykłego człowieka.
Ich klingi zabłysły po raz ostatni, gdy rzucili się na siebie. Klingi, które każdy płatnerz nazwałby uosobieniem piękna, błysnęły, gdy dwie bestie użyły ich przeciw sobie wzajem.
Pierwsze "klingi" wymieniłbym na miecze, bo to się potem gryzie.

Dobra. Opowiadanie bardzo fajne... ładny pomysł, ciekawa fabuła. Dobre zakończenie, podobało mi się. Zresztą w ogóle fajnie, tylko parę potknięć językowych zepsuło mi klimat, wymieniłem je powyżej. A tak - jest O.K. :) Dzięki! :)




Temat: Nasz stosunek do vlepek.


. W czasie gdy przeglądałem tę makulaturę naklejanie papierków z
| durnawymi rysunkami (niektóre są nawet zabawne, ale to rzadkość).


Rzadkosc?


Zaobserwowałem raz w przegubowym Jelczu vlepkę tej treści:

Towarzystwo Polsko - Węgierskie apeluje:
(zdjęcie warszawskiego Ikara 280)
więcej Ikarusów na bydgoskich ulicach.


Ha! A co powiecie na to :)

- "Wjedz Ikarusem w XXI wiek!"
- "Neoplan? Dziekuje, postoje"
- "W MZA spotkajmy sie" ;) ["M" w formie 'zlotych lukow']
- "Teraz ikarus dluzszy o 25% - nadal tylko za 1.40!
  *)dostepny na dobrych przystankach"
- "Kierowca jest czlonkiem Polskiego Zwiazku Niewidomych"
- "U-Bus" [trzeba zobaczyc vlepke, zeby wiedziec o co chodzi :)]
- "IN BUS WE TRUST"
- "Przed wejsciem do pojazdu obowiazuje zmiana obuwia"
- "W samo poludnie: wsiadaj kowboju!" [do autobusu]
- "Zawsze bede czekac na ciebie!!!" [na autobus]
- "Nie lam sie i nie pekaj" [aluzja do solniczek ;)]
- "A przed nim biezy baranek a nad nim lata motylek" [nad autobusem]
- "Nic nas nie ZaTrzyMa!!!" [Litery w ksztalcie logo ZTM]
- "Zaden tam grochow! jedziemy na Hawaje!" [porywacz do kierowcy 188]
- "966 - rozpoczecie budowy Metra"
- "504 - Wild Thing" [jezdzil tam kiedys taki krewki kierowca :)]
- "Nie masz biletu? Nie chodziles na Karate? Ajajaj, bardzo nam
  przykro"

A to przeciez nie wszystkie! Sami obejrzyjcie na http://nnp.w.interia.pl/
(zwlaszcza Dzepetto i Nonejm)

Jak dla mnie to jest pewna forma MKM-owania (tylko vlepki, nie bazgranina czy
skrecze) :)

BTW: niektore napisy dorabiaja chyba sami kierowcy. Kiedys jeden z warszawskich

Na przystankach tez byly fajne napisy. Chocby slynne "Czekam na autobus.
Zawiadomcie rodzine" [i rysunek kosciotrupa pod przystankiem]

Pozdrawiam
izomag





Temat: Małe testy ;)
Niestety, tylko 6 nie znałem wcześniej. Odebrało mi to sporo zabawy tym razem... ale w sumie mogę opowiedzieć, jak odpowiadałem kilka lat temu, jak się pierwszy raz spotkałem z tymi testami:

Nie jestem psychopatą, bo nie wpadłem na to, że można zabić swoją siostrę, by gościa ściągnąć, zamiast po prostu w trakcie pogrzebu z nim porozmawiać! Jakoś proste rozwiązania zawsze wydawały mi się najlepsze.

Haczyk w zadaniu z "F" polega na tym, że każą nam zrobić zadanie szybko (maksymalnie 10s), a litery są tak zmyślnie rozstawione, że "F" pojawia się na początku dwu pierwszych wyrazów oraz na końcu drugiej linijki. Osoby znające angielski zwykle "of" pomijają ze względu na pośpiech, który nie jest wcale konieczny (10s wystarczy na dwukrotne powolne przeczytanie całości). Jak ktoś nam robi ten test i podkreśli wyraźnie ograniczenie czasowe, to jest ciekawiej. Ja niestety przyzwyczajony jestem do haczyków - nie jestem miarodajny - 6.

Mnie wtedy wyszedł czerwony młotek i się cieszę, że wtedy byłem normalny (tym razem najpierw wymyśliłem niebieskie wkrętadło, ale że nie mogłem sobie przypomnieć nazwy dla tego wkrętadła - czyli śrubokręt - to zamieniłem na młotek). Do tej pory nie spotkałem się z wyjaśnieniem tych wyników.

Nazwa 'inteligencja prawej stropy' jest myląca. Nie ma to nic do rzeczy i bez długiego treningu/zaburzenia/odwrócenia pisowni nie da się uniknąć zmiany kierunku. Tak zbudowany jest nasz układ nerwowy, że przy ruchu dążymy do kompatybilności, a nie rozbicia. Pomaga to reagować w niebezpiecznych sytuacjach i w konsekwencji przeżyć dłużej (wydać potomstwo, utrwalić cechę w populacji i tak dalej).

Test ze świnią jest fajny, ale mocno zafałszowany. W naszej kulturze zwykło się pisać od góry ku dołowi, z lewa ku prawej, a rysunki zaczynać od głowy (najbardziej charakterystyczny element), która jest zwrócona w stronę rysującego, aby zaznaczyć nos, oczka i uszy. Stąd większość obrazków będzie przedstawiać nas jako optymistów i tak dalej. Inne wyniki to raczej efekt odmiennego wychowania, a nie charakteru.

Ja niestety nie podzielę się swoimi testami, bo większość wymaga aparatury lub programów (jak choćby test Stroopa, gdzie należy nazywać kolory czcionki wyrazów opisujących: ten sam kolor, rzecz neutralną i kolor odmienny; mierzy się tam czas reakcji, a bada zdolność do samokontroli nad procesami poznawczymi).




Temat: 4AM wagon PKP "Reko" - Kolejne podejscie

Wagony te były przebudowane w latach 1962-64 w Ostrowiu Wlkp
W Ostrowie Wlkp - to poprawna odmiana Nigdy tych "odmianów" nie mogę ścierpieć

Zerkałem na oferowane kalki do modelu 4AM, bo jestem "żywo" zainteresowany pojawieniem się modeli TYCH wagonów.
Prawie się zgadzają, chociaż jest parę nieścisłości. Nie zgadza się ilość miejsc - powinno być 64. Faktem jest, że mam fabryczną fotkę (z lipca 63) "2" nie zaś "1" - jednak tu była tylko różnica w obiciu kanap. Najciekawsze jest to, że w Katalogu Wagonów Osobowych MK z 74 roku podano 68 wraz z rysunkiem wnętrza gdzie jest jedno WC (ten z fotki ma dwa "kibelki", a pojedyńcze miały tylko 2AM i 3AM). Może była inna wersja ? W końcu "specem" nie jestem
Napis PKP oraz oznaczenie klasy, nie było malowane na pudle tylko wykonane z aluminium jako litery "przestrzenne". No i nie mogę doszukać się napisu z podaną długością wagonu ze zderzakami. Jest za to podany rozstaw czopów skrętu, którego na kalce brak.

Z polecaną "bazą" do przeróbki (Pikowski wagon REKO), to też nie tak do końca prawda. Żeby wyglądał jak REKO z Ostrowa - trzeba sporo w nim zmienić. Już kiedyś padła propozycja wykonania modelu 4AM na wspomnianej "bazie".
Jedyne modele nadające się do przeróbki, to dwu i trzy osiowe REKO w TT-ce (na 2AM i 3AM). W HO podobnych niestety nie ma.

Suma sumarum - fajnie, że "rodzimi" producenci zaczęli drążyć temat polskich wagonów REKO. Ja cały czas mam nadzieję, że po latach "posuchy" modeli polskich konstrukcji - w końcu się pojawią. A naprawdę nie mamy się czego wstydzić.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości.



Temat: Karty Zdarzeń
Czytając Tawernę myślałem, że będzie "tylu ilu wylosujesz Przyjaciół, tyle musisz postawić drinków". Przyjaciele zakryci i wybierani losowo, czy według uznania?

Czemu Kapłanka daje możliwość przerzutu? Może przez to, że nie znam się na elfach, to niebardzo łączę obrazek i tytuł z opisem.

Prorok to ty?

Potępieni mimo, że są zwykłymi Wrogami ceni się rozwijanie istniejącego klimatu MM.

Fanatyczni Akolici - czemu taka grafa? Mimo że świetna, to nie dla Tolimana. Tekst dobry. Osobiście jestem za zmianą grafy, a tej wymazać kolczugę na czarno - tak zrobiłem w Armi Ciemności i się podobała.

Do walki motywują bębny i trąby, a nie Minstrel z lutnią. Ale to już żart tylko.

Kapłani sprawią, że przyda się Karta Rycerza Bóstw, normalnym trybem nie idzie jej zdobyć. Grafika nieczytelna.

Gdy Duch odbierze ci już złoto, to przynajmniej zemścić się na nim będzie łatwo

Królik Miecz ma za niski! W filmie wymiatał lepiej niż Chuck Norris. Granat ma w tekście Wróg małą literą.

Co to za dobroć dać sierocie paczkę zapałek i pójść dalej? Może zabrać je i żywić zanim odda się je pod opiekę w Grodowej Świątynii.

MIeszczanin cały fajny

Statua ciekawa, coś jak Oblężenie Grodu. Drabinki nie pasują jakoś.

Zakłócenia nieczytelne. Masz wprawę w tworzeniu dobrych "promienistych" podkładów dla Przedmiotów, taki by lepiej wyglądał.

Topór daje efekt utrzymujący się w czasie i pewnie stworzy to komplikacje. Gdyby były Karty Wyposażenia: Uszkodzony Hełm, Zbroja, Tarcza ze zmienionym opisem.

Setki razy obejrzałem Conana, a nie wiedziałem jak mają na imię :/ Można dopisać, że nigdy nie dołączą do Barbarzyńcy.

Karta Organizacji to jedyna która mi się zwyczajnie nie podoba. Rysunek i komplikujący grę tekst. Zresztą to duo wojowników to słudzy ciemności, jeśli przenieść ich charakter z filmu.

Amulet ma dobrą grafę, ale tekst średni.

Potęga Sił Zła, Karta taka jakie sam lubię.

Ruiny takie trochę na doczepkę, odstają od poziomu reszty.



Temat: T65 za 99zl czy 3510 za 149 ???

:: Biorytmy sa bezuzyteczne. ****

no to co ? to nie wchodz tam

:: Lista telefonow jest bezuzyteczna bo nie ma godzin (tak jak np. w
:: T10).

sa ale tylko w tym samym dniu chyba

:: co komu potrzebny tytul a nie ma prostego adresu.

to sobie wbijesz do glowy ze tytul to adres, zreszta worcela 4 to nie moze
byc tytul kazdy sie zorinetuje :)

:: Licznik liter pisanych w smsie jest bezuzyteczny bo pojawia sie
:: dopiero jak jest 20 znakow do konca (czyli 3 slowa).

powiedzmy ze ok

:: Blokowanie klawiatury jest co najmniej uciazliwe (clr----, kursor,
:: yes).

przeciez blokuje automatycznie lub c - 2 (2 klawisze)

::Kursory sa BEZUZYTECZNE bo nie mozna za ich pomoca wchodzic w
:: podmenu tylko trzeba uzywac YES lub NO zeby wrocic.

ehheeh a no, yes sa 1mm dalej

:: BEZUZYTECZNY jest piszczacy dziko sygnal po omylkowym wybraniu opcji,
:: ktora jest nieaktywna (wyszarzona).

....?

:: Bezuzyteczne jest ustawianie na sygnal smsa tego samego co dla
:: dzwonka dla wybranej osoby - powinien byc wybor a nie albo woz albo
:: przewoz.

.... wlasnie ze zaj... fajna sprawa....
sms z internetu moga byc ciche a sms od kochanki - melodyjka... masz wybor,
nie masz ogrnicznen

:: Bezuzyteczne sa rysunki w dodatku AZ JEDEN mozna sobie

***zobacz co dalem u gory, biorytm bez sensu a glupie logo z ?!

:: funkcje a przy tych ciekawych pomoc milczy.

to poczytaj instukcje.

:: Bezuzyteczne jest rozpoznawanie glosu bo bardzo kiepsko dziala.

:: dopiero na trzeciej sms.

no ok, ale zauwaz ze trzymajc kursor w L czy P wchodzisz do piasania SMS...
nokia np tego nie ma !

:: Wkurzajaca jest tecza na szybce bo stale mysle, ze jest brudna i ja
:: przecieram.

tecza u mnie prznajmniej jest tylko jak lezy na sloncu i wyglad ainaczej niz
brud...

:: jakies ciasto.

ja tez :)

czepi sie innych rzeczy, plusow nie widzisz ? tylko co do licznkia SMS
przyznam racje i tych godzin poza tym samym dniem.





Temat: AZBUKA - rosyjski (radziecki?) ilustrowany elementarz
Drodzy Nostalgiomaniacy:)

Od pewnego czasu dręczy mnie wspomnienie rosyjskiej, ilustrowanej książki z abecadłem (format ok. B5, twarda oprawa, biała okładka z namalowanym kolorowym tłumem biegnących dzieci i zwierząt chyba, i bodaj granatowe ros. litery ABC, ok. 150 stron), którą w dzieciństwie często sobie czytałam (gwoli ścisłości oglądałam obrazki, bo rosyjskiego nie znam). I właśnie te obrazki ostatnio nie dają mi żyć: były w miarę ładne, utrzymane w żywej kolorystyce, starannie wykonane - stylistycznie taki lekki radziecki socrealizm (coś w stylu: naród rosyjski jest zdrowy, krzepki i sprawny fizycznie, dzieci pięknie zarumienione, opiekują się zwierzętami, rodzice szczęśliwi i uśmiechnięci, wszyscy grzeczni i kulturalni, i w ogóle życie w Rosji jest piękne:). Tematyka tych ilustracji była różnorodna - jak to w elementarzach - pamiętam np. chłopca, który miał psa owczarka niemieckiego i znalazł jeża, którym zaopiekował się wraz z innymi uczniami w pracowni szkolnej. Pamiętam też rozdział o kolorach (taki słodkie dziewczynki przebrane w stroje w barwach, których są uosobieniem). Albo duża ilustracja Dziadka Mroza rozdającego prezenty z taką uroczą pomocniczką, błękitno-białą dziewczynką-śnieżynką. No mnóstwo tego było, nie wszystko pamiętam.
Abstrahując od tej "propagandy szczęśliwości", owe ilustracje, poszczególne scenki i historyjki naprawdę miały swój urok i... gdy je wspominam, ogarnia mnie zgadnijcie co? Nostalgia!
Otóż cały dramat polega na tym, że tej książki już od dawna nie mam (porządki, przemeblowania), gdzieś ją wcięło. Tak bym chciała zobaczyć choć jeden rysunek z tej książki, bo tak fajnie było, gdy czytałam ja jako dziecko.
Jeśli ktokolwiek ma jakąkolwiek informację na temat tej książeczki (skan okładki, link, itp., bo ja nawet nie znam dokładnego tytułu i w necie nic nie znalazłam), byłabym wdzięczna za odzew. Pozdrawiam:)))



Temat: Oprogramowanie do pracowni
W związku z wcześniejszym wątkiem o pracowni linuksowej mam prośbę o podawanie oprogramowania - jakie powinno się znaleźć w takiej pracowni.
Jest sprawą prostą zrobienie wersji dla szkoły podstawowej, gimnazjum i średniej. Wersje powinny się zapewne różnić oprogramowaniem, dlatego sugeruję, aby osoby zainteresowane podawały propozycje. Nie chodzi o konkretne nazwy programów, ale o zakres ich działania i możliwości.
Na razie mam takie propozycje:
1. stacja robocza SP
- zestaw edukacyjny gcompris (cała suita do uczenia się liter, prostych rachunków, gry edukacyjne, jezykowe i matematyczne, a także przyrodnicze)
- tuxpaint (aplikacja do rysowania z dziecięcym interfejsem i fajnymi możliwościami np. "pieczątki" zwierząt i wydawanie odgłosów zwierzęcia podczas stawiania takiej pieczątki)
- tuxmath (gra edukacyjna matematyczna)
- kturtle (nauka Logo)
- programy edukacyjne (geografia, języki, matematyka, geometria)
- gry edukacyjne dla starszych i młodszych (np. khangman)
- oprogramowanie biurowe - OpenOffice
- grafika (Gimp, Inskape)
- dtp (Scribus)
- internet (firefox, thunderbird, kadu, pidgin, filezilla)
- narzędzia plikowe (konqueror, krusader)
- multimedia (amarok, smplayer, vlc, audacity)
2. stacja robocza gimnazjum
- programy edukacyjne wzbogacone o chemię, astronomię, fizykę
- mono oraz zestawy do programowania kdevelop, monodevelop
- programy biurowe, internetowe oraz multimedia podobnie jak w SP, ale dodatkowo dia (rysowanie schematów), avidemux (obróbka wideo)
3. stacja robocza szkoła średnia
- zestaw jak dla gimnazjum ale wzbogacony o qcad (rysunek techniczny)

Dodatkowo na każdej stacji z dowolnego poziomu byłyby także programy darmowe spoza GPL - skype, adobe reader, google earth, picasa.

Uprzejmie proszę o dopisywanie swoich oczekiwań i propozycji.



Temat: Stare numery komiksów ;) czyli wspomnienia
Trochę odkopię temat, wspomnę kolejny z historycznych (przynajmniej dla mnie ) numerów KD.

Kaczor Donald nr 12/95 (30)
Ten numer kupiłem, gdy padał deszcz , to pamiętam. Okładkę (i większość stron ) zniszczyłem, za to uchowało się wnętrze komiksu oraz Figle Figlarzy itp. strony. Właściwie to rysunek z okładki przypomniał mi się dopiero po obejrzeniu plakatu z KD nr 29/97 ("100 numerów KD". Może go zaindeksować? ). Poza tym pamiętam, że na załączonym kalendarzu wypisywałem jakieś bzdury (mam go do dziś, fajnie wygląda pismo absolwenta oddziału pięciolatków ).

Kaczor Donald
"Rycerskie obyczaje" [W/WDC 128 A]
10 stron
Ocena: 5
Pierwsze 3 strony zaginęły w odmętach dziejów, ale pamiętałem wzmiankę o Hamlecie z pierwszej strony - rzeczywiście, znalazł się tam fragment, który po raz kolejny udało mi się przeczytać wiele lat później. Ale cały komiks był fantastyczny!

Wiedźma Mim
"Chora miotła" [D 92490]
6 stron
Ocena: 5-
Pierwszy raz zobaczyłem Wiedźmę Mim na miotle . Co więcej, Mim zachwala te same zalety latania na miotle, co ja w przypadku jazdy motocyklem

Miki i Goofy
"Królik z Kapelusza" [D 93394]
2 strony
Ocena: 4+
Ocena jest może dośc niska, ale i tak komiks ten jest dla mnie znacznie ciekawszy niż większość innych Noela Van Horna. Może dlatego, że sam nie pisał scenariusza . Bardzo zabawne żarty.

Myszka Miki
"Przerażająca ciocia Pysia" [D 93228]
5 stron
Ocena: 4+
Komiks ciekawy, ale nie wybitny. Ocena jak zwykle zawyżona z powodu mojego osobistego stosunku do tego komiksu, czytałem go wieeeeeeeeelokrotnie.

Donald i Siostrzeńcy
"Donald w Kosmosie" [D 93552]
12 stron
Ocena: 5
Dlaczego "kosmos" napisano tu z wielkiej litery? . Komiks bardzo interesujący, a z racji tego, że na długi czas zapomniałem zakończenia (ostatnia kartka oczywiście się zapodziała ), miałem tym większą przyjemność z jego przeczytania. Ale przez wiele lat wydawało mi się, że komiks powinien być dłuższy - zakończenie na kilku kadrach wydaje się trochę na siłę skrócone w stosunku do wielości zdarzeń, jakie dzieją się w całej historyjce.

Obu komiksów z serii "Zawsze śmieszne" nie pamiętałem - a szkoda, bo znalazł się na tam nawet komiks Barksa.



Temat: Wasze doświadczenia z dualami?
Fakt, przydatna informacja.

U mnie z ISFpami jest tak, że znałem dwójkę potwierdzonych, po jednym na płeć.

Dziewczynę lubię i wspieram, bo ma megadelikatną psychikę i nie daje rady z życiem (próby samobójcze, psychiatryk).
Zawsze było mi takich ludzi szkoda, bo wiem, jak to jest być nieprzystosowanym (choć w inny sposób).
Potem zaczęliśmy coś w rodzaju sesji psychologicznych - i bardzo się żżyliśmy.
Teraz jest już z nią ok, i jej zdaniem miałem duży wkład w prostowanie jej poglądu na świat.
Z jej strony dużo artystycznych upominków (ozdobienie mi notesu wyciętymi z papieru literami "Nie wiesz, co robić? Trzymaj sie planu.", zajefajny rysunek na bezpłciowych wcześniej drzwiach czy właśnie abażur z dziurkami) plus świetnie dziewczyna gotuje.
A, i jaramy razem

Koleś ISFp był chyba schizofrenikiem (większość towarzystwa tak twierdzi).
Nie miał studiów, był grafikiem - zarabiał o połowe więcej, niż ja, robiąc to, co lubił.
Przy tym pił i ćpał jak poje*any.
Odziedziczył 50 kawałków i rozwalił je w pół roku na podróże i pie*doły.
Potem wywalili go z pracy, bo przychodził pijany.
W ten sposób zacząłem mu pomagać - i finansowo, i np. karmiąc.
Nie jakieś strasznie duże sumy, ale było to dosyć denerwujące biorąc pod uwagę to, że jak chciał, dawał radę lepiej, niż ja (i nie musiał się całe lata zżymać na studiach, bo z nich wyleciał był).
Krew mnie zalewała, jak stojąc na balkonie opowiadał mi, że "on sobie przeżyje całe życie na lekkiej fazce".
Noż ku*wa, bardzo fajnie, ale ja nie jestem sponsorem odpadów z puli genetycznej.
Po tym, jak "ostatni raz pożyczył ode mnie pieniądze" (fakt, że zawsze zwracał w miarę na czas), przyszedł raz głodny i wyglądający jak zwykle jak zbity pies.
Zabrałem go na obiad, ale nie dałem mu kasy.
I tak o nią poprosił trochę później tego dnia.
Dałem mu trochę i kazałem wypie*dalać, a potem zablokowałem na komunikatorach etc., nie czytałem też wiadomości od niego.
Nie odzywa się już - więc widać, do czego byłem mu potrzebny.
Ewolucja się o niego upomni, i swoim zwyczajem wyrwie to, co chrome i ułomne.

Z ISFj: hm, nigdy nie myślałem o tym w ten sposób przed sugestią na forum, że jestem LIE, ale faktycznie świetnie się z nimi zawsze rozmawiało (głęboko i "na temat"), choć pierwsze etapy były ciężkie.

Właśnie, co powiecie na temat pierwszych wrażeń ze swoich duali?
Czy duale naturalnie na siebie lecą jakoś, czy raczej nie biorą nawet pod uwagę, czy uważają, że nie byłoby o czym pogadać?
Bo większość par dualnych wygląda, jakby specjalnie natura rozrzuciła ich po skrajnie różnych grupach w społeczeństwie.



Temat: Smart Suite 1.6


Dokumenty worda 6 czyta fajnie, tzn. sa krzaki, ale dla kazdej literki inne. Natomiast dla
worda 2000 juz jest taki sam krzak dla kazdej litery. Czy komus udalo sie z tym uporac?


Niestety kompatybilność WP z Word jest tylko na poziomie języka
angielskiego, bardziej zaawansowane kultury używają liter, których język
angielski nie posiada=:|

Ale te właśnie bardziej zaawansowane kultury powinny sobie radzić nie
tylko z bilowymi programami. A jest to tak: w całości nie chce
ale..należy skorzystać z możliwości sustemu OS/2 ... tekst z dokumentu
WP przenosimy do Worda przy pomocy schowka i zostają polskie literki , a
także format dokumentu (niekoniecznie podział na strony, ale to jest
sprawa bila). Niestety jeżeli dokument zawiera rysunki lub równania to
należy je przenieść osobno i też będą cacy. Skoro jest tak w jedną
stronę to i w drugą działa.

WP-Suite dla win3.11(96rok) oceniam grubo wyżej od pakietu MS Office
2000. Arkusz kalkulacyjny WP posiada identyczne możliwości
(zeszyty itp), lecz ma lepszy sposób wpisywania formuł i znacznie lepsze
możliwośći tworzenia wykresów (tu uwaga: zamiast przecinka dziesiętne
oddziela kropka). WP- Sute ma też wspaniałą bazę danych, która
bezbłędnie współpracuje z edytorem, arkuszem kalkulacyjnym i całą resztą
(próbowałem na wszystkie sposoby zrobić jej kuku i się nie dała).
Wszystkie aplikacje WP-suite współpracują z Word poprzez schowek i opcję
"wklej specjalnie".  Flow posiada krzywe Beizera i doskonałe możliwości
tworzenia blokowych schematów organizacyjnych, a także eletrycznych
(biblioteki można samodzielmie uzupełniać), ma też coś czym bawią się
moje dzieciaki - można robić portrety pamięciowe (lub karykaturki), a
całość jest tak cwanie zrobiona, że scalakowi można przyczepić uszy albo
nos - pełne jajo! Flow nie trawi polskiej literki ą - nie wstawi jej
samodzielnie, lecz zrobi to jeżeli przeniesiemy ją przez schowek... -
najlepiej z całym słowem, czy tekstem opisu. Nie sprawdziłem wszystkich
opcji składników pakietu, jest jakiś edytor HLML, możliwe są prezentacje
i diabeł wie co jeszcze - Samo ustawienie edytora u wyciągnięcie jego
możliwości to już kupa zabawy. Choć edytor równań WP jest do kitu, nie
ma problemu, bo posiada możliwość uruchomienia spod własnej ikonki paska
- Equation z Worda i problem z głowy. Uruchomi w ten sposób każdy
program nawet Netszkapę dla OS/2 - jeżeli tylko zaaplikujemy pliki
integracyjne, które należy zassać, lub przekopiować z niemieckich CD -
tam moda na bilomanię jest mniejsza. WP nigdy nie podał mi idiotycznego
komunikatu w rodzaju "dysk x jast pełny ...zapisz na innym" , choć robi
pliki większe od Worda - być może dlatego, że kazałem mu zapisywać
wszystko, co tam miał w opcjach, ale też nie rozwala stron, rysunków
itp. przy przejściu na inną maszynę.

A teraz jeszcze jedno WP suite dla win 3.11 kosztuje 450 zł, a za MS
OFFice Professional(tylko ten ma bazę danych) trzeba dać 3200. Możecie
więc oszacować sumę jaką nas kosztuje bilomania - bo to nie jakiś tam
rząd, a my płacimy z naszych podatków za każde stanowisko komputerowe w
urzędach instytucjach itp.

uff - to by było na tyle
..a "bil" pisze się z małej litery i już!
 --

        < OS/2: Logic, not magic





Temat: Temat pracy dyplomowej

(...)


Jaki kierunek?


Generalnie "Inzynieria Programowo - Sprzetowa", ale ogolnie
informatyczne teoretycznie tez moze by się dało przeforsowac.


o to moje propozycje:

1. "Radykalne rozwiazanie syntezy mowy calych zdan w zastosowniu do
komunikacji internetowej(i nietylko)."
a)Pluginy do newsreaderow, outlooka i gadugadu umozliwiajace synteze
zdan(moze byc jeszcze do odczytu napisow pod filmami).


Pluginy to dobry pomysl, niestety trzebaby miec zaplecze techniczne do

uzyc np. Festivala ("... Polish already have been developed and could be
release soon.", ale tak jest od przynajmniej pol roku)). Widzialem cos
Wirtualnej Polski oparte na tym, na licencji freeware (wpkontakt z tego
korzysta), ale jeszcze nie uzywalem.


b)Synteza za pmoca brute force. Po prostu nagrywasz sobie pojedyncze slowa
jakich uzywaja internauci.(by poznac ich slownik wystarczy przeskanowac te
grupe wybrac najczesciej uzywane). Internauci maja dosc ograniczony slownik
wiec niebedzie tego duzo.


To byloby trudne w realizacji ponagrywac wszystko. Szczegolnie, ze
czesto uzywa sie skrotow, dziwnych wyrazow oraz nie uzywa sie polskich
liter i robi sie literowki.


Jak chcesz to mozesz sie od razu skusic na wiekszy slownik. Zwykle slowniki
(z jezyka na jezyk) maja cos kolo 30 000 hasel. Przy jednej sekundzie na
haslo daje to jakies 8 godzin pracy. Ale niejest tak dobrze bo rzeczowniki
musisz pomnozyc przez przypadki, i liczby.(7*2). A czasownikow musisz
pomnozyc przez przypadki czasy i osoby(7*3*4). Dobrze licze? dlatego dla
czasownikow malo uzywanych radze zastosowac synteze koniunkcyjna(laczymy
glowna czesc z koncowkami). Koncowki sa dosc standardowe.


Troche duzo tego i trzeba miec warunki, aby to nagrywac.


c)Synteza slow spoza slownika. tworzys je skladajac z sylab.(sylaby
pozyskasz z punktu b). Jak niema takiej sylaby to z  dyfonow.
Przy laczeniu musisz polaczenie 'wygladzic'.


Wiedza o jezyku wydaje sie byc konieczna, a raczej mam w tym malo
doswiadczenia. Z drugiej strony przy takim podejsciu to niczego bym nie


klocki:
dsp: zrodla festival, pluginy winampa.
kompresja: speex, dsp grup trueSpeech(1kbajt/s)
wyjscie/wejscie audio: pluginy winampa


Speexa uzywam do rozmow glosowych przez TeamSpeaka i jest niezly.


2.'Rozpoznawanie mowy w systemie rozproszonym(siec akademicka) korzystajac
z sieci neuronowych i...'.
Po prostu temat rzeka. mozna z tego doktorat robic.


Dokladnie. Doktorat. Sieciami neuronowymi troszke sie bawilem i sa
fajne, ale rozpoznawanie mowy to duza i trudna dziedzina. Jakies
podstawy lingwistyczne pewnie tez by sie przydaly.


3. 'Symulacja gitary elektrycznej'(taka rytmiczna, tak zeby mozna na niej
bylo zagrac jakis utworek). Jak ci to wyjdzie to sie mozasz za szkrzypce
zabrac.


:)
Widzialem "symulacje" klawiszy (keyboard), ale z gitara to troche
trudniej chybaby bylo. Szczegolnie, jezeliby miala dac mozliwosc grania
"prawdziwych" kawalkow. Niestety podobnie jak w poprzednim punkcie
wiedza "specjalistyczna" by sie przydala. O ile na klawiszach kiedys
grywalem, to gitara jest mi raczej obca.


4. 'Kompresja jpg skanow czasopism i komiksow'.
Lapie strone i wykrywa gdzie na niej sa litery, a gdzie zdjecia. Zdjecia
kompresuje z mala jakoscia, a litery z doza. Dobrze by bylo zeby byla tez
mozliwosc recznego ustawienie stref z jakoscia kompresji.


Fajne. Rozpoznawanie tekstu od rysunku mysle, ze byloby mozliwe w jakis
niezbyt zlozony sposob. Reczna konfiguracja dla opornych przypadkow. Nie
wiem natomiast, czy jpg umozliwia rozne kodowanie na roznych kawalkach
(moze to mialby byc glowny problem do rozwiazania), czy trzebaby tworzyc
serie malych obrazkow o roznych kompresjach i potem "jakos" je "sklejac"
w duzego jpga.
Niestety czlek, z ktorym w szkole mialem zajecia z pretwarzania obrazow
ma "specyficzny charakter" i nie jestem przykonan, czy u niego chcialbym
pisac prace, ale to drugorzedny temat.


| Wlasciwie nie ma ograniczen co do typu aplikacji. Wazne, aby dala sie
| zrobic przez jednego czlowieka w maksimum rok (czyli bez przesady ze
| zlozonoscia).
Punkt pierwszy zajmie ci z miesiac. To jak bierzesz?


Miesiac? Nie jestem pewien, czy bym sie z tym uporal tak szybko.
Jeszcze sie zastanawiam.

Dzieki za pomysly
Marcin





Temat: O poziomie tekstów
To teraz ja. Chociaż uważam, że większość tego, co mądre została już napisana i nie mam pojęcia, czy jeszcze cokolwiek mogę wnieść, to jednak nie chcę pozostać bez głosu.
Faktycznie sytuacja jest nieciekawa. Powiedziałabym, że to nie teksty są najgorsze, ale to, w jaki sposób są 'bronione'. Często czytając komentarze ma_dziow mam wrażenie, że są bardzo stanowcze, wręcz ostre w tonie, ale to, że zaraz 4 osoby próbują ją zakrzyczeć jest kuriozalne.
Jakby nie patrzeć, to też jest krytyka. Ja rozumiem, że niefajnie się coś takiego czyta pod swoim tekstem, ale nie można zaraz pospolitym ruszeniem próbować udowodnić, że komentujący po prostu nie rozumie głębi opowiadania.
Ke? Jakiej głębi, chciałoby się rzec. Ostatnio słyszałam, jak chłopak mówił na kursie rysunku, że nie wiem, czy nie za bardzo poszedł w stronę swojej wizji. Zerknęłam na jego dzieło. Wizjoner kurcze, kolory prosto z tubki dwunastokolorowego zestawu plakatówek, kształty podobne do oryginału niczym opona do szpilki. Niestety nie dawało to efektu Picassa, ale raczej sześcioletniego dziecka, bo widać było, jak absolutnie niecelowy jest to zabieg.
Tym niemniej nie wątpię, że po 50 obrazkach różnicę będzie można zauważyć.
Jedni z nas muszą poćwiczyć pisanie, inni komentowanie, jeszcze inni wszystko. Nie sądzę by wyrzucanie kogokolwiek z forum było konieczne i w jakikolwiek sposób dobre, ale myślę, że powinny być wyraźniej określone ramy dobrego komentarza. Mam na myśli chociażby kulturę pisania. Bez urazy, ale gdy widzę szesnaście wykrzykników w rządku i ani jednej wielkiej litery (ew. sam CapsLock) mogę śmiało iść o zakład co do treści wypowiedzi.
Poza tym gdzieś mi ostatnio przemknęło coś w stylu "To było słodkie. Tak słodkie, że aż się rzygać chce." Mnie osobiście by to uraziło i nie dlatego, że komuś się nie podoba, ale w jaki sposób to wyraża. "Tak słodkie, że aż zęby bolą." nie traci znaczenia, a o ile mniej boli adresata.
Co do działów niższych i wyższych - pomysł jest wart uwagi, pytanie tylko, czy autorzy byliby na tyle krytyczni wobec siebie, by publikować w tym dla początkujących. Niektórzy niewątpliwie, ale czy wszyscy? I na odwrót, gdyby istniał taki dział a mi strzeliłoby do głowy napisanie czegoś, za skarby świata nie poszłabym do tego wyższego. Ja to ja, ale obawiam się, że niektórzy naprawdę dobrzy autorzy również są surowi dla swojej twórczości.
I ostatnia na dziś kwestia rozruszania forum. Nie wiem, po prostu nie wiem jak to z akcjami na komentatora, tzn. póki nie zaczniemy mieć większej ilości tekstów, i z komentowanie nie będzie łatwo, bo jakby nie patrzeć, te starsze przez część osób zostały już 'podpieczętowane'. No i nie ukrywajmy, fajniej jest komentować to, co nowe.
Co do konkursów, to tu można by coś zrobić, bo rzeczywiście pojawiają się od wielkiego dzwonu. Nie muszą one być na taką skalę, tzn. myślę, że moglibyśmy raz na miesiąc, dwa miesiące, zrobić coś w stylu minikonkursiku z krótszym (i nieprzesuwanym terminem) gdzie teksty byłyby krótsze i lżejsze, bo to łatwiej się czyta i komentuje. Nie mam nic do angstu i wiem, że niektórym łatwo przychodzi pisanie go, ale często po przeczytaniu czuję się zmęczona. Takie krótkie komedyjki/obyczajówki wprost połyka się wzrokiem, co znacznie zwiększa liczbę oceniających. jeżeli teksty będą miały ok. 2 stron Worda, to przeczytanie takich pięciu i skomentowanie nie będzie się wiązało z poświęceniem dużej ilości czasu. No i napisanie krótkiego tekstu skróci też pracę autora. A żeby odciążyć moderatorstwo, moglibyśmy po prostu zrobić temat z propozycjami warunków i wybieralibyśmy te, które nam się spodobają. To oczywiście jest znowu panoszenie się, ale w jak najlepszej intencji.

Jeszcze inna rzecz. Temat "Przeczytałbym chętnie coś..." ale nie 'coś z DM/BZ' czy co tam innego ktoś akurat poszukuje, ale dokładniej, tj. warunki jak do konkursu czy pojedynku, ale bez krępowania np. długością. Ja czasem jak czytam warunki do cudzych pojedynków, od razu mam w głowie gotową historię na temat. I możliwe, że coś takiego inspirowałoby autorów do płodzenia opowiadań. Jak wiemy, najgorszy jest brak weny, a gdy ktoś podaje nam półgotowy pomysł, pisanie przychodzi łatwiej.

I ostatnie, tj. tekst typu 'podaj pałę...pałeczkę znaczy'. To jest bardzo fajne, bo nigdy nie wiadomo, co wyniknie dalej. Jestem za. Tylko nie róbmy tego w mocno wiążący sposób, tj. jak ktoś nie napisze, to fluffem w niego, ale po prostu, powiedzmy, że są 3 dni, jak ktoś nie zdąży, traci kolejkę. To kara sama w sobie, tak zostać pozbawionym udziału w ogólnoforumowej zabawie.

No dobrze, na dziś to tyle ode mnie, idę spać.
Miłęj i spokojnej nocy wszystkim (:




Temat: Regulamin forum
1. Pisanie postów

1.1. Posty powinny być na temat i powinny być pisane w odpowiednich działach i wątkach.
1.2. Wypowiedzi nie mogą zawierać słów powszechnie uznawanych za obraźliwe czy wulgarne, a także nie mogą naruszać uczuć innych użytkowników. Dotyczy to także sygnaturek, tytułów oraz wszelkich pól w profilach uzytkowników.
1.3. Zabrania się umieszczania w postach zdjęć, rysunków oraz linków zawierających treści naruszające granice dobrego smaku.
1.4. Miło jest gdy post nie ogranicza się tylko do wypowiedzi "fajnie" lub "zgadzam się".
1.5. To samo tyczy się postów zawierających wyłącznie emotikony – nie są to pożądane formy wypowiedzi.
1.6. Na forum jako takim obowiązuje język polski, stąd niezbyt mile widziane jest „upiększanie” swoich wypowiedzi (np. StyL3m fr33K) oraz zapisywanie wyrazów niezgodnie z zasadami ortografii (jush, tesh). Zdania rozpoczynamy wielką literą a na końcu stawiamy odpowiednio kropkę, wielokropek, znak zapytania lub wykrzyknik.
1.7. Używanie lub nie polskich czcionek leży w gestii każdego użytkownika osobno. Gdy zdecydujemy się (lub nie) na polskie literki, używajmy ich już konsekwentnie.
1.8. Na forum wszelkie przejawy chamstwa oraz głupoty mogą spodziewać sie odpowiedniej reakcji moderatorów i administratorów.
1.9. Zabrania się nawoływania do waśni oraz rozpętywania forumowych wojen.
1.10. Zabrania sie umieszczania tej samej informacji wielokrotnie, zwłaszcza, gdy jest to informacja reklamowa (spam).
1.11. Opcja edycji postów może być wykorzystywana tylko wtedy gdy nikt nie zdążył jeszcze odpisać na tego posta lub gdy chcemy nanieść drobna korektę np. ortograficzną.
1.12. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy ktoś edytuje lub usuwa poprzez edycje cały post w taki sposób że dla osób trzecich, nie będących w temacie, dyskusja staje się niejasna.
1.13. Zabronione jest umieszczanie (np. w postaci linków) treści niezgodnych z polskim prawem.

2. Zakładanie nowych tematów

2.1. Zanim założysz temat upewnij się czy nie ma gdzieś podobnego. Jeśli istnieje już taki temat licz się z tym że moderatorzy mogą usunąć twój lub połączyć oba.
2.2. Tytuł nowego tematu powinien być jasny i klarowny, a przede wszystkim adekwatny do poruszanych w nim kwestii.
2.3. Tytułowanie nowych wątków podlega pewnym konwencjom: nie używaj w nich emotek, zaczynaj je z dużej litery.

3. Problemy z użytkowaniem forum

3.1. Jeśli masz jakiś problem to w pierwszej kolejności poszukaj czy nie został on wcześniej omówiony na forum.
3.2. Jeśli nie znajdziesz nigdzie odpowiedzi na swój problem, załóż odpowiedni temat w dziale technicznym lub dopisz swój post do ogólnego tematu już tam istniejącego.
3.3. Jeśli problem jest poważniejszy niż "jak wstawić obrazek do posta" skontaktuj się z moderatorem przez wiadomość prywatną.
3.4. W szczególnych przypadkach skontaktuj się z którymś z administratorów.

4. Prawa administratorów i moderatorów

4.1. Administratorzy są oznaczeni kolorem pomarańczowym.
4.2. Administrator może wszystko.
4.3. Administrator ma zawsze racje.
4.4. Jeżeli administrator nie ma racji, patrz punkt 4.3.
4.5. Moderatorzy są oznaczeni kolorem zielonym.
4.6. Moderatorzy mogą przenosić, edytować posty innych użytkowników gdy zajdzie taka potrzeba.
4.7. Moderatorzy mogą usuwać posty które zawierają spam lub treści niezgodne z regulaminem.
4.8. Moderatorzy mogą dawać użytkownikom ostrzeżenia podając jednocześnie powód.

5. Sprawy ogólne

5.1. Na forum każdego użytkownika obowiązują zasady Netykiety: http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
5.2. Użytkownik może posiadać tylko jedno aktywne konto. Jest więc możliwe założenie nowego profilu przy jednoczesnym odejściu od starego. Aby uniknąć problemów i nieporozumień, administratorzy powinni być o tym poinformowani.
5.3. Kolory zielony oraz pomarańczowy zarezerwowane są odpowiednio dla moderatorów i administratorów, ich użycie jest więc zabronione.
5.4. Ostrzeżenia służą do dyscyplinowania i upominania użytkowników nagminnie łamiących regulamin i jako takie będą stosowane w ostateczności, po wyczerpaniu możliwości kontaktu z takimi osobami drogą Prywatnych Wiadomości.

6. Polityka prywatności

6.1. Wszelkie dane dotyczące użytkowników (numery IP, adresy email) mogą być wykorzystywane jedynie do celów administracyjnych.
6.2. Wszelkie dane dotyczące użytkowników nie będą i nie mogą być udostępnianie osobom trzecim.

7. Regulamin

7.1. Regulamin obowiązuje wszystkich użytkowników forum.
7.2. Regulamin może być zmieniony jedynie po podaniu tego faktu do wiadomości publicznej.

AMEN




Temat: Kampania (kom)prom(it)ująca ... śląskie :/


Śląskie się promuje świetnie, po prostu świetnie
Przemysław Jedlecki
2009-07-09, ostatnia aktualizacja 2009-07-09 11:05

Tomasz Stemplewski, dyrektor wydziału promocji urzędu marszałkowskiego, zasłużył na premię. Za pomocą PR-owskich sztuczek zaczarował w środę radnych sejmiku. Uwierzyli, że promocja regionu to prawdziwy cud nad cudami.

Środowa sesja sejmiku odbyła się w Bibliotece Śląskiej. Jednym z jej najważniejszych punktów miała być informacja o promocji województwa śląskiego, mocno krytykowana za sprawą śmieszno-strasznych haseł, które nie dla wszystkich były zrozumiałe i nieraz wywoływały konsternację. Pierwsza kampania promocyjna, przygotowana przez krakowską firmę Eskadra, kosztowała podatników milion złotych. Radni mieli okazję ją wczoraj rozliczyć i podsumować. Nic jednak z tego. Większość z nich milczała jak zaczarowana.

W roli czarodzieja wystąpił Tomasz Stemplewski, dyrektor wydziału promocji Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego. Przed wejściem do sali, gdzie odbywała się sesja, rozstawił reklamy województwa śląskiego, na stole rozłożył ulotki, broszurki, przewodniki i mapy regionu. Każdy radny dostał je starannie ułożone w firmowych torbach. Pierwszy punkt dla Stemplewskiego. Radni dostają prezenty i - nawet jeśli tego sobie jeszcze nie uświadomili - są coś winni dyrektorowi. To prosty zabieg z podręczników marketingu czy poradników o wywieraniu wpływu na ludzi.

Dobrze jest jednak przekaz wzmocnić. Zanim Stemplewski zacznie mówić radnym o swoich dokonaniach, usłyszą, że po przerwie zostaną poczęstowani "śląskimi smakami", które będą na nich czekać w sali tuż obok. Potem wicemarszałek Zbyszek Zaborowski (SLD), przełożony Stemplewskiego, rozpoczyna prezentację. Przygotowano ją profesjonalnie. Drukowanymi literami, wielkimi jak byk, jest tam napisane, że przygotowana przez krakowską firmę Eskadra strategia promocji województwa to pierwsze TAKIE działanie i pierwsza TAKA strategia. Obok jest jeszcze rysunek podium z wyraźnie narysowaną jedynką. Hura! Jesteśmy pierwsi! Czy ktoś ma jakieś wątpliwości? Nie widać, nie słychać.

Na sali cisza. Szeleszczą tylko torby z reklamowymi gadżetami. Mało kto zauważa niewielki zgrzyt. Na slajdach wypisano, że Jasna Góra to miejsce imprez masowych. Można było poszukać lepszego określenia? To drobiazg, wszak najważniejsze, że w końcu jesteśmy regionem pełnym energii. Radni bezkrytycznie kupują nawet stwierdzenie, że do niedawna Śląskie było "synonimem aglomeracji z problemami blokowisk i bezdomnych".

Występ wicemarszałka to przygrywka. Prawdziwy show daje dyrektor Stemplewski. Zaczyna od pochwał nad dziełem Eskadry, czyli kampanii "Śląskie. Pozytywna Energia". Miała ona przekonywać, że nasze województwo to fajne miejsce. Specjaliści z Eskadry wymyślili doskonałe hasła, np. "Śląskie Będzin dobrze", "Śląskie grube Rybnik", "Śląskie Zabrze wygrywa" i inne równie fajne. - Chcieliśmy zbudować identyfikację z regionem, wzbudzić poczucie dumy, że tu mieszkamy, chcieliśmy pokazać zalety mieszkania w regionie - mówił dyrektor. Ale dowodów na to, że akcja odniosła taki właśnie skutek, nie pokazał.

Nie mógł tego zrobić, bo takich badań nie zamówił.

Wciąż zatem nie wiemy, czy dzięki milionowi złotych przeznaczonych na tę część kampanii wzrosła duma mieszkańców Śląskiego z tego, że "Śląskie skarby często chowa". Stemplewski przyznał, że - owszem - kampania była różnie oceniana. - Ale im dalej od nas, tym mniej było wątpliwości - mówił radnym. A radni co? Nic. Zapatrzeni w kolorowe obrazki zapomnieli, że ta kampania była przeznaczona dla nas, mieszkańców regionu. Co z tego, że spodobała się komuś w Warszawie, skoro irytowała m.in. katowiczan czy mieszkańców Rybnika?

Na to pytanie Stemplewski nie dał odpowiedzi. Opowiedział za to o kolejnych kampaniach promocyjnych, na które wydano kolejne miliony. Nie wzbudzały one już takich emocji (dyrektor pokazał nawet wyniki badań ogólnopolskiej kampanii "Pozytywnie nakręceni polecają", z których wynika, że coraz więcej osób chce odwiedzić Śląskie i że jego wizerunek się poprawił), ale Stemplewski, jak przystało na specjalistę od PR-u, pokazywał te dane, które chciał. Nie wspomniał np. o tym, że niemal jedna czwarta respondentów wciąż uważa, że woj. śląskie jest prowincjonalne, a drogie kampanie reklamowe wcale nie sprawiły, że jesteśmy lepiej postrzegani. Radni nie zwrócili jednak na to uwagi. Podziękowali dyrektorowi za jego pracę dla regionu i zgodzili się, żeby w przyszłym roku wydał na promocję 12 mln zł.

A potem tłumnie poszli posmakować regionalnej kuchni.


tutaj



Temat: OE 4.5 (:/) i logowanie do poczty


A jak ma byc? Mi polskie literki w Eudorze dzialaly chyba od poczatku.
Tzn. od wesji 1.x.


A mi nie. Widać ja żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości. U mnie
Eudora NIE OBSŁUGUJE kodowania ISO-8859-2.
By można było pisać maile z tym kodowanie konieczny był plugin
bynajmniej nie Qualcomm'a.

Parę cytatów z mojego świata:
<CYTAT
Pytanie (krajowe): Dlaczego Pańskie listy nie zawierają polskich liter???
Odpowiedź: Ano dlatego, że dotąd stosowałem i stosuję program Eudora
Pro dla Macintosha, który wg producenta (firma Qualcomm) nie obsługuje
innych skryptów niż Roman.
</CYTAT
źródło: <http://www.apple.com.pl/kuba/fontymac.html#Eudora
W artykuliku tym też jest rozwiązanie, niestety podany link nie działa :(

W mojej rzeczywistości na stronach Qualcomm'a jest forum gdzie jest
parę wątków na temat NIE OBSŁUGIWANIA przez Eudorę kodowania
ISO-8859-2, UFT-8 itd. Niektóre wypowiedzi są nawet dość zabawne :)
<CYTAT
"I understand that American people think that in Central Europen (and
all other countries) probably dragons lives but it's not true. Any good
email client have codepages conversion except Eudora. Maybe people who
makes other clients don't believe in dragons? :)
</CYTAT


Zawsze mozna bylo ustawiac kodowanie na sztywno.


Najwyraźniej rozwiązanie które mi polecono tak nie miało, pamiętam - to
była jedna z przyczyn dla której zrezygnowałem z używania Eudory gdy
szukałem zamiennika dla 'umarłego' ClarissEmailer'a. Musiałem pamiętać
by przed wysłaniem maila ściągnąć z menu funkcję przekodowania MacCE
--Latin2 udostępnianą przez plugin. Na sztywno można było ustawić
przy czytaniu, nie przy pisaniu. Najwyraźniej polecono mi niewłaściwy
plugin :(


A to owszem. Ale to ten sam plug-in, co zawsze...


No właśnie...
Nie każdy zaposiada taką wiedzę. Warto by takie info podać gdy się
poleca jakiś produkt. Żeby się ktoś nie zdziwił, nie osiwiał lub nie
wyrwałÂ wszystkich włosów z głowy próbując wysłać maila z PL literkami.
Eudora ma tą 'fajną' cechę. Jak piszesz, to TY widzisz PL literki. Ba,
jeśli wyślesz mail z PL literkami w domyślnym kodowaniu Eudory tj.
ISO-8859-1 i odbierzesz też Eudorą na Maczku to... PL zanki będą :D A
przynajmniej u mnie tak było. Niestety jeśli ktoś to odbierze innym
programem i jeszcze na PC to dostanie sieczkę. Po czymś takim można się
zrazić do programu.

W takich sytuacjach przypomina mi się nieodmiennie scenka. Grafik
przekonuje majsterklepkę, że Illustrator potrafi wymiarować elementy na
rysunkach technicznych i można go użyć jako protezkę CADa 2D w zakresie
przygotowania prostych rysunków technicznych. Masterklepka po tygodniu,
zrezygnowany, przyznaje się - nie mogę znaleźć u siebie takiego
narzędzia. A grafik jest mocno zdziwiony - No jak to ?! A CADTools,
taki plugin !?!


| A wredne maile od PCiarzy w HTMLu jak wyglądają ?
No nienajlepiej, fakt.


Co może się w dzisiejszych czasach często okazać upierdliwe. Choć w
dużej mierze zależy to od osób z którymi się koresponduje ;) Mi
osobiście HTML w mailach jest potrzebny do... niczego ;)

Ja tam dalej będę się upierałÂ że OE był jednym z najlepszych klientów
poczty na systemy sprzed X'a. Jeszcze rok temu miałem na dysku
'środowisko Classic' tylko i wyłącznie po to by używać
OutlookExpress'a. Głupie, wiem.

I to by było na tyle w kewstii Eudory z mojej strony, nic więcej nie
mam do dodania.

A wracając do tematu - jak już parę osób tu pisało - przesiadka na
nowszą wersję załatwia sprawę autoryzacji.
<http://www.microsoft.com/mac/downloads.aspx?pid=download&location=/ma...





Temat: Edukacja i zabawa z misiem Haribo!
hej, ostatnio natrafiłam na artykuł na temat nauki czytania i pisania z misiem Haribo
tak mi się spodobało, że stwierdziałm, że może go tu przekleje (choc nie wiem, czy całe artykuły można..). W każdym razie na końcu jest link do gierek dostepnych na stronie haribo i musze przyznać że tak to fajnie wygląda, takie kolorowe i zachęcające. Uważam, ze udany pomysł.
Luknijcie i oceniajcie, mam nadzieje, ze się przyda

Akademia Misia Haribo
Poznanie otaczającego świata i nauka to dla malucha nie lada wyzwanie. Dlatego Miś Haribo zaprasza wszystkie dzieci i ich rodziców do swojej Akademii, która uprzyjemni najmłodszym pierwsze edukacyjne doświadczenia.

Aby wstąpić do „Akademii Misia Haribo”, wystarczy wejść na stronę internetową firmy. Pod adresem www.haribo.com, w dziale „Gry i gadżety”, dostępne są specjalne materiały do pobrania oraz wydrukowania. Dzięki nim najmłodsi z pewnością nabiorą zapału do nauki, a liczenie, czytanie i pisanie z Misiem Haribo zamieni się w prawdziwą przyjemność. Na stronie zamieszczone są plansze przeznaczone dla dzieci w różnym wieku. Sympatyczne edukacyjne rekwizyty znajdą tu między innymi maluchy uczące się rozpoznawania kształtów, kolorów oraz precyzyjnego ruchu ręką. Starszym przedszkolakom i uczniom pierwszych klas szkół podstawowych „Akademia Misia Haribo” zapewni natomiast niezawodną pomoc w nauce liczenia i czytania.

Dla najmłodszych Miś Haribo przygotował zabawy polegające na odnajdywaniu różnic na rysunkach kwiatków, misiów, serduszek i zwierzątek. Dzięki planszy „Wesoła zgadywanka”, dzieci nauczą się rozpoznawania barw, porównywania kształtów oraz wyszukiwania elementów nie pasujących do reszty. Arkusze „Rysuj z Misiem” i „Koloruj z Misiem” pozwolą maluchom na stopniowe łączenie elementów, które utworzą w rezultacie kolorowy obrazek. Nieco starsze dzieci wyrobią sobie manualną zręczność również dzięki kolorowankom, które przeniosą je w cudowny świat księżniczek i zamków. Na planszach znajdują się przykłady barw, jakie maluchy mogą nanieść na obrazek, by utworzyć oryginalną kompozycję. W trakcie rysowania i kolorowania, nie wychodząc poza wyznaczoną linię, dzieci zdobędą umiejętność precyzyjnego ruchu ręką, co ułatwi im późniejsze szkolne doświadczenia.

Sześciolatki i pierwszoklasiści znajdą na stronie „Akademii Misia Haribo” arkusze „Wesołe cyferki” i „Pisz z Misiem”, które ułatwią naukę liczenia i pisania. Łąka pełna kwiatów, owoców i zwierzątek zachęci do liczenia kolorowych rekwizytów i wpisywania odpowiednich wartości w pola ze wzorem cyfr. Rozpoznawanie i zapamiętywanie literek uprzyjemni plansza „Pisz z Misiem”. Narysowane na niej owoce przyciągną wzrok najmłodszych, dzięki czemu dzieci będą chętniej pisać zawarte w ich nazwach literki.

www.haribo.com/planet/pl/info/frameset_gry.html



Temat: [Wrocław] Muralia
Muralia we Wrocławiu

Tekst opublikowany dzisiaj, 08:45:45, opracowanie Ewa Mastalska

Kiedyś służyły propagandzie, dziś intrygują i skłaniają do refleksji: muralia, czyli wielkie wrocławskie malowidła ścienne.

Idea powstała w latach 20-tych XX wieku w Ameryce Łacińskiej. Jednym z jej prekursorów był Diego Riviera, meksykański artysta, mąż malarki Friedy Kahlo.

Za pomocą ogromnych malowideł przedstawiano wtedy historię i kulturę poszczególnych krajów. Często poruszano też kwestie społeczne. Ten sposób ekspresji szybko przyswoiły sobie kraje komunistyczne. W PRL-u na ścianach pojawiały się czasem ogromne hasła, zachęcające do pracy lub oszczędzania w PKO. Artystyczne walory nie były jednak najwyższych lotów i budziły, zamiast podziwu, śmiech.

Dwa lata temu próbowano powrócić do idei murali w demokratycznej już rzeczywistości. Fundacja Artistik zorganizowała konkurs dla młodych twórców. Wygrała go studentka ASP Aleksandra Kuźmik. Jej barwny obraz ozdobił ścianę domu na skrzyżowaniu ulicy Sienkiewicza i Wyszyńskiego. Wtedy zdecydowano, że impreza będzie miała charakter cykliczny.

Okazało się również, że Wrocławiem są zainteresowani streetarterzy (twórcy działający w przestrzeni miejskiej). W ramach projektu "Artyści zewnętrzni. OUT OF STH", który został zorganizowany przez Galerię BWA Awangarda, na ścianach śródmiejskich kamienic pojawiły się nowe, intrygujące obrazy. Jednym z inspiratorów był Sławomir Czajkowski, artysta realizujący się między innymi w tym gatunku sztuki.

- Same pomysły były niespodzianką również dla nas – opowiada kuratorka wystawy Joanna Stempalska. – Oczywiście były one uzgadniane z plastykiem miejskim oraz zarządcami obiektów, ale sama treść stanowiła zagadkę aż do końca wykonania malunku.

Streetarterzy są zresztą znani z utrzymywania w tajemnicy swojej tożsamości. Nie chcą ujawniać imion i nazwisk, unikają także kontaktu z mediami. Nie dowiemy się na przykład, dlaczego artysta, ukrywający się pod pseudonimem Blue, ozdobił kamienicę przy ulicy Cybulskiego wizerunkiem śpiącej postaci. Tylko wyobraźni odbiorców pozostaje dociekanie "co malarz miał na myśli". W swojej twórczości artyści czerpią z wielu nurtów współczesnej kultury, zarówno z kreskówek, groteski jak i czarnego humoru.

Oryginalne zdobienia ścian wzbudzają mieszane uczucia. Wrocławianie zapewniają zwykle, że wolą nawet dziwny rysunek niż odrapany mur, choć nieraz nie rozumieją treści malunków. - Jakieś odrąbane ręce, krew, po prostu makabra – opowiada starsza pani spotkana w okolicy ulicy Kurkowej. – Nie wiem, o co w tym chodzi, ale jest to coś przerażającego.

- Moim zdaniem to fajna inicjatywa – zapewnia młoda kobieta spotkana na Wyspie Słodowej. – Ten obraz dziewczyny w sukni z liter mnie uderzył, gdy byłam tu na weekendowym spacerze. Zastanawiałam się długo, jaki związek mogła z tym mieć postać przedstawiona na sąsiednim domu.

http://www.wfp.pl/wroclaw-miasto/news.php?id=13548
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl



  • Strona 1 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 57 wypowiedzi • 1, 2

    Linki