Wyświetlono wypowiedzi wyszukane dla słów: falownik liniowy





Temat: odnosnie dyskusji silnik


Witam
Poczytałem sobie co nieco niżej i wyszedł mi niezły bałagan :)
Mam za zadanie ograniczyć pobór mocy w wentylatorowni. Silnik wentylatora
75kW. Mam w planach zastosować falownik na taką też moc. Teraz strumień
powietrza jest sztucznie dławiony blachą w tunelu :) Chcę ograniczyć obroty
silnika falownikiem i wychrzanić wszelkie prowizorki w stylu blacha z
dzwigienką. Przyjmuję pewne założenia:
-moc liniowo zależna od prędkości obrotowej (przy regulacji falownikiem)
-falownik działa wg charakterystyki wentylatorowej
-docelowo ma byc uruchomiony PID w falowniku (wybrany ma taką możliwość) i
regulacja strumienia powietrza w pętli zamkniętej.
-przy dzisiejszym dławieniu 60% powietrza nowe rozwiązanie da duże
oszczedności energii
Teraz pytania :)
czy któreś założenie jest błędne i jakie ewentualnie być powinno?
może inne rady przy takim układzie pracy?
Z góry dzięki za podpowiedzi
Tomek


A może rozważyć zastosowanie śmigła wentylatora o zmiennym kącie nachylenia ?
Ponadto przydałby się jakiś areometr w sprzężeniu zwrotnym układu regulacji.
Pozdr. JanuszR







Temat: odnosnie dyskusji silnik
Witam
Poczytałem sobie co nieco niżej i wyszedł mi niezły bałagan :)
Mam za zadanie ograniczyć pobór mocy w wentylatorowni. Silnik wentylatora
75kW. Mam w planach zastosować falownik na taką też moc. Teraz strumień
powietrza jest sztucznie dławiony blachą w tunelu :) Chcę ograniczyć obroty
silnika falownikiem i wychrzanić wszelkie prowizorki w stylu blacha z
dzwigienką. Przyjmuję pewne założenia:
-moc liniowo zależna od prędkości obrotowej (przy regulacji falownikiem)
-falownik działa wg charakterystyki wentylatorowej
-docelowo ma byc uruchomiony PID w falowniku (wybrany ma taką możliwość) i
regulacja strumienia powietrza w pętli zamkniętej.
-przy dzisiejszym dławieniu 60% powietrza nowe rozwiązanie da duże
oszczedności energii
Teraz pytania :)
czy któreś założenie jest błędne i jakie ewentualnie być powinno?
może inne rady przy takim układzie pracy?
Z góry dzięki za podpowiedzi
Tomek






Temat: Wyższe harmoniczne w instalacjach elektrycznych
Witam
Odbiorników nieliniowych przybywa. Jeżeli są to nowe instalacje, w których przewidziano zwiększony przekrój przewodów a szczególnie N jest wszystko w porządku. Najgorzej wygląda dokładanie obciążenia, które jest źródłem wyższych harmonicznych w starych instalacjach.

Pytanie do kolegów projektantów:

Jak rozwiązujecie te problemy w nowych instalacjach?
Jak wygląda sprawa np modernizacja oświetlenia czy dokładania innych odbiorników nieliniowych do starej instalacji?

Pytanie do pomiarowców:

Jak sprawdzacie czy do zastosowanego przekroju przewodu rzeczywisty prąd jest właściwy (przy obciążeniu odbiornikami nieliniowymi).

Wielu elektryków mało zwraca uwagę np. przywieźli spory UPS. Instalacja stara. Wystarczy czy nie?
Zmiana oświetlenia na starej hali, dołożenie falowników czy innych zasilaczy. Niby patrząc na moc powinno być OK a nie jest. Przy wielu harmonicznych rzeczywisty prąd jest większy.

Piszcie koledzy o tych sprawach z własnej praktyki, które dla wielu nie są jeszcze rozpoznane.

Patrz też temat:Projektowanie instalacji z dużym udziałem odb. nieliniowych
viewtopic.php?f=25&t=8657&p=73509&hilit=#p73509

STANCA



Temat: Płynna regulacja obrotów do silnika elektrycznego 0,9-2,2Kw
Rozwiązanie dla Ciebie jest tylko falownik.
Dobierając napęd regulowany do przenośnika pamiętaj o tym
żeby tak dobrać przełożenie reduktora aby Twoja prędkość liniowa którą najczęścniej
wykorzystujesz była dobrana do 50 Hz częstotliwości silnika.
Póżniej możesz obniżać na falowniku.

Zobacz :
kalkulator prędkości liniowej
Może będzie ci pomocny



Temat: Falownik a silnik 10kW


Silnk zdzierzy, ale przeciez pelnej mocy nie osiagnie,
chyba ze falownik mu napiecie podniesie.

No chyba ze pelna moc nigdy nie bedzie potrzebna ..


Właśnie, nie będzie miał pełnej mocy - będzie krecił wolniej (wentylatory nie są
liniowe, więc spadek ciągu będzie znacznie większy niż spdek obrotów). Pytanie czy
silnik się wychłodzi.


A z ruszaniem falownik nie powinien miec problemow, wiec raczej bym
na trojkacie zostawil.


Gwiazda zamiast :) Taniej myślałem po prostu.
__
Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)





Temat: SBL raz jeszcze


COB-58 była chyba starsza.


Czy ten typ blokady jeszcze gdzieś funkcjonuje ?


Obecnie ADtranz ZWUS oferuje chyba coś mikroprocesorowego,
ale bliższych danych nie mam.


SHL-1
Komputerowy system samoczynnej blokady liniowej

Posiada strukturę rozproszoną (na każdej granicy między odstępami znajduje
się LPS - Liniowy Punkt Sterowania, na końcu szlaku znajduje się SPS -
Stacyjny Punk Sterowania który za pośrednictwem interfejsu stacyjnego
podłączony jest do stacyjnych urządzeń SRK, punkty sterowania połączone są
kablem lub światłowodem). Dyżurny na stacji może na ekranie monitora
obserwować stan blokady na całym szlaku (czyżby żadna z dotychczas używanych
blokad nie dawała takiej możliwości?).
Ciekawsze 'wodotryski' systemu to możliwość rejestracji stanu blokady w tzw.
czarnej skrzynce, możliwość zdalnego sterowania przy użyciu modemu
telefonicznego, wydłużenie trwałości żarówek przez zastosowanie do zasilania
semaforów falowników o stabilizowanym napięciu.





Temat: Kable blisko siebie
2. masa - czyli uziemienie... albo lepiej trzeci bolec w gnieździe sieciowym
ten bolec jest podłączany (powinien być!!) przez tzw. różnicówkę do masy (ziemi)
jeśli w obwodzie w tym popłynie prąd to odłączane jest zasilanie - czyli wyskakuje różnicówka - to jest bardzo rozsądne zabezpieczenie przed porażeniem, często ratujące życie...

To nie tak."masa" to nie "uziemienie"a "trzeci bolec"[prawdopodobnie chodzi o przewód PE]
nie jest podłączany do "różnicówk"i i nie powinien być.Do" różnicówki" podłączamy "L" i "N"
Przemiennik częstotliwośc(falownik)jest odbiornikiem nieliniowym ,częstotliwość przełączania
powoduje powstawanie pojemnościowych prądów międzyprzewodowych oraz doziemnych
powodujące wyzwalanie "różnicówek"nie dostosowanych do pracy w takich obwodach.
Są oczywiście wyłączniki różnicowoprądowe przeznaczone do pracy z falownikami.



Temat: Współczynnik mocy w przypadku falowników
Witam.
Ogólnie kiepsko.
Kompensacja jest trudna ze wzglęgu na nieliniowy pobór prądu, harmoniczne.
Niektórzy producenci stosują w swoich urządzeniach tzw. kompensacje aktywną-układy elektronicze nadążające z poprawieniem kształtu "sinisoidy" napiecia i prądu pobieranego z sieci w zalezności od obciazenia i wysterowania falownika. Można także zastosować osobny kompensator . Polskie Firmy takie produkują - proponuje poszukać w necie.
W USA podobno nie dopuszcza się do eksploatacji urządzeń nie spełniających tego wymogu.



Temat: Silnik liniowy - producent.


W Łodzi produkowała je Spółdzielnia Pracy "Technika" z ul Mielczarskiego. Ta
sama co lutownice pistoletowe. Moze jeszcze istnieją. Odbiorcami były kopalnie,
stocznie i kościoły. W kopalniach były używane do zamykania dzwi
antywybuchowych, czy jakoś tak to się nazywało. A na statkach do zamykania
grodzi. Kto zgadnie po co były w kościołach?


Ciaganie sznurkow od dzwonow ?
Fakt, widzialem to na jakis targach ..


Ogólnie konstrukacja mocno toporna
ale działająca. Wady: duży ciężar i duża prędkość liniowa wynikająca z 50Hz.
Ponoć nie dawało się ich zwolnić stosując falownik.


TO chyba od rozmiaru zlobkow zalezy - moze byc np 50cm/s.

Fakt ze to tez szybko.

J.





Temat: [pr] PKP: - Na lotnisko pojedziemy bez kłopotów, gdy na całej linii będzie prąd


Znając MZPR to mogą popsuć...


Już rok jeżdżą "jalonki" w Krakowie i poza początkowymi problemami z
falownikami nie dzieje im się żadna krzywda. Więc teza, że je też popsują
jest moim zdaniem w tym momencie obalona. To, że takiego szczęścia nie mają
szynobusy spalinowe może być spwodowane tym, że brak jest doświadczenia
osobom za nie odpwiedzialnym. Taboru stricte spalinowego (do przewozów
liniowych) nie ma już w Krakowie od kilkudziesięciu lat. Ja już nie mówię,
że jest to tabor w większości na innym ppoziomie zaawansowania
technologicznego. Osobną sprawą jest fakt, że skoro się taki tabor już
posiada to warto także zadbać o zaplecze. Ale o tym to nie warto wyskutować
nawet bo to oczywiste ale jak widać nie dla wszystkich...




Temat: Sterowanie szybkościa wentylatora


| Ups, przepraszam zapomnialem wspomnieć, że chodzi o wentylator w
urządzeniu
| klimatyzacyjnym:) 1-fazowy,

podejrzewam ze tam nei stosuje sie komutatorowych..
wiec pozostaje falownik...
od biedy mozna uzyc sterowania fazowego..ale wtedy silnik grzeje sie i
buczy...i wogole to nieeleganckie..i nei dla takich mocy..


sterowanie fazowe jak najbardziej stosuje się w systemach wentylacyjnych
dla silników indukcyjnych;
końcówka mocy musi spełniać jednak pewne warunki:
- najlepiej triaki "snubberles"
- dławiki na odpowiednie prądy
- końcówka musi znieść prądy nawet 20..30% większe niż nominalny
  prąd silnika (zależy od charakterystyki silnika)

sterowanie jest stosunkowo proste -- detekujesz przejście przez zero
AC230V i wyzwalasz triak z zadanym opóźnieniem;
obroty silnika nie są powiązane żadną prostą/liniową zależnością z kątem
wyzwalania, a prąd najczęściej osiąga maksimum w okolicach 150..190V
wartości skutecznej napięcia na wentylatorze





Temat: Sonda prądowa - pytanie


| Sa przekładniki prądowe - do kiludziesięciu kHz się nadadzą.


transformatorowe maja problem ze skladowa stala, ale tu chyba to nie
przeszkadza.
Mozna sie rozejrzec za jakimis sondami hallotronowymi.


Może ktoś ma schemat wzmacniacza
izolowanego z wejściem różnicowym i wyjściem na oscyloskop
To by mi ułatwiło pracę.


Zajrzyj do TI - przejety przez nich Burr-Brown robil cala
mase "isolation amplifier". Mozesz tez sprobowac sam optoizolowac -
albo liniowym IL300, albo jakims zwyklym szybkim opto - jesli
dokladnosc nie jest bardzo istotna. Dla bardziej ambitnych -
A/D, opto, D/A

Albo caly falownik zasilic przez trafo izolacyjne - nie bedzie az
takiego ryzyka z podlaczaniem masy oscyla.

Tektronik chyba robi jakas izolowana sonde pradowa.

J.





Temat: Stabilizator wstepny


| Na takiej zasadzie działają stare dobre zasilacze Meratronik P318 P317
:-)
| Prosty kilku tranzystorowy+tyrystor układ utrzymuje stałe napięcia kilka
V
| na tranzystorze wykonawczym :-)

A ma ktoś schemat może?


Bodajze LM10 jest stabilizatorem liniowym duzego pradu ...
i w pdf do niego jest taki schemacik.

A w dzisiejszych czasach .. moze jednak falownik po pierwotnej stronie
i trafo impulsowe ?

J.





Temat: Regulator Tower Pro 18A i 30A Mag8 (pewne wątpliwości)
Baterii ci nie rozladuje jak bedzie sie krecic, jezeli bys mial falownik dzialajacy w druga strone to by ci doladowywalo baterie Skladane smiglo jest po to aby w locie byl maly opor powietrza i aby przy ladowaniu smiglo sie nie uszkodzilo. Dlatego nalezy włączyć hamulec (BRAKE ON ), działa to tak ze w chwili wylaczenia silnika następuje szybkie wytracenie predkosci obrotowej walu silnika. Kto ci wczesniej nagadal takich bredni?

WYJASNIENIE :

Brake on - hamulec włączony
Brake off - hamulec wyłączony
Timing low - kąt wyprzedzenia fazy dla silników 2,4,6 polowych.
Timing high - kąt wyprzedzania fazy dla silników 6 i więcej polowych.
Throttle curve linear - liniowa kontrola obrotów silnika (wychylenie manetki gazu do 50 % odpowiada wzrostowi obrotów silnika o 60%)
Throttle curve logarythm - logarytmiczna kontrola obrotów silnika (wychylenie manetki gazu do 50 % odpowiada wzrostowi obrotów silnika o 80%)
ACCU NiCd – wybór akumulatorów zasilających typu NiCd lub NiMh
ACUU Lixx - wybór akumulatorów zasilających typu Li-pol lub Li-ion
Cut off voltage high - ustawienie odcięcia napięcia silnika ( CUT OFF ) na poziomie 0,9 V na celę dla aku typu NiCd/NiMh i 3V dla Li-Ion/Li-Pol
Cut off voltage low - ustawienie odcięcia napięcia silnika ( CUT OFF ) na poziomie 0,7 V na celę dla aku typu NiCd/NiMh i 2,7V dla Li-Ion/Li-Pol.
Cut off hard - gwałtowne zatrzymanie pracy silnika przy spadku napięcia do poziomu ustalonego powyższą funcją Cut off
Cut off slow down - silnik powoli wytraca obroty po spadku napięcia do poziomu ustalonego przez Cut off



Temat: qunntya strada elektryki powoli atakują
nie ma mocy liniowej w silniku elektrycznym (chyba żę będą falowniki w manetce)



Temat: Jaki rdzeń na cewkę do przetwornicy
Hello Leszek,

[...]


| Ale tak czytam i dochodzę do wniosku, że to dość wydumany problem. Na
| dokładkę zadziwiająco przypomina pewnien wątek z Elektrody. Tylko tam
| była mowa o napięciu od 0 do 450V...
Ale ten wątek został uznany za science fiction i został usunięty
Nikt go nie przeczytał nawet.


Ależ przeczytałem. I bardzo mnie zdenerwował idiotyczny warunek od
zera.


Nie będę się drugi raz wpychał na tą elektrodę.


Ależ wpychaj się. Tylko zachowaj rozsądek. Zbyt dużo ostatnio jest
trolli wstawiających głupie tematy.

[...]


Czyli powiadasz - taka pełnomostkowa jak do spawarki?
W którejś EP była opisana spawarka z zasilaczem o dużej
mocy - muszę ją odnaleźć.
Ta przetwornica będzie b. nietypowa. Interesuje mnie
przede wszystkim prąd WEJŚCIOWY który będzie kontrolowany
prockiem. prąd ten będzie informacją o mocy pobieranej
z falownika. Jeżeli ustawię obciązenie falownika na 10kW to sterownik
musi pilnować tej mocy cały czas. I kontroluje prąd wejściowy
przetwornicy tak aby obciążenie było 10kW


I znów to samo. Podaj konkretne założenia a nie raz 6 kW a teraz 10
kW. To nie jest kwestia wyboru troszkę większego rdzenia - już nie ma
łatwodostępnych większych - obracamy się w okolicach maksimum.
To trzeba operować na konkretach i konkretne rozwiązania zrobić.

Na przykład można rozważyć wielofazowy step-up na mniejszych dławikach
pracujący w trybie prądowym, czyli z regulowaną w dość prosty sposób
wydajnością. Już przy 4 fazach (da się to zrobić na zaledwie dwóch
kontrolerach) mamy załatwiony problem dużej składowej zmiennej na
kondensatorach wyjściowych. Poniżej napięcia wejściowego ok. 300V
następuje samoczynne, liniowo zależne od napięcia, ograniczenie prądu.

Ale to wszystko teraz pachnie komercją...

[...]





Temat: EN 81 ORAZ EN95... ILE POBIERAJA?

Witam jestem nowy i szukam informacji o szynobusach elektrycznych,,najlepiej typu En 81 i 95.
Dokładniej interesuje mnie ile enegrii zużywają owe modele. Wiem ze En 81 ma silniki 2x 280kW. Jak obliczyć ile pobiorą kW podczas przejazdu 15 km trasy ze średnia prędkością 60km / h.. czy jest ktos w stanie mi pomóc.? [pomijając wszelkie czynniki hamowania itd]


Obliczenie poboru mocy przez pojazd nie jest takie proste i chyba pozbawione sensu bez uwzględnienia bardzo wielu czynników, ale dla zabawy, spróbujmy na przykładzie EN81 obliczyć orientacyjny pobór mocy, gdy pojazd jedzie z V=60km/h dla 15km odcinka szlaku...Zaznaczam też, że lata szkolne mam już dawno za sobą, więc jeśli znajdziecie błąd logiczny lub matematyczny, proszę o sprostowanie :-)

1. Na początek przyjmijmy, że pojazd już jest w ruchu i porusza się ruchem jednostajnym z V=60km/h. W pewnym momencie rozpoczynamy zliczanie przebytej drogi i kończymy pomiar po przejechaniu dokładnie odcinka 15km.

2. EN81 posiada silniki asynchroniczne o łącznej mocy ciągłej 560kW. Z taką mocą silniki mogą pracować dowolnie długo, bez ryzyka uszkodzenia. Silniki asynchroniczne sterowane są falownikami i w zależności od momentu obrotowego pracują z różną mocą. Wynika z tego, że przy V=60km/h łączna moc pobierana przez silniki EN81 na pewno będzie znacznie niższa niż 560kW. Niestety nie wiem jaką dokładnie charakterystykę posiadają silniki asynchroniczne zastosowane na EN81. Przyjmując, że jest liniowa w funkcji mocy (co jest oczywiście nieprawdą) to moc pobierana przez silniki przy V=60km/h wynosiłaby ok. 300kW.

3. Musimy teraz dowiedzieć się w jakim czasie pojazd pokona odcinek 15km przy V=60km/h. To akurat nie powinno być problemem do obliczenia. Zakładając, że pojazd porusza się ruchem jednostajnym, to:

60km/h równa się 60000m/3600s i daje w przybliżeniu 17m/s

odcinek 15km=15000m, a więc 15000(m)/17(m/s) daje ok 882s, a to równa się ok. 14.7 minuty.

Wynika z tego, że pojazd odcinek 15km z prędkością 60km/h powinien pokonać w czasie 14.7 minuty.

W tym czasie moc pobrana przez silniki wyniesie:

300kW x 14.7min = 4410kW



Temat: Chlorowanie wody
On 15 Jun 2000 17:47:09 +0200, Piotr Auksztulewicz


Jednym? Chyba trzema jeśli już? Na liniach przesyłowych stosuje się
praktycznie wyłącznie zasilanie trójfazowe.


Masz nieswieze dane.
[...]


W specjalnych zastosowaniach - być może. Ale nie w przesyłowych liniach
energetycznych WN, bo jak chcesz przeprowadzać konwersję napięć?
Przetwornica DC/DC albo falownik na ileśtam megawatów? Dziękuję, postoję.


A czemu nie? Przy liniach 0.7 MV i 1.4MV straty na paru tysiacach
kilometrow wynikle z promieniowania na czestotliwosci 50Hz moga byc
wieksze od strat na przeksztaltnikach. A bateria przeksztaltnikow o
mozy kilkuset megawatow nie jest taka trudna do budowy...


Co za różnica, czy uziom podstacji przesyłowej jest w morzu, czy w gruncie?
Chyba taka, że morze jest środowiskiem bardziej agresywnym i korozja by
szybciej go zeżarła, więc nikt czegoś takiego nie robi.


Znow gdybasz - korozja zre to sie zmienia albo stosuje materialy na
korozje odporne (stale specjalne, wegiel retortowy) albo okresowo
zmienia uziomy - wszystko daje sie przeliczyc na pieniadz. Niestety
robi sie takie linie...


Zauważ, że linie WN są trzy- a nie czteroprzewodowe. Czwarty przewód (zero)
idzie po prostu do ziemi. Inna rzecz, że większość ładunku przepływa
pomiędzy fazami a tylko niewielka część pomiędzy fazą a zerem (symetryczne
obciążenie).


Czwartego przewodu faktycznie moze nie byc - juz sprawa
profesjonalnych sluzb zeby fazy byly rowno obciazone. kazdy wiekszy
odbiorca energii ma w  cenniku pozycje za dyspozycje, pobor, moc
pozorna, przetezenia, niezrownowazenie faz... jak wygeneruje asymetrie
- buli spore pieniadze, zwykle po otrzymaniu rachunku ksiegowy idzie
do naczelnego, naczelny leci po premii glownemu energetykowi...

A ewentualne prady nierownowagi w linii trojfazowej WN od 110kV wzwyz
zamykaja sie przewodami odgromowymi - w koncu slupy spiete sa nie
tylko przez ziemie ale i tym przewodem (zwodem liniowym).

I zeby nie bylo ze nie tematyka grupy - znajomosc zasad dzialania
linii przesylowych WN jest porzadana w ratownictwie technicznym...





Temat: jak mozna spalic pare IGBT...
Witam,

Robimy ze znajomym falownik, i już jest troche strat...

Na wyjsciu ma IRG4PC30UD (IGBT 600V(albo wiecej), 12A ciaglej, 92A w
impulsie). Przedwczoraj poleciala jedna para gdy przy amplitudzie 150V
wysypał się proc od zakłuceń i - podejrzewamy - otworzył jednocześnie dwa
tranzystory w parze...

Proc to AVR 2313 - i powoli zaczynam się zastanawiać, czy to się w ogóle
na tym czymś da zrobić... Jest on jeszcez o tyle nieszczęśliwie ulokowany,
że leży na płytce pół centymetra nad tranzystorami...
Może ma ktoś z tym jakieś dośwadczenia, jak to odkłucić i żeby nie było
możliwości zwisu?
Tyle, że sam nie wiem, czy wczoraj to załatwił zwis procka, czy coś
innego...

Wczorajsza wersja miała reset podciągnięty na 4,7k do +, a wyjścia były na
buforach+inwerterach, tak, że nie było możliwości, by otworzyć
jednocześnie 2 tranzystory... (też poszła para (60PLN w plecy))
Dodam jeszcze, że wczorajsza wersja miała w procu wszystkie wyjścia
nieużywane przypięte do masy.
U(IGBT) i U(procka) są odrębne - to wisi na transoptorach.

Przy 180V znajomy dotkną radiatora (nie wiem po co), a gdy go puścił...
...spaliła się para. Dla czego?
wg pdfa te tranzystory mają on-time 40ns  off-time 100ns, gdyby AVRek
puścił tam 5MHz prostokąt (ale on nawet nie może tego zrobić) tranzystorom
nic nie powinno się stać chyba?
Spalenie od zwisu i stałego napięcia na silniku IMHO też nie wchodzi w gre
bo - spaliły by się, ale nie w parze tranzystory, pozatym by się nie
spaliły, bo prąd na silniku narasta liniowo (na uzwojeniu) i wcześniej by
musiało bezpiecznik 4A trafić... (100A impuls tranzystory mają przeżyć!)

IGBTami sterują jakieś drivery z optodiodkami w środku...

Radiator był nieuziemiony/nieumasowiony, procesor wisiał 0,5cm nad tymi
prostokątami 170V bez żadnego ekranu (w celach edukacyjnych) - ale jako że
zwis proca NIE MÓGŁ załatwić tranzystorów - zrobiliśmy tak...

Czemu więc tranzystory poszły? Chyba 4049 + 4050 nie da się sprowokować do
wypuszczenia jednocześnie 2 jedynek na wyjściach out i out

A może same tranzystory mogą się jakoś otworzyć, nie wiem...

Jakby ktoś miał jakieś pomysły, to prosze się nie krępować ;))

Pozdrawiam,
   jeleń





Temat: jak mozna spalic pare IGBT...
Moze trzeba wprowadzić tzw. czas martwy np. 0.5usek tzn że przed załączeniem
2 tranzystora pierwszy musi być wyłączony przez np.0.5us i dowrotnie.

radek


Witam,

Robimy ze znajomym falownik, i już jest troche strat...

Na wyjsciu ma IRG4PC30UD (IGBT 600V(albo wiecej), 12A ciaglej, 92A w
impulsie). Przedwczoraj poleciala jedna para gdy przy amplitudzie 150V
wysypał się proc od zakłuceń i - podejrzewamy - otworzył jednocześnie dwa
tranzystory w parze...

Proc to AVR 2313 - i powoli zaczynam się zastanawiać, czy to się w ogóle
na tym czymś da zrobić... Jest on jeszcez o tyle nieszczęśliwie ulokowany,
że leży na płytce pół centymetra nad tranzystorami...
Może ma ktoś z tym jakieś dośwadczenia, jak to odkłucić i żeby nie było
możliwości zwisu?
Tyle, że sam nie wiem, czy wczoraj to załatwił zwis procka, czy coś
innego...

Wczorajsza wersja miała reset podciągnięty na 4,7k do +, a wyjścia były na
buforach+inwerterach, tak, że nie było możliwości, by otworzyć
jednocześnie 2 tranzystory... (też poszła para (60PLN w plecy))
Dodam jeszcze, że wczorajsza wersja miała w procu wszystkie wyjścia
nieużywane przypięte do masy.
U(IGBT) i U(procka) są odrębne - to wisi na transoptorach.

Przy 180V znajomy dotkną radiatora (nie wiem po co), a gdy go puścił...
...spaliła się para. Dla czego?
wg pdfa te tranzystory mają on-time 40ns  off-time 100ns, gdyby AVRek
puścił tam 5MHz prostokąt (ale on nawet nie może tego zrobić) tranzystorom
nic nie powinno się stać chyba?
Spalenie od zwisu i stałego napięcia na silniku IMHO też nie wchodzi w gre
bo - spaliły by się, ale nie w parze tranzystory, pozatym by się nie
spaliły, bo prąd na silniku narasta liniowo (na uzwojeniu) i wcześniej by
musiało bezpiecznik 4A trafić... (100A impuls tranzystory mają przeżyć!)

IGBTami sterują jakieś drivery z optodiodkami w środku...

Radiator był nieuziemiony/nieumasowiony, procesor wisiał 0,5cm nad tymi
prostokątami 170V bez żadnego ekranu (w celach edukacyjnych) - ale jako że
zwis proca NIE MÓGŁ załatwić tranzystorów - zrobiliśmy tak...

Czemu więc tranzystory poszły? Chyba 4049 + 4050 nie da się sprowokować do
wypuszczenia jednocześnie 2 jedynek na wyjściach out i out

A może same tranzystory mogą się jakoś otworzyć, nie wiem...

Jakby ktoś miał jakieś pomysły, to prosze się nie krępować ;))

Pozdrawiam,
   jeleń






Temat: sikniki bezszczotkowe DC


| Wynika to z mozliwosci i celowosci wykonania odpowiednio duzego silnika z
| magnesami trwalymi. Sam falownik moznaby zrobic nawet na 1 MW

| A czy taki silnik musi byc na magnesy stale ?

Jezeli ma byc "bezszczotkowy DC", to tak. Inne mozliwosci - to silnik
asynchroniczny klatkowy, albo silniki szczotkowe. Ale o nich nie mowimy.


Dlaczego nie o nich? Czym sie rozni synchroniczny+falownik od
asynchroniczny+falownik w kwestii "bezszczotkowy DC" ?


Przy mocach powyzej 100 W silnik klatkowy jest kilkakrotnie tanszy.
(przynajmniej, jesli chodzi o koszty produkcji...) Glownym elementem
podbijajacym cene jest cena dobrego magnesu. (oczywiscie, dobry magnes jest
potrzebny, jesli chcemy miec serwomotor o parametrach jak ponizej. W
coolerze wystarczy ferrytowy...)


A w "dobry" serwomotor to przypadkiem nie oznacza "wirnik bez zelaza" ?
Co dalej niestety oznacza szczotki, chyba ze jakas sprytniejsza konstrukcja
doprowadzi prad do wirnika ..


| to ma ciekawe wlasnosci: ok. 10 krotna przeciazalnosc momentem (z silnika
| bez magnesow trwalych wiecej niz 150% nominalu raczej nie wyciagniesz), b.

| Niezbyt rozumiem. Co znaczy przeciazalnosc - ze niby moment maksymalny ma
| wiekszy od znamionowego? Czy ze nie wytrzymuje maksymalnego pradu
| zbyt dlugo, ale przez chwile to mozna dac te 10x wiecej ?

Dobrze rozumiesz. Albo inaczej: jak mu zahamujesz wal, to on sie bedzie
probowal odhamowac, ciagnac momentem 10 x nominal. Ale takie przeciazenie
moze trwac do kilkunastu sekund, bo uzwojenia sie spala.


to tak mowiac szczerze chyba sporo znalazloby sie takich silnikow.
Rozruszniki np, te silniczki modelarskie co to maja uzwojenia
3 zwoje itp ...


Tzn. jezeli silnik z
| falownikiem potraktujemy jako "czarna skrzynke", to na zewnatrz otrzymamy
| uklad o charakterystyce silnika DC - za to bez wad silnika komutatorowego.

| charakterystyce w sensie szeregowy/bocznikowy/itd ?

Idealny obcowzbudny - bez mozliwosci regulacji pradu wzbudzenia.
Predkosc rosnie liniowo z napieciem zasilajacym i maleje liniowo z momentem
obciazenia. "Idealny" dlatego, ze rzeczywisty obcowzbudny ma w poblizu
obciazen nominalnych charakterystyke nieliniowa.


A ta "idealnosc" to tak z natury czy specjalnie zaprojektowana w falownik?
Bo jak na moj gust mozna i inne wymagania dac falownikowi - np ma 3000 rpm
nie przeraczac. A taki "naturalny" to tez chyba niezbyt idealny jest -
spadki na tranzystorach chocby.


| Bo same silniki _sa_ trojfazowe...
| A nie moga byc np dwufazowe ? Zawsze to falownik prostszy, a silnikowi
chyba i tak wszystko jedno ..
Moga. Tyle, ze technologia projektowania, produkcji i zasilania trojfazowych
jest lepiej opanowana.


IMHO to silnikow jednofazowych z kondesatorem to tez nie brakuje. Faktem ze
to mniejsze moce zwykle ma ..


Poza tym - w silniku trojfazowym mozna lepiej
ograniczyc tetnienia momentu wytwarzanego przez silnik.


Niz np w 2 fazowym dwubiegunowym, ktory wydaje sie dosc naturalny ?


| Jakis przyklad tak duzego silnika?
| Zajrzyj chocby na strony ADTranzu czy Siemensa - nie wiem czy to o takie
silniki chodzi, ale sa juz elektroniczne :-)

AFAIK - te duze silniki, to silniki klatkowe - do kilku MW i klasyczne
synchroniczne - powyzej. Oczywiscie - zasilane z falownikow.


Ja tam ciagle nie widze roznicy pomiedzy klatkowym a synchronicznym jesli
chodzi o to "DC", ale drugiego czlonu to juz nie rozumiem - czym sie
rozni "klasyczny synchroniczny"+falownik od "synchroniczny"+falownik
w kwestii klasyfikacji ?

J.





Temat: zasilanie urzadzenia 15v zasilaczem 12 v


Bo szczerze mówiąc,
ciężko mi wymyślić jakiś przykład urządzenia, które się uszkodzi przy
zbyt małym napięciu :)...


Przyklad: Switch sieciowy z "kostka" wpinana do gniazdka iprostym
zasilaczem liniowym na wejsciu. Jak zasilisz ciut za nisko, z
liniowego zasilacza wyjdzie 4V zamiast 5V, cyfrowka sie moze
zatrzasnac i upalic.

Przyklad: Niedozarzony kineskop w prostym odbiorniku TV (np. takim
samochodowym) -zywotnosc w dol.

Przyklad: Ustroj elektroniczny (enigmatycznie, bo akurat jego
zawartosc nie ma znaczenia) zasilany z 12V, ale w srodku jest:
przetwornica na 5V dajaca 5V bez problemu nawet przy 6V na wejsciu i
wentylator na 12V, ktory juz przy 6V nie chodzi. Szlag trafil
zasilacz, na wyjsciu napiecie zdechlo do 5V, elektronika chodzila jak
marzenie, jej chlodzenie niestety juz nie -dym.

Przyklad: upalilo sie zero, napiecie na fazie, gdzie byla podlaczona
lodowka spadlo do 150V, agregat nie mogl ruszyc -silnik szlag
trafil.

Przed wiekszoscia sytuacji mozna urzadzenie zabezpieczyc. Ale to po
pierwsze kosztuje, a po drugie nie zawsze jest sensowne, na przyklad w
sytuacji, gdy prowadzi to do spadku osiagow urzadzenia (wazne przy
sprzecie zasilanym np. bateryjnie), a po trzecie nie zawsze skutkuje
(ten agregat w lodowce tez niby i mial bezpiecznik termiczny, ale i
tak go szlag trafil).


Przecież możliwe są np. wahania napięcia w
sieci, które spowodują obniżenie napięcia zasilającego - i co, spowoduje
to uszkodzenie?? :)...


Moze spowodowac. W wielu przypadkach nie powoduje, bo napiecie jak
siada, to znika, a nie utryzmuje sie na dziwnym poziomie.


Poza tym, gdzieś czytałem, że przy uruchamianiu
urządzeń najlepiej jest zacząć od minimalnego napięcia i je stopniowo
zwiększać aż do nominalnego... czy ta zasada nie tyczy się wszystkich
urządzeń??


Zdecydowanie nie. Np. wielu naszych falownikow tak sensownie nie
uruchomisz (uszkodzic tez nie uszkodzisz, ale jesli chodzi o
obciazenie elementow to im na zdrowie nie wyjdzie), bo przy kilkunastu
woltach przetwornica bedzie juz probowala odpalic, po czym chwile
pozniej wylaczy sie, bo za duzy prad, po czym znowu sprobuje itd. az
dojdziesz do cos 18V. Mianowicie uklad zasilania jest tak pomyslany,
zeby przy zasilaniu przez np. szczotki, gdzie napiecie siada czesto,
ale na bardzo krotki czas, przetwornica nie wylaczala sie i nie
resetowala wszyzstkiego. Dopuszcza sie jakis krotki czas pracy w
przeciazeniu, przy zbyt niskim zasilaniu, dopiero po tym czasie
zasilacz odcina obciazenie. Mozna to zrobic inteligentniej (brak
startu ponizej danej granicy i dopiero po zalapaniu odblokowanie
dolnego obszaru, ale nie ma to ekonomicznego sensu - tak jak jest,
falownika szlag nie trafi, a w normalnych warunkach eksploatacji 24V
pojawiaja sie z miejsca, a nie powoli).


Mówisz, że moje stwierdzenie nie jest W OGÓLNOŚCI prawdą... a
mógłbyś podać jakieś "szczególności"?? :)...


Greg Ci juz namotal, a ja w wolnm czasie dopisalem nieco.





Temat: Jaki rdzeń na cewkę do przetwornicy


Hello Leszek,

[...]

| Ale tak czytam i dochodzę do wniosku, że to dość wydumany problem. Na
| dokładkę zadziwiająco przypomina pewnien wątek z Elektrody. Tylko tam
| była mowa o napięciu od 0 do 450V...
| Ale ten wątek został uznany za science fiction i został usunięty
| Nikt go nie przeczytał nawet.

Ależ przeczytałem. I bardzo mnie zdenerwował idiotyczny warunek od
zera.

| Nie będę się drugi raz wpychał na tą elektrodę.

Ależ wpychaj się. Tylko zachowaj rozsądek. Zbyt dużo ostatnio jest
trolli wstawiających głupie tematy.

[...]

| Czyli powiadasz - taka pełnomostkowa jak do spawarki?
| W którejś EP była opisana spawarka z zasilaczem o dużej
| mocy - muszę ją odnaleźć.
| Ta przetwornica będzie b. nietypowa. Interesuje mnie
| przede wszystkim prąd WEJŚCIOWY który będzie kontrolowany
| prockiem. prąd ten będzie informacją o mocy pobieranej
| z falownika. Jeżeli ustawię obciązenie falownika na 10kW to sterownik
| musi pilnować tej mocy cały czas. I kontroluje prąd wejściowy
| przetwornicy tak aby obciążenie było 10kW

I znów to samo. Podaj konkretne założenia a nie raz 6 kW a teraz 10
kW. To nie jest kwestia wyboru troszkę większego rdzenia - już nie ma
łatwodostępnych większych - obracamy się w okolicach maksimum.
To trzeba operować na konkretach i konkretne rozwiązania zrobić.


Konkretne założenia to są takie (na dzień dzisiejszy) Że:
silnik napędzający - 11kW
prądnica (serwomotor) - 8kW
po wyprostowaniu napięcia z prądnicy mam 450V przy 50Hz
W tej chwili prądnica jest obciążana rezystorem o mocy 8kW
i moc na rezystorze jest mierzona za pomocą watomierza.
Porównywana jest z mocą zadaną i prąd rezystora jest regulowany
chopperem tak aby uzyskać zadaną moc. Tak wygląda to w tej chwili:
http://www.omega-e.pl/grzejnik.jpg
z grzejnika jestem w stanie wydusić 6,5kW przy czoperze właczonym
na 100%

A tak bym chciał mieć:
http://www.omega-e.pl/przetwornica.jpg

Możliwy też jest system mieszany czyli grzejnik + przetwornica
aby choc trochę energii odzyskać.

Czyli (przy tych silnikach jakie mam aktualnie) wchodzi w grę
odzyskanie 6kW mocy. Pytanie - jak to zrobić. Step up?
Czy pełny mostek?

po głowie mi chodzi jeszcze takie coś (pełny mostek ale napięcie wyjściowe
sumowane z zasilającym) ma to sens ?

http://www.omega-e.pl/szeregowa.jpg

przetwarzamy w takim przypadku tylko część mocy proporcjonalnie do
brakującego napięcia do 600V


Na przykład można rozważyć wielofazowy step-up na mniejszych dławikach
pracujący w trybie prądowym, czyli z regulowaną w dość prosty sposób
wydajnością. Już przy 4 fazach (da się to zrobić na zaledwie dwóch
kontrolerach) mamy załatwiony problem dużej składowej zmiennej na
kondensatorach wyjściowych. Poniżej napięcia wejściowego ok. 300V
następuje samoczynne, liniowo zależne od napięcia, ograniczenie prądu.


Czyli mówisz że step-up się może udać przy takich mocach - to dobrze.
Step-up i step-down robiłem parę razy na moce 100-300W
Więc jakieś pojęcie mam.
Mam rdzenie z zasilacza Sitop 20 24V, 20A
to są rdzenie EI 55x55x21mm (wymiary zewnętrzne)
jaką moc one mogą przenieść. W Sitopie przenosiły do 500W
Czy jest szansa że pójdą na 1kW?
Mam też większe EI 65x67x27 to są filtry silnikowe na wyjściu falownika

ich większą ilość za psie pieniądze. Czy takie coś by się nadało czy raczej
szukać o znanych parametrach ze sklepu?

Co to znaczy wielofazowy step-up? kilka przetwornic niezsynchronizowanych
ze sobą? Czy synchronizacja za pomocą jakiegoś dodatkowego kontrolera?

Leszek





Temat: Silniki alternatywne - alternator
Czas wprowadzić trochę ładu i przenieść dyskusję o samym altku i doniesienia o postępach w tym temacie tutaj.
Wczoraj znowu trochę się pobawiłem zasilając altek z drugiego altka. Zaczynałem zasilając wirnik przez PWM i chwilę to funkcjonowało, ale to prymitywny i awaryjny układ, więc w rezultacie wróciłem do żarówki dwuwłóknowej 5/21W. Kiedy puściłem prąd przez jedno włókno, tak że napięcie na wirniku wynosiło ok 1,5V, wirnik chodził dość szybko, ale przy hamowaniu też dość szybko wypadał z synchronizmu i się zatrzymywał. Po ustaniu hamowania po ok 10 sekundach wracał do swojej prędkości. Kiedy na wirnik podawane było napięcie ok 3V przez włókno 21W obroty były niższe, ale trzeba było naprawdę porządnie się przyłożyć, żeby kawałkiem drewna wyhamować wirnik. Niestety po zatrzymaniu nie rozkręcał się ponownie. Trzeba było odłączyć zasilanie - wtedy szybko wskakiwał na obroty i po ponownym załączeniu zasilania na wirnik ustalał sobie prędkość. Kiedy na już rozpędzony wirnik dawałem bezpośrednio 12V zwalniał, ale trzymał prędkość, niemniej chodził z widocznymi drganiami.
Reasumując - nic epokowego nie odkryłem. W podręcznikach jest opisane, że jedną z możliwości uruchamiania silnika synchronicznego jest odpalenie go jak asynchroniczny, ponieważ w stalowym rdzeniu indukują się prądy wirowe. Powinno się wtedy zwierać uzwojenie wirnika przez opornik, bo potrafią się indukować spore napięcia, mogące uszkodzić uzwojenia. Ja się w to nie bawiłem i nic nie spaliłem. Jednak w takich warunkach nie jest możliwe uzyskanie praktycznie żadnej mocy, z uwagi na znacznie większą szczelinę powietrzną niż w klasycznym asynchronie.
Jeszcze taka ciekawostka. Mierzyłem prąd na jednej fazie i okazało się, że przy niezasilanym wirniku osiągał wartość ok 17A, natomiast po załączeniu zasilania malał o połowę. Pewnie wiązało się to z nasycaniem rdzenia wirnika i w to szła połowa prądu. Przy hamowaniu zasilanego wirnika prąd zwiekszał się w niedużym zakresie.
Mam już jakąś wizję jak powinien funkcjonować sterownik do altka. Jedna sprawa to kontrolowanie prądu wirnika. Jeśli falownik spełnia zależność U/f najprościej chyba wyjść z jednej fazy prostując prąd i odpowiednio ograniczony podać go na wejście PWMa kontrolującego wirnik. Gdyby się okazało, ze wymagana zależność mocno odbiega od liniowej pozostawałoby chyba tylko zaprzęgnięcie do pracy procka i ustalenie wartości eksperymentalnie. Jednak istotniejsze wydaje mi się rozpracowanie problemu sprzężenia zwrotnego, bo jednak z tych prób wynika, że przed wypadaniem z synchronizmu trzeba się jakoś zabezpieczyć. Taki "wypadnięty" silnik robi smętne wrażenie, kiedy nie może się ruszyć i stoi w miejscu jak głupi. Zastanawia mnie jak to jest robione w przemysłowych rozwiązaniach, czy w przypadku wzrostu obciążenia i spadku prędkości wirnika obniża się częstotliwość, a następnie, po ustaleniu obrotów, wraca do częstotliwości wyjściowej, czy są inne sposoby?



Temat: Kompensacja mocy biernej.


Szukam wszystkiego co jest związane z kompensacja mocy biernej(metody
obliczania pojemności kondensatorów, sposoby kompensacji w dużych
zakładach
przemysłowych.)


http://www.szukacz.pl/szukaj.aspx?enc=iso-8859-2&q=kompensacja+mocy+b...

Zwróć uwagę na poniższe "niuanse", które nie są często uwzględniane w
teoretycznych wyliczankach:

"Zaostrzenie Prawa Energetycznego i urynkowienie cen spowodowało
zainteresowanie firm oszczędzaniem energii elektrycznej. Jedną z metod
minimalizacji kosztów energii elektrycznej jest kompensacja mocy biernej.
Prawidłowo przeprowadzona kompensacja zmniejszy do minimum opłaty za
energię bierną a także pomniejszy nawet do 7% opłaty za energię czynną.
Koszt zainstalowania urządzeń do kompensacji mocy biernej w stosunku do
ponoszonych opłat za energie elektryczną jest relatywnie niski.
Statystycznie całkowity koszt inwestycji winien zwrócić się w ciągu max 12
miesięcy. Niektórzy klienci posiadają stare baterie kondensatorów, w których
pomiar i regulacja zrealizowana jest na prostych regulatorach mocy biernej
lub wręcz bezpośrednio włączonych do sieci energetycznej. Układy z
przestarzałymi regulatorami są zbyt wolne w dobieraniu odpowiedniej ilości
członów kondensatorowych co w rezultacie powoduje wydłużenie czasu nie
kompensowania, a także przekompensowania sieci. Przekompensowanie sieci
występuje również przy stosowaniu baterii kondensatorów bez regulatora
powodując niepotrzebne opłaty za energię bierną pojemnościową.
Układy z przestarzałymi regulatorami są zbyt wolne w dobieraniu odpowiedniej
ilości członów kondensatorowych co w rezultacie powoduje wydłużenie czasu
nie kompensowania, a także przekompensowania sieci. Przekompensowanie sieci
występuje również przy stosowaniu baterii kondensatorów bez regulatora
powodując niepotrzebne opłaty za energię bierną pojemnościową. Coraz
częściej w zakładach
przemysłowych eksploatuje się odbiorniki energii elektrycznej o
charakterystykach nieliniowych. Urządzenia te (napędy prądu stałego,
falowniki, wszystkie rodzaje prostowników, UPS-y) przyczyniają się do
obniżenia jakości mocy w sieciach elektrycznych, wprowadzają do sieci wyższe
harmoniczne. Kompensacja mocy biernej w sieciach zakłóconych wyższymi
harmonicznymi przy pomocy bloków kondensatorowych może spowodować rezonans
równoległy jak i szeregowy. W przypadku gdy częstotliwość rezonansowa
zbiegnie się z częstotliwością harmoniczną wystąpi wzmocnienie prądów
sinusoidalnych i zakłócenie napięcia, a w konsekwencji zwiększenie strat w
transformatorach co obniży ich obciążalność, większe nagrzewanie przewodów,
zmniejszenie wydajności maszyn itp. Lekarstwem na to jest zastosowanie
baterii kondensatorów z dławikami blokującymi."





Temat: Zalaminowałem się ! :-)
Wreszcie kupiłem laminator, wahającym się moge powiedzieć krótko:
w porównaniu z prasowaniem żelazkiem laminator jest BOSKI!!!
Wygoda pracy nieporównywalna, a efekty końcowe również o wiele
lepsze. Druk przetransferowany idealnie, żelazkiem nigdy mi nie
wychodziło tak z ręką na sercu idealnie, zawsze gdzieś coś trzeba
było mazakiem poprawić, zwłaszcza na płaszczyznach. Tu 100%
przeniesienia, płaszczyzna, nie płaszczyzna, literki, duperelki,
wszystko idealnie, jedyny babol, jaki się pojawił był z mojej
winy: nie dotarłem dokładnie papierem ściernym miedzi wzdłuż
jednej krawędzi i ścieżka tamtędy idąca przetransferowała się jak
najbardziej, ale przy ścieraniu palcem resztek papieru zeszła
wraz z nim.

Laminator kupiłem taki:
http://allegro.pl/item144291531.html

Sprzedającej nie znam i nic mnie z nią nie łączy, ale ten
konkretny egzemplarz polecam, sprzedająca ma ich chyba sporo, to
nówki sztuki, fabrycznie zapakowane, wyglądają o wiele lepiej niż
na foto z aukcji, sprzedająca najwyraźniej nie radzi sobie z
własnym aparatem :-) Mechanicznie nie wymaga żadnych przeróbek
(laminator, nie sprzedająca), laminat 1,5mm obłożony papierem
przechodzi przez niego bez trudu, to zasługa wałków mocowanych
ruchomo (oba!) i dociskanych do siebie sprężynami, jeśli trzeba
to się po prostu rozchodzą i tyle.

Oryginalna "elektronika" to majstersztyk automatyki realizowanej
na diodach, wraz z czterema termostatami (mechanicznymi)
zapewniał szybki rozgrzew, a potem dogrzewanie i 'stabilizację'
temperatury w dwóch wartościach: ok. 110 i ok. 120 stopni (dwie
różne grubości folii). Do naszych celów nie nadaje się kompetnie
jest do wywalenia w całości, u siebie zostawiłem jedynie
bezpiecznik termiczny opisany "193st" - nie przewiduję wyższych
temperatur niż 180st, więc wystarczy :-)

Pierwsza płytka, to oczywiście termostat do niego, póki co coś
ultraprostego: komparator, triak i termistor od złomowanego
fusera z drukarki laserowej. W porównaniu z normalnym termistorem
jest mocno nieliniowy, więc jakieś ewentualne przyszłościowe
plany wymiany tego termostatu na bardziej złożony, z pomiarem
temperatury, musiałyby się wiązać z jego podmianą na termoparę
albo tablicowaniem charakterystyki i obróbką procem.

Na koniec jedno pytanie: ile razy przepuszczacie płytkę przez
laminator? Tą pierwszą na wsiakij słuczaj puściłem cztery razy,
ale może niepotrzebnie, może raz wystarczy? Jeśli nie, to czy
próbował ktoś spowolnić silnik obracający wałkami? To taki
silnik, jak typowo sa stosowane np. w mechanicznych
programatorach do pralek automatycznych, teoretycznie regulacja
jego obrotów, to tylko falownik, ale przy tak małym silniku może
wystarczyłby triak i wycinanie np. co drugiego czy co trzeciego
okresu?

J.





Temat: Wzmachol IGBT




|
| Obawiam sie ze w czesci kwestii nie moge sie zgodzic z moimi
przedmowcami
| To ze IGBT sa stosowane do kontroli silnikow elektrycznych to
prawda
| ale niekoniecznie do silnikow krokowych a czesciej do zwyklych
| trojfazowych - sa one glownym elementem falownikow, ktore
pozwalaja
| sterowac czestotliwoscia zasilania tych silnikow- poprzez
"szatkowanie"
| czestotliwosci zasilania.
| Myslalem jednak bardziej o zastosowaniu takiego IGBT jako
"lepszego"
| tranzystora polowego, znalazlem nawet kilka schematow m.in na
"audio
| circuit":
|
http://www.audiocircuit.com/9121-solidsamplifier-circuit/Diy/Proj
ects/Giesbe
| rts-TG/9121DPTG.htm
| ale to jeszcze nie to- myslalem raczej o czyms co chodziloby na
tych
| wiekszych "cegielkach".

Yankes
Ten akurat nie pracuje w klasie A. Ale pominiemy chyba ten
aspekt.

| Wyzsze napiecie nie jest tu problemem a raczej zaleta - podczas
gdy w
| zwyklych glosnikach
| sila napedowa jest prad, w elektrostach jest nim napiecie.
| Co do zalecen dla klasy A <100 V lub <50V to uwazam ze wynika
glownie z
| ograniczen tradycyjnych tranzystorow
| w ktorych charakterystyka nie jest do konca liniowa :) a w
pewnym punkcie
| tez ma "brzydki" schodek.

Wyzsze napiecie Vce (Vds) tranzystora Mosfet charakteryzuje sie
wysokim wspolczynnikiem g(fs) (transkonduktancja).
Im wyzsza transkonduktancja tym wieksze znieksztalcenia.
Oryginalnie Nelson Pass zalecal IRF040 60V (ktore juz niestety
wyszly
z produkcji) po czym stosowal IRF140=100V i IRF240=200 V
ktore dawaly znieksztalcenia odpowiednio 50% i 100% wyzsze.
Sprawdz strone International Rectifier i porownaj parametr g(fs)
IRF140 g(fs)=9.1 a IGBT GA200TD g(fs)=261 !!!

| Co do 3kW klasy A to moze faktycznie troche przesadzilem
(widzialem jednak
| juz gdzies na necie konstrukcje
| gdzie praca w klasie A przy 150W-200W ! wcale nie wytwarzala
tak poteznych
| ilosci ciepla i byla porownywalna
| do tradycyjnych rozwiazan pracujacych z mocami 18-25W -
niestety nie moge
| teraz namierzyc oryginalnego linka
| ale np. nowy projekt PASS LABS (pracuje w klasie A do ponad
100W) prezentuje
| sie imponujaco:
| http://www.passlabs.com/prodlit/xlit.htm

Te nowe projekty Pass Labs to nie tak calkowicie klasa A.
Przeczytaj na tej stronie (na samym dole) xseriesman.pdf na
stronie 13ej.
Ale zapomnijmy o klasie A, jak powiedzialem wczesniej.

| Co do elektrostatow, to niestety 10-20W to troche malo w
przypadku
| standardowych wzmacniaczy - kilka miesiecy temu odsluchiwalem
| glosniczki Martin Logan -mieli na gorze we Wroclawskim
"Pedecie" (zapewne
| jeszcze stoja- bo nie wiem czy tak szybko znajdzie sie na nie
amator)
| PDT i byly "napedzane" z poteznego piecyka Krell - poprosilem o
podlaczenie
| dla porowanania NAD'a (70W/kanal)
| ktory jak wiadomo nie klamie w swoich parametrach i wyraznie
wtedy czegos
| zabraklo w dzwieku - stal sie jakby zdeptany
| i wolny.

Oczywiscie wiekszosc mocy ze wzmacniacza byla pobierana przez
"woofer"
takze nie porownuj Krell do mizernego w tym wypadku NAD.

| 20-30W teoretycznie powinno wystarczyc, ale przy wyzszym
napieciu zasilania
| (np 400V jak w wzmacniaczu QUADa:
| http://www.audiocircuit.com/9041-esl-circuit/9041IMAI-AM.htm)
co jednak nie
| jest typowe dla zwyklych wzmacniaczy
| ktore wraz z nieznacznym wzrostem napiecia oferuja znaczny
wzrost pradu.

Akurat ten Quad II daje tylko 15W i jest zalecany do ESL.

| W elektrostacie ktory buduje dla Bassu z wiadomych przyczyn
chce zastosowac
| tradycyjny glosnik - dlatego
| tez potrzebuje potezny piecyk- ktory zapewni odpowiedni zapas
pradowy dla
| tego glosnika oraz odpowiednio wysokie napiecie
| dla elektrostatu.

Mylisz pojecia tutaj. "Piecyk" na basy tak ale wysokie napiecie
na ESL to nie!
Wysokie napiecie na ESL nie pochodzi ze wzmacniacza tylko
z powielacza napiecia, ktory nie jest czescia wzmacniacza.
Napisz gdzie chcesz uzywac tych glosnikow? W mieszkaniu?
Jaka powierzchnia?

| Opieram sie na kilku roznych rozwiazaniach (jak zapewne
| zauwazycie moja ulubiona strona jest Audio Circuit :) wiec:
| http://www.audiocircuit.com/9041-esl-circuit/9041IMAI-DI.htm
| na razie jestem na etapie prototypu i utknalem na membranie -
t.j.
| elektronike HV mam juz wlasciwie uruchomiona, problem to tylko
kupic
| teraz mylar (wszedzie gdzie pytalem chca mi sprzedac cala bele
| ...100-200m) - bylem wiec sprytny i sprobowalem
| zastosowac "kocyk ratunkowy"- t.j. taki zloty z jednej strony i
srebrny z
| drugiej- jest to wlasnie mylar ale
| z napylona warstwa aluminium. Chwile nawet zagral poczym
rozblysnal jak
| choinka od wyladowan (5-7 kV potrafi zadziwic :) )
| wiec niestety to rozwiazanie odpada.  Widac musi to byc czysty
mylar z
| "wtarta" warstwa grafitu lub jak np.w QUADzie
| z napylona warstwa Nylonu.

Potrzebujesz mylar w formie tasmy pokrytej grafitem. Jezeli
dostaniesz
czysty mylar to bedziesz musial go pokryc samemu. Powodzenia.
Problem bedzie jak przyjdzie do odkurzania takiego glosnika
po dluzszym czasie uzywania. Wysokie napiecie elektrostatyczne
dobrze przyciaga kurz.

| Zastanawiam sie tez nad rozwiazaniem "czesci basowej" - chetnie
rozwaze
| ciekawe propozycje
| jakie glosnik? - rodzaj obudowy? moze zamiast glosnika potezna
membrana o
| duzym wychyle i solenoid
| (ktos opatentowal nawet to rozwiazanie- potrafi zejsc do 10
Hz!) a moze
| tuba?

Sprawdz glosniki Dynaudio, Focal lub Morel. Zainstaluj w
odpowiedniej
skrzyni (chyba wiesz jak obliczyc objetosc) i zaprojektuj
odpowiednia
zwrotnice bass-elektrostat (chyba wiesz jak to zrobic) w
zaleznosci
od pasma przenoszenia ESL.

Robert.





Temat: Wzmachol IGBT

Obawiam sie ze w czesci kwestii nie moge sie zgodzic z moimi przedmowcami
To ze IGBT sa stosowane do kontroli silnikow elektrycznych to prawda
ale niekoniecznie do silnikow krokowych a czesciej do zwyklych
trojfazowych - sa one glownym elementem falownikow, ktore pozwalaja
sterowac czestotliwoscia zasilania tych silnikow- poprzez "szatkowanie"
czestotliwosci zasilania.
Myslalem jednak bardziej o zastosowaniu takiego IGBT jako "lepszego"
tranzystora polowego, znalazlem nawet kilka schematow m.in na "audio
circuit":
http://www.audiocircuit.com/9121-solidsamplifier-circuit/Diy/Projects...
rts-TG/9121DPTG.htm
ale to jeszcze nie to- myslalem raczej o czyms co chodziloby na tych
wiekszych "cegielkach".
Wyzsze napiecie nie jest tu problemem a raczej zaleta - podczas gdy w
zwyklych glosnikach
sila napedowa jest prad, w elektrostach jest nim napiecie.
Co do zalecen dla klasy A <100 V lub <50V to uwazam ze wynika glownie z
ograniczen tradycyjnych tranzystorow
w ktorych charakterystyka nie jest do konca liniowa :) a w pewnym punkcie
tez ma "brzydki" schodek.
Co do 3kW klasy A to moze faktycznie troche przesadzilem (widzialem jednak
juz gdzies na necie konstrukcje
gdzie praca w klasie A przy 150W-200W ! wcale nie wytwarzala tak poteznych
ilosci ciepla i byla porownywalna
do tradycyjnych rozwiazan pracujacych z mocami 18-25W - niestety nie moge
teraz namierzyc oryginalnego linka
ale np. nowy projekt PASS LABS (pracuje w klasie A do ponad 100W) prezentuje
sie imponujaco:
http://www.passlabs.com/prodlit/xlit.htm
Transformatory zasilajace to nie jest tez dzisiaj taki problem - wszystko
idzie nawinac- to ze beda troche wazyc i oczywiscie
kosztowac to inna sprawa:).... w/w wzmacniacz Pass Labs wazy prawie 100kg -
glownie przez transformatory.
Rozwazalem jednak tez troche inne rozwiazanie - biorac pod uwage wysokie
napiecie pracy modulow
IGBT zastanawialem sie nad wyprostowaniem napiecia sieciowego oraz poteznym
bankiem kondensatorow
aby zapewnic odpowiedni zapas mocy.  Jedyny problem to jak to zniesie siec
zasilajaca - trzeba by zapewnic odpowiedni
uklad, ktory "podpompowalby" je stopniowo zeby nie stopic kabli w scianie
(nie wspomne o natychniastowym wywaleniu bezpiecznikow)
Taka "bateryjka" nie bylaby jednak zbyt bezpieczna w uzytkowaniu.
Co do elektrostatow, to niestety 10-20W to troche malo w przypadku
standardowych wzmacniaczy - kilka miesiecy temu odsluchiwalem
glosniczki Martin Logan -mieli na gorze we Wroclawskim "Pedecie" (zapewne
jeszcze stoja- bo nie wiem czy tak szybko znajdzie sie na nie amator)
PDT i byly "napedzane" z poteznego piecyka Krell - poprosilem o podlaczenie
dla porowanania NAD'a (70W/kanal)
ktory jak wiadomo nie klamie w swoich parametrach i wyraznie wtedy czegos
zabraklo w dzwieku - stal sie jakby zdeptany
i wolny.
20-30W teoretycznie powinno wystarczyc, ale przy wyzszym napieciu zasilania
(np 400V jak w wzmacniaczu QUADa:
http://www.audiocircuit.com/9041-esl-circuit/9041IMAI-AM.htm) co jednak nie
jest typowe dla zwyklych wzmacniaczy
ktore wraz z nieznacznym wzrostem napiecia oferuja znaczny wzrost pradu.
W elektrostacie ktory buduje dla Bassu z wiadomych przyczyn chce zastosowac
tradycyjny glosnik - dlatego
tez potrzebuje potezny piecyk- ktory zapewni odpowiedni zapas pradowy dla
tego glosnika oraz odpowiednio wysokie napiecie
dla elektrostatu.  Opieram sie na kilku roznych rozwiazaniach (jak zapewne
zauwazycie moja ulubiona strona jest Audio Circuit :) wiec:
http://www.audiocircuit.com/9041-esl-circuit/9041IMAI-DI.htm
na razie jestem na etapie prototypu i utknalem na membranie - t.j.
elektronike HV mam juz wlasciwie uruchomiona, problem to tylko kupic
teraz mylar (wszedzie gdzie pytalem chca mi sprzedac cala bele
...100-200m) - bylem wiec sprytny i sprobowalem
zastosowac "kocyk ratunkowy"- t.j. taki zloty z jednej strony i srebrny z
drugiej- jest to wlasnie mylar ale
z napylona warstwa aluminium. Chwile nawet zagral poczym rozblysnal jak
choinka od wyladowan (5-7 kV potrafi zadziwic :) )
wiec niestety to rozwiazanie odpada.  Widac musi to byc czysty mylar z
"wtarta" warstwa grafitu lub jak np.w QUADzie
z napylona warstwa Nylonu.
Zastanawiam sie tez nad rozwiazaniem "czesci basowej" - chetnie rozwaze
ciekawe propozycje
jakie glosnik? - rodzaj obudowy? moze zamiast glosnika potezna membrana o
duzym wychyle i solenoid
(ktos opatentowal nawet to rozwiazanie- potrafi zejsc do 10 Hz!) a moze
tuba?

T.P.

TP
Tranzystory IGBT stosowane sa do kontroli silnikow
elektrycznych typu "stepped motor" i w zasilaczach duzej
mocy/czestotliwosci.
Poniewaz Vce jest rzedu 600V i wiecej, nie nadawalyby sie do
klasy A
wzmacniaczy ( zalecane do klasy A to <100 lub <50V)

Jezeli Twoj teoretyczny wzmacniacz "kolos" o mocy 3kW klasy A
bedzie zrealizowany to czy moglbys wytlumaczyc w jaki sposob
pozbylbys sie ciepla wydzielanego w takim ukladzie.
Moze freonem z kompresorem? Moze cieklym azotem?
Skad wezmiesz transformatory zasilajace? Z piecow
do wypalania ceramiki?
Nie wspomne juz o linii elektrycznej.

Jezeli chcesz dobrze "popedzic" elektrostaty to zwykly
wzmacniacz o mocy 10-20W wystarczy do czesci wysokiej
czestotliwosci. Jezeli elektrostaty pokrywaja cale spektrum
to musisz uzyc dobrych transformatorow wyjsciowych.
Ktore elektrostaty budujesz?
Robert.


  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anette.xlx.pl
  • Linki