Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: fantsy malarstwo
Temat: "Wielcy" twórcy
czasy książek mijają? ohh tak mi przykro... jak myslisz powiemy to tym wszystkim biedakom którzy je jeszcze piszą? ich czasy się kończą...niech szybko zmienią lepiej zawód... na pierwszym miejscu proponuję powiadomić o tym J.K. Rowling żeby już nie siliła się na kolejne części Harrego Pottera bo kolejnych kilku setek milionów dolarów już nie zarobi..po co jej takie rozczarowanie?...konczą się? bzdura! i to niby jeszcze przez telewizję? ha! zapewne 100 lat temu z hakiem "nowocześnie" myślący ludzie głosili koniec malarstwa wypartego przez fotografię... jak dla mnie to ksiązki czeka renesans... spójrzmy na empiki..ileż osób stoi w dziale z ksiąkami? nie wydaje mi się by było ich mniej niż przy filmach...
Spielberg kilka dobrych książek? może biografię... czyzbyś uwazał że gdyby nie było pędzli i płótna Rubens także byłby fenomenalnym pisażem czy poetą? no ciekaw teoria nie przecze.. w sam raz do tego działu... w sztuce każdej sztuce liczy się talent... Speilberg kręci filmy, Chopin grał na fortepianie a Mickiewicz pisał.. robili to nie dlatego ze żyli w takich czasach tylko dlatego że mieli do tego talent
Polska wyczerpała limit wielkich pisarzy?? dobra tego nawet nie chce mi sie komentować... powedz tylko...czy Ty czytasz tych wielkich pisarzy? wogule piarzy? czy zaciąłeś się na Tolkienie? nie twierdze oczywiście że nie był, sam go bardzo lubię... i teraz ciekawe co znaczy wielkośc?dobra temat na inny dzień... jeżeli chcesz porównania z tego samego gatunku to np Sapka uwazam za genailnego przedstawiciela pisarstwa gat fantasy, nie gorszego od Tolkiena...zaraz czyżby Sapek tworzył przed Tolkienem? hmmm...coś mi sie nie wydaje... aaa! i to chyba Polak nieprawdasz?...zaskakujące... ale jego nei każdy musi wsadzać do wielkich tworców... w koncu pisze powieści przygodowe ( choć on akurat niekoniecznie bez przesłania)...jeżeli z Wielkim Twórcą kojarzy Ci się tylko ktoś kogo ciężko Ci zrozumieć to może lepszym przykałdem będzie Herbert? wprawdzie umarł niedawno... ale uważam z całą pewnościa że on jest wielkim twórcą... z nie polskich polecę Ci nawet konkretną ksiązkę "Życie Pi" Yanna Martela..nie wiem czy to wielki pisarz...ale wiem żę mimo iż jego książka nie była powieścią przygodową z ogromnym nastawieniem na akcję, zabawę czytelnika i sprzedaż wciągneła mnie całkowicie...
poza tym - porównanie Pilipiuka i Reymonta odnośnie sprawy chłopskiej wydaje mi się mniej wiecej tak samo sensowne jak pornola i erotyku...niby to ta sama tematyka a jakoś tak inaczej nieprawdasz? te subtelne różnice... Reymont choć jest nudny jak flaki z olejem poakzuje realne życie wsi i jej problemy...ma też poweidzmy jakiś przekaz...nieważne że mi się to nie podobało ale coś tam w sobie ma... co do Pilipiuka pewnie pijesz do Wędrowycza? no to brawo! faktycznie Pilipiuk ma nam wiele do pokazania... wieś polska to fajne miejsce bez problemów gdzie wiecznie się chla, walczy z policją i poluje na wampiry tudzież komunistów...jak nic wyjedziesz z argumentem że to alegoria, metafora, satyra groteska albo jakieś inne mądre słowo które postawi na Twoim...tylko powiedz czy Ty w to naprawdę wierzysz? bo ja myślę że Pilipiuk chciał żebym ja jako czytelnik dobrze się bawił...i chwała mu za to!!!... rozumeisz już o co mi chodzi?... i Reymont nie miał stylu wyniosłego...to co tak nazywasz to są elementy impresjonizmu...
no...po wygłoszeniu tego krwistego steku (bzdur oczywiście) czekam aż mnie komisyjnie zrugacie, obsobaczycie, zelżycie i co tam jeszcze...lub przyznacie rację...
zycze miłego dnia...
Strona 2 z 2 • Wyszukiwarka znalazła 70 wypowiedzi • 1, 2